30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Sfeminizowanego systemu edukacji, który promuje rozwój dziewczynek. Kiedyś już tu przytaczałem raport na ten temat. Do tego dochodzą specjalne programy rozwojowe celowane do kobiet z finansowaniem centralnym lub unijnym. A nie ma podobnych programów dla mężczyzn. Nawet głupi FB pozwala na istnienie grup celowanych tylko dla kobiet, a kiedy swego czasu tworzyły się podobne, tyle, że męskie, to były banowane jako szowinistyczne i za mało inkluzywne.

Bo nie zarabiają. To jest kłamstwo. Różnica wynika z mniejszej ilości czasu pracy w ujęciu miesięcznym, większej ilości zwolnień lekarskich i wcześniejszym wieku emerytalnym. Jak przeliczysz te różnice do realnie przepracowanego czasu pracy podając kwotę zarobku za godzinę czasu pracy, to kobiety zarabiają dużo więcej.

We wszystkich miejscach mojej dotychczasowej pracy to kobiety zarabiały więcej lub przy podobnej stawce pracowały mniej, bo to wynikało z przepisów BHP.

Ależ oczywiście, że obie staracie się go poniżyć.

Upodlił się płacąc za seks, ale kurwa już się podli? Jaaaaasssnnnneeeeee

Koleś żyje sobie szczęśliwie, nikomu krzywdy nie robi, a zachowujecie się jak obrażone księżniczki próbując udowodnić jak słabym facetem jest. A co was to boli, że anon z netu korzysta z płatnych usług? Co was boli, że znalazł swoje szczęście? Bo nie lata na kolanach za wami lub innymi panienkami?

Ja chodzę na siłownie 2 lata, a i tak mam bicka mniejszego niż mój znajomy, który w ogóle na tę siłownie nie chodzi i ogólnie unika aktywności fizycznych, bo ma rozwalony kręgosłup.
Jakim cudem gościu, co nic nie ćwiczy ma większe łapy, niż ja po 2 latach treningów i diety?

A no odpowiedź jest prosta, genetyka, poniżej masz fajnie wyjaśnione:

P.S.
I żeby nie było. Ja nie mam ,,bólu 4 liter", że kolega jest większy. Po prostu opisuję rzeczywistość.

P.S.2
Ja nie mówię: "Nie da się. Po co w ogóle próbować, skoro się nie da?", bo mimo wszystko cały czas chodzę na tę siłownię i się nie poddaję

Przecież ten z lewej był jeszcze młodym szczylem, a to zdj z prawej to widać, że już jest starszy.
Trochę nieefektywne porównanie.

To prawda, jak byłem w gimnazjum, to koledzy w ciągu 1 roku nabrali tyle doświadczenia w życiu towarzyskim i uczuciowym, że ja przez całe życie ich nie dogonię.
Ale w sumie, to.... Co z tego?

Przecież życie składa się z kilku płaszczyzn, no nie?

Jest jeszcze:
1) Życie rodzinne
2) Sfera finansowa
3) Sfera zawodowa - oddzieliłem od powyższego, bo walenie 12h dziennie by mieć zapewnioną ,,sferę finansową" nie będzie dawało satysfakcji z pracy.
4) Sfera zdrowotna (fizyczna)
5) Sfera zdrowotna (psychiczna) - oddzieliłem je od siebie, bo to nie to samo.
6) Sfera spędzania wolnego czasu (czy mamy czas na hobby, zwiedzenie, jakiś rower, znaczki pocztowe itp).

Uważam, że wszystkie powyższe 6 sfer są dobrze spełnione w moim przypadku.
Jedynie czego mi brakuje, to dwie sfery:
1) Życie towarzyskie
2) Życie uczuciowe (związki, seks itp.).

Więc 6/8 jest u mnie wypełnione, z czego 6/6 w stanie bardzo dobrym.

Uważam, że jakość mojego życia jest na dosyć wysokim poziomie, nie jest to zadowolenie w 100% ale 6/8 to daje 75% zapełnienia mojego ,,paska satysfakcji życiowej".
Jakbym zaczął chodzić na jakieś masaże erotyczne, to doszłoby jeszcze zaspokojenie potrzeb seksualnych (tak, masaż erotyczny można pod to podciągnąć w jakimś tam stopniu).

Tak więc uważam, że w moim przypadku jest serio dobrze.

Nigdy nie byłem u prostytutki, ale jestem przekonany na 100%, że nie można takiego seksu porównać do normalnej relacji.

