30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 426 427 428 429 430 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 27,756 do 27,820 z 29,785 ]

27,756 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczyca (2025-02-28 14:15:18)

Odp: 30lat i cały czas sam
bagienni_k napisał/a:

Ten argument z przytoczeniem moralnej oceny zabójstwa wydaje się kwintesencją Waszego podejścia: ktoś musi Wam przekazać, że taki lub inny czyn, postawa lub działanie jest prawidłowe bądź nie a potem co? Już nie jesteście w stanie wyrobić sobie w żaden sposób własnego zdania czy oglądu na sprawę?

To jest wręcz niepokojące, bo równie dobrze można przekonać taką osobę, że inne czyny tego typu są w porządku. Jakby brak jakiejś części w mózgu odpowiedzialnej za kreatywne myślenie. Już kiedyś w innej dyskusji to zauważyłam. Trochę jak robot, którego trzeba zaprogramować.

Zobacz podobne tematy :

27,757

Odp: 30lat i cały czas sam
bagienni_k napisał/a:

Z tego powodu spieranie się o to, kto ma gorzej to droga donikąd. Brak w tym wypadku obiektywnego systemu walidacji, jeśli dla każdej ze stron ważne jest co innego.

Raczej chodzi o to, że dla kobiety sam fakt, że jakiś zbok zaproponuje seks, nie ma wartości. W niektórych przypadkach wręcz wolałybyśmy być dla takich „adoratorów” niewidzialne. To naprawdę żadna przyjemność, gdy trzeba się użerać z jakimś nachalnym creepem. Zresztą, przecież przytoczona tu miss została zamordowana właśnie przez kogoś takiego. Wątpię, że uwaga tego psychola podbijała w jakikolwiek sposób jej ego. Dlatego owszem, ważne jest KTO oraz CO proponuje. Przy czym rozumiem również drugą stronę i nie umniejszam temu, co przeżywają chłopacy. Tyle, że prezentowane przez nich podejście do kobiet jest zwyczajnie szkodliwe. Im bardziej będą czuć niechęć wobec nas, im większą tworzyć przepaść, tym mniejsza szansa, że ktoś się nimi zainteresuje.

27,758

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:
Mrs.Happiness napisał/a:

Nie wiem, czy kojarzysz, jak wygląda aktualna partnerka Keanu Reeves. To, co o niej wypisywano w komentarzach, przechodzi ludzkie pojęcie. Niektórzy są po prostu odklejeni, zawistni, wstrętni i podli, a anonimowość tylko to podsyca.

Kojarzę jego partnerkę, ale nie miałam pojęcia, że była tak atakowana. Z powodu wyglądu? Bo siwe włosy? Przecież Keanu ma 60 lat...

Dokładnie tak, z powodu wyglądu i rzecz jasna wieku.
Bo siwa, bo brzydka, bo stara, bo mógłby mieć młodszą i ładniejszą, a „całuje się z babcią”.
Atak na nią przypuścił nikt inny, jak „wierne fanki” Keanu.
Ludzie czasem są po prostu obrzydliwi.

27,759

Odp: 30lat i cały czas sam
Shinigami napisał/a:

Wiersz mi, że gdyby nie groźba kary to ludzie by się zabijali codziennie. W każdym filmie czy grze o tematyce postapokaliptycznej dobrze to widać. Gdy prawo przestaje istnieć ludzie stają się najgorszymi potworami.

Dobry film jest na ten temat, a raczej seria filmów: Noc Oczyszczenia. Opowiada o eksperymentalnej metodzie walki z przestępczością w USA, w sensie przez 12h wybranego dnia każda zbrodnia jest dopuszczalna. Kumpel opowiadał mi że warto to obejrzeć, żeby przekonać się co siedzi w ludziach.

Jestem pewien że nawet u nas, w kraju z jednym z najmniejszych dostępów do pukawek w EU gdyby taki eksperyment zrobić nagle dziwnym "przypadkiem" odnalazło by się mnóstwo sztuk nielegalnej broni, a kule latałyby wyyyyyyjątkowo gęsto.

Plus dodać jeszcze naszą ruską mentalność i wrodzoną nienawiść do somsiadów...

27,760

Odp: 30lat i cały czas sam
Mrs.Happiness napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:
Mrs.Happiness napisał/a:

Nie wiem, czy kojarzysz, jak wygląda aktualna partnerka Keanu Reeves. To, co o niej wypisywano w komentarzach, przechodzi ludzkie pojęcie. Niektórzy są po prostu odklejeni, zawistni, wstrętni i podli, a anonimowość tylko to podsyca.

Kojarzę jego partnerkę, ale nie miałam pojęcia, że była tak atakowana. Z powodu wyglądu? Bo siwe włosy? Przecież Keanu ma 60 lat...

Dokładnie tak, z powodu wyglądu i rzecz jasna wieku.
Bo siwa, bo brzydka, bo stara, bo mógłby mieć młodszą i ładniejszą, a „całuje się z babcią”.
Atak na nią przypuścił nikt inny, jak „wierne fanki” Keanu.
Ludzie czasem są po prostu obrzydliwi.

Absurd, przecież ona i tak jest sporo od niego młodsza. big_smile Fanki, o kurczę, to jednak kobiety też potrafią... Chociaż ja go lubię jako człowieka, ale nawet nie przyszłoby mi takie coś do głowy.

27,761

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Plus dodać jeszcze naszą ruską mentalność [...]

Co masz na myśli?

27,762 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2025-02-28 14:43:00)

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Plus dodać jeszcze naszą ruską mentalność [...]

Co masz na myśli?

Polacy wiele się od ruskich nie różnią. Nie bez powodu jeszcze za czasów renesansu linię bogactwa wyznaczano na Odrze. To co na zachód miało kapitał, kolonie i rozwijające się gospodarki, a wschód traktowano tak na prawdę jako wielki spichlerz i rozwijano głównie hodowlę rolną. Sprzyjały temu przyjęte na tych terenach systemy, czyli de facto kontynuacja feudalizmu nazywana "złotą szlachecką wolnością", oparcie gospodarki na pańszczyźnie. Tak samo było na terenach ówczesnej Rusi, nasze narody ukształtował ten sam system i dziś w większości jesteśmy potomkami tych chłopów zmuszanych do harówki na swojego pana, toteż mamy wspólną mentalność, cechującą się silną wzajemną nienawiścią, buntowniczością i niezdolnością do zbudowania czegoś trwałego.

Zachód rozwijał się zupełnie innym torem i tam stosunki międzyludzkie wyglądają zupełnie inaczej, to jest przepaść nie do nadgonienia, a na pewno nie w krótkiej perspektywie, tu trzeba wielu lat i kilku pokoleń żeby ludzie przekształcili swoje mindsety.

27,763

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Absurd, przecież ona i tak jest sporo od niego młodsza. big_smile Fanki, o kurczę, to jednak kobiety też potrafią... Chociaż ja go lubię jako człowieka, ale nawet nie przyszłoby mi takie coś do głowy.

Zgadzam się, że to absurd, ale jak widać, zawsze znajdą się jakieś zawistne wariatki.

27,764

Odp: 30lat i cały czas sam

Akurat przestępcy popełniają zbrodnie zawsze z tym samym przeświadczeniem, że jednak unikną kary. Za rzeczywistość opisaną w grach nie odpowiadam, nie znam się.. Każdy może sobie odpowiedzieć tutaj na pytanie, dlaczego nie dopuszcza się takiego czy innego przestępstwa: czy z powodu widma kary czy może jednak z powodu  osobistych pobudek moralnych?

Happiness O to mi właśnie chodziło: brak jakiejkolwiek płaszczyzny do porównywania tych zjawisk czy potrzeb obu stron. Co innego pozostaje wartością dla każdej z nich, gdzie dla jednej strony będzie pożądane zwrócenie uwagi w jakiekolwiek formie, dla drugiej zaś ważna pozostanie owa forma. Wydaje się to o tyle istotne, że akurat kobiety są obiektem różnorakich akcji z miażdżącą przewagą w stosunku do facetów. Kto z nas zna przypadek, żeby np. w klubie gość dostał z miejsca propozycję seksu? O niewybrednych żartach już nie wspomnę...

