30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 347 348 349 350 351 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 22,621 do 22,685 z 29,787 ]

22,621

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Szukam takiej, która ma do zaoferowania coś więcej. Oczywiście, że lepiej samemu niż z byle kim, ale już wystarczy tej samotności.

"Szukajcie aż znajdziecie" jak to się mówi".

Też szukam takiego, który ma coś wiecej do zaoferowania. Jest to dobry trop.

Tylko że ty jesteś kobietą, do tego wchodziłaś w dorosłość w czasach przedtinderowych i miałaś powodzenie. Twoja sytuacja jest zupełnie inna niż moja. Ty miałaś z czego wybierać i byłaś wybredna. Ja nie mam z czego wybierać, a nie mam zbyt wielkich wymagań.

Przed Tinderen 30 lat temu był IRC,  sexchaty, coś na wzór sympatii( chociaz ta się właśnie z tego wywodzi) i co Ty teraz na to? XD
Co ma internet z ciapowatoscią i trudem odnalezienia się między ludźmi w realnym świecie?
Gościu, masz problem w necie, to zaprezentuj swe walory na żywo big_smile

Zobacz podobne tematy :

22,622

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Foxterier napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Alkoholizm i agresja są zależne tylko od nas.

W Twoje fryzura i ubiór które są okropne to są od kogo zależne?

Mówiłem już wiele razy, że na fryzurze się nie znam i nie ma mi kto podpowiedzieć. Weź też pod uwagę, że na tamtym zdjęciu włosy nie były ułożone, bo dopiero co zdjąłem czapkę. A co do ubioru - no niesamowite, człowiek zimą na zewnątrz nosi kurtkę zimową, kto by się spodziewał xd

Ja sobie płaszcz kupię. Zimy teraz ciepłe.

22,623 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-29 00:00:33)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Foxterier napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Alkoholizm i agresja są zależne tylko od nas.

W Twoje fryzura i ubiór które są okropne to są od kogo zależne?

Mówiłem już wiele razy, że na fryzurze się nie znam i nie ma mi kto podpowiedzieć. Weź też pod uwagę, że na tamtym zdjęciu włosy nie były ułożone, bo dopiero co zdjąłem czapkę. A co do ubioru - no niesamowite, człowiek zimą na zewnątrz nosi kurtkę zimową, kto by się spodziewał xd

Ja pierdole, fryzjer jest od tego big_smile
Zdjałem czapkę i się rozjebalo... To trzeba było się uczesać do zdjęcia.
Nie mogę kurrrrr...., no nie mogę że śmiechu.... XDXDXD
Proszę niech mnie ktoś uszczypnie . To nie może dziać się naprawdę, ojprdl XD XD XD
Zaraz będzie, że nie było grzebienia... bankowo XD

22,624

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

To nie jest jeden wpis. Krytyka Polaków i wychwalanie obcokrajowców przez Polki jest nagminne.

Mialam męza Polaka i nigdy wiecej. Teraz mam  partnera Niemca i bardzo sobie chwalę smile Stara się facet żeby zalożyć  mi obrączkę, doceniam to. Pewnie, że trafiłam kiedyś na gada i psychopatę, ale w pamięci to zostaje.

Nie miej nie czuj się gorszy od innych, chyba że to ma uzasadnienie smile

22,625 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-29 00:07:20)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Tak, na portalach, na ktorych ludzie piszą teksty na zamowienie, zeby wywolac chaos w komentarzach i podbić wyświetlenia.

Nie piszę o jakichś gównoartykułach na stronach dla kobiet, bo wiadomo, że to wymyślone fejki.

Kobiety nie sa zbyt bystre i ogarnięte, dlatego dla nich kierowane są  głupiutkie artykuliki typu "5 rzeczy po których poznasz, że on się Tobą interesuje".

Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Znam laski które na sam widok okładki , czy portalu mają ostrą polewę, bo z góry wiedzą do kogo to jest kierowane. Nie wszystkie łaski to puste landryny smile
Jest jeszcze drugi aspekt, czytają na zasadzie co znowu wyczesaniu influescerzy, i" wybitni nabijacze kasy pieprząod rzeczy,- od dla samej rozrywki , czy beki smile

22,626

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Foxterier napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Alkoholizm i agresja są zależne tylko od nas.

W Twoje fryzura i ubiór które są okropne to są od kogo zależne?

Mówiłem już wiele razy, że na fryzurze się nie znam i nie ma mi kto podpowiedzieć. Weź też pod uwagę, że na tamtym zdjęciu włosy nie były ułożone, bo dopiero co zdjąłem czapkę. A co do ubioru - no niesamowite, człowiek zimą na zewnątrz nosi kurtkę zimową, kto by się spodziewał xd

Wysyłasz komuś fotkę do oceny na której wyglądasz jak Pingwin z Batmana i się dziwisz że dostajesz taką ocenę?  Jaki jest sens wysyłać fotkę a potem się tłumaczyć "bo dopiero czapkę zdjąłem". Właśnie takie niuanse odróżniają Ciebie od gości którzy mają powodzenie u kobiet - ja robię sobie 10 zdjęć ale wybieram jedno na którym wyglądam najlepiej, ja sobie poprawiam kurtkę do zdjęcia itp. itd.

A Ty jesteś biednym gościem z przerostem ego, zaniedbanym, niechlujnym, też podskórnie gardzącym wszystkimi innymi i uznających ich chyba jako gorszych i głupszych od ciebie, a tak naprawdę masz całą dupę mokrą na myśl że musiałbyś się ruszyć z tego twojego zadupia i tych Grażyn z którymi pracujesz.

I w sumie myślę że Ty nie masz żadnego schorzenia psychicznego tylko po prostu zjebany na maksa charakter. Może mamusia za bardzo na ciebie dmuchała i wyrosła taka cipa.

22,627

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

"Szukajcie aż znajdziecie" jak to się mówi".

Też szukam takiego, który ma coś wiecej do zaoferowania. Jest to dobry trop.

Tylko że ty jesteś kobietą, do tego wchodziłaś w dorosłość w czasach przedtinderowych i miałaś powodzenie. Twoja sytuacja jest zupełnie inna niż moja. Ty miałaś z czego wybierać i byłaś wybredna. Ja nie mam z czego wybierać, a nie mam zbyt wielkich wymagań.

Nieee. Byłam brzydka i grubawa i nie miałam z czego wybierać.

Nie byłaś brzydka, poza tym sama mówiłaś, że miałaś zainteresowanie ze strony mężczyzn.

Ale Ty Raka masz teraz lepiej, bo ja nie miałam okazji ani możliwści nawiązywac znajomości przez internet, bo nie było internetu.

To wcale nie jest lepiej. Kobiety dzięki internetowi mają nieograniczony dostęp do przystojniaków, przez co taka kobieta 5/10 zaczyna się uważać za 8/10 i na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy, ewentualnie ma być w pobliżu tylko po to, by dawać jej atencję.

Sa te Sympatie, Lenta, różne fora tematyczne.

Na których nie da się nikogo poznać, nie będąc przystojniakiem.

Kiedys taka osoba mieszkająca w małym miasteczku czy wiosce nie bardzo miała gdzie kogo poznać, zwłaszcza, ze dziewczyny w malutkich wioskach czesto szybko wychodziły za mąż, za pierwszego, który sie nawinąl.

To prawda. I wygląd nie miał aż takiego znaczenia, jak teraz.

Teraz taki mężczyzna z malej wioseczki na raj, bo na wyciągnięcie ręki ma kobiety mieszkające 10 km dalej ale i 50 km, czy nawet za granicą. Siedząc w domu może zapoznac jakąś Niemkę, Brytykkę,, Tajkę, czy Białorusinkę.... Gdy nie było internetu takiej szansy nie było. A i kobiety sa teraz bardziej zadbane i ładniejsze.

Niezbyt. Kobiety z miasta nie patrzą przychylnie na mężczyzn ze wsi, poza tym trudniej im wyjechać niż kobietom, bo przecież ktoś musi się zająć gospodarstwem...

Czy kobiety są bardziej zadbane? Tak i nie, zależy z której strony spojrzeć i co rozumiemy przez "zadbanie".

22,628 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-12-29 00:09:27)

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Foxterier napisał/a:

W Twoje fryzura i ubiór które są okropne to są od kogo zależne?

Mówiłem już wiele razy, że na fryzurze się nie znam i nie ma mi kto podpowiedzieć. Weź też pod uwagę, że na tamtym zdjęciu włosy nie były ułożone, bo dopiero co zdjąłem czapkę. A co do ubioru - no niesamowite, człowiek zimą na zewnątrz nosi kurtkę zimową, kto by się spodziewał xd

Wysyłasz komuś fotkę do oceny na której wyglądasz jak Pingwin z Batmana i się dziwisz że dostajesz taką ocenę?  Jaki jest sens wysyłać fotkę a potem się tłumaczyć "bo dopiero czapkę zdjąłem". Właśnie takie niuanse odróżniają Ciebie od gości którzy mają powodzenie u kobiet - ja robię sobie 10 zdjęć ale wybieram jedno na którym wyglądam najlepiej, ja sobie poprawiam kurtkę do zdjęcia itp. itd.

Wysłałem po prostu najnowsze, równie dobrze mogłem wysłać to samo w czapce xd nie miałem czasu na poprawianie fryzury wtedy. A koleżanki z pracy mi powiedziały, że to zdjęcie jest ok. Poza tym nie robiłem go pod kątem portali, a wysłałem jedynie w celu ogólnej oceny wyglądu.

A Ty jesteś biednym gościem z przerostem ego, zaniedbanym, niechlujnym, też podskórnie gardzącym wszystkimi innymi i uznających ich chyba jako gorszych i głupszych od ciebie, a tak naprawdę masz całą dupę mokrą na myśl że musiałbyś się ruszyć z tego twojego zadupia i tych Grażyn z którymi pracujesz.

Nikim nie gardzę i nie uważam się za lepszego. A z przeprowadzką nie miałbym żadnego problemu.

22,629

Odp: 30lat i cały czas sam
Salomonka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

To nie jest jeden wpis. Krytyka Polaków i wychwalanie obcokrajowców przez Polki jest nagminne.

Mialam męza Polaka i nigdy wiecej. Teraz mam  partnera Niemca i bardzo sobie chwalę smile Stara się facet żeby zalożyć  mi obrączkę, doceniam to. Pewnie, że trafiłam kiedyś na gada i psychopatę, ale w pamięci to zostaje.

Nie miej nie czuj się gorszy od innych, chyba że to ma uzasadnienie smile

Ja się nie czuję gorszy od innych smile

22,630

Odp: 30lat i cały czas sam
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Foxterier napisał/a:

W Twoje fryzura i ubiór które są okropne to są od kogo zależne?

Mówiłem już wiele razy, że na fryzurze się nie znam i nie ma mi kto podpowiedzieć. Weź też pod uwagę, że na tamtym zdjęciu włosy nie były ułożone, bo dopiero co zdjąłem czapkę. A co do ubioru - no niesamowite, człowiek zimą na zewnątrz nosi kurtkę zimową, kto by się spodziewał xd

Ja pierdole, fryzjer jest od tego big_smile
Zdjałem czapkę i się rozjebalo... To trzeba było się uczesać do zdjęcia.
Nie mogę kurrrrr...., no nie mogę że śmiechu.... XDXDXD
Proszę niech mnie ktoś uszczypnie . To nie może dziać się naprawdę, ojprdl XD XD XD
Zaraz będzie, że nie było grzebienia... bankowo XD

No jak chodzę do fryzjera, to mi nie doradza, tylko pyta, jak chcę być obcięty.

