Prawda jest taka, ze kobiety, o ktorych mowa, to kompletne idiotki.
Sa atrakcyjne, bo sa glupie jak kalosz.
Taka idiotka jest tak beznadziejnie durna, ze facet robi sobie nadzieje, ze ja poderwie...
( mniammmm, ladne nozki, ladna glowka, a w srodku echooo)
I czeka na inicjatywe idiotki, robi podchody, ktorych idiotka nie docenia, nie zauwaza.....bo jest idiotka...
Wreszcie jakis dres gwizdnie na nia, a ona poleci( bo jest idiotka), on nie bedzie robil podchodow, ( bo jest dresem), tylko ja- kolokwialnie bzyknie.
Ona zrobi z tego wielkie haloo, bo chemia iskszy jej miedzy nogami, i uderza do pustej glowki( to musi cos znaczyc, ze ja wzial od tylu w tej bramie, , moze to przeznaczenie?)
I lata za tym swoim przeznaczeniem, jak........idiotka...
A nasz kolega siedzi i sie zastanawia, taka fajna dziewczyna, a woli/wybiera(?) drani.....
Ot, i tyle jej fajnosci...
Nie przecze, ze na swiecie jest rownie wiele idiotek, co drani/chamow/dresow..
Ale, zeby mierzyc z kobieta az tak nisko?
Zeby sie tym chwalic? ( ze ta moja upatrzona, ta o ktora zabiegalem zrobila jabola w bramie, a potem dzidzusia)
Wybacz, bo to nie na temat.... Ale czego ty mu zazdroscisz?
Totalnej idiotki? Pustaka, ktory dam da, gdzie wezma?
Z taka kobieta chcialbys zwiazku?
To nie swiadczy o tobie zbyt....ammmmm....lotnie.....
A teraz zaloz swoj watek, bedziesz sie mogl uzalac na 10000 stron.....