Farmer napisał/a:KoralinaJones napisał/a:O, a ile masz wzrostu? Powiem Ci, że wyglądam młodo, jak studentka
.
Niecałe 1,8 m, te parę centymetrów poszły w inną część ciała
Pewnie w stopy, żeby utrzymać pion
Powiedźmy, że mam duży nos.
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » randkowanie/poznawanie przez internet
Strony Poprzednia 1 … 20 21 22 23 24 … 32 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Farmer napisał/a:KoralinaJones napisał/a:O, a ile masz wzrostu? Powiem Ci, że wyglądam młodo, jak studentka
.
Niecałe 1,8 m, te parę centymetrów poszły w inną część ciała
Pewnie w stopy, żeby utrzymać pion
Powiedźmy, że mam duży nos.
Misinx napisał/a:Farmer napisał/a:Niecałe 1,8 m, te parę centymetrów poszły w inną część ciała
Pewnie w stopy, żeby utrzymać pion
Powiedźmy, że mam duży nos.
No to w stopy musiało też iść, żeby ten nos nie przeważył.
Farmer napisał/a:Misinx napisał/a:Pewnie w stopy, żeby utrzymać pion
Powiedźmy, że mam duży nos.
No to w stopy musiało też iść, żeby ten nos nie przeważył.
Nie, jestem lekko pochylony do przodu ze względu na nos i nie tylko
Co się tu odwala, wracam pp jakimś czasie a tu jatka
Powariowali Internet trzeba zabrać
twojeslowo napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Serio, dziewczyny, co on wam zrobił? Bo przestaję wierzyć w to, że chodzi tylko o to, że on tak wam gra na nerwach na forum.
Dobra, powiem to: wysłał zdjęcia z penisem, najpierw do @Kasssja, po kilku dniach do mnie, za kasę. Więcej nie mogę zdradzić szczegółów, bo by się skompromitował
. Mężowi pokazałam, mówi, że mały.
Weź nie żartuj tak nawet. Gdybym dostała zdjęcie penisa Kaszpira, mielibyście go tu wklejonego razem z pinezką i jego twarzą. Więc nie, nie dostałam. Kaszpir, nawet się nie waż.
Oj chyba trzeba zabrać internet.
Nigdy bym nie przypuszczała, że można napisać coś takiego bezpodstawnie, jak twojeslowo
Smutne to jest.
Powariowali
Internet trzeba zabrać
Cześć Deep
Mówiłem że w wariatkowie bywa spokojniej ?
Nie przesadzajcie tak z tą aferą,aferami, taki urok internetu
nie ma się co przejmować za bardzo tym wszystkim.
Różne emocje tu krążą i intencje, motywacje - po części nieznane,nieujawnione,nie rozpoznane,nie ma się na to zbytnio wpływu
a na pewno nie taki jaki być się chciało mieć
A najdziwniejsze, że tym razem nie mam z tym nic wspólnego,
choć wczoraj miałem ochotę coś spsocić dla rozrywki płochej
Powariowali
Internet trzeba zabrać
O, Deep, hej dawno Cię tu nie widziałem
DeepAndBlue napisał/a:Powariowali
Internet trzeba zabrać
Cześć Deep
Mówiłem że w wariatkowie bywa spokojniej ?![]()
Nie przesadzajcie tak z tą aferą,aferami, taki urok internetu
I tu się mylisz, czy to internet czy nie internet są pewne granice i przekroczenie pewnych rzeczy jest karane sądownie i są na to paragrafy ..
To co tu zostało powiedziane w kierunku mojej osoby to przestępstwo ..
A za zniesławienie i pomówienie jest ściagane prawnie , przez art. 212 Kodeksu Karnego , paragraf 1,2 i 4 i grozi za to rok więzienia ...
Więc są pewne "żarty" a jak zaczyna się hejt, zniesławienie i pomówienia to warto mieć na uwadze że to przestępstwo i to ścigane ...
A to że on jest "niemoderowany" to nie znaczy że jest sie tutaj "nietykalnym". Każdy ma swój adres IP , jest geolokalizacja i naprawdę Policja może namierzyć daną osobę.
Po prostu to co tu zastałem wprowadziło mnie w osłupienie i tyle ..
Są pewne granice żartowania ...
paslawek napisał/a:DeepAndBlue napisał/a:Powariowali
Internet trzeba zabrać
Cześć Deep
Mówiłem że w wariatkowie bywa spokojniej ?![]()
Nie przesadzajcie tak z tą aferą,aferami, taki urok internetuI tu się mylisz, czy to internet czy nie internet są pewne granice i przekroczenie pewnych rzeczy jest karane sądownie i są na to paragrafy ..
To co tu zostało powiedziane w kierunku mojej osoby to przestępstwo ..A za zniesławienie i pomówienie jest ściagane prawnie , przez art. 212 Kodeksu Karnego , paragraf 1,2 i 4 i grozi za to rok więzienia ...
Więc są pewne "żarty" a jak zaczyna się hejt, zniesławienie i pomówienia to warto mieć na uwadze że to przestępstwo i to ścigane ...
A to że on jest "niemoderowany" to nie znaczy że jest sie tutaj "nietykalnym". Każdy ma swój adres IP , jest geolokalizacja i naprawdę Policja może namierzyć daną osobę.
Po prostu to co tu zastałem wprowadziło mnie w osłupienie i tyle ..
Są pewne granice żartowania ...
@Kaszpir, ochłoń
@Kaszpir, ochłoń
Eh, myślałam, że przemyślał bezsens swojego aktywnego uczestnictwa w tej części internetu i zniknął na stałe. Chciałabym natomiast zobaczyć go na policji, tłumaczącego się ze swojej obecności na kobiecym forum z kobieta w nazwie, wyjaśniającego po co wysyłał do użytkowniczek swoje zdjęcie i dlaczego uważa za przestępstwo, że ktoś tu napisał że jest gruby albo łysy Albo dlaczego żart, że rozsyła penisa, jest nieśmieszny
Nie przesadzajcie tak z tą aferą
Ja? Tylko się przyglądam
jest gruby albo łysy
przestępstwo ..
A za zniesławienie i pomówienie jest ściagane prawnie , przez art. 212 Kodeksu Karnego , paragraf 1,2 i 4 i grozi za to rok więzienia ...
(...)
Są pewne granice żartowania ...
