30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 277 278 279 280 281 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18,071 do 18,135 z 29,786 ]

18,071

Odp: 30lat i cały czas sam

Przesmyk Suwalski pójdzie na pierwszy ogień przy ewentualnej wojnie NATO vs Rosja.

Zobacz podobne tematy :

18,072

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
NewUser napisał/a:

No akurat mam big_smile a co ma neutralny grunt do auta, czy prawka? Strach jechać w tamte rejony, jeszcze byś mnie sprzedała na narządy tongue

Tam to ani auto, ani prawko się nie przyda, tam nawet asfaltu jeszcze nie wyłożyli wink dalej furmankami jeżdżą.

Idealne miejsce dla jakiegos. Jeden "minus" z jego listy by odpadł smile

Ale doszłyby inne, przecież furmanką jeździć to też nie takie proste. A nie wiadomo, czy w polu umie robić wink

18,073 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-16 21:24:50)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:

Na Olsztyn jeszcze mógłbym się zgodzić,

Phi tongue  Wcale na żadnym spotkaniu Ci nie zależy tongue .

18,074

Odp: 30lat i cały czas sam

Robicie off-top autorowi tego tematu.

18,075

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Na Olsztyn jeszcze mógłbym się zgodzić,

Phi tongue  Wcale na żadnym spotkaniu Ci nie zależy tongue .

No nie zależy, ale jeśli to miałoby sprawić, że nie wmawiałabyś mi, że jestem kimś, kto już tu był, to poświęciłbym dzień na to big_smile

Czy tylko ja widzę sprzeczność w tym twierdzeniu ? big_smile.

18,076

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Robicie off-top autorowi tego tematu.

Właśnie brakuje tu takiego miejsca do gadania o niczym, ale z drugiej strony ten temat taki jest, więc... smile


Na tym forum są jakieś kafeterki czy inne takie, możecie tam przejść bo temat zaczyna się rozwadniać.

18,077

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Robicie off-top autorowi tego tematu.

Oj, przecież nikt Ci tu nie broni wrzucać czarnych k*tasów. I tak to robisz od czasu do czasu.

18,078

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Robicie off-top autorowi tego tematu.

Oj, przecież nikt Ci tu nie broni wrzucać czarnych k*tasów. I tak to robisz od czasu do czasu.


Kiedy niby wrzuciłem tutaj coś takiego? - Jaki temat i nr postu?

18,079

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Robicie off-top autorowi tego tematu.

No tragedia straszna

18,080

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

No nie zależy, ale jeśli to miałoby sprawić, że nie wmawiałabyś mi, że jestem kimś, kto już tu był, to poświęciłbym dzień na to big_smile

Czy tylko ja widzę sprzeczność w tym twierdzeniu ? big_smile.

No chyba tylko Ty big_smile ja na pewno nie smile

Suwałki. Zapraszam smile.

18,081

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Robicie off-top autorowi tego tematu.

Oj, przecież nikt Ci tu nie broni wrzucać czarnych k*tasów. I tak to robisz od czasu do czasu.


Kiedy niby wrzuciłem tutaj coś takiego? - Jaki temat i nr postu?

A co, miałbyś ochotę? Bo w drugim temacie Włodka dawno tego nie robiłeś big_smile

18,082 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-07-16 22:06:02)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

No chyba tylko Ty big_smile ja na pewno nie smile

Suwałki. Zapraszam smile.

Haha dzięki big_smile jak będę kiedyś PRZEJAZDEM, to dam znać big_smile

Jest lotnisko można przylecieć

18,083

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

No chyba tylko Ty big_smile ja na pewno nie smile

Suwałki. Zapraszam smile.

Haha dzięki big_smile jak będę kiedyś PRZEJAZDEM, to dam znać big_smile

Aaaa big_smile Czyli bywasz tam czasami PRZEJAZDEM? tongue

18,084

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Oj, przecież nikt Ci tu nie broni wrzucać czarnych k*tasów. I tak to robisz od czasu do czasu.


Kiedy niby wrzuciłem tutaj coś takiego? - Jaki temat i nr postu?

A co, miałbyś ochotę? Bo w drugim temacie Włodka dawno tego nie robiłeś big_smile


Ale o czym Ty teraz pierdolisz? Jakie wklejanie czarnych penisów w jakim temacie?

18,085

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Kiedy niby wrzuciłem tutaj coś takiego? - Jaki temat i nr postu?

A co, miałbyś ochotę? Bo w drugim temacie Włodka dawno tego nie robiłeś big_smile


Ale o czym Ty teraz pierdolisz? Jakie wklejanie czarnych penisów w jakim temacie?

O obiektach Twoich fantazji erotyczno - seksualnych big_smile.

18,086

Odp: 30lat i cały czas sam

Chyba musiałaś coś brać dzisiaj, nigdy nie wklejałem tutaj czarnych przyrodzeń męskich. Ty masz jakieś fantazje niespełnione chyba.

18,087

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:

Nie, ale jakby był, to dam znać. Nigdy nawet nie byłem w tamtych stronach, bo po co? big_smile
Bimbru nie piję, papierosów nie palę, a to chyba główne powody dla których jeździ się na podlasie XD

Masz uprzedzenia z uwagi na czyjeś miejsce zamieszkania?

18,088

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Chyba musiałaś coś brać dzisiaj, nigdy nie wklejałem tutaj czarnych przyrodzeń męskich. Ty masz jakieś fantazje niespełnione chyba.

Poczekamy, zobaczymy big_smile.

18,089

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Nie, ale jakby był, to dam znać. Nigdy nawet nie byłem w tamtych stronach, bo po co? big_smile
Bimbru nie piję, papierosów nie palę, a to chyba główne powody dla których jeździ się na podlasie XD

Masz uprzedzenia z uwagi na czyjeś miejsce zamieszkania?

Nie, czy ja napisałem coś takiego? smile Po prostu napisałem, że jak będę przejazdem, to dam znać. Jak na razie nigdy nie byłem w tej części Polski tongue

To czekam wink.

18,090

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:

Ok, jak tylko będę się wybierał w tamte rejony, to dam znać. Przypomnij sobie lepiej te hasło do emaila, bo chyba na forum nie będziemy uzgadniać szczegółów spotkania big_smile

Dlaczego nie? tongue Myślisz że jeszcze ktoś chcialby się wybrać do Suwałk? big_smile.

18,091

Odp: 30lat i cały czas sam

PunBB bbcode test

18,092 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-16 22:03:23)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Ok, jak tylko będę się wybierał w tamte rejony, to dam znać. Przypomnij sobie lepiej te hasło do emaila, bo chyba na forum nie będziemy uzgadniać szczegółów spotkania big_smile

Dlaczego nie? tongue Myślisz że jeszcze ktoś chcialby się wybrać do Suwałk? big_smile.

Jeśli tak, to fajnie big_smile

Tak? A kogo chciałbyś poznać z forum, jakbyś miał do tego okazję?

18,093 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-16 22:07:20)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Jeśli tak, to fajnie big_smile

Tak? A kogo chciałbyś poznać z forum, jakbyś miał do tego okazję?

Nie zastanawiałem się nad tym, nie znam tu nikogo w takim stopniu, jak Ty znasz tych ludzi, a kogo Ty chciałabyś jeszcze zaprosić?