27,765

Odp: 30lat i cały czas sam
bagienni_k napisał/a:

Wydaje się to o tyle istotne, że akurat kobiety są obiektem różnorakich akcji z miażdżącą przewagą w stosunku do facetów. Kto z nas zna przypadek, żeby np. w klubie gość dostał z miejsca propozycję seksu? O niewybrednych żartach już nie wspomnę...

To jest clue problemów wielu z nas: nie każdy jest na tyle nazwijmy to pewny siebie, żeby startować tak od tak sobie i na przykład zaproponować kobiecie seks, natomiast zdecydowana większość z nich, niezależnie od charakteru czy temperamentu taką propozycję przynajmniej raz dostała. Tworzy to poczucie niesprawiedliwości, bo niby z każdej strony trąbione jest o wyrównywaniu statusu obu płci, a prawda jest taka jak napisałem w jednym z poprzednich postów, to znaczy kobiety biorą te równościowe postulaty które im się podobają, a te niezgodne z ich linią odrzucają i argumentują to "naturalnymi różnicami" (i tyczy się to wielu spraw nie tylko związanych z relacjami, np. niechęć do równego wieku emerytalnego czy ewentualnego poboru do wojska dla wszystkich niezależnie od płci).

Ja pochwalę się, że w gimnazjum to dziewczyna pierwsza wykazała do mnie inicjatywę i pierwsza zaproponowała chodzenie, kiedyś już o tym tu pisałem (co też wskazuje na to że nie jestem aż tak paskudny wbrew pozorom xd). Ach, gdyby tak jakaś mogła zagadać jeszcze w sprawie bara-bara, przynajmniej wtedy kiedy miałem jeszcze normalny popęd xd

27,766

Odp: 30lat i cały czas sam

Chuopski, chcesz mieć równość, zacznij rodzić dzieci. Nie da się czytać tego bełkotu. Jak można zaprzeczać istnieniu biologicznych różnic?

27,767

Odp: 30lat i cały czas sam
bagienni_k napisał/a:

Happiness O to mi właśnie chodziło: brak jakiejkolwiek płaszczyzny do porównywania tych zjawisk czy potrzeb obu stron. Co innego pozostaje wartością dla każdej z nich, gdzie dla jednej strony będzie pożądane zwrócenie uwagi w jakiekolwiek formie, dla drugiej zaś ważna pozostanie owa forma. Wydaje się to o tyle istotne, że akurat kobiety są obiektem różnorakich akcji z miażdżącą przewagą w stosunku do facetów. Kto z nas zna przypadek, żeby np. w klubie gość dostał z miejsca propozycję seksu? O niewybrednych żartach już nie wspomnę...

Najgorsze jest naruszanie przestrzeni osobistej, obleśne teksty i dotyk.
Co by nie mówić, większość ofiar przemocy seksualnej, to nadal kobiety.
Nie znam ani jednej normalnej dziewczyny, którą cieszyłaby taka forma uwagi.
A przecież, patrząc po tym, co tu się momentami czyta, powinny być zadowolone.
Wszak nie są niewidzialne. KTOŚ je zaczepia, DAJE ATENCJĘ.
Narzekanie na to jest wyolbrzymionym problemem.
Incelom nikt nie powie w napastliwy sposób, że chętnie by ich przeleciał.

27,768 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2025-02-28 15:26:00)

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Chuopski, chcesz mieć równość, zacznij rodzić dzieci. Nie da się czytać tego bełkotu. Jak można zaprzeczać istnieniu biologicznych różnic?


Ale liczba urodzeń spadła do historycznego minimum od 1945 roku, więc duża część z was tego już nie chce robić tylko aby nowe przywileje łapać, za to faceci muszą dalej robić swoje i nic nam nie ubywa xD

Ta dyskusja nie ma sensu, każdy będzie bronił tylko swojego interesu. Moje zdanie jest bardzo proste: równe prawa=równe obowiązki. Jeśli nie, to prawa obu płci powinny być w odpowiedni sposób zróżnicowane i dostosowane do ich cech i możliwości. Tyle i aż tyle.

27,769 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczyca (2025-02-28 15:44:13)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Chuopski, chcesz mieć równość, zacznij rodzić dzieci. Nie da się czytać tego bełkotu. Jak można zaprzeczać istnieniu biologicznych różnic?


Ale liczba urodzeń spadła do historycznego minimum od 1945 roku, więc duża część z was tego już nie chce robić tylko aby nowe przywileje łapać, za to faceci muszą dalej robić swoje i nic nam nie ubywa xD

Co z tego, skoro całe ciało kobiety jest do tego niejako stworzone? Piszesz o poborze do wojska, pomijając fakt, jakim jest mniejsza siła fizyczna kobiet, mniejsza odporność i masa innych różnic. Zresztą może jakaś część (mniejsza) nie chce mieć dzieci, a piszesz o poborze do wojska wszystkich kobiet.
Nie rozumiem też dlaczego miałoby wam teraz czegoś ubywać. Przed równouprawnieniem kobiety miały status w rodzaju niewolnicy. To nie wy byliście poszkodowani i teraz również nie jesteście.

ChuopskiChłop napisał/a:

Moje zdanie jest bardzo proste: równe prawa=równe obowiązki. Jeśli nie, to prawa obu płci powinny być w odpowiedni sposób zróżnicowane i dostosowane do ich cech i możliwości. Tyle i aż tyle.

Głupota. To, że nasze role w pewnych dziedzinach różnią się od siebie, nie znaczy, że jedne są ważniejsze od drugich. Nie powinno to mieć żadnego wpływu na różnice w prawach. Już nie wspomnę o tym, że to wy wszczynacie wojny, więc później sobie w nich walczcie i gińcie.

27,770 Ostatnio edytowany przez Mrs.Happiness (2025-02-28 15:57:17)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

To jest clue problemów wielu z nas: nie każdy jest na tyle nazwijmy to pewny siebie, żeby startować tak od tak sobie i na przykład zaproponować kobiecie seks, natomiast zdecydowana większość z nich, niezależnie od charakteru czy temperamentu taką propozycję przynajmniej raz dostała. Tworzy to poczucie niesprawiedliwości (...)

Któregoś razu w pracy siedziałam sama w biurze.
W pewnym momencie wszedł kolega, który już wcześniej do mnie podbijał.
Swoją droga, ZARĘCZONY gość, więc naturalnie odrzucałam te końskie zaloty.
Tym razem był jakiś inny. Spojrzał się lubieżnie, po czym rzucił bez krępacji:
„Gdybyś Ty wiedziała, co ja bym z Tobą zrobił na tym stole.”
Serio czujesz się niesprawiedliwie z tego powodu?
Albo jakiś inny forumowy incel?

27,771 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2025-02-28 15:45:27)

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

To nie wy byliście poszkodowani i teraz również nie jesteście.

Jesteśmy poszkodowani, ponieważ nie możemy żyć życiem mężczyzn z dawnych czasów i zmusza się nas do dostosowania się do czegoś co wcześniej w historii świata nie występowało. Jak widzisz, zniesienie dawnego układu jest po prostu dla nas niekorzystne, i mam prawo się z tym nie zgadzać i uważać za błąd, tak samo jak ty masz prawo bronić swojego interesu.

27,772

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

To nie wy byliście poszkodowani i teraz również nie jesteście.

Jesteśmy poszkodowani, ponieważ nie możemy żyć życiem mężczyzn z dawnych czasów i zmusza się nas do dostosowania się do czegoś co wcześniej w historii świata nie występowało. Jak widzisz, zniesienie dawnego układu jest po prostu dla nas niekorzystne, i mam prawo się z tym nie zgadzać i uważać za błąd.

Już nie wspomnę o tym, że to wy wszczynacie wojny, więc później sobie w nich walczcie i gińcie.

No pewnie, że niekorzystne. To jak dla białych niekorzystne było zniesienie niewolnictwa. Ale chyba rozumiesz, że to nie było w porządku?

27,773 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2025-02-28 15:53:29)

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

No pewnie, że niekorzystne. To jak dla białych niekorzystne było zniesienie niewolnictwa. Ale chyba rozumiesz, że to nie było w porządku?

