dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 225 z 225 ]

196 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-22 22:02:09)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Lady Loka

nie wiedziałam, że się znamy osobiscie i to od lat - skoro tak dobrze mnie znasz..... big_smile jeśli w jakiś sposób Twoje ego? inteligencja? samozachwyt? się podnosi no to proszę bardzo, wmawiaj sobie dalej swoje teorie. Widać nudzi Ci się albo masz się za eksperta w dziedzinie psychiki ludzi, których nawet na oczy nie widziałaś.

AnnieF

ja go nie chcę w swoim zyciu, za jakiś czas będziemy dość bliskimi sąsiadami - po co mam robić kwasy? W końcu sami napisaliście, że gość NIE ZROBIŁ NIC ZŁEGO wiec po co blokowac, wkurzać się itp? Gdyby coś złego zrobił to może i tak, ale umiem czytać i każdy prawie pisze, że to ja jestem złai najgorsza a i że miałam sobie przyjąć do serca te wspaniałe złote rady to przyjmuję, że ja jestem najgorsza, chłop jest złoty i nieważne czy się mną zabawił czy nie, nie mam prawa go krytykować smile

bagienni_k

ale po co ja mam blokować kogoś, kto przecież wg was nic mi nie zrobił big_smile zdecydujcie się! Mi to brzydko mówiąc powiewa, czy gość powie mi "cześć" czy też nie, czas najwyższy moi drodzy wrzucić bieg zwany "obiektywizm" i nie patrzeć na wszystko jednotorowo, bo jesteście tak zaślepieni, że nawet jakby ktoś mnie zgwalcił, to byłoby to moją winą. Ale cóż, jesteście tylko grupą anonimów z internetu...

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Lady Loka

nie wiedziałam, że się znamy osobiscie i to od lat - skoro tak dobrze mnie znasz..... big_smile jeśli w jakiś sposób Twoje ego? inteligencja? samozachwyt? się podnosi no to proszę bardzo, wmawiaj sobie dalej swoje teorie. Widać nudzi Ci się albo masz się za eksperta w dziedzinie psychiki ludzi, których nawet na oczy nie widziałaś.

AnnieF

ja go nie chcę w swoim zyciu, za jakiś czas będziemy dość bliskimi sąsiadami - po co mam robić kwasy? W końcu sami napisaliście, że gość NIE ZROBIŁ NIC ZŁEGO wiec po co blokowac, wkurzać się itp? Gdyby coś złego zrobił to może i tak, ale umiem czytać i każdy prawie pisze, że to ja jestem złai najgorsza a i że miałam sobie przyjąć do serca te wspaniałe złote rady to przyjmuję, że ja jestem najgorsza, chłop jest złoty i nieważne czy się mną zabawił czy nie, nie mam prawa go krytykować smile

bagienni_k

ale po co ja mam blokować kogoś, kto przecież wg was nic mi nie zrobił big_smile zdecydujcie się! Mi to brzydko mówiąc powiewa, czy gość powie mi "cześć" czy też nie, czas najwyższy moi drodzy wrzucić bieg zwany "obiektywizm" i nie patrzeć na wszystko jednotorowo, bo jesteście tak zaślepieni, że nawet jakby ktoś mnie zgwalcił, to byłoby to moją winą. Ale cóż, jesteście tylko grupą anonimów z internetu...


Zmien psychologa na psychiatre.

198

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
KoloroweSny napisał/a:

Zmien psychologa na psychiatre.

To i tak nic nie zmieni.

199

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Gary
ja nigdy nie brałam udziału w zabawie w gonienie króliczka, to jest słabe, nie rajcuje mnie to.

Zawsze radzę chłopakom, pewnie nawet tutaj na forum też, aby się starali do samego końca. Ale jest taki moment, kiedy powinien powiedzieć "Eee... ta dziewczyna mnie nie chce... lepiej jak się skupię na tych co mnie chcą.".

Co innego nadskakiwać, a co innego blokować chłopaka, który się starał poderwać.

