Theodore Robert Bundy napisał/a:Skończ dziewczyno pierdolic głupoty trzy po trzy, bo przechodzicie same siebie w swoich kretyńskich i naprawdę debilnych urojeniach, siedzi tu stado zapuszczonych starych pizd, które przez X lat nie miało bolca w dupie, a pierdolą w koło o zachowaniu, postawach, falach kinetycznych, pierwszym wrażeniu, a na koniec polecają używać zdjęć uwaga „przystojnego faceta”, tylko po to żeby raka mógł w końcu wgle nawiązać kontakt z płcią przeciwna na tinderze czaicie? A następnie pierdolicie że on nie ma problemu z wyglądem … to ja sie pytam skoro do kurwy nędzy nie ma problemu z wyglądem to po jaki chuj, aby nawiązać kontakt z płcią przeciwna karzecie mu używać zdjęć atrakcyjnego typa, skoro to nie jego wygląd jest problemem?
Napisał ten, co sam ma urojenia. Nic o mnie nie wiesz, dlatego tylko się ośmieszasz, kiedy czytasz ze swojej szklanej kuli, a nic się nie zgadza
.
I nadal nie rozumiem, dlaczego wciąż stosujesz odpowiedzialność zbiorową? Dla przykładu wskaż choć jeden (!) post, w którym zaleciłam, żeby rzucił na tindera zdjęcie przystojniaka. Jeden tylko. Ojej, nie ma? Jak to możliwe?? 
Theodore Robert Bundy napisał/a:Typ pisze że kilkukrotnie ma sytuacje iż kobieta na dzień dobry albo sie do niego nie odzywa i go ignoruje, albo z wielką laską coś mu odpowie i daje do zrozumienia że on ja po prostu nie interesuje, pisze że nie jest chamski itd, wiec logiczne dla mnie jest że jedyne co zraża te dziewczyny to musi być jego mało atrakcyjny wygląd, dlatego skończ tępa „priscillo” pierdolic bo to czy on ma zęby itp to ani nie wiesz ty ani ja, i tego jak wyglada również nie wiemy, a wyglądać można naprawdę różnie, bo ja widuje ludzi rożnego typu i atrakcyjnych, jak i zupełnie nieatrakcyjnych i zarówno powodzenie jednych nie dziwi mnie wcale, jak i nie dziwi mnie brak powodzenia u tych drugich, lecz wiem że nie maja na to wpływu, bo tu po prostu role odgrywają geny.
Hahaha, tu na tapet weszła kwestia tego, jak dużo było tych Twoich genialnych rad dla Raki. Tylko tyle i aż tyle, więc się tak nie gorączkuj
.
Theodore Red Bundy napisał/a:dodatkowo zaznaczam że przetoczyło sie tu naprawdę dużo filmików i eksperymentów socjalnych, na których uwaga PRZECIĘTNY facet próbował nawiązać kontakt z kobieta na tinderze i mu sie to nie UDAWAŁO zrozumcie PRZECIĘTNY, nawet jak już nawiązał kontakt 1 na 300 kobiet to kobieta po odpisaniu zwykłego „hej” kończyła dyskusje to proszę sobie wyobrazić przez co przechodzi facet poniżej Przeciętnego?
Ty rozumiesz, że tinder nie jest żadnym wyznacznikiem tego, jak ludzie reagują na siebie w realu?? Tinder to sklep z ludźmi, gdzie liczy się wyłącznie opakowanie, bo całej reszty się nie widzi, nie czuje, nie ma możliwości ani zaprezentować, ani poznać, ocenić.
Nie wspominając, że trzeba mieć niezłe siano w głowie, żeby wierzyć w to, co pokazano na filmie pod wklejonym przez Ciebie linkiem
. To jest tak sztuczne, że nawet dziecko by się nie nabrało.
Theodore Robert Bundy napisał/a:Takie same głupoty były o kremiku roxann, tylko że on wam udowodnił że pisząc pod fejkiem w ciągu godziny, kobieta była gotowa sie z nim spotkać na numerek, wiec wasz „eksperyment” wsadźcie sobie wiesz gdzie, skończcie naprawdę robić z siebie idiotki, bo z każdym postem brniecie w większe gowno…
Nie wiem czy wiesz, ale Kremik zniknął z forum po tym, jak jedna z użytkowniczek bardzo na poważnie zaproponowała mu spotkanie. To wtedy zapadł się jak kamień w wodę
.