u mnie jest tak że jak mam 1 dzień okresu aplikuję tampon i M. pieści mnie oralnie i wtedy mam meeeega orgazm potem hops tamponu nie ma i jest klasyczny seks - nie mam z tym żadnego problemu
Posty przeniesione:
Masz rację, nie wiem, może i nie przeszkadza, nawet zbytnio tym nie myślałem,ale pewnie u Nas będzie to stało na przeszkodzie, a właściwie to napewno. Wiem co powiesz Anemone, ale chyba nie będę pytał.
Szczerze - nie mam pojęcia, co masz na myśli pisząc "wiem co powiesz, ale chyba nie będę pytał" wink
Jestem tylko ciekawa, dlaczego napisałeś, że "pewnie będzie to stało na przeszkodzie, a właściwie to na pewno"? Rozmawiałeś o tym z żoną?
pod czas miesiączki chyba większość kobiet ma większą ochotę na seks poza tym jak Anemonne napisała { wybacz, ciągle muszę kopiować twój nick bo nie mogę go zapamiętać tongue ), to inna dziurka. no chyba, że Twoja żona czułaby się niekomfortowo.
Anemonne właśnie o tym myślałem, że powiesz czy rozmawiałem z Nią o tym, nie właśnie nie rozmawiałem i pewnie nie porozmawiam, bo znów jakoś mi głupio albo "niesmacznie", nie wiem sam. Tydzień temu wręcz popchnęłyście mnie do rozmowy, za co Wam gorąco, gorąco dziękuję, ale chyba tym razem nie powinienem. Naprawdę podczas miesiączki macie większą ochotę na sex?!? Parę razy też mi się tak wydawało i nie widziałem w tym większego problemu, ale jakoś po tych dwóch, czy trzech razach dałem spokój, nie chciałem być natrętny (chociaż też mnie jakoś wtedy "ciągnie" do jej kształtów- czy jestem zwierzakiem??? Czy to normalne?).
nie wiem w sumie jak to jest z wami jak my mamy czerwone dni ale psy za sukami latają jak te mają cieczkę tongue
Ja kiedy mam okres, mam taką chcicę, że niemalże rzucałabym się na wszystko co się rusza i nie spi*prza na drzewo tonguetongue I tu akurat jestem wdzięczna mojemu partnerowi, że nie przeszkadza mu mój okres i możemy normalnie, komfortowo uprawiać seks i w tych dniach. Dodam też, że on właśnie twierdzi, że kiedy mam okres, to bardziej go pociągam, nawet podświadomie to wyczuwa - często nie wie jeszcze, że zaczęła mi się miesiączka, a twierdzi że go w jakiś dziwny sposób zaczęłam bardziej przyciągać... wink
A co do Ciebie, jako mąż, i Twojego nierozmawiania z żoną - nie będę już tego komentować, witki mi opadły i boję się, że za chwilę i moje jędrne piersi również opadną (jak w powiedzeniu "ręce i cycki opadają"), a tego bym nie chciała, więc zbastuję. Bezcelowe jest tłumaczenie 32-latkowi, jak bardzo jest niedojrzały.
czego jaś się nie nauczył tego jan ni będzie umiał smile chciałam coś napisać ale nie wiedziałam co tongue
Anemonne napewno nikt nie chciałby, żeby cokolwiek Ci opadło, nawet ja, jesteś człowiekiem, który nie jedną osobę pewnie potrafi postawić do pionu, już mnie przekonałaś, że warto rozmawiać nawet o takich rzeczach, chyba znów potrzebowałem kopa, zaraz idę porozmawiać. Nie będę Was więcej dzisiaj męczył. Mądre z Was kobietki!!!! Skoro tyle w Was mądrości nie mogę tego negować, już raz się przekonałem, albo wpadnę tu dziś jeszcze albo nie. Wszystko będzie zależało od wyników rozmowy smile
Anemonne napisał:
Ja kiedy mam okres, mam taką chcicę, że niemalże rzucałabym się na wszystko co się rusza i nie spi*prza na drzewo tonguetongue.
