30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 25 26 27 28 29 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,691 do 1,755 z 29,786 ]

1,691

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Nie wiem, może gdy miałem 160 i 15 lat liczyła że jeszcze te 15cm podrosnę? ;p Ale fakt też mnie to zastanawia po co komentuje wzrost niskich mężczyzn wiedząc, że też jestem niski

Przypomina mi to też zachowanie młodej 25 letniej nauczycielki w liceum. Na języku polskim oglądaliśmy film, którąś z części Harrego Pottera. Nauczycielka skomentowała jedną ze scen - zobaczcie, ten aktor jest strasznie niski dlatego kamera jest tak ustawiona, on jest malutki ma 165. Dodam, że sama miała 150+;p

No, ale przy nauczycielce, to juz zakrawa na Twoje przewrażliwienie. Ona po prostu wyjaśniała technikę filmową, a faktycznie Daniel Radcliffe wysoki nie jest, nawet niższy od Ciebie. Podobnie mogłaby wyjaśniać dlaczego w Supernatural też specjalnie ustawiali kamerę i scenę, bo Jared Padalecki ma 1.93m i zaburza tym harmonię reszty obrazu. I widzisz Radcliffowi i tak ten wzrost nie zablokował robienia kariery.

Zobacz podobne tematy :

1,692

Odp: 30lat i cały czas sam

Jak to nie zablokował? Poza Potterem (rolę otrzymał gdy był dzieckiem) wielkich ról już nie zagrał. A Jamsem Bondem z powodu właśnie owego wzrostu nie mógłby zostać

1,693

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Jak to nie zablokował? Poza Potterem (rolę otrzymał gdy był dzieckiem) wielkich ról już nie zagrał. A Jamsem Bondem z powodu właśnie owego wzrostu nie mógłby zostać

Ale on byl w całkiem przyzwoitych filmach jako dorosły: Kill Your Darlings, The Woman in Black czy Imperium. Ciągle zresztą filmy kręci. Milionerem jest i dziewczynę też ma. I pewnie mu wisi i powiewa, że Bonda nie zagra.

1,694 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2022-01-11 19:51:51)

Odp: 30lat i cały czas sam
lody miętowe napisał/a:

No dokładnie aniuu1, o to mi chodziło, mówiąc o tych złych wzorcach, ale z tego można wyjść, Kremik nie jest juz dzieckiem, tylko trzeba chcieć. Terapia naprawdę by się przydała w jego przypadku.

Zgadzam się z tą terapią. Oczywiście rezultaty bywają różne i to zależy w znacznej mierze od klienta, ale jakiś terapeuta z nurtu behawioralno-poznawczego (ja akurat z takim miałam do czynienia) mógłby coś tu pewnie zdziałać.
A mama wyczuciem, empatią, czy kulturą niestety się nie wykazała. (np pisanie do kogoś, że jest "wypierdkiem mamuta" jest bardzo chamskie)
Kremik ewidentnie szukasz wszędzie potwierdzenia przekonań które wyniosłeś na temat wzrostu i kobiet, a jednocześnie widać, że te przekonania cię ranią i jakby szukasz kogoś z kim mógłbyś się o to kłócić i obciążyć go winą. Zapewne ma tu coś do rzeczy złość i inne emocje, które dusisz w sobie od czasów kiedy byłeś nastolatkiem. To są takie mechanizmy, które u wielu osób działają. Na terapiach się dochodzi do tych emocji i daje im wybrzmieć, aż przestają być tak silne.
A mamie możesz powiedzieć jak się czujesz kiedy słyszysz jej komentarze na temat wzrostu. To, że się źle z tym czujesz absolutnie mnie nie dziwi. Wyśmiewanie jakiejś cechy a potem obwinianie (szczególnie własnego dziecka) za kompleksy jest bardzo nieuczciwe. To od niej się powinieneś nauczyć akceptacji siebie. Najprawdopodobniej jednak ona sama nie akceptuje siebie i stąd jej zachowanie.

"Nauczycielka skomentowała jedną ze scen - zobaczcie, ten aktor jest strasznie niski dlatego kamera jest tak ustawiona, on jest malutki ma 165. Dodam, że sama miała 150+;p"
To, że ktoś jest niski jest faktem po prostu a nie zniewagą. W takim kontekście to stwierdzenie faktu. Nauczycielka po prostu podała ciekawostkę odnośnie tego jak się kręci filmy.

1,695

Odp: 30lat i cały czas sam

Mama nie pisała tym facetom, że są wypierdkami, tylko ich wzrost komentowała pod nosem. To było tak, że kiedy dostała wiadomość, czytała ją, a potem głośno myślała "a ile masz wzrostu?". Gdy liczba w rubryce się jej nie podobała, stwierdzała, że nadawca listu jest wypierdkiem mamuta i mu nie odpisała

1,696

Odp: 30lat i cały czas sam

Nauczycielka co chwila podkreślała wzrost młodego czarodzieja - zobaczcie on jest strasznie niski, o widzicie on mu sięga do ramienia

1,697

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:
lody miętowe napisał/a:

Kremik, ewidentnie miałeś złe wzorce i Ci to siadło na psyche, wez się chłopie z tego wygrzeb, bo bedziesz tak jojczyc w nieskończoność.
Tak czytam i czytam i coz, jest Kremik i jest dfx755, obaj praktyczne ten sam wzrost, nie wiem jak wyglądacie, a fajny i interesujący jak dla mnie jest dfx755, Kremik jak myslisz  dlaczego? No i jakoś na powodzenie nie narzeka big_smile chyba dfx755 kłamie z tymi cm tongue

Koleżanko, nie kłamie 170 cm (a i salami w bokserkach też nie mam, hehehe), tylko ja ma inne doświadczenia, podejście, a także jestem świadom swoich wad, wartości, mam zasady, których nie zmieniam dla nikogo, nawet jak kogoś tym obrażę. Wiem, że lepiej bym wyglądał mając krótkie włosy, + siłownia czy częściej dałbym o zarost. Dodam że nie miałem parcia na kobietę czy znajomych spotkałem fajne osoby ok, dziewczynę jeszcze lepiej, nie wyszło trudno i żyje się dalej.

Koledze dawałem foto może żeby się trochę podbudował w inny poście modelem nie jestem no i... jestem osobą która przebiegłaby przez ulicę nago, śpiewając "złap je wszystkie..." (a dokładnie wyjąc jak wilk) tongue

https://i.ibb.co/5rQgWS7/03.jpg

Dla mnie lepiej wyglądasz w długich włosach smile.

1,698

Odp: 30lat i cały czas sam

No i co z tego, że Twoja nauczycielka coś mówiła. Widać Radcliffowi to nie przeszkadza big_smile

1,699

Odp: 30lat i cały czas sam

A to, że nauczycielak 150+ krytykowała aktora za wzrost, cechę na którą nie ma wpływu i robiła to wiedząc, że jeden z podopiecznych ma 160+

1,700

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

A to, że nauczycielak 150+ krytykowała aktora za wzrost, cechę na którą nie ma wpływu i robiła to wiedząc, że jeden z podopiecznych ma 160+

Nauczycielka to nie Twoja matka. Nie miała świadomości Twoich kompleksów. W myślach Ci przecież nie potrafiła czytać.

1,701

Odp: 30lat i cały czas sam

Cóż i Twoja matka i Ty widać kulturę macie jaką macie.
Następnym razem powiedz jej, że przez nią jesteś przegrywem.

Albo może skoro masz już koło 30tki, to zacznij kierować się swoimi opiniami, a nie rodziców?

1,702 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-11 20:53:56)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:
Kremik napisał/a:

A to, że nauczycielak 150+ krytykowała aktora za wzrost, cechę na którą nie ma wpływu i robiła to wiedząc, że jeden z podopiecznych ma 160+

Nauczycielka to nie Twoja matka. Nie miała świadomości Twoich kompleksów. W myślach Ci przecież nie potrafiła czytać.

