Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Strony Poprzednia 1 40 41 42 43 44 134 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,666 do 2,730 z 8,665 ]

2,666

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zapieprz na uczelni, ciężkie treningi, nic nowego big_smile

Wczoraj zauważyłem, że ostry zapieprz, wychodzenie z domu o 7 i powroty o 22 robią swoje, dni lecą jeden za drugim, a ja mam teraz coś na czymś się skupiam w 100% i co śmieszniejsze, w gruncie rzeczy odpowiada mi taki stan samotności, nie muszę się martwić, że smsa nie odpisałem, że nie napisałem nic przez cały dzień, że mogę śmiało iść robić trening 3x w ciągu dnia, jak mam tylko wolną chwilę, 0 spiny. A w weekend zawsze jest jakaś koleżanka, czy nawet znajomi z którymi śmiało mogę się spotkać, gdzieś wyskoczyć, nikt mnie nie ogranicza, nikt nie trzyma na smyczy, a ja nie martwię się tym, że nie mam czasu dla kogoś.

Zobacz podobne tematy :

2,667

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ostatnio podobno mam refleksje. Cały dzień coś, nauka i te sprawy, obowiązki, wieczorem padam i zasypiam przykładając głowę do poduszki, nawet nie mam czasu na jakieś rozkminy. I na tych facetów co się dobijają, jakoś odpowiada mi tryb życia który prowadzę i nie mam ochoty żeby ktoś na razie mi go zaburzał. Jak się zakocham to będzie co innego, ale teraz kocham tylko moje koty. big_smile

Ładny kotek thepass big_smile

2,668 Ostatnio edytowany przez JoyDivision (2014-06-12 19:52:02)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dawno mnie nie było,ale uwieżcie nie miałem czasu :)Jadę w weekend do Kazimierza z nowo poznaną koleżanką.Nowa koleżanka wie co się ostatnio u mnie działo.Eks już mnie nie atakuje,zdaje się że kogoś ma,nie wiem czy tego ,czy innego,w każdym razie "życzliwi" poinformowali mnie że gościu ma dobrze po 50-ce.Nie oceniam tego jej sprawa.Jednak aby powiedzieć że emocjonalnie od niej jestem odcięty to tego nie powiem bo skłamię.Jednak już nie boli,uśmiecham się jak najczęśćiej.Jakby tak wyprać wszystkie emocje i postawić tą nową koleżankę i byłą to wygląd zdecydowanie na korzyść tej nowej,ale wyprany z emocji jeszcze nie jestem.Dlatego też dziewczynie powiedziałem co przechodziłem,zresztą jeszcze do niczego poważnego nie doszło.Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Mam żal do siebie i do byłej w dalszym ciągu,że tak to się sp....ło.

2,669

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ehh.. za dobrze byc nie moze. Znajomi mnie wkur...li tak bo inaczej ujac sie nie da. No a ta nowa relacja wystawila no coz. Prosic blagac i zebrac nie mam zamiaru kogos o czas czy o cos. Widze ze strasznie sie zmienilem. Przestalem w dupe ludziom wchodzic nie to nie. Tak samo te relacje z kobietami wyciagam reke odsuwasz ja to zabieram reke i sama wyciagaj teraz.

2,670

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A  moze tak lepiej Życzuś? big_smile     Do mnie dzisiaj dzwoniła matka byłej z prośbą żebym jej kazał iść do szkoły, definitywnie jej powiedziałem że nie zrobie tego dla niej + żeby mi dali spokój wreszcie, aż się czuje lepiej teraz big_smile       A wasze piątkowe nastroje jak tam?

2,671

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Co lepiej? tongue nie no dzisiaj na pełnej linii wszystko się chrzani. Zastanawiam się czy nie zjechać do znajomych, ale to łączy się z ostrą imprezą, co jest średnie dla mnie teraz w czasie sesji, choć gdzieś bym wyszedł. Trochę Wam pomarudzę, bo .. o ktoś własnie napisał z propozycją wypadu wieczorem, heh big_smile

Wracając do tematu, to mimo wszystko, jak tak się trochę spieprzyło dzisiaj, to taki żalik i wspominki o eks się nawet pojawiły, shjeeeeeet.

Kubasiewicz beka, a co starszy o kilka lat chłoptaś nie może jej powiedzieć, żeby zaczęła chodzić do szkoły? big_smile

Mam spokój, przyjaciółeczka wyjechała gdzieś do ciepłych krajów, więc nikt mnie nie męczy durnymi pytaniami, także tutaj temat zakończony w pełni, chyba w nagrodą za to cierpienie moje jest ten święty spokój teraz big_smile

Grr cały tydzień czekałem na weekend, że odpocznę od nauki, że się wyśpię, że w końcu odetchnę, no to taki wał, wszystkie plany psu w dupę tongue
No nic, wyspany już jestem, to czas ogarnąć japę i ulotnić się gdzieś, gdzie nogi poniosą big_smile pomimo gównianej pogody

2,672

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Życzuś prawde mówiąc nie wiem, tyle co mi jej matka powiedziała żebym ja zadzwonił bo ona mnie posłucha, zacząłem ryczeć ze śmiechu na korytarzu w szkole, matka chyba zdesperowana bo z córki wielką "buntowniczkę" ma która w wieku 16 lat już właściwie się wyprowadziła do swojego nowego big_smile  I dokładnie BEKA, to jest idealne słowo na nazwanie tej jakże patologicznej? Sytuacji  big_smile 