Zdjęcie było robione podczas wyjazdu turystycznego, więc jak miałem się niby uczesać? Zresztą zdjęcie robił mi przypadkowo napotkany człowiek, a czapkę zdjąłem w połowie serii zdjęć, więc nie miałem nawet czasu ogarnąć tej fryzury wtedy.

22,631 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-12-29 00:12:47)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Nie są marginalne ani przefiltrowane. Zapominasz o jednej ważnej rzeczy. Ta frustracja i krzywe spojrzenie są skutkiem moich doświadczeń, a nie ich przyczyną.

Nawet nie wiesz jak bardzo SĄ przefiltrowane.

rakastankielia napisał/a:

Nie.

Na pewno nie? Przecież chodzi o otoczenie parasolem ochronnym.

rakastankielia napisał/a:
proscilla napisał/a:

I znowu filtrujesz, bo bycie niemotą również jest zależne od nas.

Ale mieszkanie z rodzicami nie zawsze oznacza bycie niemotą. Myślisz jednotorowo.

Ale BYCIE niemotą jest zależne od nas. Nie manipuluj (!) przekręcając sens mojej wypowiedzi.

22,632

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Musialam wypaśc na chwilę, bo karmilam dzidziula. Czy Raka już napisał, co moze zaoferować potencjalnej partnerce?

Hahaha....
Jak zwykle, oczywiście, że nie...XD
Teraz mamy klasyczny etap dobrze wszystkim zorientowanym znany jako zbaczanie z tematu wykorzystując przy tym dziecinną manipulację. smile

22,633 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-12-29 00:18:50)

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie są marginalne ani przefiltrowane. Zapominasz o jednej ważnej rzeczy. Ta frustracja i krzywe spojrzenie są skutkiem moich doświadczeń, a nie ich przyczyną.

Nawet nie wiesz jak bardzo SĄ przefiltrowane.

Nie. Przefiltrowane byłyby, gdyby wcześniejsze doświadczenia rzutowały na moją opinię o nowo poznanych kobietach, a tak nie jest. Każda ma czystą kartę, nie oceniam ich przez pryzmat dotychczas poznanych kobiet.

rakastankielia napisał/a:

Nie.

Na pewno nie? Przecież chodzi o otoczenie parasolem ochronnym.

Nie.

rakastankielia napisał/a:
proscilla napisał/a:

I znowu filtrujesz, bo bycie niemotą również jest zależne od nas.

Ale mieszkanie z rodzicami nie zawsze oznacza bycie niemotą. Myślisz jednotorowo.

Ale BYCIE niemotą jest zależne od nas. Nie manipuluj (!) przekręcając sens mojej wypowiedzi.

Nie manipuluję. Sama utożsamiłaś mieszkanie z rodzicami z byciem niemotą. Ja odnosiłem się tylko do tego pierwszego. Oczywiście, że bycie niemotą jest zależne od nas, ale nie o tym piszę.

2odiak napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Musialam wypaśc na chwilę, bo karmilam dzidziula. Czy Raka już napisał, co moze zaoferować potencjalnej partnerce?

Hahaha....
Jak zwykle, oczywiście, że nie...XD
Teraz mamy klasyczny etap dobrze wszystkim zorientowanym znany jako zbaczanie z tematu wykorzystując przy tym dziecinną manipulację. smile

Ależ ja bardzo chętnie odpowiem. Tylko że to, co mogę zaoferować partnerce, zależy od tego, czego ona konkretnie by oczekiwała.

22,634 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-29 00:21:10)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Mówiłem już wiele razy, że na fryzurze się nie znam i nie ma mi kto podpowiedzieć. Weź też pod uwagę, że na tamtym zdjęciu włosy nie były ułożone, bo dopiero co zdjąłem czapkę. A co do ubioru - no niesamowite, człowiek zimą na zewnątrz nosi kurtkę zimową, kto by się spodziewał xd

Ja pierdole, fryzjer jest od tego big_smile
Zdjałem czapkę i się rozjebalo... To trzeba było się uczesać do zdjęcia.
Nie mogę kurrrrr...., no nie mogę że śmiechu.... XDXDXD
Proszę niech mnie ktoś uszczypnie . To nie może dziać się naprawdę, ojprdl XD XD XD
Zaraz będzie, że nie było grzebienia... bankowo XD

No jak chodzę do fryzjera, to mi nie doradza, tylko pyta, jak chcę być obcięty.

Zdjęcie było robione podczas wyjazdu turystycznego, więc jak miałem się niby uczesać? Zresztą zdjęcie robił mi przypadkowo napotkany człowiek, a czapkę zdjąłem w połowie serii zdjęć, więc nie miałem nawet czasu ogarnąć tej fryzury wtedy.

To zmień fryzjera.
Teraz studia standardowo wyposażone są w peruki, sztuczne włosy i wizualizacje. Mistrz fryzjerstwa mający fach w ręku weciągnie z każdego jego potencjal na zewnątrz. Tylko trzeba być pewnych rzeczy świadomym i jak coś jest nie halo to zmienić specjalustę na polecanego i renomowanego. Tyle i aż tyle. Nie trzeba być do tego wybitnie inteligentnym .Oczywista ludzka rzecz smile

22,635

Odp: 30lat i cały czas sam
2odiak napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Musialam wypaśc na chwilę, bo karmilam dzidziula. Czy Raka już napisał, co moze zaoferować potencjalnej partnerce?

Hahaha....
Jak zwykle, oczywiście, że nie...XD
Teraz mamy klasyczny etap dobrze wszystkim zorientowanym znany jako zbaczanie z tematu wykorzystując przy tym dziecinną manipulację. smile

Tez   zauwazylam, ze zbacza z tematu i sobie zaprzecza

22,636 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-12-29 00:20:40)

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Jeżeli facet nie potrafi zmotywować sie do działania sam, tylko potrzebuje do tego kobiety, to dupa z niego, a nie facet.

Dziwne, że w drugą stronę tak to nie działa. Tutaj mi polecałyście bym poszukał kobiety z nadwagą i zmotywował/zachęcił do zrzucenia wagi. To kobietę trzeba motywować, a faceta nie?


Raka, nie wiem ile dalej będziesz pisał, ale każdy już Ci uświadamia, że its over dla ciebie. Przegrałeś z hipergamią i słabymi genami.

22,637

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Mówiłem już wiele razy, że na fryzurze się nie znam i nie ma mi kto podpowiedzieć. Weź też pod uwagę, że na tamtym zdjęciu włosy nie były ułożone, bo dopiero co zdjąłem czapkę. A co do ubioru - no niesamowite, człowiek zimą na zewnątrz nosi kurtkę zimową, kto by się spodziewał xd

Ja pierdole, fryzjer jest od tego big_smile
Zdjałem czapkę i się rozjebalo... To trzeba było się uczesać do zdjęcia.
Nie mogę kurrrrr...., no nie mogę że śmiechu.... XDXDXD
Proszę niech mnie ktoś uszczypnie . To nie może dziać się naprawdę, ojprdl XD XD XD
Zaraz będzie, że nie było grzebienia... bankowo XD

No jak chodzę do fryzjera, to mi nie doradza, tylko pyta, jak chcę być obcięty.

Zdjęcie było robione podczas wyjazdu turystycznego, więc jak miałem się niby uczesać? Zresztą zdjęcie robił mi przypadkowo napotkany człowiek, a czapkę zdjąłem w połowie serii zdjęć, więc nie miałem nawet czasu ogarnąć tej fryzury wtedy.

A to nie potrafisz sam podjac decyzji jak chcesz byc obciety tylko nawet o fryzure pytasz o rade?

22,638

Odp: 30lat i cały czas sam
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:

Ja pierdole, fryzjer jest od tego big_smile
Zdjałem czapkę i się rozjebalo... To trzeba było się uczesać do zdjęcia.
Nie mogę kurrrrr...., no nie mogę że śmiechu.... XDXDXD
Proszę niech mnie ktoś uszczypnie . To nie może dziać się naprawdę, ojprdl XD XD XD
Zaraz będzie, że nie było grzebienia... bankowo XD

No jak chodzę do fryzjera, to mi nie doradza, tylko pyta, jak chcę być obcięty.

Zdjęcie było robione podczas wyjazdu turystycznego, więc jak miałem się niby uczesać? Zresztą zdjęcie robił mi przypadkowo napotkany człowiek, a czapkę zdjąłem w połowie serii zdjęć, więc nie miałem nawet czasu ogarnąć tej fryzury wtedy.

To zmień fryzjera.
Teraz studia wykorzystane są w peruki, sztuczne włosy i wizualizacje. Mistrz fryzjerstwa mający fach w ręku weciagnie z każdego jego potencjalna zewnątrz. Tylko trzeba być pewnych rzeczy świadomym i jak coś jest nie halo to zmienić specjalustę na polecanego i renomowanego. Tyleiaz tyle. Nie trzeba być do tego wybitnie inteligentnym .Oczywista ludzka rzecz smile

Oczywiście, że można zmienić. Tylko że moim zdaniem płacenie 4x więcej za usługę tylko po to, by uzyskać poradę mija się z celem.

22,639

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Jeżeli facet nie potrafi zmotywować sie do działania sam, tylko potrzebuje do tego kobiety, to dupa z niego, a nie facet.

Dziwne, że w drugą stronę tak to nie działa. Tutaj mi polecałyście bym poszukał kobiety z nadwagą i zmotywował/zachęcił do zrzucenia wagi. To kobietę trzeba motywować, a faceta nie?


Raka, nie wiem ile dalej będziesz pisał, ale każdy już Ci uświadamia, że its over dla ciebie. Przegrałeś z hipergamią i słabymi genami.

To dziala w obie strony bo mamy rownouprawnienie,wiec wszystko jest po rowno

22,640

Odp: 30lat i cały czas sam
JuliaUK33 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:

Ja pierdole, fryzjer jest od tego big_smile
Zdjałem czapkę i się rozjebalo... To trzeba było się uczesać do zdjęcia.
Nie mogę kurrrrr...., no nie mogę że śmiechu.... XDXDXD
Proszę niech mnie ktoś uszczypnie . To nie może dziać się naprawdę, ojprdl XD XD XD
Zaraz będzie, że nie było grzebienia... bankowo XD

No jak chodzę do fryzjera, to mi nie doradza, tylko pyta, jak chcę być obcięty.

Zdjęcie było robione podczas wyjazdu turystycznego, więc jak miałem się niby uczesać? Zresztą zdjęcie robił mi przypadkowo napotkany człowiek, a czapkę zdjąłem w połowie serii zdjęć, więc nie miałem nawet czasu ogarnąć tej fryzury wtedy.

A to nie potrafisz sam podjac decyzji jak chcesz byc obciety tylko nawet o fryzure pytasz o rade?