Czy to mi tylko było dane obracać się wśród normalnych osób? Ogólnie nie słyszałem dużo na temat swojego wzrostu lub może to po prostu ignorowałem, nie licząc tego, że nie za bardzo liczę się z opinią innych osób na mój temat.
Jak człowiek wspominał znam swoje wady i zalety są też rzeczy, których nie przeskoczę i co?! Ludzie i bez kończyn żyją, przejmę się jak mi nogi koło samej dup... upierd... wtedy to już na pewno będę jak "pół dupy skrzata, za krzaka" tongue

1,703

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:
Kremik napisał/a:

A to, że nauczycielak 150+ krytykowała aktora za wzrost, cechę na którą nie ma wpływu i robiła to wiedząc, że jeden z podopiecznych ma 160+

Nauczycielka to nie Twoja matka. Nie miała świadomości Twoich kompleksów. W myślach Ci przecież nie potrafiła czytać.

Czy to mi tylko było dane obracać się wśród normalnych osób? Ogólnie nie słyszałem dużo na temat swojego wzrostu lub może to po prostu ignorowałem, nie licząc tego, że nie za bardzo liczę się z opinią innych osób na mój temat.
Jak człowiek wspominał znam swoje wady i zalety są też rzeczy, których nie przeskoczę i co?! Ludzie i bez kończyn żyją, przejmę się jak mi nogi koło samej dup... upierd... wtedy to już na pewno będę jak "pół dupy skrzata, za krzaka" tongue

Wiesz, normalne osoby jak Ty nie przejmują się pierdołami big_smile Ja, na przyklad mam większy nos- i co z tego? Pewnie ktoś mi coś tam powiedział w podstawówce, bo dzieci są jakie są, ale jakoś to nie mialo wplywu na moje dorosle zycie. Pomimo wiekszego nosa, niskiego wzrostu (158m), cieńkich wlosów i braku talii osy nigdy nie narzekałam na brak powodzenia i od ponad 10 lat jestem w super związku. Są kobiety ładniejsze ode mnie? No są. Jakoś mi to zwisa i powiewa.

Wg kreda Kremika powinnam byla wiecznie mieć z tyłu glowy, że nie jestem modelką.

1,704

Odp: 30lat i cały czas sam

BB ale widzisz kobiety i ładne i przeciętne i piękne cieszą się powodzeniem. Jedne mniejszym, drugie większym, ale zawsze się znajdzie ktoś zainteresowany. U mężczyzn to wygląda inaczej. Albo facet ma ogromne powodzenie, albo żadne. Dziewczyna może mieć nieidealny nos, rzadkie włosy a nadal faceci będą ją podrywali.

Sprawdza się teoria blackpilla - faceci są mniej wybredni od kobiet. Facet z krzywym większym nosem, z rzadkimi włosami, przeciętny z twarzy będzie miał o wiele słabsze powodzenie od swojej kobiecej odpowiedniczki

1,705 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-11 21:35:38)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

BB ale widzisz kobiety i ładne i przeciętne i piękne cieszą się powodzeniem. Jedne mniejszym, drugie większym, ale zawsze się znajdzie ktoś zainteresowany. U mężczyzn to wygląda inaczej. Albo facet ma ogromne powodzenie, albo żadne. Dziewczyna może mieć nieidealny nos, rzadkie włosy a nadal faceci będą ją podrywali.

Sprawdza się teoria blackpilla - faceci są mniej wybredni od kobiet. Facet z krzywym większym nosem, z rzadkimi włosami, przeciętny z twarzy będzie miał o wiele słabsze powodzenie od swojej kobiecej odpowiedniczki

Dobrze mówisz o zaliczeniu czy związku... bez obrazy zamoczyć, a stworzyć związek to dwie różne bajki smile co do zamoczenia wędki, większość facetów zaliczy wszystko co nie ucieknie na drzew, a jak przyjdzie chętka to innego faceta weźmie od tyłu  smile

Pomijając kobiety z problemami, kobiety, które jak faceci chcą zaliczać heheh. Większość  Kobiet przez duże K szuka czegoś stałego, oczywiście wygląda ma znaczenie plus każdy ma preferencję, jednak kobiety też przymkną oko na wygląd. To, że ty masz takie doświadczenia to nie każdy (twoja matka co to najwyżej psa powinna sobie sprawić, a nie dziecko i męża smile, o naprawdę dobrą kobietę czy mężczyznę do czegoś poważnego jest trudno i to fakt nieważne, czy jesteś modelką, czy przeciętną, u mężczyzn to samo plus jednak ci top faceci mają inną mentalność (rzadko można liczyć na związek jak 5 w totka, to takie samo porównanie jak 20+ która chcę już rodzinę i dziecko smile Może przyciągasz typ "mamusia" ja takich złych aż doświadczeń nie miałem.

1,706

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

BB ale widzisz kobiety i ładne i przeciętne i piękne cieszą się powodzeniem. Jedne mniejszym, drugie większym, ale zawsze się znajdzie ktoś zainteresowany. U mężczyzn to wygląda inaczej. Albo facet ma ogromne powodzenie, albo żadne. Dziewczyna może mieć nieidealny nos, rzadkie włosy a nadal faceci będą ją podrywali.

Sprawdza się teoria blackpilla - faceci są mniej wybredni od kobiet. Facet z krzywym większym nosem, z rzadkimi włosami, przeciętny z twarzy będzie miał o wiele słabsze powodzenie od swojej kobiecej odpowiedniczki

To wyjasnij mi dlaczego mój facet też nigdy na powodzenie nie narzekał. Jest okularnikiem, z twarzą absolutnie nie pociąglą, bardziej chomikowatą, raczej wiekszośc zycia chudy, z drobnym kośccem, a do tego 10 lat ode mnie starszy. Okej, niski nie jest, ale do modela mu baaardzo daleko.

1,707

Odp: 30lat i cały czas sam

Kolejny raz zapytam - skoro problem w wyglądzie, to czemu skupiasz się na portalach na których wygląd to 100% poerwszego wrażenia?

1,708

Odp: 30lat i cały czas sam

No właśnie niski nie jest, a wzrost stanowi największy filar męskiej atrakcyjności. Poza tym jest ze starszego rocznika, w którym kobiety nie były tak wybredne jak obecnie

1,709

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

No właśnie niski nie jest, a wzrost stanowi największy filar męskiej atrakcyjności. Poza tym jest ze starszego rocznika, w którym kobiety nie były tak wybredne jak obecnie

Możesz odpowiedzieć na moje pytanie?

1,710

Odp: 30lat i cały czas sam

Mogę Cie zapewnić, że bylibyśmy parą nawet jakby był niższy, bo nie to mnie do niego pociągnęlo. Facet mial charakter, opinie, byl super inteligentny, napalony na sport, interesowal się muzyką i lubiliśmy podobne kapele. Poza tym, było jasne, że dzielimy polityczne poglądy i, kuźwa, te ku*wiki w oczach byly tongue

Ty nie ogarniasz chemii damsko meskiej.

1,711 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2022-01-12 00:34:39)

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Chyba mnie trochę prowokujesz, ale masz mieć, niech będzie big_smile.
Może czegoś nie dostrzegam, choć nie wydaje mi się, ale nie widzę w Tobie nic z toksyczności. Czasem może masz gorszy dzień, ale każdy ma, dostrzegam za to raczej pozytywne nastawienie do świata, ludzi, do siebie samego chyba także. Nie poddajesz się z powodu przeszkód, na które napotykasz, nie użalasz się, nikogo nie obciążasz winą za własne niepowodzenia, a przede wszystkim pracujesz nad sobą, idziesz do przodu, zarówno w kwestii własnych ograniczeń, jak i zawodowo. Jesteś samodzielny i samowystarczalny, wydajesz się życiowo ogarnięty, inteligentny, oczytany, w sposób zgrabny i przyjemny dla czytelnika formułujesz myśli,  jesteś uprzejmy, kulturalny. To mało? wink Na mnie osobiście największe wrażenie zrobiła droga jaką przeszedłeś od chwili pojawienia się na Netkobietach aż do dzisiaj - to mi pokazuje, że w masz w sobie ogromną wolę walki i upór, w tym kontekście na szczęście ten pozytywny.

