ChuopskiChłop napisał/a:Powiem tak, Jack, Theodore i Daria mają w sumie jednak sporo racji, przypomniał mi się słynny wykopowy eksperyment Projekt Klaudiusz, gdzie wykopki pisały z fejkowych kont czadów na tinderze do lasek. Potrafiły wtedy same ciągnąć rozmowę i namawiały do kontaktu, a jedna podobnież uciekła z rodzinnej wigilii żeby spotkać się z domniemanym przystojniakiem.
Jak widać wszystko sprowadza się do tego jak jesteś pociągający, wtedy laska może nie tylko sama zagadać ale nawet przejąć bez problemu inicjatywę.
Ja nie uznaje poznawania przez internet, ale też nie neguje, że to jest ok dla różnych ludzi. Wydaje mi się, że w otoczeniu, czyli sąsiedzi, praca itp jest na tyle fajnych facetów, że nie ma potrzeby zakładania kont na portalach (mówie tu o sobie, każdy robi jak mu wygodniej) Ale jednak uważam, że bycie "czadem" jak to mówisz jest znacznie mniej pociągające niż bycie pewnym siebie (nie mylić z byciem prostakiem). Mnie znacznie bardziej pociąga mniej urodziwy facet, który jest pewny siebie, tzn że nie musze ja decydować o wszystkim, że nie zastanawia się godzinami, nie plącze mu się język jak mówi coś miłego i wiele innych rzeczy. Mój pierwszy chłopak z czasów dzieciństwa i szkoły to wizualnie się nie wyróżnia, nie jest wysoki bo ma 165cm wzrostu, fakt buzie i oczy ma całkiem ok, byłam z nim w gimnazjum, czyli wiele lat temu, ale to był mój sąsiad więc wiem co u niego, no i czasem się popisze. I co? Co chwila sprowadza nowe dziewczyny do siebie. Nie wiem ile ich było przez te wszystkie lata ale być może 3 cyfrowa liczba, nie twierdze, że z każdą z nich to była intymna relacja, ale myślę, że z większością.
O czym to świadczy? Że aby udanie randkować, nie trzeba wyglądać jak grecki Bóg, mieć 2 metry wzrostu, kaloryfer na brzuchu, 25cm penisa, być bogatym, zdrowym i wszystko co najlepsze. A tak w umyślę wielu tutaj chyba jest. Powiem nawet więcej, jestem zdziwiona tym co tu czytam czasami, że faceci po 30 lat nigdy nie mieli kobiety. Jest to w porządku, jeśli to z wyboru. Ale nie rozumiem, dlaczego nie korzystacie z życia, bo relacje damsko męskie to bardzo miła rzecz i wspomnienia itp A aby z tego korzystać, nie trzeba być pięknym, bogatym itp