OnaTa napisał/a:rakastankielia napisał/a:Potrafię xd tylko że Ty nie opisujesz swoich doświadczeń, tylko trollujesz, najeżdżając na wszystkich Polaków xd i to Ty nie przyjmujesz moich doświadczeń.
Ty jesteś mało inteligentny..ogólnie to masz problem z kobietami i zamiast szlifować na forum z nami kobietami umiejętności interpersonalne i wyciągać wnioski obrales agresję i uszczypliwość.Raz napisze Spadaj! I miej męski honor i się odwróć i odejdz
ODWAL SiĘ!! .nie masz szacunku do kobiety.Nawet nie umiesz rozmawiac być życzliwym i miłym człowiekiem.
Z Tobą nie da się normalnie rozmawiać, boś troll. Szacunek do kobiet mam, jestem bardzo życzliwy i miły.
1,106 2023-02-16 02:11:56
1,107 2023-02-16 02:20:54
Zamiast szlifować z nami kobietami umiejętności swoje interpersonalne..To ublizasz mi.odczep się i ten jeden raz zachowaj się jak facet i zamilcz
1,108 2023-02-16 04:07:08
Zamiast szlifować z nami kobietami umiejętności swoje interpersonalne..To ublizasz mi.odczep się i ten jeden raz zachowaj się jak facet i zamilcz
To Ty się przyczepiłaś do mnie.
1,109 2023-02-16 08:30:10
https://antyweb.pl/tylko-58-polskich-uz … nie-wolnym
Artykuł/analiza pochodzi z roku 2017
6 lat temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej
1,110 2023-02-16 08:39:40 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2023-02-16 08:45:59)
Analizujesz wszystko za mocno...więc już nie rozumiem czy ona chce się spotkać czy niechce drugi raz? Jeśli chce to czuję że może coś z tego być......dziwnie to wygląda na jakiej podstawie wnioskujesz że ona się oddala? Przestań może być nachalny, bo nachalność przed drugim spotkaniem może zepsuć wszystko.Po pierwsze może kobieta nie lubi pisać? Może jej praca na to nie pozwala? Może jesteś facetem.ktory pisze kopiuj wklej czyli dzień dobry dobrego dnia życzę ......napisze jeszcze raz jeśli kobieta się z tobą chcę spotkać to znaczy że jest ok.Trzeba wiedzieć czego oczekuje kobieta.Jesli to wiesz to jest oki
Sam nie wiem. Jak pisałem po spotkaniu pisaliśmy i pisała że chce się spotykać, ale nie było iskry z jej strony i nie wie co z tego będzie.
Zaprosiłem ją od razu na sobotę do mnie, bo oddaję samochód do mechanika na raczej dłuższą naprawę a mam pracę zdalną więc nie będę mobilny a tam gdzie mieszkasz ciężko z dojazdem.
Napisała że jeszcze czas i zobaczy. Wczoraj w nocy o 22.00 napisałem ponownie o zaproszeniu ale nie odpowiedziała mi . Wczoraj bardzo mało rozmawialiśmy. Więcej ona pisała niż ja, ale wiem że ma sporo pracy w pracy bo rozliczenia miesięczne.
Wiesz sam nie wiem. Ja jestem z tych co lubią mieć kontakt i czuć że druga strona też chce tego kontaktu.
Myślę że jak ludzie są zainteresowani sobą to chcą rozmawiać i utrzymywać kontakt, tym bardziej że przed pierwszym spotkaniem przegadaliśmy całą niedzielę (od rana do nocy) , część poniedziałku (oczywiscie mniej bo praca) i trochę wtorek a potem ilość rozmów i zaangażowanie czuję że spadło.
Nie chcę być nachalny ale też nie chcę olewać jej. Bo mi na tej znajomości zależy ..
Chyba teraz poczekam na odpowiedź z jej strony. Napisałem do niej w nocy na temat mojej propozycji spotkania a raczej spędzenia razem w trójkę całego dnia (dobra kawa,spacer w lesie, wspólne obejrzenie filmu z popcornem) Tak aby spędzić miło razem czas i poznać się bliżej.
Ale jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi a wiem że z rana odczytała tą wiadomość. Wiem też że w pracy ma teraz masakrę więc nie liczę na odpowiedzi jak jest w pracy.
CHyba już nie piszę i czekam na jej ruch i na odpowiedź na to co napisałem ..
1,111 2023-02-16 10:38:17 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-16 10:46:13)
Kaszpir, bój się boga!
Mieszkasz w podmiejskiej wsi, pół godziny jazdy od centrum. Na drugą randkę z kobietą, która nie jest do ciebie przekonana, zapraszasz ją do siebie na chatę nie oferując transportu, w dodatku z dzieckiem. Domyślam się, że ona ma auto, ale nie jest to z punktu widzenia kobiety rozwiązanie na drugą randkę, może na jakąś szóstą, gdy już się zakocha i zaufa. Chcesz cały dzień spędzić w okolicy własnego domu i jako atrakcje wymieniasz nam kawę (koniecznie "dobrą", bo przecież nie taką kiepską jak w lokalach w Toruniu), spacer i popcorn przy jakimś filmie, pewnie dla dzieci, skoro w trójkę... I dziwisz się, że pani nie zareagowała entuzjastycznie i olała twoją już drugą próbę wymuszenia na niej tego niekorzystnego manewru. Kyrie eleison!
Gdybyś miał ją do siebie jakoś przekonać, mimo wygaśnięcia u niej zainteresowania od kilku dni, to tylko zaproszeniem do fajnego lokalu w mieście, odwiezieniem jej do domu, zadbaniem o jej poczucie komfortu i bezpieczeństwo, sprezentowaniem kwiatów, może biletami na jakiś koncert, no coś w tym kierunku. Masz pokazać: może i jestem w cholerę starszy od ciebie, ale zobacz, jak się umiem zatroszczyć i zaspokoić twoje potrzeby. A tymczasem ona dostaje "przyjedź sama na mą wiochę, zrobię ci kawę, a dziecko pobiega po lesie. Potem zjemy popcorn. A wieczorem jakoś sama sobie wrócisz, elo".
1,112 2023-02-16 11:12:07
"przyjedź sama na mą wiochę, zrobię ci kawę, a dziecko pobiega po lesie. Potem zjemy popcorn. A wieczorem jakoś sama sobie wrócisz, elo".
Kapci nie zapomnij
1,113 2023-02-16 11:20:18 Ostatnio edytowany przez Farmer (2023-02-16 11:21:03)
Kaszpir, bój się boga!
Trafne podsumowanie podchodów Kaszpira
1,114 2023-02-16 11:21:43
Kaszpir, bój się boga!
Mieszkasz w podmiejskiej wsi, pół godziny jazdy od centrum. Na drugą randkę z kobietą, która nie jest do ciebie przekonana, zapraszasz ją do siebie na chatę nie oferując transportu, w dodatku z dzieckiem. Domyślam się, że ona ma auto, ale nie jest to z punktu widzenia kobiety rozwiązanie na drugą randkę, może na jakąś szóstą, gdy już się zakocha i zaufa. Chcesz cały dzień spędzić w okolicy własnego domu i jako atrakcje wymieniasz nam kawę (koniecznie "dobrą", bo przecież nie taką kiepską jak w lokalach w Toruniu), spacer i popcorn przy jakimś filmie, pewnie dla dzieci, skoro w trójkę... I dziwisz się, że pani nie zareagowała entuzjastycznie i olała twoją już drugą próbę wymuszenia na niej tego niekorzystnego manewru. Kyrie eleison!Gdybyś miał ją do siebie jakoś przekonać, mimo wygaśnięcia u niej zainteresowania od kilku dni, to tylko zaproszeniem do fajnego lokalu w mieście, odwiezieniem jej do domu, zadbaniem o jej poczucie komfortu i bezpieczeństwo, sprezentowaniem kwiatów, może biletami na jakiś koncert, no coś w tym kierunku. Masz pokazać: może i jestem w cholerę starszy od ciebie, ale zobacz, jak się umiem zatroszczyć i zaspokoić twoje potrzeby. A tymczasem ona dostaje "przyjedź sama na mą wiochę, zrobię ci kawę, a dziecko pobiega po lesie. Potem zjemy popcorn. A wieczorem jakoś sama sobie wrócisz, elo".
Racja, racja.... Słabo to wyszło.
1,115 2023-02-16 12:17:39
Kaszpir, bój się boga!
Mieszkasz w podmiejskiej wsi, pół godziny jazdy od centrum. Na drugą randkę z kobietą, która nie jest do ciebie przekonana, zapraszasz ją do siebie na chatę nie oferując transportu, :
Pani chciała przyjechać do mnie wcześniej do mnie, tylko zaproponowałem abyśmy najpierw spotkali się w kawiarni albo gdzieś w innym miejscu ...
Więc zapewne na pierwsze spotkanie by nawet przyjechała ...
Na razie nie mogę bo od dziś jestem niemobilny, samochód do naprawy poszedł a ja na zdalnym. Ale oczywiście jak nie bedzie chciała to mozemy sie spotkać w innym miejscu.
Chciała poznać to miejsce więc nic przeciwko nie mam.
Wiesz dorośli jesteśmy i jeśli będzie uważała że to zły pomysł to przecież możemy umówić się w innym miejscu. To tylko propozycja i nic więcej, zawsze może być inna ..
