30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 274 275 276 277 278 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17,876 do 17,940 z 29,786 ]

17,876

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Priscilla napisał/a:

A co ROBISZ, żeby BYŁY zainteresowane? Co robisz, aby zwróciły na Ciebie uwagę??

Cały czas zagaduję i próbuję je zaciekawić sobą, ale one od początku nie są zainteresowane tym, co mam do powiedzenia.

Zupełnie nie rozumiem dlaczego zestawiłeś ze sobą pojęcia "kompleks" i "cel". Seks nie musi być Twoim celem, za to zerowe doświadczenie i brak jakichkolwiek umiejętności na pewnym etapie życia potrafi skutecznie blokować w kontaktach z kobietami, ale też podczas zwykłych spotkań towarzyskich. Nie uwierzę na przykład, że ten temat nigdy nie pojawia się w rozmowach z Twoimi znajomymi, a wtedy raczej niewiele masz do powiedzenia. To z kolei wywołuje poczucie bycia poza nawiasem.

Zdarza się, że znajomi mówią o swoich dziewczynach czy spędzonym z nimi czasie, ale też wiedzą, że jestem sam. Ja nie mam powodu do kompleksów na tym punkcie, bo wiem, że ja się do związku nadaję, a że one nie chcą, to ich strata. A sam seks, nie zależy mi na tym. Jak już będę w związku, to i seks będzie, ale nie odczuwam szczególnie potrzeby uprawiania go.

A czy ja opisałam cechy wyglądu? Wszystko co podałam dotyczyło przecież zachowania, skąd więc ta uwaga? Już wiem, znowu pomimo Twojej wysokiej inteligencji coś nie zaskoczyło.
Sorry, ale jak ktoś podkreśla, że ma wysokie IQ, a na każdym kroku udowadnia, że ma problemy z łączeniem kropek, to myślę sobie, że trzeba było lepiej nic nie pisać wink.

Ty nie, ale post, na który odpowiadałaś już tak, a odnosiłem się zbiorczo do obu. Sam charakter bad boya musi iść w parze z odpowiednim wyglądem, bo taki przykładowy nerd, gdyby zachowywał się jak bad boy, to i tak nie byłby w ten sposób odbierany.

Chciałbym zobaczyć jak ty zagadujesz te dziewczyny, pewnie w taki sposób jak to się robiło w podstawówce XD

Zagaduję, jak wszyscy. Chcę najpierw nawiązać znajomość i ją poznać, żeby potem stwierdzić, czy jestem zainteresowany związkiem i ewentualnie zacząć flirtować.

Zobacz podobne tematy :

17,877

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
SaraS napisał/a:

Ale oczywiście Ty dalej swoje. Ty nic, to złe baby. To one mają chcieć tego, co Ty chcesz dać, a nie Ty - oferować to, czego one mogłyby chcieć.

Ależ ja oferuję to, czego kobiety podobno chcą (wg tego, co mówią). Nie oferuję jedynie wyglądu modela, dlatego też kobiety nie są zainteresowane tym, co mam do zaoferowania.

Tak czy siak to kot w worku i obiecanki cacanki życzenia - niesprawdzone i niezweryfikowane - niezależnie od wyglądu

No to cały czas mówię, że chcę to zweryfikować, ale nie dostaję szans.

17,878 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-07-14 22:27:04)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
paslawek napisał/a:
NewUser napisał/a:

Jak w wieku 24 lat nie zależy ci na seksie, a co za tym idzie, nie czujesz potrzeby uprawiania seksu, to dziwne, bo ja jak miałem 24 lata, to bzykałem jak królik, bo mi się chciało i to bardzo smile

Tak bez ślubu ? big_smile
I żadna kara boska Ciebie nie spotkała  za to ? big_smile
Mnie spotkała big_smile

Haha jaka kara Cię spotkała? big_smile
Bez ślubu. Nie ma takiej możliwości, żebym wziął ślub, nigdy. Może dlatego aktualnie teraz jestem sam, ale nie rozpaczam z tego powodu smile

Obydwie mnie zostawiły,najpierw jedna potem druga
po tym jakieś pół roku zero bzykania big_smile to może zabić big_smile

17,879 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-14 18:44:34)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Zagaduję, jak wszyscy. Chcę najpierw nawiązać znajomość i ją poznać, żeby potem stwierdzić, czy jestem zainteresowany związkiem i ewentualnie zacząć flirtować.

Ewentualnie... zacząć flirtować. Sorry raka, ale ja wiem że Ty nie czaisz kompletnie sztuczności w swoim zachowaniu stąd Twoje problemy i dziwne teorie.

17,880

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
NewUser napisał/a:

Chciałbym zobaczyć jak ty zagadujesz te dziewczyny, pewnie w taki sposób jak to się robiło w podstawówce XD

Zagaduję, jak wszyscy. Chcę najpierw nawiązać znajomość i ją poznać, żeby potem stwierdzić, czy jestem zainteresowany związkiem i ewentualnie zacząć flirtować.

Przecież pisałeś, że nie umiesz flirtować.
Wyobrażam sobie, że podczasz tego zagadywania musisz zachowywać się jak Lloyd z "Głupi i głupszy" smile bo niby dlaczego zawsze jesteś odrzucany? smile

Może i nie umiem, ale jakbym poznał dziewczynę i miał do czego w tym flircie nawiązać, to dałbym radę. No ale one nawet koleżeńską znajomością nie są zainteresowane. Nie wiem, kim jest Lloyd, bo filmu nie oglądałem, ale jestem odrzucany, zanim w ogóle się odezwę, bo one nawet nie słuchają, co mam do powiedzenia i całkowicie ignorują, bo po prostu nie są zainteresowane.

17,881

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

(...) bo ja jak miałem 24 lata, to bzykałem jak królik, bo mi się chciało i to bardzo smile

Oj, kolego, to Ty jesteś do odstrzału. Po karuzeli jesteś tongue. Przebadałeś się chociaż?

Sama jesteś do odstrzału tongue

Prawda. Nie da się wykluczyć, ale tego i tak nie stwierdzisz więc ... tongue

NewUser napisał/a:

dlaczego po karuzeli, bo bzykałem? Głupoty gadasz big_smile

Nieprawda. To wiedza naukowo potwierdzona badaniami.













Z wykopu big_smile.

17,882 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-14 19:04:05)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

ale jestem odrzucany, zanim w ogóle się odezwę, bo one nawet nie słuchają, co mam do powiedzenia i całkowicie ignorują, bo po prostu nie są zainteresowane.

Jezu, no wiadomo że jak ktoś nie jest zainteresowany znajomością z kimś, to go ignoruje i nie słucha co ten ktoś ma do powiedzenia, zanim ten ktoś się w ogóle odezwie. Na tym polega brak zainteresowania. Tylko gdzie tu odrzucenie z góry? Czy Ty jesteś zainteresowany rozmową z każdą potencjalną dziewczyną, nawet taką którą Ci się nie podoba i której nie zamierzasz dać szansy. Raczej nie. A taka dziewczyna tez mogłaby powiedzieć że odrzucasz ją z góry.  Nie każdy ma szalone powodzenie u płci przeciwnej. Większość go nie ma a jednak daje radę.

