30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 261 262 263 264 265 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17,031 do 17,095 z 29,787 ]

17,031

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:


Może, wyjątki się zdarzają, ale no właśnie, facet zwiąże się z mniej atrakcyjną kobietą i może ją pokochać, ale w drugą stronę to nie działa.


Raka bo dla Ciebie ona  nie jest atrakcyjna a dla niego jest atrakcyjna i dlatego się z nią wiąże  (plus charakter, uparcie pomijany w tej dyskusji) chyba to rozumiesz.

ale

Jeśliby się związał z desperacji - ona jest dla niego nieatrakcyjna, ale wiąze się z nia aby nie być samemu, to też możesz to zrobić to samo, tylko Ty w przeciwieństwie do niego nie chcesz z nieatrakcyjną dla siebie sie związać, więc do kogo pretensje.

I znowu nic tylko wyglond wyglond wyglond, w tej dyskusji a gusta sa różne.

Zobacz podobne tematy :

17,032

Odp: 30lat i cały czas sam
SaraS napisał/a:

Ale w ogóle to mi się nie spina matematycznie. Skoro tylko 10% mężczyzn ma branie = tylko odpowiadająca im liczba kobiet będzie zajęta. Czyli ~ 80% Polaków to single? yikes

Nie, to tacy co wiąza się z kims nie dlatego, ze chcą, ale dlatego, ze lepszy rydz niż nic - to wg teor i  Raki. Wiesz, faceci obniiżają standardy i maja partnerki. Kobiety też obniżają i biora sobie przeciętniaków zamiast przystojniaków, a pozostałe, które nie obniżają pozostają samotne.  a stad taka sama liczba samotnych mężczyzn i ci apelują aby te samotne obniżyły wymagania.

Jak dla mnie ta teoria jest bez sensu ale moze komuś pasuje.

17,033

Odp: 30lat i cały czas sam
SaraS napisał/a:

Ale w ogóle to mi się nie spina matematycznie. Skoro tylko 10% mężczyzn ma branie = tylko odpowiadająca im liczba kobiet będzie zajęta. Czyli ~ 80% Polaków to single? yikes

Nie, to tacy co wiąza się z kims nie dlatego, ze chcą, ale dlatego, ze lepszy rydz niż nic - to wg teor i  Raki. Wiesz, faceci obniiżają standardy i maja partnerki. Kobiety też obniżają i biora sobie przeciętniaków zamiast przystojniaków, a pozostałe, które nie obniżają pozostają samotne.  a stad taka sama liczba samotnych mężczyzn i ci apelują aby te samotne obniżyły wymagania.

Jak dla mnie ta teoria jest bez sensu ale moze komuś pasuje.

17,034

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:


Może, wyjątki się zdarzają, ale no właśnie, facet zwiąże się z mniej atrakcyjną kobietą i może ją pokochać, ale w drugą stronę to nie działa.


Raka bo dla Ciebie ona  nie jest atrakcyjna a dla niego jest atrakcyjna i dlatego się z nią wiąże  (plus charakter, uparcie pomijany w tej dyskusji) chyba to rozumiesz.

ale

Jeśliby się związał z desperacji - ona jest dla niego nieatrakcyjna, ale wiąze się z nia aby nie być samemu, to też możesz to zrobić to samo, tylko Ty w przeciwieństwie do niego nie chcesz z nieatrakcyjną dla siebie sie związać, więc do kogo pretensje.

I znowu nic tylko wyglond wyglond wyglond, w tej dyskusji a gusta sa różne.

Gusta nie są różne, ludzie atrakcyjni przyciągają większa cześć płci przeciwnej , 50/50 kobiet powie że Brad Pitt jest Hot, 15/50 powie że  Andrzej Piaseczny jest hot wiec kolejne pudło Ross żyjesz w swoim samotnym świecie smile

17,035

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:


Może, wyjątki się zdarzają, ale no właśnie, facet zwiąże się z mniej atrakcyjną kobietą i może ją pokochać, ale w drugą stronę to nie działa.


Raka bo dla Ciebie ona  nie jest atrakcyjna a dla niego jest atrakcyjna i dlatego się z nią wiąże  (plus charakter, uparcie pomijany w tej dyskusji) chyba to rozumiesz.

ale

Jeśliby się związał z desperacji - ona jest dla niego nieatrakcyjna, ale wiąze się z nia aby nie być samemu, to też możesz to zrobić to samo, tylko Ty w przeciwieństwie do niego nie chcesz z nieatrakcyjną dla siebie sie związać, więc do kogo pretensje.

