pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Strony Poprzednia 1 124 125 126 127 128 129 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8,126 do 8,190 z 8,335 ]

8,126

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

To nie wątek zoologoczny. O facetach pisze, nie o kotach, to nie ten dział.

Zobacz podobne tematy :

8,127

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:

To nie wątek zoologoczny. O facetach pisze, nie o kotach, to nie ten dział.

Powiązane mężczyźni mają inne podejście niż kobiety, dla nich sfera uczuciowa jest na drugim planie. Często mylą się i nie okazują uczuć, dopóki nie odczuwają takiej potrzeby. Wiadomo jakie mają potrzeby.

8,128

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Darcy napisał/a:

Wiekszość kobiet potrzebuja miłości, żonata czy samotna. Nie ma ujścia milości, przelewają na koteczka. Nie wszyscy mężczyźni potrafią okazywać miłość, dlatego kotki są idealne.

A ciekawe co w tym złego
Niech se przelewają
Lepiej gadać z kotem, niż że sztuczną inteligencją, jak nie przymierzając bohater filmu "Her"

8,129 Ostatnio edytowany przez Darcy (2023-06-09 14:54:51)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
adela 07 napisał/a:
Darcy napisał/a:

Wiekszość kobiet potrzebuja miłości, żonata czy samotna. Nie ma ujścia milości, przelewają na koteczka. Nie wszyscy mężczyźni potrafią okazywać miłość, dlatego kotki są idealne.

A ciekawe co w tym złego
Niech se przelewają
Lepiej gadać z kotem, niż że sztuczną inteligencją, jak nie przymierzając bohater filmu "Her"


Nie piszę żle, kobiety rodzą dzieci wychowują. Nie każda kobieta ma szczęście do miłości, nawet mężatka.

8,130

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Darcy napisał/a:
rossanka napisał/a:

To nie wątek zoologoczny. O facetach pisze, nie o kotach, to nie ten dział.

Powiązane mężczyźni mają inne podejście niż kobiety, dla nich sfera uczuciowa jest na drugim planie. Często mylą się i nie okazują uczuć, dopóki nie odczuwają takiej potrzeby. Wiadomo jakie mają potrzeby.


Krótkie pytania:
1.Seks na początku znajomości, czy seks dopiero po jakimś czasie, gdy sie już trochę poznają?
2.Czy szybki seks nie grozi tym, że dalszego ciągu nie będzie?
3.Czy nie ma to znaczenia, czy seks na  drugiej randce czy na dwudziestej?
4.jak nie popaść w skrajność - seks na początku  - facet powie, że łatwa, pewnie szybko wszystkim daje, skoro poszła ze mn ą do łóżka a jeszcze się nie znamy, kontra - czekać z seksem pół roku - ten związek do niczego nie zmierza, jedynie do kolezenstwa i nic ponad to.

8,131

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Darcy napisał/a:
rossanka napisał/a:

To nie wątek zoologoczny. O facetach pisze, nie o kotach, to nie ten dział.

Powiązane mężczyźni mają inne podejście niż kobiety, dla nich sfera uczuciowa jest na drugim planie. Często mylą się i nie okazują uczuć, dopóki nie odczuwają takiej potrzeby. Wiadomo jakie mają potrzeby.


Krótkie pytania:
1.Seks na początku znajomości, czy seks dopiero po jakimś czasie, gdy sie już trochę poznają?
2.Czy szybki seks nie grozi tym, że dalszego ciągu nie będzie?
3.Czy nie ma to znaczenia, czy seks na  drugiej randce czy na dwudziestej?
4.jak nie popaść w skrajność - seks na początku  - facet powie, że łatwa, pewnie szybko wszystkim daje, skoro poszła ze mn ą do łóżka a jeszcze się nie znamy, kontra - czekać z seksem pół roku - ten związek do niczego nie zmierza, jedynie do kolezenstwa i nic ponad to.

Punkty kogoś wymysł jednarozowych przygód.

Ludzie, którzy mają intencje poznać kogoś i nawiązać związek, oczekują wzajemnego spełnienia swoich podstawowych kryteriów wyboru. Podstawa jest rozmowa i dobrze czuli  ze sobą.
Miłość nie jest na żądanie, rozwija się wraz z rozwojem relacji.

8,132

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Darcy napisał/a:
rossanka napisał/a:
Darcy napisał/a:

Powiązane mężczyźni mają inne podejście niż kobiety, dla nich sfera uczuciowa jest na drugim planie. Często mylą się i nie okazują uczuć, dopóki nie odczuwają takiej potrzeby. Wiadomo jakie mają potrzeby.


Krótkie pytania:
1.Seks na początku znajomości, czy seks dopiero po jakimś czasie, gdy sie już trochę poznają?
2.Czy szybki seks nie grozi tym, że dalszego ciągu nie będzie?
3.Czy nie ma to znaczenia, czy seks na  drugiej randce czy na dwudziestej?
4.jak nie popaść w skrajność - seks na początku  - facet powie, że łatwa, pewnie szybko wszystkim daje, skoro poszła ze mn ą do łóżka a jeszcze się nie znamy, kontra - czekać z seksem pół roku - ten związek do niczego nie zmierza, jedynie do kolezenstwa i nic ponad to.

Punkty kogoś wymysł jednarozowych przygód.

