30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 441 442 443 444 445 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 28,731 do 28,795 z 29,786 ]

28,731

Odp: 30lat i cały czas sam
Muqin napisał/a:

Jak się pojawi więcej panów w zawodzie to się skończą teksty o wygodnictwie. I dołączę się do wcześniej ci zadanego pytania, Bert. Widzisz swoje córki w tym zawodzie czy jednak niekoniecznie? Łatwy, dochodowy...jak któraś tą profesję wybierze będziesz jak dobry rodzić ją wspierał i z sukcesów się radował? Czy mimo wszystko wolałbyś ją na kasie w Biedronce widzieć? (przy założeniu, że wybór jest zero - jeden).

Wolalbym w birdronce.

Zobacz podobne tematy :

28,732 Ostatnio edytowany przez Bert44 (2025-04-26 08:20:51)

Odp: 30lat i cały czas sam

.

28,733 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-04-26 03:27:21)

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:

O tym mowie smile

PS 100 zl lekko przesadziłaś

Nic nie przesadziłam, przecież podana kwota za wstęp wynosiła równo 100 zł.

Raz już napisałam, że to nie ta historia, ale uparcie w to brniesz wink

28,734 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2025-04-26 07:14:39)

Odp: 30lat i cały czas sam

@SamotnaWilczyca

Obecnie 99% kobiet ma "wyprany mózg" mówiąc rzeczy typu "idź na terapię" (przeważnie psychologiem jest kobieta). Ta czynność odmieni życie gościa, co np. 30 lat ma, nigdy nie miał zainteresowania od kobiet tj. był dla nich odpadem genetycznym?

Oczywiście nie, ale nadal będzie takiemu wmawiać, żeby nadal czekał na kobietę - kiedy się wykutasi i koło 40-stki dostanie taki facet resztki ze stołu. Chyba, że dużo wcześniej spotka samotną matkę.

Podobne jest gadanie nt. korzystania z pań na telefon. Bo coś tam zawsze. A ile kobiet chciałoby faceta bez inicjacji w wieku 30/30+ lat?

28,735

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
Bert44 napisał/a:

O tym mowie smile

PS 100 zl lekko przesadziłaś

Nic nie przesadziłam, przecież podana kwota za wstęp wynosiła równo 100 zł.

Raz już napisałam, że to nie ta historia, ale uparcie w to brniesz wink

Dobra dotarlo smile

28,736 Ostatnio edytowany przez Bert44 (2025-04-26 10:43:12)

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Bert, twoje córki śą lepsze bo są lepsze? Nie o to pytałam. Dlaczego uważasz że dla Kasi z Opola taka praca jest okej, a dla twojej córki nie? Twoje córki mają cipki ze złota? To kobieta i to kobieta, 2 nogi, 2 ręce. mama i tata. Ty odpowiadasz, moja córka jest lepsza bo do takiej pracy nie pójdzie. A ja właśnie pytam. W czym jest lepsza, dlaczego nie rozważy tego? Macie jakiś herb rodowy? W 3 lini Potoccy?

Czego Ty ode mnie oczekujesz wlasciwie? Powiedzenia ze prostytucja jest zla? Czasem tak czasem nie. Najczesciej to swiadoma decyzja mająca swoje uzasadnienie. Finansowe

Nie mowie ze jest ok tylko skoro babka podjela taka decyzje to podjela. Ja nie wychwalam profesji tylko mowie ze prace mozna zmienic ale nie kazdy chce. Nie ma co wszystkich dziewczyn z branzy wrzucac do worka "ofiary". Mozemy mowic o przypadkach kiedy coś poszlo nie tak w zyciu (np to o czym pisze Muqin o pechu "na starcie") ale nie udajmy ze nie ma takich ktore torebka z sieciowki  nie zadowala. Ja wiem ze z tego ciezko wyjść.  Wiem ze najczesciej zaczyna sie od jednego razu a potem leci. Ale czego ode mnie oczekujesz? Nie tworzmy wizji skrzywdzonych, ucisnionych, zniewolonych itd. Jezeli w ogole istnieje cos takiego w dzisiejszych czasach to jest margines. Teraz wystarczy puscic ogloszenie na portalu i sie kreci. Mysle ze to 90% w dzisiejszych czasach. Bez alfonsa. Bez podatku.  A kto każe puszczac ogloszenie? Mozna napisac ogloszenie albo cv.

Piszecie o smiedzacych facetach czy babkach w kostiumach. Mozemy sobie mowic co jest niefajne  w tej pracy. Znajde jeszcze 100 powodów dlaczego jest niefajne. Ale niektorzy dają rade. Cos za cos. Dla kogoś "cos" jest wyzej niz odraza. Ja nie korzystam nie wspieram tego biznesu ale nie widze wszystkich pan z branzy jako ofiary. I po co teksty "twoje corki", "mozna zacząć od 15 roku". Na sumienie chcecie wjechac? Pokazac moj relatywizm?
A miliony dziewczyn na onlyfans to tez ofiary?

28,737

Odp: 30lat i cały czas sam

Shini, no weź big_smile w to akurat nie uwierzę, że nie jesteś w stanie nawet wyobrazić sobie kobiety w stroju kąpielowym. Jesteś na pewno. Za bardzo już starasz się podkreślać na każdym kroku, jak bardzo jesteś samotny i nigdy nikogo nie miałeś. Ok, nie byłeś w związku, ale trzeba znać umiar w podkreślaniu tego. Ty czasem zwyczajnie przesadzasz. Że tak żartem napiszę, ja nigdy nie poznałam np Cilliana Murphy'ego, a jednak jestem w stanie sobie wyobrazić, że mnie przytula wink .
Tłumaczenia panów dosyć zabawne. Później wczytam się w to ponownie, może zrozumiem uch tok myślenia. Chociaż wątpię wink

28,738

Odp: 30lat i cały czas sam
Lunka86 napisał/a:

Shini, no weź big_smile w to akurat nie uwierzę, że nie jesteś w stanie nawet wyobrazić sobie kobiety w stroju kąpielowym. Jesteś na pewno. Za bardzo już starasz się podkreślać na każdym kroku, jak bardzo jesteś samotny i nigdy nikogo nie miałeś. Ok, nie byłeś w związku, ale trzeba znać umiar w podkreślaniu tego. Ty czasem zwyczajnie przesadzasz. Że tak żartem napiszę, ja nigdy nie poznałam np Cilliana Murphy'ego, a jednak jestem w stanie sobie wyobrazić, że mnie przytula wink .
Tłumaczenia panów dosyć zabawne. Później wczytam się w to ponownie, może zrozumiem uch tok myślenia. Chociaż wątpię wink

Nie napisałem, że nie mogę sobie wyobrazić kobiety w stroju kompielowym tylko, że już nie pamiętam jak taka wygląda. Wyobrazić sobie mogę choć nigdy nie widziałem żadnej koleżanki ani nawet znajomej w takim stroju. To podkreślaniem samotności to jest jedno z tych przekonań czy też przyzwyczajeń, od których wciąż nie mogę się uwolnić. Wiem, że czasem przesadzam, szczególnie w kwestiach dotyczących seksu, czasami mam gorsze okresy kiedy napięcie seksualne staje się wkurzające. Dzień albo dwa, stłumię to i znów powinienem nie przesadzać. Ja po prostu rozumiem, że ktoś może mieć z tym gorzej, nie być w stanie stłumić i taka płatna usługa może mu pomóc szczególnie, że facetów nie mających żadnego dostępu do seksu jest coraz więcej.

28,739

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Szczególnie tutaj polecam "cienką czerwoną linię" oraz "inny świat". Albo wywiady i wspomnienia z okresów 2 wojny światowej, wojny w Wietnamie, Korei, Iraku, Afganistanu i podobnych.

Wlasnie myslalem o "Innym swiecie" piszac strone wczesniej kolezance ze zjadlaby swinke nawet surowa w odpowiednich warunkach. Ba nawet statystycznie rzecz biorac oddalaby sie za nia. To zaden przytyk. Ja tez pewnie bym sie zeszmacil i zapomnial o wartosciach ktore uwazam za gardlowe. Tak dzialalmy. Dlatego mam mieszane uczucia widzac malolatow wytatyluowanych w Polske Walczaca i dracych pape o patriotyzmie i zdrajcach.  Ciekawe jak latwo byloby im podjac decyzje o wejsciu do podziemia wiedząc ze w razie dekonspriacji zgina ich dzieci zona rodzenstwo rodzice dziadkowie. Albo wrzucajacych wspolpracujacych z SB do jednego wora. Tych co chcieli dla wygody i tych których SB złamala. Łatwo się ocenia z cieplej kanapy. Taki offtop


No właśnie. Łatwo się feruje nie znając realiów czy nie będąc w podobnej sytuacji. Do agresji jesteśmy zdolni praktycznie wszyscy. To tylko kwestia okoliczności.






SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Tak, zdaje sobie z tego sprawę. Tylko takie osoby nie wchodzą w dłuższe związki, nie zawierają głębszych przyjaźni.

Wchodzą i zawierają. I to bardzo głębokie i trwałe.

Jeśli nie odczuwasz żadnej przyjemności z relacji to kontakt z innym człowiekiem tylko ci wadzi.

Odczuwasz przyjemność, ale z innych aspektów niż te, które wskazałaś.

28,740

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

W ogóle beka, że kobieta z Polski jest w stanie nawet zapłacić, aby spotykać się z czarnoskórym mężczyzną.

W ogóle beka, że młody, podobno całkiem atrakcyjny facet, jest w stanie nawet zapłacić, żeby spotykać się z jakąkolwiek kobietą.
Czaicie to?? roll


W ogóle co to za beka, że kobieta gardząca przeciętniakami, nagle ulega jeśli tylko za to jej zapłaci? Czicie to? wink

Ciekawe, że mówi się o tym jako o patologii tylko w kontekście facetów. I że biedne misie są żałosne, bo płacą 500zł. Tylko to wychodzi mniej jak porządne randki z atrakcjami, żeby zrobić dobre wrażenie na babce w przedziale czasowym pierwsze spotkanie - pierwszy seks. Sprzedanie dupy wbrew własnym przekonaniom to już żałosne nie jest, co? :>

28,741

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

@SamotnaWilczyca

Obecnie 99% kobiet ma "wyprany mózg" mówiąc rzeczy typu "idź na terapię" (przeważnie psychologiem jest kobieta). Ta czynność odmieni życie gościa, co np. 30 lat ma, nigdy nie miał zainteresowania od kobiet tj. był dla nich odpadem genetycznym?

Oczywiście nie, ale nadal będzie takiemu wmawiać, żeby nadal czekał na kobietę - kiedy się wykutasi i koło 40-stki dostanie taki facet resztki ze stołu. Chyba, że dużo wcześniej spotka samotną matkę.

Podobne jest gadanie nt. korzystania z pań na telefon. Bo coś tam zawsze. A ile kobiet chciałoby faceta bez inicjacji w wieku 30/30+ lat?

Może wybrać mężczyznę, jako swojego terapeutę, jeśli to coś zmienia. A sama terapia dotyczy tylko zmian wewnętrznych, a powinny też pojawić się zewnętrzne. Gdyby facet zadbał o siebie tak ogólnie, to chyba nie uważasz, że to nie wpłynęłoby pozytywnie na jego relacje z kobietami?

Shinigami napisał/a:

[...] czasami mam gorsze okresy kiedy napięcie seksualne staje się wkurzające. Dzień albo dwa, stłumię to i znów powinienem nie przesadzać. Ja po prostu rozumiem, że ktoś może mieć z tym gorzej, nie być w stanie stłumić i taka płatna usługa może mu pomóc szczególnie, że facetów nie mających żadnego dostępu do seksu jest coraz więcej.

Może się wykastrować, skoro tak mu to przeszkadza. Jest coś takiego jak chemiczna kastracja.

28,742

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Shinigami, no nie, klient świadomie wykorzystuje sytuację życiową prostytutki. Wyżej to lekko rozwinęłam.


Tyle, że większość z nich zarabia olbrzymie pieniądze. Przekładasz amerykanizmy na polskie realia. A to to tak nie działa. Nawet w PRL było tak, że lekko licząc połowa prostytutek miała wyższe wykształcenie, bo były pielęgniarkami itp.

28,743

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:

Do agresji jesteśmy zdolni praktycznie wszyscy. To tylko kwestia okoliczności.

Pewnie, że wszyscy jesteśmy zdolni do agresywnych zachowań, ale w kontekście agresji fizycznej w różnym stopniu jednak.

28,744

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Shinigami, no nie, klient świadomie wykorzystuje sytuację życiową prostytutki. Wyżej to lekko rozwinęłam.


Tyle, że większość z nich zarabia olbrzymie pieniądze. Przekładasz amerykanizmy na polskie realia. A to to tak nie działa. Nawet w PRL było tak, że lekko licząc połowa prostytutek miała wyższe wykształcenie, bo były pielęgniarkami itp.

