A co ma zrobić niski facet? Jak się wziąć za siebie gdy powód odrzucenia leży w mankamentach fizycznych
Wkleję bo chcę by Olinka przeczytała
Olinka napisał/a:Wyobraź sobie, że znam takich, dla których to nie są wady, ale zalety, bo preferują właśnie taki typ sylwetki, czyli bardziej chłopięcy niż kobiecy. Podobnie temat ma się w odniesieniu do pań plus size, które też określasz jako wybrakowane w porównaniu ze szczupłymi, choć są mężczyźni, którzy uważają, że kobieta powinna mieć nieco więcej ciała i dopiero wtedy jest dla nich fizycznie pociągająca.
Doskonale Olinko, doskonale
Słusznie zauważyłaś. Mężczyznom podobają się RÓŻNE sylwetki kobiet. Jedni preferują bardziej chłopięcy typ, a drudzy oglądają się za paniami z lekką nadwagą. W ten sposób nareszcie dochodzimy do sedna problemu. Wyobraź sobie, że u kobiety nie ma takiej nieatrakcyjnej dyskwalifikującej cechy jak u mężczyzny niski wzrost. Kobieta 160 i 90kg wagi cieszy się sporym zainteresowaniem. Mój fejk na sympatii 32letniej kobiety 157cm i 92kg i przeciętnej mocno twarzy miał w przeciągu kilku tygodni blisko 90 zainteresowanych randką mężczyzn.
Każda kobieta może się podobać. Jedna mniej, druga bardziej. Jednak każda może mieć powodzenie. W przypadku niskich mężczyzn, bach, koniec.
Jesteś niski, kurduplem, jesteś więc 0. Niski = gorszy. Nawet niski z niebrzydką twarzą i nienaganną sylwetką będzie gorszy od wysokiego brzydalka
Wy nie jesteście w stanie zrozumieć moich doświadczeń bo uważacie, że skoro faceci są w stanie zainteresować się właściwie każdą kobietą, to i niski znajdzie swoje fanki. Tak to niestety nie działa. Bo w kobiecych umysłach niski facet jest dnem, zerem, śmieciem, nic nie wartym wypierdkiem, z którym nie chcą się umówić.
Swoją drogą to nie fair, że kobiety nic nie muszą robić by cieszyć się powodzeniem. Nie potrzebują pracować nad swoim charakterem, nie muszą ćwiczyć gadki, poczucia humoru, rozwijać zainteresowań, umiejętności ciekawego opowiadania historii, czy wreszcie nie potrzebują poszerzać interesującej wiedzy, którą mogłyby popisać się w towarzystwie. Kobiety wystarczy, że są, że wyjdą do ludzi i to tyle.
Krzywdzące jest mówienie, że to faceci zwracają większą wagę na powierzchowność niż kobiety. Przeciętna dziewczyna celuje w przystojnych mężczyzn, a średni koleś interesuje się przeciętnymi dziewczynami. To już dowodzi która ze stron jest większym wzrokowcem 
Słyszy się głosy, że kobiety w pewnym wieku zmieniają się priorytety i na ten wygląd po latach już mniej zwracają uwagę. Nic bardziej mylnego.
w internecie ludzie są sobą, czują się anonimowi pozwalają sobie na szczerość. Wiele kobiet dojrzalszych ugania się za przystojnym młodszymi mężczyznami.
Mamy sytuację gdzie na portalach randkowych 38letnie kobiety podrywają 30letniego przystojnego fejka. Wysyłają komplementy, że jest przystojny, słodki, czy w ich typie. Dlaczego ignorują wiadomości ze strony przeciętnych mężczyzn, a pierwsze do nich nie napiszą? Bo dla kobiet najważniejszy jest wygląd.
Czytałem o badaniach mówiących, iż 80% mężczyzn nie jest dla kobiet atrakcyjnych. Pewnie napiszecie, że to bzdura. Skoro tak, dlaczego wielu średnich z wyglądu mężczyzn nie ma powodzenia? Nie jest uznawanych za przystojnych? Nie są brzydcy, nie wyglądają źle, tylko po prostu daleko im do księcia.
I tu dochodzimy do źródła problemów. Dla kobiet mężczyzna nie będący obiektywnie przystojny nie jest atrakcyjny i przystojny. Natomiast kobiety same siebie postrzegają za znacznie bardziej atrakcyjne niż są.
Np facet 6/10 nie jest w oczach kobiet przystojny (mówimy ogólnie, że 80% pań uzna go za mało pociągającego).
Natomiast dziewczyna 6/10 będzie odbierana przez inne kobiety, jako bardzo ładna, atrakcyjna
Co ciekawe takie 7/10 mają siebie za kogoś lepszego. Piszą o sobie - jestem atrakcyjna, uważają siebie za bardzo ładne dziewczyny
W takim razie jak odbierają kobiety 9/10? Nie wiedzą o ich istnieniu? Wykraczają poza skalę? Serio, nie rozumiem. Jakaś 7, ładna, ale nie bardzo ładna, uważa siebie za bardzo atrakcyjną, to ciekawi mnie jak będzie patrzyła na 9. Mają się za ślicznotki, a nimi nie są. Jak można sobie wyobrażać, że są super atrakcyjne skoro są od nich ładniejsze kobiety?