Niech ktoś w końcu zdefiniuje przystojność. Ilu ja w życiu widziałam przystojnych facetów, którzy jedyne do czego się nadawali to do tego żeby po nich jedynie przejechać wzrokiem.
17,681 2023-07-11 00:11:35 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-11 00:12:46)
17,682 2023-07-11 00:16:53 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-11 00:17:08)
Do Was, Panowie, trzeba mieć anielską cierpliwość, nerwy ze stali i serce z kamienia. No nie idzie tego zdzierżyć.
17,683 2023-07-11 00:21:21
Przystojny - mający przyjemną powierzchowność i pozytywną estetykę. A że wiadomo, że kanony się zmieniają, to przystojny facet w połowie XX wieku będzie wyglądał od przystojnego z lat 90tych i inaczej będzie wyglądał przystojny w 2023.
17,684 2023-07-11 09:49:40
Przystojny - mający przyjemną powierzchowność i pozytywną estetykę. A że wiadomo, że kanony się zmieniają, to przystojny facet w połowie XX wieku będzie wyglądał od przystojnego z lat 90tych i inaczej będzie wyglądał przystojny w 2023.
Kanony się zmieniają a gusta zawsze były różne.
17,685 2023-07-11 10:39:08
Kanony się zmieniają, ale zmienia się też rzeczywistość.
Przede wszystkim styl życia i dieta (poziom przetworzenia żywności i jego jakość) wpływają na równowagę hormonalną mężczyzn, (spadek testosteronu) co skutkuje zmianą postawy i budowy ciała oraz zmianą charakteru. Po prostu postępuje feminizacja rodzaju męskiego.
Kolejnym aspektem jest postęp cywilizacyjny - sposób funkcjonowania social mediów i internetu w ogóle. Click baitowe tytuły, photoshop, operacje plastyczne i wszechobecne soft i hard porno zmieniają sposób postrzegania rzeczywistości i oczekiwania wobec siebie i płci przeciwnej. Jesteśmy cały czas drażnieni na poziomie emocjonalnym. To powoduje, ze inaczej reagujemy na stres i mamy inne wzorce postępowania oraz sposób interakcji z innymi ludźmi. Z jednej strony jesteśmy bliżej, ale z drugiej oddalamy się od siebie.
Jesteśmy skupieni na przeszłości i jej rozpamiętywaniu przenosząc przyszłość w sferę fantazji. W efekcie nie poświęcamy teraźniejszości odpowiedniej ilości świadomej uwagi. Staje się ona wypadkową tego co było i tego co nastąpi. A przecież 'teraz' to jest właśnie ten czas, na który realnie mamy wpływ. Ciągle szukamy atencji i walidacji obcych w postaci lajków i innego potakiwania, co ma nam dać potwierdzenie naszej wartości. A przecież powinno się liczyć tylko to, jacy jesteśmy we własnych oczach, przed samym sobą i najbliższymi, na którym nam zależy.
Kiedyś grało się we wspomniany flirt, na wakacyjnych ogniskach czy innych imprezach grało się w prawdę czy wyzwanie, wymieniało złotymi myślami, żeby wpisywali nam się znajomi. Chodziło o to, żeby poznawać siebie i siebie wzajemnie. Żeby nawiązać nić intymnego porozumienia. Nie ważne czy na drodze romantycznej, czy zwyczajnie przyjacielskiej. Chciało się być częścią rodziny/paczki przyjaciół, z którą można "razem przeciwko światu". Dziś bardziej chodzi o sprzedaż wykreowanego wizerunku, o fejm, podziw i zachwyt. To nie nam ma być lepiej, ale to innym ma być gorzej, bo mają zazdrościć sukcesu, bogactwa, urody, partnerki.
W takiej rzeczywistości ciężko się odnaleźć.
17,686 2023-07-11 11:00:42
Kanony się zmieniają, ale zmienia się też rzeczywistość.
Przede wszystkim styl życia i dieta (poziom przetworzenia żywności i jego jakość) wpływają na równowagę hormonalną mężczyzn, (spadek testosteronu) co skutkuje zmianą postawy i budowy ciała oraz zmianą charakteru. Po prostu postępuje feminizacja rodzaju męskiego.
Kolejnym aspektem jest postęp cywilizacyjny - sposób funkcjonowania social mediów i internetu w ogóle. Click baitowe tytuły, photoshop, operacje plastyczne i wszechobecne soft i hard porno zmieniają sposób postrzegania rzeczywistości i oczekiwania wobec siebie i płci przeciwnej. Jesteśmy cały czas drażnieni na poziomie emocjonalnym. To powoduje, ze inaczej reagujemy na stres i mamy inne wzorce postępowania oraz sposób interakcji z innymi ludźmi. Z jednej strony jesteśmy bliżej, ale z drugiej oddalamy się od siebie.
Jesteśmy skupieni na przeszłości i jej rozpamiętywaniu przenosząc przyszłość w sferę fantazji. W efekcie nie poświęcamy teraźniejszości odpowiedniej ilości świadomej uwagi. Staje się ona wypadkową tego co było i tego co nastąpi. A przecież 'teraz' to jest właśnie ten czas, na który realnie mamy wpływ. Ciągle szukamy atencji i walidacji obcych w postaci lajków i innego potakiwania, co ma nam dać potwierdzenie naszej wartości. A przecież powinno się liczyć tylko to, jacy jesteśmy we własnych oczach, przed samym sobą i najbliższymi, na którym nam zależy.
Kiedyś grało się we wspomniany flirt, na wakacyjnych ogniskach czy innych imprezach grało się w prawdę czy wyzwanie, wymieniało złotymi myślami, żeby wpisywali nam się znajomi. Chodziło o to, żeby poznawać siebie i siebie wzajemnie. Żeby nawiązać nić intymnego porozumienia. Nie ważne czy na drodze romantycznej, czy zwyczajnie przyjacielskiej. Chciało się być częścią rodziny/paczki przyjaciół, z którą można "razem przeciwko światu". Dziś bardziej chodzi o sprzedaż wykreowanego wizerunku, o fejm, podziw i zachwyt. To nie nam ma być lepiej, ale to innym ma być gorzej, bo mają zazdrościć sukcesu, bogactwa, urody, partnerki.
W takiej rzeczywistości ciężko się odnaleźć.
Teraz jak facet zacznie flirtować, to go o molestowanie oskarżą i trzeba mocno kombinować, żeby się z tego wydostać. A opinia zszargana pozostanie.
17,687 2023-07-11 11:00:55 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-11 11:06:03)
Po prostu postępuje feminizacja rodzaju męskiego.