Rumuńskiego big_smile. Nakopałabym smarkaczowi do tyłka za te durne posty, bo mnie zaczyna wnerwiać. I Tadzia big_smile. Przekonałabym się jak naprawdę wygląda ta facjata a'la Hitlerjugend big_smile.

18,094

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:

Rumuńskiego big_smile. Nakopałabym smarkaczowi do tyłka za te durne posty, bo mnie zaczyna wnerwiać.


Przepraszam bardzo ale kto komu by nakopał?

Ty mi?

lol

Hahahaha

Nogę byś sobie połamała o mnie i co wtedy? Musiałabyś prosić SIMPa NewUser, aby zrobił Ci podwózkę do szpitala big_smile

18,095

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Rumuńskiego big_smile. Nakopałabym smarkaczowi do tyłka za te durne posty, bo mnie zaczyna wnerwiać.


Przepraszam bardzo ale kto komu by nakopał?

Ty mi?

lol

Hahahaha

Nogę byś sobie połamała o mnie i co wtedy? Musiałabyś prosić SIMPa NewUser, aby zrobił Ci podwózkę do szpitala big_smile

Nakopanie Ci do tyłka byłoby warte złamania nogi.

18,096

Odp: 30lat i cały czas sam

Który dokładnie mój post tak Cię wnerwił?

18,097 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-16 22:12:10)

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Który dokładnie mój post tak Cię wnerwił?

Idź już dziecko spać, jest po 22. Rano sobie ponarzekasz że Mokebe wolą Polki niż Ciebie big_smile.

18,098 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2023-07-16 22:13:14)

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Który dokładnie mój post tak Cię wnerwił?

Idź już dziecko spać, jest po 22. Rano sobie ponarzekasz że Mokebe wolą Polki niż Ciebie big_smile.


Widzisz, nie potrafisz nawet odpowiedzieć na zwykłe pytanie i Ty niby chciałabyś mi najebać jak psu? Hahaha lol

To dobrze, że Mokebe wolą Polki niż mnie, nie jestem krypto gejem jak Twój przydupas wink

18,099

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Widzisz, nie potrafisz nawet odpowiedzieć na zwykłe pytanie i Ty niby chciałabyś mi najebać jak psu? Hahaha lol

To tak bardziej z matczynej troski, żebyś w końcu zmądrzał, bo widzę, że jesteś w tym zakresie kompletnie niezaopiekowany. Ojcowskiej ręki tutaj chyba też zabrakło i odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że w pierwszej kolejności.

18,100

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:

Rumuński chyba coś wspominał, że jest niepełnosprawny, czy mylę go z kimś innym? Jeśli tak, to nie wypada bić takiej osoby, musisz zluzować gacie Koralina big_smile


Śmiejesz się ze mnie, że jestem niepełnosprawny? Jesteś dla mnie nikim w tym momencie.

18,101

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:

Rumuński chyba coś wspominał, że jest niepełnosprawny, czy mylę go z kimś innym? Jeśli tak, to nie wypada bić takiej osoby, musisz zluzować gacie Koralina big_smile

Owszem, wypada big_smile.

18,102

Odp: 30lat i cały czas sam

Śmiejesz się z osoby niepełnosprawnej? Wypierdalaj.

18,103 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-16 22:22:13)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Rumuński chyba coś wspominał, że jest niepełnosprawny, czy mylę go z kimś innym? Jeśli tak, to nie wypada bić takiej osoby, musisz zluzować gacie Koralina big_smile

Owszem, wypada big_smile.

Wiem, że są tacy, co zasługują, ale nie wypada. Nawet kogoś takiego jak RŻ smile

Wypada big_smile. Powiem więcej, nawet należy tongue.

18,104

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
NewUser napisał/a:

Po co ciągle wracasz na portale i chodzisz na szybkie randki, skoro wiesz, że to bez sensu, bo nie masz ponad 180cm i sześciopaka? Nie uważasz, że to bez sensu robić ciągle to samo? Nie zmieniasz nic, co mogłoby ci pomóc, chwytasz się ciągle tych samych sposobów, a oczekujesz innego rezultatu XD

Bo jestem głupi i naiwny i liczę, że tam są jeszcze jakieś dziewczyny, które nie patrzą na te rzeczy.

A co miałbyś do zaoferowania? wink

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Przepraszam bardzo, że niby o kim ja marzę? lol
Wiesz o czym marzę? O zwiększeniu zarobków, spłacie hipoteki, fajnych wczasach i wyciśnięciu 100kg na klatę.
Polkę mogę mieć już za 150 - 200 PLN / 1h

Więc nie wciskaj mi kitu, że ja marzę o Polkach hahaha.

I myślisz, że jak coś wyśmiejesz wstawiając odpowiednie emotki, to stanie się to mniej widoczne? Ta Twoja frustracja, że jesteś sam?
Ponadto mylisz pojęcia, bo życie pokazuje przecież, że Polkę możesz sobie najwyżej kupić na godzinę, a to nie to samo co z nią być i obcować nie musząc za to zapłacić.

18,105

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

a przez 4 dni miałem pieprzenie stulecia z króliczkiem

Fajnie. Pani adwokat w piątek wieczorem? Pewnie nie?
To gdzie poznałeś? I dlaczego Tobie tak łatwo idzie, a JohnnyB trafia na same "szmaty"? Hę?
Co robisz lepiej?


się bez postawy asekuracyjnej oraz telepatii smile

Mógłbyś rozwinąć temat? O co kaman? Na czym polega ta asekuracyjna postawa?

18,106 Ostatnio edytowany przez Gary (2023-07-16 23:58:29)

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Przepraszam bardzo, że niby o kim ja marzę? lol
Wiesz o czym marzę? O zwiększeniu zarobków, spłacie hipoteki, fajnych wczasach i wyciśnięciu 100kg na klatę.
Polkę mogę mieć już za 150 - 200 PLN / 1h

Więc nie wciskaj mi kitu, że ja marzę o Polkach hahaha.

I myślisz, że jak coś wyśmiejesz wstawiając odpowiednie emotki, to stanie się to mniej widoczne? Ta Twoja frustracja, że jesteś sam?
Ponadto mylisz pojęcia, bo życie pokazuje przecież, że Polkę możesz sobie najwyżej kupić na godzinę, a to nie to samo co z nią być i obcować nie musząc za to zapłacić.

Rumuński ma problem, ale z tym się nie obnosi -- nie dosłyszy i chyba ma przez to wadę wymowy. Sam by nie chciał dziewczyny która ma taki problem, więc i jego nie chcą.

Rumuński napisał/a:

z wadą słuchu idzie również w parze wada wymowy i w moim przypadku też tak jest, często się zacinam, jąkąm... bardzo się staram nie jąkać dlatego czasami w połowie zdania przerywam i szukam zamiennych słów, które będę mógł wypowiedzieć bez zająkania się ale czasami przez to właśnie składam zdania jak 5letnie dziecko...

O ile incele w spirali niepowodzeń są na dnie, bo na przykład ktoś im dokuczał w szkole, to Rumuńśki jest na dnie z powodu niepełnosprawności.