Co jest w porządku, a co nie, to każdy sam decyduje. Różne kultury mają różne systemy, i traktowanie naszego jako jedynego właściwego i obowiązującego jest zwyczajnie nietaktowne. Dajmy na ten przykład kraje arabskie, gdzie niewolnictwo dalej funkcjonuje, tak samo jak nieco bardziej tradycyjny model ról płciowych.

Czy uważasz się za lepszą od nich? Kto dał prawo mówienia, co jest dobre a co złe? Czy tylko nasza cywilizacja ma na to monopol?

Ach, i jeszcze o tym wszczynaniu wojen: czy to ja je wszczynam? Czy to dziesiątki tysięcy zabitych ukraińskich i rosyjskich młodych chłopaków ją wszczęło? Dlaczego oni musieli zginąć, za sam fakt bycia mężczyzną?

27,774

Odp: 30lat i cały czas sam

Różnice między płciami są konsekwencją naszej biologicznej i psychicznej odmienności. Pewnych rzeczy przeskoczyć się nie da.

Takie teksty brzmią jednocześnie żałośnie w ustach kogoś, kto jest zajęty..

27,775

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

No pewnie, że niekorzystne. To jak dla białych niekorzystne było zniesienie niewolnictwa. Ale chyba rozumiesz, że to nie było w porządku?

Co jest w porządku, a co nie, to każdy sam decyduje. Różne kultury mają różne systemy, i traktowanie naszego jako jedynego właściwego i obowiązującego jest zwyczajnie nietaktowne. Dajmy na ten przykład kraje arabskie, gdzie niewolnictwo dalej funkcjonuje, tak samo jak nieco bardziej tradycyjny model ról płciowych.

Czy uważasz się za lepszą od nich? Kto dał prawo mówienia, co jest dobre a co złe? Czy tylko nasza cywilizacja ma na to monopol?

Ach, i jeszcze o tym wszczynaniu wojen: czy to ja je wszczynam? Czy to dziesiątki tysięcy zabitych ukraińskich i rosyjskich młodych chłopaków ją wszczęło? Dlaczego oni musieli zginąć, za sam fakt bycia mężczyzną?

To nie zolnierze wczeli wojne tylko glupi putin. Dlatego ja sie m in cieszę,ze nie jestem facetem i nie musze iść na wojne ,bo ja bym chyba oszalala,gdybym musiała zaatakowac jakis kraj i cywilow pozabijac.  To już bym chyba wolala spiedzielic i zyc w lesie ze zwierzetami serio pisze

27,776

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

No pewnie, że niekorzystne. To jak dla białych niekorzystne było zniesienie niewolnictwa. Ale chyba rozumiesz, że to nie było w porządku?

Co jest w porządku, a co nie, to każdy sam decyduje. Różne kultury mają różne systemy, i traktowanie naszego jako jedynego właściwego i obowiązującego jest zwyczajnie nietaktowne. Dajmy na ten przykład kraje arabskie, gdzie niewolnictwo dalej funkcjonuje, tak samo jak nieco bardziej tradycyjny model ról płciowych.

Czy uważasz się za lepszą od nich? Kto dał prawo mówienia, co jest dobre a co złe? Czy tylko nasza cywilizacja ma na to monopol?

Chyba empatia u Ciebie kuleje. Dlatego nie potrafisz ocenić co jest w porządku, a co nie. Albo tak ci jest wygodniej po prostu, nie widzieć niby pewnych rzeczy. Egoizm wszedł za mocno. Tego powinny się właściwie kobiety od was uczuć, stawiania na siebie, niepatrzenia na innych, byle mi było dobrze.

ChuopskiChłop napisał/a:

Ach, i jeszcze o tym wszczynaniu wojen: czy to ja je wszczynam? Czy to dziesiątki tysięcy zabitych ukraińskich i rosyjskich młodych chłopaków ją wszczęło? Dlaczego oni musieli zginąć, za sam fakt bycia mężczyzną?

No proszę, a wcześniej tak gładko Ci szło przypisywanie sobie osiągnięć innych mężczyzn w całej historii ludzkości, byle ukazać siebie jako kogoś wyżej w hierarchii, kogoś nad kobietami.

27,777

Odp: 30lat i cały czas sam
bagienni_k napisał/a:

Takie teksty brzmią jednocześnie żałośnie w ustach kogoś, kto jest zajęty..

I na swój sposób niepokojąco, bo nigdy nie wiadomo, do czego zdolny jest drugi człowiek.
A przecież gdyby zaatakował, to nie miałabym żadnych realnych szans z rosłym mężczyzną.
Całe szczęście, dał sobie spokój po tym, jak go zjechałam za ten chamski podryw.

27,778

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Chyba empatia u Ciebie kuleje. Dlatego nie potrafisz ocenić co jest w porządku, a co nie. Albo tak ci jest wygodniej po prostu, nie widzieć niby pewnych rzeczy. Egoizm wszedł za mocno. Tego powinny się właściwie kobiety od was uczuć, stawiania na siebie, niepatrzenia na innych, byle mi było dobrze.
.

Empatia to często wykorzystywane dzisiaj hasło, takie bardzo wygodne żeby właśnie swoje interesy pod jego płaszczykiem przepychać. Ja już dawno nie mam złudzeń, i wiem że jak się nie stawia na siebie to się zwyczajnie traci i przegrywa.

Cel uświęca środki.

27,779

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

No pewnie, że niekorzystne. To jak dla białych niekorzystne było zniesienie niewolnictwa. Ale chyba rozumiesz, że to nie było w porządku?

Co jest w porządku, a co nie, to każdy sam decyduje. Różne kultury mają różne systemy, i traktowanie naszego jako jedynego właściwego i obowiązującego jest zwyczajnie nietaktowne. Dajmy na ten przykład kraje arabskie, gdzie niewolnictwo dalej funkcjonuje, tak samo jak nieco bardziej tradycyjny model ról płciowych.

Czy uważasz się za lepszą od nich? Kto dał prawo mówienia, co jest dobre a co złe? Czy tylko nasza cywilizacja ma na to monopol?

Chyba empatia u Ciebie kuleje. Dlatego nie potrafisz ocenić co jest w porządku, a co nie. Albo tak ci jest wygodniej po prostu, nie widzieć niby pewnych rzeczy. Egoizm wszedł za mocno. Tego powinny się właściwie kobiety od was uczuć, stawiania na siebie, niepatrzenia na innych, byle mi było dobrze.

ChuopskiChłop napisał/a:

Ach, i jeszcze o tym wszczynaniu wojen: czy to ja je wszczynam? Czy to dziesiątki tysięcy zabitych ukraińskich i rosyjskich młodych chłopaków ją wszczęło? Dlaczego oni musieli zginąć, za sam fakt bycia mężczyzną?

No proszę, a wcześniej tak gładko Ci szło przypisywanie sobie osiągnięć innych mężczyzn w całej historii ludzkości, byle ukazać siebie jako kogoś wyżej w hierarchii, kogoś nad kobietami.

Kobiety tez duzo osiagnely i wynalazly rzeczy w przeszłości

27,780

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Chyba empatia u Ciebie kuleje. Dlatego nie potrafisz ocenić co jest w porządku, a co nie. Albo tak ci jest wygodniej po prostu, nie widzieć niby pewnych rzeczy. Egoizm wszedł za mocno. Tego powinny się właściwie kobiety od was uczuć, stawiania na siebie, niepatrzenia na innych, byle mi było dobrze.
.

Empatia to często wykorzystywane dzisiaj hasło, takie bardzo wygodne żeby właśnie swoje interesy pod jego płaszczykiem przepychać. Ja już dawno nie mam złudzeń, i wiem że jak się nie stawia na siebie to się zwyczajnie traci i przegrywa.

Cel uświęca środki.

No właśnie nie, empatia nie działa wybiórczo. Wyłącznie swoimi interesami to akurat są pochłonięte osoby Twojego pokroju. A na resztę już nie odpowiesz? Jak to jest z tym przypisywaniem sobie osiągnięć, a wszczynania wojen już nie? Cel uświęca środki?? Hee?

