Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Strony Poprzednia 1 35 36 37 38 39 134 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,341 do 2,405 z 8,665 ]

2,341

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ananasku zero narzekania, fajnie że trzymasz towarzystwo w ryzach :)jeszcze tylko wirtualny przytulasek dla Ciebie i uciekam spać bo zaraz północ a rano trzeba wstać.
kolorowych snów smile

Zobacz podobne tematy :

2,342 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-30 00:12:00)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

ZERO BÓLU, ZERO ZŁOŚCI, WYJECHANE PO CAŁOŚCI, za czasów gimnazjum (jestem z tych co już do gimnazjum chodzili, a nie podstawówa i liceum) takie statusy na gg się wstawiało, mmm, życiowo!

Dobre te modele masz big_smile

Ale się nażarłem pizzą, zaraz pękne big_smile

Żeby Wam za miło nie było, łapcie ten kawałek, obejrzyjcie teledysk i teraz sobie pomyślcie co ten ziomek musi czuć, porzucenie przez eksa przy tym nic nie znaczy..
https://www.youtube.com/watch?v=HocOIrbIJZ0

2,343

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie dotrwam do soboty po tym chlaniu, mimo wszystko postaram sie byc, jezeli jakas autostrada bedzie prowadzic w moje rodzinne strony. Moich 3 kolegow z pracy jest wolnych, jedne mnie dzisiaj przytulał smile na pożegnanie, na portalu randkowym jak w mlynie, poznalam sposob na ten portal (o kurczaczki), sorry za bledy i inne takie, ale sie napilam, niedlugo zamienie sie w Zyczliwego. Zamiast krwi alko w zylach. Prosze o liscia ananas blagam tongue.

E.

2,344

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dobra, jesteśmy szczerzy, własnie przekonałem się jak działa kobieca broń manipulacji w moich dłoniach, to czego dokonałem jest wręcz nieprawdopodobne, ale nie pochwale się co i jak.

Druga sprawa, głębsza analiza mojej eks. Powiem Wam, że to dobra manipulantka i kiedyś będzie z niej dobry wycinacz, musi tylko nauczyć się "dawać". Mianowicie w czym rzecz, wybiera sobie chłopaków, którzy nigdy dziewczyny nie mieli, nadskakuje nad nimi (nad wszystkimi swoimi ze mną włącznie skakała), przychodzi moment, że oni się zakochują, wchodzą w wiązek, pierwsze kilka miesięcy jest cudowni, później ona zaczyna się wycofywać, a oni skaczą za nią. Szuka ojca, tzn kogoś kto będzie jak ojciec dla matki, czyli będzie całował stopki, wszystko robił i zawsze przepraszał nawet jak ona coś spieprzy. Kręcąc ze mną, całowała się jeszcze ze swoim byłym i jeszcze z jednym kręciła w tym samym czasie. W końcu jak ja złapałem haczyk i zacząłem o nią walczyc, to tamtego kopnęła w dupie i bardziej ze mną zaczęła kręcić, ale to były już buziaki, itd ze mną. Weszliśmy w związek i super elegancko, a jej wytłumaczenia "straszny był, zmienił się, nie szanował mnie już", no za takie akcje to nie sposób się nie wkurzać, pewnie o mnie temu nowemu to mówiła. W czym dalej rzecz, który normalny chłopak tak sam z siebie co tydzień leci o 2:30 w nocy na PKP żeby pomóc z rzeczami, zanieść jej do domu po czym szybciutko wrócić do swojego domku? No właśnie, tylko ten któremu narobiono nadziei. Moja eks była taka, że jak wychodziłem do toalety, albo gdzieś to ona dzwoniła i pisała do niego, dając mu nadzieje. Gościu połknął haczyk, w tym momencie się rozstaliśmy, trochę za szybko się rozstaliśmy, ale ja nalegałem, zeby mi powiedziała co z nami albo wóz albo przewóz. Chciała więcej czasu, żeby uderzyć w 100% w tego gościa, a tak nie była do końca pewna. Chciała kontaktu ze mną, żeby w razie czego mieć do czego wrócić. Wykorzystuje teraz jego, on lata i podejrzewam, że juz zaczęła się wycofywać, a on dalej skacze. Przy okazji irytuje ją to, że nie robię tego co moi poprzednicy, czyli nie utrzymuję z nią kontaktu, odciąłem się całkowicie, stąd te podchody pieprzone jej. Na szczęście chyba odpuściła, bo jest spokój od 1,5 tygodnia. Wiadomo, trzeba sobie plecy jakieś zostawić, żeby mieć do czego wrócić, albo chociaż cieszyć się, że potrafi tak manipulować, że mimo rozstania, zablokowania dalej ten kontakt będzie. Ta dziewczyna to jakiś potwór jak dla mnie jest w tym momencie. Aż sobie strzała w ryj dałem, bo ostatnio stwierdziłem, że mogę mieć z nią kontakt, a nawet zobaczyć co i jak, czy zmądrzała. Szczerze? Nawet komuś takiemu zyczeń nie mam zamiaru składać, bo to jazda jest. Ta dziewczyna nie zmądrzeje, może dopiero jak przyjdzie wiek 30+ i stwierdzi, że dała dupy, że mogła korzystać z tego co miała, chyba, że znajdzie takiego oddanego w 100% wafla, który zwyczajnie się jej podda i nigdy nie wykłoci się, nawet jak ona mu będzie kazała siedzieć w domu (przykład jej rodzice, szkoda mi jej ojca bardzo). No chyba, że trafi na silniejszy charakter od siebie i gościu zrobi z nią to, co ona robiła z innymi, ale to jest sprytna liscia, skoro gustuje w "cipkach" i dobrych chłopakach. W końcu rozłożyłem jej psychikę na części pierwsze, aż jestem dumny. Tym samym zamknąłem całą przeszłość. A jeżeli na nią kiedykolwiek trafię, to nie dam sobą tak manipulować, na pewno nie! Może wtedy doceni to co miała, masakra.

2,345

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zyczliwy
No to widzę, że wyszła pozytywna dla Ciebie analiza...
Do mnie dochodzi, ze ja byłam 'testem' nie udało mu/nam się. Byłam chyba pieprzonym klinem dzięki któremu 'zrozumiał', że jednak chyba wróci do swojej byłej dziewczyny z którą był 2 lata. Bosze... ktoś tu mówił, ze na cudzym nieszczęściu coś tam....
Podziwiam Cię, bo ja nie mam ochoty na takie głębsze analizy... boję się.

Icemanmasz niezłą kolekcję....:) gdzie ty to chowasz jak idziesz na spacer po Krakowie?
Życzę Ci wygranej w pokazie! smile Mnie niestety nie będzie.
Widzę, że zapracowany człek z Ciebie smile i dobrze... wtedy człowiek nie ma czasu myśleć o głupotach.
Co do Łodzi:) Mi to miasto się podoba. Byłam tam aż raz! smile

szarykotku Powodzenia!

redapples Powrót do lat studenckich z imprezowaniem?:
Miłego dnia wszystkim

2,346

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
redapples napisał/a:

Prosze o liscia ananas blagam tongue.