Ja się wybywam zaraz na dwór coś fajnego zapalić i się pośmiać jak debil do drzewa big_smile

2,673

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ja mam dzisiaj zjazd totalny... Czasami mi się wydaje, że już się z tego nie wygrzebię sad

2,674

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Cóż. Może zacznij się motywować i dowartościowywać... karteczka, lustro i te sprawy. Metoda na narcyza smile
Wyjde z tego, jestem fajna, swiat stoi u moich stóp (a jakie one piękne!) big_smile

2,675 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-06-13 21:00:44)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Thepass stosuje metode na Narcyza i widać efekty smile. Dzisiaj oglądam meczyk samotnie w domu a jutro imprezka plenerowa. Jest mi trochę smutno, bo ten mój alvaro z neta, pogadał, pogadał, mieliśmy się jutro spotkać, ale jutro nie mogę, przełożyłam a koleś olał sprawę i nie odpisał na maila, ehhh a myślałam że nadajemy na podobnych falach.

Ze Nasza Helga sie nie odzywa, to zalatwie to za nia, przed lustrem:

http://pl.memgenerator.pl/mem-image/porazilo-mnie-pl-ffffff

2,676

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Pewnie nadaje na tych samych falach z 10 innymi kobietami smile Trzeba moze bylo zaprosic go na ten mecz.
Oglądać w lustrze te swoje 25cm to jest coś i tak puszczać sobie oko z lekkim usmiechem. Dobry trening.

http://img2.cda.pl/g/69270_d1cbf44de418e47a5f57b0c8fbd237ce.jpeg

2,677

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ten aktor jest gejem tongue, ale też go lubię. Nie było go na badulcu ponad tydzień, ale pewnie jest jak mówisz, niech sobie ogląda te swoje 25cm big_smile a w blasku mojej zjebistosci może się poopalać.

2,678

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Taki sie trafił akurat na obrazku, nie było to zamierzone big_smile 25cm w bicu mówię...
zjebistosc to troche inny wymiar reds.

2,679

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Heheheh nie pomyślałam o bicu, bica nie mial to nie Zyczek big_smile. Oj źle ze mną tongue.

2,680

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Staram się, ale czasami są takie dni, że nic nie pomaga sad
Myśli atakują z każdej strony, a ja już nie mam siły z nimi walczyć...

2,681

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie masz siły? A co sie dzieje? Umierasz? Niezbyt. Po prostu Ci sie nie chce/ nie masz motywacji pozytywnej / innego zajęcia.

2,682

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Niby nie, a czuje się jakbym umierała od środka.

2,683

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zmęczenie psychiczne jest równe, a często większe niż zmęczenie (ból) fizyczne.
Ludzie z depresją myślą, że nie mają siły, ciezko im sie nawet oddycha, nie maja apetytu. A wiesz co wystarczy, by tą siłę poczuli? Spróbuj ich zdenerwować. Spróbuj dać im pozytywnego kopa (niech beda i nowe motylki, albo inny wyraz szczescia). Emocja będzie tak silna, bo ta osoba wyprze depresje i przynajmniej na moment będzie siła. Ludzie szczesliwi mają te momenty wciąż obok siebie, bo sobie tak ułożyli zycie, ze nie musza zyc emocjami...

2,684

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie do końca tak jest. Leczę się na depresję i w najgorszych epizodach było tak, że nic nie było w stanie mnie zdenerwować. Miałam totalnie wywalone na wszystko co się wokół mnie dzieje.

2,685

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

To sie nie dziwie, że sie tak czujesz. Bo to juz chyba taki najczarniejszy stopien depresji. Ale tez nie zmienia to faktu, ze potrzebne sa Ci bodzce do zaprzestania rozmyslania o rozczarowaniu. To tylko pół roku, nie masz zobowiazan. Zylas tylko nadzieja, kreowałas sobie dobre obrazy. Widzisz, ze jest to sytuacja, która nie jest wcale trudniejsza niz poprzednie, wcale nie trudniejsza niz inni przechodzą. Bez zmian w zyciu pomoze Ci tylko czas i wspominanie tego, ze jak byłaś wolna tez potrafiłaś byc niezalezna i szczesliwa. Tak samo to, ze przezylas dzien wczorajszy i wszystkie inne dni. Nadal jestes sama i nadal dobre rzeczy moga Ci sie przytrafic.

2,686

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Hej ludziska, pisze z telefonu więc nici z obrazków tongue nie pisałam ostatnio gdtz ciągle jestem w trasie dom/krk/dom. staram sie popoprawiac co die da w tym moim wiekopomnym dziele tongue takze szarektoki  redki i ajsiki wpadam do was na imprezkę jesli jakaś urządzacie tongue (taki zarcik oczywiście) co do życia uczuciowego to właśnie pan w galerii zaprosil mnie na herbatke do domu:) haha....coz powiedzialam grzecznie ze mam autobus do domu i jak uslyszal ze nie mieszkam w krk to dal sobie spokoj ale pomogl mi poniesc rzeczy do autobusu(kurka.moze mnie okradł?:D) chyba jeszcze nie pora na milosci u mnie....no chyba ze zjawi sie książę na białym koniu;p ciumki.trzymajcie sie !