I skąd ta niezachwiana pewność siebie że jakbyś dostał szansę to na pewno dałbyś radę ją oczarować? To działa inaczej. Żeby dostać szansę trzeba najpierw kogoś sobą oczarować.

Najpierw się flirtuje a dopiero potem "sprawdza" czy coś z tego moze być. A Ty chcesz robić na odwrót. Najpierw sprawdzać czy nadaje się do związku a potem zaszczycić ją flirtowaniem. Nic dziwnego że nie ma efektów jak się działa od czterech liter strony.

17,883

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
paslawek napisał/a:
NewUser napisał/a:

Haha jaka kara Cię spotkała? big_smile
Bez ślubu. Nie ma takiej możliwości, żebym wziął ślub, nigdy. Może dlatego aktualnie teraz jestem sam, ale nie rozpaczam z tego powodu smile

Obydwie mnie zostawiły,najpierw jedna potem druga
po tym jakieś ,pół roku zero bzykania big_smile to może zabić big_smile

Aktualnie mam dłuższą przerwę i JAKOŚ żyję, ale co to za życie... tongue

Jesteś pod ścianą zderzysz się z nią , okienko reprodukcyjne ci się zamyka,stajesz się tykającą bombą trąbą big_smile
ewolucja jest okrutna

17,884

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:

Rumuński też lubi pasztet. Wiedziałeś o tym? big_smile


Taki pasztecik z królika z żurawiną to normalnie palce lizać smile


Psycholog Na Niby napisał/a:

Oczywiście ze chciałbyś ale nie potrafisz. Jesteśmy na innym poziomie, jak przestaniesz gaworzyć to zabiorę Cię do Paryża i będziemy pracować nad Twoim lekiem poprzez ekspozycje.
Będziesz dotykał Murzyna. Najdalej to byłeś w Dino po chusteczki do masturbacji, dlatego rozumiem Twój lek związany z obcymi ludźmi.


Nie zdziwiłbym się jakby się okazało, że byłem w większej ilości krajów niż Ty lol
Do Paryża nie chciałbym pojechać. Francja i UK w ogóle mnie nie interesują turystycznie.


Psycholog Na Niby napisał/a:

Pamiętaj, mój „pasztet” byłby dla Ciebie kawiorem z jesiotra który widziałeś tylko w filmach. Po tuzinie?! A mówiła ze był tylko jeden.. ale to fajnie, wygrałem z tuzinem Francuzów a Ty przegrywasz z każdym Murzynem.


Proszę nie proponować mi takich rzeczy związanych z Twoją kobietą, nie chciałbym nawet na nią spojrzeć a co dopiero coś z nią robić sad


M!ri napisał/a:

Każdy może przypadkować.


Każdy człowiek ma inną proporcję włókien białych do czerwonych.
Więc nie każdy może przypakować - wiele zależy od genetyki. No chyba, że na sterydach to wtedy każdy.


PunBB bbcode test

17,885

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
NewUser napisał/a:

Przecież pisałeś, że nie umiesz flirtować.
Wyobrażam sobie, że podczasz tego zagadywania musisz zachowywać się jak Lloyd z "Głupi i głupszy" smile bo niby dlaczego zawsze jesteś odrzucany? smile

Może i nie umiem, ale jakbym poznał dziewczynę i miał do czego w tym flircie nawiązać, to dałbym radę. No ale one nawet koleżeńską znajomością nie są zainteresowane. Nie wiem, kim jest Lloyd, bo filmu nie oglądałem, ale jestem odrzucany, zanim w ogóle się odezwę, bo one nawet nie słuchają, co mam do powiedzenia i całkowicie ignorują, bo po prostu nie są zainteresowane.

Nawet filmu nie kojarzysz? Ja pierdole XD wygooglaj Lloyd Głupi i Głupszy smile

Film kojarzę, ale nie oglądałem.

17,886

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

ale jestem odrzucany, zanim w ogóle się odezwę, bo one nawet nie słuchają, co mam do powiedzenia i całkowicie ignorują, bo po prostu nie są zainteresowane.

Jezu, no wiadomo że jak ktoś nie jest zainteresowany znajomością z kimś, to go ignoruje i nie słucha co ten ktoś ma do powiedzenia, zanim ten ktoś się w ogóle odezwie. Na tym polega brak zainteresowania. Tylko gdzie tu odrzucenie z góry? Czy Ty jesteś zainteresowany rozmową z każdą potencjalną dziewczyną, nawet taką którą Ci się nie podoba i której nie zamierzasz dać szansy. Raczej nie. A taka dziewczyna tez mogłaby powiedzieć że odrzucasz ją z góry.  Nie każdy ma szalone powodzenie u płci przeciwnej. Większość go nie ma a jednak daje radę.

Nie odrzuciłbym z góry takiej dziewczyny. Znaczy, wiadomo że związku z nią nie brałbym pod uwagę, ale mogłaby się okazać fajną koleżanką, więc chętnie bym z nią porozmawiał i nie ignorowałbym jej na wstępie.

I skąd ta niezachwiana pewność siebie że jakbyś dostał szansę to na pewno dałbyś radę ją oczarować? To działa inaczej. Żeby dostać szansę trzeba najpierw kogoś sobą oczarować.

Nadal nie rozumiesz. Nie da się oczarować kogoś, jeśli ten ktoś od samego początku nie jest zainteresowany rozmową ani znajomością. Ja chcę dostać szansę na rozmowę, żeby poznać taką dziewczynę. Wiadomo, że jeśli jej się nie podobam, to związku z tego nie będzie.

Najpierw się flirtuje a dopiero potem "sprawdza" czy coś z tego moze być. A Ty chcesz robić na odwrót. Najpierw sprawdzać czy nadaje się do związku a potem zaszczycić ją flirtowaniem. Nic dziwnego że nie ma efektów jak się działa od czterech liter strony.

Nigdy nie widziałem, żeby ktoś flirtował z dziewczyną, którą pierwszy raz widzi na oczy. Najpierw trochę ze sobą rozmawiają, poznają się, a potem można przejść do flirtu.

17,887

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Nigdy nie widziałem, żeby ktoś flirtował z dziewczyną, którą pierwszy raz widzi na oczy. Najpierw trochę ze sobą rozmawiają, poznają się, a potem można przejść do flirtu.

To widać, że nigdy jeszcze nie widziałeś i że tak można, a nawet należy, żeby sobą zaintrygować, zainteresować, przekonać do siebie*
*wstaw dowolne.

17,888 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-14 20:20:50)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Nadal nie rozumiesz. Nie da się oczarować kogoś, jeśli ten ktoś od samego początku nie jest zainteresowany rozmową ani znajomością. Ja chcę dostać szansę na rozmowę, żeby poznać taką dziewczynę. Wiadomo, że jeśli jej się nie podobam, to związku z tego nie będzie.