18,107

Odp: 30lat i cały czas sam
jjbp napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że przyjąłbyś jakąkolwiek krytyczną uwagę. Zacząłbyś udowadniać, że ta osoba nie ma racji, źle Cię ocenia, doszukując się winy w niej, nie w sobie. Tutaj też dostałeś sporo konstruktywnych uwag, a jednak uważasz, że wszystkie są niekonstruktywne, uparcie udowadniając, że wszyscy się w stosunku do Ciebie mylą.
Zresztą sam spojrz - czy znalazł się ktoś, ktokolwiek, kto napisał, że jesteś fajny i że miały ochotę Cię bliżej poznać? A przecież nie mamy bladego pojęcia jak wyglądasz ani w jaki sposób jesteś odbierany, kiedy się na Ciebie patrzy (mowa ciała, gesty, inne takie), co znaczy, że nas sobą nie zainteresowałeś, choć miałeś taką szansę. Równocześnie co najmniej kilka razy przeczytałeś, że jesteś wkurzający. Nic Ci to nie mówi?

Przecież wiele razy pisałem już, że to forum nie ma przełożenia na to, jaki jestem w realu. Jeżeli taka osoba wyrobiłaby sobie zdanie na podstawie tego, jak zaprezentowałem się na żywo, to byłoby to bardziej obiektywne.

Wręcz przeciwnie internet to idealne miejsce na zweryfikowanie czy umiesz rozmawiać z ludźmi bez wpływu Twojego wyglądu na odbiór Twoich wypowiedzi.

Tak, ale ja nie przyszedłem tutaj, by poznawać ludzi, a teraz już macie zdanie na mój temat wyrobione.

18,108

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:

A co miałbyś do zaoferowania? wink.

To już ustaliliśmy, że nic co by interesowało dziewczyny, bo ich wymagań nie jestem w stanie spełnić.

18,109

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:
jjbp napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Przecież wiele razy pisałem już, że to forum nie ma przełożenia na to, jaki jestem w realu. Jeżeli taka osoba wyrobiłaby sobie zdanie na podstawie tego, jak zaprezentowałem się na żywo, to byłoby to bardziej obiektywne.

Wręcz przeciwnie internet to idealne miejsce na zweryfikowanie czy umiesz rozmawiać z ludźmi bez wpływu Twojego wyglądu na odbiór Twoich wypowiedzi.

Dokładnie, poza tym znając Rakę z forum, jestem przekonana, że gdyby po zaprezentowaniu na żywo, nasze (forumowiczów) opnienie się potwierdziły, uznałby finanlnie, że tak naprawdę nie mógł się wykazać i pokazać jaki jest naprawdę, bo dana osoba nie chciała go poznać, a jedynie wyrobiła sobie zdanie po pierwszym wrażeniu i kilku zamienionych zdaniach, tudzież nie była zainteresowana zagadywaniem go, przez co rozmowa się nie kleiła.

Nie. Jeśli taka osoba nie byłaby uprzedzona, to byłaby w stanie powiedzieć, co było nie tak (albo że wszystko ok, tylko po prostu nie podpasowaliśmy sobie).

Otóż nawet osoby, które są komunikatywne i nie mają problemu z nawiązywaniem znajomści, prowadzeniem rozmów, jednym bardziej pasują, innym mniej. Żeby chcieć kogoś bliżej poznać, dana osoba musi nas czymś zainteresować, zaintrygoować, musi być pewnego rodzaju flow, i nie mam tu na myśi zauroczenia.

To oczywiste.

Inna sprawa, dlaczego pomimo wielu sugestii, nie udasz do psychologa, który obiektywnie Ci wskaże przyczyny, sąd się biorą Twoje (tak Twoje) problemy z nawiązywaniem znajmości i utrzymywaniem bliskich relacji. Wyprzedzając odbicie piłeczki, nie, te znajomości z zaranicy, czy z końca Polski nie są potwierdzeniem, że z Tobą wszystko ok, że winne są dziewczyny, które nie dają Ci szansy. One może i nie dają, ale z jakiegoś konkretnego powodu, który jest w Tobie. Zanim znów odbijesz piłeczkę pisząc o wygórowanych wymaganiach, przypomnę, że sam wspominałeś o tym, że większość chociażby ludzi z roku jest w związkach, a to już przeczy Twojej teorii.

Udam się, już niedługo. Skoro powód jest we mnie, to jak to jest, że przy bliższym poznaniu jednak zyskuję?

18,110 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-07-17 00:06:56)

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Roxann napisał/a:

Ale z drugiej strony, gdyby rzeczywiście chcieli jeden z drugim pozanać opinię na temet swego wyglądu, to przecież mogliby przemycić to w postaci jak wyżej.

Nie będę wrzucał mojego prawdziwego zdjęcia, bo zaraz pewne osoby by zaczęły tego używać przeciwko mnie.

Jasne, mógłbym wrzucić moje prawdziwe zdjęcie i napisać "Hej, a co myślicie o tym gościu?". Ale wtedy część osób by założyła, że wrzuciłem swoje własne zdjęcie. No i parę osób z tego forum wie jak wyglądam, więc mogłyby się wygadać.


Zresztą, nie muszę tu wrzucać zdjęcia, żeby prosić o opinię, bo wiem, że się nie podobam dziewczynom i tego się nie da zmienić. Przez te naście lat jednak mogłem sobie wyrobić to zdanie i mieć sporo argumentów za tym, że to prawda.

Pisząć post wyżej nawet nie miałam na myśli Ciebie stricte, co Rakę, który wprost mówi, żeby ktoś się z nim spotkał i zweryfikował czy pisze prawdę czy nie, co jest absolutnym kuriozum.
Inna sprawa, że Ty piszesz wprost, dlaczego poza wyglądem, kobiety Tobą nie interesują i to jest niestety prawda. Raka jednak z uporem maniaka uważa, że z nim wszysko ok, to kobety mają zbyt wysokie wymagania i nie wiem co jeszcze. Wręcz czasem można mieć wrażenie, że to ideał, probem w tym, że zamiast zainteresowania takiego damsko-męskiego wzbudza irytację, bo ileż można czytać to samo. Zero refleksji, zero polotu... jak boot, beton wink

Nie, ja twierdzę, zgodnie z prawdą zresztą, że nawet jeśli coś jest ze mną nie tak (pod kątem charakteru), to nie jest to przyczyną niepowodzeń, bo jestem odrzucany zanim kobiety ten charakter poznają.

NewUser napisał/a:
Roxann napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Wiem jak wygląda, gada, więc raczej nie troluje tongue

Poznałeś go

Przecież to ludzie, którzy są w stanie tylko na kamerkach pogadać, bo spotkać się w RL, to tak jakbyś chciała, żeby dotknęli dna rowu mariańskiego, no kurwa nie da się, choćby nie wiem co XD

Nieprawda, ja bym się chętnie spotkał w realu.

18,111

Odp: 30lat i cały czas sam

Doleję oliwy do ognia, ale co mi tam....


Do pewnego stopnia chłopaków rozumiem. Bo to, o czym mówią, to widzę niemal na co dzień. Sam tego doświadczałem też wielokrotnie. Tak po prawdzie, to nawet nie przypominam sobie, żebym poderwał jakąś pannę ad hoc i chyba nigdy nie słyszałem, że jestem w czyimś typie. Moją strefą ataku był friend zone. Zdobywałem tym, czego brakowało reszcie - humorem, błyskotliwością i tym, że w kobiecie widzę równorzędnego człowieka, a nie trofeum do zawieszenia na ścianie.

I to jest ta jedna rzecz, której nie pojmuję. Czemu z uporem maniaka chłopaki walą głową w ścianę ze zbrojonego betonu? Czemu nie wyewoluują i się nie zmienią, czemu nie popracują nad sobą? Nie ma nic gorszego niż zainteresowanie płynące z litości.