27,781

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Chyba empatia u Ciebie kuleje. Dlatego nie potrafisz ocenić co jest w porządku, a co nie. Albo tak ci jest wygodniej po prostu, nie widzieć niby pewnych rzeczy. Egoizm wszedł za mocno. Tego powinny się właściwie kobiety od was uczuć, stawiania na siebie, niepatrzenia na innych, byle mi było dobrze.
.

Empatia to często wykorzystywane dzisiaj hasło, takie bardzo wygodne żeby właśnie swoje interesy pod jego płaszczykiem przepychać. Ja już dawno nie mam złudzeń, i wiem że jak się nie stawia na siebie to się zwyczajnie traci i przegrywa.

Cel uświęca środki.

No właśnie nie, empatia nie działa wybiórczo. Wyłącznie swoimi interesami to akurat są pochłonięte osoby Twojego pokroju. A na resztę już nie odpowiesz? Jak to jest z tym przypisywaniem sobie osiągnięć, a wszczynania wojen już nie? Cel uświęca środki?? Hee?

Dokładnie masz racje,  osoby,ktore patrza tylko na swoje interesy to egoistycznie postepuja. Empatia jest bardzo dobra. Oczywiscie jak ktos nas wykorzystuje non stop to tez trzeba wiedzieć kiedy przestac pomagać. Natomiast jeżeli ktos pierwszy raz poprosi o pomoc to nie widze powodu, zeby nie pomoc(jezeli moge pomoc), bo moje interesy sa wazniejsze

27,782

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

A na resztę już nie odpowiesz? Jak to jest z tym przypisywaniem sobie osiągnięć, a wszczynania wojen już nie? Cel uświęca środki?? Hee?

Naprawdę trzeba ci to tłumaczyć? Robię dosłownie to samo co wy w kwestiach równouprawnienia, to znaczy pomijam sprawy które mi nie pasują a zwracam uwagę na to, co mi jest wygodne smile Skoro wam wolno zatajać niewygodne fakty i brać na sztandary tylko nośne hasła, to my mamy zachowywać się inaczej?? Polityka, głupcze!

Dosłownie lustrzana taktyka, dlatego powiedziałem że się po prostu nie dogadamy z powodu rozbieżności celów, a na czyje wyjdzie przekonamy się z czasem.

27,783

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

A na resztę już nie odpowiesz? Jak to jest z tym przypisywaniem sobie osiągnięć, a wszczynania wojen już nie? Cel uświęca środki?? Hee?

Naprawdę trzeba ci to tłumaczyć? Robię dosłownie to samo co wy w kwestiach równouprawnienia, to znaczy pomijam sprawy które mi nie pasują a zwracam uwagę na to, co mi jest wygodne smile Skoro wam wolno zatajać niewygodne fakty i brać na sztandary tylko nośne hasła, to my mamy zachowywać się inaczej?? Polityka, głupcze!

Dosłownie lustrzana taktyka, dlatego powiedziałem że się po prostu nie dogadamy z powodu rozbieżności celów, a na czyje wyjdzie przekonamy się z czasem.

Nie ma żadnego rownouprawnienia. Rownouprawnienie to by bylo,gdyby np kobiety tez musialy isc na wojne oraz tez wtedy, gdyby to faceci musieli w 90% czasu zajmowac sie dziecmi tak jak kobiety. Gdyby na tym samym stanowisku kobieta zarabiala tyle samo co facet. Faceci ,ktorzy zaliczyli w seksie kilka  kobiet tez by byli traktowani z pogarda ,podobnie jak kobiety lub na odwrot kobiety ,ktore sie puszczaja byly by traktowane  z wielkim szacunkiem i  uznaniem podobnie jak faceci  co zaliczyli pol miasta.  Nie istnieje obecnie zadne rouprawnienie. Rouprawnienie to 50/50 rownosc. Tego nigdy nie bylo i nie bedzie

27,784

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

A na resztę już nie odpowiesz? Jak to jest z tym przypisywaniem sobie osiągnięć, a wszczynania wojen już nie? Cel uświęca środki?? Hee?

Naprawdę trzeba ci to tłumaczyć? Robię dosłownie to samo co wy w kwestiach równouprawnienia, to znaczy pomijam sprawy które mi nie pasują a zwracam uwagę na to, co mi jest wygodne smile Skoro wam wolno zatajać niewygodne fakty i brać na sztandary tylko nośne hasła, to my mamy zachowywać się inaczej?? Polityka, głupcze!

Dosłownie lustrzana taktyka, dlatego powiedziałem że się po prostu nie dogadamy z powodu rozbieżności celów, a na czyje wyjdzie przekonamy się z czasem.

Eh, Chuopski, ta twoja "ruska mentalność"... wink

Nie chce mi się już ciągnąć tematu, ale zdaje się, że feministki chciały zrównać wiek emerytalny. Bez znaczenia, masz rację, kobieta - Twój przeciwnik, z wrogiego obozu.

27,785

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

A na resztę już nie odpowiesz? Jak to jest z tym przypisywaniem sobie osiągnięć, a wszczynania wojen już nie? Cel uświęca środki?? Hee?

Naprawdę trzeba ci to tłumaczyć? Robię dosłownie to samo co wy w kwestiach równouprawnienia, to znaczy pomijam sprawy które mi nie pasują a zwracam uwagę na to, co mi jest wygodne smile Skoro wam wolno zatajać niewygodne fakty i brać na sztandary tylko nośne hasła, to my mamy zachowywać się inaczej?? Polityka, głupcze!

Dosłownie lustrzana taktyka, dlatego powiedziałem że się po prostu nie dogadamy z powodu rozbieżności celów, a na czyje wyjdzie przekonamy się z czasem.

Eh, Chuopski, ta twoja "ruska mentalność"... wink

Nie chce mi się już ciągnąć tematu, ale zdaje się, że feministki chciały zrównać wiek emerytalny. Bez znaczenia, masz rację, kobieta - Twój przeciwnik, z wrogiego obozu.

Taaaa to akurat glupi pomysł tuska, zeby ludzie dluzej pracowali, a najlepiej to do usranej smierci ,a najlepiej jeszcze gdyby zgon wszystkich nastepowal w miejscu pracy wtedy to by politycy byli szczęśliwi,ze niewolniki pracowali na nich az do smierci

27,786 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-02-28 17:05:59)

Odp: 30lat i cały czas sam

Syzyfowe prace trwają.
Kolejne użytkowniczki zostana przemielone w wątku. Chyba Happines jeszcze tu nie było?

27,787 Ostatnio edytowany przez Mrs.Happiness (2025-02-28 17:06:33)

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Bez znaczenia, masz rację, kobieta - Twój przeciwnik, z wrogiego obozu.

Ciekawe, w jaki sposób tłumaczą sobie to, że jesteśmy dla większości z nich miłe na forum.
Wyjątkiem są wyłącznie użytkownicy, którzy sami zapracowali sobie na chłodne traktowanie.
Rozmawiamy od miesięcy, dajemy rady, staramy się zrozumieć i namówić do zmian.
Zapewne wyczuwamy na odległość ich pękające w szwach portfele, albo mamy inne ukryte motywy.
Bo przecież kobieta nie mogłaby być po prostu NORMALNYM, UPRZEJMYM, DOBRYM człowiekiem.

27,788

Odp: 30lat i cały czas sam
Julia life in UK napisał/a:

[...],ktorzy zaliczyli w seksie kilka  kobiet tez by byli traktowani z pogarda ,podobnie jak kobiety lub na odwrot kobiety ,ktore sie puszczaja byly by traktowane  z wielkim szacunkiem i  uznaniem podobnie jak faceci  co zaliczyli pol miasta.

Bo nie wyszliśmy tak naprawdę z patriarchatu. Większość mężczyzn kieruje się wciąż tymi przestarzałymi, nieadekwatnymi dla naszych czasów przekonaniami. Oni nadal widzą w liczbie partnerek seksualnych jakieś osiągnięcie życiowe. Choć wydaje mi się, że dotyczy to raczej tych nieudolnych, którzy na siłę dopatrują się sukcesu w dziedzinie, której nie ma. Zwyczajnie nie wykazali się w żadnej z tych istniejących i istotnych, by móc poczuć się prawdziwym i spełnionym mężczyzną. Męskie ego musi się czymś karmić.

