Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 230 z 230 ]

196 Ostatnio edytowany przez ArniPoznan (2022-07-27 19:43:30)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
MagdaLena1111 napisał/a:

Najwyraźniej wrażenie dobrego dogadywania się towarzyszy tylko Tobie.

Ileś osób już tu Tobie powtórzyło, że coś musi się dziać na tych spotkaniach, co zniechęca potencjalne kandydatki na związek do kontynuowania znajomości.

To, że wydaje się Tobie, że dziewczyny dobrze się z Tobą dogadują, podczas gdy fakty świadczą o czymś przeciwnym, może sugerować, że tak naprawdę to nie bardzo potrafisz odczytywać cudze nastroje

No niestety nie potrafię odczytywać czyiś myśli, jeśli ktoś ma fałszywe intencje to ciężko to rozszyfrować. Jak ktoś mi powie że super wyglądam, a w rzeczywistości myśli że beznadziejnie to już jest problem bo ja tego nie odczytam.
Jest też różnica jak faktycznie jest drętwo to wiadomo że to czuje i widzę, ale jak jest fajnie to ciężko mi jakieś podejścia robić i doszukiwać się fałszywych zamiarów.

tajemnicza75 napisał/a:

Pytałeś którąś co było nie tak w Waszej randce, w Tobie? Czy któraś powiedziała "nie jesteś moim księciem z bajki"?

Tak rozmawialiśmy kiedyś z jedną że razem nie będziemy, że mam sobie poszukać dziewczynę pasującą do mnie, cokolwiek to znaczy, że ona to czuje, więcej nie chciała mówić, a z pozostałymi to serio no nie ma kontaktu, no po prostu koniec spotkania to koniec znajomości i tyle, to ja będę pytac kogoś kto ostatnią rzeczą o której myśli to dalszy kontakt ze mną co było nie tak we mnie??

Ja trochę tego nie rozumiem, skoro jest powiedzmy fajnie, no wg Was nie no bo tak jest że nie ma kolejnych spotkań czyli jednak nie jest fajnie, ale dlaczego nie może być kolejnych spotkań? Nikogo nie pobiłem, nie okradłem, nie zgwałciłem, jakby wymaga się tego żeby ktoś oczarował drugą stronę w 1,5h bo ma tylko jedną szanse, no takie coś to jest w grach może...
Dlatego może faktycznie komuś kto ma uosobienie spokojnie, mało przebojowe, ciężko pewnie będzie tak jak mi, spotykać się z obcymi dziewczynami z apek internetowych randkowych itp, niektórzy (pewnie trochę też ja) są w relacjach z obcymi osobami tacy zapobiegawczy, a nie od razu dusza towarzystwa i super heja do przodu.

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
jeneste92 napisał/a:
Kris_Doc napisał/a:


Czyli jak facet pozwoli jej zamówić to co chciała to skreślony ale jak oleje to co mówiła i zamówi dwa razy to co chce on a nie ona to dla niej atrakcyjne? Taka kobieta powinna się leczyć.

A to kobieta idaca na randkę jest ubezwłasnowolniona, skoro facet ma jej "pozwolić" zamówić to co chce?

Jakby mi facet tak wypalił jak napisała Salomonka to jeśli byłabym głodna i miała ochotę tam zjeść to bym powiedziała do kelnera: dla mnie poproszę tego łososia ze szpagarami. A do niego: musisz być bardzo głodny skoro zamówiłeś aż dwie porcje smile a jeśli nie byłabym głodna to poprosiłabym o rachunek za mój napój, pożegnała się z panem i wyszła.

Dziękuje jeneste92. Dzięki temu komentarzowi odzyskałem trochę wiary w płeć żeńską. Niestety więcej zabrały mi komentarze innych kobiet w tym wątku z Salomonka na czele.

198

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

Ja trochę tego nie rozumiem, skoro jest powiedzmy fajnie, no wg Was nie no bo tak jest że nie ma kolejnych spotkań czyli jednak nie jest fajnie, ale dlaczego nie może być kolejnych spotkań? Nikogo nie pobiłem, nie okradłem, nie zgwałciłem, jakby wymaga się tego żeby ktoś oczarował drugą stronę w 1,5h bo ma tylko jedną szanse, no takie coś to jest w grach może...

Jak ty chcesz oczarować kogoś, kto przyszedł się np, najeść? big_smile
A jednocześnie szybciutko poobserwował i wyszło jej, żeś np. kutwa i niezaradny. Od razu idzie odpalenie na drzewo. smile

199

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:
tajemnicza75 napisał/a:

Pytałeś którąś co było nie tak w Waszej randce, w Tobie? Czy któraś powiedziała "nie jesteś moim księciem z bajki"?

Tak rozmawialiśmy kiedyś z jedną że razem nie będziemy, że mam sobie poszukać dziewczynę pasującą do mnie, cokolwiek to znaczy, że ona to czuje, więcej nie chciała mówić, a z pozostałymi to serio no nie ma kontaktu, no po prostu koniec spotkania to koniec znajomości i tyle, to ja będę pytac kogoś kto ostatnią rzeczą o której myśli to dalszy kontakt ze mną co było nie tak we mnie??

I nie dopytałeś co to znaczy bardziej pasującą do Ciebie? Ja bym była ciekawa wink Dawno temu, gdy byłam młoda tongue  a nie było internetów, apek i innych cudów, ludzie mieli biura matrymonialne oraz dział matrymonialny w gazecie. W taki tez sposób ja umawiałam sie w randki w ciemno. Z prawie wszystkimi "kandydatami" nie utrzymywałam kontaktu po pierwszym spotkaniu. Dlaczego? Bo naprawdę nie zaiskrzyło nic kompletnie. Nawet jeśli było względnie ok, to nie poczułam by to było to. Tak jak pisałam wcześniej, względnie ok może być na spotkaniu z byle jakim kolegą, a ja szukałam partnera na życie a nie kumpla. Po co facetowi robić nadzieję... Z jednym umówiłam się jeszcze 2 razy, ale w sumie nie pamiętam dlaczego, bo też nie było tego czegoś. Moze z ciekawości hmmm? Jednak z każdym kolejnym spotkaniem było gorzej. 

ArniPoznan napisał/a:

Ja trochę tego nie rozumiem, skoro jest powiedzmy fajnie, no wg Was nie no bo tak jest że nie ma kolejnych spotkań czyli jednak nie jest fajnie, ale dlaczego nie może być kolejnych spotkań? Nikogo nie pobiłem, nie okradłem, nie zgwałciłem, jakby wymaga się tego żeby ktoś oczarował drugą stronę w 1,5h bo ma tylko jedną szanse, no takie coś to jest w grach może...
Dlatego może faktycznie komuś kto ma uosobienie spokojnie, mało przebojowe, ciężko pewnie będzie tak jak mi, spotykać się z obcymi dziewczynami z apek internetowych randkowych itp, niektórzy (pewnie trochę też ja) są w relacjach z obcymi osobami tacy zapobiegawczy, a nie od razu dusza towarzystwa i super heja do przodu.

Za bardzo nie zrozumiałam, chaotycznie napisane.
Jeśli wg Ciebie jest względnie ok, a wg niej nudy.... to chyba logiczne, że sie nie będzie przymuszać do drugiego spotkania. Co do kolejnych spotkań swoje zdanie opisałam wyżej. Po co robić komuś nadzieję.
A może powinniście dłużej sobie popisać? Nie wiem jak to u Ciebie wygląda, ale np. ja po pewnym popisaniu z kimś już czuję czy będziemy mieć wspólny język na żywo. (Fakt, że mam dobrą intuicję... generalnie kobiety mają ją większą niż mężczyźni.) W ten sposób uniknąłbyś może połowę randek, z których i tak nic nie wyszło.
Skoro jesteś spokojny i mało przebojowy to szukaj takich samych kobiet. Jeśli wybierasz jakąkolwiek bo może się uda to tak się właśnie kończy, moim zdaniem wink  Jakie masz kryteria wyszukiwań kobiet? Czy mają z Tobą coś wspólnego? Coś wyczuwam, że masz zbyt niskie oczekiwania, wręcz drastycznie zaniżona poprzeczka.

200

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
Be. napisał/a:

@Agnes76 Powiem Ci dla mnie tę historie może nie są nieprawdziwe (nie mam jak zweryfikować), ale na pewno podkolorowane na korzyść tych kobiet. Badboya to nie oszukujmy się przerabiała każda możliwa kobieta.

Teraz dopiero to znalazłam smile
To nieprawda. Ja nie wiem dlaczego Ty tak bardzo wierzysz w mit o potędze badboyów.
Skąd u Ciebie takie przekonanie, że przyjdzie jakiś laluś, naobiecuje złote góry i każda dziewczyna dziewczyna się na to nabierze.
Przecież to nawet niemożliwe, bo w końcu ilu by musiało być tych badboyów?
Normalny, rozsądny chłopak z prawidłowym podejściem do życia, nie będzie 'zaliczał' kobiet, bo zna lepsze sposoby na bliskość.
Dziewczyny też nie są aż tak naiwne, żeby wierzyć w zamki z piasku.

Jakiś procent kobiet zada się z nieodpowiednimi mężczyznami, ale to nie jest tak, że każda. Ja myślę że to  3% dziewcząt może być, albo i mniej.