Olbrzymie, to ma mniejszość. Zależy jeszcze co dla kogo oznacza "olbrzymie".

28,745

Odp: 30lat i cały czas sam

Tak dla porównania. Okulista zarabia w 15 minut 300 zł, a zwykła prostytutka zarobi tyle w godzinę, do tego stale musi zmieniać miasta, żeby mieć klientów.

28,746

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Do agresji jesteśmy zdolni praktycznie wszyscy. To tylko kwestia okoliczności.

Pewnie, że wszyscy jesteśmy zdolni do agresywnych zachowań, ale w kontekście agresji fizycznej w różnym stopniu jednak.

Nie. Dokładnie w tym samym. To tylko kwestia okoliczności. Znasz matkę, która w sytuacji zagrożenia dziecka nie pójdzie z rękami na napastnika tylko spierdoli zostawiając dziecko za sobą?


Olbrzymie, to ma mniejszość. Zależy jeszcze co dla kogo oznacza "olbrzymie".


To jest zalegalizowana szara strefa w PL, od której nie odprowadza się podatku dochodowego i składek. Według danych jakie znalazłem, to babki w PL średnio zarabiają ok 18tyś na rękę miesięcznie w tej branży.

Część prostytutek, aby uniknąć problemów prawnych normalnie zgłasza się do skarbówki ze wskazaniem, że ich przychód pochodzi z nierządu w 2016 te zgłoszenia opiewały na ok 650mln złotych. Robią to, bo aby jednak składki (w maksymalnie okrojonym wymiarze) płacić, żeby mieć dostęp do NFZ, emeryturę, czy inne systemowe benefity. Robią to, bo z nieujawnionych przychodów fiskus może ściągnąć nawet 75% podatku. A prostytucja jest nieopodatkowana smile 

Podkreślę - 650 MILIONÓW złotych.

28,747 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-04-26 14:34:21)

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Tak dla porównania. Okulista zarabia w 15 minut 300 zł, a zwykła prostytutka zarobi tyle w godzinę, do tego stale musi zmieniać miasta, żeby mieć klientów.

Okuliście z tych 300zł za 15min może zostaje 20 może 30zł jak się uwzględni, że zatrudnia kogoś na recepcję, oskładkuje, opodatkuje i doda amortyzację gabinetu i jego wyposażenia, że o innych składkach (OC, lekarskie, obecność na platformach, oprogramowanie itp) nie wspomnę. A to jeden z zawodów z obligatoryjnym podnoszeniem kwalifikacji, a kursy/szkolenia/konferencje i sympozja kosztują.


Ty chyba nie wiesz ile sprzęt medyczny kosztuje i zrobienie gabinetu spełniającego normy. Załóż może jdg w zawodzie tego typu, a potem wróć i przeproś. Bo już zwykły ślusarz zarabia na rękę więcej (z łaskawości pominę temat wieku wejścia na rynek pracy).

28,748

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Pewnie, że wszyscy jesteśmy zdolni do agresywnych zachowań, ale w kontekście agresji fizycznej w różnym stopniu jednak.

Nie. Dokładnie w tym samym. To tylko kwestia okoliczności. Znasz matkę, która w sytuacji zagrożenia dziecka nie pójdzie z rękami na napastnika tylko spierdoli zostawiając dziecko za sobą?

No nie wiem, czy jej agresja mimo wszystko będzie na tym samym poziomie, czy bez zawahania byłaby gotowa zabić. Wydaje mi się, że prędzej mężczyzna byłby skłonny. Nie wiem, mogę się mylić. Tutaj w grę wchodzi instynkt macierzyński, więc to wyjątkowa sytuacja.


Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Olbrzymie, to ma mniejszość. Zależy jeszcze co dla kogo oznacza "olbrzymie".


Okuliście z tych 300zł za 15min może zostaje 20 może 30zł jak się uwzględni, że zatrudnia kogoś na recepcję, oskładkuje, opodatkuje i doda amortyzację gabinetu i jego wyposażenia, że o innych składkach (OC, lekarskie, obecność na platformach, oprogramowanie itp) nie wspomnę. A to jeden z zawodów z obligatoryjnym podnoszeniem kwalifikacji, a kursy/szkolenia/konferencje i sympozja kosztują.


Ty chyba nie wiesz ile sprzęt medyczny kosztuje i zrobienie gabinetu spełniającego normy. Załóż może jdg w zawodzie tego typu, a potem wróć i przeproś. Bo już zwykły ślusarz zarabia na rękę więcej (z łaskawości pominę temat wieku wejścia na rynek pracy).

Grubo przesadziłeś z tym 20, czy 30 zł. wink Przy zapełnionym grafiku oblicz sobie ile zarabia taki okulista, jeśli 15 minut, to dla niego 300 zł. A na sprzęt okulista akurat nie wydaje zbyt wiele, o ile nie prowadzi całej kliniki okulistycznej, tylko sam gabinet. Recepcja? Przecież jest ogólna, dla x gabinetów różnych lekarzy. Nie wiem jakim cudem tyle Ci wyszło.

28,749 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-04-26 15:05:51)

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Grubo przesadziłeś z tym 20, czy 30 zł.

Nie, nie przesadziłem. Większość firm buja się na granicy opłacalności w tym kraju. Podkreślam - Polska to nie USA. Samo bierne utrzymanie gabinetu to koszt w większym mieście rzędu kilkunastu tyś zł. Dodaj składki ZUS, składki na izbę lekarską i pierdylion innych, stosunkowo nieiwelkich abonamentów i robią się z tego ogromne pieniądze. Dlatego mamy najgorszą opiekę medyczną w UE. Bo lekarze, aby połapać koniec z końcem, są zmuszeni iść w ilość, a nie jakość.

Przy zapełnionym grafiku oblicz sobie ile zarabia taki okulista, jeśli 15 minut, to dla niego 300 zł. A na sprzęt okulista akurat nie wydaje zbyt wiele, o ile nie prowadzi całej kliniki okulistycznej, tylko sam gabinet.

I masz lekarza z dupy, który nie zrobi nic ponad to, co zrobisz w pierwszym sklepie okulistycznym. Czyli tyle co nic z zakresu sprawdzenia ostrości widzenia i astygmatyzmu. A cała reszta leży i kwiczy, bo jak zaczyna się coś poważniejszego, to okazuje się, że jest jeden, może dwa gabinety w mieście, które są w stanie ogarnąć mikrozatory czy jakieś podwichnięcia soczewek (tych naturalnych, a nie kontaktów).


Realia "pełnych grafików" są takie, że średnio 30% osób nie przychodzi. Co jest jedną z głównych przyczyn długości kolejek do lekarzy w Polsce


Recepcja? Przecież jest ogólna, dla x gabinetów różnych lekarzy. Nie wiem jakim cudem tyle Ci wyszło.

Śmiechłem.

Nie, to tak nie działa. Albo masz własny gabinet i ponosisz wszystkie koszty, albo robisz na b2b i z tych 300zł za wizytę zostaje ci jakiś ułamek tej kwoty, bo reszta idzie dla właściciela przybytku na....utrzymanie miejsca - najem, media, recepcję, ekipę sprzątającą itp. Myślisz, że czemu lekarze u nas pracują w 2-3 różnych placówkach?


I ile lat będzie mieć ten lekarz jak zacznie cokolwiek zarabiać, a ile ma ta prostytutka jak wchodzi na rynek? Ile zarobią do 30-35 roku życia? Ile na reklamę wyda okulista, a ile na reklamie zarobi prostytutka na swoich socjalach?


No nie wiem, czy jej agresja mimo wszystko będzie na tym samym poziomie, czy bez zawahania byłaby gotowa zabić. Wydaje mi się, że prędzej mężczyzna byłby skłonny. Nie wiem, mogę się mylić. Tutaj w grę wchodzi instynkt macierzyński, więc to wyjątkowa sytuacja.

Mylisz się.

A sytuacja nie jest wyjątkowa. Jest typowa. Tylko nie pasuje tobie do stereotypowego obrazka, że do agresji są zdolni tylko faceci, a kobiety to nie bardzo.

28,750

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

to chyba nie uważasz, że to nie wpłynęłoby pozytywnie na jego relacje z kobietami?

Wtedy awansuje na level pt. męska przyjaciółka z penisem. Najwyżej potem z rozsądku zostanie wybrany, tak jak moja siostra cioteczna jedna zrobiła, jak zrozumiała, że już nie to ciało, więc trzeba jelenia poszukać.

28,751

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

to chyba nie uważasz, że to nie wpłynęłoby pozytywnie na jego relacje z kobietami?

Wtedy awansuje na level pt. męska przyjaciółka z penisem. Najwyżej potem z rozsądku zostanie wybrany, tak jak moja siostra cioteczna jedna zrobiła, jak zrozumiała, że już nie to ciało, więc trzeba jelenia poszukać.


Czyli tak - ktoś tam odrzuca typa za wygląd, a ten w ramach protestu i obrażania się na kobiecy ród z wyglądem nie robi nic, bo nie i chuj. Logika czterolatka, który na złość mamie odmraża sobie uszy.

A jakbyście jeden z drugim poszli na siłkę i zrobili formę oraz jakbyście zadbali o ciuch/cerę/fryz to coś by wam się stało? Korony z gówna i patyków by wam z dyniek pospadały czy coś? Zachowujecie się jak skrajnie patriotyczne owsiki. Umościliście się w dupie, z której z uporem maniaka robicie atomowe supermocarstwo w jakiejś rzeczywistości na opak.

Życie to nie bajka, a partnerka nie przypadnie wam z nadania prezydenckiego. Orderu uśmiechu za udział w życiu też wam nikt nie da. Sami ze sobą nie jesteście w stanie wytrzymać, w lustro patrzycie z pogardą, a macie pretensje, że nikt nie postrzega was jak głównej wygranej na loterii. Tylko czyja to wina, że nie wkładacie nawet minimum wysiłku we własny rozwój i atrakcyjność? I kto na tym traci tak naprawdę?

28,752

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Może się wykastrować, skoro tak mu to przeszkadza. Jest coś takiego jak chemiczna kastracja.

Ty tak powaznie czy to żarcik? smile

28,753

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Może się wykastrować, skoro tak mu to przeszkadza. Jest coś takiego jak chemiczna kastracja.

Ty tak powaznie czy to żarcik? smile


A czy można tak żartować z kolesia, który nigdy gołej babki nawet na oczy nie widział? :>

Mnie tu się odsądza od czci i wiary za mniejsze rzeczy wink

28,754

Odp: 30lat i cały czas sam

Ok Shini, zwracam honor, źle przeczyrałam. Może to kolejny punkt do omówienia na terapii?

28,755

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Grubo przesadziłeś z tym 20, czy 30 zł.

Nie, nie przesadziłem. Większość firm buja się na granicy opłacalności w tym kraju. Podkreślam - Polska to nie USA. Samo bierne utrzymanie gabinetu to koszt w większym mieście rzędu kilkunastu tyś zł. Dodaj składki ZUS, składki na izbę lekarską i pierdylion innych, stosunkowo nieiwelkich abonamentów i robią się z tego ogromne pieniądze. Dlatego mamy najgorszą opiekę medyczną w UE. Bo lekarze, aby połapać koniec z końcem, są zmuszeni iść w ilość, a nie jakość.

Piszesz o NFZ? Bo lekarze działający prywatnie mają się całkiem dobrze. Sporo wydatków mogą wrzucić w koszty (wynajem lokalu też), dodatkowo są zwolnieni z podatku VAT.

Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Przy zapełnionym grafiku oblicz sobie ile zarabia taki okulista, jeśli 15 minut, to dla niego 300 zł. A na sprzęt okulista akurat nie wydaje zbyt wiele, o ile nie prowadzi całej kliniki okulistycznej, tylko sam gabinet.

I masz lekarza z dupy, który nie zrobi nic ponad to, co zrobisz w pierwszym sklepie okulistycznym. Czyli tyle co nic z zakresu sprawdzenia ostrości widzenia i astygmatyzmu. A cała reszta leży i kwiczy, bo jak zaczyna się coś poważniejszego, to okazuje się, że jest jeden, może dwa gabinety w mieście, które są w stanie ogarnąć mikrozatory czy jakieś podwichnięcia soczewek (tych naturalnych, a nie kontaktów).

To poniekąd się zgadza.


Realia "pełnych grafików" są takie, że średnio 30% osób nie przychodzi. Co jest jedną z głównych przyczyn długości kolejek do lekarzy w Polsce

Jeśli mówimy o prywatnych wizytach i w tym przypadku o dobrym okuliście, to grafiki są zapełnione na kilka miesięcy i gdy tylko coś się zwolni, zaraz zostaje zajęte. Zresztą recepcjonistka jest przecież od tego, by obdzwonić wcześniej pacjentów i wcisnąć kogoś w wolne okienko. A samą wizytę trzeba potwierdzić odpowiednio wcześniej, by termin się nie zmarnował i lekarz nie czekał w gabinecie bezczynnie. 30% nie przychodzi chyba do jakiegoś beznadziejnego, którego się nie ceni.

