Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Strony Poprzednia 1 14 15 16 17 18 134 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 976 do 1,040 z 8,665 ]

976

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Chylę czoło, nie wszystkie kobiety pamiętają, chyba, że te złe rzeczy tylko, haha.

Śmiejesz się z kolegi? Nieładnie big_smile
Ja uwielbiam podryw windzie na wydziale, jak jadę z jakąś dziewczyną, albo dziewczynami i coś głupiego rzucę w stylu "ale zapieprzamy co nie?". No naogól nie da się mnie brać na poważnie tongue

W ogóle co to za siedzenie w bibliotece zamiast w domu, albo w romantycznym McDonaldzie na kawie? big_smile

Cholera, miałem powoli się ogarniać, żeby wyjść przed 15 na zajęcia, a tu pogoda się zepsuła i odechciało mi się. Wiadomo, teraz trzeba zacząć, bo makijaż, włosy i takie tam, to dobre dwie godziny.. wink

Zobacz podobne tematy :

977

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Mam okienko, nadrabiam zaleglosci w literaturze...no dobra, a tak na serio to mialam sie pouczyc i podrukowac pare rzeczy. To ogarniaj sie, a potem szybka fota w lustrze i wstawianko na forum. big_smile

978

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A co takiego studiujesz, że nadrabiać trzeba w literaturze? big_smile

Obowiązkowo słit focia z dzióbkiem w lustrze big_smile

Tak ode mnie, co by nie było, że jestem taki słodki i wspaniały tongue
https://www.youtube.com/watch?v=vj6m-gTkX2U

979

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Studiuje prawo, ale literatura akurat nie z tym tematem zwiazana bardziej mnie interesuje ;p

980

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

szarykotek sprawdź maila, bo nie będę tutaj spamować, bo iceman chłop jak dąb mnie zleje później smile

981

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Literatura a co ciekawego 'SzaryKotku' czytasz? Biblioteki nie widziałam od czasów studiów, teraz wszystko elektronicznie.

982

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Witajcie kochani, no widzę ciekawe tematy się tu rozwijają:) W pracy mam dziś pomajówkowy sajgon i aramgeon, ale podczytuję Was z uśmiechem:))

Miłego dnia Wam wszystkim!

983

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

"Jak zrobić biceps na lato?" i jeszcze "Dlaczego faceci kochają zołzy?" big_smile

Ja zacząłem doceniać literaturę ostatnio w bibliotece, szkoda, że w technice jak to w technice, wszystko się zmienia co chwila, a książki jeszcze pamiętają rozbiory Polski i można się pośmiać jak kiedyś sceptycznie podchodzili do nowych technologii spawania, które teraz są czymś oczywistym, jasnym i w ogóle wszechobecnym.

leni_83 dlatego, lepiej wziąc sobie jeszcze urlop po majówce, niech ktoś inny za nas posprząta ten sajgon smile

984

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Życzliwy, trafiłeś w sedno - koleżanka się urlopuje i ogarniam jej tematy, częściowo mi obce niestety a wszystko na wczoraj;) dokształcę się chociaż:)

985

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A widzisz, sprytniejsza lisica tongue

Mam coś dla Was, tak na odmułkę, pozytywne, o big_smile
http://www.youtube.com/watch?v=9aau_Gyo7hM

986 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-05 13:35:20)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
iceman napisał/a:
Zyczliwy napisał/a:

Chyba trochę stron Ciebie czeka do nadrobienia smile

Powoli nadrabiam lekturę, widzę że tu prawie jak na portalu randkowym się zrobiło, wymiana fociuszek nawet poszła lol

Co do okularów to co za różnica, są osoby którym one bardzo pasują, niektórym trochę mniej. Znowu można mielić sto pięćdziesiąty szósty raz że liczy się akceptacja samego siebie, a co będzie jeśli ktoś zdejmie okulary a trafi na osobę, która lubi okularników? Co to za różnica? Właśnie na przekór temu na randkę specjalnie założyłbym okulary żeby się przekonać czy ta druga osoba jest powierzchowna i ma w tyłku to co mówię myśląc tylko o jednym - okularach. Tak na prawdę to sytuacja jest analogiczna tylko obrócona o 180 stopni, większość z takich głupich myśli rodzi się w naszych głowach.

Nom, także tego... smile

szarykotek moje zdjącio krąży już od dawna po tym forum, więc to żadna nowość - absolutny autentyk lol lol

elle88 rozwiązanie jest tylko jedno, musisz odbić jakąś nieskalaną duszyczkę z seminarium duchownego big_smile

Pzdr

Hehe teraz dopiero zobaczyłam Ica, trochę przypakowany, za dużo owsianki na śniadanie tongue, co do wyglądu, tez nie mam wyobrażenia idealnego faceta, jest jakiś typ urody, co bardziej do mnie przemawia i tyle, ale ze mną to jest tak im dłużej poznaje kogoś tym bardziej zaczyna mi się podobać, albo wręcz odwrotnie smile.

Kisiela znam big_smile

987

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

redapples podobnie i u mnie, ale na start ktoś musi czymś mnie zachęcić, a później poznając taka osobę albo otwieram się bardziej z uczuciami, albo zamykam, przez co nie ma wchodzenia w ciemno, czy bez jasnych uczuć.

Kisiel miażdży system, tak jak Abstrachuje big_smile

988 Ostatnio edytowany przez szarykotek (2014-05-05 15:04:44)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

redapples - u mnie to właściwie kilka rzeczy na raz jest czytanych, nie umiem się skupić na jednym smile Jak mam ochotę na coś luźnego - sięgam po któryś z serii thrillerów/kryminałów - teraz jadę Darię Doncową, taka rosyjska pisarka, nic ambitnego ale rozluźnia wink Głębsze przemyślenia - pamiętniki Sylvii Plath, ale strasznie ciężko mi idzie, wolę nie wprowadzać się na razie w takie stany emocjonalne. A tak ostatnio z największą werwą idzie mi Roland Topor - uwielbiam jego poczucie humoru. Od wczoraj zabieram się za "Ada albo żar" Nabokova ale ta książka to istny 'szyfr', trzeba naprawdę mocno się skupić.
Mam wprawdzie czytnika, ale jakoś nie moje klimaty- wolę dotyk i zapach papieru. To w jakimś sensie rozbudza moje zmysły - oczywiście nie mam na myśli nic zdrożnego. wink

