rakastankielia napisał/a:Priscilla napisał/a:Problem w tym, że Ty szukasz maminej, bezwarunkowej miłości, a taka w relacjach damsko-męskich nie istnieje.
No ja wiem, że kobiety nie potrafią kochać, nie musisz tego mówić.
Tylko, że ja nie o tym, a Ty standardowo udajesz, że nie rozumiesz.
Sam napisałeś, że chciałbyś, żeby kobieta kochała Cię takim, jaki jesteś, a wiemy już, że wiele kwestii jest w Tobie do poprawki, a równocześnie sam masz oczekiwania, że powinna być taka, taka i taka. Bezwarunkową miłością obdarza tylko matka, a Ty jesteś dorosłym facetem, od którego wymaga się pracy nad sobą, musi też być spełnionych wiele czynników, żeby związek mógł zdrowo funkcjonować. Ty och w dużej mierze nie masz.
rakastankielia napisał/a:Przecież miłość wymaga poświęceń i ja sam do tych poświęceń jestem gotowy, więc jakie za nic?
Miłość wymaga poświęceń?? Serio?? Czy Ty aby na pewno mówisz o miłości?? 
Te wszystkie pojęcia masz tak wypaczone, że już na starcie wszedłbyś w związek z ogromnymi obciążeniami, a wydaje Ci się, że dałbyś drugiej osobie szczęście. No właśnie, tylko Ci się tak wydaje, bo rzeczywistość szybko by to zweryfikowała.
rakastankielia napisał/a:Nie jestem incelem, bo mógłbym mieć dziewczynę 2/10, ale nie chcę. Sam jestem 6/10, więc 4/10 to minimum. Może nawet 3/10, jeśli nadrobi charakterem.
Jesteś. Jeśli nie uprawiasz seksu tylko dlatego, że żadna kobieta wystarczająco się Tobą nie zainteresowała, to oczywiście, że jesteś. Zatem - trzymając się Waszej głupiej skali - jesteś najwyżej 5/10 