30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 7 8 9 10 11 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 521 do 585 z 29,783 ]

521

Odp: 30lat i cały czas sam
Lucyfer666 napisał/a:

1,69 m
Magiczna kombinacja cyferek we wzroście zdradza dlaczego wink

Jego kolega i uczeń miał 1,75 big_smile

Lucek zlituj się wiesz ile to wkuwania:)

https://www.naukowiec.org/uploads/images/Ci%C4%85g%20Fibonacciego.png

Zobacz podobne tematy :

522

Odp: 30lat i cały czas sam

Że też Wam się chce jeszcze prowadzić te dyskusje z blackpillowcami, którzy uważają, że jeśli jest się nieatrakcyjnym fizycznie, to jest się życiowo skazanym na porażkę, nic z tym już nie można zrobić i nic w życiu nie zależy od danego „brzydala”. Nihilizm i depresja. Samo forum nie pomoże. Tu raczej tylko porządna terapia mogłaby zmienić powyższe przekonania.

523

Odp: 30lat i cały czas sam
MagdaLena1111 napisał/a:

Że też Wam się chce jeszcze prowadzić te dyskusje z blackpillowcami, którzy uważają, że jeśli jest się nieatrakcyjnym fizycznie, to jest się życiowo skazanym na porażkę, nic z tym już nie można zrobić i nic w życiu nie zależy od danego „brzydala”. Nihilizm i depresja. Samo forum nie pomoże. Tu raczej tylko porządna terapia mogłaby zmienić powyższe przekonania.

czarne tabletki niby czyszczą ( w sensie powodują sraczkę ) ,ale nie przerywają "snu"

524

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Olinka, bo tu nie o konkrety chodzi, ale o komfort użalania się nad sobą. Po to by coś ze sobą zrobić trzeba mieć odwagę zaryzykować i wlożyć wysiłek w to. Lepiej jednak jest się chować za czymś czego zmienić się nie da i psioczyć na caly świat, a szczególnie na kobiety.

Tutaj moglabyś podac przykłady mnóstwa mężczyzn, którzy sylwetkę zbudowali w domu z uzyciem domowych ciężarów i drążka, a on Ci i tak powie, że się nie da. Mogłabyś pokazać jak latwo jest zlożyć podstawową garderobę, która uatrakcyjnia, a on Ci powie, że się nie da. Moglabyś nawet wskazać dobrego barbera, to też się dowiesz, ze się nie da.


Sylwetki nie da się zbudować bez odpowiedniej diety. Poza tym kobiety wymagają atrakcyjnej sylwetki u faceta, gdzie kobiecą atrakcyjną sylwetkę dużo prościej uzyskać niż męską.

I co to za wymagania "facet musi mieć rzeźbę i suchą masę mięśniową, inaczej się z nim nie umówię"

Powodzenie zależy od wyglądu, niczego innego. Przedstawiłem wam słowa kobiet na portali randkowych, gdy pisałem z nimi z konta "czada' - oj taki przsytojny nie ma dziewczyny, o taki atrakcyjny facet nie ma powodzenia?

Tak jakby uzależniały powodzenie od wyglądu, a wy się pukacie w głowę gdy twierdzę, że atrakcyjność fizyczna mocno koreluje z powodzeniem u kobiet


Rossanka i to też pokazuje, że koieta czy brzydka, czy ładna, chłopa do wyra znajdzie, a facet by pobzykać bez związku musi być atrakcyjny.
Co więcej w związku dla kobiet wygląd liczy się jeszcze bardziej bo muszą być z tym facetem na co dzień, czy pokazać go znajomym.

Poza tym sylwetka to tylko jedna z wytycznych. Bez odpowiedniej twarzy i wzrostu facet nie ma szans nawet gdy ma zadbane ciało

W obecnych czasach wyraz "zadbany" zmienił znaczenie. Kiedyś zadbany to taki, który nie był syfiarzem. Chodził w czystych ubraniach, nie miał przetłuszczonych włosów i nadwagi. Dzisiaj zadbany to przypakowany na siłowni, z wystylizowaną fryzurą i zarostem.
A to wszystko wina kobiet bo wymagania im wzrosły. Gdyby wasze babki tak przebierały to 90% by nie było na świecie

525

Odp: 30lat i cały czas sam
MagdaLena1111 napisał/a:

Że też Wam się chce jeszcze prowadzić te dyskusje z blackpillowcami, którzy uważają, że jeśli jest się nieatrakcyjnym fizycznie, to jest się życiowo skazanym na porażkę, nic z tym już nie można zrobić i nic w życiu nie zależy od danego „brzydala”. Nihilizm i depresja. Samo forum nie pomoże. Tu raczej tylko porządna terapia mogłaby zmienić powyższe przekonania.


No bo tak k...a jeeest. A jak się nie zgadzasz to czemu sama nie umówisz się z facetem 165, niespecjalnym z twarzy? Napiszesz bo nei w Twoim typie, tylko że inne kobiety uważają identycznie

526 Ostatnio edytowany przez Kremik (2021-12-16 14:58:32)

Odp: 30lat i cały czas sam

Śmieszne jesteście z tą terapią. Facet np niski, pójdzie do specjalisty i co po wizycie u niego, kobiety nagle zaczną się za nim oglądać? big_smile
Problem nie siedzi w nim, tylko problem mają kobiety z niskim wzrostem kolesia. Taki facet gdyby w magiczny sposób rano wstał wyższy o 15cm to nagle okazałoby się, że wizyta u specjalisty nie jest w ogóle potrzebna smile

527

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Że też Wam się chce jeszcze prowadzić te dyskusje z blackpillowcami, którzy uważają, że jeśli jest się nieatrakcyjnym fizycznie, to jest się życiowo skazanym na porażkę, nic z tym już nie można zrobić i nic w życiu nie zależy od danego „brzydala”. Nihilizm i depresja. Samo forum nie pomoże. Tu raczej tylko porządna terapia mogłaby zmienić powyższe przekonania.

czarne tabletki niby czyszczą ( w sensie powodują sraczkę ) ,ale nie przerywają "snu"

Sęk w tym, że niekiedy niektórym lepiej „we śnie” niż na jawie i zwykły śmiertelnik nie jest w stanie ich z tego snu wyrwać.