Prostytutka - wchodzisz do mieszkania, okazuje się, że na zdjęciach wyglądała 20 lat młodziej, płacisz hajs już w przedpokoju, pokazuje Ci ręką na prysznic, mechaniczny seks, miła aczkolwiek mechaniczna rozmowa, potem wypierdalaj. Nawet jak trafisz na ,,miłą cichodajkę", to i tak nie będziesz się z nią przecież całował, bo może miała już dzisiaj 5 innych panów w swoich ustach.

Normalna dziewczyna - przychodzi do Ciebie wieczorkiem do domu, oglądacie sobie film wtuleni razem w siebie, jecie fajne rzeczy, uprawiacie seks z namiętnością (nie jest to relacja klient - usługodawca), możecie normalnie się całować i tulić (a nie tylko przez 1h), w dodatku zazwyczaj macie o czym porozmawiać, jakieś wspólne zainteresowania.

To jest nie do porównania.

Może kolega potrzebuję inst modelek, z dupci też łatwo się utrzymać, jak mu to odpowiada... ja już wolę swoje mało stabilne, które coś we mnie widzą, które są ładne, naturalne, a seks jest w tych "relacjach" jest super, jeśli do mnie dziewczyna jedzie 300 km, nie zmienię tego na płacenie za seks.

Myślę że trochę laski się zapętliły bo czuja się urażone, ale nie potrafią tego wysłowić, więc atakują chuopskiego zamiast jego poglądy.
Może ja postaram się wyjaśnić co może być nie tak z poglądami tego człowieka.
1.Skrajny seksizm i uprzedmiatawianie kobiet. Nie widzi żadnej wartości w kobiecie, jako partnerze do rozmów, nawiązania więzi emocjonalnej, czy towarzyskiej. Interesuje go tylko i wyłącznie seks i atrakcyjność fizyczna. Kobiety mogą poczuć się urażone, ponieważ on generalizuje w swoich wypowiedziach i uważa że to dotyczy wszystkich kobiet. JEsteście za głupie by z wami gadać tylko do seksu się nadajecie, a na to i tak większość z was jest za brzydka. Taki jest wydzwięk tego co mówi. Co w oczywisty sposób jest nieprawdą, na forum reprezentuje on jeden z niższych poziomów w dyskusji (rozmawia jedynie o sprawach które go dotycza osobiście i promuje jedynie własny hedonizm, czyli poziom mietka menela który zachwala wódeczki)
2.Wspieranie biznesu seksworkingu i normalizoawnie korzytania z takich usług. Społeczeństwo w którym wmawia się kobiecie że praca prostytutki jest taka sama jak praca na poczcie, czy w szkole jest dla wielu synonimem zepsucia moralnego. Wychowanie nowego obywatela, szkolnictwo, medycyna to są niesamowicie drogie rzeczy. Wychowanie kobiety na prostytutkę to strata kasy jaką włożyło państwo w jej utrzymanie(szkoła, lekarze, zasiłki, urlop macierzyński dla jej matki) kiedy była dzieckiem. Poza obrotem gotówki taka osoba nic nie generuje w społeczeństwie. Często też takie osoby są zmuszane do tego (słynna burdel mama u Wojewódzkiego).
3. Hipokryzja. Normalizacja prostytucji jest w oczywisty sposób sprzeczne z jego komunistycznym światopoglądem. One same wybrały taki zawód, one zaraiają dużo za godzinę więc im sie opłaca bla bla bla. Przymus ekonomiczny nie istnieje. Młoda dziewczyna która nie byla w stanie poradzić sobie na normalnym rynku pracy (np zarabiała mniej niż ponosi koszty utrzymania w warszawie, co sam krytykuje) w oczywisty sposób niszczy swoje szanse na normalne życie rodzinne. Tu kapitalizm okej. Jeśli praca którą wykonujsze uniemożliwi ci normalne funkcjonowanie w sferze rodzinnej to okej, bo on jest beneficjentem jej usług. Czyli klasycznz mentalność wyzyskiwacza. Murzyn jest dory tak długo jak pracuje na twojej plantacji. Ale niewolnictwo to jest złe bo niewola i brak możliwości. Nie istnieje szerszy kontekst wykonywanej pracy, liczą się jedynie zarobione pieniadze. Co jeśil prostytutka była damskim gniazdownikiem z patoloficznej rodziny, bez kwalifikacji która chciałaby wykonywać inny zawód ale z róznych względów nie ma zasobów żeby go zdobyć? Nieważne. On jako osoba uprzywielejowana (potencjalny właściciel mieszkań w Warszawie na które nie musiał ani dnia przepracować) wykorzystuje desperacje ekonomiczną młodych ładnych kobiet (one w przeciwieństwie do niego nie dostsły żadnego mieszkania po babci i muszą bez wzlędu na to jak się z tym czują wykonywać prace która da im na tyle duże zarobki że będą w stanie funkcjonowac w Warszawie).