NFZ, to co innego. Ludzie inaczej podchodzą do tych wizyt, bo "za darmo", to po pierwsze. Po drugie, w NFZ jest za mało lekarzy.


Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Recepcja? Przecież jest ogólna, dla x gabinetów różnych lekarzy. Nie wiem jakim cudem tyle Ci wyszło.

Śmiechłem.

Nie, to tak nie działa. Albo masz własny gabinet i ponosisz wszystkie koszty, albo robisz na b2b i z tych 300zł za wizytę zostaje ci jakiś ułamek tej kwoty, bo reszta idzie dla właściciela przybytku na....utrzymanie miejsca - najem, media, recepcję, ekipę sprzątającą itp. Myślisz, że czemu lekarze u nas pracują w 2-3 różnych placówkach?

Pewnie b2b lub jako spółka.
Z tego co zauważyłam, pod dwoma lub trzema adresami pracują ci, którzy są mniej popularni i mają wiele wolnych terminów. Pod jednym ci z wolnym terminem dopiero za x miesięcy. Skoro lekarze wolą działać w grupie, to widocznie bardziej się to im opłaca lub jest mniej problematyczne, zwłaszcza, kiedy nie mają wystarczającego doświadczenia. Zauważyłam też, że dentyści (u mnie) częściej prowadzą gabinety funkcjonujące samodzielnie lub wspólnie z rodziną. 


I ile lat będzie mieć ten lekarz jak zacznie cokolwiek zarabiać, a ile ma ta prostytutka jak wchodzi na rynek? Ile zarobią do 30-35 roku życia? Ile na reklamę wyda okulista, a ile na reklamie zarobi prostytutka na swoich socjalach?

A ile lat popracuje ta prostytutka w swoim zawodzie? Skąd może mieć pewność, czy ktoś jej krzywdy nie zrobi, nie oszpeci, nie pozbawi zdrowia? Do tego ma dużą konkurencję.
Na reklamie ile zarobi prostytutka? Piszesz o tych z większymi kontami na IG, które wrzucają reklamy produktów itp.? To jest mała część z nich. Te wiszące na jakichś tam stronach do ogłaszania się nie mają takich możliwości. A lekarz zarabia już będąc rezydentem.


Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

No nie wiem, czy jej agresja mimo wszystko będzie na tym samym poziomie, czy bez zawahania byłaby gotowa zabić. Wydaje mi się, że prędzej mężczyzna byłby skłonny. Nie wiem, mogę się mylić. Tutaj w grę wchodzi instynkt macierzyński, więc to wyjątkowa sytuacja.

Mylisz się.

A sytuacja nie jest wyjątkowa. Jest typowa. Tylko nie pasuje tobie do stereotypowego obrazka, że do agresji są zdolni tylko faceci, a kobiety to nie bardzo.

Nie, wiem, że też są zdolne, ale w inny sposób. Samiec, to samiec - walka o terytorium, o samice, zasoby. Samice - walki między sobą, ochrona potomstwa. Polki, trzeba przyznać, znajdują się dość wysoko w rankingu najagresywniejszych kobiet na świecie, ale są agresywne najczęściej w stosunku do innych kobiet i raczej pasywnie, werbalnie, pośrednio.

gman98v2 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

to chyba nie uważasz, że to nie wpłynęłoby pozytywnie na jego relacje z kobietami?

Wtedy awansuje na level pt. męska przyjaciółka z penisem. Najwyżej potem z rozsądku zostanie wybrany, tak jak moja siostra cioteczna jedna zrobiła, jak zrozumiała, że już nie to ciało, więc trzeba jelenia poszukać.

Nie rozumiem. Skoro stałby się atrakcyjny jako całokształt, to dlaczego miałoby to tak wyglądać?

Bert44 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Może się wykastrować, skoro tak mu to przeszkadza. Jest coś takiego jak chemiczna kastracja.

Ty tak powaznie czy to żarcik? smile

No kurczę, a po co mu to, jeśli nie przewiduje, by było mu to w przyszłości do czegoś potrzebne? Taki trochę niepotrzebny problem. big_smile Zresztą chemiczna jest chyba odwracalna.
To, co napisał Shini, zabrzmiało, jakby ktoś musiał się poświęcić, bo jakiś chłop ma popęd. A gdyby prostytutki nie istniały, to co? Byłoby tłumaczenie, że facet musiał kogoś zgwałcić, bo ma popęd, a nie ma kobiety i co miał biedak zrobić? Bez sensu.

28,756

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Piszesz o NFZ? Bo lekarze działający prywatnie mają się całkiem dobrze. Sporo wydatków mogą wrzucić w koszty (wynajem lokalu też), dodatkowo są zwolnieni z podatku VAT.

Na koszty trzeba zarobić, a że sam prowadzę jdg, to wiem co można, a czego nie można wrzucić. Ale porównując do prostytutki, której cały zarobek jest zwolniony z podatku dochodowego i kosztów nie ma żadnych, to wypada to słabo. Ile taki lekarz musi zrobić obrotu miesięcznego, żeby mu na rękę tych 18tysi zostało? Ile to lat ciężkiej pracy (wliczając okres studiowania) ?

To poniekąd się zgadza.


LOL. To mnie rozbawiło na tak wielu poziomach. To tak jakby porównywać nie do topowej escortki, a do zwykłej przydrożnej kurwy bez zębów i z syfem.


Jeśli mówimy o prywatnych wizytach i w tym przypadku o dobrym okuliście, to grafiki są zapełnione na kilka miesięcy i gdy tylko coś się zwolni, zaraz zostaje zajęte

Najpierw ktoś musi o swoim nieprzyjściu poinformować. A to się nie zdarza często. Poza tym, to ulubiony sposób konkurencji - blokowanie najbardziej chodliwych godzin.

A samą wizytę trzeba potwierdzić odpowiednio wcześniej, by termin się nie zmarnował i lekarz nie czekał w gabinecie bezczynnie. 30% nie przychodzi chyba do jakiegoś beznadziejnego, którego się nie ceni.


Jesteś 100 lat za murzynami. Tego nie robi babka z recepcji, tylko automat z wykupionej usługi. Takie obdzwanianie to praca na cały etat. Przy ogólnej chujowiźnie usług medycznych w PL, to 99% nie ma większego wyboru.


NFZ, to co innego

NFZ to ci sami lekarze co i prywatnie. Mit "za mało lekarzy" jest mitem, bo za ilość miejsc na uczelniach medycznych odpowiadają sami lekarze. PRzez lata blokowali etaty, bo ilość kasy w NFZ jest ograniczona i jakby lekarzy pojawiło się więcej, to dostaliby mniejszy kawałek tortu. A tak to pracują w kilku miejscach jednocześnie albo robiąc na NFZ kierują potem pacjentów do swoich prywatnych gabinetów.


Pewnie b2b lub jako spółka.

heh, ty nie masz bladego pojęcia o czym mówisz. Sposób zarejestrowania firmy (czy jdg, czy spółka zoo, spółka komandytowa czy inne) nie ma znaczenia.


Skoro lekarze wolą działać w grupie, to widocznie bardziej się to im opłaca lub jest mniej problematyczne, zwłaszcza, kiedy nie mają wystarczającego doświadczenia. Zauważyłam też, że dentyści (u mnie) częściej prowadzą gabinety funkcjonujące samodzielnie lub wspólnie z rodziną.


Po pierwsze dentyści to niejako osobna grupa, ale wrzuca do tego samego worka i jednocześnie najwięksi kanciarze. Po drugie to nie kwestia lekarzy i jak im wygodnie tylko konstrukcja systemu prawnego w PL, który ma charakter łupieżczy.


A ile lat popracuje ta prostytutka w swoim zawodzie? Skąd może mieć pewność, czy ktoś jej krzywdy nie zrobi, nie oszpeci, nie pozbawi zdrowia? Do tego ma dużą konkurencję.
Na reklamie ile zarobi prostytutka? Piszesz o tych z większymi kontami na IG, które wrzucają reklamy produktów itp.? To jest mała część z nich. Te wiszące na jakichś tam stronach do ogłaszania się nie mają takich możliwości. A lekarz zarabia już będąc rezydentem.

Nie rozśmieszaj mnie z tymi rezydentami.

Większość prostytutek na pełen etat może przejść na emeryturę w wieku, w którym ci lekarze dopiero zaczynają zarabiać.

Nie muszę pisać nawet o ig i sprzedaży produktów, zarabiają już na wyświetleniach, a do tego są jeszcze pornoportale typu OF. A tam atrakcyjne laski zarabiają w MILIONACH dolarów.


Z agresją to już skończ, bo bredzisz. Sukces ewolucyjny człowieka jest zbudowany na agresji. Płeć nie ma tu większego znaczenia. To tylko kwestia kulturowa, bo kobiety często są postrzegane jako dobro wyższe/pożądany zasób. Są po prostu niezbędne do odbudowy populacji. Jeden facet zapłodnić może wiele kobiet, ale w drugą stronę to niemożliwe. Także to problem natury logicznej, a nie temat kto jest bardziej predestynowany do agresji. Miliony facetów poszła na 1 czy 2 wojnę z poczucia obowiązku, a nie dla frajdy uczestniczenia w walkach.

28,757

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

No kurczę, a po co mu to, jeśli nie przewiduje, by było mu to w przyszłości do czegoś potrzebne? Taki trochę niepotrzebny problem. big_smile Zresztą chemiczna jest chyba odwracalna.
To, co napisał Shini, zabrzmiało, jakby ktoś musiał się poświęcić, bo jakiś chłop ma popęd. A gdyby prostytutki nie istniały, to co? Byłoby tłumaczenie, że facet musiał kogoś zgwałcić, bo ma popęd, a nie ma kobiety i co miał biedak zrobić? Bez sensu.

Nie sadze ze mysli ze mu to nie bedzie w przyszlosci potrzebne. Pracuje na terapii zeby to wlasnie zmienic

Chemiczna jest "tymczasowa". Sa kraje gdzie niektorzy przestepcy seksualni nie musza siedziec w pace pod warunkiem regularnego kastrowania chemicznego. Chyba w Szwecji?

Moze niech Shini powie co o tej propozycji mysli smile.

28,758

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:

.......... Płeć nie ma tu większego znaczenia. To tylko kwestia kulturowa, bo kobiety często są postrzegane jako dobro wyższe/pożądany zasób. Są po prostu niezbędne do odbudowy populacji. Jeden facet zapłodnić może wiele kobiet, ale w drugą stronę to niemożliwe. Także to problem natury logicznej, a nie temat kto jest bardziej predestynowany do agresji. Miliony facetów poszła na 1 czy 2 wojnę z poczucia obowiązku, a nie dla frajdy uczestniczenia w walkach.



Są po prostu niezbędne?!!

Jack, ty jak zwykle wszystko przekłamujesz i kombinujesz tak, żeby obronić tezę którą sam wymysliłeś.
Spróbuj odbudować jakąkolwiek populację bez kobiet, bez ich "niezbędności".

Facet może zapłodnić wiele kobiet.. Tylko jak i czym? Zbędnymi genami? Takimi durnymi dziwolągami, jak  niektórzy z tego portalu? Natura zrobiła naturalną barierę i ojcami może zostać niewielki procent  facetów, reszta idzie w niebyt. Dzięki temu zeszliśmy z drzew i dziś latamy w kosmos big_smile

Naturalna selekcja, mówi ci to coś?

Po prostu, natura wie co komu dać.

I tyle.

28,759

Odp: 30lat i cały czas sam
Salomonka napisał/a:

Jack, ty jak zwykle wszystko przekłamujesz i kombinujesz tak, żeby obronić tezę którą sam wymysliłeś.
Spróbuj odbudować jakąkolwiek populację bez kobiet, bez ich "niezbędności"

To nie jest moja teza tylko oficjalne uzasadnienie czemu poborowi podlegają tylko mężczyźni dla całej cywilizacji szeroko rozumianego zachodu. Masz, cytat ze stron Sejmu, a dokładniej fragment odpowiedzi podsekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej - z upoważnienia ministra - na interpelację nr 23829 w sprawie pozycji kobiet w Siłach Zbrojnych RP :

Brak obowiązkowej służby wojskowej dla kobiet wynika w głównej mierze z historii, tradycji i kultury europejskiej, w której kobiety traktowane są jako osoby podlegające szczególnej ochronie.



A wiesz czemu kobiety podlegają szczególnej ochronie? Bo w przeciwieństwie do mężczyzn są w stanie rodzić dzieci. Nie ma innego powodu. Szczególna ochrona kobiet jest związana z możliwością zajścia w ciążę. Dlatego dopuszcza się dobrowolną służbę kobiet - tylko jeśli one same tego chcą. Ale przymusu nie ma tu żadnego.


A z odbudową powojennej populacji to poczytaj trochę jakie stosowano wybiegi, jakie obowiązki nakładano. Tak było nie tylko w PL. Słynne bykowe, to jedna z form przymusu.