528

Odp: 30lat i cały czas sam

Jak to ktoś na wykopie ujął

W populacji męskiej jest szeroki przekrój czytaj wezmą wszystko co się rusza i ma szparę między nogami. W przecwieństwie do kobiet, które cechują się wyrachowaniem, prestiżem i mają jeden wspólny uniwersalny kanon piękności. Gdyby było inaczej to co druga nie byłaby klonem na ulicy. To się przekłada też na jeden wspólny pociąg do tych samych mężczyzn.

529

Odp: 30lat i cały czas sam

Od początku pojawienia się Kremika w tym wątku to przecież nie chodzi o rozwiązanie problemu
chodzi o coś wręcz przeciwnego ,potwierdzenie słuszności swoich kompleksów i szukanie winy, odpowiedzialności, błędów na zewnątrz czyli w kobietach złych ,złym świecie ,systemie portalach etc takie działanie jest celowe i z premedytacją sensem i celem jest to żeby kompletnie nic a nic ze sobą nie zrobić udowodnić sobie za wszelką cenę że się nic nie da nie ma wyjścia koniec kropka ,totalne ,notoryczne, nałogowe użalanie się na d sobą straszna niewola i uzależnienie niemal chemiczne - obwiniając za swoje problemy innych w tym konkretnym przypadku kobiety i tych niby" lepszych" facetów oraz jakiś niby porządek świata
i tak was podziwiam dziewczęta za cierpliwość big_smile

530

Odp: 30lat i cały czas sam

No bo się nic nie da zrobić. Albo jesteś atrakcyjny, albo nie. A dyskusja polega na tym by wybić z głowy te śmieszne hasła "pracuj nad sobą" bo jak widzimy dziewczyny nie potrafią napisać na czym owa praca polega. Dodatkowo przekonują, że wygląd nie odgrywa istotnej roli, co nie jest prawdą. Przytoczyłem badania naukowe, które potwierdzają na co kobiety najbardziej zwracają uwagę

531

Odp: 30lat i cały czas sam

Praca nad sobą:

- wzięcie się za trening silowy i dietę na masę
- fryzjer
- ciuchy
- wybicie sobie durnot z glowy

532

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

No bo się nic nie da zrobić. Albo jesteś atrakcyjny, albo nie. A dyskusja polega na tym by wybić z głowy te śmieszne hasła "pracuj nad sobą" bo jak widzimy dziewczyny nie potrafią napisać na czym owa praca polega. Dodatkowo przekonują, że wygląd nie odgrywa istotnej roli, co nie jest prawdą. Przytoczyłem badania naukowe, które potwierdzają na co kobiety najbardziej zwracają uwagę

Bez kobiety lepiej. Zostanie więcej czasu, pieniędzy i człowiek jest wolny.

533 Ostatnio edytowany przez Kremik (2021-12-16 15:55:31)

Odp: 30lat i cały czas sam

Ale skoro ja się dobrze ze sobą czuję i nie chcę ćwiczyć na siłowni, to co mam się zmuszać? Nadwaga mi nie grozi, biegam - nawet zimą, latem gram sporo w nożną, więc po co miałbym wbijać jakąś masę? Bo kobiety tego wymagają? To tylko potwierdza, że są "gupie".

Fryzurę mam normalną. Odwiedzam co 3 tygodnie salon i mi koleś skraca włosy. Nie będę żadnego pędzla na głowie robił. Szanujmy się ;p
A ciuchy? Na mnie ciuchów nie robią. Mam poniżej 170 i trudno mi kupić pasujące ubrania. Zresztą normalnie chodzę w jeansach o koszulkach typu basic.
Więc źle chyba nie jest?

A poza tym:
- wzięcie się za trening silowy i dietę na masę
- fryzjer
- ciuchy


to nic mi i tak nie da bo

nie mam pociągłej twarzy i 180 cm wzrostu. Pełno jest kolesi wysokich, przypakowanych z prostokątną twarzą. Więc oni mieliby swoje atuty, a do tego te wymienione przez Ciebie. Więc mi by brakowało argumentów

534 Ostatnio edytowany przez Kremik (2021-12-16 16:04:32)

Odp: 30lat i cały czas sam

rossanka kobietom randkowanie zdecydowanie zbyt łatwo przychodzi, nie powinno być tak, że kiedy dziewczyna zaloguje się na grupie fejsa "samotni" od razu ma 50 wiadomości

