KoralinaJones napisał/a:Btw. Pycha kefir z malinami. Miks mniam mniam. Polecam.
Na samą myśl o kefirze robi mi się dziwnie XD
Oj, jaki delikatny .
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » 30lat i cały czas sam
Strony Poprzednia 1 … 282 283 284 285 286 … 459 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
KoralinaJones napisał/a:Btw. Pycha kefir z malinami. Miks mniam mniam. Polecam.
Na samą myśl o kefirze robi mi się dziwnie XD
Oj, jaki delikatny .
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Btw. Pycha kefir z malinami. Miks mniam mniam. Polecam.
Na samą myśl o kefirze robi mi się dziwnie XD
Oj, jaki delikatny
.
Francuski piesek, a tak serio, to nie lubię kefiru, czy maślanki
Francuski piesek, a tak serio, to nie lubię kefiru, czy maślanki
Ja natomiast lubię bardzo. Poza tym, że chyba już nie ma o czym pisać. Btw. tak na koniec - masz może jakiś tatuaż albo chociaż motocykl? Robisz w swoim życiu cokolwiek obrazoburczego, co mogłoby podnieść innym ciśnienie?
NewUser napisał/a:Francuski piesek, a tak serio, to nie lubię kefiru, czy maślanki
Ja natomiast lubię bardzo. Poza tym, że chyba już nie ma o czym pisać. Btw. tak na koniec - masz może jakiś tatuaż albo chociaż motocykl? Robisz w swoim życiu cokolwiek obrazoburczego, co mogłoby podnieść innym ciśnienie?
Nie mam tatuaży, ani motocykla. Jak byłem takim młodziakiem 20 letnim, to zawsze chciałem mieć wytatuowane obie ręce,plecy i szyję, bo po prostu mi się to podobało i często słyszałem, że taki look pasowałby do mojego wrednego wyrazu twarzy i spojrzenia. Nawet miałem pomysł na projekt, który rodził się w mojej główce kilka lat. Jednak nigdy do tego nie doszło, bo powiedzmy, że "ktoś mi odradzał" i to nie był nikt z rodziny z perspektywy czasu nawet się cieszę, bo na ten czas, jak teraz o tym pomyślę, to nie chciałbym chodzić wytatuowany. Teraz bardziej tatuaże podobają mi się u kogoś, szczególnie u kobiet
A motocykle? Nigdy mnie nie jarały, nawet prawka na nie nie mam. Auta uwielbiam, ale też nie w taki sposób, żeby przy nich grzebać i jarać się tym, że obniżyłem sobie zawieszenie w 30 letniej Hondzie i jarać kapcia na parkingu pod Castoramą. Gdybym miał tylko miliardy na koncie, to aut miałbym więcej, niż sam sułtan Brunei, ale niestety ich nie mam
Dlaczego pytasz mnie, czy robię coś obrazoburczego? Oczywiście mogę zaspokoić Twoją ciekawość i odpowiedzieć, że - nie, nie robię nic takiego. Gryzłoby się troszkę to z moją "obecną naturą", choć kiedyś byłem bardziej nazwijmy to przebojowy. Mam wrażenie, że w pewnym sensie "uspokoiły mnie" kobiety, z którymi byłem, szczególnie jedna. Teraz nie lubię się rzucać się w oczy, czy zwracać na siebie uwagi. Mam kolegów i koleżanki, ale aktualnie mam taki etap w swoim życiu, że czas wolę spędzać sam ze sobą, choć nie stronię od spotkań. Jednak gdybym miał do wyboru wyjazd na wakacje sam, czy z kimś, to zdecydowanie wolałbym jechać na nie sam.
A Ty robisz coś (tak ładnie to napisałaś) obrazoburczego?
BTW co znaczy, że nie ma o czym pisać i tak na koniec? Wybierasz się gdzieś?
NewUser napisał/a:Francuski piesek, a tak serio, to nie lubię kefiru, czy maślanki
Ja natomiast lubię bardzo. Poza tym, że chyba już nie ma o czym pisać. Btw. tak na koniec - masz może jakiś tatuaż albo chociaż motocykl? Robisz w swoim życiu cokolwiek obrazoburczego, co mogłoby podnieść innym ciśnienie?
Koralinka nie ma o czym pisać, phi phi zaraz sie rozpłacze
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Francuski piesek, a tak serio, to nie lubię kefiru, czy maślanki
Ja natomiast lubię bardzo. Poza tym, że chyba już nie ma o czym pisać. Btw. tak na koniec - masz może jakiś tatuaż albo chociaż motocykl? Robisz w swoim życiu cokolwiek obrazoburczego, co mogłoby podnieść innym ciśnienie?
