randkowanie/poznawanie przez internet - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » randkowanie/poznawanie przez internet

Strony Poprzednia 1 18 19 20 21 22 32 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,236 do 1,300 z 2,046 ]

1,236 Ostatnio edytowany przez OnaTa (2023-02-18 18:04:58)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:
OnaTa napisał/a:

A ty co to uraczylas swym nędznym wpisie mą osobą jesteś: pokręcna amebą z żabim mózgiem, udajaca ainsztajna internetu, z koroną z papieru toaletowego na głowie, ty analfabetko emocjonalno oddal się czym prędzej i przepadnij plugawa purchawo


Czy ty jesteś obcokrajowcem, dla którego język polski jest drugim albo trzecim językiem? Tylko to tłumaczyłoby twoją składnię, ortografię i dobór słownictwa...


Ekhhhhh yy czy ty jestes etykietowaną tego forum do ocenianiu formy i składni?????!!

He he zabrakło u na końcu dopisalam

Zobacz podobne tematy :

1,237

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
OnaTa napisał/a:
Kasssja napisał/a:
OnaTa napisał/a:

A ty co to uraczylas swym nędznym wpisie mą osobą jesteś: pokręcna amebą z żabim mózgiem, udajaca ainsztajna internetu, z koroną z papieru toaletowego na głowie, ty analfabetko emocjonalno oddal się czym prędzej i przepadnij plugawa purchawo


Czy ty jesteś obcokrajowcem, dla którego język polski jest drugim albo trzecim językiem? Tylko to tłumaczyłoby twoją składnię, ortografię i dobór słownictwa...


Ekhhhhh yy czy ty jestes etykietowaną tego forum do ocenianiu formy i składni?????!!

He he zabrakło u na końcu dopisalam

Tak, właśnie o U na końcu chodziło XD Gdyby ktoś z moich znajomych zaczął do mnie pisać w taki sposób, jak ty to tutaj czynisz, podejrzewałabym wylew i dzwoniła na 112. Moje uwagi możesz potraktować jako poradę: nikt na tinderze nie bierze cię poważnie i spotykasz się tylko z odrzuceniem i lekceważeniem, bo piszesz do tych ludzi jak ktoś niepełnosprawny intelektualnie. Nam tutaj też to robisz. Już wolę zawiłe i zagadkowe elaboraty Kaszpira, bo chłop chociaż nie jest głupi.

1,238

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

A mi się wydaje, że tu chodzi o konkurencję. Znają się z tinderow. A tam ludzie zazwyczaj po randce nadal siedzą i choćby z nudów przesuwają dalej. Nie skupiają się na poznaniu jednej osoby. Rozpraszają się. Piszą z kolejnymi, porzucają te poprzednie relacje, bo już głowami tkwią w kolejnej.


Mogę się mylić, bo u mnie nawet gorzej niż u Kaszpira.

Ja zajmuje się tylko jedna znajomością. Nie mam podzielności uwagi.
Jak spotykam się z jedną osobą to inne znajomości mnie nie interesują.

Mi marzy się aby znaleźć odpowiednią kobietę i zamknąć konta na portalach.
Jak znajdę to od razu wykasuje konta.

Mi nie zależy aby szukać i szukać ale aby znaleźć i zakończyć poszukiwania.

Ale kobiety jak mają taki wybór i nie poczują na pierwszym spotkaniu motylków czy iskry to w większosci kończą znajomość i szukają dalej tych motylków i iskry , a że bardzo często powielają błędy z przeszłości i wybierają fatalnych facetów to inna kwestia ..

Kobieta z jaką się spotkałem  wiele lat temu byla z facetem który od początku ją okłamywał,oszukiwal. Miala z nim dziecko. Okazalo sie że był poszukiwany przez policje i pewego dnia przyszła po niego policja. Facet wyskoczyl z balkonu i niby jest obecnie w jakimś zakładzie i nigdy dziecka nie widział nawet.
A ostatni facet z jakim była i do kórego przeprowadziła sie kilkaset kilometrów z dzieckiem i u niego zamieszkała kilka miesięcy temu kazał jej wypieprzać z dzieckiem z domu i musiala szybko cos wynając i stanąć na nogi ...

A ze mną tych "emocji" nie było.  I nie było "iskry" ..
Może po prostu na pierwszym spotkaniu powinienem przycisnąć ją do muru pocałować w usta a rękę włożyć jej w majtki. Może wtedy były by te motylki i iskry ?
Bo widzę że normalność i normalne wartości nie są w cenie i są za nudne .....

Kaszpir, to co Ty wyprawiasz,
nie ma nic wspólnego z normalnością..
jesteś ostatnią osobą, którą bym widziała na portalach randkowych..

Pójdziesz kiedyś wykończony tym wszystkim do miejskiej Biblioteki,
i zwariujesz na widok bibliotekarki,
ona po m-cu da się zaprosić na kawę,
a po 3m-ch do Ciebie na chatę i zapyta: ile tu było kobiet przede mną?

A Ty szczery chłopak odpowiesz, że 10 i ze stadem dzieci..
I tyle ją zobaczysz...

odpuść sobie te randki, odpocznij, zastanów się kim Ty jesteś..

Stwórz sobie własną NAWIGACJĘ,
która Ci powie
/gdy skręcisz w ciemną drogę/
Ta droga mi się nie podoba!!!!

i natychmiast zawrócisz.

ps. ta Ukrainka może już kurs kończy, ale Ty nie chciałeś czekać, no bo...
związek na odległość to nie dla Ciebie..
absolutnie wszystko robisz źle..
Twój cel jest na prawo, a Ty ruszyłeś w lewo.

1,239

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:
OnaTa napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Czy ty jesteś obcokrajowcem, dla którego język polski jest drugim albo trzecim językiem? Tylko to tłumaczyłoby twoją składnię, ortografię i dobór słownictwa...


Ekhhhhh yy czy ty jestes etykietowaną tego forum do ocenianiu formy i składni?????!!

He he zabrakło u na końcu dopisalam

Tak, właśnie o U na końcu chodziło XD Gdyby ktoś z moich znajomych zaczął do mnie pisać w taki sposób, jak ty to tutaj czynisz, podejrzewałabym wylew i dzwoniła na 112. Moje uwagi możesz potraktować jako poradę: nikt na tinderze nie bierze cię poważnie i spotykasz się tylko z odrzuceniem i lekceważeniem, bo piszesz do tych ludzi jak ktoś niepełnosprawny intelektualnie. Nam tutaj też to robisz. Już wolę zawiłe i zagadkowe elaboraty Kaszpira, bo chłop chociaż nie jest głupi.


Ubijasz trzepaczką odchody i mówisz że to czekolada! Słabizna! Amebo!

1,240

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
logika napisał/a:
Kaszpir007 napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

A mi się wydaje, że tu chodzi o konkurencję. Znają się z tinderow. A tam ludzie zazwyczaj po randce nadal siedzą i choćby z nudów przesuwają dalej. Nie skupiają się na poznaniu jednej osoby. Rozpraszają się. Piszą z kolejnymi, porzucają te poprzednie relacje, bo już głowami tkwią w kolejnej.


Mogę się mylić, bo u mnie nawet gorzej niż u Kaszpira.

Ja zajmuje się tylko jedna znajomością. Nie mam podzielności uwagi.
Jak spotykam się z jedną osobą to inne znajomości mnie nie interesują.

Mi marzy się aby znaleźć odpowiednią kobietę i zamknąć konta na portalach.
Jak znajdę to od razu wykasuje konta.

Mi nie zależy aby szukać i szukać ale aby znaleźć i zakończyć poszukiwania.

Ale kobiety jak mają taki wybór i nie poczują na pierwszym spotkaniu motylków czy iskry to w większosci kończą znajomość i szukają dalej tych motylków i iskry , a że bardzo często powielają błędy z przeszłości i wybierają fatalnych facetów to inna kwestia ..

Kobieta z jaką się spotkałem  wiele lat temu byla z facetem który od początku ją okłamywał,oszukiwal. Miala z nim dziecko. Okazalo sie że był poszukiwany przez policje i pewego dnia przyszła po niego policja. Facet wyskoczyl z balkonu i niby jest obecnie w jakimś zakładzie i nigdy dziecka nie widział nawet.
A ostatni facet z jakim była i do kórego przeprowadziła sie kilkaset kilometrów z dzieckiem i u niego zamieszkała kilka miesięcy temu kazał jej wypieprzać z dzieckiem z domu i musiala szybko cos wynając i stanąć na nogi ...

A ze mną tych "emocji" nie było.  I nie było "iskry" ..
Może po prostu na pierwszym spotkaniu powinienem przycisnąć ją do muru pocałować w usta a rękę włożyć jej w majtki. Może wtedy były by te motylki i iskry ?
Bo widzę że normalność i normalne wartości nie są w cenie i są za nudne .....

Kaszpir, to co Ty wyprawiasz,
nie ma nic wspólnego z normalnością..
jesteś ostatnią osobą, którą bym widziała na portalach randkowych..

Pójdziesz kiedyś wykończony tym wszystkim do miejskiej Biblioteki,
i zwariujesz na widok bibliotekarki,
ona po m-cu da się zaprosić na kawę,
a po 3m-ch do Ciebie na chatę i zapyta: ile tu było kobiet przede mną?

A Ty szczery chłopak odpowiesz, że 10 i ze stadem dzieci..
I tyle ją zobaczysz...

odpuść sobie te randki, odpocznij, zastanów się kim Ty jesteś..

Stwórz sobie własną NAWIGACJĘ,
która Ci powie
/gdy skręcisz w ciemną drogę/
Ta droga mi się nie podoba!!!!

i natychmiast zawrócisz.

ps. ta Ukrainka może już kurs kończy, ale Ty nie chciałeś czekać, no bo...
związek na odległość to nie dla Ciebie..
absolutnie wszystko robisz źle..
Twój cel jest na prawo, a Ty ruszyłeś w lewo.

Jasnowidzka, fuj i wróżka , a do tego od siedmiu boleści doradczyni faceta ktory myśli że panna z dzieckiem rzuci się na niego.Smiechawa a wy chłopu zakazujecie młodej cizi he niech spełnia se tee marzenia zazdrosnice

1,241

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Gdybym spotkała faceta, który siedział przez 2 lata na portalach
i by miał w najbliższej okolicy kilkanaście kobiet, które były u niego w domu,
to bym natychmiast odwróciła się na pięcie..