Żeby była jasność. To Ty nigdy nie miałeś dziewczyny, żadna z Tobą nie chce NAWET rozmawiać, ale mnie tłumaczysz, że to ja nie rozumiem jak funkcjonuje zawieranie znajomości? Okey. Skoro nawet nie dostajesz szansy NA ROZMOWĘ, to ewidentnie musi być coś odpychającego w Twoim zachowaniu w stosunku do tych dziewczyn które Cię interesują. Bo - umówmy się - ja wiem jak wyglądasz i wyglądem na pewno nie straszysz. W takim razie musisz się zachowywać w określony sposób który powoduje że nawet nie chcą z Tobą rozmawiać.
Teraz strzelam - może masz głupkowaty śmiech lub uśmiech albo podejrzanie rozbiegany wzrok? tongue Tak serio. Coś niezachęcającego w mimice albo ogólnie w zachowaniu.

17,889

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Zagaduję, jak wszyscy. Chcę najpierw nawiązać znajomość i ją poznać, żeby potem stwierdzić, czy jestem zainteresowany związkiem i ewentualnie zacząć flirtować.

Kiedy właśnie, żeby stwierdzić, że jest się zainteresowanym związkiem, to trzeba najpierw poflirtować, zwrócić w ten sposób na siebie uwagę, potem się poznać i zdecydować czy Ci z tą drugą osobą po drodze.

rakastankielia napisał/a:

Nigdy nie widziałem, żeby ktoś flirtował z dziewczyną, którą pierwszy raz widzi na oczy. Najpierw trochę ze sobą rozmawiają, poznają się, a potem można przejść do flirtu.

Hahaha, serio?? big_smile Ty się naprawdę zasiedziałeś w tej piwnicy big_smile.

17,890

Odp: 30lat i cały czas sam
Raka napisał/a:

Ja nie mam powodu do kompleksów na tym punkcie, bo wiem, że ja się do związku nadaję, a że one nie chcą, to ich strata.

:DDD

Tak, tak. Ekspert od związków i dziewczyny, które poniosły niewyobrażalną stratę, odrzucając go.

Raka, weź Ty się przenieś do realnego życia zamiast tkwić w tych fantazjach.

17,891

Odp: 30lat i cały czas sam

Panowie, użalacie się nad sobą, że żadna Was nie chce.

Czy zastanawialiście się w ogóle czego tak naprawdę pragniecie? Jesteście pewni, że chcecie być z kobietą?

Dam Wam pewną radę, zrobiło się ciepło, mamy lato. Pojedźcie nad jakaś plażę, rzekę czy jeziorko i popatrzcie się na młode kobiety.

8 na 10 z nich ma jakieś chujowe tatuaże. Ok rozumiem jakby coś przedstawiały, np. obraz jakiegoś zwierzęcia, z którym się utożsamiają albo wytatuowane jakieś symbole narodowe, kulturowe, historyczne albo jakieś wartości, grafiki koncepcyjne itp. Lecz większość tatuaży u lasek to jakieś zwykłe szlaczki czy bazgroły, które rysowało się w brudnopisie za czasów podstawówki lol serio, przyjrzyjcie się.

Człowiek, który nosi tego typu tatuaże, wyglądem nie różni się niczym od świni, która idzie na ubój.

W dodatku masa lasek ma papierosy w mordzie, smród petów połączony z zapachem słodkich kobiecych perfum daje mieszankę, przy której dosłownie można się zrzygać.

Farbowane włosy na blond z odrostami to must have u Polki.

+ te wieczne zrzędne miny u kobiet, które to są obrażone na cały świat i Bóg wie co jeszcze (tzw. bitch face)

Niezdrowa dieta, brak ruchu, alkohol, papierosy - nie no... Ciało takiej kobiety musi być perfekcyjnie przygotowane pod przyszłą ciąże dla Twojego dziecka smile

W dodatku z 10 facetów na liczniku (jak nie lepiej), być może bombelek w pakiecie. Zainteresowania typu seriale i podróże.


Panowie, serio to są Wasze marzenia?

17,892

Odp: 30lat i cały czas sam

Rumun:
To jak to sie stało, że znalazłem sobie kobietę, bez tatuaży, nie palącą ani nie pijąca, taka która nawet nie farbuje włosów, bo nie widzi powodów, interesuje sie historia i astronomia, i za każdym razem jak wraca do domu, ma dla mnie uśmiech i buziaka.
Jestem jakimś niesamowitym szczęściarzem? Oczywiście ze tak, bo spotkałem kobietę swoje życia.
Ale w takim razie moi przyjaciele to tez niesamowici szczacie że, bo tez znaleźli kobiety swojego życia.

nikt mi nie kazał brać kobiety z tatuażami czy pijącej czy palącej, po prostu grzecznie im zawsze odmawiałem.
Nie ma żadnego przymusu.
Samotne matki tez nie biegają z pistoletami po ulicach, nie musisz sie ich obawiać, pisałem ci juz o tym.

17,893 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2023-07-14 22:38:15)

Odp: 30lat i cały czas sam
Szeptuch napisał/a:

Rumun:
To jak to sie stało, że znalazłem sobie kobietę, bez tatuaży, nie palącą ani nie pijąca, taka która nawet nie farbuje włosów, bo nie widzi powodów, interesuje sie historia i astronomia, i za każdym razem jak wraca do domu, ma dla mnie uśmiech i buziaka.
Jestem jakimś niesamowitym szczęściarzem? Oczywiście ze tak, bo spotkałem kobietę swoje życia.
Ale w takim razie moi przyjaciele to tez niesamowici szczacie że, bo tez znaleźli kobiety swojego życia.

nikt mi nie kazał brać kobiety z tatuażami czy pijącej czy palącej, po prostu grzecznie im zawsze odmawiałem.
Nie ma żadnego przymusu.
Samotne matki tez nie biegają z pistoletami po ulicach, nie musisz sie ich obawiać, pisałem ci juz o tym.


Jak znalazłeś taką kobietę to musisz w takim razie zacząć grać na loterii skoro masz takie szczęście. Dla mnie to jest jakiś surrealizm to co opisałeś o swojej dziewczynie.
Jak chodzę po mieście to praktycznie każda młoda kobieta ma jakiś tatuaż i peta w mordzie, syf.

17,894 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-07-14 22:49:03)

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Panowie, użalacie się nad sobą, że żadna Was nie chce.

Czy zastanawialiście się w ogóle czego tak naprawdę pragniecie? Jesteście pewni, że chcecie być z kobietą?

Dam Wam pewną radę, zrobiło się ciepło, mamy lato. Pojedźcie nad jakaś plażę, rzekę czy jeziorko i popatrzcie się na młode kobiety.

8 na 10 z nich ma jakieś chujowe tatuaże. Ok rozumiem jakby coś przedstawiały, np. obraz jakiegoś zwierzęcia, z którym się utożsamiają albo wytatuowane jakieś symbole narodowe, kulturowe, historyczne albo jakieś wartości, grafiki koncepcyjne itp. Lecz większość tatuaży u lasek to jakieś zwykłe szlaczki czy bazgroły, które rysowało się w brudnopisie za czasów podstawówki lol serio, przyjrzyjcie się.