Potrafię, no ale skoro mówicie, że fryzura, która dla mnie jest całkowicie ok, jest niezbyt ciekawa i mam ją zmienić, no to muszę wiedzieć, jaka by do mnie pasowała, a na tym się nie znam. Dla mnie to jest obojętne.

22,641

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No jak chodzę do fryzjera, to mi nie doradza, tylko pyta, jak chcę być obcięty.

Zdjęcie było robione podczas wyjazdu turystycznego, więc jak miałem się niby uczesać? Zresztą zdjęcie robił mi przypadkowo napotkany człowiek, a czapkę zdjąłem w połowie serii zdjęć, więc nie miałem nawet czasu ogarnąć tej fryzury wtedy.

A to nie potrafisz sam podjac decyzji jak chcesz byc obciety tylko nawet o fryzure pytasz o rade?

Potrafię, no ale skoro mówicie, że fryzura, która dla mnie jest całkowicie ok, jest niezbyt ciekawa i mam ją zmienić, no to muszę wiedzieć, jaka by do mnie pasowała, a na tym się nie znam. Dla mnie to jest obojętne.

To jak jest obojetne to sobie miej fryzure jaka chcesz

22,642

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Jeżeli facet nie potrafi zmotywować sie do działania sam, tylko potrzebuje do tego kobiety, to dupa z niego, a nie facet.

Dziwne, że w drugą stronę tak to nie działa. Tutaj mi polecałyście bym poszukał kobiety z nadwagą i zmotywował/zachęcił do zrzucenia wagi. To kobietę trzeba motywować, a faceta nie?

No właśnie smile do tego facet za taką motywację byłby wdzięczny, a taka kobieta jakby schudła, to zaraz by poszła do przystojniejszego.

Raka, nie wiem ile dalej będziesz pisał, ale każdy już Ci uświadamia, że its over dla ciebie. Przegrałeś z hipergamią i słabymi genami.

Ale ja to wiem. Tak sobie piszę i próbuję uświadomić wszystkich, że to wygląd jest przyczyną moich problemów, no ale jak widać nie trafia. Trudno, mi i tak pisanie na tym forum sprawia frajdę, więc tak łatwo się mnie nie pozbędą big_smile

22,643

Odp: 30lat i cały czas sam

Raka, określ jaki masz kształt twarzy, potem w necie wyszukaj, jakie pasują do tego.

22,644

Odp: 30lat i cały czas sam
JuliaUK33 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

A to nie potrafisz sam podjac decyzji jak chcesz byc obciety tylko nawet o fryzure pytasz o rade?

Potrafię, no ale skoro mówicie, że fryzura, która dla mnie jest całkowicie ok, jest niezbyt ciekawa i mam ją zmienić, no to muszę wiedzieć, jaka by do mnie pasowała, a na tym się nie znam. Dla mnie to jest obojętne.

To jak jest obojetne to sobie miej fryzure jaka chcesz

Tylko że wtedy będę dalej odrzucany smile chociaż to tylko w Polsce, bo na Zachodzie nikt się nie przejmuje takimi drobiazgami, ludzie ubierają się jak chcą i mają fryzury jakie chcą, nikt ich nie ocenia z tego powodu.

22,645

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Potrafię, no ale skoro mówicie, że fryzura, która dla mnie jest całkowicie ok, jest niezbyt ciekawa i mam ją zmienić, no to muszę wiedzieć, jaka by do mnie pasowała, a na tym się nie znam. Dla mnie to jest obojętne.

To jak jest obojetne to sobie miej fryzure jaka chcesz

Tylko że wtedy będę dalej odrzucany smile chociaż to tylko w Polsce, bo na Zachodzie nikt się nie przejmuje takimi drobiazgami, ludzie ubierają się jak chcą i mają fryzury jakie chcą, nikt ich nie ocenia z tego powodu.

A mieszkasz na zachodzie?

22,646

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:

Raka, określ jaki masz kształt twarzy, potem w necie wyszukaj, jakie pasują do tego.

Jest nawet taka aplikacje co dopasowuje fryzure do ksztaltu twarzy

22,647 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-29 00:39:31)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No jak chodzę do fryzjera, to mi nie doradza, tylko pyta, jak chcę być obcięty.

Zdjęcie było robione podczas wyjazdu turystycznego, więc jak miałem się niby uczesać? Zresztą zdjęcie robił mi przypadkowo napotkany człowiek, a czapkę zdjąłem w połowie serii zdjęć, więc nie miałem nawet czasu ogarnąć tej fryzury wtedy.

To zmień fryzjera.
Teraz studia wykorzystane są w peruki, sztuczne włosy i wizualizacje. Mistrz fryzjerstwa mający fach w ręku weciagnie z każdego jego potencjalna zewnątrz. Tylko trzeba być pewnych rzeczy świadomym i jak coś jest nie halo to zmienić specjalustę na polecanego i renomowanego. Tyleiaz tyle. Nie trzeba być do tego wybitnie inteligentnym .Oczywista ludzka rzecz smile

Oczywiście, że można zmienić. Tylko że moim zdaniem płacenie 4x więcej za usługę tylko po to, by uzyskać poradę mija się z celem.

XD XD XD
Kur...a, nie mogę, no nie mogę.XD XD XD
Idziesz się ojebać, czy pytać fryzjera i poprzymierzać cycki do łba?
Abstrachując, jak już tak sknerzysz te parę PLN-ów żeby sobie przy okazji z pannami w salonie pabajeżyć. To ściągnij sobie na telefon aplikacje  i poprzymierzaj różne opcje do facjaty. Opcji na dobranie odpowiedniego styl image skoro się tak sobie podobasz jest wpizdziet i coś odpowiedniego sobie dobierzesz. Jak jesteś taki sknera, to umiesz się sam ojebać maszynką i nożyczkami? big_smile
A teraz abstrachując od wszystkiego..:D
Jaka płaca taka finalna robota. Za fryzjera męskiego, żeby nie wyjść z garnkiem na głowie z remizy trzeba daćinimum stówę i to jest tylko opitolenie.  Nikomu za frajer nie chce się maszynki odpalać. Napisać Ci ile kosztuje usługa w damskim salonie? Czy już wystarczy? XD.

22,648 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-12-29 00:40:30)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Nie. Przefiltrowane byłyby, gdyby wcześniejsze doświadczenia rzutowały na moją opinię o nowo poznanych kobietach, a tak nie jest. Każda ma czystą kartę, nie oceniam ich przez pryzmat dotychczas poznanych kobiet.

Oczywiście, że nie ocenisz przez pryzmat dotychczas poznanych kobiet, bo przypomnę, że dotychczas żadnej nie poznałeś big_smile
I wybacz, ale w Twoich wypowiedziach jest taki ogrom bzdur, że na pewno nie są prawdą obiektywną.

rakastankielia napisał/a:

Nie manipuluję. Sama utożsamiłaś mieszkanie z rodzicami z byciem niemotą. Ja odnosiłem się tylko do tego pierwszego. Oczywiście, że bycie niemotą jest zależne od nas, ale nie o tym piszę.

I właśnie o to chodzi, że NIE o tym piszesz, tak jak i ja NIE napisałam, że mieszkanie z rodzicami świadczy o byciu niemotą. Rzecz w tym, że ja w ogóle na ten temat się nie wypowiedziałam! big_smile big_smile

Tak więc, drogi Rako, manipulujesz i na domiar złego kłamiesz wciskając pod moje palce rzeczy, które w moim poście się NIE pojawiły. Oczywiście to nadal nie mówi nic na temat tego, co rzeczywiście myślę, ale Ty po prostu nie wiesz jaki mam na ten temat pogląd.

22,649

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie manipuluję. Sama utożsamiłaś mieszkanie z rodzicami z byciem niemotą. Ja odnosiłem się tylko do tego pierwszego. Oczywiście, że bycie niemotą jest zależne od nas, ale nie o tym piszę.

I właśnie o to chodzi, że NIE o tym piszesz, tak jak i ja NIE napisałam, że mieszkanie z rodzicami świadczy o byciu niemotą. Rzecz w tym, że ja w ogóle na ten temat się nie wypowiedziałam! big_smile big_smile

Tak więc, drogi Rako, manipulujesz i na domiar złego kłamiesz wciskając pod moje palce rzeczy, które w moim poście się NIE pojawiły. Oczywiście to nadal nie mówi nic na temat tego, co rzeczywiście myślę, ale Ty po prostu nie wiesz jaki mam na ten temat pogląd.

Wypowiedziałaś się. Ja pisałem o mieszkaniu z rodzicami, a ty odniosłaś się do tego, pisząc o byciu niemotą.

22,650

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Tylko że ty jesteś kobietą, do tego wchodziłaś w dorosłość w czasach przedtinderowych i miałaś powodzenie. Twoja sytuacja jest zupełnie inna niż moja. Ty miałaś z czego wybierać i byłaś wybredna. Ja nie mam z czego wybierać, a nie mam zbyt wielkich wymagań.

Nieee. Byłam brzydka i grubawa i nie miałam z czego wybierać.

Nie byłaś brzydka, poza tym sama mówiłaś, że miałaś zainteresowanie ze strony mężczyzn.

Ale Ty Raka masz teraz lepiej, bo ja nie miałam okazji ani możliwści nawiązywac znajomości przez internet, bo nie było internetu.

To wcale nie jest lepiej. Kobiety dzięki internetowi mają nieograniczony dostęp do przystojniaków, przez co taka kobieta 5/10 zaczyna się uważać za 8/10 i na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy, ewentualnie ma być w pobliżu tylko po to, by dawać jej atencję.

Sa te Sympatie, Lenta, różne fora tematyczne.

Na których nie da się nikogo poznać, nie będąc przystojniakiem.

Kiedys taka osoba mieszkająca w małym miasteczku czy wiosce nie bardzo miała gdzie kogo poznać, zwłaszcza, ze dziewczyny w malutkich wioskach czesto szybko wychodziły za mąż, za pierwszego, który sie nawinąl.

To prawda. I wygląd nie miał aż takiego znaczenia, jak teraz.

Teraz taki mężczyzna z malej wioseczki na raj, bo na wyciągnięcie ręki ma kobiety mieszkające 10 km dalej ale i 50 km, czy nawet za granicą. Siedząc w domu może zapoznac jakąś Niemkę, Brytykkę,, Tajkę, czy Białorusinkę.... Gdy nie było internetu takiej szansy nie było. A i kobiety sa teraz bardziej zadbane i ładniejsze.

Niezbyt. Kobiety z miasta nie patrzą przychylnie na mężczyzn ze wsi, poza tym trudniej im wyjechać niż kobietom, bo przecież ktoś musi się zająć gospodarstwem...

Czy kobiety są bardziej zadbane? Tak i nie, zależy z której strony spojrzeć i co rozumiemy przez "zadbanie".

W takim razie, powinieneś się cieszyć, że jesteś sam, a nie z kobietą, skoro one mają takie wymagania, tak przesiaknely internetem i wolą obcokrajowców.
Czyli jesteś teraz o parę oczek wyżej, niż faceci w związkach, którzy muszą znosić obecność tych kobiet w swoim życiu.

