Mam 22 lata.
Rok temu bylam po zakonczeniu burzliwego zwiazku po ktorym nic bardziej nie pragnelam niz sobie odpoczac. Wszyscy moi koledzy z tamtych czasow mysleli ze skoro jestem samotna to jest to swietny moment aby sie do mnie zblizyc. A ze jestem dosc atrakcyjna,wysoka ladna z twarzy i figury to nie moglam sie odpedzic od podrywu. Ja jednak pragnelam tylko spokoju ,wiec denerwowalo mnie to do tego stopnia ze przestalam rozmawiac z prawie wszystkimi chyba facetami poza moja rodzina i szefem.
Wtedy do pracy przyszedl Dawid. Byl bardzo wporzadku i praktycznie od pierwszego dnia go polubilam. Po pierwszym dniu wspolnej pracy szlismy na tramwaj i smialismy sie jak starzy kumple. Szybko zostal moja ulubiona osoba z ekipy z pracy. Nie bylo w jego zachowaniu zadnych podtekstow i taka czysta przyjazn, ktora nigdy wczesniej mi sie nie zdarzyla wiec dalam sie zaprosic na piwko po pracy. Wyznal mi wtedy prawde o swojej orientacji.
Szczerze to sie ucieszylam bo zawsze chcialam miec przyjaciela ktory bylby tylko przyjacielem, nikim wiecej. Mialam serdecznie dosc glebszych relacji z facetami wiec bylam szczesliwa ze wkoncu kogos takiego poznalam.
Zaczelismy sie przyjaznic ,zapoznal mnie ze swoim facetem i swoimi znajomymi. Czesto razem imprezowalismy. Czulam sie przy nim swobodnie bo moglam wypic duzo alkoholu i nawet zasnac na kanapie w krotkiej sukience i wiedzialam ze nikt mnie nie bedzie chcial wykorzystac w zaden sposob.
Dawid byl przystojny i nawet w moim typie wiec szybko sie przylapalam na tym ze o nim fantazjowac. Jednak bylam zla o to sama na siebie.
Pewnego dnia mnie poprosil bym pojechala z nim do jego rodzicow na wies i udawala jego dziewczyne. Zgodzilam sie.
Jego rodzice mieszkaja w malutkiej miescinie i maja staroswieckie i prawicowe poglady wiec nigdy nie wyznal im prawdy. A zaczeli sie dopytywac czy ma wkoncu jakas dziewczyne.
Pojechalismy tam. Dla pozoru sie przytulalismy przy nich ,spalismy razem i wychodzilismy za reke jak gdzies szlismy. Polubili mnie.
A co najgorsze zaczelam czuc do niego jakas chemie. Nie powiedzialam mu jednak o tym bo bylo mi glupio.
Pozniej on zaczol miec klopoty z chlopakiem bo tamten bral dopalacze, palil codziennie marihuane i po wielu klotniach sie rozstali. Wspieralam go wtedy. Caly czas sie przyjaznilismy i chcac nie chcac zaczelam sie do niego fizycznie zblizac. Na pozegnanie go calowalam w usta itp.
Pozniej wydarzyla sie tragedia bo moja kuzynka z chlopakiem mieli wypadek na motorze. On zginol , a ona w ciezkim stanie lezala w szpitalu. Bylam zalamana bo byla moja bliska przyjaciolka. Poszlam do Dawida, plakalam. Wypilam duzo alkoholu. Zasnelam przytulona do niego na jego kolanach. Zaniosl mnie do lozka i polozyl sie obok. Bylo mi smutno wiec go poprosilam by sie przytulil. Zrobil to. Dobrze mi bylo ,tak bezpiecznie i zasnelam. Na nastepny dzien sie mna opiekowal ,zostalam u niego pare dni. Codziennie sie do niego przytulalam jak szlam spac a on nie protestowal.
Pozniej jak wrocilam do siebie to uzmyslowilam sobie jak bardzo za nim teskie. Caly czas szukalam pretekstu byle by zadzwonic. ( Juz nie pracowalismy razem ).
Spotykalismy sie znowu. Zaczelam jak idiotka wchodzic mu na kolana i sie przytulac. Nie powiedzial mi ze mam przestac bo widocznie bylo mu glupio i nie potrafil. Ale przestal sie do mnie odzywac i napisal mi smsa ze chyba nie jest biseksualny..
Zadzwonilam i go przeprosilam. Umowilismy sie po okolo 2 tygodniach. Ogladalismy filmy ,zamowilismy sobie jedzenie i pilismy whisky. Wypilismy troche za duzo i zaczelam go calowac. Calowal sie ze mna ale gdy chcialam czegos wiecej to powiedzial ze idzie spac i sie odwrocil plecami. Zrobilo mi sie smutno. Wypilam jeszcze drinka i wyszlam od niego z domu, nie zamykajac drzwi. Wzielam taksowke i pojechalam do domu. Na nastepny dzien siedzialam i plakalam. Zadzwonil do mnie z pretensjami dlaczego wyszlam i nie zamknelam drzwi to go zwyzywalam ze jest ,,oziemblym skur..''. Nie wiem co we mnie wstapilo.
Nie odzywal sie do mnie dobre 3 tygodnie. Ja bardzo tesknilam. Pozniej zadzwonil i tym razem on mnie przeprosil. Powiedzialam ze chce sie spotkac, i przyjechalam do niego. Bylo niby normalnie ale nie moglam sie pochamowac i musialam sie przytulic. Znowu pilismy alkohol. Znowu cos mi odwalilo i zaczelam go calowac. Robilam mu coraz mocniejsze drinki. Wkoncu przekroczylismy granice, ja bardzo tego chcialam. I wyladowalismy w lozku. Problemem byl tylko bardzo dlugi brak erekcji z jego strony ale jakos sobie poradzilismy. Bylam szczesliwa. Ale niestety tylko chwile.
Bo na nastepny dzien bylo mu glupio i chcial zebym juz poszla. Wieczorem napisal mi smsa ze chce pogadac i czy moze zadzwonic. Odpisalam ze tak. Powiedzial mi ze wykorzystalam go seksualnie, potraktowalam jak jakas zabawke i ze tak sie przeze mnie czuje bo wcale tego nie chcial. I ze wkoncu powinnam sobie znalesc jakiegos chlopaka i ze moze mi pomoc bo przeciez ma hetero kolegow ze studiow. Na co ja sie rozplakalam i powiedzialam mu prawde ze nie chce innego chlopaka bo sie w nim zakochalam. Rozlaczyl sie.