Całe szczęście, że pora umierać.
Kiedyś grało się we wspomniany flirt, na wakacyjnych ogniskach czy innych imprezach grało się w prawdę czy wyzwanie, wymieniało złotymi myślami, żeby wpisywali nam się znajomi. Chodziło o to, żeby poznawać siebie i siebie wzajemnie. Żeby nawiązać nić intymnego porozumienia. Nie ważne czy na drodze romantycznej, czy zwyczajnie przyjacielskiej. Chciało się być częścią rodziny/paczki przyjaciół, z którą można "razem przeciwko światu". Dziś bardziej chodzi o sprzedaż wykreowanego wizerunku, o fejm, podziw i zachwyt. To nie nam ma być lepiej, ale to innym ma być gorzej, bo mają zazdrościć sukcesu, bogactwa, urody, partnerki.
W takiej rzeczywistości ciężko się odnaleźć.
Kult tego, co atrakcyjne, istniał zawsze. Zmieniają się jedynie formy tego kultu. Zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że ograniczenie postrzegania świata wyłącznie do świata wirtualnego mocno upośledza zdolności interpersonalne.
Teraz jak facet zacznie flirtować, to go o molestowanie oskarżą i trzeba mocno kombinować, żeby się z tego wydostać. A opinia zszargana pozostanie.
Ty jesteś taki głupiutki, że głowa mała. Wyczucie w tym wszystkim trzeba mieć.
17,688 2023-07-11 11:09:12
Tak, kult tego co atrakcyjne istniał zawsze, ale nie był tak powszechny. A tu skala i tempo robią istotne znaczenie.
17,689 2023-07-11 11:13:11
Jack Sparrow napisał/a:Kanony się zmieniają, ale zmienia się też rzeczywistość.
Przede wszystkim styl życia i dieta (poziom przetworzenia żywności i jego jakość) wpływają na równowagę hormonalną mężczyzn, (spadek testosteronu) co skutkuje zmianą postawy i budowy ciała oraz zmianą charakteru. Po prostu postępuje feminizacja rodzaju męskiego.
Kolejnym aspektem jest postęp cywilizacyjny - sposób funkcjonowania social mediów i internetu w ogóle. Click baitowe tytuły, photoshop, operacje plastyczne i wszechobecne soft i hard porno zmieniają sposób postrzegania rzeczywistości i oczekiwania wobec siebie i płci przeciwnej. Jesteśmy cały czas drażnieni na poziomie emocjonalnym. To powoduje, ze inaczej reagujemy na stres i mamy inne wzorce postępowania oraz sposób interakcji z innymi ludźmi. Z jednej strony jesteśmy bliżej, ale z drugiej oddalamy się od siebie.
Jesteśmy skupieni na przeszłości i jej rozpamiętywaniu przenosząc przyszłość w sferę fantazji. W efekcie nie poświęcamy teraźniejszości odpowiedniej ilości świadomej uwagi. Staje się ona wypadkową tego co było i tego co nastąpi. A przecież 'teraz' to jest właśnie ten czas, na który realnie mamy wpływ. Ciągle szukamy atencji i walidacji obcych w postaci lajków i innego potakiwania, co ma nam dać potwierdzenie naszej wartości. A przecież powinno się liczyć tylko to, jacy jesteśmy we własnych oczach, przed samym sobą i najbliższymi, na którym nam zależy.
Kiedyś grało się we wspomniany flirt, na wakacyjnych ogniskach czy innych imprezach grało się w prawdę czy wyzwanie, wymieniało złotymi myślami, żeby wpisywali nam się znajomi. Chodziło o to, żeby poznawać siebie i siebie wzajemnie. Żeby nawiązać nić intymnego porozumienia. Nie ważne czy na drodze romantycznej, czy zwyczajnie przyjacielskiej. Chciało się być częścią rodziny/paczki przyjaciół, z którą można "razem przeciwko światu". Dziś bardziej chodzi o sprzedaż wykreowanego wizerunku, o fejm, podziw i zachwyt. To nie nam ma być lepiej, ale to innym ma być gorzej, bo mają zazdrościć sukcesu, bogactwa, urody, partnerki.
W takiej rzeczywistości ciężko się odnaleźć.
Teraz jak facet zacznie flirtować, to go o molestowanie oskarżą i trzeba mocno kombinować, żeby się z tego wydostać. A opinia zszargana pozostanie.
Jak uważasz za flirt złapanie kobiety za tyłek-to tak, możesz zostać oskarżony. O taki flirt Ci chodzi?
17,690 2023-07-11 11:14:43 Ostatnio edytowany przez Gary (2023-07-11 11:15:36)
Gary napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Gra planszowa rozbierana ruletka
.
A można zrezygnować z ruletki?
![]()
Taka drobna modyfikacja zasad...![]()
![]()
Na co komu ruletka...A ruletka nie jest po to aby było bardziej z dreszczykiem?
No tak... bo musi się losować kto się rozbiera... hihih...
Ale czy gdy wszyscy będą rozebrani, to na końcu będzie seks? Gwarantowany? W parach losowo też?
17,691 2023-07-11 11:17:50
Jak uważasz za flirt złapanie kobiety za tyłek-to tak, możesz zostać oskarżony. O taki flirt Ci chodzi?
Nope. W odniesieniu do dzisiejszych realiów (interpretacji prawa i zachowań w miejscu pracy), to każdy flirt w pracy może zostać uznany za molestowanie.
17,692 2023-07-11 11:20:20 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-11 11:23:18)
rossanka napisał/a:Jak uważasz za flirt złapanie kobiety za tyłek-to tak, możesz zostać oskarżony. O taki flirt Ci chodzi?
Nope. W odniesieniu do dzisiejszych realiów (interpretacji prawa i zachowań w miejscu pracy), to każdy flirt w pracy może zostać uznany za molestowanie.
Miejsce pracy jest od pracy, jak sama nazwa wskazuje. A poza miejscem pracy? Np. w pociągu? Czy miły Pan z miłą Panią nie mogą sobie uciąć miłej pogawędki zakończonej np. zaproszeniem na kawę?
Aj, zapomniałam że dzisiaj w pociągach ludzie już ze sobą nie rozmawiają. Mają przecież świat w telefonach. Siedząc wśród ludzi sprawdzają ile dostali "w prawo" na Tinderze.
Hehehe i 300 setna strona moja .
17,693 2023-07-11 11:30:35
Jack Sparrow napisał/a:rossanka napisał/a:Jak uważasz za flirt złapanie kobiety za tyłek-to tak, możesz zostać oskarżony. O taki flirt Ci chodzi?