Koralinka nie ma o czym pisać, phi phi zaraz sie rozpłacze
Wszyscy wiedzą żeś beksa.
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Francuski piesek, a tak serio, to nie lubię kefiru, czy maślanki
Ja natomiast lubię bardzo. Poza tym, że chyba już nie ma o czym pisać. Btw. tak na koniec - masz może jakiś tatuaż albo chociaż motocykl? Robisz w swoim życiu cokolwiek obrazoburczego, co mogłoby podnieść innym ciśnienie?
Nie mam tatuaży, ani motocykla. Jak byłem takim młodziakiem 20 letnim, to zawsze chciałem mieć wytatuowane obie ręce,plecy i szyję, bo po prostu mi się to podobało i często słyszałem, że taki look pasowałby do mojego wrednego wyrazu twarzy i spojrzenia.
No, czyli jakiś tam potencjał jest .
Theodore Robert Bundy napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Ja natomiast lubię bardzo. Poza tym, że chyba już nie ma o czym pisać. Btw. tak na koniec - masz może jakiś tatuaż albo chociaż motocykl? Robisz w swoim życiu cokolwiek obrazoburczego, co mogłoby podnieść innym ciśnienie?
Koralinka nie ma o czym pisać, phi phi zaraz sie rozpłacze
Wszyscy wiedzą żeś beksa.
Wiem że chciałabyś mi obrobić kiełbasę jednak no wiesz za niski level dla mnie jesteś
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Ja natomiast lubię bardzo. Poza tym, że chyba już nie ma o czym pisać. Btw. tak na koniec - masz może jakiś tatuaż albo chociaż motocykl? Robisz w swoim życiu cokolwiek obrazoburczego, co mogłoby podnieść innym ciśnienie?
Nie mam tatuaży, ani motocykla. Jak byłem takim młodziakiem 20 letnim, to zawsze chciałem mieć wytatuowane obie ręce,plecy i szyję, bo po prostu mi się to podobało i często słyszałem, że taki look pasowałby do mojego wrednego wyrazu twarzy i spojrzenia.
No, czyli jakiś tam potencjał jest
.
Na co?
KoralinaJones napisał/a:Theodore Robert Bundy napisał/a:Koralinka nie ma o czym pisać, phi phi zaraz sie rozpłacze
Wszyscy wiedzą żeś beksa.
Wiem że chciałabyś mi obrobić kiełbasę jednak no wiesz za niski level dla mnie jesteś
I całe szczęście. Problem Tadziowej kiełbasy rozwiązał się sam .
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Nie mam tatuaży, ani motocykla. Jak byłem takim młodziakiem 20 letnim, to zawsze chciałem mieć wytatuowane obie ręce,plecy i szyję, bo po prostu mi się to podobało i często słyszałem, że taki look pasowałby do mojego wrednego wyrazu twarzy i spojrzenia.
No, czyli jakiś tam potencjał jest
.
Na co?
Na nic, sam w sobie. Ani tatuażu ani prawa jazdy kat. A ale chociaż gęba zakazana .
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:No, czyli jakiś tam potencjał jest
.
Na co?
Na nic, sam w sobie. Ani tatuażu ani prawa jazdy kat. A ale chociaż gęba zakazana
.
A ja niczego nie oczekuję jeśli zakazana, to to ssmo co wredna, to zgadza się
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Na co?
Na nic, sam w sobie. Ani tatuażu ani prawa jazdy kat. A ale chociaż gęba zakazana
.
A ja niczego nie oczekuję
jeśli zakazana, to to ssmo co wredna, to zgadza się
Bardzo słusznie, że niczego nie oczekujesz.
PS. Widzisz, Tadziu, mężczyzna powinien być ciut brzydszy od diabła a nie to co Ty, pyzaty bobasek .
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Na nic, sam w sobie. Ani tatuażu ani prawa jazdy kat. A ale chociaż gęba zakazana
.
A ja niczego nie oczekuję
jeśli zakazana, to to ssmo co wredna, to zgadza się
Bardzo słusznie, że niczego nie oczekujesz.
PS. Widzisz, Tadziu, mężczyzna powinien być ciut brzydszy od diabła a nie to co Ty, pyzaty bobasek
.
Pozwolę sobie zadać pytanie...