22,651

Odp: 30lat i cały czas sam
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:

To zmień fryzjera.
Teraz studia wykorzystane są w peruki, sztuczne włosy i wizualizacje. Mistrz fryzjerstwa mający fach w ręku weciagnie z każdego jego potencjalna zewnątrz. Tylko trzeba być pewnych rzeczy świadomym i jak coś jest nie halo to zmienić specjalustę na polecanego i renomowanego. Tyleiaz tyle. Nie trzeba być do tego wybitnie inteligentnym .Oczywista ludzka rzecz smile

Oczywiście, że można zmienić. Tylko że moim zdaniem płacenie 4x więcej za usługę tylko po to, by uzyskać poradę mija się z celem.

XD XD XD
Kur...a, nie mogę, no nie mogę.XD XD XD
Idziesz się ojebać, czy pytać fryzjera i poprzymierzać cycki do łba?

No dlatego idę tam gdzie najtaniej i obcinam się tak jak zawsze.

Abstrachując, jak już tak sknerzysz te parę PLN-ów żeby sobie przy okazji z pannami w salonie pabajeżyć. To ściągnij sobie na telefon aplikacje  i poprzymierzaj różne opcje do facjaty. Opcji na dobranie odpowiedniego styl image skoro się tak sobie podobasz jest wpizdziet i coś odpowiedniego sobie dobierzesz. Jak jesteś taki sknera, to umiesz się sam ojebać maszynką i nożyczkami? big_smile

Nie chodzi o sknerstwo, po prostu nie widzę potrzeby wydawać więcej niż muszę, tym bardziej, że aktualnie jestem w trakcie szukania pracy, więc muszę szczególnie uważnie oglądać każdą złotówkę.

A teraz abstrachując od wszystkiego..:D
Jaka płaca taka finalna robota. Za fryzjera męskiego, żeby nie wyjść z garnkiem na głowie z remizy trzeba daćinimum stówę i to jest tylko opitolenie.  Nikomu za frajer nie chce się maszynki odpalać. Napisać Ci ile kosztuje usługa w damskim salonie? Czy już wystarczy? XD.

Ja wiem, że usługi damskie są dużo droższe, bo włosów więcej + zazwyczaj nie kończy się na samym strzyżeniu.

22,652

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Nieee. Byłam brzydka i grubawa i nie miałam z czego wybierać.

Nie byłaś brzydka, poza tym sama mówiłaś, że miałaś zainteresowanie ze strony mężczyzn.

Ale Ty Raka masz teraz lepiej, bo ja nie miałam okazji ani możliwści nawiązywac znajomości przez internet, bo nie było internetu.

To wcale nie jest lepiej. Kobiety dzięki internetowi mają nieograniczony dostęp do przystojniaków, przez co taka kobieta 5/10 zaczyna się uważać za 8/10 i na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy, ewentualnie ma być w pobliżu tylko po to, by dawać jej atencję.

Sa te Sympatie, Lenta, różne fora tematyczne.

Na których nie da się nikogo poznać, nie będąc przystojniakiem.

Kiedys taka osoba mieszkająca w małym miasteczku czy wiosce nie bardzo miała gdzie kogo poznać, zwłaszcza, ze dziewczyny w malutkich wioskach czesto szybko wychodziły za mąż, za pierwszego, który sie nawinąl.

To prawda. I wygląd nie miał aż takiego znaczenia, jak teraz.

Teraz taki mężczyzna z malej wioseczki na raj, bo na wyciągnięcie ręki ma kobiety mieszkające 10 km dalej ale i 50 km, czy nawet za granicą. Siedząc w domu może zapoznac jakąś Niemkę, Brytykkę,, Tajkę, czy Białorusinkę.... Gdy nie było internetu takiej szansy nie było. A i kobiety sa teraz bardziej zadbane i ładniejsze.

Niezbyt. Kobiety z miasta nie patrzą przychylnie na mężczyzn ze wsi, poza tym trudniej im wyjechać niż kobietom, bo przecież ktoś musi się zająć gospodarstwem...

Czy kobiety są bardziej zadbane? Tak i nie, zależy z której strony spojrzeć i co rozumiemy przez "zadbanie".

W takim razie, powinieneś się cieszyć, że jesteś sam, a nie z kobietą, skoro one mają takie wymagania, tak przesiaknely internetem i wolą obcokrajowców.
Czyli jesteś teraz o parę oczek wyżej, niż faceci w związkach, którzy muszą znosić obecność tych kobiet w swoim życiu.

No nie, niektórzy są z normalnymi kobietami i są szczęśliwi. Ale coraz trudniej taką spotkać, zwłaszcza że większość już dawno jest w związkach. Nie jestem wcale wyżej, bo znalezienie dziewczyny to dosłownie mój jedyny cel, bo wszystko inne mam.

22,653

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie byłaś brzydka, poza tym sama mówiłaś, że miałaś zainteresowanie ze strony mężczyzn.


To wcale nie jest lepiej. Kobiety dzięki internetowi mają nieograniczony dostęp do przystojniaków, przez co taka kobieta 5/10 zaczyna się uważać za 8/10 i na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy, ewentualnie ma być w pobliżu tylko po to, by dawać jej atencję.

Na których nie da się nikogo poznać, nie będąc przystojniakiem.

To prawda. I wygląd nie miał aż takiego znaczenia, jak teraz.

Niezbyt. Kobiety z miasta nie patrzą przychylnie na mężczyzn ze wsi, poza tym trudniej im wyjechać niż kobietom, bo przecież ktoś musi się zająć gospodarstwem...

Czy kobiety są bardziej zadbane? Tak i nie, zależy z której strony spojrzeć i co rozumiemy przez "zadbanie".

W takim razie, powinieneś się cieszyć, że jesteś sam, a nie z kobietą, skoro one mają takie wymagania, tak przesiaknely internetem i wolą obcokrajowców.
Czyli jesteś teraz o parę oczek wyżej, niż faceci w związkach, którzy muszą znosić obecność tych kobiet w swoim życiu.

No nie, niektórzy są z normalnymi kobietami i są szczęśliwi. Ale coraz trudniej taką spotkać, zwłaszcza że większość już dawno jest w związkach. Nie jestem wcale wyżej, bo znalezienie dziewczyny to dosłownie mój jedyny cel, bo wszystko inne mam.

Ale po co Ci dziewczyna? Będziesz miał mniej czasu, więcej wydatków, musiał liczyć z jej zdaniem, chodzić z nią na zakupy i gościć jej koleżanki, może nawet jeździć do teściów, czy sprzatac po niej.

22,654

Odp: 30lat i cały czas sam

Osobiście, jak czytam wymianę zdań na tym wątku, to mam wrażenie, że widzimy tutaj ogromny brak zrozumienia pomiędzy danymi pokoleniami.
Na rynku matrymonialnym zachodzą ogromne zmiany. Choć fakt, że koncepcja 'pigułowa' to iście radykalna odmiana, tak nie ma co ignorować faktu, że w państwach rozwiniętych pod względem zmian kulturowych coś poszło bardzo nie tak.

22,655

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

W takim razie, powinieneś się cieszyć, że jesteś sam, a nie z kobietą, skoro one mają takie wymagania, tak przesiaknely internetem i wolą obcokrajowców.
Czyli jesteś teraz o parę oczek wyżej, niż faceci w związkach, którzy muszą znosić obecność tych kobiet w swoim życiu.

No nie, niektórzy są z normalnymi kobietami i są szczęśliwi. Ale coraz trudniej taką spotkać, zwłaszcza że większość już dawno jest w związkach. Nie jestem wcale wyżej, bo znalezienie dziewczyny to dosłownie mój jedyny cel, bo wszystko inne mam.

Ale po co Ci dziewczyna? Będziesz miał mniej czasu, więcej wydatków, musiał liczyć z jej zdaniem, chodzić z nią na zakupy i gościć jej koleżanki, może nawet jeździć do teściów, czy sprzatac po niej.

Nie stanowi to dla mnie problemu. Czas spędzony z dziewczyną będzie dla mnie przyjemnością, więc nie postrzegałbym tego jako "mniej czasu".

22,656

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Oczywiście, że można zmienić. Tylko że moim zdaniem płacenie 4x więcej za usługę tylko po to, by uzyskać poradę mija się z celem.

XD XD XD
Kur...a, nie mogę, no nie mogę.XD XD XD
Idziesz się ojebać, czy pytać fryzjera i poprzymierzać cycki do łba?

No dlatego idę tam gdzie najtaniej i obcinam się tak jak zawsze.

Abstrachując, jak już tak sknerzysz te parę PLN-ów żeby sobie przy okazji z pannami w salonie pabajeżyć. To ściągnij sobie na telefon aplikacje  i poprzymierzaj różne opcje do facjaty. Opcji na dobranie odpowiedniego styl image skoro się tak sobie podobasz jest wpizdziet i coś odpowiedniego sobie dobierzesz. Jak jesteś taki sknera, to umiesz się sam ojebać maszynką i nożyczkami? big_smile

Nie chodzi o sknerstwo, po prostu nie widzę potrzeby wydawać więcej niż muszę, tym bardziej, że aktualnie jestem w trakcie szukania pracy, więc muszę szczególnie uważnie oglądać każdą złotówkę.

A teraz abstrachując od wszystkiego..:D
Jaka płaca taka finalna robota. Za fryzjera męskiego, żeby nie wyjść z garnkiem na głowie z remizy trzeba daćinimum stówę i to jest tylko opitolenie.  Nikomu za frajer nie chce się maszynki odpalać. Napisać Ci ile kosztuje usługa w damskim salonie? Czy już wystarczy? XD.

Ja wiem, że usługi damskie są dużo droższe, bo włosów więcej + zazwyczaj nie kończy się na samym strzyżeniu.

Tak to.prawda fryzjer damski wiecej kosztuje raz bylam to wiem

22,657

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No nie, niektórzy są z normalnymi kobietami i są szczęśliwi. Ale coraz trudniej taką spotkać, zwłaszcza że większość już dawno jest w związkach. Nie jestem wcale wyżej, bo znalezienie dziewczyny to dosłownie mój jedyny cel, bo wszystko inne mam.

Ale po co Ci dziewczyna? Będziesz miał mniej czasu, więcej wydatków, musiał liczyć z jej zdaniem, chodzić z nią na zakupy i gościć jej koleżanki, może nawet jeździć do teściów, czy sprzatac po niej.

Nie stanowi to dla mnie problemu. Czas spędzony z dziewczyną będzie dla mnie przyjemnością, więc nie postrzegałbym tego jako "mniej czasu".

Tylko co w tym przyjemnego? Albo będzie głupiutka i będzie się podniecać social mediami, albo będzie tylko czekać, aż zdarzy jej się przystojniak i do niego odejdzie. Albo po cichu będzie wzdychać do czarnoskórego.
One wszystkie dziś takie same z młodego pokolenia. Tak to czytam tutaj.

22,658

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Ale po co Ci dziewczyna? Będziesz miał mniej czasu, więcej wydatków, musiał liczyć z jej zdaniem, chodzić z nią na zakupy i gościć jej koleżanki, może nawet jeździć do teściów, czy sprzatac po niej.

Nie stanowi to dla mnie problemu. Czas spędzony z dziewczyną będzie dla mnie przyjemnością, więc nie postrzegałbym tego jako "mniej czasu".