200

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Gary

Ale ja zamiast podrywu wolę żeby facet się zainteresował, pokazał z fajnej strony, że myśli poważnie i nie planuje tylko pogonić tego króliczka, a jak króliczek wpadnie w sidła to go w nich zostawić... Jak się do niego przekonałam to dawałam mu sporo sygnałów swojego zainteresowania i tego, że go chciałam ale wygląda na to, że to mu wystarczyło - zdobył co chciał zdobyć, sprawił, że gdzieś tam pojawił się w mojej głowie więc może się wycofywać. Tak to właśnie wyglądało z mojej perspektywy.

Jak budować relacje z kimś komu nawet nie zależy na komunikacji? Przecież co drugi post tutaj dotyczył tej sfery a co ja miałam błagać, żeby do mnie pisał? Wolnego człowieka do czegoś zmuszać? Litości...

201

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Gary

Ale ja zamiast podrywu wolę żeby facet się zainteresował, pokazał z fajnej strony, że myśli poważnie i nie planuje tylko pogonić tego króliczka, a jak króliczek wpadnie w sidła to go w nich zostawić... Jak się do niego przekonałam to dawałam mu sporo sygnałów swojego zainteresowania i tego, że go chciałam ale wygląda na to, że to mu wystarczyło - zdobył co chciał zdobyć, sprawił, że gdzieś tam pojawił się w mojej głowie więc może się wycofywać. Tak to właśnie wyglądało z mojej perspektywy.

Jak budować relacje z kimś komu nawet nie zależy na komunikacji? Przecież co drugi post tutaj dotyczył tej sfery a co ja miałam błagać, żeby do mnie pisał? Wolnego człowieka do czegoś zmuszać? Litości...

No litości, racja, nie można budować związku z kimś, kto nie jest normalny i potrzebuje się leczyć. Dlatego jesteś sama.

202

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

KoloroweSny

Jaka cena takiej internetowej diagnozy? Może jeszcze leki doradzisz anonimowy psychiatro? smile

203 Ostatnio edytowany przez ulle (2022-12-23 09:46:26)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
noben napisał/a:
CCCatch napisał/a:

będe tracić nerwy a po co mi to...

Po prostu już nie chcę i tyle...podjełam taką decyzję to i użytkownicy tego forum ją także uznali za dziecinną i złą. Nieprawdopodobne...

Bardzo długo wytrwałaś w swojej wiekopomnej decyzji. Dorosłe to i dobre:)

Co do wpisu ulle - zauważ, że jej poprzednia diagnoza o rzekomym seksie jako modus operandi faceta okazała się trafiona jak kulą w płot. Zamiast się honorowo zamknąć po tym wygłupie, ulle na szybko uknuła kolejną teorię  równie trafną.

Noben, bo drażni mnie to, w jaki sposób rozmawiacie z tą dziewczyną. Czepiacie się słówek i cokolwiek by ta dziewczyna nie napisała odpisujecie jej w bardzo niemiły sposób.
Ja będąc na jej miejscu już dawno odpuścilaym sobie te przepychanki słowne.

A jeśli chodzi o tego faceta, to nie wiem, z czym nie trafiłam? Przeczytałam wątek dokładnie i rzuciło mi się w oczy, że autorka nie miała możliwości komunikowania się z nim.
Gdy do niego pisała on nie odpisywał a często nawet nie odczytywał wiadomości od niej.
Gdy dzwoniła on nie odbierał.
Odzywał się rzadko i od czapy - raz zadzwonił czy ona w coś tam z nim pogra.
Odpowiedziała " nie wiem", ale za chwilę napisała, żeby zadzwonił, bo fajnie byłoby pogadać.
On nawet tego nie odczytał i oczywiście już się nie odezwał.
Potem tłumaczył, że zasnął, a całe to wydarzenie rozegrało się w ciągu niecałej minuty.
Czyli co?
Napisał do niej, ona odpisała nie wiem i on natychmiast zasnął?
Jakim cudem mogła ona porozumieć się z kimś takim?
Gdyby ktoś nie odebrał ode mnie telefonu chociaż raz i nie oddzwonił, to ja już bym do kogoś takiego nie dzwoniła.
Tak samo z pisaniem
Nie istnieje już coś takiego, jak kultura osobista?
I jaka jest jej wina w takim jego zachowaniu?

Obojętne jakie autorka ma ze sobą problemy, to wypadałoby zachować jakiś umiar w krytykowaniu jej.
Wszystko, co ona pisze już z samej definicji jest głupie chore i pozbawione sensu?