Nie no normalnie laurka wyszła, nikt mnie tak w życiu nie skomplementował. Powyższe może się zgadzać w jakichś 30-35% ale to i tak dobry wynik big_smile
Mówienie, że wszystkie kobiety robią to dla sportu byłoby nieprawdziwe, tylko, że nigdy nie będę miał pewności czy trafię na jakiegoś szona (jej przeszłości nie da się sprawdzić a ja byłbym szczery w stosunku do dziewczyny).
Prostytutki to bardzo drażliwy temat, lecz musisz mieć na uwadze, że gdyby nie one to masa facetów nie wiedziałaby nawet jak wygląda chociażby zwykłe mechaniczne tarło.
Samo to może dać przyjemne doświadczenie i wspomnienia, zważywszy na to, że startowałby ktoś od kompletnego zera w tym temacie.

Ostatnio o tym myślałem i wymyśliłem, że raczej nie nadaję się do związku, jeżdżenie z laską na koncerty, łażenie po galeriach, obligatoryjne wycieczki itp. Raczej nie jest moim chlebem powszednim. Zresztą nawet jak będę z nią w związku to w każdej chwili może sobie znaleźć kogoś lepszego z większymi umiejętnościami łóżkowymi, społecznymi, ogólnorozwojowymi itp.

Po ulicy chodzi wiele fajniejszych facetów niż ja, lepiej ubranych, mądrzejszych, bez niepełnosprawności i z lepszym stanem finansowym, społecznym, więc po co zawracać gitarę jakiejś pani?

Tak czy siak tak jak pisaliśmy wcześniej, daję sobie czas do określonego wieku na stworzenie związku a jak to mi się nie uda to nic mnie nie będzie blokowało przed zwykłym mechanicznym obcowaniem z paniami lekkich obyczajów.


Kremik, też kiedyś wyznawałem teorię czarnej pigułki, mało tego, wierzyłem w tzw raw blackpill (czyli istny hardcore podchodzący już pod swego rodzaju religię).
Lecz zrozumiałem, że to nie do końca tak działa.

Zobacz, mam 185 wzrostu,
Jak założę solidne buty zimowe i się dobrze wyprostuję to podchodzę pod 188

Zgodnie z blackpill samo to powinno mi dać turbo boost do kontaktów z kobietami.

Wiesz w ilu związkach byłem? Równe 0

Istna magia

Znam gości, którzy są duuużo niżsi ode mnie a przebieg mają jak dwudziestoletni Jaguar, zrozumiałem wtedy, że życie nie jest 0-1.

1,712

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

BB ale widzisz kobiety i ładne i przeciętne i piękne cieszą się powodzeniem. Jedne mniejszym, drugie większym, ale zawsze się znajdzie ktoś zainteresowany. U mężczyzn to wygląda inaczej. Albo facet ma ogromne powodzenie, albo żadne. Dziewczyna może mieć nieidealny nos, rzadkie włosy a nadal faceci będą ją podrywali.

Zupełnie się z tym nie zgadzam. Czym innym jest pojęcie "kogoś sobą zainteresować", a czym innym mieć tzw. powodzenie, a właśnie to drugie jest tym, o czym piszesz. Wyraźnie nie masz pojęcia ile naprawdę wartościowych kobiet jest samych (osobiście znam ich niemało), bo są dla mężczyzn przezroczyste i to z przeróżnych powodów. Należy do tego dodać taką kwestię, że ogromna rzesza facetów traktuje kobiety jak trofeum, które podnosi ich wartość w oczach innych samców (przepraszam za to określenie wszystkich mężczyzn o nieprzedmiotowym podejściu do kobiet), a wtedy jakieś wyraźne odstępstwa od ogólnie obowiązującego kanonu taką osobę w ich oczach skreślają. W tym miejscu można oczywiście zadać pytanie czy inteligentna, szanująca się kobieta w ogóle będzie takim kimś zainteresowana, niemniej fakty są takie, że my bardzo często jesteśmy spychane na margines, bo twierdzicie, że coś jest z nami nie tak. Powodzeniem cieszą się kobiety wizualnie atrakcyjne, a te przeciętne po prostu są w związkach. Ty zaś chcesz wybierać, przebierać, cieszyć się ogólnym zainteresowaniem, zaś sam związek z osobą, która będzie go z Tobą chciała stworzyć, to za mało.
Tak było, jest i będzie, że tylko najbardziej atrakcyjne jednostki będą w centrum zainteresowania dużego grona osób płci przeciwnej.

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Prostytutki to bardzo drażliwy temat, lecz musisz mieć na uwadze, że gdyby nie one to masa facetów nie wiedziałaby nawet jak wygląda chociażby zwykłe mechaniczne tarło.

Co nadal nie zmienia faktu, że w społeczeństwie nie cieszą się poważaniem, a ich postawa życiowa nie wzbudza szacunku.

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Samo to może dać przyjemne doświadczenie i wspomnienia, zważywszy na to, że startowałby ktoś od kompletnego zera w tym temacie.

Może, ale równie dobrze może się okazać jednym, wielkim rozczarowaniem, na którego wspomnienie będą się pojawiać negatywne odczucia. 

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Zresztą nawet jak będę z nią w związku to w każdej chwili może sobie znaleźć kogoś lepszego z większymi umiejętnościami łóżkowymi, społecznymi, ogólnorozwojowymi itp. Po ulicy chodzi wiele fajniejszych facetów niż ja, lepiej ubranych, mądrzejszych, bez niepełnosprawności i z lepszym stanem finansowym, społecznym, więc po co zawracać gitarę jakiejś pani?

To już jest poważny problem, który niejeden naprawdę dobrze rokujący związek położył na łopatki. Po pierwsze trzeba znaleźć taką osobę, przy której wszyscy inni mężczyźni nie będę stanowić dla Ciebie zagrożenia, bo połączy Was coś wyjątkowego, a po drugie z niskim poczuciem własnej wartości ZAWSZE wokół siebie będziesz widział rywali.

1,713

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie da się usunąć moich postów z tego tematu? Ja nie chcę być powiązany z tym co się tu dzieje xD

1,714 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2022-01-12 00:57:42)

Odp: 30lat i cały czas sam

Olinka, Tak, wydaje mi się, że piszesz wiele ciekawych rzeczy na ten temat.
Całe te sprawy związane z tematyką męsko-damską to jeden wielki Sajgon, ciężko jest mi to ogarnąć umysłem, jakieś związki, zdrady, problemy małżeńskie, łóżkowe, zazdrość, manipulacje, miłość itp. Idzie napisać książkę o tym. Nawet ludzie po 40 latach biorą rozwód, wszystko może się rozsypać jak domek z kart.

Wydaje mi się, że trzeba to na chłodno przeanalizować całą tą sytuację i dopiero potem podjąć jakieś finalne decyzje, jeszcze trochę pożyję po tym świecie, nie trzeba tego robić dzisiaj smile

dupa_wołowa napisał/a:

Nie da się usunąć moich postów z tego tematu? Ja nie chcę być powiązany z tym co się tu dzieje xD

Haha dobre,
Tutaj jest taka nadprodukcja postów w temacie, że nie daję rady tego wszystkiego czytać na bieżąco, musiałbym chyba wziąć urlop, masakra jakaś.

1,715 Ostatnio edytowany przez Kremik (2022-01-12 12:52:32)

Odp: 30lat i cały czas sam

Żołnierzu skoro przegrywasz z kobietami przy 185cm wzrostu to podejrzewam problemy z twarzą. Czy masz cofniętą żuchwę jak koleś z lewej?

