Kobieta nieosiągalna - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Kobieta nieosiągalna

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 175 z 175 ]

131

Odp: Kobieta nieosiągalna
Martainn napisał/a:
James88 napisał/a:
Martainn napisał/a:

Skąd wiesz? Uprawiałeś seks z kimś takim?

Tak smile, i to byl fajny zwiazek, trwal prawie trzy lata. Ale się skończyło niestety. W zasadzie nigdy nie kochałem żadnej kobiety tak jak tamtą. Dopiero teraz wkręciłem się, tyle że beznadziejnie w mężatkę.

Sęk w tym, że ty znasz tylko wersję "pracową" tej kobiety. Nie wiesz jaka jest na co dzień, nie wiesz jaka jest w łóżku. Zresztą Elle już o tym pisała. Wiesz, znam sporo osób jak dr Jekyll i mr Hyde, gdzie np. znajomy w pracy jest skurwysynem i idzie po trupach do celu, ale prywatnie... do rany przyłóż i pomoże ci we wszystkim. Ty znasz tylko jedną wersję. A co jeśli to jest taka podwójna osobowość?

No pewnie, że znam pracową wersję. Prywatnie niewiele o niej wiem, oglądam tylko czasem jej zdjęcia na fejsie. Slyszę jak rozmawia z koleżankami albo przez telefon o prywatnych sprawach. Nic poza tym.

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Kobieta nieosiągalna
Elle88 napisał/a:

Nie, nie - cały czas chodzi o walenie (gruchy albo konia, jak kto woli).
Autor tutaj przekonuje nas, że sterczące cycki i zgrabne nogi, no i ta precyzja z jaką odgarnia włosy świadczą o głębi, czystości i potencjale ich "relacji", ale ja zostaję przy tej prostszej wersji.

Elle jeszcze jedno, to TY pierwsza pisalas o waleniu gruchy, a parę osób ci przyklasnęło. A teraz to obśmiewasz, więc cytując ciebie "zdecyduj się na coś".

133

Odp: Kobieta nieosiągalna

James,nie spinaj się.
Cóż oprócz Twojego zafiksowania i naszego humoru pozostało? big_smile

134

Odp: Kobieta nieosiągalna

Ja pierwsza to wyartykułowałam, to Ty zacząłeś się egzaltować jest fizycznością i tym, że chętnie byś ją bzyknął, ale biedny nie możesz, bo jej zajebistość cię poraża wink, a po drugie ma męża. Przecież to jasne, że nie chodzi o miłość czy jakieś górnolotne uczucia. A to, że poleciłam ci zwalenie sobie, to wybacz, ale jedyne co przyszło mi do głowy w takiej sytuacji.

Potem bełkotałeś coś o "przyjaźni"..a potem znowu o bzykaniu. Nie pisz do mnie żebym się "na coś zdecydowała", bo się ośmieszasz.

Po prostu żenuje mnie to, że dorosłemu facetowi wystarczy cyc i kawałek nogi, dobra - plus te nieszczęsne włosy i szczebiot przez telefon żeby wyidealizować laskę i mieć na jej punkcie obsesję.
Naprawdę sądzisz, że jakakolwiek mądra kobiet jest w stanie odwzajemnić zainteresowanie, o którym wie, że oparte jest WYŁĄCZNIE na tym, że TOBIE się podoba?

Jak w ogóle można na to wpaść?

135

Odp: Kobieta nieosiągalna
Elle88 napisał/a:

Ja pierwsza to wyartykułowałam, to Ty zacząłeś się egzaltować jest fizycznością i tym, że chętnie byś ją bzyknął, ale biedny nie możesz, bo jej zajebistość cię poraża wink, a po drugie ma męża. Przecież to jasne, że nie chodzi o miłość czy jakieś górnolotne uczucia. A to, że poleciłam ci zwalenie sobie, to wybacz, ale jedyne co przyszło mi do głowy w takiej sytuacji.

Potem bełkotałeś coś o "przyjaźni"..a potem znowu o bzykaniu. Nie pisz do mnie żebym się "na coś zdecydowała", bo się ośmieszasz.