Kaszpir, Twoje żarty są niebezpieczne
dawno Cię tu nie widziałem
Prawda. Chwilę mnie nie było
paslawek napisał/a:DeepAndBlue napisał/a:Powariowali
Internet trzeba zabrać
Cześć Deep
Mówiłem że w wariatkowie bywa spokojniej ?![]()
Nie przesadzajcie tak z tą aferą,aferami, taki urok internetuI tu się mylisz, czy to internet czy nie internet są pewne granice i przekroczenie pewnych rzeczy jest karane sądownie i są na to paragrafy ..
To co tu zostało powiedziane w kierunku mojej osoby to przestępstwo ..A za zniesławienie i pomówienie jest ściagane prawnie , przez art. 212 Kodeksu Karnego , paragraf 1,2 i 4 i grozi za to rok więzienia ...
Więc są pewne "żarty" a jak zaczyna się hejt, zniesławienie i pomówienia to warto mieć na uwadze że to przestępstwo i to ścigane ...
A to że on jest "niemoderowany" to nie znaczy że jest sie tutaj "nietykalnym". Każdy ma swój adres IP , jest geolokalizacja i naprawdę Policja może namierzyć daną osobę.
Po prostu to co tu zastałem wprowadziło mnie w osłupienie i tyle ..
Są pewne granice żartowania ...
Nie zrozumiałeś chyba sensu sformułowania "urok internetu" trudno nie chodziło o prawo dosłownie wręcz przeciwnie
Mnie te wygłupy nie wprawiły w osłupienie i zdecydowanie odebrałem to jako żart,fakt nie dotyczyło to mnie ,ale było coś tam niedawno co niby mnie miało dotyczyć, tylko, że głupie uwagi mnie nie dotyczą nawet durne bzdurne, niby pomówienia i insynuacje,każdy ma inaczej kwestia interpretacji i emocji .
Żart twojesłowo był kompletnie niepoważny ( jak to żart ),"niesłychany",absurdalny i dotyczący według mnie historii niewiarygodnej
Tobie wolno i masz prawo odbierać takie żarty jak chcesz.
Wierzyć w nie, nie wierzyć,czuć co czujesz obrażać się czuć zranionym i dotkniętym urażonym,zniesmaczonym.
To prawda forum jest miejscem publicznym tak jak inne miejsca w internecie,tyle że rządzą się takimi samymi prawami jak zwykłe potoczne rozmowy w realnych dyskusjach gdzie istotny jest cały kontekst różnych wypowiedzi plus niewerbalne środki wyrazu to w reazlu tutaj tego nie masz masz tylko emoty.
Bardzo ciężko jednak będzie Ci udowodnić, że ten żart to było celowe zniesławienie i pomówienie i że takie były intencje Autorki postu
że to był klasyczny hejt,było to działanie na granicy, pewna prowokacja ewidentna i jasna,.Mnie nie wydajesz się zdyskredytowany,zniesławiony,zdeprecjonowany ponieważ nikt Ciebie tu nie zna, są tu tylko Twoje wypowiedzi w które można wierzyć i nie, mogą się podobać lub nie,nie udowodnisz, że wszystko co napisałeś jest absolutną prawdą, ponieważ nie da się wielu rzeczy zweryfikować i nie ma po co
konflikty to normalka w życiu nie ma tak że wszyscy wszystkim się podobają,ekspresja też bywa różna a niestety forum samo przez się łamie własny regulamin ponieważ nie ma moderacji i mamy sytuację dziwną,nie mówię że jestem święty sam lubię zaczepiać i robić zadymy,eksperymenty od czasu do czasu
kontekst wypowiedzi wcześniejszych i późniejszych twojesłowo wyraźnie wskazuje na żart,może nie specjalnie wyrafinowany, ale żart,nie musiał Ci się podobać
No chyba że rzeczywiście nazywasz się w świecie realnym np Edward Kaszpir i wszystko bierzesz dosłownie, osobiście.
KoralinaJones napisał/a:@Kaszpir, ochłoń
Eh, myślałam, że przemyślał bezsens swojego aktywnego uczestnictwa w tej części internetu i zniknął na stałe. Chciałabym natomiast zobaczyć go na policji, tłumaczącego się ze swojej obecności na kobiecym forum z kobieta w nazwie, wyjaśniającego po co wysyłał do użytkowniczek swoje zdjęcie i dlaczego uważa za przestępstwo, że ktoś tu napisał że jest gruby albo łysy
Albo dlaczego żart, że rozsyła penisa, jest nieśmieszny
Di jakich użytkowniczek? Tylko do ciebie. Zawsze można wykasować wiadomość jak się nie chce odpowiadać a nie odpowiedzieć też przez wiadomość prywatną i zasugerować pewne zmiany i modyfikacje. Czyli najpierw mi pomagasz a potem obrzucasz gównem na forum.
A czytasz regulamin tego forum ? Zapewne nie.
Nie ma zakazu tutaj rejestrowania i korzystania przez mężczyzn. Tak samo kobiety mogą sie rejestrując na męskich forach. O nikt tam nie zwraca im uwagi a często to plus bo dzięki temu mamy odmienny punkt widzenia na pewne sprawy.
Ty tutaj bawisz się w szeryfa mimo że jesteś osobą całkowicie nieuprawniona do tego.
Kasssja napisał/a:KoralinaJones napisał/a:@Kaszpir, ochłoń
Eh, myślałam, że przemyślał bezsens swojego aktywnego uczestnictwa w tej części internetu i zniknął na stałe. Chciałabym natomiast zobaczyć go na policji, tłumaczącego się ze swojej obecności na kobiecym forum z kobieta w nazwie, wyjaśniającego po co wysyłał do użytkowniczek swoje zdjęcie i dlaczego uważa za przestępstwo, że ktoś tu napisał że jest gruby albo łysy
Albo dlaczego żart, że rozsyła penisa, jest nieśmieszny
Di jakich użytkowniczek? Tylko do ciebie. Zawsze można wykasować wiadomość jak się nie chce odpowiadać a nie odpowiedzieć też przez wiadomość prywatną i zasugerować pewne zmiany i modyfikacje. Czyli najpierw mi pomagasz a potem obrzucasz gównem na forum.
A czytasz regulamin tego forum ? Zapewne nie.
