Byłem w zwiazku prawie 5 lat, kiedy moja dziewczyna powiedziała mi ze nie wie czy chce byc ze mna i ze chce przerwy na zastanowienie sie. zapytalem co jest tego przyczyna- odp. ze nie wie. Po paru dniach zaczelismy do siebie dalej pisac. zapytalem sie jej czy juz wie czego chce- powiedziala ze nie chce byc juz ze mna. dodam było to ok godz.11. Wieczorem do mnie zadzwonila i zapytala sie czy chce sie z nia spotkac na drugi dzien. zgodzilem sie kiedy sie spotkalismy przytuliła sie do mnie i mnie pocałowała. pogodzilismy sie. naleze do zazdrosnych osób. Wszedlem na jej konto na naszej0-klasie. ta przeczytalem ze spotyka sie z innym. ZRobilem jej z tego powodu awanture. Powiedziala ze to tylko kolega- wybaczylem. na drugi dzien powiedziała ze chce nie czuje juz tego co kiedys. wiec powiedzialem dobrze nie bede nic robił na siłe. bo to nie ma sensu. w dalszej czesci powiedziala ze chciałaby przerwy- zgodzilem sie. W czasie tej przerwy codziennie pisała gdzie bylem, czy kogos spoetkałem itd. robilo sie to irytujace. w Koncu przeszla sama siebie-pisza z innego numeru ze chce sie ze mna spotkac i czy nie ide na impreze. odp. ze nie spotykam sie z nieznajomymi;p. Kiedy upewniłem sie ze to ona zadzwonilem do niej i powiedzialem zebysmy przez ten czas do siebie nie pisali dzwonili itd. wczoraj jej wspolokatorka szperala w moim profilu nk, dzisiaj pusciała mi sygnała, Co mam zrobic??
Mi sie wydaje ze jezeli ta Twoja dziewczyna niby chce przerwy ale nadal szuka kontaktu z Toba to moze i nie chce juz z Toba byc tylko jej ciezko bo sie przyzwyczaila ze jestes. 5 lat robi swoje.
a co do tej kolezanki od sygnalkow to jej odpusc. albo od razu napisz smsa
Syganalki puszcza moja byla dziewczyna.
Co za poj*bana panna! Wybacz, ale ta dziewczyna po prostu się Tobą bawi. Wie, że w razie czego jak jej nie wyjdzie z kimś innym to będzie mogła wrócić do Ciebie. Lepiej daj sobie z nią spokój, bo to jest chore Tyle pięknych i wspaniałych kobiet jest że nie musisz tracić czasu i nerwów na upośledzoną emocjonalnie dziewczynę, która chyba nawet nie wie co jest pięć.
Wyjdź lepiej z kumplami na piwo, na podryw zamiast zastanawiać się co zrobić z tamtą
jej ulubinym zwrotem jest: ja wiem ze kiedys bede chciałą wrócic a Ty juz nie bedziesz chciał.
chodze na imprezy, spotykam sie z kumplami. ale ona ciagle robi cos zebym nie zapomnial.
widzisz, wydaje mi się, że ona nie chce być z Tobą, jednak nie daje o sobie zapomnieć, ponieważ bezpiecznie mieć kogoś tak w 'zapasie'.
a ile ta Twoja Pani ma lat ?
24 lata
widzisz, wydaje mi się, że ona nie chce być z Tobą, jednak nie daje o sobie zapomnieć, ponieważ bezpiecznie mieć kogoś tak w 'zapasie'.
zgadzam sie
jak się ma 24 lata to chyba ma się jako tako w głowie poukładane i takie zachowanie na zasadzie chcę ale nie chcę chyba nie za dobrze o niej świadczy.Wiesz co?-to wygląda tak że ona z tobą nie będzie ale nikt inny broń Boże też nie ponieważ w każdej chwili ona może chcieć wrócić i musi(w jej mniemaniu)mieć do kogo.Jeżeli nie należy do osób którym jak się pluje w twarz to mówią że deszcz pada-to powiedz jej stanowczo że ty nie będziesz tak żył,porozmawiaj z nią o tym skąd u niej takie rozchwianie emocjonalne,powiedz czego oczekujesz a jeśli się okaże że się nie dogadujecie to skończ to raz a dobrze.
