30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Taaa a czytałaś jak Dagmara Każmierska werbowała dziewczyny? Wmawiała im że bedą pracować na barze a potem zmuszała je przemocą do prostytucji. Miała sprawe o zlecenie gwałtu i pobić na tych "dobrowolnych" pracownicach które podziękowały za taką "łatwą kasę".

Weź Salomonka nie pierdol. Czy ty byś "wybrała" z własnej woli robić komuś brudną pałe nawet za milion? Dobrze wiesz że to obrzydliwe i te osoby są do tego zmuszane, albo wciągane na zasadzie niewiedzy i niezrozumienia tych realiów. Wykorzystuje się ludzie ułomności (brak wsparcia rodziny, uzależnienie od alkohiolu, opioidów, zeby te laski nie miały innego wyjścia). Wmawia im się ze dostaną kila tysi miesięcznie za seks z jednym dwoma zadanymi facetami, a potem wchodzi taki knur jak Chuopski i jak coś się alfonsowi nie spodoba to dostają potem wpierdol.

Nawet jakby miały jednego klienta, to są bardzo skrzywdzone i wykorzystane dziewczyny. One nie są cwaniarami które rozbiły bank i biorą tysiaka za godzinę. Bicie, porwania, wymuszane narkotyki, sutenerstwo to norma. To nie żadna praca, a niewolnictwo kobiet.

Dobrze wiesz wilczyca, że nie dałabyś dupy nawet za milion bo to obrzydliwe. Dlaczego uważasz że istnieje jakaś grupa kobiet która jako nastolatka sobie planuje "kariere" w burdelu? Statystycznie 90% prostytutek chciałoby zrezygnować z tej pracy gdyby miała inne opcje. Wciąga się młode dziewczyny, z problemowych domów, domów dziecka, uzależnionych w jakieś gówno podstępem a potem nie mają wyjścia bo są zastraszane.

Żebyś ty kiedyś nie zapomniała jak ruszysz za ciekawszym życiem ,czy raczej spierdalając przed ruskimi sołdatami jak front przejdzie

Często tak jest, ale czasami rzeczywiście ktoś po prostu tak wybiera i za spotkanie bierze 2 tysiące albo i więcej.

Taaaa. A ty byś dała dupy jakbyś zarabiała 3x tyle co teraz? Laski mają pracować w barach, w klubach ze striptizem a potem wchodzi alfons i one nie mają już wyoru. Weź nie powielaj tej propagandy.

Ale jak dotarły do tego miejsca? Skończyły medycyne, farmacje i stwierdziły że jebią to i dadzą dupy? Czy może wywodza się z biedy, alkoholizmu, przemocy w domu gdzie od dziecka im tłuczono do głowy seksistowskie dyrdymały, że koieta to powinna siedzieć cicho i dać dupy, albo nawet wykorzystywano je seksualnie? Ty swoją córke też wychowywałaś w duchu możesz być kim chcesz, a jak chcesz to nawet dać dupy, wazne żeby hajs się zgadzał?

Policz sobie ile może zarabiać escorta na niemieckim rynku, gdy bierze 2 tysiące za godzinę. Jeśli nie ma hamulców, nie brzydzi się seksem z obcymi, to po co ma stać za jakimś barem i użerać się z pijakami? W takich przypadkach to jest wybór.

A może coś o koleżance powiesz z którą toczę równy pojedynek? Nie?

Opisujesz jak cię we Francji przywitali dawni mieszkańcy ich kolonii? Kurde, musiałaś mieć jazdę życia

To zalezy moze byc wybor,a moze byc przymus.  Nawet jezeli bylby jej wybor to serio, zeby sie tak ponizac dla kasy.  A pozniej wstyd im z domu wyjsc, bo pol miasta mialo seks z taka. Wiele prostytutek ma pozniej manie przesladowcza, bo wszedzie gdzie nie pojda tam mysla,ze spotkaja facetow z ktorymi mialy seks. Tak slyszalam. Po co sie tak ponizac dla kasy.