201 Ostatnio edytowany przez ArniPoznan (2022-07-29 23:18:53)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
tajemnicza75 napisał/a:

Za bardzo nie zrozumiałam, chaotycznie napisane.
Jeśli wg Ciebie jest względnie ok, a wg niej nudy.... to chyba logiczne, że sie nie będzie przymuszać do drugiego spotkania. Co do kolejnych spotkań swoje zdanie opisałam wyżej. Po co robić komuś nadzieję.
A może powinniście dłużej sobie popisać? Nie wiem jak to u Ciebie wygląda, ale np. ja po pewnym popisaniu z kimś już czuję czy będziemy mieć wspólny język na żywo. (Fakt, że mam dobrą intuicję... generalnie kobiety mają ją większą niż mężczyźni.) W ten sposób uniknąłbyś może połowę randek, z których i tak nic nie wyszło.
Skoro jesteś spokojny i mało przebojowy to szukaj takich samych kobiet. Jeśli wybierasz jakąkolwiek bo może się uda to tak się właśnie kończy, moim zdaniem wink  Jakie masz kryteria wyszukiwań kobiet? Czy mają z Tobą coś wspólnego? Coś wyczuwam, że masz zbyt niskie oczekiwania, wręcz drastycznie zaniżona poprzeczka.

No to widzisz Ty odrzucałaś gości, którzy po prostu okazywali się kumplami a nie partnerami na dłużej, no to zapewnie u mnie z tymi dziewczynami było to samo, z resztą ciężko było pytać gdy kontakt się urwał...
Poza pojedynczymi przypadkami to nie było już więcej żadnego kontaktu, mimo że ja np się odzywałem to co miałem zrobić? Na siłe pisać sobie lub próbować dzwonić?
Niestety też poznawanie w sieci nie jest tak precyzyjne żeby ocenić czy ktoś jest spokojny czy nie.
No tak wg mnie było fajnie a wg niej, nie wiem nie zwierzała mi się ale można się domyślać skoro nie ma kontaktu, ale to nie jest takie proste jak 2x2

No ale może Ty naświetlisz co to znaczy że tamci goście to byli dla Ciebie kumple? Może tutaj u mnie jest problem? czym się różni kumpel od kogoś kto może być facetem?
Wymień chociaż z 5 różnic kolega/kumpel vs kandydat na faceta

Nie rozumiem też jednej kwestii, niby mi się zarzuca że mam za niskie wymagania, albo wcale, ale jakie znaczenie mają moje wymagania skoro to Panie wybierają?
Szukają partnera a nie kumpla czyli TO PANIE wybierają czyli uogólniając ja muszę szukać kobiety, która mnie zaakceptuje i zechce trochę to smutne ale tak jest, ja nie mogę mieć żadnych wymagań bo to nie ja wybieram.

I tak w woli jasności, mi się ŚWIETNIE Rozmawia z dziewczynami w sieci, to znaczy z tymi z którymi się umawiam, kilkunasto-zdaniowe wiadomości wymieniane kilka razy dziennie, szczegóły ze swojego życia, miejsce pracy, opowieści o życiu, kumpelach itd, no kontakt jak z kimś kogo znam 15 lat, a 1 spotkanie wszystko zmienia o 360 stopni i jest koniec. Tak to wygląda, rozmowy w sieci są niesamowicie bogate, sto tematów do rozmów, książki by można z tego pisać, no ale na żywo spotkanie nr 1 i game over. Dlatego te rozmówki w sieci to głupota, szkoda czasu na pisanie esejów.

To są rozmowy np takie
(piątkowy wieczór)
- Dobry wieczór co tam u Ciebie? Ja właśnie lecę na miasto z laskami (taki babski wieczór robimy), mam nadzieję że też milo spędzasz piątek w końcu początek weekendu Pozdrawiam gorąco Ania

Albo
- hello, ja już w pracy od rana i już zdążyłam się ściąć z moją głupkowatą kierowniczą wrrr... Miłego dnia Monika

albo (gdy nie odzywam się z 2 dni)
- Cześć co się nie odzywasz? czyżbyś znalazł już jakiś inny obiekt westchnień poza mną? ehh szkoda sad życzę Wszystkiego dobrego Kasia

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?

Musisz sobie zasac pytanie  czy rozmowy w sieci ozdwierciedlaja rzeczywisty i prawidziwy sposob bycia danej osoby. 
W siecie latwiej o rozmowe ....ale to ciagle siec odrealniona rzeczywistosc.
az tak trudno spotkac fajna kobiete wartosciowa nie pusta w swoim srodowisku? sprobowac ja poderwac?  zainteresowac ?.
Czasy pewnie sie zmieniaja ale ludzie nie wszyscy i nie wszedzie .
portale randkowe jak hipermarkety...szybko tanio i bylejakosc...chcesz miec cos wrtosciowego to rusz dupe poszukaj popytaj ludzi...znajdziesz jakis punkt gdzie bedzie ktos ciekawszy ..maly sklepik z wyspecjalizownym towarem o lepszej jakosci artykułami:).

To czego nie ma w sieci to to co nasz mozg odbiera przy pierwszym spotkaniu danej osoby.
juz nie dlugo...i to wcisna ludziom... iluzje prawdziwych spotkan.

203

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

Nie rozumiem też jednej kwestii, niby mi się zarzuca że mam za niskie wymagania, albo wcale, ale jakie znaczenie mają moje wymagania skoro to Panie wybierają?
Szukają partnera a nie kumpla czyli TO PANIE wybierają czyli uogólniając ja muszę szukać kobiety, która mnie zaakceptuje i zechce trochę to smutne ale tak jest, ja nie mogę mieć żadnych wymagań bo to nie ja wybieram.

I wychodzi Twój brak charakteru. Wystawiasz się jak jabłka na targu i czekasz aż ktokolwiek Cię zechce. Bliżej Ci do bezwolnej mimozy, której rzeczy się przydarzają niż do myśliwego. To jest bardzo nieatrakcyjne.

Obie płcie wybierają. Kobieta chce być wybrana. Chce mieć poczucie, że mężczyzna ją wybrał. I nie dlatego, że się napatoczyła. Ale dlatego, że była lepsza niż konkurentki.



ArniPoznan napisał/a:

To są rozmowy np takie
(piątkowy wieczór)
- Dobry wieczór co tam u Ciebie? Ja właśnie lecę na miasto z laskami (taki babski wieczór robimy), mam nadzieję że też milo spędzasz piątek w końcu początek weekendu Pozdrawiam gorąco Ania

Albo
- hello, ja już w pracy od rana i już zdążyłam się ściąć z moją głupkowatą kierowniczą wrrr... Miłego dnia Monika

albo (gdy nie odzywam się z 2 dni)
- Cześć co się nie odzywasz? czyżbyś znalazł już jakiś inny obiekt westchnień poza mną? ehh szkoda sad życzę Wszystkiego dobrego Kasia

To są puste zdania. Mowa trawa. Takie wiadomości to można sobie wysyłać z kolegą z pracy.

Byłby prowadzone badania. Przydzielano nieznanych sobie ludzi do stolików. Przy połowie z nich można było rozmawiać wyłącznie na tematy “bezpieczne”: pogoda, filmy. Przy drugiej połowie trzeba było rozmawiać na tematy trudne, niekomfortowe np. czego najbardziej wstydzisz się w swoim życiu. Okazało się że w pierwszej grupie po rozmowach badani nie czuli więzi z rozmówcami. Natomiast w drugiej dużo częściej między ludźmi “klikało” i zaprzyjaźniali się.

204

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
M!ri napisał/a:

Byłby prowadzone badania. Przydzielano nieznanych sobie ludzi do stolików. Przy połowie z nich można było rozmawiać wyłącznie na tematy “bezpieczne”: pogoda, filmy. Przy drugiej połowie trzeba było rozmawiać na tematy trudne, niekomfortowe np. czego najbardziej wstydzisz się w swoim życiu. Okazało się że w pierwszej grupie po rozmowach badani nie czuli więzi z rozmówcami. Natomiast w drugiej dużo częściej między ludźmi “klikało” i zaprzyjaźniali się.

No i Autor ma pannie opowiadać, jak mu w życiu ciężko? Przecież ona zwieje, gdzie pieprz rośnie.

205

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
Legat napisał/a:
M!ri napisał/a:

Byłby prowadzone badania. Przydzielano nieznanych sobie ludzi do stolików. Przy połowie z nich można było rozmawiać wyłącznie na tematy “bezpieczne”: pogoda, filmy. Przy drugiej połowie trzeba było rozmawiać na tematy trudne, niekomfortowe np. czego najbardziej wstydzisz się w swoim życiu. Okazało się że w pierwszej grupie po rozmowach badani nie czuli więzi z rozmówcami. Natomiast w drugiej dużo częściej między ludźmi “klikało” i zaprzyjaźniali się.

No i Autor ma pannie opowiadać, jak mu w życiu ciężko? Przecież ona zwieje, gdzie pieprz rośnie.

Nie, to tylko pokazuje że nie stworzy więzi z drugim człowiekiem jeżeli będzie rozmawiał asekuracyjnie, aby tylko się nie narazić.