Większej otwartości u kobiety chyba nigdy w życiu nie słyszałem big_smile Dziękować, dziękować i jeszcze raz dziękować. Tak się powinno rozmawiać o TYCH sprawach big_smile
Ale do rzeczy. Postanowiłem poczytać parę postów wstecz i złapałem się za głowę. jako mąż z Ciebie to niezły gawędziarz jest. Normalnie od kilku dni o tym samym gadasz a zabierasz się do tego jak pies do jeża. I zawsze coś nomen omen staje Ci na przeszkodzie. Zaczynam się zastanawiać czy problem nie tkwi w Tobie i braku odwagi niż w Twojej żonie...
Najpierw nie mogłeś się zebrać do rozmowy, teraz nowe problemy. Kurde, więcej pewności siebie. Oczywiście nic na siłę ale jak będziesz tak przeciągał ten temat to blada d... z tego wyjdzie. Ty sie po prostu weź w końcu za robotę i najnormalniej się przekonaj anie kombinujesz jak koń pod górkę. I uwierz, w pewnym momencie naprawdę trzeba WEJŚĆ w końcu w temat smile
EDIT
I pozdrowienia dla wszystkich Pań za cierpliwość smile
gdybyśmy my kobiety nie były cierpliwe... dawno wysłały byśmy Was facetów na tego Waszego marsa tongue
ale fakt faktem to facet powinien być zdecydowany i jak trzeba walnac pięścią w stół. a nie jak mysz pod miotłą i czaić się jak czajnik.
jako mąż, to mi się podoba! smile Zgadzam się z Don Pedro, jako facet musisz mieć psychiczne "jaja", brać sprawy w swoje ręce i działać, a nie ciągle szukać problemu w żonie. O trudnych sprawach też należy rozmawiać i jakoś trzeba się do tego zmusić, inaczej nie przejdziesz przez życie, tylko ewentualnie zostaniesz przez nie jakoś - byle jak - przepchnięty. A chyba każdy powinien i chciałby decydować o swoim życiu i podejmować własne (męskie!) decyzje, prawda?
Don Pedro napisał:
Większej otwartości u kobiety chyba nigdy w życiu nie słyszałem big_smile Dziękować, dziękować i jeszcze raz dziękować. Tak się powinno rozmawiać o TYCH sprawach big_smile
Ależ ja inaczej nawet nie umiem wink Dostaję autentycznych dreszczy, kiedy czytam (na tym forum również) nieustannie o "TYCH miejscach", "TYCH sprawach" (rozumiem, że tego zwrotu użyłeś w formie ironii? wink), "dotykaniu się TAM", "TYCH trudnych dniach"... Seks jest na swój sposób zabawnie przewrotny - wszyscy go uprawiają, wszyscy wiedzą o co chodzi, ale nie można go nazwać po imieniu... Podobnie żadna kobieta się nie-anonimowo nie przyzna do masturbacji czy oglądania porno. Mi tam to się nie podoba ani trochę, więc mówię co myślę po prostu wink
REGULAMIN Forum Netkobiety.pl - przeczytaj

Mój facet to uwielbia Choć na początku myślałam, że będzie mu to przeszkadzało i obrzydzało! Ja mam wtedy taką chcicę, że szok! Poza tym jestem wtedy tak wrażliwa, że orgazmy przychodzą raz po raz. Polecam

Ja też uprawiałam seks w trakcie okresu. Mówił, że nie będzie mu przeszkadzało. I faktycznie, nałożył gumkę, więc sam się nie pobrudził, a ja po od razu poszłam pod prysznic...a chcica była niesamowita. I było fajnie
Seks podczas okresu... Hmm robiłam to nie raz ;D jest dobrze aleeee czuję ogromny dyskomfort. Czuję się taka "brudna" i nie chcę wybrudzić mojego PyŚka ) Ale jemu to nie przeszkadza ;P:lol:
Zgadzam się z tym, że podczas okresu chcica wzrasta do wielkości Wielkiego Kanionu , ale seks podczas tegoż nie sprawia mi żadnej przyjemności i podejrzewam, że powód bierze się z bardzo obfitych i bolesnych okresów; Co jedynie musielibyśmy kochać Cię nad wiadrem i to w łazience, coby nie upaćkać siebie wzajemnie i reszty mieszkania
.
obrzydliwe mnie wszystko boli i nie mam ochoty

ja mam straszną ochotę,ale darujemy sobie seks w takie dni,kiedy najbardziej
mam obfity okres.Pod koniec okresu zawsze się kochamy,ale w gumce.