A Ty w czym się obecnie zaczytujesz? (kurcze, mam wrażenie, że znowu nie na temat rozmawiamy - ale co to ciągle o byłych trzeba mówić...jakby było o czym ;d)

Co do urody- mam absolutnie tak samo jak Wy. Przy bliższym poznaniu wszystko wychodzi. A jakbym miała wybierać z celebrytów to tendencyjnie, westchnie mi się czasem do Marcina Dorocińskiego, haha, ma w sobie coś tajemniczego - dodatkowy plus, że ma ułożone życie prywatne i wydaje się być porządnym gościem. No ale to świat wyobrażeń. wink

989

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
szarykotek napisał/a:

A Ty w czym się obecnie zaczytujesz? (kurcze, mam wrażenie, że znowu nie na temat rozmawiamy - ale co to ciągle o byłych trzeba mówić...jakby było o czym ;d)

W gruncie rzeczy rozmowa na inne tematy niż nasi/nasze ex tutaj jest formą terapii, pomocy i jest czymś na temat. Ileż można gadać o tym samym, szczególnie, że zamknęliśmy ten etap wszyscy, wychodzimy na prostą i wzajemnie się wspieramy. Ja czerpię nieziemską energię stąd.. ;p

990 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2014-05-05 15:36:59)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

ajaj..Kochani, co Wam powiem to Wam powiem, ale Wam powiem.. big_smile


Jest wielka różnica teraz a jeszcze kilka tygodni temu (ba, kilka dni temu), jak się wchodziło na ten wątek- gdzie mega zamuła była i coś a la masowe 'egzorcyzmy' w intencji wyzwolenia z tego "opętania" przez byłych tongue

A dziś? Świeży powiew..jakieś inne tematy wreszcie i najlepsze- NIKT nie chce wracać, haha!



Niech te Dziady z innymi Dziadówami się zadają i vice versa, my jesteśmy gotowi na coś dużo lepszego.
Powroty są dla ciót!


Ale Wam powiedziałam ..:P


A tak z ciekawości: Ice, ja to czekam na duchownego z tego seminarium - dobrze mój kierunek określiłeś (może być David Duchovny najlepiej), ale Ty mów co z eksią, dalej szaleje?

PS. Życzliwy -odpisałam na maila wink

991

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Kochana Elle88! :*Tak w ogóle dziś odpalając samochód pomyślałam o Tobie - rejestracja zaczyną się od  EL88...

992

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
szarykotek napisał/a:

Kochana Elle88! :*Tak w ogóle dziś odpalając samochód pomyślałam o Tobie - rejestracja zaczyną się od  EL88...

Haha. Pieknie! <3
Przez to, że tyle tutaj gadamy, można śmiało powiedzieć, że funkcjonujemy trochę w swoich wyobraźniach na zasadzie avatarów i rozpoznajemy się po nich w świecie fiz. big_smile
szarykotek: Myśl jest potężną energią, więc po prostu mnie sobie zmaterializowałaś, tyle że w symbolicznej formie - na tej rejestracji.
Teraz pomyślcie co się może zdarzyć, jeśli każdy z nas będzie prowadził coś w rodzaju Dziennika Synchronizacji, o którym wspominałam 'stylance' na privie.
1 myśl --> materializacja (kwestia czasu tylko)
Czy nie zajebiście? big_smile

993

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Cos w tym jest, ja również częściej myślę o Was niż o tym co było, czym się zajmujecie, co robicie w danej chwili, ze własnie mijam kogoś na ulicy, może to ktoś z kim rozmawiam na tym forum, hehe to jest dobre. Zaczynam się interesować ta cala metafizyka,  jakaś taka dobra energia płynie z tych postów.

994

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie ukrywam, że tak samo miałem ostatnio. Jak Elle88 oznajmiła, że ucieka na jakiś czas z tego forum, nie było jej chwilę, gdzieś coś napisałem w jakimś temacie, nikt nie odpisywał i tak myślę, kurde, przydałaby się opinia Elle i nagle jak grom z jasnego nieba jebs, aż się śmiałem big_smile

Powiem szczerze, że też dzisiaj tak mam, zamiast myśleć o swojej ex jest coś w rodzaju, "kur.. wporzo babki, takich gnojów miały" i jak jeszcze te zdjęcia + Wasze opowieści no to masakra, aż wczuwam się w Wasze życie, haha.

Nie wiem czy to dobre, ale przez rozstanie, zaglądanie tutaj itd. Strasznie zacząłem się interesowac psychiką człowieka, podświadomością i jej wpływem na życie, itp. Jakiś plus dodatkowy wyniosłem smile

995

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie wiem czy to dobre, ale przez rozstanie, zaglądanie tutaj itd. Strasznie zacząłem się interesowac psychiką człowieka, podświadomością i jej wpływem na życie, itp.

To za chwilę dojdziesz i do tego, że po to było rozstanie - za każdym razem jak się w czymś/kimś "zatracamy", wszechświat daje nam "liścia w potylicę", który jest tak naprawdę szansą na to, żeby z tych rozpieprzonych kawałków się zebrać do kupy i ulepszyć.
Nigdy byś tego nie dokonał u jej boku.

Cierpienie i ból w relacji jest zawsze znakiem, że coś jest nie tak, a nie jak współuzależnienie nam wmawia - że trzeba się bardziej starać.

A kiedy już człowiek się mądrze podda i przestaje walczyć przeciwko sobie i swoim wewnętrznym odczuciom , Siła Wyższa ma w końcu przestrzeń by zadziałać i pokazuje alternatywne rozwiązania. Okazuje się, że jest ich zawsze całkiem sporo i ostatnią rzeczą, do jakiej jesteśmy stworzeni, jest taplanie się w ochłapach.

Zauważ też, że masz dopiero 21 lat  i wielkie szczęście, że takie przebudzenie przechodzisz tak wcześnie. Innym nie udaje się to grubo po 40-ce albo w ogóle.

