dlaczego fryzjerzy myją włosy przed zabiegiem ? - Netkobiety.pl

Korka,

myślę, że to nie było naciągactwo - po prostu mokre włose strzyże się: wygodniej, dokładniej, lżej
Suche włosy mogą sie zawijać, puszyć, kręcić  co utrudnia cięcie - a przecież chcemy wyjść od fryzjera odmienione i zadowolone.

jezeli chodzi o podcinanie wlosow i strzyzenie to raczej musza umyc wlosy bo jest im lepiej scinac.. ale jezeli chodzi o farbowanie to lepiej nie myc wlosow w ten sam dzien

hej ja jestem z zawodu fryzjerka i zdziwilas mnie tym postem fryzjerzy zawsze pytaja czy z myciem czy bez nawet mozesz miec brudne wlosy(a sa takie kobitki;))jak nie chcesz fryzjer nie umyje tobie wlosow , dlaczego nie powiedzialas ze nie chcesz mialas do tego prawo...

No fakt jest taki, że mokre włosy poprostu ścina się dokładniej, ponieważ są cięzkie i naciągnięte. Fakt jest jednak taki, ze mycie przed zabiegiem to usługa płatna i tak jest własciwie w kazdym cenniku dlatego fryzjerka powinna cię zapytac o zdanie ,chyba ze zrobiła to za darmo. Od moczenia włosów fryzjerzy mają rozpylacze wiec włosów myc Ci nie muszą. Wiem bo moja siostra jest fryzjerką. No i niestety tutaj zgadzam sie z poprzedniczka. Szampony w salonach wcale nie sa lepsze tylko sa przelane do ładnych butelek i tyle, a fryzjerka poprostu zrobi to dokładnie wypasuje Ci głowe i co najważniejsze pożądnie spłuka od cały sukcer przedsięwzięcia:)) Ty sama myjąc sobie  głowe nie widzisz czy wypłukałas juz cała piane czy nie. Ja tez moge nie myc głowy 3 dni kiedy siotra mi je umyje :PP jak ja je myje to własciwie zdałoby sie codziennie

Niektórzy fryzjerzy wolą ścinać suche włosy, najlepiej uprzednio wyprostowane, ale słyszałam, że włosy nalezy ścinać na mokro, bo gdy są ścinane na sucho można je zniszczyć i mogą się potem rozdwajać końcówki.

To nie jest prawda że są aż takie tandetne szampony. Chyba że jakaś zwykła fryzjerka takie ma. Ostatnio u mnie otworzyli salon fryzjerski gdzie jest możliwość kupienia sobie kosmetyków w tym szamponów. Moja znajoma kupiła nie za małą cenę i włosy są naprawdę pełne połysku tak jak u fryzjera. Ale to już chyba zależy od salonu. Kiedyś robiłam sobie pasemka u fryzjerki która umyła mi głowę szamponem nie wiem jakim cudem w ten sposób że farba została na włosach.

Co do obcięcia to lepiej się obcina włosy mokre. Jeśli fryzjer widzi że włosy są poplątane w cały świat to wtedy je myje. Po za tym jak obcina się włosy na sucho to robią się schody:) Osobiście wolę mieć głowę umytą.

Drogie Panie, gwoli wyjaśnienia słów kilka.