Nope. W odniesieniu do dzisiejszych realiów (interpretacji prawa i zachowań w miejscu pracy), to każdy flirt w pracy może zostać uznany za molestowanie.
Miejsce pracy jest od pracy, jak sama nazwa wskazuje. A poza miejscem pracy? Np. w pociągu? Czy miły Pan z miłą Panią nie mogą sobie uciąć miłej pogawędki zakończonej np. zaproszeniem na kawę?
Aj, zapomniałam że dzisiaj w pociągach ludzie już ze sobą nie rozmawiają. Mają przecież świat w telefonach. Siedząc wśród ludzi sprawdzają ile dostali "w prawo" na Tinderze.Hehehe i 300 setna strona moja
.
Gratki.
Sama widzisz jak jest
17,694 2023-07-11 11:34:40 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-07-11 11:35:47)
Całe szczęście, że pora umierać.
Zdecydowanie czas umierać, urnę mam już wybraną niby
tylko że za jakiś czas trendy pogrzebowe mogą się znowu zmienić i klops będzie z tego
300 strona Twoja
17,695 2023-07-11 11:37:23
rakastankielia napisał/a:Jack Sparrow napisał/a:Kanony się zmieniają, ale zmienia się też rzeczywistość.
Przede wszystkim styl życia i dieta (poziom przetworzenia żywności i jego jakość) wpływają na równowagę hormonalną mężczyzn, (spadek testosteronu) co skutkuje zmianą postawy i budowy ciała oraz zmianą charakteru. Po prostu postępuje feminizacja rodzaju męskiego.
Kolejnym aspektem jest postęp cywilizacyjny - sposób funkcjonowania social mediów i internetu w ogóle. Click baitowe tytuły, photoshop, operacje plastyczne i wszechobecne soft i hard porno zmieniają sposób postrzegania rzeczywistości i oczekiwania wobec siebie i płci przeciwnej. Jesteśmy cały czas drażnieni na poziomie emocjonalnym. To powoduje, ze inaczej reagujemy na stres i mamy inne wzorce postępowania oraz sposób interakcji z innymi ludźmi. Z jednej strony jesteśmy bliżej, ale z drugiej oddalamy się od siebie.
Jesteśmy skupieni na przeszłości i jej rozpamiętywaniu przenosząc przyszłość w sferę fantazji. W efekcie nie poświęcamy teraźniejszości odpowiedniej ilości świadomej uwagi. Staje się ona wypadkową tego co było i tego co nastąpi. A przecież 'teraz' to jest właśnie ten czas, na który realnie mamy wpływ. Ciągle szukamy atencji i walidacji obcych w postaci lajków i innego potakiwania, co ma nam dać potwierdzenie naszej wartości. A przecież powinno się liczyć tylko to, jacy jesteśmy we własnych oczach, przed samym sobą i najbliższymi, na którym nam zależy.
Kiedyś grało się we wspomniany flirt, na wakacyjnych ogniskach czy innych imprezach grało się w prawdę czy wyzwanie, wymieniało złotymi myślami, żeby wpisywali nam się znajomi. Chodziło o to, żeby poznawać siebie i siebie wzajemnie. Żeby nawiązać nić intymnego porozumienia. Nie ważne czy na drodze romantycznej, czy zwyczajnie przyjacielskiej. Chciało się być częścią rodziny/paczki przyjaciół, z którą można "razem przeciwko światu". Dziś bardziej chodzi o sprzedaż wykreowanego wizerunku, o fejm, podziw i zachwyt. To nie nam ma być lepiej, ale to innym ma być gorzej, bo mają zazdrościć sukcesu, bogactwa, urody, partnerki.
W takiej rzeczywistości ciężko się odnaleźć.
Teraz jak facet zacznie flirtować, to go o molestowanie oskarżą i trzeba mocno kombinować, żeby się z tego wydostać. A opinia zszargana pozostanie.
Jak uważasz za flirt złapanie kobiety za tyłek-to tak, możesz zostać oskarżony. O taki flirt Ci chodzi?
Nie, o normalną rozmowę.
rakastankielia napisał/a:Teraz jak facet zacznie flirtować, to go o molestowanie oskarżą i trzeba mocno kombinować, żeby się z tego wydostać. A opinia zszargana pozostanie.
Ty jesteś taki głupiutki, że głowa mała. Wyczucie w tym wszystkim trzeba mieć.
Wyczucie = bycie przystojnym.
17,696 2023-07-11 11:38:43
rossanka napisał/a:rakastankielia napisał/a:Teraz jak facet zacznie flirtować, to go o molestowanie oskarżą i trzeba mocno kombinować, żeby się z tego wydostać. A opinia zszargana pozostanie.
Jak uważasz za flirt złapanie kobiety za tyłek-to tak, możesz zostać oskarżony. O taki flirt Ci chodzi?
Nie, o normalną rozmowe.
I dużo znasz przykładów, gdy po normalnej rozmowie mężczyzna został oskarżony o molestowanie?
17,697 2023-07-11 11:43:20
I dużo znasz przykładów, gdy po normalnej rozmowie mężczyzna został oskarżony o molestowanie?
No sporo znam przypadków, gdzie po zwykłych uprzejmościach czy żarcie z przymrużeniem oka typ lądował w HRach na rozmowie dyscyplinarnej.
17,698 2023-07-11 11:43:41
rossanka napisał/a:rakastankielia napisał/a:Teraz jak facet zacznie flirtować, to go o molestowanie oskarżą i trzeba mocno kombinować, żeby się z tego wydostać. A opinia zszargana pozostanie.
Jak uważasz za flirt złapanie kobiety za tyłek-to tak, możesz zostać oskarżony. O taki flirt Ci chodzi?
Nie, o normalną rozmowę.
KoralinaJones napisał/a:rakastankielia napisał/a:Teraz jak facet zacznie flirtować, to go o molestowanie oskarżą i trzeba mocno kombinować, żeby się z tego wydostać. A opinia zszargana pozostanie.
Ty jesteś taki głupiutki, że głowa mała. Wyczucie w tym wszystkim trzeba mieć.
Wyczucie = bycie przystojnym.
Wyczucie = nie pierdolić od rzeczy jednego i tego samego. Zreflektować się w końcu.
17,699 2023-07-11 11:59:03
Nope. W odniesieniu do dzisiejszych realiów (interpretacji prawa i zachowań w miejscu pracy), to każdy flirt w pracy może zostać uznany za molestowanie.
Nie tylko w pracy.
17,700 2023-07-11 12:04:37
rossanka napisał/a:I dużo znasz przykładów, gdy po normalnej rozmowie mężczyzna został oskarżony o molestowanie?