996

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Widzisz, jestem osoba, która jeżeli czegoś chce, to upartośc się włącza, a potrafię być uparty, ale rzadko mi się to zdarza, w sumie jak na razie tylko trzy razy wink
Raz gdy wisiałem na włosku i miałem szansę być albo nie być na kolejnym semestrze, z czego niedość, że wyszedłem, to jeszcze z piątką w indeksie, a inni w takiej sytuacji jak ja co byli, olali temat i woleli powtarzać rok.
Druga rzecz to ten mój sport, dzięki któremu jako jeden z niewielu zakwalifikowałem się do wyjazdu na mistrzostwa Polski smile
Trzecia rzecz dotyczyła NIESTETY mojej ex, jak obiecałem sobie, że jeżeli już mamy być razem, a wtedy ona bardzo chciała wrócić, to będę dla niej jeszcze lepszy niż byłem, bo wierzyłem w to, że to ja jestem problemem w tym związku.

Powiem Ci, że nie wiem czy to nie jest coś z serii "nic nie dzieje się bez przyczyny", przez moją głupotę, a miłość ślepą do ex, chciałem po zrobieniu inżyniera isć do niej do miasta pracować, studiować dalej itp. Wiązałoby się to z tym, że moja kariera by się nie tyle skończyła, co by się nawet nie zaczęła. Mój kierunek mnie zobowiązuje niestety do akwenów wodnych (nie, żaden marynarz) przez co w niewielu miejscach mógłbym pracować, a w jej mieście, akurat nie ma NIC z tym związanego. Za to ona by sobie kariere robiła, a ja z tytułem mgr inż, w zakładzie samochodowym, albo inne mało ciekawe zajęcia. Tak więc jest dobrze, bardzo dobrze, szczególnie, że mam ogrom mozliwosci rozwoju na tę chwilę.

W 100% masz rację własnie. Powiem krótko też, że mam czas na swoje hobby, pasje, oddawanie się swoim zainteresowaniem, czego ze względu na to, że byłem u boku nudziary, dla której jedyny sport to siedzieć na tyłku, czasem ewentualnie 15 minut gry z jej bratem w piłkę, no to nie dawalem rady. Bardzo się nakręciłem na to co jest związane z rowerami, co już wcześniej pisałem, bo miałem dylemat na który nadal nikt mi nie odpowiedział, czy kupować kolarzówkę (szosówkę) czy może naprawiać swój rower górski i w niego inwestować.

To jest własnie to o czym mówisz. Doszedłem własnie do wniosku, że nie ma sensu ze soba walczyć, oszukiwać siebie, robić sobie tak naprawde krzywdy, nie lubię tego słowa, ale tak, poddałem się i pozwoliłem działać innym rzeczom, które coś mają mi do powiedzenia/pokazania, dopiero od tego momentu zaczęło się wszystko zmieniac ku lepszemu.

997

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

hejka,

nei było mnie trochę na tym forum i widzę, ze wiele mnie ominęło.
Godzinę temu zaczęłam nadrabiać zaległości ale zostały mi jeszcze 2 strony smile więc na razie się nie wypowiadam bo pewnie nie wstrzelę się temat smile
no właściwie to tematy ostatnio się zmieniają jak w kalejdoskopie i bije ogromny optymizm z waszych postów big_smile
normalnie żałuję teraz że nie mogę doczytać do końca i muszę zaraz lecieć... ale wracam ok 22:00 więc nadrobię

998

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

no i po ostatnich postach zaczęłam się zastanawiać jak wyglądacie smile mimowolnie jak sie czyta czyjeś wypowiedzi to w głowie tworzy się obraz tej osoby.
No i teraz zaczęłam sie zastanawiać w jakim stopniu te wyobrażenia są spójne z rzeczywistością smile

999

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

uciekam... cholerka że też musze uciekać na miasto... aż mi się nie chce...
już sie nei  moge doczekać aż wpadne znowu na to forum wieczorkiem
papa

1,000

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Hm a może tylko atrakcyjnym babkom jednak nie wychodzi w związkach? Dlatego każda która tutaj zagląda to tak co najmniej te 9/10 big_smile Reszta pierze, gotuje, a nie na forum przesiaduje big_smile

1,001

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Elle88 napisał/a:

(...)za każdym razem jak się w czymś/kimś "zatracamy", wszechświat daje nam "liścia w potylicę", który jest tak naprawdę szansą na to, żeby z tych rozpieprzonych kawałków się zebrać do kupy i ulepszyć.

ech, to też o mnie, nie ma co. Mi zajęło cztery lata zrozumienie, że odwracanie się do siebie plecami niczemu nie służy, tylko pogrąża. Nie da się żyć "bez siebie". Mam teraz sporo zaległości do nadrobienia, w zasadzie na każdej płaszczyźnie, ale cieszę się, że z tej szansy skorzystałam. Tylko kurka, dlaczego to nie może stać się tak jakby za pstryknięciem palcami, co? big_smile jestem tak szalenie niecierpliwa, chcę już! już! smile O!

1,002

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
stylance napisał/a:
Elle88 napisał/a:

(...)za każdym razem jak się w czymś/kimś "zatracamy", wszechświat daje nam "liścia w potylicę", który jest tak naprawdę szansą na to, żeby z tych rozpieprzonych kawałków się zebrać do kupy i ulepszyć.

ech, to też o mnie, nie ma co. Mi zajęło cztery lata zrozumienie, że odwracanie się do siebie plecami niczemu nie służy, tylko pogrąża. Nie da się żyć "bez siebie". Mam teraz sporo zaległości do nadrobienia, w zasadzie na każdej płaszczyźnie, ale cieszę się, że z tej szansy skorzystałam. Tylko kurka, dlaczego to nie może stać się tak jakby za pstryknięciem palcami, co? big_smile jestem tak szalenie niecierpliwa, chcę już! już! smile O!

No uff wreszcie dotarłam po morderczym dniu w pracy:)

Z tą niecierpliwością to i u mnie rzeczy mają się podobnie, najtrudniej zaakceptować mi fakt, że po tym wszystkim trzeba dać czasowi czas żeby mógł pewne rzeczy pokazać na chłodno, bez tej całej egzaltacji wszystkim. Ostatnio spotkały mnie trudne chwile, najpierw widok eksa wraz z tą dziewczynką, potem ich wspolne foteczki z majówki itd. I wtedy właśnie kiedy tak boli największą boleścią, wtedy chcę już-teraz-natychmiast, być z kimś innym, gdzie indziej albo po prostu nie czuć NIC do niego. Pod wpływem chociażby ostatnich przemyśleń Życzliwego zdałam sobie (dopiero tak szczerze i naprawdę!) sprawę, że bez mojego ogromnego wysiłku i włożonej pracy w zmianę swojego nastawienia i myślenia te owoce nie przyjdą tak szybko.