Do niczego bym nie potrzebowała faceta,
który poczuł to coś, ale nie wyszło,
zależało mu, ale nie wyszło,
pisał, ale nie odpisała, a tak się świetnie rozmawiało..

przecież te kobiety nie znikają tak już na wieczność..
one zawsze mogą się do Ciebie odezwać, przyjechać nawet,

z tekstem: wiesz, przemyślałam, nie zdawałam sobie sprawy, dopiero teraz wiem, jaki jesteś wartościowy,
nie mogę zapomnieć naszego 1ego spotkania..

one ciągle są gdzieś w Twoim zasięgu..
gdy
bibliotekarka, ma 5 nr telefonu do facetów,
być może z czasów szkolnych, gdzie wszyscy się rozjechali..

żyjąc tak jak nie chcesz żyć- a właśnie tak jest w tej chwili - strzelasz sobie w kolano !

biegasz od jednej drabiny do drugiej,
bo nie masz własnej !

1,242 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2023-02-18 19:00:53)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
logika napisał/a:

Kaszpir, to co Ty wyprawiasz,
nie ma nic wspólnego z normalnością..
jesteś ostatnią osobą, którą bym widziała na portalach randkowych..

Wiesz właśnie przeczytałem sobie mini poradnik na dadhero i widzę gdzie popełniałem błędy sad

Za dużo mówiłem o sobie i za dużo chciałem przekazać tej "wiedzy". Wiedzy która zapewne powinna "wyjść" po kilku randkach minimum.
A z tego co czytam powinienem raczej się pytać i pytań i to kobieta powinna mówić wink

Inna rzecz ze faktycznie muszę czasami mniej mówić , bo szczerość a raczej "wylewność" widać nie jest dobrym pomysłem.
Tak jak kobiety też bardzo "wylewne" w tych tematach nie są, tym bardziej ja też powinienem.

Wygląda ma moja szczerość i zbyt dużo "informacji" na raz bylo problemem.
Widzę że teraz muszę więcej pytać a mniej mówić wink

Niestety ja na oszusta czy złodzieja się nie nadaję, od razy bym wszystko powiedział wink

Ale człowiek uczy się na błędach. Szkoda że tak późno. Ale lepiej późno niż ... wcale ..

Inna rzecz że chyba muszę ustawić sobie budzik w telefonie, aby nie przesadzać z długością randki, bo moje randki było minumum 2 godziny a chyba jednak krótsza i ... zaproszenie na następną i czym mniej powiem i będę bardziej tajemniczy tym lepiej. Bo jak na pierwszym spotkaniu wszystko już opowiem to później może faktycznie brak zainteresowania ...

1,243

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
OnaTa napisał/a:
logika napisał/a:
Kaszpir007 napisał/a:

Ja zajmuje się tylko jedna znajomością. Nie mam podzielności uwagi.
Jak spotykam się z jedną osobą to inne znajomości mnie nie interesują.

Mi marzy się aby znaleźć odpowiednią kobietę i zamknąć konta na portalach.
Jak znajdę to od razu wykasuje konta.

Mi nie zależy aby szukać i szukać ale aby znaleźć i zakończyć poszukiwania.

Ale kobiety jak mają taki wybór i nie poczują na pierwszym spotkaniu motylków czy iskry to w większosci kończą znajomość i szukają dalej tych motylków i iskry , a że bardzo często powielają błędy z przeszłości i wybierają fatalnych facetów to inna kwestia ..

Kobieta z jaką się spotkałem  wiele lat temu byla z facetem który od początku ją okłamywał,oszukiwal. Miala z nim dziecko. Okazalo sie że był poszukiwany przez policje i pewego dnia przyszła po niego policja. Facet wyskoczyl z balkonu i niby jest obecnie w jakimś zakładzie i nigdy dziecka nie widział nawet.
A ostatni facet z jakim była i do kórego przeprowadziła sie kilkaset kilometrów z dzieckiem i u niego zamieszkała kilka miesięcy temu kazał jej wypieprzać z dzieckiem z domu i musiala szybko cos wynając i stanąć na nogi ...

A ze mną tych "emocji" nie było.  I nie było "iskry" ..
Może po prostu na pierwszym spotkaniu powinienem przycisnąć ją do muru pocałować w usta a rękę włożyć jej w majtki. Może wtedy były by te motylki i iskry ?
Bo widzę że normalność i normalne wartości nie są w cenie i są za nudne .....

Kaszpir, to co Ty wyprawiasz,
nie ma nic wspólnego z normalnością..
jesteś ostatnią osobą, którą bym widziała na portalach randkowych..

Pójdziesz kiedyś wykończony tym wszystkim do miejskiej Biblioteki,
i zwariujesz na widok bibliotekarki,
ona po m-cu da się zaprosić na kawę,
a po 3m-ch do Ciebie na chatę i zapyta: ile tu było kobiet przede mną?

A Ty szczery chłopak odpowiesz, że 10 i ze stadem dzieci..
I tyle ją zobaczysz...

odpuść sobie te randki, odpocznij, zastanów się kim Ty jesteś..

Stwórz sobie własną NAWIGACJĘ,
która Ci powie
/gdy skręcisz w ciemną drogę/
Ta droga mi się nie podoba!!!!

i natychmiast zawrócisz.

ps. ta Ukrainka może już kurs kończy, ale Ty nie chciałeś czekać, no bo...
związek na odległość to nie dla Ciebie..
absolutnie wszystko robisz źle..
Twój cel jest na prawo, a Ty ruszyłeś w lewo.

Jasnowidzka, fuj i wróżka , a do tego od siedmiu boleści doradczyni faceta ktory myśli że panna z dzieckiem rzuci się na niego.Smiechawa a wy chłopu zakazujecie młodej cizi he niech spełnia se tee marzenia zazdrosnice

Czy mogę Ci w czymś pomóc?
Masz problem, z którym sobie sama nie radzisz?

czy po prostu, ktoś nie zamknął drzwi do sali komputerowej w zakładzie?

1,244

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:
logika napisał/a:

Kaszpir, to co Ty wyprawiasz,
nie ma nic wspólnego z normalnością..
jesteś ostatnią osobą, którą bym widziała na portalach randkowych..

Wiesz właśnie przeczytałem sobie mini poradnik na dadhero i widzę gdzie popełniałem błędy sad

Za dużo mówiłem o sobie i za dużo chciałem przekazać tej "wiedzy". Wiedzy która zapewne powinna "wyjść" po kilku randkach minimum.
A z tego co czytam powinienem raczej się pytać i pytań i to kobieta powinna mówić wink

Inna rzecz ze faktycznie muszę czasami mniej mówić , bo szczerość a raczej "wylewność" widać nie jest dobrym pomysłem.
Tak jak kobiety też bardzo "wylewne" w tych tematach nie są, tym bardziej ja też powinienem.

Wygląda ma moja szczerość i zbyt dużo "informacji" na raz bylo problemem.
Widzę że teraz muszę więcej pytać a mniej mówić wink

Niestety ja na oszusta czy złodzieja się nie nadaję, od razy bym wszystko powiedział wink

Ale człowiek uczy się na błędach. Szkoda że tak późno. Ale lepiej późno niż ... wcale ..

Inna rzecz że chyba muszę ustawić sobie budzik w telefonie, aby nie przesadzać z długością randki, bo moje randki było minumum 2 godziny a chyba jednak krótsza i ... zaproszenie na następną i czym mniej powiem i będę bardziej tajemniczy tym lepiej. Bo jak na pierwszym spotkaniu wszystko już opowiem to później może faktycznie brak zainteresowania ...

Naprawdę jestem pod wrażeniem ! SUPER !
Ja też jestem wylewna, ale spontanicznie..
nie czytaj nigdy żadnych poradników, nigdy,

lepiej być gapą naturalną, wtedy zawsze się obronisz,
będziesz autentyczny,
a jak zaczynasz kombinować jak sąsiad,
to umówi się z sąsiadem, a nie z Tobą smile

Ja naprawdę Ci życzę, jak najlepiej,

1,245 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2023-02-18 19:18:10)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
logika napisał/a:

Gdybym spotkała faceta, który siedział przez 2 lata na portalach
i by miał w najbliższej okolicy kilkanaście kobiet, które były u niego w domu,
to bym natychmiast odwróciła się na pięcie..

Ty też widzę przeginasz ...

Kilkanaście kobiet ?
Kilkanaście kobiet u mnie w domu ? Jakiś harem mam czy co ?

Spotkałem się z kilkoma kobietami przez ponad rok. Czy to dużo czy mało ? Nie wiem. Zapewne mało, bo wielu chodzi masowo na randki z każdą.

Trudno, było minęło. Wiem jaki chyba błąd popełniałem i postaram się tego błędu już nie popełniać.

Choć będzie ciężko bo jestem gadułą ale będę się starał wiecej pytać niż mówić a i dodatkowo skrócę czas randki do godziny.
Bo sądzę że za dużo mówiłem i zbyt szczerze , myślę że zbyt szczerze nawet ...
Myślę że bardziej ogólnikowo trzeba mówić niż wchodzić w szczegóły, bo może źle być to odebrane ..

Problem że wiele poradników jest dla facetów jak "zaliczyć" jak najszybciej. A to nie dla mnie. Naprawdę szukałem, przeglądałem i nic ciekawego nie znalazłem. DLatego właśnie tutaj sie zarejestrowałem.
Nie aby się chwalić z iloma kobietami się spotykałem i lista moich "podbojów" bo naprawdę wolałbym z jedną z kobiet sie spotykać i zniknąć z portali.
To jest moje marzenie. Znaleźć tą "jedyną" i zniknąć z portali  tego forum.

1,246

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:
logika napisał/a:

Gdybym spotkała faceta, który siedział przez 2 lata na portalach
i by miał w najbliższej okolicy kilkanaście kobiet, które były u niego w domu,
to bym natychmiast odwróciła się na pięcie..

Ty też widzę przeginasz ...

Kilkanaście kobiet ?
Kilkanaście kobiet u mnie w domu ? Jakiś harem mam czy co ?

Spotkałem się z kilkoma kobietami przez ponad rok. Czy to dużo czy mało ? Nie wiem. Zapewne mało, bo wielu chodzi masowo na randki z każdą.