No sporo znam przypadków, gdzie po zwykłych uprzejmościach czy żarcie z przymrużeniem oka typ lądował w HRach na rozmowie dyscyplinarnej.
Podaj przykład. Bo tak to możemy sie przerzucać argumentami.
Czasem jest tak, że facet klepie Cię właśnie w tyłek i jak zaprotestujesz słyszysz "to były tylko żarty, nie bądz taka ponura".
Koleżanka tak własnie miała i co byś wtedy zrobił? To były tylko żarty, czy jak to zakwalifikować?
17,701 2023-07-11 12:14:34 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2023-07-11 12:16:48)
Jack Sparrow napisał/a:rossanka napisał/a:I dużo znasz przykładów, gdy po normalnej rozmowie mężczyzna został oskarżony o molestowanie?
No sporo znam przypadków, gdzie po zwykłych uprzejmościach czy żarcie z przymrużeniem oka typ lądował w HRach na rozmowie dyscyplinarnej.
Podaj przykład. Bo tak to możemy sie przerzucać argumentami.
Raz z kilkoma kolegami byliśmy na przerwie w socjalnym i ktoś opowiedział kawał o blondynce (żadnej babki w pokoju nie było). Pechowo kierowniczka stała pod drzwiami i to słyszała i wylądowaliśmy na rozmowie dyscyplinarnej pod kątem molestowania. Bo niby się wystraszyła i nie chciała wejść do socjalnego, bo "sami faceci tam byli".
Innym razem typ dostał polecenie służbowe i na pytanie czy zrozumiał odpowiedział "pewnie, robota prosta jak jebanie". Ledwo wybłagał, żeby go nie wywalili.
(przed spotkaniem z kontrahentem)
- o rany, Julka, ale żeś się odpiękniła - to spotkanie służbowe czy randka?
To ostatnie zagwarantowało nam wszystkim rozszerzone szkolenie z molestowania i mobbingu w miejscu pracy.
Generalnie flirt, dłuższe patrzenie w oczy, czy mierzenie kogoś wzrokiem może zostać uznane za molestowanie jeśli dana osoba poczuje się w jakikolwiek sposób nieswojo lub napastowana.
-edit- ten od roboty prostej jak jebanie to jeszcze był nastolatek, umowa- zlecenie, pomagał rozładowywać dostawy i sortować towar na magazynie.
17,702 2023-07-11 12:19:56
Czasem jest tak, że facet klepie Cię właśnie w tyłek i jak zaprotestujesz słyszysz "to były tylko żarty, nie bądz taka ponura".
Koleżanka tak własnie miała i co byś wtedy zrobił? To były tylko żarty, czy jak to zakwalifikować?
Są pewne nieprzekraczalne granice. Acz też to zależy od branży ponieważ 'trenerskie klepnięcie w poślada' w sporcie często występuje. Jest niezależne od płci zawodnika i jest kompletnie aseksualne. Więc dla mnie to zależy od indywidualnie postawionej granicy pomiędzy danymi ludźmi. Generalnie - jak ci coś nie pasuje, to nie powinnaś milczeć. Ale to też nie znaczy, ze od razu trzeba latać z każdym pierdem do przełożonego, na policję czy do mediów. Jakaś gradacja reakcji powinna jednak mieć miejsce.
17,703 2023-07-11 12:23:36 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-11 12:32:11)
Jack Sparrow napisał/a:Nope. W odniesieniu do dzisiejszych realiów (interpretacji prawa i zachowańu w miejscu pracy), to każdy flirt w pracy może zostać uznany za molestowanie.
Nie tylko w pracy.
W Internecie też? Może nawet tutaj? Nic dziwnego, że wieją od was wszystkie dziewczyny. Dziwolągi na potęgę.
Masz rację. Nie flirtuj. Nawet nie próbuj. Opowiadaj o planszówkach. Potem roztrząsaj tutaj co robisz nie tak. Tym sposobem żadna dziewczyna nie posądzi Cię o molestowanie a prędzej o to, że chcesz ją zamordować. Bądź poważny, posępny i ponury a efekt masz gwarantowany.
17,704 2023-07-11 12:32:24
rossanka napisał/a:Jack Sparrow napisał/a:No sporo znam przypadków, gdzie po zwykłych uprzejmościach czy żarcie z przymrużeniem oka typ lądował w HRach na rozmowie dyscyplinarnej.
Podaj przykład. Bo tak to możemy sie przerzucać argumentami.
Raz z kilkoma kolegami byliśmy na przerwie w socjalnym i ktoś opowiedział kawał o blondynce (żadnej babki w pokoju nie było). Pechowo kierowniczka stała pod drzwiami i to słyszała i wylądowaliśmy na rozmowie dyscyplinarnej pod kątem molestowania. Bo niby się wystraszyła i nie chciała wejść do socjalnego, bo "sami faceci tam byli".
Innym razem typ dostał polecenie służbowe i na pytanie czy zrozumiał odpowiedział "pewnie, robota prosta jak jebanie". Ledwo wybłagał, żeby go nie wywalili.
(przed spotkaniem z kontrahentem)
- o rany, Julka, ale żeś się odpiękniła - to spotkanie służbowe czy randka?To ostatnie zagwarantowało nam wszystkim rozszerzone szkolenie z molestowania i mobbingu w miejscu pracy.
Generalnie flirt, dłuższe patrzenie w oczy, czy mierzenie kogoś wzrokiem może zostać uznane za molestowanie jeśli dana osoba poczuje się w jakikolwiek sposób nieswojo lub napastowana.
-edit- ten od roboty prostej jak jebanie to jeszcze był nastolatek, umowa- zlecenie, pomagał rozładowywać dostawy i sortować towar na magazynie.
1.Raz z kilkoma kolegami byliśmy na przerwie w socjalnym i ktoś opowiedział kawał o blondynce (żadnej babki w pokoju nie było). Pechowo kierowniczka stała pod drzwiami i to słyszała i wylądowaliśmy na rozmowie dyscyplinarnej pod kątem molestowania. Bo niby się wystraszyła i nie chciała wejść do socjalnego, bo "sami faceci tam byli
Nie znam treści żartu, trudno mi się wypowiedzieć. Jeżeli to było jednak wśród samych meżczyzn, udałabym na jej miejscu, ze nie słyszałam. Co innego takie zarty przy kobiecie.
2." o rany, Julka, ale żeś się odpiękniła - to spotkanie służbowe czy randka" - to bym wzieła za zart.