Nie ma zakazu tutaj rejestrowania i korzystania przez mężczyzn. Tak samo kobiety mogą sie rejestrując na męskich forach. O nikt tam nie zwraca im uwagi a często to plus bo dzięki temu mamy odmienny punkt widzenia na pewne sprawy.Ty tutaj bawisz się w szeryfa mimo że jesteś osobą całkowicie nieuprawniona do tego.
Tak, jak można było przypuszczać - facet niereformowalny
.
Nie dość, że najpierw przez wiele miesięcy na ogólnopolskim forum dla kobiet, SAM Z SIEBIE wypisałeś intymne szczegóły z pożycia z ciężarną partnerką, ex-małżonką, córkami i obecnymi panienkami z Tindera - to raczej te panie łatwo mogą ciebie namierzyć i jakie głupoty tu na ich temat wypisujesz BEZ ICH ZGODY, później słałeś niezamówione maile na swój temat do użytkowniczki, dzieląc się prywatnymi profilami w Internecie, to jeszcze teraz przylazłeś tu znowu i okazałeś się kompletnym BUFONEM i BUCEM, bez polotu i krzty inteligentnej autorefleksji. Nie dziwi mnie dlaczego twoje małżeństwo nie miało szans na przetrwanie w dojrzałej fazie życia.
logika napisał/a:ja nie kojarzę nikogo, Farmer, Legat,
Czy Ty jesteś od tej poezji?????:)Ja powiem ja, nawet nie proszony bo chłopaki są nieśmiałe
![]()
Tak Legat to TEN poeta od poezji, a Farmer to spec od prozy.
Dzięki Paslawek za info, już Ciebie kojarzę,
zostałam Twoim adwokatem z urzędu, gdy Prokurator N-O na mnie ruszył
Ty jesteś fajny, taki dobry duszek chyba tego Forum:) nieszkodliwy i dlatego tolerowany !
Wracając do wątku.
KASZPIR, kilka stron wcześniej Kasssja napisała:
"Załóż swój wątek i tam się produkuj i wtedy będziemy Cię stadnie ignorować"
i tego bym się trzymała
wróć na swój wątek, masz prawo go założyć i w nim pisać,
mimo, że to Forum babskie,
kto nie jest zainteresowany, nie będzie czytał..
Ja, akurat jestem, bo ciężki przypadek z Ciebie, ale wierzę, że można Ci pomóc,
tym bardziej, że tej pomocy potrzebujesz, jak mało kto..
Szkoda, że taka wojna się rozpętała, zupełnie niepotrzebnie..
wystarczyło przeprosić za przegięcie, bo było ewidentne,
no, ale
skoro ktoś idzie w zaparte i nie widzi w tym nic złego,
to należy go z tym zostawić..
A dziwne mi się to wydaje, tym bardziej, że wszystkie chciałyście docelowo, by
Kaszpira dopadła jakaś refleksja nad tym co sam wyprawia -
a jednak same nie jesteście w stanie z refleksją się zderzyć..
Widzicie, jakie to trudne?
ps. do Kaszpira napiszę już na jego wątku.
pozdrawiam wszystkich
A czytasz regulamin tego forum ? Zapewne nie.
Nie ma zakazu tutaj rejestrowania i korzystania przez mężczyzn. Tak samo kobiety mogą sie rejestrując na męskich forach. O nikt tam nie zwraca im uwagi a często to plus bo dzięki temu mamy odmienny punkt widzenia na pewne sprawy.Ty tutaj bawisz się w szeryfa mimo że jesteś osobą całkowicie nieuprawniona do tego.
Ależ ja nie mówię, że rejestrowanie się facetów na babskim forum jest niezgodne z prawem czy jakimiś regulaminami, tylko że fajnie byłoby zobaczyć, jak dyktujesz nazwę "netkobiety" policji i odpowiadasz na pytania, co tam robiłeś, czy jesteś może np. transseksualny i co mają wpisać w rubryczce Kilku policjantów znam i takie podśmiechujki to dla nich jedyna radość z pracy
\
I co, będziesz miał teraz pretensje, że odpisałam Ci i starałam się pomóc? A mogłam zignorować maila, wywalić do kosza, a najlepiej usunąć bez czytania, żeby twojej facjaty, danych osobowych i lokacji nie zobaczyć? Jestem normalnym człowiekiem i jak ktoś mnie o coś prosi, to pomagam, w ramach możliwości. Ale potem poczytałam sobie, co za głodne kawałki tu wypisujesz, jak bardzo jesteś niereformowalny i że ta pomoc moja to się psu na buty zdała. A jak zobaczyłam, że zaczynasz ściemniać w temacie, o którym coś wiem, to wyprostowałam tę historyjkę. I tyle, cała tajemnica.
paslawek napisał/a:logika napisał/a:ja nie kojarzę nikogo, Farmer, Legat,
Czy Ty jesteś od tej poezji?????:)Ja powiem ja, nawet nie proszony bo chłopaki są nieśmiałe
![]()
Tak Legat to TEN poeta od poezji, a Farmer to spec od prozy.Dzięki Paslawek za info, już Ciebie kojarzę,
zostałam Twoim adwokatem z urzędu, gdy Prokurator N-O na mnie ruszyłTy jesteś fajny, taki dobry duszek chyba tego Forum:) nieszkodliwy i dlatego tolerowany !
Dzięki Logiko za dobre słowo i bycie adwokatem
N-O to dzieciuch i cymbałek ale mniejsza z nim.
Zdradzę Ci tylko tak między nami, że jestem bardzo "groźny" nie daj się zwieść i mam ukrytą ambicję,aspirowania do tytułu babskiego sołtysa
nieco samozwańczo i na ochotnika oczywiście ,tylko z tego względu że to określenie (Ulle) bardzo mi się podoba
Pozdrawiam również
1. Dlaczego dajecie sobie prawo pisania w każdym wątku A Kaszpir niby nie może?
To co on pisze jest akurat zgodne z założeniami i regulaminem forum, a to co piszą tu niektóre osoby to jest materiał dla dobrych prawników.
Produkujcie dalej..
O czym tu w ogóle mowa?
Jak ja "kocham" takie ... pierdolenie ...
Nie ma jak kombinowanie liczbami aby był jakiś "dramatyzm" ...
O jakich kobietach 28lat mówimy ? Pisałem że szukam od 35 do 42lat , choć głównie od 37 do 42lat.
Chyba jakbym był takim paskudnym starym dziadem to żadna kobieta 30+ nie chciała się ze mną spotkać, czasami nawet kilkukrotnie ?To po pierwsze.