1,116 2023-02-16 12:27:39
OnaTa napisał/a:Analizujesz wszystko za mocno...więc już nie rozumiem czy ona chce się spotkać czy niechce drugi raz? Jeśli chce to czuję że może coś z tego być......dziwnie to wygląda na jakiej podstawie wnioskujesz że ona się oddala? Przestań może być nachalny, bo nachalność przed drugim spotkaniem może zepsuć wszystko.Po pierwsze może kobieta nie lubi pisać? Może jej praca na to nie pozwala? Może jesteś facetem.ktory pisze kopiuj wklej czyli dzień dobry dobrego dnia życzę ......napisze jeszcze raz jeśli kobieta się z tobą chcę spotkać to znaczy że jest ok.Trzeba wiedzieć czego oczekuje kobieta.Jesli to wiesz to jest oki
Sam nie wiem. Jak pisałem po spotkaniu pisaliśmy i pisała że chce się spotykać, ale nie było iskry z jej strony i nie wie co z tego będzie.
Zaprosiłem ją od razu na sobotę do mnie, bo oddaję samochód do mechanika na raczej dłuższą naprawę a mam pracę zdalną więc nie będę mobilny a tam gdzie mieszkasz ciężko z dojazdem.
Napisała że jeszcze czas i zobaczy. Wczoraj w nocy o 22.00 napisałem ponownie o zaproszeniu ale nie odpowiedziała mi . Wczoraj bardzo mało rozmawialiśmy. Więcej ona pisała niż ja, ale wiem że ma sporo pracy w pracy bo rozliczenia miesięczne.Wiesz sam nie wiem. Ja jestem z tych co lubią mieć kontakt i czuć że druga strona też chce tego kontaktu.
Myślę że jak ludzie są zainteresowani sobą to chcą rozmawiać i utrzymywać kontakt, tym bardziej że przed pierwszym spotkaniem przegadaliśmy całą niedzielę (od rana do nocy) , część poniedziałku (oczywiscie mniej bo praca) i trochę wtorek a potem ilość rozmów i zaangażowanie czuję że spadło.Nie chcę być nachalny ale też nie chcę olewać jej. Bo mi na tej znajomości zależy ..
Chyba teraz poczekam na odpowiedź z jej strony. Napisałem do niej w nocy na temat mojej propozycji spotkania a raczej spędzenia razem w trójkę całego dnia (dobra kawa,spacer w lesie, wspólne obejrzenie filmu z popcornem)
Tak aby spędzić miło razem czas i poznać się bliżej.
Ale jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi a wiem że z rana odczytała tą wiadomość. Wiem też że w pracy ma teraz masakrę więc nie liczę na odpowiedzi jak jest w pracy.
CHyba już nie piszę i czekam na jej ruch i na odpowiedź na to co napisałem ..
Ja też ledwo co z poznanym facetem nie pisze dużo.Nie lubię pisać.A tu w opisach czyt że nie ma iskry i ona do ciebie pisze i nie psze..
1,117 2023-02-16 12:29:06
Napisałam więcej ale mi ucięło a dalej już mi się nie chce od nowa pisać
1,118 2023-02-16 12:43:28
Ja też ledwo co z poznanym facetem nie pisze dużo.Nie lubię pisać.A tu w opisach czyt że nie ma iskry i ona do ciebie pisze i nie psze..
Wiesz ja jestem informatykiem a WhatsApp czy FB i Messengera mam baaaaaardzo krótko. I tak naprawdę wolę rozmawiać przez telefon a najbardziej na żywo ..
Więc wolałby porozmawiać z 15-30minut telefonicznie niż bez sensu tracić kilka godzin na coś co można powiedzieć w kilka nawet minut
1,119 2023-02-16 12:48:17
Kaszpir, bój się boga!
Mieszkasz w podmiejskiej wsi, pół godziny jazdy od centrum. Na drugą randkę z kobietą, która nie jest do ciebie przekonana, zapraszasz ją do siebie na chatę nie oferując transportu, w dodatku z dzieckiem. Domyślam się, że ona ma auto, ale nie jest to z punktu widzenia kobiety rozwiązanie na drugą randkę, może na jakąś szóstą, gdy już się zakocha i zaufa. Chcesz cały dzień spędzić w okolicy własnego domu i jako atrakcje wymieniasz nam kawę (koniecznie "dobrą", bo przecież nie taką kiepską jak w lokalach w Toruniu), spacer i popcorn przy jakimś filmie, pewnie dla dzieci, skoro w trójkę... I dziwisz się, że pani nie zareagowała entuzjastycznie i olała twoją już drugą próbę wymuszenia na niej tego niekorzystnego manewru. Kyrie eleison!Gdybyś miał ją do siebie jakoś przekonać, mimo wygaśnięcia u niej zainteresowania od kilku dni, to tylko zaproszeniem do fajnego lokalu w mieście, odwiezieniem jej do domu, zadbaniem o jej poczucie komfortu i bezpieczeństwo, sprezentowaniem kwiatów, może biletami na jakiś koncert, no coś w tym kierunku. Masz pokazać: może i jestem w cholerę starszy od ciebie, ale zobacz, jak się umiem zatroszczyć i zaspokoić twoje potrzeby. A tymczasem ona dostaje "przyjedź sama na mą wiochę, zrobię ci kawę, a dziecko pobiega po lesie. Potem zjemy popcorn. A wieczorem jakoś sama sobie wrócisz, elo".
Kaszpir, z wygody i skąpstwa, jednej pani nasmażył kiełbasy na kiju, na ognisku, które u siebie zorganizował. Takie romantico, chyba też na pierwszej czy drugiej randce . O dzieciach potencjalnych partnerek, czy pykaniu ciężarnej (nie jego) lepiej nie wspominać, bo jakiś dramat.
1,120 2023-02-16 12:57:23
Kaszpir, bój się boga!
Mieszkasz w podmiejskiej wsi, pół godziny jazdy od centrum. Na drugą randkę z kobietą, która nie jest do ciebie przekonana, zapraszasz ją do siebie na chatę nie oferując transportu, w dodatku z dzieckiem. Domyślam się, że ona ma auto, ale nie jest to z punktu widzenia kobiety rozwiązanie na drugą randkę, może na jakąś szóstą, gdy już się zakocha i zaufa. Chcesz cały dzień spędzić w okolicy własnego domu i jako atrakcje wymieniasz nam kawę (koniecznie "dobrą", bo przecież nie taką kiepską jak w lokalach w Toruniu), spacer i popcorn przy jakimś filmie, pewnie dla dzieci, skoro w trójkę... I dziwisz się, że pani nie zareagowała entuzjastycznie i olała twoją już drugą próbę wymuszenia na niej tego niekorzystnego manewru. Kyrie eleison!Gdybyś miał ją do siebie jakoś przekonać, mimo wygaśnięcia u niej zainteresowania od kilku dni, to tylko zaproszeniem do fajnego lokalu w mieście, odwiezieniem jej do domu, zadbaniem o jej poczucie komfortu i bezpieczeństwo, sprezentowaniem kwiatów, może biletami na jakiś koncert, no coś w tym kierunku. Masz pokazać: może i jestem w cholerę starszy od ciebie, ale zobacz, jak się umiem zatroszczyć i zaspokoić twoje potrzeby. A tymczasem ona dostaje "przyjedź sama na mą wiochę, zrobię ci kawę, a dziecko pobiega po lesie. Potem zjemy popcorn. A wieczorem jakoś sama sobie wrócisz, elo".
Kobiety kochają (oczywiście nie wszystkie) pozory, kochają tworzoną aurę. Łatwo to wykorzystują kobieciarze. Schemat znany i ograny.
Stety albo niestety nie wszyscy faceci chcą nią iść. Są tacy (tu specjalnie przesadzam), którzy ukrywają swój samochód, zapraszają w nudne miejsca. W ten sposób podobnie z resztą jak kobiety, chcą daną dziewczynę sobie pooglądać, ocenić.
Zatem taktyki są różne. Nie ma jednej najlepszej. Trzeba ją dobrać do założonego celu.
1,121 2023-02-16 12:59:40 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-02-16 12:59:52)
Kasssja napisał/a:Kaszpir, bój się boga!
Mieszkasz w podmiejskiej wsi, pół godziny jazdy od centrum. Na drugą randkę z kobietą, która nie jest do ciebie przekonana, zapraszasz ją do siebie na chatę nie oferując transportu, w dodatku z dzieckiem. Domyślam się, że ona ma auto, ale nie jest to z punktu widzenia kobiety rozwiązanie na drugą randkę, może na jakąś szóstą, gdy już się zakocha i zaufa. Chcesz cały dzień spędzić w okolicy własnego domu i jako atrakcje wymieniasz nam kawę (koniecznie "dobrą", bo przecież nie taką kiepską jak w lokalach w Toruniu), spacer i popcorn przy jakimś filmie, pewnie dla dzieci, skoro w trójkę... I dziwisz się, że pani nie zareagowała entuzjastycznie i olała twoją już drugą próbę wymuszenia na niej tego niekorzystnego manewru. Kyrie eleison!Gdybyś miał ją do siebie jakoś przekonać, mimo wygaśnięcia u niej zainteresowania od kilku dni, to tylko zaproszeniem do fajnego lokalu w mieście, odwiezieniem jej do domu, zadbaniem o jej poczucie komfortu i bezpieczeństwo, sprezentowaniem kwiatów, może biletami na jakiś koncert, no coś w tym kierunku. Masz pokazać: może i jestem w cholerę starszy od ciebie, ale zobacz, jak się umiem zatroszczyć i zaspokoić twoje potrzeby. A tymczasem ona dostaje "przyjedź sama na mą wiochę, zrobię ci kawę, a dziecko pobiega po lesie. Potem zjemy popcorn. A wieczorem jakoś sama sobie wrócisz, elo".
Kobiety kochają (oczywiście nie wszystkie) pozory, kochają tworzoną aurę. Łatwo to wykorzystują kobieciarze. Schemat znany i ograny.
Stety albo niestety nie wszyscy faceci chcą nią iść. Są tacy (tu specjalnie przesadzam), którzy ukrywają swój samochód, zapraszają w nudne miejsca. W ten sposób podobnie z resztą jak kobiety, chcą daną dziewczynę sobie pooglądać, ocenić.