206

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
M!ri napisał/a:

I wychodzi Twój brak charakteru. Wystawiasz się jak jabłka na targu i czekasz aż ktokolwiek Cię zechce. Bliżej Ci do bezwolnej mimozy, której rzeczy się przydarzają niż do myśliwego. To jest bardzo nieatrakcyjne.

Obie płcie wybierają. Kobieta chce być wybrana. Chce mieć poczucie, że mężczyzna ją wybrał. I nie dlatego, że się napatoczyła. Ale dlatego, że była lepsza niż konkurentki.

Ok to umawiam się z dziewczyną X i chce z nią być, wybieram ją, ale ona po 1 spotkaniu kasuje mój nr, usuwa mnie z tzw "matchy" na tinderze, nie odpowiada na kontynuowanie znajomości to w jaki sposób mogę wybrać?
Obie płcie wybierają? no nie wydaje mi się, jak ja mogę wybrać skoro jestem odrzucany? Po prostu mogę "wybrać" tę która mnie zechce i to nie ma nic wspólnego z brakiem charakteru, czy ktoś jest bezwolny czy nie. Po prostu to kobieta wybiera z jakim facetem chce być i nie jest tak że obie płcie wybierają bo wtedy ja bym też miał coś do powiedzenia a nie mam nic.
Warto zauważyć że to ja najczęściej jestem odrzucany a nie ja odrzucam. Więc wybór tu jest żadny.

Gdyby obie płcie wybierały to myślę, żebym nie zakładał tego tematu smile

207 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2022-07-30 21:04:50)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

No to widzisz Ty odrzucałaś gości, którzy po prostu okazywali się kumplami a nie partnerami na dłużej, no to zapewnie u mnie z tymi dziewczynami było to samo, z resztą ciężko było pytać gdy kontakt się urwał...
Poza pojedynczymi przypadkami to nie było już więcej żadnego kontaktu, mimo że ja np się odzywałem to co miałem zrobić? Na siłe pisać sobie lub próbować dzwonić?
Niestety też poznawanie w sieci nie jest tak precyzyjne żeby ocenić czy ktoś jest spokojny czy nie.
No tak wg mnie było fajnie a wg niej, nie wiem nie zwierzała mi się ale można się domyślać skoro nie ma kontaktu, ale to nie jest takie proste jak 2x2

No ale może Ty naświetlisz co to znaczy że tamci goście to byli dla Ciebie kumple? Może tutaj u mnie jest problem? czym się różni kumpel od kogoś kto może być facetem?
Wymień chociaż z 5 różnic kolega/kumpel vs kandydat na faceta

Na siłę nie, narzucać sie tez nie, ale może skoro i tak nic nie wyszło to może warto by zdobyć się na szczerość i zapytać co było powodem, że nie chcą kontaktu, że nie będziesz nalegał na ten kontakt ale chcesz wiedzieć co w sobie zmienić by następnym razem z kimś się udało. Moze któraś się odwazy i jednak odpisze, przedstawi swój punkt widzenia. Ja bym odpowiedziała wink  Nie masz w sumie nic do stracenia-prawda?

A czym się różni kumpel od kandydata na męża? Tak samo mogłabym zapytać Ciebie: jak odróżnisz koleżankę od potencjalnej przyszłej żony? Przecież sam chyba umiesz tę różnicę wychwycić - czy nie???  Mogę pisać tylko za siebie, może inna kobieta widzi to nieco inaczej i niech napisze swój punkt widzenia. 
1. z kolegą gadam jak z koleżanką, czyli przyjacielsko, zwyczajnie. Z potencjalnym partnerem w nieco inny sposób... ton głosu, mimika twarzy, romantyczny/zalotny przekaz między wierszami... to jest po prostu inna rozmowa.
2. między mną a kolegą nie ma żadnych dreszczy, spojrzeń zalotnych, wyrazu twarzy i sygnałów typu "podobasz mi się". Z kolei między mną a potencjalnym partnerem to właśnie występuje.
3. z kolegą mogę sie spotkać na bilard, kręgle, na piwku i świetnie się bawić bo czuję sie z nim swobodnie jak z kumpelką. Np. nie czuję potrzeby by sie jemu podobać. Natomiast z kandydatem na faceta pragnę więcej czasu spędzić na osobności, przytulić się pocałować, chwycić za rękę. To się po prostu czuje.

Więcej różnic nie przychodzi mi w tej chwili do głowy. Może ktoś inny ma jakieś pomysły to niech dopisze.

ArniPoznan napisał/a:

Nie rozumiem też jednej kwestii, niby mi się zarzuca że mam za niskie wymagania, albo wcale, ale jakie znaczenie mają moje wymagania skoro to Panie wybierają? Szukają partnera a nie kumpla czyli TO PANIE wybierają czyli uogólniając ja muszę szukać kobiety, która mnie zaakceptuje i zechce trochę to smutne ale tak jest, ja nie mogę mieć żadnych wymagań bo to nie ja wybieram.

Ale jak panie wybierają? To kobiety pierwsze sie do Ciebie odzywają w Internecie, a Ty nigdy do żadnej pierwszy się nie odezwiesz? Tylko one zapraszają na pierwszą randkę? Mam na myśli taki jakby przesiew na tym już etapie, a nie po pierwszym spotkaniu. Może trzeba poznać sie bardziej przez Internet i już wtedy nie umawiać sie na randkę skazaną z góry na niepowodzenie? A już wtedy wybrać tę osobę, z którą masz coś wspólnego i jest większa szansa na udane spotkanie. I nie mam na myśli esejów o pierdołach, ale o czymś co faktycznie pomoże Wam się lepiej poznać. Chodzi mi o to jakie masz wymagania i oczekiwania na samym początku, przed spotkaniem? Tobie naprawdę wszystko jedno jaka to kobieta byle była??? Może w tym problem, że Ty pozwalasz by wybierano Ciebie, a sam tylko stoisz jak skazaniec na z góry przegranym castingu wink  Zgadzasz sie na taką rolę, a potem masz pretensje. Zacznij Ty wybierać, mając jakieś wymagania, a nie lecąc z każdą po kolei byle mnie któraś chciała hmm
To mi sie troszkę kojarzy z szukaniem pracy. Gdy tylko odpowiadam na ogłoszenia "dam pracę", chodzę na rozmowy kwalifikacyjne i stale odpadam w przedbiegach to stawiam sie w roli tego którego wybierają inni. Jednak gdy ja zamieszczę ogłoszenie z konkretnymi oczekiwaniami i do mnie dzwonią potencjalni pracodawcy to ja mam praw wyboru do kogo przyjść na rozmowę. Na marginesie: to autentyczny sposób na szukanie pracy, który zastosowałam 2 razy z powodzeniem!

ArniPoznan napisał/a:

I tak w woli jasności, mi się ŚWIETNIE Rozmawia z dziewczynami w sieci, to znaczy z tymi z którymi się umawiam, kilkunasto-zdaniowe wiadomości wymieniane kilka razy dziennie, szczegóły ze swojego życia, miejsce pracy, opowieści o życiu, kumpelach itd, no kontakt jak z kimś kogo znam 15 lat, a 1 spotkanie wszystko zmienia o 360 stopni i jest koniec. Tak to wygląda, rozmowy w sieci są niesamowicie bogate, sto tematów do rozmów, książki by można z tego pisać, no ale na żywo spotkanie nr 1 i game over. Dlatego te rozmówki w sieci to głupota, szkoda czasu na pisanie esejów.

To są rozmowy np takie
(piątkowy wieczór)
- Dobry wieczór co tam u Ciebie? Ja właśnie lecę na miasto z laskami (taki babski wieczór robimy), mam nadzieję że też milo spędzasz piątek w końcu początek weekendu Pozdrawiam gorąco Ania

Albo
- hello, ja już w pracy od rana i już zdążyłam się ściąć z moją głupkowatą kierowniczą wrrr... Miłego dnia Monika

albo (gdy nie odzywam się z 2 dni)
- Cześć co się nie odzywasz? czyżbyś znalazł już jakiś inny obiekt westchnień poza mną? ehh szkoda sad życzę Wszystkiego dobrego Kasia

Hmmm w takim razie coś z Tobą nie tak w realu. Ja bym jednak dociekała od tych kobiet, co to takiego. Domniemam, że jesteś zadbanym facetem czyli masz czyste paznokcie, zadbane zęby, świeże wyprasowane ciuchy, umyte włosy itp (tego chyba tłumaczyć nie trzeba). Jeśli nie masz jakiejś rażącej wady postawy, wymowy, zgryzu i czegokolwiek co mogłoby  je w pewien sposób zniechęcić, jak np. siorbanie, mlaskanie, pociąganie nosem (juz wymyślam na siłę ale rozumiesz przesłanie wink ) to nie wiem co może jeszcze wchodzić w grę... Czy trzymasz kontakt wzrokowy, masz własne zdanie, wyrażasz emocje w czasie rozmowy?

Zaprezentowana rozmowa jest faktycznie spoko, ale raczej wiele się o tej kobiecie nie dowiesz, ani ona o Tobie. To rozmowa świetnego kolegi o pierdołach wink Jak na przedrandkę  lub randkę to trochę płytka i pusta. Czy tak przebiegają wszystkie Wasze rozmowy przez Internet i przez cały okres internetowy przed spotkaniem? Wcześniej zadałam pytania, abyś coś o sobie napisał, a pominąłeś to zupełnie. Masz jakieś wartości w życiu? Lubisz coś, interesujesz się czymś? Jakie masz mocne strony, co robisz w wolnym czasie?  Gdyby o to zapytała dziewczyna to co byś jej odp?