Najgorsze jest to że jako klasyczy nierób cwaniak, który dostał mieszkanie przejęte za 5 zł przez babcie z zakładu pracy podpina się pod ruch ludzi dla których marzeniem jest tak dobra sytuacja ekonomiczna jak jego i którzy są ruchani przez warunki życia w Polsce(np dziewczyny które decydują sie na prace prostytutki).
Chuopski weź spierdalaj od komunistów. Ty jesteś spadkowiczem który wykorzystując przymus ekonomiczny dosłownie rucha kobiety na zasadzie wymiany usług. Każda wymiana usług jest okej tak długo jak hajs się zgadza, co chujku?  Jak twoje spasione dupsko zacznie nawalać to rozumiem że zakup organów sprzedanych "dowolnie" z krajów 3 świata, czy położenie się w szpitalu za friko na NFZ sponsorowane m.in z kasy tych prostytutek , które pewnie więcej płacą podatków niż ty będzie dobra? Komunistą to jest nauczyciel który mimo że może brać 200 zł za godzine w Wwie woli zrobić darmowe koło dla dzieci po szkole, albo lekarz, który mimo że może dawno iść na swoje zostaje w państwowym szpitalu i żre się z papierologią i mobbingiem. Ty jesteś pierdolonym nierobem, który sobie wyciera gębę dowolną ideologią która akurat jest dla ciebie wygodna.
Taki z ciebie komunista głupi chuj? To powiedz ile godzin spędziłeś na wolontariacie dla kogokolwiek? Ile zbiórek zoranizowałeś i dla kogo? Całe okrągłe zero! Pierodlony pasozyt. Dostałeś wszystko na tacy i zamiast oddać to dalej, wesprzeć kogoś kto ma gorzej wolisz leżeź do góry brzuchem, wpierdalać gówno i zgrywać ideowca. NIE JESTEŚ KOMUNISTĄ, SPOŁECZNY PASOŻYCIE!!!!!

NIE JESTEŚ KOMUNISTĄ, SPOŁECZNY PASOŻYCIE!!!!!

Pasożytem jest człowiek, który uczciwie zarabia i odprowadza podatki? No ciekawe

No ale według obecnej logiki nie jesteś pasożytem dopiero jak zadłużysz się na 30 lat, weźmiesz 2 samochody w leasing i kilka rzeczy na raty

.

.

A co w tym złego?
Kapitalizm daje mi możliwość wzięcia nowego Jaguara w leasingu - mogę z tego skorzystać albo nie.
Jak nie skorzystam, to będę dalej jeździł komunikacją miejską.
Jak skorzystam, to będę się woził nowym Jaguarem - coś co w czasach komuny było nie do pomyślenia.

Rozumiesz już?

W komunizmie wszystko było po równo - czyli każdy był biedny.
W kapitalizmie masz dżunglę, jak jesteś bystry to masz hajs i fajne życie, a jak jesteś umysłowy beton, to będziesz klepał biedę.

Zrozum, że w życiu łatwo dostępne są proste przyjemności, a trudno dostępne przyjemności są bardziej satysfakcjonujące.

Proste przyjemności na wyciągnięcie ręki:
- Fast food
- Gra komputerowa
- Oglądanie seriali
- Wpieprzanie ciasta
- Prostytutka

Powyższe masz na wyciągnięcie ręki, wystarczy, że wyciągniesz banknot z portfela.

Bardziej satysfakcjonujące przyjemności, które wymagają nawet wielu lat wysiłku:
- Zajebista sylwetka
- Fajne zagraniczne wakacje
- Satysfakcjonująca praca
- Cudowna kobieta w domu

Powyższego nie masz na wyciągnięcie ręki, musisz włożyć wysiłek, w przypadku sylwetki będzie to ostra tyrka na siłce, w przypadku fajnej pracy - robienie kursów i wykształcenia.

Im większy wysiłek włożysz, tym fajniejszą przyjemność otrzymasz.

W sumie... Taka relacja i tak jest lepsza niż wieczne bicie Niemca po hełmie

Każda z tych "przyjemności" jest dostarczana przez duże koncerny. Serial-netflix, gra-firma z USA, ciasto-wielkie korpo które płaci podatki w portugalii, fast food-mc donald. A potem leczenie na NFZ grubego dupska. To już za kase Polaków. Czysty zysk dla korpo. Kolonia przyjemnosci i rozrywki dla polaczków. Ale oczywiście chuopski to "komunista" XD

.