Po prostu żenuje mnie to, że dorosłemu facetowi wystarczy cyc i kawałek nogi, dobra - plus te nieszczęsne włosy i szczebiot przez telefon żeby wyidealizować laskę i mieć na jej punkcie obsesję.
Naprawdę sądzisz, że jakakolwiek mądra kobiet jest w stanie odwzajemnić zainteresowanie, o którym wie, że oparte jest WYŁĄCZNIE na tym, że TOBIE się podoba?

Jak w ogóle można na to wpaść?

Mam obsesję ale nie pisałem nigdzie że ją kocham, a raczej że jestem zakochany. Dla mnie to różnica.
O jej fizyczności pisałem żeby naświetlić sytuację i ... trochę się usprawiedliwić wink

136 Ostatnio edytowany przez Iwona40 (2016-05-20 21:50:42)

Odp: Kobieta nieosiągalna

No więc Jamse  nie ma dla ciebie ratunku i pozostaje tobie tylko  http://www.tekstowo.pl/piosenka,kombii, … _vous.html

137

Odp: Kobieta nieosiągalna

Spoko.

Nie wiem, na szczęście (odpukać) nie miałam tak że jak ktoś mi się podobał to musiałam sama kombinować żeby nawiązać kontakt jakiś. Potem wiadomo - to się rozwijało albo nie.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, żę wzdycham do kogoś miesiącami, bo to strata czasu zwyczajnie. No, pomijając aktorów porno ofkors, ale to inna bajka, bo z racji odległości i branży, jesteśmy jakby z góry skazani na niespełnienie tongue tzn. ja

138

Odp: Kobieta nieosiągalna
Elle88 napisał/a:

Spoko.

Nie wiem, na szczęście (odpukać) nie miałam tak że jak ktoś mi się podobał to musiałam sama kombinować żeby nawiązać kontakt jakiś. Potem wiadomo - to się rozwijało albo nie.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, żę wzdycham do kogoś miesiącami, bo to strata czasu zwyczajnie. No, pomijając aktorów porno ofkors, ale to inna bajka, bo z racji odległości i branży, jesteśmy jakby z góry skazani na niespełnienie tongue tzn. ja

A widzisz to zupełnie inaczej niż ja. Ja lubię kobiety z krwi i kości, a nie plastikowe lale porno. Lubię takie, które uśmiechną się tajemniczo albo takie co rozstrzepane upuszczą na podlogę stertę papierów smile, albo biegną w szpilkach do drukarki bo szybko muszą coś wydrukować smile.

139 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-05-20 21:54:08)

Odp: Kobieta nieosiągalna

Znowu się nie zrozumieliśmy.. panowie- aktorzy porno, którzy mi się podobają, nie są "plastikowi" zdecydowanie.  Tak jak są aktorki w typie Jeny Jameson - jak dla mnie tragedia, a są faceci, którzy w to celują, a są prześliczne aktorki w typie "dziewczyny z sąsiedztwa". Tak samo są aktorzy w typie 'drwala' - mój typ ostatnio wink i "faceta z sąsiedztwa". Mnóstwo masz stereotypów w głowie. Podejrzewam, że z tego samego powodu tak łatwo zakochujesz się w wyobrażeniu o kimś.

140

Odp: Kobieta nieosiągalna
Elle88 napisał/a:

Łącze, bo od lat nie znalazłam kogoś, z kim mogłabym połączyć wszystkie płaszczyzny, o których pisałeś. I z tego co wiem Ty chyba też, skoro zdradzasz żonę co jakiś czas.
Ja nie chciałabym być w 'jej butach nigdy', dlatego wk.. mnie, bo żyję już trochę i nie znalazłam satysfakcjonującego mnie rozwiązania. Do starych sposobów z przeszłości nie czuję potrzeby wracać, bo jestem innym człowiekiem, z drugiej strony to, że jakiś facet chce mnie 'przelecieć' i nic więcej jest takim słodko-gorzkim komplementem. JAko facet nie zrozumiesz tego.

A może rozumiem więcej niż myślisz... Napiszę na twój mail bo nie dość, że prywatne, to rozwalamy wątek. Przepraszam...