Tatuaże i prawko kat. A to teraz jakiś must have, albo wyznacznik czegoś w życiu codziennym, czy tam związkowym? Wypadłem z rynku matrymonialnego jakiś czas temu i nie wiem o co chodzi
PS. Najgorsze są pytania bez odpowiedzi...
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Na nic, sam w sobie. Ani tatuażu ani prawa jazdy kat. A ale chociaż gęba zakazana
.
A ja niczego nie oczekuję
jeśli zakazana, to to ssmo co wredna, to zgadza się
Bardzo słusznie, że niczego nie oczekujesz.
PS. Widzisz, Tadziu, mężczyzna powinien być ciut brzydszy od diabła a nie to co Ty, pyzaty bobasek
.
Hahahah, pyzaty bobasek coraz ciekawsze te twoje fantazje, popatrz oddałaś sie Niemcom, Czechom, a nie chcesz zrobić dobrze biednemu cierpiącemu Polskiemu Włodkowi, nie szkoda ci go ?
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:A ja niczego nie oczekuję
jeśli zakazana, to to ssmo co wredna, to zgadza się
Bardzo słusznie, że niczego nie oczekujesz.
PS. Widzisz, Tadziu, mężczyzna powinien być ciut brzydszy od diabła a nie to co Ty, pyzaty bobasek
.
Hahahah, pyzaty bobasek coraz ciekawsze te twoje fantazje, popatrz oddałaś sie Niemcom, Czechom, a nie chcesz zrobić dobrze biednemu cierpiącemu Polskiemu Włodkowi, nie szkoda ci go ?
Sam piszesz w każdym poście że masz śliczną buźkę, prawie jak panienka . Pyzaty bobas ponad wszystko
. To co się wciąż głupio dziwisz że kobiety wolą męskich Niemców a i nawet Czechów a nie zapyziałych polskich Włodków z prowincji, takich jak Ty.
Jestem Tadeuszek, i jestem taaaaaaaaaaaki śliczny .
fantazje, popatrz chcesz zrobić dobrze biednemu cierpiącemu nie szkoda ci go ?
mamunia cyca nie dała teodorkowi ?
zamknęła w piwnicy biedaka za karę
szmartfona ci się udało przemycić jaki spryciarz
kozy zaniedbałeś - zameczasz je ?
pyzaty bobasek
"theodore pedał gacie sprzedał
kupił nowe papierowe
papierowe nic nie warte
ledwo pierdnął
już podarte"
pedały pedały !
Może Mokebe cię polubi
takiego pyzusia i nie będzie wypytywał o twoją przeszłość seksualną
o ilość partnerów, kóz ani o preferencję ani o orientację
z tymi kozami macie wiele wspólnego - międzynarodowa wymiana doświadczeń
kozie PUA chady
nowoczesność w domu i w zagrodzie
czarne fiuty cię fascynują spróbuj może to twój level kto wie ?
Roast,roast,roast
Pozwolę sobie zadać pytanie...
![]()
Tatuaże i prawko kat. A to teraz jakiś must have, albo wyznacznik czegoś w życiu codziennym, czy tam związkowym? Wypadłem z rynku matrymonialnego jakiś czas temu i nie wiem o co chodzi
Oczywiście. "Zakazana" gęba, tatuaż i prawo jazdy na motocykl, to podstawa. Nie mów, że nie dasz rady zrobić kursu na kat. A?
Theodore Robert Bundy napisał/a:fantazje, popatrz chcesz zrobić dobrze biednemu cierpiącemu nie szkoda ci go ?
mamunia cyca nie dała teodorkowi ?
zamknęła w piwnicy biedaka za karę
szmartfona ci się udało przemycić jaki spryciarz
kozy zaniedbałeś - zameczasz je ?
pyzaty bobasek![]()
"theodore pedał gacie sprzedał
kupił nowe papierowe
papierowe nic nie warte
ledwo pierdnął
już podarte"pedały pedały !
Może Mokebe cię polubi
takiego pyzusia i nie będzie wypytywał o twoją przeszłość seksualną
o ilość partnerów, kóz ani o preferencję ani o orientację
z tymi kozami macie wiele wspólnego - międzynarodowa wymiana doświadczeń
kozie PUA chady
nowoczesność w domu i w zagrodzie
czarne fiuty cię fascynują spróbuj może to twój level kto wie ?Roast,roast,roast
Jaki roast? Kiedy to święta prawda .
Jaki roast? Kiedy to święta prawda
.
Przypadek? cóż.....
teodorek ciocie w robocie dadzą plizac cukierka
będzie git
Nie becz znowu
NewUser napisał/a:Pozwolę sobie zadać pytanie...