Ludzie, którzy mają intencje poznać kogoś i nawiązać związek, oczekują wzajemnego spełnienia swoich podstawowych kryteriów wyboru. Podstawa jest rozmowa i dobrze czuli  ze sobą.
Miłość nie jest na żądanie, rozwija się wraz z rozwojem relacji.

Ale nie o tym pytainia.

8,133 Ostatnio edytowany przez Darcy (2023-06-09 16:05:26)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Darcy napisał/a:
rossanka napisał/a:

Krótkie pytania:
1.Seks na początku znajomości, czy seks dopiero po jakimś czasie, gdy sie już trochę poznają?
2.Czy szybki seks nie grozi tym, że dalszego ciągu nie będzie?
3.Czy nie ma to znaczenia, czy seks na  drugiej randce czy na dwudziestej?
4.jak nie popaść w skrajność - seks na początku  - facet powie, że łatwa, pewnie szybko wszystkim daje, skoro poszła ze mn ą do łóżka a jeszcze się nie znamy, kontra - czekać z seksem pół roku - ten związek do niczego nie zmierza, jedynie do kolezenstwa i nic ponad to.

Punkty kogoś wymysł jednarozowych przygód.

Ludzie, którzy mają intencje poznać kogoś i nawiązać związek, oczekują wzajemnego spełnienia swoich podstawowych kryteriów wyboru. Podstawa jest rozmowa i dobrze czuli  ze sobą.

Miłość nie jest na żądanie, rozwija się wraz z rozwojem relacji.

Ale nie o tym pytainia.

Odpowiedziałem na pytanie dokładnie.
Jakość relacji ma duże znaczenie.
Płytkie nudne i monotonne, seks wszytko związane z tym.

Wiele panów pisze głównie o seksie, nie mając nic innego do powiedzenia. Niektórzy piszą tylko w internecie, nie mając również doświadczeń w życiu, piszą o seksie.
Masakra.

8,134

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
paslawek napisał/a:

Mam tylko jednego kota i jedną żonę - peszek big_smile

Ja też mam kota, lecz nie tego, którego zaleca mieć @Farmer big_smile.

8,135

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Może coś Farmer poradzi i na to big_smile
i ja i ja o

8,136

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Banda świrów tongue.

8,137

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Darcy napisał/a:
rossanka napisał/a:
Darcy napisał/a:

Punkty kogoś wymysł jednarozowych przygód.

Ludzie, którzy mają intencje poznać kogoś i nawiązać związek, oczekują wzajemnego spełnienia swoich podstawowych kryteriów wyboru. Podstawa jest rozmowa i dobrze czuli  ze sobą.

Miłość nie jest na żądanie, rozwija się wraz z rozwojem relacji.

Ale nie o tym pytainia.

Odpowiedziałem na pytanie dokładnie.

W którym miejscu?

8,138

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Ross, rada o przygarnieciu kota jest bardzo dobrym pomysłem. Sam mam kota od kilkunastu lat i faktycznie zwierzę potrafi człowieka psychicznie uspokoić.

8,139

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Dominik2 napisał/a:

Ross, rada o przygarnieciu kota jest bardzo dobrym pomysłem. Sam mam kota od kilkunastu lat i faktycznie zwierzę potrafi człowieka psychicznie uspokoić.

Moj kot wczoraj odszedl z tego swiata. To prawda kot dziala uspokajajaco

8,140 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-06-10 00:09:04)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Darcy napisał/a:
rossanka napisał/a:

To nie wątek zoologoczny. O facetach pisze, nie o kotach, to nie ten dział.

Powiązane mężczyźni mają inne podejście niż kobiety, dla nich sfera uczuciowa jest na drugim planie. Często mylą się i nie okazują uczuć, dopóki nie odczuwają takiej potrzeby. Wiadomo jakie mają potrzeby.

To ja chyba kobietą jestem big_smile

Darcy napisał/a:

Psychika kobiet to nie tylko sam kontakt fizyczny, bardziej istotna jest sfera uczuciowa i okazywanie uczuć.

No ewidentnie jestem kobietą xd całe życie w błędzie tongue w ogóle nie zależy mi na seksie, uczucia są kluczowe.

8,141

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Rossanka chciała w miarę poważnie odkurzyć temat ale inni użytkownicy zaczęli robić sobie jakieś śmieszki o kotach czy innych zwierzętach.

Widzisz Ross, świat ma w dupie Twoje problemy big_smile

8,142

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Rossanka chciała w miarę poważnie odkurzyć temat ale inni użytkownicy zaczęli robić sobie jakieś śmieszki o kotach czy innych zwierzętach.

Widzisz Ross, świat ma w dupie Twoje problemy big_smile

Prawdę mówiąc chciałam się trochę powykłócac i podkręcić adrenalinę,  ale nie wyszło.

8,143

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Wiedziałem że tak będzie .

8,144

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Rossanka chciała w miarę poważnie odkurzyć temat ale inni użytkownicy zaczęli robić sobie jakieś śmieszki o kotach czy innych zwierzętach.

Widzisz Ross, świat ma w dupie Twoje problemy big_smile

Prawdę mówiąc chciałam się trochę powykłócac i podkręcić adrenalinę,  ale nie wyszło.