Mam 47lat i naprawdę jeszcze na śmierć ani emeryturę się nie przygotowuje. Mój ojciec ma 88lat i ciągle żyję i mam nadzieję że dożyję podobnego wieku.
Ale jeśli nie to jeszcze do śmierci zostało mi trochę lat i nie mam zamiaru już przygotowywać się do emerytury czy do śmierci, a widzę że tutaj dla niektórych facet poniżej 50lat to juz dziadek i co najwyżej do kościółka powinien chodzić i szukać miejsca pochówku a nie myśleć jeszcze o rodzinie ...Mieszkam KILKANAŚCIE kilometrów od miasta. 2 km ode mnie jest szkoła, przedszkole i podobno żłobek też będzie. Jest przychodnia, są sklepy.
Fakt przydałby się samochód aby sprawniej dojeżdzać,ale rano jak jadę do pracy widzę dzieci które idą na autobus.
Naprawdę tam gdzie mieszkam żyją ludzie i funkcjonują.
Wiem co chcę i czego pragnę i myślę że w przyszłości znajdę kobietę która też będzie chciała być w związku, choć niestety stwierdzam że w obecnych czasach ciężko taką znaleźć, bo te które spotkałem raczej chciały niezobowiązującą znajomość. Co jakiś czas sie spotkać w kawiarni/restauracji , gdzieś wyjść razem i ... każdy wraca do siebie.
A na takim czymś mi nie zależy, tak samo jak na spotkaniach na sex tylko.Ja swoją "wieś" lubię. Mieszkałem przez lata w mieście i nie chce wrócić do miasta.
CO do kobiety to nie wymagam że będzie mi pomagała w ogrodzie. Fajnie by było, ale rozumiem że nie każdy to lubi. Ja przez lata też nie lubiłem i przez lata nie myślałem aby zamieszkać na wsi w domku z ogrodem.
Wcześniej mieszkałem w bloku i miałem własne mieszkanie w bloku.Moje córki mieszkały w domku od wieku chyba 3 lat i naprawdę wszystko da się zorganizować i zaplanować ..
I jakoś "poszkodowane" nie były ...
Ja tu widzę też niestety pewną przeszkodę, gdybyś poznał kobietę i oczekiwał, że to ona przeprowadzi się do Ciebie. Dla wielu kobiet może być to mało atrakcyjna opcja, bo co innego mieszkać na takiej wsi od urodzenia, mieć swoich znajomych, rodzinę, a co innego nagle przeprowadzić się w takie okolice - gdzie nie ma się za bardzo gdzie wyjść, poznać przyjaciół, rozerwać się, także dużym problemem może być kwestia pracy.
logika napisał/a:paslawek napisał/a:Ja powiem ja, nawet nie proszony bo chłopaki są nieśmiałe
![]()
Tak Legat to TEN poeta od poezji, a Farmer to spec od prozy.Dzięki Paslawek za info, już Ciebie kojarzę,
zostałam Twoim adwokatem z urzędu, gdy Prokurator N-O na mnie ruszyłTy jesteś fajny, taki dobry duszek chyba tego Forum:) nieszkodliwy i dlatego tolerowany !
Dzięki Logiko za dobre słowo i bycie adwokatem
N-O to dzieciuch i cymbałek ale mniejsza z nim.
Zdradzę Ci tylko tak między nami, że jestem bardzo "groźny" nie daj się zwieśći mam ukrytą ambicję,aspirowania do tytułu babskiego sołtysa
![]()
nieco samozwańczo i na ochotnika oczywiście ,tylko z tego względu że to określenie (Ulle) bardzo mi się podoba![]()
Pozdrawiam również
I już Cię kocham człowieku
Piłam z niejednym Sołtysem i niejednym Bosmanem..
ale jako baba w chuście na głowie, to mnie nie uwidzisz
ale głos mogę oddać!
1. Dlaczego dajecie sobie prawo pisania w każdym wątku A Kaszpir niby nie może?
To co on pisze jest akurat zgodne z założeniami i regulaminem forum, a to co piszą tu niektóre osoby to jest materiał dla dobrych prawników.
Produkujcie dalej..
Chyba żeby zabić ich śmiechem W przeciwieństwie do psychiatrów jakby się niektórymi osobami tutaj zajęli. Produkuj dalej.. swoje urojone podejrzenia
Tylko prosze, nie rekomenduj @Kaszpirowi aby składając zawiadomienie wskazał kilka nicków jako jedną osobę, bo może być to ciężka przeprawa
a to co piszą tu niektóre osoby to jest materiał dla dobrych prawników.
Taak to materiał na dobry skecz
Ela210 napisał/a:a to co piszą tu niektóre osoby to jest materiał dla dobrych prawników.
Taak to materiał na dobry skecz
To jest cyrk na kółkach . Jak na razie "zniesławiona" i "pomówiona" zostałam tu ja
.
paslawek napisał/a:Ela210 napisał/a:a to co piszą tu niektóre osoby to jest materiał dla dobrych prawników.
Taak to materiał na dobry skecz
To jest cyrk na kółkach
. Jak na razie "zniesławiona" i pomówiona zostałam tu ja
.
Biedactwo
"Chcesz o tym porozmawiać "
KoralinaJones napisał/a:paslawek napisał/a:Taak to materiał na dobry skecz
To jest cyrk na kółkach
. Jak na razie "zniesławiona" i pomówiona zostałam tu ja
.
Biedactwo
![]()
"Chcesz o tym porozmawiać "
Tak. Wyzywało mnie tu co najmniej dwóch użytkowników - w tym jeden nękał mnie w korespondencji mailowej - oraz co najmniej dwie użytkowniczki zarzuciły mi niemoralne prowadzenie się, w tym niektorzy uporczywie nękają mnie za to, że po usunięciu pierwotnego konta powróciłam na forum ponownie i początkowo zmieniałam nicki. Żądam sprawiedliwośi .
Mało tego! Dostaję od czasu do czasu nieetyczną korespondencję mailową, w tym niechciane propozycje i sugestie .
paslawek napisał/a:KoralinaJones napisał/a:To jest cyrk na kółkach
. Jak na razie "zniesławiona" i pomówiona zostałam tu ja
.