208 Ostatnio edytowany przez jeneste92 (2022-07-30 20:33:09)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

Ok to umawiam się z dziewczyną X i chce z nią być, wybieram ją, ale ona po 1 spotkaniu kasuje mój nr, usuwa mnie z tzw "matchy" na tinderze, nie odpowiada na kontynuowanie znajomości to w jaki sposób mogę wybrać?
Obie płcie wybierają? no nie wydaje mi się, jak ja mogę wybrać skoro jestem odrzucany? Po prostu mogę "wybrać" tę która mnie zechce i to nie ma nic wspólnego z brakiem charakteru, czy ktoś jest bezwolny czy nie. Po prostu to kobieta wybiera z jakim facetem chce być i nie jest tak że obie płcie wybierają bo wtedy ja bym też miał coś do powiedzenia a nie mam nic.
Warto zauważyć że to ja najczęściej jestem odrzucany a nie ja odrzucam. Więc wybór tu jest żadny.

Gdyby obie płcie wybierały to myślę, żebym nie zakładał tego tematu smile

Obie płcie wybierają. Ty byłeś na TAK, ona była na NIE, co dało wynik NIE. Tak samo by było gdyby dziewczyna chciała kontynuować znajomość, a Ty byś nie chciał.

Jaka musiałaby być dziewczyna, żebyś nie chciał się z nią spotkać ponownie?

Co Ty właściwie lubisz robić w wolnym czasie? Biegać, grać w tenisa, ćwiczyć na siłowni, gotować, śpiewać, grać na skrzypcach, hodować rośliny? Może szukaj po prostu kobiet z podobnymi zainteresowaniami do Twoich? Jeśli biegasz to umów się na bieganie w parku, ćwiczysz na siłce to na siłce, hodujesz rośliny to w ogrodzie botanicznym i błyśnij wiedzą o jakimś kwiatku, śpiewać to idźcie na imprezę karaoke w jakimś barze, itd. Cokolwiek co sprawi, że spędzicie nietypową pierwszą randkę smile

209 Ostatnio edytowany przez ArniPoznan (2022-07-30 23:40:36)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
tajemnicza75 napisał/a:

A czym się różni kumpel od kandydata na męża? Tak samo mogłabym zapytać Ciebie: jak odróżnisz koleżankę od potencjalnej przyszłej żony? Przecież sam chyba umiesz tę różnicę wychwycić - czy nie???  Mogę pisać tylko za siebie, może inna kobieta widzi to nieco inaczej i niech napisze swój punkt widzenia. 
1. z kolegą gadam jak z koleżanką, czyli przyjacielsko, zwyczajnie. Z potencjalnym partnerem w nieco inny sposób... ton głosu, mimika twarzy, romantyczny/zalotny przekaz między wierszami... to jest po prostu inna rozmowa.
2. między mną a kolegą nie ma żadnych dreszczy, spojrzeń zalotnych, wyrazu twarzy i sygnałów typu "podobasz mi się". Z kolei między mną a potencjalnym partnerem to właśnie występuje.
3. z kolegą mogę sie spotkać na bilard, kręgle, na piwku i świetnie się bawić bo czuję sie z nim swobodnie jak z kumpelką. Np. nie czuję potrzeby by sie jemu podobać. Natomiast z kandydatem na faceta pragnę więcej czasu spędzić na osobności, przytulić się pocałować, chwycić za rękę. To się po prostu czuje.

To chcesz mi powiedzieć, że spotyka się dwoje osób z internetu, pierwszy raz widzą siebie na oczy, są po prostu dla siebie obcy, bo te rozmowy w necie to troszkę jednak inna rzeczywistość i uważasz że w ciągu np godzinnej 1 randki ma być zalotny przekaz podczas rozmowy, dreszcze mają być spojrzenia zalotne, przytulania czy pocałunki?

Ja byłem w dwóch związkach i to następowało stopniowo, a nie od razu po pierwszych 10 minutach, także ja nie wiem czy jakieś relacje między ludźmi którzy dopiero co się poznali takie są.

tajemnicza75 napisał/a:

Ale jak panie wybierają? To kobiety pierwsze sie do Ciebie odzywają w Internecie, a Ty nigdy do żadnej pierwszy się nie odezwiesz? Tylko one zapraszają na pierwszą randkę? Mam na myśli taki jakby przesiew na tym już etapie, a nie po pierwszym spotkaniu. Może trzeba poznać sie bardziej przez Internet i już wtedy nie umawiać sie na randkę skazaną z góry na niepowodzenie? A już wtedy wybrać tę osobę, z którą masz coś wspólnego i jest większa szansa na udane spotkanie. I nie mam na myśli esejów o pierdołach, ale o czymś co faktycznie pomoże Wam się lepiej poznać. Chodzi mi o to jakie masz wymagania i oczekiwania na samym początku, przed spotkaniem? Tobie naprawdę wszystko jedno jaka to kobieta byle była??? Może w tym problem, że Ty pozwalasz by wybierano Ciebie, a sam tylko stoisz jak skazaniec na z góry przegranym castingu wink  Zgadzasz sie na taką rolę, a potem masz pretensje. Zacznij Ty wybierać, mając jakieś wymagania, a nie lecąc z każdą po kolei byle mnie któraś chciała hmm

Tak ja wybieram, odzywam się ale zainteresowanie takiej czy innej Pani odwzajemnione tyczy się tylko relacji w necie, potem jestem odrzucany bo Panie wybierają innego, szukają innego, chcą innego. To jest tak jak na żywo, "podrywam" np na ulicy kobietę ona chętnie porozmawia ale nie chce wymienić numeru, nie chce kontynuować znajomości, czyli chce innego.
Ja wybrałem ją, dziewczynę X ale ona chce innego czyli jaki ja mam wybór? taki że mogę chcieć tę która mnie chce i pisze to już po raz drugi w tym temacie, że Panie wybierają, bo ja nie mam żadnego wyboru oprócz pogadanki w necie.

Jeszcze wspomnę o tych rozmowach, bo mi ktoś zarzuca że takie treści do i do kolegi można napisać, serio? ktoś mi chce powiedzieć że po przebudzeniu się w poniedziałkowy ranek narzeczona albo mężatka myśli o koledze z pracy? Albo idzie na miasto i kolegów ma sporo, to akurat do mnie pisze wiadomość czy tam sms?
No osobiście wątpie, kolega to fb i życzenia na urodziny albo polubienie zdjęcia, na 1 miejscu są koleżanki, kumpele.

tajemnicza75 napisał/a:

Hmmm w takim razie coś z Tobą nie tak w realu.

No to w sumie już wiemy gdzie leży problem, te punkty które wymieniłaś są tego powodem, ale to raczej sytuacja nie do przejścia bo nie da rady na takim np spacerze jakieś emocje wywoływać czy przytulanki z obcą dziewczyną którą znam od 20 minut.
Nie ma też co robić z siebie pajaca i na siłę jakieś podteksty czy sztuczna atmosfera

Wydaje mi się, że trzeba być sobą a grać nie ma sensu bo potem robi się niezręcznie.

Więc serio jeśli te punkty które podałaś Tajemnicza75 to tak to ma wyglądać no to jesteśmy w domu, NIGDY na tych spotkaniach u mnie tego nie ma nawet w 5%....
Pewnie o to chodzi że spotykają się przypadkowe osoby z internetu i ma powstać z księżyca miłość a ponieważ jej się nie wyczaruje to 1 spotkanie i out.
Niestety ale najpierw musi być więź, poznanie siebie, trzeba wiedzieć na co sobie można pozwolić i zbudowanie komfortu, dobrze się przy sobie czuć, do tego nie wystarczy 40 min pierwszego spotkania, przynajmniej wg mnie.

210

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

Jeszcze wspomnę o tych rozmowach, bo mi ktoś zarzuca że takie treści do i do kolegi można napisać, serio? ktoś mi chce powiedzieć że po przebudzeniu się w poniedziałkowy ranek narzeczona albo mężatka myśli o koledze z pracy? Albo idzie na miasto i kolegów ma sporo, to akurat do mnie pisze wiadomość czy tam sms?
No osobiście wątpie, kolega to fb i życzenia na urodziny albo polubienie zdjęcia, na 1 miejscu są koleżanki, kumpele.