2,687

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Troche taka galerianka z Ciebie. big_smile

2,688 Ostatnio edytowany przez asanas29 (2014-06-14 12:24:01)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Hahaha:D (az sie prosi o gifa:P) ale tak.z samego ranca....podczas kupowania calej siaty precli dla rodziny:P....
do tego ta herbata:)

2,689

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
asanas29 napisał/a:

Hahaha:D (az sie prosi o gifa:P) ale tak.z samego ranca....podczas kupowania calej siaty precli dla rodziny:P....
do tego ta herbata:)

Ponoć to bajgle, po Krakowsku tongue. Siaty poniósł to ważne tongue

2,690

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

To sie nie dziwie, że sie tak czujesz. Bo to juz chyba taki najczarniejszy stopien depresji. Ale tez nie zmienia to faktu, ze potrzebne sa Ci bodzce do zaprzestania rozmyslania o rozczarowaniu. To tylko pół roku, nie masz zobowiazan. Zylas tylko nadzieja, kreowałas sobie dobre obrazy. Widzisz, ze jest to sytuacja, która nie jest wcale trudniejsza niz poprzednie, wcale nie trudniejsza niz inni przechodzą. Bez zmian w zyciu pomoze Ci tylko czas i wspominanie tego, ze jak byłaś wolna tez potrafiłaś byc niezalezna i szczesliwa. Tak samo to, ze przezylas dzien wczorajszy i wszystkie inne dni. Nadal jestes sama i nadal dobre rzeczy moga Ci sie przytrafic.

Problem w tym, że tak na dobrą sprawę od 18 roku życia cały czas byłam w związkach smile Miałam bardzo krótkie przerwy między kolejnymi. Więc już zapomniałam jak to jest być samemu smile I chcę sobie przypomnieć, tylko żeby jeszcze tak nie bolało...

Wiem, czas moim przyjacielem, liczę na to, że uleczy rany, wyjdę z tego i nauczę się jak być szczęśliwa sama ze sobą.. Ale jeszcze długa droga przede mną.

2,691

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Tak od siebie, przekaz na dziś, na kacu, po ostrym melanżu, powiem Wam, że chcemy mieć niemieckie samochody, japońskie motocykle, amerykańskie buty i zaliczyć tajską cipkę.

Powiem Wam, co chyba nie powinno mieć miejsca, że dobrze mi jest tak samemu ze sobą teraz, że jakoś nie chcę żadnego związku, a tak być chyba nie powinno. Ogólnie podejście na luzie do życia, z zabawniejszych sytuacji ostatniego czasu, usłyszałem, że mam twardy charakter, ciężko mnie rozgryźć, bardzo tajemniczy jestem i widać, że bardzo dominujący w związku. Tak, też się uśmiałem, no ale cóż, może się zmieniłem big_smile widzę za to, jak to się odbija na mnie, na relacjach z kobietami, na mojej psychice i emocjach, thepass mentorem big_smile ale racje skubaniec ma, piąteczka wink

Życzę każdemu, żeby odbił się od dna, a ludzie KZB i DDD żeby doszli do takich wniosków i strategii życiowych, związkowych tongue

2,692 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-06-14 14:02:12)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Zyczliwy napisał/a:

Tak od siebie, przekaz na dziś, na kacu, po ostrym melanżu, powiem Wam, że chcemy mieć niemieckie samochody, japońskie motocykle, amerykańskie buty i zaliczyć tajską cipkę.

Powiem Wam, co chyba nie powinno mieć miejsca, że dobrze mi jest tak samemu ze sobą teraz, że jakoś nie chcę żadnego związku, a tak być chyba nie powinno. Ogólnie podejście na luzie do życia, z zabawniejszych sytuacji ostatniego czasu, usłyszałem, że mam twardy charakter, ciężko mnie rozgryźć, bardzo tajemniczy jestem i widać, że bardzo dominujący w związku. Tak, też się uśmiałem, no ale cóż, może się zmieniłem big_smile widzę za to, jak to się odbija na mnie, na relacjach z kobietami, na mojej psychice i emocjach, thepass mentorem big_smile ale racje skubaniec ma, piąteczka wink

Życzę każdemu, żeby odbił się od dna, a ludzie KZB i DDD żeby doszli do takich wniosków i strategii życiowych, związkowych tongue

Zyczek piona za melanz, ja zaraz wychodze na swoj tongue. Powiem Ci tak mnie towarzystwo odbiera jak twarda babkę, mająca wymagania, na początku znajomości ludzi się mnie boja smile i co z tego, jak KZB jak nic, więc luzik. Teraz obralam inna strategie i staram sie byc mila, mniej sarkazmu, heheh i to mi na dobre nie wychodzi w kontaktach z facetami, bo mysla ze jestem ciepla klucha tongue. Zyczek good for you.

2,693

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Mnie też otoczenie odbiera jako silny, dominujący charakter. Pozory mylą wink

2,694

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Życiu przyjeżdżaj do mnie pokaże Ci jak się spożywa napoje procentowe... gdyż to mój właśnie region słynie z mocnych głów i dużej ilości spożywanego alkoholu:) tongue
Red: "Siaty poniósł to ważne" - o to cały czas szło big_smile:D

2,695

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Hard times jeśli w dziecinstwie jestesmy zalezni od rodziców, nie nauczyli pełnej odpowiedzialności za siebie i swoje uczucia także, a później ciągle jesteśmy w związkach. Nie ma czasu na rozwój, oprócz oczywiście odrzucania partnerów danego typu, do których nie powinniśmy się ślinić.

