Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy on sam nie wie czego chce?
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Cześć,
czy powie mi któryś z Was o co chodzi facetowi, który interesuje się mną tylko wtedy gdy spotykamy się w realu (czyt. raz na miesiąc, czasem rzadziej), trwa to już ponad rok. Jest dla mnie bardzo miły, szanuje mnie, ale zależy mu tylko jak się widzimy. Pisze bądź dzwoni do mnie tylko wtedy gdy ma jakiś pretekst. Czasami nie mamy kontaktu ponad miesiąc. Dodam, że jest nieśmiały i ja też. Co oznacza takie zachowanie?????
Nie łączy nas seks, ale bardzo dobre, koleżeńskie relacje.
On wie czego chce.
Spotyka się z tobą po koleżeńsku.
Nie chce od Ciebie niczego więcej.
On wie czego chce.
Spotyka się z tobą po koleżeńsku.
Nie chce od Ciebie niczego więcej.
Niekoniecznie, tego, że czegoś chce jestem pewna. Nie mówi się byle komu rzeczy typu "kiedy mnie poznasz ze swoimi rodzicami", "jesteś taka sama jak moja mama" itd.
Nie mówi się byle komu rzeczy typu "kiedy mnie poznasz ze swoimi rodzicami", "jesteś taka sama jak moja mama" itd.
To zależy, jaka jest jego mama... może jakaś hetera? 
A poważnie - jakby czegoś chciał, to by się z Tobą widywał częściej niż raz na miesiąc. Obudź się.
Bardzo dobrymi koleżeńskimi relacjami też bym tego nie nazwała. Ot, znacie się.
To może chodzi mu o Twoich rodziców, coś od nich chce? Bo chyba nie óświadczyc się?. A moze jednak? Bogata z domu jesteś?
A nie mozesz podczas takiego spotkania zapytac sie go jak on sobie wyobraza dalej wasza relacje? Czy raczej kolezensko czy cos wiecej? Zapytaj sie go dlaczego chce poznac Twoich rodziców skoro traktuje cie jak kolezankę.
A nie mozesz podczas takiego spotkania zapytac sie go jak on sobie wyobraza dalej wasza relacje? Czy raczej kolezensko czy cos wiecej? Zapytaj sie go dlaczego chce poznac Twoich rodziców skoro traktuje cie jak kolezankę.
Nie ma zbyt wiele takich okazji, rzadko jesteśmy sami, a jeśli już tak, nasi znajomi nam się przyglądają i śmieją się pod nosami. Każdy z nas wie, że jest coś na rzeczy. Podrywa mnie, a ja jestem tego pewna, zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego robi to tylko gdy mnie widzi, a jedyną opcją zagadania poza spotkaniami są preteksty typu "zostawiłaś coś w moim mieszkaniu", "twoja koleżanka mówiła żebym jej odwiózł coś tam, jesteś w domu, mogę wpaść?". Nie potrafi napisać zwyczajnie "cześć, co u Ciebie?".
nataliabukwas napisał/a:A nie mozesz podczas takiego spotkania zapytac sie go jak on sobie wyobraza dalej wasza relacje? Czy raczej kolezensko czy cos wiecej? Zapytaj sie go dlaczego chce poznac Twoich rodziców skoro traktuje cie jak kolezankę.
Nie ma zbyt wiele takich okazji, rzadko jesteśmy sami, a jeśli już tak, nasi znajomi nam się przyglądają i śmieją się pod nosami. Każdy z nas wie, że jest coś na rzeczy. Podrywa mnie, a ja jestem tego pewna, zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego robi to tylko gdy mnie widzi, a jedyną opcją zagadania poza spotkaniami są preteksty typu "zostawiłaś coś w moim mieszkaniu", "twoja koleżanka mówiła żebym jej odwiózł coś tam, jesteś w domu, mogę wpaść?". Nie potrafi napisać zwyczajnie "cześć, co u Ciebie?".
Ależ potrafi tylko nie chce. Bo nie interesuje go co u Ciebie. To że rzuca jakieś teksty jak się widzicie o niczym nie świadczy. Widocznie ma taki styl.
Ok, zmieniam stanowisko:
Jesteś dla niego zwykłą koleżanką, ale chętnie by cię przeleciał.
Zwykły marny lowelas który dąży do tego, żeby po linii najmniejszego oporu cię przelecieć (testy o mieszkaniu i rodzicach- pewnie chce ci się wbić na chatę)
Masz 26 lat jak to może trwać ponad rok? -_-
Możliwe że jest tak jak pisze Sosenek i kolega chce się zapoznać ale z Twoją bielizną.
Facet raczej nie odczuwa potrzeby emocjonalnej więzi z Tobą stąd nie potrzymuje tej relacji. Jest ona od spotkania do spotkania. Trochę jak sex bez zobowiązań.
Bawicie się już tak aż nadto. Spytaj się czy umówi się z Tobą na randkę i zawrzyj słowo randka. Tajemnica się wyjaśni. A to że facet ot tak do Ciebie wpada i tylko szuka pretekstu może ale nie musi świadczyć że chce mieć okazję by dogłębniej Cię poznać... przynajmniej fizycznie...
Być może tak robi, bo nie chce, abyś pomyślała, że Cię podrywa -- wiesz... on "nie chce być taki" 
. No i kręci tę swoją gierkę, przywiezie zakupy, da kwiatka, mądrzy się na spacerze, snuje plany, ma hobby, całkiem poprawnie się ubiera, bucik, spodenki, kurteczka, uczesany w ząbek, jak dotknie niechcący to przeprosi, jesteś dla niego damą. Liczy że wzbudzi pożądanie, tylko że nie ma tych emocji u Ciebie. Kopniesz go w tyłek, jak jakiś badboy Ci zakręci w głowie.
Druga opcja to podrywacz, który bzyka się na lewo i prawo, a jak Ty jesteś w zasięgu rąk, to wtedy chciałby Cię przelecieć. Umie podrywać, kipisz przy nim pożądaniem, ale nie chcesz się oddać, bo boisz się, że Cię porzuci. Czas i woda rzeźbią skałę, więc może się doczeka seksu z Tobą.
Jesteście dorośli, a nie macie okazji widzieć się "sam na sam"? Bo???
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy on sam nie wie czego chce?
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024
