Dlaczego w filmach ZAWSZE...? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ŚWIAT FILMU » Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 103 ]

Temat: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

- silnik samochodu nie chce zapalić w krytycznym momencie?
- kobiety najczęściej w scenach łóżkowych są w staniku?
- na śniadanie je się płatki?
- kobieta przepraszając kogoś mówi zwrot zupełnie nieodpowiadający polskiemu: "To nie ty (czyt.nie twoja wina) To ja".

... co jeszcze rzuciło się Wam w oczy podczas oglądania amerykańskich filmów/ seriali?
A może polskich też? wink 
Zapraszam do dzielenia się spostrzeżeniami smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Ostatnio na jakimś portalu z filmami znalazłam Macgyvera i zastanawiałam się czy nie obejrzeć jeszcze raz... tam na pewno nie zdarzyłoby się, że silnik nie chce zapalić, a z tego co pamiętam, tam były tylko krytyczne momenty lol

3

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Dlaczego w filmach grozy w krytycznym momencie NIGDY nie ma zasięgu?!
I dlaczego kompletnie wszędzie wciskają na sile watek miłosny, nawet jeśli film opowiada o ewolucji pantofelków?

4

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Dlaczego samochód tuż po wypadku zawsze wybucha? wink

5 Ostatnio edytowany przez Catwoman (2013-04-11 17:08:25)

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

..komputerach uruchamia się błyskawicznie?.... a zły charakter jest pochodzenia włoskiego lub rosyjskiego ?

6

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?
Catwoman napisał/a:

..komputerach uruchamia się błyskawicznie?....

Mnie w filmach i serialach - szczególnie amerykańskich - zawsze niezmiernie dziwi, że każdy wychodząc z domu zostawia włączonego i otwartego laptopa wink Ktoś chce kogoś przeszpiegować - szpiegowany zawsze zostawia włączony komputer w swoim mieszkaniu. Główny bohater odkrywa zdradę żony - voila, żona w pracy a jej laptop włączony i otwarty na łóżku z sypialni, a dodatkowo żona zapomniała jeszcze wylogować się z poczty wink

7

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

..jeśli mowa o Italii to zawsze Rzym (innych miast nie ma) jeśli o Rosji to Moskwa, jeśli o Japonii to Tokio.

8

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Kiedyś też zastanawiałam się nad takimi magicznymi przypadkami - dochodzi oczywiście mój faworyt - perfekcyjny makijaż i fryzura zaraz po przebudzeniu smile Niestety choćby nie wiem jak nas to czasami irytowało, chyba trzeba uczciwie przyznać, że po prostu takie "triki" choćby słabe, sprawiają, że film jest ciekawy. Gdyby silnik odpalił bez problemu, a zasięg był idealny, to nie byłoby o czym nagrywać filmu  smile Auto by ruszyło, przez telefon udało by się wezwać pomoc - a my oglądalibyśmy jak bohater wraca do domu, robi obiad, wyleguje się godzinami na kanapie albo sprząta mieszkanie. Przyznacie, że niezbyt pasjonujące smile A i ładnie umalowaną i wystylizowaną panią ogląda się lepiej, niż rozczochraną, z odciśniętą poduszką na policzku i nieobecnym spojrzeniem big_smile

9

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

"perfekcyjny makijaż i fryzura zaraz po przebudzeniu " ooo to to big_smile No i kładzenie się do łóżka w makijażu big_smile

Jasne, że tak!... że nie byłoby wtedy filmu, bo przecież bohaterów coś wyróżnia big_smile Coś przeżyli i nie jest to zwyczajne! Inaczej byłby Big Brother a nie film akcji smile
Nie ma w sumie sensu pytać o sprawy kulturowe, chociaż zapytałam właściwie o te płatki.....Bo sprawy kulturowe to już inna historia.
Ale dodałabym:
Dlaczego chłopak należący do Bractwa lub drużyny futbolowej jest zawsze tym złym big_smile
Dlaczego bohaterzy filmów akcji mają perfekcyjny wzrok (....bo nie byliby bohaterami filmów akcji big_smile Ci co mają kiepski wzrok, siedzą w domu, wiem, wiem big_smile )

10 Ostatnio edytowany przez Jaga Baba07 (2013-04-11 17:30:47)

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

...zasłaniają przyrodzenie faceta odsłaniając nagie ciało kobiety tongue?

11

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

... w POLSKICH serialach i filmach o ile nie jest o policjantach, bohaterzy zawsze mają wolny zawód- i oczywiście dobrze płatny smile
W amer. też ("Gotowe na wszystko"- z czego utrzymywały się te kobiety??, "Seks w wielkim mieście)

12

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Z reguły wszystko dobrze się kończy smile

13

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

...w filmach akcji dobry bohater zawsze w walce najpierw porządnie oberwie, ale i tak w ostatniej chwili NIESPODZIEWANIE pokona tego złego?