2,696 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-06-14 23:08:41)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Hard times jeśli w dziecinstwie jestesmy zalezni od rodziców, nie nauczyli pełnej odpowiedzialności za siebie i swoje uczucia także, a później ciągle jesteśmy w związkach. Nie ma czasu na rozwój, oprócz oczywiście odrzucania partnerów danego typu, do których nie powinniśmy się ślinić.

W związku też można się rozwijać, w moim przypadku tak było rozwijałam się a partnerzy zostawali w tyle, zawsze decyzje podejmowałam ja i kierowałam swoim życiem. Faktycznie nie rozwijałam się emocjonalnie, dlatego ostatni związek był już katorgą samą w sobie, nie potrafię zrozumieć dlaczego zachowywałam się jak kobieta bluszcz bez swojego zdania, masakra, nie pojmuję. Wydaje mi się że w moim przypadku te braki emocjonalne wychodzą właśnie teraz, a może to chęć stabilizacji, która wygrywa z rozsądkiem. Dlatego teraz luzik i nie szukam faceta, sam się znajdzie w odpowiednim czasie.

Melanżownia była, wlałam w siebie trochę alko i nic, więc Ananas możemy piony sobie przybić za mocne głowy big_smile.

2,697

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Kurde trochę nabroiłem.Wróciłem właśnie z wypadu do Kazimierza z koleżanką.I wczoraj na wieczór "do czegoś doszło".Z tym że podczas tego czegoś ja byłem myślami gdzie indziej,krótko mówiąc lubię ja jest fajna,ale nic z tego nie będzie.Chciałem załatwić to w ten sposób ,czyli "klin,klinem",mówię wam nie warto.Dzisiaj widzę że chyba ona na coś liczy,a ja krótko mówiąc muszę się z tego wymiksować.Wyjdzie na to że ją wykorzystałem i sam nie jestem lepszy.Ledwo wróciliśmy ,a ona mi pisze esmeski i chce to kontynuować,a ja nie potrafię.Mimo wszystko wiedziała co mnie spotkało i z kim ma do czynienia.Ale i tak mam wyrzuty sumienia,tak narzekałem na nieuczciwość na zabawę uczuciami,a sam robię to samo.Niedobrze się stało...

2,698

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Słabi ludzie, oj słabi.

2,699

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Słabi ludzie, oj słabi.

Słabi słabi.Sorry że wam tyłek zawracałem przez tyle czasu,przepraszam,trzymajcie się wszyscy.

2,700

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

JoyDivision ja tak latalem ostatnio to tu to tam az w kon u takie moralniaki zaczalem zbierac. Teraz sie zastanawiam czy klin klinem czy moze jednak dac upust emocjom i wejsc w ten związek bo jest fajnie, dominujeona zauroczona w pelni i tak nie wiem.. nie chce nikogo rzucac a także wchodzić w zwiazek gdsie nie jestem pewien w 100%. Taka dziwna atmosfera jakas panuje ze nie ma w dzisiejszych czasach elementu podbijania w sensie miesiac bajerki kino wspolne wyjscia i nagle spontan buziak. A moze trafiam na takie dziewczyny ktore po prostu po tygodniu znajomosci do lozka mi wskakuja i chca zwiazku to tez chyba efekt podejścia nowa metoda jaka stosuje na kobiety ze latwo je urabiam a sam umiem kontrolowac w pelni emocje i swiadom kontroluje bajere. Co kolejna to inna w sumie za każdym razem lepsza teraz jestem na etapie ze sie zastanawiam bo jest cos ciekawego ale za szybko sie dzieje a ja tak nie lubię.  O swoja eos walczylem 3 miesiace a nie tydzien ... przez co full of respect i love.
By the way nie spodziewalem sie tego ze dzidwczyby lubia tajemniczych gnojkow zamiast cieple kluchy albo bezposrednich tanuch amantow wychowanych na tanich ksiazkach i motywach podrywu.
Kolejna sprawa tyle analiz mojej psychiki plus ta swiadomosc ze wychowany przez matke wiem co i jak z kobietami czego chca jakie oczekiwania itp to widze siebie jako takiego killera. W glowce cos sie poprzestawialo i wole sie bawc a nie szukac zwiazku. Zwiazek mnie ograniczał okrutnie z mija eks. Teraz robie co chce i na co mam ochote i nikt mi nie mówi zd malo czasu poswiecam ze zamiast spedzic wieczor to wole isc z kumplami na wodke. A tu juz takie sygnaly od tej randkowej panny dostaje. Zazdrosc, fochy ze wole z kumplami wyjsc niz zostac u niej na noc. Nie ma to jak dieta z ujemnym bilansem kalorycznym i niskie libido dzieki czemu mysle glowa a nie glowka i nie daje sie urobic haha.
Dobra za bardzo pieprze lece w kime buziaczki kochane net kobietki do Was zawsze pelen respekt bedzie i miejsce w mym serduszki <3

2,701

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Zyczliwy napisał/a:

By the way nie spodziewalem sie tego ze dzidwczyby lubia tajemniczych gnojkow zamiast cieple kluchy albo bezposrednich tanuch amantow wychowanych na tanich ksiazkach i motywach podrywu.