Zatem taktyki są różne. Nie ma jednej najlepszej. Trzeba ją dobrać do założonego celu.
Czy to nie sa przypadkiem te shit testy, które sami krytykują u stosujących je kobiet?
1,122 2023-02-16 13:24:13
Kobiety kochają (oczywiście nie wszystkie) pozory, kochają tworzoną aurę. Łatwo to wykorzystują kobieciarze. Schemat znany i ograny.
Stety albo niestety nie wszyscy faceci chcą nią iść. Są tacy (tu specjalnie przesadzam), którzy ukrywają swój samochód, zapraszają w nudne miejsca. W ten sposób podobnie z resztą jak kobiety, chcą daną dziewczynę sobie pooglądać, ocenić.
Zatem taktyki są różne. Nie ma jednej najlepszej. Trzeba ją dobrać do założonego celu.
Wiesz ja nie proponuję każdej kobiecie przyjazdu do mnie i wspólnego spędzenia dnia. Takie coś proponuje Tylko kobiecie na której mi zależy i traktuję ją poważnie jako ewentualną kandydatkę na moją partnerkę.
Staram się aby było ciekawie, wspólny spacer do lasy, ognisko i np. pieczenie kiebłaski na ogniu (można wtedy się przytulić , gotuje dla kobiety obiad (np. spagetti) , mamy czas wspólny.
Wprowadzam ją w swoje życie.
Takie spotkania są zarezerwane tylko dla osób na których mi mocno zależy i uważam że nadają sie na partnerkę ..
Ale oczywiście jak takie coś nie odpowiada to może być co innego. Tutaj wiem że kobieta mojego pomysłu źle nie odebrała i się na mnie nie obraziła za moją propozycję, tym bardziej że ma świadomość że może kiedys byśmy wspólnie u mnie zamieszkali.
1,123 2023-02-16 13:24:18 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-16 13:25:21)
Kaszpir, z wygody i skąpstwa, jednej pani nasmażył kiełbasy na kiju, na ognisku, które u siebie zorganizował. Takie romantico, chyba też na pierwszej czy drugiej randce
. O dzieciach potencjalnych partnerek, czy pykaniu ciężarnej (nie jego) lepiej nie wspominać, bo jakiś dramat.
Boże, na początku myślałam, że żartujesz z tą kiełbasą, ale chyba poważnie piszesz. Czyli ta aktualna może tez by dostała ognisko, gdzieś między kawą a popcornem.
Mnie zastanawia, kim są te kobiety, które kaszpir wyciąga z otchłani internetu. Schemat jest stały - babki między 30 a 40, z dzieckiem lub dwoma, na wszystkich mu na wczesnym etapie "zależy" i wszystkie są chętne na pierwsze randki u obcego chłopa w domu lub zapraszają go do siebie. Może one tez nie są z Torunia, tylko z jakichś wsi w okolicach wsi kaszpirzej i mają podobny do niego mental? A on by w głębi duszy chciał jednak miejską szprychę na szpilkach, jak ta od thermomixa, więc sam się zmusza do tych mamusiek i potem rozczarowuje.
Kaszpir, mam pomysł na bazie sąsiedniego wątku, z którego jesteś wywalany, ale uparcie klepiesz i tam na swój temat. Załóżże chłopie SWÓJ wątek zatytulowany "randki kaszpira" i daj nam odetchnąć od siebie. Kto będzie chciał, wlezie tam poczytać i być na bieżąco w twoich przygodach, doradzić czy skomentować, a ty innym ludziom pozwól rozmawiać tylko o ich sprawach, a nie o tobie. Da się zrobić?
1,124 2023-02-16 14:02:27 Ostatnio edytowany przez twojeslowo (2023-02-16 14:04:16)
twojeslowo napisał/a:Kaszpir, z wygody i skąpstwa, jednej pani nasmażył kiełbasy na kiju, na ognisku, które u siebie zorganizował. Takie romantico, chyba też na pierwszej czy drugiej randce
. O dzieciach potencjalnych partnerek, czy pykaniu ciężarnej (nie jego) lepiej nie wspominać, bo jakiś dramat.
Boże, na początku myślałam, że żartujesz z tą kiełbasą, ale chyba poważnie piszesz. Czyli ta aktualna może tez by dostała ognisko, gdzieś między kawą a popcornem.
Mnie zastanawia, kim są te kobiety, które kaszpir wyciąga z otchłani internetu. Schemat jest stały - babki między 30 a 40, z dzieckiem lub dwoma, na wszystkich mu na wczesnym etapie "zależy" i wszystkie są chętne na pierwsze randki u obcego chłopa w domu lub zapraszają go do siebie. Może one tez nie są z Torunia, tylko z jakichś wsi w okolicach wsi kaszpirzej i mają podobny do niego mental? A on by w głębi duszy chciał jednak miejską szprychę na szpilkach, jak ta od thermomixa, więc sam się zmusza do tych mamusiek i potem rozczarowuje.Kaszpir, mam pomysł na bazie sąsiedniego wątku, z którego jesteś wywalany, ale uparcie klepiesz i tam na swój temat. Załóżże chłopie SWÓJ wątek zatytulowany "randki kaszpira" i daj nam odetchnąć od siebie. Kto będzie chciał, wlezie tam poczytać i być na bieżąco w twoich przygodach, doradzić czy skomentować, a ty innym ludziom pozwól rozmawiać tylko o ich sprawach, a nie o tobie. Da się zrobić?
To poczytaj sobie jego wpisy i temat, który założył. Kaszpir to rubaszny, z nadwagą rozwodnik pod 50, któremu marzy się jeszcze zostanie Johnym Bravo, jednak nie ta kasa, mental i cechy charakteru. Dziewczyny uważajcie na takich typków z Internetu, kiedy randkujecie. Ten tutaj to desperat, który na gwałt szuka ''baby'', zamiennika swojej żony, a żeby cokolwiek ugrać, to odstawia te cyrki z dziećmi potencjalnych, nie ważne z kim, byleby coś było, a w zanadrzu jeszcze plan na taką, młodszą, którą zapłodni, bo wtedy będzie miał pewność, że tym sposobem nie odejdzie od niego z wioski. Uważajcie dziewczyny z kim randkujecie. Właśnie po to oni siedzą na kobiecych forach, aby skubnąć nieco wiedzy i udawać kogoś, kim nie są, aby łatwo zdobyć coś, na co ich nie stać. Uważajcie, przyglądajcie się długo, czy aby na pewno pan z którym się spotykacie, jest kimś na poziomie i nie w przebraniu.
1,125 2023-02-16 14:11:48
To poczytaj sobie jego wpisy i temat, który założył. Kaszpir to rubaszny, z nadwagą rozwodnik pod 50, któremu marzy się jeszcze zostanie Johnym Bravo, jednak nie ta kasa, mental i cechy charakteru.
Który wątek jest stricte Kaszpira o kaszpirowych sprawach?
Że pod 50, łysy, z nadwagą i z małej wsi to wiem, wysłał mi niedawno swoje zdjęcie z profilem na badoo (do oceny). Choć z tego powodu początkowo starałam się być dla niego łagodna i naprawdę pomóc z tym profilem, to tak mnie już wnerwia to, co tu wypisuje, że kawy mi z rana nie trzeba. Nie dość, że sam jest klasycznym przegrywem piwniczakiem, to jeszcze tutejszym kobietom próbuje wciskać swoje krzywe poglądy jako jakieś prawdy objawione i (być może) zachwiać ich poczuciem własnej wartości czy pewnością siebie. Paskudny mental, zgnilizna i bezwartościowy kontent dla użytkowniczek tego forum.
1,126 2023-02-16 14:15:18
Legat napisał/a:Kobiety kochają (oczywiście nie wszystkie) pozory, kochają tworzoną aurę. Łatwo to wykorzystują kobieciarze. Schemat znany i ograny.
Stety albo niestety nie wszyscy faceci chcą nią iść. Są tacy (tu specjalnie przesadzam), którzy ukrywają swój samochód, zapraszają w nudne miejsca. W ten sposób podobnie z resztą jak kobiety, chcą daną dziewczynę sobie pooglądać, ocenić.
Zatem taktyki są różne. Nie ma jednej najlepszej. Trzeba ją dobrać do założonego celu.Wiesz ja nie proponuję każdej kobiecie przyjazdu do mnie i wspólnego spędzenia dnia. Takie coś proponuje Tylko kobiecie na której mi zależy i traktuję ją poważnie jako ewentualną kandydatkę na moją partnerkę.
Staram się aby było ciekawie, wspólny spacer do lasy, ognisko i np. pieczenie kiebłaski na ogniu (można wtedy się przytulić
, gotuje dla kobiety obiad (np. spagetti) , mamy czas wspólny.
Wprowadzam ją w swoje życie.Takie spotkania są zarezerwane tylko dla osób na których mi mocno zależy i uważam że nadają sie na partnerkę ..
Ale oczywiście jak takie coś nie odpowiada to może być co innego. Tutaj wiem że kobieta mojego pomysłu źle nie odebrała i się na mnie nie obraziła za moją propozycję, tym bardziej że ma świadomość że może kiedys byśmy wspólnie u mnie zamieszkali.
No oki .To wybierz komunikację telefoniczną raz dziennie, krótka nie naprzykrzajaca się.I nie będziesz miał problemem pisania.A w nocy to lepiej nie pisać.Jak ona chciała na pierwszej randce przyjechać.To możesz konkretnie teraz lecieć w romantyczna stronę bo to znaczy że jest łatwa.To przynajmniej będziesz miał jakąś tam rozrywkę.
1,127 2023-02-16 14:18:22
To możesz konkretnie teraz lecieć w romantyczna stronę bo to znaczy że jest łatwa.To przynajmniej będziesz miał jakąś tam rozrywkę.