Nie wyobrażam sobie inaczej.
Dodatkowo to przecież to wcale ładnie nie pachnie nasza kobieca wydzielina comiesięczna.....
Jeśli chodzi o drugi dzień to odpada, bo wtedy mnie zalewa. W pozostałe dni nie mamy oporów żeby się kochać, ale z gumką. Lub pod prysznicem.
mojemu facetowi wprawdzie to nie przeszkadza, a przynajmniej tak mówi, ale ja nie przepadam za seksem akurat wtedy...
powiem wam szczerze że mi sie wtedy strasznie chce
? Halina Poświatowska
Opowieść dla przyjaciela
kochałam się już nie raz podczas okresu...i uwierz a_normalna...jest jest jeszcze lepiej niż normalnie. Weź przed (ok.1 godz przed)jakąś tabletke przeciwbólową .Nie tebletke typu no spa bo rozkurczy Ci mięśnie co zmniejszy Ci przyjemność.jest to na tyle fajne,że ja podczas okresu mam największą ochotę. Takk najlepiej kilka ręczników pod tyłkiem..ja okryłam najpierw workiem foliowym a dopiero potem ręczniki. Pozycja najlepsza ''na pieska'' bo nie brudzicie się za bardzo. Gre wstepną proponuje w wannie bo i się umyjesz i się popieścicie a cała akcja odbędzie się dość czysto.
No cóż...ważna jest wieź żeby mężczyzna nie czuł obrzydzenia. To jest prawdziwa miłość..seks podczas tych dni !
Ja przeżyłam swój pierwszy raz w czasie okresu i wiele razy w czasie okresu to robiłam.
Preferuje łaziankę, nawet ręczniki położyć w łaziance, taki mały eksperyment, dobry pomysł to też tampon przez część gry wstępnej a późnij go dopiero wyciągnąć, i tak będzie " ślisko" a i w miarę czysto.
Po za tym aż tak bardzo mimo wszytko to krew nie leci w czasie seksu. Gdzieś czytałam ze w czasie podniecenia i stosunku krwawienie się troszkę zmniejsza tak samo jak i bóle miesiączkowe są mnij dotkliwe
Ręcznik lub jakieś niepotrzebne prześcieradło i pod nim ręcznik i nic więcej do szczęścia nie trzeba
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody." W. Szymborska
Zdarzyło mi się, podniecenie i orgazm jest taki sam ale ten zapach i krew... raczej nie jest tak fajnie
podczas tego nie myśli się o zapachu ; ) - szczerze.
jesli ma sie zaufanie do siebie i naprawde dużą ochote to jest fajnie nawet podczas okresu, ja jestem wtedy odwazniejsza niz w inne dni bo nie mozna zajść w ciąże jest przyjemnie tylko że można sie pobrudzić jesli facetowi to nie przeszkadza to można mieć wspaniały seks
ja jestem wtedy odwazniejsza niz w inne dni bo nie mozna zajść w ciąże
a kto Ci takich głupot za przeproszeniem naopowiadał????
Całe życie być przy Tobie
Niech nie zgaśnie nigdy ogień, który płonie w Tobie''
Juliette, podczas samego okresu nie ma jajeczkowania. Można jedynie zajść, gdy jajeczkowanie jest dosłownie dzień po miesiączce. To się rzadko zdarza, ale zdarza. Tylko trzeba wiedzieć czy się ma do tego "predyspozycje" (czy cykle są krótkie).
Mi sie zdazylo...widywalam sie z moim chlopakiem tylko w weekendy no i gdy niestey mialam okres, a chec byla duza to sprobowalismy... ale jest to niesmaczne ;/ ...