Równy? Na razie tylko coraz bardziej się pogrążasz. I Ty się dziwisz, dlaczego od zawsze byłeś sam? Patrząc po Twoich wpisach - to dobrze, że jesteś.
Naprawdę szkoda by było tej biednej dziewczyny, gdyby jakimś cudem się z Tobą związała.

Chociaż faktycznie, emocje z drugiej strony dyskusji są trochę nieadekwatne w swojej ekspresji .
Dziewczyny powinny Cię po prostu tutaj olać. Tak samo, jak jesteś traktowany przez nie w realu.

P.S.

Blackpill to faktycznie idealny przykład działania doboru naturalnego. Jego wyznawcy nie mają szans rozmnażać się i przekazywać genów dalej.
Znasz jakiegoś blackpillowca, który jest w związku?

Słuchaj, jak to mówi przysłowie całej dupy się nie pokazuje Wspominałem że moja historia mogła inaczej wyglądać, ale z pewnych powodów poszedłem taką drogą jaką poszedłem i uwierz mi, nie mam żalu że jestem sam, tylko musiałem trochę z seksem pokombinować. Zaprezentowałem się od bardziej kontrowersyjnej strony i nie sądziłem że taki dym wywołam, ale to też w sumie dobre, inni bracia przeczytają i przekonają się, jak kobiety patrzą na tych którzy nie biją im bezrefleksyjnie pokłonów

Tym powodem był fakt, że nie byłeś nigdy w stanie zainteresować swoją osobą żadnej dziewczyny? Te z gimnazjum wiedziały w ogóle, że "chcą z Tobą chodzić" (z resztą, z tego co pamiętam Twoją poprzednią narrację tutaj na forum, to obudziłeś się dopiero w wieku dwudziestu kilku lat Te gimnazjalistki teraz, to kolejna racjonalizacja)

No rzeczywiście poszedłeś tą drogą, którą poszedłeś. Innej po prostu nie miałeś

Bracia?
Bracia Samcy? z męskiego forum życiowych przegrywów o tym samym tytule?
Ależ ta układanka pięknie się układa teraz

A kobiety też uświadomią sobie, że poczciwy chłopek wcale nie jest tak poczciwy, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Tak jak pisałam w innym poście, robaczywy, ale za to kwaśny. W końcu spadniesz na ziemię i zgnijesz. Oby tylko nic po tobie nie wyrosło.

Ani jeden ani drugi mi się nie podoba. Także sorry.

A jeśli ktoś mówi że wygląd nie jest ważny to kłamie. Jest ważny ale nie najważniejszy. Zwłaszcza jeśli ktoś planuje dłuższy związek. Wygląd wpływa na to jakim samochodem jeździmy, i jakie jedzenie jemy i jak wyglądam.

Żadna normalna kobieta nie chce iść do łóżka z typem który wygląda jak knur. Oczywiście z pewnych powodów może z nim iść do łóżka, ale i tak się brzydzi.
Prostytutka idzie z takich prosiaczkiem do łóżka za dobre pieniądze. Wszystko trwa krótko, dłużej robi się popcorn w mikrofali. Sprzęt też zazwyczaj wielkości glizdy. Więc żadnych niedogodności fizycznych nie czuję. Prosiaczek spuści się na widok gołej pipy albo kawałka cycka. I myśli że jest wielkim ruchaczem. Sorry prawda jest taka że większość prostytutek to za darmo był na was nie spojrzała.

Po prostu przegrywacie. Przegrywacie na starcie już od szkoły. Bo nie mieliście znajomych. Na wf-ie zawsze byliście wybierani ostatni do drużyny. Kiedy inni na studiach podrywali dziewczyny i imprezowali wy siedzieliście w kącie. W pracy jesteście tymi dziwakami którzy siedzą kącie i nie mają z kim zjeść lunchu.

A później wmawiacie sobie że seks za pieniądze jest taki super. Sorry ale to frajerstwo płacić za coś co normalnie ma się za darmo. To tak jakby płacić matce żeby cię kochała, i kumplowi żeby chciał z tobą wypić piwo.

