Kobieta nieosiągalna - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Kobieta nieosiągalna

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 175 ]

Temat: Kobieta nieosiągalna

Pierwszy raz piszę na takim forum, ale musze to z siebie wywalić, bo nie wyrabiam.
Pół roku temu zmieniłem pracę i tam poznałem JĄ. Jest ode mnie starsza i ma znacznie wyższe stanowisko. Jest bardzo atrakcyjna i niestety jest mężatką.
Odwaliło mi na jej punkcie kompletnie. Nie wiem jak to się stało, bo nawet z nią nie rozmawiałem, nie pracujemy bezpośrednio. Myślę o niej, łażę jak kretyn za nią do kuchni niby przypadkiem i robię inne idiotyczne rzeczy jak jakiś frajer.

Ona chyba zaczyna się czegoś domyślać, bo tylko idiota by się nie połapał.
Niestety ona mnie koszmarnie pociąga, jest bardzo kobieca i bardzo atrakcyjna, czasem potrafi być bardzo zabawna, a czasem jest wyciszona i jakby smutna. Często ją obserwuję, podoba mi się w niej wszystko.

Myślałem, ze to takie zwykłe zauroczenie, ale to wcale nie przechodzi a nawet jest gorzej niż było. Szczególnie jak jej nie widzę dłuższy czas. W przeszlości byłem w kilku związkach, lepszych, gorszych. Nigdy nie zakochałem się tak beznadziejnie.
Nie mogę przez to się ruszyć ze swoim życiem. Chciałbym do niej zagadać, chociaż trochę bliżej ją poznać.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kobieta nieosiągalna

Skopiuj tego posta i jej wyślij anonimowo.
Skasuj fragment o chodzeniu za nią do kuchni...

3

Odp: Kobieta nieosiągalna

Jesteś nią zauroczony .A na co liczysz?Że odejdzie od męża ?Chcesz ją zaciągnąć do łóżka ?Chcesz być tym drugim?A może ta kobieta ma szczęśliwe małżeństwo i co chcesz w to wchodzić? Realnie spojrzałeś na, to wszystko ?

4

Odp: Kobieta nieosiągalna

Wiesz,że jest mężatką i nie przeszkadza Ci to?

5

Odp: Kobieta nieosiągalna

Ona i tak się domyśla, bo gapię się na nią zawsze jak przechodzi i robię inne niby przypadkowe rzeczy.
Nie mam jaj, żeby zagadać do niej, onieśmiela mnie.

Wiem, że jest mężatką, ale nie myślę o tym. Widzę ją w sytuacjach służbowych, może gdybym ją znał prywatnie i usłyszałbym jak opowiada o mężu to bym się tak nie zakochał.

6

Odp: Kobieta nieosiągalna

Czego oczekujesz od nas ?Chcesz się wygadać ,czy recepty jak ją poderwać?

7

Odp: Kobieta nieosiągalna
Summertime napisał/a:

Jesteś nią zauroczony .A na co liczysz?Że odejdzie od męża ?Chcesz ją zaciągnąć do łóżka ?Chcesz być tym drugim?A może ta kobieta ma szczęśliwe małżeństwo i co chcesz w to wchodzić? Realnie spojrzałeś na, to wszystko ?

Nie wiem na co liczę. Nie wyrabiam po prostu. Wiadomo, że jako facet marzę o tym, żeby z nią sypiać, ale nie chciałbym jej skrzywdzić.

8

Odp: Kobieta nieosiągalna
James88 napisał/a:
Summertime napisał/a:

Jesteś nią zauroczony .A na co liczysz?Że odejdzie od męża ?Chcesz ją zaciągnąć do łóżka ?Chcesz być tym drugim?A może ta kobieta ma szczęśliwe małżeństwo i co chcesz w to wchodzić? Realnie spojrzałeś na, to wszystko ?

Nie wiem na co liczę. Nie wyrabiam po prostu. Wiadomo, że jako facet marzę o tym, żeby z nią sypiać, ale nie chciałbym jej skrzywdzić.

Oj kolego.

Zachowujesz się jak wygłodniały pies,który robi podchody do stada,żeby zabrać im upolowaną zdobycz.
Jak nie chcesz jej skrzywdzić,to odpuść.

Chciałbyś kiedyś w życiu przerabiać coś podobnego,ale będąc na miejscu tego męża?

9

Odp: Kobieta nieosiągalna

w tym przypadku możesz dalej tkwić w marzeniach lub dążyć do spotkania z Nią lub trzecia ewentualność próbować sobie wybić te uczucia z głowy .Co chcesz zrobić?

10 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-05-18 22:50:12)

Odp: Kobieta nieosiągalna

Dla mnie to zawsze pozostanie czarna magia jak można nie być w stanie zapanować nad sobą i zwyczajnie ODPUŚCIĆ sobie osobę zajętą, co dopiero zamężną/żonatą.
Kurva, dla mnie prosta sprawa.

Akcje typu spuszczanie się nad czyimś wyglądem, niespanie po nocach z powodu wyobrażeń "co by było gdyby" i ogólnie nakręcanie się samemu..kosmos.