27,789

Odp: 30lat i cały czas sam
Mrs.Happiness napisał/a:

Któregoś razu w pracy siedziałam sama w biurze.
W pewnym momencie wszedł kolega, który już wcześniej do mnie podbijał.
Swoją droga, ZARĘCZONY gość, więc naturalnie odrzucałam te końskie zaloty.
Tym razem był jakiś inny. Spojrzał się lubieżnie, po czym rzucił bez krępacji:
„Gdybyś Ty wiedziała, co ja bym z Tobą zrobił na tym stole.”
Serio czujesz się niesprawiedliwie z tego powodu?
Albo jakiś inny forumowy incel?

Ja się czuję niesprawiedliwe z jednego powodu. Jakim cudem ktoś kto zachowuje się w taki sposób ma narzeczoną? Ten tekst to już jest totalna patola i nie rozumiem jak można coś takiego w ogóle komukolwiek powiedzieć.

27,790

Odp: 30lat i cały czas sam
Mrs.Happiness napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Bez znaczenia, masz rację, kobieta - Twój przeciwnik, z wrogiego obozu.

Ciekawe, w jaki sposób tłumaczą sobie to, że jesteśmy dla większości z nich miłe na forum.
Rozmawiamy od miesięcy, dajemy rady, staramy się zrozumieć i namówić do zmian.
Zapewne wyczuwamy na odległość ich pękające w szwach portfele, albo mamy inne ukryte motywy.
Bo przecież kobieta nie mogłaby być po prostu NORMALNYM, UPRZEJMYM, DOBRYM człowiekiem.

Będą prowokować, aż w końcu uzyskają jakąś konkretniejszą odpowiedź i wtedy napiszą "Ooo, takie właśnie są kobiety!" big_smile Właściwie już tak bywało.

27,791 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2025-02-28 17:57:05)

Odp: 30lat i cały czas sam

Panowie, jeśli cały czas będziecie trwać w przekonaniu, że "kobieta to mój wróg!", to dlaczego właściwie tutaj się udzielacie? Z jakich powodów jednak chcecie zdobyć i mieć przy sobie jakąś kobietę? Macie swój ideał, wymarzony typ czy może widzicie ją w jakiejś konkretnej roli? Problem w tym, że ani jedna, ani druga strona nie będzie całkowicie ustępować ani przyporządkowywać się drugiej. Aby z kimkolwiek wejść w relację, warto sobie uświadomić, że po drugiej stronie jest jednak właśnie zwyczajny człowiek, który też pragnie odnaleźć w życiu swoje szczęście, osobę, przy której poczuje się kochany i doceniony. To ciągłe upatrywanie w innych niecnych celów, materializmu czy chęci do wykorzystania już powoli robi się wręcz obsesyjne. Dla takich osób jak Wy, konieczne jest oddemonizowanie płci żeńskiej w swoim własnym interesie, jak również ostateczne pozbycie się tego podejścia, że wszystko, co Was złego w życiu spotyka należy zrzucać na otaczający świat. Inaczej polegniecie sromotnie. Przytaczanie podobnych przypadków, jak wyżej, gdzie faceta laski zjechały za jego wzrost świadczy tylko o tym, jak bardzo wąskie bywa takie myślenie. Nie wspominając już o tym, że jeśli wypowiedź owej kobiety jest prawdziwa(a propos obrony pod dyskoteką), to raczej wyklucza ją z kręgu potencjalnych partnerek a Wy często uparcie celujecie w takie okazy albo przywołujecie tego typu przykłady, jako dowód na to, że kobieta to samo zło.

Świat się znacząco zmienił w wielu aspektach, czy się to Wam podoba czy nie. Osobiście jestem zadowolony z tego, że teraz prędzej mogę WSPÓLNIE z potencjalną partnerką zarabiać na życie i utrzymanie, niż miałbym sam być jedynym żywicielem rodziny, gdzie nie mam tak naprawdę żadnego wyboru. W głowie mi się nie mieści, żeby być na czyimś utrzymaniu całe życie ani też kogoś utrzymywać. Jeśli balans w związku nie opiera się na zasadzie 50/50, to wolę aby do niego dążył, niż okazał się znacząco wykraczający poza zdrowe proporcje..

Shini skoro podjąłeś terapię, życzę Ci szczerze, aby przyniosła jednak wymierne efekty smile

27,792

Odp: 30lat i cały czas sam
Mrs.Happiness napisał/a:

Nie zestawiłam z nimi, tylko odpisałam na sugestię, że dziewczyny zawsze są podrywane.

Przecież ta twoja koleżanka, na którą tak się powołujesz też była. Jak sama to przyznałaś - nawet przez przystojnych.

Te komentarze pisze mnóstwo zwyczajnych facetów, nie tylko wazeliniarze.

Zwyczajny facet ślini się do fotek z netu? Który?


DLA WAS jest ważne, że COKOLWIEK jest proponowane.
DLA MNIE i wielu innych kobiet bardziej istotne jest CO DOKŁADNIE proponują nam faceci.

Bo nie wiesz co to znaczy być osobą przezroczysta społecznie i wiecznie odrzucaną.


Po prostu zaznaczam, że to nie jest wcale takie super, jak niektórzy starają się prezentować.

Nikt nie mówił o tym, ze to super. Chodzi o fakt, ze to lepsze niż ciągłe odrzucenia i porażki.

Tym bardziej, że niektórzy faceci nie poprzestają na obleśnych tekstach.
Klepią nas po tyłkach, naruszają naszą przestrzeń osobistą.

To działa w dwie strony. Też byłem i jestem zaczepiany.


A samotne kobiety MOGĄ CZUĆ BÓL, że faceci widzą w nich co najwyżej obiekt seksualny.
To chamskie, umniejszać temu i jednocześnie oczekiwać zrozumienia dla siebie.

Bo to takie krokodyle łzy, ze jeździ się golfem, a chciałoby się Ferrari i pisze się to w kontekście żali kolesi, co popierdalają w jednym i to dziurawym bucie.

JAKBY MOGLI, to by tak zrobili.

ALE NIE MOGĄ.


Tak, niektóre pokazują dupy w social mediach.
Głównie po to, by PODJĄĆ WSPÓŁPRACĘ z różnymi firmami.
A przy okazji mogą sobie doładować ego wielkością odzewu.
Od tych wszystkich chłopaków, którzy nie potrafią komplementować, rzecz jasna.
Nie rozumiem tylko, czemu piszesz tak, jakby ci goście mieli szansę na seks z nimi.
Te dziewczyny mają ich W TYLE. Są dla nich wyłącznie narzędziem.

? Przecież to podkreślam - nie mają.

Bo jeśli chodzi o kasę, to bliższe prostytucji, niż zwykłej relacji damsko męskiej.
Wiadomo, że tam afrodyzjakiem jest grubość portfela.

Pierdollo. Przez seks zaspokajają potrzeby i tyle.


Nie przesadzaj. Nie trzeba mieć doświadczenia, by napisać dwa słowa na temat tego, jakiego partnera się AKTYWNIE POSZUKUJE. Moim zdaniem to bezsensu, jak pójście do sklepu bez zastanowienia się wcześniej, w jakim celu się do niego wybrało.

Nie przesadzam. Mowa jest o kolesiach, którzy nigdy nie flirtowali nawet, a max ich doświadczeń to może ktoś ich za rękę przez chwilę potrzymał, dał buziaka w policzek czy się uśmiechnął. W większości przypadków rozmowa tutaj jest ich największym doświadczeniem z interakcji z kobietą, która nie jest ich matką lub lekarką.

Chodzi o pisanie do każdej, bez względu na wygląd, czy opis, jeśli go ma.
Nie chciałabym mieć JAKIEGOKOLWIEK partnera.
Uważam, że każdy powinien posiadać choć minimalne wymagania.
Desperacja jest nie tylko odpychająca, ale również niebezpieczna.