Trudno, było minęło. Wiem jaki chyba błąd popełniałem i postaram się tego błędu już nie popełniać.

Choć będzie ciężko bo jestem gadułą ale będę się starał wiecej pytać niż mówić a i dodatkowo skrócę czas randki do godziny.
Bo sądzę że za dużo mówiłem i zbyt szczerze , myślę że zbyt szczerze nawet ...
Myślę że bardziej ogólnikowo trzeba mówić niż wchodzić w szczegóły, bo może źle być to odebrane ..

Problem że wiele poradników jest dla facetów jak "zaliczyć" jak najszybciej. A to nie dla mnie. Naprawdę szukałem, przeglądałem i nic ciekawego nie znalazłem. DLatego właśnie tutaj sie zarejestrowałem.
Nie aby się chwalić z iloma kobietami się spotykałem i lista moich "podbojów" bo naprawdę wolałbym z jedną z kobiet sie spotykać i zniknąć z portali.
To jest moje marzenie. Znaleźć tą "jedyną" i zniknąć z portali  tego forum.


Poradniki nie piszą ludzie którym zależy na miłości.he he to są rady od tyłka monety he hee aby zrobić tylko wrażenie facet na facecie, no takie w stylu eee napisałem poradnik jak wyrywać laski jestem the best kmioty.Sa jeszcze pikaperzy oni  działają na zamiarach nie czystych mają haki od psychopatów. i ty na fałszywych ideach budujesz miłość

.to jest czyste uczucie i potrzebuje czystej powierzchni nie syfu który lanansujesz laluniom

Co to ma znaczyć że jesteś za szczery.no to i już idziesz w następne bagno.robisz z siebie raczka biedaczka co to był szczery ale go odrzuciły .to teraz będziesz nie szczery? Czy jak? Staraj się naturalnym być  a kimś sztucznym . poznawaj kobietę ale nie suchymi pytaniami

fuck

1,247

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

A co to za pisanie po "polskiemu"? big_smile

1,248

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Serberys napisał/a:

A co to za pisanie po "polskiemu"? big_smile

Trend wysokiej inteligencji

1,249

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:
logika napisał/a:

Gdybym spotkała faceta, który siedział przez 2 lata na portalach
i by miał w najbliższej okolicy kilkanaście kobiet, które były u niego w domu,
to bym natychmiast odwróciła się na pięcie..

Ty też widzę przeginasz ...

Kilkanaście kobiet ?
Kilkanaście kobiet u mnie w domu ? Jakiś harem mam czy co ?

Spotkałem się z kilkoma kobietami przez ponad rok. Czy to dużo czy mało ? Nie wiem. Zapewne mało, bo wielu chodzi masowo na randki z każdą.

Trudno, było minęło. Wiem jaki chyba błąd popełniałem i postaram się tego błędu już nie popełniać.

Choć będzie ciężko bo jestem gadułą ale będę się starał wiecej pytać niż mówić a i dodatkowo skrócę czas randki do godziny.
Bo sądzę że za dużo mówiłem i zbyt szczerze , myślę że zbyt szczerze nawet ...
Myślę że bardziej ogólnikowo trzeba mówić niż wchodzić w szczegóły, bo może źle być to odebrane ..

Problem że wiele poradników jest dla facetów jak "zaliczyć" jak najszybciej. A to nie dla mnie. Naprawdę szukałem, przeglądałem i nic ciekawego nie znalazłem. DLatego właśnie tutaj sie zarejestrowałem.
Nie aby się chwalić z iloma kobietami się spotykałem i lista moich "podbojów" bo naprawdę wolałbym z jedną z kobiet sie spotykać i zniknąć z portali.
To jest moje marzenie. Znaleźć tą "jedyną" i zniknąć z portali  tego forum.

Odpowiem Ci i znikam, bo nie mam czasu..
tak właśnie wyglądają rozmowy ludzi..

czy ja napisałam o Tobie? Nie.
Napisałam o facecie, którym jeszcze nie jesteś, ale zaraz będziesz..

po przeczytaniu, trzeba było zadać pytanie:
- To o mnie?
-Nie, ale idziesz w tym kierunku, zobacz, jak to będzie wyglądało za 2 lata.
-Masz rację, tragicznie.. Nie będę takim facetem,
albo:
-A mi to nie przeszkadza, dlaczego komuś by miało to przeszkadzać?
Bibliotekarce? big_smile

Kaszpir, JEDNYM ZDANIEM !
nie masz poczucia humoru, nie umiesz czytać między wierszami, nie masz polotu, ani umiejętności flirtu, nie jesteś na luzie,
jesteś śmiertelnie poważny i ważny, przekonany o swoich zaletach i wartościach, jesteś ciasny i nieelastyczny,

dlatego więcej nie pójdę z Tobą na kawę ! big_smile

mój facet, samiec Alfa, małomówny i minimalistyczny, potrafi rozbawić mnie do łez,
pękamy ze śmiechu, tzn., ja pękam, a on nie ma innego wyjścia..
im jesteśmy starsi, tym więcej się śmiejemy..

Ja ani razu się nawet nie uśmiechnęłam przy Twoich wpisach..
smutne i ciężkie to wszystko,
naucz się może opisywać chociaż swoje perypetie na wesoło..

bądź jakiś,
tego Ci życzę,
a dziewczyna sama do Ciebie przyjdzie..

1,250 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2023-02-19 09:35:37)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Każdy znajduje w końcu to czego szuka, ważne by mieć  świadomość hierarchii swoich wartości i być w tym stabilnym.
I w sumie to warto rozmawiać o swoich przeszłych związkach,  bo to jest też jakiś dowód empiryczny.
Dla jednego to będzie to, że ktoś jest zabawny, dla innego inne rzeczy.
Nie bardzo wierzę w istnienie zabawnych samców alfa żyjących w monogamicznych związkach wink, w takie cuda wierzyłam gdy byłam jeszcze żoną smile
Rozwódki mają trochę inną perspektywę  na żonatych "szczęsliwie" Panów.
I mimo że Kaszpir nie jest z mojej bajki, to myślę że może być on z bajki wielu kobiet z przedziału wiekowego który dobie wyznaczył.
On chce mieć i kobietę i rodzinę, więc pewnie jeszcze jakieśswoje dziecko z tą kobietą.
Kluczowym aspektem będzie niewchodzenie na minę, czyli w związek z kobietą podobną mentalnie do żony, bo:
jeżeli ludzie są dobrani, makzenstwa nie rozpadają się w ten sposób jak u Kaszpira.
Wszelkie litanię przewinienia wobec zdradzanej osoby służą   wybielaniu własnego sumienia.,
Głupio z nich korzystać jako drogowskazu do tego co w nowym związku zmienić.

1,251

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Ela210 napisał/a:

Każdy znajduje w końcu to czego szuka, ważne by mieć  świadomość hierarchii swoich wartości i być w tym stabilnym.
I w sumie to warto rozmawiać o swoich przeszłych związkach,  bo to jest też jakiś dowód empiryczny.
Dla jednego to będzie to, że ktoś jest zabawny, dla innego inne rzeczy.
Nie bardzo wierzę w istnienie zabawnych samców alfa żyjących w monogamicznych związkach wink, w takie cuda wierzyłam gdy byłam jeszcze żoną smile
Rozwódki mają trochę inną perspektywę  na żonatych "szczęsliwie" Panów.

Ale przytłaczająca większość jednak wierzy wink

1,252 Ostatnio edytowany przez twojeslowo (2023-02-19 10:44:31)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Ela210 napisał/a:

On chce mieć i kobietę i rodzinę, więc pewnie jeszcze jakieśswoje dziecko z tą kobietą.

Ela, z czym do ludzi. Kaszpir zaraz skończy 50 lat, niech lepiej pomyśli o zabezpieczeniu się na emeryturę. Jak chce mieć jeszcze dziecko, to musi mieć jakąś pozycję społeczną i zawodową dla panny która w przedziale wiekowym 28-40 będzie chciała urodzić dziecko 10-15 lat starszemu dziadowi i wyprowadzić się na wioskę. Jak on sobie to wyobraża? Załóżmy, że kobieta ma stałą pracę w mieście, będzie się pakowała w dziecko, dojazdy i ewentualną opiekę nad starszym facetem i ogrodem? Co ona będzie z tego mieć? Dojazdy 30-50km w jedną stronę do miasta, jak po macierzyńskim wróci do pracy na etat, na następne 15/20 lat? A co z opieką dziecka? A jak postanowi nie pracować w ogóle, Kaszpir uciągnie rodzinę 3 osobową z obecnymi zarobkami, nie sądzę. Z czego będą żyć na emeryturze, z jego marnej, polskiej składki przelewanej przez ZUS?

Kaszpir swoją młodość już miał, etap zakładania rodziny, budowania domu, dzieci już miał. Niech lepiej przestanie robić te łapanki, bowiem wszystko wygląda tak, jakby na siłę próbował udawać kogoś, kim nie jest, a wszystko po to, aby udowodnić byłej żonie, że ma lepiej lub jest na równi (to jest główny motor jego postępowania). W dodatku po tym, jak i co pisze, to chłop jakiś mało inteligentny, drewniany, spięty, mało urodziwy, z nadwagą, raptowny oszołom, więc żadne poczucie bezpieczeństwa nie zapewni, bo nie jest stabilny emocjonalnie. W życiu nie widziałam takich głupot i zachowań faceta pod 50. Kaszpir po prostu budzi zażenowanie, nawet tego nie widząc.

Kolejną rodzinę, łączoną, niech zakłada z rozwódką, w podobnym wieku, z dziećmi w podobnym wieku, a nie ogląda się jak pies na baby i marzy o płodnej miejskiej szprysze na szpilkach, jak to żartobliwie ujęła koleżanka smile.

1,253 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2023-02-19 11:05:42)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Patrzysz że swojej perspektywy  i swoich wymagań.
Jego fizis  oceniają kobiety które chcą się z nim spotkać. Dowód empiryczny z którym się nie dyskutuje
Wymienił do 7 lat mlodsze, mogą chcieć jeszcze dzieci, a że napisały jeszcze młodsze to się spotkał.
Zostawmy już te rozważania wiekowe, bo to konkretne osoby że sobą żyją a nie "ludzie."
Co do pieniędzy,  co dla jednych jest podłogą to dla drugich jest sufitem, w biedzie nie żyje, albo nie doczytałam.
Czytam tu gościa i czytam i widzę ze ma przemyślaną  wizję partnerki i już.
Jak będą oboje chcieli, to mogą dom sprzedać i do Włoch pojechać.  Cokolwiek.