11

Odp: Kobieta nieosiągalna

Chciałbym wybić ją sobie z głowy, ale ciężko mi to przychodzi.
Wygłodniały pies? Może tak to wygląda, ale to nie tylko chodzi o to, że ona mnie tak kręci i że chciałbym ją mieć w łóżku. To jej sposób bycia, jak się porusza, mówi, śmieje się, jej profesjonalizm, wszystko mi się podoba. Jest po prostu idealna dla mnie.
Na ten moment czuję, że dopóki będę ją widywał to mi nie przejdzie i muszę coś zrobić, żeby się do niej zbliżyć. Chciałbym się z nią zaprzyjaźnić chociaż. Żeby pogadać czasem, pośmiać się.

12 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-05-18 23:58:58)

Odp: Kobieta nieosiągalna

Chciałbym się z nią zaprzyjaźnić chociaż. Żeby pogadać czasem, pośmiać się.

Mhm. "Suuure.."

Weź chłopie, ochłoń.
Widziałeś Ty kiedy dziewczynę, czy tylko za szybą w stołówce pracowniczej?


Poznawaj inne kobiety i Ci ślinotok przejdzie. Przestań sobie wkręcać, że ta albo żadna, bo jesteś groteskowy.
Kobita ma męża. Jak nie umiesz tego uszanować to homonto se załóż i tyle.

Nie jesteś zwierzęciem chyba, że musisz rozpieprzać głową płot i biec za każdą suczką w rui.
Jesteś?

13

Odp: Kobieta nieosiągalna

Kwestia autodyscypliny tak naprawdę i nie rozczulania się nad każdym "bryknięciem"w rozporku
Duży chłopak jesteś, dasz radę.

A jak nie to se zwal przed pracą kilka razy i w kiblu w pracy. Powinno pomóc.

14 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-05-19 01:04:44)

Odp: Kobieta nieosiągalna
Elle88 napisał/a:

A jak nie to se zwal przed pracą kilka razy i w kiblu w pracy. Powinno pomóc.

Ha! Ha! Ale super pomysł... wbrew pozorom bardzo dobry sposób. Chłopak będzie miał muzę erotyczną przez kilka miesięcy lub lat... Dobrym sposobem jest też znalezienie sobowtóra na roksie.

Ja na twoim miejscu (@autor wątku) wysłałbym jej anonimowy list. Odpisze to odpisze, nie odpisze to trudno -- próbowałeś. Nie zbliżaj się do niej, nie podrywaj, nie zagaduj. I tak jej nie wyrwiesz, ona i tak się przed Tobą nie otworzy, nie zaprzyjaźnicie się, do łóżka też nie pójdziecie.

Posiadanie męża nie sprawia, że kobieta przestaje być samotna. Różnie bywa.

15

Odp: Kobieta nieosiągalna
Elle88 napisał/a:

A jak nie to se zwal przed pracą kilka razy i w kiblu w pracy. Powinno pomóc.

hahaha, tez uwazam, ze pomysl wcale nie taki zly. big_smile

Kiedys czytalam tez fajna przypowiastke o adepcie na mnicha, ktory dostal wlasnie takiej glupawki na punkcie pewnej dziewczyny i pytal swojego mistrza, jak sobie z tym poradzic.
Mistrz mu powiedzial, ze za kazdym razem, gdy ja zobaczy i zazna tego niezaspokojonego stanu, ma usiasc na rozgrzanej sloncem skale z golym przyrodzeniem (sprawa rozgrywala sie gdzies w okolorownikowych szerokosciach).
Metoda okazalo sie bardzo skuteczna, od razu mial uwage skierowana na cos innego i mu przeszlo.....

16

Odp: Kobieta nieosiągalna
Gary napisał/a:
Elle88 napisał/a:

A jak nie to se zwal przed pracą kilka razy i w kiblu w pracy. Powinno pomóc.

Ha! Ha! Ale super pomysł... wbrew pozorom bardzo dobry sposób. Chłopak będzie miał muzę erotyczną przez kilka miesięcy lub lat... Dobrym sposobem jest też znalezienie sobowtóra na roksie.

Ja na twoim miejscu wysłałbym jej anonimowy list. Odpisze to odpisze, nie odpisze to trudno -- próbowałeś. Nie zbliżaj się do niej, nie podrywaj, nie zagaduj. I tak jej nie wyrwiesz, ona i tak się przed Tobą nie otworzy, nie zaprzyjaźnicie się, do łóżka też nie pójdziecie.

Posiadanie męża nie sprawia, że kobieta przestaje być samotna. Różnie bywa.

Taa super pomysl, szczerze to codziennie walę sobie myśląc o niej i nie wiem czy przez to nie jest jeszcze gorzej.

Ale co w takim liscie mialbym napisac? Najlepiej byłoby zagadać, pokazać, że jestem facetem, zainteresować ją sobą.

Normalnie nie mam problemów z dziewczynami a przy niej czuję się jak nastolatek.