To nie desperacja tylko strategia łowiecka. Kobiety w rzeczywistości i tak ani nie wyglądają jak na fotkach, ani nie zachowują się zgodnie z deklaracjami. Także tu chodzi o jak najszybsze spotkanie się w realu.

Bo wielu z nich kreuje się niemal na znawców kobiet.
Mimo że nigdy z żadną nie byli, jak słusznie wskazałeś.

Bo to jest frustracja i szufladkowanie, które daje im poczucie bezpieczeństwa, ogarnięcia chaosu i zrzucenia ciężaru ciągłych odrzuceń.



Po prostu nie zgadzam się, że brzydka kobieta ma raj na ziemi w porównaniu z incelami.

W porównaniu do ich doświadczeń - ma. Owszem obiektywnie to i tak względnie chujowe, ale to wciąż nie jest nawet ułamek tego, z czym boryka się przeciętny facet. Już tu przywoływałem wielokrotnie historię Norah Vincent. Lesbijki, która chciała udowodnić, ze faceci - nawet przeciętni mają super zajebiste życie. Przebrała się za faceta i żyła jak facet w związku z tym. Eksperyment przerwała przed czasem, bo zaczęła wykazywać zachowania mizoginistyczne i rozwinęła skrajną depresję, której nie udało jej się wyleczeń i popełniła samobójstwo ostatecznie.


Ciężko mi sobie wyobrazić, że w obecnych czasach większość facetów chciałoby latami łożyć hajs na bezrobotne partnerki. Przecież wystarczy, że dziewczyna nie zaproponuje podzielenia rachunku na randce i w oczach wielu jest już wstrętną materialistką.

Mieszasz tu dwie rzeczy:

1) sytuację ekonomiczną
2) uwarunkowania kulturowe

Tak - większość facetów, jakby finanse im na to pozwalały, wolałyby mieć niepracujące żony. I nie chodzi tu o posiadanie służącej, ale o zatroszczenie się o aspekt, który facetom często umyka. O ten brakujący kobiecy pierwiastek.

27,793

Odp: 30lat i cały czas sam
Mrs.Happiness napisał/a:
Shinigami napisał/a:

Faktycznie patrząc na dzisiejsze czasy ciężko uwierzyć by facet ze zdjęcia był w ogóle widoczny dla takiej dziewczyny choć jakieś wyjątki pewnie się zdarzają.

Oczywiście, że takie związki się nadal zdarzają. Zresztą gość wygląda przecież normalnie, zwyczajnie. Ani brzydal, ani szczególnie przystojny. Kiedyś co drugi facet miał taką fryzurę i wąsik. Teraz po prostu panuje inna moda.


True. Generalnie jest inna moda, ale obiektywnie kolesiowi niczego nie brakuje. Zwłaszcza na wczesne lata 90te.

27,794 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-02-28 18:12:04)

Odp: 30lat i cały czas sam
bagienni_k napisał/a:

Brak w tym wypadku obiektywnego systemu walidacji, jeśli dla każdej ze stron ważne jest co innego.


Ale wiesz, że takie opracowania istnieją?

I jedno z gorszych rzeczy jakich człowiek może doświadczyć, co jest turbo erozyjne dla psychiki, to jest właśnie to, czego incele doświadczają. Dlatego przywołałem tu przykład łagrów - więzienia bez krat.

27,795

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Ten argument z przytoczeniem moralnej oceny zabójstwa wydaje się kwintesencją Waszego podejścia: ktoś musi Wam przekazać, że taki lub inny czyn, postawa lub działanie jest prawidłowe bądź nie a potem co? Już nie jesteście w stanie wyrobić sobie w żaden sposób własnego zdania czy oglądu na sprawę?

To jest wręcz niepokojące, bo równie dobrze można przekonać taką osobę, że inne czyny tego typu są w porządku. Jakby brak jakiejś części w mózgu odpowiedzialnej za kreatywne myślenie. Już kiedyś w innej dyskusji to zauważyłam. Trochę jak robot, którego trzeba zaprogramować.


Ale co jest niepokojące?


Z największego anarchisty można zrobić zabójcę bez większego problemu.

Taki przykład z życia - żeby zostać powołanym do wojska to trzeba przejść wszelkie możliwe psychotesty, że jesteś "normalny". A wiesz ile osób po tym jak zabijało w działaniach bojowych doświadcza PTSD z tego tytułu ?

27,796

Odp: 30lat i cały czas sam
Mrs.Happiness napisał/a:

Dlatego owszem, ważne jest KTO oraz CO proponuje.


Z doświadczenia ci teraz napiszę. Również z moich spotkań z kobietami z tego forum sprzed wielu lat.

Nie ma znaczenia CO się mówi. Liczy się to KTO to robi.


I nie pisze tego z perspektywy odrzuceń, ale z perspektywy 'romantycznych' podbojów.

27,797

Odp: 30lat i cały czas sam
bagienni_k napisał/a:

Akurat przestępcy popełniają zbrodnie zawsze z tym samym przeświadczeniem, że jednak unikną kary. Za rzeczywistość opisaną w grach nie odpowiadam, nie znam się.. Każdy może sobie odpowiedzieć tutaj na pytanie, dlaczego nie dopuszcza się takiego czy innego przestępstwa: czy z powodu widma kary czy może jednak z powodu  osobistych pobudek moralnych?


Było kilka eksperymentów społecznych pod tym kątem zrobionych. Człowiek, co do zasady (z nielicznymi tylko wyjątkami) jest zdolny do największych okrucieństw.

27,798

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

To nie wy byliście poszkodowani i teraz również nie jesteście.

Jesteśmy poszkodowani, ponieważ nie możemy żyć życiem mężczyzn z dawnych czasów.


Chyba do ciebie nie dociera, że w dawnych czasach nie dotrwalibyście do okresu dojrzewania. Zmarlibyście jeszcze jako dzieci.

27,799

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Nie chce mi się już ciągnąć tematu, ale zdaje się, że feministki chciały zrównać wiek emerytalny.


Nie, nie chciały. Chciały parytetów, ale tylko na pozycjach władzy.

27,800

Odp: 30lat i cały czas sam

Dla mnie takie porównanie, to nic innego, jak naiwna próba odpowiedzi na pytanie typu na co wolę umrzeć: na długą i ciężką chorobę czy może w sposób błyskawiczny? Niby wydaje się, że lepiej odejść z tego świata szybko, ale śmierć to śmierć. Dlatego incel z kobietą się nie dogada, jak jedno nie rozumie drugiego, rozmawiają zwyczajnie w obcych językach. W moim odczuciu incele nie starają się odszukać źródła problemu w sobie ani znaleźć pierwotnych przyczyn tego zjawiska.

Odnośnie ślinienia się facetów w necie, to niedawno trafiłem na IG na profil dziewczyny, która jeździ na tirach. Trzeba przyznać, urodziwa kobieta, być może i świadomie zbierająca atencję od całej rzeszy napaleńców, mimo, że to nawet nie jest przecież profil zbliżony w żadnym stopniu do takiego xxx. Przy pierwszym lepszym poście zaledwie kilka odpowiedzi dotyczy jakiegoś tam pytania, jakie dziewczyna postawiła. Reszta to nic innego, jak peany na cześć jej urody. Praktycznie 3/4 męskich komentarzy odnosi się wyłącznie do komentowania jej wyglądu. Tak a propos wpływu socialmediów na nasze życie.

27,801

Odp: 30lat i cały czas sam
bagienni_k napisał/a:

W moim odczuciu incele nie starają się odszukać źródła problemu w sobie ani znaleźć pierwotnych przyczyn tego zjawiska.


Wielu próbuje. Niektórym się udaje.

Praktycznie 3/4 męskich komentarzy odnosi się wyłącznie do komentowania jej wyglądu. Tak a propos wpływu socialmediów na nasze życie.

Tak, ale część tego to boty i generalnie sposób działa algorytmów, które określone treści podrzucają ludziom o konkretnym profilu psychologicznym. To nie jest tak, że rzeczywiście tacy faceci są. Po prostu jest pula takich facetów, jakiś % wszystkich. Ale ze względu na klikalność i interakcje, to takie posty/profile są wyświetlane takim właśnie ludziom.