Tylko wiesz, ja już ze 100 razy pisałem że jestem uber leniem, więc nie trzeba dużo żeby mi to przypisać I mam prawo mieć też swoje poglądy które są dla mnie korzystne, obojętnie jak bardzo cię to boli

Ale wiesz że NATO w razie czego też zrobi z nas i państw bałtyckich poligon atomowy żeby chronić inne bogatsze kraje, i obecnie też jesteśmy dojną krową tylko że dla zachodnich korporacji bo jesteśmy krajem taniej siły roboczej? I też jesteśmy w porównaniu do nich czarnuchami?

Polska dzięki swojemu położeniu geopolitycznemu była, jest i zawsze będzie czyjąś dziwką, co jakiś czas rozjeżdżaną przez kolejne inkarnacje państw Niemieckiego i Rosyjskiego.

Jakie nowinki? Może rozwiniesz ten temat. Nie słyszałam o tym.

W takim bardzo dużym skrócie, bo nie mam całej niedzieli na siedzeniu na forum.

Przykłady:
Nasi konstruktorzy po wojnie chcieli odtworzyć współpracę z Fiatem, aby kupić od Włochów licencję na Fiat 508 i produkować samochody u nas.
Stalin: chyba wam się coś pojebało, dostaniecie od nas darmową licencję Pobieda i będziecie robić sobie jakąś Warszawę, ale.... Zapłacicie za dokumentacje techniczną 8x tyle co u Włochów.

Polacy: Stworzymy Syrenę Sport, która zrobi karierę w całej Europie, mamy już prototyp
ZSRR: Chyba was pojebało, nie wyróżniać się, schować projekt do szafy.

Polacy: Stworzymy FSO Ogar, fajny samochód o charakterze sportowym.
ZSRR: morda Polaczki, projekt do szafy, nie pozwalamy.

Tak to wyglądało.

Komuna była ,,fajnym" systemem dla nas... Heh...

Jeżeli ZSRR uwalało prototypy motoryzacyjne polskich konstruktorów, to logiczne jest, że nie mieliśmy nawet możliwości rozwijania się technicznie.
Na papierze wychodziło wszystko cudownie ale dopiero po wyprodukowaniu wychodziły błędy, bo nie było takiej technologi jak teraz, że komputer Ci ,,pokazuje" czy będzie fajny projekt czy nie fajny.

Syrena Sport - projekt, który mógł być hitem w całej europie, komuniści uwalili.
Podobnie FSO Ogar - zachował się tylko 1 egzemplarz.

Absolutnie nic mnie nie boli (sam siebie upadla, mam to gdzieś), no może poza:

------------

To jest właśnie to. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
------------

Nie ma to związku też z testosteronem?

Tak, tak, znam te sylwetki. Mimo wszystko, jako ektomorfik, możesz mieć fajne ciało, bardziej atletyczne. Nie wiem na ile przykładasz się do tej siłowni, jak z dietą, czy stosujesz jakieś "wspomagacze" - pewnie nie.

No i świetnie.

Nie zrobił wszystkich operacji naraz, tylko robił je stopniowo, więc nie ma możliwości porównania tego inaczej. Co z tego, że był młodszy, skoro widać, jak bardzo się zmienił i nie są to zmiany wynikające z wieku?

Obrażona na to jak działa świat xD Tak jak ja mówię robi ogrom ludzi i jest to zupełnie naturalne. Każdy gra żeby wygrać.

W twoim świecie nie można mieć niczego za gotówkę? Mentalność biedaka.

Bo to jest bękart prl-u. Rodzicom w prl-u żyło się całkiem nieźle, przyszła transformacja i poziom życia spadł drastycznie. Inni ludzie robili kariery, otwierali firmy zarabiali porządnie. A jego rodzice czy dziadkowie trwali w maraźnie i narzekali że za komuny było lepiej. Można było dostać talon na syrenkę albo wyjazd na wczasy pracownicze. po prostu przez 35 lat cała rodzina do niczego więcej nie doszła i żyje na ochłapach z komuny. Dlatego on tak tęskni za prl-em i komuną...

Teraz go nic nie czeka. Ewentualnie kurwy i wpierdalanie ciasto z Biedronki.