1,254

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Ela210 napisał/a:

Patrzysz że swojej perspektywy  i swoich wymagań.

To prawda. Każda kobieta może mieć inaczej. Weźmy taki jaskrawy przykład jak Ryszard Kalisz. Facet po 60 i  wygląd ma jaki ma. smile

1,255

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Ela210 napisał/a:

Patrzysz że swojej perspektywy  i swoich wymagań.
Jego fizis  oceniają kobiety które chcą się z nim spotkać. Dowód empiryczny z którym się nie dyskutuje
Wymienił do 7 lat mlodsze, mogą chcieć jeszcze dzieci, a że napisały jeszcze młodsze to się spotkał.
Zostawmy już te rozważania wiekowe, bo to konkretne osoby że sobą żyją a nie "ludzie."
Co do pieniędzy,  co dla jednych jest podłogą to dla drugich jest sufitem, w biedzie nie żyje, albo nie doczytałam.
Czytam tu gościa i czytam i widzę ze ma przemyślaną  wizję partnerki i już.
Jak będą oboje chcieli, to mogą dom sprzedać i do Włoch pojechać.  Cokolwiek.

Ty też widzę Ela, że po 50 bujasz w obłokach smile. Jak Twoje randkowanie i poszukiwania partnera na drugą połowę życia?

1,256

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Legat napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Patrzysz że swojej perspektywy  i swoich wymagań.

To prawda. Każda kobieta może mieć inaczej. Weźmy taki jaskrawy przykład jak Ryszard Kalisz. Facet po 60 i  wygląd ma jaki ma. smile

Oj piwniczaku, zapomniałeś przy okazji napisać, że Kalisz ma i pozycję społeczną i zawodową oraz bardzo często, z aktualnie partnerką na gazie, jest na czerwonym, polskim dywanie big_smile.

1,257 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2023-02-19 12:01:55)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Jak ja "kocham" takie ... pierdolenie ...

Nie ma jak kombinowanie liczbami aby był jakiś "dramatyzm" ...

O jakich kobietach 28lat mówimy ? Pisałem że szukam od 35 do 42lat , choć głównie od 37 do 42lat.
Chyba jakbym był takim paskudnym starym dziadem to żadna kobieta 30+ nie chciała się ze mną spotkać, czasami nawet kilkukrotnie ?

To po pierwsze.
Mam 47lat i naprawdę jeszcze na śmierć ani emeryturę się nie przygotowuje. Mój ojciec ma 88lat i ciągle żyję i mam nadzieję że dożyję podobnego wieku.
Ale jeśli nie to jeszcze do śmierci zostało mi trochę lat i nie mam zamiaru już przygotowywać się do emerytury czy do śmierci, a widzę że tutaj dla niektórych facet poniżej 50lat to juz dziadek i co najwyżej do kościółka powinien chodzić i szukać miejsca pochówku a nie myśleć jeszcze o rodzinie ...

Mieszkam KILKANAŚCIE kilometrów od miasta. 2 km ode mnie jest szkoła, przedszkole i podobno żłobek też będzie. Jest przychodnia, są sklepy.

Fakt przydałby się samochód aby sprawniej dojeżdzać,ale rano jak jadę do pracy widzę dzieci które idą na autobus.

Naprawdę tam gdzie mieszkam żyją ludzie i funkcjonują.

Wiem co chcę i czego pragnę i myślę że w przyszłości znajdę kobietę która też będzie chciała być w związku, choć niestety stwierdzam że w obecnych czasach ciężko taką znaleźć, bo te które spotkałem raczej chciały niezobowiązującą znajomość. Co jakiś czas sie spotkać w kawiarni/restauracji , gdzieś wyjść razem i ... każdy wraca do siebie.
A na takim czymś mi nie zależy, tak samo jak na spotkaniach na sex tylko.

Ja swoją "wieś" lubię. Mieszkałem przez lata w mieście i nie chce wrócić do miasta.
CO do kobiety to nie wymagam że będzie mi pomagała w ogrodzie. Fajnie by było, ale rozumiem że nie każdy to lubi. Ja przez lata też nie lubiłem i przez lata nie myślałem aby zamieszkać na wsi w domku z ogrodem.
Wcześniej mieszkałem w bloku i miałem własne mieszkanie w bloku.

Moje córki mieszkały w domku od wieku chyba 3 lat i naprawdę wszystko da się zorganizować i zaplanować ..
I jakoś "poszkodowane" nie były ...

1,258

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

.miłość jest zbyt ważna aby była produktem który przychodzi sam od siebie np z tindera he he po pierwszym spotkaniu.Jak się spotyka facet z laską a ona przychodzi z dzieckiem to temu bąblowi też należy zafundować np lody. nie usiąść i gadać przez dwie 2 godziny o sobie, aby go laska poznała jak najlepiej.hee pewnie o byłej gada.moze prościej będzie jak facet sobie wyobrazi co się podoba na pierwszej randce u kobiety i zastanowi  się jak sam może podwyższyć wskaźnik pierwszego wrazenia ..jak do bejbusa w przedszkolu..he rypłam

1,259 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-02-19 13:29:36)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Moze inne paniemaja inaczej, ale ja sie nigdy nie zainteresowalam mezczyzna starszym niz 5 lat (a i to byl wyjatek). dla takiej 25latki 3 z przodu podswiadomie odpychac, wiec dla 30tki moze analogicznie 4. Jesli kobieta juz ma dziecko to w tym wieku juz raczej chciec nie bedzie. chyba ze tak wyjdzie samo z siebie.

dlaczego chcesz koniecznie mlodsza? przeciez dzieci juz masz. a zadbanych 40tek jest dzis bez liku. nawet jesli maja dziecko to wiele jest fajnych zadbanych babek w tym wieku.
i tak jak ktosjuz wspomnial, biorac pod uwage, ze juz masz dwoje to ona tez sobie przekalkuluje, ze dziecka sie z toba nie oplaca, bo juz masz wydatki na dwoje. tak czy siak kolo 40 zadna dobrowolnie i tak na kolejne dziecko by sie nie zdecydowala, chyba ze Bozia da.


oczywiscie mozesz sobie szukac w takim przedziale, bo to ty sam musisz wiedziec, czego chcesz- to twoje zycie, ale szansa na to bedzie jak wygrana w totka

1,260 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2023-02-19 13:31:56)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Dziś odezwała się do mnie kobieta 31lat, która szuka ... miejsca do spania. Facet ją rzucił po 7lat. Nie ma dzieci. Nie ma sie gdzie podziać i na razie śpi na podłodze u znajomych. Do rodziców nie chce wrócić.
Zdjęcie mi przysłała. Ruda wink Szału nie ma smile
Mówi że na początku sexu nie uprawia ale potrafi gotować i sprzątać.
Nie ukrywam że towarzystwo by mi się przydało, a jak potrafi gotować to były by obiadki smile
Patrzyłem to szuka od jakiegoś czasu, tak samo jak szuka chętnych aby jej drinka postawić wink

A tak serio lekko mnie to zamurowało. Mam wolne pokoje i problemu by nie było, ale szczerze mówiąc lekko się boję kogoś zupełnie obcego pod dach przyjąć.
Jedyny minus że pali, ale co to za "ziółko" to nie wiem wink
Na pewno musiała by palić na zewnątrz, bo jak chce wewnątrz to odpada.

Myślałem kiedyś aby przyjąć 2 ukrainki jak rozpoczęła się wojna, ale nie chodziło aby zostały moimi żonami ale po prostu aby pomóc.
Tutaj też myślałem bardziej o pomocy i aby mieć z kim porozmawiać, tyle że nie wiem co to za kobieta i czy można jej zaufać i wpuścić do domu.

Z jednej strony fajnie by było z kimś porozmawiać, ale z drugiej strony myślę że to szaleństwo wink

Ale chyba z "okazji" nie skorzystam, bo jednak rozum podpowiada że to szaleństwo wink

1,261

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

jak ty to robisz ze zawsze sie w cos takiego patologicznego uwiklasz? to ten sam typ jak ta w zaawansowanej ciazy.
nawet jak trafisz na normalna to po takich przygodach odwroci sie na piecie, gdy tylko sie dowie na pierwszym spotkaniu albo jeszcze podczas pisania.


jesli chcesz jej pomoc, a i tak potrzebujesz towarzystwa to wynajmij jej pokoj na czas OKRESLONY. jako lokatorce. nawet za darmo bo lubisz byc rycerzem, ale najlepiej bez umowy i na czas okreslony, np 3 miesiace zanim czegos nie znajzdie. jak ci sie jakas trafi to ciekawe jak to wytlumaczysz, ze mieszkasz z kobeita, ale was nic nie laczy smile

1,262

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:

Pisałem że szukam od 35 do 42lat , choć głównie od 37 do 42lat.

Radzę zejść na ziemię. Samotna matka w wieku 37-42 lat z jednym lub więcej dziećmi, po odchowaniu dzieci goni na rynku pracy, aby nadrobić kasę i zastopowanie w karierze z powodu macierzyństwa i rozwodu. Na pewno nie myśli o kolejnym bąbelku, a już na pewno nie o przesadzaniu się z korzeniami i całym majdanem na jakąś wiochę dla kolesia ze średnią krajową. Singielka bezdzietna w tym wieku szuka najlepszego materiału genetycznego, bo czasu ani jajeczek nie ma za wiele, ale bez faceta radzi sobie całkiem OK. Dla niej facet jedzący kiełbasy z ogniska, spaghetti i z brzuchem jest zaniedbany.

Jak tak ci zależy na płodzeniu dzieci, poszukaj jakiejś desperatki bez dachu nad głową i bez pracy. Wtedy ona, za mieszkanie i wyżywienie, da ci dzieciaka. Będzie po równo, skoro wszystko ma się dziać na twoich warunkach.