27,802

Odp: 30lat i cały czas sam
bagienni_k napisał/a:

Dla mnie takie porównanie, to nic innego, jak naiwna próba odpowiedzi na pytanie typu na co wolę umrzeć: na długą i ciężką chorobę czy może w sposób błyskawiczny? Niby wydaje się, że lepiej odejść z tego świata szybko, ale śmierć to śmierć. Dlatego incel z kobietą się nie dogada, jak jedno nie rozumie drugiego, rozmawiają zwyczajnie w obcych językach. W moim odczuciu incele nie starają się odszukać źródła problemu w sobie ani znaleźć pierwotnych przyczyn tego zjawiska.

Odnośnie ślinienia się facetów w necie, to niedawno trafiłem na IG na profil dziewczyny, która jeździ na tirach. Trzeba przyznać, urodziwa kobieta, być może i świadomie zbierająca atencję od całej rzeszy napaleńców, mimo, że to nawet nie jest przecież profil zbliżony w żadnym stopniu do takiego xxx. Przy pierwszym lepszym poście zaledwie kilka odpowiedzi dotyczy jakiegoś tam pytania, jakie dziewczyna postawiła. Reszta to nic innego, jak peany na cześć jej urody. Praktycznie 3/4 męskich komentarzy odnosi się wyłącznie do komentowania jej wyglądu. Tak a propos wpływu socialmediów na nasze życie.

Ja bym właśnie nie chciala umrzec szybko i niespodziewanie, bo wtedy wlasnie tak wiele dusz idzie do piekła. Wole sie przygotowac na śmierć,przejść jej etapy, cały proces umierania byc swiadoma a nie tak nagle pasc i koniec
Tez super by bylo gdyby mi np lekarz powiedzial "masz dwa miesiace życia " o to bym wtedy była jak aniolek zeby tylko.pojsc do Nieba, nawet tu na forum bym była bardzo dobra dla wszystkich nawet dla moich fanek big_smile

27,803

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Syzyfowe prace trwają.
Kolejne użytkowniczki zostana przemielone w wątku. Chyba Happines jeszcze tu nie było?

Przemielone brzmi tak... złowrogo. Jakby czekało nas coś złego.
Nie liczę przecież, że kilkoma postami odmienię życie któregoś z nich.
Tak sobie wpadłam na chwilę, sprawdzić co w trawie piszczy.
A co, mnie nie wolno pobawić się z chłopcami?
sad

27,804

Odp: 30lat i cały czas sam
Shinigami napisał/a:

Ja się czuję niesprawiedliwe z jednego powodu. Jakim cudem ktoś kto zachowuje się w taki sposób ma narzeczoną? Ten tekst to już jest totalna patola i nie rozumiem jak można coś takiego w ogóle komukolwiek powiedzieć.

Widać trafił na dziewczynę z problemami, bo normalna nie chciałaby splunąć w jego kierunku.
Nie dość, że rozpowiadał, jak to cała rodzina ich słyszała, gdy się bzykali.
To jeszcze na pełnym bezczelu podrywał inne, w tym mnie.
Obrzydliwy typ, z ego tak wielkim, że ledwo mieściło się z nim w jednym pomieszczeniu.
Nieważne, jakby nie wyglądał, sam charakter sprawiał, że był odrażający.

27,805

Odp: 30lat i cały czas sam
Mrs.Happiness napisał/a:
Shinigami napisał/a:

Ja się czuję niesprawiedliwe z jednego powodu. Jakim cudem ktoś kto zachowuje się w taki sposób ma narzeczoną? Ten tekst to już jest totalna patola i nie rozumiem jak można coś takiego w ogóle komukolwiek powiedzieć.

Widać trafił na dziewczynę z problemami, bo normalna nie chciałaby splunąć w jego kierunku.
Nie dość, że rozpowiadał, jak to cała rodzina ich słyszała, gdy się bzykali.
To jeszcze na pełnym bezczelu podrywał inne, w tym mnie.
Obrzydliwy typ, z ego tak wielkim, że ledwo mieściło się z nim w jednym pomieszczeniu.
Nieważne, jakby nie wyglądał, sam charakter sprawiał, że był odrażający.

Też znam takiego jednego.  Na szczęście para nie bylismy

27,806

Odp: 30lat i cały czas sam
Mrs.Happiness napisał/a:
Shinigami napisał/a:

Ja się czuję niesprawiedliwe z jednego powodu. Jakim cudem ktoś kto zachowuje się w taki sposób ma narzeczoną? Ten tekst to już jest totalna patola i nie rozumiem jak można coś takiego w ogóle komukolwiek powiedzieć.

Widać trafił na dziewczynę z problemami, bo normalna nie chciałaby splunąć w jego kierunku.
Nie dość, że rozpowiadał, jak to cała rodzina ich słyszała, gdy się bzykali.
To jeszcze na pełnym bezczelu podrywał inne, w tym mnie.
Obrzydliwy typ, z ego tak wielkim, że ledwo mieściło się z nim w jednym pomieszczeniu.
Nieważne, jakby nie wyglądał, sam charakter sprawiał, że był odrażający.


A  jednak podrywał z sukcesami i zaliczał dupy aż miło.

To jak to jest z tym, że nie liczy się kto coś mówi, ale co mówi?  wink

27,807

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:

A  jednak podrywał z sukcesami i zaliczał dupy aż miło.

To jak to jest z tym, że nie liczy się kto coś mówi, ale co mówi?  wink

Przecież zawsze znajdzie się jakaś zaburzona i niepewna siebie, co poleci na takiego typa.
Skoro niektóre babki zapisują się do grup typu „przygarnij więźnia” i umawiają się na seks ze skazańcami.
Tym bardziej nie dziwi, że zakochany w sobie, bezczelny dupek od czasu do czasu zamoczy.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że z takimi kobietami jest coś mocno nie halo.
Wolę, żeby wyznacznikiem w moim życiu byli jednak zdrowi na umyśle i normalni ludzie.
A w ogarniętych dziewczynach gość mógłby wywołać co najwyżej odrazę.

27,808

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
Mrs.Happiness napisał/a:
Shinigami napisał/a:

Ja się czuję niesprawiedliwe z jednego powodu. Jakim cudem ktoś kto zachowuje się w taki sposób ma narzeczoną? Ten tekst to już jest totalna patola i nie rozumiem jak można coś takiego w ogóle komukolwiek powiedzieć.

Widać trafił na dziewczynę z problemami, bo normalna nie chciałaby splunąć w jego kierunku.
Nie dość, że rozpowiadał, jak to cała rodzina ich słyszała, gdy się bzykali.
To jeszcze na pełnym bezczelu podrywał inne, w tym mnie.
Obrzydliwy typ, z ego tak wielkim, że ledwo mieściło się z nim w jednym pomieszczeniu.
Nieważne, jakby nie wyglądał, sam charakter sprawiał, że był odrażający.


A  jednak podrywał z sukcesami i zaliczał dupy aż miło.

To jak to jest z tym, że nie liczy się kto coś mówi, ale co mówi?  wink

To nie tak. Po prostu chłop miał strategię i wybierał, jak słusznie wspomniała Mrs.Happieness, kobiety o konkretnym profilu. Niekoniecznie chodzi o to kto to jest, a o jakiś tam spryt w doborze "ofiar", i o zdolności manipulacyjne również.

27,809 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczyca (2025-02-28 18:41:43)

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Ten argument z przytoczeniem moralnej oceny zabójstwa wydaje się kwintesencją Waszego podejścia: ktoś musi Wam przekazać, że taki lub inny czyn, postawa lub działanie jest prawidłowe bądź nie a potem co? Już nie jesteście w stanie wyrobić sobie w żaden sposób własnego zdania czy oglądu na sprawę?

To jest wręcz niepokojące, bo równie dobrze można przekonać taką osobę, że inne czyny tego typu są w porządku. Jakby brak jakiejś części w mózgu odpowiedzialnej za kreatywne myślenie. Już kiedyś w innej dyskusji to zauważyłam. Trochę jak robot, którego trzeba zaprogramować.