Człowiek, który nosi tego typu tatuaże, wyglądem nie różni się niczym od świni, która idzie na ubój.

W dodatku masa lasek ma papierosy w mordzie, smród petów połączony z zapachem słodkich kobiecych perfum daje mieszankę, przy której dosłownie można się zrzygać.

Farbowane włosy na blond z odrostami to must have u Polki.

+ te wieczne zrzędne miny u kobiet, które to są obrażone na cały świat i Bóg wie co jeszcze (tzw. bitch face)

Niezdrowa dieta, brak ruchu, alkohol, papierosy - nie no... Ciało takiej kobiety musi być perfekcyjnie przygotowane pod przyszłą ciąże dla Twojego dziecka smile

W dodatku z 10 facetów na liczniku (jak nie lepiej), być może bombelek w pakiecie. Zainteresowania typu seriale i podróże.


Panowie, serio to są Wasze marzenia?

Znowu przedawkowałaś Instagram Rumi i wykop.pl dziwny masz filtr w oczach i percepcję.
A tak nieco poważniej to czy żeby być w miarę spokojnym singlem, znaczy w jakiejś równowadze czy koniecznie trzeba wyławiać i wzmacniać "patologię", obrzydzać przesadnie krytycznym myśleniem i wzbudzać  wstręt do młodych kobiet
To nie jest pełny obraz rzeczywistości czy prawda tworzysz sobie po prostu dla "wygody" matrycę - tylko odwrotność idealizowania kobiet to rodzaj tłumienia potrzeb instynktu a nie żadna prawda.

17,895

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Panowie, użalacie się nad sobą, że żadna Was nie chce.

Czy zastanawialiście się w ogóle czego tak naprawdę pragniecie? Jesteście pewni, że chcecie być z kobietą?

Dam Wam pewną radę, zrobiło się ciepło, mamy lato. Pojedźcie nad jakaś plażę, rzekę czy jeziorko i popatrzcie się na młode kobiety.

8 na 10 z nich ma jakieś chujowe tatuaże. Ok rozumiem jakby coś przedstawiały, np. obraz jakiegoś zwierzęcia, z którym się utożsamiają albo wytatuowane jakieś symbole narodowe, kulturowe, historyczne albo jakieś wartości, grafiki koncepcyjne itp. Lecz większość tatuaży u lasek to jakieś zwykłe szlaczki czy bazgroły, które rysowało się w brudnopisie za czasów podstawówki lol serio, przyjrzyjcie się.

Człowiek, który nosi tego typu tatuaże, wyglądem nie różni się niczym od świni, która idzie na ubój.

W dodatku masa lasek ma papierosy w mordzie, smród petów połączony z zapachem słodkich kobiecych perfum daje mieszankę, przy której dosłownie można się zrzygać.

Farbowane włosy na blond z odrostami to must have u Polki.

+ te wieczne zrzędne miny u kobiet, które to są obrażone na cały świat i Bóg wie co jeszcze (tzw. bitch face)

Niezdrowa dieta, brak ruchu, alkohol, papierosy - nie no... Ciało takiej kobiety musi być perfekcyjnie przygotowane pod przyszłą ciąże dla Twojego dziecka smile

W dodatku z 10 facetów na liczniku (jak nie lepiej), być może bombelek w pakiecie. Zainteresowania typu seriale i podróże.


Panowie, serio to są Wasze marzenia?

Znowu przedawkowałaś Instagram Rumi i wykop.pl dziwny masz filtr w oczach i percepcję

Rumi musi sobie udowodnić, że nie tylko nic nie traci  jako singiel, ale że wręcz niesamowicie dużo zyskuje.
Nie może podnieść swoich atutów jako partner to zawsze może zaniżyć atuty potencjalnych partnerek. Wtedy wyjdzie mu, że jest ponad nimi, że one wszystkie nie dorastają mu do pięt. Zawsze to lepiej odrzucać niż być odrzucanym.

17,896

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
NewUser napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Zagaduję, jak wszyscy. Chcę najpierw nawiązać znajomość i ją poznać, żeby potem stwierdzić, czy jestem zainteresowany związkiem i ewentualnie zacząć flirtować.

Przecież pisałeś, że nie umiesz flirtować.
Wyobrażam sobie, że podczasz tego zagadywania musisz zachowywać się jak Lloyd z "Głupi i głupszy" smile bo niby dlaczego zawsze jesteś odrzucany? smile

Może i nie umiem, ale jakbym poznał dziewczynę i miał do czego w tym flircie nawiązać, to dałbym radę. No ale one nawet koleżeńską znajomością nie są zainteresowane. Nie wiem, kim jest Lloyd, bo filmu nie oglądałem, ale jestem odrzucany, zanim w ogóle się odezwę, bo one nawet nie słuchają, co mam do powiedzenia i całkowicie ignorują, bo po prostu nie są zainteresowane.

Bo jesteś kurwa nudny jak flaki z olejem, może za 100lat bycie robotem będzie sexy, musisz poczekać. Jesteś dorzucamy zanim sie nie odezwiesz bo to normalne, nie umiesz zagadywać, jesteś miałki jak moje dzisiejsze śniadanie instant. Zasrany Piotruś Pan któremu sie coś należy z urzędu. Nie trzeba Cię widzieć żeby wiedzieć ze bardziej interesujące jest hodowanie moli w szafie niż rozmowa z Tobą.

17,897

Odp: 30lat i cały czas sam

Znowu jestem podpity i znowu się wkurwiam jak czytam tych baranów, macie jakieś tabletki na to? Na cyjanek nie dam się nabrać.

17,898

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:

To nie jest pełny obraz rzeczywistości czy prawda tworzysz sobie po prostu dla "wygody" matrycę - tylko odwrotność idealizowania kobiet to rodzaj tłumienia potrzeb instynktu a nie żadna prawda.


Jeżeli chodzę po mieście i 8 na 10 młodych kobiet ma jakieś tatuaże to też to nazwiesz ustawieniem sobie wygodnej matrycy w moich oczach?


Agnes76 napisał/a:

Nie może podnieść swoich atutów jako partner to zawsze może zaniżyć atuty potencjalnych partnerek. Wtedy wyjdzie mu, że jest ponad nimi, że one wszystkie nie dorastają mu do pięt. Zawsze to lepiej odrzucać niż być odrzucanym.


Dzięki takiemu podejściu do tematu dużo lepiej mi się śpi, więc to chyba działa smile Co o tym myślisz?


Psycholog Na Niby napisał/a:

Znowu jestem podpity i znowu się wkurwiam jak czytam tych baranów, macie jakieś tabletki na to? Na cyjanek nie dam się nabrać.


Zamiast zająć się swoją kobietą, tworzyć z nią ciepły i wspólny wieczór to zaczynasz pić i jechać po użytkownikach tego forum.
Ostatnimi czasy coraz to częściej wybierasz wódkę i forum zamiast własnej dziewczyny?