17

Odp: Kobieta nieosiągalna

Boże kochany.

Zrób sobie dobrze przed robotą, w robocie też, jeśli będzie trzeba. I zamiast myśleć genitaliami, zacznij używać mózgu, po coś go chyba masz?

Mam nadzieję, że owa Pani okaże się mądrzejsza od Ciebie i oleje ciepłym moczem Twoje zaloty.


P.S Ogólnie to życzę zdrowego mocnego kopa - skoro nie wiesz, że mężatka to NIETYKALNA świętość, to życie Cię tego nauczy. Pchaj dalej paluszki do kontaktu.

18

Odp: Kobieta nieosiągalna
James88 napisał/a:

Taa super pomysl, szczerze to codziennie walę sobie myśląc o niej i nie wiem czy przez to nie jest jeszcze gorzej.

Nie gorzej. Przejdzie Ci fascynacja za jakiś czas, bo więcej tej osoby stworzyła twoja wyobraźnia niż wynika z faktów.


Ale co w takim liscie mialbym napisac? Najlepiej byłoby zagadać, pokazać, że jestem facetem, zainteresować ją sobą.
Normalnie nie mam problemów z dziewczynami a przy niej czuję się jak nastolatek.

Podstawowe pytanie jaki jest twój cel... bo jak ją uwieść, do łóżka zaprowadzić, to lepiej znajdź sobie laskę z Roksy, albo poderwij nową dziewczynę, wolną, zainteresowaną Tobą. Jeśli zaś chcesz z niej sobie zrobić przyjaciólkę, to wg mnie to jest prawie niemożliwe, ekstremalnie trudne, to musiałoby wyjść spontanicznie. Jeśli dodatkowo ona jest od Ciebie starsza, to raczej z młodszym chłopakiem nie będzie o swoich problemach rozmawiać. Nie wspominając już o tym, że przyjaciółki do łóżka z przyjacielami raczej nie chodzą.

Napisanie listu ma DWA cele -- rozładowanie twoich emocji ORAZ sprawienie jej przyjemności... w końcu to fajnie usłyszeć parę komplementów na swój temat, albo że się ktoś podkochuje w Tobie/we mnie przy jednoczesnym daniu wolności -- bo ona nie będzie musiała na to odpisywać.

Co napisać w liście? To, co realizuje dwa powyższe cele. Na początek może delikatnie, że Ci się podoba, że się w niej zakochałeś, że podoba Ci się jej buzia, włosy, jak się ubiera, jak o siebie dba -- coś pewnie Ci się w nie podoba (???)... ale że nie chcesz jej podrywać głupimi tekstami, więc dlatego piszesz list anonimowo i że nie musi na niego odpowiadać, bo Ci zakochanie przejdzie.

Lepiej nie dążyć do romansu w realu, chyba że ona też ma taki cel, ale wątpię. Raczej dzieci, mąż, kredyt, weekend, wakacje, chora teściowa.

19

Odp: Kobieta nieosiągalna
Cyngli napisał/a:

P.S Ogólnie to życzę zdrowego mocnego kopa - skoro nie wiesz, że mężatka to NIETYKALNA świętość, to życie Cię tego nauczy. Pchaj dalej paluszki do kontaktu.


To chyba wystarczy za komentarz.

20

Odp: Kobieta nieosiągalna
Gary napisał/a:

Podstawowe pytanie jaki jest twój cel... bo jak ją uwieść, do łóżka zaprowadzić, to lepiej znajdź sobie laskę z Roksy, albo poderwij nową dziewczynę, wolną, zainteresowaną Tobą. Jeśli zaś chcesz z niej sobie zrobić przyjaciólkę, to wg mnie to jest prawie niemożliwe, ekstremalnie trudne, to musiałoby wyjść spontanicznie. Jeśli dodatkowo ona jest od Ciebie starsza, to raczej z młodszym chłopakiem nie będzie o swoich problemach rozmawiać. Nie wspominając już o tym, że przyjaciółki do łóżka z przyjacielami raczej nie chodzą.

Napisanie listu ma DWA cele -- rozładowanie twoich emocji ORAZ sprawienie jej przyjemności... w końcu to fajnie usłyszeć parę komplementów na swój temat, albo że się ktoś podkochuje w Tobie/we mnie przy jednoczesnym daniu wolności -- bo ona nie będzie musiała na to odpisywać.

Co napisać w liście? To, co realizuje dwa powyższe cele. Na początek może delikatnie, że Ci się podoba, że się w niej zakochałeś, że podoba Ci się jej buzia, włosy, jak się ubiera, jak o siebie dba -- coś pewnie Ci się w nie podoba (???)... ale że nie chcesz jej podrywać głupimi tekstami, więc dlatego piszesz list anonimowo i że nie musi na niego odpowiadać, bo Ci zakochanie przejdzie.

Lepiej nie dążyć do romansu w realu, chyba że ona też ma taki cel, ale wątpię. Raczej dzieci, mąż, kredyt, weekend, wakacje, chora teściowa.