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comme … MuYIJB.jpg

Albo okrągłą twarz, zamiast pociągłej?

1,716 Ostatnio edytowany przez Kremik (2022-01-12 13:00:16)

Odp: 30lat i cały czas sam

BB chodzi mi o jego powodzenie. Gdyby miał teraz 30 lat to sukcesów z kobietami by nie odnosił. Współczesne pokolenie dziewczyn stało się dużo bardziej wymagające. Teraz co 2 młody facet lata do fryzjera, na siłownię i trudno się na tle konkurencji wyróżnić.

Olinka, Ty naprawdę niczego nie rozumiesz. Przeciętna dziewczyna cieszy się OGROMNYM powodzeniem. Naprawdę nie 1 przystojny facet chciałby mieć takie jak owe zwykłe z wyglądu dziewczyny. Problem w tym, że Ty tego do siebie nie dopuszczasz lub uznajesz całkowicie zaniedbane dziewczyny za przeciętne, gdy tak naprawdę daleko im do przeciętności. Każda dziewczyna może być atrakcyjna i to zależy tylko od niej. Makijaż, ubranie, włosy, ćwiczenia i każda jedna może być w miarę ładna.

W przypadku mężczyzn to nie działa bo kobiety zwracają uwagę na cechy, których nie idzie zmienić - wzrost, tęgość szkieletu, szczęka

Wprawdzie faceci lubią wcięcie w talii, spory biust, ale na 100 mężczyzn może z 10 odrzuci kobietę z mniejszym biustem czy prostą w talii.
W przypadku niskiego faceta to spokojnie 99 dziewczyn odrzuci go z powodu wzrostu
Na tej podstawie uważam, że kobiety znacznie bardziej zwracają uwagę na wygląd od mężczyzn

Zatem dziewczyna wystarczy, że o siebie zadba. Faceci są w gorszej sytuacji bo i sylwetka, ubrania i fryzura nic nie da gdy ma 160 cm wzrostu

1,717

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Całe te sprawy związane z tematyką męsko-damską to jeden wielki Sajgon, ciężko jest mi to ogarnąć umysłem, jakieś związki, zdrady, problemy małżeńskie, łóżkowe, zazdrość, manipulacje, miłość itp. Idzie napisać książkę o tym. Nawet ludzie po 40 latach biorą rozwód, wszystko może się rozsypać jak domek z kart.

Oczywiście, że związki to nie jest nieustająca sielanka. Jeśli komuś wydaje się, że może się z kimś związać i na tym cała praca się kończy, to rozczarowanie wydaje się wręcz nieuniknione. Należy mieć bowiem na uwadze, że obydwie strony mają własne wady, ale i zalety, przyzwyczajenia, potrzeby i oczekiwania. Niczyje nie są mniej ważne ani ważniejsze, trzeba umieć to wszystko ze sobą pogodzić. Do tego dochodzi mnóstwo różnego typu zagrożeń. Niemniej jeśli "trafi swój na swego", lepiej jest z nim niż samemu. Gdyby było inaczej, ludzie nie poświęcaliby związkom tyle swojej energii, czasu i uwagi, w ogóle nie łączyliby się w pary wink.

Kremiku, jesteś poważnie skrzywiony. I to nie jest żadna złośliwość, po prostu Twoje zafiksowanie jest tak ogromne, że utrudnia Ci normalne życie i postrzeganie otaczającej rzeczywistości.

Kremik napisał/a:

Przeciętna dziewczyna cieszy się OGROMNYM powodzeniem.

Tak, masz rację, niczego nie rozumiem. Nie rozumiem na przykład skąd dookoła tyle samotnych kobiet. Może mnie jednak oświecisz?

1,718

Odp: 30lat i cały czas sam

Dookoła pełno samotnych kobiet? hahahahaha bo wybrzydzają, odrzucają każdego jednego (bo nie jest z wyglądu przynajmniej 7 na 10). Są same z wyboru, a nie z powodu braku zainteresowania ze strony płci przeciwnej

1,719

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Dookoła pełno samotnych kobiet? hahahahaha bo wybrzydzają, odrzucają każdego jednego (bo nie jest z wyglądu przynajmniej 7 na 10). Są same z wyboru, a nie z powodu braku zainteresowania ze strony płci przeciwnej

To jest Twoje widzenie tematu, a z tym - jak już wiemy - nie dyskutuje się, bo jest jedyne słuszne. Pozwól jednak, że pozostanę przy moim, opartym na obserwacjach zdaniu, które jednak różni się od Twojego znacząco. Są kobiety, które nie są podrywane, ale mówimy tu o realnym życiu, a nie o wirtualnych Tinderach.

Z drugiej strony zawsze lepiej być samej niż męczyć się z kimś toksycznym albo niedojrzałym do związku (działa dwustronnie), więc selekcja jest konieczna, aby nie marnować cennego czasu i nie dać się psychicznie przeorać.

1,720

Odp: 30lat i cały czas sam

Olinko zgadzam się, że selekcja jest niezbędna by nie związać się z jakimś psycholem. Szkoda tylko, że większość dziewczyn urządza selekcję na podstawie fizys

1,721

Odp: 30lat i cały czas sam

Jeszcze co do różnorodności gustu kobiet. Wcale takiego nie macie. Większość bo na moje oko gdzieś 90% Polek lubi wysokiego bruneta z zarostem. Dla porównania posłałem 2 profile na plac boju. Na 1 był wysoki facet 185, brunet z zarostem i pisało do niego sporo kobiet, w tym często starsze od niego.
Ustawiłem wiek na 30 lat. Zaczepiały go nawet 37latki.

2 profil, obiektywnie koleś gorzej nie wyglądał. Ale miał bardziej chłopięcy typ urody. Bez zarostu. Blondyn. Wpisany wiek też 30 lat. Koleś źle nie wygląda a cieszy się o wiele, wieeeele mniejszym powodzeniem od tego 1. Co ciekawe starsze kobiety od niego go nie zaczepiały

1,722 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-12 14:46:42)

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
Kremik napisał/a:

Dookoła pełno samotnych kobiet? hahahahaha bo wybrzydzają, odrzucają każdego jednego (bo nie jest z wyglądu przynajmniej 7 na 10). Są same z wyboru, a nie z powodu braku zainteresowania ze strony płci przeciwnej

To jest Twoje widzenie tematu, a z tym - jak już wiemy - nie dyskutuje się, bo jest jedyne słuszne. Pozwól jednak, że pozostanę przy moim, opartym na obserwacjach zdaniu, które jednak różni się od Twojego znacząco. Są kobiety, które nie są podrywane, ale mówimy tu o realnym życiu, a nie o wirtualnych Tinderach.

Z drugiej strony zawsze lepiej być samej niż męczyć się z kimś toksycznym albo niedojrzałym do związku (działa dwustronnie), więc selekcja jest konieczna, aby nie marnować cennego czasu i nie dać się psychicznie przeorać.


Tu się zgodzę, nawet na koncertach kobiety dają sygnały delikatne lub bardziej bezpośrednie, że jednak "może podejdziesz" itp., ogólnie zawsze preferowałem ciche myszki. Chociaż nawet te bardziej wyzywające potrafią być delikatne w zachęcie. Zawszę mówię real to real tu zawsze jest większe powodzenie oraz no jednak to mężczyzna powinien zacząć po to ma jaja, trochę staroświecko heheheh


Kremik napisał/a:

Jeszcze co do różnorodności gustu kobiet. Wcale takiego nie macie. Większość bo na moje oko gdzieś 90% Polek lubi wysokiego bruneta z zarostem. Dla porównania posłałem 2 profile na plac boju. Na 1 był wysoki facet 185, brunet z zarostem i pisało do niego sporo kobiet, w tym często starsze od niego.
Ustawiłem wiek na 30 lat. Zaczepiały go nawet 37latki.