Biedactwo
![]()
"Chcesz o tym porozmawiać "Tak. Wyzywało mnie tu co najmniej dwóch użytkowników - w tym jeden nękał mnie w korespondencji mailowej - oraz co najmniej dwie użytkowniczki zarzuciły mi niemoralne prowadzenie się, w tym niektorzy uporczywie nękają mnie za to, że po usunięciu pierwotnego konta powróciłam na forum ponownie i początkowo zmieniałam nicki. Żądam sprawiedliwośi
.
Mało tego! Dostaję od czasu do czasu nieetyczną korespondencję mailową, w tym niechciane propozycje i sugestie.
Sprawa jest poważna
Proponuje powołać sąd kapturowy
a na miejsce rozprawy sugeruje nową "Kafejkę pod burgundowym penisem dla wtajemniczonych"
Sprawa jest poważna
Proponuje powołać sąd kapturowy
a na miejsce rozprawy sugeruje nową "Kafejkę pod burgundowym penisem dla wtajemniczonych"
Cholera, dobrze, że mam wciąż czas, na te piedrdoły
. @Paslawek - gdzie będzie kafeja, tylko proszę nie jakieś smęty o alercie pogodowym (dziś poszłam dalej w to forum, ja perniczę, niktórzy naprawdę nie mają co robić, i mówię to na serio), ale jakieś naprawdę odjazdowe smaczki, póki nie ma moderacj i nam Internetu nie odetną. @Gary - może wniósłbyś coś do tematu, tylko proszę Cię - jeśli masz zamiar używać nas jak swoją publiczność pod Twoje erotyki, to chociaż rozważ partnerstwo. Ktoś na przykład mógłby chcieć wnieść coś do fabuły, nową postać lub zmienić bieg akcji. Mi się już na przykład liceum znudziło. Może przeniesiemy czasy na pózniejszy etap?
paslawek napisał/a:Sprawa jest poważna
Proponuje powołać sąd kapturowy
a na miejsce rozprawy sugeruje nową "Kafejkę pod burgundowym penisem dla wtajemniczonych"Cholera, dobrze, że mam wciąż czas, na te piedrdoły
![]()
. @Paslawek - gdzie będzie kafeja, tylko proszę nie jakieś smęty o alercie pogodowym (dziś poszłam dalej w to forum, ja perniczę, niktórzy naprawdę nie mają co robić, i mówię to na serio), ale jakieś naprawdę odjazdowe smaczki, póki nie ma moderacj i nam Internetu nie odetną. @Gary - może wniósłbyś coś do tematu, tylko proszę Cię - jeśli masz zamiar używać nas jak swoją publiczność pod Twoje erotyki, to chociaż rozważ partnerstwo. Ktoś na przykład mógłby chcieć wnieść coś do fabuły, nową postać lub zmienić bieg akcji. Mi się już na przykład liceum znudziło. Może przeniesiemy czasy na pózniejszy etap?
Już jest taka kafejka i leży odłogiem a może mieć potencjał,na razie cisza tam
słowo "penis" chyba zadziałało trochę deprymująco
https://www.netkobiety.pl/t129993.html
wszystko do uzgodnienia z właścicielką kafejki oczywiście
Już jest taka kafejka i leży odłogiem a może mieć potencjał,na razie cisza tam
słowo "penis" chyba zadziałało trochę deprymująco
https://www.netkobiety.pl/t129993.html
wszystko do uzgodnienia z właścicielkąkafejki oczywiście
Eeeeeee, myślałam, że to coś poważnego, a tu 5 wpisów, z pojedynczymi zdaniami . Wygląda raczej jak Martyna śpiewała:
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
paslawek napisał/a:Już jest taka kafejka i leży odłogiem a może mieć potencjał,na razie cisza tam
słowo "penis" chyba zadziałało trochę deprymująco
https://www.netkobiety.pl/t129993.html
wszystko do uzgodnienia z właścicielkąkafejki oczywiście
Eeeeeee, myślałam, że to coś poważnego, a tu 5 wpisów, z pojedynczymi zdaniami
. Wygląda raczej jak Martyna śpiewała:
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Bo wtajemniczeni, to zdrajcy . A właścicielka ma amnezję na temat kafejki
.
Mam gdzieś ile masz tu nickow.Koralino
Średnio inteligentny człowiek by zrozumiał, że pisałam o braku empatii i nierownowadze w odkrywaniu prywatnych spraw.
Jak w necie mozna tak anonimowo na kogos jechac i to wszystko zarty, czemu tak zmieniasz je ciągle, jak się jakoś zabrudzi?
Nie jesteście tu bezkarni, chociaż radzę Kaszpirowi olewać te wpisy, bo nie jest pierwszą osobą na którą tu najeżdzacie, w poczuciu bezkarności.
Mam gdzieś ile masz tu nickow.Koralino
Średnio inteligentny człowiek by zrozumiał, że pisałam o braku empatii i nierownowadze w odkrywaniu prywatnych spraw.
Jak w necie mozna tak anonimowo na kogos jechac i to wszystko zarty, czemu tak zmieniasz je ciągle, jak się jakoś zabrudzi?
Nie jesteście tu bezkarni, chociaż radzę Kaszpirowi olewać te wpisy, bo nie jest pierwszą osobą na którą tu najeżdzacie, w poczuciu bezkarności.
Idę do dobrego prawnika. Mam serdecznie dość Twoich bezpodstawnych ataków na moją internetową osobę. Nękasz mnie, prześladujesz, zarzucasz postępowanie którego się nie dopuszczam, ograniczasz moją swobodę wypowiedzi. Ty też masz IP.
Edit: Już byłam. Powiedział żeby to olać moczem ciepłym, sikiem prostym. To olewam.