14

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

- dziewczyna z sąsiedztwa ZAWSZE musi chodzić w wytartych dżinsach/dresie/skromnych sukienkach...
-....a jeżeli bohater widział ją ostatnio kilka lat wcześniej, to na pewno wyrosła na seksbombę smile
- jeżeli dziewczyna jest ładna i popularna, to musi być głupia/wredna a najczęściej jedno i drugie
- drzwi nie zamyka się na klucz, bo po co
- samochodu też się zazwyczaj nie zamyka, bo po co smile (choć to czasem się zdarza, ale zazwyczaj wtedy przy zamykaniu bohater zostaje zaatakowany smile)
- bomby zawsze rozbraja się w ostatniej sekundzie
- w filmach akcji benzyna nigdy się nie kończy, kto by tam miał czas na tankowanie samochodu
- natomiast w horrorach zawsze kończy się na odludziu, bo przecież nikt nie jest w stanie dostatecznie wcześnie ocenić, że wypadałoby zatankować

15

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Wszystkie katastrofy dotyczą Nowego Jorku,
Odrzut broni palnej nie istnieje.

16

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

A co powiecie na chodzenie w butach po domu? W filmach nigdy jeszcze nie widziałam, by ktoś miał kapcie...
Zawsze łażą w kozakach albo szpilkach po domu big_smile

17

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

...w thrillerach ten zły nagle ożywa?

18

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?
Cynicznahipo napisał/a:

A co powiecie na chodzenie w butach po domu? W filmach nigdy jeszcze nie widziałam, by ktoś miał kapcie...
Zawsze łażą w kozakach albo szpilkach po domu big_smile

To Ameryyyka jest! Tam się butów nie ściąga. Chociaż w polskich też nie widziałam hmm

19

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

...każdy ma super, mega, zajefajny basen, a jeżeli mieszka w kamienicy, to na ostatnim piętrze i ma dostęp do tarasu na dachu, który oczywiście jest odpicowany?
...jak juz jest biedny, to mieszka w przyczepie tongue?

20

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

- wszyscy bohaterowie mają kupę wolnego czasu pomimo posiadania pracy zarobkowej, nigdy nie są zmęczeni i nigdy nie muszą się wysypiać - imprezują lub robią szalone rzeczy po nocy, a rano w aureoli świeżości idą do pracy; oprócz tego wszyscy pracują chyba na pół etatu, bo zawsze mają czas na przesiadywanie w kawiarniach, chadzanie na randki, szpiegowanie innych
- kiedy bohater samotnie walczy z grupą wrogów, ci zawsze grzecznie czekają na swoją kolej; wrogowie nigdy nie atakują jednocześnie, bohater rozprawia się z nimi po kolei wink

21

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Przyjaciółka głównej bohaterki jest od niej brzydsza/grubsza. Jeżeli jest atrakcyjna, to wiadomo, że pod koniec filmu okaże się wredną małpą, która wykorzystywała bohaterkę do własnych celów.

Wyjątek od powyższej reguły:
- bohaterka ma mnóstwo kompleksów, do tego nosi powyciągane ciuchy, nie dba o siebie, nosi okulary i zawsze ma potargane włosy. Wtedy jej przyjaciółka może być ładniejsza, żeby bohaterka miała jej czego zazdrościć. Jednak na koniec i tak musi się okazać, że jeśli bohaterka zmieni ubranie, uczesze kłęby w okolicach głowy oraz odkryje zastosowanie tuszu do rzęs i szkieł kontaktowych, będzie najpiękniejsza i mimo wszystko przyćmi ostatecznie tę przyjaciółkę.

22

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Każdy kucharz ma wąsa, włoski akcent i nadużywa słów z tego języka.

23

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

W horrorach jeśli kogoś obudzi hałas, nawet na pustkowiu, to nigdy się tego nie boi, tylko idzie sam to sprawdzić, nie biorąc nikogo ze sobą. W konsekwencji połowa bohaterów zostaje zamordowana, zanim ktoś zorientuje się, że coś jest nie tak.

24

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Muszą powiedzieć, kto jest córką, matką, a kto babcią, bo wszystkie kobiety mają ten sam wiek... ale to chyba z powodu całodobowego makijażu i braku zmęczenia

25

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Kiedy kobieta rano wstaje, to oprócz nienagannie ułożonych włosów i makijażu (co zostało już wspomniane), ma nienagannie uprasowaną piżamkę. Tak samo jest zresztą z ubraniem, nawet po baaaardzo namiętnym seksie kobieta tylko wstaje, rękami wygładza spódnicę i już może wyjść na miasto big_smile.

Anemonne napisał/a:

- wszyscy bohaterowie mają kupę wolnego czasu pomimo posiadania pracy zarobkowej, nigdy nie są zmęczeni i nigdy nie muszą się wysypiać - imprezują lub robią szalone rzeczy po nocy, a rano w aureoli świeżości idą do pracy; oprócz tego wszyscy pracują chyba na pół etatu, bo zawsze mają czas na przesiadywanie w kawiarniach, chadzanie na randki, szpiegowanie innych

O tak, wiele razy z mężem zwracaliśmy na to uwagę wink.