2 profil, obiektywnie koleś gorzej nie wyglądał. Ale miał bardziej chłopięcy typ urody. Bez zarostu. Blondyn. Wpisany wiek też 30 lat. Koleś źle nie wygląda a cieszy się o wiele, wieeeele mniejszym powodzeniem od tego 1. Co ciekawe starsze kobiety od niego go nie zaczepiały

Fajnie spędzasz czas smile

1,723

Odp: 30lat i cały czas sam

Ja się tak zastanawiam czy Kremik nie zrobiłby lepiej przerzucając sie na mężczyzn przy tej całej ogromie czasu, który spedza na ogladaniu ich zdjęć big_smile

1,724 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-12 15:10:49)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Ja się tak zastanawiam czy Kremik nie zrobiłby lepiej przerzucając sie na mężczyzn przy tej całej ogromie czasu, który spedza na ogladaniu ich zdjęć big_smile

Powiem tak, w tej grupie społecznej seksu mu nie zabraknie, ani sponsorów. Coś o tym wiem bo kilku znajomych było... (gdy miałem 25) grałem w planszówki dla lbgt. Powiem że niezłe ciach mnie podrywał według kolegi plus może przyjacielski układ finansowy hehehe, ale to typ mało urodziwy, może warto się zastanowić.

1,725 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2022-01-12 16:41:47)

Odp: 30lat i cały czas sam

Lubisz Kremik eksperymenty, to ja Ci proponuję taki. Przestań czytać te dziwne teksty, wchodzić na te meskie strony jak BS czy inne podobne, zakładać fikcyjne konta na portalach randkowych, po prostu wyloguj się, do realnego życia, bo to co napisałam bardzo destruktywnie na Ciebie wpływa. Jakbym ja siedziała na tych insta stronach i porównywała się do tych pan tam, to też popadłabym w depresję, i uznała że jestem najbrzydsza na świecie i gdzie mnie do nich. Także spróbuj smile

Edit: tak na marginesie, ten ostatni wklejony przez Ciebie link, na obu fotkach jest ten sam facet, zapuścił brode, opalił się, zafarbowal włosy, zmienił styl i tyle, co kto lubi, kwestia gustu

1,726

Odp: 30lat i cały czas sam

Ty nie wpadniesz w depresję bo zarówno w realu jak i w świecie wirtualnym możesz się cieszyć powodzeniem.
Dziewczyny nigdy nie zrozumieją losów nieatrakcyjnego mężczyzny. Zawsze jesteście gdzieś podrywane, w internecie skrzynka odbiorcza pełna wiadomości od co raz to nowych facetów. W realu też flirt, spojrzenia, nie są wam obce.

Tymczasem taki facet jak ja, niski w necie nie ma powodzenia, żadna nie chce z nim nawet porozmawiać. W realu to samo, spojrzą, widzą że kurdupel i nie chcą go poznać.

Real mnie paradoksalnie o wiele bardziej dołuje niż wirtual. Wyjście do ludzi mnie frustruje i wpędza w dołek psychiczny. Między ludźmi czuję się jak dziecko, mało poważnie. Każdy ode mnie praktycznie wyższy.
Niemal wszystkie dziewczyny/kobiety są ode mnie wyższe, a kolesiom i to młodszym o 10 lat sięgam często do ramienia. W dodatku widok - on wysoki trzyma za rękę o głowę niższą dziewczynę mnie zniechęca.

1,727

Odp: 30lat i cały czas sam

To może Cię zaskoczę, ale dobrze wiem co możesz czuć, kiedyś też czułam się nieatrakcyjna, nie raz płakałam po przykrych słowach, jakie usłyszałam na temat mojego wyglądu, tak konkretnie wyglądu, nigdy nie usłyszałam przykrych słów odnośnie mojego charakteru czy usposobienia. Wianuszek adoratorów u kolezanek a ja obok, jak ta sierotka, porównywałam się do innych dziewczyn i zawsze uważałam że jestem mniej atrakcyjna od nich. Jak ktoś obok się śmiał i patrzył w moja stronę to zawsze myślałam że się że mnie śmieje, z mojego wyglądu ehhh...
Wiesz co się zmieniło? W wyglądzie naprawdę niewiele, moim podejściu bardzo dużo. Jak jesteś niepewny siebie i zakompleksiony to tak Cię ludzie odbierają i nie mają ochoty na bliższy kontakt. Teraz wiem, że to było w mojej głowie, kolezanki były bardziej kontaktowe i nie takie zakompleksione, nie odbiegalam urodowo od nich. Teraz wiecej zmarszczek na twarzy, skóra nie taka jędrna jak kiedyś, wiadomo, ale nigdy nie miałam takiego powodzenia u mężczyzn jak teraz. Tylko teraz jestem inna, znacznie pewniejsza w kontaktach z mężczyznami i o to się rozchodzi.

1,728

Odp: 30lat i cały czas sam

Wiesz, zamiast patrzeć sie na każdego co od Ciebie wyższy, zastanów sie dlaczego tak źle o sobie myślisz, dlaczego brak Ci pewności siebie. Bo to naprawdę ma zerowy związek z wzrostem.

1,729

Odp: 30lat i cały czas sam

Mężczyźni co raz bardziej zaniżają wymagania, dlatego kobiety zdobywają co raz więcej adoratorów.

Kobiecie wystarczy zmiana nastawienia i sukces w kontaktach z facetami niemalże pewny. Za to nieatrakcyjny facet choćby wierzył, że jest atrakcyjny, uważał że jest najlepszym wyborem dla kobiet to i tak zderzy się z okrutną rzeczywistością

1,730 Ostatnio edytowany przez Kremik (2022-01-12 17:30:32)

Odp: 30lat i cały czas sam

Kobieta właściwie niezależnie od wyglądu ma jakieś powodzenie - im lepiej wygląda tym większe. Nie ma czynnika, który pozbawiałby kobietę atrakcyjności tak jak 160 wzrostu w przypadku faceta

1,731 Ostatnio edytowany przez Beyondblackie (2022-01-12 17:52:55)

Odp: 30lat i cały czas sam

Ty naprawdę myślisz, że jakbyś mial 10 cm więcej, to magicznie nabrałbyś pewności siebie i nagle zacząl wyrywać na prawo i lewo? Przy swoim smęcącym charakterze? Bo ja wątpię.

Co do kobiet, to się bardzo mylisz, bo nie brakuje takich, które czuja się przezroczyste dla każdego, pomimo zupelnie okej wygladu. I dziwnie, maja podobny sposób myslenia do Twojego.

1,732

Odp: 30lat i cały czas sam

Pisałem już dziewczyny nie chcą ze mną gadać z powodu wzrostu. Gdybym miał 20cm więcej to nie uciekłyby

Przeprowadziłem setki rozmów z kont czadów i żadna dziewczyna nie wytknęła słabości z charakteru. Wszystkie rozmówczynie ze zgodnością skomplementowały mnie za poczucie humoru, wartościowość, zainteresowania, możliwość podjęcia wielu różnych tematów oraz za fajną rozmowę

Ile razy wiodłem oczami po tekście, że dawno im się tak z nikim przyjemnie nie rozmawiało, to nie zliczę

Natomiast nawet gdy korzystając ze zdjęć czadów podałem prawdziwy wzrost dziewczyny kasowały parę lub przestały się odzywać

1,733

Odp: 30lat i cały czas sam

A ja Ci normalnie nie wierzę.

Przez dwadziescia iles stron się tu produkujesz i nawet cienia poczucia humoru u Ciebie nie zauważyłam. A już na swoim punkcie jestes tak przewrażliwiony, że głowa mala. Wołowy czy Dfx w dwóch zdaniach potrafią coś śmiesznego napisać, podczas kiedy Ty wylącznie wklejasz i kopiujesz jakies bzdurne pseudo- badania, a przy tym masz taki dystans do siebie jakby ktos Ci kij w dolną część wpychał.

Nie pisze tego zlośliwie. Taka jest po prostu prawda.