E.

Kobietom się nie powinno odmawiać tak że:  CHLAST CHLAST CHLAST !!!! tongue (ale w sumie dobra popijawa nie jest zła:P)
(a przy okazji: zdradź jak rozkminiłaś te  portale: big_smile może się przyda kiedyś:))

Życiu:

Życzliwy napisał/a:

W końcu rozłożyłem jej psychikę na części pierwsze, aż jestem dumny.

http://1.bp.blogspot.com/-odO7BOjxrHQ/UGb90LUO2PI/AAAAAAAADWU/oxRvXDZDRyA/s1600/106668-brawo.gif

powinieneś dostać liścia za rozkminy, ale że niedługo dzień dziecka tak że Ci się upiekło tongue (a tak totalnie poważnie to mój eks to taka wersja męska Twojej eks...:P tyle że u mnie on nie bawił się tylko w pocałunki z innymi...;/)

Życiu jakbyś jednak wczoraj trochę popłakał podczas tych rozmyślań i został Ci katarek to:
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/masz-katarek-lepiej-zostan-w-domu-slodziaku-pl-ffffff/d

taka_ja1: :*

I LUDZISKA PAMIĘTAĆ- TRZYMAMY KCIUKI ZA SZAREGOKOTKA!

2,347 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-30 09:47:13)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zyczliwy oklaski lecą z widowni big_smile.  Słodziaku. Nie będę analizować swojej byłej parowy, bo to szkoda zdzierać farbę z klawiatury. Pamiętajcie kobitki faceta trzeba poznać w 3 sytuacjach:
- sam na sam
- ze znajomymi
- i pijanego
Co do imprez u mnie na studiach było przedszkole, po studiach gimbaza smile. Od momentu przeprowadzenia się do krk historie imprez można napisać na nowo.
Wiec ananasku imprez nigdy nie za wiele i po 30 tez jest życie smile.
O ten konkretny portal chodziło mi bardziej o kwestie techniczna, otóż trzeba sobie podnieść oglądalność na 'wysoka', jeżeli coś jej droższe to znaczy ze lepsze i tak chyba to działa również w tym przypadku. Zrobić można to na 2 sposoby, jednym z nich to oczywiscie zapłacić, drugiego nie będę zdradzać, face-palm. tongue. Jednak mija się to z celem, bo co z tego ze pisze więcej ludzi, jak i tak jak to mój kolega mawiał, "bez kamienia nie podchodź".

2,348

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Szarykotku trzymamy kciuki.
Taka ekipa Cie dopinguje - nie ma mocnych - musi być zaliczenie!

2,349

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Redapples czasem mnie też kusi żeby założyć konto na takim portalu ale chyba jestem na to za ... hmm... nie wiem czy użyję dobrego słowa: wycofana/zacofana/skryta... eeech nie wiem jak to nazwać.
cieżko otworzyć mi się przed nowymi ludźmi ... no może jkaby jacyś napaleńcy pisali to zawsze może podnieść trochę ego ale nei o to chodzi... chyba trochę to poczucie wartości u mnie szwankuje...

2,350 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-30 10:35:26)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

taka_ja, jak to napisał Ice, na takich portalach są tacy sami ludzie jak my, zaryzykowałabym również stwierdzenie ze nawet o bardziej obniżonej samoocenie, bądź skrajnie typy narcystyczne. Mozna znaleźć perełkę, ale wymaga to trochę wysiłku, trzeba odsiać towarzystwo. Pierwszym sposobem jest umieszczenie zwykłego zdjęcia, bez wymyślnej pozy, tony makijażu. Zdjęcie z życia codziennego. Napisze mniej osób, ale o to chodzi. Ważne jest by pamiętać, ze na nic nie musisz się zgodzić, ani na spotkanie ani na wysyłanie zdjęć. Asertywność, nie wszystkim może to odpowiadać, trudno. Podczas rozmowy wyczuwa się czy ktoś jest zainteresowany kontynuowaniem znajomości, często trzeba sobie po prostu odpuścić. Facet z jajkami, będzie chciał Ciebie poznać, zapyta o hobby o to co lubisz ugotować, nie będzie opowiadał tylko osobie oraz nie przejdzie od razu na temat seksu i byłych. Flirt to naturalna sprawa tez nie ma co się go bać, często pada pytanie, czego szukasz na takim portalu itd.. zarejestrowałam się by właśnie wpaść na Twój profil itd. Dawkowanie informacji i napięcia, później jakoś leci smile.
Moze Nasz ekspert thepass jeszcze coś podpowie.

2,351

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Witam was!

Przepraszam że tak długo się nie udzielałem ale poprawiam szkołe, nie siedzę na komputerze, zacząłem trenować bardziej i w sumie nie mam czasu ostatnio na nic.

Ostatnimi czasy wszystko mi super mija, ogólnie jestem szczęśliwy i zaakceptowalem siebie i sytuacje. Dzień dzisiaj trochę cieplejszy bo ostatnio ciągle padało big_smile
Tak no, moja była dzisiaj do mnie dzwoniła że czemu skoro nie chciałem z nią utrzymywać rzekomo kontaktów, a nie muszę przypominać jak mnie potraktowała i zwyzywała na koniec i co zrobiła, z pretensjami czemu utrzymuje kontakt z jej znajomymi... I czemu powiedziałem jej kilku koleżankom co tak na prawde o nich mówiła. Jaki głos miała? Speszony i nie pewny, tak jakby dzwoniła i chciała pogadać ale nie miała odwagi. Jakież to smutne, nie odebrałem telefonu więc słuchałem z poczty głosowej.  No i tak to widzę się kręci że nie potrafi mi dać spokoju big_smile

A co u was słychać tak skrótowo? smile

2,352

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Redapples może kiedyś się skuszę i założę konto na jakimś portalu smile na razie jakoś nie czuję się na siłach.
Generalnie to nawet w codziennych sytuacjach brakuje mi zdecydowania np. jeżeli ktoś mi się podoba to zamiast to okazać to u mnie zaczyna działać mechanizm zupełnie odwrotny: wycofuję się i zachowuję odpychająco, żeby tylko ktoś nie zobaczył, że ktoś mi się troszkę bardziej podoba. Normalnie to jest silniejsze ode mnie a wiem, że to zgubne bo nikt też nie będzie kontynuował ze mną znajomości jeżeli jestem oschła i odpychająca... no ale cóż.

2,353

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Kubasiński fajnie, ze zajrzałeś do nas smile no popatrz prawie do wszystkich napisały/li ex.
Mnie jeszcze nie spotkał ten zaszczyt ale powiem szczerze, że nie chcę bo już się trochę we mnie uspokoiły emocje i nie chciałabym żeby cokolwiek zaburzyło ten spokój.
No bo jakby nie patrzeć, mimo upływającego czasu - takie telefony/smsy od bylych burzą spokój na kóry tyle czasu się pracowało.