26

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

może to nie jest związane z filmem co teraz napiszę,ale tyczy się  telenowel czy seriali.
Przeważnie gdy jest ostatni odcinek to kończy się ślubem wszystko jest tzw. upchane,  chaotycznie są sceny poukładane tak żeby jak najszybciej zakończyć serial.Zamiast dograć kilka odcinków i normalnie wszystko zmieścić. Są wtedy wszystkie związki i osoby pokazane w mega szybkim tępie ,że się np. już pogodzili,że spodziewają się dziecka itp..
i KONIEC .

Zawsze jestem rozczarowana końcem jakiejś telenoweli - serialu.
W nie których przypadkach w filmach również kończy się ślubem ,ale inaczej się na to patrzy niż w metrażu odcinkowym.

27 Ostatnio edytowany przez McMiodek (2013-04-12 12:32:47)

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

big_smile
to ja jeszcze dorzucę:
-w filmach akcji bohater, choćby miał pistolet na kapiszony, zawsze trafi idealnie we wroga. Wrogowie choćby mieli strzelać z karabinów masyznowych, jakoś nigdy nie potrafią ustrzelić głównego bohatera
- bohaterowie NIGDY nie patrzą na eksplozje. Obojętne, czy to wybucha budynek, czy auto, idą majestatycznie z kozacką miną nie oglądając się za siebie. Dodam też, ze ich się nie ima jakakolwiek fala uderzeniowa, a jeśli już, rzucają się w pozycjach "na batmana" przy zwolnionym tempie
- Szef policji jest zawsze czarny, gruby i łysy
- Detektyw rozwiąże sprawę tylko wtedy, kiedy jest od niej odsunięty, albo zwolniony z pracy.
- Podczas dowolnego dochodzenia policyjnego trzeba przynajmniej raz odwiedzić lokal ze striptizem
- Wszystkie łóżka maja specjalna pościel, w której kołdra jest w kształcie litery L, tak, ze zakrywa kobietę po pachy, a faceta obok niej tylko do pasa big_smile
- Drewniane stoły są kuloodporne.
- Wszyscy kosmici znają angielski, UFO zawsze też ląduje w Stanach Zjednoczonych. Albo na Antarktydzie pod grubą warstwą śniegu i lodu.
- Nowo narodzone dzieci w filmie zawsze są duże, na dodatek czyste no i maja suche włosy
- Wszystkie torby wynoszone z supermarketów zawierają przynajmniej jedna bagietkę.
- Wszystkie bomby są wyposażone w duże czerwone elektroniczne zegary, dzięki którym dokładnie wiadomo, kiedy wybuchnie.
- Jeżeli widać ogromna szybę, za kilka chwil niechybnie ktoś zostanie przez nią wyrzucony.
- Światowej sławy specjalistki od broni nuklearnych, chemii i biologii zawsze są młode, atrakcyjne, zadbane, a główny bohater bzyknie taką przynajmniej raz podczas filmu.
- kataklizmy wywołane poza Europą dotykają przede wszystkim światowe stolice.
- nowojorskie apartamenty są dostępne dla każdego przeciętnego mieszkańca, wszystko jedno czy jest bezrobotny, czy nie 
- Raz pomalowanych ust nigdy nie trzeba poprawiać. Szminka nie zetrze się nawet podczas nurkowania
-  Z dowolnego komputera masz dostęp do baz danych Pentagonu, a przy odrobinie samozaparcia zawsze się do nich włamiesz
Ostatnio mój narzeczony pytał, dlaczego jakiekolwiek kataklizmy, czy to z kosmosu, czy na ziemi, czy jakiekolwiek ufo..czemu to wszystko zaczyna się/dzieje w Stanach Zjednoczonych. Odparłam, że ich  po prostu stać na efekty specjalne big_smile

28

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

McMiodek, postarałaś się big_smile
Nie zliczę horrorów, w których fabuła opiera się na przygodach (a raczej kolejnych, efektownych zgonach) grupy przyjaciół, w której zawsze znajdzie się młody playboy, rozwiązła nastolatka, porządnisia, nieśmiały i rozsądny przystojniak oraz roztrzepany typ uzależniony od alkoholu lub/ i narkotyków (w zdecydowanej większości od trawy). Najczęściej też w tej kombinacji występuje przynajmniej jedna para - jeśli nie, zejdą się w trakcie smile

29

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Catwoman - to teraz powinnaś iść z wydrukiem tej dyskusji/pomysłem na hit kinowy do Jacka Samojłowicza... tongue

30

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

zazwyczaj w horrorach dziewczyny w scenach kiedy kogoś/czegoś szukają, uciekają czy chowają się mają rozpuszczone włosy opadające na twarz, zasłaniające im w znacznym stopniu pole widzenia - ale efekt musi być..
a no i te rozdziawione usta big_smile

31

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?
Eileen napisał/a:

...w filmach akcji dobry bohater zawsze w walce najpierw porządnie oberwie, ale i tak w ostatniej chwili NIESPODZIEWANIE pokona tego złego?

