Witam mam 21 lat i byłem w związku od 4 lat aż do niedawna ...
wszystko zaczęło sie psuć jak zacząłem wyjeżdżać za granice od 2 lat... w roku 2018 miałem juz nie wyjeżdżać ale sytuacja mnie zmusiła jednak ze musze. Myslalem ze moj związek jest bardzo bardzo kochający sie i nie możemy zyc dla siebie... 2 tygodnie temu w weekend nienpotrzebnie pokłóciłem sie z dziewczyna, ona ze znajomymi wyjechała a ja w Niemczech i można powiedzieć ze mnie olała.. napisałem jej ze moze zróbmy sobie przerwę (piersze pisze a pozniej myśle co napisałem).. a ona ze wlasnie tego potrzebujemy... i nie mamy ze sobą kontaktu czasami jak sie do niej odezwę to tylko kłótnia, napisała mi rownież ze nie wie czy chce jeszcze ze mną byc bo jej sie zaczęli podobać zycie imprezowiczki domówki i znajomi, a ze mną takiego czegos nie miała bo nigdy nie chciala... od tego czasu kiedy mamy przerwę myślałem ze przyjmę to lepiej niż ona ale nie .... od 2 tygodni można powiedzieć ze nic nie jem a co przelane to zaraz wymioty... codziennie o niej myśle, śni mi sie w nocy i sie przebudze dokładnie godzina 03.00 i dalej nie moge spac brzuch mnie boli nerwy mam,co ona robi .... nie daje rady bez niej zyc... tak jak byłem wrogiem alkoholu teraz zacząłem pic, po prostu nie daje rady nie mam dla kogo zyc ... co ja mam robic, próbowałem sie z nią pogodzić porozmawiać ale nie ma opcji...
- shqiptar
- Wkręcam się coraz bardziej
- Nieaktywny
Autorze, wiesz doskonale, że niektóre kobiety zbyt analizują swoje sprawy, ale negatywnie. Jeżeli jesteś pewien, że Twoja kobieta kocha Ciebie, to nie możesz pozwolić na przerwę. Mój facio jest poza Polską już 15 miesięcy, utrzymujemy kontakt, rozmawiając przez kamerkę. Wiesz, ostatnie miesiące były najcięższe, wpadłam w głupawkę z tęsknoty za ukochanym i wymówiłam słowa, których nie chciałam wypuścić z ust wcale, mając trzeźwy umysł. Potrzebowałam jego uwagi. Może Twoja kobieta też chce zwrócić uwagę? My też kłóciliśmy się bez przerwy, ale ja miałam dość. Pogodziliśmy się na dobre 
Tylko ze my juz tego przerwa nie możemy nazwać tylko końcem związku... ona nie chce chłopaka który pracują za granica bo ciagle jest sama. Chciałem wrócić do Polski to stwierdziła ze to juz nic nie zmieni, ze bede jej przeszkadzał. Nie wiem co robic naprawde...
4 2018-01-21 12:01:32 Ostatnio edytowany przez shqiptar (2018-01-21 12:02:33)
- shqiptar
- Wkręcam się coraz bardziej
- Nieaktywny
Tylko ze my juz tego przerwa nie możemy nazwać tylko końcem związku... ona nie chce chłopaka który pracują za granica bo ciagle jest sama. Chciałem wrócić do Polski to stwierdziła ze to juz nic nie zmieni, ze bede jej przeszkadzał. Nie wiem co robic naprawde...
No właśnie, jak mogę to ująć, skoro to na bank nie jest miłość? Jak kocha, to siedzi i potrafi zająć się sobą, a nie na siłę wraca tam, gdzie sama nie chce i w dodatku robi to na złość Tobie. Raczej by się cieszyła, gdy chcesz wrócić do Polski...
5 2018-01-21 12:23:06 Ostatnio edytowany przez KrzysiekJarzyna (2018-01-21 12:24:48)
To koniec. Pogódź się z tym. Twoje reakcje są normalne. Daj sobie czas na żałobę. Cztery lata to sporo czasu, więc musi minąć, zanim dojdziesz do siebie. Brakuje Ci jej, to nic złego. Byłeś szczerze zaangażowany, prawdopodobnie w przeciwieństwie do niej.
Ciesz się, że możesz zacząć od nowa, nie naciskaj na nią, nie proś się. Szanuj samego siebie. Jej strata!
Spodobało jej się życie imprezowiczki, domówki, szaleństwa, więc to uszanuj i niech robi co chce. Pozwól jej na to, miłość to też wolność. Jak lepiej jej bez Ciebie, to spoko. Weź to na klatę, przeanalizuj to, co zrobiłeś źle, dokształć się i nie popełniaj tych błędów w przyszłych relacjach.
Alkohol nic Ci nie pomoże. Opisujesz swoje przeżycia wewnętrzne, ale weź się w garść. Bądź twardy.
Zajmij się tym, na co masz wpływ. Zajmij się sobą, olej na chwilę kobiety. Wychodź z domu, znajdź sobie hobby.
- balin
- Ban na dubel konta
- Nieaktywny
No właśnie, jak mogę to ująć, skoro to na bank nie jest miłość? Jak kocha, to siedzi i potrafi zająć się sobą, a nie na siłę wraca tam, gdzie sama nie chce i w dodatku robi to na złość Tobie. Raczej by się cieszyła, gdy chcesz wrócić do Polski...
Ona niczego nie robi na złość nikomu. Jest młoda i chce się bawić. To jej życie i robi to co uznaje dla siebie dobre. Koniec kropka.