I znowu nic tylko wyglond wyglond wyglond, w tej dyskusji a gusta sa różne.

Gusta nie są różne, ludzie atrakcyjni przyciągają większa cześć płci przeciwnej , 50/50 kobiet powie że Brad Pitt jest Hot, 15/50 powie że  Andrzej Piaseczny jest hot wiec kolejne pudło Ross żyjesz w swoim samotnym świecie smile

 
A to nie wiem. Ja tylko pasztet jestem, to szukam pomidorka do kompletu. Albo ogórka raczej, bardziej pasuje.:)

17,036

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:
rossanka napisał/a:

Raka bo dla Ciebie ona  nie jest atrakcyjna a dla niego jest atrakcyjna i dlatego się z nią wiąże  (plus charakter, uparcie pomijany w tej dyskusji) chyba to rozumiesz.

ale

Jeśliby się związał z desperacji - ona jest dla niego nieatrakcyjna, ale wiąze się z nia aby nie być samemu, to też możesz to zrobić to samo, tylko Ty w przeciwieństwie do niego nie chcesz z nieatrakcyjną dla siebie sie związać, więc do kogo pretensje.

I znowu nic tylko wyglond wyglond wyglond, w tej dyskusji a gusta sa różne.

Gusta nie są różne, ludzie atrakcyjni przyciągają większa cześć płci przeciwnej , 50/50 kobiet powie że Brad Pitt jest Hot, 15/50 powie że  Andrzej Piaseczny jest hot wiec kolejne pudło Ross żyjesz w swoim samotnym świecie smile

 
A to nie wiem. Ja tylko pasztet jestem, to szukam pomidorka do kompletu. Albo ogórka raczej, bardziej pasuje.:)

Tego nie napisałem, poza tym pasztet nie pasuje ani do pomidorka, ani do ogórka smile

17,037

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:
rossanka napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Gusta nie są różne, ludzie atrakcyjni przyciągają większa cześć płci przeciwnej , 50/50 kobiet powie że Brad Pitt jest Hot, 15/50 powie że  Andrzej Piaseczny jest hot wiec kolejne pudło Ross żyjesz w swoim samotnym świecie smile

 
A to nie wiem. Ja tylko pasztet jestem, to szukam pomidorka do kompletu. Albo ogórka raczej, bardziej pasuje.:)

Tego nie napisałem, poza tym pasztet nie pasuje ani do pomidorka, ani do ogórka smile

Pasuje pasuje, mi tam pasuje big_smile

Ale, serio mówiąc, pasztet chce być teraz sam sad

I to jest mega dziwne sad

17,038

Odp: 30lat i cały czas sam

Polecam apkę BOO! dużo dobrych opcji rozmowy, poznania ludzi... nawet spoko kobiety, dziewczyny według moich doświadczeń.

17,039

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:


Może, wyjątki się zdarzają, ale no właśnie, facet zwiąże się z mniej atrakcyjną kobietą i może ją pokochać, ale w drugą stronę to nie działa.


Raka bo dla Ciebie ona  nie jest atrakcyjna a dla niego jest atrakcyjna i dlatego się z nią wiąże  (plus charakter, uparcie pomijany w tej dyskusji) chyba to rozumiesz.

No właśnie, bo kobieta charakterem może nadrobić, mężczyzna nie.

Jeśliby się związał z desperacji - ona jest dla niego nieatrakcyjna, ale wiąze się z nia aby nie być samemu, to też możesz to zrobić to samo, tylko Ty w przeciwieństwie do niego nie chcesz z nieatrakcyjną dla siebie sie związać, więc do kogo pretensje.

I znowu nic tylko wyglond wyglond wyglond, w tej dyskusji a gusta sa różne.

Ja już obniżyłem wymagania do akceptowalnego dla mnie minimum, niżej jest już tylko desperacja. Piszę tylko o wyglądzie, bo kobiet nie obchodzi charakter, tylko z góry odrzucają większość facetów ze względu na wygląd, więc nie miałem okazji poznać charakteru którejś z nich.