Przecież on ją zaprosił z jej dzieckiem, on zawsze ciągnie na randki dzieci kandydatek.
1,128 2023-02-16 14:21:23 Ostatnio edytowany przez twojeslowo (2023-02-16 14:23:16)
twojeslowo napisał/a:To poczytaj sobie jego wpisy i temat, który założył. Kaszpir to rubaszny, z nadwagą rozwodnik pod 50, któremu marzy się jeszcze zostanie Johnym Bravo, jednak nie ta kasa, mental i cechy charakteru.
Który wątek jest stricte Kaszpira o kaszpirowych sprawach?
Że pod 50, łysy, z nadwagą i z małej wsi to wiem, wysłał mi niedawno swoje zdjęcie z profilem na badoo (do oceny). Choć z tego powodu początkowo starałam się być dla niego łagodna i naprawdę pomóc z tym profilem, to tak mnie już wnerwia to, co tu wypisuje, że kawy mi z rana nie trzeba. Nie dość, że sam jest klasycznym przegrywem piwniczakiem, to jeszcze tutejszym kobietom próbuje wciskać swoje krzywe poglądy jako jakieś prawdy objawione i (być może) zachwiać ich poczuciem własnej wartości czy pewnością siebie. Paskudny mental, zgnilizna i bezwartościowy kontent dla użytkowniczek tego forum.
Poszukaj w jego profilu, tam pewnie wszystko znajdziesz. Do tego właśnie taki typ wykorzystuje kobiece fora bez moderacji. Jak jest facet na poziomie i ma dobrze skalibrowaną męskość, jest pewny siebie, to nie ma czasu na takie pierdoły, zajmuje się pracą, ma swoje zadania i zazwyczaj męskie grono przyjaciół. W domu normalnie z kobietą funkcjonuje. Tutaj jest cała masa takich piwniczaków, która szuka drogi na skróty - jak być pięknym, bogatym, uwodzić kobiety, super samcem alfa z pęczkiem kobiet na boku. No niestety nie dla psa kiełbasa, żeby kimś być, trzeba na to wszystko zapracować i nie dzieje się to z dnia na dzień. Ooo, to jeszcze łysy - tym bardziej idzie kwiknąć ze śmiechu, także z tych katolicko-moralizatorskich tez w stronę kobiet, a sam wskoczyłby na każdy ruszający się krzak, do seks shopu chodzi i co tydzień inna partnerka w domu z dziećmi. I to wszystko pewnie widzi najbliższa rodzina i jego dorastające córki. Na szczęście na forum wszystko widać i co rusz takie maszkarady są przeganiane z wątków.
1,129 2023-02-16 14:25:19
OnaTa napisał/a:To możesz konkretnie teraz lecieć w romantyczna stronę bo to znaczy że jest łatwa.To przynajmniej będziesz miał jakąś tam rozrywkę.
Przecież on ją zaprosił z jej dzieckiem, on zawsze ciągnie na randki dzieci kandydatek.
Myślenie chłopa sprzed 100 lat. Baba z dzieckiem w domu, nigdzie nie pójdzie, będę królem i rozdawał karty. Na szczęście czasy się zmieniły i taki pan zaliczy sromotną porażkę na współczesnym rynku matrymonialnym.
1,130 2023-02-16 14:30:21
Kasssja, spokojnie. Kawa smaczniejsza z rana, szkoda sobie tej przyjemności odmawiać
Uśmiałam się z miejskiej szprychy na szpilkach - cudne.
Faceci generalnie nie lubią pytać, nie chcą wyjść na takich co wiedzą mniej. Więc piszą swoje historie żeby dostać odzew.
Całego świata nie zmienimy. Luzik
1,131 2023-02-16 14:44:11
Staram się aby było ciekawie, wspólny spacer do lasy, ognisko i np. pieczenie kiebłaski na ogniu (można wtedy się przytulić
, gotuje dla kobiety obiad (np. spagetti) , mamy czas wspólny.
Wprowadzam ją w swoje życie.
Sorry ale to są absolutnie emeryckie sposoby spędzania czasu. Albo małżeństwa kilkunastoletniego. Żadnej babki w wieku 3 z przodu tak nie wyrwiesz. Pokaż jej co ciekawego możesz wnieść do jej życia. Zorganizuj wypad na biegówki, łyżwy czy co tam macie. Ma się dziać. Tak aby zapamiętała Cię do końca życia.
1,132 2023-02-16 14:53:13
Poszukaj w jego profilu, tam pewnie wszystko znajdziesz. Do tego właśnie taki typ wykorzystuje kobiece fora bez moderacji.
Jak ja jestem przygrywem to TY i Kassaja kim jesteście ?
Większość waszych wypowiedzi to hejt , obrażanie, jakieś dziwne nieprawdziwe insynuacje, oskarżenia.
W moderowanych forum już dawno by was nie było za te wasze "wypowiedzi".
Przelewa się w Was złość, nienawiść, nienawiść do mężczyzn. Zapewne jakieś sfrustrowane feministki i nic więcej.
Nie m obowiązku czytania i komentowanie. Męczy Was. Nie czytajcie i nie odpowiadajcie. Po co sie stresować?
1,133 2023-02-16 14:59:40
Nie m obowiązku czytania i komentowanie. Męczy Was. Nie czytajcie i nie odpowiadajcie. Po co sie stresować?
Człowieku, jak nie czytać, jak się wpierdaczasz ze swoimi sprawami do każdego nowego wątku? I jeszcze nas cytujesz, prowokujesz do odpowiedzi. Załóż swój wątek i tam się produkuj i wtedy będziemy cię stadnie ignorować.
PS. już widzę, że masz jeden, jeden jedyny własny wątek, który zdechł. Może ożyw go albo załóż nowy?
1,134 2023-02-16 15:43:21 Ostatnio edytowany przez twojeslowo (2023-02-16 15:43:52)
Kaszpir007 napisał/a:Nie m obowiązku czytania i komentowanie. Męczy Was. Nie czytajcie i nie odpowiadajcie. Po co sie stresować?
Człowieku, jak nie czytać, jak się wpierdaczasz ze swoimi sprawami do każdego nowego wątku? I jeszcze nas cytujesz, prowokujesz do odpowiedzi. Załóż swój wątek i tam się produkuj i wtedy będziemy cię stadnie ignorować.
PS. już widzę, że masz jeden, jeden jedyny własny wątek, który zdechł. Może ożyw go albo załóż nowy?
W swoim wątku już się spalił, ale i tutaj odkryto, że król jest nagi . Jeszcze brakuje, żebyś oprócz zdjęć facjaty, wysyłał użytkowniczkom zdjęcia swojego przyrodzenia do sprawdzenia
.
1,135 2023-02-16 15:45:21 Ostatnio edytowany przez twojeslowo (2023-02-16 15:45:34)
Uśmiałam się z miejskiej szprychy na szpilkach - cudne.
Ja też .
1,136 2023-02-16 16:31:03
Kaszpir007 napisał/a:Nie m obowiązku czytania i komentowanie. Męczy Was. Nie czytajcie i nie odpowiadajcie. Po co sie stresować?
Człowieku, jak nie czytać, jak się wpierdaczasz ze swoimi sprawami do każdego nowego wątku? I jeszcze nas cytujesz, prowokujesz do odpowiedzi. Załóż swój wątek i tam się produkuj i wtedy będziemy cię stadnie ignorować.
PS. już widzę, że masz jeden, jeden jedyny własny wątek, który zdechł. Może ożyw go albo załóż nowy?
Wątek zdechł, bo Kaszpir intensywnie żył w zaprzeczeniu twierdząc, że wszyscy mu szkodzą, że nikt mu nie umie doradzić. Do tego regularnie strzelał focha, usuwał posty i twierdził, że więcej nic nie napisze, bo mu źle doradzają.
Jakimś cudem tylko, te rady i prognozy co do Kaszpitowych relacji, zawsze się sprawdzały.
Kaszpir ma schemat - poznaje nową panią w necie, szybko się napala, jedna randka, druga randka, potem pisze o tym, jak to pani nie wie (tak jakby po 2 randkach powinna), w całą sprawę koniecznie angażuje jej dziecko/dzieci (nie wiadomo po co), po czym kończy się tak, że albo Kaszpir sam się dystansuje mówiąc, że pani się nie angażuje, albo pani się dystansuje po tym, jak Kaszpir zaczyna ją osaczać pytaniami "co dalej".
1,137 2023-02-16 17:18:36
Wątek zdechł, bo Kaszpir intensywnie żył w zaprzeczeniu twierdząc, że wszyscy mu szkodzą, że nikt mu nie umie doradzić. Do tego regularnie strzelał focha, usuwał posty i twierdził, że więcej nic nie napisze, bo mu źle doradzają.
Jakimś cudem tylko, te rady i prognozy co do Kaszpitowych relacji, zawsze się sprawdzały.
Kaszpir ma schemat - poznaje nową panią w necie, szybko się napala, jedna randka, druga randka, potem pisze o tym, jak to pani nie wie (tak jakby po 2 randkach powinna), w całą sprawę koniecznie angażuje jej dziecko/dzieci (nie wiadomo po co), po czym kończy się tak, że albo Kaszpir sam się dystansuje mówiąc, że pani się nie angażuje, albo pani się dystansuje po tym, jak Kaszpir zaczyna ją osaczać pytaniami "co dalej".