3.Innym razem typ dostał polecenie służbowe i na pytanie czy zrozumiał odpowiedział "pewnie, robota prosta jak jebanie". Ledwo wybłagał, żeby go nie wywalili. -- szefostwu tak powiedział? To się nie dziwie, ze go chcieli zwolnić.
To teraz pytania ode mnie, czy to molestowanie czy żarty:
1. Jedziesz w windzie, wchodzi znany z widzenia gośc oraz z tego, ze klei się do kobiet na osiedlu, rzuca dwuznaczne, głupie teksty, obleśny typ , dzień dobry - dzień dobry - wyciąga rękę aby się przywitać, kobieta nie chce mu podać ręki on oburzony, że niedotykalska, mówi "co ręki mi nie chcesz podać"? Na szczęscie winda się zatrzymuje , wsiadaja inni sąsiedzi, męzczyzna milknie.
2. Spotkanie znajomych, tańce, zabawa, nage kolega mijając koleżankę klepie ją w tyłek, koleżanka zmieszana, zwłaszcza, ze na sali jest jego żona. Nie wie, czy to by ł zart, czy coś.
3. Dyskoteka w pubie, on prosi ją do tańca, nie znają się. Tańczą. Nagle puszczają wolniejszy kawałek, on przysuwa się bliżej, reką schodzi na tyłek - na protest słyszy, że "co, nie podobam Ci się?"
4. Miejski autobus, nagle czujesz, że ktoś od tyłu przywiera do Ciebie, naciska craz mocniej, odwracasz się, okazuje sie, że w autobusie nie ma aż takiego tłoku, jest całkiem sporo miejsca za mężczyzną.
5. Stoisz w kolejce, obcy mężczyzna przechodząc obok muska Cię, albo na ułamek sekundy przejeżdza reką po pasie, przechodząc dalej.
6. Wracasz z zakupami ze sklepu, stoi grupka mężczyzn, słyszysz nagle za sobą "z tą to bym sie zabawił - i rechot kolegów".
To tak na szybko. Pewnie inne kobiety maja wiele takich historii, bo to tylko ułamek. \
Jak to zakwalifikować?
17,705 2023-07-11 12:42:32
Widzisz - dla ciebie to żarty, a dla kogoś innego już nie i HR pukają z rozmową dyscyplinarną.
Nie szefostwu tylko do kierowniczki. Się młodemu wyrwało w pierwszym dniu pracy.
Odpowiadając na twoje pytanie:
1) to podchodzi pod napastowanie jednakowoż, bo zachodzi naruszenie przestrzeni osobistej bez zgody
2) zależy od kontekstu zdarzenia równie dobrze mógł to być kompletnie nie trafiony żart, jak i molestowanie
3) molestowanie
4) napastowanie/ocieractwo (dość częste skądinąd)
5) molestowanie
6) niska kultura, ale komentarz skierowany w stronę kolegów, a nie kobiety i do żadnej interakcji nie dochodzi
17,706 2023-07-11 12:45:03
Widzisz - dla ciebie to żarty, a dla kogoś innego już nie i HR pukają z rozmową dyscyplinarną.
Nie szefostwu tylko do kierowniczki. Się młodemu wyrwało w pierwszym dniu pracy.
Odpowiadając na twoje pytanie:
1) to podchodzi pod napastowanie jednakowoż, bo zachodzi naruszenie przestrzeni osobistej bez zgody
2) zależy od kontekstu zdarzenia równie dobrze mógł to być kompletnie nie trafiony żart, jak i molestowanie
3) molestowanie
4) napastowanie/ocieractwo (dość częste skądinąd)
5) molestowanie
6) niska kultura, ale komentarz skierowany w stronę kolegów, a nie kobiety i do żadnej interakcji nie dochodzi
No więc własnie.
Ale już dla tego z pkt 1 to kobieta jest niedotykalska, bo on nie robił nic takiego.
^ - tak niska kultura, ale nic przyjemnego tego słucha c, zwłaszcza jak powiedziane jestm aby kobieta słuchała, ale co zrobisz.
17,707 2023-07-11 12:55:36
Na obie uwagi powiem to samo: trudno.
Żyjemy w społeczeństwie i czy nam się to podoba czy nie, to ludzie będą testować nasze granice.
Już nawet abstrahując od tego, wiesz ile razy byłem wyzywany przez kobiety od karaczanów, bo raczyłem zapytać o imię? Albo zwyzywany od ciot, bo zaproponowałem anal?
Akurat w tym aspekcie chłopaków rozumiem. Bo powiedzieć, że baby potrafią być ultra wredne i chamskie wobec facetów, którzy im się nie podobają, to jak nie powiedzieć nic. Potrafią cię zdeptać i upodlić tylko dla własnej satysfakcji, że mogą, bo czują się lepsze (atrakcyjniejsze) od ciebie. I czują się w tym całkowicie bezkarne.
17,708 2023-07-11 13:00:44
Na obie uwagi powiem to samo: trudno.
Żyjemy w społeczeństwie i czy nam się to podoba czy nie, to ludzie będą testować nasze granice.
Już nawet abstrahując od tego, wiesz ile razy byłem wyzywany przez kobiety od karaczanów, bo raczyłem zapytać o imię? Albo zwyzywany od ciot, bo zaproponowałem anal?
Akurat w tym aspekcie chłopaków rozumiem. Bo powiedzieć, że baby potrafią być ultra wredne i chamskie wobec facetów, którzy im się nie podobają, to jak nie powiedzieć nic. Potrafią cię zdeptać i upodlić tylko dla własnej satysfakcji, że mogą, bo czują się lepsze (atrakcyjniejsze) od ciebie. I czują się w tym całkowicie bezkarne.
Chyba żartujesz. Ide ulica i słysza ale lala, gwizcy, czy "co Stasiu pofiglowałbyś z Taką" - ja się zastanawiam, jacy rodzice ich wychowali? To jakieś chamy. A jak zaprotestujesz, to słyszysz, ze to były żarty.
17,709 2023-07-11 13:17:01
Mnie też kobieta klepnęła w tyłek (a w ogóle mi się nie podobała) i to zignorowałem, mimo że nie było to przyjemne, a do tego musiałem wysłuchiwać głupich tekstów (nie z jej strony akurat).
17,710 2023-07-11 13:18:56
Nie, nie żartuję.
I jeśli taka sytuacja ciebie obraża w jakiś sposób, czy uważasz to za oburzające to serio - kobiety wobec facetów, którzy im się nie podobają potrafią być wielokrotnie podlejsze i wielokrotnie mniej wybredne w takich 'żartach'.