Pamiętam jak w tamtym roku pisałaś, że jak przyjdzie lato to zaczniesz wchodzić w gorące romanse i seksy.
Potem napisałaś, że jednak nic z tego nie wyszło bo przesiedziałaś ten czas w przychodni lekarskiej.

Czy w tym roku historia zatoczy koło?

8,145

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Dzień dobry Rossanko,
Lubię Twój wątek, zwłaszcza Twoje wpisy. Masz poczucie humoru i wydajesz się ciekawą kobietą. Zastanawia mnie brak mężczyzny, pomimo że deklarujesz chęć bycia w związku. Samotnych mężczyzn (w znaczeniu nie w związkach) jest wystarczająco dużo, byś związała się z kimś fajnym. O co zatem chodzi? Zadałas pytania, kiedy dobry czas na seks z nowym mężczyzną. Odpowiedź jest jedna moim zdaniem - tylko kiedy Ty masz na to ochotę. Ty wybiersz, czy będzie to na pierwszej (mimo wszystko nie polecam, bo za mało wiesz o tej osobie, by wprowadzać aż taka bliskość), czy na n-tej.   Wspomniałaś o nerwicy, czym się przejawia teraz?

8,146

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Meralda napisał/a:

Dzień dobry Rossanko,
Lubię Twój wątek, zwłaszcza Twoje wpisy. Masz poczucie humoru i wydajesz się ciekawą kobietą. Zastanawia mnie brak mężczyzny, pomimo że deklarujesz chęć bycia w związku. Samotnych mężczyzn (w znaczeniu nie w związkach) jest wystarczająco dużo, byś związała się z kimś fajnym. O co zatem chodzi? ?

Wiem, spotykam takich na zywo od jakiegoś czasu nawet sporo. Po prostu oni nie są zainteresowani, bardzo fajni faceci.

8,147

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Meralda napisał/a:

Zadałas pytania, kiedy dobry czas na seks z nowym mężczyzną. Odpowiedź jest jedna moim zdaniem - tylko kiedy Ty masz na to ochotę. Ty wybiersz, czy będzie to na pierwszej (mimo wszystko nie polecam, bo za mało wiesz o tej osobie, by wprowadzać aż taka bliskość), czy na n-tej.

Tak, to ja wie, że to zależy od osoby, nie bardzo wiec rozumiem, kąd te wpisy panów piętnujących tu kobiety, które miały wielu partnerów i te, które za młodu jak to mówią 'szalały i bawiły się' - skoro nie były mężatkami, byly wolne, to co w tym złego?

Co do  nerwicy, to miewam lęki ( to, gdy pomyslę o stersujących dla mnie sprawach),  duże nudności i uczucie pełna w żołądku, małe ataki paniki (próbuje je jakoś stolerować).
Na razie tyle.
A , jeszcze czasem mam szumy w uszach, albo wybudza mnie kołatanie serca i lęk w nocy albo nad ranem.

8,148 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2023-06-10 19:57:34)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Meralda napisał/a:

Zadałas pytania, kiedy dobry czas na seks z nowym mężczyzną. Odpowiedź jest jedna moim zdaniem - tylko kiedy Ty masz na to ochotę. Ty wybiersz, czy będzie to na pierwszej (mimo wszystko nie polecam, bo za mało wiesz o tej osobie, by wprowadzać aż taka bliskość), czy na n-tej.

Tak, to ja wie, że to zależy od osoby, nie bardzo wiec rozumiem, kąd te wpisy panów piętnujących tu kobiety, które miały wielu partnerów i te, które za młodu jak to mówią 'szalały i bawiły się' - skoro nie były mężatkami, byly wolne, to co w tym złego?

Co do  nerwicy, to miewam lęki ( to, gdy pomyslę o stersujących dla mnie sprawach),  duże nudności i uczucie pełna w żołądku, małe ataki paniki (próbuje je jakoś stolerować).
Na razie tyle.
A , jeszcze czasem mam szumy w uszach, albo wybudza mnie kołatanie serca i lęk w nocy albo nad ranem.

Bylas z tym u psychologa? Plus najpierw nalezy wykluczyc hipoglikemie. Ja tak samo przez dlugi czas myslalam, ze mam ataki paniki. Dopiero jak u psychologa raz powiedzial "ze bylam z kumpela w parku I nagle dostalam ataku paniki to ona dala mi cos slodkiego" i mnie to pomoglo to od razu psycholog skierowal mnie na badania, gdzie wykonano mi krzywa cukrowa-wyszlo, ze wszystkie ataki paniki,depresja, nerwica, objawy somatyczne to hipoglikemia reaktywna. Od tego czasu zawsze jak mam atak jem cos z glukoza i przechodzi po kilku minutach

8,149

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Meralda napisał/a:

Zadałas pytania, kiedy dobry czas na seks z nowym mężczyzną. Odpowiedź jest jedna moim zdaniem - tylko kiedy Ty masz na to ochotę. Ty wybiersz, czy będzie to na pierwszej (mimo wszystko nie polecam, bo za mało wiesz o tej osobie, by wprowadzać aż taka bliskość), czy na n-tej.

Tak, to ja wie, że to zależy od osoby, nie bardzo wiec rozumiem, kąd te wpisy panów piętnujących tu kobiety, które miały wielu partnerów i te, które za młodu jak to mówią 'szalały i bawiły się' - skoro nie były mężatkami, byly wolne, to co w tym złego?