18,112

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

a przez 4 dni miałem pieprzenie stulecia z króliczkiem

Fajnie. Pani adwokat w piątek wieczorem? Pewnie nie?
To gdzie poznałeś? I dlaczego Tobie tak łatwo idzie, a JohnnyB trafia na same "szmaty"? Hę?
Co robisz lepiej?


Pasztet i zamiłowanie do niego jest kluczem do sukcesu big_smile

18,113 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-07-17 00:11:32)

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:

Na pewno lepiej potafię zrozumieć kobiety, niż mężczyzn, szczególnie takich jak Raka, bo szczerze nie znam osobiście żadnego podobnego. Jednak to jak zostały ocenione, czy też skomentowane zdjęcia inceli w waszej opinii, może świadczyć o tym, że wcale takimi heterami nie jesteśmy, a wystarczy tylko trochę o siebie zadbać, by nie odpychać chociażby niezadbanym, a niby normalnym, wyglądem.
Od nas kobiet też sie tego oczekuje.

Odpychający i niezadbany = bez sześciopaka i mięśni Pudziana.

Jack Sparrow napisał/a:

Doleję oliwy do ognia, ale co mi tam....


Do pewnego stopnia chłopaków rozumiem. Bo to, o czym mówią, to widzę niemal na co dzień. Sam tego doświadczałem też wielokrotnie. Tak po prawdzie, to nawet nie przypominam sobie, żebym poderwał jakąś pannę ad hoc i chyba nigdy nie słyszałem, że jestem w czyimś typie. Moją strefą ataku był friend zone. Zdobywałem tym, czego brakowało reszcie - humorem, błyskotliwością i tym, że w kobiecie widzę równorzędnego człowieka, a nie trofeum do zawieszenia na ścianie.

I to jest ta jedna rzecz, której nie pojmuję. Czemu z uporem maniaka chłopaki walą głową w ścianę ze zbrojonego betonu? Czemu nie wyewoluują i się nie zmienią, czemu nie popracują nad sobą? Nie ma nic gorszego niż zainteresowanie płynące z litości.

Ale ja też widzę w kobietach równorzędnego człowieka, tylko co z tego, skoro nie mam szans wykazać się humorem i błyskotliwością, bo jestem na wstępie odrzucany? Cały czas pracuję nad sobą, ale nie mam szans, by zaprezentować siebie.

18,114

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:
SaraS napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Jasne, że nie oznacza.

Ale problem jest taki, że dziewczyny oczekują rzeczy, których facet nie jest zwykle w stanie spełnić. Np. większość nie chce po prostu faceta bez nadwagi. On ma być wysportowany, umięśniony i najlepiej mieć 6-pak. A to już nie wymaga okazjonalnego ćwiczenia po prostu, tylko zapierdzielania dzień w dzień na siłowni pod okiem trenera i przestrzegania konkretnej diety. Nie wszyscy preferują takie spędzanie czasu.

Większość? I większość sparowanych facetów, których widujesz, to mięśniacy z sześciopakiem? wink

Sorry, ale ja się z tym absolutnie nie zgodzę. Większości dziewczyn, które znam, wystarczy przyzwoita sylwetka, w znaczeniu: szczupła + delikatny zarys mięśni czyli nie skinny fat, ale coś, czego nie musisz hodować na siłowni, bo wystarczy Ci basen, tenis czy nawet randomowe majtanie hantlami przy filmikach z yt.

Dokładnie, wystarczy by był zdrowy ładny uśmiech, tu też liczy podejście bo wiadomo, że różnie bywa i np., ktoś mógł stracić tą jedynkę w wypadku i jest w trakcie leczenia, ale wie że no musi/chce ją zrobić, a nie jak jeden z naszych użtkowników nie widzi w tym problemu. Tak samo z nadwagą. Ja miałabym problem z facetem z otyłością, bo to już naprawdę kwestie zdrowotne wchodzą w grę, ale pewna nadwaga mi nie przeszkadzała. Zresztą sama, kiedy poznałam mego faceta, miał on dość sporą nadwagę, brzuszek ale nie był otyły. Po roku związku się go pozbył i działo się to naturalnie, inny tryb życia we dwoje itd. Nie zmuszałam go do żadnej diety. Dlatego bardzo się dziwiłam, jak jeden z użtkowników wręcz kpił z mojej rady, że zawsze można schudnąc, a jak sam ma w tym doświadczenie, to może też być motywacją dla drugiej osoby. No wręcz oburzenie i od razu twierdzenie, że gdyby dziewczyna schudła, to by go zostawiła. No jak z kimś takim można w ogóle myśleć o jakiejkolwiek relacji?

No bo kobiety myślą inaczej. Facet jest takiej kobiecie wdzięczny, że go zmotywowała i schudł dla niej. Kobieta natomiast stwierdziłaby, że teraz może sobie pozwolić na więcej i nie miałaby skrupułów, by zostawić faceta dla innego.

18,115 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-07-17 00:16:56)

Odp: 30lat i cały czas sam
Jack Sparrow napisał/a:

Zdobywałem tym, czego brakowało reszcie - humorem, błyskotliwością i tym, że w kobiecie widzę równorzędnego człowieka, a nie trofeum do zawieszenia na ścianie.

I to jest ta jedna rzecz, której nie pojmuję. Czemu z uporem maniaka chłopaki walą głową w ścianę ze zbrojonego betonu? Czemu nie wyewoluują i się nie zmienią, czemu nie popracują nad sobą? Nie ma nic gorszego niż zainteresowanie płynące z litości.

Ale ja mam swoich znajomych, np. z grupy planszówkowej, fajnie nam się spędza czas. Ale to nie jest grupa osób wśród której można poznać dziewczynę do bliższej znajomości. Inne moje zainteresowania też nie nadają się do poznawania dziewczyn, a takie miejsca jak kluby, puby, itp., to ja omijam szerokim łukiem.

Ciężko kogoś poznać, gdy się biega, bo to jest sport indywidualny. Tak samo podczas grania w piłkę - tu są sami faceci.

18,116

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Roxann napisał/a:

Jednak to jak zostały ocenione, czy też skomentowane zdjęcia inceli w waszej opinii, może świadczyć o tym, że wcale takimi heterami nie jesteśmy, a wystarczy tylko trochę o siebie zadbać, by nie odpychać chociażby niezadbanym, a niby normalnym, wyglądem.
Od nas kobiet też sie tego oczekuje.

Wiesz, starczy wejść na portale randkowe, posłuchać opinii, czy poczytać i widać różnicę między tym co obserwują faceci, a tym co obserwują dziewczyny. Dziewczyna może mieć sporą nadwagę a i tak ma duże szanse, żeby na portalu kogoś poznać. Facet z nadwagą nie ma żadnych szans.

Tu się nie zgodzę, kobieta z nadwagą jest od razu skreślana. Facet z otyłością. A to różnica.

Jest dokładnie odwrotnie.

18,117

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:
NewUser napisał/a:
Roxann napisał/a:

Ale popatrz, Roksana Węgiel, ładna, zrabna itd. zakochała w facecie no umówmy z nadwagą, żadnym chadem nie jest (jak w przypadku Darka Dody). I to młdoda kobieta. Można?