Dla Ciebie Twoje przekonania = ogólnie przyjęte normy. I to jest kolejny Twój problem.
Jak kolega to tylko życzenia na fb, bo na 1 miejscu koleżanki? Skąd Ty to chłopie wziąłeś xD


Nawet ten tekst można do kolegi posłać w żartach:

ArniPoznan napisał/a:

- Cześć co się nie odzywasz? czyżbyś znalazł już jakiś inny obiekt westchnień poza mną? ehh szkoda sad życzę Wszystkiego dobrego Kasia

211

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

Ja trochę tego nie rozumiem, skoro jest powiedzmy fajnie, no wg Was nie no bo tak jest że nie ma kolejnych spotkań czyli jednak nie jest fajnie, ale dlaczego nie może być kolejnych spotkań? Nikogo nie pobiłem, nie okradłem, nie zgwałciłem, jakby wymaga się tego żeby ktoś oczarował drugą stronę w 1,5h bo ma tylko jedną szanse, no takie coś to jest w grach może...
Dlatego może faktycznie komuś kto ma uosobienie spokojnie, mało przebojowe, ciężko pewnie będzie tak jak mi, spotykać się z obcymi dziewczynami z apek internetowych randkowych itp, niektórzy (pewnie trochę też ja) są w relacjach z obcymi osobami tacy zapobiegawczy, a nie od razu dusza towarzystwa i super heja do przodu.

Zakładam, że nie każda dziewczyna z apki itp. szuka duszy towarzystwa. Skąd u Ciebie takie przekonanie?
W jakiejś grupie osób zawsze znajdą się introwertycy i ekstrawertycy.

Dlatego nie sądzę, że powodem Twoich problemów ze znalezieniem kogoś do związku jest jest jednorodność kobiet. Raczej skupiłabym się na sobie na Twoim miejscu.

212 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2022-07-31 20:06:55)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

Niestety ale najpierw musi być więź, poznanie siebie, trzeba wiedzieć na co sobie można pozwolić i zbudowanie komfortu, dobrze się przy sobie czuć, do tego nie wystarczy 40 min pierwszego spotkania, przynajmniej wg mnie.

A więc co robisz by poznać tę osobę przed spotkaniem na żywo? Moim zdaniem podstawowa rzecz to więcej poznać się przez Internet, a potem weryfikować z kim warto spotkać sie na żywo. Ty - z tego co zrozumiałam- najpierw przez Internet gadasz o d**ie Maryni i umawiasz sie jak z koleżanką na kręgle. Ja natomiast robiłabym selekcję już na etapie Internetu i gdybym nie miała punktów wspólnych typu zainteresowania, spędzanie czasu w podobny sposób, podobne gusta, nawyki itp... to wcale bym nie podejmowała próby spotkania na żywo. Nooo przynajmniej bym to poważnie przemyślała. Moze zastosuj inną metodę, to nie poczujesz sie tak odrzucany.
Nie mówię o przytulankach i pocałunkach na pierwszym spotkaniu tylko chęci na to, czyli jeśli facet mi sie podoba to mam ochotę go pocałować choćby w przyszłości, toteż umawiam sie na kolejne spotkanie. Jeśli nie mam nazwijmy to dreszczy (chęci pocałowania, chwycenia za rękę i owszem można je poczuć tak wcześnie) lub nie wyczuwam pozytywnych emocji w rozmowie, to mnie z tym człowiekiem niewiele łączy i nie ma sensu robić komukolwiek nadziei.

ArniPoznan napisał/a:

Więc serio jeśli te punkty które podałaś Tajemnicza75 to tak to ma wyglądać no to jesteśmy w domu, NIGDY na tych spotkaniach u mnie tego nie ma nawet w 5%....
Pewnie o to chodzi że spotykają się przypadkowe osoby z internetu i ma powstać z księżyca miłość a ponieważ jej się nie wyczaruje to 1 spotkanie i out.
Niestety ale najpierw musi być więź, poznanie siebie, trzeba wiedzieć na co sobie można pozwolić i zbudowanie komfortu, dobrze się przy sobie czuć, do tego nie wystarczy 40 min pierwszego spotkania, przynajmniej wg mnie.

Jeśli nigdy nie czujesz niczego, nie ma emocji to faktycznie może Ci sie podobać każde spotkanie. Nie chodzi tez o to by od razu powstała miłość. Popadasz ze skrajności w skrajność. Chodzi o to coś... jeśli Ty nigdy tego czegoś nie czujesz to masz faktycznie problem. Choć nie wiem czy to z dziewczynami czy bardziej ze sobą.
Po raz kolejny ominąłeś moje zapytanie. To mi daje do myślenia względem Twojej osoby. Unikasz rozmów na poważne tematy, na tematy o sobie. Nie chcesz się dać poznać. Jeśli kobieta chciałaby sie czegoś o Tobie dowiedzieć to musi spotykać się ile razy? A potem Cię pozna i uzna, że jednak nie jesteś w jej typie i nie macie ze sobą nic wspólnego. Po co to tak przedłużać, skoro od razu można o sobie popisać i od razu będzie wiadomo co i jak. Poza tym skoro tak łatwo wpadłeś w rolę tego którego ktokolwiek wybierze, jedyne oczekiwanie to by cię którakolwiek zechciała to oznacza, że masz niskie poczucie wartości. I to może być punkt zaczepienia. Wyobraź sobie, że nietrudno taką osobę zweryfikować na żywo. Postawa, wygląd, zachowanie takiej osoby zdradza jej brak poczucia wartości i niską samoocenę. A żadna kobieta nie chce być podbudowaniem mężczyzny, nie chce być jego dowartościowaniem, terapeutką i kim tam jeszcze by się facet dobrze poczuł. Kobieta i mężczyzna to partnerzy i mają się uzupełniać a nie "leczyć" z niskiego poczucia wartości.

Tak więc wrócę celowo i trochę prowokacyjnie do moich pytań: Masz jakieś wartości w życiu? Lubisz coś, interesujesz się czymś? Jakie masz mocne strony, co robisz w wolnym czasie? Co wywołuje u Ciebie dreszcz emocji? Załóżmy, że pyta Cię o to dziewczyna, co odpowiadasz?

213

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?

Tajemnicza75, to jak powinny wg Ciebie wyglądać te rozmowy w internecie? o czym rozmawiać, jakie tematy? skoro te u mnie są o d...Maryni?
Rozmawiamy naturalnie staram się nie zadawać 100 pytań do...

A co do reszty to tak..mam wartości w życiu na pewno zdrowie bo otaczam się osobami z przewlekłymi chorobami i ciesze się że mnie to nie dotyczy, na pewno miłość, na pewno też rodzina, ale i własny rozwój, kariera i pieniądze w jakimś stopniu.
Moje zainteresowania są bardzo szerokie, od jakiegoś czasu tenis ale jako kibic, oprócz tego motoryzacja, nowości na rynku, rajdy, wyścigi, amatorsko bawie się w montaż video i tajniki sprzętu, a także od kilku lat trenuje fitness i te różne techniki też zgłębiam, oczywiście mówimy tu o ciężarach, coś typu joga itp raczej mnie nie pociąga.

Nie wiem o jakich mocnych stronach mówimy? ogólnie czy w relacjach on/ona? Na pewno jestem punktualny i dobrze potrafie zorganizować czas, jestem tez odpowiedzialny i działam zawsze z dużym zaangazowaniem. Na pewno cechuje mnie tez wytrwałość - nie poddaje się szybko, stąd też sporo np tych randek pomimo niepowodzeń, bo to nie są pojedyncze przypadki ale to tam nieważne.
Nie wiem czy to mocna strona i tak ją można przyporządkować ale odpowiedzialność za swoje czyny, za powierzone zdania itd, w pewnym sensie też poczucie humoru, chociaż moje wypowiedzi czy komentarze czasem są dosyć złośliwe.

W wolnym czasie to na pewno teraz rower, staram się raz na tydzień iśc na basen no i ten fitness, oprócz tego ze znajomymi (ostatnio rzadziej) gdzieś na miasto, na mecz, do kina, jadę sobie gdzieś za miasto nad jezioro jak ładna pogoda. No i ponieważ jesteśmy w temacie no to w wolnym czasie ostatnio przede wszystkim randkowanie w apkach, portalach itp.
Co wywołuje dreszcz emocji? Na pewno konkretna muzyka, najlepiej na żywo grana, do tego dynamiczna, jazda autem, niewykluczone że też jednośladem chociaż styczności nie miałem.
Tak to wygląda w dużym skrócie, gdybym miał się na serio opisywać to by tutaj zabrakło znaków w tym temacie chyba.

Natomiast ja odczuwam emocje ale takie naturalne, jak jest spotkanie to czuje najpierw stres, potem lekką euforie i miło spędzony czas, ale no nie zawsze są fajerwerki, natomiast ja nie muszę ich mieć żeby stwierdzić czy ma być kolejne spotkanie czy nie.
No i dla mnie poznawanie siebie to są kolejne spotkania a nie jedno.
Jak przychodziliśmy do 1 klasy podstawówki to Zosia która akurat usiadła do ławki z nami czy jakiś Wojtek to nie była po 5 min super hiper przyjaźń tylko to trwało, leciały lata szkolne i się wydeklarowały znajomości.
Dlatego ja nie rozumiem tego (może to sprawa dla jakiegoś psychologa uczonego) dlaczego ma być tylko 1 spotkanie? Na 1 spotkaniu dziewczyna chce wiedzieć czy może zamieszkać z facetem? A co jeśli na 1 będzie super a na 8 zacznie mu odwalać i jednak się okaże że to nie jest to?
Dla mnie 1 spotkanie to jest nic, taki zalążek ale Panie chyba mają taki umysł, że tak to odbierają, bo dla mnie jeśli ktoś eweidentnie mi nie lęzy to wtedy koniec,  a tak to mogę się spotkać po raz kolejny bo tak jak już pisałem daty ślubu nie ustalam na 1 spotkaniu ani nie ustalamy że od jutra mieszkamy razem.