Jakie to jest cholernie smutne sad

17,899

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Jeżeli chodzę po mieście i 8 na 10 młodych kobiet ma jakieś tatuaże to też to nazwiesz ustawieniem sobie wygodnej matrycy w moich oczach?

Ale co w tym złego dla Ciebie? Przecież do 100% napotkanych kobiet i tak byś nie dał rady zagadać. I pytam ze szczerej ciekawości, bo mnie też nie interesowała większość mężczyzn (przy czym raczej tych znanych, bo na ulicy nie patrzę wink), ale nigdy nie odbierałam tego negatywnie, a już tym bardziej nie miałam do nich pretensji, że nie są tacy, jakich mogłabym chcieć.

17,900

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Panowie, użalacie się nad sobą, że żadna Was nie chce.

Czy zastanawialiście się w ogóle czego tak naprawdę pragniecie? Jesteście pewni, że chcecie być z kobietą?

Dam Wam pewną radę, zrobiło się ciepło, mamy lato. Pojedźcie nad jakaś plażę, rzekę czy jeziorko i popatrzcie się na młode kobiety.

8 na 10 z nich ma jakieś chujowe tatuaże. Ok rozumiem jakby coś przedstawiały, np. obraz jakiegoś zwierzęcia, z którym się utożsamiają albo wytatuowane jakieś symbole narodowe, kulturowe, historyczne albo jakieś wartości, grafiki koncepcyjne itp. Lecz większość tatuaży u lasek to jakieś zwykłe szlaczki czy bazgroły, które rysowało się w brudnopisie za czasów podstawówki lol serio, przyjrzyjcie się.

Człowiek, który nosi tego typu tatuaże, wyglądem nie różni się niczym od świni, która idzie na ubój.

W dodatku masa lasek ma papierosy w mordzie, smród petów połączony z zapachem słodkich kobiecych perfum daje mieszankę, przy której dosłownie można się zrzygać.

Farbowane włosy na blond z odrostami to must have u Polki.

+ te wieczne zrzędne miny u kobiet, które to są obrażone na cały świat i Bóg wie co jeszcze (tzw. bitch face)

Niezdrowa dieta, brak ruchu, alkohol, papierosy - nie no... Ciało takiej kobiety musi być perfekcyjnie przygotowane pod przyszłą ciąże dla Twojego dziecka smile

W dodatku z 10 facetów na liczniku (jak nie lepiej), być może bombelek w pakiecie. Zainteresowania typu seriale i podróże.


Panowie, serio to są Wasze marzenia?

Dupkę sobie odparzyłeś czy pindola suwakiem przyciąłeś?

Bo wygląda to tak, jakbyś kolejny raz został spławiony na szczaw i teraz żale wyrzucasz na teoretycznie kobiecym forum.

17,901

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Jesteście pewni, że chcecie być z kobietą?

Pewno że tak. Stąd rozkminy wasze na milion postów...



8 na 10 z nich ma jakieś chujowe tatuaże.

No i?




Ok rozumiem jakby coś przedstawiały, np. obraz jakiegoś zwierzęcia, z którym się utożsamiają albo wytatuowane jakieś symbole narodowe, kulturowe, historyczne albo jakieś wartości, grafiki koncepcyjne itp. Lecz większość tatuaży u lasek to jakieś zwykłe szlaczki czy bazgroły, które rysowało się w brudnopisie za czasów podstawówki lol serio, przyjrzyjcie się.

Brzmi równie bzdurnie jak:    "Widzieliście jakie wisiorki kobiety noszą na łańcuszkach? One nic nie przedtawiają, ani godła narodowego, czy rodowego, ani znaku zodiaku, no zupełnie nic... tylko błyskotka".

17,902

Odp: 30lat i cały czas sam
Agnes76 napisał/a:

Rumi musi sobie udowodnić, że nie tylko nic nie traci  jako singiel, ale że wręcz niesamowicie dużo zyskuje.
Nie może podnieść swoich atutów jako partner to zawsze może zaniżyć atuty potencjalnych partnerek. Wtedy wyjdzie mu, że jest ponad nimi, że one wszystkie nie dorastają mu do pięt. Zawsze to lepiej odrzucać niż być odrzucanym.

Nie wiem co by jeszcze można było do tego dodać. W zasadzie, w tym temacie, jest to prawda uniwersalna.

17,903 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-15 00:14:47)

Odp: 30lat i cały czas sam
Psycholog Na Niby napisał/a:

Na cyjanek nie dam się nabrać.

Ja poproszę o cyjanek. Mam ochotę popełnić dzisiaj harakiri.

17,904

Odp: 30lat i cały czas sam

PS. Czy tutaj będzie się jeszcze działo coś ciekawego czy można jeszcze liczyć na jakąś degrengoladę? tongue

17,905 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-15 00:32:20)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

PS. Czy tutaj będzie się jeszcze działo coś ciekawego czy można jeszcze liczyć na jakąś degrengoladę? tongue

Możesz umyć ząbki i iść spać, koniec przedstawienia na dziś tongue

Tu było jakieś przedstawienie?

Idę śladem kolegi Psychologa big_smile.

17,906

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Możesz umyć ząbki i iść spać, koniec przedstawienia na dziś tongue

Tu było jakieś przedstawienie?

Idę śladem kolegi Psychologa big_smile.

Trwa nieustannie od 10.04.2021

Ja chłopakowi nie mam za złe. Jak lubi wink

17,907

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Tu było jakieś przedstawienie?

Idę śladem kolegi Psychologa big_smile.

Trwa nieustannie od 10.04.2021

Radler Cię nie kopnie tongue

Wiesz kiedy mi się tu najlepiej pisało?

17,908

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Trwa nieustannie od 10.04.2021

Ja chłopakowi nie mam za złe. Jak lubi wink

Chociaż masz zajęcie, jak i kilka jeszcze innych osób big_smile

Przyganiał kocioł garnkowi... a sam czytał tongue.

17,909 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-15 00:40:15)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Radler Cię nie kopnie tongue

Wiesz kiedy mi się tu najlepiej pisało?

Niech zgadnę, jak mnie nie było?

Nie. Chociaż nie można wykluczyć, że byłeś już wtedy. Diabli Cię wiedzą co i od kiedy czytasz.

17,910

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:

Więc kiedy było najfajniej?

Najfajniej było całkowicie anonimowo.

17,911

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:

Podobał mi się ten wątek samozniszenia, później już z przyzwyczajenia zaglądałem, ale nie żeby codziennie.

Co Ci się w tym wątku podobało?

17,912

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nigdy nie widziałem, żeby ktoś flirtował z dziewczyną, którą pierwszy raz widzi na oczy. Najpierw trochę ze sobą rozmawiają, poznają się, a potem można przejść do flirtu.

To widać, że nigdy jeszcze nie widziałeś i że tak można, a nawet należy, żeby sobą zaintrygować, zainteresować, przekonać do siebie*
*wstaw dowolne.

Należy, ale nie od razu przy poznawaniu.

17,913

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Więc kiedy było najfajniej?

Najfajniej było całkowicie anonimowo.