Jeżeli będziesz się zgadzał na spotkania,przytulanie i dawał się wkręcać w jej gierki to nie uwolnisz się.
Chwileczkę , chwileczkę , na początek bardzo mnie interesuje , jak obca osoba może tak sobie wchodzić do profilu Nasza Klasa ( i w ogóle jakiegokolwiek profilu) innej osoby ? Coś tu jest nie teges...
to znaczy jak obca bo ja się doczytałam że on wszedł na jej profil a domyślam się że znał jej hasło-u mnie też znamy z mężem hasła do naszej klasy,poczty e mail i innych.
12 2008-10-08 08:33:06 Ostatnio edytowany przez Jeanne (2008-10-08 08:37:59)
Tak , zgadza się.Wiem , że chodzi o hasło.Ale co innego gdy mążi żona znają hasła do swojej poczty e-mail , czy do portalu NK , a co innego gdy to hasło zna ktoś obcy.Tutaj doczytałam się , że to "logika" wszedł na konto tej dziewczyny , a póżniej współlokatorka tej dziewczyny w jego .Jakaś chora sytuacja jak dla mnie.Nie wyobrażam sobie , żeby np.do mojego konta na NK wchodził sobie ot tak , np.kolega mojego męża.
A swoja droga ta dziewczyna moim zdaniem mimo , że ma 24 lata , to ma jeszcze mleko pod nosem.Ja w tym wieku byłam już stateczną mężatka z dzieckiem i miałam konkretne plany na przyszłość.
no właśnie mi też się wydaje że panna jest nieco dziecinna i jakikolwiek związek w tym przypadku nie rokuje szczęścia i poczucia bezpieczeństwa bo jej jeszcze szczeniackie wygłupy w głowie
co za manipulantka - ależ się Tobą zabawia
powiedziałabym, że ma niedojrzałą (niedorozwiniętą ? graniczną?) osobowość
Rzuć ją logika, pozdrawiam.
logika!najpierw zafunduj sobie duuuuuży odpoczynek po tym dziwnym związku,zrób coś fajnego tylko dla siebie,a później spróbuj poznać kogoś kto dorasta emocjonalnie i psychicznie do twoich poglądów
Życzę powodzenia!!
jak bylismy ze soba to ona znala moje hasla a ja jej. Po rozmowie z jej kolezanka, nie swiadoma ze pisze ze mna (taki mały haking) dowiedzialem sie ze spotyka sie zfrajerem z neta. Jak sie spotkali to dał jej kwiatek i wlazi w d...(pewnie zapomnial dodac ze ma zone ktora go nierozumiei 3 dzieci). Powiedzialem jej ze to juz koniec zabawy mna. a ona ze juz sie upewnia ze chce byc ze mna. Powiedzialem jej ze kogos poznalem i zaczyna mi zalezyc. mam dosc takiej zabawy, kiedy ktos sie mna bawi. Glupia jest bo nawet dobrze klamac nie umie. ahhh
czas zapomniec
moze kiedys znowu zaufam kobiecie. szkoda tylko straconego czasu.
Pozdrawiam wszystkich
cholercia faktycznie nie ciekawie trafiłeś-szkoda takich facetów bo po takim traumatycznym związku bardzo się zmieniają i jak trafią na normalną kobietę to ta musi ze skóry wychodzić żeby jej zaufali.Szkoda że na taką trafiłeś,wierzę że jeszcze ci się ułoży!!wszystkiego dobrego!!a ona niech siedzi i płacze,niech żałuje że miała a straciła wartościowego człowieka.
za rok mialbyc nasz slub....
w tym wypadku to chyba dobrze że go nie będzie
za to dziekuje Bogu!!!!!!!!!!!!!!!
wiem jedno zranie teraz pare osob ktorym na mnie zalezy!!!! ahhh co ma byc to bedzie w zyciu znajde szczescie i osobe ktora doceni mnie...
dokładnie tak.