214

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

Tajemnicza75, to jak powinny wg Ciebie wyglądać te rozmowy w internecie? o czym rozmawiać, jakie tematy? skoro te u mnie są o d...Maryni?
Rozmawiamy naturalnie staram się nie zadawać 100 pytań do...

A co do reszty to tak..mam wartości w życiu na pewno zdrowie bo otaczam się osobami z przewlekłymi chorobami i ciesze się że mnie to nie dotyczy, na pewno miłość, na pewno też rodzina, ale i własny rozwój, kariera i pieniądze w jakimś stopniu.
Moje zainteresowania są bardzo szerokie, od jakiegoś czasu tenis ale jako kibic, oprócz tego motoryzacja, nowości na rynku, rajdy, wyścigi, amatorsko bawie się w montaż video i tajniki sprzętu, a także od kilku lat trenuje fitness i te różne techniki też zgłębiam, oczywiście mówimy tu o ciężarach, coś typu joga itp raczej mnie nie pociąga.

Nie wiem o jakich mocnych stronach mówimy? ogólnie czy w relacjach on/ona? Na pewno jestem punktualny i dobrze potrafie zorganizować czas, jestem tez odpowiedzialny i działam zawsze z dużym zaangazowaniem. Na pewno cechuje mnie tez wytrwałość - nie poddaje się szybko, stąd też sporo np tych randek pomimo niepowodzeń, bo to nie są pojedyncze przypadki ale to tam nieważne.
Nie wiem czy to mocna strona i tak ją można przyporządkować ale odpowiedzialność za swoje czyny, za powierzone zdania itd, w pewnym sensie też poczucie humoru, chociaż moje wypowiedzi czy komentarze czasem są dosyć złośliwe.

W wolnym czasie to na pewno teraz rower, staram się raz na tydzień iśc na basen no i ten fitness, oprócz tego ze znajomymi (ostatnio rzadziej) gdzieś na miasto, na mecz, do kina, jadę sobie gdzieś za miasto nad jezioro jak ładna pogoda. No i ponieważ jesteśmy w temacie no to w wolnym czasie ostatnio przede wszystkim randkowanie w apkach, portalach itp.
Co wywołuje dreszcz emocji? Na pewno konkretna muzyka, najlepiej na żywo grana, do tego dynamiczna, jazda autem, niewykluczone że też jednośladem chociaż styczności nie miałem.
Tak to wygląda w dużym skrócie, gdybym miał się na serio opisywać to by tutaj zabrakło znaków w tym temacie chyba.

Natomiast ja odczuwam emocje ale takie naturalne, jak jest spotkanie to czuje najpierw stres, potem lekką euforie i miło spędzony czas, ale no nie zawsze są fajerwerki, natomiast ja nie muszę ich mieć żeby stwierdzić czy ma być kolejne spotkanie czy nie.
No i dla mnie poznawanie siebie to są kolejne spotkania a nie jedno.
Jak przychodziliśmy do 1 klasy podstawówki to Zosia która akurat usiadła do ławki z nami czy jakiś Wojtek to nie była po 5 min super hiper przyjaźń tylko to trwało, leciały lata szkolne i się wydeklarowały znajomości.
Dlatego ja nie rozumiem tego (może to sprawa dla jakiegoś psychologa uczonego) dlaczego ma być tylko 1 spotkanie? Na 1 spotkaniu dziewczyna chce wiedzieć czy może zamieszkać z facetem? A co jeśli na 1 będzie super a na 8 zacznie mu odwalać i jednak się okaże że to nie jest to?
Dla mnie 1 spotkanie to jest nic, taki zalążek ale Panie chyba mają taki umysł, że tak to odbierają, bo dla mnie jeśli ktoś eweidentnie mi nie lęzy to wtedy koniec,  a tak to mogę się spotkać po raz kolejny bo tak jak już pisałem daty ślubu nie ustalam na 1 spotkaniu ani nie ustalamy że od jutra mieszkamy razem.

Cóż prawda jest pewnie najbardziej banalna jaka może być, po prostu się tym dziewczynom nie podobasz. Uwierz mi, że jakbyś był jakimś ciachem 10/10 to nawet jakbyś je mieszał z błotem by za Tobą ganiały. Po prostu Tinder czy inne aplikacje dają im tyle możliwości, że stwierdzają że mogą mieć przystojniejszego wink

215 Ostatnio edytowany przez ArniPoznan (2022-07-31 21:21:50)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?

Tak zdaje sobie z tego sprawę, dlatego chyba jedynie normalne rozwiązanie w tej sprawie to spotykać się spotykać i jeszcze raz spotykać ale mięc mocną psychikę żeby nie zrażać się i wtedy jakaś jedna może się zainteresuje i "zechce" bo tak to wygląda, Panie się tutaj oburzają ale taka jest prawda, nie można mieć kogoś kogo się chce, można mieć tego kto zechce tez być z Tobą, trochę pokrętnie wyjaśnione ale wiemy o co chodzi.

No cóż pracować nad soba można wiele, ale ciachem się nie staniesz jak nie masz dobrej genetyki i ślicznej urody.

216 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-08-01 20:07:53)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
tajemnicza75 napisał/a:
GOSTY napisał/a:

Nie sądzę.

Dlaczego nie sądzisz?

Bo tak właśnie myślałem.

Bo ja to wiem, że "mama" woli zgonić winę na faceta i jakieś średniowieczne zwyczaje czy czasy, żeby jakoś się teraz usprawiedliwić. Tylko szkoda, że tyle w tym bajeru.

A co do reszty, AUTORZE schowaj się lepiej pod muszlę. big_smile

Bo mnie oczy bolą i krwawią — gdy to ku**a czytam.  Tępy 17-latek.

Wstyd, aby na kobiecym forum takie gówno pisać.

Anonimowy pedałek, który szuka informacji i potwierdzenia, że pedałkiem nie jest.

Masakra! I wstyd na forum!

@ArniPoznan

Nie pisz już tutaj więcej, bo mnie oczy bolą. Dostałeś wiele rad, ale Ty na koniec kur_a pokazałeś cipę.

Wstyd!

217

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

(...) Panie się tutaj oburzają ale taka jest prawda, nie można mieć kogoś kogo się chce, można mieć tego kto zechce tez być z Tobą, trochę pokrętnie wyjaśnione ale wiemy o co chodzi.
(...)

Przedziwny masz tok myślenia. Już kilkulatki uczą się, że nie zawsze dostajemy to co chcemy. To, że chcemy lizaka nie znaczy, że mama nam go kupi, to, że chcemy pracować w firmie X nie znaczy, że nas przyjmą, to że chcesz stworzyć związek z Anią nie znaczy, że Ania wpadnie Ci w ramiona i powie, że na zawsze będziecie razem, tak wygląda życie.

218

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?

Gosty, tak poza tym to wszystko w porządku?? Trzyma po weekendzie? To wytrzeźwiej i potem pisz na forum bo twojego bełkotu nie można za bardzo zrozumieć.

P.S.
Wstyd to kraść...

219

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
GOSTY napisał/a:

Bo tak właśnie myślałem.

Bo ja to wiem, że "mama" woli zgonić winę na faceta i jakieś średniowieczne zwyczaje czy czasy, żeby jakoś się teraz usprawiedliwić. Tylko szkoda, że tyle w tym bajeru.

A gdzie ja napisałam, że mama zwala winę na faceta? Raczej na rodziców, że pakowali swoje dzieci w bagno. Poza tym wierzę mamie, bo znałam dziadków i wiem jacy byli despotyczni, że próbowali swoich sztuczek manipulacji też na mnie. Jednak ja się nie dałam, co ich bardzo bolało i oburzało. I tez słyszałam jako 19-latka, ze u nich na wsi jest taki porządny rolnik wink wprawdzie 10 lat starszy, ale ma dużo ziemi więc może babcia nas pozna tongue wink  To nie bajery, takich "średniowiecznych" miałam dziadków. I guzik mnie obchodzi czy w to wierzysz czy nie.
Tymczasem Ty mógłbyś już przestać pisać, bo tez oczy bolą gdy sie czyta Twoją ignorancje, hipokryzję, sarkazm i cynizm.

ArniPoznan napisał/a:

Tajemnicza75, to jak powinny wg Ciebie wyglądać te rozmowy w internecie? o czym rozmawiać, jakie tematy? skoro te u mnie są o d...Maryni?
Rozmawiamy naturalnie staram się nie zadawać 100 pytań do...