Zauważyłam u kaszpira dziwaczną i niespotykaną odporność na krytykę i kopniaki w dupsko. Można po chłopie jechać jak po łysej kobyle, a on na minutę się obrazi, wykropkuje może jakiś swój wpis, a potem szybko znów zaczyna te swoje podrygi, pisanie elaboratów, tłumaczenie swoich pokrętnych zachowań randkowych. Podejrzewam i jest to podejrzenie graniczące z pewnością, że on podobnie działa w sferze randkowej. Czego by nie dziewczyna obraźliwego nie powiedziała/napisała, on to weźmie za dobrą monete i będzie nadal koło niej skakał. Nie wiem, czy on się w ogóle daje komuś spławić? Tu na forum się nie daje. Może one mu piszą, że nic z tego, że nie chcą tych spotkań, wyciszają kontakt, ale do niego nie dociera i brnie po kolana w błocie, aż się na pysk wywala. I my tu dostajemy opisy tych ostatecznych faz, gdy on już się czołga, jako "pani nie wykazuje nadmiernego zaangażowania, chyba ją rzucę"
1,138 2023-02-16 17:42:14
Problem jest taki że laska chciała sexu.A kolega chce żeniaczki.kazda kobieta która pcha się na chatę na początku jest nastawiona na przygodę.Ha ha a nie ślub. No i pytania z cyklu co dalej nie zadaje się na początku znajomości.Nigdy się nie wie co z tego będzie a desperację faceta jedynie się czuje.Mozna się spotkać a co z tego będzie to jeśli za parę miesięcy się szprycha zakocha to jest szansa
1,139 2023-02-16 17:50:40 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-02-16 17:54:48)
Tu na forum się nie daje. Może one mu piszą, że nic z tego, że nie chcą tych spotkań, wyciszają kontakt, ale do niego nie dociera i brnie po kolana
To jedno a drugie
Taki to los "celebryty"
Nie ważne jak mówią byle by mówili.
To coś ma chyba za zadanie maskować
tą desperację wypieraną i znienawidzoną,a nie ruszoną nawet na milimetr,zagłuszaną roszczeniami w stronę kobiet
Na różne sposoby
użalania się,litowania to w tle
przedstawiania siebie w bezpiecznej roli lekkigo pierdoły i marudzenia o tym jakie to kobiety wspóczesne są dziwne,niedostępne,niewyrozumiałe zaślepione oczkiwaniami doznań z "ruchaczami".
Dopóki Kaszpir tego nie ruszy,chodzi rolę ofiary i desperację to stale będzie tak samo,liczenie na los, łut szczęścia
rezultat jednak będzie ten sam ciągłe rozczarowania i niepowodzenia.
I uparty jest wybitnie.
1,140 2023-02-16 19:16:42 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-16 19:28:14)
OnaTa - skąd ty wyciągnęłaś wniosek, że aktualna mamuśka Kaszpira chce seksu? Przeciez ona z dzieckiem do niego ma przyjechać, nie zamknie dzieciaka na klucz w salonie z telewizorem, żeby przelecieć tego desperata gdzieś na pięterku.
Kaszpir - one ci się ryją na chatę już na wstępie dlatego, ze chcą sprawdzić twoje jedyne atuty (o których na 100% klepiesz od pierwszych minut czatu), czyli dom i wóz. Jak widać po historii twoich randek, również domowych, nie są to atuty wystarczająco atrakcyjne. Panie wycofują się mimo "takiej chaty". Na twoim miejscu byłabym tym jeszcze bardziej załamana niż zwykłą odmową w knajpie, bo jak bardzo musisz być nieatrakcyjny, żeby nawet bogate nieruchomości i ruchomości nie pomogły komuś dać ci szansy?
I powtarzam ci po raz n-ty - tak, kobieta młodsza o 6-11 lat, z dzieckiem lub bez (czemu to wciąż podkreslasz? sam masz dzieci) nie jest w twojej lidze. Jesteś w średnim wieku, masz nastoletnie dzieci, szukaj kobiet przed 50 z dużymi dziećmi (lub bez). Tylko w takiej relacji będzie równowaga i nikt nie będzie się musiał naginać i rezygnować z lepszych opcji. Natomiast podawanie osób niepełnosprawnych jako niższej kategorii było naprawdę obrzydliwe.
Pasławek - dobrze napisane, chyba jesteś jedynym chłopakiem w tym wątku ze zdrowym podejściem.
1,141 2023-02-16 22:10:05
Jesteś w średnim wieku, masz nastoletnie dzieci, szukaj kobiet przed 50 z dużymi dziećmi (lub bez). Tylko w takiej relacji będzie równowaga i nikt nie będzie się musiał naginać i rezygnować z lepszych opcji.
Kaszpir nie słuchaj.
Bierz się za 30-tki.
Nie musi być z tego wielkiej miłości
1,142 2023-02-16 22:16:11 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-16 22:16:55)
Kasssja napisał/a:Jesteś w średnim wieku, masz nastoletnie dzieci, szukaj kobiet przed 50 z dużymi dziećmi (lub bez). Tylko w takiej relacji będzie równowaga i nikt nie będzie się musiał naginać i rezygnować z lepszych opcji.
Kaszpir nie słuchaj.
Bierz się za 30-tki.
Nie musi być z tego wielkiej miłości
Oczywiście, że nie posłucha, bo sam siebie uważa za starca, więc i kobiety w swoim wieku za starowinki. Żeby on się mógł brać za 30-tki, to te 30 musiałyby go najpierw polajkować, pogadać, umowić się i dopiero na samym końcu to, co sugerujesz. A kaszpir nawet z 40-tkami otoczonymi wianuszkiem dzieci nie wychodzi poza etap drugiego spotkania, a odkąd jestem na forum (czyli parę miesięcy) nawet się nie całował, choć spędził sylwestra z którąś z mamusiek i jej drobiazgiem.
1,143 2023-02-16 22:58:50
Nie dołuj go, bo łatwo nie ma.
Teraz się rzuca, bo zaczyna widzieć, że świata domem i samochodem nie podbije (po prostu nie ten poziom kasy).
Myślał, że dawne powodzenie jeszcze gdzieś tam jest, ale odeszło jak bujne włosy.
Osobiście uważam, że pakowanie się w długotrwały związek, tym bardziej z samotną matką w jego sytuacji jest bez sensu.
Niech trochę poużywa życia.
Jak ma pracę zdalną, to może też pracować z Hiszpanii, a nie ze swojej wsi.
Ma czas, ma możliwości, to się ociąga.
1,144 2023-02-17 00:06:13
Jak ma pracę zdalną, to może też pracować z Hiszpanii, a nie ze swojej wsi.
Ma czas, ma możliwości, to się ociąga.
Zgaduję, ale mogę się mylić, że chce jednak mieszkać w pobliżu własnych dzieci i mieć z nimi stały kontakt.
1,145 2023-02-17 00:24:27
OnaTa - skąd ty wyciągnęłaś wniosek, że aktualna mamuśka Kaszpira chce seksu? Przeciez ona z dzieckiem do niego ma przyjechać, nie zamknie dzieciaka na klucz w salonie z telewizorem, żeby przelecieć tego desperata gdzieś na pięterku.
Kaszpir - one ci się ryją na chatę już na wstępie dlatego, ze chcą sprawdzić twoje jedyne atuty (o których na 100% klepiesz od pierwszych minut czatu), czyli dom i wóz. Jak widać po historii twoich randek, również domowych, nie są to atuty wystarczająco atrakcyjne. Panie wycofują się mimo "takiej chaty". Na twoim miejscu byłabym tym jeszcze bardziej załamana niż zwykłą odmową w knajpie, bo jak bardzo musisz być nieatrakcyjny, żeby nawet bogate nieruchomości i ruchomości nie pomogły komuś dać ci szansy?
I powtarzam ci po raz n-ty - tak, kobieta młodsza o 6-11 lat, z dzieckiem lub bez (czemu to wciąż podkreslasz? sam masz dzieci) nie jest w twojej lidze. Jesteś w średnim wieku, masz nastoletnie dzieci, szukaj kobiet przed 50 z dużymi dziećmi (lub bez). Tylko w takiej relacji będzie równowaga i nikt nie będzie się musiał naginać i rezygnować z lepszych opcji. Natomiast podawanie osób niepełnosprawnych jako niższej kategorii było naprawdę obrzydliwe.Pasławek - dobrze napisane, chyba jesteś jedynym chłopakiem w tym wątku ze zdrowym podejściem.
Ehh ...
Od pewnego juz dłuższego czasu NIGDY nie zapraszam kobiet do mnie na pierwsze spotkanie do domu. Nigdy też nie chwalę się moim domem ani samochodem.
Żadna kobieta nie widziała (poza tymi na początku do były) gdzie dokładnie mieszkam i jak wygląda mój dom.
Po prostu mówię że mieszkam na wsi w domu z ogrodem. Ale z tego nic nie wynika, bo może być to przecież rudera
Umawiam się od ponad roku i dopiero drugi raz umawiam się z kobietą z dzieckiem/dziećmi. Wcześniej nie umawiałem się z kobietami z dziećmi. Nie brałem NIGDY kobiet z dzieckiem pod uwagę.
Nawet teraz jak się umawiam to dziecko musi być albo małe (kilka lat max) albo pełnoletnie, bo nie mam zamiaru użerać się z kilkunastolatkiem.
Jak mam pary z kobietą z dziećmi kilkunastoletnimi to rezygnuje i usuwam takie pary.
Nie tak dawno spotykalem się z kobietą chyba 1,5mc, razem chyba 8 spotykań. Fajnie się gadało ale czułem że z jej strony nic nie ma i po rozmowie telefonicznej okazalo się że mialem rację i traktuje mnie jako znajomego tylko.
Zrezygnowałem z tej znajomości bo jak po tylu spotkaniach nic z jej strony nie zaiskrzylo to wątpie aby coś z tego bylo, a pani była rozwódką a facet był alkoholikiem i ją wielokrotnie zdradzał.
Z panią z 2 dzieci spotykaliśmy sie chyba też z 6-8 razy, ale tam po prostu uciekalem bo pani okazała się chora psychicznie (znajoma mi powiedziała że to może być choroba jednobiegunowa i schizofrenia)
Co do mojej "ligi". Moja była ktora ma 40lat ma już faceta w ... moim wieku z dwójką dzieci (rozwodnik).