![]()
Tatuaże i prawko kat. A to teraz jakiś must have, albo wyznacznik czegoś w życiu codziennym, czy tam związkowym? Wypadłem z rynku matrymonialnego jakiś czas temu i nie wiem o co chodziOczywiście. "Zakazana" gęba, tatuaż i prawo jazdy na motocykl, to podstawa. Nie mów, że nie dasz rady zrobić kursu na kat. A?
Mam za dużo lęków. Po 30 zacząłem bać się igieł, tatuaż odpada. To samo jeśli chodzi o motocykle nie mam kasy ma prawko i na motor. W dodatku boję się, że jakbym jechał, to złapie mnie deszcz, poślizgnę się i poździeram kolana, a co.gorsza zmoknę
sama widzisz
Jak może kiedyś będę chciał poznać dziewczynę, to zakazany ryj musi jej wystarczyć, musi mnie wziąć takiego, jaki jestem. Bez tatuaży i prawka na motor. Liczę na to, że znajdę jakąś fajną, ale na razie w ogóle nie szukam, bo wolę pograć na konsoli.
Theodore Robert Bundy napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Bardzo słusznie, że niczego nie oczekujesz.
PS. Widzisz, Tadziu, mężczyzna powinien być ciut brzydszy od diabła a nie to co Ty, pyzaty bobasek
.
Hahahah, pyzaty bobasek coraz ciekawsze te twoje fantazje, popatrz oddałaś sie Niemcom, Czechom, a nie chcesz zrobić dobrze biednemu cierpiącemu Polskiemu Włodkowi, nie szkoda ci go ?
Sam piszesz w każdym poście że masz śliczną buźkę, prawie jak panienka
. Pyzaty bobas ponad wszystko
. To co się wciąż głupio dziwisz że kobiety wolą męskich Niemców a i nawet Czechów a nie zapyziałych polskich Włodków z prowincji, takich jak Ty.
Jestem Tadeuszek, i jestem taaaaaaaaaaaki śliczny
.
Oczywiście że jestem najprzystojniejszy i nie ma lepszego, biedny Włodek, oglądałaś może Nimfomankę Larsa von Trier’a ? polecam tutejszym panom końcówka filmu rozwala i pokazuje jakie są kobiety, korci mnie żeby zdradzić, ale nie chcę spoilerować, o 18 mam spotkanie z piękna panią adwokat, odbiera dziś nową Hondę z salonu, z tej okazji będzie mega dymanko, taka kobietkę aż chce sie bzykać, piękna inteligentna i niezależna finansowo, cipka gładziutka, a nie depilowana jednorazowymi maszynkami z biedry jak to u pasztetów hahahahhah yea yea yea a jak tam twoje tico w gazie koralinko Niemiec nie kupił lepszej furki? Hahahahahahha
Oczywiście że jestem najprzystojniejszy i nie ma lepszego, biedny Włodek, oglądałaś może Nimfomankę Larsa von Trier’a ? polecam tutejszym panom końcówka filmu rozwala i pokazuje jakie są kobiety, korci mnie żeby zdradzić, ale nie chcę spoilerować, o 18 mam spotkanie z piękna panią adwokat, odbiera dziś nową Hondę z salonu,
O mamuniu, kolejny leader sprzedaży .
odbiera dziś nową Hondę
resorowiec,resorak ?
mamcia się zlitowała czy wujek kupił ?
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Pozwolę sobie zadać pytanie...
![]()
Tatuaże i prawko kat. A to teraz jakiś must have, albo wyznacznik czegoś w życiu codziennym, czy tam związkowym? Wypadłem z rynku matrymonialnego jakiś czas temu i nie wiem o co chodziOczywiście. "Zakazana" gęba, tatuaż i prawo jazdy na motocykl, to podstawa. Nie mów, że nie dasz rady zrobić kursu na kat. A?
Mam za dużo lęków. Po 30 zacząłem bać się igieł, tatuaż odpada. To samo jeśli chodzi o motocykle
nie mam kasy ma prawko i na motor. W dodatku boję się, że jakbym jechał, to złapie mnie deszcz, poślizgnę się i poździeram kolana, a co.gorsza zmoknę
sama widzisz
![]()
Jak może kiedyś będę chciał poznać dziewczynę, to zakazany ryj musi jej wystarczyć, musi mnie wziąć takiego, jaki jestem. Bez tatuaży i prawka na motor. Liczę na to, że znajdę jakąś fajną, ale na razie w ogóle nie szukam, bo wolę pograć na konsoli.