Kojarzę Roksanę, bo trudno o to, aby nie. Musiałem wygooglować z kim ona jest. Trudno mi powiedzieć czym się kierowała smile na pewno nie kasą, bo chyba jej nie powinno brakować smile
Co nam pokazuje ten przykład? Jakis i raka nie mają racji. Kto by kurwa pomyślał XD pewnie on jej nie truje dupy, że jest brzydki, mieszka w kawalerce i nie ma prawka smile

No właśnie, myślę, że sporo osób z boku zastanawia, bo facet z nadwagą wyglądający całkiem przeciętnie, na pieniądze też na pewno nie poleciała. No jak? To też bardzo dobry, bo znany przykład na to, że kobiety, nawet te młode, ładne i bogate,  nie mają wygórownych wymagań, bo umówmy się wybranek Roxy wcale żadnym chadem nie jest. Ale najprawdopodobniej jest fajnym człowiekiem, z którym chce się przebywać. No i tak to działa panowie!

BTW, też mi gdzieś przemkęły fotki, że chodzą razem na siłownię. Tu już jeden z uzytkowników by się zapluł, no jak? Partner/partnerka od razu ma być szczupły/szczupła. Pomoc w schudnięciu to strata czasu.

To też obala mit, że przecietniaki nawet jak są w związkach, to z desperacji. No nie.

Przecież związki celebrytów rządzą się swoimi prawami. Tu nie ma żadnej miłości, jest tylko wymiana korzyści i biznes.

Bycie fajnym człowiekiem, z którym chce się przebywać, nic nie da, jeśli z góry jest się odrzucanym i nie ma się szans na to, by pokazać się z dobrej strony.

18,118

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
NewUser napisał/a:

W dodatlu nadal nie ogarniasz tego, że laski nie lecą tylko na wygląd i pewnie 99% z nich ma dupie twoje dodatkowe kilka kg XD

Jasne, że nie lecą. Ale na portalach randkowych, czy szybkich randkach to zwykle jest najważniejsze kryterium. Dziewczyny mają tam taki wybór, to wybiorą kogoś, kto wygląda najlepiej, a nie jakiegoś przeciętniaka.

I jednak mam oczy i widzę kto np. na takich randkach ma największe zainteresowanie u dziewczyn. A są to praktycznie sami wysocy wysportowani faceci. .

To mi się gryzie z wcześniejszą teorią. Skoro wysocy, dobrze zbudowani mężczyźni, przystojni sa tak bardzo poszukiwani przez kobiety, ze wystarczy wygląd, nie musza sie wysilać a kobiety na nich lecą, jakim cudem mężczyźni tego typu wciąż wracają na szybkie randki?

Bo mogą. Nie chcą się wiązać na stałe albo po prostu odrzucili jedną dziewczynę i teraz szukają innej.

18,119 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-07-17 00:52:11)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Ale ja też widzę w kobietach równorzędnego człowieka, tylko co z tego, skoro nie mam szans wykazać się humorem i błyskotliwością, bo jestem na wstępie odrzucany?

Raka, litości, gdybyś był błyskotliwy, to i tutaj nie miałbyś problemu, żeby tę błyskotliwość zaprezentować. Tak samo z poczuciem humoru. Ja nie widzę ani jednego, ani drugiego, choć tu masz przecież czas, by móc przemyśleć każdą odpowiedź, znaczy to tyle, że nie trzeba wykazywać się od razu, jak to zwykle wygląda w realu.

Gary napisał/a:

O ile incele w spirali niepowodzeń są na dnie, bo na przykład ktoś im dokuczał w szkole, to Rumuńśki jest na dnie z powodu niepełnosprawności.

Rzecz w tym, bo i o tym już tutaj było, że tak dużą rangę swojej niepełnosprawności nadaje on sam. Zresztą widać to po tym, w jaki sposób reaguje na każde wspomnienie tego słowa. Jest na tym tle tak bardzo przewrażliwiony, że nawet jeśli ktoś go w żadnej mierze nie obraża, to Rumunski i tak widzi w tym treści obraźliwe. Widzieliśmy to w tym wątku już co najmniej kilkukrotnie.

jakis_czlowiek napisał/a:

To już ustaliliśmy, że nic co by interesowało dziewczyny, bo ich wymagań nie jestem w stanie spełnić.

Pytanie było konkretne, a Ty jak zwykle się ślizgasz. Co masz do zaoferowania się pytam, żeby ostatecznie móc uznać, że jest to wartość dodana? I nie ściemniaj, że dziewczyny mają takie czy inne wymagania, napisz co TWOIM zdaniem jest w Tobie fajnego i wartościowego. Bo jeśli nic, to po co w ogóle ktoś chciałby chcieć mieć Cię w swoim życiu??

18,120 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-07-17 01:17:15)

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

To już ustaliliśmy, że nic co by interesowało dziewczyny, bo ich wymagań nie jestem w stanie spełnić.

Pytanie było konkretne, a Ty jak zwykle się ślizgasz. Co masz do zaoferowania się pytam, żeby ostatecznie móc uznać, że jest to wartość dodana? I nie ściemniaj, że dziewczyny mają takie czy inne wymagania, napisz co TWOIM zdaniem jest w Tobie fajnego i wartościowego. Bo jeśli nic, to po co w ogóle ktoś chciałby chcieć mieć Cię w swoim życiu??

Ale pisałem już, że wszystko to co uważam, że u mnie jest zaletami, wcale tymi zaletami nie jest dla dziewczyn.

Np.:
- mam wyższe wykształcenie - mgr inż po politechnice - i w sumie co z tego? Nic to nie zmienia w kontekście szukania dziewczyny. Każdy ma teraz studia skończone praktycznie, żadne osiągnięcie to
- piję okazjonalnie, nigdy nie paliłem, nawet pijany nigdy nie byłem, nie mam żadnych nałogów - od dziewczyn słyszałem, że jestem dziwny i nudny, bo jak z kimś takim wyjść gdzieś do pubu, itp.
- nie lubię imprez (typu dyskoteki, kluby, itp.), jestem spokojny - znowu, dziewczyny dawały mi do zrozumienia, że facet nielubiący chodzenia do klubów jest nudny
- uprawiam sport - biegam kilka półmaratonów rocznie, gram w piłkę, czasem jakiś squash, itp., nie zamykam się na inne aktywności - dla dziewczyn to jest zwyczajnie nudne
- lubię zajęcia logiczne - gram w planszówki ze znajomymi, gram w szachy, itp. - dla dziewczyn jestem nudnym nerdem
- mam dobrą stabilną pracę, pracuję w IT jako programista, zawsze mogę zmienić gdy chcę, nie będzie problemu ze znalezieniem pracy - dla dziewczyn przyznanie się do bycia programistą to czerwona flaga, bo nadal pokutuje stereotyp, że programista to piwniczak bez własnego życia, gruby, zarośnięty, itp. Same mi tak mówiły na szybkich randkach xD
- z racji pracy mam bardzo dobre zarobki - ale też dziewczyn to nie interesuje
- jestem szczery i bezpośredni - to też nie są zalety zwykle


No i to nie są rzeczy, dzięki którym dziewczyna coś zyska wchodząc w związek ze mną, więc nic mi nie dają. To jest ok, żeby żyć samemu. Ale nie starczy, żeby kogoś poznać.

Dużo większe znaczenie niż to co wypisałem ma chociażby to, czy mam samochód albo jeżdżę na wakacje.