Więc tak - kobiety kulturowo są postrzegane jako dobro wyższej wartości, bo mogą rodzić dzieci. Nie ma tam mowy o żadnej wrodzonej zdolności (lub jej braku) do agresji czy sile fizycznej. Tu jest jedynie ograniczenie etatowe związane z okresem ciąży i karmienia piersią.

28,760

Odp: 30lat i cały czas sam
Salomonka napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

.......... Płeć nie ma tu większego znaczenia. To tylko kwestia kulturowa, bo kobiety często są postrzegane jako dobro wyższe/pożądany zasób. Są po prostu niezbędne do odbudowy populacji. Jeden facet zapłodnić może wiele kobiet, ale w drugą stronę to niemożliwe. Także to problem natury logicznej, a nie temat kto jest bardziej predestynowany do agresji. Miliony facetów poszła na 1 czy 2 wojnę z poczucia obowiązku, a nie dla frajdy uczestniczenia w walkach.



Są po prostu niezbędne?!!

Jack, ty jak zwykle wszystko przekłamujesz i kombinujesz tak, żeby obronić tezę którą sam wymysliłeś.
Spróbuj odbudować jakąkolwiek populację bez kobiet, bez ich "niezbędności".

Facet może zapłodnić wiele kobiet.. Tylko jak i czym? Zbędnymi genami? Takimi durnymi dziwolągami, jak  niektórzy z tego portalu? Natura zrobiła naturalną barierę i ojcami może zostać niewielki procent  facetów, reszta idzie w niebyt. Dzięki temu zeszliśmy z drzew i dziś latamy w kosmos big_smile

Naturalna selekcja, mówi ci to coś?

Po prostu, natura wie co komu dać.

I tyle.

Przypomnialas mi partenogeneze z seksmisji smile

28,761 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-04-26 19:31:01)

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:

Przypomnialas mi partenogeneze z seksmisji smile


xD

ZŁOTO.

Pośmiałem się, ale jednak przez łzy.



Nie wiem, może to kwestia tego, że historia, szczególnie 2 wojny światowej, była zawsze obecna i podtrzymywana w mojej rodzinie, ale mi to niestety bardziej przypomina eugeniczne eksperymenty Lebensborn e.V. w którym m.in Polki były gwałcone na potęgę przez SSmanów (i nie tylko), a dzieci z takich gwałtów były potem wywożone do Rzeszy i oddawane do adopcji aryjskim parom, które albo dzieci mieć nie mogły, albo miały ich za mało. W Polsce było przynajmniej kilka ośrodków tej zbrodniczej organizacji (w jednym z nich było 500 polskich dziewcząt). Polecam tutaj Romana Hrabara:


Przy stosunkowo dużej, mimo obszernego programu zajęć dziennych, swobodzie życia obozowego i jednakowym traktowaniu Niemców i Polaków, jedynym obowiązkiem, od którego nie wolno było się uchylić, było utrzymywanie stosunków płciowych między mieszkańcami domków. Obowiązek ten był kontrolowany przez personel lekarski obozu, jakiekolwiek wykroczenie przeciw niemu karano najsurowiej.

Na tle zmuszania dziewcząt polskich do obcowania płciowego z Niemcami zanotowano w obozie kilka prób samobójstwa, niestety nieudanego [tak w oryginale – przyp. P.S.]. Aby zapobiec im w przyszłości, kierownictwo „ideowe” obozu zorganizowało cykl specjalnych pogadanek, propagujących obcowanie płciowe zamieszkującej obóz młodzieży i podnoszący znaczenie czystości rasy




Tu akurat przykład skrajny. Zbrodniczy. Wynaturzony. Jak to u nazistów. Ale powód ten sam - kobiety są dobrem wyższym ze względu na zdolność rodzenia. Ich (liczna) obecność jest niezbędna do odbudowy narodu. Takiego lub innego. O ile dobrze pamiętam, to podobne rzeczy praktykował prawie cały świat. Łącznie z USA. W takiej lub innej formie.


Dlatego jak mi ktoś wyskakuje z doborem naturalnym, to jednak nóż mi się w kieszeni otwiera. Bo tak ten dobór naturalny wyglądał za czasów moich dziadków.

28,762 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2025-04-26 19:40:13)

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Przypomnialas mi partenogeneze z seksmisji smile


xD

ZŁOTO.

Pośmiałem się, ale jednak przez łzy.



Nie wiem, może to kwestia tego, że historia, szczególnie 2 wojny światowej, była zawsze obecna i podtrzymywana w mojej rodzinie, ale mi to niestety bardziej przypomina eugeniczne eksperymenty Lebensborn e.V. w którym m.in Polki były gwałcone na potęgę przez SSmanów (i nie tylko), a dzieci z takich gwałtów były potem wywożone do Rzeszy i oddawane do adopcji aryjskim parom, które albo dzieci mieć nie mogły, albo miały ich za mało. W Polsce było przynajmniej kilka ośrodków tej zbrodniczej organizacji (w jednym z nich było 500 polskich dziewcząt). Polecam tutaj Romana Hrabara:


Przy stosunkowo dużej, mimo obszernego programu zajęć dziennych, swobodzie życia obozowego i jednakowym traktowaniu Niemców i Polaków, jedynym obowiązkiem, od którego nie wolno było się uchylić, było utrzymywanie stosunków płciowych między mieszkańcami domków. Obowiązek ten był kontrolowany przez personel lekarski obozu, jakiekolwiek wykroczenie przeciw niemu karano najsurowiej.

Na tle zmuszania dziewcząt polskich do obcowania płciowego z Niemcami zanotowano w obozie kilka prób samobójstwa, niestety nieudanego [tak w oryginale – przyp. P.S.]. Aby zapobiec im w przyszłości, kierownictwo „ideowe” obozu zorganizowało cykl specjalnych pogadanek, propagujących obcowanie płciowe zamieszkującej obóz młodzieży i podnoszący znaczenie czystości rasy




Tu akurat przykład skrajny. Zbrodniczy. Wynaturzony. Jak to u nazistów. Ale powód ten sam - kobiety są dobrem wyższym ze względu na zdolność rodzenia. Ich (liczna) obecność jest niezbędna do odbudowy narodu. Takiego lub innego. O ile dobrze pamiętam, to podobne rzeczy praktykował prawie cały świat. Łącznie z USA. W takiej lub innej formie.


Dlatego jak mi ktoś wyskakuje z doborem naturalnym, to jednak nóż mi się w kieszeni otwiera. Bo tak ten dobór naturalny wyglądał za czasów moich dziadków.

Lebensborn, to nie gwałty na Polkach prze SSmanów, Jack.. Popłynąłęs, jak zwykle, nie znasz historii a piszesz ją sam, taką jak ci pasuje.

Następnego steku bzdur jaką napisaleś nawet nie chce mi się komentować.

28,763

Odp: 30lat i cały czas sam

No tak, zapomniałem, ze ty w Niemczech mieszkasz, to raczej tego tam nie uczą, co ? Dalej utrzymują, że to pokojowa organizacja pomagająca samotnym kobietom i niezamężnym matkom?


Tak moja droga, Lebensborn to również obozy gdzie przetrzymywano polskie dziewczęta i zmuszano je do seksu z naziolami.

Masz, specjalnie dla ciebie z jakiegoś 'babskiego' portalu:

https://parenting.pl/to-tu-niemcy-zmusz … kie-dzieci

28,764

Odp: 30lat i cały czas sam

Ty jak rozumiem Jack z tych wiecznie uciemięzonych, wiecznie na kolanach i wiecznie "dostających" w cztery litery Polaków.

Wstyd mi za ciebie.

28,765

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:
Muqin napisał/a:

Jak się pojawi więcej panów w zawodzie to się skończą teksty o wygodnictwie. I dołączę się do wcześniej ci zadanego pytania, Bert. Widzisz swoje córki w tym zawodzie czy jednak niekoniecznie? Łatwy, dochodowy...jak któraś tą profesję wybierze będziesz jak dobry rodzić ją wspierał i z sukcesów się radował? Czy mimo wszystko wolałbyś ją na kasie w Biedronce widzieć? (przy założeniu, że wybór jest zero - jeden).

Wolalbym w birdronce.

No właśnie.
Jakby wpadła córka na pomysł, że w wakacje sobie popracuje to wolałbyś też zapewne, żeby jednak nie szła w świadczenie usług seksualnych. Nie żeby hardcore, ale takie rozbieranie się przed kamerką...no co by córce zaszkodziło? Małe ogłoszenie tu czy tam, bezpiecznie, z domu, kasa płynie....a jakoś pewnie byś tłumaczył, że jednak pomysł nie najlepszy i jako ojciec zdecydowanie odradzasz. Choć ona szczerze by mogła chcieć i korzystając z prawa wolnego wyboru i prawa do dysponowania własnym ciałem mogla by woleć to i owo pokazać przed kamerką niż jakieś durne zbieranie truskawek uskuteczniać czy inne kelnerowanie sezonowe, co to człek się umęczy, spoci, a zarobek jak zarobek, bywają lepsze.
Ciekawe, jak byś jako ojciec argumentował, żeby jednak w to córka nie wchodziła.

28,766

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:

poszli na siłkę i zrobili formę oraz jakbyście zadbali o ciuch/cerę/fryz to coś by wam się stało?

Stalibyśmy się najwyżej gymcelami, jeśli twarz poniżej 4/10.

SamotnaWilczyca napisał/a:

Nie rozumiem. Skoro stałby się atrakcyjny jako całokształt, to dlaczego miałoby to tak wyglądać?

Nie stałby się atrakcyjny pod tym kątem, by kobiety zaczęły go pożądać.

28,767 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2025-04-26 21:30:57)

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

poszli na siłkę i zrobili formę oraz jakbyście zadbali o ciuch/cerę/fryz to coś by wam się stało?

Stalibyśmy się najwyżej gymcelami, jeśli twarz poniżej 4/10.

SamotnaWilczyca napisał/a:

Nie rozumiem. Skoro stałby się atrakcyjny jako całokształt, to dlaczego miałoby to tak wyglądać?

Nie stałby się atrakcyjny pod tym kątem, by kobiety zaczęły go pożądać.

Typowe myślenie dupka, któremu się wydaje że świat go oszukał, bo zabrakło dla niego kobiety.

Żadna go nie chciała big_smile

28,768

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Tak, zdaje sobie z tego sprawę. Tylko takie osoby nie wchodzą w dłuższe związki, nie zawierają głębszych przyjaźni.

Wchodzą i zawierają. I to bardzo głębokie i trwałe.

Jeśli nie odczuwasz żadnej przyjemności z relacji to kontakt z innym człowiekiem tylko ci wadzi.

Odczuwasz przyjemność, ale z innych aspektów niż te, które wskazałaś.

Wydaje mi się, że w tym momencie zaprzeczasz dla samej przyjemności zaprzeczania.

28,769

Odp: 30lat i cały czas sam
Muqin napisał/a:
Bert44 napisał/a:
Muqin napisał/a:

Jak się pojawi więcej panów w zawodzie to się skończą teksty o wygodnictwie. I dołączę się do wcześniej ci zadanego pytania, Bert. Widzisz swoje córki w tym zawodzie czy jednak niekoniecznie? Łatwy, dochodowy...jak któraś tą profesję wybierze będziesz jak dobry rodzić ją wspierał i z sukcesów się radował? Czy mimo wszystko wolałbyś ją na kasie w Biedronce widzieć? (przy założeniu, że wybór jest zero - jeden).

Wolalbym w birdronce.

No właśnie.
Jakby wpadła córka na pomysł, że w wakacje sobie popracuje to wolałbyś też zapewne, żeby jednak nie szła w świadczenie usług seksualnych. Nie żeby hardcore, ale takie rozbieranie się przed kamerką...no co by córce zaszkodziło? Małe ogłoszenie tu czy tam, bezpiecznie, z domu, kasa płynie....a jakoś pewnie byś tłumaczył, że jednak pomysł nie najlepszy i jako ojciec zdecydowanie odradzasz. Choć ona szczerze by mogła chcieć i korzystając z prawa wolnego wyboru i prawa do dysponowania własnym ciałem mogla by woleć to i owo pokazać przed kamerką niż jakieś durne zbieranie truskawek uskuteczniać czy inne kelnerowanie sezonowe, co to człek się umęczy, spoci, a zarobek jak zarobek, bywają lepsze.
Ciekawe, jak byś jako ojciec argumentował, żeby jednak w to córka nie wchodziła.

Muqin, rozumiem ze wiezy krwi to dzwignia ktora ma zmusic mnie do spojrzenia z drugiej strony.  Ok. Co by bylo? No nie bylbym szczęśliwy z wielu powodow. Bo to zla droga. Bo zamyka szanse na stworzenie zwiazku, bo ponizajaca profesja, bo wstyd, bo szczescie jako konstrukt w zyciu sie oddala, bo duze ryzyko chorob. Mam to szczescie że ona widzi to tak jak Ty i tak naprawde ja. 