1,734

Odp: 30lat i cały czas sam

Możesz tak mnie odbierać, w rzeczywistości gdzie nie marudzę potrafię ukazać wspomniane zalety. Jednak Tobie i Olince trudno jest zrozumieć, że to nie charakter a pustactwo kobiet skazuje mnie na niepowodzenie. Nawet wypowiedzi wysokiego użytkownika zostały bez odpowiedzi. Przypomnę ów mężczyzna przyznał mi rację twierdząc, że swoje powodzenie zawdzięcza 190 cm wzrostu.

1,735 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-12 18:42:07)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Ty naprawdę myślisz, że jakbyś mial 10 cm więcej, to magicznie nabrałbyś pewności siebie i nagle zacząl wyrywać na prawo i lewo? Przy swoim smęcącym charakterze? Bo ja wątpię.

Co do kobiet, to się bardzo mylisz, bo nie brakuje takich, które czuja się przezroczyste dla każdego, pomimo zupelnie okej wygladu. I dziwnie, maja podobny sposób myslenia do Twojego.


ile osób mu już to mówi, mniejsza z kobietami czy dziewczynami, ale nawet kilku mężczyzn. Zamiast iść do ludzi (miejsca, gdzie się sam dobrze bawisz, a nie idziesz na podryw... wiadomo bar/pub itp., miejscówki typowe na podryw zawsze będzie dużo chętnych) Nie wiem z jakiego miasta jesteś, idź na kurs, koncert do małego pubu/baru, planszówki, jakieś spotkania tematyczne fantastyka, książki... coś gdzie nie idziesz zamiarem podrywu, ale dla zabawy.

Kremik napisał/a:

Pisałem już dziewczyny nie chcą ze mną gadać z powodu wzrostu. Gdybym miał 20cm więcej to nie uciekłyby

Przeprowadziłem setki rozmów z kont czadów i żadna dziewczyna nie wytknęła słabości z charakteru. Wszystkie rozmówczynie ze zgodnością skomplementowały mnie za poczucie humoru, wartościowość, zainteresowania, możliwość podjęcia wielu różnych tematów oraz za fajną rozmowę

Ile razy wiodłem oczami po tekście, że dawno im się tak z nikim przyjemnie nie rozmawiało, to nie zliczę

Natomiast nawet gdy korzystając ze zdjęć czadów podałem prawdziwy wzrost dziewczyny kasowały parę lub przestały się odzywać

Do tego myślisz, że wolne kobiety nawet na koncercie bez maski, bez dekoltu mają super branie heheh. Też koncert normalna dziewczyna, sympatyczna z buzi widać że sama i dawała sygnały... nikt nawet do niej nie podszedł, chociaż też była mną zainteresowana. Częściej nawet jeśli facet wygląda te twoje kwadratowe mordy i 190 cm też uderzają w te które dają szanse z wyglądu na nocną przygodę lub mają sylwetkę modelki. Nie mów że 100% kobiet które spotkałeś w realu cię skreślił za wzrost... mnie w ostatnich 5 miesiącach może źle odczytuję 2 były wyższe o kilka cm

Może koleżanki mnie poprawią przestrzeni do około, a jedna co chwilę bliżej i bliżej ręka na ramię i tekst -fajne włosy, dawaj... i przy barierkach grzywą później pytanie czy może piwko, -nie moje okolice zbieram się już i moja w domciu... -aha
Inna co chwilę bliżej, a ja czuję że coś ociera się o moje ramię, kontakt wzrokowy uśmiech, ja też uśmiech, przerwa między następny zespołem, a ona już bez bluzki tylko biała bluzeczka na ramiączkach... ale jeszcze chwilę się poocierał i zerkała kontem oka, ale ja się zmyłem do wc, plus miałem ochotę zacząć rozmowę, ale przez wzgląd na moją nie...


ps: Myślę że koledze już nic nie pomoże, on widzi tylko chad'y, kobiety na portalach z jednym kierunkiem myślenia wzrost czy idealne pary.

DO TEGO KOLEGA popsuł mi psychikę, podaje liczbę 500 kobiet, do których zagadał (teraz tylko przed oczami mam "Pamiętniczek małego podrywacza") sorry, ale NIE.

1,736

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Dziewczyny nigdy nie zrozumieją losów nieatrakcyjnego mężczyzny. Zawsze jesteście gdzieś podrywane, w internecie skrzynka odbiorcza pełna wiadomości od co raz to nowych facetów. W realu też flirt, spojrzenia, nie są wam obce.

Przeczytałeś posty lody miętowe??? Ile razy mamy napisać, że są kobiety, które czują się przezroczyste jak Ty?

1,737

Odp: 30lat i cały czas sam

Mam wrażenie Muszkieterze, że Ty opisujesz zachowania bardzo nieatrakcyjnych zaniedbanych dziewczyny, takich poniżej 5 na 10 bo atrakcyjne dziewczyny takich rzeczy nie robią

Nie ma co, ja już się poddałem, dziewczyny, żony nie znajdę bo liczy się nie co powiesz, ale kto powie

Kiedy przystojny facet zagada podoba się dziewczynie i ona chce go poznać. Gdy podejdzie niezbyt atrakcyjny fizycznie mężczyzna to dziewczyna nie będzie zainteresowana i nic tego nie zmieni. Nie ma u niej szans. Nawet gdyby znał 3 języki obce, miał super poczucie humoru, dobre stanowisko w pracy to nie ma tego wypisanego na twarzy, a dziewczyna nie poświęci godziny by jakiś brzydal zwierzył się ze swych atutów big_smile Uwodzenie i relacje z kobietami opierają się na wyglądzie. Tak samo jak moi znajomi. Przychodzili do klubów prosili dziewczynę do tańca i dostawali odmowę za odmową. Te same dziewczyny kilkadziesiąt minut później wiły się na parkiecie z wysokim kolesiem

Tak samo przy poznawaniu przez znajomych, albo się facet spodoba i poznają się, albo nie i nie ma się szans

Kobiety nie zdają sobie sprawy, że chociaż potrafią myśleć logicznie to przy wybieraniu partnera nie kierują się logiką. Wybierają według "intuicji" a ta kieruje się zawsze analizą męskich genów

Na forach dziewczyny piszą liczy się charakter, osobowość, poczucie humoru, a nie centymetry czy szczęka - bo tak im podpowiada logika. Jednak w rzeczywistości gdy podrywa je niski facet z cofniętą żuchwą czują brak chemii

1,738 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-12 18:51:22)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Mam wrażenie Muszkieterze, że Ty opisujesz zachowania bardzo nieatrakcyjnych zaniedbanych dziewczyny, takich poniżej 5 na 10 bo atrakcyjne dziewczyny takich rzeczy nie robią

Nie ma co, ja już się poddałem, dziewczyny, żony nie znajdę bo liczy się nie co powiesz, ale kto powie

Kiedy przystojny facet zagada podoba się dziewczynie i ona chce go poznać. Gdy podejdzie niezbyt atrakcyjny fizycznie mężczyzna to dziewczyna nie będzie zainteresowana i nic tego nie zmieni. Nie ma u niej szans. Nawet gdyby znał 3 języki obce, miał super poczucie humoru, dobre stanowisko w pracy to nie ma tego wypisanego na twarzy, a dziewczyna nie poświęci godziny by jakiś brzydal zwierzył się ze swych atutów big_smile Uwodzenie i relacje z kobietami opierają się na wyglądzie. Tak samo jak moi znajomi. Przychodzili do klubów prosili dziewczynę do tańca i dostawali odmowę za odmową. Te same dziewczyny kilkadziesiąt minut później wiły się na parkiecie z wysokim kolesiem

Tak samo przy poznawaniu przez znajomych, albo się facet spodoba i poznają się, albo nie i nie ma się szans

Kobiety nie zdają sobie sprawy, że chociaż potrafią myśleć logicznie to przy wybieraniu partnera nie kierują się logiką. Wybierają według "intuicji" a ta kieruje się zawsze analizą męskich genów

Na forach dziewczyny piszą liczy się charakter, osobowość, poczucie humoru, a nie centymetry czy szczęka - bo tak im podpowiada logika. Jednak w rzeczywistości gdy podrywa je niski facet z cofniętą żuchwą czują brak chemii

Ja aż takich strasznych doświadczeń nie miałem, parkiet (techno, dance, itp. kluby jest mi obce, nie moje klimaty, a karzełkiem masochistą nie jestem.) Już pisałem i napisze po raz enty. Na podryw nie chodziłem (nie licząc serwisów online tam 8 z 20 mnie spławiło), byłem tylko tam gdzie sam się dobrze bawiłem... koncerty metal/punk czasami klub jazzowy, wystawa sztuki czy jakieś spotkania i gra w planszówki z losowymi ludzi smile pewnie nieważne co będę pisał, to będzie z tego dup...