141

Odp: Kobieta nieosiągalna

Wybaczcie,ale jak tu Was czytam to i śmieszno i straszno się robi.
Mężatka jes święta,nie wolno jej podrywać,jak ją autor będzie podrywał to rozwali jej małżeństwo smile
A co ona jest jakaś bezwolna,że odda się każdemu,komu się spodoba?
Przecież ona umie mówić,może powiedzieć,że nie jest zainteresowana.
A jak powie,że jest to oczywiście winny będzie autor?
A przecież może być zainteresowana.I wtedy swoje życiowe mądrości możecie sobie w buty wsadzić.
Nie mnie oceniać co kto w swoim małżeństwie robi więc może odpuszczę kwestię bycia "w porządku" w stosunku do partnera ale Wasze ocenianie tego,że mężatka nie zainteresuje się innym,że z mężem przy kolacji śmieją się z zalotów brzmi jakbyście kobietę od lat znali.I to jest mega śmieszne,że macie pewność,że jest tak jak Wam się wydaje smile

142

Odp: Kobieta nieosiągalna
gojka102 napisał/a:

A co ona jest jakaś bezwolna,że odda się każdemu,komu się spodoba?
Przecież ona umie mówić,może powiedzieć,że nie jest zainteresowana.
A jak powie,że jest to oczywiście winny będzie autor?

a kusiciel to nie jest winny tylko skuszony ?

Taka logiką działania miał agent :
- "Bądzik, Tomasz Bądzik" smile

143

Odp: Kobieta nieosiągalna

zrob tak aby wiecej jej nie widziec. Jezeli nie potrafisz sobie tego logicznie przeanalizowac. Pamietaj ze co z oczu to z serca. Zobaczysz ze po kilku miesiacach stwierdzisz jak mogles miec takie podejscie

144

Odp: Kobieta nieosiągalna

Z mojej strony było to tylko jedno z wielu wyjść. Opisane na podstawie osobistych doświadczeń kiedy to żona prosiła mnie o interwencję bo w starej pracy jeden się do niej ewidentnie przystawiał:D Powiedziałem jej, żeby sama go spławiła, a jeśli nie da rady to wtedy mogę z nim "porozmawiać".

145

Odp: Kobieta nieosiągalna
maksym147 napisał/a:

zrob tak aby wiecej jej nie widziec. Jezeli nie potrafisz sobie tego logicznie przeanalizowac. Pamietaj ze co z oczu to z serca. Zobaczysz ze po kilku miesiacach stwierdzisz jak mogles miec takie podejscie

O tę pracę długo się starałem, nie zmienię jej tak szybko. Muszę tu popracować ze dwa lata żeby to miało sens.
Dziś znów wygląda rewelacyjnie. Od jakiegoś czasu odpowiada na moje spojrzenia, może się przełamię i do niej zagadam wreszcie. Może jak mnie spuści po brzytwie to mi przejdzie i się ogarnę.

146

Odp: Kobieta nieosiągalna

Weź podeślij fotkę, ja też chcę się zakochać w tak wyjątkowej kobiecie, poczuć co to prawdziwa miłość, wiesz, taka głęboka...

147 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2016-05-23 17:10:39)

Odp: Kobieta nieosiągalna

Noooooooo....to ma gosciu przepierniczone. Zakochany w jakiejs tam szefowej w szpilkach. Ona niby na niego spoglada w tej kuchni, ale nic nie gada.....Poprawia czupryne erotycznym gestem, kochas ma erekcje jak stad do Warszawy. Zamiast pracowac wali konika po sraczach i czeka tu na uniwersalne  rady. A wy huzia na Jozia.
Komu innemu-mianowicie napalonej na doktorka wdowce- dajecie rady, jak go zlowic, jak wydupczyc, jak napisac, zadzwonic, jak go podejsc, zeby stalo sie TO. A tego kolesia z kuchni firmowej potepiacie. Czemu to tak sie stalo? napalona kobitka i jej zamiar wydupczenia ZONATEGO (albo zajetego) doktorka jest do przetrawienia, a ten koles z kuchni to juz nie?  a jaka roznice widzimy? Bo ja zadnej....prosze mi to wylozyc. Bo musimy byc otwarci dla wszystkich napalonych na cudze zony/cudzych mezow. Ja wybiorczo nie dzialam. Jak dupczyc, to wszystkich!!!!