2,354

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

szarykotku jak tam ?

2,355

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

taka_ja1 u mnie to nie zburzyło jakoś specjalnie niczego, i nawet nie zamierzam się odzywać do niej bo to ona czegoś chce ode mnie, nie ja od niej, a w dodatku odbiorę jak będe miał ochotę.

2,356

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Kubasiewicz - gratuluję postawy, widać leczenie idzie Ci dobrze:)

Taka_ja1 - z tymi portalami to naprawdę specyficzna sprawa, ja niby założyłam konto, ale chyba dla mnie za wcześnie, serce mam poszarpane, nie nadaję się na wdzięczenie i randki przynajmniej na razie. Poza tym mam podobnie do Ciebie, myślę, że trzeba dać sobie czas.
Subtelny flirt, uśmiechy, zagadnięcia do kogoś...wszystko to jest przecież zajefajne, a ja jak o tym myślę to mnie mierzi.

No jak nic starą panną z kotami zostanę wink

Miłego piąteczku kochani!:)

2,357 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-30 15:57:05)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
taka_ja1 napisał/a:

Redapples może kiedyś się skuszę i założę konto na jakimś portalu smile na razie jakoś nie czuję się na siłach.
Generalnie to nawet w codziennych sytuacjach brakuje mi zdecydowania np. jeżeli ktoś mi się podoba to zamiast to okazać to u mnie zaczyna działać mechanizm zupełnie odwrotny: wycofuję się i zachowuję odpychająco, żeby tylko ktoś nie zobaczył, że ktoś mi się troszkę bardziej podoba. Normalnie to jest silniejsze ode mnie a wiem, że to zgubne bo nikt też nie będzie kontynuował ze mną znajomości jeżeli jestem oschła i odpychająca... no ale cóż.

Kochana tez tak kiedyś miałam, nazywa się to unikanie bliskości. Jeżeli masz tak od zawsze, jest to sprawa do przepracowania, pewnie jakby Elka tu była to dałaby Tobie fachowa poradę, natomiast jeżeli jest to chwilowe po zerwaniu, to taki stan nazwałabym normalnym. W moim przypadku powoli zaczęłam się emocjonalnie otwierać na ludzi, przestałam bać się odrzucenia (strach przed odrzuceniem, kolejny syndrom). Uśmiecham się do kogoś jak mam mam ochotę, zarzucę przelotnie spojrzeniem, zagadam smile. Paradoksalnie ludzi to nie odpycha, wręcz przeciwnie akceptują mnie a nawet sami się otwierają. Takie podejście wymaga trochę pracy, zalicza się porażki, czasem człowiek myśli sobie, ale się wygłupiłam, wtedy myślę sobie jestem tylko zwykłym człowiekiem jak oni mam prawo do swojego zdania i swoich emocji smile.

2,358 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-30 17:13:16)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

redapples czyżby na badoo wysiadujesz ; ) ?

taka_ja1 napisał/a:

Redapples może kiedyś się skuszę i założę konto na jakimś portalu smile na razie jakoś nie czuję się na siłach.
Generalnie to nawet w codziennych sytuacjach brakuje mi zdecydowania np. jeżeli ktoś mi się podoba to zamiast to okazać to u mnie zaczyna działać mechanizm zupełnie odwrotny: wycofuję się i zachowuję odpychająco, żeby tylko ktoś nie zobaczył, że ktoś mi się troszkę bardziej podoba. Normalnie to jest silniejsze ode mnie a wiem, że to zgubne bo nikt też nie będzie kontynuował ze mną znajomości jeżeli jestem oschła i odpychająca... no ale cóż.

Ja bym szukał pomocy jednak gdzieś u ludzi z zewnątrz, bo z takim sposobem działania zawsze uwikłasz sie w toksyczny związek.
A mówiąc skrótowo i dosadnie: masz braki i trzeba je wypełnić, aczkolwiek nie drugim człowiekiem.
Portal to nic takiego. Powiem szczerze, że chyba najłatwiejsze z wyzwań. Coś co może być wyłacznie zabawą, przyjmowanie na luzie. Strach przed odrzuceniem jest najmniejszy, rozmowa nie musi się kleić, bo zawsze mozesz mieć zaraz kogoś następnego. Nic nie musisz, nic się nie dzieje. Jesteś wolna, swobodna i nawet możesz zwiększyć swoje umiejętności komunikacyjne. Ja np dzięki portalom dowiedziałem się co kobiety najbardziej odrzuca u mnie tongue a w realu nigdy bym sie nie dowiedział - chyba, że po pijaku, ale wtedy bym zlał to i pewnie nawet nie pamiętał ;p
Z drugiej strony mogłem wykształcić w sobie jeszcze lepsze cechy, więc dla mnie same plusy to przynosi. Minusy sobie sami w głowie stwarzamy.

2,359

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

thepass i inni, co radzicie robić następnym razem jeżeli ona zadzwoni? Odebrać i potraktować ją zimno ale pokazać że jestem szczęśliwy czy najlepiej nie odbierać już w ogóle?   Dziwi mnie że nie potrafi mi dać spokoju po 2,5 miesiąca gdzie to ona kazała mi wypier... big_smile

2,360

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ona moze sprawdzac, czy dalej jesteś jej ciapciakiem ;p Jak ktoś nami manipuluje, a my jesteśmy tego i jej motywów świadomi, to możemy bardzo łatwo wykręcić numer tej osobie. Ta osoba moze zginac od własnej broni. Tylko tutaj mozna snuc domysły czego ona chce, aczkolwiek planow działania masz mnostwo kiedy ona sama wykazuje inicjatywe. Co innego gdyby siedziała cicho i urwała kontakt. Tylko pytanie co Ty chcesz tym osiągnąć?

2,361

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Hmm thepass, czego ciekawego się o sobie dowiedziałeś? Przesiaduje na badulcu, z identycznym podejściem jak Twoje. Dzisiaj zagadał do mnie gość o imieniu X, później już dzwonił na telefon by się umówić, okazało się ze na imię ma Y. Oj od razu dostał pouczenie ustne. Wytłumaczył się i przeprosił, dlatego dostał szanse. Za tydzień na weekend możliwe, ze się spotkamy. Taka_ja posłuchaj tatkę tehpassa, bo mądrze prawi.

2,362

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A istnieje coś takiego jak chłodne rozstanie za drugim razem.

U mnie za każdym razem był ogień, popiół i sadza...

Rozstanie czyli nie widywanie się, czy rozstanie nie mieszkanie razem, a dalej załatwianie spraw wspólnych, kredyt, dzieci, ubezpieczenie.

ciekawe, muszę przeczytać te czarodziejskie 63 strony

2,363 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-30 18:48:28)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
redapples napisał/a:

Hmm thepass, czego ciekawego się o sobie dowiedziałeś? Przesiaduje na badulcu, z identycznym podejściem jak Twoje. Dzisiaj zagadał do mnie gość o imieniu X, później już dzwonił na telefon by się umówić, okazało się ze na imię ma Y. Oj od razu dostał pouczenie ustne. Wytłumaczył się i przeprosił, dlatego dostał szanse. Za tydzień na weekend możliwe, ze się spotkamy. Taka_ja posłuchaj tatkę tehpassa, bo mądrze prawi.