204 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2022-12-23 13:49:13)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

KoloroweSny

Jaka cena takiej internetowej diagnozy? Może jeszcze leki doradzisz anonimowy psychiatro? smile

CCCatch vs KoloroweSny - 1:0

205

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
ulle napisał/a:

i cokolwiek by ta dziewczyna nie napisała odpisujecie jej w bardzo niemiły sposób.

Bo nie ma żadnego znaczenia co TA DZIEWCZYNA (trzydziestoletnia) napisze. Ważne co robi. A robi ciągle to samo od lat: NAJPIERW rozwala znajomość, a POTEM bierze się za szukanie powodów, dlaczego to zrobiła. Właśnie w takiej kolejności.

Skutek wyprzedza przyczynę.

W KAŻDEJ znajomości w którymś momencie uznaje się za ofiarę a POTEM, dorabia do tego ideologię.

Takie kwestie, jak opieranie znajomości na esemesach i messengerze zamiast prawdziwego kontaktu są wobec tego wtórne i bez znaczenia.

206

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

CCCatch, chyba coś tu się zaczyna mocno mieszać..

Może i rzeczywiście ten facet właściwie jest Ci obojętny, bo tak naprawdę nic złego nie zrobił. Tylko Twój opis tej sytuacji i Twoja reakcja świadczy o czymś przeciwnym!
Ciągniesz to i wałkujesz, wracasz do tego, jak już niby zerwałaś z nim kontakt..Pytanie: w jakim celu? Tak narzekałaś na jego zachowanie, to z jakiej racji w ogóle chcesz taką dziwną znajomość utrzymać?

Jeśli facet Autorkę skrzywdził czy zawiódł w jakikolwiek sposób, to dlaczego ona zostawia sobie jeszcze jakąś furtkę? Jeśli ona uważa, że nic się nie stało, ale jednak się skończyło(czy nie zaczęło) to też nie widzę sensu nawet koleżeńskiego kontaktu.

Z całego wątku można wyczytać, jakim to du*kiem był ten gość, więc jaki cel ma w ogóle dalsze wałkowanie temtu po tym, jak zerwało się z kimś kontakt? Skoro ktoś tak bardzo zawiódł nasze zaufanie, to jakakolwiek relacja, choćby koleżeńska czy na zasadzie "znajomi z widzenia"nie wchodzi w grę..

Z drugiej strony, można się zastanowić, dlaczego Autorka trafia(wybiera) na takich facetów, skoro w każdym z nich jej coś nie pasuje?

207

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
bagienni_k napisał/a:

(...) dlaczego Autorka trafia(wybiera) na takich facetów, skoro w każdym z nich jej coś nie pasuje?

Naprawdę nie znasz odpowiedzi? [pytanie retoryczne]

208

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Gdyby sama wiedziała, to pewnie by tu nie pisała o każdym.. wink

209

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Tylko, że... mój post do Ciebie był skierowanym.

210

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Akurat co do Autorki to naprawdę ciężko jest mi się zagłębić w schemat, pod którym wybiera swoich partnerów.. wink

211

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
bagienni_k napisał/a:

Akurat co do Autorki to naprawdę ciężko jest mi się zagłębić w schemat, pod którym wybiera swoich partnerów.. wink

To nie jest kwestia nieodpowiedniego doboru partnera. To kwestia mierzenia czyjegoś zaangażowania w relacje na podstawie statusu aktywności na msg albo tego, że ktoś się nie odezwał dzień. Do tego dochodzi brak zaufania i niska samoocena. I wiele wiele innych toksycznych zachowań.

212

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Brak zaufania czy niska samoocena była widoczna w każdym wątku Autorki, ale zastanawiałem się też, czy jest jakiś wspólny "klucz", według którego dobiera sobie takich kandydatów, bo jeśli co rusz są z nimi jakieś problemy, to może warto by było się nad tym zastanowić?

No, albo ci faceci to zło wcielone albo...

213 Ostatnio edytowany przez KoloroweSny (2022-12-23 23:07:04)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Tak, dobiera według aktywności na msg. Jak jest aktywny i pisze - akcepted. Jest aktywny ale poszedł spać - out. Ah sorry, nie, że poszedł spać jak normalny czlowiek, tylko celowo unika kontaktu i sie wymiguje tak bzdurnymi argumentami. Sen jest dla słabych.

