V, z buta to sobie możesz drzwi otworzyć jedynie.
Lucjusz zbędny sarkazm hehe
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Czas się opamiętać
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
V, z buta to sobie możesz drzwi otworzyć jedynie.
Lucjusz zbędny sarkazm hehe
Macie podejście do kobiet jak do towaru. Patologia widoczna jest z daleka. Pewnie jedna banda blokersów lepszej zmiany...
Mieszacie kobietą pięknymi słówkami chodzi wam tylko o potomka. Życzę ci aby dziecko odtrąciło ciebie widząc jaki jesteś. Ciekawe czy wtedy tez było by ci do śmiechu..
Pawelo a twoja chorobe da się wyleczyć?
Nie wiem co się czepiacie.Chłop może ma swoje za uszami ale chce się zmienić dla kobiety i dziecka i szacunek za to.Nikt nie jest idealny.Ale tutaj chyba sami idealni
Wczoraj nawet podczas imprezy z kumplami ciągnęło go do domu i to chyba o czymś świadczy.
Dobrze prawisz! Gruba krecha, restart i jedziemy do przodu!
nobody`s perfect!
Jak będzie recydwa, no to wiadomo, inna sprawa. Ja na razie dałbym zawiasy!
Chłopie jaki ty jesteś żałosny! Najpierw zdradzałeś a teraz nagle sie opamiętałeś! Wy faceci to jesteście gorsi niż małe dzieci! A co jak niebyła w ciąży to była mniej wartościową kobieta czy co ? Bo nie rozumie twojego podejścia do życia! Prawada i tak wyjdzie na jaw więc moim zdaniem powinieneś jej powiedzieć a co zrobi to jej sprawa może to być negatywne dla ciebie w skutkach ale bądz męszczyzną i miej odwagę . A jak sie zmienisz i postarsz to może coś z tego będzie jak naprawde ja kochasz .
Pawelo a twoja chorobe da się wyleczyć?
Nie wiem co się czepiacie.Chłop może ma swoje za uszami ale chce się zmienić dla kobiety i dziecka i szacunek za to.Nikt nie jest idealny.Ale tutaj chyba sami idealni
Wczoraj nawet podczas imprezy z kumplami ciągnęło go do domu i to chyba o czymś świadczy.
Powinien za to dostać order z ziemniaka, że podczas imprezy ciągnęło go do własnego dziecka....
Przemyślałem wszystko raz jeszcze i uznałem że nie będę mówił. Tak jak pisaliście niektórzy nie ma sensu zrzucać tego na drugą osobę i obarczać kogoś niewinnego.
O...część(bez cześci) zdradzacz?
Co tam?
Wel,wel,wel...hero z Ciebie
Przemyślałem wszystko raz jeszcze i uznałem że nie będę mówił. Tak jak pisaliście niektórzy nie ma sensu zrzucać tego na drugą osobę i obarczać kogoś niewinnego.
A jak udało Ci się przekonać Twoją Ex, żeby się nie wygadała? Dobrym seksem?
Alex89 napisał/a:Przemyślałem wszystko raz jeszcze i uznałem że nie będę mówił. Tak jak pisaliście niektórzy nie ma sensu zrzucać tego na drugą osobę i obarczać kogoś niewinnego.
A jak udało Ci się przekonać Twoją Ex, żeby się nie wygadała? Dobrym seksem?
Po prostu powiedziała, że nie będzie się wtrącać w moje życie. Ale i tak biorę poprawkę na to, bo kobieta może mówić jedno a nagle jej coś odbije i pod wpływem impulsu zrobi drugie.
Co to da, że powiem? Wszystko rozpieprzę i zniszczę życie kobiecie, dziecku. Z kumplem gadałem i też powiedział, że lepiej w takiej sytuacji nie mówić.
Najważniejsze to teraz zaopiekować się dziewczyną i robić to co powinien dobry facet a w przyszłości ojciec.