Kobietom jest zbyt łatwo w relacjach z płcią przeciwną, co mnie irytuje

535

Odp: 30lat i cały czas sam

Według mnie to pierwszy krok w tej tak zwanej "pracy nad sobą " to zadanie sobie pytania
czego się chce i czego potrzebuje od kobiety ? co można dać z siebie w relacji drugiej osobie i na co jest się gotowym do przyjęcia od kogoś, oprócz różnych romantycznych bzdurek filmowo literackich, istnieje życie i rzeczywistość
czy chce tylko zamoczyć,zaliczyć poruchać ,czy chce się związku,czy chce się założyć rodzinę i wychować dziecko z kobietą
siłownie,baseny,fryzjer,ciuchy to pomocnicze narzędzia ,samopoznawanie i akceptacja swojego charakteru jest istotniejsza ale konieczne jest doświadczanie życia ,popełnianie błędów ,odnoszenie sukcesów i porażek ,zamiast siedzenia i dumania
pewnych spraw nie zmienisz takich jak Twój wzrost możesz zmienić myślenie o sobie niezależne od innych samodzielne stopniowo nie na hura i nic na siłę ,najpierw polub siebie i to że masz 1,68 m wzrostu ,to możliwe i do wykonania jest zmienisz wtedy swoją aurę którą tworzysz mową ciała  .
Nie wszystkie kobiety mają ochotę być traktowane jak worki na spermę i jak ładny pokazowy przyboczny przedmiot obiekt zazdrości innych samczyków ,dlatego tak ważne jest to pytanie zadane Tobie też wcześniej poco Ci dziewczyna
Czy tylko żeby ją mieć,czy się przytulać do niej ,zaliczyć ,dowartościować ,czy coś z nią zbudować wartościowego.
Zaliczanie jest proste jak budowa cepa mówię Ci nie ma nic łatwiejszego ,tylko to może się okazać nie dla Ciebie ,bardziej Ci zaszkodzi niż pomoże ,nie jesteś i nie urodziłeś się być może jako ktoś z predyspozycją rozpłodowego gęsiego ogiera atrakcyjnego fizycznie ,wiele kobiet mylnie wybiera takich ancymonów ,ponieważ jest wiele kobiet i facetów toksycznych zaburzonych etc.
Uwalnianie się jest pracą nad sobą ,uwalnianie od złudzeń,wyobrażeń,stereotypów i wzorców również.
a wolność jest przepiękna i najpiękniejsza to od neurotycznego myślenia też.

Rzekłem smile

536

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik, to nic Ci nie zostało, tylko samotność do końca życia.

537

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:

Według mnie to pierwszy krok w tej tak zwanej "pracy nad sobą " to zadanie sobie pytania
czego się chce i czego potrzebuje od kobiety ? co można dać z siebie w relacji drugiej osobie i na co jest się gotowym do przyjęcia od kogoś, oprócz różnych romantycznych bzdurek filmowo literackich, istnieje życie i rzeczywistość
czy chce tylko zamoczyć,zaliczyć poruchać ,czy chce się związku,czy chce się założyć rodzinę i wychować dziecko z kobietą
siłownie,baseny,fryzjer,ciuchy to pomocnicze narzędzia ,samopoznawanie i akceptacja swojego charakteru jest istotniejsza ale konieczne jest doświadczanie życia ,popełnianie błędów ,odnoszenie sukcesów i porażek ,zamiast siedzenia i dumania
pewnych spraw nie zmienisz takich jak Twój wzrost możesz zmienić myślenie o sobie niezależne od innych samodzielne stopniowo nie na hura i nic na siłę ,najpierw polub siebie i to że masz 1,68 m wzrostu ,to możliwe i do wykonania jest zmienisz wtedy swoją aurę którą tworzysz mową ciała  .
Nie wszystkie kobiety mają ochotę być traktowane jak worki na spermę i jak ładny pokazowy przyboczny przedmiot obiekt zazdrości innych samczyków ,dlatego tak ważne jest to pytanie zadane Tobie też wcześniej poco Ci dziewczyna
Czy tylko żeby ją mieć,czy się przytulać do niej ,zaliczyć ,dowartościować ,czy coś z nią zbudować wartościowego.
Zaliczanie jest proste jak budowa cepa mówię Ci nie ma nic łatwiejszego ,tylko to może się okazać nie dla Ciebie ,bardziej Ci zaszkodzi niż pomoże ,nie jesteś i nie urodziłeś się być może jako ktoś z predyspozycją rozpłodowego gęsiego ogiera atrakcyjnego fizycznie ,wiele kobiet mylnie wybiera takich ancymonów ,ponieważ jest wiele kobiet i facetów toksycznych zaburzonych etc.
Uwalnianie się jest pracą nad sobą ,uwalnianie od złudzeń,wyobrażeń,stereotypów i wzorców również.
a wolność jest przepiękna i najpiękniejsza to od neurotycznego myślenia też.

Rzekłem smile

No pewnie bo 29 letni okrągłogłowy i niski facet, który nie był nigdy w związku zmianą myślenia zwiększy swoje powodzenie big_smile
Sorry, ale to co masz w głowie w tym przypadku się nie przekłada. Bo kobieta widząc takiego faceta nie będzie nim zainteresowana, nie będzie chciała go poznać. Taki facet jak ja odpada w przedbiegach, często bez możliwości ukazania wnętrza. Można wierzyć, że potrafi się latać i skoczyć z dachu wieżowca.
Grawitacja swoje zrobi i się spadnie. Analogicznie można w siebie wierzyć, ale nie wejdzie się do głowy kobiet i nie wmówi im, że niski facet jest atrakcyjny.

By podobać się kobietom trzeba mieć kształt twarzy jak on

https://pbs.twimg.com/profile_images/42 … 0x400.jpeg

a nie zaokrąglone policzki, nawet gdy się jest chudy

https://i2.wp.com/laylahair.com/wp-cont … &ssl=1

538

Odp: 30lat i cały czas sam

Miałeś w tym wątku dwóch facetów mnie więcej w Twoim wieku
Burzowego i Lucka ani jeden ani drugi nie jest tak zwanym incelem moim zdaniem oczywiście
to Ci wysocy agenci ze szczękami w miarę życiowo zaradni i samodzielni ,mają lub mięli podobne dylematy jak Ty jota w jotę
niestety myślenie jest kluczowym urealnianie go i przyjęcie do wiadomości innej perspektywy .
Bez jakiejkolwiek dobrowolnej zmiany to można sobie teoretyzować ruski rok i do usranej śmierci jak mówiła moja prababcia.
Potrzebujesz widocznie dziur w świadomości a nie statystyk badań rachunków prawdopodobieństwa ,ale to też moim zadaniem oczywiście .
To co z tym zrobisz to Twoja sprawa  myśl jak chcesz ale tak będziesz się czuł jak myślisz o sobie i jak przed sobą będzie uciekał tak będzie.