Bo to zawsze jest inscenizowane przez rezysera kina akcji w bardzo amerykanskim stylu: zabili go i uciekl... sie do metod obrony poprzez atak.
A ze spozniony to juz mniejsza z tym.
A co w tym dziwnego???  falstart tylko w sporcie ma byc mozliwy? lol

32

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Najczęściej w serialach musi koniecznie pojawić się postać lekarza i prawnika. Jeżeli w filmie jest scena z mężczyzną w bieliźnie to często jest ona koloru białego:-P

33

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

... gdy policja przeszukuje jakieś pomieszczenia to nigdy tam światła nie ma.

34

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?
McMiodek napisał/a:

- Raz pomalowanych ust nigdy nie trzeba poprawiać. Szminka nie zetrze się nawet podczas nurkowania

A kiedy kobieta z umalowanymi szminką ustami całuje faceta, szminka zawsze idealnie pozostaje na swoim miejscu: po pocałunku ani kobieta nie ma jej rozmazanej po twarzy, ani facet nie jest nią upaprany wink Może to nie szminka, tylko farba olejna?

I jeszcze jedno mi się przypomniało: w horrorach i slasherach zawsze musi być przynajmniej jeden Afroamerykanin; Afroamerykanie ZAWSZE giną pierwsi big_smile

35

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

I w horrorach zawsze przeżywa najgłupsza, najbardziej wrażliwa i płaczliwa laska. I zawsze po zrobieniu "kuku" nie dobija napastnika, tylko zawsze ucieka, a on potem wstaje i wyskakuje gdzieś zza rogu.
Nie pokazuje się z zasady męskich genitaliów (no przełamali to trochę w serialach typu Spartakus)
Seks w łóżku niemal zawsze uprawiają owinięci do pasa kołdrą albo narzutą.
W filmach o biednym skrzywdzonym koniu zawsze w krytycznym momencie bohater ze łzami w oczach zwierzaka przeprasza, mówi do niego przez najbliższe 5 minut i wtedy koń nagle staje się ten najlepszy, najposłuszniejszy i wygrywają zawody czy coś w tym stylu tongue

36

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Taaa, jedynie w filmie "Nagi instynkt" te normy seksualne nie obowiązywały big_smile

37

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Zastanawiam się czemu Jurek z Klanu zawsze nosi garnitur ? big_smile

38 Ostatnio edytowany przez chandler (2013-04-13 22:19:27)

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Dlaczego ZAWSZE--bohaterowie po nocy nie załatwiają potrzeb fizjologicznych
-dlaczego siedmiostrzałowy pistolet strzela conajmniej 50 razy
-dlaczego Angelina Jolie w mroźnej Arktyce świeci dekoltem
-dlaczego bohater po walce ze złymi nigdy się nie poci
-dlaczego bohater zawsze jest geniuszem , a przeciwnicy debilami
-dlaczego bohater zawsze zdąży skopiować dane z komputera i to w kilka sekund
-dlaczego bohater zawsze potrafi zachować zimną krew i uwolnić się z każdych więzów i w dodatku boleśnie zaatakować oprawcę,nawet gdy krew odpłynęła z rąk
-dlaczego bohaterki filmów akcji tak wyśmienicie kopią wroga w ucho będąc na wysokim obcasie
-dlaczego bohaterzy nigdy nie chorują
-dlaczego bohater zawsze wyjdzie obronną ręką jadąc pod prąd,a przeciwnik nigdy
-dlaczego podczas ucieczki zawsze rozbija się kilkadziesiąt wozów policyjnych, a ''nasz'' nigdy

39

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

... wizja przyszłości to zawsze ludzie ubrani na biało, sterylne pomieszczenia, cały świat w kolorach białym, czarnym i srebrnym oraz zero roślinności.