Myślę, że mało która kobieta preferuje ciepłe kluchy i tanich amantów. Ja miałam kiedyś ciepłe kluchy. No i co, rozlazły się, jak to kluchy...:P

Joy - no cóż, jesteś świadomy, że niefajnie postępujesz z tym dziewczęciem. Życzek niech Ci może zapoda diete co to powoduje niskie libido. big_smile

2,702

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
szarykotek napisał/a:
Zyczliwy napisał/a:

By the way nie spodziewalem sie tego ze dzidwczyby lubia tajemniczych gnojkow zamiast cieple kluchy albo bezposrednich tanuch amantow wychowanych na tanich ksiazkach i motywach podrywu.

Myślę, że mało która kobieta preferuje ciepłe kluchy i tanich amantów. Ja miałam kiedyś ciepłe kluchy. No i co, rozlazły się, jak to kluchy...:P

Joy - no cóż, jesteś świadomy, że niefajnie postępujesz z tym dziewczęciem. Życzek niech Ci może zapoda diete co to powoduje niskie libido. big_smile

No niestety, faceci bez wyrazu są trochę na przegranej pozycji a niektórzy myślą że kobiety uwielbiają romantyków i próbują usilnie grać taka rolę. Dla mnie wystarczające romantyczne jest jak facet przyjdzie po mnie na dworzec, odprowadzi do domu, bądź przyniesie wino na kolacje, jaką ja przygotowałam big_smile.
Miałam okazję wczoraj ocenić wolnego kolegę z pracy, jednak po dłuższej rozmowie, wywnioskowałam że jest niepewny siebie, miałam wrażenie że rozmawiam z facetem po 70, może oceniłam go przez pryzmat, niegrzecznych chłopców. Godził się na wszystkie zachcianki koleżanki, mimo że on nim nie była nim zainteresowana, dla mnie to podchodziło pod wykorzystywanie.

2,703

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A jacy są faceci po 70?

2,704

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

A jacy są faceci po 70?

Bez energii, nadgryzieni zebem czasu. smile Thepass, ale Ty lubisz łapać za słówka.

2,705

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

I nie tylko smile

Bez energii. Ok. To było pytanie dla pytania, bo samemu kojarzy mi się to np z wybitną szarmanckością, ogładą, spokojem. To tez moze byc brak energii.

2,706

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Do mnie ostatnio podbijał taki chłopak - ciepłe kluchy, bez wyrazu, bez osobowości i no kurczę, nie mogłabym z takim.... Miałam wrażenie, że mam większe jaja od niego. Nieeee, facet zdecydowanie nie może być ciepłymi kluchami wink

2,707

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A skad wiesz, ze nie miał osobowosci? Poznałaś to po pierwszym wrazeniu? smile

2,708

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Po kilku rozmowach smile Aczkolwiek pierwsze wrażenie też zrobił średnie. Zresztą mam z nim cały czas kontakt i tylko się w tym utwierdzam wink

2,709

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ile razy ja się pomyliłem oceniając kogoś po rozmowach w internecie i/lub pierwszym wrazeniu... tak tylko mowie smile

2,710

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ale kto powiedział, że to były rozmowy w internecie? Pracuje tu gdzie ja, mam okazję go poobserwować, czasem porozmawiać i no nie, po prostu nie. Jak mi facet mówi, że on gdzieś nie pójdzie, bo jest nieśmiały i się wstydzi to automatycznie staje się dla mnie bezjajeczny. A to tylko jeden z wielu przykładów.

2,711

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Understood. Jak znasz go realnie to zmienia postać rzeczy smile

2,712

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Ile razy ja się pomyliłem oceniając kogoś po rozmowach w internecie i/lub pierwszym wrazeniu... tak tylko mowie smile

Chyba jesteś wyjątkiem na badulcu, który nie ocenia po pierwszym kontakcie. Ricardo chciał się spotkać, pogadać, po mojej drugiej wiadomości się nie odezwał. Tylko pociągnęłam jego nawijkę, pisząc o jego zniewalającym uśmiechu, hehe w realu na pierwszym spotkaniu w życiu bym tego nie powiedziała. big_smile
Dlatego kolegę, którego oceniłam na 70 lat, pociągnę za język by bliżej go poznać tongue.

Thepass a za co jeszcze łapiesz:P, moja ciekawość jest niepohamowana.

2,713

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ricardo dos Santos vel Rysiu z klanu, ale Alvaro?
No wiesz, ja to w ogóle jestem inny niz wszyscy ,oryginalny, niebanalny, z wiedzą na te tematy smile
A za co łapie? To zależy od sytuacji. Najlepiej mi wychodziło od małego dziecka ciągnięcie dziewczynek za włosy. Pozniej przybrało to troche inną formę smile

2,714 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-06-15 22:03:12)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Ricardo dos Santos vel Rysiu z klanu, ale Alvaro?
No wiesz, ja to w ogóle jestem inny niz wszyscy ,oryginalny, niebanalny, z wiedzą na te tematy smile
A za co łapie? To zależy od sytuacji. Najlepiej mi wychodziło od małego dziecka ciągnięcie dziewczynek za włosy. Pozniej przybrało to troche inną formę smile

Dawny Alvaro, teraz może być i Rysiu z klanu, za bardzo mi zależało dlatego tak wyszło tongue, jak mi nie zależy sytuacja wygląda zgoła inaczej. No cóż mógłbyś założyć kącik porad dla facetów o niebanalnej nazwie, ja bym mogła go pozycjonować, za wydaną książkę podzielilibyśmy się niemałą kwotą tongue.