539

Odp: 30lat i cały czas sam

A nie pomyślałeś, że kiedyś miałem "normalne" myślenie tylko pod wpływem negatywnych doświadczeń z dziewczynami zmieniłem myślenie?

Wiesz ile razy słyszałem "komplementy" ale ty jesteś niski, czy pytania "co ty taki niski"

A najbardziej utkiwło mi w pamięci gdy w szkole średniej jedna koleżanka opowiadała innym dziewczynom z klasy, że poznała faceta przez internet, spotkali się i się go trochę na początku bala, bo byl wysoki, mial 190. Inna dziewczyna skomentowała to "facet powinien być wysoki, a nie jak on" i wskazała na mnie, a wszystkie dziewczyny się śmiały

Przekonania są zbiorem powstałym z doswiadczeń i nie jest tak, że myśli kształtują rzeczywitość jak próbują wmówic coache. Możesz nie wierzyć w siebie, mieć ogromne kompleksy, jednak jeśli jesteś wysoki i przystojny to i tak się bedziesz podobał dziewczynom. Możesz mieć wysoką samoocenę, być pewny siebie, jednak jeśli z twarzy jesteś mocno średni, a do tego niski, to laski będą miały ciebie gdzieś.

Dlaczego na forach użalają sie tylko nieatrakcyjni fizycznie faceci, a przystojni nie mają takich problemów?

540

Odp: 30lat i cały czas sam

To na podstawie jednej sytuacji w szkole średniej, gdy jakas chamowata koleżanka coś palnęla, Ty opierasz swoje poglądy?

541

Odp: 30lat i cały czas sam

Takich sytuacji było wiele i nie tylko w szkole średniej. Nawet na tinderze kobiety 30+ pytały o wzrost, a potem od razu informowały, że usuwają parę bo nie lubią niskich/krasnali

W realu też wielokrotnie spotkałem się z wytknięciem wzrostu

542 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-16 17:22:12)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

No bo się nic nie da zrobić. Albo jesteś atrakcyjny, albo nie. A dyskusja polega na tym by wybić z głowy te śmieszne hasła "pracuj nad sobą" bo jak widzimy dziewczyny nie potrafią napisać na czym owa praca polega. Dodatkowo przekonują, że wygląd nie odgrywa istotnej roli, co nie jest prawdą. Przytoczyłem badania naukowe, które potwierdzają na co kobiety najbardziej zwracają uwagę

Nie ma takich badań. Wszelkie takie badania, to jedynie próby dokonania jakiejś typologii, próby ogólnego usystematyzowania zjawiska, i to w bardzo ograniczonym zakresie, na dodatek należy wziąć pod uwagę ryzyko obarczenia błędem.

O ile można zrozumieć że masz mega kompleksy o tyle nie sposób zrozumieć jak przeciętnie inteligentny chłopak autentycznie wierzy w to, że każda kobieta jest zaprogramowana tak samo, bo jakieś badania tak wykazały.

To tak jakby twierdzić że badania wykazały że każdy lubi pomidorową big_smile

Dziewczyny, z anielską cierpliwością, raz po raz, piszą Ci na czym ta praca nad sobą ma polegać, to jedynie Ty nie potrafisz tego odczytać.

543

Odp: 30lat i cały czas sam

Jak wyjaśnisz, że wielu mężczyzn z całego swiata ma podobne obserwacje i doświadczenia? Jak wytłumaczysz, że goście z Francji, Niemiec, czy Usa mają identyczne poglądy z moimi? Dodam, że je miałem zanim poznałem blackpilla. Możesz wmawiać, że niebo jest różowe, ale wcale nie znaczy, że taki ma kolor.
Kobiety patrzą bardzo na wygląd, szukają mężczyzn wysokich, z pociąglą, wąską, prostokątną twarzą, a jeśli nie wpisuje się w kanon to się odpada w przebiegach.


Serio myślisz, że gdyby któryś z tych kolesi podszedł do dziewczyny

https://pbs.twimg.com/profile_images/11 … 00x400.jpg

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag … p;usqp=CAU


to by chciała ich poznać?


dziewczyny chcą wysokich, dobrze zbudowanych mężczyzn z pociągłą twarzą

544 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-16 17:26:22)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Jak wyjaśnisz, że wielu mężczyzn z całego swiata ma podobne obserwacje i doświadczenia? Jak wytłumaczysz, że goście z Francji, Niemiec, czy Usa mają identyczne poglądy z moimi? Dodam, że je miałem zanim poznałem blackpilla. Możesz wmawiać, że niebo jest różowe,

Właśnie, to Ci usiłujemy przekazać. Po co pozwalasz sobie wmawiać że każda kobieta jest taka sama ?


Wklejasz fotki normalnych,młodych mężczyzn vs modele (jakieś kanciaste gęby, bezdenny wzrok, zero emocji na twarzy). I to ma zwalać z nóg? To ja sie pytam KOGO? yikes

545

Odp: 30lat i cały czas sam

Kobiety mają niemal identyczny gust, wysoki brunet z zarostem, faceci bardziej urozmaicony. Kobieta odrzuci za prawie każdą wadę, a faceci są bardziej wyrozumiali. Kobiety zwracają uwagę na rzeczy, na które nie ma się wpływu - wzrost, pociągła twarz

546

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Kobiety mają niemal identyczny gust, wysoki brunet z zarostem, faceci bardziej urozmaicony. Kobieta odrzuci za prawie każdą wadę, a faceci są bardziej wyrozumiali. Kobiety zwracają uwagę na rzeczy, na które nie ma się wpływu - wzrost, pociągła twarz

Wiesz co Kremik? Chcesz Ty mieć kobietę, to Ty się najpierw naucz prawdy o kobietach. A nie wyników badań na ich temat.