Gdzieś przeczytałam fajną myśl, że zakochanie można zakwalifikować jako uczucie, natomiast miłość, którą się kogoś obdarzyło to jest stan emocjonalny, i o ile ze źle ulokowanym uczuciem łatwo jest wygrać i je "spacyfikować" w nas, to z zapadnięciem na miłość niestety już nie jest tak wesoło;)

1,003

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
stylance napisał/a:

ech, to też o mnie, nie ma co. Mi zajęło cztery lata zrozumienie, że odwracanie się do siebie plecami niczemu nie służy, tylko pogrąża. Nie da się żyć "bez siebie". Mam teraz sporo zaległości do nadrobienia, w zasadzie na każdej płaszczyźnie, ale cieszę się, że z tej szansy skorzystałam. Tylko kurka, dlaczego to nie może stać się tak jakby za pstryknięciem palcami, co? big_smile jestem tak szalenie niecierpliwa, chcę już! już! smile O!

Wiesz dlaczego się nie da na pstryknięcie palcami? Bo musisz mieć czas żeby wyciągnąć jakieś wnioski po rozpadzie związku, rozebrać to na części, niczym pistolet w wojsku a następnie krok po kroku tym razem nie na czas, ale na skuteczność go złożyć.

stylance napisał/a:

Ostatnio spotkały mnie trudne chwile, najpierw widok eksa wraz z tą dziewczynką, potem ich wspolne foteczki z majówki itd. I wtedy właśnie kiedy tak boli największą boleścią, wtedy chcę już-teraz-natychmiast, być z kimś innym, gdzie indziej albo po prostu nie czuć NIC do niego. Pod wpływem chociażby ostatnich przemyśleń Życzliwego zdałam sobie (dopiero tak szczerze i naprawdę!) sprawę, że bez mojego ogromnego wysiłku i włożonej pracy w zmianę swojego nastawienia i myślenia te owoce nie przyjdą tak szybko.

A widzisz zrobiłaś podstawowy błąd, nie odcięłaś się od niego w stu procentach, a powinnaś. Zablokowac na fejsbuku i "NARA", tak tylko sama widzisz jak Ciebie to okalecza, wprowadza zamęt w Twojej głowie przez co jeszcze trudniej Ci wstać.
Oho, ktoś w końcu wziął sobie moje słowa do serca, bardzo mi miło i ciesze się, niezmiernie, że mogłem pomóc. No niestety drogie panie, trzeba być bardzo konsekwentnym, myślę, że tak samo jak ja to i Wy nie byłyście i niektóre z Was, gdzie niegdzie dalej nie są konsekwentne. Zdrowy egoizm jest tutaj dobry. Zablokuj, usuń, nie martw sie i nie interesuj się jego życiem. A co, zły będzie, smutno mu będzie, a może martwisz się co on na to powie? Z całym szacunkiem, ALE MIEJ TO W DUPIE, TAK JAK ON MIAŁ I MA W DUPIE CIEBIE W TYM MOMENCIE! Kobietko zza ekranu, jesteś wartościowa, uzmysłów to sobie. Nie będzie czekoladki, jeśli dziecko nie zje całego obiadku. Dlatego najpierw sprzątnij ten syf w swojej głowie, który Twój ex zostawił, a dopiero wtedy bierz się za prawdziwe ciastko, ba, ono samo do Ciebie przyjdzie, zobaczysz! wink

Coś ode mnie na dzisiaj
Tak sobie pomyślałem, że skoro lubię tak bardzo ludziom pomagać, sprawia mi to cholerną przyjemność, próbowałem kiedyś, ale przez problemy zdrowotne nie mogłem, to teraz czas zrobić coś "nowego", szalonego z dużą korzyścią dla kogoś, a będzie to ODDANIE KRWI! trochę się boję, ale jak się 0,5 litra krwi wypompuje chłopu ważącemu 100 kg, to raczej nic strasznego być nie powinno ;p ktoś z Was oddawał/oddaje krew może, jak wrażenia, ciężko później, albo coś w ten deseń? tongue

1,004

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Chwile moze pokręcić Ci sie w głowie, jakbyś nie spał może z dłuższą chwile. Pozniej zjesz cos, odeśpisz i jesteś dalej kox.

1,005

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Planuję pójśc jak najwcześniej, żeby wieczorem jeszcze jakiś konkretny trening zaliczyć.

Dodam, że dzisiaj pierwszy raz tak prawdziwie od 13 kwietnia zawitałem na siłowni, ostry trening poszedł, bo od sztangi znowu skóra na dłoniach porozrywana, piecze w cholere, znaczy, ze jest dobrze big_smile

1,006

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie wiem czy byłoby wskazane od razu zaliczać po oddawaniu... ale wszystko zalezy jak sie bedziesz czuł. Zle nie bedzie, twardy jesteś big_smile

1,007

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Co do powyższych postów o tym forum, zgadzam się.
Niedawno cały dzień w pracy jeszcze czekałem aż wrócę do domu, odpalę maila i może będzie jakaś wiadomość od byłej...
Już o tym nie myślę.
Jak zbliża się czas wyjścia z roboty nie mogę się doczekać aż zaloguje się tutaj na forum big_smile

1,008

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Zyczliwy napisał/a:
stylance napisał/a:

ech, to też o mnie, nie ma co. Mi zajęło cztery lata zrozumienie, że odwracanie się do siebie plecami niczemu nie służy, tylko pogrąża. Nie da się żyć "bez siebie". Mam teraz sporo zaległości do nadrobienia, w zasadzie na każdej płaszczyźnie, ale cieszę się, że z tej szansy skorzystałam. Tylko kurka, dlaczego to nie może stać się tak jakby za pstryknięciem palcami, co? big_smile jestem tak szalenie niecierpliwa, chcę już! już! smile O!

Wiesz dlaczego się nie da na pstryknięcie palcami? Bo musisz mieć czas żeby wyciągnąć jakieś wnioski po rozpadzie związku, rozebrać to na części, niczym pistolet w wojsku a następnie krok po kroku tym razem nie na czas, ale na skuteczność go złożyć.

stylance napisał/a:

Ostatnio spotkały mnie trudne chwile, najpierw widok eksa wraz z tą dziewczynką, potem ich wspolne foteczki z majówki itd. I wtedy właśnie kiedy tak boli największą boleścią, wtedy chcę już-teraz-natychmiast, być z kimś innym, gdzie indziej albo po prostu nie czuć NIC do niego. Pod wpływem chociażby ostatnich przemyśleń Życzliwego zdałam sobie (dopiero tak szczerze i naprawdę!) sprawę, że bez mojego ogromnego wysiłku i włożonej pracy w zmianę swojego nastawienia i myślenia te owoce nie przyjdą tak szybko.