Ale co jest niepokojące?


Z największego anarchisty można zrobić zabójcę bez większego problemu.

Taki przykład z życia - żeby zostać powołanym do wojska to trzeba przejść wszelkie możliwe psychotesty, że jesteś "normalny". A wiesz ile osób po tym jak zabijało w działaniach bojowych doświadcza PTSD z tego tytułu ?

No to może po prostu mężczyźni są w pewien sposób upośledzeni i nie posiadają wyżej wspomnianej części mózgu, połączeń, odpowiedzialnych za odczuwanie empatii względem innych istot i sytuacji niezwiązanych z samym sobą. Na to wychodzi.
I poza empatią, za kreatywne myślenie również.

27,810

Odp: 30lat i cały czas sam
Mrs.Happiness napisał/a:

Przecież zawsze znajdzie się jakaś zaburzona i niepewna siebie, co poleci na takiego typa.


LOL. Zawsze się jakaś znajdzie....hmmm no popatrz, jednak nie zawsze, czego dowodem są nasi forumowi incele smile

27,811

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

No to może po prostu mężczyźni są w pewien sposób upośledzeni i nie posiadają wyżej wspomnianej części mózgu, połączeń, odpowiedzialnych za odczuwanie empatii względem innych istot i sytuacji niezwiązanych z samym sobą. Na to wychodzi.
I poza empatią, za kreatywne myślenie również.

Spróbuj w takim razie podnieść coś o wadze 100kg, i prawdopodobnie u 99,9% z przedstawicielek twojej płci wyjdzie również upośledzenie, tylko że fizyczne. Albo obczaj sobie jak kobiece zawodowe reprezentacje dostają łomoty od męskich zespołów u-15.

I wtedy dopiero wal teksty o upośledzeniu, tylko że waszym.

27,812

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

No to może po prostu mężczyźni są w pewien sposób upośledzeni i nie posiadają wyżej wspomnianej części mózgu, połączeń, odpowiedzialnych za odczuwanie empatii względem innych istot i sytuacji niezwiązanych z samym sobą. Na to wychodzi.
I poza empatią, za kreatywne myślenie również.


Tyle, że największy problem z opanowaniem agresji mają kobiety smile Co wyszło przypadkiem w czasie ostatnich konfliktów w Iraku i Afganistanie.

A propos kreatywności i płci - ile to wynalazków zostało opracowanych przez kobiety? wink

27,813

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
Mrs.Happiness napisał/a:

Przecież zawsze znajdzie się jakaś zaburzona i niepewna siebie, co poleci na takiego typa.


LOL. Zawsze się jakaś znajdzie....hmmm no popatrz, jednak nie zawsze, czego dowodem są nasi forumowi incele smile

Bo im brak strategii i sprytu. Im się nawet nie chce. W manipulacji za to są całkiem nieźli.

27,814

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

No to może po prostu mężczyźni są w pewien sposób upośledzeni i nie posiadają wyżej wspomnianej części mózgu, połączeń, odpowiedzialnych za odczuwanie empatii względem innych istot i sytuacji niezwiązanych z samym sobą. Na to wychodzi.
I poza empatią, za kreatywne myślenie również.

Spróbuj w takim razie podnieść coś o wadze 100kg, i prawdopodobnie u 99,9% z przedstawicielek twojej płci wyjdzie również upośledzenie, tylko że fizyczne. Albo obczaj sobie jak kobiece zawodowe reprezentacje dostają łomoty od męskich zespołów u-15.

I wtedy dopiero wal teksty o upośledzeniu, tylko że waszym.

xD znowu ego się obudziło.

27,815

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

Bo im brak strategii i sprytu. Im się nawet nie chce. W manipulacji za to są całkiem nieźli.


Ale czego im się nie chce? Po latach odrzuceń ciągłego próbowania i zabiegania o względy kobiet, które przez całe ich życia traktowały ich jak chłopców na posyłki (i to w najlepszym razie) ?

Kogo manipulują i w jaki sposób, skoro ich sytuacja nie ulega zmianie?

27,816

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
Mrs.Happiness napisał/a:

Widać trafił na dziewczynę z problemami, bo normalna nie chciałaby splunąć w jego kierunku.
Nie dość, że rozpowiadał, jak to cała rodzina ich słyszała, gdy się bzykali.
To jeszcze na pełnym bezczelu podrywał inne, w tym mnie.
Obrzydliwy typ, z ego tak wielkim, że ledwo mieściło się z nim w jednym pomieszczeniu.
Nieważne, jakby nie wyglądał, sam charakter sprawiał, że był odrażający.


A  jednak podrywał z sukcesami i zaliczał dupy aż miło.

To jak to jest z tym, że nie liczy się kto coś mówi, ale co mówi?  wink

To nie tak. Po prostu chłop miał strategię i wybierał, jak słusznie wspomniała Mrs.Happieness, kobiety o konkretnym profilu. Niekoniecznie chodzi o to kto to jest, a o jakiś tam spryt w doborze "ofiar", i o zdolności manipulacyjne również.

Znam takiego,który zalicza same alkoholiczki, narkomanki oraz takie,które podobnie tak jak on się puszczaja. Normalnych kobiet nie zaliczy,  tylko właśnie takie lumpiary, a czasem jadę do urzędu pracy to jak autobus mija sklep spozywczy to ho tam czasem widze jak se piwo z kolegami pije  big_smile

27,817

Odp: 30lat i cały czas sam
SamotnaWilczyca napisał/a:

xD znowu ego się obudziło.


Tu nie ma żadnego ego, to jest fakt. Wiele takich meczy było organizowanych i kobiece reprezentacje, sama topka, dostawała wpierdol na boisku od młodzików i emerytów (bo taki mecz też był zorganizowany).

27,818 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2025-02-28 18:52:37)

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

xD znowu ego się obudziło.


Tu nie ma żadnego ego, to jest fakt. Wiele takich meczy było organizowanych i kobiece reprezentacje, sama topka, dostawała wpierdol na boisku od młodzików i emerytów (bo taki mecz też był zorganizowany).

A potem puaku puaku czemu najlepsi piłkarze świata dostają miliony a najlepsze piłkarki zarabiają gorzej od słabego kopacza z naszej ekstraklapy xD Szczerze to za to co odwalają na tych boiskach to powinny dostawać co najwyżej stypendium dla młodzików, bo w sumie ci też na luzie je leją 5-2.

27,819

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

No to może po prostu mężczyźni są w pewien sposób upośledzeni i nie posiadają wyżej wspomnianej części mózgu, połączeń, odpowiedzialnych za odczuwanie empatii względem innych istot i sytuacji niezwiązanych z samym sobą. Na to wychodzi.
I poza empatią, za kreatywne myślenie również.


Tyle, że największy problem z opanowaniem agresji mają kobiety smile Co wyszło przypadkiem w czasie ostatnich konfliktów w Iraku i Afganistanie.

A propos kreatywności i płci - ile to wynalazków zostało opracowanych przez kobiety? wink

Kobiety nie miały praw, nie mogły się edukować, jak niby miały cokolwiek wynaleźć? Nawet gdyby, to jakiś mężczyzna zaraz by się pod tym podpisał.


A z tą agresją to możesz rozwinąć wątek. Ciekawe, bo generalnie kobiety są bardziej pasywno-agresywne, ze względu na wychowanie. Chłopcom wolno okazywać złość, dziewczynkom nie, są inne oczekiwania.

27,820 Ostatnio edytowany przez Mrs.Happiness (2025-02-28 19:59:17)

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:

LOL. Zawsze się jakaś znajdzie....hmmm no popatrz, jednak nie zawsze, czego dowodem są nasi forumowi incele smile

Ale on ma przecież konkretny charakter, cechy, które działają na te dziewczyny.
To nie tak, że siedzi w domu na tapczanie i kobiety same przychodzą.
Rzuca swoimi prymitywnymi tekstami, aż trafi na podatny grunt.
Swoją drogą, gość naprawdę brzydki, po prostu znalazł swoją niszę.

Posty [ 27,756 do 27,820 z 29,785 ]

Strony Poprzednia 1 426 427 428 429 430 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024