Na początek wybij sobie z głowy tę sieczkę, którą masz na temat kobiet. Po prostu zrób sobie reset.

547 Ostatnio edytowany przez Kremik (2021-12-16 17:41:11)

Odp: 30lat i cały czas sam

Zrób sobie reset

tymczasem koleś

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag … p;usqp=CAU

bez żadnej pracy nad sobą cieszy się powodzeniem smile




Mężczyźni są mniej wymagający odnośnie wyglądu, nie wybrzydzają. Mężczyźni nie mają (tak jak kobiety) jednego ustalonego kanonu piękna. Na każdą różową znajdzie się facet który będzie uważał ją za ładną. Przykładowo:
- wszystkie kobiety lubią tylko wysokich a mężczyźni mają różne gusta, niektóry lubią wysokie, inny niskie;
- kobiety lubią szczupłych, umięśnionych facetów a niebiescy różnie, są tacy co lubią chude, tacy co lubią grube, inni wolą wysportowane itd;
- kobiety zazwyczaj wolą ciemnych brunetów a mężczyźni mają różne gusta, każdy kolor/odcień znajdzie swojego amatora.
Nie trzeba być miss ani wpisywać się w wąskie granice urody by znaleźć wartościowego faceta.

Dodatkowo, faceci nie mają parcia by znaleźć majętną partnerkę. Nawet jak różowa nie ma pieniędzy, mieszkania czy samochodu nie skreśla ją z rynku matrymonialnego. Odwrotnie jest w drugą stronę, brak sukcesów zawodowych i finansowych często sprawia że mężczyzna będzie samotny i odrzucany przez różowe.

Jeśli chodzi o charakter to też tutaj różowe mają o wiele łatwiej. Jeśli mężczyzna jest introwertykiem lub po prostu jest nieśmiały to ma przerąbane, nie ma szans by przebić się w stadzie spermiarzy, nie ma szans zwrócić na siebie uwagi kobiety, z resztą nieśmiałość i introwertyzm to cechy które są odbierane jako bardzo nieatrakcyjne u mężczyzn. Inaczej jest u kobiet, nieśmiałość jest dla wielu mężczyzn bardzo atrakcyjną cechą kobiety.

Dochodzi do tego jeszcze kwestia ilości potencjalnych partnerów. W Polsce w przedziale wiekowym 17-35 lat jest więcej mężczyzn, brakuje nam ponad 180 tys kobiet. Czysto teoretycznie w Polsce nie powinno być ani jednej kobiety bez partnera (chyba że sama nie chce mieć) i ponad 180 tys kawalerów.

Będąc kobietą tak na prawdę nic nie trzeba robić by znaleźć partnera, nie trzeba wkładać w to żadnego wysiłku. Faceci sami spermią ponad ludzką miarę. Nawet znajoma pisała że w tydzień na #tinder miała ponad 500 par i że kobiety nie odpisują lub odpisują jednym słowem facetom bo zwyczajnie nie są w stanie ogarnąć takich ilości zainteresowanych mężczyzn.

548 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-12-16 17:42:15)

Odp: 30lat i cały czas sam

Czysto teoretycznie w Polsce nie powinno być ani jednej kobiety bez partnera (chyba że sama nie chce mieć) i ponad 180 tys kawalerów.

Czysto teoretycznie to słowo klucz w tej wypowiedzi, a i może w całej teorii tu wykladanej

549

Odp: 30lat i cały czas sam

Szkoda, że nie potraficie się odnieść do całości tylko poszczególnych, najmniej istotnych fragmentów

550 Ostatnio edytowany przez GangOlsena (2021-12-16 17:50:58)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Zrób sobie reset

tymczasem koleś

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag … p;usqp=CAU

bez żadnej pracy nad sobą cieszy się powodzeniem smile

Jasne, bo Ty znasz kolesia, wiesz kim jest i jak wygląda na co dzień poza wyretuszowanym i wystylizowanym zdjęciem.


Czemu akurat brunet z pociągłą twarzą a nie np. typ skandynawskiego vikinga? tongue

551

Odp: 30lat i cały czas sam

Ja próbowałam odnosić się do konkretnych fragmentów i podawać Ci konkretne przykłady z życia wzięte ale niestety było to ignorowane. Także co mi więcej pozostaje big_smile

552

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Sylwetki nie da się zbudować bez odpowiedniej diety. Poza tym kobiety wymagają atrakcyjnej sylwetki u faceta, gdzie kobiecą atrakcyjną sylwetkę dużo prościej uzyskać niż męską.

Ile jeszcze razy masz zamiar to powtórzyć? Zakodowałyśmy, a nawet zakodowaliśmy, już tę "objawioną" prawdę. 

Beyondblackie napisał/a:

Tutaj moglabyś podac przykłady mnóstwa mężczyzn, którzy sylwetkę zbudowali w domu z uzyciem domowych ciężarów i drążka, a on Ci i tak powie, że się nie da. Mogłabyś pokazać jak latwo jest zlożyć podstawową garderobę, która uatrakcyjnia, a on Ci powie, że się nie da. Moglabyś nawet wskazać dobrego barbera, to też się dowiesz, ze się nie da.

Gdyby nie fakt, że Kremik jest do bólu przewidywalny, napisałabym, że masz dar jasnowidzenia ;).

Kremik napisał/a:

Powodzenie zależy od wyglądu, niczego innego.