A widzisz zrobiłaś podstawowy błąd, nie odcięłaś się od niego w stu procentach, a powinnaś. Zablokowac na fejsbuku i "NARA", tak tylko sama widzisz jak Ciebie to okalecza, wprowadza zamęt w Twojej głowie przez co jeszcze trudniej Ci wstać.
Oho, ktoś w końcu wziął sobie moje słowa do serca, bardzo mi miło i ciesze się, niezmiernie, że mogłem pomóc. No niestety drogie panie, trzeba być bardzo konsekwentnym, myślę, że tak samo jak ja to i Wy nie byłyście i niektóre z Was, gdzie niegdzie dalej nie są konsekwentne. Zdrowy egoizm jest tutaj dobry. Zablokuj, usuń, nie martw sie i nie interesuj się jego życiem. A co, zły będzie, smutno mu będzie, a może martwisz się co on na to powie? Z całym szacunkiem, ALE MIEJ TO W DUPIE, TAK JAK ON MIAŁ I MA W DUPIE CIEBIE W TYM MOMENCIE! Kobietko zza ekranu, jesteś wartościowa, uzmysłów to sobie. Nie będzie czekoladki, jeśli dziecko nie zje całego obiadku. Dlatego najpierw sprzątnij ten syf w swojej głowie, który Twój ex zostawił, a dopiero wtedy bierz się za prawdziwe ciastko, ba, ono samo do Ciebie przyjdzie, zobaczysz! wink

Coś ode mnie na dzisiaj
Tak sobie pomyślałem, że skoro lubię tak bardzo ludziom pomagać, sprawia mi to cholerną przyjemność, próbowałem kiedyś, ale przez problemy zdrowotne nie mogłem, to teraz czas zrobić coś "nowego", szalonego z dużą korzyścią dla kogoś, a będzie to ODDANIE KRWI! trochę się boję, ale jak się 0,5 litra krwi wypompuje chłopu ważącemu 100 kg, to raczej nic strasznego być nie powinno ;p ktoś z Was oddawał/oddaje krew może, jak wrażenia, ciężko później, albo coś w ten deseń? tongue

To powyższe to akurat moja wypowiedź, nie stylance smile Tylko małe sprostowanko - ja go zablokowałam już bardzo dawno temu na fb, sama się od niego odcięłam, od dnia w którym go spakowałam, z własnej woli nie utrzymuję żadnych kontaktów z tym panem, a to, że ich spotkałam...no cóż, na to akurat miałam wpływ zerowy, przejechali mi samochodem przed samym nosem kiedy wracałam z pracy wink

Spokojnie, nie martwię się tym kimś, martwię się raczej sobą bo jeszcze długa i ciężka walka przede mną i bardzo chcę ją wygrać:) A jak już pisałam wcześniej bywam niecierpliwa:)

1,009 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-05 22:12:10)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie oddawałam krwi, bo mi nie pozwolili, ale dużo chłopaków z firmy oddaje, ambulans przyjeżdża do Nas, całkiem spoko wyglądają po oddaniu, nic strasznego, ale trening nie jest wskazany tego samego dnia, tym bardziej że Ty masz orkę na ugorze, przywiązane na klacie jakieś sztangi, myślałam że je się podnosi tongue, Zyczliwy, no i przed oddaniem zero alkoholu chyba 24h.

P.S. Na szczęście exik nie ma fb, sama się zastanawiam czy nie zlikwidować konta, ale dzisiaj ten kolega napisał do mnie, kupił motor to może zabierze mnie na jakąś jazdę próbną smile

1,010

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dobra uwaga co do tego alkoholu big_smile

1,011

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Muszę wam zarzucić coś co mnie pozytywnie nastroiło smile Tak by nabrać nieco dystansu do Miłości
http://www.youtube.com/watch?v=ji4A-Ypqpgw

1,012

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
coconut napisał/a:

Muszę wam zarzucić coś co mnie pozytywnie nastroiło smile Tak by nabrać nieco dystansu do Miłości
http://www.youtube.com/watch?v=ji4A-Ypqpgw

Piękne i prawdziwe smile, dzięki.

1,013

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
coconut napisał/a:

Muszę wam zarzucić coś co mnie pozytywnie nastroiło smile Tak by nabrać nieco dystansu do Miłości
http://www.youtube.com/watch?v=ji4A-Ypqpgw

prawda... i na końcu wzmianka o EGO...często ludzie wiążą się z innymi nie z miłości a właśnie z chęci 'podbudowania' swojego ego...

1,014

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

uciekam spać... jutro rano trzeba wstać smile
kolorowych snów dla Was smile

1,015

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
taka_ja1 napisał/a:
coconut napisał/a:

Muszę wam zarzucić coś co mnie pozytywnie nastroiło smile Tak by nabrać nieco dystansu do Miłości
http://www.youtube.com/watch?v=ji4A-Ypqpgw

prawda... i na końcu wzmianka o EGO...często ludzie wiążą się z innymi nie z miłości a właśnie z chęci 'podbudowania' swojego ego...

...Też mi dało to również taki przekaz, że musimy stać się kompletni i spójni, by być w pełni szczęśliwymi. My jako jedność.

1,016

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Dobra uwaga co do tego alkoholu big_smile

Ty trollu big_smile już nie chleję, wczoraj wieczorem pizza i piwo było i KONIEC! (na jakiś czas póki co)

redapples o widzisz, tylko pamiętaj nic na siłę, a będzie dobrze wszystko.

leni_83 wybacz, źle wpisałem z tym cytatem. Nie wiem czy zwróciłas uwagę, ale każdy z nas jest poddawany jakimś próbom, czy to przetrwamy czy nie, co chwila jakieś testy. Ty nie zaliczyłaś, bo jednak sprawdziłaś tego fejsa, skoro mówisz, że zdjęcia widziałaś, jednak się zasmuciłaś, jak zobaczyłaś go z nową kobietą, ale nie martw się, ja też nie zaliczyłem tego testu i dałem się sprowokować, a raczej moje emocje dały się sprowokowac i wyszły na zewnątrz, po pytaniach przyjaciółki mojej ex i tym co mi ludzie dookoła opowiadali. Coraz bardziej widze, że jesteśmy na identycznym etapie, trzeba być twardym!
Oj tam, to żelastwo akurat miało mnie obciążać, zeby cięzej mi było się podnosić z tego "opadu/zwisu", strasznie lubię sobie dokładać ciężaru, żeby było jak najciężej. Mam tylko nadzieję, że oszczędzę sobie tego dokładania towaru wobec mojej ex.