Nie mój typ. Ale inna koleżanka chyba lubi. Ale i tak lepszy od ciebie. Odpadków nie biorę.

Tak, tak. Matce też płacisz żeby ci powiedzalam że cię kocha i zaprosiła na wigilię.

To już ten lepszy albo ten

ja znam pierdolnietego prawiczka, który wali gruche gdy jakas dziewczynka z tego nedznego forum go zacytuje, to jest jedynny twój kontakt z plcią przeciwną pierdolony smierdzący przegrywie.

Bawię się. Lepsza rozrywka niż wszytko w telewizji od lat. Takich klaunów, jak incele tutaj ze świecą szukać.

Przeciez takie prostytutki to wiele z nich bierze narkotyki to wszystko kazdemu zrobia za kase. Ja sama kiedys znalam taka jedna co brala kokaine i jak byla na glodzie to zeby cos dostac z narkotyku to seks za kase uprawiala.  Nie wszystkie biora narkoryki, ale przewaznie gdzie jest prostytucja tam sa narkotyki w parze

Chuopski moje kondolencje, stałeś się źródłem agencji dla pań, które podobno tego nie potrzebują. Z każdym kolejnym postem widać jak bardzo im przeszkadza sam fakt istnienia prostytucji i tego, że facet może dużo łatwiej mieć coś co według nich jest nagrodą, na którą trzeba zasłużyć. Nie rozumiem tylko dlaczego mężczyźni korzystający z takich usług są bardziej potępiani niż kobiety je świadczące. Ciekawe czy jest jeszcze jakiś inny kraj gdzie kobiety aż tak nienawidzą swoich własnych rodaków, i które wypowiadają się o nich z taką pogardą.

Tak z ciekawości drogie panie czy macie jakiś pomysł na alternatywę dla mężczyzn inną niż masturbacja czy ta prostytutka? Czy może mężczyzna dla, którego pójście "właściwą" drogą jest niemożliwe nie powinien w ogóle mieć szansy na doświadczenie seksu? Czy w ogóle traktujecie kogoś takiego jak człowieka?

To co napisał Herne to nie konkret, a jego idealizacja świata i ton mentorski, który próbuje wciskać zawsze w rozmowach z incelami.

Nie, ekto nie może mieć atletycznego ciała. Może być wysportowany i docięty, ale to nie jest budowa 'atletyczna' (nie mieszaj pojęć, typ atletyczny to jest u Kretschmera i to jest odpowiednik endomorfa, czyli to druga strona skali).  To będzie typowy sleeper. Póki się taki nie rozbierze, to w 99% przypadków nikt o kimś takim nie pomyśli, że wysportowany tylko będzie po prostu postrzegany jako szczupły.

Niezłe szambo wybiło przez ten długi weekend...
Dla mnie również płacenie za 'seks' jest tak samo żałosne jak płacenie komuś żeby udawał, że jesteśmy kolegami, za wspólne wyjście na piwo/do kina/na kręgle. Ciekawe czy rodzice takiej osoby płaciły w jej dzieciństwie innym dzieciom, żeby te chciały bawić się z ich dzieckiem na placu zabaw?
Już nie wspominając o tym, że przecież taki płatny 'seks' nie jest seksem, to jest masturbacja, tylko zamiast ręki używa się ciała drugiej osoby. Nie wiem jak można czerpać przyjemność z takiego 'zbliżenia' wiedząc, że ta druga osoba robi to tylko dla kasy i tak w ogóle to się brzydzi i tylko myśli 'no spuszczaj się już'. Dla mnie to podobny poziom skrzywienia psychicznego jak czerpanie przyjemności z przemocy, no z taką osobą zdecydowanie jest coś nie tak. I nie trafia do mnie argument 'co ma zrobić ktoś, kto nie ma innej opcji?'. Ma. Tą inną opcją jest pójdzie do psychiatry i na terapię i ogarnięcie swoich skrzywień psychicznych uniemożliwiających nawiązywanie normalnych relacji międzyludzkich.

