Ja jakoś nie wiedzę tej generalizacji raki, faktycznie sporo jego postów zawiera słowa typu "kobiety", które można uznać za odnoszące się do wszystkich kobiet żyjących na tej planecie. Ja zawsze to odbierałem jako "kobiety, które on zna lub widział, a nie dosłownie wszystkie". Zapominacie też o jednym bardzo istotnym szczególe, raka to człowiek pogrążony w głębokim smutku, samotności, żalu i bezsilności, a może nawet ma jakieś zaburzenie i to wszystko też rzutuje na to co pisze. Ja też czasami daje się ponieść emocjom i napiszę coś czego nie do końca chciałem napisać.
Inkwizytorka napisał/a:Ostatnio też mi się zdarzyło co siedzieliśmy w 3 z tym facetem i ta koleżanka. On narzekał, że tak trudno dziś poznać porządną dziewczynę. Po spotkaniu się mnie zapytała jak się czuję po tym, ona sobie w tym momencie myślała: przecież siedzi obok ciebie ( o mnie). No ale jak już mówiłam bez ładnej buźki nie istniejesz.
A może gość po prostu nie chciał wyskakiwać z jakimiś próbami podrywu w obecności jeszcze jednej osoby bo się bał, że go wyśmiejecie albo powiedział to specjalnie i chciał zobaczyć jaka będzie wasza reakcja, może czekał aż któraś z was wyjdzie z jakąś propozycją.
Inkwizytorka napisał/a:Faceci wolą suki, ale ładne.
Nie suki tylko po prostu ładne i raczej żadna kobieta nie powinna mieć o to pretensji skoro na nie działa to samo. Tyle, że bycie ładnym to kwestia indywidualna, dla mnie określenie "ładna dziewczyna" może znaczyć coś innego niż dla raki czy jakiegokolwiek innego użytkownika forum. Jeden lubi duże blondynki, drugi brunetki, jeden lubi wysokie, dojrzale wyglądające kobiety z niezłymi krągłościami, a drugi woli niskie, drobne i płaskie. Podobno są nawet tacy, którzy lubią grube choć osobiście nigdy o takim nie słyszałem. W tej kwestii jednak mężczyźni mają gorzej, dla większości mężczyzn wystarczy kobieta przeciętna jeśli tylko będzie choć trochę zbliżona do ich typu, dla większości kobiet przeciętny facet jest totalnie niewidzialny, jedynie bardzo nieliczni zdołają się wykazać czymś ponadprzeciętnym. Dla mężczyzny nie ma problemu, że kobieta jest przeciętna i niczym się nie wyróżnia jeśli tylko jest w jego typie, nie obchodzi go, że nie jest lepsza od innych. Dla kobiety jest wręcz na odwrót, przeciętność to ich wróg bo facet musi być lepszy od facetów jej koleżanek.
JuliaUK33 napisał/a:Nieprawda duzo kobiet ma wieksza kase... tzn ja mam teraz malo kasy, ale bede miec wiecej niedlugo
To prawda, jest wiele kobiet znacznie bogatszych niż ich mężowie, osobiście poznałem kilka takich, które zarabiały wielokrotnie więcej niż faceci i nikt nie miał z tym problemu. Co więcej prawie każda z tych kobiet była mega w porządku osobą, żadnych większych wymagań, żadnej presji, żadnych pretensji, że na przykład to ona musi utrzymywać dom albo apartament bo dla faceta taki apartament byłby daleko poza zasięgiem.
Tak z ciekawości, drogie Panie jak byście oceniły tych Panów ze zdjęć Teda, tak w skali od 0-10? Ten z dołu pewnie byłby atrakcjyny dla nie jednej, a ci z góry?