1,263

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:

Dziś odezwała się do mnie kobieta 31lat, która szuka ... miejsca do spania. Facet ją rzucił po 7lat. Nie ma dzieci. Nie ma sie gdzie podziać i na razie śpi na podłodze u znajomych. Do rodziców nie chce wrócić.
Zdjęcie mi przysłała. Ruda wink Szału nie ma smile
Mówi że na początku sexu nie uprawia ale potrafi gotować i sprzątać.
Nie ukrywam że towarzystwo by mi się przydało, a jak potrafi gotować to były by obiadki smile
Patrzyłem to szuka od jakiegoś czasu, tak samo jak szuka chętnych aby jej drinka postawić wink

A tak serio lekko mnie to zamurowało. Mam wolne pokoje i problemu by nie było, ale szczerze mówiąc lekko się boję kogoś zupełnie obcego pod dach przyjąć.
Jedyny minus że pali, ale co to za "ziółko" to nie wiem wink
Na pewno musiała by palić na zewnątrz, bo jak chce wewnątrz to odpada.

Myślałem kiedyś aby przyjąć 2 ukrainki jak rozpoczęła się wojna, ale nie chodziło aby zostały moimi żonami ale po prostu aby pomóc.
Tutaj też myślałem bardziej o pomocy i aby mieć z kim porozmawiać, tyle że nie wiem co to za kobieta i czy można jej zaufać i wpuścić do domu.

Z jednej strony fajnie by było z kimś porozmawiać, ale z drugiej strony myślę że to szaleństwo wink

Ale chyba z "okazji" nie skorzystam, bo jednak rozum podpowiada że to szaleństwo wink

A nie mówiłam big_smile. Tylko desperatki Ci zostały lub migrantki, które mają teraz ciężki czas na obczyznie. Co za facet.

1,264 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-19 13:44:12)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:

Mieszkam KILKANAŚCIE kilometrów od miasta. 2 km ode mnie jest szkoła, przedszkole i podobno żłobek też będzie. Jest przychodnia, są sklepy.

Naginasz rzeczywistość. Mieszkasz 30 km od centrum Torunia i 16 km od najbardziej skrajnych w twoim kierunku zabudowań miasta. To nie są obrzeża Torunia czy jego sypialnia, tylko regularna wieś z odległościami do najbliższego sklepu przekraczającymi opcję spaceru. Sam mówisz, że za swój domek mógłbyś kupić milkro kawalerkę w Toruniu, a domy na "modnych" obrzeżach mają jednak większą wartość.

Doczytałam o desperatce szukającej jelenia z lokalem. Sam fakt, że Kaszpir w ogóle rozważa taką opcję, to już dramat. A dywagacje, gdzie ona będzie u niego palić papierochy to... lol

1,265

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
twojeslowo napisał/a:
Kaszpir007 napisał/a:

Pisałem że szukam od 35 do 42lat , choć głównie od 37 do 42lat.

Radzę zejść na ziemię. Samotna matka w wieku 37-42 lat z jednym lub więcej dziećmi, po odchowaniu dzieci goni na rynku pracy, aby nadrobić kasę i zastopowanie w karierze z powodu macierzyństwa i rozwodu. Na pewno nie myśli o kolejnym bąbelku, a już na pewno nie o przesadzaniu się z korzeniami i całym majdanem na jakąś wiochę dla kolesia ze średnią krajową. Singielka bezdzietna w tym wieku szuka najlepszego materiału genetycznego, bo czasu ani jajeczek nie ma za wiele, ale bez faceta radzi sobie całkiem OK. Dla niej facet jedzący kiełbasy z ogniska, spaghetti i z brzuchem jest zaniedbany.

Jak tak ci zależy na płodzeniu dzieci, poszukaj jakiejś desperatki bez dachu nad głową i bez pracy. Wtedy ona, za mieszkanie i wyżywienie, da ci dzieciaka. Będzie po równo, skoro wszystko ma się dziać na twoich warunkach.


potwierdzam. mam 32 i tez nadrabiam hahaha ale sa kobiety ktore nie maja jakis wielkich ambicji i czas jeszcze na faceta czy randki maja. wiekszosc moich znajomych. wsrod nich jestem wyjatkiem, ze mam inne priorytety.

1,266

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
blueangel napisał/a:

Moze inne paniemaja inaczej, ale ja sie nigdy nie zainteresowalam mezczyzna starszym niz 5 lat (a i to byl wyjatek). dla takiej 25latki 3 z przodu podswiadomie odpychac, wiec dla 30tki moze analogicznie 4. Jesli kobieta juz ma dziecko to w tym wieku juz raczej chciec nie bedzie. chyba ze tak wyjdzie samo z siebie.

dlaczego chcesz koniecznie mlodsza? przeciez dzieci juz masz. a zadbanych 40tek jest dzis bez liku. nawet jesli maja dziecko to wiele jest fajnych zadbanych babek w tym wieku. i tak jak ktosjuz wspomnial, biorac pod uwage, ze juz masz dwoje to ona tez sobie przekalkuluje, ze dziecka sie z toba nie oplaca, bo juz masz wydatki na dwoje. tak czy siak kolo 40 zadna dobrowolnie i tak na kolejne dziecko by sie nie zdecydowala, chyba ze Bozia da.


oczywiscie mozesz sobie szukac w takim przedziale, bo to ty sam musisz wiedziec, czego chcesz- to twoje zycie, ale szansa na to bedzie jak wygrana w totka

My możemy mu mówić, jako kobiety, jak jest i jak on jest postrzegany, ale wygląda na to, że 50 latki lubią bujać w obłokach i się okłamywać. Kaszpir do żadnego poważnego związku się nie nadaje, będzie miał to, czym sam jest.

1,267

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:

Naginasz rzeczywistość. Mieszkasz 30 km od centrum Torunia i 16 km od najbardziej skrajnych w twoim kierunku zabudowań miasta. To nie są obrzeża Torunia czy jego sypialnia, tylko regularna wieś z odległościami do najbliższego sklepu przekraczającymi opcję spaceru. Sam mówisz, że za swój domek mógłbyś kupić milkro kawalerkę w Toruniu, a domy na "modnych" obrzeżach mają jednak większą wartość.

Kaszpir, pewnie jak większość panów w Internecie, naciąga prawdę. Oni zawsze są szczuplejsi, wyżsi, z większą ilością włosów i grubszym portfelem big_smile. Ten tutaj jeszcze mały domek na wsi zachwala jako wielką chatę z ogrodem, a kilometry do miasta zamienia na minutki do pracy. I jeszcze ile on to może, i dzieci chce płodzić. Karykatura, a nie mężczyzna big_smile.

1,268 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-02-19 13:50:17)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
twojeslowo napisał/a:
Kaszpir007 napisał/a:

Dziś odezwała się do mnie kobieta 31lat, która szuka ... miejsca do spania. Facet ją rzucił po 7lat. Nie ma dzieci. Nie ma sie gdzie podziać i na razie śpi na podłodze u znajomych. Do rodziców nie chce wrócić.
Zdjęcie mi przysłała. Ruda wink Szału nie ma smile
Mówi że na początku sexu nie uprawia ale potrafi gotować i sprzątać.
Nie ukrywam że towarzystwo by mi się przydało, a jak potrafi gotować to były by obiadki smile
Patrzyłem to szuka od jakiegoś czasu, tak samo jak szuka chętnych aby jej drinka postawić wink

A tak serio lekko mnie to zamurowało. Mam wolne pokoje i problemu by nie było, ale szczerze mówiąc lekko się boję kogoś zupełnie obcego pod dach przyjąć.
Jedyny minus że pali, ale co to za "ziółko" to nie wiem wink
Na pewno musiała by palić na zewnątrz, bo jak chce wewnątrz to odpada.

Myślałem kiedyś aby przyjąć 2 ukrainki jak rozpoczęła się wojna, ale nie chodziło aby zostały moimi żonami ale po prostu aby pomóc.
Tutaj też myślałem bardziej o pomocy i aby mieć z kim porozmawiać, tyle że nie wiem co to za kobieta i czy można jej zaufać i wpuścić do domu.

Z jednej strony fajnie by było z kimś porozmawiać, ale z drugiej strony myślę że to szaleństwo wink

Ale chyba z "okazji" nie skorzystam, bo jednak rozum podpowiada że to szaleństwo wink

A nie mówiłam big_smile. Tylko desperatki Ci zostały lub migrantki, które mają teraz ciężki czas na obczyznie. Co za facet.



Przez 2 tygodnie bylam w zeszlym roku na fejsbuk randki i mialam wrazenie, ze tam niema nikogo normalnego. Perypetie Kaszpira tylko to potwierdzaja. z ta roznica, ze on potrafi sie nimi zainteresowac. jak ja przygarnie jako tylko lokatorke to i tak sie zakocha,  a jej sie poprostu to bedzie oplacac, bo darmowe lokum.
skoro znajomosci z ta patologia w zaawansowanej ciazy nie zaluje ze wzgledu na seks to tej pewnie tez nie bedzie zalowal. tylko jaka normalna sie nim po takich zyciowych wyborach zainteresuje? nawet normalna 40tka czy 50tka?

1,269

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
blueangel napisał/a:

jak ty to robisz ze zawsze sie w cos takiego patologicznego uwiklasz? to ten sam typ jak ta w zaawansowanej ciazy.
nawet jak trafisz na normalna to po takich przygodach odwroci sie na piecie, gdy tylko sie dowie na pierwszym spotkaniu albo jeszcze podczas pisania.


jesli chcesz jej pomoc, a i tak potrzebujesz towarzystwa to wynajmij jej pokoj na czas OKRESLONY. jako lokatorce. nawet za darmo bo lubisz byc rycerzem, ale najlepiej bez umowy i na czas okreslony, np 3 miesiace zanim czegos nie znajzdie. jak ci sie jakas trafi to ciekawe jak to wytlumaczysz, ze mieszkasz z kobeita, ale was nic nie laczy smile

Tego "typu" w zaawansowanej ciąży to nie żałuję. Żałuję że tak mało nas łączyło. I tak naprawdę jedynie namiętność,sex i uczucia nas połaczyły. To było chyba 4-5 najlepsze miesiące w moim życiu. Czułem ciepło, miłość, uczucia. Świetnie sie czułem jako "ojciec". Niestety rozum wrócił i stwierdziłem że dosłownie NIC nas nie łączy, nic wspólnie nie potrafimy robić, dosłownie wszystko nas dzieli. Dopasowanie dosłownie 0%.
Uwierz jakby było jakieś dopasowanie i byśmy potrafili razem spędzać czas to dużo bym zrobił aby ten związek przetrwał bo bardzo mi na nim zależało ..
I czasami żałuję, ale wiem że był to związek skazany na porażkę. Jak nie na początku to później, ale na 100% nie było by szans, bo jak nie ma żadnego dopasowania, inny sposób spedzania czasu, inne priotytety i itd to nie ma szansy. Dziecko mogło być spoiwem ale najpierw musiało by co być do sklejenia. Ale jakby zależało mi tylko na sexie i namiętności to na miałbym taką kobietę że wielu by mi zazdrościło ...