1,017

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

I tego nam wszystkim i naszym przyszłym partnerom życzę smile Polecam tez inne nagrania z tym gościem,  mi wiele kwestii czysto życiowych rozjasnilo.
Śpijcie słodko i kolorowo smile

1,018

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dzisiaj pierwszy raz w pełni poczułem, raczej podświadomie tak myślę, że chcę nowego związku, chcę kobiety, której będę dawał radość, robił wszystko co najlepsze, począwszy od jajeczniczki ze szczypiorkiem i zapiekaną cebulką plus grzanki z chleba żytniego delikatnie nasiąknięte oryginalną, grecką oliwą z oliwek. Ta chęć jest coraz większa, coraz bardziej tego pragnę i podświadomość chyba, nie wiem zobaczymy jutro, pojutrze, za tydzień, zmienia swój kierunek gonienia króliczka. Nie jest już nim ta paskudna z charakteru osoba, tylko ktoś nowy, coś ciekawego, chęć spróbowania nowego związku. Dzisiejszy dzień spędzony przed komputerem w 90%, jednak dał mi taką dawkę energii, że mógłbym wszystkie kobiety wypowiadające się w tym temacie wziąć na ręce i przebiec 100 metrów, albo lepiej całe kilometry! A uwierzcie mi, że jestem do tego zdolny, bo próbowałem tego na ex, kilometr biegiem z kobitką na rękach, ból w rękach był mniej irytujący niż krzyk "O MATKO, ZARAZ SIĘ WYWALISZ I MNIE ZABIJESZ!" wink

Choćby nie wiem co, "dopadnę" Was wszystkie i wypije z Wami to piwo, albo herbatę, kawę, za to, że taką energię mi dałyście, zmotywowałyście mnie i robicie to nadal. Odwdziecze się na pewno, a obietnic dotrzymuję, to taka moja chyba wada, bo nie jestem przez to "typowy facet", tak więc szykować się!

1,019

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

I tym optymistycznym akcentem poderwałeś je wszystkie big_smile

1,020

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A żebyś wiedział big_smile

1,021

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Elle88 napisał/a:

A tak z ciekawości: Ice, ja to czekam na duchownego z tego seminarium - dobrze mój kierunek określiłeś (może być David Duchovny najlepiej), ale Ty mów co z eksią, dalej szaleje?

Bardzo możliwe że szaleje, nie bardzo jestem w temacie ostatnio. Pewnie to jeden z czynników składających się też na fakt rzadszego skrobania w tym temacie, choć codziennie podglądam co tu piszecie wink

Przestałem już zupełnie o tym myśleć, jak już wspominałem żalu nie mam do nikogo, przeszedł gniew i stresowe sytuacje człowieka-biegunki. Szkoda że tak późno, mimo wszystko - nawet jeśli wspominam dobrze to pięć lat to nie sposób zaprzeczyć że to marnotrawstwo czasu lol jedyne czego mogę żałować to swojej głupoty i trwania w relacji, w której pojawiały się niepokojące sygnały już dawno temu. Reszta mi dynda jak kilo kitu.

Zapewne wiąże się to z faktem dokonanym jaki miał miejsce wczoraj a potwierdzeniem autentyczności była dzisiejsza wiadomość. Zrelacjonuję to może w całości żeby było bardziej czytelne - poszedłem na obiad bo nie chciało mi się grzebać w garach i spotkałem bardzo ładną kelnerkę, która wystawiła rachunek, zapłaciłem i usłyszałem - "nie mam drobnych, nie wiem czy Panu wydam" co skwitowałem - no to spotkamy się w sądzie, to numer do mojego adwokata i zapisałem na rachunku numer telefonu. Dzisiaj wieczorem dostałem wiadomość pt. "kiedy rozprawa ?" lol więc trzeba będzie ustalić termin. Mam nadzieję że nie odbijam nikomu dziewczyny, ale sprawdzałem i nie miała żadnej biżuterii na palcu.

Wyglądała na równie stukniętą jak ja, więc zapowiada się obiecująco.

Wiem że to mega żenujący podryw i sam zastanawiam się czy mam tak na 100% ochotę na wchodzenie w nowe związki, ale nie będę ukrywał że dziewczyna bardzo wpadła mi w oko, wyszło raczej spontanicznie smile

Pozdrawiam

1,022

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

thepass jeżeli tak, to prawdopodobnie nieświadomie (a może świadomie, a co bedę troche tajemniczy :>) takie rzeczy się dzieją. Jeżeli odczuwasz szczęście, to przyciagasz jeszcze więcej szczęścia, chyba w tym momencie mamy namacalny dowód co czuję w środku smile

iceman kobiety, kobietami, ale co na ten obiad było? Trochę zgłodniałem :?

Bajerant słaby z Ciebie nie jest. Tak czytam te Twoje posty i zachowuję się jak bym miał zaraz mieć chwilę by poczytać moją ulubioną książkę smile możę czas napisać swoją?

Zauważyłem, że często ludzie mnie zaczepiają jak otwieram moje cudeńko - Potęge Podświadomości w pociągu, tak na rozluźnienie i zmotywowanie się, to słyszę "bardzo dobra książką", odpowiadam i jakoś temat się dalej kręci, szkoda tylko, że z paniami 50+ big_smile

1,023

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Masz po prostu zrywy takich odpowiedzi z których bije pewnosc siebie, radość, swiadomosc czego chcesz, a także pokazanie sporych możliwości.
"Choćby nie wiem co, "dopadnę" Was wszystkie", kilka wykrzykników, stanowczość, uparte dążenie do celu - chocby w ramach "podziękowania". To bardzo często działa na kobitki. Teraz jeszcze bądź konsekwentnym big_smile

1,024

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:

Masz po prostu zrywy takich odpowiedzi z których bije pewnosc siebie, radość, swiadomosc czego chcesz, a także pokazanie sporych możliwości.
"Choćby nie wiem co, "dopadnę" Was wszystkie", kilka wykrzykników, stanowczość, uparte dążenie do celu - chocby w ramach "podziękowania". To bardzo często działa na kobitki. Teraz jeszcze bądź konsekwentnym big_smile

Zauważam tendencję zwyżkową takich zrywów i to jest zdecydowanie na plus. W końcu życzliwy przestał już biadolić jak miesiąc temu, sieje tu pozytywną energię a to jest zaraźliwe, mam nadzieję że ta epidemia opanuje resztę i poleci kilometrami kabli oświetlając monitorami uśmiechnięte buzie.