To o czym mowie i powtorze to fakt ze wiekszosc dziewczyn (tak, wiekszosc) podjela taka decyzje dla pieniedzy. Tych ktore musialy jest niewiele. To nie jest praca ktora daje im satysfakcje. Ale tez nie wszystkie sie specjalnie mecza. Ta dziwczyna z wywiadu byla dumna z zarabianych pieniedzy. Chwalila się tym. Ona nie pojdzie w nic innego. Najgorsze jest to ze i tak slabo skonczy bo wszystko przepierdziela. A pracujac tak 2-3 lata moglaby sie jakos przynajmniej wstepnie ustawic w zyciu. Zerwac z tym. I jesli taka babka spotka sie z ktoryms z chłopaków z forum ktorym nie idzie to ja nie widze w tym problemu. Oboje wychodza z tym co chcieli od siebie uzyskac. Od tego sie zaczęło - że powiedziałem że to nie jest problem. I dalej tak uważam. Zrozum że dla niektorlych dziewczyn ta sfera zycia nie ma tego miejsca ktore ma w Twoim. Maja inne priorytety.

28,770

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Shinigami, no nie, klient świadomie wykorzystuje sytuację życiową prostytutki. Wyżej to lekko rozwinęłam.

Tyle, że większość z nich zarabia olbrzymie pieniądze. Przekładasz amerykanizmy na polskie realia. A to to tak nie działa. Nawet w PRL było tak, że lekko licząc połowa prostytutek miała wyższe wykształcenie, bo były pielęgniarkami itp.

Ale już o tym było 3 strony temu. Gówniana praca, nawet za dużą kase nadal jest gówniana.

28,771 Ostatnio edytowany przez Farmer (2025-04-26 22:23:50)

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Shinigami, no nie, klient świadomie wykorzystuje sytuację życiową prostytutki. Wyżej to lekko rozwinęłam.

Tyle, że większość z nich zarabia olbrzymie pieniądze. Przekładasz amerykanizmy na polskie realia. A to to tak nie działa. Nawet w PRL było tak, że lekko licząc połowa prostytutek miała wyższe wykształcenie, bo były pielęgniarkami itp.

Ale już o tym było 3 strony temu. Gówniana praca, nawet za dużą kase nadal jest gówniana.

OnlyFansiary, czy ShowUperki nie narzekają.

28,772

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:

Maja inne priorytety.

Już o tym była mowa. Nie każdy może sobie wybrać jakie ma priorytety. Narkoman nie może wybrać że bedzie wieczna impreza i kupi sobie dowolną ilość dowolnych dopalaczy. Niepełnoletni nie może wybrać że rozpoczyna picie i melanże. Każda z tych osób jest chroniona przez prawo, żeby nie podejmować złych decyzji i nie oddalić się od standardowego modelu życia.
Ty uważasz że prostytutki z jakiś powodów mogą podjąć dowolnie głupie decyzje. A nawet więcej prawo im powinno to ułatwiać.
Jak już ktośtam zauważył kobiety są pewnym społecznym zasobem. Bez kobiet nie ma przyrostu naturalnego. 30 prostytutek dziś, to 30 bezdzietnych kobiet na odwyku, albo u psychiatry za 15 lat. Trud wielopokoleniowy żeby żyć i tworzyć społeczenstwo został przerwany. Dla jakiej wartości? Bo ktoś chce zaliczyć i jest gotowy za to zapłacić? Bezwartościowa strata.

28,773 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-04-26 22:32:25)

Odp: 30lat i cały czas sam
Farmer napisał/a:

OnlyFansiary, czy ShowUperki nie narzekają.

Widziałeś mediane onlyfansiar? google: "Average Earnings from OnlyFans is $150-180/month"
Duże zarobki w tej branży to mit, akcja PR która ma napędzać kolejne laski na portale. Kase na tym robią właściciele serwisów.
Tak samo duże zarobki prostytutek to mit.

28,774

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Ty uważasz że prostytutki z jakiś powodów mogą podjąć dowolnie głupie decyzje. A nawet więcej prawo im powinno to ułatwiać.

30 prostytutek dziś, to 30 bezdzietnych kobiet na odwyku, albo u psychiatry za 15 lat.

Oczywiscie mozemy sie oszukiwac i bawic w idealny fantazyjny swiat. Mozemy uważać że zakaz prostytucji cos da, mozemy uważać że zakaz aborcji zadziala, mozemy mowic że ciagle podnoszenie akcyzy bedzie zwiekszac wplywy do budżetu.  Mozemy sobie rozne bajki tworzyc albo zadzialac tak zeby bylo lepiej biorac pod uwage jaki jest swiat. Prostytucja byla jest i bedzie i albo te dziewczyny beda w podziemiu bez praw albo damy im prawa takie jaki maja inni. Mozesz sie nie zgadzac.

30 zlodziei to 30 gosci w pace na nasz koszt. Ale jak? Przeciez to dorośli ludzie ktorzy podejmuja sami decyzje. Rowniez z trudnych domow mogą byc. Rowniez do gara nie maja moze co wlozyc. Zycie ich zmusilo. Nie wyladuja na terapii wyladuja znow w pace na nasz koszt. To dla Ciebie bezwartosciowa strata?

Tak jak dorosle dziewczyny wybierajace prostytucje albo kamerki dla kasy.

28,775

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Może się wykastrować, skoro tak mu to przeszkadza. Jest coś takiego jak chemiczna kastracja.

Przyznam szczerze, że na początku myślałem, że to żart. Jakoś ta metodą do mnie nie przemawia, poza tym jak na razie sobie z tym jakoś radzę.

Lunka86 napisał/a:

Ok Shini, zwracam honor, źle przeczyrałam. Może to kolejny punkt do omówienia na terapii?

Jak najbardziej to punkt do omówienia na terapii, jeden z wielu jakie jeszcze pozostały.

Bert44 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

No kurczę, a po co mu to, jeśli nie przewiduje, by było mu to w przyszłości do czegoś potrzebne? Taki trochę niepotrzebny problem. big_smile Zresztą chemiczna jest chyba odwracalna.
To, co napisał Shini, zabrzmiało, jakby ktoś musiał się poświęcić, bo jakiś chłop ma popęd. A gdyby prostytutki nie istniały, to co? Byłoby tłumaczenie, że facet musiał kogoś zgwałcić, bo ma popęd, a nie ma kobiety i co miał biedak zrobić? Bez sensu.

Nie sadze ze mysli ze mu to nie bedzie w przyszlosci potrzebne. Pracuje na terapii zeby to wlasnie zmienic

Chemiczna jest "tymczasowa". Sa kraje gdzie niektorzy przestepcy seksualni nie musza siedziec w pace pod warunkiem regularnego kastrowania chemicznego. Chyba w Szwecji?

Moze niech Shini powie co o tej propozycji mysli smile.

To raczej niemożliwe żeby prostytutki nie istniały, a nawet gdyby tak było to gwałty byłyby na porządku dziennym. Albo powstałby jeszcze inny sposób na to by mężczyzni mogli rozładowywać ten popęd. I kto wie, może byłby lepszy niż wszystkie obecnie istniejące rozwiązania.

Co tej chemicznej kastracji to akurat ja mógłbym się nad tym zastanowić bo nie planuję mieć dzieci więc nic bym nie stracił. Ale odkąd jestem na terapii pozwoli zaczynam myśleć, że tak na prawdę po prostu jeszcze nie spotkałem kobiety, z którą chciałbym mieć te dzieci. Nie zmienia to faktu, że po prostu nie czuję by było mi to teraz potrzebne.

28,776

Odp: 30lat i cały czas sam
Shinigami napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Może się wykastrować, skoro tak mu to przeszkadza. Jest coś takiego jak chemiczna kastracja.

Przyznam szczerze, że na początku myślałem, że to żart. Jakoś ta metodą do mnie nie przemawia, poza tym jak na razie sobie z tym jakoś radzę.

Lunka86 napisał/a:

Ok Shini, zwracam honor, źle przeczyrałam. Może to kolejny punkt do omówienia na terapii?

Jak najbardziej to punkt do omówienia na terapii, jeden z wielu jakie jeszcze pozostały.

Bert44 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

No kurczę, a po co mu to, jeśli nie przewiduje, by było mu to w przyszłości do czegoś potrzebne? Taki trochę niepotrzebny problem. big_smile Zresztą chemiczna jest chyba odwracalna.
To, co napisał Shini, zabrzmiało, jakby ktoś musiał się poświęcić, bo jakiś chłop ma popęd. A gdyby prostytutki nie istniały, to co? Byłoby tłumaczenie, że facet musiał kogoś zgwałcić, bo ma popęd, a nie ma kobiety i co miał biedak zrobić? Bez sensu.

Nie sadze ze mysli ze mu to nie bedzie w przyszlosci potrzebne. Pracuje na terapii zeby to wlasnie zmienic

Chemiczna jest "tymczasowa". Sa kraje gdzie niektorzy przestepcy seksualni nie musza siedziec w pace pod warunkiem regularnego kastrowania chemicznego. Chyba w Szwecji?

Moze niech Shini powie co o tej propozycji mysli smile.

To raczej niemożliwe żeby prostytutki nie istniały, a nawet gdyby tak było to gwałty byłyby na porządku dziennym. Albo powstałby jeszcze inny sposób na to by mężczyzni mogli rozładowywać ten popęd. I kto wie, może byłby lepszy niż wszystkie obecnie istniejące rozwiązania.

Co tej chemicznej kastracji to akurat ja mógłbym się nad tym zastanowić bo nie planuję mieć dzieci więc nic bym nie stracił. Ale odkąd jestem na terapii pozwoli zaczynam myśleć, że tak na prawdę po prostu jeszcze nie spotkałem kobiety, z którą chciałbym mieć te dzieci. Nie zmienia to faktu, że po prostu nie czuję by było mi to teraz potrzebne.

Nie czuje tego. Jak dajesz rade to bym nie kombinowal. Chemiczna kastracja jest tymczasowa i wszystko wraca do normy jak "odstawisz" wiec dzieci bedziesz mogl miec (dzialanie do kilkunastu miesiecy maks.). Ale to oderwanie kawalka siebie jak dla mnie. Rowniez psychicznie

28,777 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-04-27 03:03:27)

Odp: 30lat i cały czas sam
Shinigami napisał/a:

To jest bardzo łatwe i empatia nie ma tu dużego znaczenia. Jeśli ktoś przez lata był jechany, obrażany, wyśmiewany, poniżany to jego czułość na to znacząco się zmniejszy bo po prostu się przyzwyczaił i go to nie rusza. Ja już nie raz się na tym przejechałem bo powiedziałem coś komuś co mnie już w ogóle nie ruszało bo słyszałem to niezliczoną ilość razy, a ta osoba się obrażała i nie rozumiałem dlaczego. Dlatego też stałem się tak małomówny.

Zgadzam się i ponownie powtarzam, nie miałem zamiaru celowo nikogo obrażać. Wiem dokładnie o co chodzi i wciąż nie rozumiem co tu było aż tak obraźliwego.

Po pierwsze przekonania, mówi ci to coś? Po drugie polecam przeczytać trochę więcej niedawnych postów nie tylko z tego wątku. Smutna nie pozostała mi dłużna w kilku swoich wypowiedziach więc chyba jesteśmy kwita. Obojętnie co teraz bym do niej napisał jej już raczej nic nie przekona. Ona nie chce przeprosin tylko by igrzyska trwały, by płomień na moim stosie był stale podsycany.

Na ile moja wiedza pozwala mi to ocenić, to empatia istotnie może się spłaszczyć pod wpływem negatywnych doświadczeń, jednak ciągłe zasłanianie się nimi plus stwierdzenia w typie "osoba się obrażała i nie rozumiałem dlaczego" wskazuje na coś zupełnie innego.
Nie mam zamiaru dalej drążyć tego tematu, ale chodziło mi głównie o ukazanie Twojego sposobu myślenia, bo regularnie i uporczywie wszystkie swoje działania usprawiedliwiasz tym, czego doświadczyłeś w przeszłości, jakbyś kompletnie nie odpowiadał za to co robisz dzisiaj, w jakim punkcie się znajdujesz ani - jak można stwierdzić - co wychodzi spod Twoich palców. Wszystkiemu winni są inni, ale nigdy Ty.

Muqin napisał/a:

Owszem, sensu żadnego by nie miały, a i dyskutowanie czy w ogóle masz za co przepraszać też wydaje się mocno bezproduktywne.

Ostrożnie zakładam, że gdybyśmy ograniczyli się tylko do tego, co jest zauważalnie produktywne, to ten wątek prawdopodobnie w ogóle nie miałby racji bytu wink Podobnie zresztą jak zdecydowana większość postów na tym forum.