Dużo osób Cię tu "zna"? smile Żałujesz? big_smile

Nie, nie żałuję, ale to niejako komplikuje teraz - nazwijmy to - moją swobodę pisania big_smile.

17,914

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nigdy nie widziałem, żeby ktoś flirtował z dziewczyną, którą pierwszy raz widzi na oczy. Najpierw trochę ze sobą rozmawiają, poznają się, a potem można przejść do flirtu.

To widać, że nigdy jeszcze nie widziałeś i że tak można, a nawet należy, żeby sobą zaintrygować, zainteresować, przekonać do siebie*
*wstaw dowolne.

Należy, ale nie od razu przy poznawaniu.

Oczywiście, że od razu. To jest to, co wciąga bardziej niż nałóg.

17,915

Odp: 30lat i cały czas sam
Psycholog Na Niby napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
NewUser napisał/a:

Przecież pisałeś, że nie umiesz flirtować.
Wyobrażam sobie, że podczasz tego zagadywania musisz zachowywać się jak Lloyd z "Głupi i głupszy" smile bo niby dlaczego zawsze jesteś odrzucany? smile

Może i nie umiem, ale jakbym poznał dziewczynę i miał do czego w tym flircie nawiązać, to dałbym radę. No ale one nawet koleżeńską znajomością nie są zainteresowane. Nie wiem, kim jest Lloyd, bo filmu nie oglądałem, ale jestem odrzucany, zanim w ogóle się odezwę, bo one nawet nie słuchają, co mam do powiedzenia i całkowicie ignorują, bo po prostu nie są zainteresowane.

Bo jesteś kurwa nudny jak flaki z olejem, może za 100lat bycie robotem będzie sexy, musisz poczekać. Jesteś dorzucamy zanim sie nie odezwiesz bo to normalne, nie umiesz zagadywać, jesteś miałki jak moje dzisiejsze śniadanie instant. Zasrany Piotruś Pan któremu sie coś należy z urzędu. Nie trzeba Cię widzieć żeby wiedzieć ze bardziej interesujące jest hodowanie moli w szafie niż rozmowa z Tobą.

Nawet gdybym był nudny, to kobiety tego nie wiedzą, ale zaręczam Ci, że nie jestem. Można ze mną ciekawie porozmawiać na wiele tematów. Nie twierdzę, że cokolwiek mi się należy, ale z pewnością nadaję się na partnera bardziej niż niejeden mężczyzna będący w związku.

17,916

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nigdy nie widziałem, żeby ktoś flirtował z dziewczyną, którą pierwszy raz widzi na oczy. Najpierw trochę ze sobą rozmawiają, poznają się, a potem można przejść do flirtu.

To widać, że nigdy jeszcze nie widziałeś i że tak można, a nawet należy, żeby sobą zaintrygować, zainteresować, przekonać do siebie*
*wstaw dowolne.

Należy, ale nie od razu przy poznawaniu.

A to tak na drodze nie służbowej się da? W sensie nie flirtować ? To jak kogoś poznać?

17,917

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

To widać, że nigdy jeszcze nie widziałeś i że tak można, a nawet należy, żeby sobą zaintrygować, zainteresować, przekonać do siebie*
*wstaw dowolne.

Należy, ale nie od razu przy poznawaniu.

Oczywiście, że od razu. To jest to, co wciąga bardziej niż nałóg.

Sory, ale nie wmówisz mi, że jeżeli przyjdę np. na kurs językowy czy kurs tańca, to zaraz każdy z każdym będzie flirtować. Przecież taka osoba sama skazałaby się na ostracyzm, że przychodzi nie po to, by się nauczyć, a po to, by podrywać. To samo na wydarzeniach związanych z zainteresowaniami czy nawet na studiach.

17,918

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:

Haha rozumiem to tak: chciałabym zaszaleć, popisać głupoty, ale nie mogę, bo zna mnie tu sporo osób i nie chcę wyjść na pojebaną XD
Trafiłem? big_smile

Pojebaną? Ile Ty masz lat? Oni dokładnie wiedzą że taka jestem big_smile.  Anonimowość daje swobodę innego rodzaju.

17,919

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Bo jesteś kurwa nudny jak flaki z olejem, może za 100lat bycie robotem będzie sexy, musisz poczekać. Jesteś dorzucamy zanim sie nie odezwiesz bo to normalne, nie umiesz zagadywać, jesteś miałki jak moje dzisiejsze śniadanie instant. Zasrany Piotruś Pan któremu sie coś należy z urzędu. Nie trzeba Cię widzieć żeby wiedzieć ze bardziej interesujące jest hodowanie moli w szafie niż rozmowa z Tobą.

Nawet gdybym był nudny, to kobiety tego nie wiedzą, ale zaręczam Ci, że nie jestem. Można ze mną ciekawie porozmawiać na wiele tematów. Nie twierdzę, że cokolwiek mi się należy, ale z pewnością nadaję się na partnera bardziej niż niejeden mężczyzna będący w związku.

Jesteś taką samą melepetą w RL jak i tu. Nie okłamuj się i nas przy okazji. Ile razy jeszcze to samo będziesz powtarzał?

Tyle razy, ile wy będziecie to samo powtarzać. Nie okłamuję i chętnie udowodnię to w realu.

17,920

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Zagaduję, jak wszyscy. Chcę najpierw nawiązać znajomość i ją poznać, żeby potem stwierdzić, czy jestem zainteresowany związkiem i ewentualnie zacząć flirtować.

Kiedy właśnie, żeby stwierdzić, że jest się zainteresowanym związkiem, to trzeba najpierw poflirtować, zwrócić w ten sposób na siebie uwagę, potem się poznać i zdecydować czy Ci z tą drugą osobą po drodze.

rakastankielia napisał/a:

Nigdy nie widziałem, żeby ktoś flirtował z dziewczyną, którą pierwszy raz widzi na oczy. Najpierw trochę ze sobą rozmawiają, poznają się, a potem można przejść do flirtu.

Hahaha, serio?? big_smile Ty się naprawdę zasiedziałeś w tej piwnicy big_smile.

Nie siedzę w piwnicy. Widzę ludzi, którzy normalnie ze sobą rozmawiają. Bez flirtu, bez podrywania, zwyczajne koleżeńskie rozmowy.

17,921

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Sory, ale nie wmówisz mi, że jeżeli przyjdę np. na kurs językowy czy kurs tańca, to zaraz każdy z każdym będzie flirtować. Przecież taka osoba sama skazałaby się na ostracyzm, że przychodzi nie po to, by się nauczyć, a po to, by podrywać. To samo na wydarzeniach związanych z zainteresowaniami czy nawet na studiach.

Co Ty chłopie bredzisz? Jaki każdy z każdym? Mówię o tym, że jeśli dwoje "wpada sobie w oko" to flirt jest naturalnym początkiem znajomości. Flirt ma rózne oblicza. Kto powiedział, że to jest jakiś ordynarny podryw aby narażać się na ostracyzm?