148

Odp: Kobieta nieosiągalna
Gosia1962 napisał/a:

Noooooooo....to ma gosciu przepierniczone. Zakochany w jakiejs tam szefowej w szpilkach. Ona niby na niego spoglada w tej kuchni, ale nic nie gada.....Poprawia czupryne erotycznym gestem, kochas ma erekcje jak stad do Warszawy. Zamiast pracowac wali konika po sraczach i czeka tu na uniwersalne  rady. A wy huzia na Jozia.
Komu innemu-mianowicie napalonej na doktorka wdowce- dajecie rady, jak go zlowic, jak wydupczyc, jak napisac, zadzwonic, jak go podejsc, zeby stalo sie TO. A tego kolesia z kuchni firmowej potepiacie. Czemu to tak sie stalo? napalona kobitka i jej zamiar wydupczenia ZONATEGO (albo zajetego) doktorka jest do przetrawienia, a ten koles z kuchni to juz nie?  a jaka roznice widzimy? Bo ja zadnej....prosze mi to wylozyc. Bo musimy byc otwarci dla wszystkich napalonych na cudze zony/cudzych mezow. Ja wybiorczo nie dzialam. Jak dupczyc, to wszystkich!!!!



Ooooo...przepraszam bardzo Koleżanko...ja nie daję tam rad big_smile tongue

A poważnie.
To masz rację,bo jaka to różnica?

Niech żyje hedonizm!!!Hurra!!! big_smile

149

Odp: Kobieta nieosiągalna

No jest taka jedna na forum o milosci, co lubi takiego doktorka. W sensie chce go podupczyc. Czy jednorazowo, czy wielokrotnie, nie doczytalam. Dostaje nawet fajne rady od (prawie) tych samych osob, jak go sobie przygruchac, czyli przyruchac. Doktorek ma kobite, ale to nic, bo ponoc wredne babsko jest. To sie wie z zaslyszanych rozmow gdzies tam. No i doktorek robi nieszczesliwe, zmeczone facjaty, czyli na pewno ma babsko w domu wredne. Tu kolega tez sie oficjalnie przyznaje do popedu seksualnego w kierunku tej  zameznej w szpilkach i zostal zmieszany z blotem. Jak dupczyc, to hurtowo, a nie raz tak, raz siak.

150 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2016-05-23 17:34:30)

Odp: Kobieta nieosiągalna

http://www.netkobiety.pl/t95300.html

Tu o tej z doktorkiem. Juz prawie swojego dopiela i bedzie miec prawdopodobnie i  niebawem ptaszka w rece a moze nawet i gdzie indziej (jest duzo tych mozliwosci, ja znam trzy).

151

Odp: Kobieta nieosiągalna

Aaaa...to wiem,bo widziałam ten wątek,kawałek czytałam nawet.

152

Odp: Kobieta nieosiągalna

Ano widzisz. Prawie taka sama historia, a jakze inne traktowanie na zaboj zakochanych bohaterow. Ja nie widze roznicy. Ona wdowa, kocha doktorka, chociaz on podsmiedruje piwskiem i ostatnio gruby sie porobil. Zajety. Wdowka dostala dobre rady, jak go zwabic na ruchanko. Nawet ode mnie.....A tu gosciu bardziej niesmialy, troche jakis dupowaty. Nawet by moze i bardziej potrzebowal rady, bo jak juz wspomnialam, jest oniesmielony poprawianiem fryzury i szpilkami, ktore ona nosi na zgrabnej nozce.Odejmuje mu mowe w fabrycznej kuchni, tyle jego, co w sraczyku sobie konika zwali. I co???? kto bardziej potrzebuje instrukcji w sensie poruchania?

153

Odp: Kobieta nieosiągalna

Hahaha, Gosia1962, to prawda - tu autor Benny Hilla dostaje po głowie, a natalie słowa zachęty big_smile

Ale wiesz dlaczego? Ano pewnie dlatego, jak sama powiedziałaś - tamta kobitka nie jest 'dupowata', ba - wręcz jajca pokazała, idzie jak po swoje smile
Poza tym, my NIE WIEMY czy doktorek ma żonę. Gdyby miał to ja pierwsza jestem przeciw, jak doberman kąsać będę wink

Ale póki co..niewinny flircik.