Tylko co w tym przyjemnego? Albo będzie głupiutka i będzie się podniecać social mediami, albo będzie tylko czekać, aż zdarzy jej się przystojniak i do niego odejdzie. Albo po cichu będzie wzdychać do czarnoskórego.
One wszystkie dziś takie same z młodego pokolenia. Tak to czytam tutaj.

Chyba logiczne, że mówię o takiej normalnej. Ich jest mało, ale może uda mi się taką spotkać.

22,659

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie byłaś brzydka, poza tym sama mówiłaś, że miałaś zainteresowanie ze strony mężczyzn.


To wcale nie jest lepiej. Kobiety dzięki internetowi mają nieograniczony dostęp do przystojniaków, przez co taka kobieta 5/10 zaczyna się uważać za 8/10 i na faceta na swoim poziomie nawet nie spojrzy, ewentualnie ma być w pobliżu tylko po to, by dawać jej atencję.

Na których nie da się nikogo poznać, nie będąc przystojniakiem.

To prawda. I wygląd nie miał aż takiego znaczenia, jak teraz.

Niezbyt. Kobiety z miasta nie patrzą przychylnie na mężczyzn ze wsi, poza tym trudniej im wyjechać niż kobietom, bo przecież ktoś musi się zająć gospodarstwem...

Czy kobiety są bardziej zadbane? Tak i nie, zależy z której strony spojrzeć i co rozumiemy przez "zadbanie".

W takim razie, powinieneś się cieszyć, że jesteś sam, a nie z kobietą, skoro one mają takie wymagania, tak przesiaknely internetem i wolą obcokrajowców.
Czyli jesteś teraz o parę oczek wyżej, niż faceci w związkach, którzy muszą znosić obecność tych kobiet w swoim życiu.

No nie, niektórzy są z normalnymi kobietami i są szczęśliwi. Ale coraz trudniej taką spotkać, zwłaszcza że większość już dawno jest w związkach. Nie jestem wcale wyżej, bo znalezienie dziewczyny to dosłownie mój jedyny cel, bo wszystko inne mam.

Jakoś mnie nie trudno, a przedział kobiet z którymi mam styczność jak wielokrotnie wspominałem to zakres od 18-tu do 60-ciu lat smile
Ale poczekaj dalej, bo nadal jest zabawnie ...:D

22,660

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie stanowi to dla mnie problemu. Czas spędzony z dziewczyną będzie dla mnie przyjemnością, więc nie postrzegałbym tego jako "mniej czasu".

Tylko co w tym przyjemnego? Albo będzie głupiutka i będzie się podniecać social mediami, albo będzie tylko czekać, aż zdarzy jej się przystojniak i do niego odejdzie. Albo po cichu będzie wzdychać do czarnoskórego.
One wszystkie dziś takie same z młodego pokolenia. Tak to czytam tutaj.

Chyba logiczne, że mówię o takiej normalnej. Ich jest mało, ale może uda mi się taką spotkać.

"Normalna"to akurat dosyć szerokie pojęcie.

22,661

Odp: 30lat i cały czas sam
JuliaUK33 napisał/a:

Tak to.prawda fryzjer damski wiecej kosztuje raz bylam to wiem

To nie chodzi, że te usługi są drogie smile Kosztują tyle na ile sobie fryzjer wykonawca może je wycenić .

Ja akurat mam włosy które nie muszą być strzyżone co tydzień ani układane co ileś tam dni. Chodzi o to, że mam inny cel w życiu niż wydawanie swoich cięzko zarobionych pieniędzy  i dlatego nie dawałam zarobić fryzjerom, przynajmniej przez ileś tam lat. Teraz czasem chodzę do fryzjera, ale to tylko z wygody smile

Po prostu miałam inny cel w życiu niż włosy, plastikowe paznokcie i przyklejane rzęsy. Wszystko zależy od priorytetów smile

22,662

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Nie wiem po co ta cała dyskusja. Przecież wiadomo, że kobieta ma być w pierwszej kolejności ładna,  ta ładna ma być zadbana i to się składa na atrakcyjna. Jeśli nie jest ładna to ma prze*bane, koniec kropka. To faceci mają lepiej. Bo jeśli facet nie jest przystojny, to jeszcze ma szansę, jeśli ma kasę. I tyle w temacie.

Bzdura. Przeciętna czy nawet brzydka kobieta ma dużo lepszą sytuację niż przeciętny czy brzydki mężczyzna. Kasa nie ma tu żadnego znaczenia, bo co z tego, że miałby partnerkę, skoro ona nie pożądałaby go ani nie kochała? Przecież zostawiłaby go od razu w przypadku jakichś problemów. To już lepiej być samemu niż z taką pijawką.

taaaaaa yyhhyyyyyy

Podałam przykład z ostatnio. Kolo dołączył niby do mnie. Ja umalowana, rzęsy zrobione, elegancko ubrana, a i tak dopytywał mnie o koleżankę, czemu nie przyjęła jego zaproszenia. Ładna to wystaczylo żeby była. A ja już tyle czasu sama i aktywnie poszukującą. Do niej sami wypisują.


Tylko Raka może płakać, bo jest facetem. Lo matko...


Choćbym i na tych rzęsach stanęła nie mam szans, bo mam problemy skórne i nic mi nie pomaga. A jestem miłą, szczera, inteligentna, i mam poczucie humoru. Wszyscy się szczerze śmieją z moich żartów. Można że mną porozmawiać i na poważne tematy. Można mieć że mną wiele wspólnego, wtym takie same poglądy, ale i tak jak jesteś brzydka nie masz szans. Koleżanka może być mniej mądra, kłamać może dawać na prawo i lewo, a itak wolą ja, bo jest ładna. Dla ładnej na wszystko przymykacie oko. I taka jest prawda. A jak jesteś brzydka to do końca twoich dni jesteś sama. I gówno prawda, że na 100 facetów znajdzie się jeden. Statystyka statystyka, a moje życie życiem.

22,663

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Wypowiedziałaś się. Ja pisałem o mieszkaniu z rodzicami, a ty odniosłaś się do tego, pisząc o byciu niemotą.

P o k a ż  mi to.
Zniekształcasz rzeczywistość używając do tego manipulacji i nawet kiedy wszystkie argumenty przemawiają przeciwko Tobie, to brniesz w zaparte.

22,664

Odp: 30lat i cały czas sam
Inkwizytorka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Nie wiem po co ta cała dyskusja. Przecież wiadomo, że kobieta ma być w pierwszej kolejności ładna,  ta ładna ma być zadbana i to się składa na atrakcyjna. Jeśli nie jest ładna to ma prze*bane, koniec kropka. To faceci mają lepiej. Bo jeśli facet nie jest przystojny, to jeszcze ma szansę, jeśli ma kasę. I tyle w temacie.

Bzdura. Przeciętna czy nawet brzydka kobieta ma dużo lepszą sytuację niż przeciętny czy brzydki mężczyzna. Kasa nie ma tu żadnego znaczenia, bo co z tego, że miałby partnerkę, skoro ona nie pożądałaby go ani nie kochała? Przecież zostawiłaby go od razu w przypadku jakichś problemów. To już lepiej być samemu niż z taką pijawką.

taaaaaa yyhhyyyyyy

Podałam przykład z ostatnio. Kolo dołączył niby do mnie. Ja umalowana, rzęsy zrobione, elegancko ubrana, a i tak dopytywał mnie o koleżankę, czemu nie przyjęła jego zaproszenia. Ładna to wystaczylo żeby była. A ja już tyle czasu sama i aktywnie poszukującą. Do niej sami wypisują.


Tylko Raka może płakać, bo jest facetem. Lo matko...


Choćbym i na tych rzęsach stanęła nie mam szans, bo mam problemy skórne i nic mi nie pomaga. A jestem miłą, szczera, inteligentna, i mam poczucie humoru. Wszyscy się szczerze śmieją z moich żartów. Można że mną porozmawiać i na poważne tematy. Można mieć że mną wiele wspólnego, wtym takie same poglądy, ale i tak jak jesteś brzydka nie masz szans. Koleżanka może być mniej mądra, kłamać może dawać na prawo i lewo, a itak wolą ja, bo jest ładna. Dla ładnej na wszystko przymykacie oko. I taka jest prawda. A jak jesteś brzydka to do końca twoich dni jesteś sama. I gówno prawda, że na 100 facetów znajdzie się jeden. Statystyka statystyka, a moje życie życiem.

Haha dobitne, ale masz rację.
Jak ładna to i przymknie się oko na bujna przeszłość i nie za duża inteligencję.

Moze dlatego tak niektórzy projektują to na fakt, że kobiety lecą na przystojniaków, bo sami mają takie podejście.

Chyba ułożyliście teraz ostatni puzzel z układanki;)

22,665

Odp: 30lat i cały czas sam
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Tak to.prawda fryzjer damski wiecej kosztuje raz bylam to wiem

To nie chodzi, że te usługi są drogie smile Kosztują tyle na ile sobie fryzjer wykonawca może je wycenić .

Ja akurat mam włosy które nie muszą być strzyżone co tydzień ani układane co ileś tam dni. Chodzi o to, że mam inny cel w życiu niż wydawanie swoich cięzko zarobionych pieniędzy  i dlatego nie dawałam zarobić fryzjerom, przynajmniej przez ileś tam lat. Teraz czasem chodzę do fryzjera, ale to tylko z wygody smile

Po prostu miałam inny cel w życiu niż włosy, plastikowe paznokcie i przyklejane rzęsy. Wszystko zależy od priorytetów smile

Ja plastikowych paznokci wogole nie nosze ograniczaja mi codzienne czynnosci i sa wkurzajace te dlugie pazury raz tylko ubralam na impreze myslalam  ze wyjde z siebie

22,666

Odp: 30lat i cały czas sam
JuliaUK33 napisał/a:

Ja plastikowych paznokci wogole nie nosze ograniczaja mi codzienne czynnosci i sa wkurzajace te dlugie pazury raz tylko ubralam na impreze myslalam  ze wyjde z siebie

Co znaczy ubrałam paznokcie na imprezę? big_smile

22,667

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ja plastikowych paznokci wogole nie nosze ograniczaja mi codzienne czynnosci i sa wkurzajace te dlugie pazury raz tylko ubralam na impreze myslalam  ze wyjde z siebie

Co znaczy ubrałam paznokcie na imprezę? big_smile

No te plastikowe

22,668 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-29 01:55:34)

Odp: 30lat i cały czas sam
JuliaUK33 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:

XD XD XD
Kur...a, nie mogę, no nie mogę.XD XD XD
Idziesz się ojebać, czy pytać fryzjera i poprzymierzać cycki do łba?

No dlatego idę tam gdzie najtaniej i obcinam się tak jak zawsze.

Abstrachując, jak już tak sknerzysz te parę PLN-ów żeby sobie przy okazji z pannami w salonie pabajeżyć. To ściągnij sobie na telefon aplikacje  i poprzymierzaj różne opcje do facjaty. Opcji na dobranie odpowiedniego styl image skoro się tak sobie podobasz jest wpizdziet i coś odpowiedniego sobie dobierzesz. Jak jesteś taki sknera, to umiesz się sam ojebać maszynką i nożyczkami? big_smile

Nie chodzi o sknerstwo, po prostu nie widzę potrzeby wydawać więcej niż muszę, tym bardziej, że aktualnie jestem w trakcie szukania pracy, więc muszę szczególnie uważnie oglądać każdą złotówkę.