17,711 2023-07-11 14:40:12
Mnie żona klepie w tyłek z otwartej, a prawą ma silną ,ba nawet poluje na mnie i wali z przyczajki
tak z raz na miesiąc
17,712 2023-07-11 15:09:55
Mnie ostatnio nikt nie klepnął i tym sposobem się rozmarzyłam .
17,713 2023-07-11 15:11:03
Jack Sparrow napisał/a:Na obie uwagi powiem to samo: trudno.
Żyjemy w społeczeństwie i czy nam się to podoba czy nie, to ludzie będą testować nasze granice.
Już nawet abstrahując od tego, wiesz ile razy byłem wyzywany przez kobiety od karaczanów, bo raczyłem zapytać o imię? Albo zwyzywany od ciot, bo zaproponowałem anal?
Akurat w tym aspekcie chłopaków rozumiem. Bo powiedzieć, że baby potrafią być ultra wredne i chamskie wobec facetów, którzy im się nie podobają, to jak nie powiedzieć nic. Potrafią cię zdeptać i upodlić tylko dla własnej satysfakcji, że mogą, bo czują się lepsze (atrakcyjniejsze) od ciebie. I czują się w tym całkowicie bezkarne.
Chyba żartujesz. Ide ulica i słysza ale lala, gwizcy, czy "co Stasiu pofiglowałbyś z Taką" - ja się zastanawiam, jacy rodzice ich wychowali? To jakieś chamy. A jak zaprotestujesz, to słyszysz, ze to były żarty.
E tam, chamy od razu... Zazwyczaj budowlańcy na rusztowaniu .
17,714 2023-07-11 15:11:34
Nie, nie żartuję.
I jeśli taka sytuacja ciebie obraża w jakiś sposób, czy uważasz to za oburzające to serio - kobiety wobec facetów, którzy im się nie podobają potrafią być wielokrotnie podlejsze i wielokrotnie mniej wybredne w takich 'żartach'.
Pisałam o obcych facetach na ulicy, a nie o facetach, których znam osobiście i którym się podobam czy nie podobam.
17,715 2023-07-11 15:12:50
rossanka napisał/a:Jack Sparrow napisał/a:Na obie uwagi powiem to samo: trudno.
Żyjemy w społeczeństwie i czy nam się to podoba czy nie, to ludzie będą testować nasze granice.
Już nawet abstrahując od tego, wiesz ile razy byłem wyzywany przez kobiety od karaczanów, bo raczyłem zapytać o imię? Albo zwyzywany od ciot, bo zaproponowałem anal?
Akurat w tym aspekcie chłopaków rozumiem. Bo powiedzieć, że baby potrafią być ultra wredne i chamskie wobec facetów, którzy im się nie podobają, to jak nie powiedzieć nic. Potrafią cię zdeptać i upodlić tylko dla własnej satysfakcji, że mogą, bo czują się lepsze (atrakcyjniejsze) od ciebie. I czują się w tym całkowicie bezkarne.
Chyba żartujesz. Ide ulica i słysza ale lala, gwizcy, czy "co Stasiu pofiglowałbyś z Taką" - ja się zastanawiam, jacy rodzice ich wychowali? To jakieś chamy. A jak zaprotestujesz, to słyszysz, ze to były żarty.
E tam, chamy od razu... Zazwyczaj budowlańcy na rusztowaniu
.
No chamy.
Bo są budowlańcy, od których tego nie usłyszysz, normalnie porozmawiasz, albo brak jakiejkolwiek interakcji.
A są tacy, co rzucają ordynarne teksty i to są chamy.
17,716 2023-07-11 15:14:12
No chamy.
Bo są budowlańcy, od których tego nie usłyszysz, normalnie porozmawiasz, albo brak jakiejkolwiek interakcji.
A są tacy, co rzucają ordynarne teksty i to są chamy.
Budowlaniec na rusztowaniu, to ten typ, który tak ma. Ale fakt, współcześnie gwizdanie za kobietą odchodzi do lamusa.
17,717 2023-07-11 15:26:03 Ostatnio edytowany przez Theodore Robert Bundy (2023-07-11 15:51:32)
Teodor, co zrobić żeby poderwać Włoszkę? Mam 30 lat i nigdy nie byłem z kobieta, okazjonalnie wale konia do crime dokumentów na netflixie. Interesuje się antropologią ciemnoskórych ludzi. Pracuje w korporacji jako ochroniarz, czasami dostaje Rafaello jak popilnuje jakiemuś Chadowi pieska, wtedy to mój jedyny kontakt fizyczny z Włochami. Bardzo lubię pasztet, ale nie ten z krolika bo mnie nie stać, lubię ten w plastikowym pojemniczku z biedronki. W wolnych chwilach gram w gry i czytam treści związane z blackpill. Jestem bardzo odważny, ale tylko w internecie. Nie mam kolegów a jak wyjdę z domu to ciagle się boje ze ktoś mnie pobije. Co byś mi doradził, chciałbym być chociaż w 10% taki jak Ty. Tyle kobiet, super wygląd, noszą Ci deserki. Herbatkę z cukrem pewnie tez .. Czy to tylko i wyłącznie genetyka? Czy mogę nad tym popracować?
problem w tym PrzegrywieNaSerio, że z twoim ryjem nie masz szans na żadną kobietę, to że siedzisz w piwnicy i stara przez wycięcie w drzwiach wrzuca ci jedzenie i miskę wody dobrze wiemy, w końcu jak na PrzegrywaNaSerio przystało, ponad 2290 postów nie wzięło się z znikąd, jest tu dwóch takich co wychowują nie swoje bachory, byli dokładnie w takiej samej sytuacji co ty, jednym słowem z deszczu pod rynnę. na pewno ci wspomogą. hahahahah
tymczasem pozdrawiam z Urlopu pasztety wygląd ponad wszystko YEA YEA YEA
17,718 2023-07-11 15:31:21
wytrzyj monitor Tadziu
17,719 2023-07-11 15:31:34
Gratuluję Koralina, wygrałaś talon, a nie czekaj...
Na Chada i balon?
17,720 2023-07-11 15:35:15
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Gratuluję Koralina, wygrałaś talon, a nie czekaj...
Na Chada i balon?
Może być Chad i balon
szczęśliwa? Choć ja nie wiem jaki jest Twój statuś facebookowy
jeśli w związku, to może chłop przymknie oko
w końcu tylko raz można zacząć 300 stronę tego lamentu
Ale coś Ty się tak uparł, żeby spacyfikować ten temat?