Ostatnio na Sympatii odpowiedziała mi wdowa 35letnia z 11letnim synem , ale szczerze nie byłem zainteresowany.
Mi przestalo po prostu zależeć. Znajdę kogoś fajnie , nie znajdę trudno.
Z tą panią z dzieckiem co niby dalej chciala się spotykać chyba już nie mam na co liczyć, bo to były tylko nic nie znaczące słowa a od środy nasze "rozmowy" są delikatnie mówiąc kiepskie. Ja głownie piszę , ona co jakiś coś tam odpowie.
Chociaż z drugiej strony mówiła że do 25lutego ma masakrę w pracy (rozliczenia) i nawet w weekend bedzie pracować. Fakt dziś chciałem sie do niej dodzwonic do telefon cały czas zajęty, ale mówiła że często pracę do domu bierze.
Ale uważam że aby napisać kilka słów jak ktoś naprawdę chce to znajdzie czas ...
1,146 2023-02-17 00:33:35 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2023-02-17 00:35:44)
Farmer napisał/a:Jak ma pracę zdalną, to może też pracować z Hiszpanii, a nie ze swojej wsi.
Ma czas, ma możliwości, to się ociąga.Zgaduję, ale mogę się mylić, że chce jednak mieszkać w pobliżu własnych dzieci i mieć z nimi stały kontakt.
W tamtym roku na samym początku przeglądałem mieszkania w Turcji (Antalya). Znalałem 2 fajne mieszkania i nawet zacząłem czytać co muszę zrobić aby tam zamieszkać.
Wystarczyło kupić aby dostać wizę i móc tam zamieszkać na stałe.
Miałbym taki klimat jaki mi odpowiada, jedzenie które lubię.
Lubię ciepłe kraje i naszym marzeniem (później okazało się że tylko moim) było kupno domu mieszkania w Chorwacji/Czarnogórze czy we Włoszech.
Mam taką pracę że mogę częściowo pracować zdalnie i załatwiałem abym mógł pracować zdalnie ..
Musiałbym zmienić dział na mniej "ciekawy" ale za to 100% zdalne było by możliwe
Ale zrezygnowałem bo inaczej bym stracił kontakt z córkami a co tydzień się widujemy i spędzamy choć trochę czasu ...
Ale już niedługo lecę do Turcji więc sobie zobacze i zwiedzę
1,147 2023-02-17 09:13:21
Osobiście uważam, że pakowanie się w długotrwały związek, tym bardziej z samotną matką w jego sytuacji jest bez sensu.
Niech trochę poużywa życia.
To najlepsze co może teraz zrobić. Związki z kobietami, powinien na teraz sobie odpuścić. Nabrać trochę dystansu. Nie powielać tego co było z żoną.
1,148 2023-02-17 10:16:44 Ostatnio edytowany przez logika (2023-02-17 10:23:54)
Nigdy nie powinien zaczynać randkować na portalach.
Nie da się przeskoczyć pewnych etapów w życiu.
Ten chaos i niekonsekwencja w postępowaniu, zmienność i tempo,
świadczą o kompletnym rozchwianiu emocjonalnym,
neurotycznej osobowości.
Gdy
A- tak chcę dziecko, może być dziecko, byle nie nastolatek,
a Z- nie chcę już dziecka, dzieci więcej niż 2,
a ktoś lata od A do Z w ciągu kilku m-cy i nie może się zdecydować..
gdy wszystkie opcje są możliwe i zmienne, nie wróży to nic dobrego..
Należy samemu zbudować swoją własną drabinę i wchodzić po niej szczebel po szczeblu.
1. Spotkanie się.
2. Dłuższe spotykanie na mieście.
3. Nie poznawanie dzieci.
4. zaproszenie do domu.
5. kontynuowanie znajomości - bez dzieci !
6. zostanie parą.
7. poznanie dzieci na końcu.
Ja z takim wariactwem nie spotkałam się chyba nigdy.
Nadużywanie słów i uczuć:
zależy mi na niej ! - tak można powiedzieć, gdy już jest relacja ważna dla nas,
dziewczyna, przyjaciółka, ktoś, kogo nie chcemy stracić, bo nam zależy na tym co mamy,
Moja rada,
oceniaj postępowanie nowo poznanych kobiet, jakby to były Twoje córki!
Co byś doradził córce, która ciągnie na Sylwestra z małym dzieckiem do faceta do domu,
którego nie zna???
Baw się dobrze Kochanie?
życzę udanych wakacji w Turcji!
ps. zmień widełki górnej granicy do swojego wieku,
nie musisz odpisywać przecież, jak ktoś Ci się nie podoba, a wyjdziesz na otwartego człowieka,
a nie na handlarza końmi.
1,149 2023-02-17 11:58:45
rady facetow że ma sobie pouzywac.no pustostany umysłowe. A facet ma więcej rozumu niż wy bo wie że nie jest młody i za chwilę żadna już nie będzie chciała za dziadkiem się oglądać.Dziwie się nieumiejętności nerwowości w prowadzeniu spotkań z tymi laskami.Wszystko robi na siłę ma plan wprowadzenia dziecka na drugim spotkaniu.takie rzeczy się robi kiedy kobieta i mężczyzna decydują sie na bycie .wtedy zapoznajesz powoli z dziećmi na samym końcu nie na początku.
1,150 2023-02-17 12:40:30 Ostatnio edytowany przez logika (2023-02-17 12:44:57)
Dodam jeszcze tylko, że
najważniejszym jest spotkanie właściwej osoby dla nas samych,
cała reszta jest bez znaczenia..
Wtedy wszystkie problemy rozwiązuje się wspólnie, i wszystko się układa.
Gdy zaczynamy od końca, nigdy nic się nie ułoży.
Ja rozumiem, że takie postępowanie ma na celu, żeby dzieci od razu zaakceptowały, a on dzieci.
Ale to jest bez znaczenia na początku i o niczym nie stanowi,
jak odhaczenie ważnej kwestii i zobaczymy co dalej..
Dzieci nigdy nie powinny poznawać kawalerów do wzięcia,
to jest niedopuszczalne, żeby ciągle nowy wujek się kręcił po domu,
one są ważniejsze, niż Wy sami i z osobna,
wprowadza się do ich życia aktualnego chłopaka, czy za obopólną decyzją,
tak jesteśmy razem, spróbujmy zrobić następny krok.
Zobacz jaki jest Twój tok rozumowania:
-nie chcę użerać się z nastolatkami,
a przecież to małe, też kiedyś będzie nastolatkiem..
-nie chcę się zaangażować, a potem nie polubić z dziećmi,
a przecież to nie z dziećmi się wiążesz, a z ich matką,
wystarczy być dobrym człowiekiem i jej partnerem,
-to dzieci powinny decydować, czy chcą zamieszkać z wujkiem,
no i rozumiem, że chyba ze starszymi jest trudniej, małe, można wziąć pod pachę i przenieść,
Nie da się wszystkiego przewidzieć ani zaplanować,
Może się tak zdarzyć, że znajdziemy idealną osobę, ale nie będziemy mogli mieszkać razem,
trudno..
Chcieliśmy inaczej, ale najważniejsze, że mamy bliską osobę,
To jest ważniejsze, niż cała reszta..
ps. przerabiałam podobny układ, gdzie facetowi w ułożonych już przez niego puzzlach,
brakowało tylko jednego, kobiety.. ale to było tylko takie jedno małe okienko puste,
nijak nie mogłam się tam zmieścić z całym swoim życiem..
1,151 2023-02-17 13:23:52 Ostatnio edytowany przez twojeslowo (2023-02-17 13:24:12)
Nigdy nie powinien zaczynać randkować na portalach.
Nie da się przeskoczyć pewnych etapów w życiu.
Ten chaos i niekonsekwencja w postępowaniu, zmienność i tempo,
świadczą o kompletnym rozchwianiu emocjonalnym,
neurotycznej osobowości.Gdy
A- tak chcę dziecko, może być dziecko, byle nie nastolatek,
a Z- nie chcę już dziecka, dzieci więcej niż 2,
a ktoś lata od A do Z w ciągu kilku m-cy i nie może się zdecydować..gdy wszystkie opcje są możliwe i zmienne, nie wróży to nic dobrego..
Należy samemu zbudować swoją własną drabinę i wchodzić po niej szczebel po szczeblu.
1. Spotkanie się.
2. Dłuższe spotykanie na mieście.
3. Nie poznawanie dzieci.
4. zaproszenie do domu.
5. kontynuowanie znajomości - bez dzieci !
6. zostanie parą.
7. poznanie dzieci na końcu.Ja z takim wariactwem nie spotkałam się chyba nigdy.
Nadużywanie słów i uczuć:
zależy mi na niej ! - tak można powiedzieć, gdy już jest relacja ważna dla nas,
dziewczyna, przyjaciółka, ktoś, kogo nie chcemy stracić, bo nam zależy na tym co mamy,Moja rada,
oceniaj postępowanie nowo poznanych kobiet, jakby to były Twoje córki!
Co byś doradził córce, która ciągnie na Sylwestra z małym dzieckiem do faceta do domu,
którego nie zna???
Baw się dobrze Kochanie?życzę udanych wakacji w Turcji!
ps. zmień widełki górnej granicy do swojego wieku,
nie musisz odpisywać przecież, jak ktoś Ci się nie podoba, a wyjdziesz na otwartego człowieka,
a nie na handlarza końmi.
