rakastankielia napisał/a:Priscilla napisał/a:A co ROBISZ, żeby BYŁY zainteresowane? Co robisz, aby zwróciły na Ciebie uwagę??
Cały czas zagaduję i próbuję je zaciekawić sobą, ale one od początku nie są zainteresowane tym, co mam do powiedzenia.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego zestawiłeś ze sobą pojęcia "kompleks" i "cel". Seks nie musi być Twoim celem, za to zerowe doświadczenie i brak jakichkolwiek umiejętności na pewnym etapie życia potrafi skutecznie blokować w kontaktach z kobietami, ale też podczas zwykłych spotkań towarzyskich. Nie uwierzę na przykład, że ten temat nigdy nie pojawia się w rozmowach z Twoimi znajomymi, a wtedy raczej niewiele masz do powiedzenia. To z kolei wywołuje poczucie bycia poza nawiasem.
Zdarza się, że znajomi mówią o swoich dziewczynach czy spędzonym z nimi czasie, ale też wiedzą, że jestem sam. Ja nie mam powodu do kompleksów na tym punkcie, bo wiem, że ja się do związku nadaję, a że one nie chcą, to ich strata. A sam seks, nie zależy mi na tym. Jak już będę w związku, to i seks będzie, ale nie odczuwam szczególnie potrzeby uprawiania go.
A czy ja opisałam cechy wyglądu? Wszystko co podałam dotyczyło przecież zachowania, skąd więc ta uwaga? Już wiem, znowu pomimo Twojej wysokiej inteligencji coś nie zaskoczyło.
Sorry, ale jak ktoś podkreśla, że ma wysokie IQ, a na każdym kroku udowadnia, że ma problemy z łączeniem kropek, to myślę sobie, że trzeba było lepiej nic nie pisać.
Ty nie, ale post, na który odpowiadałaś już tak, a odnosiłem się zbiorczo do obu. Sam charakter bad boya musi iść w parze z odpowiednim wyglądem, bo taki przykładowy nerd, gdyby zachowywał się jak bad boy, to i tak nie byłby w ten sposób odbierany.
Chciałbym zobaczyć jak ty zagadujesz te dziewczyny, pewnie w taki sposób jak to się robiło w podstawówce XD
Zagaduję, jak wszyscy. Chcę najpierw nawiązać znajomość i ją poznać, żeby potem stwierdzić, czy jestem zainteresowany związkiem i ewentualnie zacząć flirtować.