Jack Sparrow napisał/a:
Priscilla napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

W ogóle beka, że kobieta z Polski jest w stanie nawet zapłacić, aby spotykać się z czarnoskórym mężczyzną.

W ogóle beka, że młody, podobno całkiem atrakcyjny facet, jest w stanie nawet zapłacić, żeby spotykać się z jakąkolwiek kobietą.
Czaicie to?? roll


W ogóle co to za beka, że kobieta gardząca przeciętniakami, nagle ulega jeśli tylko za to jej zapłaci? Czicie to? wink

Ciekawe, że mówi się o tym jako o patologii tylko w kontekście facetów. I że biedne misie są żałosne, bo płacą 500zł. Tylko to wychodzi mniej jak porządne randki z atrakcjami, żeby zrobić dobre wrażenie na babce w przedziale czasowym pierwsze spotkanie - pierwszy seks. Sprzedanie dupy wbrew własnym przekonaniom to już żałosne nie jest, co? :>

Nie jestem do końca pewna, czy odniosłeś się stricte do tego co napisałam, czy korzystając z okazji wyciągnąłeś na wierzch nowy, aczkolwiek już tu wałkowany wątek kobiet, które "lecą" na pieniądze?
Na wszelki wypadek chciałabym jednak podkreślić, że kontekst ma znaczenie. W przypadku tego, co znalazło się cytacie mojego posta, ogromne wink

28,778

Odp: 30lat i cały czas sam
Salomonka napisał/a:
gman98v2 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

poszli na siłkę i zrobili formę oraz jakbyście zadbali o ciuch/cerę/fryz to coś by wam się stało?

Stalibyśmy się najwyżej gymcelami, jeśli twarz poniżej 4/10.

SamotnaWilczyca napisał/a:

Nie rozumiem. Skoro stałby się atrakcyjny jako całokształt, to dlaczego miałoby to tak wyglądać?

Nie stałby się atrakcyjny pod tym kątem, by kobiety zaczęły go pożądać.

Typowe myślenie dupka, któremu się wydaje że świat go oszukał, bo zabrakło dla niego kobiety.

Żadna go nie chciała big_smile

Tak działa wasza hipergamia. Potem zostają resztki w postaci samotnych matek, co liczą, że pokocha się i wychowa jak swoje.

28,779

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Ty uważasz że prostytutki z jakiś powodów mogą podjąć dowolnie głupie decyzje. A nawet więcej prawo im powinno to ułatwiać.

30 prostytutek dziś, to 30 bezdzietnych kobiet na odwyku, albo u psychiatry za 15 lat.

Oczywiscie mozemy sie oszukiwac i bawic w idealny fantazyjny swiat. Mozemy uważać że zakaz prostytucji cos da, mozemy uważać że zakaz aborcji zadziala, mozemy mowic że ciagle podnoszenie akcyzy bedzie zwiekszac wplywy do budżetu.  Mozemy sobie rozne bajki tworzyc albo zadzialac tak zeby bylo lepiej biorac pod uwage jaki jest swiat. Prostytucja byla jest i bedzie i albo te dziewczyny beda w podziemiu bez praw albo damy im prawa takie jaki maja inni. Mozesz sie nie zgadzac.

30 zlodziei to 30 gosci w pace na nasz koszt. Ale jak? Przeciez to dorośli ludzie ktorzy podejmuja sami decyzje. Rowniez z trudnych domow mogą byc. Rowniez do gara nie maja moze co wlozyc. Zycie ich zmusilo. Nie wyladuja na terapii wyladuja znow w pace na nasz koszt. To dla Ciebie bezwartosciowa strata?

Tak jak dorosle dziewczyny wybierajace prostytucje albo kamerki dla kasy.

Tak jak mówisz. Złodziej trafia do paki. Nie możesz zabierać cudzego mienia tak sobie, jesli masz ochote. Taka próba może skończyć się pobytem w więzieniu, którego celem nie jest siedzenie za darmo w celi, a resocjalizacja. W więzieniu masz opieke psychologa, chociaż mizerna na razie i w mały zakresie. Moim zdaniem klient prostytutki też powinien trafić do więzienia. świat idealny? w wielu krajach jest takie rozwiązanie. więc to nie są fantazje ale realne rozwiązania z innych miejsc na świecie.

To jest PRLowski styl myślenia. Więzienie? Super bo za darmo! Prostytucja super, bo kasa się zgadza.

28,780

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Bert44 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Ty uważasz że prostytutki z jakiś powodów mogą podjąć dowolnie głupie decyzje. A nawet więcej prawo im powinno to ułatwiać.

30 prostytutek dziś, to 30 bezdzietnych kobiet na odwyku, albo u psychiatry za 15 lat.

Oczywiscie mozemy sie oszukiwac i bawic w idealny fantazyjny swiat. Mozemy uważać że zakaz prostytucji cos da, mozemy uważać że zakaz aborcji zadziala, mozemy mowic że ciagle podnoszenie akcyzy bedzie zwiekszac wplywy do budżetu.  Mozemy sobie rozne bajki tworzyc albo zadzialac tak zeby bylo lepiej biorac pod uwage jaki jest swiat. Prostytucja byla jest i bedzie i albo te dziewczyny beda w podziemiu bez praw albo damy im prawa takie jaki maja inni. Mozesz sie nie zgadzac.

30 zlodziei to 30 gosci w pace na nasz koszt. Ale jak? Przeciez to dorośli ludzie ktorzy podejmuja sami decyzje. Rowniez z trudnych domow mogą byc. Rowniez do gara nie maja moze co wlozyc. Zycie ich zmusilo. Nie wyladuja na terapii wyladuja znow w pace na nasz koszt. To dla Ciebie bezwartosciowa strata?

Tak jak dorosle dziewczyny wybierajace prostytucje albo kamerki dla kasy.

Tak jak mówisz. Złodziej trafia do paki. Nie możesz zabierać cudzego mienia tak sobie, jesli masz ochote. Taka próba może skończyć się pobytem w więzieniu, którego celem nie jest siedzenie za darmo w celi, a resocjalizacja. W więzieniu masz opieke psychologa, chociaż mizerna na razie i w mały zakresie. Moim zdaniem klient prostytutki też powinien trafić do więzienia. świat idealny? w wielu krajach jest takie rozwiązanie. więc to nie są fantazje ale realne rozwiązania z innych miejsc na świecie.

To jest PRLowski styl myślenia. Więzienie? Super bo za darmo! Prostytucja super, bo kasa się zgadza.

Wlanie o to chodzi. Nieważne jak chciałabyś zeby swiat się pod Ciebie ulozyl. Nie zrobi tego. Klient do więzienia? Ok podziemie bedzie jeszcze wieksze. Te dziewczyny beda siedziec w norach do ktorych swiatlo nie dociera. A turystyka seksualna rozrosnie sie do nieznanych nam rozmiarow. Zakaz aborcji? Ok zabieg za granica albo do rzeznika po kursie weterynaryjnym. Wyzsza akcyza - Ok spadek oficjanej sprzedazy, przemyt, szara strefa. Swiat nie zawsze zadziala jak my chcemy.
Ci od prohibicji tez mysleli że dadza rade. Oczywiscie - sa kraje gdzie za cudzołóstwo kamieniuje sie albo chlosta albo wiezienie. A za kradziez odcina sie dłoń. Na pewno w tą strone chcemy iść?

28,781 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczyca (2025-04-27 16:40:35)

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Piszesz o NFZ? Bo lekarze działający prywatnie mają się całkiem dobrze. Sporo wydatków mogą wrzucić w koszty (wynajem lokalu też), dodatkowo są zwolnieni z podatku VAT.

Na koszty trzeba zarobić, a że sam prowadzę jdg, to wiem co można, a czego nie można wrzucić. Ale porównując do prostytutki, której cały zarobek jest zwolniony z podatku dochodowego i kosztów nie ma żadnych, to wypada to słabo. Ile taki lekarz musi zrobić obrotu miesięcznego, żeby mu na rękę tych 18tysi zostało? Ile to lat ciężkiej pracy (wliczając okres studiowania) ?

Taak, ty wiesz. Jeszcze niedawno pisałeś o wrzucaniu w koszty wesela córki, czy tam syna. big_smile Powodzenia.
Akurat wiem, ile niektórzy lekarze zarabiają, także daruj sobie. A prostytutka pewnie też coś tam sobie opłaca.

Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

To poniekąd się zgadza.


LOL. To mnie rozbawiło na tak wielu poziomach. To tak jakby porównywać nie do topowej escortki, a do zwykłej przydrożnej kurwy bez zębów i z syfem.

Ty wiesz w ogóle o czym była mowa? Czy celowo wklejasz sobie dowolne cytaty i je losowo komentujesz?


Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Jeśli mówimy o prywatnych wizytach i w tym przypadku o dobrym okuliście, to grafiki są zapełnione na kilka miesięcy i gdy tylko coś się zwolni, zaraz zostaje zajęte

Najpierw ktoś musi o swoim nieprzyjściu poinformować. A to się nie zdarza często. Poza tym, to ulubiony sposób konkurencji - blokowanie najbardziej chodliwych godzin.

Tak, na pewno lekarze sami sobie zajmują terminy albo mają trolli od tego. big_smile I później nie przychodzą. Wiadomo, powszechna zagrywka.

Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

A samą wizytę trzeba potwierdzić odpowiednio wcześniej, by termin się nie zmarnował i lekarz nie czekał w gabinecie bezczynnie. 30% nie przychodzi chyba do jakiegoś beznadziejnego, którego się nie ceni.


Jesteś 100 lat za murzynami. Tego nie robi babka z recepcji, tylko automat z wykupionej usługi. Takie obdzwanianie to praca na cały etat. Przy ogólnej chujowiźnie usług medycznych w PL, to 99% nie ma większego wyboru.

Ogarnij się. Co z tego, że automat wysyła zapytanie o potwierdzenie? Recepcja dzwoni, gdy zwolni się wcześniejszy termin.


Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

NFZ, to co innego

NFZ to ci sami lekarze co i prywatnie. Mit "za mało lekarzy" jest mitem, bo za ilość miejsc na uczelniach medycznych odpowiadają sami lekarze. PRzez lata blokowali etaty, bo ilość kasy w NFZ jest ograniczona i jakby lekarzy pojawiło się więcej, to dostaliby mniejszy kawałek tortu. A tak to pracują w kilku miejscach jednocześnie albo robiąc na NFZ kierują potem pacjentów do swoich prywatnych gabinetów.

Zapomniałeś o tych lekarzach, którzy studiują w Polsce, a później wyjeżdżają. Generalnie chodzi o ZAROBKI.


Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Pewnie b2b lub jako spółka.

heh, ty nie masz bladego pojęcia o czym mówisz. Sposób zarejestrowania firmy (czy jdg, czy spółka zoo, spółka komandytowa czy inne) nie ma znaczenia.

Spółka ze wspólnikiem to jest co innego, niż jdg.





Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

A ile lat popracuje ta prostytutka w swoim zawodzie? Skąd może mieć pewność, czy ktoś jej krzywdy nie zrobi, nie oszpeci, nie pozbawi zdrowia? Do tego ma dużą konkurencję.
Na reklamie ile zarobi prostytutka? Piszesz o tych z większymi kontami na IG, które wrzucają reklamy produktów itp.? To jest mała część z nich. Te wiszące na jakichś tam stronach do ogłaszania się nie mają takich możliwości. A lekarz zarabia już będąc rezydentem.

Nie rozśmieszaj mnie z tymi rezydentami.

Co tak Cię śmieszy? Uważasz, że ile oni zarabiają? Zresztą nieważne, nie chce mi się tłumaczyć.

Większość prostytutek na pełen etat może przejść na emeryturę w wieku, w którym ci lekarze dopiero zaczynają zarabiać.

Nie muszę pisać nawet o ig i sprzedaży produktów, zarabiają już na wyświetleniach, a do tego są jeszcze pornoportale typu OF. A tam atrakcyjne laski zarabiają w MILIONACH dolarów.

Bajeczki.


Jack Sparrow napisał/a:

Z agresją to już skończ, bo bredzisz. Sukces ewolucyjny człowieka jest zbudowany na agresji. Płeć nie ma tu większego znaczenia. To tylko kwestia kulturowa, bo kobiety często są postrzegane jako dobro wyższe/pożądany zasób. Są po prostu niezbędne do odbudowy populacji. Jeden facet zapłodnić może wiele kobiet, ale w drugą stronę to niemożliwe. Także to problem natury logicznej, a nie temat kto jest bardziej predestynowany do agresji. Miliony facetów poszła na 1 czy 2 wojnę z poczucia obowiązku, a nie dla frajdy uczestniczenia w walkach.

Nie dla frajdy, ale w akcie dominacji i agresji, jakoś tak przypadkiem, żołnierze w trakcie wojny, gwałcą kobiety.