Zabieg mycia włosów przed każdym strzyżeniem jest to standard i najzupełniej normalna rzecz w każdym liczącym się salonie. Nie jest to sposób na naciągnięcie klienta/ki na dodatkową zapłatę, tylko usługa wliczona w cenę. Nie ma znaczenia czy będzie to całościowe strzyżenie czy tylko podcięcie końcówek.
Zawsze przed strzyżeniem myję włosy i często spotykam się z tym (zwłaszcza u nowych klientek) że pytają czy jest to konieczne bo np. dzisiaj rano myła włosy. Odpowiedz jest zawsze taka sama, TAK!. Oczywiście zdarzają się również wyjątki potwierdzające regułę. Czasami jeżeli czas od mycia jest naprawdę niewielki a włosy podatne wtedy moczę je bardzo dokładnie ciepłą wodą (samo spryskanie nie wystarczy!). Świeżo umyte włosy są podatne na przeczesywanie i układanie co pozwala na precyzyjną prace.
Chodzi o to że włos źle wysuszony (bądź gdy wyschnie sam) kładzie się płasko lub odstaje. Natomiast to fryzjer ma go ukierunkować poprzez suszenie tak by stworzyć kształt fryzury.
Sam proces nie powinien się ograniczać tylko do strzyżenia na mokrych włosach bo jest to dopiero początek. Ostateczne cięcie musi być wykonane na sucho ponieważ wtedy wszystko widać, jaka jest faktyczna długość włosów, jak się układają, i gdzie dokładnie należy strzyc. Tylko w ten sposób można nadać włosom lekkość, puszystość i objętość. Dzięki temu nie będą także sprawiały kłopotów przy codziennej stylizacji w domu. Na zdrowy rozum przecież włosy mokre są sklejone i nie wiele na nich widać poza podstawowym zarysem fryzury.

Nawiązując do szamponów, to oczywiście prawda że wielu fryzjerów przelewa je z 5cio litrowych baniaków z szamponem firmy krzak. Jestem pewien że to ci sami którzy mówią że nie trzeba myć włosów a wystarczy je tylko spryskać
Fryzjer przy myjce powinien mieć wiele szamponów na każdą okazję np. po farbowaniu, na objętość, szampon głęboko-czyszczący czy do włosów z żółtą poświatą. Efekt mycia uzależniony jest zatem również od tego czy szampon został dobrze dobrany do konkretnej sytuacji i włosów.
Rzecz z którą się jak najbardziej zgadzam to to że w domu często szampon i odżywka nie są dokładnie spłukiwane. Wielokrotnie podczas wizyt domowych zdarza mi się prosić Panie by raz jeszcze spłukały bądź umyły włosy.

Mam nadzieję że udało mi się zaspokoić kobiecą ciekawość i wyczulić na pewne sytuacje.
Życzę udanych wizyt u fryzjera i pozdrawiam.

U mnie cena strzyżenia jest taka sama - bez względu na to, czy myjesz włosy czy nie. Chyba to powinno być standardem. Tak mi się przynajmniej wydaje.

ja też mam zawsze myte i nie wyobrażam sobie inaczej.

Jak czytam, że fryzjerka przelewa tani szampon w baniakach do ekskluzywnego opakowania, obcina brudne włosy, oszczędza odżywek klientowi, pracuje na farbach z drogerii to zastanawiam się drogie panie dlaczego odwiedzacie jeszcze takie salony?  Czy do ginekologa idziecie bez podmycia? Kto nie myje zębów przed wizytą u stomatologa? A fryzjerka to nożyczki na fryturze z czyjejś głowy ma tępić nożyczki w imię czego, przepraszam! A może to łaska dla fryzjerki jak poprzekłada tłuste włosy klienta to fakt śmierdzi jej pod nosem, lepi się do rąk, narzędzia trzeba zlać gorącą wodą przed dezynfekcją ,bo w wanience oka tłuszczu pływają- ale oszczędza na kremie do rąk! ( a że bratkami nie pachnie!) MASAKRA !!!Fryzjernie jak idealnie obciąć klienta i ocenić kształt czaszki, dostrzec wichry, ocenić strukturę włosa która kształtuje fryzurę kiedy włos jest suchy ułożony na szczotkę z lakierem , pianką i świeci się od skóry? A może to tylko niechęć do mycia głów zaczerpnięta czasów Cechów Rzemiosł, gdy uczennica przez rok stała przy myjce do sylwestra a gdy obierała jej się skóra z dłoni mistrz pozwalał wykonywać jej inne czynności! Tak czy inaczej, brak higieny nawet w odniesieniu z traumą młodości jest obrzydliwy.