Idealnie byłoby ją uwieść, i tu nie chodzi nawet o moją przyjemność ale o to, żeby ona miała przyjemność, najbardziej kręci mnie myśl, że byłoby jej dobrze jakbym ją bzykał. Żadna laska z Roksy mi tego nie da, nie obchodzą mnie takie. Tu chodzi o nią. Czasem oglądam porno i jak widzę te gęby tępe to odechciewa mi się wszystkiego.

O liście nie myślałem, ale może faktycznie dałoby mi to jakąś ulgę jakby wiedziała co czuję.

Już jestem w robocie i co z tego, że zwaliłem rano konia jak wystarczyło, że przeszła w szpilkach korytarzem.
Podkręciła mnie znowu.

21

Odp: Kobieta nieosiągalna

hahahahaha...

Kolejny yebaka,co babeczkom chce robić DOBRZE big_smile

Ty słyszysz sam siebie,czy mały za Ciebie myśli?

22

Odp: Kobieta nieosiągalna
majkaszpilka napisał/a:

hahahahaha...

Kolejny yebaka,co babeczkom chce robić DOBRZE big_smile

Ty słyszysz sam siebie,czy mały za Ciebie myśli?

Nie jestem yebaką, miałem raczej stałe partnerki i bardzo mało przygodnych kobiet. Kręci mnie bliższa relacja z kobietą, z tymże kobieta musi być dla mnie wyzwaniem, jak podaje się na tacy, szybko tracę zainteresowanie.

23 Ostatnio edytowany przez adam_K (2016-05-19 10:08:11)

Odp: Kobieta nieosiągalna

Możesz sobie fantazjować i myśleć, a nawet się nią masturbować
Ale zapomnij że ją zdobędziesz w tej chwili
Po pierwsze to mężatka - co oznacza, że szczekasz Pan do niewłaściwego drzewa, bo niby co rzucić ma dla Ciebie męża ot tak po prostu bo chciałbyś ją mieć?. W tym wypadku niejeden by chciał a wybrany posiada na wyłączność i tyle w temacie.
Po drugie wyluzuj - jest maj, po ulicach kręci się masa wolnych, ponętnych, atrakcyjnych, seksownych dziewczyn. Drugie tyle gdzie indziej.
Po trzecie - Stara mocna reguła "Nie bierz dupy z własnej grupy" (Panie za dosadność przepraszam). To teren pracy, kobieta zajęta. Po co Ci plotki?, gadania?, i różne inne opcje.

24

Odp: Kobieta nieosiągalna

Przypuszczam, że prędzej czy później wywalą cię z roboty za molestowanie seksualne...

25

Odp: Kobieta nieosiągalna

A co?
Potrzebujesz sprawdzić,czy Twoje "kurwiki" w oczach,na nią zdziałają?

Póki co,to uważaj żeby się na własnej ślinie nie pośliznąć tongue

A jak babeczka jest normalna,to zasadzi Ci takiego kopa mentalnego,że koniec jelita grubego zawinie Ci się w trąbkę.

26

Odp: Kobieta nieosiągalna

Ja myslę, że może jej schlebiać to moje uwielbienie, nie sądzę że odbiera to jako molestowanie, nie probuję się o nią ocierać, nic z tych rzeczy.

Zastanawiam się tylko czy mam jakiekolwiek szanse coś zdziałać.

Odp: Kobieta nieosiągalna

Się napaliłeś jak nastolatek na nową stronę z pornosami. I czemu zakładasz że ona nie jest szczęśliwa z mężem i Ty dasz jej szczęście?

28 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-05-19 10:48:58)

Odp: Kobieta nieosiągalna
James88 napisał/a:

Zastanawiam się tylko czy mam jakiekolwiek szanse coś zdziałać.

Jesteś obrzydliwy.
Najważniejsza chuć i chcica, nieważne, że spieprzysz czyjś związek, relację budowaną przez lata, zabierzesz dzieciom pełną rodzinę (jeśli są dzieci).
Najważniejsze, żeby się spuścić. A nie, przepraszam, to JEJ MA BYĆ DOBRZE... Jakby Ci na jej dobru zależało, to byś czym prędzej o niej zapomniał. I tyle w temacie.

Skąd się biorą tacy ludzie... Mam nadzieję, że będzie mądra i Cię pogoni.

29

Odp: Kobieta nieosiągalna

Nie wal sobie, majac ja przed oczami, bo w ten sposob wlasnie tylko bardziej sie na to kondycjonujesz, ze to ma byc ona.
Pusc sobie do tego lepiej jakiegos pornosa wink

Pisanie listu nie uwazam za dobry pomysl. Moze mu zniszczyc stosunki w pracy. Nie wiadomo, jak ona na to zareaguje i co z tym zrobi.
Ja bym takiego niezle pogonila, bo uznalabym ze to jakis stoker.
Kiedys przed wielu laty nekal mnie kolega z pracy. Bylo to takie uciazliwe, ze oddalam sprawe do adwokata i uzyskalam, ze dostal sadowny zakaz oraz zagrozilam, ze jak sie nie bedzie tego trzymal, to roztrabie to w pracy. Potem on szybko zmienil prace.