Pewnie same to wszystko juz wiecie, łącznie z pogrubionym tekstem big_smile
A Ty skąd jesteś? To zaczne tam poszukiwania, może trafie.

2,364 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-30 19:17:08)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:
redapples napisał/a:

Hmm thepass, czego ciekawego się o sobie dowiedziałeś? Przesiaduje na badulcu, z identycznym podejściem jak Twoje. Dzisiaj zagadał do mnie gość o imieniu X, później już dzwonił na telefon by się umówić, okazało się ze na imię ma Y. Oj od razu dostał pouczenie ustne. Wytłumaczył się i przeprosił, dlatego dostał szanse. Za tydzień na weekend możliwe, ze się spotkamy. Taka_ja posłuchaj tatkę tehpassa, bo mądrze prawi.

Pewnie same to wszystko juz wiecie, łącznie z pogrubionym tekstem big_smile
A Ty skąd jesteś? To zaczne tam poszukiwania, może trafie.

Thepass od dwóch miesięcy z nami rozmawiasz i nie wiesz i Tak nie znajdziesz, nie da się posortować po konkretnym wieku tongue.

http://quinnharkness.files.wordpress.com/2013/08/good-for-you.jpg

2,365

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Wiem czy nie wiem cioteczko, ale może jakimś przypadkiem by się udało znaleźć. Masz przecież kilka znaków szczególnych tongue

2,366

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Wiem czy nie wiem cioteczko, ale może jakimś przypadkiem by się udało znaleźć. Masz przecież kilka znaków szczególnych tongue

Jedyny mi znany to okulary smile. Dobra ja mykam na imprezę, miłego wieczorka. Tatko thepass wszystkiego przypilnuje.

2,367 Ostatnio edytowany przez Kubasiewicz (2014-05-30 20:05:40)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Thepass co ja staram sie osiagnac? Nic, po prostu dziwi mnie po co ona jeszcze dzwoni skoro kazala .i wypier i powiedzialem jen otwarcie ze w takim razie nie chce miec z nia kontaktu. Ma nowego faceta to sie niech nim zajmie. Tyle co o niwj wiem aktualnie to ze ma ze soba spore problemy, picie cpanie itd. Ostatnio wypila jedno piwo i sie poplakala krzyczacc ze nikt jej nie rozumie procz niej samej. Tak zerwala ze mna ale znajomi jej a raczej jedna czesto mi mowi co znowu nawywijala. Zadalem natomiast pytanie jak powinienem na telefony teraz reagowac, odbierac czy nie?  Nie chce jej powrotu ani kontaktu z nia po tym co powiedziala i zrobila .

2,368

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

"Po bożemu" wypadałoby jeszcze raz jej powiedzieć, że nie chcesz mieć z nią kontaktu za to co zrobiła i że wiecej z nią rozmawiać nie będziesz. Ogólnie jeśli nic nie chcesz tym osiągnąc, to i nic nie musisz robić. Niech Cie na litość nie bierze.

2,369

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

thepass, redapples dzieki smile
zdaję sobie sprawę ze swoich średnich zdolności komunikacyjnych. Powiem szczerze, że trochę się zmieniłam po związku. wczesniej miałam dużo ufności w ludzi, mimo, że spokojna to byłam otwarta na nowych ludzi, znajomości itp. Od ex. słyszałąm wielokrotnie, że ludzie są tacy i tacy, nie warto pomagać bo tylko wykorzystują, ten jest taki a tamten owaki. Czasem była krytyka jeszcze przed zrobieniem czegoś, poznaniem kogoś. Też często słyszałam średnie opinie o sobie, ex musiał być zawsze we wszystkim lepszy i udowodnić mi że jest górą.
teraz pracuję nad sobą aby wrócić powolutku do stanu sprzed związku. dojrzewam do wielu rzeczy i uczę się. Trochę to wszystko opóźnione ale trudno.
Teraz dałam sobie czas tylko dla siebie. I nie powiem - brakuje mi czasem przytulenia, męskiego ramienia ale chcę najpierw sama dojść do ładu ze sobą i potem ewentualnie myśleć o poznawaniu mężczyzn. Zagubiłam się gdzies dawno, teraz chyba odnalazłam znowu siebie ale wiem, że muszę nadrobić te lata, dojrzeć bo niestety w związku nei było mi to dane.

2,370

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Thepass chyba to zostawie jak jest i nie bede nic piasal. Wydaje mi sie ze ona przez swoj mlody wiek i zaped sie zgubila a wszystko bedzie powoli do niej coraz bardziej docierac. Nie bede sie odzywal itd. Bo tylko ja rozbudzi i bedzie mnie znow meczyc telefonami co jakis czas.

2,371

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Tenko napisał/a:

szarykotku jak tam ?

Zdałam! Dziękuję wszystkim za kciuki!! Przez godzinę byłam maglowana. Ale ważne, że okrągła trójczyna w indeksie.
Masakra, zdawalność fatalna, po tym egzaminie to prawie już mecenas hie hie. :DD

Miałam iść na imprezę (Redka teraz jak Życzek yikes), ale głowa mnie za bardzo boli. Jutro mam w planach odreagowanie. wink

2,372

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
szarykotek napisał/a:
Tenko napisał/a:

szarykotku jak tam ?

Zdałam! Dziękuję wszystkim za kciuki!! Przez godzinę byłam maglowana. Ale ważne, że okrągła trójczyna w indeksie.
Masakra, zdawalność fatalna, po tym egzaminie to prawie już mecenas hie hie. :DD

Miałam iść na imprezę (Redka teraz jak Życzek yikes), ale głowa mnie za bardzo boli. Jutro mam w planach odreagowanie. wink

super! gratulacje

2,373

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
szarykotek napisał/a:
Tenko napisał/a:

szarykotku jak tam ?

Zdałam! Dziękuję wszystkim za kciuki!! Przez godzinę byłam maglowana. Ale ważne, że okrągła trójczyna w indeksie.
Masakra, zdawalność fatalna, po tym egzaminie to prawie już mecenas hie hie. :DD

Miałam iść na imprezę (Redka teraz jak Życzek yikes), ale głowa mnie za bardzo boli. Jutro mam w planach odreagowanie. wink

http://m.memegen.com/2l4p5k.jpg

2,374

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Może nie szary, ale
http://i1.squidoocdn.com/resize/squidoo_images/-1/draft_lens20080568module163799916photo_1354741180a-.jpg

2,375

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Haha, dziękuję! ;D Tak teraz wyglądam:

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/31950/szczesliwy_kot_9.jpeg

2,376

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

szarykotku Super:) Grunt, że zdane. A głowa... stres schodzi smile

2,377 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-30 20:55:08)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A tu połączenie mojego postu i ananaska. W sumie nie wiem co oznacza:D
http://cl.jroo.me/z3/r/a/T/d/a.aaa-Like-a-boss-cat.jpg

2,378

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
szarykotek napisał/a:

Haha, dziękuję! ;D Tak teraz wyglądam:

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/31950/szczesliwy_kot_9.jpeg

No to teraz:
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/wyczuwam-zacny-melanz-milordzie-pl-ffffff

2,379

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Koku, moje gratulacje, dobrze mieć prawnika w rodzinie smile. Bosze znowu melanż.