214 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-26 13:45:56)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Święta minęły, można dalej wałkować big_smile

ulle

Tak to właśnie wygląda - zawsze, ale to zawsze wina jest tylko po mojej stronie. Kiedy ja chcę z chłopakiem rozmawiać, nawiązać kontakt, dowiedzieć się, czego ode mnie chce, czy chce tą znajomość rozwijać w kontekście "znajomi" czy "para" BO MAM PRAWO WIEDZIEĆ, W JAKI SPOSÓB JESTEM TRAKTOWANA, to zarzuca mi się brak komunikacji i manipulacje. Manipulacje bo nie chcę być zwodzona? Serio?????? W czym jestem gorsza, że mną można się bawić i robić złudne nadzieje? W jaki sposób rozwalam relację? Bo chcę mieć kontakt z kimś? Kto tu jest nieuczciwy? Ja, która poważnie pytałam, czego gość ode mnie chce czy on, który mnie perfidnie oszukuje i bawi się mną? Sory, ale jeśli ktoś chce pchać relację w kierunku romantycznym, to nie daje drugiej osobie powodów do ciągłych wątpliwości.

Poza tym, kto powiedział, że opieram relację na sms i messengerze? Ja wolę się spotykać, ale chłopak najwidoczniej spotykał się tylko po to, żeby samemu nie jeść pizzy czy frytek albo nie nudzić się w sobotni wieczór. Ale widać bardzo ciężko było od razu powiedzieć, że nie szuka partnerki a sposobu na zabicie nudy smile bo wam nawet przez myśl nie przeszło, ze ktoś może tak postepować, tylko ja, zawsze złaaaaa, wiedźma-manipulantka....

bagienni_k

Po raz kolejny....wróć do postu reaktywującego temat smile

Wszyscy faceci, których wybierałam, na poczatku wydawali się w porządku. W zwiazku z tym "religijnym" to faktycznie trochę dałam mu w kość, bo chłopak był wrażliwy i słaby psychicznie, myślę, że mnie kochał, ale nigdy byśmy się nie zgrali charakterami. Już dawno wyparłam go z głowy.

Drugi, czyli najświeższy eks - coś w tym złego, że nie podobało mi się, że dzień w dzień po kilkanaście godzin rozmawia z niby "koleżanką" wypytując ją, czy spodnie opinają jej pupę lub zapraszajac BEZ MOJEJ WIEDZY na wspólne wino we dwoje? GDZIE KU*WA JAKIEŚ GRANICE I SZACUNEK DO MOJEJ OSOBY PODCZAS GDY JA DOSTAJĄC KWIATY OD ANONIMOWEJ OSOBY ZOSTAŁAM BEZ ŻADNYCH PODSTAW OSKARŻONA O ZDRADĘ A MÓJ EKS WIEDZIAŁ O KAŻDYM FACECIE, KTÓRY DO MNIE PISAŁ???!!! TO JEST WG WAS UCZCIWE?????????

Palnijcie się w te swoje puste łby bo jesteście obrzydliwie zakłamani i puści w środku. Idzie nowy rok, proponuję zrobić własne rachunki sumienia.

Ps. chłopak się chyba zorientował, że się odsuwam, bo zrobił się aktywniejszy. I tak, zagrałam i udałam, że się złapałam na haczyk. Tyle wystarczyło, żeby znów zaczał olewać. Ale mnie takie gierki nie interesują, szkoda mojej energii na to. Sprawdziłam, przekonałam się i życzę mu szczerze powodzenia z tą, z którą chce faktycznie wiązać przyszłość a mi niech pozwoli układać życie z kimś, kto będzie mnie traktował serio. Karma wróci i do niego. Nie chciałam w kwasie kończyć znajomości, bo jak wspominałam, będziemy sąsiadami, a nie chcę, zeby potem nie daj boże coś jeszcze na mój temat gadał ludziom. Ja nie plotkuję i podziekuję za to.

215

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Ooo, zatem pytanie pierwsze i najważniejsze: PO CO dalej wałkować?


Potem można już rozwinąć:

Te Twoje podejście do ostatniego eksa się chyba jakoś dziwnie zmienia. To jak to w końću jest? Był kimś ważnym dla Ciebie czy nie?
Odnoszę wrażenie, może błędne, że Twój stosunek do niego jakoś dziwnie się zmienia  na przestrzeni wielu pisancyh postów..