18,121

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
jjbp napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Przecież wiele razy pisałem już, że to forum nie ma przełożenia na to, jaki jestem w realu. Jeżeli taka osoba wyrobiłaby sobie zdanie na podstawie tego, jak zaprezentowałem się na żywo, to byłoby to bardziej obiektywne.

Wręcz przeciwnie internet to idealne miejsce na zweryfikowanie czy umiesz rozmawiać z ludźmi bez wpływu Twojego wyglądu na odbiór Twoich wypowiedzi.

Tak, ale ja nie przyszedłem tutaj, by poznawać ludzi, a teraz już macie zdanie na mój temat wyrobione.

A na jakiej podstawie mamy wyrobione? Na podstawie tego, co tu w treści postów zaprezentowałeś. Wiele osób nie przyszło tutaj by poznawać a przypadkiem poznało. Tobie nawet przypadkiem nie udała się ta sztuka. Bo zamiast pisać błyskotliwie i z poczucie humoru w jakimkolwiek innym temacie, to jedyne co robisz, to jak automat powtarzasz, że  masz te cechy tylko nie masz szans się wykazać.

18,122

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale ja też widzę w kobietach równorzędnego człowieka, tylko co z tego, skoro nie mam szans wykazać się humorem i błyskotliwością, bo jestem na wstępie odrzucany?

Raka, litości, gdybyś był błyskotliwy, to i tutaj nie miałbyś problemu, żeby tę błyskotliwość zaprezentować. Tak samo z poczuciem humoru. Ja nie widzę ani jednego, ani drugiego, choć tu masz przecież czas, by móc przemyśleć każdą odpowiedź, znaczy to tyle, że nie trzeba wykazywać się od razu, jak to zwykle wygląda w realu.

Ale tu nie chodzi o to, czy jestem błyskotliwy i mam poczucie humoru, tylko o to, że nie mam szans, by się zaprezentować. Nawet gdybym był najciekawszym człowiekiem na świecie i byłbym w stanie rozśmieszyć każdego, to i tak nic by to nie zmieniło, bo nadal kobiety by tego nie wiedziały i nie chciały wiedzieć, tylko nadal odrzucałyby z góry i nie chciały rozmawiać.

18,123

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
jjbp napisał/a:

Wręcz przeciwnie internet to idealne miejsce na zweryfikowanie czy umiesz rozmawiać z ludźmi bez wpływu Twojego wyglądu na odbiór Twoich wypowiedzi.

Tak, ale ja nie przyszedłem tutaj, by poznawać ludzi, a teraz już macie zdanie na mój temat wyrobione.

A na jakiej podstawie mamy wyrobione? Na podstawie tego, co tu w treści postów zaprezentowałeś. Wiele osób nie przyszło tutaj by poznawać a przypadkiem poznało. Tobie nawet przypadkiem nie udała się ta sztuka. Bo zamiast pisać błyskotliwie i z poczucie humoru w jakimkolwiek innym temacie, to jedyne co robisz, to jak automat powtarzasz, że  masz te cechy tylko nie masz szans się wykazać.

Bo chciałem dowiedzieć się, dlaczego jestem z góry odrzucany. Nie dowiedziałem się, a po pewnym czasie zaczęliście mnie z każdej strony atakować i wmawiać mi, że jestem beznadziejny i dlatego jestem sam.

18,124 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-17 01:38:31)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Tak, ale ja nie przyszedłem tutaj, by poznawać ludzi, a teraz już macie zdanie na mój temat wyrobione.

A na jakiej podstawie mamy wyrobione? Na podstawie tego, co tu w treści postów zaprezentowałeś. Wiele osób nie przyszło tutaj by poznawać a przypadkiem poznało. Tobie nawet przypadkiem nie udała się ta sztuka. Bo zamiast pisać błyskotliwie i z poczucie humoru w jakimkolwiek innym temacie, to jedyne co robisz, to jak automat powtarzasz, że  masz te cechy tylko nie masz szans się wykazać.

Bo chciałem dowiedzieć się, dlaczego jestem z góry odrzucany. Nie dowiedziałem się, a po pewnym czasie zaczęliście mnie z każdej strony atakować i wmawiać mi, że jestem beznadziejny i dlatego jestem sam.

Dowiedziałeś się że to co nazywasz odrzuceniem z góry jest Twoim brakiem powodzenia u dziewczyn które może być spowodowane ogólnym sposobem bycia, który nie zachęca do wejścia z Tobą w bliższy kontakt, czyli tym co Ty nazywasz brakiem szansy. Dowiedziałeś się, jednak nie przyjmujesz tego do wiadomości.
Po prostu robisz kiepskie pierwsze wrażenie. I to niekoniecznie wizualne.

18,125 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-07-17 02:35:29)

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

No i to nie są rzeczy, dzięki którym dziewczyna coś zyska wchodząc w związek ze mną, więc nic mi nie dają. To jest ok, żeby żyć samemu. Ale nie starczy, żeby kogoś poznać.

Dużo większe znaczenie niż to co wypisałem ma chociażby to, czy mam samochód albo jeżdżę na wakacje.

Niektóre z wypisanych przez Ciebie rzeczy są ważne, zależy na kogo trafisz i jakie dana osoba ma potrzeby i priorytety.
I ripostując: gdzieś obok jest wątek, z którego jasno wynika, że są kobiety, które wolą, żeby facet nigdzie nie ciągał ich na wakacje, więc bzdurą jest Twoja generalizacja, że dla wszystkich jest to istotne. 

rakastankielia napisał/a:

Ale tu nie chodzi o to, czy jestem błyskotliwy i mam poczucie humoru, tylko o to, że nie mam szans, by się zaprezentować. Nawet gdybym był najciekawszym człowiekiem na świecie i byłbym w stanie rozśmieszyć każdego, to i tak nic by to nie zmieniło, bo nadal kobiety by tego nie wiedziały i nie chciały wiedzieć, tylko nadal odrzucałyby z góry i nie chciały rozmawiać.

Nie ze mną te numery big_smile. Wyraźnie napisałeś:

rakastankielia napisał/a:

Ale ja też widzę w kobietach równorzędnego człowieka, tylko co z tego, skoro nie mam szans wykazać się humorem i błyskotliwością, bo jestem na wstępie odrzucany?

Z tego zapisu jednoznacznie wynika, że jesteś błyskotliwy i masz poczucie humoru, a jedynie nie masz możliwości tego zaprezentować, bo nie dostajesz takiej szansy.
P.S.
Jak jeszcze raz napiszesz coś o "odrzuceniu", to mnie tu grom jasny trafi! big_smile Tyle razy to było wałkowane, a Ty dalej swoje yikes.

18,126

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

- mam dobrą stabilną pracę, pracuję w IT jako programista, zawsze mogę zmienić gdy chcę, nie będzie problemu ze znalezieniem pracy - dla dziewczyn przyznanie się do bycia programistą to czerwona flaga, bo nadal pokutuje stereotyp, że programista to piwniczak bez własnego życia, gruby, zarośnięty, itp. Same mi tak mówiły na szybkich randkach xD

No ale w sumie jakby się tak przyjrzeć Twoim postom...to z Ciebie jest taki piwniczak trochę, no nie? Na wakacje nie jadę, samochodem nie jeżdżę, gram w planszówki (fajnie by było jakbyś wymienił chociaż swoje 3 ulubione tytuły bo jak słyszę "planszówki" to faktycznie mam wrażenie że grasz w chińczyka z 6-letnią bratanicą) itp. itd.