LaLaLa, nie koziołek, nie biedronka, lecz to ja zając poziomka \m/ codzień od rana cały las śpiewa, śpiewajmy i razem !

1,025 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-06 08:36:12)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Hejka,
Zyczliwy to już dawno zdobył Nasze serca smile.
Ice, opisuj takie historie, może inni koledzy zaprzestana pisać w dziale jestem samotny, ratunku jak się odezwać i co zrobić, tylko wezmą to za mały przykład:).

1,026

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Sporo do nadrobienia miałam po długim weekendzie big_smile (Życzliwy - na molo sopockie za kasę nie wchodzę dla zasady, ale trójmiejskie "must see"  nie mogło mnie ominąć. Ale na moich warunkach big_smile Dlatego zamiast piwa było łapanie porannego wiatru o 7.00 rano, tudzież kawa na rozgrzewkę i podziwianie oświetlonego nabrzeża po 21.00 big_smile). 

Ale wracając do wątku: fajna energia tutaj panuje i myślę, że z Waszych wpisów ludzie stający na początku drogi "po rozstaniu" mogą się sporo dowiedzieć, albo przynajmniej znaleźć kilka inspiracji. Wiedza wprawdzie nie oznacza automatycznego wymazania wszystkich negatywnych przeżyć i uczuć i nie powoduje nagłego "ozdrowienia", ale moim zdaniem pomaga sobie poradzić.

I okazuje się, że takie pisanie to też świetna forma pozytywnego podładowania akumulatorków zarówno dla piszących (bo tutaj życzliwi ludzie życzliwie odpowiedzą i jak trzeba do pionu ustawią) jak i dla czytających. Więc zaglądać będę smile

P.S. Ice - dobrze, że eksia znika z horyzontu, ale pisz raz na jakiś czas dla potomności i jako ojciec-założyciel. Masz zdolność ubierania myśli w słowa i jak już raz wspomniałam, jestem fanką Twoich kulturalnie złośliwych epitetów oraz cierpkich acz celnych sentencji. Poza tym faktycznie umiesz ustawiać do pionu.

Co do podrywu pani Kelnerki (a może to czyta?), to daleki był od żenującego smile Wprost przeciwnie - konkretnie, kulturalnie i z pomysłem. I z radością i pewnością siebie, o której pisał Thepass, a która działa na większość dziewczyn jak miodek na Puchatka.

P.S. Elle88 - w zasadzie zgadzam się z większością tego, co tutaj piszesz i fajnie, że poświęcasz czas i energię, aby się z ludźmi podzielić. big_smile:D I znalazłam Twoja ofertę  e-weryfikacji potencjalnych partnerów - jakby przyszło co do czego, to mogę się mam nadzieję zgłosić ?:D big_smile

1,027

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

P.S. Elle88 - w zasadzie zgadzam się z większością tego, co tutaj piszesz i fajnie, że poświęcasz czas i energię, aby się z ludźmi podzielić. big_smilebig_smile I znalazłam Twoja ofertę  e-weryfikacji potencjalnych partnerów - jakby przyszło co do czego, to mogę się mam nadzieję zgłosić ?big_smile big_smile

Jasne, tylko nie wiem czy odnalazłabyś się z partnerem, który spełnia moje kryteria..są dość specyficzne, a zarazem mało "odjazdowe" jak dla większości poszukujących wink

1,028 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-06 11:23:16)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

robingirl trzeba było jeszcze "zaliczyć" wschód Słońca o poranku na jednej z plaż trójmiejskich, ładna pogoda, więc widok jest nieziemski, polecam. A gdzie dokładnie stacjonowałaś? smile

Siemanko z rana! Jak Wam dzień mija? Właśnie czeka mnie dużo poważnej pracy dzisiaj, także śniadanko, herbata i jadę dalej, choć wolałbym kolejny dzień poswiecić na pisanie z Wami caaały dzień tutaj, no ale dużo roboty, tak więc..

Coś mam dla Was fajnego, tak o, na odmułkę, może też jako sugestia żeby nie gadać w internecie tylko się spotkać, haha

http://www.youtube.com/watch?v=Z7dLU6fk9QY

Z powodu nakładu pracy muszę przenieść moje oddawanie krwi na za tydzień. Jutro kolejna podróż w Polskę robienia sobie "znajomości" w fachu, tym razem gdzieś Polska środkowo-zachodnia smile

A no i nowe postanowienie - ograniczam czas przesiadywania na fejsbuku, pozdrawiam wink

1,029

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Zyczliwy napisał/a:

robingirl trzeba było jeszcze "zaliczyć" wschód Słońca o poranku na jednej z plaż trójmiejskich, ładna pogoda, więc widok jest nieziemski, polecam. A gdzie dokładnie stacjonowałaś? smile

Siemanko z rana! Jak Wam dzień mija? Właśnie czeka mnie dużo poważnej pracy dzisiaj, także śniadanko, herbata i jadę dalej, choć wolałbym kolejny dzień poswiecić na pisanie z Wami caaały dzień tutaj, no ale dużo roboty, tak więc..