Bert44 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

No kurczę, a po co mu to, jeśli nie przewiduje, by było mu to w przyszłości do czegoś potrzebne? Taki trochę niepotrzebny problem. big_smile Zresztą chemiczna jest chyba odwracalna.
To, co napisał Shini, zabrzmiało, jakby ktoś musiał się poświęcić, bo jakiś chłop ma popęd. A gdyby prostytutki nie istniały, to co? Byłoby tłumaczenie, że facet musiał kogoś zgwałcić, bo ma popęd, a nie ma kobiety i co miał biedak zrobić? Bez sensu.

Nie sadze ze mysli ze mu to nie bedzie w przyszlosci potrzebne. Pracuje na terapii zeby to wlasnie zmienic

Chemiczna jest "tymczasowa". Sa kraje gdzie niektorzy przestepcy seksualni nie musza siedziec w pace pod warunkiem regularnego kastrowania chemicznego. Chyba w Szwecji?

Moze niech Shini powie co o tej propozycji mysli smile.

Shini sobie radzi, ale co ze wspomnianymi mężczyznami, którzy sobie nie radzą? Według mnie spoko rozwiązanie.


PS, Jack, jednak nie chce mi się już z tobą dyskutować.

28,782 Ostatnio edytowany przez Bert44 (2025-04-27 17:03:46)

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Shini sobie radzi, ale co ze wspomnianymi mężczyznami, którzy sobie nie radzą? Według mnie spoko rozwiązanie.

Na chwile obecna radza sobie tak samo. Niektorzy za to placa.

Dla mnie to rozwiazanie absolutnie nieakceptowalne. Straciliby szanse zeby stanac na nogach

28,783

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Shini sobie radzi, ale co ze wspomnianymi mężczyznami, którzy sobie nie radzą? Według mnie spoko rozwiązanie.

Na chwile obecna radza sobie tak samo. Niektorzy za to placa.

Dla mnie to rozwiazanie absolutnie nieakceptowalne. Straciliby szanse zeby stanac na nogach

IMO prostytucja jest nieakceptowalna. Kobieta przyciśnięta okolicznosciami życiowymi traci szanse na normalne życie.

Widzisz tak to jest z empatią. Każdy ją ma do swojej bańki. Ty do facetów ja do kobiet wink

28,784 Ostatnio edytowany przez Bert44 (2025-04-27 18:12:01)

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Bert44 napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Shini sobie radzi, ale co ze wspomnianymi mężczyznami, którzy sobie nie radzą? Według mnie spoko rozwiązanie.

Na chwile obecna radza sobie tak samo. Niektorzy za to placa.

Dla mnie to rozwiazanie absolutnie nieakceptowalne. Straciliby szanse zeby stanac na nogach

IMO prostytucja jest nieakceptowalna. Kobieta przyciśnięta okolicznosciami życiowymi traci szanse na normalne życie.

Widzisz tak to jest z empatią. Każdy ją ma do swojej bańki. Ty do facetów ja do kobiet wink

Mowie o kastracji ze dla mnie jest nieakceptowalna. Kazdy facet może sobie zrobic - jego cialo.

Jak dla dziewczyny prostutucja bedzie nieakceptowalna to sie nie podejmie - jej cialo.

28,785

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Na chwile obecna radza sobie tak samo. Niektorzy za to placa.

Dla mnie to rozwiazanie absolutnie nieakceptowalne. Straciliby szanse zeby stanac na nogach

IMO prostytucja jest nieakceptowalna. Kobieta przyciśnięta okolicznosciami życiowymi traci szanse na normalne życie.

Widzisz tak to jest z empatią. Każdy ją ma do swojej bańki. Ty do facetów ja do kobiet wink

Mowie o kastracji ze dla mnie jest nieakceptowalna. Kazdy facet może sobie zrobic - jego cialo.

Jak dla dziewczyny prostutucja bedzie nieakceptowalna to sie nie podejmie - jej cialo.

Więc kto straciłby szanse żeby stanąć na nogach i dlaczego? Zrozumiałam że ci mężczyźni po kastracji.

28,786 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-04-27 19:21:45)

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:

Wlanie o to chodzi. Nieważne jak chciałabyś zeby swiat się pod Ciebie ulozyl. Nie zrobi tego. Klient do więzienia? Ok podziemie bedzie jeszcze wieksze. Te dziewczyny beda siedziec w norach do ktorych swiatlo nie dociera. A turystyka seksualna rozrosnie sie do nieznanych nam rozmiarow. Zakaz aborcji? Ok zabieg za granica albo do rzeznika po kursie weterynaryjnym. Wyzsza akcyza - Ok spadek oficjanej sprzedazy, przemyt, szara strefa. Swiat nie zawsze zadziala jak my chcemy.
Ci od prohibicji tez mysleli że dadza rade. Oczywiscie - sa kraje gdzie za cudzołóstwo kamieniuje sie albo chlosta albo wiezienie. A za kradziez odcina sie dłoń. Na pewno w tą strone chcemy iść?

Nie. Ja mówię delegalizacja prostytucji. Nie ciągnie to za sobą konsekwencji kamienowania czy chłostania kogokolwiek. Więc nie manipuluj. W Polsce nie ma tradycji kamienowania, nie ma uzasadnienia religijnego ani obyczajowego dlaczego coś takiego wprowadzić. Nie ma praw szariatu. Tak samo z aborcją. Nie ma żadnych rzeżników po kursie weterynaryjnym. Wiele aborcji to po prostu podanie leków wczesnoporonnych a sama wizyta w takiej klinice to po prostu monitorowanie stanu zdrowia, które jest i tak nadmiarowe bo to stosunkowo bezpieczna metoda bez powikłań. Nie ma to też związku z tematem.

Tymi egzotycznymi krajami gdzie zdelegalizowania kupowanie ludzkiego ciała jest Francja i Szwecja. Kraje Europejskie, UE, NATO. Dlatego przestań manipulować i porównywać Polskę zamiast z innymi dużymi krajami europejskimi z krajami trzeciego świata i to nie chrześcijańskimi.

Normalizacja prostytucji odbywa się wszystkimi kanałami, w postaci choćby i wywiadu który ma wychwalać walory tej pracy, aż sam zazdrościłeś prostytutce że zarabia 25k co jest mitem, formą PRu i próbą destabilizacji społęczeństwa. Dla ciebie wywiad z prostytutką nie jest akcją PR, ale faktem. Skoro mówi że zajebista zabawa i 25k to musi tak być. Więc to jest temat jak najbardziej aktualny, medialny i przepychany Polakom w postaci rak contentu internetowego.

28,787 Ostatnio edytowany przez Bert44 (2025-04-27 19:19:45)

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Bert44 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

IMO prostytucja jest nieakceptowalna. Kobieta przyciśnięta okolicznosciami życiowymi traci szanse na normalne życie.

Widzisz tak to jest z empatią. Każdy ją ma do swojej bańki. Ty do facetów ja do kobiet wink

Mowie o kastracji ze dla mnie jest nieakceptowalna. Kazdy facet może sobie zrobic - jego cialo.

Jak dla dziewczyny prostutucja bedzie nieakceptowalna to sie nie podejmie - jej cialo.

Więc kto straciłby szanse żeby stanąć na nogach i dlaczego? Zrozumiałam że ci mężczyźni po kastracji.

Dobrze zrozumialas.

Oni. Moze i by staneli ale jako inna isoba. To zminiloby praktycznie  ich osobowosc. Ale jakby chcieli niech robia - nie zabronie przecież

28,788

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:

Dobrze zrozumialas.

Oni. Moze i by staneli ale jako inna isoba. To zminiloby praktycznie  ich osobowosc. Ale jakby chcieli niech robia - nie zabronie przecież

Zrozumiałam że dla ciebie proponowanie takiego rozwiązania młodym facetom jest nieakceptowalne i potem uzasadnieie że zmieni ich życie.
A dla ciebie jest nieakceptowalne proponowanie tego tobie. Ale zmieni ich życie i tak. Ok rozumiem, chociaż nietrafny podział na akpity smile

28,789

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Wlanie o to chodzi. Nieważne jak chciałabyś zeby swiat się pod Ciebie ulozyl. Nie zrobi tego. Klient do więzienia? Ok podziemie bedzie jeszcze wieksze. Te dziewczyny beda siedziec w norach do ktorych swiatlo nie dociera. A turystyka seksualna rozrosnie sie do nieznanych nam rozmiarow. Zakaz aborcji? Ok zabieg za granica albo do rzeznika po kursie weterynaryjnym. Wyzsza akcyza - Ok spadek oficjanej sprzedazy, przemyt, szara strefa. Swiat nie zawsze zadziala jak my chcemy.
Ci od prohibicji tez mysleli że dadza rade. Oczywiscie - sa kraje gdzie za cudzołóstwo kamieniuje sie albo chlosta albo wiezienie. A za kradziez odcina sie dłoń. Na pewno w tą strone chcemy iść?

Nie. Ja mówię delegalizacja prostytucji. Nie ciągnie to za sobą konsekwencji kamienowania czy chłostania kogokolwiek. Więc nie manipuluj. W Polsce nie ma tradycji kamienowania, nie ma uzasadnienia religijnego ani obyczajowego dlaczego coś takiego wprowadzić. Nie ma praw szariatu. Tak samo z aborcją. Nie ma żadnych rzeżników po kursie weterynaryjnym. Wiele aborcji to po prostu podanie leków wczesnoporonnych a sama wizyta w takiej klinice to po prostu monitorowanie stanu zdrowia, które jest i tak nadmiarowe bo to stosunkowo bezpieczna metoda bez powikłań. Nie ma to też związku z tematem.

Tymi egzotycznymi krajami gdzie zdelegalizowania kupowanie ludzkiego ciała jest Francja i Szwecja. Kraje Europejskie, UE, NATO. Dlatego przestań manipulować i porównywać Polskę zamiast z innymi dużymi krajami europejskimi z krajami trzeciego świata i to nie chrześcijańskimi.

Normalizacja prostytucji odbywa się wszystkimi kanałami, w postaci choćby i wywiadu który ma wychwalać walory tej pracy, aż sam zazdrościłeś prostytutce że zarabia 25k co jest mitem, formą PRu i próbą destabilizacji społęczeństwa. Dla ciebie wywiad z prostytutką nie jest akcją PR, ale faktem. Skoro mówi że zajebista zabawa i 25k to musi tak być. Więc to jest temat jak najbardziej aktualny, medialny i przepychany Polakom w postaci rak contentu internetowego.

Ale wiesz ze 20 lat po wprowadzeniu zakazu w Szwecji wskaznik prostutucji nawet sie nie ruszyl? Wzrosly ceny, spadla dwukrotnie ilosc dziewczyn reprezentujacych "prostytucje uliczna", wzrosl 20 krotnie wskaznik prostutucji (jeśli tak to nazwiemy) internetowej. To akurat nic nie mowi bo wzrosty sa wszedzie na swiecie. Dodatkowo 2 lata temu z wielkim zalem rzad Szwecji stwierzil za najwyzszy czas zeby opodatkowac takie uslugi. Wszystko przeszlo do podziemia. Papier przyjmie wszystko. Mozna stworzyc kazde prawo.  A zycie zyciem. Nie byloby lepiej zamiast tworzyc niedzialajace prawo dac tym dziewczynom prawdziwe wsparcie?

Zeby byla jasnosc - ja nie mowie ze handel ludzmi nie istnieje, ja nie mowie ze sa przypadki kiedy dziewczyna nie ma wyjscia, kiedy jest zmuszona w jakikolwiek sposob. Wtedy to dla mnie gwalt. Ale to margines. Mowie o dziewczynach swiadomie wybierajacych ta droge. Wiem ze powiedsz ze nie moge tego zweryfikowac. A ja uwazam ze moge.

28,790

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:

Ale wiesz ze 20 lat po wprowadzeniu zakazu w Szwecji wskaznik prostutucji nawet sie nie ruszyl? Wzrosly ceny, spadla dwukrotnie ilosc dziewczyn reprezentujacych "prostytucje uliczna", wzrosl 20 krotnie wskaznik prostutucji (jeśli tak to nazwiemy) internetowej. To akurat nic nie mowi bo wzrosty sa wszedzie na swiecie. Dodatkowo 2 lata temu z wielkim zalem rzad Szwecji stwierzil za najwyzszy czas zeby opodatkowac takie uslugi. Wszystko przeszlo do podziemia. Papier przyjmie wszystko. Mozna stworzyc kazde prawo.  A zycie zyciem. Nie byloby lepiej zamiast tworzyc niedzialajace prawo dac tym dziewczynom prawdziwe wsparcie?

Zeby byla jasnosc - ja nie mowie ze handel ludzmi nie istnieje, ja nie mowie ze sa przypadki kiedy dziewczyna nie ma wyjscia, kiedy jest zmuszona w jakikolwiek sposob. Wtedy to dla mnie gwalt. Ale to margines. Mowie o dziewczynach swiadomie wybierajacych ta droge. Wiem ze powiedsz ze nie moge tego zweryfikowac. A ja uwazam ze moge.