A teraz abstrachując od wszystkiego..:D
Jaka płaca taka finalna robota. Za fryzjera męskiego, żeby nie wyjść z garnkiem na głowie z remizy trzeba daćinimum stówę i to jest tylko opitolenie.  Nikomu za frajer nie chce się maszynki odpalać. Napisać Ci ile kosztuje usługa w damskim salonie? Czy już wystarczy? XD.

Ja wiem, że usługi damskie są dużo droższe, bo włosów więcej + zazwyczaj nie kończy się na samym strzyżeniu.

Tak to.prawda fryzjer damski wiecej kosztuje raz bylam to wiem

Czyli nic nie wiesz big_smile
Fryzjer damski to nie ilość wlosów, a zabiegi nieraz rozłożone na kilka dni, Cięcie w wielu przypadkach  to jest  mały mikuś .Nieraz to jest całkowita zmiana imażu z doczepianiem wlosów. Ile kosztują takie afroloki, gdzie klientka zmienia sobie z  krótkich kruczo czarnych wlosów na długie blond dredy, warkoczyki itd itd. Już nie wspomnę ile kosztują takie sety, odpowiednią wiedzą, utrzymanie warsztatu, szkolenia, kosmetyki, narzędzia, sprzęt. Ile czasu schodzi na faceta i jakim kosztem?
No dobra ale wracając smile
Taniego mięsa nawet pies nie ruszy. Jeżeli opierdalasz się za parę zlociszy na odjeb krótko,kolano,nerd, to nie dziw, że na starcie odruch może być wymiotny.  O pingwinie juz nawet nie wspomnę XD.. Więc czego oczekujesz od innych jak sam od siebie nieoczekujwaz nic w tej kwestii i idziesz na latwize z pretensjami do świata?   Nie widzę potrzeby i wygląd jak pół dupy zza krzaka. Chciałbyś zaniedbaną laskę,-to już wiem odrzcilbyś, bo się nie podoba. Hipokryzja smile Więc zatem ksiąze, zacznij wymagać od siebie, a potem od innych. I na koniec:)
Jak jest problem  z hajsem, to może samemu nauczyć się opierdalać? W końcu jesteś mężczyzną? Czy mi się  pojebalo? A może jednak imitacją za którą po prostu jest wstyd smile

22,669

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie stanowi to dla mnie problemu. Czas spędzony z dziewczyną będzie dla mnie przyjemnością, więc nie postrzegałbym tego jako "mniej czasu".

Tylko co w tym przyjemnego? Albo będzie głupiutka i będzie się podniecać social mediami, albo będzie tylko czekać, aż zdarzy jej się przystojniak i do niego odejdzie. Albo po cichu będzie wzdychać do czarnoskórego.
One wszystkie dziś takie same z młodego pokolenia. Tak to czytam tutaj.

Chyba logiczne, że mówię o takiej normalnej. Ich jest mało, ale może uda mi się taką spotkać.

Co znaczy "normalna " dla Ciebie?

22,670

Odp: 30lat i cały czas sam
2odiak napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No dlatego idę tam gdzie najtaniej i obcinam się tak jak zawsze.

Nie chodzi o sknerstwo, po prostu nie widzę potrzeby wydawać więcej niż muszę, tym bardziej, że aktualnie jestem w trakcie szukania pracy, więc muszę szczególnie uważnie oglądać każdą złotówkę.

Ja wiem, że usługi damskie są dużo droższe, bo włosów więcej + zazwyczaj nie kończy się na samym strzyżeniu.

Tak to.prawda fryzjer damski wiecej kosztuje raz bylam to wiem

Czyli nic nie wiesz big_smile
Fryzjer damski to nie ilosc  wlosów, a zabiegi nieraz rozłożone na kilka dni, Cięcie w wielu przypadkach  to jest  mały mikuś .Nieraz to jest całkowita zmiana imażu z doczepianiem wlosów. Ile kosztują takie afroloki, gdzie klientka zmienia sobie z  krótkich czarnych kruczo czarnych wlosów na długie blond dredy, warkoczyki itd itd. Już nie wspomnę ile kosztują takie sety, odpowiednią wiedzą, utrzymanie warsztatu, szkolenia, kosmetyki, narzędzia, sprzęt. Ile czasu schodzi na faceta i jakim kosztem?
No dobra ale wracając smile
Taniego mięsa nawet pies nie ruszy. Jeżeli opierdalasz się za parę zlociazy na odjeb krótko,kolano,nerd, to nie dziw, że na starcie odruch może być wymiotny.  O pingwinie juz nawet nie wspomnę XD.. Więc czego oczekujesz od innych jak sam od siebie nieoczekujwaz nic w tej kwestii , idziesz na latwiznę.  Nie widzę potrzeby i wygląd jak pół dupy zza krzaka. Chciałbyś zaniedbaną laskę,-to już wiem odrzcilbyś, bo się nie podoba. Hipokryzja smile Więc zatem ksiąze, zacznij wymagać od siebie, a potem od innych. I na koniec:)
Jak jest problem  z hajsem, to może samemu nauczyć się opierdalać? W końcu jesteś mężczyzną? Czy mi się  pojebalo. A może jednak imitacją za którą po prostu jest wstyd smile

Ja nie robilam takich rzeczy jak doczepiane wlosy to niewiem, ze to tyle czasu zajmuje myslalam, ze to szybko w jeden dzien sie wszystko robi.

22,671 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-29 01:51:22)

Odp: 30lat i cały czas sam
Inkwizytorka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Nie wiem po co ta cała dyskusja. Przecież wiadomo, że kobieta ma być w pierwszej kolejności ładna,  ta ładna ma być zadbana i to się składa na atrakcyjna. Jeśli nie jest ładna to ma prze*bane, koniec kropka. To faceci mają lepiej. Bo jeśli facet nie jest przystojny, to jeszcze ma szansę, jeśli ma kasę. I tyle w temacie.

Bzdura. Przeciętna czy nawet brzydka kobieta ma dużo lepszą sytuację niż przeciętny czy brzydki mężczyzna. Kasa nie ma tu żadnego znaczenia, bo co z tego, że miałby partnerkę, skoro ona nie pożądałaby go ani nie kochała? Przecież zostawiłaby go od razu w przypadku jakichś problemów. To już lepiej być samemu niż z taką pijawką.

taaaaaa yyhhyyyyyy

Podałam przykład z ostatnio. Kolo dołączył niby do mnie. Ja umalowana, rzęsy zrobione, elegancko ubrana, a i tak dopytywał mnie o koleżankę, czemu nie przyjęła jego zaproszenia. Ładna to wystaczylo żeby była. A ja już tyle czasu sama i aktywnie poszukującą. Do niej sami wypisują.


Tylko Raka może płakać, bo jest facetem. Lo matko...


Choćbym i na tych rzęsach stanęła nie mam szans, bo mam problemy skórne i nic mi nie pomaga. A jestem miłą, szczera, inteligentna, i mam poczucie humoru. Wszyscy się szczerze śmieją z moich żartów. Można że mną porozmawiać i na poważne tematy. Można mieć że mną wiele wspólnego, wtym takie same poglądy, ale i tak jak jesteś brzydka nie masz szans. Koleżanka może być mniej mądra, kłamać może dawać na prawo i lewo, a itak wolą ja, bo jest ładna. Dla ładnej na wszystko przymykacie oko. I taka jest prawda. A jak jesteś brzydka to do końca twoich dni jesteś sama. I gówno prawda, że na 100 facetów znajdzie się jeden. Statystyka statystyka, a moje życie życiem.

Obracasz się w złym towarzystwie.
Masz zainteresowania,pasje to tam szukaj bratniej duszy. W obecnej sytuacji jesteś skazana na palantów,którzy chcą szybki numer w kiblu.
Jak się typy wypytują o koleżankę to reakcja jest prosta - sam.się jej zapytaj skoro takiś żigolo i fajansiarze w mig znikają.
Jak zaczniesz ich spuszczać na drzewo to oni też zaczną mieć inne zdanie o Tobie i zaczną Ciebie szanować.

22,672

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie są marginalne ani przefiltrowane. Zapominasz o jednej ważnej rzeczy. Ta frustracja i krzywe spojrzenie są skutkiem moich doświadczeń, a nie ich przyczyną.

Nawet nie wiesz jak bardzo SĄ przefiltrowane.

Nie. Przefiltrowane byłyby, gdyby wcześniejsze doświadczenia rzutowały na moją opinię o nowo poznanych kobietach, a tak nie jest. Każda ma czystą kartę, nie oceniam ich przez pryzmat dotychczas poznanych kobiet.

rakastankielia napisał/a:

Nie.

Na pewno nie? Przecież chodzi o otoczenie parasolem ochronnym.

Nie.

rakastankielia napisał/a:

Ale mieszkanie z rodzicami nie zawsze oznacza bycie niemotą. Myślisz jednotorowo.

Ale BYCIE niemotą jest zależne od nas. Nie manipuluj (!) przekręcając sens mojej wypowiedzi.

Nie manipuluję. Sama utożsamiłaś mieszkanie z rodzicami z byciem niemotą. Ja odnosiłem się tylko do tego pierwszego. Oczywiście, że bycie niemotą jest zależne od nas, ale nie o tym piszę.

2odiak napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Musialam wypaśc na chwilę, bo karmilam dzidziula. Czy Raka już napisał, co moze zaoferować potencjalnej partnerce?

Hahaha....
Jak zwykle, oczywiście, że nie...XD
Teraz mamy klasyczny etap dobrze wszystkim zorientowanym znany jako zbaczanie z tematu wykorzystując przy tym dziecinną manipulację. smile

Ależ ja bardzo chętnie odpowiem. Tylko że to, co mogę zaoferować partnerce, zależy od tego, czego ona konkretnie by oczekiwała.

Nie, Raka, to tak nie dziala. Masz cos do zaoferowania czy nie masz? To nie zależy od oczekiwań, bo nie jesteś w stanie spełnić ich wszystkich i też nie jesteś plasteliną, żeby się tak dostosowywać.

Napisałes, że masz wiecej do zaoferowania niż dziewczyna w Twoim wieku. Czyli co konkretnie?

22,673

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie są marginalne ani przefiltrowane. Zapominasz o jednej ważnej rzeczy. Ta frustracja i krzywe spojrzenie są skutkiem moich doświadczeń, a nie ich przyczyną.

Nawet nie wiesz jak bardzo SĄ przefiltrowane.

Nie. Przefiltrowane byłyby, gdyby wcześniejsze doświadczenia rzutowały na moją opinię o nowo poznanych kobietach, a tak nie jest. Każda ma czystą kartę, nie oceniam ich przez pryzmat dotychczas poznanych kobiet.

rakastankielia napisał/a:

Nie.

Na pewno nie? Przecież chodzi o otoczenie parasolem ochronnym.

Nie.

rakastankielia napisał/a:

Ale mieszkanie z rodzicami nie zawsze oznacza bycie niemotą. Myślisz jednotorowo.

Ale BYCIE niemotą jest zależne od nas. Nie manipuluj (!) przekręcając sens mojej wypowiedzi.