17,721 2023-07-11 15:37:17
17,722 2023-07-11 15:54:19
wygląd ponad wszystko
Taa i to dlatego na twój widok po urodzeniu ciebie,twoja stara uciekła do Włoch
stąd podświadoma fascynacja mokrymi Włoszkami irracjonalne to ale możliwe
takie niby odwet
klawiaturę też wytrzyj małpko i nie odwracaj kozy ogonem
raczej chyba ci koza nie obciągnie,ale nie wiem nie znam się
17,723 2023-07-11 16:29:12
Rumuński czas na Ciebie. Jest 300 - tna,rocznicowa strona wątku o niczym. Dwóch inceli wciąż dzielnie trwa w tym wątku i walczy o to, żeby ich jutro czasami się nie zmieniło xd
17,724 2023-07-11 16:33:29
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Może być Chad i balon
szczęśliwa? Choć ja nie wiem jaki jest Twój statuś facebookowy
jeśli w związku, to może chłop przymknie oko
w końcu tylko raz można zacząć 300 stronę tego lamentu
Ale coś Ty się tak uparł, żeby spacyfikować ten temat?
Ja się na nic nie uparłem, to jakaś Twoja projekcja
Pytanie, co najwyżej.
17,725 2023-07-11 16:33:31
Rumuński czas na Ciebie. Jest 300 - tna,rocznicowa strona wątku o niczym. Dwóch inceli wciąż dzielnie trwa w tym wątku i walczy o to, żeby ich jutro czasami się nie zmieniło xd
Gratulacje należą się osobą *, które dają rady po tylu latach.
17,726 2023-07-11 18:09:22 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-11 18:09:36)
KoralinaJones napisał/a:Gary napisał/a:A można zrezygnować z ruletki?
![]()
Taka drobna modyfikacja zasad...![]()
![]()
Na co komu ruletka...A ruletka nie jest po to aby było bardziej z dreszczykiem?
No tak... bo musi się losować kto się rozbiera... hihih...
![]()
Ale czy gdy wszyscy będą rozebrani, to na końcu będzie seks? Gwarantowany? W parach losowo też?
A czy do seksu w ogóle trzeba się jakoś szczególnie rozbierać?
17,727 2023-07-11 18:28:50
Gary napisał/a:KoralinaJones napisał/a:A ruletka nie jest po to aby było bardziej z dreszczykiem?
No tak... bo musi się losować kto się rozbiera... hihih...
![]()
Ale czy gdy wszyscy będą rozebrani, to na końcu będzie seks? Gwarantowany? W parach losowo też?
A czy do seksu w ogóle trzeba się jakoś szczególnie rozbierać?
Jak kto nosi spódniczkę, to pewnie nie trzeba
17,728 2023-07-11 19:01:03
KoralinaJones napisał/a:Gary napisał/a:No tak... bo musi się losować kto się rozbiera... hihih...
![]()
Ale czy gdy wszyscy będą rozebrani, to na końcu będzie seks? Gwarantowany? W parach losowo też?
A czy do seksu w ogóle trzeba się jakoś szczególnie rozbierać?
Na bieliźnie można się zatrzymać.
Byleby nie na skarpetach .
17,729 2023-07-11 20:06:08
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:A czy do seksu w ogóle trzeba się jakoś szczególnie rozbierać?
Na bieliźnie można się zatrzymać.
Byleby nie na skarpetach
.
Czy to może oznaczać, że skarpety nie powinny być ta częścią garderoby, którą ubiera się najpierw?
17,730 2023-07-11 22:31:56
Gary napisał/a:Przegryw Prawiczek napisał/a:Rumuński czas na Ciebie. Jest 300 - tna,rocznicowa strona wątku o niczym. Dwóch inceli wciąż dzielnie trwa w tym wątku i walczy o to, żeby ich jutro czasami się nie zmieniło xd
![]()
Gratulacje należą się osobą *, które dają rady po tylu latach.
Order Orła Białego się należy dla tych wszystkich dobrych dusz :-)
Aby zaznaczyć swoją skromną obecność na rocznicowej trzysetnej stronie, wypinam pierś do przyjęcia rzeczonego orderu .
W końcu tyle miesięcy cierpliwej orki na ugorze, czyli podejmowania kolejnych prób, by jakoś ich z tego bagienka wyciągnąć, wyjaśniania, przekonywania, reagowania na odbijanie piłeczki, a przy tym czytania w kółko tych samych mondrości, znoszenia incelskich frustracji, obrażających kobiet treści, inwektyw pod własnym adresem i trochę by jeszcze tego było, samą mnie zaskakuje .
17,731 2023-07-11 23:32:57 Ostatnio edytowany przez Gary (2023-07-11 23:34:17)
NewUser napisał/a:Gary napisał/a:
![]()
Gratulacje należą się osobą *, które dają rady po tylu latach.
Order Orła Białego się należy dla tych wszystkich dobrych dusz :-)
Aby zaznaczyć swoją skromną obecność na rocznicowej trzysetnej stronie, wypinam pierś do przyjęcia rzeczonego orderu
.
W końcu tyle miesięcy cierpliwej orki na ugorze, czyli podejmowania kolejnych prób, by jakoś ich z tego bagienka wyciągnąć, wyjaśniania, przekonywania, reagowania na odbijanie piłeczki, a przy tym czytania w kółko tych samych mondrości, znoszenia incelskich frustracji, obrażających kobiet treści, inwektyw pod własnym adresem i trochę by jeszcze tego było, samą mnie zaskakuje.
Tak jest! Bardzo dobrze radziłaś sobie w ringu.
Gratulacje.
Pewnie show się skończy jak nie będzie chętnych już...
17,732 2023-07-11 23:54:31
Ale zaraz, zaraz, Ty też należysz do tych wytrwałych. Nie ma to tamto: wypinaj tors .
A już tak zupełnie poważnie, to ten wątek jest jakimś fenomenem i to w co najmniej kilku aspektach. Wytrwałość w przekonywaniu tych, którzy chcą być przekonywani, żeby samym sobie i przekonującym nieustannie móc udowadniać, że nie ma dla nich nadziei, a przy tym po drodze każdy element układanki przewałkować po sto razy i w każdej możliwej konfiguracji, to już prawie jak... choroba psychiczna . Nie ma przecież ku temu żadnej racjonalnej przesłanki, choćby dlatego, że na tym etapie chyba już nikt nie ma najmniejszych złudzeń, że to ma jakiś sens, a mimo to... kręci się i kręcić będzie pewnie długo
.
NewUser, podoba mi się kierunek, jaki nadajesz temu miejscu. Dość smęcenia o beznadziejności losu inceli i beznadziejności kobiet, które ich na ten los skazały . Ogłaszam bunt!