Jeśli jednak, w kwestii moich nicków, ich czystości oraz tego ile ich jest, będzie Ci lżej, to możesz się do mnie zwracać Sony.
paslawek napisał/a:Już jest taka kafejka i leży odłogiem a może mieć potencjał,na razie cisza tam
słowo "penis" chyba zadziałało trochę deprymująco
https://www.netkobiety.pl/t129993.html
wszystko do uzgodnienia z właścicielkąkafejki oczywiście
Eeeeeee, myślałam, że to coś poważnego, a tu 5 wpisów, z pojedynczymi zdaniami
. Wygląda raczej jak Martyna śpiewała:
W domach z betonu
Nie ma wolnej miłości
Są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne
Casanova tu u nas nie gości
Bo brakuje "świeżej krwi" dwie osoby czy trzy nie pociągną długo z odjazdowymi pomysłami,
chociażby tańczyły na rzęsach i stepowały,trudno też zebrać w jednym miejscu "odlotowców"
a jak czasem widać powaga bywa taka z namaszczeniem śmiertelna i rzuca cień gdzie popadnie
a jak czasem widać powaga bywa taka z namaszczeniem śmiertelna i rzuca cień gdzie popadnie
Mam na ten temat spiskową teorię (nie wiem tylko pod jaki paragraf podpada ) - pewnie ktoś z kimś chciałby się umówić, ale nie ma na to żadnych szans, to przynajmniej rycersko w obronie staje
.
paslawek napisał/a:a jak czasem widać powaga bywa taka z namaszczeniem śmiertelna i rzuca cień gdzie popadnie
Mam na ten temat spiskową teorię (nie wiem tylko pod jaki paragraf podpada
) - pewnie ktoś z kimś chciałby się umówić, ale nie ma na to żadnych szans, to przynajmniej rycersko w obronie staje
.
Mogło tak być,najpierw sama Ela jechała po Kaszpirze troszkę i delikatnie, "kontrolnie", a potem go broniła przed "złymi jędzami", jest to jakaś taktyka
To nie można było do paslawka i magla się zgłosić od razu, po starej znajomości, celem swatania ehhh
cały czas doskonalimy algorytmy parowania,inaczej by się Kaszpirem zakręciło zupełnie
a tu zasłony jakieś dymne że niby Ross,Adela dobre dla niego, a potem awantura,afery,sądy,wypominki jakieś
Jak nie ma paragrafu to można go wymyślić "teoretyzowanie i spiskowanie w celach sugerowania zamiaru randkowania" na przykład
Paslawku, gdybym się chciała umówić z Kaszpirem, dawno by o tym wiedział . On, a nie całe forum
Więc nie strasz chlopa/ vel nie rób mu nadziei
Ja bym tam Eli o to nie posądzała - jakieś kuriozum wymyśliliscie.
Skoro o tym już mowa, to nie wiem jak @paslawek, natomiast ja się staram dotrzymać tutaj kroku w kuriozalnych wymysłach
Obawiam się, że Kaszpirowi to nie w smak, nie czuję się za pan brat z absurdalnymi żartami, o ile w ogóle posiada poczucie humoru.
Nikomu nie jest w smak z kuriozalnymi pomysłami na swój temat. Ale fakt, Pan Kaszpir poczucia humoru nie ma za grosz.
Skoro o tym już mowa, to nie wiem jak @paslawek, natomiast ja się staram dotrzymać tutaj kroku w kuriozalnych wymysłach
Już niby czasem ledwo zipie i nadążyć coraz trudniej ale jeszcze mogę
stary człowiek i może
Niby tak, ale przyszło mi do głowy, że Kaszpir nigdy nie obrócił w żart tych swoich niepowodzeń.Taka moja obserwacja.
Niby tak, ale przyszło mi do głowy, że Kaszpir nigdy nie obrócił w żart tych swoich niepowodzeń.Taka moja obserwacja.
Bo to jest nieśmiały facet i jeszcze się nie rozkręcił,ale wierzcie lub nie próbowałem go tu rozruszać nieśmiało w innym wątku
,czasem trudno się dostroić z poczuciem humoru a czasem to niemożliwe jak ktoś nie ma dystansu wcale - zdarza się
Teraz znowu się obraził śmiertelnie, aż zlikwidował konto którego nie można zlikwidować praktycznie
Mało tego! Dostaję od czasu do czasu nieetyczną korespondencję mailową, w tym niechciane propozycje i sugestie
.
Nie ty jedna
Niby tak, ale przyszło mi do głowy, że Kaszpir nigdy nie obrócił w żart tych swoich niepowodzeń.Taka moja obserwacja.
Kolejna, która zrozumiała, że kobiet nie można brać na poważnie.
Kolejny, który nie rozumie, że granica obciachu w postępowaniu Kaszpira została przekroczona i to jego nie można już brać na poważnie.
Niby tak, ale przyszło mi do głowy, że Kaszpir nigdy nie obrócił w żart tych swoich niepowodzeń.Taka moja obserwacja.
Wiesz Adela ja lubię żartować i śmiać się, ale są pewne rzeczy i sprawy z których nie żartuje.
Na pewno moje nieudane randki i moje niepowodzenie w znalezienie kobiety do związku raczej nie powoduje u mnie śmiechu a raczej zupełne inne emocje i uczucia.
Nie chodzę na randki dla sportu i z nudów. Nie traktuje tego jako hobby. Wiem czego chce a czego nie chcę i tego się trzymam.
Mam świadomość że może nikogo nie znajdę i powoli zaczynam się z tym przyzwyczajać.
Nie szukam na siłę aby być z "kimś" bo już dawno bym mógł być "z kimś" , ale nie mam zamiaru brnąć w związek bez przyszłości w którym jestem nieszczęśliwy i jedynym powodem dla którego bym w nim był że byłbym "z kimś".
Zamiast śmiechu raczej jestem na siebie zły i wkurzony, bo wiem że sam wiele randek zniszczyłem bo nie powiedziałem kobiecie że mi sie podoba i nie pozwoliłem jej mówić a to ja ciągnąłem rozmowę. Dodatkowo moja szczerość i "wylewność" mogła odstraszać.
Ja raczej się wypaliłem i jestem rozczarowany. Teraz mam głęboko gdzieś czy kogoś znajdę czy też nie. Po prostu przestało mi zależeć.
Zobaczymy jak pójdzie następna randka, tym razem postaram się pamiętać o tych regułach. A czy coś będzie z tego ? Nie wiem. Będzie to będzie , jak nie będzie to nie i tyle ..
Widzisz, Kaszpir, gdybym tak, jak Ty podchodziła do wszystkich moich prób poznania ogarniętego rozsądnego faceta, nie posiadała do tego dystansu, to juź dawno frustracja by mnie zjadła. Ty jakos tak szybko się ekscytujesz, wypisujesz po jednej czy dwóch rozmowach o " zaangażowaniu"...no jesteś w gorącej wodzie kąpany. I te Twoje próby, gdybyś popatrzył na nie krytycznym okiem,- mogą dla niektórych być nieco "zabawne".