Przestal ode mnie odbierac telefony. To trwa juz miesiac. Ja bardzo tesknie ,codziennie ogladam go na facebooku. Nie moge sie skupic ani na nauce, ani na niczym. Napisalam mu raz po alkoholu jak idiotka smsa ze mam jego zdjecie jak sie calowal z bylym chlopakiem w telefonie i ze pojade do jego rodzicow, pokaze i zniszcze mu zycie za to jak mnie potraktowal. Nie odpisal.
Jestem zalamana. Bo na prawde sie zakochalam. Jak ostatnia kretynka zakochalam sie w homoseksualiscie ludzac sie sama nie wiem na co. Bardzo mnie bolalo ze mi powiedzial ze go wykorzystalam seksualnie.. jak ja wszystko robilam by mu sie podobalo, by go do siebie przekonac. Nie myslalam wtedy nawet o sobie.
Nie wiem co robic.
Przepraszam jesli sa bledy
Co do tytułu: to jest jakiś gej niehomoseksualista?
Przestań chłopaka napastować i nie bądź stalkerką. Powiedział jasno, że jest gejem. Powiedział jasno, że poczuł się wykorzystany przez Ciebie. Powiedział tez, żebyś znalazła sobie kogoś. Zrób to i odczep się od niego.
Wiesz, że mówi się,,Gej najlepszy przyjaciel kobiety,,Wiedziałaś jaki jest mimo tego brnełaś w to mając nadzieję że ,,mu się odmieni,,faktycznie wykorzystałaś go. Po całej sytuacji mogłaś przynajmniej zostać jego przyjaciółka jednak szantażem zniszczylaś i przyjaźń.Całe to postępowanie było bardzo egoistyczne .Jedyne co możesz teraz zrobić to go przeprosić i zapomnieć o nim jako chłopaku
Nie potrafie byc tylko jego przyjaciolka. Poczulam do niego cos wiecej. Nie potrafie sie od niego ,,odczepic'' jak mowicie.
Czemu mnie nie potraficie zrozumiec co ja teraz czuje. Poprostu sie zakochalam. Pierwszy raz w zyciu z kims tak sie dogadywalam. I ktos mnie tak rozumial. Mialam dosc nachalnych adoratorow, a on byl inny. Byl niedostepny. I to mnie przyciagnelo chyba.
To ty to czułaś a nie on zrozum iż to tanga ZAWSZE trzeba dwojga aż bije z ciebie egoizm i desperacja. Gejem się jest albo nie. Tego się nie da zmienić.
Teraz Ty jesteś nachalną adoratorką i co tu ukrywać: stalkerką. Za to zrobiłaś heteroseksualny mężczyzna omijałby Cię szerokim łukiem, a co dopiero homoseksualny...
Czemu Ty nie potrafisz zrozumieć tego co on czuje? Czemu nie potrafisz zrozumieć, że on nie chce Twoich uczuć i nie chce być z Tobą? Czemu nie przyjmujesz do wiadomości prostych komunikatów w języku polskim? Czemu nie potrafisz zrozumieć, że ten stalking wzbudza jedynie odrazę, a nie ciepłe uczucia? Czemu nie potrafisz zrozumieć, że nie musisz być ani przyjaciółką, ani partnerką? W tym przypadku najlepiej gdybyś stała się kompletną nieznajomą, z którą nie ma żadnego kontaktu...
Przestań go prześladować. Potrafisz. Każdy potrafi przestać. W razie potrzeby udaj się na terapię. Przyda się.
To ty to czułaś a nie on zrozum iż to tanga ZAWSZE trzeba dwojga aż bije z ciebie egoizm i desperacja. Gejem się jest albo nie. Tego się nie da zmienić.
Mozna byc zawsze bi.. napisal ze ,,chyba'' nie jest
to ,,chyba'' zrobilo mi nadzieje.
Myslisz ze nie ma gejow ktorzy sie umawiaja a nawet wchodza w zwiazki z dziewczynami?
hetero by czegoś takiego nie wytrzymał...
kobieta bluszcz
Generalnie to zrobiłaś to, czego sama się obawiałaś najbardziej - mam tu na myśli, że możesz przy nim spać w krótkiej sukience i nie bać się, że Cię wykorzysta.
Szkoda tylko, że on przy Tobie nie może się czuć bezpieczny.
authority napisał/a:To ty to czułaś a nie on zrozum iż to tanga ZAWSZE trzeba dwojga aż bije z ciebie egoizm i desperacja. Gejem się jest albo nie. Tego się nie da zmienić.
Mozna byc zawsze bi.. napisal ze ,,chyba'' nie jest
to ,,chyba'' zrobilo mi nadzieje.
Myslisz ze nie ma gejow ktorzy sie umawiaja a nawet wchodza w zwiazki z dziewczynami?
Jesteś obrzydliwe natrętna i egoistyczna.
Napisał "chyba" bo chciał łagodnie dać do zrozumienia, że NIE INTERESUJą go kobiety jako partnerki do życia i obiekt seksualny. Jednym słowem jesteś dla niego aseksualna w każdym stopniu.
Poza tym, na jego miejscu, absolutnie nie utrzymywalabym z Tobą kontaktu po tym wstrętnym szantażu ze zdjęciem.
Jesteś podła i żałosna jednocześnie.
Masz problem, bo On był z Tobą szczery, to Ty wszystko przeinaczylaś i teraz żądasz odwzajemnienia uczuć.
Opamiętaj się bo wychodzi z Ciebie wszystko to co najgorsze.
Mam nadzieję, że żaden facet nigdy cię nie upije tylko po to, by zaciągnąć cię do łóżka, bo się w tobie "zakochał"...
Słuchaj Młoda,
Dzieci z tego nie będzie.
"Szkoda" chlopa...
Przynajmniej juz wie, ze jest 100% gejem i go pipki nie interesuja tak jak interesy
porwij go i poddaj elektrowstrząsom. Tak kiedyś leczono homoseksualizm. Może mu się odmieni i się w Tobie zakocha. Nie poddawaj się bez walki!
porwij go i poddaj elektrowstrząsom. Tak kiedyś leczono homoseksualizm. Może mu się odmieni i się w Tobie zakocha. Nie poddawaj się bez walki!
W przypadku Kornelci obawiam się żartów. W stanie w jakim obecnie się znajduje nie ręczę za wszystkie klepki i gotowa zrobić, jak radzisz...
A podobno to tylko faceci są tacy wstrętni że upijają kobiety i gwałcą... w pierwszej odpowiedzi masz napisane co zrobić.
adiaphora napisał/a:porwij go i poddaj elektrowstrząsom. Tak kiedyś leczono homoseksualizm. Może mu się odmieni i się w Tobie zakocha. Nie poddawaj się bez walki!