Wielu facetów dochodzi do wniosku, że w takiej czy innej formie za seks trzeba zapłacić. Dziwne to masz ty podejście do tych spraw. Ale każdy patrzy ze swojego punktu widzenia. Ty kobiecego punktu widzenia.

Zapomniałem wspomnieć w poprzednim poście, że przecież z usług prostytutek korzystają w zdecydowanej większości faceci żonaci lub w związkach. U prostytutki dużo szybciej znajdziecie tego normalnego, porządnego faceta, który "zainteresował" nie jedną kobietę niż tego incela, który nie ma innych opcji. Ci wszyscy kochający mężowie i partnerzy, których tak tu wychwalacie i uznajecie za niemal wyższą istotę są największą grupą korzystającą z usług prostytutek. I jeszcze taka ciekawostka, w krajach azjatyckich i to tych najwyższej rozwiniętych jak Japonia i Korea Południowa korzystanie z takich usług nie jesj potępiane, a czasami nawet nie uznawane za zdradę.

Mnie to i tak nie rusza bo swoje zrobiłem i niczego nie żałuję, nie jestem tym typem człowieka który będzie się biczował i czuł gorszy bo musiał za coś zapłacić (zbyt już się przyzwyczaiłem do powszechnych mikropłatności xD). Dla mnie dużo gorszym upodleniem jest prosić się o uwagę ze strony jaśniepanien które jak dobrze zauważyłeś gardzą rodakami w skali wręcz nieprawdopodobnej i budują całą swoją samoocenę na prawie do decydowania kto jest godny zakosztować keksu, a kto jest według nich psem.

Niech ludzie czytają i wiedzą, jakie diabły siedzą w niektórych robaczywych "witaminkach", jak zioną wściekłością i próbują upokorzyć ludzi, którzy po prostu idą i bawią się z ładnymi dziewczynami bo nie chce im się skakać za dużo gorszymi alternatywami z tzw. Jedynego Dopuszczalnego Sposobu Zdobywania Keksu (ein volk, ein reich, ein fuhrer co nie drogie panie?), który kontrolują same.

Jestem takiego samego zdania.

Gównoźródło, ale kobiece i pisane przez (teoretycznie) kobietę:

https://kobieta.wp.pl/oblesny-grubas-to … 280168577a

https://kobieta.wp.pl/kim-sa-mezczyzni- … 034485377a

Tu też pisany na podstawie wywiadu z divą + kilka statystyk z raportu dot. seksualności Polaków.

https://facet.onet.pl/seks/kim-sa-klien … ek/c7d1yqc

Czemu ma to dać im do myślenia? Jeżeli jesteś kobietą uważającą się za "atrakcyjną i wartościową" (co nie jest przecież czymś złym - do takiego myślenia o sobie każdy człowiek powinien dążyć) i masz partnera, dlaczego masz się martwić o jakiś gości chodzących do prostytutek?

Tutaj wiele różnych wątków się może mieszać:

- oczekiwania kobiet wobec mężczyzn (facet ma być taki i owaki)
- oczekiwania mężczyzn wobec nich samych (facet ma być twardy bo się koledzy będą śmiali)
- generalna nieumiejętność rozmawiania o potrzebach w związkach
- czasami u facetów rozdzielenie "żona-matka" od "prostytutka-wamp seksualny", czyli "matka moich dzieci nie będzie mi robić loda bo to oznacza że poślubiłem szmatę"

Nie wrzucałbym całego poczucia winy na kobiety że ich mężowie - biedne misie - są przez nich zmuszeni chodzić do prostytutek, choć kobiety też nie są w pełni bez winy w tym układzie.

Ale wiesz, tutaj to już są relacje facetów którzy są 10 leveli dalej w tworzeniu relacji bo poznali kobietę i wzięli z nią ślub, a nasi forumowi chłopcy to nigdy ani związku ani cycka na żywo nie widzieli - zupełnie inny etap.