To Ty nie pijesz, nie włóczysz się po nocach i potrafisz skompletować dwie takie same skarpetki?
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Oczywiście. "Zakazana" gęba, tatuaż i prawo jazdy na motocykl, to podstawa. Nie mów, że nie dasz rady zrobić kursu na kat. A?
Mam za dużo lęków. Po 30 zacząłem bać się igieł, tatuaż odpada. To samo jeśli chodzi o motocykle
nie mam kasy ma prawko i na motor. W dodatku boję się, że jakbym jechał, to złapie mnie deszcz, poślizgnę się i poździeram kolana, a co.gorsza zmoknę
sama widzisz
![]()
Jak może kiedyś będę chciał poznać dziewczynę, to zakazany ryj musi jej wystarczyć, musi mnie wziąć takiego, jaki jestem. Bez tatuaży i prawka na motor. Liczę na to, że znajdę jakąś fajną, ale na razie w ogóle nie szukam, bo wolę pograć na konsoli.To Ty nie pijesz, nie włóczysz się po nocach i potrafisz skompletować dwie takie same skarpetki?
Dokładnie tak, nawet pranie do mamusi zawożę, bo pralki nie umiem włączyć jakieś cyferki wyskakują i w ogóle, nie wiem o co chodzi
Wiedziałam, że dobry z Ciebie chłopak . Trochę gapa, ale to nie szkodzi.
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Mam za dużo lęków. Po 30 zacząłem bać się igieł, tatuaż odpada. To samo jeśli chodzi o motocykle
nie mam kasy ma prawko i na motor. W dodatku boję się, że jakbym jechał, to złapie mnie deszcz, poślizgnę się i poździeram kolana, a co.gorsza zmoknę
sama widzisz
![]()
Jak może kiedyś będę chciał poznać dziewczynę, to zakazany ryj musi jej wystarczyć, musi mnie wziąć takiego, jaki jestem. Bez tatuaży i prawka na motor. Liczę na to, że znajdę jakąś fajną, ale na razie w ogóle nie szukam, bo wolę pograć na konsoli.To Ty nie pijesz, nie włóczysz się po nocach i potrafisz skompletować dwie takie same skarpetki?
Dokładnie tak, nawet pranie do mamusi zawożę, bo pralki nie umiem włączyć
jakieś cyferki wyskakują i w ogóle, nie wiem o co chodzi
To sie tego trzeba bylo uczyc jak sie mieszkalo w domu rodzinnym, a tak musisz caly czas brudne ubrania do mamy zawozic.
Wiedziałam, że dobry z Ciebie chłopak
. Trochę gapa, ale to nie szkodzi.
To się pośmialim
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:To Ty nie pijesz, nie włóczysz się po nocach i potrafisz skompletować dwie takie same skarpetki?
Dokładnie tak, nawet pranie do mamusi zawożę, bo pralki nie umiem włączyć
jakieś cyferki wyskakują i w ogóle, nie wiem o co chodzi
To sie tego trzeba bylo uczyc jak sie mieszkalo w domu rodzinnym, a tak musisz caly czas brudne ubrania do mamy zawozic.
Trzeba było, ale nie wiedziałem, że mnie kiedyś mama z domu wyrzuci wkurzyła się, bo w wieku 30 lat nie pracowałem nigdzie, tzn nigdy nigdzie nie pracowałem, aż do teraz - bo muszę. Pracuję w ochronie w supermarkecie. Pilnuję kas samoobsługowych, żeby ktoś czegoś nie ukradł. Cieszę się, bo przyjeli mnie bez grupy. Jak mnie przyjmowali, to szef powiedział, że takiego Agenta to jeszcze nie miał w swoim składzie, zrobiło mi się miło, bo wiadomo... Agent-Ochrona, czuję się ważny na sklepie, bo noszę spodnie od garnituru, takie błyszczące i białą koszulę z wielkim napisem na plecach OCHRONA, a do tego mam taką słuchawkę w uchu, która jest jednocześnie mikrofonem, coś jak James Bond 007. Przy pasku mam jeszcze mikrofalówkę, czy tam krótkofalówkę (nigdy nie pamiętam co jest co). Wynajmuję pokój z dwoma Hindusami i Ukraińcem. Hindusi kręcą kebaby po 560h/miesięcznie za najniższą, ale się cieszą, a Ukrainiec nie wiem co robi, ale pracuje tylko na zmianę nocną. Wracając do tej pralki... kupiliśmy we 4 właśnie taką nową, ale nikt z nas jej nie ogarnia, wcześniej mieliśmy taką starą, co się pranie od góry wkładałoFrania, czy jakoś tak. Nie radzimy sobie z tą nowoczesnością
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:To Ty nie pijesz, nie włóczysz się po nocach i potrafisz skompletować dwie takie same skarpetki?
