Pytanie do Kobiet:) - Netkobiety.pl

Mała róża z origami - miłe
Może po pracy jednak ?

Orgie jeszce nie teraz:) .
Czy jest w zwiazku , nie pytalem ja o to . Aczkolwiek wydaje mi sie ze nie ( ale to zrozumiale ze tak mysle ^^).
Poki co to ona mnie cukierkami czestowala 2 razy .
Nie pytalem jej o numer telefonu jeszcze:)  i dlatego poki co tylko w miejscu pracy moglbym tego 14 podzialac  , ale  dawalem i daje jej do zrozumienia pewnymi slowa czy gestami ze mnie intersuje . 
I wlasnie nie wiem czy to troche nie przesada z mojej strony by w pracy sie obnosnisc z takim sprawami i jak ona to moze odebrac .

Raz się żyje!!!

Powodzenia!!!

Bez przesady róża z orgiami to jeszcze nie jakieś mega wyznanie miłosne, ta róża może być po prostu wyrazem sympatii, nic zobowiązującego. Bez stresu możesz wykonać ten gest, to będzie bardzo miłe i na pewno sprawi jej przyjemność, chociaż ja wolałabym coś słodkiego, a nie powyginaną kartkę papieru, ale jak to się mówi, liczy się gest!

Bede probowal , ja zaprosic jeszce przed walentynkami by spotkac sie i porozmawiac  . Aczkolwiek duzo czasu nie ma  i tak nie wiem zabardzo co zrobic:)

Sam nie masz nikogo więc innych ciągniesz w dół.

Myślę, że taki gest będzie sympatyczny i nieprzesadny.

Zaproś ją  gdzieś przed Walentynkami albo jak już wolisz czekać do 14-go i bawić się w takie walentynkowe podchody, to nie wręczaj jej tej róży, tylko podrzuć ją gdzieś. Skoro nie wziąłeś jeszcze od niej numeru, to zapisz na tej róży swój numer i dopisz pod spodem "Zadzwoń ", dodaj ewentualnie pierwszą literę  imienia, żeby się domyślała od kogo to jest.
Tylko tu ryzykujesz, bo jedna uzna to za słodkie, romantyczne, tajemnicze, urzeknie ją to i zadzwoni, a inna pomyśli, że to jakiś zdzieciniały świr bawiący się w przedszkole, który nie miał jaj, żeby zagadać i wyrzuci ten kwiatek do kosza.

Jeśli jednak chcesz go jej wręczyć osobiście w Walentynki, to nie dygaj. To nie jest bukiet róż, kosz ze słodyczami czy miłosna serenada zaśpiewana na oczach wszystkich znajomych z pracy, a zwykła róża z papieru. Zawsze jakoś wybrniesz w razie, gdyby jej się ten gest nie spodobał. 

Wybór należy do ciebie.

Ja bym radziła umówić się jeszcze przed walentynkami, takie wyskoki z kwiatami w taki dzień mogą zostać różnie zinterpretowane
Poza tym co będziesz się męczyć jeszcze tyle dni, działaj