Co się dodatkowo nasuwa to fakt, że ci wszyscy byli na poczatku wydają się w porządku a potem nagle całkowicie się odmieniają.
Odpowiedzi mogą być dwie:

1. Albo trafiasz na takich, którzy czują w Tobie ofiarę i w ten sposób Cię wykorzystują;
2. Albo to ONI się pod wpływem Twoich zachowań zmieniają;

Nie mam pojęcia jak to jest, że pewne osoby wiążą się z dziwnymi osobnikami, jak również to, że pod wpływem kogoś można zmianić w tak krótkim czasie swoje zachowanie.

Aha, walić po głowie się nie zamierzam, bo nie widzę powodu, dla którego miałbym to robić..Natomiast tak czy inaczej, jeśli w Tobie nie pojawi się choć cień AUTOrefleksji, po czym być może będziesz próbować pozbyć się swoich lęków i obaw a nade wszystko podnieść poczucie własnej wartości do zadowalająćego poziomu BEZ udziału innych osób, to wtedy pogadamy.

216

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Palnijcie się w te swoje puste łby bo jesteście obrzydliwie zakłamani i puści w środku. Idzie nowy rok, proponuję zrobić własne rachunki sumienia.

to po co tu piszesz i wałkujesz nadal?

Ps. chłopak się chyba zorientował, że się odsuwam, bo zrobił się aktywniejszy. I tak, zagrałam i udałam, że się złapałam na haczyk. Tyle wystarczyło, żeby znów zaczał olewać.

VS

Ale mnie takie gierki nie interesują, szkoda mojej energii na to.

to po co grasz?

Kolejne:

Nie chciałam w kwasie kończyć znajomości, bo jak wspominałam, będziemy sąsiadami, a nie chcę, zeby potem nie daj boże coś jeszcze na mój temat gadał ludziom.  

VS

Ja nie plotkuję i podziekuję za to.

to chyba nie powinno cie interesowac co ktos mowi na twoj temat a jednak opinia obcych ludzi tak bardzo ważna

217

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
KoloroweSny napisał/a:

 

Ps. chłopak się chyba zorientował, że się odsuwam, bo zrobił się aktywniejszy. I tak, zagrałam i udałam, że się złapałam na haczyk. Tyle wystarczyło, żeby znów zaczał olewać.

VS

Ale mnie takie gierki nie interesują, szkoda mojej energii na to.

to po co grasz?


I teraz naprawdę ciężko jest poważnie traktować to wszystko, co pada tutaj z ust Autorki..

Sprzeczności, niejasności, jakies podwójne standardy(jak on gra to źle, jak ona gra to najwyraźniej wszystko w porządku).


CCCatch Przepracuj swoje problemy a potem się bierz za związki. Już nieważane, co ten chłop wygaduje czy robi, bo samo Twoje podejśćie może w przyszłości zrujnowąć kolejną znajomość..

218 Ostatnio edytowany przez noben (2022-12-27 18:03:22)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

czy chce tą znajomość rozwijać w kontekście "znajomi" czy "para" BO MAM PRAWO WIEDZIEĆ,.

Nie rozumiesz podstawowej rzeczy: na początku znajomości nikt nie wie, co z niej wyniknie. No poza Tobą, rzecz jasna, bo Ty jesteś wyjątkowa.
Ale taki zwykły facet jak poznaje kobietę, to nie będzie się wyrywał z dalekosiężnymi planami i deklaracjami. Jeśli znajomość mu w miarę pasuje - czyli woli jeść frytki z nią, niż samemu - to tę znajomość kontynuuje i rozwija nie zastanawiając się nad kontekstem -czy to 'znajomi' czy 'para'.
Nie i koniec. Po prostu.