Dla Ciebie tez byloby najlepiej, zebys zmienil prace, zeby nie miec jej ciagle na widoku, jesli nie masz w sobie dyscypliny, jak to zakonczyc. Albo idz do psychologa, zeby Ci pomogl z ta mania przesladowcza.

30

Odp: Kobieta nieosiągalna
Marajka napisał/a:

Nie wal sobie, majac ja przed oczami, bo w ten sposob wlasnie tylko bardziej sie na to kondycjonujesz, ze to ma byc ona.
Pusc sobie do tego lepiej jakiegos pornosa wink

Pisanie listu nie uwazam za dobry pomysl. Moze mu zniszczyc stosunki w pracy. Nie wiadomo, jak ona na to zareaguje i co z tym zrobi.
Ja bym takiego niezle pogonila, bo uznalabym ze to jakis stoker.
Kiedys przed wielu laty nekal mnie kolega z pracy. Bylo to takie uciazliwe, ze oddalam sprawe do adwokata i uzyskalam, ze dostal sadowny zakaz oraz zagrozilam, ze jak sie nie bedzie tego trzymal, to roztrabie to w pracy. Potem on szybko zmienil prace.

Dla Ciebie tez byloby najlepiej, zebys zmienil prace, zeby nie miec jej ciagle na widoku, jesli nie masz w sobie dyscypliny, jak to zakonczyc. Albo idz do psychologa, zeby Ci pomogl z ta mania przesladowcza.

Ale ja jej nie nękam, gapienie się to nie nękanie. Pornosy niewiele dają, ją chciałbym mieć.
Nie wiem czy jest szczęśliwa, czasem mam wrażenie że chodzi smutna, może ma jakieś problemy małżeńskie.

31

Odp: Kobieta nieosiągalna
James88 napisał/a:

Ale ja jej nie nękam, gapienie się to nie nękanie. Pornosy niewiele dają, ją chciałbym mieć.
Nie wiem czy jest szczęśliwa, czasem mam wrażenie że chodzi smutna, może ma jakieś problemy małżeńskie.


Uuuu

A Ty,w ramach pocieszenia,rzucisz się z rozpalonym penisem....jak sęp na padlinę.
Jakie to szlachetne.

http://emotikona.pl/emotikony/pic/0cray.gif

Odp: Kobieta nieosiągalna

Na bank to zły mąż ją wykorzystuje a ona chodzi smutna bo nie może Ci wyznać swojej miłości. Przestań chłopie bajać tylko włóż jaja do lodu zanim Ci się ugotują, to po pierwsze, a po drugie poszukaj jakiejś laski bez chłopa.

33

Odp: Kobieta nieosiągalna

A zdaje się, że pisałeś coś o "Zaprzyjaźnieniu się" ..

Zakłamany baran bez zasad.
WSZYSTKO żeby fiuta zamoczyć.

Dno totalne.

34 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-05-19 11:59:24)

Odp: Kobieta nieosiągalna

Każda by chodziła smutna, gdyby się stała obiektem pożądania kogoś takiego, jak Ty.

Współczuję kobiecie.


Elle, toć pewnie, że chodzi o przyjaźń! Ale przyjaciółka ma być nie dla Autora, tylko dla jego penisa tongue

35

Odp: Kobieta nieosiągalna

Nie jestem taki prymitywny, żeby myśleć penisem. Chciałbym się zaprzyjaźnić, gadać z nią, śmiać się. Przeszkodą jest niestety duża różnica stanowisk. Ona raczej obraca się w środowisku równych sobie, a ja jestem niżej w tej drabinie.
Próbowałem umawiać się z różnymi laskami, ale one są głupie, nie mają ambicji, chcą się tylko zaczepić pod gościa z kasą.
A ona, jest niezależna, inteligentna, a jednocześnie jest taka ciepła i kobieca. Czasem się na mnie spojrzy, zresztą coraz częściej to robi, w ogóle jakby zaczęła mnie zauważać ostatnio. Niestety to wkręciło mnie jeszcze bardziej, dało mi nadzieję.

36

Odp: Kobieta nieosiągalna

Oho, już projekcja 'mode on' big_smile

Już się pacza na ciebie..coraz częściej, huhuhu.. Chyba wyczuła co w kiblu robisz :> zmieniasz gacie po zabawie potem czy niekoniecznie? Bo wiesz, to trochę czuć..