A dlaczego masz zranić osoby którym na tobie zależy?
to jest silniejsze niz ja. Bede szukal kogos i jesli sie znajdzie to wiem ze po jakims czasie powiem dosc i tak zranie;
Po paru piwkach odwazylem sie i powiedzialem wszystko co oniej mysle i to co wiem. Dalej klamała i mowiła ze to zauroczenie mieneło i ze chcialaby byc ze mna. DOpiero jak ja wyprowadzilem z równowagi powiedziala ze go kocha. dobra jest. bo to słyszalem pare dni temu. nie wiedzialem ze mozna kochac dwoch facetow:P. To byla nasza ostatnia rozmowa, w koncu wszystko powiedzialem. czuje ulge wiem ze to pomoze mi zapomniec. Po wszystkim usunalem jej numer tel. gg. kont nk z moich znajomych. Jutro wyrzuce jej rzeczy, które zostawila u mnie - po co miec cos osoby, która tak bardzo mnie zraniła. DZisiaj zakonczylem to raz na zawsze. ALe ciezko. Wiem ze musialem byc nie miły zebym mogł zapomniec. Z tego co mowila zauwarzylem jedno ze probuje obwiniac mnie za koniec tego zwiazku. SZkoda moich najpiekniejszych dni w zyciu. Prawie piec lat pozostawilo slad na mojej psychice. Teraz pragne zapomniec i moc zyc jak kiedys. Mysle ze to juz ostania, ktora az tak bardzo zraniła mnie.
za pare minut zacznie sie nowy dzien oby byl lepszy niz ostatni miesiac kiedy rozpoczela zabawe moimi uczuciami.
Badz twardy i nie daj sie!
a teraz wkeje rozmowe z gg z nia:
i jak z Toba jest poweidz mi prawde
ex 16:35:51
podobno mnie z gg usunales??
Ja 16:35:54
ah
jutro ide zapisac sie do pracy
Ja 16:36:21
aha
ex 16:36:22
na inwentaryzacje
jakies bleee
Ja 16:36:38
napisz dlaczego tak sie zachowujemy
ex 16:36:44
musze cos zaczac robic bo zglupeje
Ja 16:36:49
????
Ja 16:36:53
myslisz o mnie
Ja 16:37:16
????
ex 16:37:17
mysle,ale narazie nie chce Cie widziec
Ja 16:37:28
dlaczego????
Ja 16:37:35
za to zero
Ja 16:37:40
??
ex 16:37:40
bo nie'
ex 16:37:41
po prostu
ex 16:37:47
m, in
Ja 16:38:06
i co jeszcze takiego zrobilem ze niechcesz mnie wiecej widziec
co czujesz do mnie
ex 16:43:29
nie wiem
ex 16:43:37
teraz to juz sie pogubilam
Ja 16:43:44
ex 16:43:47
bo raz mi se teksni, a raz mi dobrze
Ja 16:43:52
aha
ex 16:43:57
wiec nie wiem, nie rozumiem sie
Ja 16:44:04
ex 16:45:03
po co mne usunales z naszej klasy??
Ja 16:45:19
bo patrzac sie na twoje zdjecie cierpie
Ja 16:45:50
yyyy
ex 16:45:50
przeciez jeszce mamy szanse
Ja 16:45:58
sam niewiem
ex 16:46:14
to nie mysl za duzo
Ja 16:46:14
sama widzisz jak to wszystko zaczyna wygladac
Ja 16:46:27
latwo powiedziec
ex 16:46:29
daj nam szanse
moze mi przejdzie ta glupota
Ja 16:46:42
kiedy
Ja 16:46:44
????