40

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

...wszyscy mają bardzo silne ręce. Czy to facet, kobieta czy dziecko... Spadając z dachu, balkonu, czegokolwiek innego... zawsze łapią się gałęzi, liny, gzymsu, barierki... i trzymają tak długo aż nadejdzie pomocna dłoń. Wtedy chwytają mocno i najczęściej bez problemu utrzymują uścisk, nawet wymęczeni dyndaniem (na koniuszkach palców) na wąskim gzymsie budynku, podczas silnego wiatru lol

41

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?
Catwoman napisał/a:

W amer. też ("Gotowe na wszystko"- z czego utrzymywały się te kobiety??, )

To ja może odpowiem..? ^^
Jedna była ilustratorką (z epizodem jako opiekunka do dzieci i aktorka soft porn), inna sprzedawała domy, jeszcze inna najpierw miała męża co ją utrzymywał, a potem firmę cateringową, kolejna była specjalistką od reklamy (ta blondynka z masą dzieciaków), potem miała restaurację, chyba tylko Lognorię zawsze mąż utrzymywał. ^^ No i ta babcia, pani McClusky, ona pewnie żyła z emerytury. big_smile

42

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Tak, wiem co robiły, ale normalnie człowiek by się za to nie utrzymał. Zresztą..... mówimy o FIKCJI big_smile Sam serial był niesamowicie przerysowany smile

.......... w horrorach zawsze jest dziecięca wyliczanka?

43

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?
Catwoman napisał/a:

Tak, wiem co robiły, ale normalnie człowiek by się za to nie utrzymał. Zresztą..... mówimy o FIKCJI big_smile Sam serial był niesamowicie przerysowany smile

E tam, utrzymałyby się, czemu nie... Mnie raczej zawsze się podobało, że przy tym wszystkim miały czas na wieczne ploty, interesowanie się każdym dookoła, jogging, jogi i inne, ciągle kawusie, pokerki, upijanie się i romansowanie w barach etc etc big_smile

Był kosmicznie przerysowany. Uwielbiałam go. big_smile

44

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Ja też lubiłam smile Te teksty- bezcenne smile

Co do przerysowania.... np. dlaczego w filmie ZAWSZE bohaterzy mają mnóstwo czasu, byle jaką pracą i super mieszkania big_smile.... o tym kiedyś w wywiadzie powiedziała Emily Giffin - autorka książek takich jak m.in."Coś pożyczonego", "Dziecioodporna", "100 dni po ślubie", "7 lat później"; powiedziała, że ona umieszcza swoich bohaterów w realnej rzeczywistości - i podała przykład seriali takich jak "Przyjaciele", "Seks w wielkim mieście" czy "Gotowe na wszystko" - że w Nowym Jorku niemożliwe by było żyć tak jak oni i utrzymać takie mieszkania smile

45

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Dlaczego w filmach remont domu/mieszkania kończy się na przykryciu podłogi i mebli foliami oraz szybkim przeciągnięciu wałkiem po ścianach? Reszta pomieszczeń oczywiście pozostaje czysta, a mieszkańcy nadal chodzą w sukienkach i garniturach, bo nie zakłóca to normalnego funkcjonowania domu.

46

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Nie czytałem wszystkiego, wybaczcie ale dodam co nieco od siebie. Część będzie pochodziła z tekstów z sieci, część to moje spostrzeżenia.

Proszę to czytać z przymrużeniem oka. wink

- Murzyn ginie pierwszy
- w nocy w sypialni nie jest ciemno / czarno a jedynie ciemno-niebieska poświata w której widać większość rzeczy ( wyjątkiem czasami jest twarz napastnika )
- poranne śniadania zawsze trwają o wieeele za długo, sielankowa atmosfera, zero pośpiechu
- różne rodzaje broni ( z dużym naciskiem na karabiny ) potrafią strzelać niemal bez przerwy bez konieczności przeładowania
- w bazie Złego Człowieka Który Chce Przejąć Władze Nad Światem zawsze jest przycisk, który pozwala na rozległy wybuch niszczący najbliższe kilkadziesiąt km kwadratowych
- w samochodach nigdy się nie kończy benzyna
- umierający ludzie ( zwłaszcza żołnierze ) nie szczędzą nam patetycznych tekstów o ojczyźnie, swojej kobiecie, dzieciach i pradziadku od strony ciotki siostry Twojej matki
- jeżeli w filmie występuje bad guy, który się mści zawsze ma on chytry plan, który planował przez długie lata i sprawdzał się w baaardzo wielu przypadkach - skutecznie - jednakże zawsze popełni idiotyczny błąd przez który jego cel szlag trafi
- podczas finałowej walki ten Zły zawsze cacka się z tym dobrym zamiast go stłuc w 10 sekund, zwłaszcza że w filmie wcześniej miał z 10 takich okazji ku temu

47

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

- kobieta zawsze podczas sceny miłosnej ma stanik (chyba, że to film nacechowany treścią erotyczną. Ale mówią o zwykłym, obyczajowym lub akcji gdzie pojawia się scena miłosna)
- jeśli kobieta zmienia swój image; obcina włosy nożem i farbuje je domowymi sposobami, to jej fryzura wygląda lepiej niż moja po wyjściu od fryzjera

48

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Dlaczego w filmach zawsze wszystkich stać na wszystko? wink Ostatnio zwróciłam na to uwagę oglądając film, w którym główny bohater - ojciec dwójki dzieci - był bezrobotny, miał długi i rozpaczliwie szukał pracy, ale jak okazało się, że ich dom coś nawiedza (to był horror wink), to nagle stać go było na zamontowanie we wszystkich pomieszczeniach w domu nowoczesnych kamer nagrywających w jakości HD, także w nocy big_smile