1,739

Odp: 30lat i cały czas sam

No uzewnętrzniłam się dla Kremika i olał sad

1,740

Odp: 30lat i cały czas sam
lody miętowe napisał/a:

No uzewnętrzniłam się dla Kremika i olał sad

I co sie dziwisz? Kremika nie interesują inni ludzie, szczególnie nie kobiety. Kremika interesuje Kremik.

1,741 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-12 20:49:11)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:
lody miętowe napisał/a:

No uzewnętrzniłam się dla Kremika i olał sad

I co sie dziwisz? Kremika nie interesują inni ludzie, szczególnie nie kobiety. Kremika interesuje Kremik.

Kolega niech zacznie pisać książkę "Z żywota Kremik" lub bajkę ilustrowaną dla dzieci "Przygody nieszczęśliwego Kremika" - może jako facet jestem chamski czasami, ale kolega już ma całkowitą fiksację ma na punkcie chadów, dupęci i innych ch...w mójów.

Może ja mu zacznę płakać, jak to z moimi konserwatywnymi poglądami i mając 25/27 lat, duży nacisk kładłem na charakter kobiety (z dala od przygód na jedną noc, bez dziecka, bez czerwonych flag, z prawdziwym kobiecym charakterem, która chcę dziecka) i hobby, nawet pomijając wygląd nie wyszło smile znalazłem najbliższa (po ilu latach bycia samemu, ale też nic nie szukałem), jaką się udało chociaż ma swoje problemy, które mogą się zakończyć rozstaniem, jeśli sobie z nimi nie poradzi. Takie bywa życie, po tym będę sam trudno, bo człowiek siebie nie zmieni, ani swoich wymagań, a z wiekiem to już na pewno.

Czytając posty myślę, że kolega nie miał żadnych wymagań... a i tak wyszło mu to gorzej niż mi.

1,742 Ostatnio edytowany przez Znerx (2022-01-12 21:03:17)

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:
lody miętowe napisał/a:

No uzewnętrzniłam się dla Kremika i olał sad

I co sie dziwisz? Kremika nie interesują inni ludzie, szczególnie nie kobiety. Kremika interesuje Kremik.

A nie zainteresowanie kobiet?
Już tu ktoś pisał o: "pretensjach do świata o nie bycie przystojnym arabskim szejkiem".

Tak, tak... wiem to o obłudzie kobiet. Tylko, że przecież kulturę zawsze tworzyli mężczyźni. Ci wszyscy poeci, pisarze i to wzdychanie do tych cudownych kobiet. Społeczna wizja kobiety, i zapewne samo przekonanie kobiet o sobie wink, jest po prostu projekcją męskich fantazji "o kobietach".
Tak bym obstawiał. tongue

1,743

Odp: 30lat i cały czas sam
Znerx napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:
lody miętowe napisał/a:

No uzewnętrzniłam się dla Kremika i olał sad

I co sie dziwisz? Kremika nie interesują inni ludzie, szczególnie nie kobiety. Kremika interesuje Kremik.

A nie zainteresowanie kobiet?
Już tu ktoś pisał o: "pretensjach do świata o nie bycie przystojnym arabskim szejkiem".

Tak, tak... wiem to o obłudzie kobiet. Tylko, że przecież kulturę zawsze tworzyli mężczyźni. Ci wszyscy poeci, pisarze i to wzdychanie do tych cudownych kobiet.

Jestem.kobietą i w kobietach nie ma nic interesującego. Naprawdę nie ma się o co spinać. Mężczyźni- o Ci są o wiele bardziej interesujący.

1,744 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-12 21:19:50)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
Znerx napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

I co sie dziwisz? Kremika nie interesują inni ludzie, szczególnie nie kobiety. Kremika interesuje Kremik.

A nie zainteresowanie kobiet?
Już tu ktoś pisał o: "pretensjach do świata o nie bycie przystojnym arabskim szejkiem".

Tak, tak... wiem to o obłudzie kobiet. Tylko, że przecież kulturę zawsze tworzyli mężczyźni. Ci wszyscy poeci, pisarze i to wzdychanie do tych cudownych kobiet.

Jestem.kobietą i w kobietach nie ma nic interesującego. Naprawdę nie ma się o co spinać. Mężczyźni- o Ci są o wiele bardziej interesujący.


Będę chu...m ogólnie się zgodzę trudno o fajną i ciekawą kobietę... opis to się ogólnie nie zmieniło od lat (ostatnio z ciekawości sprawdzałem, po płaczu kolegi) hobby zakup, imprezy, netflix i kilka warstw makijażu mówimy online portalach. Na żywo łatwiej poznać ciekawe kobiety w końcu muszą ruszyć się na wystawę sztuki, dobry koncert czy jakieś inne ciekawe wydarzenie, a jeszcze jak singielka wiadomo, że to lubi, a nie dla faceta (bo i takie są). Dużo mniej jest fajnych kobiet z charakterem i hobby niż mężczyzn smile

1,745

Odp: 30lat i cały czas sam

Wiecie co tak sobie myślę ....... może to też kwestia miejsca, w którym mieszkam?

Tak jak pisałem mam 29 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. Pochodzę z niewielkiego miasta. Wyjechałem z niego tylko na okres studiów - Wrocław.
Potem po licznych nieudanych próbach podrywu - przypomnę zaczepiłem około 500 dziewczyn paliłem się ze wstydu i wróciłem na stare śmieci.
Znalazłem pracę, wynająłem mieszkanie. Miasto jest małe liczy około 90 tysięcy mieszkańców

Podobno w przedziale wiekowym 20-35 jest nadwyżka o jakieś 200 tysięcy mężczyzn. W dodatku jest to bardziej widoczne w mniejszych miastach skąd dziewczyny zwykle wyjeżdżają. U mnie w mieście jak pisałem mam kilka koleżanek. Wszystkie są zajęte, tak jak znajome kolegów. Gdy jakaś panna jest nawet wolna to ten stan długo nie trwa. Rzuca się na nią stado wilków.

I tak sobie myślę, że może w związku z obecną sytuacją dlatego u mnie tak w mieście tyle wystrojonych mężczyzn? Bo serio wczoraj odbierałem paczkę od kuriera. Przyjechał koleś na oko po 30-stce broda zrobiona, włosy też, na pewno ponad 180 cm wzrostu, lekko przypakowany. Rano gdy w lidlu robiłem zakupy minąłem kilku kolesi też po 30. Wysokich, postawnych, widać że siłownia nie jest im obca, każdy w modnej fryzurze i przyciętej brodzie.

Po ulicach widzę pełno takich kolesi. Mówię o pokoleniu 25-35 - mnóstwo facetów w tym wieku chodzi na siłownię, często siada na fotelu fryzjera i ma wymuskane brody.

Tak się śmiałyście z jaguara, a właśnie wróciłem z monopolowego. Naszła mnie ochota wypicia za smutki. Rzadko sięgam po alkohol, ale tak, to już jest ten moment. Bo ile można płakać?