Wstępne być może, bo łatwiej przyciągnąć uwagę, ale na wyglądzie trwałego związku się nie zbuduje.

Kremik napisał/a:

A to wszystko wina kobiet bo wymagania im wzrosły.

To też już było i to z kilkanaście razy, o ile nie więcej.
Z drugiej strony to chyba dobrze, że kobiety mają wymagania, bo kiedyś ze strachu przed łatką starej panny zadowalały się byle chłopem, ale ze święcą szukać takich, które faktycznie były szczęśliwe. Równocześnie jesteśmy większym wyzwaniem, a Wy to przecież lubicie :D.

553

Odp: 30lat i cały czas sam

To tylko przykład, że jak ktoś ma odpowiednią twarz i wzrost, wystarczy że odwiedzi barbera i na tym kończy się cała praca. Dziewczyny się za takim oglądają, są otwarte na flirt, spotkania itp

A jak koleś wygląda przeciętnie to już reakcja jest całkiem inna. Średnia z wyglądu kobieta ma znacznie większe powodzenie od przeciętnego faceta.
Do tego facet musi zabawiać dziewczynę, pokazywać poczucie humoru, zainteresowania itp, a dziewczyna nie musi nic robić, wystarczy że jest

554

Odp: 30lat i cały czas sam

Kolega Tom94 (chyba?) pisał że mu te jego 184 cm też nic nie daje samo w sobie, ale Kremik też to zręcznie przemilczał big_smile

555

Odp: 30lat i cały czas sam

Właśnie, że źle że kobiety mają takie wymagania. Trudno im sprostać i do tego te wymagania są oparte w dużej mierze na fizyczności, na którą nie ma się wpływu - twarz i wzrost.

I wygląd nie tylko przyciąga, ale otwiera furtkę. Kiedy facet nie jest atrakcyjny fizycznie to dziewczyna nie chce go poznać i nic tego nie zmieni

556

Odp: 30lat i cały czas sam
GangOlsena napisał/a:

Kolega Tom94 (chyba?) pisał że mu te jego 184 cm też nic nie daje samo w sobie, ale Kremik też to zręcznie przemilczał big_smile

Napisał, że trzeba poza wzrostem mieć odpowiednią twarz - czyli taką prostokątną, wąską, a nie okrągłą

Kobieta odrzuci niskiego faceta, jak i wysokiego z okrągłą twarzą

557

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Kobiety patrzą bardzo na wygląd, szukają mężczyzn wysokich, z pociąglą, wąską, prostokątną twarzą, a jeśli nie wpiuje się w kanon to się odpada w przebiegach.

Mężczyźni chcą filigranowych, długowłosych blondynek z nogami do nieba, wydatnymi ustami, wachlarzem rzęs, sporym biustem, kształtnymi pośladkami i wąską talią. Najbardziej pożądana jest figura tzw. klepsydry, a kobieta, która takiej nie ma, nie budzi zainteresowania.
Nie jestem ani blondynką, ani podręcznikową klepsydrą, bo jak badania pokazują stosunek bioder do talii powinien wynosić 3:2, na domiar złego nie jestem filigranowa, bo mam 173 cm wzrostu. Świat jest okrutny, a faceci płytcy i zbyt wymagający. Jak żyć?

558

Odp: 30lat i cały czas sam

Olinka, mylisz się. Kobieta, która nie jest klepsydrą może nadal mieć powodzenie. Faceci mają urozmaicony gust. Jedni wolą filigranowe blondynki, a drudzy rosłe brunetki. Natomiast w przypadku dziewczyn KAŻDA KOBIETA, A NA PEWNO 90% Z NICH chce wysokiego bruneta z pociągłą twarzą

559 Ostatnio edytowany przez Kremik (2021-12-16 18:13:35)

Odp: 30lat i cały czas sam

Przeciętna kobieta ma spore powodzenie, a facet o tej samej atrakcyjności fizycznej jest znacznie mniej rozchwytywany przez płeć przeciwną

560

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:
GangOlsena napisał/a:

Kolega Tom94 (chyba?) pisał że mu te jego 184 cm też nic nie daje samo w sobie, ale Kremik też to zręcznie przemilczał big_smile

Napisał, że trzeba poza wzrostem mieć odpowiednią twarz - czyli taką prostokątną, wąską, a nie okrągłą

Kobieta odrzuci niskiego faceta, jak i wysokiego z okrągłą twarzą

To Ci powiem, że to ciekawostka przyrodnicza, jakim cudem ludzkość wedle tej teorii przetrwała big_smile

561

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Kobiety mają niemal identyczny gust, wysoki brunet z zarostem,

Nareszcie Ken is dead big_smile ( ten od Barbie)
Jestem brunetem ,a raczej byłem
pizdło  znaczy pitło z luftem big_smile

562

Odp: 30lat i cały czas sam

Gdybyście poczytały literaturę z psychologii ewolucyjnej odkryłybyście że 90% kobiet przekazało swoje geny, a w przypadku mężczyzn jedynie 70%

Wraz z rozwojem internetu, kobiety mają łatwiejszy dostęp do atrakcyjnych fizycznie mężczyzn, przez co co raz więcej nie tylko mniej atrakcyjnych, ale również normalnych z wyglądu mężczyzn ma problemy ze zwykłym umówieniem się na randkę

kobiety obecnie mają bardzo wysokie wymagania i każdego nieidealnego mężczyznę skreślą, co więcej one uważają, że tak trzeba i że dobrze robią bo mogą wybrzydzać

jedna z drugą zmyłaby makijaż to okazałoby się, że żadne z nich laski, tylko przeciętne laski, którym wydaje się że są HOT

563

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Olinka, mylisz się. Kobieta, która nie jest klepsydrą może nadal mieć powodzenie. Faceci mają urozmaicony gust. Jedni wolą filigranowe blondynki, a drudzy rosłe brunetki. Natomiast w przypadku dziewczyn KAŻDA KOBIETA, A NA PEWNO 90% Z NICH chce wysokiego bruneta z pociągłą twarzą

Bzdura. WSZYSCY mężczyźni chcą blondynek o figurze klepsydry i jest to najbardziej pożądany typ kobiecej figury i urody.