2,380

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Jestem pijany. Widzialem sie przypadkiem pijany z przyjaciółka eks mojej jutro opowiem co robila ale znowu poechody. Jestem wkur.. dorwala nas kryminalna kumpela zawineli co za dzień ryczec mi sie chce za kumplem ja pier.. do jutra!

2,381 Ostatnio edytowany przez Tenko (2014-05-31 09:44:05)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zyczliwy nie wiele zrozumiałam z Twojego wpisu.... wszystko ok ?

2,382

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Chyba zatrzymali jakiegoś kolege, tak?

2,383 Ostatnio edytowany przez JoyDivision (2014-05-31 09:18:15)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ja się też zamelduję bo dawno mnie nie było.Nic nie powiem o swojej ex tak jak obiecałem i nie będę biadolił,tak jak i to obiecałem :)Weekend się zaczął i znów jakiś grill się szykuje,dzisiaj to i ja się chyba zdoję dzisiaj :)W sumie coraz bardziej na laski spoglądać mogę ,więc jak się coś trafi to kto wie,kto wie...:D, a że jestem mega przystojniacha i do tego bardzo skromny człowiek to nie będzie mi trudno chyba big_smile . Pozdrawiam serdecznie.

2,384

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

hejka, jak tam plany na weekend?
ja uwielbiam te sobotnie poranki, spokojne bez pospiechu, kawa się robi, muzyczka w tle smile ech... chwilo trwaj!

2,385

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
JoyDivision napisał/a:

Ja się też zamelduję bo dawno mnie nie było.Nic nie powiem o swojej ex tak jak obiecałem i nie będę biadolił,tak jak i to obiecałem :)Weekend się zaczął i znów jakiś grill się szykuje,dzisiaj to i ja się chyba zdoję dzisiaj :)W sumie coraz bardziej na laski spoglądać mogę ,więc jak się coś trafi to kto wie,kto wie...:D, a że jestem mega przystojniacha i do tego bardzo skromny człowiek to nie będzie mi trudno chyba big_smile . Pozdrawiam serdecznie.

Grunt to prawidłowe podejście. Przystojniacha rwij! big_smile

Ja też w ten weekend zaszywam się. Trzeba egzamin oblać należycie. Buziaczki dla Was big_smile

2,386

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Wybaczcie moją frustrację wczorajszą tutaj. No niestety jaranie zawsze się kończy jak się kończy, głupi my wszyscy, ehh.. nie będę pisał tutaj o co chodzi, bo tak wiadomo jak jest.

szarakicia gratulacje bejbe :*

Co u mnie? Poza tą akcją to super, udało mi się załatwić to co chciałem wczoraj, nawet z bonusem, tym bonusem jest ciężki projekt dla jednego z polskich miliarderów, więc jeżeli wszystko wypali to praca inzynierska będzie nieziemska a i pieniądz nie mały, no i z takim "czymś" mogę elegancko wjeżdżać na rynek, jako młody a zdolny, tak więc biore się za robotę już teraz, bo inżynierkę chcę zrobić perfecto.

Byłem na tej imprezie studenckiej, wczoraj ledwo przyjechałem do miasta, a już smsy od przyjaciółeczki czy będę, no to napisałem, że jasne, itd. To, że musimy się koniecznie spotkać i nie ma żadnej wymówki. Wiedziałem o co chodzi, czemu takie ciśnienie jest na spotkanie, po maglowaniu przez łysych w skórach, poszedłem tam na teren imprezy i widziałem się z przyjaciółeczką, nie owijała w bawełnę, od razu pytania czy przyjechałem ze swoją nową, to leciały kontry z mojej strony "po co drewno do lasu brać", później, że się zmieniłem, fryzura i że nie mam dupci jak Niki Minaj, że elegancki chłopak (wiadomo, trzeba było się odwalić big_smile), później krzyczałem do kumpla przez fona gdzie jestem, a że ma dziwne pseudo, to oczywiście poleciał tekst po zakonczeniu rozmowy "co za Ania?" big_smile, dalej mnie wypytywała czy na weekend zostaje, powiedziałem, że nie, że wracam w sobote, to pytania a czemu, argument "tam jest moje życie" i nagle poleciało pytanie, "ej nie odzywasz się do NIEJ", mówię nie "to dobrze", od razu WTF? i ta dodała, że lepiej, że jej dzieki temu jest lepiej jak do swojego się nie odzywa, potwierdziłem to.

Ogólnie beka straszna, pośmiałem się trochę, bo nastawiałem się, że będa leciały takie pytania, bo przez neta to ciężko się czegokolwiek dowiedzieć, a w rzeczywistości ludzie miękną, no ale nie ja.

Kubasiewicz może ten powyższy wpis da Ci rozeznanie odnośnie Twojej eks. Sam w sumie nie wiem o co im chodzi, rozpacz że nie ma kontaktu, czy co.

Ogólnie wisi mi to, ale w momencie kiedy napisałęm tutaj, że na maksa zamknięte wszyscy, bo rozłożyłem psyche eks to nagle zaczęło się wszystko od nowa, te podchody, a 1,5 tygodnia był spokój, parodia jakaś. Może zaczyna rozumieć co miała, co odrzuciła, ale to chyba jeszcze nie czas, na razie tylko zapaliła się lampka, że coś jest nie tak, kolejnym krokiem patrząc na schematy jest kilku letnia przerwa i w końcu "dałam dupy, przepraszam, gdyby nie ja moglibysmy miec fantastyczny związek", ta.

Drogie panie, kobiety są jak wino, im dojrzalsze tym lepsze. Sam bym wolał chyba mieć kobietę 30+ normalną, doświadczoną, stabilną emocjonalnie, niż taką 20 rozkapryszoną gówniarę.

