Jack Sparrow napisał/a:Agnes76 napisał/a:Co??? Nikt nie gotuje codziennie świeżego obiadu z dobrej jakości składników? Może jeszcze napisz, że dajesz małym dzieciom odgrzewane dania z Biedry.
Obiad na 2-3 dni. Co za syf. Masakra. I o czym z takim dyskutować.Tak jasne. Pokaż mi osobę, która codziennie robi inną zupę, albo jak lepi pierogi to tylko tyle, aby wystarczyło na jeden posiłek. Bigos jak robisz, to też jedynie porcję na raz?
Upiecz karkówkę albo szynkę. W porcji na jeden raz.
I tak można wymieniać.
Bo są pewne oczywistości - jak nie wiem....schabowe czy coś. To wiadomo, że nie nasmażysz 20stu, bo to kompletnie bez sensu. Ale większość rzeczy jednak robi się z zamysłem, aby było na więcej niż raz jak np wspomniane zupy.
Nie masz pojęcia o prawidłowym, zdrowym żywieniu. Bigos gotuje się kilka dni, ale bigosu nie robi się na codzienne obiady, bo jest niezdrowy. Ponadto właśnie trzeba go codziennie zagotować, schłodzić i ponownie umieścić w lodówce, a nie wyciągać tylko z wiadra w lodówce.
Od zawsze mam świeży, codzienny obiad. Od zawsze. Taki jesteś wielozadaniowy, całymi dniami masz czas siedzieć na forum i robić kilka rzeczy w tym czasie, a jesz kilkudniowy odgrzewany syf? To dokładnie pokazuje jakie masz podejście do domowych obowiązków. Siedzi na rencie i nawet świeżej zupy nie ugotuje. Nie ma co się dziwić, że brak pracy zawodowej kojarzy mu się z siedzeniem i nudzeniem się.
Weź jakieś dziecko z rodziny na wakacje, ugotuj mu codziennie świeży posiłek, tak jak to w normalnym domu bywa, zapewnij mu rozwijającą intelektualnie zabawę i wysiłek fizyczny na miarę jego rozwoju, zadbaj o jego ubranie, wypoczynek i sen, a jak Ci się będzie nudzić to naciśnij guzik w pralce i zapytaj zony gdzie macie odkurzacz
- nuda przejdzie jak ręką odjął.
Agnes - czy to na pewno ty? Jak cie "znam" to jeszcze nie widzialam, bys byla taka agresywna.