Ps. "Walenie konika w sroczu" niah niah, swoja dziewczyna jesteś big_smile

154

Odp: Kobieta nieosiągalna

Chyba sobie tam baczniej popaczam,bo mnie zainteresowałyście big_smile

155 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2016-05-23 18:19:25)

Odp: Kobieta nieosiągalna

Mi cos swita, ze tamten doktorek ma babe. I ze niby jakas wredna ma byc. Ale nie bede juz tamtego czytac, bo przerobilam historie, a moze ona bedzie miala nawet happyend, czyli ruchanie na murbeton. Moze sie myle z ta baba od doktora...moze on bidny, w samotnosci popija piwsko (bo podsmierduje) i w samotnosci pozera tony fastfoodow (grubawy sie porobil), i bedzie wesele????
A tu nasz zakochany i niesmialy kolega zostal wyslany, gdzie pieprz rosnie, nawet za niewinna masturbacje na muszli klozetowej dostal po garach. Ale tutaj  z tego  i tak nic nie bedzie, bo jak on widzi jej szpilki i trzepanie fryzura,  to spierdala na klozet. Co to za chlop?????????

156

Odp: Kobieta nieosiągalna

Hehe..o luuudzie, jak wesoło big_smile Trailialiaaa

Ale tak szczerze, to mało myślisz Gosia takich facetów?
Mój eksio tak robił - leciał se zwalić do klopa albo mnie informował o tym, że nie wytrzymie, bo mu stoi jak on siedzi (przy biurku) i nie wie co ma biedny zrobić big_smile
Chłop to prosta kreatura jest.
A jednak stworzenie boże.. trzeba jakoś te durnowate zachowania a la małpiszon, wytrzymywać wink

157

Odp: Kobieta nieosiągalna

No ja wieeeeeeeeem, ze to jest inny gatunek czlowieka, taki chlop. Ja mam staz z ta rasa ludzka. Ale niechby kuzwa nawet dzien dobry powiedzial. Ma pani ladne szpilki/ zeby/ powieki/lokcie/ kolana...cokolwiek. A nie od razu na klozet. Toz to homo sapiens wyginie.

158

Odp: Kobieta nieosiągalna
Gosia1962 napisał/a:

Mi cos swita, ze tamten doktorek ma babe. I ze niby jakas wredna ma byc. Ale nie bede juz tamtego czytac, bo przerobilam historie, a moze ona bedzie miala nawet happyend, czyli ruchanie na murbeton. Moze sie myle z ta baba od doktora...moze on bidny, w samotnosci popija piwsko (bo podsmierduje) i w samotnosci pozera tony fastfoodow (grubawy sie porobil), i bedzie wesele????
A tu nasz zakochany i niesmialy kolega zostal wyslany, gdzie pieprz rosnie, nawet za niewinna masturbacje na muszli klozetowej dostal po garach. Ale tutaj  z tego  i tak nic nie bedzie, bo jak on widzi jej szpilki i trzepanie fryzura,  to spierdala na klozet. Co to za chlop?????????


hahahah...co za chłop?No nieśmiały jest,przeca mówił tongue
Pocisnełaś Laska w dwóch wątkach big_smile

159

Odp: Kobieta nieosiągalna

Do Autora wątku:   zachowujesz się jak prawiczek, a nie chłopak co nie ma z dziewczynami problemu. Taka prawda, taki obraz. Nie czaisz bazy, kompletnie nie wiesz jak się odezwać, wymiana spojrzeń nie wystarczy -- tak może podrywać tylko Ace Ventura psi detektyw. Koniec tematu. Na takim etapie rozwoju lepiej się masturbować i też zostaną jakieś wspomnienia z koleżanką z pracy.

160 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2016-05-23 19:27:02)

Odp: Kobieta nieosiągalna

No doczytalam, ze tamten dokorek od wdowy ma corke. A niech tam sie bzykaja, na zdrowie. Ja zdrady nie popieram, ale potepiac tez nie bede, bo to nie moja bajka.