Dokładnie tak, nawet pranie do mamusi zawożę, bo pralki nie umiem włączyć
jakieś cyferki wyskakują i w ogóle, nie wiem o co chodzi
To sie tego trzeba bylo uczyc jak sie mieszkalo w domu rodzinnym, a tak musisz caly czas brudne ubrania do mamy zawozic.
Julka, rozczulasz mnie .
o 18 mam spotkanie z piękna panią adwokat, odbiera dziś nową Hondę z salonu, z tej okazji będzie mega dymanko, taka kobietkę aż chce sie bzykać, piękna inteligentna i niezależna finansowo, cipka gładziutka, a nie depilowana jednorazowymi maszynkami z biedry jak to u pasztetów hahahahhah yea yea yea a jak tam twoje tico w gazie koralinko Niemiec nie kupił lepszej furki? Hahahahahahha
Honda z salonu hahah, Wąski jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili.
Theodore Robert Bundy napisał/a:o 18 mam spotkanie z piękna panią adwokat, odbiera dziś nową Hondę z salonu, z tej okazji będzie mega dymanko, taka kobietkę aż chce sie bzykać, piękna inteligentna i niezależna finansowo, cipka gładziutka, a nie depilowana jednorazowymi maszynkami z biedry jak to u pasztetów hahahahhah yea yea yea a jak tam twoje tico w gazie koralinko Niemiec nie kupił lepszej furki? Hahahahahahha
Honda z salonu hahah, Wąski jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili.
I jego "mafia" też ?
Julka, rozczulasz mnie
.
Prawda? Tutaj trzeba nadążać, a z tym nie jest najlepiej .
https://www.netkobiety.pl/p4010084.html#p4010084
Halo, halo, Włodek! Dziewczyna się kroi w sąsiednim temacie. Gdzie jesteś, marudo jedna?
Pozwolę sobie zacytować.
Ja wiem, ze jest to jakiś większy luz, mniej zmartwień i tak dalej. Mam prawie 35 lat i wiem, ze napewno nie będę mieć już dzieci ani rodziny, pogodzilam się z tym.
Natomiast tak jak teraz, jest lato, nie mam nawet z kim jechać na wakacje. Nie mam z kim jechać na jezioro opalac się. Chodzi o człowieka z którym można spędzać czas, fajnie, miło.
Porozmawiać albo pomilczeć.
Można się cieszyć życiem co też staram się robić z przerwami na zamartwianie się, ale aktualnie chyba najbardziej brakuje mi kogoś do towarzystwa.
paslawek, gdzie jesteś? Włodka swatam, mógłbyś pomóc .
Nieaktualne. Wyszła chryja. Phi
Pana młodego nie ma znaczy Włodka - co tam paslawek
Pomysł z Karmą i Włodkiem był już - coś nie pykło
Człowiek sie stara a tu taka niewdzięczność .
Obawiam się że i Włodziu i Karma są tak bardzo zaabsorbowani swoim własnym nieszczęściem, że nie znajdą już miejsca ani czasu na zainteresowanie się kimś innym.
Właśnie doszłam do tego samego, przerażającego wniosku.
Człowiek sie stara a tu taka niewdzięczność
.
parowanie to ciężka niewdzięczna robota nikt nie doceni
same pretensje tylko w zamian i wymagania z kosmosu
Koralina masz chęci na weselu pohulać?
Jak tak, to weź się za realne rzeczy, a nie misje niewykonalne. Jajca by były jakby chłopak uciekł sprzed ołtarza, czy tam z USC
Byś tylko kasę w błoto wywaliła na sukienki, buty, fryzurę i paznokcie
A Koralina, jak Koralina z filmu animowanego
też masz taką fryzurę al'a hełm?
Czas otworzyć skrzynię z nagrodami! Owacje, owacje, brawo!
Nieaktualne. Wyszła chryja. Phi
Marudzenie to już tak weszło w krew, że stało się reakcją na dosłownie wszystko. Byliby głodni, dostali chleba z masłem to by dalej marudzili, że nierówno posmarowane
NewUser napisał/a:A Koralina, jak Koralina z filmu animowanego
też masz taką fryzurę al'a hełm?