Wszystko zalezy od tego czy partner sie nie brzydzi
ja sie kochalam tak czesto bo wtedy dochodze zawsze nawet jak jestem na dole co normalnie sie nie zdarza... Tylko teraz mam problem bo moj facet juz nie chce sie na to zgodzic bo ostatnio mial poplamione pol koszulki
Mój facet na początku mówił, że nigdy nie spróbuje sexu podczas miesiączki. Długo to nie potrwało. Jak u niego pewnego dnia byłam to miał taką chcice,że już nie mógł wytrzymać. Musiał być bardzo delikatny ale podobało mu się to. Teraz nie ma dla niego żadnego problemu aby kochać się jak krwawię ale ja staram się tego unikać
ja mam zawsze najwieksza ochote na seks wlasnie podczas okresu, nie wiem dlaczego i czasem sie skusze, choc nie powiem, zeby mnie to troche nie odrzucalo.
pozniej zwykle przescieradlo idzie do wymiany
aczkolwiek zdarzylo sie i tak,ze zlapalam zapalenia pecherza po takich okresowych wojażach
Robiłam to wczoraj i wyszłam z tego jak z planu filmowego jakiegoś horroru. Upaćkana niekoniecznie pięknie pachnącą krwią. Ohyda!
Jak to moja kumpela mówi "Odważny marynarz i czerwone przepłynie " Osobiście nie kochałam się z moim chłopakiem podczas okresu, ale jak na darzy się taka sytuacja to jestem za
)
Drogie panie Przerwa w miesiącu musi być hihi
Dary, masz rację;))
ja tam jak z 2 czy 3 dni mam post, to później i seks inaczej smakuje.
Całe życie być przy Tobie
Niech nie zgaśnie nigdy ogień, który płonie w Tobie''
Drogie panie Przerwa w miesiącu musi być hihi
Ale po co?
A tak z ciekawości czy podczas okresu macie większą ochote na sex czy tylko że nie można
Ja mam większą. Nie wiem, od czego to zależy, ale zawsze chce mi się bardziej
P.S. Dary, skorzystam z okazji - błagam, zacznij używać znaków interpunkcyjnych i staraj się robić mniej błędów, bo Twoje wiadomości ciężko zrozumieć. Fajnie piszesz, lubię poznawać Twoje opinie na forum i fajnie że tu jesteś, ale nie utrudniaj nam interakcji z Tobą - strzelasz słowami jak karabin maszynowy, nie wiadomo gdzie kończy się a gdzie zaczyna zdanie, przez co bardzo często zniechęcasz mnie w ogóle do czytania Twoich wypowiedzi.
90 2010-12-11 20:51:22 Ostatnio edytowany przez a_normalna (2011-01-26 22:52:54)
Ja zwykle (bo nie zawsze) też podczas okresu mam zdecydowanie większą chcice.
PS Anemonne, dzięki za tę uwagę. Sama od dawna chciałam to napisać, ale wciąż gryzłam się w... palce
Sory Anemonne trochę z ortografią u mnie na bakier ale będę się starał bardziej dla was
Pytałem z ciekawości bo moja żona podczas okresu ma i to bardzo dużą ochotę,dlatego musi być orgazm łechtaczkowy,ale widzę że to nie odosobniony przypadek
Z tego co pamiętam, to jest to udowodnione naukowo, że bardzo wiele kobiet (nie wiem czy jest to większość) ma zwiększone libido podczas menstruacji.
Sory Anemonne trochę z ortografią u mnie na bakier ale będę się starał bardziej dla was
Pytałem z ciekawości bo moja żona podczas okresu ma i to bardzo dużą ochotę,dlatego musi być orgazm łechtaczkowy,ale widzę że to nie odosobniony przypadek
Nie chodzi aż tak bardzo o ortografię, tylko o przecinki i kropki oraz znaki zapytania. Nadal ich praktycznie nie używasz... Zastanawiaj się dłużej nad swoimi postami, zanim klikniesz "Potwierdź". Proszę.
Do tematu: większość kobiet, jakie znam i z jakimi na ten temat rozmawiałam, twierdzi, że ma większą ochotę na seks podczas okresu. Dlatego uważam, że odmawiać sobie go w te dni to wyjątkowy masochizm
Na marginesie: dlaczego taki nacisk kładziesz na rozróżnienie orgazmu łechtaczkowego od innych?