Nie manipuluję. Sama utożsamiłaś mieszkanie z rodzicami z byciem niemotą. Ja odnosiłem się tylko do tego pierwszego. Oczywiście, że bycie niemotą jest zależne od nas, ale nie o tym piszę.

2odiak napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Musialam wypaśc na chwilę, bo karmilam dzidziula. Czy Raka już napisał, co moze zaoferować potencjalnej partnerce?

Hahaha....
Jak zwykle, oczywiście, że nie...XD
Teraz mamy klasyczny etap dobrze wszystkim zorientowanym znany jako zbaczanie z tematu wykorzystując przy tym dziecinną manipulację. smile

Ależ ja bardzo chętnie odpowiem. Tylko że to, co mogę zaoferować partnerce, zależy od tego, czego ona konkretnie by oczekiwała.

Nie, Raka, to tak nie dziala. Masz cos do zaoferowania czy nie masz? To nie zależy od oczekiwań, bo nie jesteś w stanie spełnić ich wszystkich i też nie jesteś plasteliną, żeby się tak dostosowywać.

Napisałes, że masz wiecej do zaoferowania niż dziewczyna w Twoim wieku. Czyli co konkretnie?

22,674 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-29 01:48:45)

Odp: 30lat i cały czas sam
JuliaUK33 napisał/a:
2odiak napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Tak to.prawda fryzjer damski wiecej kosztuje raz bylam to wiem

Czyli nic nie wiesz big_smile
Fryzjer damski to nie ilosc  wlosów, a zabiegi nieraz rozłożone na kilka dni, Cięcie w wielu przypadkach  to jest  mały mikuś .Nieraz to jest całkowita zmiana imażu z doczepianiem wlosów. Ile kosztują takie afroloki, gdzie klientka zmienia sobie z  krótkich czarnych kruczo czarnych wlosów na długie blond dredy, warkoczyki itd itd. Już nie wspomnę ile kosztują takie sety, odpowiednią wiedzą, utrzymanie warsztatu, szkolenia, kosmetyki, narzędzia, sprzęt. Ile czasu schodzi na faceta i jakim kosztem?
No dobra ale wracając smile
Taniego mięsa nawet pies nie ruszy. Jeżeli opierdalasz się za parę zlociazy na odjeb krótko,kolano,nerd, to nie dziw, że na starcie odruch może być wymiotny.  O pingwinie juz nawet nie wspomnę XD.. Więc czego oczekujesz od innych jak sam od siebie nieoczekujwaz nic w tej kwestii , idziesz na latwiznę.  Nie widzę potrzeby i wygląd jak pół dupy zza krzaka. Chciałbyś zaniedbaną laskę,-to już wiem odrzcilbyś, bo się nie podoba. Hipokryzja smile Więc zatem ksiąze, zacznij wymagać od siebie, a potem od innych. I na koniec:)
Jak jest problem  z hajsem, to może samemu nauczyć się opierdalać? W końcu jesteś mężczyzną? Czy mi się  pojebalo. A może jednak imitacją za którą po prostu jest wstyd smile

Ja nie robilam takich rzeczy jak doczepiane wlosy to niewiem, ze to tyle czasu zajmuje myslalam, ze to szybko w jeden dzien sie wszystko robi.

Jedna z moichtakich konkret psiapsi ma własny specjalistyczny salon fryzjerski, a córa obok salon tatuażu z piercingiem włącznie. Tak, że image można zmienić na jaki się chce. No niestety w zależności  od skali,  to jest czasochłonny nieraz zabieg.

22,675

Odp: 30lat i cały czas sam
2odiak napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Bzdura. Przeciętna czy nawet brzydka kobieta ma dużo lepszą sytuację niż przeciętny czy brzydki mężczyzna. Kasa nie ma tu żadnego znaczenia, bo co z tego, że miałby partnerkę, skoro ona nie pożądałaby go ani nie kochała? Przecież zostawiłaby go od razu w przypadku jakichś problemów. To już lepiej być samemu niż z taką pijawką.

taaaaaa yyhhyyyyyy

Podałam przykład z ostatnio. Kolo dołączył niby do mnie. Ja umalowana, rzęsy zrobione, elegancko ubrana, a i tak dopytywał mnie o koleżankę, czemu nie przyjęła jego zaproszenia. Ładna to wystaczylo żeby była. A ja już tyle czasu sama i aktywnie poszukującą. Do niej sami wypisują.


Tylko Raka może płakać, bo jest facetem. Lo matko...


Choćbym i na tych rzęsach stanęła nie mam szans, bo mam problemy skórne i nic mi nie pomaga. A jestem miłą, szczera, inteligentna, i mam poczucie humoru. Wszyscy się szczerze śmieją z moich żartów. Można że mną porozmawiać i na poważne tematy. Można mieć że mną wiele wspólnego, wtym takie same poglądy, ale i tak jak jesteś brzydka nie masz szans. Koleżanka może być mniej mądra, kłamać może dawać na prawo i lewo, a itak wolą ja, bo jest ładna. Dla ładnej na wszystko przymykacie oko. I taka jest prawda. A jak jesteś brzydka to do końca twoich dni jesteś sama. I gówno prawda, że na 100 facetów znajdzie się jeden. Statystyka statystyka, a moje życie życiem.

Obracasz się w złym towarzystwie.
Masz zainteresowania,pasje to tam szukaj bratniej duszy. W obecnej sytuacji jesteś skazana na palantów,którzy chcą szybki numer w kiblu.
Jak się typy wypytują o koleżankę to reakcja jest prosta - sam.się jej zapytaj skoro takiś żigolo i fajansiarze w mig znikają.
Jak zaczniesz ich spuszczać na drzewo to oni też zaczną mieć inne zdanie o Tobie i zaczną Ciebie szanować.



Mam jedno zainteresowanie, ale jest typowo kobiece. Przez krótki okres też chodziłam na boks, ale nie wychodziło mi i już nie chodzę.

I właśnie tak jest, że liczą tylko na szybki seks. Bez znaczenia gdzie ich poznaje.

22,676 Ostatnio edytowany przez Inkwizytorka (2023-12-29 01:58:55)

Odp: 30lat i cały czas sam

A że skorzystam okazji i tak zapytam panów. Dlaczego kobiety według was nie nadają się na przyjaźń? Przecież też jesteśmy ludźmi.
Serio pytam. Nie rozumiem.


Mogłabym jeszcze zrozumieć, jeśli ładna, bo może się zakochać, bo chyba o to chodzi? tak?
Ale tak brzydka jak ja? czy to dla was przypal i temu.

Ja dla was nie nadaje się ani do związku, ani do przyjaźni. Jedynie co to żeby mnie przelecieć.

22,677 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-29 02:05:44)

Odp: 30lat i cały czas sam
Inkwizytorka napisał/a:
2odiak napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

taaaaaa yyhhyyyyyy

Podałam przykład z ostatnio. Kolo dołączył niby do mnie. Ja umalowana, rzęsy zrobione, elegancko ubrana, a i tak dopytywał mnie o koleżankę, czemu nie przyjęła jego zaproszenia. Ładna to wystaczylo żeby była. A ja już tyle czasu sama i aktywnie poszukującą. Do niej sami wypisują.


Tylko Raka może płakać, bo jest facetem. Lo matko...


Choćbym i na tych rzęsach stanęła nie mam szans, bo mam problemy skórne i nic mi nie pomaga. A jestem miłą, szczera, inteligentna, i mam poczucie humoru. Wszyscy się szczerze śmieją z moich żartów. Można że mną porozmawiać i na poważne tematy. Można mieć że mną wiele wspólnego, wtym takie same poglądy, ale i tak jak jesteś brzydka nie masz szans. Koleżanka może być mniej mądra, kłamać może dawać na prawo i lewo, a itak wolą ja, bo jest ładna. Dla ładnej na wszystko przymykacie oko. I taka jest prawda. A jak jesteś brzydka to do końca twoich dni jesteś sama. I gówno prawda, że na 100 facetów znajdzie się jeden. Statystyka statystyka, a moje życie życiem.

Obracasz się w złym towarzystwie.
Masz zainteresowania,pasje to tam szukaj bratniej duszy. W obecnej sytuacji jesteś skazana na palantów,którzy chcą szybki numer w kiblu.
Jak się typy wypytują o koleżankę to reakcja jest prosta - sam.się jej zapytaj skoro takiś żigolo i fajansiarze w mig znikają.
Jak zaczniesz ich spuszczać na drzewo to oni też zaczną mieć inne zdanie o Tobie i zaczną Ciebie szanować.



Mam jedno zainteresowanie, ale jest typowo kobiece. Przez krótki okres też chodziłam na boks, ale nie wychodziło mi i już nie chodzę.

I właśnie tak jest, że liczą tylko na szybki seks. Bez znaczenia gdzie ich poznaje.

Są i faceci co robiąna szydelkach, szyja swetry. Są tacy którzy też interesują się kobiecymi hobby. Znajdziesz nawet takich co kolekcjonują lalki Barbie.
Boks, no proszę. To , że nie wychodziło to nie koniecznie musi być Twoja wina, a zaangażowanie prowadzącego, trenera.
Wiele też zależy od rangi klubu , bo jak słaby to i trener po kosztach nie widzacy potencjału zawodników.
Chodziłem na Thajboxing jako urozmaicenie kolarstwa szosowego i skateboardingu i mieliśmy tam koleżanki. Gość wiedział jak je prowadzić by osiągały sukcesy. Koleżanki nieraz opowiadały jak się na imprezach różne fagasy na sex próbowali załapać. Byli tacy śmieszni do pierwszego strzała z kopyta smile

22,678 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-29 02:19:57)

Odp: 30lat i cały czas sam
Inkwizytorka napisał/a:

A że skorzystam okazji i tak zapytam panów. Dlaczego kobiety według was nie nadają się na przyjaźń? Przecież też jesteśmy ludźmi.
Serio pytam. Nie rozumiem.


Mogłabym jeszcze zrozumieć, jeśli ładna, bo może się zakochać, bo chyba o to chodzi? tak?
Ale tak brzydka jak ja? czy to dla was przypal i temu.

Ja dla was nie nadaje się ani do związku, ani do przyjaźni. Jedynie co to żeby mnie przelecieć.

Bo Panowie mają nieraz problemy, żeby utrzymać praszka na wodzy. Słaba psychika powoduje to, że niektórzy nie widzą innej opcji finalnej jak wyro. Brak obycia w damskim towarzystwie powoduje nagły wystrzał jąder do mózgu.
I masz tego efekt.
Ponieważ od zawsze miałem świetny kontakt z obydwojgiem płci  co pozwalało mi na spełnianiu swej pasji i kariery zawodowej nigdy nie miałem z tym  problemu. Miałem,nadal mam przyjaciół obojga płci, gdzie atmosfera jest stricte taka jaka powinna być. Po prostu obycie i poprzeczka wyżej , która umożliwia normalne funkcjonowanie.
Bez tych umiejętności nie było by mowy o prowadzeniu zawodniczek, dlatego z marszu zarząd jednogłośnie trener  oglosił,- prowadząca i trener techniczny będa z Wami dziewczęta prowadzić  zajęcia smile
Da się, tylko niektórzy mają problem smile
Nie ma ludzi nienadających się do niczego, są tylko niewłaściwe decyzję  i środowisko:)

22,679 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-12-29 02:29:15)

Odp: 30lat i cały czas sam
Inkwizytorka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Nie wiem po co ta cała dyskusja. Przecież wiadomo, że kobieta ma być w pierwszej kolejności ładna,  ta ładna ma być zadbana i to się składa na atrakcyjna. Jeśli nie jest ładna to ma prze*bane, koniec kropka. To faceci mają lepiej. Bo jeśli facet nie jest przystojny, to jeszcze ma szansę, jeśli ma kasę. I tyle w temacie.