Tak, koniecznie się "zaprzyjaźnij" z nią. Swoją drogą, "przyjaciołom" też chcesz wsadzać i sprawiać przyjemność?
Chłopie, jesteś tak zakłamany i durny jak na swój wiek, że nie mam najmniejszych wątpliwości, że ona widzi co wyprawiasz i ma bekę z Ciebie. Pewnie z mężem się śmieją przy kolacji z twoich oślich oczu big_smile

37

Odp: Kobieta nieosiągalna
James88 napisał/a:

Nie jestem taki prymitywny, żeby myśleć penisem. Chciałbym się zaprzyjaźnić, gadać z nią, śmiać się. Przeszkodą jest niestety duża różnica stanowisk. Ona raczej obraca się w środowisku równych sobie, a ja jestem niżej w tej drabinie.
Próbowałem umawiać się z różnymi laskami, ale one są głupie, nie mają ambicji, chcą się tylko zaczepić pod gościa z kasą.
A ona, jest niezależna, inteligentna, a jednocześnie jest taka ciepła i kobieca. Czasem się na mnie spojrzy, zresztą coraz częściej to robi, w ogóle jakby zaczęła mnie zauważać ostatnio. Niestety to wkręciło mnie jeszcze bardziej, dało mi nadzieję.

Ty ambicją porażasz,dlatego rozumiem,że żadna nie chce się z Tobą spotykać.
Przyjmij,że nie dla psa kiełbasa.

A co do pierwszego Twojego zdania w tym poście,to polemizowałabym.

38 Ostatnio edytowany przez emde (2016-05-19 12:26:58)

Odp: Kobieta nieosiągalna

Verte.

Sorry, podwójny post smile

39

Odp: Kobieta nieosiągalna
James88 napisał/a:

może ma jakieś problemy małżeńskie.

Albo odciski.

40

Odp: Kobieta nieosiągalna
emde napisał/a:
James88 napisał/a:

może ma jakieś problemy małżeńskie.

Albo odciski.

Może być.
A on tak po przyjacielsku maść nałoży tongue

41

Odp: Kobieta nieosiągalna

Bo wiecie rozumiecie "kręcą go kobiety..nieosiągalne" big_smile

W praktyce laski trochę starsze najlepiej, zajęte i na stanowiskach, że jak je - w swoich marzeniach ofkors - zapina, a one piszczą tak, że sąsiedzi muszą spać z korkami w uszach, to nasz bohater czuje się prawdziwym menem, bo Panią Prezes albo Kierowniczkę Działu zapina, a nie zwykłą pomoc biurową czy tam na równi z autorem.
Musi być "prestiż", wtedy fiut puchnie big_smile

Ach, sny o potędze..

42

Odp: Kobieta nieosiągalna

OJP.

Wysoko koleś mierzy.

Pytanie,czy doskoczy,czy tylko nogawkę poszarpie...znacząc teren za strachu?

43

Odp: Kobieta nieosiągalna

Narazie atakuje nogawkę jak napalony ratlerek i bryzga wszysto wokół.

44

Odp: Kobieta nieosiągalna

Tia...
Teraz godowy taniec "głuchoniemego zwierzaczka....znaczy teren czymś innym.

Rzekłabym wabi big_smile

A skończyć się może na popuszczeniu urynki,gdyż ponieważ w mordę dostać można tongue

45

Odp: Kobieta nieosiągalna

Widzę dziewczyny że macie ubaw. Na szczeście ona nie jest taka wredna i nie sądzę żeby tak to oceniała.
Choć cos w tym pewnie jest że kręcą mnie starsze laski.

46

Odp: Kobieta nieosiągalna

Czy kto? zna poj?cie ,,mi?o?ci platonicznej " chyba nie .( nikt nie by? beznadziejnie zakochany w ulubionym aktorze ,muzyku b?d? kim? z w?asnego ?rodowiska )
Co poniektórzy zwalili mu konia ,zrobili loda a nawet seks analny .
Sam tytu? mówi,, kobieta nieosi?galna"
Auto prosi o rad? co z tym zrobi? a nie serwowanie porno rozwi?za?.
No rady jako takiej nie uzyska? ale technik? ,,walenia gruchy " ju? tak .
Nawet miejscówki si? znalaz?y.
?enuj?ce .

47

Odp: Kobieta nieosiągalna

Tytuł to nie wszystko Anula.

Cała zawartość tej miłości "platonicznej", zawarta jest w postach Autora.
Osobiście znam zupełnie inną definicję tego zagadnienia.
Z jednym się zgodzę...że jest nieodwzajemniona.
Ale jest wolna od zmysłowości i seksu.
Uduchowiona.

A tu chyba jest na odwrót jednak.

48

Odp: Kobieta nieosiągalna

Tak my?la?em ?e rady jakie tu dostan? nic nie wnios? do mojej sytuacji. Szkoda ?e nie wypowiedzia? si? nikt kto byl/jest w podobnej sytuacji.
Jest troch? tak ?e boj? si? wykona? jaki? ruch, ?eby jej nie sp?oszy?. Z drugiej strony nie mog? tkwic w takim zawieszeniu bo mnie to rozwala, nie daje ?y? normalnie.
W pracy te? nie mog? si? skupi?, patrz? czy nie przechodzi albo sam przechodz? ko?o niej i próbuj? z?apa? jej spojrzenie.
Codziennie wydaje mi si? pi?kniejsza i bardziej poci?gaj?ca. Mo?e to z?udzenie ale cz?sto siedzi tak seksownie jakby czeka?a a? b?d? przechodzi?. Dzi? znów wygl?da fantastycznie. Zwariuje chyba.