Co do tej pani co szuka "lokum". To raczej napisałem jako ciekawostkę bo raczej mimo tej "okazji" nie skorzystam.

1,270

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
twojeslowo napisał/a:

A nie mówiłam big_smile. Tylko desperatki Ci zostały lub migrantki, które mają teraz ciężki czas na obczyznie. Co za facet.

Widzę że nie rozumiesz ..

Mam znajomych co też przyjęli jak wybuchła wojna Ukrainki  z dziećmi.
I nie było tam żadnego podtekstu erotycznego czy nie był to akt desperacji a zwykła ludzka solidarnosć i chęć pomocy.

Ja też nie chciałem kogoś jako "kandydatki" na żonę, tylko aby pomóc. Mam możliwości i stwierdziłem że czemu nie.

W tym przypadku też tak pomyślałem. Nie jako kandydatce na żonę czy do sexu ale aby pomóc.

Naprawdę są jeszcze ludzie którzy lubią bezinteresownie pomagać ...

A co sobie myślisz nigdy mnie nie intersowało ..

1,271

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
blueangel napisał/a:

skoro znajomosci z ta patologia w zaawansowanej ciazy nie zaluje ze wzgledu na seks to tej pewnie tez nie bedzie zalowal. tylko jaka normalna sie nim po takich zyciowych wyborach zainteresuje? nawet normalna 40tka czy 50tka?

Zasadniczo to nie trzeba się spowiadać z przeszłości, ale Kaszpir tak mieli jęzorem, że nawet o tej ciężarnej pewnie potencjalnym kandydatkom opowiada w stylu "sprawdziłem się jako facet, miała mokre majtki jak tylko brałem ją za rękę". Nam tak mówił, to i obcym babom pewnie też. A o tej palaczce, którą teraz bierze pod uwagę, pewnie będzie opowiadał "mam taki duży dom, że postanowiłem pomóc kobiecie w potrzebie". Kaszpir, czy ta ruda palaczka ma w ogóle samochód? Czy będziesz ją z tej swojej pustelni woził na pazurki i do sklepu po browarek?

1,272 Ostatnio edytowany przez twojeslowo (2023-02-19 14:04:21)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:

Tego "typu" w zaawansowanej ciąży to nie żałuję. Żałuję że tak mało nas łączyło. I tak naprawdę jedynie namiętność,sex i uczucia nas połaczyły. To było chyba 4-5 najlepsze miesiące w moim życiu. Czułem ciepło, miłość, uczucia. Świetnie sie czułem jako "ojciec". Niestety rozum wrócił i stwierdziłem że dosłownie NIC nas nie łączy, nic wspólnie nie potrafimy robić, dosłownie wszystko nas dzieli. Dopasowanie dosłownie 0%.
Uwierz jakby było jakieś dopasowanie i byśmy potrafili razem spędzać czas to dużo bym zrobił aby ten związek przetrwał bo bardzo mi na nim zależało ..
I czasami żałuję, ale wiem że był to związek skazany na porażkę. Jak nie na początku to później, ale na 100% nie było by szans, bo jak nie ma żadnego dopasowania, inny sposób spedzania czasu, inne priotytety i itd to nie ma szansy. Dziecko mogło być spoiwem ale najpierw musiało by co być do sklejenia. Ale jakby zależało mi tylko na sexie i namiętności to na miałbym taką kobietę że wielu by mi zazdrościło ...

Co do tej pani co szuka "lokum". To raczej napisałem jako ciekawostkę bo raczej mimo tej "okazji" nie skorzystam.

Zejdź na ziemię, o jakich uczuciach i miłości ty tutaj mówisz big_smile. Bzykałeś przez 4-5 miesięcy zdesperowaną laskę bez lokum, której plan na złapanie innego faceta z kasą na dziecko nie wypalił. Gdyby nie ciąża, połóg i dach nad głową, to nigdy by na ciebie nie spojrzała. Seks musiała dawać, bo widziała, że lubisz, więc była to jej jedyna karta przetargowa, aby być czyjąś utrzymanką i mieć dach nad głową dla siebie i dziecka.

1,273

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:
blueangel napisał/a:

jak ty to robisz ze zawsze sie w cos takiego patologicznego uwiklasz? to ten sam typ jak ta w zaawansowanej ciazy.
nawet jak trafisz na normalna to po takich przygodach odwroci sie na piecie, gdy tylko sie dowie na pierwszym spotkaniu albo jeszcze podczas pisania.


jesli chcesz jej pomoc, a i tak potrzebujesz towarzystwa to wynajmij jej pokoj na czas OKRESLONY. jako lokatorce. nawet za darmo bo lubisz byc rycerzem, ale najlepiej bez umowy i na czas okreslony, np 3 miesiace zanim czegos nie znajzdie. jak ci sie jakas trafi to ciekawe jak to wytlumaczysz, ze mieszkasz z kobeita, ale was nic nie laczy smile

Tego "typu" w zaawansowanej ciąży to nie żałuję. Żałuję że tak mało nas łączyło. I tak naprawdę jedynie namiętność,sex i uczucia nas połaczyły. To było chyba 4-5 najlepsze miesiące w moim życiu. Czułem ciepło, miłość, uczucia. Świetnie sie czułem jako "ojciec". Niestety rozum wrócił i stwierdziłem że dosłownie NIC nas nie łączy, nic wspólnie nie potrafimy robić, dosłownie wszystko nas dzieli. Dopasowanie dosłownie 0%.
Uwierz jakby było jakieś dopasowanie i byśmy potrafili razem spędzać czas to dużo bym zrobił aby ten związek przetrwał bo bardzo mi na nim zależało ..
I czasami żałuję, ale wiem że był to związek skazany na porażkę. Jak nie na początku to później, ale na 100% nie było by szans, bo jak nie ma żadnego dopasowania, inny sposób spedzania czasu, inne priotytety i itd to nie ma szansy. Dziecko mogło być spoiwem ale najpierw musiało by co być do sklejenia. Ale jakby zależało mi tylko na sexie i namiętności to na miałbym taką kobietę że wielu by mi zazdrościło ...

Co do tej pani co szuka "lokum". To raczej napisałem jako ciekawostkę bo raczej mimo tej "okazji" nie skorzystam.



a widzisz. nikt inny normalny by sie nia nie zainteresowal. widzisz roznice?

1,274

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
twojeslowo napisał/a:
Kaszpir007 napisał/a:

Tego "typu" w zaawansowanej ciąży to nie żałuję. Żałuję że tak mało nas łączyło. I tak naprawdę jedynie namiętność,sex i uczucia nas połaczyły. To było chyba 4-5 najlepsze miesiące w moim życiu. Czułem ciepło, miłość, uczucia. Świetnie sie czułem jako "ojciec". Niestety rozum wrócił i stwierdziłem że dosłownie NIC nas nie łączy, nic wspólnie nie potrafimy robić, dosłownie wszystko nas dzieli. Dopasowanie dosłownie 0%.
Uwierz jakby było jakieś dopasowanie i byśmy potrafili razem spędzać czas to dużo bym zrobił aby ten związek przetrwał bo bardzo mi na nim zależało ..
I czasami żałuję, ale wiem że był to związek skazany na porażkę. Jak nie na początku to później, ale na 100% nie było by szans, bo jak nie ma żadnego dopasowania, inny sposób spedzania czasu, inne priotytety i itd to nie ma szansy. Dziecko mogło być spoiwem ale najpierw musiało by co być do sklejenia. Ale jakby zależało mi tylko na sexie i namiętności to na miałbym taką kobietę że wielu by mi zazdrościło ...

Co do tej pani co szuka "lokum". To raczej napisałem jako ciekawostkę bo raczej mimo tej "okazji" nie skorzystam.

Zejdź na ziemię, o jakich uczuciach i miłości ty tutaj mówisz big_smile. Bzykałeś przez 4-5 miesięcy zdesperowaną laskę bez lokum, której plan na złapanie innego faceta z kasą na dziecko nie wypalił. Gdyby nie ciąża, połóg i dach nad głową, to nigdy by na ciebie nie spojrzała.



dokladnie. dla niej to nie bylo zadne uczucie tylko handel wymienny.

1,275

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
blueangel napisał/a:

dokladnie. dla niej to nie bylo zadne uczucie tylko handel wymienny.

Tak i dopisałam dlaczego i na jakich warunkach smile. Świat się pod tym względem nie zmienił.

1,276

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:
Kaszpir007 napisał/a:

Mieszkam KILKANAŚCIE kilometrów od miasta. 2 km ode mnie jest szkoła, przedszkole i podobno żłobek też będzie. Jest przychodnia, są sklepy.

Naginasz rzeczywistość. Mieszkasz 30 km od centrum Torunia i 16 km od najbardziej skrajnych w twoim kierunku zabudowań miasta. To nie są obrzeża Torunia czy jego sypialnia, tylko regularna wieś z odległościami do najbliższego sklepu przekraczającymi opcję spaceru. Sam mówisz, że za swój domek mógłbyś kupić milkro kawalerkę w Toruniu, a domy na "modnych" obrzeżach mają jednak większą wartość.

Doczytałam o desperatce szukającej jelenia z lokalem. Sam fakt, że Kaszpir w ogóle rozważa taką opcję, to już dramat. A dywagacje, gdzie ona będzie u niego palić papierochy to... lol


A ja żałuję że dałem do wglądu mój profil i widzę że to był błąd. Bardzo duży błąd.
Miasto jest rozległe. Do centrum nie jeżdżę bo i po co ? Do pracy mam 20km.

Widzę że największy problem Ty masz i Ty szukasz jakiś problemów które dla większości nie są żadnym problemem.
Żadna kobieta z jaką rozmawiałem i z jaką się umówiłem nie uznała że moje miejsce zamieszkania to jakiś problem a wielu uważało to za duży plus ...