Rozumiem że już masz sporą rzeszę przyjaciółek we fiend zone a na żonę nie znalazłeś kandydatki?


http://www.xclusivetouch.co.uk/wp-content/uploads/2014/02/friendzone-shoulder-ride-maximum.jpg

2,715 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-06-15 22:11:37)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Mogłabyś zostać moją asystentką/sekretarką. Okulary nosisz, więc myśle look jest ok.

A co do żony to znalazłem, tylko uciekła. Został mi tylko kęp jej włosów sad
Poza tym nawet nie mam koleżanek, które mi nie odpowiadają fizjologicznie, więc rozumiesz. Zawsze jest przyjemnie i zawsze jest furtka.
Jakos nie bawie sie w friendzone.

2,716

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Cholera cos w tym jest. Patrząc przez pryzmat czasu jaki byłem wobec mojej eks, wtedy jeszcze bajera była później początek związku, to byłem taki jak teraz, pytałem czy ma ochotę wyjść razem na spacer, mówiła, że nie, no to zapraszałem inną, zero spiny. W związku troche inaczej to wyglądało, bo wymieniałem wyjścia z dziewczyną na wyjścia z kumplami, taka rola. Taki związek na luzie, nieświadomie byłem twardy, wolnym ptakiem, jej dawałem to samo, nie zamykałem w klatce, niestety później zaczęło ją to irytować, zazdrości, coraz więcej tego, ja coraz częściej ją wybierałem, aż mnie urobiła. Teraz rozumiem znaczenie, gdzie przez ostatnie pół roku związku chodziła i mówiła, że chciałaby tego samego chłopaka, którym byłem na początku związku. Wydawało mi się, że chodziło o uległość, teraz widzę, że o spontany, które wywoływały w niej ogromne emocje, bo miałem przecież dystans i luz w tym związku, ale raz na jakiś czas bombardowałem ją. W końcu atrakcyjność spadła, ba, spadła tak nisko, że wymieniła mnie na kogoś, kto jest tak naprawdę szarą myszką przy mnie, a jednak.. cichy, spokojny, nieimprezowy, mały, chłopiec wygrał ze mną, porażka totalna dla mnie, ale życie czegoś uczy. Za to teraz stałem się potworem big_smile a może raczej, teraz ja jestem sprite, a kto inny pragnieniem.

2,717

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Mogłabyś zostać moją asystentką/sekretarką. Okulary nosisz, więc myśle look jest ok.

A co do żony to znalazłem, tylko uciekła. Został mi tylko kęp jej włosów sad
Poza tym nawet nie mam koleżanek, które mi nie odpowiadają fizjologicznie, więc rozumiesz. Zawsze jest przyjemnie i zawsze jest furtka.
Jakos nie bawie sie w friendzone.

Teraz mam tak dobrane oprawki że nawet Zyczkowi by się spodobały tongue. Jednak sama wolałabym mieć asystenta od spraw beznadziejnych.
Czyli nie jest tak pięknie, jakby mogło być, wszystko porównujesz do tej kępki włosów.

2,718 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-06-15 22:39:07)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Jest pięknie, bo przynajmniej sie nie zakochuje. Najgorszy stan z mozliwych dla mnie oprócz bólu przy złamaniu smile
Choc nie zmienia to faktu, ze ją wciąż w głowie mam. Pamietam jak na początku byłem tak głupi chemicznie za nią, że wąchałem miejsca, przedmioty które dotykała itd gdy juz jej nie było.

2,719

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Wiecie co, trochę się podłamałem, chyba w głębi serca żyje jakąś przeszłością, podświadomie, bo w świadomości tego nie widzę. Poznałem tam pewną dziewczynę, wszystko cudownie, jej zależy jak cholera, widzę to bardzo, aż do momentu, gdzie zaczyna być zazdrosna. W tym momencie, że tak to ujmę brzydko, pała opada. Zniechęcam się do tej dziewczyny, ona napiera, a mnie to odrzuca, strasznie przyzwyczaiłem się, do tego, że robię co chce, kiedy chcę i tyle, ta robi akcje, że jej czasu nie poświęcam, ale delikatnie to podkreśla, a nie w sposób bezpośredni, później jakieś akcje, że odpisuje po kilku godzinach, więc pewnie dupeczki wyrywam, no masakra.
Nie wiem czy ze mną coś nie tak, czy o co chodzi, czy nadal jestem niewyleczony, czy ten niepokój (ten o którym pisałem wcześniej, bo wczoraj zdażył się kolejny raz od cholera wie kiedy, że wstaje rano czy nawet złapie mnie w ciągu dnia, że coś kur.. jest nie tak, coś na zasadzie, że wyczuwam jak dzieje się coś złego, a ona cierpi strasznie, zresztą tak też mam z rodzicami, taką więź emocjonalną i wiem, kiedy coś jest nie tak, przeraża mnie tylko, że 5 miesięcy nie jesteśmy ze sobą, ostatnia rozmowa jakoś początek kwietnia, a ja czuję dalej, grubo i to bardzo) to efekt może jednak, tego, że nie wyleczyłem się z tamtej, a może tu już wszystko zamknięte, ale trafiam na dziewczyny, które mnie odpychają swoim zachowaniem, nie ukrywam, że jestem przewrażliwiony na takie akcje zazdrości, próby zamykania mnie w klatce, czy też robienie mi na złość, a z tym się spotykam z dziewczynami, uwaga, z którymi nawet w związku nie jestem!!! To co w związku być musi..? Poza tym, dystans mam, bo ta dziewczyna też niedawno zakończyła swój związek a wiadomo, ostrożność i obawa przed byciem plasterkiem.
Co więcej, patrząc na to co u Was, to widzę swoje odbicie, to samo przeżywam, też w każdej nowej dziewczynie poznanej, lub znanej wcześniej, coś nie trybi. I tak jest w kółko, zajaram się mega, jest cudownie i nagle opadają emocje w mojej głowie, jest kreska prosta jak na monitorze EKG. W gruncie rzeczy nie skupiam się non stop na związku, na nowych dziewczynach, czy innych takich, żyje studiami, pracą, dniem codziennym, a te miłostki, czy inne same przychodzą, biorą się nie wiem nawet skąd. Grr, męczy mnie to w gruncie rzeczy.