Te Twoje randki wyglądają trochę, jakbyś robił łapankę. Szybka weryfikacja, bo Ty jesteś wylewny, i oczekujesz tego od drugiej strony. To tak nie działa, niestety.
Wiesz Adela ja lubię żartować i śmiać się, ale są pewne rzeczy i sprawy z których nie żartuje.
Tylko ty tak sądzisz.
Na pewno moje nieudane randki i moje niepowodzenie w znalezienie kobiety do związku raczej nie powoduje u mnie śmiechu a raczej zupełne inne emocje i uczucia.
U ciebie nie, bo wywołuje frustrację, ale to tylko próby. Każda kolejna przybliża do celu.
Nie chodzę na randki dla sportu i z nudów. Nie traktuje tego jako hobby.
A powinieneś do tego podchodzić na większym luzie, bo to ciśnienie na związek odstrasza kandydatki.
Wiem czego chce a czego nie chcę i tego się trzymam.
Mam świadomość że może nikogo nie znajdę i powoli zaczynam się z tym przyzwyczajać.
Trzeba mieć standardy, ale też trzeba wiedzieć, gdy wymagania są za wysokie.
Nie szukam na siłę aby być z "kimś" bo już dawno bym mógł być "z kimś" , ale nie mam zamiaru brnąć w związek bez przyszłości w którym jestem nieszczęśliwy i jedynym powodem dla którego bym w nim był że byłbym "z kimś".
Najmądrzejsze co napisałeś.
Zamiast śmiechu raczej jestem na siebie zły i wkurzony, bo wiem że sam wiele randek zniszczyłem bo nie powiedziałem kobiecie że mi sie podoba i nie pozwoliłem jej mówić a to ja ciągnąłem rozmowę. Dodatkowo moja szczerość i "wylewność" mogła odstraszać.
Ja raczej się wypaliłem i jestem rozczarowany. Teraz mam głęboko gdzieś czy kogoś znajdę czy też nie. Po prostu przestało mi zależeć.
To frustracja, powoli się wyrabiasz.
Zobaczymy jak pójdzie następna randka, tym razem postaram się pamiętać o tych regułach. A czy coś będzie z tego ? Nie wiem. Będzie to będzie , jak nie będzie to nie i tyle ..
Powodzenia i bez spiny.
Kaszpir007 ale czemu ty sobie nie zrobisz z tym przerwy?
Kaszpir007 ale czemu ty sobie nie zrobisz z tym przerwy?
Bo z każdym dniem jest coraz straszy. Inaczej przecież w oczach 35-latki wygląda 47, a inaczej 49 latek. Przepaść, panie
a ja dzis trafilam na mocno nietypowe ogloszenie. pomalu zaczynam wierzyc, ze niektorym naprawde jest trudno sie umowic jak jakiemus czlowiekowi. ogloszenie w lokalnych, obok pracy, wydarzen, sprzedam, zamienie jakis koles 32 szuka kobiety na spacer i potrzymanie za reke i oferuje 80 euronow (mieszkam w Niemczech). lekki szok, usmieszek, no i jakos bez sensu. albo liczy na cos wiecej albo naprawde nikt z nim sie nie umawia, bo na logike przeciez zeby potrzymac za raczke to wszedlby na tindera i mialby za darmo? tym bardziej ze to tylko chodzenie pod raczke chyba nic trudnego
a ja dzis trafilam na mocno nietypowe ogloszenie. pomalu zaczynam wierzyc, ze niektorym naprawde jest trudno sie umowic jak jakiemus czlowiekowi. ogloszenie w lokalnych, obok pracy, wydarzen, sprzedam, zamienie jakis koles 32 szuka kobiety na spacer i potrzymanie za reke i oferuje 80 euronow (mieszkam w Niemczech). lekki szok, usmieszek, no i jakos bez sensu. albo liczy na cos wiecej albo naprawde nikt z nim sie nie umawia, bo na logike przeciez zeby potrzymac za raczke to wszedlby na tindera i mialby za darmo? tym bardziej ze to tylko chodzenie pod raczke chyba nic trudnego
A mnie już chyba nic nie zdziwi. Mam podejrzenie, graniczące z pewnością, że jest spora grupa trzydzietokilkulatków, którzy nigdy nie trzymali dziewczyny za rękę na spacerze. Ktoś im nawbijał do głowy, że taki nieoczekiwany dotyk może być nieprzyjemny, w dodatku to może być odebrane jako molestowanie, a umówienie się z kimś na spacer też jest dla wielu nieosiągalne.
Nie piszę tego cynicznie, to jest raczej smutny obraz młodych ludzi wychowanych bez koleżeńskich kontaktów z rówieśnikami.
W sumie dobrze by było, żeby ktoś tych młodych chłopców nauczył przebywania w towarzystwie kobiety. Zawsze to może być krok w dobrym kierunku.
Zabrać takiego chłopca na spacer, oswoić z obecnością nieznanej kobiety, nauczyć flirtu - chyba będzie potrzebny nowy zawód albo specjalizacja na pedagogice dorosłych
blueangel napisał/a:a ja dzis trafilam na mocno nietypowe ogloszenie. pomalu zaczynam wierzyc, ze niektorym naprawde jest trudno sie umowic jak jakiemus czlowiekowi. ogloszenie w lokalnych, obok pracy, wydarzen, sprzedam, zamienie jakis koles 32 szuka kobiety na spacer i potrzymanie za reke i oferuje 80 euronow (mieszkam w Niemczech). lekki szok, usmieszek, no i jakos bez sensu. albo liczy na cos wiecej albo naprawde nikt z nim sie nie umawia, bo na logike przeciez zeby potrzymac za raczke to wszedlby na tindera i mialby za darmo? tym bardziej ze to tylko chodzenie pod raczke chyba nic trudnego
A mnie już chyba nic nie zdziwi. Mam podejrzenie, graniczące z pewnością, że jest spora grupa trzydzietokilkulatków, którzy nigdy nie trzymali dziewczyny za rękę na spacerze. Ktoś im nawbijał do głowy, że taki nieoczekiwany dotyk może być nieprzyjemny, w dodatku to może być odebrane jako molestowanie, a umówienie się z kimś na spacer też jest dla wielu nieosiągalne.
Nie piszę tego cynicznie, to jest raczej smutny obraz młodych ludzi wychowanych bez koleżeńskich kontaktów z rówieśnikami.