2,387 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-31 14:36:44)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Panie nie od wieku to zależy, bo tu już różne 30+ się wypowiadały, które nadal szukają swojego miejsca na świecie. Stabilnosc i dojrzalosc na razie w sferze marzen tych kobiet:D
Nie obrażając kici 20+ big_smile

2,388 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-31 15:11:07)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Panie nie od wieku to zależy, bo tu już różne 30+ się wypowiadały, które nadal szukają swojego miejsca na świecie. Stabilnosc i dojrzalosc na razie w sferze marzen tych kobiet:D
Nie obrażając kici 20+ big_smile

Są faceci 35+, którzy nie są stabilni emocjonalnie, chociaż by moja ostatnia randka, tak nieogarnięty i nie wiedzący czego chce od życia facet, ze się przeraziłam. Nawet do mnie nie napisał dzięki za spotkanie, chyba się przestraszył smile, nie wiem czy wyglądu, czy wykładu. Mam obawy ze tych stabilnych emocjonalnie do tego dbających o siebie jest niewielu. Zyczliwy normalnie ja Tobie chyba kobietę znajdę, spokojnie będę szukać 21-25 smile. W pracy już mamy takie roczniki na praktykach smile.

thepass umów się z kicia, bądź stabilny i dorosły i go for it. smile Chyba ze już się spotkaliście i dlatego kicia tak rzadko tutaj zagląda tongue

Pozdrawiam, ja dzisiaj na grilla, nie zdarzę na wystawę Ica, szkoda. Dzisiaj na spokojnie.

2,389

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie problem w poderwaniu dziewczyny lecz w tym ze jak na razie spotykam takie wybrakowane niestabilne emocjonalnie dziewczynki, glupie spiete dresiary ktore swoja arogancja chca zablysnac tylko chyba towarzystwa pomylily, pseudo elokwentne i super smieszne Dzwoneczki czy tez wielkie damy lub tez dziewczyny ktore nie wiedza.czego chca od zycia i podazaja za tym za czym idzie masa choc i tak sie wycofuja to takie przyklady z ostatnich 5 miesiecy odnosnie poznanych dziewczyn. Moze to troche narcystyczne ale mam szacunek do siebie i dbam o swoj komfort nie potrafilbym byc szczesliwy w zwiazku i dawac te radość drugiej osobie jezeli by mi nie pasowala. To tak odnosnie tych moich reflelsji. Problem zaczyna sie w tym ze moja eks na poczatku mi tez sie nie podobala a jakos pozniej byla idealem nawet z wygladu choc wczesniej uznalem ja za7/10

Jak tam sobota u Was? Ja zaraz ogarniam ryjek i lece na imprrze studencka tym razem nie w miescie rodzinnym :-D

2,390

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A ja dzis z kolegami pije i jest fajnie. Jestem dmnu z siebie z was, chcialbym zeby kazdemu z nas sie ulozylo !!!!! smile

2,391

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

U mnie fajnie, udała się imprezka.
Tak, byłam z tym niby-thepassem na randce. To już trzecia. big_smile

2,392 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-06-01 15:05:37)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nowe rekordy bije, poszedłem z jednym piwem - Radlerem, na juwe posiedzieć na trawie, a obiłem się o kluby i ogólnie wstałem jakieś 15 min temu, więc jest chyba dobrze. Mówię chyba, bo do portfela nie zajrzałem jeszcze, a mandat muszę jeszcze zapłacić, yhh.

ice rozumiem, że wygrałeś, zachlałeś i dlatego Ciebie z nami dziś nie ma? big_smile

http://www.youtube.com/watch?v=5LrHfxW4XOg

2,393

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Hej ludziska smile jak mija niedziela... moja drużyna niestety przegrała.... ale mecz był emocjonujący tongue:P
poza tym mam mały kryzysik z eksem ale nie pisze bo mi Życiu sprzeda liścia tongue
Życiu: ty się ciesz że masz portfel:D ale taki duży z Ciebie chłopak i Radlerki pijesz?:D
szaryktotek: ojjj 3 randka to już brzmi poważnie:P nie ma to tamto:P

2,394

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

asanas29 nie będę bił, opowiadaj.. tongue

No niestety, czas w końcu zabrać się za siebie konsekwentnie i żadnych przerw nie robić, no ale jak widać zmiękłem xD plan od jutra zero alko, piwero dopiero na zakończenie sesji, czyli gdzieś tam końcówka czerwca big_smile

szarykotek na trzeciej randce to już można się całować, no nie? big_smile

A ja mam tryliard, pierdyliard myśli, ale to efekt skacowanej mordy i przesiadywania przed kompem zapewne. Do zabawniejszych rzeczy dołączam tęsknote, jea pierwsza od kilku miesięcy. Tęgie rozkminy i takie tam, mimo, że ciężko mi o czymkolwiek pomyśleć jak zmulony jestem strasznie. Dobra, ide ogarnąć chatę, to może się humor poprawi, ponoć bałagan w domu powodem braku komfortu, poddenerwowania i takie tam.

Zapomniałem dodać, że kolejna dziewczyna, wydawała się być "fajna", ale jak zwykle coś, tym razem świeżo po rozstaniu, żadnych związków, tylko zabawa, damn. Widzę, że z zagadywaniem problemu nie ma, ale przejściu na inny, dalszy etap z dziewczyną nowopoznaną to mam cholerny problem, taki niekompletny myk, że tak to ujmę jestem gdzieś po środku i wracać nie chcę, a do przodu iść coś nie mogę póki co. WHAT'S WRONG WITH THE WORLD MAMA?!

Wszystkim Dzieciaczkom z okazji naszego święta życzę tutaj wszystkiego naj naj najlepszego, dużo zdrówka, miłości, radości i jak najmniej stresu w życiu :*

2,395 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-06-01 19:09:34)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Siemanko,

Dzisiaj się ruszyłam z domu, chociaż mój stan jest przybliżony do stanu Zyczliwego, chyba na kacu za dużo się myśli, nawet nie o byłych tylko o życiu smile.
Trzy dni imprezy, czuje się jak żul. Nigdy więcej, uroki bycia singlem inni single zapraszaj Ciebie na imprezy. Miala być parada smoków a jest "gazowana i magnez".

P.S Proszę o liścia i motywacje, bo popełniłam czyn karygodny, zapaliłam sobie przy drineczku na grillu.

2,396 Ostatnio edytowany przez asanas29 (2014-06-01 19:19:28)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Zyczliwy napisał/a:

Wszystkim Dzieciaczkom z okazji naszego święta życzę tutaj wszystkiego naj naj najlepszego, dużo zdrówka, miłości, radości i jak najmniej stresu w życiu :*

A to jak dzień dziecka to i zwyrol tryn...tryn..tryn.... składa życzenia;P

a co do opowiadania o eks: to tak jak pisałam ostatnio: narozrabiałam:P on pisał i pisał więc jakiś czas temu dałam mu znać że mam już tego dość i żeby dał sobie przysłowiowego siana. Wtedy on zaczął błagać o powrót prosić i pisać tak jak to on potrafi.... no i się złamałam zaczęłam z nim smsować..... Chciał się spotkać a że będę pewnie w czw w krk u promotora to się zgodziłam. Widziałam że się stara pisał od samego rana itd. Potem nastała cisza i nic więc wczoraj napisałam mu co się stało... a on że nic ale nie miał czasu. Powiedziałam mu że jeśli chce się spotkać to muszę czuć że mu zależy.... napisał rano i znowu cisza.... widzę jak się bawi mną ...... najpierw dużo dużo psudouczucia a jak się przekona że jednak jeszcze coś do niego czuje (czego się nie wypieram) to od razu zaczyna być chłodny.... to jest jego stała gierka: miłość-chłód i skakanie z jednego krańca na drugi.... napisałam mu że mam dość i żeby już dał sobie spokój... nie rozumiem tylko siebie czemu znowu się w to zaangażowałam.... w sumie to wiem .... no nic wyjęczałam się wyżaliłam..... wiem że zrobiłam źle nie trzeba mnie bić....:P widocznie muszę jeszcze zrobić parę błędów zanim wyjdę na prostą....