Co do  nerwicy, to miewam lęki ( to, gdy pomyslę o stersujących dla mnie sprawach),  duże nudności i uczucie pełna w żołądku, małe ataki paniki (próbuje je jakoś stolerować).
Na razie tyle.
A , jeszcze czasem mam szumy w uszach, albo wybudza mnie kołatanie serca i lęk w nocy albo nad ranem.

Bylas z tym u psychologa? Plus najpierw nalezy wykluczyc hipoglikemie. Ja tak samo przez dlugi czas myslalam, ze mam ataki paniki. Dopiero jak u psychologa raz powiedzial "ze bylam z kumpela w parku I nagle dostalam ataku paniki to ona dala mi cos slodkiego" i mnie to pomoglo to od razu psycholog skierowal mnie na badania, gdzie wykonano mi krzywa cukrowa-wyszlo, ze wszystkie ataki paniki,depresja, nerwica, objawy somatyczne to hipoglikemia reaktywna. Od tego czasu zawsze jak mam atak jem cos z glukoza i przechodzi po kilku minutach

Nie mam hipoiglikemii.
Tak, byłam na terapii już w 2009roku.
Ataki paniki to z tego co pamiętam miałam już w 1983 r.

8,150

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Herbatazlimonkąbezcukru napisał/a:
rossanka napisał/a:
BlueBird napisał/a:

Rossanka, a w twoim bliskim otoczeniu nie ma kogoś wolnego i interesującego?

Nie bardzo.No,może jest jeden,ale zakochany w swojej juz chyba narzeczonej.Wiec nici.

To nawiąż te nici z kimś innym, patrz ile tutaj wolnych facetów na forum.

Na żywo nawiązuje. Kupeludzi poznałam od czasów pandemii. Na zywo.  Mężczyzn i kobiet, w róznym wieku i o różnym statusie związkowym.

8,151

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Wymagania z kosmosu, tutaj jest odpowiedź wink

8,152

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Sama tego doświadczam, ale uczciwie mówiąc zupełnie nie robię nic żeby to zmienić, nawet do tego stopnia że wychodzę z domu 2x w tygodniu i w weekendy odwiedzam rodzine.
Z jednej strony troche przeraża mnie, że pewnie skończę jako stara panna, z drugiej strony man dużą rodzinę więc zawsze gdzieś ktoś będzie, a ostatecznie i tak nie wierzę w to, że jestem w stanie utrzymać relację.Po prostu, moment zainteresowania jest, wspólnego czasu, potem i tak się to rozwala.

8,153

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Karmaniewraca napisał/a:

Z jednej strony troche przeraża mnie, że pewnie skończę jako stara panna, z drugiej strony man dużą rodzinę więc zawsze gdzieś ktoś będzie, a ostatecznie i tak nie wierzę w to, że jestem w stanie utrzymać relację.Po prostu, moment zainteresowania jest, wspólnego czasu, potem i tak się to rozwala.

To jeszcze nie ten wiek, by się poddawać.

8,154

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

Z jednej strony troche przeraża mnie, że pewnie skończę jako stara panna, z drugiej strony man dużą rodzinę więc zawsze gdzieś ktoś będzie, a ostatecznie i tak nie wierzę w to, że jestem w stanie utrzymać relację.Po prostu, moment zainteresowania jest, wspólnego czasu, potem i tak się to rozwala.

To jeszcze nie ten wiek, by się poddawać.

Na tym forum jak skonczyles 30 lat to.jestes stary, a jak masz ponad 40 lat to sie dziwia, ze jeszcze zyjesz

8,155

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

JuliaUK33 czy mogę uprzejmie zapytać jakiej narodowości jest Twój facet?

8,156 Ostatnio edytowany przez Farmer (2023-06-12 08:27:22)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:

Na tym forum jak skonczyles 30 lat to.jestes stary, a jak masz ponad 40 lat to sie dziwia, ze jeszcze zyjesz

To dotyczy tylko kobiet big_smile
Mały żarcik: mężczyzna starzeje się jak wino, a kobieta jak mleko smile smile smile

8,157

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

JuliaUK33 czy mogę uprzejmie zapytać jakiej narodowości jest Twój facet?

Rumunowi chodzi o kolor siusiaka big_smile

Rumun pisz wprost big_smile

8,158

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Na tym forum jak skonczyles 30 lat to.jestes stary, a jak masz ponad 40 lat to sie dziwia, ze jeszcze zyjesz

To dotyczy tylko kobiet big_smile
Mały żarcik: mężczyzna starzeje się jak wino, a kobieta jak mleko smile smile smile

Daje mi to nadzieję, bo celuję w starszych, a im starszy tym przystojniejszy  smile big_smile

8,159 Ostatnio edytowany przez Farmer (2023-06-12 10:36:39)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Farmer napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Na tym forum jak skonczyles 30 lat to.jestes stary, a jak masz ponad 40 lat to sie dziwia, ze jeszcze zyjesz

To dotyczy tylko kobiet big_smile
Mały żarcik: mężczyzna starzeje się jak wino, a kobieta jak mleko smile smile smile

Daje mi to nadzieję, bo celuję w starszych, a im starszy tym przystojniejszy  smile big_smile

Wino zamienia się w ocet winny, a mleko w parmezan big_smile
Zmiana nie zawsze idzie na dobre.