18,127

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

No bo kobiety myślą inaczej. Facet jest takiej kobiecie wdzięczny, że go zmotywowała i schudł dla niej. Kobieta natomiast stwierdziłaby, że teraz może sobie pozwolić na więcej i nie miałaby skrupułów, by zostawić faceta dla innego.

A skąd Ty możesz wiedzieć co myślą kobiety? Nigdy z żadną nie byłeś. Nie masz nawet koleżanki.

18,128 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-07-17 09:57:04)

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:

Niektóre z wypisanych przez Ciebie rzeczy są ważne, zależy na kogo trafisz i jakie dana osoba ma potrzeby i priorytety.

Wiesz, póki co nie zauważyłem, żeby to było ważne dla choćby jednej dziewczyny, z którą rozmawiałem na portalach, czy szybkich randkach.

A tak czy siak, to jest za mało, żeby móc wejść w związek.


Priscilla napisał/a:

I ripostując: gdzieś obok jest wątek, z którego jasno wynika, że są kobiety, które wolą, żeby facet nigdzie nie ciągał ich na wakacje, więc bzdurą jest Twoja generalizacja, że dla wszystkich jest to istotne.

No jak rozmawiam z dziewczynami, to mam wrażenie, że to jest jedno z głównych wymagań.


Foxterier napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

- mam dobrą stabilną pracę, pracuję w IT jako programista, zawsze mogę zmienić gdy chcę, nie będzie problemu ze znalezieniem pracy - dla dziewczyn przyznanie się do bycia programistą to czerwona flaga, bo nadal pokutuje stereotyp, że programista to piwniczak bez własnego życia, gruby, zarośnięty, itp. Same mi tak mówiły na szybkich randkach xD

No ale w sumie jakby się tak przyjrzeć Twoim postom...to z Ciebie jest taki piwniczak trochę, no nie? Na wakacje nie jadę, samochodem nie jeżdżę, gram w planszówki (fajnie by było jakbyś wymienił chociaż swoje 3 ulubione tytuły bo jak słyszę "planszówki" to faktycznie mam wrażenie że grasz w chińczyka z 6-letnią bratanicą) itp. itd.

No, ale jednak też wychodzę z mieszkania, nie? Uprawiam sport, spotykam się czasem ze znajomymi, itp. To chyba normalne, że nie każdy cały czas gdzieś wychodzi.

A co do planszówek, to i tak co bym napisał, to mi się za to oberwie, to nie wiem czy jest sens ciągnąć temat, bo dla większość z Was to jest gruby minus. Ale już odpowiadając na pytanie: gram w różne, często jest tak, że co tydzień w co innego. Najpierw w jakieś bardziej wymagające (po kilka h gry na rozgrywkę), a potem, jak już jest późno, to jakieś imprezowe, niewymagające myślenia. Nie mam jakiegoś ulubionego typu. A w co ostatnio grałem:
- Nemezis
- Diuna: Imperium
- Kanban EV
- Posiadłość Szaleństwa
- Gloomhaven: Szczęki Lwa
- i masa imprezówek (Podaj Dalej, Karty Dżentelmenów, Listy z Zaświatów, itd.)

18,129

Odp: 30lat i cały czas sam

A co do planszówek, to i tak co bym napisał, to mi się za to oberwie, to nie wiem czy jest sens ciągnąć temat, bo dla większość z Was to jest gruby minus.

To co robisz w tym zdaniu to jest tak zwana metoda "na chorą łapkę". Przypuszczalnie w relacji z obiektem pierwotnym (matka/ojciec) przynosiło Ci to gratyfikację i było wzmacniane, dlatego powielasz to w życiu dorosłym. Pytanie tylko czy teraz daje Ci to więcej zysku czy strat. Każdy certyfikowany psychoterapeuta w sesji 1:1 nie pozwoli Ci grać w tę grę i ty to doskonale wiesz dlatego nie jesteś zainteresowany pomocą specjalisty.

Działa to też tutaj, piszesz że to nie ma sensu bo i tak jesteś najgorszy -> forumowicze reagują i dostajesz głaska -> znowu piszesz że jesteś beznadziejny -> forumowicze Ci piszą że tak jest/nie jest więc dostajesz głaska. Jest to kompletnie niekonstruktywna metoda bycia w relacji, powielanie dysfunkcyjnych schematów relacyjnych i na dłuższą metę nie przyniesie Ci żadnego efektu.

18,130

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:

Przypuszczalnie w relacji z obiektem pierwotnym (matka/ojciec) przynosiło Ci to gratyfikację i było wzmacniane, dlatego powielasz to w życiu dorosłym.

Pudło, zgaduj dalej..

Skończcie kurwa mnie diagnozować w każdym poście.


A co, nie mam racji z tymi planszówkami? Praktycznie każdy tutaj jedzie po mnie tylko gdy o nich wspominam.

18,131

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

... bo nadal pokutuje stereotyp, że programista to piwniczak ...

Pasujesz idealnie do tego stereotypu. Dziewczyny od Ciebie uciekają.

Napisałbym, abyś nie mówił, że jesteś z IT, ale wiem... nie możesz skłamać... jak z tym mieszkaniem małym i brakiem prawa jazdy. Tak robią piwniczaki z IT.

18,132 Ostatnio edytowany przez Foxterier (2023-07-17 10:31:30)

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Przypuszczalnie w relacji z obiektem pierwotnym (matka/ojciec) przynosiło Ci to gratyfikację i było wzmacniane, dlatego powielasz to w życiu dorosłym.

Pudło, zgaduj dalej..

Skończcie kurwa mnie diagnozować w każdym poście.


A co, nie mam racji z tymi planszówkami? Praktycznie każdy tutaj jedzie po mnie tylko gdy o nich wspominam.

Nie diagnozuję Cię jakiś, po prostu się zastanawiam skąd Ci się to wzięło. Każda nasza taktyka życiowa jest przez nas obierana bo przynosi nam - w naszym rozumieniu i danej chwili - największą korzyść. W Twoim świecie to jojczenie "jestem niedobry, nie jestem dla was wystarczający, cokolwiek nie zrobię i tak będzie źle" - musiał być moment pierwotny kiedy Ci się to wzięło i zacząłeś grać w tę grę. I nie, nie wyniknęło to bo dziewczyny Cię zaczęły odrzucać. Takie schematy tworzą się w bardzo wczesnym dzieciństwie kiedy dziecko próbuje zadowolić rodzica, a on jest ciągle niezadowolony i dzieciak uznaje że bez względu na to co robi, jak robi i jak się stara to zawsze będzie źle. I potem to się rozlewa w dorosłym życiu - może na pracę, może na związki.

Ale podobnie jak Raka, masz duży opór przed wglądem. Dlatego będziesz tu wisiał to usranej śmierci.