Kurka ile ja robię:"...." karamba.... sorki z góry:P
Red: CHLAST i żeby mi to było ostatni raz!!!!:D

2,397

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

asanas29 dałaś się wplątać w jego grę. Tu nie ma bicia, bylebyś wyciągnęła z tego jakieś wnioski i więcej się w to nie wpieprzała. To jest prosta zasada, eksy sprawdzają, czy jesteśmy nadal pod ich kontrolą, jeśli tak, to bardzo dobrze, odpuszczają i jest ten komfort, że zawsze można wrócić, taką rzecz mają w głowie. W momencie gdy blokujesz, odpychasz itd, oni zaczynają szaleć, że nie mają tej kontroli przykład u mnie, powiedziałem jej, że się nie będę odzywał, że żegnam ją. To teraz widzisz jak informacje o mnie wyciąga, honor i duma nie pozwala jej, żeby uległa, przeprosiła i odezwała się pierwsza, no ale to już inna sprawa.
Nie dawaj się asanas, nieważne czy chcesz wrócić do niego czy nie odpuść, niech sam walczy, skacze, itd. A Ty bądź tą niedostępną, jeżeli jest coś wart, to będzie nieustannie walczył, a jeżeli nie, to kij mu w oko.

Ja już mam dość, zaczynają mnie wkur.. te imprezy, nie chce mi się na nie chodzić, wolę aktywnie czas pospędzać gdzies rower, bieganie, whatever niż chlanie i pierdzenie w pufy w klubie.

Jestem tak zniszczony dzisiaj, leniwy, że dupy mi się ruszyć nie chce, cały czas przed tym kompem siedzę, grr. Rozmyślam, analizuję moją eks i całe swoje zycie i to jest w ch.. zgubne.

2,398

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Też nie wierzę w to, że będąc z kimś długo można ot tak zerwać i zapomnieć. Na pewno tych ex często gryzą myśli, tylko nie zawsze mają powód do ich uzewnętrzniania. Tylko co nas te powody obchodzą, kiedy my juz z nimi nie chcemy być? Zamkniety rozdział, bo życie i kolejne szanse uciekają.

2,399

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Hej ludziska:)

Dołączam się do życzeń Życzliwego, najlepszego z okazji dnia dziecka, w końcu w każdym człowieku coś z dzieciaka jeszcze drzemie bez względu na wiek, zatem popijam lampkę wina za Was i za siebie, a co tam:P

Ananasku, trudno, uległaś, ale znowu miałaś okazję odświeżyć sobie pamięć jak to z tym Twoim eksem jest, jak manipuluje... następnym razem pogonisz go tam gdzie trzeba, niech się kica...

Fajnie kochani, że się integrujecie z ludźmi, imprezy i te sprawy, kurcze mi to jeszcze przychodzi z trudnością, poza tym też miałam humor zrąbany tą ostatnią rozmową z eksem, w sumie pogoniłam typa...ale jedna rzecz cały czas mi podnosi ciśnienie i doprowadza do tego, że łapią mnie analizy sytuacji i tak zwane "myślówy":) Chodzi mi o główny przekaz w naszych sporadycznych rozmowach, że zawsze powtarza mi, że nie jest mu lekko, jest mi bardzo ciężko, trudno itd. A jak proszę żeby wytłumaczył mi o co mu chodzi, bo nie rozumiem, to nawet wyjaśnić mi nie potrafi o co mu chodzi...(mówi, że brakuje mu słów), a jak mu odpalnęłam, że przecież ma nową dziewczynę, życie o jakim marzył, a jakiego ze mną nie miał i w czym ma problem, tłumaczył mi się jakoś koślawo, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego? (yyyy ale jak to...?)

Może ktoś z kojarzących moją historię mnie oświeci, po co te teksty? o co tu chodzi? Po co mi mówi, że jest i zawsze będzie w nim to uczucie do mnie? Po co to? Koleś przeszedł na kolejny level, jest sobie z tą panną, z którą mnie zdradził i zakończył w ten sposób nasz wieloletni związek, wydaje się, że sobie radzi, koleżankę zapoznał z niektórymi znajomymi więc chyba jest mu OK. Zasugerowałam mu, że to sprawa wyrzutów sumienia, ale mówi, że nie. Nie chodzi też o myśli na temat powrotu ponieważ główne przesłanie tych naszych "rozmów" i w ogóle rozstania to to, że tak nadszarpniętej zdradą relacji nie da się nijak odbudować i jest tego bardzo mocno świadomy.

Zaraz pewnie powiecie, że po co "rozkminiam"...ano po to, bo inaczej nie mogę przejść do porządku dziennego na tym, w sumie nigdy mi tak prawdziwie nie wyjaśnił wyczerpująco dlaczego to wszystko tak się potoczyło i tak sama sobie próbuję to wyjaśnić i domknąć te drzwi.

2,400 Ostatnio edytowany przez asanas29 (2014-06-01 20:28:27)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dobre z was człowieki:* wiem że nie powinna się w to pchać .... ale kurka on jakoś chyba czuje to kiedy mam doła bo zawsze wtedy pisze... i wtedy też wpadam w te jego pułapki.... szczerze wiedziałam że tak będzie.... dlatego też jakoś mnie to strasznie nie boli....można powiedzieć że utwierdziło mnie to tylko w ostatnio zbudowanym obrazie jego osoby jako ostatniego skur*iela....

A tak a propos z dnia dziecka: kupiłam siostrzenicy tak zwany zestaw małego lekarza:P No i siostrzeniec (5 lat) zaczął się nim bawić i bada mnie bada i nagle tak: Czy często Pani odczuwa że się Pani w głowie kiełbasi? big_smile:D -pewnie dostane nagrodę za suchara roku ale cóż dla ciotki takie sytuacje to radocha:D:D

AAA i coś dla Życia z okazji dnia dziecka: http://www.female.pl/images/reklama/stronadzialu58804.jpg

leni: to bardzo podobna sytuacja do mojej jakby nie patrzeć.... Chłopcy...tfu.... mężczyźni tongue napisali iż chodzi o to aby zostawić sobie furtkę... możliwe też że wcale nie jest mu tak kolorowo jak sobie to wyobrażał (nowa osoba to tak na prawdę dużo nowych przyzwyczajeń i zachowań które musimy się nauczyć znosić). Jest prawdopodobne iż dostrzegł co stracił i bada teren czy jeśli mu nie wyjdzie z tamtą to będzie mógł wrócić...