To, że Ty byś chciała od razu wiedzieć co z tego wyniknie... no to se możesz chcieć, ale takiej deklaracji albo w ogóle nie usłyszysz (jeśli facet jest w porządku), albo usłyszysz kłamstwo. Bo to, czy znajomość przejdzie w związek, w koleżeństwo czy w nic - to się okazuje powoli, niekiedy miesiącami.
I nie jest to prosta wznosząca, tylko raczej wykres podobny do EKG; bo -zwłaszcza na początku - zaangażowanie i zainteresowanie stron bywa różne i bywa zmienne. I czasem ktoś dopiero po czasie się przekona do drugiej osoby i zacznie wczuwać, a czasem po pierwszym zachłyśnięciu następuje ochłodzenie.
A wszystko to przetykane nagłymi wzlotami i upadkami, bo np. komuś zdechnie chomik i przez tydzień nie ma ochoty na kontakty towarzyskie.

Ty tego nie chcesz przyjąć do wiadomości i dlatego każdą kolejną znajomość rozwalisz tylko dlatego, że będzie się rozwijała normalnie, a nie wedle Twoich naiwno-przekombinowanych teorii.

P.S. Obstawiam, że kolejna drama z kolejnym facetem wyniknie przy okazji walentynek. To idealna okazja dla Ciebie, żeby znaleźć problem.  Nie przegap okazji.

219

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

noben, podziwiam, że Ci się chciało popełnić taki post.

220

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

@noben fajny, ciekawy post. A co powiesz jak w takiej znajomości pojawi się seks? Z moich doświadczeń to (nie)stety nie musi kompletnie nic oznaczać, a czasem mocno komplikuje wszystko.

221

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
noben napisał/a:

Ale taki zwykły facet jak poznaje kobietę, to nie będzie się wyrywał z dalekosiężnymi planami i deklaracjami. Jeśli znajomość mu w miarę pasuje - czyli woli jeść frytki z nią, niż samemu - to tę znajomość kontynuuje i rozwija nie zastanawiając się nad kontekstem -czy to 'znajomi' czy 'para'.

I nie zastanawiając się co czuje ta kobieta - można dodać.


Jak ktoś lubi być jeleniem to można tak do tego podchodzić.

Większość ludzi jak wyczuje, że się dajesz to będzie wykorzystywała to po całości. Od trzymania we friendzone, traktowania jako czasoumilacz, dobre towarzystwo do zjedzenia frytek, pogodowe seksualno-rozrywkowe, po pseudo-związki z braku laku, na przeczekanie, aż nie pojawi się lepsza partia, bujanie się po 5/10 lat bez deklaracji.

222

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

KoloroweSny

Wybacz ale nie odniosę się do Twojego postu bo nie chce mi się nie tłumaczyć po raz setny.

noben

Fajny, merytoryczny i konkretny post. Już się do niego odnoszę.

A więc, ja nie oczekuję WIĄŻĄCYCH DEKALRACJI MIŁOSNYCH po dwóch miesiącach znajomości. Ciągle piszę o co mi chodzi - chce wiedzieć, czy facet szuka związku, seksu czy może koleżanki, z którą pogada i zje pizzę. Chyba mam prawo mieć świadomość w jakim celu ktoś się ze mną spotyka bo jeśli ktoś od razu wie, że nie będzie nic z tego poza koleżeństwem (a bywa i tak że od razu to się czuje), to oczekuję uczciwości i szczerości - sory, możemy się spotykać, ale tylko jako znajomi. I wszystko jasne i po kłopocie. Jedziemy na pizzę, do kina, na spacer i każde w międzyczasie szuka sobie partnera i nie ma żadnych spin.

Jak miałabym żądać od obcej osoby jakiejś deklaracji, skoro sama nikomu bym jej nie dała? Mój eks wyznał mi miłość po ok. 3 miesiącach, ja jemu ok. 2 miesiące pozniej dopiero. Więc wniosek nasuwa się sam. Nie jestem zbyt pochopna w wyznawaniu takich uczuć bo to nie jest zwykłe 'lubię cię'.
Ale mam chyba prawo wiedzieć, że jestem brana pod uwagę tylko jako kumpela, czyż nie? Czy ktoś z was lubi mieć dawane złudne nadzieję, lubicie być trzymani w niepewności? No ja niestety nie o nie zmienię tego bo obcym ludziom z forum to nie pasuje. Jestem takim samym człowiekiem jak wy i zasługuję na szacunek i mam prawo stawiać granice. Ja nigdy nikogo nie wodziłam za nos i będąc w związku, spławialam każdego 'amanta' a jako singielka nigdy nie kontynuowałam znajomości, jeśli ktoś mi się w żaden sposób nie podobał. Uważam że to jest oznaką szacunku do drugiego człowieka, który też ma uczucia i który też chce sobie życie układać a nie być tylko czyimś zapychaczem czasu...nudzę się to się spotkam z nią, sypnę trochę miłych słówek jak to mi zależy, durna lyknie i będę trzymał tą znajomość, może się przyda smile tak to właśnie wygląda. Pomyślcie czy chcielibyście być tak traktowani.