To że dla ciebie "wiocha" tak działa nie znaczy że dla innych ...

Co do tej "pani" co chciała by zamieszkać to umieściłem to jako "ciekawostkę" bo nie skorzystam.
Może jakby była to jakaś znajoma jaką znam to inaczej bym do tego podszedł ...
A tak to raczej ciekawosć ..

1,277

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
twojeslowo napisał/a:

Zejdź na ziemię, o jakich uczuciach i miłości ty tutaj mówisz big_smile. Bzykałeś przez 4-5 miesięcy zdesperowaną laskę bez lokum, której plan na złapanie innego faceta z kasą na dziecko nie wypalił. Gdyby nie ciąża, połóg i dach nad głową, to nigdy by na ciebie nie spojrzała. Seks musiała dawać, bo widziała, że lubisz, więc była to jej jedyna karta przetargowa, aby być czyjąś utrzymanką i mieć dach nad głową dla siebie i dziecka.

Jaką laskę bez lokum ? Miała własne mieszkanie i byłem u niej wiele razy ..

1,278

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:
Kasssja napisał/a:
Kaszpir007 napisał/a:

Mieszkam KILKANAŚCIE kilometrów od miasta. 2 km ode mnie jest szkoła, przedszkole i podobno żłobek też będzie. Jest przychodnia, są sklepy.

Naginasz rzeczywistość. Mieszkasz 30 km od centrum Torunia i 16 km od najbardziej skrajnych w twoim kierunku zabudowań miasta. To nie są obrzeża Torunia czy jego sypialnia, tylko regularna wieś z odległościami do najbliższego sklepu przekraczającymi opcję spaceru. Sam mówisz, że za swój domek mógłbyś kupić milkro kawalerkę w Toruniu, a domy na "modnych" obrzeżach mają jednak większą wartość.

Doczytałam o desperatce szukającej jelenia z lokalem. Sam fakt, że Kaszpir w ogóle rozważa taką opcję, to już dramat. A dywagacje, gdzie ona będzie u niego palić papierochy to... lol


A ja żałuję że dałem do wglądu mój profil i widzę że to był błąd. Bardzo duży błąd.
Miasto jest rozległe. Do centrum nie jeżdżę bo i po co ? Do pracy mam 20km.

Widzę że największy problem Ty masz i Ty szukasz jakiś problemów które dla większości nie są żadnym problemem.
Żadna kobieta z jaką rozmawiałem i z jaką się umówiłem nie uznała że moje miejsce zamieszkania to jakiś problem a wielu uważało to za duży plus ...

To że dla ciebie "wiocha" tak działa nie znaczy że dla innych ...

Co do tej "pani" co chciała by zamieszkać to umieściłem to jako "ciekawostkę" bo nie skorzystam.
Może jakby była to jakaś znajoma jaką znam to inaczej bym do tego podszedł ...
A tak to raczej ciekawosć ..



to bylaby kolejna na handel wymienny. przynajmniej dopoki by jej sie to oplacalo.

1,279 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2023-02-19 14:16:48)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Dobra, widzę że szkoda napisałem o tej "okazji" jaką "otrzymałem". Bo widzę włożyłem kij do mrowiska jedynie.
Skorzystać nie skorzystam. Po prostu jedynie zaciekawiłem się i nic wiecej, bo z takim czymś się nie spotkałem jeszcze i mnie to zaciekawiło.
Co do związku 4-5 miesięcznego z tamtą kobietę to go nie żałuję. Bardziej żałuję że nam się nie udało.
A to że komuś nie pasuje zupełnie mnie nie interesuje i tak naprawdę nie powinno interesować Was.

Ale widzę od razu zaczęła się jazda ..

1,280 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-19 14:32:51)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:
Kasssja napisał/a:
Kaszpir007 napisał/a:

Mieszkam KILKANAŚCIE kilometrów od miasta. 2 km ode mnie jest szkoła, przedszkole i podobno żłobek też będzie. Jest przychodnia, są sklepy.

Naginasz rzeczywistość. Mieszkasz 30 km od centrum Torunia i 16 km od najbardziej skrajnych w twoim kierunku zabudowań miasta. To nie są obrzeża Torunia czy jego sypialnia, tylko regularna wieś z odległościami do najbliższego sklepu przekraczającymi opcję spaceru. Sam mówisz, że za swój domek mógłbyś kupić milkro kawalerkę w Toruniu, a domy na "modnych" obrzeżach mają jednak większą wartość.

Doczytałam o desperatce szukającej jelenia z lokalem. Sam fakt, że Kaszpir w ogóle rozważa taką opcję, to już dramat. A dywagacje, gdzie ona będzie u niego palić papierochy to... lol


A ja żałuję że dałem do wglądu mój profil i widzę że to był błąd. Bardzo duży błąd.
Miasto jest rozległe. Do centrum nie jeżdżę bo i po co ? Do pracy mam 20km.

Widzę że największy problem Ty masz i Ty szukasz jakiś problemów które dla większości nie są żadnym problemem.
Żadna kobieta z jaką rozmawiałem i z jaką się umówiłem nie uznała że moje miejsce zamieszkania to jakiś problem a wielu uważało to za duży plus ...

To że dla ciebie "wiocha" tak działa nie znaczy że dla innych ...
.

Mój jedyny problem to że kłamiesz tu w żywe oczy innym ludziom, którzy profilu nie widzieli. A że kobiety nowopoznane uważają "dom pod miastem" za atut to jasna sprawa. Ale ile z nich było ten dom i to "pod miastem" obejrzeć na własne oczy? Sam mówisz, że dwie. No i obie jakimś dziwnym trafem migusiem zniknęły z twojego życia. Ja ogólnie nie mam nic do "wioch", nawet kocham wiochy, oczywiście wakacyjnie. Twoja wieś jest bardzo wiejska, nawet auto Google maps przez nią nie przejechało, do sklepu trzeba jechać samochodem, wszędzie indziej też. Więc traktowanie tego miejsca jako doskonałej lokalizacji do życia dla kogoś z zewnątrz, z dzieckiem,a wręcz jako twój atut na rynku matrymonialnym, to absurd.
Profil z badoo dałeś mi sam, nieproszony, bo rozmowę prowadziłam z jakimś-człowiekiem, a ty swoje dane i zdjęcie dosłałeś mi bez pytania, od razu na maila. Ponoś konsekwencje swoich decyzji. Jesteś raptusem i tu, i na tinderach.

1,281

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:

Dobra, widzę że szkoda napisałem o tej "okazji" jaką "otrzymałem". Bo widzę włożyłem kij do mrowiska jedynie.
Skorzystać nie skorzystam.

Ty nawet nie widzisz, że to nie ty miałes na tym dealu "skorzystać" XD

1,282

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Patologia zaczyna krążyć, ta ruda na pewno ma kiłę na początek ugotuje a w nocy zarazi.To już nie jest desperacja żeby taką kobietę rozważać .No jak się nie ma honoru  to trza wszystko mać ta brać

1,283 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-02-19 14:50:28)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:

Dobra, widzę że szkoda napisałem o tej "okazji" jaką "otrzymałem". Bo widzę włożyłem kij do mrowiska jedynie.
Skorzystać nie skorzystam. Po prostu jedynie zaciekawiłem się i nic wiecej, bo z takim czymś się nie spotkałem jeszcze i mnie to zaciekawiło.
Co do związku 4-5 miesięcznego z tamtą kobietę to go nie żałuję. Bardziej żałuję że nam się nie udało.
A to że komuś nie pasuje zupełnie mnie nie interesuje i tak naprawdę nie powinno interesować Was.

Ale widzę od razu zaczęła się jazda ..



wlasnie dobrze, ze napisales, bo znowu bys polecial w kolejne bagno jak cma do swiatla.

1,284

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Rozważał rudą, a ruda ciul wie z jakiego światka pochodzi.Przyjdzie po miesiącu z kicia ukochany, z nożem na wioseczke i taki będzie happy end, albo ćpunka i wyniesie mu pół domu

1,285

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:

(...)
Wiem co chcę i czego pragnę i myślę że w przyszłości znajdę kobietę która też będzie chciała być w związku, choć niestety stwierdzam że w obecnych czasach ciężko taką znaleźć, bo te które spotkałem raczej chciały niezobowiązującą znajomość. Co jakiś czas sie spotkać w kawiarni/restauracji , gdzieś wyjść razem i ... każdy wraca do siebie.
(...)

Wątpię, że one szukaly tylko niezobowiązujących znajomości, po prostu nie były zainteresowane czymś więcej niż niezobowiązująca znajomość z Tobą. Z innym być może byłyby zainteresowane związkiem.

1,286

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Gdyby były zainteresowanie niezobowiązująca znajomością te lalunie, to by się z nim przespały.Obe go zwyczajnie nie chcialy autor  trzy po trzy, może opowiadał im o sexie ze szprychą w ciąży, której nie żałuję, ale go nic nie łączyło z nią.heeeeeee hee, kobiety wyczuwaja że z faciem coś nie szmeges .teraz ma nowy anons matrymonialny pannienka jest ruda,i nie wymagająca .Okazja

1,287 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-02-19 16:12:27)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

jego problemem jest to, ze szuka za mlodych, a drugim ze nie ma instynktu samozachowawczego (laska w zaawansowanej ciazy, laska ktora leci na lokum). do tego dochodzi, ze ludzie na apkach randkowych i kobiety i mezczyzni ciagle sie rozgladaja dalej na boki. kiedys nie bylo takiego wyboru, wiec czlowiek sie skupial na jednej znajomosci i dopiero jak mu nie pasila to bral sie za kolejna. do tego caly wysyp dziwnych ludzi. nawet normalnej osobie jest trudno znalezc druga normalna i do tego zeby jeszcze zaskoczylo.

jednak sygnaly czerwonych lampek w tym wieku powinny byc juz wypracowane. a on ich nawet nie zauwaza. rusza sie? rusza. nie ucieka? nie ucieka, wiec sie za nia biore smile to nic, ze z nia cos nie halo.

1,288

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

A mnie przerażają bardziej od tych ofert to komentarze tutaj ...

To że dostałem taką propozycję nie znaczy że z niej skorzystam. Może i przez chwilę myślałem. Ale rozumi nie pozwolił na taki idiotyzm.
I tak naprawdę koniec tematu.