8,160

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:
Farmer napisał/a:

To dotyczy tylko kobiet big_smile
Mały żarcik: mężczyzna starzeje się jak wino, a kobieta jak mleko smile smile smile

Daje mi to nadzieję, bo celuję w starszych, a im starszy tym przystojniejszy  smile big_smile

Wino zamienia się w ocet winny, a mleko w parmezan big_smile
Zmiana nie zawsze idzie na dobre.

Hmm, przkonałeś mnie.
W takim razie celuję w młodszych

8,161

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Rossanko, opinie ludzie mają różne na różne tematy. Wiele tu nie ma do rozumienia. Natomiast ważne, co sama myślisz o intymnosci, o seksie, co dla Ciebie jest dobre, czy Twoje doświadczenia były pozytywne, z jakimi emocjami się wiązały.
Czy masz psychoterapię?

8,162

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Meralda napisał/a:

Rossanko, opinie ludzie mają różne na różne tematy. Wiele tu nie ma do rozumienia. Natomiast ważne, co sama myślisz o intymnosci, o seksie, co dla Ciebie jest dobre, czy Twoje doświadczenia były pozytywne, z jakimi emocjami się wiązały.
Czy masz psychoterapię?

Tak miałam przez parę lat, teraz już ją dawno skończyłam:)

8,163 Ostatnio edytowany przez Theodore Robert Bundy (2023-06-13 22:32:15)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Aż sie kurwa popłakałem ze śmiechu smile smile „pozbawicie mnie złudzeń”,  to nie złudzenia wystarczy spojrzeć w lustro i tam jest odpowiedz ahahshhahahs 2013 r i nic jesteś żałosna.

8,164

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
Farmer napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

Z jednej strony troche przeraża mnie, że pewnie skończę jako stara panna, z drugiej strony man dużą rodzinę więc zawsze gdzieś ktoś będzie, a ostatecznie i tak nie wierzę w to, że jestem w stanie utrzymać relację.Po prostu, moment zainteresowania jest, wspólnego czasu, potem i tak się to rozwala.

To jeszcze nie ten wiek, by się poddawać.

Na tym forum jak skonczyles 30 lat to.jestes stary, a jak masz ponad 40 lat to sie dziwia, ze jeszcze zyjesz

Ha, właśnie! Na tym forum tak to działa. Ale w rzeczywistości chyba też.

8,165 Ostatnio edytowany przez Karmaniewraca (2023-06-16 18:17:10)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
Farmer napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

Z jednej strony troche przeraża mnie, że pewnie skończę jako stara panna, z drugiej strony man dużą rodzinę więc zawsze gdzieś ktoś będzie, a ostatecznie i tak nie wierzę w to, że jestem w stanie utrzymać relację.Po prostu, moment zainteresowania jest, wspólnego czasu, potem i tak się to rozwala.

To jeszcze nie ten wiek, by się poddawać.

Na tym forum jak skonczyles 30 lat to.jestes stary, a jak masz ponad 40 lat to sie dziwia, ze jeszcze zyjesz

Ha, właśnie! Na tym forum tak to działa. Ale w rzeczywistości chyba też.

P. S Rossanka a czy miałaś tak, że lęk przed kolejną związkowa porażka Cię blokował i w sumie to jest poniekąd przyczyną trwającej samotności?

Bo ja tak to u siebie widzę. Np nadchodzący weekend, zupełnie nie mam planów, mogłabym spokojnie spróbować tindera i wyjść na randkę ale się boję. I to już trwa kolejne miesiące i tygodnie, lek mnie paraliżuje, że albo zmarnuje jakaś godzinę lub dwie albo spotkam takiego samego faceta jak dotychczas i będę cierpieć.

8,166

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Rossanko i Karmo, poznawanie osób na portalach randkowych to według mnie super pomysł. Po dwóch, trzech radndkach w realu, każdy zwykle wie, czy chce kontynuowac znajomość. Jesli dwie osoby chcą - wspaniale, jeśli jedna lub obie nie,  to nic przecież złego. Z jakiego powodu jest lęk, czy też nawet przewidywane cierpienie?

8,167

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Meralda napisał/a:

Rossanko i Karmo, poznawanie osób na portalach randkowych to według mnie super pomysł. Po dwóch, trzech radndkach w realu, każdy zwykle wie, czy chce kontynuowac znajomość. Jesli dwie osoby chcą - wspaniale, jeśli jedna lub obie nie,  to nic przecież złego. Z jakiego powodu jest lęk, czy też nawet przewidywane cierpienie?

Lek przed tym, że znów spotkam się z facetem podobnym do poprzedniego. Po prostu mam pewien podświadomie typ, teraz to widzę i zawsze trafiam na właśnie takiego. To jedna sprawa. A druga to często się nudzę na takich randkach, niestety jest niewielu facetów którzy są ciekawi, mają coś fajnego do powiedzenia. A ci którzy mają to właśnie ten mój typ. Pewny siebie showman, przesadnie dbający o siebie, zewnętrznie ale też jak ludzie go odbierają, no i potem okazuje się, że to wieczny np kawaler. Ach

8,168

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Rossanka, pamiętam jak w tamtym roku pisałaś, że jak przyjdzie lato to zaczniesz wchodzić w gorące romanse i seksy.
Potem napisałaś, że jednak nic z tego nie wyszło bo przesiedziałaś ten czas w przychodni lekarskiej.