XD

Ludzie z mojej rodziny też na luzie firmy pozakładali i podochodzili do niezłych stanowisk, w końcu większość tych którym obecnie się powodzi też miała układy i znajomości w poprzednim systemie Najgorzej idzie takim którzy byli zerami też wtedy, niektórzy musieli się udać też na emigrację...

A z biedronki to sobie zjem pysznego loda, czytając wasze wypociny.

Ze wsi to ty się nigdy raczej nie wydostaniesz, a nawet jeśli to i tak będzie widać słomę z butów

Tymi kropkami to mnie rozwaliłaś, wiesz że większość prostytutek współczesnych myje się dużo więcej od ciebie? To że zostałaś mentalnie w latach 90 i dalej śmierdzisz to już twój problem.

Trzeba odświeżyć, żeby się odtworzyło... Miodzio, pozazdrościć bycia frajerem i kurwiarzem.
https://www.youtube.com/watch?v=6H96XkpcbVU&t=341s
https://www.youtube.com/watch?v=6H96XkpcbVU&t=456s
https://www.youtube.com/watch?v=ZaxcJY5ngqo

Myja się 100 razy dziennie bo się was brzydzą. Spierdolin życiowych na które gdyby miały wybór nawet by nie spluneły.
Obrzydliwe.
Te laski się ciebie brzydzą. Pewnie muszą potem najebać się na cały weekend, albo puścić pawia po takim meetingu z tobą. Wszystko pewnie ogląda alfons ukryty w pokoju obok, żeby jak coś zaczniesz odpierdalać najebać ci w mordę. Myślisz że za kase możewsz wyłaczyć obrzydzenie do takiego śmierdzącego knura? One walą fete, albo litry alko żeby tylko nie zabić się po tym jak obcują z takim spasionym gównem jak ty. Biedne dziewczyny do końca życia będą miały flashbacki z obsługi knurów, tylko po to żeby przetrwać w mieście.

I wiesz co jest w tym najlepsze? Dopóki dajesz hajs to nawet obsranemu hindusowi dupę jesteście w stanie wylizać, szony bez czci i wiary:)

Wystarczy kilka stówek żeby wiele z was zapomniało o swojej godności, marzeniach, aspiracjach i zaczęło obsługiwać o wiele gorszych knurów ode mnie. Ja to przy niektórych klientach szczególnie z Ukrainy i Indii to jestem belmondo

I to wszystko za kilka papierków, którymi można obejść system...nie oczekujcie że ktokolwiek normalny będzie miał do was szacunek jak można was za przysłowiowe 30 srebrników mieć i robić co się chce xD

No właśnie z tego co mówi ta dziewczyna, one często nie myją się pomiędzy klientami i mają infekcje. One gardzą swoimi klientami.

Lizanie dupy hindusowi to twoje marzenie czy życiowe doświadczenie?

Wiesz typie jesteś tak żałosny że musisz płacić za seks. Ciekawe czy laska rzyga na twój widok jak wyjdziesz. Pewnie nie robi tego na trzeźwo bo normalnie nie dałaby rady.

Ps. Znajomym też płacisz żeby wyszli z tobą na piwo? O ile jakichś masz...
Pewnie rodzinie też rzucasz kilka stówek żeby spędzili z tobą święta? Współczuję im.

Gdybym miała takiego beznadziejnego syna i zastanawiałabym się co poszło nie tak... Czy to wina jakiegoś defektu genetycznego, czy to wina błędów wychowawczych. Zwłaszcza jakby były inne normalne dzieci w rodzinie.

W każdym razie takim ludziom jak ty szkoda spadku zostawiać. Bo wszystko zmarnują. Bo przecież ty nie masz żadnego celu w życiu. Tylko się nażreć i wegetować. Totalnie bezwartościowy żywot. Już więcej do społeczeństwa wnoszą psy i koty.

Te dziewczyny mają jakiś wybór, przecież mogą pracować np. w Biedronce i zarabiać jakąś najnizszą krajową. Robią to co robią dla kasy, czyli idą na łatwiznę. Faceci którzy korzystają z ich usług to też nieogarnięte ciamajdy życiowe, które nie potrafią sobie poradzić z własną chucią, albo z życiem w ogóle. Facet może być ministrem nawet, ale życiowo być rozdeptanym kaloszem. Czyli jest popyt, jest podaż, ale sprawa dotyczy pewnej grupy biorców i oferentek. To że się brzydzą klientami to fakt, ale bardziej dziwi mnie, że faceci uważają korzystanie z ich usług za coś podnoszącego ich prestiż   Przecież to ewidentny dowód na to, że się jest życiowym gamoniem i dupkiem. Naprawdę dziwny jest ten świat...