A ten nasz kolega tutaj aktualny to  jest Gigant. Oczekuje od ludzi na Forum gotowego przepisu, jak wydupczyc zamezna szefowa, a sam geby nie otworzy. Dajcie mi spokoj z takim facetem. Gdyby ona nawet byla napalona na przygody pozamalzenskie, to taki gosciu ma przekichane, bo z takiego patalacha nie emanuje zadna erotyka. A tego wlasnie pragnie  taka zonka dajaca podupczyc poza lozem malzenskim !!! Ona nie chce intelektualnych rozmow o Arystotelesie. Chce erotyki, przekazu seksualnego w sensie "bede umial cie fajnie wyruchac" nawet bez slow...jak to Gary napisal, ze w takich razach tylko  dzikie spojrzenie seksualne wystarczy i wiadomo, w czym rzecz. A ten czeka na jakis cud plus rady na Forum. Jak na razie ma maratony do klozetu. Moja rada? szukaj kobity wolnej i chetnej. A jak bierzerz sie za mezatke, to za taka, ktora ma WYRAZNIE  wypisane na czole " DUPCZE DUZO, CZESTO I CHETNIE" Sa takie, znam takie.....I to jest ich sprawa! Ja swiata nie naprawiam.  Ale wtedy bez harcerskich podchodow, tylko usmiechnij sie i powiedz jakis fajny komplement. Moze ci da.




A moze...nie.

161

Odp: Kobieta nieosiągalna

Oj, nie rozumiecie.. smile

W tej całej zabawie chodzi o to, że ona właśnie NIE JEST wolna (i chętna raczej), no i przede wszystkim nie jest autora - jak w tych piosenkach co to jedną z głównych wad dziewczyny/małżonki jest to, że nią jest, a mogłaby być niczyja - o, już ciut lepiej. A jeszcze lepiej "należeć" do kogoś innego smile  Mmmm..odrazu taka kiełbaska z cudzego grilla, jak podany w restauracji posiłek, inaczej smakuje. I na wyobraźnię działa.. czyż nie? :>

ON tylko widzi efekt finalny: szpile, rajstopy, ołówkowa spódnica - a pod nią pończochy i gorset, no wiadoooomo big_smile wink, pełen makijaż, włos natapirowany.. A jakby to była JEGO dziewczyna to co?
Nie byłoby takiego pierdolnięcia. Bo widziałby ją 'saute' nie raz i nie drugi, i wyobrażenie pada.. jak powietrze ze starej opony. hmm


No ale my tutaj mówimy o marszczeniu skóry na muszli klozetowej, więc to wszystko i tak bez znaczenia.
Mówię - najlepsza opcja dla autora to postarać się o  jakieś zdjęcia, powiększyć tak ze 100krotnie minimum, wydrukować i pierdolnąć na krzesełko obok, jak je zupę w kuchni czy tam inne czynności wink
Mógłby se walić i patrzeć bez końca. Ba! Mógłby nawet pogadać.. a ona by słuchała i pięknie paczała.
Tylko odpowiednie zdjęcie trza zrobić - wiadomo, nie ordynarne, nie wulgarne - opływowe, miły uśmiech.. i co, zły pomysł?

162

Odp: Kobieta nieosiągalna

Zrobić sobie dobrze myśląc o prawdziwej kobiecie jest nawet fajnie... znacznie fajniej niż takiej z gazety lub ekranu.

Dziwi mnie jednak, że facet chwali się, że nie ma problemów z kobietami, a tutaj taka dziwna gra... oboje w jednym pomieszczeniu, milczenie, ... no dziwne, przyznaję.

163

Odp: Kobieta nieosiągalna

Ale żeście pojechały po mnie. Nie wiem kto wymyślił to walenie konia w klozecie, żesz macie wyobrażenie o facetach.
Laska jest po prostu zayebiście seksowna. Nic na to nie poradzę że tak na mnie działa. Ale cóż nie ma na czole wypisane "dupczę się chętnie z każdym".

164

Odp: Kobieta nieosiągalna
Gary napisał/a:

Zrobić sobie dobrze myśląc o prawdziwej kobiecie jest nawet fajnie... znacznie fajniej niż takiej z gazety lub ekranu.

Dziwi mnie jednak, że facet chwali się, że nie ma problemów z kobietami, a tutaj taka dziwna gra... oboje w jednym pomieszczeniu, milczenie, ... no dziwne, przyznaję.