W przypadku Kornelci obawiam się żartów. W stanie w jakim obecnie się znajduje nie ręczę za wszystkie klepki i gotowa zrobić, jak radzisz...
oj tam, to zwykła histeria. Kornelcia majaczy, ale wkrotce jej przejdzie
A ja w kompleksy wpadlem... jak zyje, to zadna po alkoholu mnie nie zgwalcila
Smuteczek.
A ja w kompleksy wpadlem... jak zyje, to zadna po alkoholu mnie nie zgwalcila
Smuteczek.
Tylko że ja go nie ,,zgwalcilam'' zacznijmy od tego. Robiłam wszystko by jemu było dobrze.
A poza tym niby ja go wykorzystałam..
A ja jakoś nie czułam się wykorzystana jak musiałam udawać jego dziewczynę przed jego rodzicami.. zgadzał się na to bym go calowala w usta na pożegnanie, pozwalał bym się przytulala..leżał ze mną i glaskal mnie po głowie.
Mógł wtedy się wycofać a nie jak już poczułam to..
Myślał ze po co to robię.. po co się przytulam ? Dla zabawy?
Był pijany i nie kontrolował swoich działań. Ty z kolei kontrolowałaś wszystko. Następnego dnia stwierdził, że poczuł się wykorzystany seksualne przez Ciebie. Jak dla mnie gwałt jak się patrzy...
Co do Twojego wykorzystania, to nie rozśmieszaj mnie. Nie musiałaś udawać dziewczyny. Chciałaś, bo do takiej roli dążyłaś. Zgadzał się na bliskość między wami, bo dla niego przekaz: jestem gejem był wyraźny. Jak widać dla Ciebie nie. Sama kreowałaś się na najbliższą przyjaciółkę geja, który może liczyć na Ciebie we wszystkim. Ostatecznie wiedzę o nim zwróciłaś przeciw niemu.
Od takich przyjaciół i zakochanych ja już wolę wrogów.
Był pijany i nie kontrolował swoich działań. Ty z kolei kontrolowałaś wszystko. Następnego dnia stwierdził, że poczuł się wykorzystany seksualne przez Ciebie. Jak dla mnie gwałt jak się patrzy...
Co do Twojego wykorzystania, to nie rozśmieszaj mnie. Nie musiałaś udawać dziewczyny. Chciałaś, bo do takiej roli dążyłaś. Zgadzał się na bliskość między wami, bo dla niego przekaz: jestem gejem był wyraźny. Jak widać dla Ciebie nie. Sama kreowałaś się na najbliższą przyjaciółkę geja, który może liczyć na Ciebie we wszystkim. Ostatecznie wiedzę o nim zwróciłaś przeciw niemu.
Od takich przyjaciół i zakochanych ja już wolę wrogów.
Czy ty jestes powazna? Nazywasz to gwałtem XDDDDDDD
Klio napisał/a:Był pijany i nie kontrolował swoich działań. Ty z kolei kontrolowałaś wszystko. Następnego dnia stwierdził, że poczuł się wykorzystany seksualne przez Ciebie. Jak dla mnie gwałt jak się patrzy...
Co do Twojego wykorzystania, to nie rozśmieszaj mnie. Nie musiałaś udawać dziewczyny. Chciałaś, bo do takiej roli dążyłaś. Zgadzał się na bliskość między wami, bo dla niego przekaz: jestem gejem był wyraźny. Jak widać dla Ciebie nie. Sama kreowałaś się na najbliższą przyjaciółkę geja, który może liczyć na Ciebie we wszystkim. Ostatecznie wiedzę o nim zwróciłaś przeciw niemu.
Od takich przyjaciół i zakochanych ja już wolę wrogów.Czy ty jestes powazna? Nazywasz to gwałtem XDDDDDDD
a ja wolę najgorszego wroga od takiego "mężczyzny".
pewnie jak znany polityk uważasz, że kobietę zawsze się trochę gwalci?
bleeeee
Czy ty jestes powazna? Nazywasz to gwałtem XDDDDDDD
Jestem jak najbardziej poważna.
Czyli Patryczku w Twojej obecności lepiej nie pić, bo wymamrotane nie, to nie to samo co wyraźne nie, co nie obleszku?
24 2016-09-19 09:45:22 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-19 09:56:28)
Boże, chroń przed takimi "przyjaciółkami", co wszystko zrobią, byle tylko cel osiągnąć.
Nieważne, że facet jest gejem, nieważne, że nie chce seksu, wykopie mnie drzwiami, to wrócę oknem, a jak wykopie oknem, to zawsze pozostaje komin...
Dziewczyno, obudź się. On Cię NIE CHCE. Wykorzystałaś go wbrew jego woli. Jak mogłaś w ogóle czerpać przyjemność z tego? To Ty nie wiesz, że geja nie kręcą kobiety i jedyne, co czuł podczas wymuszonego stosunku, to obrzydzenie?
Na jego miejscu bym nigdy więcej się do Ciebie nie odezwała, a jeszcze poopowiadała o zajściu wspólnym znajomym, żeby Ci więcej co głowy nie przyszło robienie takich rzeczy.
Czy Ty sobie zdajesz sprawę, że upicie kogoś i wykorzystanie go seksualnie jest przestępstwem? Nieważne, że jesteś kobietą, ja bym poszła na policję i tak Ci zrobiła koło dupy, że miałabyś dosyć "milosci" do końca życia.
Tyko że ja go nie ,,zgwalcilam'' zacznijmy od tego. Robiłam wszystko by jemu było dobrze.
A poza tym niby ja go wykorzystałam..
A ja jakoś nie czułam się wykorzystana jak musiałam udawać jego dziewczynę przed jego rodzicami.. zgadzał się na to bym go calowala w usta na pożegnanie, pozwalał bym się przytulala..leżał ze mną i glaskal mnie po głowie.
Mógł wtedy się wycofać a nie jak już poczułam to..
Myślał ze po co to robię.. po co się przytulam ? Dla zabawy?
Przepraszam, ale czy Ty jesteś upośledzona? Nie rozumiesz, co to znaczy, że ktoś jest gejem?
Nie musiałaś udawać jego dziewczyny, zgodziłaś się, by to robić, mogłaś odmówić.
Upiłaś go i sobie wzięłaś to, czego on nie chciał dać na trzeźwo.
Chciałabyś, żeby Ci tak jakiś facet zrobił?
I jeszcze go szantażujesz - beznadzieja. Nie masz do siebie za grosz SZACUNKU. Potrzebne Ci leczenie psychiatryczne, bo zachowujesz się toksycznie. To, co zrobiłaś, normalne NIE JEST.