Coś mam dla Was fajnego, tak o, na odmułkę, może też jako sugestia żeby nie gadać w internecie tylko się spotkać, haha

http://www.youtube.com/watch?v=Z7dLU6fk9QY

Z powodu nakładu pracy muszę przenieść moje oddawanie krwi na za tydzień. Jutro kolejna podróż w Polskę robienia sobie "znajomości" w fachu, tym razem gdzieś Polska środkowo-zachodnia smile

A no i nowe postanowienie - ograniczam czas przesiadywania na fejsbuku, pozdrawiam wink

Dzień mija świetnie, no prawie bo czuję się ultra-niewyspanym człowiekiem. Tak btw, obejrzałem film z linka i przypomniała mi się równie sympatyczna produkcja, oczywiście kolejny raz +18

http://www.youtube.com/watch?v=4YG37ZZjP2E

http://cultureslurp.com/wp-content/uploads/2011/09/Facebook-Like-Button.jpg

1,030 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2014-05-06 11:50:46)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Coś mam dla Was fajnego, tak o, na odmułkę, może też jako sugestia żeby nie gadać w internecie tylko się spotkać, haha

To ja mam lepszy pomysł - Wyjedźmy razem na wakacje!
"Porzuceni - Ustka 2014"

Program wyjazdu:

codziennie do 16:00: pogłębiona psychoanaliza (studium przypadku)
od 16:00 - 23:00 tańce, wódka, gitara i śpiew
23:00- 03:00 "gorzkie żale maryjne", dzielenie włosa na czworo i głuchy płacz w piernaty (albo poduchę - co kto lubi)

04:00- ... fotorelacje na Forum


A nasz wyjazd sponsorowany jest przez.. ?
wink

1,031 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-06 12:13:48)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Czemu akurat Ustka? big_smile

Pieprzyć psychoanalizy, chodźmy pić, bawić się big_smile

1,032

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Z psychoanalizą to była ironia wink

1,033

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A Ustka to też ironia, czy masz tam jakieś domki, czy coś? big_smile

Ale tęsknie za tym spokojem, yhhh.. bardziej niż za wolnym dniem od nauki/pracy/uczelni/obowiązków big_smile

1,034 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-06 12:47:59)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Elle88 napisał/a:

Coś mam dla Was fajnego, tak o, na odmułkę, może też jako sugestia żeby nie gadać w internecie tylko się spotkać, haha

To ja mam lepszy pomysł - Wyjedźmy razem na wakacje!
"Porzuceni - Ustka 2014"

Program wyjazdu:

codziennie do 16:00: pogłębiona psychoanaliza (studium przypadku)
od 16:00 - 23:00 tańce, wódka, gitara i śpiew
23:00- 03:00 "gorzkie żale maryjne", dzielenie włosa na czworo i głuchy płacz w piernaty (albo poduchę - co kto lubi)

04:00- ... fotorelacje na Forum


A nasz wyjazd sponsorowany jest przez.. ?
wink

Dzisiaj na kozetkę został wylosowany ....:D. Zdjęcia w albumie, rodem z filmu "kac vegas w bangkoku", Zyczliwy przygotowałby kiełbaski na grilla.

1,035

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ja bym je wszystkie zjadł z icemanem chłopy stu kilogramowe jedza nie mało, oj nieee big_smile

Zdjęcia byłby okrutne, aż sam się boje big_smile

1,036 Ostatnio edytowany przez iceman (2014-05-06 13:18:29)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Czy to jakaś kolejna niewidzialna bariera budowana niepewnością? Mówicie-macie, to kiedy jemy te kiełbaski? wink lipiec - sierpień, mi pasuje.
Program jaki ja proponuję to;
-powitanie chlebem, solą morską i świeczkami zapachowymi przez Życzliwego
-rzucanie nożami do zdjęcia losowo wybranego exa
-podpalenie makiety tęczy
-spożywanie napojów procentowych
-amnezja totalna
-zakupy w nadmorskiej biedronce, obowiązkowy strój-skarpety i sandały

A tak btw, moi znajomi kiedyś jeździli nurkować do Tajlandii i raz trafili na porę tsunami, kiedy to właściciele plażowych budek barowych wyprzedawali je hurtowo w obawie przed zniszczeniem.
I tak oto moi trzej wspaniali koledzy drogą kupna nabyli taką słomianą szopkę na plaży, tsunami przeszło a buda jak stała tak stała, jedyny problem jaki pozostał to zarejestrowanie tej budy na mieszkańca wysepki, Polak potrafi mówi przysłowie - i z tym sobie poradzili, jako że jeden z tych weneryków notorycznie zabawiał się w jednym z nocnych klubów i zakochał się w pani lekkich obyczajów, zaproponował jej objęcie pieczy nad tą budą. Zgodziła się.

Morał z tej historii taki że mam trzech kumpli w PL, którzy są właścicielami baru na plaży jakieś 11 tysięcy kilometrów stąd, więc możemy tam kręcić imprezę, drinki z parasolkami za free lol

1,037

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Mówisz, masz
http://vlep.pl/img/u6oq0t.jpg

1,038

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Oj tam, ale driny za darmochę lol

1,039

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A nie możemy po prostu udawać (WYOBRAŻAĆ SOBIE), że jesteśmy w Tajlandii ?
Szybciej i taniej.

big_smile

1,040

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

W Tajlandii podobno panie lekkich obyczajów mają członki męskie, ale to tak tylko słyszałem.

Dla mnie bomba lipiec-sierpien.

Wódą bede witał a nie tam chlebem i solą morską big_smile
Jeszcze dodaj, że będziemy robić "marzanny" naszych ex i palić je w porcie, nastepnie wrzucać do morza, ewentualnie jest opcja wypłynąć statkiem turystycznym w morze i tam wysypach prochy po spalonych naszych ex, znaczy się ich marzannach big_smile

skarpety-sandały i okulary za dyszkę z biedronki, warto dodać, że wódka krajowa, chleb za 1,29 zł który po miesiącu dopiero robi się zielony, ale nadal jest miękki jak gąbka no i piwo VIP dla panów, a dla Pań słynne Trixxy malinowe. A żeby samego chleba nie jeść to paczki z 30 parówkami za 5 zł będziemy kupować. Jak coś to bierzemy wielkie obcęgi, co by obcinać łańcuchy w tych słomiannych "koszach", gdzie się przesiaduje, bo wiadomo, gdzieś spać musimy.

Jak już Elle88 wspominasz o Ustce, to tam co roku, od 10 może więcej lat organizowany jest pokaz fajerwerek/fajerwerków (skreśl błędny wyraz), dobry klimat, taki drugi Sylwester w ciągu roku, ludzi więcej nawalonych niż tego 31 grudnia. Super sprawa, jakoś na początku lipca to jest. Często ze znajomymi jeżdżę, w sumie od 3 lat jakoś. Żeby nie było, zawsze za kierowcę robię, także thepass nie ciesz michy, że pierwszy do picia jestem big_smile

Posty [ 976 do 1,040 z 8,665 ]

Strony Poprzednia 1 14 15 16 17 18 134 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024