Wiem jak to brzmi, onanizuj? si? samym jej widokiem. Nie jestem ju? taki m?ody a wzie?o mnie koszmarnie.
A jeszcze wk.rwiaj? mnie ró?ni jej koledzy, ktorzy z ni? gadaj?. Nie ma na szcz?scie jednego ulubionego, ale i tak mnie to dra?ni.

49

Odp: Kobieta nieosiągalna

Platoniczna nie znaczy tylko uduchowiona ,to tez elementy seksualne .
Mia?am ju? do czynienia z takimi ,,platonicznymi panami"
Czasem sama rozmowa nie wystarczy i trzeba zastosowa? metod? krótkich ci??.
Bo to wygl?daj?ce z pozoru ,,zakochanie " czasem przeradza si? w niebezpieczn? obsesj?.
Oby w tym przypadku tak nie by?o bo wspó?czuj? kobiecie .

50

Odp: Kobieta nieosiągalna

Có?,to  ró?nimy si? zdaniem w tej kwestii Anula

Zgadzam si? co do stwierdzenia,?e jest obsesyjna.

Autorze,je?eli szukasz rad w stylu: dzia?aj ch?opie,nie przejmuj si?,?e ona ma m??a czy dzieci... to zmie? Forum.
Bo tutaj chyba takich nie dostaniesz.

51

Odp: Kobieta nieosiągalna
Anula70 napisał/a:

Platoniczna nie znaczy tylko uduchowiona ,to tez elementy seksualne .

Nie zasz?a jaka? pomy?ka?
Za Wikipedi?:
"Mi?o?? platoniczna – mi?o?? wznios?a, wyidealizowana, wolna od seksu i zmys?owo?ci, przyjacielska, bezinteresowna, lojalna i wierna. Stanowi motyw w literaturze i sztuce od czasów renesansu."

52

Odp: Kobieta nieosiągalna

Dajcie spokój, to pewnie jaki? upocony, pryszczaty informatyk w koszuli w krat?. LAska pewnie czuje za?enowanie ilekro? widzi jego oszo?omskie spojrzenie i dziki galop do kibla ?eby sobie zwali?.

Zawsze w klasie albo w pracy (jeszcze na etacie) trafi? si? taki "Zakochany kundel" co dostawa?am kurvicy, ?e jak on w ogóle móg? pomy?le?, ?e by?abym zainteresowana. Jak se wyobra?? jakie taki obleszek ma fantazje to ciary po plechach przelatuj?..bynajmniej nie z podniecenia.
Dobrze, ?e laska m??a ma, to da autorowi w mord? jak tylko za daleko to pójdzie.

53 Ostatnio edytowany przez Anula70 (2016-05-19 14:25:42)

Odp: Kobieta nieosiągalna

emde chodzi mi nie tylko o sam wpis do Wikipedii tu si? zgadza suche pojecie ,,platoniczny "

W tym przypadku doszed? element ,,seksualny " w formie na razie nie cielesnej bo do czynu dokonanego nie dosz?o.
Czyli wszystko jest w g?owie Autora i bazuje tylko na emocji skierowanej na dan? kobiet?.

James88 skoro przez pó? roku nie nawi?za?a ?adnego dialogu i raczej unika to Tobie zostaje psycholog.
Ju? doszed? element zazdro?ci to zahacza o paranoje.
Nie wyskakuj ,,jak królik z kapelusza " z tekstem typu ,,kocham Cie /Pani?" bo reakcja mo?e by? inna ni? sadzisz.
Daj kobiecie po prostu spokój i rozejrzyj si? za kim? kto odwzajemni twoje uczucia .

54

Odp: Kobieta nieosiągalna

Jasne.
Nie ma o co kruszy? kopii...

Zwa? jak zwa?.
Wszyscy wiedz?,?e facet zwyczajnie chce j? przelecie?.
Ca?? otoczk? mo?na w?o?y? mi?dzy bajki.

No chyba,?e to wszystko wynika z jaki? zaburze?.

55

Odp: Kobieta nieosiągalna
James88 napisał/a:

Tak my?la?em ?e rady jakie tu dostan? nic nie wnios? do mojej sytuacji.

Bo do Ciebie nie dociera, ?e nie masz prawa burzy? jej ?ycia, codzienno?ci, ma??e?stwa.

Jedyna rada, jak? mo?na da?, to taka, by? albo odpu?ci?, albo zmieni? miejsce pracy.

56 Ostatnio edytowany przez emde (2016-05-19 14:23:19)

Odp: Kobieta nieosiągalna
Anula70 napisał/a:

Auto prosi o rad? co z tym zrobi?


Ale w którym miejscu, bo przegapi?em?
Moim zdaniem on chcia? tylko wyrzuci?.
A potem zacz?? si? ciska?.
smile

57

Odp: Kobieta nieosiągalna

Autorze, jeste? niezrównowa?onym emocjonalnie go?ciem. Zostaw j?, a popracuj nad sob?, bo nie wró?? Ci dobrej przysz?o?ci je?eli chodzi o relacje damsko-m?skie.