17,922

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nadal nie rozumiesz. Nie da się oczarować kogoś, jeśli ten ktoś od samego początku nie jest zainteresowany rozmową ani znajomością. Ja chcę dostać szansę na rozmowę, żeby poznać taką dziewczynę. Wiadomo, że jeśli jej się nie podobam, to związku z tego nie będzie.

Żeby była jasność. To Ty nigdy nie miałeś dziewczyny, żadna z Tobą nie chce NAWET rozmawiać, ale mnie tłumaczysz, że to ja nie rozumiem jak funkcjonuje zawieranie znajomości? Okey. Skoro nawet nie dostajesz szansy NA ROZMOWĘ, to ewidentnie musi być coś odpychającego w Twoim zachowaniu w stosunku do tych dziewczyn które Cię interesują. Bo - umówmy się - ja wiem jak wyglądasz i wyglądem na pewno nie straszysz. W takim razie musisz się zachowywać w określony sposób który powoduje że nawet nie chcą z Tobą rozmawiać.
Teraz strzelam - może masz głupkowaty śmiech lub uśmiech albo podejrzanie rozbiegany wzrok? tongue Tak serio. Coś niezachęcającego w mimice albo ogólnie w zachowaniu.

Niestraszenie wyglądem to trochę za mało. Głupkowaty śmiech? Nawet jeśli, to niejedna osoba ma, a mimo to ma normalne życie towarzyskie. Rozbiegany wzrok? Możliwe, że czasem się zdarza.

17,923 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-15 00:57:22)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nadal nie rozumiesz. Nie da się oczarować kogoś, jeśli ten ktoś od samego początku nie jest zainteresowany rozmową ani znajomością. Ja chcę dostać szansę na rozmowę, żeby poznać taką dziewczynę. Wiadomo, że jeśli jej się nie podobam, to związku z tego nie będzie.

Żeby była jasność. To Ty nigdy nie miałeś dziewczyny, żadna z Tobą nie chce NAWET rozmawiać, ale mnie tłumaczysz, że to ja nie rozumiem jak funkcjonuje zawieranie znajomości? Okey. Skoro nawet nie dostajesz szansy NA ROZMOWĘ, to ewidentnie musi być coś odpychającego w Twoim zachowaniu w stosunku do tych dziewczyn które Cię interesują. Bo - umówmy się - ja wiem jak wyglądasz i wyglądem na pewno nie straszysz. W takim razie musisz się zachowywać w określony sposób który powoduje że nawet nie chcą z Tobą rozmawiać.
Teraz strzelam - może masz głupkowaty śmiech lub uśmiech albo podejrzanie rozbiegany wzrok? tongue Tak serio. Coś niezachęcającego w mimice albo ogólnie w zachowaniu.

Niestraszenie wyglądem to trochę za mało. Głupkowaty śmiech? Nawet jeśli, to niejedna osoba ma, a mimo to ma normalne życie towarzyskie. Rozbiegany wzrok? Możliwe, że czasem się zdarza.

No to nie wiem. Może się ślinisz jak mówisz i wzbudzasz obrzydzenie? Serio, raka, naprawdę trzeba się postarać aby ktoś nawet nie chciał z Tobą rozmawiać.

17,924 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-07-15 00:58:36)

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Sory, ale nie wmówisz mi, że jeżeli przyjdę np. na kurs językowy czy kurs tańca, to zaraz każdy z każdym będzie flirtować. Przecież taka osoba sama skazałaby się na ostracyzm, że przychodzi nie po to, by się nauczyć, a po to, by podrywać. To samo na wydarzeniach związanych z zainteresowaniami czy nawet na studiach.

Co Ty chłopie bredzisz? Jaki każdy z każdym? Mówię o tym, że jeśli dwoje "wpada sobie w oko" to flirt jest naturalnym początkiem znajomości. Flirt ma rózne oblicza. Kto powiedział, że to jest jakiś ordynarny podryw aby narażać się na ostracyzm?

Ale to, że ktoś mi "wpadnie w oko" nie wystarczy, żebym był zainteresowany związkiem, muszę najpierw poznać daną osobę. A wzajemności z drugiej strony brak. Nawet gdybym flirtował, to i tak zostałbym zignorowany, a ona nawet nie słuchałaby, co mówię. A różnica między zwyczajnym a ordynarnym podrywem jest bardzo niewielka i polega po prostu na tym, czy dany adorator podoba się podrywanej kobiecie wink

17,925 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-15 01:00:29)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Haha rozumiem to tak: chciałabym zaszaleć, popisać głupoty, ale nie mogę, bo zna mnie tu sporo osób i nie chcę wyjść na pojebaną XD
Trafiłem? big_smile

Pojebaną? Ile Ty masz lat? Oni dokładnie wiedzą że taka jestem big_smile.  Anonimowość daje swobodę innego rodzaju.

Czyli dobrze Cię znają big_smile
Innego rodzaju, tzn? Rozwiń myśl. Co chciałabyś tu wypisywać, a nie chcesz ze względu na to, że połowa forum wiem kim jesteś? tongue

EDIT:
Jakbyś chciała mi miłe rzeczy na priv wysyłać, bo tu Ci wstyd, to przykro mi ale nie pamiętam hasła do emaila big_smile

Śledzisz moje posty czy innego użytkownika?

Poza tym, zwróć uwagę na jedną kwestię, ja tez wiem kim jest połowa forum wink.

17,926 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-15 01:07:54)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Czyli dobrze Cię znają big_smile
Innego rodzaju, tzn? Rozwiń myśl. Co chciałabyś tu wypisywać, a nie chcesz ze względu na to, że połowa forum wiem kim jesteś? tongue

EDIT:
Jakbyś chciała mi miłe rzeczy na priv wysyłać, bo tu Ci wstyd, to przykro mi ale nie pamiętam hasła do emaila big_smile

Śledzisz moje posty czy innego użytkownika?

Dziwne pytanie. Z reguły nie pamiętam co kto pisał stronę wcześniej, szczególnie w takich śmieciowych tematach, że poruszanych jest 100 wątków jednocześnie, a nie ma rozmowy na konkretny temat. Chyba, żeby wziąć żale raki i jakiegoś, to można to podpiąć pod "jeden temat"

Biorę to pod uwagę, ale to Tobie moja droga zamarzyła się anonimowość, a nie im big_smile

Uwaga o zapomnianym haśle do maila jest bardzo konkretna.

Poza tym, mnie się anonimowość nie marzy, a jedynie wspominam jak to było fajnie, "bezkarnie" brykać big_smile. Niektóre znajomości w wyniku utraty anonimowości bardzo sobie cenię.

17,927

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Ale to, że ktoś mi "wpadnie w oko" nie wystarczy, żebym był zainteresowany związkiem, muszę najpierw poznać daną osobę. A wzajemności z drugiej strony brak. Nawet gdybym flirtował, to i tak zostałbym zignorowany, a ona nawet nie słuchałaby, co mówię. A różnica między zwyczajnym a ordynarnym podrywem jest bardzo niewielka i polega po prostu na tym, czy dany adorator podoba się podrywanej kobiecie wink

A kto mówi, że od razu masz być zainteresowany związkiem? Zanim napiszesz kolejne "co by było gdyby" to może spróbuj trochę zluzować gumkę w majtach i odpuść robienie castingu na żonę a spróbuj dziewczyny sobą zainteresować, tak żeby dały Ci szansę na sprawdzenie czy się na tę żonę nadaję czy nie.