Ekhm, cudzołóstwo jest karalne od czasów biblijnych i jaki miało to wpływ na czasy, kiedy realną władzę sprawował KK?

To jak z dragami i dopalaczami. Rozszerzono ustawę antynarkotykową i wyjebało dopalaczami. A jakby zalegalizować użytek własny z minimalną ilością posiadania przy sobie + zaopatrzyć sklepy/apteki w testery czystości, to problem praktycznie sam by się rozwiązał.

Zawsze tak jest. Przykład z prohibicją idealnie to zobrazował.

Prawo jest jak płot. Wilk przeskoczy, wąż się prześliźnie. Ale bydło zostaje na miejscu. Legalizacja lub jej brak nie mają żadnego związku z częstotliwością występowania zjawiska, ma za to ogromny wpływ na kryminalizację i bezpieczeństwo. W tym wypadku legalne = bezpieczne.

28,791

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Taak, ty wiesz. Jeszcze niedawno pisałeś o wrzucaniu w koszty wesela córki, czy tam syna. big_smile Powodzenia.

Nie przypominam sobie, ale generalnie to zależy od profilu działalności. Generalnie też się da.

Akurat wiem, ile niektórzy lekarze zarabiają, także daruj sobie. A prostytutka pewnie też coś tam sobie opłaca.

Nie wiesz ile musieli obrotu zrobić (i czy wszystko poszło legalnie, a ile bokiem), żeby tyle im zostało i na jakich dokładnie zasadach współpracują. A o to się rozchodzi.


Ty wiesz w ogóle o czym była mowa? Czy celowo wklejasz sobie dowolne cytaty i je losowo komentujesz?

Wiem. Dlatego twoje bajania mnie tak rozbawiły.


Tak, na pewno lekarze sami sobie zajmują terminy albo mają trolli od tego

W usługach - wszystkich - to dość powszechne.


Co z tego, że automat wysyła zapytanie o potwierdzenie? Recepcja dzwoni, gdy zwolni się wcześniejszy termin.

A recepcjonistka będzie wiedziała pod warunkiem, że ktoś ją najpierw poinformuje, ze nie przyjdzie.


Zapomniałeś o tych lekarzach, którzy studiują w Polsce, a później wyjeżdżają. Generalnie chodzi o ZAROBKI.

A ja kolejny raz ci zwracam uwagę, ze rozmawiamy o rynku POLSKIM.


Spółka ze wspólnikiem to jest co innego, niż jdg.

Forma prowadzenia działalności nie ma znaczenia. A spółki mogą być i jednoosobowe.


Co tak Cię śmieszy? Uważasz, że ile oni zarabiają? Zresztą nieważne, nie chce mi się tłumaczyć.

Zarobki rezydentów są po prostu niskie. I zanim taki rezydent zacznie cokolwiek zarabiać, to taka prostytutka zdąży sobie kupić drugie mieszkanie.


Bajeczki.

To nie są bajki tylko oficjalne dane OF. SAm ci podałem dane z 2016 roku o 650 milionach z prostytucji zadeklarowanej w naszej skarbówce.


PS, Jack, jednak nie chce mi się już z tobą dyskutować.

I słusznie - nie dyskutuj jak nie masz bladego pojecia o temacie.

28,792 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-04-27 22:57:05)

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:

Ale wiesz ze 20 lat po wprowadzeniu zakazu w Szwecji wskaznik prostutucji nawet sie nie ruszyl? Wzrosly ceny, spadla dwukrotnie ilosc dziewczyn reprezentujacych "prostytucje uliczna", wzrosl 20 krotnie wskaznik prostutucji (jeśli tak to nazwiemy) internetowej. To akurat nic nie mowi bo wzrosty sa wszedzie na swiecie. Dodatkowo 2 lata temu z wielkim zalem rzad Szwecji stwierzil za najwyzszy czas zeby opodatkowac takie uslugi. Wszystko przeszlo do podziemia. Papier przyjmie wszystko. Mozna stworzyc kazde prawo.  A zycie zyciem. Nie byloby lepiej zamiast tworzyc niedzialajace prawo dac tym dziewczynom prawdziwe wsparcie?

Zeby byla jasnosc - ja nie mowie ze handel ludzmi nie istnieje, ja nie mowie ze sa przypadki kiedy dziewczyna nie ma wyjscia, kiedy jest zmuszona w jakikolwiek sposob. Wtedy to dla mnie gwalt. Ale to margines. Mowie o dziewczynach swiadomie wybierajacych ta droge. Wiem ze powiedsz ze nie moge tego zweryfikowac. A ja uwazam ze moge.

A w jakiej grupie demograficznej nie ruszył? Co to jest wskażnik prostytucji? Ile kobiet zajmowało sie kiedykolwiek prostytucją? Ile zajmuje się obecnie?
Jeśli kiedyś prostytutka zostawała nią na całe życie i było ich 100, a teraz prostytutki zmieniają się co rok, bo przez kryminalizacje nie jest to już opłacalna praca i prostytutek nadal jest 100, ale każda popracuje rok i rezygnuje to jeden wskaźnik się zmieni, inny nie.
Jeśli wśród rodowitych szwedek prostytucja zmalała z zajęcia dla co setnej do zajęcia dla co tysięcznej, ale za to prostytucja stała się zajęciem dla kobiet imigrantek to też jeden wskaźnik się zmieni inny nie. Jeśli prostytucja jest rozważana jako ścieżka kariery przez 1% kobiet urodzonych i wychowanych w szwecji, a kiedyś było to 5%, a braki uzupełniły migrantki z biednych krajów to jeden wskaźnik się zmieni inny nie.
Jeśli kiedyś na prostytutki przyjeźdzało tam 100 turystów rocznie, teraz przyjeżdża 20, a licza prostytutek sie nie zmieniła to jaki wskaźnik sie zmienia? Eksploatacji kobiet w tym kraju? Jeśli kiedyś co 2 prostytutka doświadczała bicia i gwałtów w pracy, a teraz tylko co 100 to ten wskaźnik też to opisuje?

Kiedyś były w Polsce każdy jeżdził po pijaku, nikt nawet się nie zastanawiał czy to bezpieczne, rozchodniaczek i fru. Teraz to jest obciach wsiadać za kółko na gazie. Ja widze te zmiane kulturową gołym okiem. Myślę że w innych kwestiach te zmiany też się dokonają. Dzięki odpowiedniej polityce społecznej. Nie uważam że zmiana myślenia na zasadzie co moja córka bedzie robić, o jest młoda, spoko może zostanie prostytuką, jest czyms pozytywnym, ani pożądanym. Uważam że powinno się ten efekt zatrzymać za wszelką cene.

28,793 Ostatnio edytowany przez Bert44 (2025-04-27 23:41:50)

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Ale wiesz ze 20 lat po wprowadzeniu zakazu w Szwecji wskaznik prostutucji nawet sie nie ruszyl? Wzrosly ceny, spadla dwukrotnie ilosc dziewczyn reprezentujacych "prostytucje uliczna", wzrosl 20 krotnie wskaznik prostutucji (jeśli tak to nazwiemy) internetowej. To akurat nic nie mowi bo wzrosty sa wszedzie na swiecie. Dodatkowo 2 lata temu z wielkim zalem rzad Szwecji stwierzil za najwyzszy czas zeby opodatkowac takie uslugi. Wszystko przeszlo do podziemia. Papier przyjmie wszystko. Mozna stworzyc kazde prawo.  A zycie zyciem. Nie byloby lepiej zamiast tworzyc niedzialajace prawo dac tym dziewczynom prawdziwe wsparcie?

Zeby byla jasnosc - ja nie mowie ze handel ludzmi nie istnieje, ja nie mowie ze sa przypadki kiedy dziewczyna nie ma wyjscia, kiedy jest zmuszona w jakikolwiek sposob. Wtedy to dla mnie gwalt. Ale to margines. Mowie o dziewczynach swiadomie wybierajacych ta droge. Wiem ze powiedsz ze nie moge tego zweryfikowac. A ja uwazam ze moge.

A w jakiej grupie demograficznej nie ruszył? Co to jest wskażnik prostytucji? Ile kobiet zajmowało sie kiedykolwiek prostytucją? Ile zajmuje się obecnie?
Jeśli kiedyś prostytutka zostawała nią na całe życie i było ich 100, a teraz prostytutki zmieniają się co rok, bo przez kryminalizacje nie jest to już opłacalna praca i prostytutek nadal jest 100, ale każda popracuje rok i rezygnuje to jeden wskaźnik się zmieni, inny nie.
Jeśli wśród rodowitych szwedek prostytucja zmalała z zajęcia dla co setnej do zajęcia dla co tysięcznej, ale za to prostytucja stała się zajęciem dla kobiet imigrantek to też jeden wskaźnik się zmieni inny nie. Jeśli prostytucja jest rozważana jako ścieżka kariery przez 1% kobiet urodzonych i wychowanych w szwecji, a kiedyś było to 5%, a braki uzupełniły migrantki z biednych krajów to jeden wskaźnik się zmieni inny nie.
Jeśli kiedyś na prostytutki przyjeźdzało tam 100 turystów rocznie, teraz przyjeżdża 20, a licza prostytutek sie nie zmieniła to jaki wskaźnik sie zmienia? Eksploatacji kobiet w tym kraju? Jeśli kiedyś co 2 prostytutka doświadczała bicia i gwałtów w pracy, a teraz tylko co 100 to ten wskaźnik też to opisuje?

Kiedyś były w Polsce każdy jeżdził po pijaku, nikt nawet się nie zastanawiał czy to bezpieczne, rozchodniaczek i fru. Teraz to jest obciach wsiadać za kółko na gazie. Ja widze te zmiane kulturową gołym okiem. Myślę że w innych kwestiach te zmiany też się dokonają. Dzięki odpowiedniej polityce społecznej. Nie uważam że zmiana myślenia na zasadzie co moja córka bedzie robić, o jest młoda, spoko może zostanie prostytuką, jest czyms pozytywnym, ani pożądanym. Uważam że powinno się ten efekt zatrzymać za wszelką cene.

Przeginasz pałẹ niektorymi tekstami i zbyt inteligentna jestes zeby tego nie wiedziec.

Ten wskaznik to % Szwedow korzystających. A kto chroni te imigrantki? Bo panstwo zabrania. Sa dla panstwa "be". Tak jest lepiej? Powtorze na pewne rzeczy nie wplyniesz zakazami. Ale mozesz inaczej naprawiac

28,794

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:

Ten wskaznik to % Szwedow korzystających. A kto chroni te imigrantki? Bo panstwo zabrania. Sa dla panstwa "be". Tak jest lepiej? Powtorze na pewne rzeczy nie wplyniesz przepisami. Ale mozesz inaczej naprawiac

Zreszta dorzuce Ci jeszcze argument z Twojej strony. Niemcy uważają ze staly sie burdelem Europy wiec moja propozycja zle zrobiona też nie zadziala.

28,795 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-04-29 14:07:27)

Odp: 30lat i cały czas sam
Bert44 napisał/a:

Przeginasz pałẹ niektorymi tekstami i zbyt inteligentna jestes zeby tego nie wiedziec.

Ten wskaznik to % Szwedow korzystających. A kto chroni te imigrantki? Bo panstwo zabrania. Sa dla panstwa "be". Tak jest lepiej? Powtorze na pewne rzeczy nie wplyniesz zakazami. Ale mozesz inaczej naprawiac

Nie, po prostu rzucasz losowe dane w rozmowie i oczekujesz od rozmówcy że zrobi ich analize sam, mimo że to dane właściwie anegdotyczne.
Wskaźnik Szwedów może być różnie interpretowany. Szwecja od lat ma napływ migrantów, jeszcze zanim pojawili się w UE. Czy natywni Szwedzi korzystają z takich usług, czy napływowi? Napływowi mężczyźni korzystają z usług napływowych kobiet? To też jest różnica.
Może było tak że po delegalizacji nastąpiła jakaś zmiana mentalu i szwedzi urodzeni i wychowani w szwecji nie korzystają. Bo od dziecka wiedzą że to nielegal. Taka różnica jest w podejściu do ekologii w Polsce. Pokolenie 50+ nie widziało problemu. Smieci do lasu i wywalone. Teraz młodzi sami chcą być wege, zastanawiają się nad etycznymi aspektami zakupów. Dla 50+ jeansy to jeansy. Dla Zetki jeansy z Chin szyte przez dzieci już nie takie fajne. W pewien sposób zostali wychowani w duchu niepokoju o planete, swiadomości globalnego ocieplenie, dziury ozonowej.
Delegalizacja może też sie przyczyniać do postrzegania pewnych zjawisk. Idziesz do prostytutki? Nielegalne. Koniec dyskusji, historia jak mama była niemiła nie ma już znaczenia, popełniasz przestępstwo. Nawet o tym nie myśl świńtuchu że ciało koiety może być obiektem handlu.

Posty [ 28,731 do 28,795 z 29,786 ]

Strony Poprzednia 1 441 442 443 444 445 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024