Czy zarobki dużo pomagają, jeśli chodzi o zdobywanie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy zarobki dużo pomagają, jeśli chodzi o zdobywanie?

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 198 z 198 ]

196

Odp: Czy zarobki dużo pomagają, jeśli chodzi o zdobywanie?
Halina3.1 napisał/a:

Moim zdaniem sama mozliwosc zakupu czegos nie oznacza jeszcze, ze mnie na to stac. Pozostajac przy przykladzie auta, to jak wybieralam sobie ostatnie nowe auto, to moglabym spokojnie kupic sobie duzo drozsze, nawet takie z naprawde wysokiej polki bo mialam hajs na koncie, wiec teoretycznie mnie stac

Wychodzi z ciebie amerykanizm wink

Myślisz tu po amerykańsku i myślisz dolarem. To inna siła nabywcza.

Polskie realia wyglądają tak:

Co piąty Polak nie ma oszczędności, a ponad połowa - nie więcej niż 10 tys. zł, 13 proc. ma zaś odłożonych do 1 tys. złotych - wynika z badań „Budżety domowe Polaków” Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.



Jak wynika z badania, co piąty Polak przyznaje, że po utracie pracy nie byłby w stanie utrzymać się nawet przez miesiąc, bo nie ma odłożonych jakichkolwiek pieniędzy. Podobny odsetek osób ma tyle oszczędności, by od zwolnienia przeżyć do pierwszego następnego miesiąca. 28 proc. ankietowanych ma minimalną, rekomendowaną przez ekonomistów poduszkę finansową wystarczającą na przetrwanie trzech miesięcy. Z kolei 36 proc. może sobie pozwolić na poszukiwania nowego źródła dochodów przez co najmniej pół roku, w tym 14 proc. - przez dłużej niż rok.

Według badania 13 proc. badanych ma odłożone do tysiąca złotych; ponad połowa - nie więcej niż 10 tys. zł; 14 proc. ankietowanych zgromadziło od 10 do 30 tys. zł, a większe sumy ma jedna trzecia mająca oszczędności.


W Polskim rozumieniu "stać mnie" oznacza tyle, że jak wypruje się ze wszystkiego co ma, to może sobie to kupić.

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: Czy zarobki dużo pomagają, jeśli chodzi o zdobywanie?
Jack Sparrow napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

Moim zdaniem sama mozliwosc zakupu czegos nie oznacza jeszcze, ze mnie na to stac. Pozostajac przy przykladzie auta, to jak wybieralam sobie ostatnie nowe auto, to moglabym spokojnie kupic sobie duzo drozsze, nawet takie z naprawde wysokiej polki bo mialam hajs na koncie, wiec teoretycznie mnie stac

Wychodzi z ciebie amerykanizm wink

Myślisz tu po amerykańsku i myślisz dolarem. To inna siła nabywcza.

Polskie realia wyglądają tak:

Co piąty Polak nie ma oszczędności, a ponad połowa - nie więcej niż 10 tys. zł, 13 proc. ma zaś odłożonych do 1 tys. złotych - wynika z badań „Budżety domowe Polaków” Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.



Jak wynika z badania, co piąty Polak przyznaje, że po utracie pracy nie byłby w stanie utrzymać się nawet przez miesiąc, bo nie ma odłożonych jakichkolwiek pieniędzy. Podobny odsetek osób ma tyle oszczędności, by od zwolnienia przeżyć do pierwszego następnego miesiąca. 28 proc. ankietowanych ma minimalną, rekomendowaną przez ekonomistów poduszkę finansową wystarczającą na przetrwanie trzech miesięcy. Z kolei 36 proc. może sobie pozwolić na poszukiwania nowego źródła dochodów przez co najmniej pół roku, w tym 14 proc. - przez dłużej niż rok.

Według badania 13 proc. badanych ma odłożone do tysiąca złotych; ponad połowa - nie więcej niż 10 tys. zł; 14 proc. ankietowanych zgromadziło od 10 do 30 tys. zł, a większe sumy ma jedna trzecia mająca oszczędności.


W Polskim rozumieniu "stać mnie" oznacza tyle, że jak wypruje się ze wszystkiego co ma, to może sobie to kupić.

Czy ja wiem czy amerykanizm. Tez przeciez byl taki czas, ze zaczynalam dopiero oszczedzac, no i jako dziecko mieszkalam w europie, wiec nie wiem czy to kwestia amerykanizmu. Chyba jakbym zarabiala w zlotowkach, to mialabym podobne podejscie. To mysle, ze jest raczej kwestia wychowania.

198

Odp: Czy zarobki dużo pomagają, jeśli chodzi o zdobywanie?
Halina3.1 napisał/a:

Chyba jakbym zarabiala w zlotowkach, to mialabym podobne podejscie. To mysle, ze jest raczej kwestia wychowania


Tak nie do końca. U nas jednak dominuje mentalność "zastaw się a postaw się". Co jest ogólnie spowodowane też skromnym portfelem i brakiem alternatyw.


Kiedyś funkcjonowały takie mniej więcej uniwersalne przeliczniki, że np samochód to powinna być równowartość 10 wypłat miesięcznych. W realiach polskich to jest niemożliwe, a w odniesieniu do samochodów to jest tak, że 75% nowych samochodów, które się rejestruje, to zakupy firmowe. Czyli pozostałe 25% to niezależnie od wszystkiego osoby o najlepszej sytuacji ekonomicznej.

Zauważ proporcje, o jakich tu rozmawiamy - większości społeczeństwa nie stać na nowy samochód. Niezależnie od jego klasy.


Podobnie jest z większością rzeczy - względem zarobków są absurdalnie drogie więc jak chcesz coś mieć, to najczęściej wypruwasz się ze wszystkiego.

Posty [ 196 do 198 z 198 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy zarobki dużo pomagają, jeśli chodzi o zdobywanie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024