Jakie zatem masz plany na obecnie zbliżające się lato?

8,169

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Rumun nie interesuj sie bo ciebie tylko murzyni przerżną.

8,170

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Co tu się  porobiło?

8,171

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:

Co tu się  porobiło?


Zobacz, zadałem Ci bardzo kulturalne pytanie a Ty skupiłaś się na jakimś tam ćwoku, szkoda sad Myślałem, że poprowadzimy dyskusję.
Nie chcesz - szanuję.

8,172

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
rossanka napisał/a:

Co tu się  porobiło?


Zobacz, zadałem Ci bardzo kulturalne pytanie a Ty skupiłaś się na jakimś tam ćwoku, szkoda sad Myślałem, że poprowadzimy dyskusję.
Nie chcesz - szanuję.

O czym chcesz dyskutować?

8,173 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2023-07-04 20:13:07)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:

O czym chcesz dyskutować?


Rossanka, pamiętam jak w tamtym roku pisałaś, że jak przyjdzie lato to zaczniesz wchodzić w gorące romanse i seksy.
Potem napisałaś, że jednak nic z tego nie wyszło bo przesiedziałaś ten czas w przychodni lekarskiej.

Jakie zatem masz plany na obecnie trwające lato?

8,174

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Jakie zatem masz plany na obecnie trwające lato?

pewnie te same: hot girl summer

8,175

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Zapomniałam o tym.

8,176

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Rossanka,
mam pytanie do Ciebie i do wszystkich osób samotnych tu. Czy zastanawialiście się co się stanie, jeśli to za czym tak gonicie i to czego tak pragniecie nie spełni Waszych oczekiwań?
Co w sytuacji, jeśli Wasi partnerzy, kochanki/kowie okażą się takimi samymi ludźmi, którzy generują swoje własne problemy... 
Czy jesteście gotowi walczyć w imię swoich pragnień i marzeń o coś co według mnie jest czystą utopią.

Nie chce nikomu odbierać nadziei, ale wydaje mi się, że sami sobie odbieracie prawo do szczęścia goniąc na siłę za "niespełnioną miłością", która nierzadko kończy się wielkim rozczarowaniem, bólem, ranami na duszy i koło się zamyka.

Czy nie warto poszukać szczęścia poza drugą osobą? Czy nie wystarczy po prostu spróbować cieszyć się życiem takim jakie ono jest? Nawet czas spędzony w swoim własnym towarzystwie może być piękny. Macie obecnie coś czego zazdroszczą Wam Ci wszyscy, którym nie wyszło w związkach.

Wiem, że łatwo mi pisać, ale z własnego punktu widzenia - nie warto gonić za czymś tak mocno ulotnym jak ... miłość.

Dziś jesteście kowalami swojego losu. Decydujecie o każdym kroku i każdej decyzji samodzielnie. Nie musicie z nikim niczego ustalać. Nie trwonicie czasu na absurdalne tłumaczenia swoich racji. Czas wolny, który macie a którego tak dziś nie doceniacie - możecie trwonić na wszystko to czego pragniecie.
Brak rodziny, dzieci, obowiązków wynikających z trwania w związku pozbawia Was ogromu wyrzeczeń, bólu, rozterek, problemów. Pojawiają się i piękne chwile, ale czy warto tylko dla chwil poświęcać swoje jestestwo, marzenia, czas, życie, pragnienia i wolność.

Brak "drugich połówek" może też być błogosławieństwem.
Zastanawialiście się kiedyś nad tym, że to za czym tak gonicie może stać się Waszym przekleństwem? Uważacie, że warto?

8,177

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Zwykły_ON napisał/a:

Rossanka,
mam pytanie do Ciebie i do wszystkich osób samotnych tu. Czy zastanawialiście się co się stanie, jeśli to za czym tak gonicie i to czego tak pragniecie nie spełni Waszych oczekiwań?
Co w sytuacji, jeśli Wasi partnerzy, kochanki/kowie okażą się takimi samymi ludźmi, którzy generują swoje własne problemy... 
Czy jesteście gotowi walczyć w imię swoich pragnień i marzeń o coś co według mnie jest czystą utopią.

Nie chce nikomu odbierać nadziei, ale wydaje mi się, że sami sobie odbieracie prawo do szczęścia goniąc na siłę za "niespełnioną miłością", która nierzadko kończy się wielkim rozczarowaniem, bólem, ranami na duszy i koło się zamyka.

Czy nie warto poszukać szczęścia poza drugą osobą? Czy nie wystarczy po prostu spróbować cieszyć się życiem takim jakie ono jest? Nawet czas spędzony w swoim własnym towarzystwie może być piękny. Macie obecnie coś czego zazdroszczą Wam Ci wszyscy, którym nie wyszło w związkach.

Wiem, że łatwo mi pisać, ale z własnego punktu widzenia - nie warto gonić za czymś tak mocno ulotnym jak ... miłość.