17,928

Odp: 30lat i cały czas sam
SaraS napisał/a:

:DDD

Tak, tak. Ekspert od związków i dziewczyny, które poniosły niewyobrażalną stratę, odrzucając go.

Raka, weź Ty się przenieś do realnego życia zamiast tkwić w tych fantazjach.

Też mnie to poważnie zastanawia na jakiej podstawie ktoś, kto nigdy w związku nie był z takim przekonaniem mówi o sobie, że się do tego nadaje big_smile. To tak jakbym ja napisała, że nadaję się na dyrektora produkcji wielkiej firmy, pomimo że nie znam się na procesie produkcyjnym big_smile.
Idąc dalej:

rakastankielia napisał/a:

Nie twierdzę, że cokolwiek mi się należy, ale z pewnością nadaję się na partnera bardziej niż niejeden mężczyzna będący w związku.

Możesz to rozwinąć? Ale bardzo proszę o  k o n k r e t y.

17,929

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:

Bezkarne brykanie - było mineło, jest jak jest big_smile

E tam tongue. Od czego są multikonta i Cichociemni big_smile.

17,930

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Nie siedzę w piwnicy. Widzę ludzi, którzy normalnie ze sobą rozmawiają. Bez flirtu, bez podrywania, zwyczajne koleżeńskie rozmowy.

To jest chyba oczywiste, że nie z każdym się flirtuje big_smile, ale jeśli chce się zwrócić na siebie czyjąś uwagę, wtedy flirt nadaje się do tego idealnie.

17,931

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Bezkarne brykanie - było mineło, jest jak jest big_smile

E tam tongue. Od czego są multikonta i Cichociemni big_smile.

yikes otworzyłaś mi oczy! Raka i jakiś to na pewno multikonto kogoś, kto im cały czas odpisuje!

Jestem więcej jak pewna, że czytając nie tylko ten fascynujący temat wyciągasz całkowicie błędne wnioski na temat rzeczywistych intencji użytkowników na podstawie pisanych przez nich treści big_smile. Już wiem czego i gdzie się naczytałeś z moim udziałem tongue.

17,932 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-15 01:28:14)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

yikes otworzyłaś mi oczy! Raka i jakiś to na pewno multikonto kogoś, kto im cały czas odpisuje!

Jestem więcej jak pewna, że czytając nie tylko ten fascynujący temat wyciągasz całkowicie błędne wnioski na temat rzeczywistych intencji użytkowników na podstawie pisanych przez nich treści big_smile. Już wiem czego i gdzie się naczytałeś z moim udziałem tongue.

Czego i gdzie? Oświeć mnie tongue

Napiszę Ci na maila jak sobie hasło przypomnisz big_smile.

17,933

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Czego i gdzie? Oświeć mnie tongue

Napiszę Ci na maila jak sobie hasło przypomniesz big_smile.

Haha email już zmieniony, wal śmiało tongue upewnij się, że nie masz dziury w skarpecie, bo buty u mnie się zostawia w korytarzu tongue

To dziękuję. Skarpet nie noszę a ze szpilkami się nie rozstaję tongue.

17,934

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Haha email już zmieniony, wal śmiało tongue upewnij się, że nie masz dziury w skarpecie, bo buty u mnie się zostawia w korytarzu tongue

To dziękuję. Skarpet nie noszę a ze szpilkami się nie rozstaję tongue.

Naprawdę? Tylko w szpilkach chodzisz? Masz na pewno zdeformowane stopy sad musi boleć sad

Nie. Istnieje cos takiego jak dobrze wyprofilowane szpilki. Po co zaczynasz taki temat? big_smile

17,935

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Naprawdę? Tylko w szpilkach chodzisz? Masz na pewno zdeformowane stopy sad musi boleć sad

Nie. Istnieje cos takiego jak dobrze wyprofilowane szpilki. Po co zaczynasz taki temat? big_smile

Nic jeszcze nie zacząłem tongue to niebezpieczny temat. Dobrze, że już po 22:00 big_smile

Nie wiem. Byli tu znawczy kobiecego makijażu. Nie można wykluczyć, że pojawił się inny znawca kobiecego źródła wdzięku i sex-appealu - szpilek big_smile.

17,936

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

Nic jeszcze nie zacząłem tongue to niebezpieczny temat. Dobrze, że już po 22:00 big_smile

Nie wiem. Byli tu znawczy kobiecego makijażu. Nie można wykluczyć, że pojawił się inny znawca kobiecego źródła wdzięku i sex-appealu - szpilek big_smile.

Znawcą bym się nie nazwał. Nie tędy droga. Choć wiem, że Louboutin ma wyłączność na czerwone podeszwy szpilek big_smile

Moliera2. Serio zaczynam węszyć spisek big_smile.

17,937 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-15 01:45:46)

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:

O czym Ty mówisz? Jaki spisek? big_smile odstaw już tego Radlera cytrynowego big_smile

Jeśli już, to Cydr, ale to nie o tej porze.


Btw. a ty potrafiłbyś chodzić w szpilkach po alko? big_smile

17,938

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

O czym Ty mówisz? Jaki spisek? big_smile odstaw już tego Radlera cytrynowego big_smile

Jeśli już, to Cydr, ale to nie o tej porze.


Btw. a ty potrafiłbyś chodzić w szpilkach po alko? big_smile

WTF? Co to za pytanie? Nie próbowałem nigdy, nawet po alkoholu XD
No dobra, jeżeli lepiej Ci się chodzi w szpilkach po alko, niż bez nich, to już nie ściągaj tych butów, wchodź w butach big_smile

Ja tam nie wiem. Był taki tu taki @Kremik, który to bardzo się chciał malować jak kobieta, więc pomyślałam że może Ty, i te szpilki ... big_smile

17,939 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-15 01:53:12)

Odp: 30lat i cały czas sam

Btw. Mam pomysł na nowy nick. Panna de Jones? Fajny? Problem w tym, że pomysł rzucił nasz Tadzio big_smile. I teraz się waham big_smile.

17,940

Odp: 30lat i cały czas sam
NewUser napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
NewUser napisał/a:

WTF? Co to za pytanie? Nie próbowałem nigdy, nawet po alkoholu XD
No dobra, jeżeli lepiej Ci się chodzi w szpilkach po alko, niż bez nich, to już nie ściągaj tych butów, wchodź w butach big_smile

Ja tam nie wiem. Był taki tu taki @Kremik, który to bardzo się chciał malować jak kobieta, więc pomyślałam że może Ty, i te szpilki ... big_smile

Postaci Kremika akurat nie znam big_smile nie kręcą mnie przebieranki i makijaż smile

To ciekawe, bo wydawało mi się, że on tu był.

Posty [ 17,876 do 17,940 z 29,786 ]

Strony Poprzednia 1 274 275 276 277 278 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024