Obrzydliwa jest ta historia z dwóch powodów.
To już nie ma normalnych facetów i trzeba "dawać" gejowi? OMG! Mam nadzieję, że następnemu facetowi powiesz, że miałaś przygodę z "tej maści" osobnikiem.
A druga rzecz, że szantażujesz tego kolesia, kolejne niepojęte zachowanie. Chyba kilku klepek jednak brakuje.
Natomiast nie szkoda mi go wcale pod tym względem, że go uchlała i wykorzystała. Facet to powinien być facet a nie jakaś ciapa w rurkach. Każdy ma swoją wolę, przecież ona tortur nie stosowała aby bo upić. Wiedział co robi i wiedział, że ona na niego leci.
Normalny człowiek ma prawo ufać, że ktoś, kogo nazywa PRZYJACIELEM, nie upije go i nie wykorzysta.
Ty się nie upijasz z kolegami czy przyjaciółmi płci męskiej?
Wydaje mi się, że nie raz Ci się zdarzyło, bo jednak mało ktory facet jest abstynentem i nie pije na imprezach.
27 2016-09-19 10:54:29 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-09-19 10:54:59)
Zdarzyło się nie raz i mogę im ufać w 100% wtedy ale ja nie mam "takich" przyjaciół jak autorka - na całe szczęście.
Druga sprawa, że dla mnie jest niepojęte jak można powiedzieć, że go doopa wykorzystała seksualnie XDDD. No babka faceta? W drugą stronę to tak ale w tym przypadku? To już się w głowie nie mieści co dzieje sie na tym świecie XD
Ano, może i nie ma w tym nic śmiesznego. Tak samo jak i są kobiety, które stosują przemoc wobec mężczyzn.
Pogadamy, jak Cię kiedyś np. facet wykorzysta, jak będziesz pijany - ciekawe, czy się będziesz śmiał wtedy.
29 2016-09-19 11:00:05 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-19 11:01:58)
Zdarzyło się nie raz i mogę im ufać w 100% wtedy ale ja nie mam "takich" przyjaciół jak autorka - na całe szczęście.
Druga sprawa, że dla mnie jest niepojęte jak można powiedzieć, że go doopa wykorzystała seksualnie XDDD. No babka faceta? W drugą stronę to tak ale w tym przypadku? To już się w głowie nie mieści co dzieje sie na tym świecie XD
To sobie obejrzyj w internecie dokument, jak bodajże 4 baby załatwiły chłopa chloroformem, wywiozły na zadupie, trzymały w stajni, karmiły lekami na potencję i ujeżdżały regularnie. Przy tym nie dając jedzenia ani picia. Poczytaj sobie, co ten facet ma do powiedzenia.
Pogadamy, jak Cię kiedyś np. facet wykorzysta, jak będziesz pijany - ciekawe, czy się będziesz śmiał wtedy.
Zaraz przeczytasz, że on takich znajomych nie ma, w gejowskich kręgach się nie obraca i w ogóle nie ma takiej opcji, żeby go to spotkało.
Ja tak tylko wtrącę od siebie ,że u mnie w okolicy właściciel kilku szkół nauki jazdy stracił reputację i rodzina musiała wyjechać się ukryć gdzieś bo był wstyd. Facet został upity i wykorzystany przez swojego kolegę geja( facet hetero z rodziną), mało tego jechał na "żywca" przez co ten pierwszy trafił do szpitala i był szyty. Sprawa była głośna 10 lat temu i do dziś się o tym mówi.Także można zgwałcić po alkoholu i w wielkiej" przyjaźni "
On-WuWuA-83 napisał/a:Zdarzyło się nie raz i mogę im ufać w 100% wtedy ale ja nie mam "takich" przyjaciół jak autorka - na całe szczęście.
Druga sprawa, że dla mnie jest niepojęte jak można powiedzieć, że go doopa wykorzystała seksualnie XDDD. No babka faceta? W drugą stronę to tak ale w tym przypadku? To już się w głowie nie mieści co dzieje sie na tym świecie XDTo sobie obejrzyj w internecie dokument, jak bodajże 4 baby załatwiły chłopa chloroformem, wywiozły na zadupie, trzymały w stajni, karmiły lekami na potencję i ujeżdżały regularnie. Przy tym nie dając jedzenia ani picia. Poczytaj sobie, co ten facet ma do powiedzenia.
_v_ napisał/a:Pogadamy, jak Cię kiedyś np. facet wykorzysta, jak będziesz pijany - ciekawe, czy się będziesz śmiał wtedy.
Zaraz przeczytasz, że on takich znajomych nie ma, w gejowskich kręgach się nie obraca i w ogóle nie ma takiej opcji, żeby go to spotkało.
Pisałem już wyżej pierwszy, że ja nie mam takich popapranych znajomych. Tu nawet nie ukryło by się to i taka osoba była by spalona. Ja tam sie nie boję, bo jak miało by mi się coś takiego przytrafić to biorąc pod uwagę ilość sytuacji to juz by się przytrafiło XD
Takie gwałty zbiorowe gdzie agresorami są faceci to też raczej nie przytrafiają się często a co dopiero taka akcja z chloroformem
Ano, może i nie ma w tym nic śmiesznego. Tak samo jak i są kobiety, które stosują przemoc wobec mężczyzn.
Pogadamy, jak Cię kiedyś np. facet wykorzysta, jak będziesz pijany - ciekawe, czy się będziesz śmiał wtedy.
"Fałko", rozmawiajmy poważnie. Autorka dawała temu facecikowi w tęczowej pelerynce sygnały, że nie traktuje go jak PRZYJACIELA-geja tylko jaka PRZYJACIELA-potencjalnego kandydata na faceta a mimo to kolo sprokurował sytuacje chlając a później ma wonty, że go jeszcze wykorzystała. Nie wiem czy śmiać się czy płakać.
Każdy ma swój rozum i wole. Załóżmy, że idziesz wieczorem i masz do wyboru dwie drogi które prowadzą do celu: jedna krótsza ale nie oświetlona a druga dłuższa ale elegancko oświetlona- wszystko widać jak na dłoni z daleka. Którą wybierzesz? Odpowiedź jest chyba jasna do przewidzenia. To jest analogia do sytuacji - pić czy nie pić z autorką wiedząc, że się dobiera.