564

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Gdybyście poczytały literaturę z psychologii ewolucyjnej odkryłybyście że 90% kobiet przekazało swoje geny, a w przypadku mężczyzn jedynie 70%

Wraz z rozwojem internetu, kobiety mają łatwiejszy dostęp do atrakcyjnych fizycznie mężczyzn, przez co co raz więcej nie tylko mniej atrakcyjnych, ale również normalnych z wyglądu mężczyzn ma problemy ze zwykłym umówieniem się na randkę

kobiety obecnie mają bardzo wysokie wymagania i każdego nieidealnego mężczyznę skreślą, co więcej one uważają, że tak trzeba i że dobrze robią bo mogą wybrzydzać

jedna z drugą zmyłaby makijaż to okazałoby się, że żadne z nich laski, tylko przeciętne laski, którym wydaje się że są HOT

Kremik, mnie badań, mniej literatury. Szkodzi Ci po prostu.

565

Odp: 30lat i cały czas sam

Tylko, że koleżanki, które z klepsydrą mają tyle wspólnego co koszykówka z saneczkarstwem jakoś facetów znajdują, a niscy koledzy są zawsze sami.
Założyłem na tinderze 2 konta, jednej dziewczyny z nadwagą, której sylwetka nie przypominała klepsydry i drugi profil, niskiego faceta. Oczywiście koleś nie cieszył się w ogóle powodzeniem, a laska miała wzięcie. No ale pewnie kobieta nie wpisująca się w kanon urody jest wedle Olinki w takiej samej sytuacji jak nie będący klasycznie przystojny mężczyzna smile

566

Odp: 30lat i cały czas sam

Ale co z tymi niskimi którzy są w związkach? Jak oni w nie weszli? Jak im się to udało?

567

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Tylko, że koleżanki, które z klepsydrą mają tyle wspólnego co koszykówka z saneczkarstwem jakoś facetów znajdują, a niscy koledzy są zawsze sami.


Ale o czym Ty piszesz? Jak kobieta nie ma wąskiej talii i odpowiednich do niej proporcji biustu i pośladków, to jest na przegranej pozycji. WSZYSCY faceci chcą takich kobiet, po prostu niektórzy się do tego głośno nie przyznają. Moje koleżanki, które nie mają figury klepsydry, często są samotne, a zupełnie przeciętni koledzy są w udanych związkach.

568

Odp: 30lat i cały czas sam

Już ja wiem jak wyglądają wasi przeciętni koledzy - 180+ pociągła twarz, przystojni, a koleżanki mają problem typu

https://i.imgur.com/N2ET6vf.png

każda dziewczyna ma większe lub mniejsze powodzenie. Tylko mało atrakcyjni mężczyźni są niechciani

569

Odp: 30lat i cały czas sam

A mnie zastanawia jak to możliwe, że blondyni i rudzi się żenią big_smile

570 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-12-16 19:07:45)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

A mnie zastanawia jak to możliwe, że blondyni i rudzi się żenią big_smile

Udają że się żenią i kłamią smile
wcale tak nie ma rudzi, blondyni, jeszcze szatyni są złudzeniem
albo mają hajsu dużo,odrzuty po brunetach złych,to desperaci ,
nawet jak paru się ożeniło to oszukują siebie że są szczęśliwi smile
kobiety jak się z takimi zadają to tak zwane "wdowy" po brunetach z zarostem, pociągłą twarzą i szczeną znaczy desperatki
też na pewno wszystkie kłamią ,oszukują i udają big_smile bo badania ,
w badaniach też z resztą każda kłamie.

tylko bruneci są najlepsi
to my to my to my
heja ho heja ho smile

571

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

A mnie zastanawia jak to możliwe, że blondyni i rudzi się żenią big_smile

Albo blondyni z rudą brodą. Takich to podwójna dyskwalifikacja czeka

572

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

każda dziewczyna ma większe lub mniejsze powodzenie. Tylko mało atrakcyjni mężczyźni są niechciani

Nieprawda. Kobiety, które nie mają blond włosów i figury klepsydry uważane są za nieatrakcyjne i nie mają powodzenia. Twierdzenie, że jest inaczej, to zakłamywanie rzeczywistości. WSZYSCY mężczyźni tylko takie uważają za godne uwagi, z innymi nawet nie porozmawiają.

573

Odp: 30lat i cały czas sam
jjbp napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

A mnie zastanawia jak to możliwe, że blondyni i rudzi się żenią big_smile

Albo blondyni z rudą brodą. Takich to podwójna dyskwalifikacja czeka

big_smile

574

Odp: 30lat i cały czas sam
jjbp napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

A mnie zastanawia jak to możliwe, że blondyni i rudzi się żenią big_smile

Albo blondyni z rudą brodą. Takich to podwójna dyskwalifikacja czeka

Daj spokój od razu do odstrzału, tak jak siwi  z czarną brodą ,cudaki, dziwaki .

575

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
Kremik napisał/a:

każda dziewczyna ma większe lub mniejsze powodzenie. Tylko mało atrakcyjni mężczyźni są niechciani

Nieprawda. Kobiety, które nie mają blond włosów i figury klepsydry uważane są za nieatrakcyjne i nie mają powodzenia. Twierdzenie, że jest inaczej, to zakłamywanie rzeczywistości. WSZYSCY mężczyźni tylko takie uważają za godne uwagi, z innymi nawet nie porozmawiają.