Cóż, był tu taki pamiętny, wspominany co jakiś czas wątek, w którym koleś się nie zdecydował powiedzieć, a żona się "jakoś" dowiedziała i on miał Sajgon. Twoja sytuacja trochę się różni od tamtej, ale schemat jest podobny w tym sensie, że jak ona się dowie od kogoś, to masz zasadniczo bardziej przesrane, niż jak się dowie od Ciebie. Bo co bys wtedy nie mówił to i tak Ci już nie uwierzy (i słusznie).
Dlatego zapytałem kiedy bzykałeś tamte laski (ale zdaje sie, że mi nie odpowiedziałeś). Bo jeżeli ten okres wielobzykania zazębia się jakoś z tym czasem, w którym zaczynałeś być/spotykać ze swoją dziewczyną to moim zdaniem ona byłaby Ci bardziej sklonna to wybaczyć, niż gdybyś jej powiedział tylko coś w rodzaju "słuchaj, zdradziłem Cię".
Naprędce, napisałem. Wszystko na początku związku z obecną dziewczyną.
No cóż, zostałem oceniony możliwie jak najgorzej choć wielu z nas błędy popełnia. Nie wybielam swojej postawy z tamtego okresu, ale myślę że uda się to wszystko nadrobić a zdobywać i szanować kobietę to można przez lata a nie tak jak niektórzy spoczywają na laurach po 2 latach albo do ślubu. No bo potem przecież nie trzeba już się starać.
toś się postarał...
Dużo wnosisz do tematu tymi jednozdaniowymi prowokacjami.
mogę pisać po kilka zdań - nie ma sprawy
Chłopie ! Wiedziałes że z ex nic nie będzie i umawiałeś się z nią na sex ?! Noo to rzeczywiście pora się opamiętać ! Bo ona teraz rzeczywiscię może być zdziwiona tym że z najpierw z nią kręcisz, potem nagle kochasz tylko rodzinkę.
Dziewczynie absolutnie narazie nic nie mówić ! To przecież jakbyś przyznał się do zdrady. Nie ważne czy to był poczaąąąątek czy co, ona to uzna za zdrode, tak mają kobiety i koniec. Poczuje sie zraniona. A jest w ciązy i nie powinna się denerować, a hormony mogłyby spowodowac że będzie to przeżywać jeszcze bardziej niż normalnie.
A co do ex, załatw sprawę konkretnie. Ona ma wiedzieć że to definitywny koniec i nie daj się przekupić seksem.....
natomiast wkopałes się tym że może cie szantażować.... jak zechce zemsty żeby sie odegrać może ci troche ponamieszać Jak jest mądra to zrozumie. A jeśli nie jest no to masz problem. Jak raz dasz jej pieniądze ( na przykład) żeby sie odczepiła, to będzie cię już nękać o kase przez pół życia
Pawelo a twoja chorobe da się wyleczyć?
Nie wiem co się czepiacie.Chłop może ma swoje za uszami ale chce się zmienić dla kobiety i dziecka i szacunek za to.Nikt nie jest idealny.Ale tutaj chyba sami idealni
Wczoraj nawet podczas imprezy z kumplami ciągnęło go do domu i to chyba o czymś świadczy.
A jak kobieta chce się zmienić to nie wierzycie. To są tylko słowa słowa słowa. Wali z was bez-jajecznych hipokryzją na kilometr. Mam ochotę zwymiotować jak Kościuszko na "patriotów". W wierszu Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.
Twoja choroba to brak rozumu ja nigdy nie zdradziłem swojej żony. Widać jesteś kolejnym wcieleniem kogoś przyznaj się prawaku skoro piszesz o czymś co dawno temu pisałem w dziale polityki.
Ciekawe czy jak ciebie zdradzi to czy będziesz miał jaja jej powiedzieć iż ty ją pierwszy raz zdradziłeś i czysta karta. Tu niby Bóg Honor Ojczyzna a w praktyce z tym honorem to tylko frazesy. Ojczyzna w słowach a podatki najlepiej omijać a Bóg to wiadomo Polak katolik miłosierny nadstawiający policzka ...
Tu nie chodzi o ilość seksu ale o kłamstwo związek oparty na kłamstwie nie jest związkiem bo brak w nim zaufania szczególnie iż tych numerów było kilka.