Dzięki, że napisałeś o sobie, tak naprawdę wyglądasz na interesującego faceta. Z tego wniosek, że na żywo coś nie tak z zachowaniem, postawą albo wyglądem. Trudno ocenić skoro nie widzimy Cię na żywo.
Wypowiem się wg tego co mówiła mi córka, bo ja może starej daty jestem (jakby to nazwał Gosty "średniowieczna" ). Przeplatanie tematów o pierdołach jest spoko, ale generalnie najwięcej pisze się o sobie nawzajem. Czyli coś w  stylu:
- za godzinkę wychodzę na tenis, grasz w tenisa?
- niestety nie
- a może chciałabyś sie kiedyś się ze mną wybrać?
- raczej nie, nie lubię sportu.
- a co lubisz?
- lubię szydełkować i spędzać czas ze zwierzętami.
- to z pewnością tworzysz piękne dzieła na szydełku, pokażesz fotkę co stworzyłaś? A jakie masz ulubione zwierzaki? Ja lubię koty... itd itp

Generalnie rozmowa się rozwija, może w międzyczasie ktoś opowie jakąś ciekawą historie ze swojego życia. Ale poznajecie sie. Kilka rozmów i już wiesz, że nie pójdzie z Toba na fitness, tenis ani inną aktywność. A więc gdzie z Tobą pójdzie i co będziecie razem robić? Jeśli podrążysz dalej to uznasz, że nie macie ze sobą wiele wspólnego i nie ma sensu sie spotykać na żywo.
A Ty masz jakiś typ kobiety, które podobają sie bardziej lub nie podobają się wcale? Pisałeś, że z każdą sie Tobie podobało na 1 randce, ale czy każda się Tobie podobała? Nie masz oczekiwań, własnego gustu?
I może foto Twoje w necie odbiega sporo od realu, że się kobiety rozczarowują po 1 spotkaniu?

220

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?

Moje rozmowy wyglądaja podobnie, może nie pytam czy chciałabyś się wybrać ale ustalamy wspólne zainteresowania i że wybierzemy się itp.
Ale wiem doskonale o co chodzi, bo poznałęm dziewczyne jakiś czas temu 30parę lat, po ogrodnictwie, która cały wolny czas, urlop poświęcała na pracy w ogrodzie, do tego stopnia że doszedłem do wniosku że jedyny wolny czas z nią spędzony to ten w ogrodzie. Ja lubię naturę, przyrodę ale non-stop przesadzanie kwiatków, roślin, warzyw, podlewania itd to troszkę przegięcie nawet dla emerytki z ROD, a co tu mówić o 32 letniej dziewczynie.
Ja generalnie różne tematy poruszam, no nie będę wklejać żywcem treści ale sa najróżniejsze tematy, jedynie czego unikam to pytanie i odpowiedź jak takie coś się ciągnie to ucinam kontakt.

Jeśli chodzi o randki to też nie jest tak że ZAWSZE podoba mi się każda dziewczyna, tak powiedzmy 3/10 to są te które też odrzucam, ale generalnie kręci mnie niemal każda, to jest taki typ kobiet - takich współczesnych romantyczek, nie jakieś wariatki, szalone dziwactwa, tylko normalne dziewczyny lubiące wyjazdy, podróże, koncery, nawet mecze, wspólne spędzanie czasu itd.
i też jest różnica jeśli na spotkaniu jest tak, że nie ma o czym rozmawiać i najlepiej po 20 min byśmy uciekali, to też czuje i wtedy wiem że koniec, ale z zasady jest miło przyjemnie i nikt nie chce kończyć, trwa pół godziny, przeciąga się do godziny, dokupujemy kawy itp, przeważnie jak jest kicha to szybko każdy wypija kawę czy herbatę i ucieka.
Czy mam jakiś typ który nie podoba mi się wcale? jakieś takie mocno rockowe kobiety chociaż to też zalezy.

No i co do starej daty to też bez przesady, pokoleniem tik-toka czy instagrama nie jestem,  Gosty pisze  "tępy 17-latek", może i tępy nie mi to oceniać ale 17 latek to miałem blisko 20 latek temu, także fajnie byłoby się cofnąć do tamtych czasów...
Także ja tez raczej starej daty bo chodząc do szkoły to raczej telefonu swoje nie miałem (bardziej okres studencki), internet nawet chyba wtedy mało kto posiadał nawet taki domowy.

I to też robi się problem, bo o ile u Pań tyka biologiczny zegar, o tyle facet który ma 35 lat? 37? za chwilę 40...to co ma poznawać 25 latki? Inna mentalność wg mnie troszkę, poza tym nie każda 25 latka chce o tyle starszego partnera.

221 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-08-02 08:46:40)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
tajemnicza75 napisał/a:

A gdzie ja napisałam, że mama zwala winę na faceta?

To ja napisałem. Po to się to mówi dziecku, by odbić piłeczkę, aby być czystym, USPRAWIEDLIWIONYM, zwalić winę na faceta, na alkoholika czy cokolwiek innego.

tajemnicza75 napisał/a:

Tymczasem Ty mógłbyś już przestać pisać, bo tez oczy bolą gdy sie czyta Twoją ignorancje, hipokryzję, sarkazm i cynizm.

Gdzie, poza kilkoma wulgarnymi wyzwiskami?

Miałem chwilkę słabości wczoraj.

Ale to mi wybaczycie.

ArniPoznan napisał/a:

Gosty, tak poza tym to wszystko w porządku?? Trzyma po weekendzie? To wytrzeźwiej i potem pisz na forum bo twojego bełkotu nie można za bardzo zrozumieć.

P.S.
Wstyd to kraść...


Robisz z siebie bałwana na forum. Na Twoim miejscu ze wstydu spaliłbym się.

Doprowadza mnie to do szału, że takie niezaradne bałwany. big_smile

Kobiet się pytają. Desperacja bije na odległość.

tajemnicza75 jest wyjątkowo spoko. Stara się pomóc, jak potrafi.

Co mnie podnieca w ludziach? Dobro!

Chujostwo będę tępił!

222

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

jedynie czego unikam to pytanie i odpowiedź jak takie coś się ciągnie to ucinam kontakt.

Nie wiem za bardzo o co chodzi. Masz na myśli takie typowe suche przesłuchanie-tak?
Jeśli masz odwagę i ochotę to napisz do mnie na pw. Chcę coś jeszcze zaproponować, ale wiadomo, że wszystkiego sie na łamach forum nie zamieszcza wink 

GOSTY napisał/a:

To ja napisałem. Po to się to mówi dziecku, by odbić piłeczkę, aby być czystym, USPRAWIEDLIWIONYM, zwalić winę na faceta, na alkoholika czy cokolwiek innego.

Nie odbieram tego w ten sposób. Rozróżniam u mamy co jest zwykłym usprawiedliwianiem sie (np. aby wymigać sie od terapii, której bezwzględnie potrzebowała), a co traumatyczną autentyczną opowieścią. Mama była skatowana gdy sprzeciwiła się ślubowi. Ze strachu, że ją zabiją zgodziła się sad  Moi dziadkowie byli niepoczytalni, zwłaszcza dziadek, czego sama byłam nie raz świadkiem. Np. latał z siekierą po chałupie i rozwalał drzwi/meble gdy ktoś mu sie sprzeciwił. Wierzę więc mamie, że byli do tego zdolni. Dlatego tak oponuję Twoje wypowiedzi i uważam je za brak empatii, ignorowanie cudzego cierpienia i cynizm. Tak więc postaraj się nie oceniać przedwcześnie, ale poznać historię drugiego człowieka. Bo być może nie jesteś cynikiem i masz przebłyski empatii, ale takim postępowaniem raczej kreujesz sie na ch**ostwo jakie rzekomo sam chcesz tępić wink  A to już niestety czysta hipokryzja hmm

223

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
tajemnicza75 napisał/a:

Nie odbieram tego w ten sposób. Rozróżniam u mamy co jest zwykłym usprawiedliwianiem sie (np. aby wymigać sie od terapii, której bezwzględnie potrzebowała), a co traumatyczną autentyczną opowieścią. Mama była skatowana gdy sprzeciwiła się ślubowi. Ze strachu, że ją zabiją zgodziła się sad  Moi dziadkowie byli niepoczytalni, zwłaszcza dziadek, czego sama byłam nie raz świadkiem. Np. latał z siekierą po chałupie i rozwalał drzwi/meble gdy ktoś mu sie sprzeciwił. Wierzę więc mamie, że byli do tego zdolni. Dlatego tak oponuję Twoje wypowiedzi i uważam je za brak empatii, ignorowanie cudzego cierpienia i cynizm. Tak więc postaraj się nie oceniać przedwcześnie, ale poznać historię drugiego człowieka. Bo być może nie jesteś cynikiem i masz przebłyski empatii, ale takim postępowaniem raczej kreujesz sie na ch**ostwo jakie rzekomo sam chcesz tępić wink  A to już niestety czysta hipokryzja hmm

Nie wiem, co się ze mną dzieje. Chyba nic dobrego.

Lepiej będzie jak sobie pójdę.

Sorry.

224 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2022-09-04 02:29:11)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

...poznałęm dziewczyne jakiś czas temu 30parę lat, po ogrodnictwie, która cały wolny czas, urlop poświęcała na pracy w ogrodzie, do tego stopnia że doszedłem do wniosku że jedyny wolny czas z nią spędzony to ten w ogrodzie. Ja lubię naturę, przyrodę ale non-stop przesadzanie kwiatków, roślin, warzyw, podlewania itd to troszkę przegięcie nawet dla emerytki z ROD, a co tu mówić o 32 letniej dziewczynie.

Ta dziewczyna przesadzajaca rosliny i warzywa jest nieskonczenie bardziej interesujaca od Ciebie.
Bo w przeciwienstwie do Ciebie ma charakter.
Ty nawet nie rozumiesz czym charakter jest piszac, ze jej swiadoma decyzja o odrzuceniu wszystkiego co jej nie definiuje na rzecz poswiecenia sie temu z czym czuje sie spelniona jest przegieciem nawet dla emerytki z ROD.