Oj tam dziwne zaraz.
Fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego..nanana, nie znasz? wink


A tak serio, no może faktycznie gość ma styczność z kobietami, ale powiedzmy z ligi "równej sobie", czyli nic specjalnego, bynajmniej nie odpływa mu cała krew w wiadome miejsce.
A tu .. no laska konkretna, fiut stoi, to jak tu ustawić się żeby nie było odrazu namiotu widać i jednocześnie rozmawiać?  Trudno tak.. wink

165

Odp: Kobieta nieosiągalna
Gary napisał/a:

Zrobić sobie dobrze myśląc o prawdziwej kobiecie jest nawet fajnie... znacznie fajniej niż takiej z gazety lub ekranu.

Dziwi mnie jednak, że facet chwali się, że nie ma problemów z kobietami, a tutaj taka dziwna gra... oboje w jednym pomieszczeniu, milczenie, ... no dziwne, przyznaję.

Nie miałem problemu z kobietami, ale ta mnie onieśmiela. Takiej laski nigdy nie znałem wcześniej. Nie jestem z nią w jednym pomieszczeniu, pracujemy od siebie w pewnej odległosci, żeby ją zobaczyć, muszę się przejść po biurze. Poza tym przez te pół roku nie widywałem jej aż tak często, bo pracuję czasem w terenie. Teraz jestem częściej w biurze i niestety pogorszyło mi się znacznie. Ale będziemy mieć razem szkolenie niedługo, może coś zadziałam smile.

166 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2016-05-23 20:26:07)

Odp: Kobieta nieosiągalna

....ja tam jakos w powodzenie twojej misji nie wierze. Czemu?
Bo ta kobieta nie ma tego tekstu na czole, o ktorym tu nadmienilam. Wbrew pozorom, takich kobiet jest niewiele. Zycie nie polega (tez wbrew pozorom) na dupczeniu mezatek.... Gdyby ona chciala cie bzyknac, to bys ten tekst odczytal. Wystarczy JEDNO spojrzenie. Ale go nie odczytales, bo albo go nie ma, albo nie jestes dla niej  kandydatem na seks pozamalzenski.  Dzialaj, ale uwazaj, zeby ci na szkoleniu przy piwku wieczorem nie powiedziala:" dziecko.....z czym do ludzi", bo bedziesz mial niesmak i albo sie powiesisz, albo w najlepszym przypadku zwolnisz z tej wymarzonej pracy. Szukaj wolnych dziewczyn. I przestan walic konika w sraczu, bo to nie tedy droga. Zamkniesz sie na normalne zwiazki i zamiast ogladac sie za pannami dla ciebie przeznaconymi bedziesz biegal do klozetu, gdy wybranka kupi kazda nowa pare obuwia na szpilkach.....

PS. Ja tak troche intymnie pojade w sensie prosto z mostu: pisales, ze sie "onanizujesz jej widokiem" . Przepraszam, ze tak bezposrednio w sensie walenia konika zapytam: a gdzie to robisz, jak nie w klopie? pod biurkiem, w magazynie? GDZIE??????  Czy to byla moze  przenosnia literacka i ty tu piszesz do nas wierszem, a my glupie baby myslimy, ze ty po prostu-co tu duzo mowic- KONIA WALISZ? A to przepraszam. Nie zrozumialam aluzji literackiej. Ja prosta kobita jestem. Rosolku  i golabkow moge fajnych  ugotowac, mezowi nawet od tylu dam, jak chce. Na literaturze sie nie znam. Sorry.

167

Odp: Kobieta nieosiągalna
Secondo1 napisał/a:
gojka102 napisał/a:

A co ona jest jakaś bezwolna,że odda się każdemu,komu się spodoba?
Przecież ona umie mówić,może powiedzieć,że nie jest zainteresowana.
A jak powie,że jest to oczywiście winny będzie autor?

a kusiciel to nie jest winny tylko skuszony ?

Taka logiką działania miał agent :
- "Bądzik, Tomasz Bądzik" smile

A ja tu tak napisałam? Nie wyrywaj z kontekstu tylko przeczytaj od początku do końca.

Tak napisały tu te użytkowniczki,które radziły by się autor nie brał za mężatkę bo mężatka jest święta i że rozwali jej małżeństwo.