Czas otworzyć skrzynię z nagrodami! Owacje, owacje, brawo!
A Pani o co chodzi? Jakiś problem? podwijać rękawy?
podwijać rękawy?
Fiu fiu. Szybki Bill. Już się do garów szykuje
DeepAndBlue napisał/a:NewUser napisał/a:A Koralina, jak Koralina z filmu animowanego
też masz taką fryzurę al'a hełm?
Czas otworzyć skrzynię z nagrodami! Owacje, owacje, brawo!
A Pani o co chodzi? Jakiś problem?
podwijać rękawy?
Problemem są buty tego kwiatuszka .
NewUser napisał/a:podwijać rękawy?
Fiu fiu. Szybki Bill. Już się do garów szykuje
Jeśli jesz mięso, to na pewno bym Ci dogodził
Koralina masz chęci na weselu pohulać?
![]()
Jak tak, to weź się za realne rzeczy,
Powiem Ci, że bardzo realnie widzę się na jakimś weselu .
NewUser napisał/a:Koralina masz chęci na weselu pohulać?
![]()
Jak tak, to weź się za realne rzeczy,Powiem Ci, że bardzo realnie widzę się na jakimś weselu
.
Swataj kogoś, kto chce coś zmienić w swoim życiu, a nie chłopca, który od 2 lat płacze, że jest kiepski. Wtedy może potańcujesz a nuż trafi się wesele na podlasiu
podobno macie najlepszy bimberek w kraju
może nawet Pasławek pójdzie z Tobą jako osoba towarzysząca
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Koralina masz chęci na weselu pohulać?
![]()
Jak tak, to weź się za realne rzeczy,Powiem Ci, że bardzo realnie widzę się na jakimś weselu
.
Swataj kogoś, kto chce coś zmienić w swoim życiu, a nie chłopca, który od 2 lat płacze, że jest kiepski. Wtedy może potańcujesz
a nuż trafi się wesele na podlasiu
podobno macie najlepszy bimberek w kraju
może nawet Pasławek pójdzie z Tobą jako osoba towarzysząca
Może paslawek, a może Psycholog . A może ich dwóch na raz ze sobą zabiorę
. Trzeba tylko szybko kogoś ożenić! Może Ty?
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Powiem Ci, że bardzo realnie widzę się na jakimś weselu
.
Swataj kogoś, kto chce coś zmienić w swoim życiu, a nie chłopca, który od 2 lat płacze, że jest kiepski. Wtedy może potańcujesz
a nuż trafi się wesele na podlasiu
podobno macie najlepszy bimberek w kraju
może nawet Pasławek pójdzie z Tobą jako osoba towarzysząca
Może paslawek, a może Psycholog
. A może ich dwóch na raz ze sobą zabiorę
. Trzeba tylko szybko kogoś ożenić! Może Ty?
Bierz dwóch nie żałuj sobie
Nie, ja nie plauję się żenić, NIGDY. Musisz poszukać sobie inny cel Za bardzo podoba mi się życie singla, żeby to zmieniać
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Swataj kogoś, kto chce coś zmienić w swoim życiu, a nie chłopca, który od 2 lat płacze, że jest kiepski. Wtedy może potańcujesz
a nuż trafi się wesele na podlasiu
podobno macie najlepszy bimberek w kraju
może nawet Pasławek pójdzie z Tobą jako osoba towarzysząca
Może paslawek, a może Psycholog
. A może ich dwóch na raz ze sobą zabiorę
. Trzeba tylko szybko kogoś ożenić! Może Ty?
Bierz dwóch
nie żałuj sobie
![]()
Nie, ja nie plauję się żenić, NIGDY. Musisz poszukać sobie inny celZa bardzo podoba mi się życie singla, żeby to zmieniać
Któryś będzie umiał tańczyć .
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Może paslawek, a może Psycholog
. A może ich dwóch na raz ze sobą zabiorę
. Trzeba tylko szybko kogoś ożenić! Może Ty?
Bierz dwóch
nie żałuj sobie
![]()
Nie, ja nie plauję się żenić, NIGDY. Musisz poszukać sobie inny celZa bardzo podoba mi się życie singla, żeby to zmieniać
Któryś będzie umiał tańczyć
.
W kółeczku dacię radę, albo prędzej trójkąciku :-) nie trzeba nawet umieć tańczyć
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Bierz dwóch
nie żałuj sobie
![]()
Nie, ja nie plauję się żenić, NIGDY. Musisz poszukać sobie inny celZa bardzo podoba mi się życie singla, żeby to zmieniać
Któryś będzie umiał tańczyć
.