A tutaj normalnie jakieś szaleństwo. Co by było jakby nie było.

Myślałem że na forum kobiecym.moge liczyć na jakieś normalne uwagi. Komentarze  i pomoc.
A tutaj jest gorsze bagno niż ns portalach dla mężczyzn.

Hejt obrażanie widzę że tu norma A kilku osobom pastwienie i obrażanie innych sprawia niesamowita przyjemność.

Moje związki to moja prywatna sprawa i jął będę chciał porozmawiać o nich to ba pewno nie tu z obcymi mi ludźmi.

1,289 Ostatnio edytowany przez Farmer (2023-02-19 16:36:53)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Jego problemem, nie jest że szuka młodszych. To objaw każdego faceta smile

Ma instynkt samozachowawczy, ale za bardzo chce znaleźć kobietę i idzie na niebezpieczne kompromisy.
Organizuje długie randki, chce roztoczyć opiekę nad kobietą, przez to osacza i przytłacza.
Nie ma przez to tej "lekkości" i "flow".

Gdyby trochę odpuścił i podszedł do tego jak do zabawy, to byłaby większa szansa.

1,290

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:

To że dostałem taką propozycję nie znaczy że z niej skorzystam. Może i przez chwilę myślałem.

A mógłbyś przynajmniej pomóc smile

1,291

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
OnaTa napisał/a:

Patologia zaczyna krążyć, ta ruda na pewno ma kiłę na początek ugotuje a w nocy zarazi.

Ale zazdrosna się zrobiłaś o jakiegoś rudzielca.

1,292

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Farmer napisał/a:
OnaTa napisał/a:

Patologia zaczyna krążyć, ta ruda na pewno ma kiłę na początek ugotuje a w nocy zarazi.

Ale zazdrosna się zrobiłaś o jakiegoś rudzielca.

Współczuję takiego podejścia tobie.

1,293

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
OnaTa napisał/a:
Farmer napisał/a:
OnaTa napisał/a:

Patologia zaczyna krążyć, ta ruda na pewno ma kiłę na początek ugotuje a w nocy zarazi.

Ale zazdrosna się zrobiłaś o jakiegoś rudzielca.

Współczuję takiego podejścia tobie.

Ja nie jestem zazdrosny, a ty tak smile

1,294 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-19 17:46:10)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Kaszpir gdybyś nie rozważał tej "propozycji" to byś się nam tutaj parę postów wyżej nie zastanawiał nad tym, gdzie ta osoba będzie palić fajki i jak często ugotuje ci obiad. Każdy człowiek ze zdrowymi granicami od razu mówi "nie, mowy nie ma, nie będę hotelem dla desperatki, która bóg jeden wie z jakiej dziury wypełzła i co za nią przylezie", a ty dumasz, czy to nie jest dla ciebie szansa.

I co ty nagle wyskakujesz z "moje związki to moja sprawa i jak będę chciał porozmawiać o nich to ba pewno nie tu z obcymi mi ludźmi". Hello, włazisz tu CODZIENNIE, pewnie od miesięcy, i klepiesz posty o sobie i swoich związkach nawet w wątkach innych ludzi o ich sprawach. Ogarnij się człowieku, bo żal cię już czytać. Ciśniemy po tobie, żeby cię zmusić do choćby jednej refleksji nad sobą, ale oporny jesteś jak mało kto.

1,295

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Farmer napisał/a:
OnaTa napisał/a:
Farmer napisał/a:

Ale zazdrosna się zrobiłaś o jakiegoś rudzielca.

Współczuję takiego podejścia tobie.

Ja nie jestem zazdrosny, a ty tak smile


I dlatego baby nie będziesz miał bo nie umiesz wyczuć kobiety ni tego co mówi ani co czuje

1,296 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2023-02-19 19:13:24)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
twojeslowo napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Patrzysz że swojej perspektywy  i swoich wymagań.
Jego fizis  oceniają kobiety które chcą się z nim spotkać. Dowód empiryczny z którym się nie dyskutuje
Wymienił do 7 lat mlodsze, mogą chcieć jeszcze dzieci, a że napisały jeszcze młodsze to się spotkał.
Zostawmy już te rozważania wiekowe, bo to konkretne osoby że sobą żyją a nie "ludzie."
Co do pieniędzy,  co dla jednych jest podłogą to dla drugich jest sufitem, w biedzie nie żyje, albo nie doczytałam.
Czytam tu gościa i czytam i widzę ze ma przemyślaną  wizję partnerki i już.
Jak będą oboje chcieli, to mogą dom sprzedać i do Włoch pojechać.  Cokolwiek.

Ty też widzę Ela, że po 50 bujasz w obłokach smile. Jak Twoje randkowanie i poszukiwania partnera na drugą połowę życia?

Dziekuję, dobrze wink
Czytanie Deep, Panny i Bułki pod nowymi pseudo  to żenada.
Idę sprawdzić ile kilometrów mam do Rynku, bo może jednak mieszkam na wsi pod Krakowem gdzie dojeżdża tramwaj.
W sumie nazwa dzielnicy taka..wsiowa big_smile
Dzielenie się prywatnymi mailami na forum: chamstwo. Masakra

1,297

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Ela210 napisał/a:

Dzielenie się prywatnymi mailami na forum: chamstwo. Masakra

Do mnie pijesz? Żadnych prywatnych maili tu nie wklejam, nie podaję nawet nazwy tej jego wsi, choć przecież bym mogła. Zresztą trudno nazwać prywatną korespondencją jego profil na badoo, który sam, bez wcześniejszej ze mną rozmowy, przesłał mi jako prywatną wiadomość tu na forum. I nie w celach romantycznych, tylko do oceny. No to oceniam.

1,298 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2023-02-19 21:03:46)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Dzielenie się prywatnymi mailami na forum: chamstwo. Masakra

Do mnie pijesz? Żadnych prywatnych maili tu nie wklejam, nie podaję nawet nazwy tej jego wsi, choć przecież bym mogła. Zresztą trudno nazwać prywatną korespondencją jego profil na badoo, który sam, bez wcześniejszej ze mną rozmowy, przesłał mi jako prywatną wiadomość tu na forum. I nie w celach romantycznych, tylko do oceny. No to oceniam.

Ty naprawdę jesteś dziwna i to bardzo delikatne określenie ...

Wiadomość prywatna jest zawsze POUFNA i jest skierowany TYLKO do tej osoby.
Nie wyrażałem żadnej zgody na publikacje tego co było w PRYWATNYM emailu do Ciebie.
Jak nie chciałaś pomagać to trzeba była wykasować wiadomość i zapomnieć.

A ty podajesz szczegóły. Gdzie był profil , jak wyglądam , jakie jest najbliższe miejsce , jaka jest odległośc od centrum  do mnie i itd.
I nawet nie widzisz w tym nic dziwngo.

Widać nie można tutaj pisać nic szczegółowego, bo jedynie można mieć potem problemy i nieprzyjemności ..
Jakbym podał tutaj Twoje dane albo dane dzieki którym KAŻDY może Cię zidentyfikować to rozumię że nie miała byś nic przeciwko ?

Ale ty nie widzisz nic w tym dziwnego aby publikować zawartośc prywatnej poufnej wiadomości skierowanej tylko do ciebie.

Jakbym chciał aby każdy miał do tego dostęp to bym tutaj dał linka i umieścił ..
A jak widać nie chciałem.

1,299 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-02-19 21:36:51)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Ela210 napisał/a:

Czytanie Deep, Panny i Bułki pod nowymi pseudo  to żenada.

Bułka?
Kiedy to było, zamierzchła prehistoria i kto to pamięta, a myślisz o multi koncie jakimś ?
A Deep o co chodzi z Deep, nie panimaju ?
Panna ? Naczelna Skandalistka Forum ? big_smile
A teraz tamta Bułka to niby kto ?

1,300 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-19 21:23:43)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kaszpir007 napisał/a:

Ty naprawdę jesteś dziwna i to bardzo delikatne określenie ...

Wiadomość prywatna jest zawsze POUFNA i jest skierowany TYLKO do tej osoby.
Nie wyrażałem żadnej zgody na publikacje tego co było w PRYWATNYM emailu do Ciebie.
Jak nie chciałaś pomagać to trzeba była wykasować wiadomość i zapomnieć.

A ty podajesz szczegóły. Gdzie był profil , jak wyglądam , jakie jest najbliższe miejsce , jaka jest odległośc od centrum  do mnie i itd.
I nawet nie widzisz w tym nic dziwngo.

Widać nie można tutaj pisać nic szczegółowego, bo jedynie można mieć potem problemy i nieprzyjemności ..
Jakbym podał tutaj Twoje dane albo dane dzieki którym KAŻDY może Cię zidentyfikować to rozumię że nie miała byś nic przeciwko ?

Ale ty nie widzisz nic w tym dziwnego aby publikować zawartośc prywatnej poufnej wiadomości skierowanej tylko do ciebie.

Jakbym chciał aby każdy miał do tego dostęp to bym tutaj dał linka i umieścił ..
A jak widać nie chciałem.

Człowieku, rozsyłasz obcym ludziom NIEPROSZONY, nawet nie pytając ich o zgodę i chęci, swoje zdjęcie i nazwę wsi i jeszcze nazywasz to wiadomością poufną? Poufne to są moje smsy do i od przyjaciółki, tam obowiązuje obustronna dyskrecja i  zaufanie. Ty się ciesz, że nie wkleiłam tu twojej twarzy i pinezki na mapie, bo ja nie mam żadnych zobowiązań względem twojej osoby. Jeśli zaczniesz kobietom z forum wysyłać fotkę peniska, to też mamy być cicho sza, bo ty nam zaufałeś (?), choć jesteśmy dla ciebie obce i o peniska się nie prosiłyśmy? Zejdź na ziemię z tej swojej narcystycznej planety, bo masz absurdalne wymagania wobec świata.

I tak, gdybym to ja zupełnie obcym i wcale nie przychylnym mi ludziom wysyłała bez porozumienia  z nimi swoje foto, to liczyłabym się z tym, że ono gdzieś wypłynie.

Posty [ 1,236 do 1,300 z 2,046 ]

Strony Poprzednia 1 18 19 20 21 22 32 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » randkowanie/poznawanie przez internet

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024