Kupiłem jacka danielsa i wiecie co? Przede mną w kolejce facet modnie ubrany w kurtkę skórzaną, ciemno brązowe spodnie, prostokątna twarz, równo przycięta broda. Szeroki w barkach, widać że masywny, ale na twarzy szczupły Włosy zrobione na jaskółę. Ekspedientka patrzyła na niego jak zahipnotyzowana. Gdy wyszedłem ze sklepu wsiadał do ... jaguara

"Los nie jest sprawiedliwy" mawiał Skaza z Króla Lwa. To takie okrutne, koleś nie dość że mega przystojny bazowo (wzrost, mocna linia szczęki, twarz) to jeszcze zadbany (fryzura, broda, siłownia, ubrania) a do tego jeszcze bardzo przy kasie - bo kto takim jeździ jaguarem? Poczułem się jak największe gówno, jak ostatni przegryw

On ma wszystko, wygląd, wzrost i kasę. Gdyby wyglądał przeciętnie lub brzydko, dobra mniej tego jaguara, ale tyle rzeczy na raz?

Pisaliście o zapisaniu się na siłownię, kupieniu modnych ubrań, zrobieniu fikuśnej fryzury. Ale co to da? Właściwie każdy teraz jedzie na : ciuchy, siłka, fryzjer
I tak się nie wyróżnię, nie przebiję bo oni też to mają, a oprócz tego mają bazowo wysoki wzrost i bardziej męską twarz


Gdybym posiadł tę umiejętność co przeciwnik w drugiej części terminatora i mógłbym przemienić się we właściciela owego jaguara moje problemy z kobietami by zniknęły. Ta twarz, odpowiedni wzrost i od razu pojawiłyby się chętne wyjścia na randkę.

A tak ... ja ja mam walczyć z takim nadczlowiekiem? Co z tego, że będę miał dobre ubrania, fryzurę, sylwetkę, skoro on ma to samo + lepszą twarz i wzrost

U mnie w mieście serio każdy młody facet o siebie dba. Wy myślicie, że sciemniam bo spotykacie niezrobionych, zwykłych mężczyzn. Ale ja w tym mieście gdzie walka o dziewczyny jest ostra spotykam mocno zadbanych mężczyzn i tylko takich widuję z kobietami - czasami są wyjątki, ale każdy z wyjątków jest wysoki

1,746

Odp: 30lat i cały czas sam

Ps. Jack Daniels został rozbity zaraz po wyjściu ze sklepu

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik Masz chłopie do tego i siłę, i zacięcie i wenę twórczą big_smile

Co miał ten kurier?

1,748

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik, kurde, bardziej przywiązuje uwagę do wyglądu facetów niz ja. On ich, kurde, studiuje!

1,749

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Znerx napisał/a:

A nie zainteresowanie kobiet?
Już tu ktoś pisał o: "pretensjach do świata o nie bycie przystojnym arabskim szejkiem".

Tak, tak... wiem to o obłudzie kobiet. Tylko, że przecież kulturę zawsze tworzyli mężczyźni. Ci wszyscy poeci, pisarze i to wzdychanie do tych cudownych kobiet.

Jestem.kobietą i w kobietach nie ma nic interesującego. Naprawdę nie ma się o co spinać. Mężczyźni- o Ci są o wiele bardziej interesujący.


Będę chu...m ogólnie się zgodzę trudno o fajną i ciekawą kobietę... opis to się ogólnie nie zmieniło od lat (ostatnio z ciekawości sprawdzałem, po płaczu kolegi) hobby zakup, imprezy, netflix i kilka warstw makijażu mówimy online portalach. Na żywo łatwiej poznać ciekawe kobiety w końcu muszą ruszyć się na wystawę sztuki, dobry koncert czy jakieś inne ciekawe wydarzenie, a jeszcze jak singielka wiadomo, że to lubi, a nie dla faceta (bo i takie są). Dużo mniej jest fajnych kobiet z charakterem i hobby niż mężczyzn smile

Szczerze, to chodzi o "to cos". Nie hobby sprawi, że się zakochasz.
To już prędzej charakter. Ale też nie do końca.
Tu musi chodzić o całokształt.
Może też być mieszanka, będzie i fajny charakter i wygląd, ale będzie lubiła netflixa i makijaże i co wtedy?

1,750

Odp: 30lat i cały czas sam

Kurier był wysoki, twarz miał pociągłą, do tego na jego głowie i brodzie widać rękę barbera

I też mnie zastanawia w jaki sposób rywalizować z takim kolesiem o dziewczynę, skoro jest wyższy, ma lepszą twarz.
Ubrania i modna fryzura nic mi nie da, bo on też to ma, a do tego inne fizyczne atuty, których mi brakuje

to jest prawda femcelki nie istnieją, każda kobieta cieszy się mniejszym lub większym powodzeniem, a takie byle co genetyczne jak ja nie ma szans na związek, seks, kobietę

a wiecie dlaczego? Bo kobiety oceniają mężczyzn przez jego wygląd, a charakter to tylko uzasadnienie logiczne, gdzie niebagatelną rolę odgrywa efekt halo

1,751

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik,to też możesz zapisać się na siłownie i ćwiczyć, kupić modne ciuchy, obciąć modnie włosy, zapuścić czy przystrzyżenie brodę, albo się ogolić, plus dobre perfumy. To akurat łatwo zrobić i jest osiągalne od razu, jedynie na efekty silowni trochę poczekasz.

1,752

Odp: 30lat i cały czas sam

Na siłowni główne skrzypce odgrywa dieta i geny. Sorry, ale z wąskim szkieletem kariery nie zrobię. Poza tym sam trening bez odpowiedniej diety nic mi nie da.
Zresztą wy nie rozumiecie jednej rzeczy, ciuchy,fryzjer,broda,siłka to mi nic nie da bo pełno wysokich kolesi z prostokątną twarzą też to mają, więc i tak kobiety będą wolały ich

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Kremik, kurde, bardziej przywiązuje uwagę do wyglądu facetów niz ja. On ich, kurde, studiuje!

On ma chyba obsesję.

1,754 Ostatnio edytowany przez Kremik (2022-01-12 22:40:30)

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie że mam obsesję, tylko widzę co się dzieje. Jeszcze kilka lat temu pełno było zwykłych kolesi. A teraz co jeden paraduje z umodelowaną fryzurą, przyciętą brodą, z modnymi ubraniami. Nawet znajoma stwierdziła, że faceci w dzisiejszych czasach o swój wygląd znacznie bardziej dbają

kiedyś może i siłownia, fikuśna fryzura, fajna odzież, miała sens - szło rywalom odskoczyć, a teraz? Próżno szukać novum. Wielu innych mężczyzn też ma to samo  + lepszy, wyższy wzrost i ciekawszą, znacznie męską twarz

1,755

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Nie że mam obsesję, tylko widzę co się dzieje. Jeszcze kilka lat temu pełno było zwykłych kolesi. A teraz co jeden paraduje z umodelowaną fryzurą, przyciętą brodą, z modnymi ubraniami. Nawet znajoma stwierdziła, że faceci w dzisiejszych czasach o swój wygląd znacznie bardziej dbają

A jak mają paradować?
Przecież dbanie o siebie jest wyrazem szacunku do samego siebie wink i do innych.

kiedyś może i siłownia, fikuśna fryzura, fajna odzież, miała sens - szło rywalom odskoczyć, a teraz? Próżno szukać novum. Wielu innych mężczyzn też ma to samo  + lepszy, wyższy wzrost i ciekawszą, znacznie męską twarz

No tak... teraz nie ma sensu. Lepiej być niskim, grubym, brzydkim, źle ubranym, śmierdzącym i narzekać. Jakie mnie Panie stworzyłeś, takiego mnie masz.

Posty [ 1,691 do 1,755 z 29,786 ]

Strony Poprzednia 1 25 26 27 28 29 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024