Ja 16:46:49
za ile????
ex 16:46:55
niedlugo, mam nadzieje
ja
moze tak moze nie
ex 16:47:37
zrozum mnie tez
Ja 16:47:45
z czym
ex 16:47:52
daj mi czasu...nie zawiedziesz sie;(
Ja 16:48:02
zobaczymy czas pokaze
ex 16:48:08
ale rob co chcesz, ja c przebacze wszystko
Ja 16:48:24
zobaczymy
Ja 16:48:29
jak bedzie
ex 16:48:31
bo jesli cie kocham to bede umiala wybaczyc
Ja 16:48:24
zobaczymy
Ja 16:48:29
jak bedzie
ex 16:48:31
bo jesli cie kocham to bede umiala wybaczyc
Ja 16:48:37
aaa
Ja 16:48:48
dobra ide do mamy bo mnie wola
ex 16:48:50
cio
Ja 16:48:54
pomysl sobie
Ja 16:49:01
jak to wszystko wyglada
ex 16:49:04
ok wierz ze mysle
ex 16:49:08
caly czas
ex 16:49:16
miejsca sobe nie moge znalezc
Ja 16:49:21
widzisz
ex 16:49:22
to papapa
wrrr
jest perfidna
26 2008-10-09 18:58:23 Ostatnio edytowany przez CookieBitch (2008-10-09 18:59:39)
ex 16:47:52
daj mi czasu...nie zawiedziesz sie;(
to brzmi jak taka tania reklama ''kup a niepozalujesz'' ;| reklamy czesto naciagaja i klamia. mi sie wydaje ze jak ona raz tak zrobila to bedzie tak dalej. jakis czas bedzie ok a pozniej znow... a z rozmowy wnioskuje ze ona nie jest pewna swoich uczuc. Ty jej uwierzysz a ona Cie wystawi
ex 16:48:31
bo jesli cie kocham to bede umiala wybaczyc
Co ona będzie Ci miała umieć wybaczyć? Że chcesz żyć normalnie bez jakieś niezdecydowanej panny, która zmienia zdanie częściej niż Simplus swoje oferty? Wybacz logika, ale ta panna to jakaś pomyłka
Przełknij to i idź dalej. W końcu znajdziesz Tą Odpowiednią. Tylko aby tamtej się nie przypomniało i że nagle jest "pewna" swoich uczuć.
Głowa do góry
nareszcie przyznala sie ze ma goscia. W pierwszej chwili poczulem zlosc ale jak ochlonalem ulege. Tyle czekania na to jedna chwile. Dzieki temu ze sie przyznala jestem pewien ze juz nie wrocimy do siebie. Bo po co????? Eh szukam dziewczyny????
Moze ktoras pokocha mnie takim jak jestem. Jesli da znac o sobie pochwale sie na tym forum. Juz wiem ze niema zadnych nie jasnosci. Tego potrzebuje. DZiekuje wszystkim za wypowiedzenie sie. Wasze rady byly w 100% trafne.
no to powodzenia życzę i nie zapomnij napisać jak już znajdziesz normalną i przede wszystkim zdecydowaną dziewczynę
Oczywiscie ze napisze. Pochwale sie a to moze byc niedlugo;p. eh jeszce pochwale sie moja madroscia:
Ja niemam 15 lat zebym sie bawil tak, jak jestes jestes niedojrzala emocjonalnie to znajdz sobie chllopaka w liceum!!!!!!!!!!!!!
i to byloby na koniec!!
Ehh, no szkoda, ze tak wyszlo ale trudno, takie zycie.
Wcale bym sie nie zdziwil, jak sie dowie, ze znalazles dziewczyne to nagle sie okaze, ze jest pewna uczuc do Ciebie
Wtedy Ty zachowujesz sie jak macho i mowisz : "Sorry bejbe, mialas swoja szanse...", nastepnie zapalasz cygaro i delektujesz sie smakiem i zapachem dojrzalego tytoniu, zwijanego w cygara przez kubanskie kobiety, na ich wlasnych udach.... (podobno te najlepsze tak sa robione).
Mam nadzieje, ze nikt nie posadzi mnie o szowinizm ani seksizm za ta rade
powodzenia zycze
Witam wszystkich!!!!!!!!!!!