Dziś jesteście kowalami swojego losu. Decydujecie o każdym kroku i każdej decyzji samodzielnie. Nie musicie z nikim niczego ustalać. Nie trwonicie czasu na absurdalne tłumaczenia swoich racji. Czas wolny, który macie a którego tak dziś nie doceniacie - możecie trwonić na wszystko to czego pragniecie.
Brak rodziny, dzieci, obowiązków wynikających z trwania w związku pozbawia Was ogromu wyrzeczeń, bólu, rozterek, problemów. Pojawiają się i piękne chwile, ale czy warto tylko dla chwil poświęcać swoje jestestwo, marzenia, czas, życie, pragnienia i wolność.

Brak "drugich połówek" może też być błogosławieństwem.
Zastanawialiście się kiedyś nad tym, że to za czym tak gonicie może stać się Waszym przekleństwem? Uważacie, że warto?

Ja wiem, ze jest to jakiś większy luz, mniej zmartwień i tak dalej. Mam prawie 35 lat i wiem, ze napewno nie będę mieć już dzieci ani rodziny, pogodzilam się z tym.

Natomiast tak jak teraz, jest lato, nie mam nawet z kim jechać na wakacje. Nie mam z kim jechać na jezioro opalac się. Chodzi o człowieka z którym można spędzać czas, fajnie, miło.
Porozmawiać albo pomilczeć.
Można się cieszyć życiem co też staram się robić z przerwami na zamartwianie się, ale aktualnie chyba najbardziej brakuje mi kogoś do towarzystwa.

8,178

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Karmaniewraca napisał/a:

Natomiast tak jak teraz, jest lato, nie mam nawet z kim jechać na wakacje. Nie mam z kim jechać na jezioro opalac się. Chodzi o człowieka z którym można spędzać czas, fajnie, miło.
Porozmawiać albo pomilczeć.
Można się cieszyć życiem co też staram się robić z przerwami na zamartwianie się, ale aktualnie chyba najbardziej brakuje mi kogoś do towarzystwa.

Jak nie wstyd gdzieś się z tobą pokazać (a są takie), to wrzuć tu ogłoszenie z nazwą miejscowości.

Jakiś facet z pewnością się zainteresuje.

8,179

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Karmaniewraca napisał/a:

Ja wiem, ze jest to jakiś większy luz, mniej zmartwień i tak dalej. Mam prawie 35 lat i wiem, ze napewno nie będę mieć już dzieci ani rodziny, pogodzilam się z tym.

Natomiast tak jak teraz, jest lato, nie mam nawet z kim jechać na wakacje. Nie mam z kim jechać na jezioro opalac się. Chodzi o człowieka z którym można spędzać czas, fajnie, miło.
Porozmawiać albo pomilczeć.
Można się cieszyć życiem co też staram się robić z przerwami na zamartwianie się, ale aktualnie chyba najbardziej brakuje mi kogoś do towarzystwa.

Moment, moment. Jesteś +/- target Włodka, on też nie ma z kim jechać na wakacje. Zapraszamy do 30-latka wiecznie samego, Włodek się tam od czasu do czasu pojawia.

8,180 Ostatnio edytowany przez Karmaniewraca (2023-07-27 15:55:29)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Farmer no jak ja będę wrzucać ogłoszenie na forum. Proszę Cię. Już to przerabialiśmy chyba, nie?
Na forum przychodze sobie popłakać, że jestem nieszczęśliwa, nie mogłabym tego kontynuować w realu. xD z forum to już prędzej z jakaś dziewczyna bym się spotkała żeby sobie pogadać, napić się lemoniady czy coś.

Nie wiem Karolina czy ze złości za wcześniejsze jakieś tam nasze niezgody chcesz mi dokuczyć, ale uznam, ze nie a za próbę wciskania mi jakiegoś Włodka podziekuje. smile

8,181 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-27 16:05:00)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Karmaniewraca napisał/a:

Farmer no jak ja będę wrzucać ogłoszenie na forum. Proszę Cię. Już to przerabialiśmy chyba, nie?
Na forum przychodze sobie popłakać, że jestem nieszczęśliwa, nie mogłabym tego kontynuować w realu. xD z forum to już prędzej z jakaś dziewczyna bym się spotkała żeby sobie pogadać, napić się lemoniady czy coś.

Nie wiem Karolina czy ze złości za wcześniejsze jakieś tam nasze niezgody chcesz mi dokuczyć, ale uznam, ze nie a za próbę wciskania mi jakiegoś Włodka podziekuje. smile

On tez przyszedł tu "tylko pojęczeć" i podobnie jak Ty jest wielce obrażony, kiedy sugerujemy mu, od 2 lat, że mógłby także tutaj rozglądnąć się za jakąś dziewczyną. Jesteście nawet tak samo przewrażliwieni na swoim punkcie. Dosłownie połączenie idealne.

Jesteś jego kobiecą wersją. Nie do wiary.

8,182 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-27 16:12:31)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

https://www.netkobiety.pl/p4010087.html#p4010087

A to jest jego temat.

Zaanonsowałam Cię smile. To jest Match idealny, jeśli tylko przypadlibyście sobie do gustu wizualnie. Ale daję głowę że dla samej zasady jedno z drugim nawet nie spróbuje się spiknąć.

8,183

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
KoralinaJones napisał/a:

https://www.netkobiety.pl/p4010087.html#p4010087

A to jest jego temat.