Każdy ma swój rozum i wole. Załóżmy, że idziesz wieczorem i masz do wyboru dwie drogi które prowadzą do celu: jedna krótsza ale nie oświetlona a druga dłuższa ale elegancko oświetlona- wszystko widać jak na dłoni z daleka. Którą wybierzesz? Odpowiedź jest chyba jasna do przewidzenia. To jest analogia do sytuacji - pić czy nie pić z autorką wiedząc, że się dobiera.
Argument z serii: bo miała taką krótką spódniczkę zdzi...a jedna....
Wybrać mogę którąkolwiek z dróg i nie czyni mnie to współodpowiedzialną za gwałt. Jedyną osobą, która odpowiada za to jest gwałciciel/lka.
On, nawet nie wiesz, jakich masz przyjaciół.
Nikt się nie przyznaje, że lubi gwałcić albo stosować przemoc wobec innych.
Gdyby się ludzie przyznawali, to inni by ich unikali i nie byłoby problemów.
On-WuWuA-83 napisał/a:Każdy ma swój rozum i wole. Załóżmy, że idziesz wieczorem i masz do wyboru dwie drogi które prowadzą do celu: jedna krótsza ale nie oświetlona a druga dłuższa ale elegancko oświetlona- wszystko widać jak na dłoni z daleka. Którą wybierzesz? Odpowiedź jest chyba jasna do przewidzenia. To jest analogia do sytuacji - pić czy nie pić z autorką wiedząc, że się dobiera.
Argument z serii: bo miała taką krótką spódniczkę zdzi...a jedna....
Wybrać mogę którąkolwiek z dróg i nie czyni mnie to współodpowiedzialną za gwałt. Jedyną osobą, która odpowiada za to jest gwałciciel/lka.
Wczoraj był artykuł o tej tematyce i padło w nim ciekawe stwierdzenie bodajże amerykańskiej feministki.
Jak znajdę to wkleję. Ciekawe jak się byś odniosła (nie pamiętam aby zacytować)
Wczoraj był artykuł o tej tematyce i padło w nim ciekawe stwierdzenie bodajże amerykańskiej feministki.
Jak znajdę to wkleję. Ciekawe jak się byś odniosła (nie pamiętam aby zacytować)
Teraz teaser, wkrótce trailer, a w końcu może i doczekamy się produktu finalnego...
Pisz, kiedy masz coś do powiedzenia, a tymczasem...
Cyngli napisał/a:On-WuWuA-83 napisał/a:Zdarzyło się nie raz i mogę im ufać w 100% wtedy ale ja nie mam "takich" przyjaciół jak autorka - na całe szczęście.
Druga sprawa, że dla mnie jest niepojęte jak można powiedzieć, że go doopa wykorzystała seksualnie XDDD. No babka faceta? W drugą stronę to tak ale w tym przypadku? To już się w głowie nie mieści co dzieje sie na tym świecie XDTo sobie obejrzyj w internecie dokument, jak bodajże 4 baby załatwiły chłopa chloroformem, wywiozły na zadupie, trzymały w stajni, karmiły lekami na potencję i ujeżdżały regularnie. Przy tym nie dając jedzenia ani picia. Poczytaj sobie, co ten facet ma do powiedzenia.
_v_ napisał/a:Pogadamy, jak Cię kiedyś np. facet wykorzysta, jak będziesz pijany - ciekawe, czy się będziesz śmiał wtedy.
Zaraz przeczytasz, że on takich znajomych nie ma, w gejowskich kręgach się nie obraca i w ogóle nie ma takiej opcji, żeby go to spotkało.
Pisałem już wyżej pierwszy, że ja nie mam takich popapranych znajomych. Tu nawet nie ukryło by się to i taka osoba była by spalona. Ja tam sie nie boję, bo jak miało by mi się coś takiego przytrafić to biorąc pod uwagę ilość sytuacji to juz by się przytrafiło XD
Takie gwałty zbiorowe gdzie agresorami są faceci to też raczej nie przytrafiają się często a co dopiero taka akcja z chloroformem
A nie mówiłam...
Tylko że ja go nie ,,zgwalcilam'' zacznijmy od tego. Robiłam wszystko by jemu było dobrze.
A poza tym niby ja go wykorzystałam..
A ja jakoś nie czułam się wykorzystana jak musiałam udawać jego dziewczynę przed jego rodzicami.. zgadzał się na to bym go calowala w usta na pożegnanie, pozwalał bym się przytulala..leżał ze mną i glaskal mnie po głowie.
Mógł wtedy się wycofać a nie jak już poczułam to..
Myślał ze po co to robię.. po co się przytulam ? Dla zabawy?
No myślał, że chcesz się przytulić, żeby się przytulić i pocałować w usta, żeby się pożegnać, poleżeć razem, bo jest dobrze leżeć razem i głaskać po głowie, bo to miłe. Ja też takie rzeczy robiłam z kumplami-gejami. I zawsze było jasne dla każdej ze stron, że nic dalej za tym nie idzie. Nie jest niczym nienormalnym, że np. dwie przyjaciółki się cmokną na pożegnanie, czy żeby się przytuliły. Gdzie jest różnica?
Tak, nieraz spałam przytulona do kumpla-geja. Jeden mi się fizycznie podobał, z charakteru też bardzo lubiłam, bywało, że nocowałam u niego parę razy w tygodniu. Nigdy bym nie wpadła na to, żeby próbować coś od niego uzyskiwać. Jak wiesz, że Ci się podoba, to sobie nie wkręcaj jakichś pomysłów o zakochaniu i daj mu spokój i przede wszystkim szacunek. Bo nie masz za grosz.
Co prawda już się chyba przyzwyczaiłem a le Ty i te Twoje memy
On-WuWuA-83 napisał/a:Każdy ma swój rozum i wole. Załóżmy, że idziesz wieczorem i masz do wyboru dwie drogi które prowadzą do celu: jedna krótsza ale nie oświetlona a druga dłuższa ale elegancko oświetlona- wszystko widać jak na dłoni z daleka. Którą wybierzesz? Odpowiedź jest chyba jasna do przewidzenia. To jest analogia do sytuacji - pić czy nie pić z autorką wiedząc, że się dobiera.
Argument z serii: bo miała taką krótką spódniczkę zdzi...a jedna....
Wybrać mogę którąkolwiek z dróg i nie czyni mnie to współodpowiedzialną za gwałt. Jedyną osobą, która odpowiada za to jest gwałciciel/lka.
Ooo mam, jednak artykuł był na WP a nie na Onecie.