I ogłaszam koniec moich ogłoszeń .
17,733 2023-07-12 00:49:21
Ja to świeżak jestem, nie wiem czy zasługuję na takie odznaczenie
To było do Garego
Jak się postarasz to też masz szansę zostać orłem
Bo coś za dobre się orientujesz w reliach Forum Kobiet. Wprost jak nie świeżak
17,734 2023-07-12 01:33:42 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-12 01:34:16)
NewUser, podoba mi się kierunek, jaki nadajesz temu miejscu. Dość smęcenia (...)
No nie! Co za afront w moją stronę!
17,735 2023-07-12 01:58:40
Wracając do tematu, jest on niczym "Wrota Piekieł" w Turkmenistanie. Nie wypali się on nigdy, nie zgaśnie, nawet jakby zostały podjęte kolejne próby ugaszenia tego miejsca
Co do tych wrót, to nie byłbym taki pewien
https://www.national-geographic.pl/arty … 0110034733
17,736 2023-07-12 10:43:12
żarcik niewinny taki
17,737 2023-07-12 11:26:19 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-07-12 11:28:16)
![]()
Ale zaraz, zaraz, Ty też należysz do tych wytrwałych. Nie ma to tamto: wypinaj tors.
A już tak zupełnie poważnie, to ten wątek jest jakimś fenomenem i to w co najmniej kilku aspektach. Wytrwałość w przekonywaniu tych, którzy chcą być przekonywani, żeby samym sobie i przekonującym nieustannie móc udowadniać, że nie ma dla nich nadziei, a przy tym po drodze każdy element układanki przewałkować po sto razy i w każdej możliwej konfiguracji, to już prawie jak... choroba psychiczna
. Nie ma przecież ku temu żadnej racjonalnej przesłanki, choćby dlatego, że na tym etapie chyba już nikt nie ma najmniejszych złudzeń, że to ma jakiś sens, a mimo to... kręci się i kręcić będzie pewnie długo
.
.
Kręci się, ponieważ tutaj chodzi tylko i wyłącznie o zwrócenie na siebie uwagi i wzbudzenie litości. No i uwaga innych użytkowników cały czas jest. Taki Rakastankielia doprowadził to niemalże do mistrzostwa.
To jest dopiero karuzela
I dlatego też jakakolwiek rozmowa tutaj z nimi jest bezcelowa - przedłuża tylko ten stan i nie pomoże w rozwiązaniu go.
17,738 2023-07-12 11:51:58 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-07-12 11:52:16)
Przewiduje teraz kontratak zmasowany chopaków
Parę razy już tak było.
Najcięższy kaliber to jak piszą o simpach i kukoldach do użytkowników forum co mają inne zdanie od nich.
17,739 2023-07-12 11:57:59 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-07-12 12:02:04)
paslawek napisał/a:Przewiduje teraz kontratak zmasowany chopaków
![]()
Parę razy już tak było.
Najcięższy kaliber to jak piszą o simpach i kukoldach do użytkowników forum co mają inne zdanie od nich.Trzeba rozłożyć zasieki i rozstawić CKM'y!
Czy za rozpoczęcie 301 strony też są jakieś nagrody? :-))))))
Są nagrody pocieszenia klocki Lego
Włodek sponsoruje
17,740 2023-07-12 12:44:08
Przewiduje teraz kontratak zmasowany chopaków
![]()
Parę razy już tak było.
Najcięższy kaliber to jak piszą o simpach i kukoldach do użytkowników forum co mają inne zdanie od nich.
A to akurat jest częste nie tylko wśród inceli, ale w zasadzie w każdej grupie, która komuś czegoś zazdrości (chociaż nigdy się nie przyzna ). Masz fajną sylwetkę albo jeszcze, nie daj Boże, wróciłaś do takiej po ciąży? Jesteś pusta i próżna. Dobrze zarabiasz? Jesteś materialistą, nie umiesz kochać, a laski lecą tylko na Twój hajs. Masz jakieś ciekawe pasje? Nie umiesz usiedzieć na tyłku i zapełniasz sobie jakąś tam pustkę. W zasadzie do wszystkiego coś się znajdzie.
17,741 2023-07-12 13:00:44
Lego jest akurat spoko
jest dużo fajnych zestawów klocków dla dorosłych
![]()
Może nie żeby od razu mówić o tym na tych szybkich randkach, ale ogólnie do Lego nic nie mam
> Czym się interesujesz?
- Pasjonuje mnie inżynieria doświadczalna. Nie robię tego zawodowo, ale mam taką wręcz dziecięcą ciekawość świata i czasem składam różne modele mechaniczne obrazujące podstawowe zasady działania. Pobudza to moją kreatywność i łatwiej mi rozwiązywać problemy w pracy i życiu. Dzięki temu jestem z tych, co jak się nie da drzwiami, to pójdą przez okno.
Lego też da się sprzedać
17,742 2023-07-12 13:20:48
NewUser napisał/a:Lego jest akurat spoko
jest dużo fajnych zestawów klocków dla dorosłych
![]()
Może nie żeby od razu mówić o tym na tych szybkich randkach, ale ogólnie do Lego nic nie mam> Czym się interesujesz?
- Pasjonuje mnie inżynieria doświadczalna. Nie robię tego zawodowo, ale mam taką wręcz dziecięcą ciekawość świata i czasem składam różne modele mechaniczne obrazujące podstawowe zasady działania. Pobudza to moją kreatywność i łatwiej mi rozwiązywać problemy w pracy i życiu. Dzięki temu jestem z tych, co jak się nie da drzwiami, to pójdą przez okno.Lego też da się sprzedać
Czyli krótko mówiąc, żeby znaleźć dziewczynę, trzeba mieć wieloletnie doświadczenie w marketingu bycie sobą nic nie daje
17,743 2023-07-12 13:47:59
Wystarczy przestać się nad sobą użalać i zacząć opowiadać o sobie w taki sposób, aby zachęcić do rozmowy, a nie żeby ją jak najszybciej skończyć.
17,744 2023-07-12 13:49:10
Czyli krótko mówiąc, żeby znaleźć dziewczynę, trzeba mieć wieloletnie doświadczenie w marketingu
bycie sobą nic nie daje
Zawsze się możesz przebrać
17,745 2023-07-12 14:04:49
Wystarczy przestać się nad sobą użalać i zacząć opowiadać o sobie w taki sposób, aby zachęcić do rozmowy, a nie żeby ją jak najszybciej skończyć.
Opowiadam o sobie zachęcająco, ale nawet nie chcą słuchać, co mam do powiedzenia. Żeby zachęcić, trzeba być przystojnym.