223

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

CCCatch masz rację, ale widzisz sytuację tylko ze swojej strony.
Zobacz jak będzie się dalej rozwijać.

224 Ostatnio edytowany przez noben (2022-12-28 14:41:59)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

noben

Fajny, merytoryczny i konkretny post..

    ....więc go zignoruję i dalej będę mielić własne mantry....


CCCatch napisał/a:

ja nie oczekuję WIĄŻĄCYCH DEKALRACJI MIŁOSNYCH po dwóch miesiącach znajomości.

Jakbyś zaczynała rozumieć....


CCCatch napisał/a:

Chyba mam prawo mieć świadomość w jakim celu ktoś się ze mną spotyka.

No, jednak nie...

Wracamy zatem do punktu wyjścia. Znów te same Twoje fikołki słowne i nic poza tym. Nie oczekujesz wiążących deklaracji, ale oczekujesz, że facet powie w jakim kierunku chce rozwijać znajomość... Przecież to dokładnie to samo, tylko inaczej nazwane.

Cała Twoja konstrukcja zasadza się na założeniu, że facet niezawodnie kogoś szuka. A co, jeśli nie szuka???
A tak się przewrotnie składa że zarówno koleżankę jak i żonę można znaleźć wcale nie szukając.
Statystycznie większość par poznaje się przypadkiem i bez związkowej intencji. A można kogoś kompulsywnie szukać i nie znaleźć - czego jesteś najlepszym przykładem.

225 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-28 19:24:01)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

noben

Ehh, Tobie się wydaje że ja nie rozumiem a mi się wydaje, że Ty nie rozumiesz.

Powiem tak: ja po dwóch miesiącach znajomości jestem już w stanie mniej więcej określić, czy kogos traktuję jak zwykłego kolegę jakich wielu czy może chciałabym coś więcej z tą osobą, ewentualnie czy nie chce kompletnie niczego. Problemem nie jest powiedzieć komuś, że nie będzie z tego love story, problemem jest BRAK JAJ żeby to powiedzieć i mało którego faceta na to stać bo wie, że straci właśnie taką wygodną koleżankę. Poza tym facet sam mi powiedział, że szuka stałego związku, żadnych przygód. Ale po jakiego grzyba chcial ciągnąć to na siłę skoro ewidentnie mu nie zależało i wg mnie podtrzymywał tą znajomość dla ewentualnych korzyści typu wyjście gdzieś? Tak ciężko powiedzieć: 'sory, nie jesteś w moim typie, nic z tego nie będzie'. NAPRAWDĘ TO TAKIE TRUDNE? Lepiej kogoś zwodzic i oszukiwać? Przecież w pewnym momencie to i tak by runęło, pewnie wtedy jakby kogoś znalazł lub np. wrócił do byłej. Więc pytam po raz setny: jaki jest sens w oszukiwaniu? Ja nie mam parcia na związek bo gdybym miała, to bym z desperacji spotykała się np. z typem, który bardzo zabiegał o mnie jeszcze jak byłam w związku no ale jakoś z nim nie jestem.
Czy wy w końcu jesteście w stanie zrozumieć o co mi chodzi? Jesteście w stanie zaakceptować fakt że nie chodzi mi o deklaracje i wyznania miłości tylko o zwykłą szczerosc i uczciwe traktowanie drugiej osoby? Czy wy myślicie że ja bym lyknela miłosne teksty po dwóch miesiącach tak słabo wyglądającej znajomości? Mój były chociaż zabiegał o jak największą ilość kontaktu, chciał mnie poznawać...
To po prostu jest słabe że poznaje typa, chcę być fair, a on nawet nie ma odwagi powiedzieć mi prosto w twarz, że to tylko spotkania dla zabicia czasu. Ile miałby grać albo lecieć na kilka frontów?

Posty [ 196 do 225 z 225 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024