"W książce "Teoria King-Konga" francuska feministka Virginie Despentes, która w wieku 17 lat padła ofiarą gwałtu, pisze, że w przepracowaniu tego doświadczenia pomogło jej zdewaloryzowanie samego gwałtu, jego oddziaływania, pomniejszenie jego znaczenia. Cytuje amerykańską, kontrowersyjną feministkę Camille Paglie, która zaproponowała, by "uznać gwałt za nieodłączne ryzyko związane z byciem dziewczyną".Despentes pisze, że najpierw ją to zbulwersowało, a później uspokoiło - wcześniej nikt nie ważył się komentować gwałtu inaczej, niż wyrażając współczucie jego ofierze."
Może skomentuj tą metodę "przepracowania" tego zdarzenia.
Mi się to z twoimi słowami wgl. nie zgadza.
Szczerze, to nie mam zbyt dużego szacunku do kobiet, które z własnej głupoty narażają się na niebezpieczeństwo. Bo jak inaczej nazwać wracanie samotne w środku nocy, z gołym tyłkiem i na skróty, i jeszcze pod wpływem alkoholu. Wiadomo, za gwałt odpowiada gwalciciel, ale niektóre babki też powinny się trochę zastanowić nad sobą.
Żyjemy w niespokojnych3i niebezpiecznych czasach, gdzie każdy musi dbać o siebie i na siebie uważać, bo nikt inny tego za niego nie zrobi.
Ooo mam, jednak artykuł był na WP a nie na Onecie.
"W książce "Teoria King-Konga" francuska feministka Virginie Despentes, która w wieku 17 lat padła ofiarą gwałtu, pisze, że w przepracowaniu tego doświadczenia pomogło jej zdewaloryzowanie samego gwałtu, jego oddziaływania, pomniejszenie jego znaczenia. Cytuje amerykańską, kontrowersyjną feministkę Camille Paglie, która zaproponowała, by "uznać gwałt za nieodłączne ryzyko związane z byciem dziewczyną".Despentes pisze, że najpierw ją to zbulwersowało, a później uspokoiło - wcześniej nikt nie ważył się komentować gwałtu inaczej, niż wyrażając współczucie jego ofierze."
Może skomentuj tą metodę "przepracowania" tego zdarzenia.
Mi się to z twoimi słowami wgl. nie zgadza.
W stwierdzeniu tym nie ma nic kontrowersyjnego. Funkcjonujemy w kulturze gwałtu i według różnych statystyk, różnych organizacji przemoc seksualna dotyka mniej więcej 80-90 % kobiet. Stwierdziła fakt. Obrzydliwy fakt, ale fakt.
Nie rozumiem jednego: jak to się ma do tego o czym pisaliśmy i o co Ci właściwie chodzi?
Z którymi moimi słowami ma się nie zgadzać cokolwiek (bo nie wiem do czego pijesz)?
41 2016-09-19 13:08:44 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-09-19 13:09:07)
Szczerze, to nie mam zbyt dużego szacunku do kobiet, które z własnej głupoty narażają się na niebezpieczeństwo. Bo jak inaczej nazwać wracanie samotne w środku nocy, z gołym tyłkiem i na skróty, i jeszcze pod wpływem alkoholu. Wiadomo, za gwałt odpowiada gwalciciel, ale niektóre babki też powinny się trochę zastanowić nad sobą.
Żyjemy w niespokojnych3i niebezpiecznych czasach, gdzie każdy musi dbać o siebie i na siebie uważać, bo nikt inny tego za niego nie zrobi.
80% gwałtów ma miejsce w domach, a gwałcicielami są najbliżsi. Nikt nie pisze o kobietach, które powinny trzymać się z dala od domów i uważać na bliskich im mężczyzn. Zwrqaca się uwagę na kobiety, które z domu wychodzą. Zwraca się uwagę nie na zachowanie gwałciciela, ale na zachowanie i okoliczności, które w stereotypowym i błędnym wyobrażeniu społecznym do gwałtu go skłoniły. Jest tu domniemanie winy zgwałconej...
Edycja: Szit. Post pod postem.
42 2016-09-19 13:09:05 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-19 13:11:07)
On-WuWuA-83 napisał/a:Ooo mam, jednak artykuł był na WP a nie na Onecie.
"W książce "Teoria King-Konga" francuska feministka Virginie Despentes, która w wieku 17 lat padła ofiarą gwałtu, pisze, że w przepracowaniu tego doświadczenia pomogło jej zdewaloryzowanie samego gwałtu, jego oddziaływania, pomniejszenie jego znaczenia. Cytuje amerykańską, kontrowersyjną feministkę Camille Paglie, która zaproponowała, by "uznać gwałt za nieodłączne ryzyko związane z byciem dziewczyną".Despentes pisze, że najpierw ją to zbulwersowało, a później uspokoiło - wcześniej nikt nie ważył się komentować gwałtu inaczej, niż wyrażając współczucie jego ofierze."
Może skomentuj tą metodę "przepracowania" tego zdarzenia.
Mi się to z twoimi słowami wgl. nie zgadza.W stwierdzeniu tym nie ma nic kontrowersyjnego. Funkcjonujemy w kulturze gwałtu i według różnych statystyk, różnych organizacji przemoc seksualna dotyka mniej więcej 80-90 % kobiet. Stwierdziła fakt. Obrzydliwy fakt, ale fakt.
Nie rozumiem jednego: jak to się ma do tego o czym pisaliśmy i o co Ci właściwie chodzi?
Z którymi moimi słowami ma się nie zgadzać cokolwiek (bo nie wiem do czego pijesz)?
Chyba Ci nie odpowie, bo ma bana tymczasowego:-P
80% gwałtów ma miejsce w domach, a gwałcicielami są najbliżsi. Nikt nie pisze o kobietach, które powinny trzymać się z dala od domów i uważać na bliskich im mężczyzn. Zwrqaca się uwagę na kobiety, które z domu wychodzą. Zwraca się uwagę nie na zachowanie gwałciciela, ale na zachowanie i okoliczności, które w stereotypowym i błędnym wyobrażeniu społecznym do gwałtu go skłoniły. Jest tu domniemanie winy zgwałconej...
To przykre. Współczuję każdej kobiecie, która przeżyła coś takiego.
43 2016-09-19 13:09:58 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-09-19 13:10:12)
Chyba Ci nie odpowie, bo ma bana tymczasowego:-P
Miał też bana przedtem, a jednak pisał. Nie wiem na czym ta tymczasowość i banowość polega
Cyngli napisał/a:Chyba Ci nie odpowie, bo ma bana tymczasowego:-P
Miał też bana przedtem, a jednak pisał. Nie wiem na czym ta tymczasowość i banowość polega
A to ja też nie wiem.