2,401

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Leni... nie rób tego tylko zamknij te drzwi.
Ja po sobie wiem, że na nie które pytania nie uzyska się odpowiedzi.  jedynie chandrę i zrąbny humor.
No i po co?
On sam nie wie co chce.
A ty się tym gnębisz.

Życzliwy... ananas [chlaaaaaaaaaaaaaas] smile

2,402

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

leni_83 gówno prawda, trzeba analizować coś, co nas gryzie, ale nie rozstrząsać się nad tym, jak matka nad płaczącym dzieckiem. Faceci są o tyle prości, że nie unoszą się tak często dumą jak to zresztą tutaj można wywnioskować, walą prosto z mostu, zresztą sam też pisałem, że jestem facetem i oczekuję szczerości i mówienia o co chodzi wprost, a nie podchodów, stąd on Ci to przedstawia to tak. Nie wydaje mi się, żeby walić w ch.. i raczej mówi wprost. Widzisz tak to działa, że te eksy się zauroczyły, zawirowali, KORBA OD*EBALA poczuli wiatr w żagle i popłynęli na głęboką wodę, teraz jak wiatr się skończył, oni na środku morza, bez możliwości powrotu, bez niczego, mają to czego chcieli i.. jednak przejrzeli, że nie jest tak kolorowo, jakby się to miało wydawać. Poza tym, rozkminianie Waszych przypadków pomaga rozkminiać mi samemu mój przypadek. Sam dostrzegam analogię, aczkolwiek mogę się mylić i wszystko jest tylko moim przewrażliwieniem, projekcją połączoną z oczekiwaniami, jakimi jest świadomośc, że eks zechce kiedyś wrócić. Z drugiej zaś strony "na cudzym nieszczesciu szczescia nie zbudujesz", coś w tym jest jak wszyscy tutaj widzimy. Oczywiście, że nie da się wrócić, ale gdyby była taka możliwość to by pewnie skorzystał z tego i wróciłby do Ciebie. Tak to niestety działa, że ludzie czasami są dzieciakami, nie potrafią być poważni w uczuciach i dzieje się jak się dzieje. Taka spekulacja mojej sytuacji, że skoro moja eks nie wychyla się z tym swoim, nie ma zdjęć, cudownych komentarzy, czegokolwiek, to znak, że zdała sobie sprawę, że cudownie nie jest, ale nie przyzna mi się do tego nigdy, bo to będzie swego rodzaju jej porażka, a moje zwycięstwo, co łączy się z tym, że miałem rację i jestem zwyciezcą, czego ona strasznie nie trawiła nigdy i nie potrafiła mi przyznać racji, zresztą przeprosić też nie jak dała w czymś dupy, taki charakter, gloryfikacja samej siebie na każdym kroku, chodzący ideał, pfew. Okazał skruchę, punkt dla niego, ale troszeczkę za późno.

Też podobnie robiłem, tak podtekstami określałem, że dupy dałem kiedyś gdzieś tam, itd.

2,403

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Życzliwy do wielu podobnych wniosków doszłam sama, też uważam, że pewnie czuje się w czarnej d*pie z tą sytuacją bo przecież wszystko smakowało dopóki było top secret, a jak się wydało i trzeba było zjeść tą żabę, to już mniej fajne się okazało. Nie zmienia to faktu, że od początku brnie w postawę "tego nigdy nie dałoby się naprawić i ja o tym wiem", więc po co te podchody...że niby troską? o please....

Plus jeden dla niego, że wreszcie przeprosił. To jednak coś mi dało, jakąś satysfakcję, że jednak dotarło do łba ile złego dokonał. Ale nawet to całe "przepraszam" nie kołacze mi się po głowie tak bardzo jak ta cała myśl pt. "jest mi trudno" bo jej nijak nie rozumiem, nie wiem może nadejdzie moment, że mi kiedyś jaśniej wytłumaczy, ale może masz rację, może to takie przyznanie się, że dałem ciała co nieco.

2,404

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zyczliwy wiesz co, nie wiem jak to z nimi jest. Dzisiaj znowu dzwoniła, nie odebrałem bo mi sie nie chciało i nie miałem siły bo byłem zajęty przesypianiem kaca. Nie rozumiem tego po co dalej dzwoni i dlaczego, o czym ona w ogóle chce jeszcze rozmawiać bo przecież nie ma już mnie, nie ma nas i nie ma tego co było i już nigdy nie wróci. Może zaczyna do niej docierać co się stało, a teraz próbuje utrzymać kontakt? Nie mam szczerze na to siły dziś, mam nadzieje że zrozumie żeby przestała mnie dręczyć swoją osobą tym że nie odebrałem ani razu telefonu i nie odpisałem/oddzwoniłem.

2,405 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-06-01 21:17:22)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Mnie bardziej zastanawia po co ten kontakt ożywić chcą. Powrót? Czysta ciekawość? A może, wyrzuty sumienia? Aha, ciężko im bez kontaktu? Nie wiem. Wiem tylko, że przez te rozmyslania mam dzisiaj doła, dawno takiego nie miałem, więc jest ch..owo. Znowu pierdyliard myśli, czy jest jej zayebiście w związku, czy może do dupy? Czy ona o mnie myśli? Czy mnie kocha? Czy chodzi codziennie dumna "ah, dobrze zrobiłam, że go zostawiłam, teraz mam miliard razy lepiej!"? Po prostu jakaś ulewa gównianych pytań, nie wiem skąd to się bierze, chyba trafiłem w swój czuły punkt, czyli zburzyłem tą projekcję w głowie, że ona wraz z przyjaciółką wyciągają ze mnie informacje na temat tego co u mnie, bo zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest paranoja w mojej głowie, i w rzeczywistości pyta czysto koleżeńsko o to, dla samej siebie, nic do eks nie idzie, a eks się nie interesuje. Dobra koniec, bo te myśli i pytania mnie zamęczą. Dla świętego spokoju, znowu zacznę unikać jakiegokolwiek kontaktu z tą przyjaciółką, bo mimo wszystko od natłoku tych rozmów, tego udawania jaki jestem twardy, sprzedawania informacji co to nie ja itp. Odbija się to gdzieś na mnie i mam dzisiaj to co mam.

W moim przypadku wiem, że jeżeli eks by się odezwała, to tylko dlatego, że chciałaby wrócić i tak by ją to cisnęło, że już by wytrzymać nie potrafiła, no chyba, że odezwanie się miałoby miejsce za 5 lat, wtedy to już każdy ma wszystko w dupie. No, ale tutaj dużo zależy od charakteru Waszych partnerów/partnerek. Jednak najcięższa sprawa u mnie to odcięcie się totalne i konsekwentne trwanie w tym. U mnie jak widać, gadam z tą przyjaciółką, wchodzenie na profil byłej i jestem tam gdzie byłem wcześniej, eh.

Łapcie odmulacza: https://www.youtube.com/watch?v=mQV5K4meobM

Posty [ 2,341 do 2,405 z 8,665 ]

Strony Poprzednia 1 35 36 37 38 39 134 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024