94 2010-12-11 22:46:54 Ostatnio edytowany przez Dary (2010-12-11 22:50:07)
Dary napisał/a:Sory Anemonne trochę z ortografią u mnie na bakier ale będę się starał bardziej dla was
Pytałem z ciekawości bo moja żona podczas okresu ma i to bardzo dużą ochotę,dlatego musi być orgazm łechtaczkowy,ale widzę że to nie odosobniony przypadekNie chodzi aż tak bardzo o ortografię, tylko o przecinki i kropki oraz znaki zapytania. Nadal ich praktycznie nie używasz... Zastanawiaj się dłużej nad swoimi postami, zanim klikniesz "Potwierdź". Proszę.
Do tematu: większość kobiet, jakie znam i z jakimi na ten temat rozmawiałam, twierdzi, że ma większą ochotę na seks podczas okresu. Dlatego uważam, że odmawiać sobie go w te dni to wyjątkowy masochizm
Na marginesie: dlaczego taki nacisk kładziesz na rozróżnienie orgazmu łechtaczkowego od innych?
Chodziło mi tylko podczas okresu bez penetracji,a odmawiać kobiecie przyjemności to na pewno masochizm
Ach, rozumiem już Tu masz z całą pewnością rację - gdyby mi facet odmawiał przyjemności w tych dniach to by mi się PMS chyba zdziesięciokrotnił...
Podczas okresu jestem leniwa, nie chce mi się seksu i jest też to dla mnie obrzydliwe uprawiać seks w czasie miesiączki! Stanowcze nie! Mój facet to toleruje i czeka aż mi się skończy
Noś go przy sobie łatwiej będzie ci.
97 2012-08-07 23:23:28 Ostatnio edytowany przez piroman1981 (2012-08-07 23:25:27)
Lecz staram sie ograniczyc bo wiem ze dla mezczyzny tez jest to male wyzwanie...
"Małe wyzwanie" Pamiętam jak po raz pierwszy się na coś takiego naciąłem z 10 lat temu w stałym zwiazku jak kochaliśmy się zaraz po jej okresie. Coś w środku zostało nawet nie spodziewaliśmy się wtedy tego. W sumie w trakcie to nie było jakoś odczuwalne specjalnie za to po wyjęciu.... jak patrzę na niego uwalanego we krwi to jeeez ależ to było niesmaczne, odpychające wręcz.
Ale dziewczynie się spodobało więc trochę inaczej robiliśmy - czarne gumki. Nie było na nich nic widać ale był ten... zapach. W końcu za 3 i 4 podejściem tu już było obojętne - chce to proszę bardzo, można się przyzwyczaić.
Okres to naturalna rzecz i mi tam w ogóle to nie przeszkadza.
No ale są różni ludzie....
Deep in my soul there is a warrior that I'm afraid of...
99 2012-08-08 00:01:47 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2012-08-08 00:04:04)
My raczej nie uprawiamy seksu podczas okresu, może parę razy. Przyznaję, że wtedy, czasem mam nawet i większa ochotę, ale mój facet od zawsze w sumie brzydzi się krwi i nie jest to wówczas dla niego najprzyjemniejsze, chyba, że mam już tylko te plamienia i ostatnie dni. No, ale mi to specjalnie nie przeszkadza, tak ma i już No, ale jedno mogę powiedzieć, podczas okresu nawilżenie jest podwójne hehe, chociaż nigdy nie miałam problemu z tym, to być może wtedy czuję to jeszcze intensywniej
(przynajmniej czasem jak próbowaliśmy to tak było).
Wisława Szymborska
ponieważ jestem strachliwy i bojaźliwy to widok krwi mnie przeraża...
...jedyna, którą lubię to ta wyciśnięta z sparing partnera na treningu
Gott mit Uns!!!
Kwestia gustu jednych to odrzuca, innych podnieca, dla jeszcze innych obojętne. Ja podczas miesiączki mam jeszcze większą ochotę, ale to raczej normalne, macica pracuje intensywnie, a to pobudza.
Jeżeli chodzi o facetów, to dwóch było zdecydowanie na nie, jeden jak najbardziej na tak. no cóż muszę korzystać póki mogę;)
Mnie też żal tamtych, zakręconych lat
http://www.youtube.com/watch?v=_aOcWTa3VLQ
Właśnie podczas okresu mam największą ochotę na seks i gdybym mogla, to bym zjadła wtedy mojego "męża".