Rikardo napisał/a:Pawelo a twoja chorobe da się wyleczyć?
Nie wiem co się czepiacie.Chłop może ma swoje za uszami ale chce się zmienić dla kobiety i dziecka i szacunek za to.Nikt nie jest idealny.Ale tutaj chyba sami idealni
Wczoraj nawet podczas imprezy z kumplami ciągnęło go do domu i to chyba o czymś świadczy.
A jak kobieta chce się zmienić to nie wierzycie. To są tylko słowa słowa słowa. Wali z was bez-jajecznych hipokryzją na kilometr. Mam ochotę zwymiotować jak Kościuszko na "patriotów". W wierszu Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.
Twoja choroba to brak rozumu ja nigdy nie zdradziłem swojej żony. Widać jesteś kolejnym wcieleniem kogoś przyznaj się prawaku skoro piszesz o czymś co dawno temu pisałem.
Ciekawe czy jak ciebie zdradzi to czy będziesz miał jaja jej powiedzieć iż ty ją pierwszy raz zdradziłeś i czysta karta. Tu niby Bóg Honor Ojczyzna a w praktyce z tym honorem to tylko frazesy. Ojczyzna w słowach a podatki najlepiej omijać a Bóg to wiadomo Polak katolik miłosierny nadstawiający policzka ...
Tu nie chodzi o ilość seksu ale o kłamstwo związek oparty na kłamstwie nie jest związkiem bo brak w nim zaufania szczególnie iż tych numerów było kilka.
Paweło jak Boga kocham jak się nie opamiętasz to każdy taki komentarz będę zgłaszał.
Ze nie na temat to że wmieszałem politykę nie świadczy iż jest nie na temat. Jakoś nie oburzałeś się na wstawki innych do aluzji co do nowoczesności jako symbolu zdrady co jest kłamstwem.
Już bez offtopu Co do autora pytanie kumpla cod o porady jest jak pytanie na rozprawie adwokata czy jego zdaniem oskarżony jest winny bądź polityka o prawdę.
Ze nie na temat to że wmieszałem politykę nie świadczy iż jest nie na temat. Jakoś nie oburzałeś się na wstawki innych do aluzji co do nowoczesności jako symbolu zdrady co jest kłamstwem.
Już bez offtopu Co do autora pytanie kumpla cod o porady jest jak pytanie na rozprawie adwokata czy jego zdaniem oskarżony jest winny bądź polityka o prawdę.
Dlatego, że były pojedyncze, twoje też już bardzo długo olewałem, ale zaczynam powoli nimi żygać.
Chłopie ! Wiedziałes że z ex nic nie będzie i umawiałeś się z nią na sex ?! Noo to rzeczywiście pora się opamiętać ! Bo ona teraz rzeczywiscię może być zdziwiona tym że z najpierw z nią kręcisz, potem nagle kochasz tylko rodzinkę.
Dziewczynie absolutnie narazie nic nie mówić ! To przecież jakbyś przyznał się do zdrady. Nie ważne czy to był poczaąąąątek czy co, ona to uzna za zdrode, tak mają kobiety i koniec. Poczuje sie zraniona. A jest w ciązy i nie powinna się denerować, a hormony mogłyby spowodowac że będzie to przeżywać jeszcze bardziej niż normalnie.
A co do ex, załatw sprawę konkretnie. Ona ma wiedzieć że to definitywny koniec i nie daj się przekupić seksem.....natomiast wkopałes się tym że może cie szantażować.... jak zechce zemsty żeby sie odegrać może ci troche ponamieszać Jak jest mądra to zrozumie. A jeśli nie jest no to masz problem. Jak raz dasz jej pieniądze ( na przykład) żeby sie odczepiła, to będzie cię już nękać o kase przez pół życia
Umawiałem się tylko na sex. Jestem już z nią rozmówiony i obiecała nie wtrącać się do mojego życia, choć nie wierzę jej tak do końca. Kobieta może mówić jedno a zrobi drugie pod wpływem impulsu czy emocji.
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Czas się opamiętać
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024