168 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2016-05-23 21:41:04)

Odp: Kobieta nieosiągalna

No ludzie......facet nawet jeszcze ani nie pierdnal, ani nie cmoknal w jej kierunku, a wy tu o rozwalaniu malzenstwa. Bez przesady prosze. Jak ona by sobie z tym chlopczykiem chciala rozwalic malzenstwo, to juz by dawno zamienili ze soba dwa slowa. Wielkie slowa z waszej strony, a  maly sens....Szkoda, ze nie wyczulas ironii i darcia lacha z tematu, ktorego tu na powaznie brac nie mozna. A ty tu PIERDU! "rozwalanie malzenstwa".

Zakochany kolega moze owszem, rozwalic sobie buziaka, jak dostanie po ryjku od meza wybranki. Ale nic innego sie tu nie rozwali.

169 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2016-05-23 22:55:36)

Odp: Kobieta nieosiągalna
Cyngli napisał/a:
James88 napisał/a:

Zastanawiam się tylko czy mam jakiekolwiek szanse coś zdziałać.

Jesteś obrzydliwy.
Najważniejsza chuć i chcica, nieważne, że spieprzysz czyjś związek relację budowaną przez lata, zabierzesz dzieciom pełną rodzinę (jeśli są dzieci).
Najważniejsze, żeby się spuścić. A nie, przepraszam, to JEJ MA BYĆ DOBRZE... Jakby Ci na jej dobru zależało, to byś czym prędzej o niej zapomniał. I tyle w temacie.

Skąd się biorą tacy ludzie... Mam nadzieję, że będzie mądra i Cię pogoni.

Aha, Gosiu-to miała być ironia. OK smile No i pierwszoplanowe darcie łacha smile
Mam wrażenie,że bardziej zaklinasz rzeczywistość niż autor smile

170

Odp: Kobieta nieosiągalna

No to sory.....faktycznie nie zajarzylam, ze ty tez ta sprawe wzielas z przymruzeniem oka. Czasem tak mam. Pozdrowienia i milego dzionka. Lece do pracy. Moze mi sie w kuchni zakladowej trafi jaki kochas. Jak nic nie bedzie gadal, to go zaczepie. Powiem mu: wiesz co? ja cie tez kocham.

Pierwszemu lepszemu dzis w kuchni tak powiem.

171

Odp: Kobieta nieosiągalna

Panie przestań żyć złudzeniami i daj sobie spokój z tą kobietą, czym ty chcesz ją do siebie zbliżyć , moim zdaniem to jesteście zbyt różni yikes

172

Odp: Kobieta nieosiągalna

No to mu Przemus dowaliles. Az sie przestraszylam. Mocne slowa, Miszczu piora.

173 Ostatnio edytowany przez Przemuś (2016-05-24 17:37:43)

Odp: Kobieta nieosiągalna

Taka prawda Gosia, to próba opanowania narowistego Kucyka bez przeszkolenia, upadki zawsze mocno bolą, zresztą co ja będę pisał, złote myśli każdy lub prawie każdy zna.... tongue

kto mi dał tytuł Net - Facet nie prosiłem o niego, no ale niech będzie, w sumie podobały mi się te poziomy "wtajemniczenia" mogło tak zostać tongue

174

Odp: Kobieta nieosiągalna

Przemus, tytul wrzucily ci madre ludzie, bo  w sensie po przeczytaniu twojego posta zachwycily sie no i obdarzyly cie te madre ludziska powaznym zatytulowaniem.

175

Odp: Kobieta nieosiągalna

James88 ta "laska pracowa" jest chyba jakaś zbyt eteryczna i dlatego ciebie tak onieśmiela. To nie jest twoja liga. Ona stoi zbyt wysoko w stosunku służbowym jak dla ciebie a to wszystko przez te szpile. sad 
Samiuteńką prawdę pisze tobie Gosia1962 big_smile
Nie gniewaj się ale na dzisiejsze popołudnie wynalazłam taką pieśń wink  http://www.tekstowo.pl/piosenka,top_one … yslom.html

Marzenia i fantazje nic nie kosztują, natomiast taka jest rzeczywistość
http://www.tekstowo.pl/piosenka,teresa_ … ochac.html

Posty [ 131 do 175 z 175 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Kobieta nieosiągalna

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024