Nie raz mielismy taki popęd, którego nie dało się zatrzymać i ten seks podczas miesiączki się odbywal, jednak staram sie tego unikać, bo niedośc, że jajniki popuchnnięte i boli wtedy, to zazwyczaj pierwszego dni leci niagara!
A teraz wstań i walcz o następny dzień...
Jakie prawdopodobieństwo zajścia w ciążę jest uprawiając seks bez zabezpieczenia w ostatni dzień okresu?.
Okres trwa 6 dni noi 7 dzień jest tylko takie plamienie.
Dostaję zawsze w okolicach 15 każdego miesiąca . (mniej więcej)
Ja tylko podczas okresu zaszłam w ciąże
Jesteśmy ze Sobą ponad pół roku. Jeśli chodzi o seks podczas okresu....
Ona: "Z początku opierałam się, w sumie dalej się opieram ale gdy przychodzi co do czego nie mam oporów - staram się o tym nie myśleć...a rozkosz...hm.....ciężko przedstawić to w słowach...mam wtedy niewyobrażalną ochotę - jednym odopowiada - innym nie - w sumie dalej nie wiem czy to dobrze czy nie - ale jak juz dochodzi co do czego - nigdy nie żałuję
On: Za pierwszym podejściem nie chciałem zbytnio napierać, wczesniej zauważyłem niezwykle porządanie w jej oczach w "te dni".
W końcu mimo jej "odmowy" udało mi się. Krwi...hm...prawie w ogole? Oczywiście jak wcześniej zauważyliście higiena to podstawa - czy to podczas okresu czy po - oczywista sprawa i nie muszę nic tłumaczyć. Fakt faktem - przekonaliśmy się oboje - dalej się opiera ale.....to już inaczej... chce tego bardziej niż kiedykolwiek
Witajcie;)
To ja mam jeszcze jedno małe pytanie;)
Czy w czasie współżycia w okres używacie prezerwatywy?
Witajcie;)
To ja mam jeszcze jedno małe pytanie;)Czy w czasie współżycia w okres używacie prezerwatywy?
Oczywiście
Ja przez pierwsze 2 dni nie mogę wręcz ręką ruszyć, a co dopiero mówić o "innych rzeczach"
Ostatni bądź przedostatni dzień jest liczony przez mojego narzeczonego jako "zwykły dzień powszedni" - już nawet nie odmawiam, nie kręcę. Na początku było mi niezręcznie, ale im dłużej ze sobą jesteśmy tym bardziej się akceptujemy i teraz jest ok
? Zaręczona z Misiem ! ? (11.o6.2013) ?
Ja tez zawsze podczas okresu mam ochote na sex ale mamy ten problem ze zawsze kochamy sie ws lozku i poizniej cale przecieradlo jest brudne moze sa jakies specjalne podkladki lub co wy stosuujecie?
109 2013-09-28 18:33:53 Ostatnio edytowany przez gma (2013-09-28 18:35:29)
Witajcie;)
To ja mam jeszcze jedno małe pytanie;)Czy w czasie współżycia w okres używacie prezerwatywy?
Raczej nie. Nie kochamy się gdy okres jest bardzo obfity bo z reguły wszystko mnie boli. Przy dniach mniej obfitych to nie mamy oporów. Kwestia tego czy partnerowi to przeszkadza czy nie. Kiedyś o tym rozmawialiśmy bo porządanie było, seks w oczach a ja mówie nie bo okres itd. raz spróbowaliśmy i żadnemu z nas to nie przeszkadza. Tylko oczywiście w zależności od obfitości musimy uważać z pozycjami (raczej w tym czasie preferuje poz.misjonarską).
Ja tez zawsze podczas okresu mam ochote na sex ale mamy ten problem ze zawsze kochamy sie ws lozku i poizniej cale przecieradlo jest brudne moze sa jakies specjalne podkladki lub co wy stosuujecie?
Albo nic, albo podkładamy ręcznik. Z reguły i tak nic nie brudzimy. Zdarzyło nam się może ze dwa razy pobrudzić cokolwiek.
Macie jakieś ulubione pozycje w te dni? jak tak to z jakiegoś konkretnego powodu?
crescendo napisał/a:Witajcie;)
To ja mam jeszcze jedno małe pytanie;)Czy w czasie współżycia w okres używacie prezerwatywy?