18,133

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

Np.:
- mam wyższe wykształcenie - mgr inż po politechnice - i w sumie co z tego? Nic to nie zmienia w kontekście szukania dziewczyny. Każdy ma teraz studia skończone praktycznie, żadne osiągnięcie to

To jest info do cv do rubryki wykształcenie.


jakis_czlowiek napisał/a:

- piję okazjonalnie, nigdy nie paliłem, nawet pijany nigdy nie byłem, nie mam żadnych nałogów - od dziewczyn słyszałem, że jestem dziwny i nudny, bo jak z kimś takim wyjść gdzieś do pubu, itp.
- nie lubię imprez (typu dyskoteki, kluby, itp.), jestem spokojny - znowu, dziewczyny dawały mi do zrozumienia, że facet nielubiący chodzenia do klubów jest nudny

Nic dziwnego że tak mówiły skoro celujesz w dziewczyny w wieku studenckim.


jakis_czlowiek napisał/a:

-- uprawiam sport - biegam kilka półmaratonów rocznie, gram w piłkę, czasem jakiś squash, itp., nie zamykam się na inne aktywności - dla dziewczyn to jest zwyczajnie nudne
- lubię zajęcia logiczne - gram w planszówki ze znajomymi, gram w szachy, itp. - dla dziewczyn jestem nudnym nerdem

To jest z kolei info do cv do rubryki zainteresowania.


jakis_czlowiek napisał/a:

-- mam dobrą stabilną pracę, pracuję w IT jako programista, zawsze mogę zmienić gdy chcę, nie będzie problemu ze znalezieniem pracy - dla dziewczyn przyznanie się do bycia programistą to czerwona flaga, bo nadal pokutuje stereotyp, że programista to piwniczak bez własnego życia, gruby, zarośnięty, itp. Same mi tak mówiły na szybkich randkach xD
- z racji pracy mam bardzo dobre zarobki - ale też dziewczyn to nie interesuje

To natomiast jest info dla Urzędu Skarbowego.


jakis_czlowiek napisał/a:

-- jestem szczery i bezpośredni - to też nie są zalety zwykle

Mylisz szczerość i bezpośredniość z wylewaniem żali nad sobą bez cienia zażenowania.




Z powyższego nie wynika - dla żadnej dziewczyny - jakim jesteś facetem i jakim możesz być parterem. Podajesz suche fakty ze swojego życia, i to w większości z życia zawodowego.

18,134 Ostatnio edytowany przez Misinx (2023-07-17 10:55:55)

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Priscilla napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

To już ustaliliśmy, że nic co by interesowało dziewczyny, bo ich wymagań nie jestem w stanie spełnić.

Pytanie było konkretne, a Ty jak zwykle się ślizgasz. Co masz do zaoferowania się pytam, żeby ostatecznie móc uznać, że jest to wartość dodana? I nie ściemniaj, że dziewczyny mają takie czy inne wymagania, napisz co TWOIM zdaniem jest w Tobie fajnego i wartościowego. Bo jeśli nic, to po co w ogóle ktoś chciałby chcieć mieć Cię w swoim życiu??

Ale pisałem już, że wszystko to co uważam, że u mnie jest zaletami, wcale tymi zaletami nie jest dla dziewczyn.

Np.:
- mam wyższe wykształcenie - mgr inż po politechnice - i w sumie co z tego? Nic to nie zmienia w kontekście szukania dziewczyny. Każdy ma teraz studia skończone praktycznie, żadne osiągnięcie to
- piję okazjonalnie, nigdy nie paliłem, nawet pijany nigdy nie byłem, nie mam żadnych nałogów - od dziewczyn słyszałem, że jestem dziwny i nudny, bo jak z kimś takim wyjść gdzieś do pubu, itp.
- nie lubię imprez (typu dyskoteki, kluby, itp.), jestem spokojny - znowu, dziewczyny dawały mi do zrozumienia, że facet nielubiący chodzenia do klubów jest nudny
- uprawiam sport - biegam kilka półmaratonów rocznie, gram w piłkę, czasem jakiś squash, itp., nie zamykam się na inne aktywności - dla dziewczyn to jest zwyczajnie nudne
- lubię zajęcia logiczne - gram w planszówki ze znajomymi, gram w szachy, itp. - dla dziewczyn jestem nudnym nerdem
- mam dobrą stabilną pracę, pracuję w IT jako programista, zawsze mogę zmienić gdy chcę, nie będzie problemu ze znalezieniem pracy - dla dziewczyn przyznanie się do bycia programistą to czerwona flaga, bo nadal pokutuje stereotyp, że programista to piwniczak bez własnego życia, gruby, zarośnięty, itp. Same mi tak mówiły na szybkich randkach xD
- z racji pracy mam bardzo dobre zarobki - ale też dziewczyn to nie interesuje
- jestem szczery i bezpośredni - to też nie są zalety zwykle


No i to nie są rzeczy, dzięki którym dziewczyna coś zyska wchodząc w związek ze mną, więc nic mi nie dają. To jest ok, żeby żyć samemu. Ale nie starczy, żeby kogoś poznać.

Dużo większe znaczenie niż to co wypisałem ma chociażby to, czy mam samochód albo jeżdżę na wakacje.

Owszem, jesteś permanentnie nudny. Nawet tutaj na forum nieustannie nudzisz. Ale... Całe mnóstwo kobiet też jest nudnych. Całe mnóstwo kobiet wcale nie szuka rozrywkowego faceta, bo generalnie nie chciałyby zmieniać swojego trybu życia. Twój problem polega na tym, że jesteś nudny i smętny. A to wcale nie musi iść w parze. Ja też uważam się za nudnego faceta. Ale nie jestem smętny. Natomiast jak myślę o Tobie, to mi się teraz przypomniał czarno-biały telewizor w dzieciństwie, w pokoju rodziców i "Dziennik telewizyjny" big_smile To jest ten rodzaj emocji. Już Ci wielokrotnie tutaj zwracałem na to uwagę, że brakuje w Tobie "życia". To widać było na Twoich zdjęciach na Sympatii. Ty z uporem będziesz pisał, że jesteś brzydki, a ja mówię, że nie jesteś, ale jesteś smętny. Piszesz tu o różnych schematach jakie krążą wokół takich jak Ty... Kurwa.... Ja bym sobie zrobił z tego bekę i na swojej stronie na Sympatii poszedł w jeszcze większe ekstremum. Pożyczyłbym sobie perukę z długimi włosami i brodą, walnął zdjęcie jako takiego typowego nerda, po miesiącu niewychodzenia z piwnicy wink Widać by było, że to ściema, ale to pokazuje kobietom, że masz poczucie humoru, że masz dystans do siebie itp. Oczywiście wstawiłbym też swoje normalne zdjęcia. Mnie przykładowo zainspirowały zdjęcia facetów z samochodami i kiedyś miałem na swojej stronie zdjęcie jak pucuję szmatką "rysoraka" z podpisem "Bardzo lubiem swoją brykę" big_smile Kumasz o co chodzi ? Nie kumasz pewnie. Dalej tu będziesz pisał swoje.

18,135 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-07-17 11:03:16)

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:

Z powyższego nie wynika - dla żadnej dziewczyny - jakim jesteś facetem i jakim możesz być parterem. Podajesz suche fakty ze swojego życia, i to w większości z życia zawodowego.

Heh, z moich obserwacji wynika, że na początek dziewczyn nie obchodzi jaki jest facet. Ważne jest tylko, że może zapewnić emocje i dziewczyna ma zysk materialny na tej znajomości.


Misinx napisał/a:

Całe mnóstwo kobiet wcale nie szuka rozrywkowego faceta, bo generalnie nie chciałyby zmieniać swojego trybu życia.

Oj byś się zdziwił. Nawet jak rozmawiałem z dziewczynami, które nigdzie nie chodzą, nie uprawiają sportu, tylko siedzą w mieszkaniu, to i tak szukają ekstrawertyków.

Posty [ 18,071 do 18,135 z 29,786 ]

Strony Poprzednia 1 277 278 279 280 281 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024