49

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Może wziął 30-letni kredyt big_smile
Taaa albo osoba bez pracy, bez domu idzie do knajpy na lunch. Kurde, ale w Ameryce jest ponoć tanie jedzenie big_smile

50

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?
Catwoman napisał/a:

- silnik samochodu nie chce zapalić w krytycznym momencie?
bo gdyby odpalił od razu nie byłoby napięcia

- kobiety najczęściej w scenach łóżkowych są w staniku?
też się nad tym zastanawiam smile może to jakaś aktualna moda??? smile

- na śniadanie je się płatki?
bo tak jest poprawnie politycznie smile

- kobieta przepraszając kogoś mówi zwrot zupełnie nieodpowiadający polskiemu: "To nie ty (czyt.nie twoja wina) To ja".
do czasów Seksmisji to faceci byli za wszysko odpowiedzialni...  ale Jurek Stuhr to zmienił smile

... co jeszcze rzuciło się Wam w oczy podczas oglądania amerykańskich filmów/ seriali?
A może polskich też? wink 
Zapraszam do dzielenia się spostrzeżeniami smile

wink

51

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Albo dlaczego całkiem zwyczajni (czytaj: niezamożni) bohaterowie, kiedy jest im źle i wymyślą sobie podróż marzeń, choćby dookoła świata, to po prostu w nią jadą? To nic nie kosztuje, prawda?

52

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Ja w ogóle po tych wszystkich filmach mam ochotę się przenieść do Ameryki big_smile
Albo do Warszawy, bo tam też życie jak w Madrycie: bohaterzy seriali wykonują wolny zawód ...bardzo wolno big_smile

53

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

a zauważyłyście, że w finałowej scenie negatywny bohater zawsze musi być zabijany 2 razy smile
bo po pierwszym zabiciu, jak już sie wydaje że wszystko sie dobrze skończyło, on jeszcze wstaje i łapie pozytywnego bohatera za nogę albo jeszcze strzela z jakieś broni, którą akurat ma pod ręką smile

54

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

-Detektyw rozwiąże sprawę tylko wtedy, kiedy jest od niej odsunięty.
- Z dowolnego komputera masz dostep do baz danych Pentagonu, a przy odrobinie samozaparcia zawsze sie do nich włamiesz.
-Podczas dowolnego dochodzenia policyjnego trzeba przynajmniej raz odwiedzić lokal ze striptizem.
-Przynajmniej jedno dziecko z każdej pary bliźniaków jest diabłem wcielonym.

55

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

-aktorzy nie mają obowiązków domowych, wszystko posprzątane, poukładane, ugotowane
-piją z pustych kubków
-ofiary utrudniają sobie ucieczkę, zamiast uciekać z danego miejsca, chociażby przez okna na parterze to chowają się w pomieszczeniach z których nie ma innego wyjścia
-podczas ucieczki ofiara musi upaść, a gdy już zdoła się ukryć to musi coś przewrócić, przesunąć lub w inny sposób wzbudzić hałas
-grupa ludzi zamiast trzymać się razem rozdziela się, a po jakimś czasie okazuje się, że połowa grupy zginęła w tajemniczych okolicznościach
-po wybraniu numeru telefonu druga osoba od razu odbiera
-umawiając się na spotkanie nie podaje się szczegółów typu czas i miejsce, no ewentualnie "tam gdzie zawsze"
-dzieci i rodzice mówią sobie po sto razy dziennie "kocham cię"
-osoby, które nigdy wcześniej nie miały broni w dłoni potrafią bezbłędnie z niej korzystać, a nawet celnie trafić coś/kogoś
-bezrobotna albo kiepsko zarabiająca osoba nagle dostaje świetną ofertę pracy
-ludzie, którzy szczerze się nienawidzą nagle stają się wielkimi przyjaciółmi lub parą
-policja jest we właściwym miejscu i we właściwym czasie
-wszyscy spotykają się w jednym i tym samym pubie/restauracji
-wszyscy jeżdżą taksówkami, rzadko tramwajami czy autobusami
-żeby dowiedzieć się jakichś informacji o danej osobie wystarczy wpisać jej imię i nazwisko w wyszukiwarce internetowej
-zamiast wybrać numer z książki telefonicznej wklepują cały numer z pamięci
-przygodny seks kończy się wpadką

56 Ostatnio edytowany przez marchewa91 (2013-06-15 16:02:37)

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Ekstra temat!!!
Ja zauważyłam ostatnio w serialach, zwłaszcza amerykańskich, że dziewczyny zawsze mają piękne, długie, gęste, czarne rzęsy, to samo zazwyczaj dotyczy włosów ;p to tak a propos Pamiętników Wampirów, czy Glee ;p teraz każda aktorka musi mieć doczepione, nieważne, że w poprzednich sezonach ich nie miała ;p