Zaanonsowałam Cię smile. To jest Match idealny, jeśli tylko przypadlibyście sobie do gustu wizualnie. Ale daję głowę że dla samej zasady jedno z drugim nawet nie spróbuje się spiknąć.

Straszna maruda i z niej i z niego smile

8,184

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

https://www.netkobiety.pl/p4010087.html#p4010087

A to jest jego temat.

Zaanonsowałam Cię smile. To jest Match idealny, jeśli tylko przypadlibyście sobie do gustu wizualnie. Ale daję głowę że dla samej zasady jedno z drugim nawet nie spróbuje się spiknąć.

Straszna maruda i z niej i z niego smile

Ale zauważyłeś że to są ludzie tak skupieni na swojej nieszczęśliwej samotności, że nie widzą kompletnie całkiem przypadkowych szans dla siebie, nawet jeśli te są tuż tuż obok, prawie pchają się pod sam nos?

8,185

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
KoralinaJones napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

Farmer no jak ja będę wrzucać ogłoszenie na forum. Proszę Cię. Już to przerabialiśmy chyba, nie?
Na forum przychodze sobie popłakać, że jestem nieszczęśliwa, nie mogłabym tego kontynuować w realu. xD z forum to już prędzej z jakaś dziewczyna bym się spotkała żeby sobie pogadać, napić się lemoniady czy coś.

Nie wiem Karolina czy ze złości za wcześniejsze jakieś tam nasze niezgody chcesz mi dokuczyć, ale uznam, ze nie a za próbę wciskania mi jakiegoś Włodka podziekuje. smile

On tez przyszedł tu "tylko pojęczeć" i podobnie jak Ty jest wielce obrażony, kiedy sugerujemy mu, od 2 lat, że mógłby także tutaj rozglądnąć się za jakąś dziewczyną. Jesteście nawet tak samo przewrażliwieni na swoim punkcie. Dosłownie połączenie idealne.

Jesteś jego kobiecą wersją. Nie do wiary.

Dla mnie nie do wiary jest to, że z jednej potyczki słownej zrodziła się jakaś teoria na mój temat, zdanie od czapy i próba poniżenia. Pewnie gdybym kontynuowala jakiekolwiek wypowiedzi chodziłabyś za mną po każdym temacie. To tylko pokazuje, jak mały trzeba mieć charakter żeby tak personalnie to odebrać, po czym zarzucać komuś to co samemu się odczuwa.

Zdecydowanie jest to impuls żeby sobie odpuścić to forum, za dużo czasu i tak tu zmarnowałam. Wygrałaś smile

8,186 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-27 16:40:51)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Karmaniewraca napisał/a:

Dla mnie nie do wiary jest to, że z jednej potyczki słownej zrodziła się jakaś teoria na mój temat, zdanie od czapy i próba poniżenia. Pewnie gdybym kontynuowala jakiekolwiek wypowiedzi chodziłabyś za mną po każdym temacie. To tylko pokazuje, jak mały trzeba mieć charakter żeby tak personalnie to odebrać, po czym zarzucać komuś to co samemu się odczuwa.

Zdecydowanie jest to impuls żeby sobie odpuścić to forum, za dużo czasu i tak tu zmarnowałam. Wygrałaś smile

Kiedy na tym forum, w podlinkowanym temacie, faktycznie jest chłopak w Twoim wieku, równie samotny co Ty, z podobnym podejściem do życia, podobnymi troskami. Pomyślałam bardziej o nim niż o Tobie, ale teraz się zastanawiam, czy warto go w to wkopać? Pewnie faktycznie masz rację - jego też uznałabyś za trolla. Chyba powoli rozgryzam fenomen notorycznej samotności...
A może wystarczyłoby odrobinę luzu i poczucia humoru zamiast nadąsania?

8,187

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
KoralinaJones napisał/a:

[



Ale zauważyłeś że to są ludzie tak skupieni na swojej nieszczęśliwej samotności, że nie widzą kompletnie całkiem przypadkowych szans dla siebie, nawet jeśli te są tuż tuż obok, prawie pchają się pod sam nos?

przypomina sie mu wtedy straszna ((jakich wzgledow))  nianka z przeszłosci no i jest zgrzyt,c;nie ?  ;p

8,188

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Karmaniewraca napisał/a:

Zdecydowanie jest to impuls żeby sobie odpuścić to forum, za dużo czasu i tak tu zmarnowałam. Wygrałaś smile

Jako osoba, która bardziej preferuje czytać niż pisać kolejne posty to trochę ubolewam - pomijając elegancką formę treści to zwyczajnie potrafiłaś napisać coś wartościowego. A dla takiej treści głównie tutaj wpadam sad Szkoda. Życzę zdrówka i powodzenia.

8,189

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

No i jest melodramat z cichym wielbicielem w tle.

8,190

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
KoralinaJones napisał/a:

A może wystarczyłoby odrobinę luzu i poczucia humoru zamiast nadąsania?

To samo napisałem jej w innym poście.

Fajna kobieta, ale negatywne i pesymistyczne nastawienie nie pozwala jej dostrzec możliwości.
A branie wszystkiego do siebie nie pozwala zbudować związku.

Posty [ 8,126 do 8,190 z 8,335 ]

Strony Poprzednia 1 124 125 126 127 128 129 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024