225

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
rossanka napisał/a:

B to jest duży biust. Jak będzie prawie płaska jak deska, to możemy wtedy pogadać. Zdecydujesz się wtedy?

Większość lekkoatletek taka jest big_smile i założę się, że nie narzekają na brak powodzenia.

cośtamodnośniewymagańdozwiązku napisał/a:

chemia

Skąd się bierze chemia? Feromony albo podświadomość, tak?
Budowę poczucia bliskości np. poprzez spędzanie razem czasu? Czyżby stąd brały się zauroczenia w pracy (szczególnie takiej angażującej) albo na różnych kursach 1:1?
Czemu PUAsi, pomimo że to banda naciągaczy cool, tak cisną/li o dotykaniu? Co na ten temat mówi nauka? Budowy bliskości, oksytocyny i innych takich?

Po pierwsze to trzeba sobie pozwolić na budowę bliskości/chemii. wink
no i trzeba ją zbudować... chyba, że złapie was z miejsca ten feromon/podświadomy ideał.

tajemnicza75 napisał/a:

Moim zdaniem podstawowa rzecz to więcej poznać się przez Internet, a potem weryfikować z kim warto spotkać sie na żywo.

Tylko trzeba mieć na to kupę czasu i chęci do tłuczenia w kółko tego samego. 128 znajomosć z randek online i to samo 10 pytań do. boringgggggggggg... ale to może ja nie lubię poznawać ludzi na siłę. roll
W internecie to lepiej poznaje się ludzi w ramach jakichś kreatywnych zajęć, prowadzenia fanpejdża, własnego kanału, dyskusji o ogrodnictwie, pisania opowiadań.

226

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
Znerx napisał/a:
rossanka napisał/a:

B to jest duży biust. Jak będzie prawie płaska jak deska, to możemy wtedy pogadać. Zdecydujesz się wtedy?

Większość lekkoatletek taka jest big_smile i założę się, że nie narzekają na brak powodzenia.

Nie jestem lekkoatletką:D

Co do dotyku, to kij ma dwa końce. Eskalacja dotyku-jesli podobasz się kobiecie, lubi Cię, to będzie jej się podobało, wiem po sobie. Mówimy oczywiscie o znajomych mężczyznach  nie dopieroco pierwszy raz na oczy widzianych.
Jeśli zaś facetv Ci się nie podoba, to eskalacja dotyku wzbudzi efekt odwrotny, kobieta ma dość gościa, jego dotyku, obecności i ogólnie jego dotyk jest nieprzyjemny.

227 Ostatnio edytowany przez ArniPoznan (2022-09-05 15:26:06)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
JohnyBravo777 napisał/a:

Ta dziewczyna przesadzajaca rosliny i warzywa jest nieskonczenie bardziej interesujaca od Ciebie.
Bo w przeciwienstwie do Ciebie ma charakter.

Chcesz? to mogę Ci podać do niej kontakt, będziecie całymi dniami zajmować się kwiatkami i warzywkami, skoro to dla Ciebie tak super interesujące, zero wyjazdów, wycieczek, jakiś koncertów, kina, filmów tylko ogrodnictwo.
No coż są ludzie dla których to sposób na życie, ale nawet rolnik ma czas dla rodziny, dla siebie.

Dla mnie normalnie nie jest to że osoba 30+ poświęca swój wolny czas, urlop, weekend gdzie świeci słońce jest ciepło, na pracę w ogrodzie, tak samo jak nie znam nikogo 30+ kto zajmuje się całymi dniami hafciarstwem np.
Chłopak który jest kibicem i by non-stop oglądał mecze czy jeździł na stadion też by był mało interesujący dla dziewczyny, nudziła by się przy nim po prostu, ale każdy ma inne postrzeganie interesującej osoby.

228 Ostatnio edytowany przez Herne (2022-09-05 19:19:23)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

Chcesz? to mogę Ci podać do niej kontakt, będziecie całymi dniami zajmować się kwiatkami i warzywkami, skoro to dla Ciebie tak super interesujące, zero wyjazdów, wycieczek, jakiś koncertów, kina, filmów tylko ogrodnictwo.
No coż są ludzie dla których to sposób na życie, ale nawet rolnik ma czas dla rodziny, dla siebie.

Dla mnie normalnie nie jest to że osoba 30+ poświęca swój wolny czas, urlop, weekend gdzie świeci słońce jest ciepło, na pracę w ogrodzie, tak samo jak nie znam nikogo 30+ kto zajmuje się całymi dniami hafciarstwem np.
Chłopak który jest kibicem i by non-stop oglądał mecze czy jeździł na stadion też by był mało interesujący dla dziewczyny, nudziła by się przy nim po prostu, ale każdy ma inne postrzeganie interesującej osoby.

Kolego z Twoich wypowiedzi bije...pogarda.
Traktujesz relację z kobietą jako kolejne „osiągnięcie” do odfajkowania w CV, jakaś formę archivementu, korporacyjnego tasku zamkniętego w policzalną formę równania do rozwiązania.
A przykład z powyższą koleżanką-ogrodniczką.
Może to była Jej ucieczka, swoista odskocznia od szarej rzeczywistości? A może forma odreagowania np. samotności, albo nieudanego związku? A może ta dziewczyna wyznawała zdrowy sposób odżywiania i miała na tyle czasu, aby samej sobie hodować warzywa? Świetna sprawa, jakby na to popatrzeć z takiego punktu widzenia. A może sprawiało jej radość patrzenie jak coś się rodzi i, pielęgnowane, rośnie z pracy Jej rąk? Miała świetną pasję…a ty odniosłeś się do tego z wyższością, graniczącą z pogardą.
Dodatkowo ogrodnictwo to praca dosyć sezonowa. Pozostaje jeszcze prawie cała zima (i nie tylko) do zagospodarowania, jeżeli chodzi o wolny czas...
A może jakbyś Ją bardziej poznał to okazałoby się, że ta pasja nie musi stanowić wcale przeważającej formy Jej aktywności?

Brak Ci szerszej perspektywy w ocenie innych ludzi.

229 Ostatnio edytowany przez ArniPoznan (2022-09-06 14:35:21)

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?

Herne, to odwróćmy sytuację, załóżmy że poznaje dziewczynę i to ja mam super pasję - samochody - każdą wolną chwilę spędzam w garażu naprawiam auta, tuninguje, bawię się silnikami itd. Myślisz że dziewczyna skakała by z radości że nie mam dla niej czasu ale za to mam "pasję"?
Ja nikogo nie karcę bo lubi ogrodnictwo, sam jeżdżę na grzyby, lubię spacery po lesie, w rodzinie mam sporo działkowiczów, rolników ale są pewne granice, mówienie że będzie zima przez 3 miesiące czyli ciemno i zimno i to będzie okres żeby się spotykać to dla mnie tak samo jakby powiedzieć że przecież jest noc i ciemno na pewno wtedy ta dziewczyna nie pracuje w ogródku

Dla mnie osobiście jak dwoje osób jest razem i to nie jest fikcja to się spotykają, mają czas dla siebie, ta dziewczyna nie będzie miała czasu bo poświęca go na ogródek i uprawy.
Także ja nie podchodzę do czegoś co jest jak widać nienormalne z pogardą, tylko stwierdzam fakt.
Związek nie polega na tym, że komuś sprawia przyjemność patrzenie całymi dniami jak roślinki się rozwijają, a jak tak to niech patrzy ale niech nie zawraca głowy komuś innemu.
I nie wiem czy ta pasja zajmowała by jej cały czas ale jeśli ktoś bierze urlop na żądanie bo musi cos dokończyć w ogródku to ja nie mam pytań... i zero jakiś wyjazdów gdziekolwiek.

I proponuje nie oceniać mnie w sposób prostolinijny czy zasadniczy tylko spojrzeć globalnie na sytuację.

230

Odp: Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?
ArniPoznan napisał/a:

Związek nie polega na tym, że komuś sprawia przyjemność patrzenie całymi dniami jak roślinki się rozwijają, a jak tak to niech patrzy ale niech nie zawraca głowy komuś innemu.

Gdybys stwierdzil, ze poznales dziewczyne i zwiazek nie dziala bo macie inne zainteresowania to by nikt nic nie mowil.
Problem z twoim rozumowaniem polega na tym, ze jak typowy ignorant gardzisz jej zainteresowaniem uwazajac, ze sie powinna zmienic.
Nie powinna. Znajdzie sobie takiego faceta, ktory tez uwielbia spedzac czas w ogrodku i beda mieli 100 razy przyjemniejszy zwiazek niz gdyby miala byc z kims kto jej pasji nie podziela.

Kiedys spotkalem sie z pewna znana modelka, ktora pol zycia spedzila naprawiajac auta bo jej ojciec byl mechanikiem.
Poszukaj sobie kogos kto ma podobne zainteresowania do Ciebie to bedzie Ci latwiej na tych zainteresowaniach cos zbudowac a rozmowy beda pasjonowaly.

Posty [ 196 do 230 z 230 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Ciężko dzisiaj stworzyć związek, dlaczego?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024