To są rady dojrzałych ludzi. Dojrzali ludzie właśnie takie mają podejście i tak budują relacje. Nowego partnera przedstawia się dzieciom tylko wtedy, kiedy jesteśmy pewni, że to relacja na poważnie i na lata. Stabilni ludzie nigdzie się nie spieszą, bo niby po co? Nasza celebrycka primaballerina to jeszcze przedszkole, na szybko, na skróty, bez granic i to widać w każdym wątku, gdzie ciągle próbuje się narzucać ze swoją historią i uważa, że ktoś jego przygodami jest zainteresowany.
1,152 2023-02-17 14:19:08
Dodam jeszcze tylko, że
najważniejszym jest spotkanie właściwej osoby dla nas samych,
cała reszta jest bez znaczenia..Wtedy wszystkie problemy rozwiązuje się wspólnie, i wszystko się układa.
Gdy zaczynamy od końca, nigdy nic się nie ułoży..
Ja nie chciałem aby na pierwszym spotkaniu były dzieci. Nigdy.
Niestety Panie powiedziały że nie mają z kim zostawić dzieci i przyjadą z dziećmi.
Więc to co się chce a realia często są inne ..
1,153 2023-02-17 15:21:02
Ja nie chciałem aby na pierwszym spotkaniu były dzieci. Nigdy.
Niestety Panie powiedziały że nie mają z kim zostawić dzieci i przyjadą z dziećmi.Więc to co się chce a realia często są inne ..
Ale się na to godzisz, a nie powinieneś. Take skomplikowane znajomości zaczyna się od postawienia granic. Mówisz pani: rozumiem, że w sobotę nie masz co zrobić z dziećmi, więc zaczekam, aż będziesz miała dla nich opiekę i będziesz wolna, bo chciałbym poznać Cię w spokojnych okolicznościach.
Jeśli się dowiesz, że ona zawsze ma dzieci i nie będzie wolnego wieczoru, to chyba jasne, że znajomość nie ma szans na rozwój w odpowiednim, korzystnym dla obu stron kierunku. A tak się właśnie wrobiłeś z tą sylwestrową mamuśką.
1,154 2023-02-17 15:53:25 Ostatnio edytowany przez Legat (2023-02-17 16:01:43)
rady facetow że ma sobie pouzywac
Jak widać każdy ma inną definicję tego słowa. A głodnemu chleb na myśli.
Take skomplikowane znajomości zaczyna się od postawienia granic. Mówisz pani: rozumiem, że w sobotę nie masz co zrobić z dziećmi, więc zaczekam, aż będziesz miała dla nich opiekę i będziesz wolna, bo chciałbym poznać Cię w spokojnych okolicznościach.
Przepraszam, że zapytam. Jakie ty masz doświadczenie w randkach z kobietami?
1,155 2023-02-17 16:03:50
Kaszpir007 napisał/a:Ja nie chciałem aby na pierwszym spotkaniu były dzieci. Nigdy.
Niestety Panie powiedziały że nie mają z kim zostawić dzieci i przyjadą z dziećmi.Więc to co się chce a realia często są inne ..
Ale się na to godzisz, a nie powinieneś. Take skomplikowane znajomości zaczyna się od postawienia granic. Mówisz pani: rozumiem, że w sobotę nie masz co zrobić z dziećmi, więc zaczekam, aż będziesz miała dla nich opiekę i będziesz wolna, bo chciałbym poznać Cię w spokojnych okolicznościach.
Jeśli się dowiesz, że ona zawsze ma dzieci i nie będzie wolnego wieczoru, to chyba jasne, że znajomość nie ma szans na rozwój w odpowiednim, korzystnym dla obu stron kierunku. A tak się właśnie wrobiłeś z tą sylwestrową mamuśką.
Nie wiem ile masz lat.Z pewnością nie jesteś dorosla a na pewno nie poważna.ale jak tak odezwie się do kobiety na początku znajomości bez krzty uleglosci..To lepiej żeby nic nie mówił.Tu już autor musi zdecydować jak chodzić na randki z matkami.Moze im zafundować basen..he he to od razu ciało poogląda wybranki a dziecko pobawi się na zlizgawkach..jakies poplątane te jego wybranki że chodzą na randki a potem chcą z dziećmi chodzić. ile wujków przerobi to dziecko. Bardzo kiepskie kandydatki ma.
1,156 2023-02-17 16:17:30
Nie wiem ile masz lat.Z pewnością nie jesteś dorosla a na pewno nie poważna.ale jak tak odezwie się do kobiety na początku znajomości bez krzty uleglosci..To lepiej żeby nic nie mówił.
Bingo!
1,157 2023-02-17 17:38:42
OnaTa napisał/a:Nie wiem ile masz lat.Z pewnością nie jesteś dorosla a na pewno nie poważna.ale jak tak odezwie się do kobiety na początku znajomości bez krzty uleglosci..To lepiej żeby nic nie mówił.
Bingo!
Czy wy właśnie wmanewrowujecie Kaszpira w "uległość" na samym starcie potencjalnych relacji? (już pomijam absurdalność tego określenia, ale OnaTa operuje dziwacznie językiem polskim). No ludzie, jeśli dorosły chłop nie chce się na pierwszą randkę umawiać z biegającym miedzy nim a kobietą drobiazgiem, co jest zresztą totalnie normalne, bo żadna relacja nie powinna zaczynać się od randek z dziećmi żadnej ze stron, to ma do tego prawo. Jeśli baba się upiera na ciąganie dzieci na spotkania z coraz to nowymi panami z tindera to już samo to jest czerwoną flagą, że nie jest to osoba odpowiedzialna i warta uwagi.
I tak, jestem mocno dorosła, a nawet więcej - mam dziecko i randkuję. Mój syn poznał tylko jednego mojego partnera od czasu rozwodu z jego ojcem, ich pierwsze spotkanie odbyło się mniej więcej po 4 miesiącach znajomości. Pewnie, że organizowanie opieki bywa upierdliwe i nie zawsze się udaje, ale to jedyna opcja, żeby dziecku nie mieszać w głowie wujkami, a partnerowi nie zwalać się na głowę z całym dobrodziejstwem inwentarza od pierwszych chwil znajomości. Kaspzir jest, jak jest, ale nie ułoży sobie relacji jeśli nie będzie z kobietą sam na sam - a przypominam, że z babką od sylwestra spotkał się kilka razy i NIGDY sam na sam, zawsze z maluchami.
1,158 2023-02-17 17:55:59
Nie jesteś dorosla he he .I serio ale budowanie relacji od stawiania sobie granic na początku jest chore. Granica nie prowadzi do bliskości.Ja z tobą nie mam o czym gadać Granice się stawia kiedy w człowieku tworzy sie uczucie dyskomfortu i wtedy należy się bronić właśnie z postawieniem Granicy...a nie w trakcie relacji damsko męskich.Ludzie wy tu pitu że sobą a za klawiatura dzieci 10 letnie dają wam rady ha haa
1,159 2023-02-17 18:03:40
Nie jesteś dorosla he he .I serio ale budowanie relacji od stawiania sobie granic na początku jest chore. Granica nie prowadzi do bliskości.Ja z tobą nie mam o czym gadać Granice się stawia kiedy w człowieku tworzy sie uczucie dyskomfortu i wtedy należy się bronić właśnie z postawieniem Granicy...a nie w trakcie relacji damsko męskich.Ludzie wy tu pitu że sobą a za klawiatura dzieci 10 letnie dają wam rady ha haa
Nie, granice stawia się w sytuacji, gdy na czymś nam zależy i nie chcemy się do czegoś na siłę naginać. Granicą może być nieumawianie się na pierwsze randki z dziećmi, bo ważniejszy dla nas jest nasz komfort psychiczny, ale granica to też widełki wiekowe Kaszpira (nie umówi się z kobietą starszą niż 42 lata i koniec kropka). Ja również nie mam o czym z tobą dyskutować, bo już sam twój styl pisania, błędy i poglądy wskazują na osobę niewykształconą i niepiśmienną (może jesteś mamuśką ciągnącą 2-latka na randki z obcymi chłopami? to by wyjaśniało histeryczne parcie na ten temat).
1,160 2023-02-17 18:05:17
Każdy filtruje wg swoich ograniczeń. Nie da się tego przeskoczyć. Dotyczy to każdego z nas. Nie tylko Kaszpira.
Polecanie by obcy facet stawiał kobiecie granice, albo ją pouczał, niestety to przykład, że się nie widzi swoich filtrów i ograniczeń. Oczywiście jak zwykle można wszystko zagadać, czy tam wyszydzić np. czyjś wygląd. Ale co tam, zabawa jest zabawą.
1,161 2023-02-17 18:10:22
No świetnie sobie radzisz jak czarownica na miotle w wyszydzaniu drugiego człowieka.To ja już tobie podziękuję i powodzenia w realizowaniu się na forum .a tłumaczyć kim jestem nie zamierzam, bo jesteś zwyczajnie nikim a takie głupoty piszesz tym biednym facetom że boki zrywam heeee
1,162 2023-02-17 18:12:12 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-17 18:15:28)
Każdy filtruje wg swoich ograniczeń. Nie da się tego przeskoczyć. Dotyczy to każdego z nas. Nie tylko Kaszpira.
Polecanie by obcy facet stawiał kobiecie granice, albo ją pouczał, niestety to przykład, że się nie widzi swoich filtrów i ograniczeń. Oczywiście jak zwykle można wszystko zagadać, czy tam wyszydzić np. czyjś wygląd. Ale co tam, zabawa jest zabawą.