Z kazdym dniem coraz mnie mysle o niej. Spotykam sie z innymi dziewczynami. Chodz nie czuje tego czegos. ale jest miło i nie mysle o...... zaczynam powoli zyc. Przyznam sie ze zbieram siły na to zeby sie spotkac i porozmawiac o tym dlaczeg tak zrobila. ale na to bedzie jeszcze musiało troche czasu upłynac. A ona po staremu robi wszystko zebym przypadkiem nie zapomnial. ah kobiety sa dziwne.
No to może mnie teraz ktoś pomoże.... rozstałam się z moim facetem ...było w tym dużo mojej winy teraz chcialam, żeby wrócił ...jest daleko co utrudnia wyjaśnienie pewnych spraw, strasznie sie kłóciliśmy, ale ostatnio było lepiej wiec zaczęłam pytać czy może wrócimy, mowic ze go kocham, a on twierdzi ze musi pomyśleć, że nie chce mnie zranić....w czwartek postawiłam sprawe na ostrzu noza ...ze labo tak albo nie.....powiedział ze go zmuszam zeby powiedzial nie ..... od tej pory nie mamy kontaktu ... ;-( co mam robic ,... kocham go i umieram z bólu ....czy dać mu czas na przemyślenie ? czy odpuścić sobie, on stwierdzil ze czuł się osaczany przeze mnie, niech sie jakis facet wypowie, moze po prostu juz mnie nie kocha i nie warto czekac na niego, strasznie cierpię :-( .... poradźcie coś ...
Może za bardzo go naciskałaś ,daj mu trochę czasu na przemyślenie nie naciskaj.takie jest moje zdanie. Ale zrobisz jak zechcesz
dajmu troche czasu. ale wydaje mi sie, ze on juz nie chce być z Tobą. Pamietaj : Koniec Nie Zawsze Jest Końcem, Czasami Jest Początkiem...
ale dziecinada....żałosne!
Witam ponownie. Po jakims czasie znowu sobie o mnie przypomniala. Zrobila wielkie wyrzuty o wszystko... czyli o to co było i jest teraz. (ze sie spotykam z innymi dziewczynami, chodze na imprezy).zaproponowalem spotkanie odmowila. Po wszystkim napiasala mi ze chciala wrocic ale za ja tak robie to juz nie wiem. Tym razem ja powiedzialem ze nie chce juz nic wiecej z nia miec wspolnego i zeby dala mi spokój abym mogl zapomniec. ciekawe kiedy znowu sobie przypomni o mnie. CZuje ze nie dlugo. Pozdrawiam
Witam ponownie. Po jakims czasie znowu sobie o mnie przypomniala. Zrobila wielkie wyrzuty o wszystko... czyli o to co było i jest teraz. (ze sie spotykam z innymi dziewczynami, chodze na imprezy).zaproponowalem spotkanie odmowila. Po wszystkim napiasala mi ze chciala wrocic ale za ja tak robie to juz nie wiem. Tym razem ja powiedzialem ze nie chce juz nic wiecej z nia miec wspolnego i zeby dala mi spokój abym mogl zapomniec. ciekawe kiedy znowu sobie przypomni o mnie. CZuje ze nie dlugo. Pozdrawiam
Szkoda, że ja nie jestem taką zimną wyrachowaną zołzą jak Twoja dziewczyna. Ja dla mojego byłego to bym nieba uchyliła żeby wrócił (chociaż dzisiaj już czuję się lepiej i chęć kontaktu z nim chyba mija). Kazał mi iść się leczyć to poszłam. jeździłam do niego na każde zawołanie... a on nic, nie ugięty.
Twoja ex traktuje Cię jak koło zapasowe, gra na Twoich emocjach, obniża samoocenę do zera a Ty i tak chcesz się z nią spotkać....
Gdzie tu logika? Czy trzeba być chu.... albo zimną su.... żeby druga połówka chciała z nami być??
Chłopie nie daj się tak traktować bo zniszczy Ci to psychikę na długie lata
P.S Przepraszam za użycie wulgaryzmów ale nie potrafiłam tego inaczej ująć
Odkop roku. Wygrałaś 6 łopat. Brawo.