Bzdura. Przeciętna czy nawet brzydka kobieta ma dużo lepszą sytuację niż przeciętny czy brzydki mężczyzna. Kasa nie ma tu żadnego znaczenia, bo co z tego, że miałby partnerkę, skoro ona nie pożądałaby go ani nie kochała? Przecież zostawiłaby go od razu w przypadku jakichś problemów. To już lepiej być samemu niż z taką pijawką.

taaaaaa yyhhyyyyyy

Podałam przykład z ostatnio. Kolo dołączył niby do mnie. Ja umalowana, rzęsy zrobione, elegancko ubrana, a i tak dopytywał mnie o koleżankę, czemu nie przyjęła jego zaproszenia. Ładna to wystaczylo żeby była. A ja już tyle czasu sama i aktywnie poszukującą. Do niej sami wypisują.

No skoro ładniejsza, to wiadomo, że ma większe powodzenie. Ale to nie znaczy, że ty nie masz szans nikogo znaleźć, natomiast ja nigdy nie zadałbym takiego pytania na spotkaniu z jakąś dziewczyną.

Tylko Raka może płakać, bo jest facetem. Lo matko...

Tego nie napisałem.

Choćbym i na tych rzęsach stanęła nie mam szans, bo mam problemy skórne i nic mi nie pomaga. A jestem miłą, szczera, inteligentna, i mam poczucie humoru. Wszyscy się szczerze śmieją z moich żartów. Można że mną porozmawiać i na poważne tematy. Można mieć że mną wiele wspólnego, wtym takie same poglądy, ale i tak jak jesteś brzydka nie masz szans. Koleżanka może być mniej mądra, kłamać może dawać na prawo i lewo, a itak wolą ja, bo jest ładna. Dla ładnej na wszystko przymykacie oko. I taka jest prawda. A jak jesteś brzydka to do końca twoich dni jesteś sama. I gówno prawda, że na 100 facetów znajdzie się jeden. Statystyka statystyka, a moje życie życiem.

No nie, ja bym wolał tą mniej atrakcyjną, ale miłą i inteligentną, z którą można porozmawiać niż ładną, ale fałszywą i głupią.

2odiak napisał/a:

Czyli nic nie wiesz big_smile
Fryzjer damski to nie ilość wlosów, a zabiegi nieraz rozłożone na kilka dni, Cięcie w wielu przypadkach  to jest  mały mikuś .Nieraz to jest całkowita zmiana imażu z doczepianiem wlosów. Ile kosztują takie afroloki, gdzie klientka zmienia sobie z  krótkich kruczo czarnych wlosów na długie blond dredy, warkoczyki itd itd. Już nie wspomnę ile kosztują takie sety, odpowiednią wiedzą, utrzymanie warsztatu, szkolenia, kosmetyki, narzędzia, sprzęt. Ile czasu schodzi na faceta i jakim kosztem?
No dobra ale wracając smile
Taniego mięsa nawet pies nie ruszy. Jeżeli opierdalasz się za parę zlociszy na odjeb krótko,kolano,nerd, to nie dziw, że na starcie odruch może być wymiotny.  O pingwinie juz nawet nie wspomnę XD.. Więc czego oczekujesz od innych jak sam od siebie nieoczekujwaz nic w tej kwestii i idziesz na latwize z pretensjami do świata?   Nie widzę potrzeby i wygląd jak pół dupy zza krzaka. Chciałbyś zaniedbaną laskę,-to już wiem odrzcilbyś, bo się nie podoba. Hipokryzja smile Więc zatem ksiąze, zacznij wymagać od siebie, a potem od innych. I na koniec:)
Jak jest problem  z hajsem, to może samemu nauczyć się opierdalać? W końcu jesteś mężczyzną? Czy mi się  pojebalo? A może jednak imitacją za którą po prostu jest wstyd smile

Niedopasowana fryzura nie jest zaniedbaniem. Nawet nie zwróciłbym uwagi na taki szczegół u dziewczyny, więc żadnej hipokryzji tu nie ma smile Problem z hajsem jest tymczasowy, panie idealny i nieomylny specjalisto od wszystkiego.

22,680

Odp: 30lat i cały czas sam

Jeśli dobrze cię zrozumiałam to widzą tylko szparkę, bez znaczenia kto ja ma? nawet pasztet? Dla kobiet facet musiałby się podobać. Wątpię, że się komuś podobam.

Zaraz sylwek, a ja będę... sama sad Przyjaciółką wyjechała, koleżanka idzie do restauracji. Obie że swoimi facetami. Ja nie mam z kim. Nawet gdybym chciała dołączyć do tej od restauracji to i tak brak miejsc.

Jak widać są też kobiety incele jak ja. Chyba spędzę sylwka z wami na forum. Chociaż nawet tu nikogo nie będzie.

Nic tylko dostac depresji

22,681 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-12-29 02:31:28)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Jak ładna to i przymknie się oko na bujna przeszłość i nie za duża inteligencję.

Moze dlatego tak niektórzy projektują to na fakt, że kobiety lecą na przystojniaków, bo sami mają takie podejście.

Chyba ułożyliście teraz ostatni puzzel z układanki;)

Nie smile

2odiak napisał/a:

Obracasz się w złym towarzystwie.
Masz zainteresowania,pasje to tam szukaj bratniej duszy. W obecnej sytuacji jesteś skazana na palantów,którzy chcą szybki numer w kiblu.
Jak się typy wypytują o koleżankę to reakcja jest prosta - sam.się jej zapytaj skoro takiś żigolo i fajansiarze w mig znikają.
Jak zaczniesz ich spuszczać na drzewo to oni też zaczną mieć inne zdanie o Tobie i zaczną Ciebie szanować.

Szukanie w towarzystwie ze wspólnymi zainteresowaniami na pewno jej pomoże, bo jest kobietą. Ja w takich miejscach i tak nie jestem w stanie nikogo znaleźć, mimo że ciągle próbuję.

22,682

Odp: 30lat i cały czas sam

Raka od kiedy tu jestem mi wmawiasz, że mam szansę, że mam lepiej, bo jestem kobieta. Widzisz rezultaty? I u ciebie i u mnie bezrybie, więc przestań już mi to tak komentować, że tylko ty jesteś biedny, a ja jestem kobieta to MUSZĘ mieć LEPIEJ.

22,683

Odp: 30lat i cały czas sam
JuliaUK33 napisał/a:
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ja plastikowych paznokci wogole nie nosze ograniczaja mi codzienne czynnosci i sa wkurzajace te dlugie pazury raz tylko ubralam na impreze myslalam  ze wyjde z siebie

Co znaczy ubrałam paznokcie na imprezę? big_smile

No te plastikowe

Znaczy tzw. tipsy?
One z samego założenia do niczego się nie nadają, pomijając że są niepraktyczne, są absolutnym przeżytkiem i zwykle kojarzą się z określonym typem kobiet. Obecnie jest tyle możliwości, by mieć ładne paznokcie, że nawet przez chwilę nie pomyślałabym, żeby coś takiego sobie zrobić.

Inkwizytorka napisał/a:

Ja dla was nie nadaje się ani do związku, ani do przyjaźni. Jedynie co to żeby mnie przelecieć.

Jak dobrze, Inkwizytorko, że tu jesteś i swoim przykładem pokazujesz w jak urojonym świecie obraca się taki Raka, Rumunski, Chuopski, gman i paru innych, którym wydaje się, że ich największym problemem jest to, że są facetami. Bo przecież kobiety to nic nie muszą, wystarczy, że są, a i tak ustawia się do nich sznurek chętnych.
Przykro mi tylko, że znalazłaś się w takim punkcie, kiedy

Swoją drogą na etapie końca szkoły średniej trochę mi się przytyło (podkreślam: trochę!  dojrzewanie, hormony, trochę też tryb życia, który prowadziłam), a już byłam poza zasięgiem zainteresowania facetów. Cóż z tego, że byłam fajną koleżanką, że mnie lubili, chętnie przebywali w moim towarzystwie, jeśli nie widzieli we mnie kandydatki na swoją dziewczynę. Przyszedł jednak rok matury, zaparłam się, schudłam, a że nie miałam tego dużo, to udało się bardzo szybko. I właściwie nic więcej nie musiałam ze sobą robić, żebym przed studniówką mogła przebierać w kandydatach na osobę towarzyszącą. Bardzo szybko okazało się również, że faceci zaczęli o mnie zabiegać, a nawet ze sobą rywalizować.
To był taki moment, kiedy bardzo namacalnie dotarło do mnie, że nieważne jaka jesteś, kim jesteś i co masz w głowie, bo masz przede wszystkim wyglądać. To trwa zresztą do dzisiaj, przy czym na szczęście jestem po tej stronie, u której wygląd jest atutem, ale też mężczyźni wokół mnie zdązyli dojrzeć. Choć może to ja sama odcinam się pustaków, dlatego nie mam ich w otoczeniu? <myśli>

22,684 Ostatnio edytowany przez Inkwizytorka (2023-12-29 02:33:15)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak ładna to i przymknie się oko na bujna przeszłość i nie za duża inteligencję.

Moze dlatego tak niektórzy projektują to na fakt, że kobiety lecą na przystojniaków, bo sami mają takie podejście.

Chyba ułożyliście teraz ostatni puzzel z układanki;)

Nie smile

2odiak napisał/a:

Obracasz się w złym towarzystwie.
Masz zainteresowania,pasje to tam szukaj bratniej duszy. W obecnej sytuacji jesteś skazana na palantów,którzy chcą szybki numer w kiblu.
Jak się typy wypytują o koleżankę to reakcja jest prosta - sam.się jej zapytaj skoro takiś żigolo i fajansiarze w mig znikają.
Jak zaczniesz ich spuszczać na drzewo to oni też zaczną mieć inne zdanie o Tobie i zaczną Ciebie szanować.


Szukanie w towarzystwie ze wspólnymi zainteresowaniami na pewno jej pomoże, bo jest kobietą. Ja w takich miejscach i tak nie jestem w stanie nikogo znaleźć, mimo że ciągle próbuję.

W tym towarzystwie nie ma ni jednego faceta. Może i się interesują, ale z domu. Mam pukać u każdego i dopytywać?

22,685

Odp: 30lat i cały czas sam

Udajesz, Raka, że nie widziałeś? To się nie uda...

Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Wypowiedziałaś się. Ja pisałem o mieszkaniu z rodzicami, a ty odniosłaś się do tego, pisząc o byciu niemotą.

P o k a ż  mi to.

Posty [ 22,621 do 22,685 z 29,787 ]

Strony Poprzednia 1 347 348 349 350 351 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024