- po seksie zawsze wstając z łóżka owijają się prześcieradłami (już jako dziecko mnie to intrygowało ;p)
- co do tych płatków na śniadanie, które są oczywiście w wielkim kartonie, a mleko nalewa się z czegoś o wyglądzie kanistra, to obowiązkowo musi być sok pomarańczowy
- w każdym filmie dla młodzieży popularni chłopcy są z drużyny footballowej, a dziewczyny to cheerleaderki, obowiązkowo jak chcą się umówić robią to przy szafkach ;P (zawsze Amerykanom ich zazdrościłam ;p )
- większość bohaterów takich komedii dla nastolatków to ofiary losu z przyjaciółmi looserami, jednak na skutek splotu okoliczności, zakochuje się w nich najpopularniejsza dziewczyna/chłopak
- co do wątków miłosnych w serialach, pierwszy sezon dotyczy rozkochania, a w drugim zawsze się coś pieprzy, najlepiej już w pierwszym odcinku, do akcji wkracza była - najczęściej z informacją, że zaszła w ciążę, albo próbuje w nią zajść upijając głównego bohatera
- kobiety chodzą w szpilkach cały dzień, biegają w nich wręcz
- spódnice i sukienki są zawsze wyprasowane nawet pod koniec dnia
- może wiać wiatr, padać śnieg, a fryzura zawsze jest idealna
- a propos chodzenia w butach po mieszkaniu ;p ja już pomijam kwestię jak to niszczy podłogi drewniane (zwłaszcza szpilkami), ale czy to nie dziwne, że wraca taki ojciec do domu, za oknem szaleje śnieżyca), a on wchodzi do domu zdejmując tylko płaszcz - co tam kogo obchodzi, że dywan upaćka błotem, a nie, przepraszam, przecież oni mają zawsze czyste buty

57

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

"- po seksie zawsze wstając z łóżka owijają się prześcieradłami (już jako dziecko mnie to intrygowało ;p)" - mnie też! Jakby podczas seksu nie "wgłębiali" się w swoje detale anatomiczne big_smile

58

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Ciąg dalszy:

- ludzie nie mają problemów z cerą, rzadko kiedy noszą okulary, nawet najgorsza fizyczna praca nie powoduje większego zmęczenia a często nawet śladu potu
- celność broni wynosi albo 0 albo 100 % niezależnie od doświadczenia strzelającego, stanu broni, realnej możliwości oddania strzału i trafienia w dany cel
- w urzędach i wszelkich miejscach nie ma nigdy kolejek za wyjątkiem supermarketów
- główni bohaterowie dysponują CYSTERNAMI wolnego czasu, nigdzie się nie spieszą a co za tym idzie mają bardzo bogate życie towarzyskie
- jeżeli dana trasa była zawsze pełna lub choćby aktywna w trakcie filmu, gdy przejeżdżające auto byłoby szansą na ratunek / cokolwiek innego można być pewnym, że wtedy będą tam absolutne pustki
- 3/4 autostopowiczów to złodzieje / bandyci / przestępcy uciekający z łupem z banku / sklepu, pozostała 1/4 to przyszłe 'celebrities' spieszące się na casting / występ / koncert / whatever
- w obliczu prawdziwej katastrofy największe ciemięgi / nieuki / niedorajdy życiowe / nerdy albo giną jako pierwsi albo niemal cudownie przemieniają się w tych, którzy potrafią opanować emocje, rozwiązać skomplikowany problem i uratować całą resztę z opresji by potem na koniec filmu wylądować w ramionach najładniejszej dziewczyny, która przedtem nim gardziła
- zadania domowe składają się tylko z zadań pisemnych, w dodatku takich, które można zrobić w 5 minut i ołówkiem
- w każdym pomieszczeniu mieszkalnym jest wystarczająco jasno, rzadko kiedy potrzebne są lampy / żyrandole / żarówki / zapalenie światła
- nagrywanie przestępstwa / morderstwa / czynu nielegalnego rzadko kiedy wiąże się z ryzykiem późniejszego włączenia owej taśmy do śledztwa
- włamanie się do systemu bezpieczeństwa / systemu kamer / czegokolwiek podobnego można zrobić za pomocą komputera / laptopa / ipoda oraz trzech kabli, scyzoryka ( rzadko ) i telefonu - rzecz jasna bez zdolności hakerskich lub jakichkolwiek podobnych, zresztą takie systemy w filmach rzadko kiedy wymagają hasła lub posiadają zabezpieczenia a ich wyłączenie jest tak samo proste jak wyłączenie komputera - w dodatku zazwyczaj wszystko trwa góra 10 sekund
- jeśli w trakcie filmu kluczowe postaci są zamknięte w jadącej windzie jest niemal pewne, że ona się zatnie
- kluczowy świadek / osoba dla fabuły / zniszczenia spisku zawsze ginie jako ostatnia / cudownie zostaje odratowana w ostatniej chwili
- wśród tłumu nie ma osób BARDZO otyłych

59

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

"- zadania domowe składają się tylko z zadań pisemnych, w dodatku takich, które można zrobić w 5 minut i ołówkiem" - to ja z kolei zawsze widzę prace do wykonania, np. jakiś projekt smile

A co Metyl zauważyłeś sam smile Bo ta lista jest z Internetu smile jestem ciekawa Twoich obserwacji.