Raczej nie. Nie kochamy się gdy okres jest bardzo obfity bo z reguły wszystko mnie boli. Przy dniach mniej obfitych to nie mamy oporów. Kwestia tego czy partnerowi to przeszkadza czy nie. Kiedyś o tym rozmawialiśmy bo porządanie było, seks w oczach a ja mówie nie bo okres itd. raz spróbowaliśmy i żadnemu z nas to nie przeszkadza. Tylko oczywiście w zależności od obfitości musimy uważać z pozycjami (raczej w tym czasie preferuje poz.misjonarską).
bini6 napisał/a:Ja tez zawsze podczas okresu mam ochote na sex ale mamy ten problem ze zawsze kochamy sie ws lozku i poizniej cale przecieradlo jest brudne moze sa jakies specjalne podkladki lub co wy stosuujecie?
Albo nic, albo podkładamy ręcznik. Z reguły i tak nic nie brudzimy. Zdarzyło nam się może ze dwa razy pobrudzić cokolwiek.
Macie jakieś ulubione pozycje w te dni? jak tak to z jakiegoś konkretnego powodu?
Lubimy na łyżeczkę jestem bardziej rozluzniona przy tez pozycji
Ja akurat nie mam az jak wzmozonej ochoty na sex ale czesto zdarza sie sex podczas @@@.
Z męskiego punktu widzenia pisząc - oglądałem dużo filmów o Wietnamie, więc widok krwi mnie nie przeraża.
Jeżeli wszystkie zainteresowane osoby mają ochotę i nie czują się niekomfortowo (chociaż przeważnie trzeba pokonać własny wstyd prze pokazaniem się partnerowi z "tej" strony) to czemu nie.
Mi też to nie przeszkadza, że podczas okresu I kobiety są często bardziej napalone na seks niż zwykle. Tylko zrobić im chcice np. pieścić piersi itp. A same będą chciały
(Z mojego doświadczenia)
Witam. Kochałam się w 3 dzień okresu do końca i 4 dnia już go nie miałam Kolejnego znów się kochaliśmy tez do końca. Czy mogę być w ciąży? Miesiaczki mam nie reguralne zazwyczaj co 30 czasem 33 dni i trwaja zawsze 4 dni do 5 max a tu 4 dnia już nie miałam. Dziwne. Bardzobym chciała być Byłabym szczesliwa poza moim partnerem hmm ale musiałby to zaakceptować. Czekam na odpowiedzi. Z góry bardzo dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam
mala77 nie jestem mega doświadczona w sprawach seksu (sama stawiam pierwsze kroki) ale wydaje mi się, że brak okresu w 4 dzień nie jest oznaką ciąży, objawy ciąży nie pojawiają się raczej następnego dnia, myślę, że nie masz się czym martwić
W jakie dni mogę zajść w ciąże jeśli mam cykle miedzy 30 a 32 dniowe? Bardzo chce mieć dziecko a nie bardzo wiem kiedy ma się dni płodne a kiedy nie. Ostatnią miesiączkę miałam 29 grudnia a skończyła się 1 stycznia. To kiedy są te dni? Moje miesiączki zazwyczaj trwają 4 dni. Proszę o pomoc. Czekam na konkretne odpowiedzi. Z góry bardzo dziękuje. Pozdrowionka.
Myślałem, że wątek jets o seksie w czasie okresu a nie "czy mogę zajść w ciążę"... jest pełno kalendarzyków - poecam google.
A sex w czasie okresu jest jak najbardziej wartościowy nawet ot jakieś urozmaicenie
to prawda, że podczas okresu dziewczyna ma większą ochotę ale tak jakoś wydaje mi się że jest to niehigieniczne i mało komfortowe. Przez te kilka dni można wytrzymać bez seksu
Ja uprawiam sex podczas okresu. Gdy jest silniejsze rwawienie urzywam specjalnych soft tamponow.
Ja uwielbiam sex wczasie okresu ale tylko wtedy gdy to już końcówka bo w tych pierwszych dniach to nie wtedy czuje dyskomfort. Ja mam miesiączke 4 dni więc tego dnia zawsze idziemy do końca No i to dni nie płodne