2,720

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Jest pięknie, bo przynajmniej sie nie zakochuje. Najgorszy stan z mozliwych dla mnie oprócz bólu przy złamaniu smile
Choc nie zmienia to faktu, ze ją wciąż w głowie mam. Pamietam jak na początku byłem tak głupi chemicznie za nią, że wąchałem miejsca, przedmioty które dotykała itd gdy juz jej nie było.

Thepass trochę to przerażające co piszesz, bardziej brzmi jak nałóg niż miłość tongue. Dobrze że wszystkie skarpetki jaki posiadał mój ex oddałam bez żalu big_smile.
Co do Twojego podejscia do randkowania, już mnie nie dziwi, dlaczego niektórzy w swoich profilach umieszczają, tekst "szukam osoby wiedzącej czego chce od życia", dla mnie odpowiedz jest oczywista, dla Ciebie nie.

2,721

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Zyczliwy napisał/a:

Wiecie co, trochę się podłamałem, chyba w głębi serca żyje jakąś przeszłością, podświadomie, bo w świadomości tego nie widzę. Poznałem tam pewną dziewczynę, wszystko cudownie, jej zależy jak cholera, widzę to bardzo, aż do momentu, gdzie zaczyna być zazdrosna. W tym momencie, że tak to ujmę brzydko, pała opada. Zniechęcam się do tej dziewczyny, ona napiera, a mnie to odrzuca, strasznie przyzwyczaiłem się, do tego, że robię co chce, kiedy chcę i tyle, ta robi akcje, że jej czasu nie poświęcam, ale delikatnie to podkreśla, a nie w sposób bezpośredni, później jakieś akcje, że odpisuje po kilku godzinach, więc pewnie dupeczki wyrywam, no masakra.

Niedojrzale podejście ze strony dziewczyny, szybkie samochody, szybkie żarcie, szybkie życie. Twoje reakcja całkiem normalna, nikt nie lubi być czyimś więźniem, dlatego cytując "pała opada". Po kilku tygodniach znajomości, zazdrość i kontrola nie jest dobrym znakiem.

2,722

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Że niby nie wiem czego chce smile ?
Co do nałogu... po prostu tak przyciągał mnie jej zapach, można nawet rzec, że podniecał. Ale nie tylko to, to była część składniowa.
Chciałbym coś takiego poczuć ponownie. W jakich ja słowach moge ją opisywać, to sam sie sobie dziwie. Tak jak temu, że głaskam kogoś po policzku patrząc w oczy i nie zamieniłbym to na nic innego.
Gdyby nie ona to bym myślał, że mężczyźni kochają inaczej. Chłodno, na spokojnie, płytko. Tak miałem w poprzednich związkach. Też mnie to przerażało, więc ją odpychałem i dziś jest dziś.

2,723 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-06-16 08:04:25)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Że niby nie wiem czego chce smile ?
Co do nałogu... po prostu tak przyciągał mnie jej zapach, można nawet rzec, że podniecał. Ale nie tylko to, to była część składniowa.
Chciałbym coś takiego poczuć ponownie. W jakich ja słowach moge ją opisywać, to sam sie sobie dziwie. Tak jak temu, że głaskam kogoś po policzku patrząc w oczy i nie zamieniłbym to na nic innego.
Gdyby nie ona to bym myślał, że mężczyźni kochają inaczej. Chłodno, na spokojnie, płytko. Tak miałem w poprzednich związkach. Też mnie to przerażało, więc ją odpychałem i dziś jest dziś.

Wiesz dobrze, że jej już tam nie znajdziesz, chociaż miałbyś przeszukać cały internet. Wiem czego chcesz 'jej' a nie o to chodzi w poznawaniu nowych ludzi. Za to odpowiedzialne są hormony, tudzież substancje chemiczne wydzielane przez organizm, powodując silną wieź emocjonalną, mózg łączy zapachy i skojarzenia. Sprowadzasz miłość do chemii. Jednak ja kieruję się podobną logiką, bo w końcu chciałabym doznać tego o czym piszecie, jednak moje podejście jest zbyt racjonalne.
Thepass, czy Ty w ogole sypiasz, czy niuchasz tam co wieczór coś z pod poduszki?

P.S Wyczytałam coś takiego w necie: "Magia zapachu - Kobiety intuicyjnie wykorzystywały tę wiedzę od wieków. W średniowieczu modne było trzymanie przez kilka godzin jabłka w miejscu intymnym. Potem jabłkiem częstowały wybranka i wkrótce był zakochany. " - średniowiecze.