Ja jeszcze mogłabym dodać: wszystkie śledztwa, w których chodzi o życie ludzkie są załatwiane w ostatniej sekundzie. Z powodzeniem oczywiście.
Wyjątek stanowi ostatni kadr z filmu "Thelma i Louise" smile

60

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Jak to co zauważyłem sam? To co napisałem w swoich postach jest mojego autorstwa więc nie wiem o co chodzi w tym momencie ... Co niby 'zerżnąłem'? neutral

61

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Gdy ktoś kradnie z komputera jakieś dane, to zawsze system wolno chodzi, a cała akcja udaje się dosłownie w ostatniej sekundzie. big_smile

62

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

zamiast uciekać jak coś się dzieje, to idą jeszcze w to miejsce ;/ ;d

63

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?
Catwoman napisał/a:

"- po seksie zawsze wstając z łóżka owijają się prześcieradłami (już jako dziecko mnie to intrygowało ;p)" - mnie też!

i mnie również:D

dlaczego zawsze mają pełną lodówkę i mnóstwo dodatków do wystroju w mieszkaniu?
dlaczego bohater horroru (głównie laska) zawsze wchodzi do ciemnej piwnicy, pomieszczenia, skąd dobiegają złowrogie dźwięki i krzyczy: "halo, jest tam kto"

...magia kina:D

64

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

- by naprawić samochód - nieważne jaki wystarczy pokręcić czymś przy masce, do jakichkolwiek napraw wystarczy scyzoryk, dwa klucze, śrubokręt i od biedy inne proste narzędzie choć często i tak grata nie warto naprawiać gdyż w pobliżu niemal zawsze jest jakiś 'zapasowy'
- najgorszy wróg publiczny może zostać uwolniony i ułaskawiony jeżeli pomoże w zabiciu / zneutralizowaniu nie mniejszych niż on sam zbirów
- główni bohaterowie gdy walczą wręcz / strzelają do siebie nie odnoszą ran przy których krwawiliby, w dodatku nie osłabia to ani ich sił ani celności ataków
- do zatamowania rany wystarczy byle szmata, nawet nie ma potrzeby uciskania
- bohater może pić wódkę / whisky niemal litrami ale jeżeli urwie się mu film to wtedy wypił po prostu o jedno piwo / drinka za dużo
- wszelkie elektroniczne cudactwa - jakiekolwiek działają zawsze i bez zarzutu niezależnie od zasięgu. stanu owej 'zabawki', położenia, jakości wykonania etc
- w więzieniach ZAWSZE jest luz tam gdzie nie powinno go być i ZAWSZE jest jedna osoba, która prowadzi mały, nielegalny 'supermarket'
- broń się nigdy nie zacina ... no chyba, że ma to na celu uratowanie skóry ważnej dla fabuły osoby
- w każdym samochodzie jest pistolet / rewolwer / klucz francuski czy inny kawał żelastwa do samoobrony
- samochód potrafi wytrzymać jazdę po schodach, wyskakiwanie z nierówności, upadek z wielu metrów ale i tak zepsuje się przy byle pierdołowatej stłuczce i/lub na totalnym zadupiu
- w szpitalu ZAWSZE jest tłok
- podczas popełniania morderstwa ulica / winda / korytarz ZAWSZE są puste
- szanowana rodzina w miasteczku często skrywa jakąś tajemnicę rodzinną od której zależą losy wielu ludzi
- specjalny kod / szyfr / przesłanie odnajduje nie ta osoba co pierwotnie miała
- ten 'dobry' zawsze znajdzie wyjście z tarapatów i to najczęściej w ostatniej sekundzie przed 'śmiercią'
- miłość jest lekarstwem na wszystko, nawet na konflikt wymiarów
- utracona pamięć / świadomość wraca samoistnie bez jakiejkolwiek pomocy terapeuty / farmakologicznej
- nie ma problemu w ratowaniu kogoś z przerębla zimą ale te same postacie zamarzają ubrane w kurtki podczas wichury
- katanę bardzo często dzierży kobieta, najczęściej ma charakter wrednej suczy

65

Odp: Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Mnie śmieszy w filmach, lub raczej w reklamach, mycie zębów bez użycia pasty to zębów nawet jeśli jest to reklama pasty do zębów wink

Posty [ 1 do 65 z 103 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ŚWIAT FILMU » Dlaczego w filmach ZAWSZE...?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024