Klio ja jestem prostym chopem i mi się to przedstawia tak, że co prawda mamy prawo iść każdą drogą ale tak jak cyngli pisze, że nie raz warto się zastanowić i pójść tą dłuższą drogą bo żyjemy w niebezpiecznych czasach.
Ten "biedny" chłopaczek autorki też mógł nie pić tyle, miał wybór i postąpił tak jak postąpił. A później płacz, że go wykorzystali (no kobita go wykorzystała rotfl ) Od dzisiaj to kobiety to ta płeć silniejsza XD
A co do banowości to nie wiem dlaczego się nie zmieniło na Net-facet. Może zostanę przyjaciółką forum teraz biorąc pod uwage zachodzące zmiany w dzisiejszym świecie
niech mnie bogowie trzymają z daleka od takich mężczyzn
47 2016-09-19 13:35:10 Ostatnio edytowany przez Patrick Bateman (2016-09-19 13:37:08)
Patrick Bateman napisał/a:Czy ty jestes powazna? Nazywasz to gwałtem XDDDDDDD
Jestem jak najbardziej poważna.
Czyli Patryczku w Twojej obecności lepiej nie pić, bo wymamrotane nie, to nie to samo co wyraźne nie, co nie obleszku?
Obrażasz w ten sposób ofiary prawdziwych gwałtów. Polecam poczytać o tym jak isis wykorzystuje jazydki. To są gwałty.
Upijajac się każdy rozsądny człowiek powinien mieć świadomość tego jakie mogą być tego skutki a na pewno powinien to przewidywać.
Druga kwestia jest to czy fizycznie możliwy jest gwałt kobiety na mężczyźnie. Z oczywistych względów nie jest to możliwe.
kolejny "mężczyzn" pożal się boże...
chryste panie, nie wiedziałam, ze tego jest tak dużo w Polsce... strach być kobietą
skutkiem picia może być co najwyżej KAC, a nie GWAŁT!!!!!!
WBIJCIE TO SOBIE DO GŁÓW, PANOWIE
może gdyby mężczyzn kastrowali do żywego po gwałcie, to by się podejście zmieniło.
a na razie cały czas króluje podejście, że ofiara jest sobie sama winna, bo się dała.
nauczcie się, panowie powyżej, że gwałt jest zawsze, kiedy nie ma świadomej zgody na seks - więc jeśli ktoś jest pijany to siłą rzeczy nie może wyrazić zgody na seks.
taką osobę się zostawia w spokoju, a nie gwałci, bo jej wina, że wypiła alkohol
jeny, naprawdę trzeba uczyć dorosłych facetów, że tak to działa?
wyślijcie mi swoje zdjęcia cobym mogła was omijać w swoim życiu i broń boże przy was nie pić alkoholu
49 2016-09-19 13:51:32 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-09-19 13:54:34)
Dla niektórych rozwiązaniem problemu gwałtu jest nakaz skierowany do ofiar: nie pij, nie ubieraj się tak czy siak, nie chodź tam czy siam. Jakoś nikt nie wpadł na pomysł przekazu: nie gwałć.
Teorie dotyczące zachowań ofiar, które miałyby w jakiś sposób wpływać na fakt dokonania gwałtu mają się nijak do rzeczywistości, w której ofiarami gwałtu są zarówno kobiety, jak i mężczyźni, we wszystkich przedziałach wiekowych, od noworodków, do ludzi starych. Babciom też powiecie, że nie powinna chodzić wieczorem po ulicy i może spódniczkę miała za krótką...
Farmakologiczne, bądź poprzez użycie alkoholu, doprowadzenie do stanu nieświadomości i zgwałcenie, nie różnią się niczym i ponownie wina leży tylko po stronie osoby, która wykorzystuje stan nieświadomości.
Obrażasz w ten sposób ofiary prawdziwych gwałtów. Polecam poczytać o tym jak isis wykorzystuje jazydki. To są gwałty.
Upijajac się każdy rozsądny człowiek powinien mieć świadomość tego jakie mogą być tego skutki a na pewno powinien to przewidywać.
Druga kwestia jest to czy fizycznie możliwy jest gwałt kobiety na mężczyźnie. Z oczywistych względów nie jest to możliwe.
Patrysiu wracaj do dziczy z której się urwałeś.
Masz podobno fiutka, a nie wiesz jak działa. Hmmmm... Z drugiej strony nie dziwne....
50 2016-09-19 13:59:12 Ostatnio edytowany przez Patrick Bateman (2016-09-19 14:01:25)
Jak zawsze podstawowe prawdy znane od tysiącleci trzeba pokazywać wam jako prawdę objawiona. Oczywiście, ze bezpośrednim skutkiem alkoholu nie jest gwałt, ale mądra i zaradna kobieta nie upija się do nieprzytomności, a na pewno nie w otoczeniu nieznanych mężczyzn a czasami i ci znani nie są warci zaufania.
Moze zacznijcie wobec tego zwalniać od odpowiedzialności kierowców, którzy mordują po pijaku. wystarczy pomysleć.
I możesz tutaj zaklinać rzeczywistość milion razy a tak jest i będzie. Chcesz się szalejac i pic do nieprzytomności. OK, twoje życie ale bierz pod uwage to, ze możesz się stać łatwym celem dla rozmaitych rzezimieszków.
Co do Twojej oferty to podziękuje. To forum to jest rak i nigdy bym nie się nie umówił z kimś kto tutaj pisze. Rak, ale przynajmniej jest z tego beka.
51 2016-09-19 14:01:27 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-19 14:07:42)
Klio napisał/a:Patrick Bateman napisał/a:Czy ty jestes powazna? Nazywasz to gwałtem XDDDDDDD
Jestem jak najbardziej poważna.
Czyli Patryczku w Twojej obecności lepiej nie pić, bo wymamrotane nie, to nie to samo co wyraźne nie, co nie obleszku?Obrażasz w ten sposób ofiary prawdziwych gwałtów. Polecam poczytać o tym jak isis wykorzystuje jazydki. To są gwałty.
Upijajac się każdy rozsądny człowiek powinien mieć świadomość tego jakie mogą być tego skutki a na pewno powinien to przewidywać.
Druga kwestia jest to czy fizycznie możliwy jest gwałt kobiety na mężczyźnie. Z oczywistych względów nie jest to możliwe.
Achaaaa, czyli gwałt jest tylko wtedy, kiedy kobieta przy okazji zostanie zmasakrowana i oskalpowana, a na koniec zabita?
Oczywiście, że możliwy jest gwałt kobiety na facecie i faceta na facecie też, bo jesteście tak skonstruowani, że wystarczy odpowiedni bodziec i Wam staje.