W sumie dobrze by było, żeby ktoś tych młodych chłopców nauczył przebywania w towarzystwie kobiety. Zawsze to może być krok w dobrym kierunku.
Zabrać takiego chłopca na spacer, oswoić z obecnością nieznanej kobiety, nauczyć flirtu - chyba będzie potrzebny nowy zawód albo specjalizacja na pedagogice dorosłych
Ale trzymanie za rękę, dotyk, to jest w przypadku gdy się jest z kimś w związku. Więc ciężko to mieć, jak się z nikim nie było.
Ale trzymanie za rękę, dotyk, to jest w przypadku gdy się jest z kimś w związku.
What?
jakis_czlowiek napisał/a:Ale trzymanie za rękę, dotyk, to jest w przypadku gdy się jest z kimś w związku.
What?
Co? Nikt przecież nie chodzi za rękę z dziewczyną, tylko dlatego, że ją zna. Bycie w związku to mus.
przeciez na randce mozesz przynajmniej sprobowac wziasc za reke. na pierwszej albo 3 czy cos i wtedy za darmo. placic za tak naturalne rzeczy to kosmos. chyba ze on jednak liczy na cos wiecej, a te trzymanie za reke to wstep doc zegos wiecej? tylko tez bez sensu, bo przeciez umowi sie z nia w miejscu publicznym (spacer)
albo serio jest weicej mlodych mezczyzn jak ty. nawet w innych krajach. i sa gotowi zaplacic za cos tak naturalnego jak potrzymanie za raczke przez godzinke hmmm
A moze to jest dobra opcja dla ciebie i nie bal sie juz dziewczyn dotknac? albo wyrobilbys obycie. nie mowie o seksie albo ogolnie tak jak Agnes pisala
jakis koles 32 szuka kobiety na spacer i potrzymanie za reke i oferuje 80 euronow
Jestem w stanie to sobie wyobrazić. Na portalach bez skutku, do prostytutki nie pójdzie, więc może jakaś pani co potrzebuje kasy pójdzie z nim na ten spacer i potrzyma rękę.
Tyle że nie wziął pod uwagę, iż za 80EUR to pewnie seks by miał.
A pani jak kasy potrzebuje to się umówi na seks z kimś mniej zdesperowanym niż ten gościu.
Chyba że trafi na lustrzane odbicie siebie: pani nie ma kasy, ale na seks za pieniądze nie pójdzie, ... ale za rękę potrzyma. Dogadali by się.
Chyba "na zachodzie" są też takie panie co za pieniądze przytulają tylko?
A mnie już chyba nic nie zdziwi. Mam podejrzenie, graniczące z pewnością, że jest spora grupa trzydzietokilkulatków, którzy nigdy nie trzymali dziewczyny za rękę na spacerze.
Na 100% tak jest. Przecież aby w ogóle dotknąć dziewczyny to trzeba najpierw być z nią gdzieś razem. Już nie wolny taniec w szkole, ale aby ona była obok i aby ta jej obecność była ukierunkowana na chłopaka. Skoro jednak nie mogą się tak umówić, to nie dotkną dziewczyny.
Ktoś im nawbijał do głowy, że taki nieoczekiwany dotyk może być nieprzyjemny, w dodatku to może być odebrane jako molestowanie,
To zdanie jest calkowicie prawdziwe. Nieoczekiwany dotyk jest nieprzyjemny. Powinien być oczekiwany.
a umówienie się z kimś na spacer też jest dla wielu nieosiągalne.
Mhm...
przeciez na randce mozesz przynajmniej sprobowac wziasc za reke. na pierwszej albo 3 czy cos i wtedy za darmo. placic za tak naturalne rzeczy to kosmos. chyba ze on jednak liczy na cos wiecej, a te trzymanie za reke to wstep doc zegos wiecej? tylko tez bez sensu, bo przeciez umowi sie z nia w miejscu publicznym (spacer)
Najpierw trzeba mieć tą randkę. Ja co najwyżej miałem kilka spotkań zapoznawczych, które zawsze kończyły znajomość. No i na randce też jednak trzeba mieć pewność, że ta dziewczyna tego chce.
KoralinaJones napisał/a:jakis_czlowiek napisał/a:Ale trzymanie za rękę, dotyk, to jest w przypadku gdy się jest z kimś w związku.
What?
Co? Nikt przecież nie chodzi za rękę z dziewczyną, tylko dlatego, że ją zna. Bycie w związku to mus.
Nie osłabiaj mnie, błagam Cię .
hahaha serio moznaby otworzyc biznes korki z rankowania ale do tego tez najpierw potrzebne bylyby chetne do takiej pracy panie
jakas chetna?
hahaha serio moznaby otworzyc biznes korki z rankowania
ale do tego tez najpierw potrzebne bylyby chetne do takiej pracy panie
jakas chetna?
Jest takie powiedzenie: nie ma co pytać ryb jak je złowić, trzeba zapytać rybaka.
Ja tindera zakładam co jakiś czas, co parę miesięcy średnio, jak się przestaję z kimś spotykać, więc cyklicznie widuję (z wzajemnością) profile tych samych chłopaków. Czasem się zdarza, że kogoś lepiej zapamiętam, mimo że go nie polajkuję i nie mam w matchach. I potem widzę zmiany u niego w opisie. A czemu o tym mówię - jest w moim mieście taki chłopak z niskołorosłością, no karzeł. I ja jego profil widziałam dawno temu, gdy sama miałam początki w apce. Miał tam opis, że szuka miłości, mimo przeciwności losu i wierzy, że na tinderze uda mu się znaleźć matcha na całe życie. Zapamiętałam to, wiadomo. No i gdy miałam tindera teraz niedawno, to znów trafiłam na jego profil. Minęły ze 4 lata od czasu tamtego opisu. Wiecie, co ma teraz? Że proponuje 2k zł za relację FwB. Nie wiem czemu, ale jakoś mnie to trzepnęło, ta zmiana podejścia.
Wiecie, co ma teraz? Że proponuje 2k zł za relację FwB. Nie wiem czemu, ale jakoś mnie to trzepnęło, ta zmiana podejścia.
A dziwi Cię to? Skoro gość nie ma szans, żeby kogoś poznać. A jednak każdy potrzebuje jakiejś bliskości, chociażby namiastki.
Strony Poprzednia 1 … 20 21 22 23 24 … 32 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » randkowanie/poznawanie przez internet
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024