58

Odp: Kobieta nieosiągalna

Mam do czynienia na co dzie? z podobnymi przypadkami .
Zwyk?? uprzejmo?? zawodow? bior? za indywidualne zainteresowanie ,a potem bior? swoje kredki i dorysowuj? sobie tak aby ca?o?? pasowa?a.
Czasem jest to mi?e a czasem ?enuj?ce.
Jednych mo?na wyprowadzi? z b??du s?ownie a do niektórych to ,,pi?chopiryna" nie przemawia .

59

Odp: Kobieta nieosiągalna

Przyjmij do wiadomosci stary, ze nie dla psa kielbasa big_smile

Kobieta jest zamezna, i pomijaj?c oczywista niemoralno?? wkurviania si? z butami w zycie zaj?tej osoby, to pewnie nawet nie zauwaza Twojego istnienia.

60

Odp: Kobieta nieosiągalna

U?mia?am si? z ratlerka, poplu?am kaw? monitor.... big_smile

- nie ma takiej porady, która by ci? satysfakcjonowa?a !!!

Bo ciebie satysfakcjonowa?oby jedynie przespanie si? z ni?. W?a?ciwie ci? nie obchodzi, co ona my?li, co czuje, jakie ma ?ycie. Z buciorami by? wlaz? w nie i nabrudzi?. Sorry, nie z buciorami, z kutasem... Jak ja bym si? dowiedzia?a, ze jaki? facet ?lini si? na mój widok i masturbuje w kiblu w pracy, to bym si? chyba porzyga?a ;/ Nie no, przepraszam nie mog?. Lubi? sex, lubi? m?skie towarzystwo, wiem ?e si? mo?na zakocha?, mo?na flirtowa? jak si? jest wolnym. Ale od ludzi w zwi?zkach/zam??nych/?onatych wara!

Porada:

- daj sobie z ni? spokój, wi?cej problemów narobisz sobie i jej jak b?dziesz chcia? pog??bia? relacj?
- nie mo?esz przy niej funkcjonowa? normalnie, zmie? prac?
- du?o fajnych  dziewczyn/kobiet wokó?, szukaj? fajnego faceta, daj sobie szanse na normalny zwi?zek

61 Ostatnio edytowany przez cichyfacet (2016-05-19 15:07:20)

Odp: Kobieta nieosiągalna

Skoro tak bardzo chcesz rozwi?zania tej sytuacji i konkretnych rad...
1. Jak b?dziesz sz?a korytarzem i co? nios?a to zderz si? z ni?. Oczywi?cie przypadkiem. Wtedy w?aczy si? slow motion, jak na filmie, spojrzycie sobie w oczy i bedzie Twoja.
2. ?eby by?o bardziej uroczo, napisz jej list, zló? go w samolocik i rzuc jej na biurko...
3. Jaki? stanowczy tekst hm.. mo?e "Cze??, jestem mistrzem minety".

Forumowicze, jakie? pomys?y?

62

Odp: Kobieta nieosiągalna
cichyfacet napisał/a:

Skoro tak bardzo chcesz rozwi?zania tej sytuacji i konkretnych rad...
1. Jak b?dziesz sz?a korytarzem i co? nios?a to zderz si? z ni?. Oczywi?cie przypadkiem. Wtedy w?aczy si? slow motion, jak na filmie, spojrzycie sobie w oczy i bedzie Twoja.
2. ?eby by? bardziej uroczo, napisz jej list, zló? go w samolocik i rzuc jej na biurko...
3. Jaki? stanowczy tekst hm.. mo?e "Cze??, jestem mistrzem minety".

Forumowicze, jakie? pomys?y?

big_smile big_smile
No to da?e? po bandzie.

63

Odp: Kobieta nieosiągalna

No Cichy, powiem Ci, że chyba zdrowiejesz wink

Czy mamy jakieś pomysły.. Jak mnie znacie trochę, to mam mnóstwo. Ale tak naprawdę to nie wink
Pomysł jest taki, a w zasadzie scenariusz, który by mi się najbardziej spodobał, jak autor dostaje w mordę (w wersji slow motion ofk) i kamery przemysłowe rejestrują to. Nie wiem, mam taką fantazję po prostu z autorem..
ON się kiblu brendzluje, to ja mogę se fantazjować.

64

Odp: Kobieta nieosiągalna

Proponuję spermę do kawy zamiast mleka. Cuuuudowne wyznanie miłosne. Na pewno zostanie docenione.

65

Odp: Kobieta nieosiągalna
Cyngli napisał/a:

Proponuję spermę do kawy zamiast mleka. Cuuuudowne wyznanie miłosne. Na pewno zostanie docenione.

Ale to chyba on powinien dostać jakieś wydzieliny do swojej kawy? big_smile
Hierarchia musi być zachowana. No i role: kto tuta j jest psem a kto kiełbaską..

Posty [ 1 do 65 z 175 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Kobieta nieosiągalna

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024