To forum to jest rak i nigdy bym nie się nie umówił z kimś kto tutaj pisze. Rak, ale przynajmniej jest z tego beka.
Dlatego też pasjami uwielbiasz się tu wypowiadać. Uwierz, z takich jak Ty dopiero jest "beka", cokolwiek to znaczy.
Jak zawsze trzeba edukować mężczyzn, żeby nie gwałcili, bo ciężko im utrzymać fiuta w spodniach.
Jak mężczyźni nie będą gwałcić, to nie będzie problemu. Naprawdę!
a już najbardziej kuriozalne są te poradniki policji, szczególnie lubelskiej - ci to pojechali po bandzie.
a już najbardziej kuriozalne są te poradniki policji, szczególnie lubelskiej - ci to pojechali po bandzie.
Dokładnie. Śmieszno i straszno.
To, że forumowi zatrzymani w rozwoju mają takie pojęcie o gwałcie to jeszcze nic. 29,7 proc. prokuratorów, 39,3 proc. policjantów nie uważa za gwałt wymuszenia stosunku za pomocą presji innej niż fizyczna, na przykład przez podanie środków farmakologicznych, bądź alkoholu właśnie.
On-WuWuA83
Po pierwsze zaczne od tego ze Dawid nie nosi rurek tylko normalne dzinsy albo dresy bawelniane ani ,,teczowych pelerynek'' tak samo jak jego byly i nie chodza na zadne parady czy marsze.
Nie wiem skad wzielo ci sie takie mniemanie ze kazdy gej tak wyglada. Mialam w liceum i na studiach kolegow ktorzy nosza rurki i chodza z dziewczynami. Co ma styl ubierania do orientacji.
Nie wiem jakim trzeba byc zacofanym cebulakiem by myslec ze geje to jacys ludzie z kosmosu. To sa normalni ludzie zyja,pracuja,ucza sie i chodza na imprezy i niczym szczegolnym sie nie wyrozniaja. W wiekszosci przypadkow nawet bys nie poznal ze to homo dopuki by ci nie powiedzial.
Ale chyba jestes jakims homofobem i tego nie pojmiesz ..
Widzę, ze same znawczynie męskich członków tutaj się znajdują. ))))
Ludowa mądrość mówi: "baba pijana, dupa sprzedana." Jak was sebek z matim zgwałcą po pijaku to wtedy podnoście swoje prawa i mędrkujcie. Kiedy wreszcie kobiety zaczną myślec jak ludzie ?
kiedy mężczyźni zaczną się zachowywać jak LUDZIE?
NIE GWAŁCI SIĘ NIKOGO!!!!!! niezależnie czy ma akurat atak padaczki, stracił przytomność z powodu udaru słonecznego, czy przesadził z alkoholem, czy leży w szpitalu w śpiączce.
ile razy jeszcze trzeba to takim de***** powtarzać?
Przecież to wiem, ale zawsze znajdzie się ktoś kto z tego skorzysta. I co teras ?
58 2016-09-19 15:36:24 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-09-19 15:41:32)
Ludowa mądrość mówi: "baba pijana, dupa sprzedana." Jak was sebek z matim zgwałcą po pijaku to wtedy podnoście swoje prawa i mędrkujcie. Kiedy wreszcie kobiety zaczną myślec jak ludzie ?
Nie Sebek z Matim, a Patryś. Bo jaki Patryś jest każdy widzi.
Przecież to wiem, ale zawsze znajdzie się ktoś kto z tego skorzysta. I co teras ?
I nie skorzysta, a zgwałci. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
Nazywajmy również ludzi, którzy postrzegają gwałt w kontekście korzyści po imieniu: potencjalni gwałciciele.
Na takiej mentalności, jaką reprezentujesz zasadza się kultura gwałtu.
Melonka
Jest roznica bo kolezanke usciskasz po przyjacielsku i cmokniesz w policzek.
Nie calujesz w usta z pozadaniem ani nie lezysz w lozku przytulona.
Ty ze swoimi kolegami gejami tak lezalas i nie oczekiwalas nic wiecej. Ale skoro to geje to na pewno byli przystojni bo wiekszosc z nich jest i musialo ci byc na pewno dobrze nawet tak lezec
Widzisz.. ja jednak odbieralam to inaczej bo skoro pozwalal na moj (jak mi sie wydawalo jednoznaczny) dotyk to myslalam ze tez go to kreci.
On postapil nie fair bo najpierw na to pozwalal bym go calowala w usta, najpierw zasypial ze mna przytulajac mnie.. robiac mi nadzieje.. a pozniej zaczol sie nagle wycofywac i napisal ze ,,chyba nie jest biseksualny''. Zrobil mi wode z mozgu. A juz wtedy cos do niego czulam i juz nie umialam tego odkrecic.
Jak moglam nie poczuc jak od dawna mi sie podobal..
Nie wiem czy on serio myslal ze przytulam sie tylko tak o bo nie mam nic ciekawszego do roboty..
A poza tym nie nazwe tego gwaltem i myslcie co chcecie ale skoro uprawialismy sex i doszedl we mnie to musialo mu sie chodz troche podobac. A poza tym juz nie wspomne ile czasu poswiecilam na oral byle by jemu bylo dobrze i nie myslalam o sobie.
Klio kochana, skończ proszę fantazjować, bo nie jestem zainteresowany.
Zgłaszam do prokuratury za zniesławienie xD
Klio kochana, skończ proszę fantazjować, bo nie jestem zainteresowany.
Zgłaszam do prokuratury za zniesławienie xD
Skonczcie wreszcie o tych glupotach gadac i mi temat zasmiecac. Macie prywatne wiadomosci od tego! Albo swoj temat zalozcie.
Widzę, ze same znawczynie męskich członków tutaj się znajdują.
))))
Ludowa mądrość mówi: "baba pijana, dupa sprzedana." Jak was sebek z matim zgwałcą po pijaku to wtedy podnoście swoje prawa i mędrkujcie. Kiedy wreszcie kobiety zaczną myślec jak ludzie ?
A poza tym nie nazwe tego gwaltem i myslcie co chcecie ale skoro uprawialismy sex i doszedl we mnie to musialo mu sie chodz troche podobac
Eszzzz, fuu. Ja to leciał bym się przebadać.
On-WuWuA-83
Rownie ty mozesz miec syfa i po tobie tez mozna by sie przebadac. Jestes jakims chorym na homofobie cebulakiem.
On-WuWuA-83
Rownie ty mozesz miec syfa i po tobie tez mozna by sie przebadac. Jestes jakims chorym na homofobie cebulakiem.
Nie bój żaby o mnie, ja się badałem i zdrowiutki jak rydz