Człowieku, ale to sam kaspzir napisał gdzieś wyżej, że on NIGDY nie chciał się umawiać z biegającymi naokoło dziećmi, a wybrane przez niego kobiety nie dawały mu wyboru. Te sytuacje mu ciążyły, nie pasowały mu i źle się kończyły, więc logiczna jest zmiana strategii. Albo niech się nie umawia w ogóle z matkami małych dzieci, albo stawia granicę randek dla 1:1. Ma do tego absolutne prawo, każdy z nas ma prawo oczekiwać, że na randkę drugi człowiek nie przyprowadzi matki, kumpeli ani dzieciaka. No chyba że tak chcemy i lubimy, wtedy luz. Kaspzir raczej nie chce i nie lubi. Inna rzecz, że jeszcze bardziej ograniczy mu to wybór partnerek, choć ja od dawna radzę mu podnieść widełki do jego rocznika i wyeliminować małe dzieci, skoro ich matki nie umieją wynająć opiekunki/poprosić kogoś bliskiego. Miałby spore szanse na stworzenie związku z równolatką z dziećmi w wieku jego dzieci. No ale nie.
1,163 2023-02-17 18:23:20 Ostatnio edytowany przez twojeslowo (2023-02-17 18:25:48)
OnaTa napisał/a:Nie jesteś dorosla he he .I serio ale budowanie relacji od stawiania sobie granic na początku jest chore. Granica nie prowadzi do bliskości.Ja z tobą nie mam o czym gadać Granice się stawia kiedy w człowieku tworzy sie uczucie dyskomfortu i wtedy należy się bronić właśnie z postawieniem Granicy...a nie w trakcie relacji damsko męskich.Ludzie wy tu pitu że sobą a za klawiatura dzieci 10 letnie dają wam rady ha haa
Nie, granice stawia się w sytuacji, gdy na czymś nam zależy i nie chcemy się do czegoś na siłę naginać. Granicą może być nieumawianie się na pierwsze randki z dziećmi, bo ważniejszy dla nas jest nasz komfort psychiczny, ale granica to też widełki wiekowe Kaszpira (nie umówi się z kobietą starszą niż 42 lata i koniec kropka). Ja również nie mam o czym z tobą dyskutować, bo już sam twój styl pisania, błędy i poglądy wskazują na osobę niewykształconą i niepiśmienną (może jesteś mamuśką ciągnącą 2-latka na randki z obcymi chłopami? to by wyjaśniało histeryczne parcie na ten temat).
Albo ktoś na poważnie podchodzi do randkowania i załatwia opiekę (wszystkie samotne mamuśki z ojcem nieznanym?), albo niech jest sam z dziećmi, jak nie potrafi się poświęcić i zorganizować czasu sam na sam. Szuka się w pierwszej kolejności partnera do życia, a nie drugiego tatusia, który odciąży z codziennych obowiązków i już na pierwszej randce zwala mu się na chatę z całą watahą. Jeśli Kaszpir nie potrafi w okolicy zrobić dobrego researchu, popytać i porozglądać się za babką w jego wieku, z ogarniętym majdanem (im bliżej jego miejscowości tym lepiej, bo mental, zwyczaje, korzenie będą podobne), i na pierwszych spotkaniach akceptuje takie pospolite warunki, to coś jest tutaj nie hallo. Nie wiem, może tu gdzie żyję jest to naturalne, a na wioskach panują inne przekonania, jest inna mentalność kobiet z dziećmi? To może dużo wyjaśniać, dlaczego Kaszpir raz chce się pakować jeszcze w pieluchy, a raz w mamuśki z bąbelkami u spódnicy, jakby nie było czegoś po środku? Może nie ma takiej swobody i wolności jak w większych miejscowościach i wszyscy są przekonani, że tak musi być przy tych okolicznościach?
1,164 2023-02-17 18:26:44
No świetnie sobie radzisz jak czarownica na miotle w wyszydzaniu drugiego człowieka.To ja już tobie podziękuję i powodzenia w realizowaniu się na forum .a tłumaczyć kim jestem nie zamierzam, bo jesteś zwyczajnie nikim a takie głupoty piszesz tym biednym facetom że boki zrywam heeee
Zazdrościsz po prostu swobody i lekkości .
1,165 2023-02-17 19:17:40
rady facetow że ma sobie pouzywac.no pustostany umysłowe. A facet ma więcej rozumu niż wy bo wie że nie jest młody i za chwilę żadna już nie będzie chciała za dziadkiem się oglądać.Dziwie się nieumiejętności nerwowości w prowadzeniu spotkań z tymi laskami.Wszystko robi na siłę ma plan wprowadzenia dziecka na drugim spotkaniu.takie rzeczy się robi kiedy kobieta i mężczyzna decydują sie na bycie .wtedy zapoznajesz powoli z dziećmi na samym końcu nie na początku.
Nie znasz życia.
Właśnie "poużywanie" jest w jego sytuacji najlepsze. (nie wiesz jakie ma szanse facet pod 50-tkę, mający własne dzieci i mieszkający na wsi).
Wchodzenie w jakikolwiek głębszy związek na siłę (bo to obecnie tak wygląda), to ładowanie się na minę.
Zostanie wykorzystany i kopnięty w 4 litery.
Ze względu na wiek i sytuację nikogo ciekawego od kilku miesięcy nie spotkał, co dawałoby jakiekolwiek szanse na długotrwałe relacje.
Nie wykluczył przy tym samotnych matek, a on nie jest typem na tatusia, to już nie ten wiek.
Może się pobawić w randkowanie z samotnymi mamusiami, ale gdyby był 10 lat młodszy, to coś by z tego mogło wyniknąć.
Teraz już nie.
Celem są 38-42 latki, bezdzietne, rozwódki, lub wdowy. Bez większego bagażu, który musiałby dźwigać.
A póki taka się nie pojawi, to może sobie "poużywać"
1,166 2023-02-17 19:21:14
OnaTa napisał/a:No świetnie sobie radzisz jak czarownica na miotle w wyszydzaniu drugiego człowieka.To ja już tobie podziękuję i powodzenia w realizowaniu się na forum .a tłumaczyć kim jestem nie zamierzam, bo jesteś zwyczajnie nikim a takie głupoty piszesz tym biednym facetom że boki zrywam heeee
Zazdrościsz po prostu swobody i lekkości
.
sfrustrowane kobiety też się zdarzają
1,167 2023-02-17 19:32:52
He haaa no i pajace i idiotki
1,168 2023-02-17 19:34:11 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-17 19:36:55)
A póki taka się nie pojawi, to może sobie "poużywać"
Farmer, ale z kim ma "sobie używać"? On otworzył się na matki z dziećmi nie z miłości do dzieci, tylko z braku laku. Nie idzie mu z singielkami, nie idzie z matkami, a jedynej grupy, u której ma szanse (panie w jego wieku, bez małych bąbelków), nie bierze pod uwagę. Gdybym była Kaszpirem, natentychmiast zmieniłabym widełki na 40-50 i po prostu lajkowała tylko te babeczki, które są atrakcyjne dla mnie. Z równolatkami łatwiej się rozmawia, nikt nie oczekuje nadskakiwania tylko z racji 12-letniej przepaści wiekowej, przez którą stroną starsza musi nadrabiać kasą, stanowiskiem czy potężnym intelektem. Kaszpir nie ma tego w ofercie, więc jest przez młódki sprawdzany i spławiany. Z równolatką mógłby się i zaprzyjaźnić, i pobzykać, i żadnych pieluch nie zmieniać (zwłaszcza za obcego chłopa-ojca). Same korzyści.
(proponuję stadnie ignorować trolla OnaTa, to jakaś chora, agresywna frustratka, w dodatku analfabetka)
1,169 2023-02-17 19:49:36 Ostatnio edytowany przez Farmer (2023-02-17 19:58:23)
On może sobie poużywać z samotnymi matkami. One też maja potrzeby i to niekiedy duże, choć wolą młodszych.
Podejrzewam, że on ma widełki od 30 do 45 lat i bierze co akurat wpadnie, choć twierdzi, że niektóre odrzuca.
Kobiety w jego wieku też nie chcą się wiązać i przenieść się na wiochę, bo już coś w życiu mają.
Nad takim związkiem trzeba pracować, bo taka kobieta tak łatwo nie da się "urobić".
Dodatkowo jak miałby się pochwalić młodszą kobietą przed byłą żoną
OnaTa to pewnie cnotka niewydymka (, której być może "zdarzył się" dzieciak) i żaden normalny facet nie chce na nią spojrzeć.
To może frustrować.
1,170 2023-02-17 20:15:12 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-02-17 20:16:56)
On może sobie poużywać z samotnymi matkami. One też maja potrzeby i to niekiedy duże, choć wolą młodszych.
Podejrzewam, że on ma widełki od 30 do 45 lat i bierze co akurat wpadnie, choć twierdzi, że niektóre odrzuca.
Kobiety w jego wieku też nie chcą się wiązać i przenieść się na wiochę, bo już coś w życiu mają.
Nad takim związkiem trzeba pracować, bo taka kobieta tak łatwo nie da się "urobić".
Dodatkowo jak miałby się pochwalić młodszą kobietą przed byłą żonąOnaTa to pewnie cnotka niewydymka (, której być może "zdarzył się" dzieciak) i żaden normalny facet nie chce na nią spojrzeć.
To może frustrować.
Tylko póki co nie używa sobie, a jak one ciągną na randki dzieciaki to nawet technicznie nie bardzo jest jak. Do seksu każda młoda tez może wziąć młodego, po co im ktoś z wyglądem i "wajbem" Kaszpira. Ja jestem od niego młodsza i mieszczę się w jego widełkach (pisał niedawno, że to 37-42, ale jestem prawie pewna, że ze dwa miesiące temu pisał bardziej o 30-37) i nigdy, przenigdy nie wybrałabym kogoś takiego jak on na FBW czy ONS (gdybym już szukała). Oferta "jednorazówek" na tinderze dla pań jest bardzo szeroka i obejmuje nawet strażaków z kaloryferem na brzuchu. A ostatnio to nawet w różnych kolorach skóry (w moim mieście). Serio, jest w czym wybierać, jesli kobieta chce się tylko bzykać. Gorzej do życia.