Wiem co próbujesz zrobić. Strasz się pisać tak jak ja, tyle że o guście mężczyzn, a nie kobiet. Jednak mylisz się. Faceci mają urozmaicony gust, a kobiety nie.
Przeciętna dziewczyna ma o wiele większe powodzenie od średniego z wyglądu faceta. Załóż konta na portalu randkowym, jedno kobiety, drugie faceta i zobaczysz kto ma większe powodzenie.

Przykro mi ale kobiety w świecie randek są na easy mode

576

Odp: 30lat i cały czas sam

To ja sie w końcu dowiem co z tymi rudymi i blondynami?

577 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-12-16 19:31:04)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

To ja sie w końcu dowiem co z tymi rudymi i blondynami?

Raczej nie co jest dość smutne, bo conajmniej kilka osób tu pisało, że zna tudzież samemu jest w związku z kimś kto nie podlega kanonowi Kremika. I zamiast dopytać dokładniej o to np co nam się w naszym patnerze spodobało, co daną kobietę zauroczyło, jak się narodziły i potoczyły takie związki, to takie historie są tu kompletnie ignorowane. A szkoda, bo stanowią super przykład sytuacji damsko-meskich w jakich mógłby znaleźć się sam Kremik jakby zaczął patrzeć na inne rzeczy niż usilnie patrzy.

O i jak na zawołanie historia makao niżej: albo zostanie kompletnie olana, albo przerobiona że wcale nieprawda i pewnie makao zmyśla

578

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Już ja wiem jak wyglądają wasi przeciętni koledzy - 180+ pociągła twarz, przystojni, a koleżanki mają problem typu

https://i.imgur.com/N2ET6vf.png

każda dziewczyna ma większe lub mniejsze powodzenie. Tylko mało atrakcyjni mężczyźni są niechciani

Przez całe moje zycie ŻADEN facet w swiecie realnym się mna nie zainteresowal. Z moim partnerem poznalam się przez internet, na forum, nie serwisie randkowym. Swoje pierwsze zdjecia zobaczylismy dopiero przed pierwszym spotkaniem. Na spotkaniu okazało się ze to facet mojego wzrostu, a mam 162 cm wzrostu. Nie przeszkadza mi jego wzrost smile nawet uwazam to za zaletę smile

579 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-12-16 19:36:25)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

To ja sie w końcu dowiem co z tymi rudymi i blondynami?

rudzi i blondyni do domu !
zwłaszcza blondyni

a co z murzynami ? smile
upsss

580

Odp: 30lat i cały czas sam
kao_makao napisał/a:
Kremik napisał/a:

Już ja wiem jak wyglądają wasi przeciętni koledzy - 180+ pociągła twarz, przystojni, a koleżanki mają problem typu

https://i.imgur.com/N2ET6vf.png

każda dziewczyna ma większe lub mniejsze powodzenie. Tylko mało atrakcyjni mężczyźni są niechciani

Przez całe moje zycie ŻADEN facet w swiecie realnym się mna nie zainteresowal. Z moim partnerem poznalam się przez internet, na forum, nie serwisie randkowym. Swoje pierwsze zdjecia zobaczylismy dopiero przed pierwszym spotkaniem. Na spotkaniu okazało się ze to facet mojego wzrostu, a mam 162 cm wzrostu. Nie przeszkadza mi jego wzrost smile nawet uwazam to za zaletę smile

Zapytaj go jakie miał powodzenie big_smile A Ty załóż tindera i daj znać ile miałaś lajków, czy 100 czy więcej

581 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-12-16 19:51:36)

Odp: 30lat i cały czas sam

No ale ma kobietę która go szczerze lubi i jej się podoba? Ma fajny związek? Ma. No to o co chodzi?

582

Odp: 30lat i cały czas sam

Że daje przykład kolesia, któremu trafiło się jak ślepej kurze ziarno. To faktycznie wielki "sukces" big_smile

tymczasem wysoki koleś, z pociągłą twarzą miał o wiele większe powodzenie i bez żadnego wysiłku umawiał się na randki

583

Odp: 30lat i cały czas sam

Jakby to był jedyny podany przykład to mógłbyś tak uznać. Ale było więcej przykładów na przestrzeni tego wątku. Tak więc nawet pod kątem prawdopodobieństwa to niemożliwe żeby wszystkie te przypadki to była ślepa kura z ziarnem smile

584

Odp: 30lat i cały czas sam

Spytaj swojego faceta jakie miał powodzenie. Ile kobiet go odrzuciło z powodu wzrostu. Odpowiem Ci zanim usłyszysz to z jego ust. Nie miał żadnego powodzenia. Najczęściej był samotny bo żadna go nie chciała. Miał problem by w ogóle pójść z jakąś na randkę. Odrzuciło go mnóstwo lasek.

585 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-12-16 22:40:20)

Odp: 30lat i cały czas sam

Ale ja już słyszałam z jego ust (oraz anegdotycznie z ust znajomych i rodziny, żeby nie było że se zmyślił) i przeszłość związkową mamy bardzo podobną - przed obecnym jeden inny poważny, kilkuletni związek plus kilka serii mniej lub bardziej przelotnych randek i znajomości. Żadna tragedia grecka i żebranie o randkę tak jak chcesz to przedstawić tylko dość standardowe życie uczuciowe - tej się spodobam, a tamtej nie no i okej.

Ale zamiast obrócic to w myśl "aha, czyli da się więc jak mogę i ja to mieć?" obracasz to w coś negatywnego.

Posty [ 521 do 585 z 29,783 ]

Strony Poprzednia 1 7 8 9 10 11 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024