Witam. 1,5 miesiąca temu rozstałem się z dziewczyną. z tego związku narodziła się nasza córka. ma 2 latka. ja mam 25 lat, ona 21. Tak więc do rzeczy. 1,5 miesiąca temu jeszcze mieszkaliśmy razem. pewnego dnia poszła do ginekologa. Po dwóch godzinach przyszła struta więc zapytałem się o co chodzi. Powiedziała mi ze ma wirusa hpv i że to moja wina bo ją rzekomo zdradzam. Ma trudny charakter, uparta, o wszystko robi afery. więc tłumaczenia nic nie dały. Nawet przebadałem się u lekarza i miałem na papierze, że ja nic takiego nie mam też nie dało skutku. Tak więc powiedziałem jej z nerwów żeby "Wypierdalała" jeżeli mi nie ufa. Po paru dniach się wyprowadziła. kontaktuje się w sprawie dziecka tylko i wyłącznie i nie wiem czy nie robię błędu, że ją olewam i tylko zajmuje się sobą i dzieckiem. Dlatego Pytam was Kobiety. Czy dalej postępować tak jak postępuje do tej pory, że zajmuje się dzieckiem. Czy też jej pokazać że mi zależy na niej. Mimo tego, że jest zimna i robi mi afery nawet o to, że chcę się widzieć z dzieckiem. TO nie przestałem jej Kochać. Nawet siostra powiedziała mi że rozmawiała z nią i powiedziała, że jakbym się zajmował dzieckiem i ona by to widziała to może by wróciła. Ale nie biorę córki ze względu na nią. Tylko widzę jak mała za mną tęskni. Także pomóżcie. Pokazać jej ze mi zależy czy też zajmować się tylko i wyłącznie dzieckiem i dać Jej być niezależną i czekać na rozwój wydarzeń. Czy pokazać, że raczej mi zależy. Napisałem w skrócie co się wydarzyło
Próbowałeś wrócić?
Dziewczyna mogła zadziałać pod wpływem emocji. Widać, po tym co piszesz, że temperamentna jest. Trochę niepoważne zachowanie z jej strony. Trochę bardzo. Skoro miałeś badanie to powinna przełknąć dumę i się ogarnąć.
Ale- jesteście dorosłymi ludźmi. Ona jest młoda, jak widać jeszcze głupia, poddaje się momentom, bez jakiejś bardziej dalekosiężnej refleksji. Musisz zatem ty być tym mądrzejszym. Jeśli wciąż ją kochasz i do tej pory wam się układało to nie widzę powodu żebyście mieli raz na zawsze zerwać. Dla dobra dziecka powinniście spróbować, może na jakąś terapię się wybrać.
Trochę irytujące dziewczyna prezentuje zachowanie ale spróbuj. Może emocje jej minęły, może już sama stwierdziła, że tak nie powinno być i na ciebie czeka. Może być nawet tak, że będzie dumna i nie okaże, że chce ale będzie chciała. Nie jestem zwolenniczką trzymania się na siłę i kłócenia, ale razem bo rodzina, no ale skoro nie było wam źle to przez taką bzdurę macie się rozstać? Bądź cierpliwy i działaj.
Swoją drogą to HPV jest podejrzane. Miejmy nadzieję, że pod swoimi nerwami nie chowa własnej winy.
Powodzenia.
- Myszeczka23
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Też tak myślę, że Twoja partnerka Ciebie zdradziła i chciała winę przerzucić na Ciebie. Musisz z nią poważnie porozmawiać. Nie tylko o ewentualnej zdradzie, ale o tym czy jest leczona, czy grozi jej nowotwór i jak się na dzień dzisiejszy czuje.
Zdrada nie wchodzi w grę. Wszystko przetrzepałem, ona zawsze zazdrosna o mnie była. Z tego co wiem od lekarza to taka choroba może być nawet od ręcznika czy tez od sikania, znaczy od siadania na sedesie. Ostatnio olałem ją i nie odbierałem telefonów bo byłem zły i nie chciałem się kłócić. Obraziła się i nie chce mi odpisywać w sprawach dziecka. Popełniłem błąd. Ale nie wiem co działa na kobiety. Obojętność i zajmowanie się tylko i wyłącznie dzieckiem, żeby zrozumiała. czy też pokazać, że zależy mi też i na niej..
Ale dziękuje będę tym mądrzejszym i nie będę wpływał pod jej emocję. Czyli ona będzie zła to ja nie będę się jej odpłacał tylko odpuszczę. Dzięki za radę. Macie jeszcze jakieś rady? I masz rację ona działa pod wpływem impulsu. Jest Strasznie uparta i to mnie drażni najbardziej. Nic jej nie wytłumaczysz, Ona jest najmądrzejsza i tyle
a czy próbowałem? Próbowałem tłumaczyć, prosić itd. Nic Nie dało. Widzę , że obwinia mnie o to, że powiedziałem jej te "Wypierdalaj" i obwinia mnie o to, że ja ją wyrzuciłem z domu. Pokazuję jej, że ona mnie nie interesuje, tylko i wyłącznie dziecko, Także w tym momencie nie wiem czy popełniam błąd.
- Myszeczka23
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Derd po pierwsze: stosuj się do regulaminu forum! My tu nie przeklinamy (zawsze możesz wygwiazdkować przekleństwo, czyli wyceznurować, jak już musisz go użyć) i nie pisz postu pod postem, jest funkcja edycji tekstu.
Po drugie: czy Ty nie odróżniasz zwykłego odejścia od odejścia, gdy się dowiedziało, że się jest chorym? Zajmij się nią, porozmawiaj z nią, wspieraj ją.