W kółeczku dacię radę, albo prędzej trójkąciku :-) nie trzeba nawet umieć tańczyć
Nie chciałeś iść ze mną, to zaprosiłam chłopaków . To teraz żałuj
.
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Któryś będzie umiał tańczyć
.
W kółeczku dacię radę, albo prędzej trójkąciku :-) nie trzeba nawet umieć tańczyć
Nie chciałeś iść ze mną, to zaprosiłam chłopaków
. To teraz żałuj
.
Kto powiedział, że czegoś żałuję? jeszcze by Ci się spodobała moja obecność i chciałabyś więcej
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:W kółeczku dacię radę, albo prędzej trójkąciku :-) nie trzeba nawet umieć tańczyć
Nie chciałeś iść ze mną, to zaprosiłam chłopaków
. To teraz żałuj
.
Kto powiedział, że czegoś żałuję?
jeszcze by Ci się spodobała moja obecność i chciałabyś więcej
Nie sądzą. Jesteś raczej zarozumiały.
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Nie chciałeś iść ze mną, to zaprosiłam chłopaków
. To teraz żałuj
.
Kto powiedział, że czegoś żałuję?
jeszcze by Ci się spodobała moja obecność i chciałabyś więcej
Nie sądzą. Jesteś raczej zarozumiały.
Jestem jedynakiem
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Kto powiedział, że czegoś żałuję?
jeszcze by Ci się spodobała moja obecność i chciałabyś więcej
Nie sądzą. Jesteś raczej zarozumiały.
Jestem jedynakiem
Szkoda. Liczyłam na to że masz wolnego, przystojnego, starszego brata .
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Nie sądzą. Jesteś raczej zarozumiały.
Jestem jedynakiem
Szkoda. Liczyłam na to że masz wolnego, przystojnego, starszego brata
.
Paslawek i Psycholog Ci nie wystarczy?
Btw widzisz, wygrałaś nie będziesz miała zarozumiałego partnera na wesele
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Jestem jedynakiem
Szkoda. Liczyłam na to że masz wolnego, przystojnego, starszego brata
.
Paslawek i Psycholog Ci nie wystarczy?
![]()
Btw widzisz, wygrałaśnie będziesz miała zarozumiałego partnera na wesele
paslawek i Psycholog to bardzo fajne chłopaki, szczerze naprawdę chciałabym z nimi potańczyć .
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Szkoda. Liczyłam na to że masz wolnego, przystojnego, starszego brata
.
Paslawek i Psycholog Ci nie wystarczy?
![]()
Btw widzisz, wygrałaśnie będziesz miała zarozumiałego partnera na wesele
paslawek i Psycholog to bardzo fajne chłopaki, szczerze naprawdę chciałabym z nimi potańczyć
.
Zorganizujcie sobie chociaż jakieś spotkanie, są wakacje, czas jakby idealny musisz zaproponować
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Paslawek i Psycholog Ci nie wystarczy?
![]()
Btw widzisz, wygrałaśnie będziesz miała zarozumiałego partnera na wesele
paslawek i Psycholog to bardzo fajne chłopaki, szczerze naprawdę chciałabym z nimi potańczyć
.
Zorganizujcie sobie chociaż jakieś spotkanie, są wakacje, czas jakby idealny
musisz zaproponować
Hmm... Ja nie mam już wakacji. Ja mam urlop, jak coś .
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:paslawek i Psycholog to bardzo fajne chłopaki, szczerze naprawdę chciałabym z nimi potańczyć
.
Zorganizujcie sobie chociaż jakieś spotkanie, są wakacje, czas jakby idealny
musisz zaproponować
Hmm... Ja nie mam już wakacji. Ja mam urlop, jak coś
.
Czepiasz się. Chodzi mi o czas po prostu, a nie o dwa miesiące wolnego, jak młodzież, czy nauczyciele... chyba nie szukasz wymówki? nie rób konkurencji specjalistom
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Zorganizujcie sobie chociaż jakieś spotkanie, są wakacje, czas jakby idealny
musisz zaproponować
Hmm... Ja nie mam już wakacji. Ja mam urlop, jak coś
.
Czepiasz się. Chodzi mi o czas po prostu, a nie o dwa miesiące wolnego, jak młodzież, czy nauczyciele... chyba nie szukasz wymówki?
nie rób konkurencji specjalistom
Nie biorę urlopu w wakacje.
Strony Poprzednia 1 … 282 283 284 285 286 … 459 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » 30lat i cały czas sam
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024