2,724

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Hahahaha! Dobre smile Tylko my akurat jabłek nie jedliśmy...
Sypiam, sypiam (na podłodze ostatnimi czasy:D), ale np teraz mistrzostwa są to i mecze oglądam, później badoo, rozkminy filozoficzne i ląduje o tej porze tutaj.
Tzn ja nie sprowadzam samej chemii do miłości, bo gdyby nie inny sposób zapoznania z nią i niesamowitego rozumienia się, to na pewno nie chciałbym jej smakować. To było zbyt dobre połączenie na wielu płaszczyznach. Nie dość, że połączenie mentalne, jeśli chodzi o inteligencję, podejście do wielu spraw, to jeszcze fizyczne, pełna namiętność i zmysłowość. Żeby to był sam wygląd czy zapach, to bym sobie gitary nie zawracał. Taka kobieta 2 in 1. Nie dość, że konkretna to i romantyczna. I chłodna i gorąca. Nie dość że trochę takie zagubione dziecko, to seksowna i dominująca kiedy trzeba.
To coś innego niż miałem przez te niesamowicie długie życie. Nie wiem czy da sie coś głębszego zbudować, a jednocześnie tak nierealnego (bo juz tego nie ma). Czy ja wiem, czy w nowych znajomościach jej szukam? Raczej nie, bo kiedyś też taki byłem, trudno było mi się zakochać, mimo obracania się w 80% w towarzystwie dziewuch. To było nowe doświadczenie, za które chyba tylko losowi moge dziękować (no i oczywiście samemu sobie, że ją znalazłem, zagadałem). Pewnie mnie juz w ogóle nie pamięta, bo w koncu byłem tylko przystankiem w jej życiu, ale koniec koncow było warto. Już mi Elka pisała, że zawale każdą znajomość jeśli o niej nie zapomne, ale też mnie to jakoś (przynajmniej na razie) nie boli.

2,725

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

thepass, mój ex też wąchał po mnie różne rzeczy, np.pościel, kiedyś nawet go przyłapałam na tym.
Nie byłeś więc sam w tej małej obsesji. wink

Nie każdą znajomość zawalisz, ze mną nie zawalasz przecież. big_smile

2,726

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Oj bo z Tobą to jeszcze nie przeszliśmy na etap obwąchiwania smile

2,727

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

hejka, co tam słychać?
stęskniłam się za Wami :)nawet bardzo!
u mnie różnie bywa, raz lepiej raz gorzej - staram się trzymać na jednym poziomie ale czasem niestety nie wychodzi tak jakbym tego chciała. Zmagam się z codziennością - bo trochę odpuściłam i niestety kilka spraw mnie ostatnio dopadło... echhh... co zrobić...
przez te sprawy codzienne - jestem trochę zagubiona w pracy no i to mnie martwi - mam wrażenie, że ludzie to widzą... a nie powinni...
mam nadzieje, że u Was wszystko ok smile
ściskam

2,728

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Jakoś leci smile. Z thepassem zakładamy spółkę zoo. Już ktoś złamał mi serce a jeszcze go nie widziałam na żywo tongue. Moja dieta poszła w niepamięć, zajadam truskawki zapiekane z kruszonką a na to bita śmietana. W pracy spoko, jest szansa że polecę za wielką wodę. Mecze idą, więc posucha na polu badulca big_smile.

2,729

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
redapples napisał/a:

Jakoś leci smile. Z thepassem zakładamy spółkę zoo. Już ktoś złamał mi serce a jeszcze go nie widziałam na żywo tongue. Moja dieta poszła w niepamięć, zajadam truskawki zapiekane z kruszonką a na to bita śmietana. W pracy spoko, jest szansa że polecę za wielką wodę. Mecze idą, więc posucha na polu badulca big_smile.

nie przejmuj się - u mnie dieta też poszła w siną dal... od kilku dni objadam sie ile wlezie... dziś na kolację - chałwa, lody + opakowanie orzeszków nerkowca + czekolada (jeszcze ok. połowy zostało) smile
więc już chyba więcej nie można ... chyba bo zaczynam się znowu rozglądać co by tu wszamać wink
o masakra! ale jak ja to kocham - odrobina szczęścia big_smile big_smile
mówię Ci lepsze niż wszyscy faceci razem wzięci smile

2,730

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
taka_ja1 napisał/a:
redapples napisał/a:

Jakoś leci smile. Z thepassem zakładamy spółkę zoo. Już ktoś złamał mi serce a jeszcze go nie widziałam na żywo tongue. Moja dieta poszła w niepamięć, zajadam truskawki zapiekane z kruszonką a na to bita śmietana. W pracy spoko, jest szansa że polecę za wielką wodę. Mecze idą, więc posucha na polu badulca big_smile.

nie przejmuj się - u mnie dieta też poszła w siną dal... od kilku dni objadam sie ile wlezie... dziś na kolację - chałwa, lody + opakowanie orzeszków nerkowca + czekolada (jeszcze ok. połowy zostało) smile
więc już chyba więcej nie można ... chyba bo zaczynam się znowu rozglądać co by tu wszamać wink
o masakra! ale jak ja to kocham - odrobina szczęścia big_smile big_smile
mówię Ci lepsze niż wszyscy faceci razem wzięci smile

smile zgadzam się oni nie są tacy słodcy, jak lody na Starowislnej w Krakowie, dzisiaj specjalnie wyszłam z pracy by je kupić.

Posty [ 2,666 do 2,730 z 8,665 ]

Strony Poprzednia 1 40 41 42 43 44 134 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024