17,040

Odp: 30lat i cały czas sam
SaraS napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
SaraS napisał/a:

Poza tym, Raka, nie zauważyłeś pewnej rzeczy? Wszyscy Ci tu mówią, że to nie w Twoim wyglądzie problem, a w tym, jaki jesteś, ale uważasz, że wiesz lepiej. Jednocześnie wiesz lepiej od tych kobiet, że chcą zbyt przystojnych mężczyzn.
Jakim cudem w Twoim mniemaniu jesteś jedyną osobą, która ocenia te rzeczy właściwie?

Problem nie jest w tym, jaki jestem, bo kobiety nie wiedzą, jaki jestem i nie dają mi szans, by to pokazać, tylko z góry odrzucają.

Nadal nie rozumiesz, że nie tylko wygląd tworzy pierwsze wrażenie. Gdyby ustawić ustawić do Ciebie kolejkę kobiet z tego forum i kazać im zagadać do Ciebie, to każda zrobi to inaczej. I co innego pomyślałbyś o Rossance, co innego o Loce, co innego o mnie (sorry, dziewczyny, tak mi się akurat wasze nicki w oczy rzuciły big_smile) itd.

Nie, każda zagadałaby tak samo, czyli w ogóle. Kobiety nie zagadują pierwsze, zwłaszcza do przeciętnych czy brzydkich (na jedno wychodzi) mężczyzn.

I w drugą stronę: inne wrażenie sprawi dresiarz, inne intelektualista, inne cwaniaczek, inne nieśmiały facet, a inne chłopak, który ma zero doświadczeń w relacjach międzyludzkich i jest przekonany, że każda dziewczyna go odrzuca za wygląd. I będzie tak, chociaż każdy z nich będzie przekonany, że "normalnie zagadał, jak wszyscy".

Przystojny i nieśmiały zawsze sprawi lepsze wrażenie niż przeciętny i nieśmiały, tak samo z przystojnym i przeciętnym intelektualistą.

17,041

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:


Może, wyjątki się zdarzają, ale no właśnie, facet zwiąże się z mniej atrakcyjną kobietą i może ją pokochać, ale w drugą stronę to nie działa.


Raka bo dla Ciebie ona  nie jest atrakcyjna a dla niego jest atrakcyjna i dlatego się z nią wiąże  (plus charakter, uparcie pomijany w tej dyskusji) chyba to rozumiesz.

No właśnie, bo kobieta charakterem może nadrobić, mężczyzna nie.

Jeśliby się związał z desperacji - ona jest dla niego nieatrakcyjna, ale wiąze się z nia aby nie być samemu, to też możesz to zrobić to samo, tylko Ty w przeciwieństwie do niego nie chcesz z nieatrakcyjną dla siebie sie związać, więc do kogo pretensje.

I znowu nic tylko wyglond wyglond wyglond, w tej dyskusji a gusta sa różne.

Ja już obniżyłem wymagania do akceptowalnego dla mnie minimum, niżej jest już tylko desperacja. Piszę tylko o wyglądzie, bo kobiet nie obchodzi charakter, tylko z góry odrzucają większość facetów ze względu na wygląd, więc nie miałem okazji poznać charakteru którejś z nich.

Każdy ma inne doświadczenia, online zdarzyło się za wzrost, sylwetka też (jeśli kobieta ma fitness, joga, kardio to też wymaga). Sam byłem z otyłą, ale nawet dla mnie to był cios bo lubię spacery po 10km czasami więcej ona nie dawała rady.

Mnie realnie skreślano większości za charakter i coś co nie jest do przeskoczenia brak ambicji smile

17,042

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:


Może, wyjątki się zdarzają, ale no właśnie, facet zwiąże się z mniej atrakcyjną kobietą i może ją pokochać, ale w drugą stronę to nie działa.


Raka bo dla Ciebie ona  nie jest atrakcyjna a dla niego jest atrakcyjna i dlatego się z nią wiąże  (plus charakter, uparcie pomijany w tej dyskusji) chyba to rozumiesz.

No właśnie, bo kobieta charakterem może nadrobić, mężczyzna nie.

Jeśliby się związał z desperacji - ona jest dla niego nieatrakcyjna, ale wiąze się z nia aby nie być samemu, to też możesz to zrobić to samo, tylko Ty w przeciwieństwie do niego nie chcesz z nieatrakcyjną dla siebie sie związać, więc do kogo pretensje.

I znowu nic tylko wyglond wyglond wyglond, w tej dyskusji a gusta sa różne.

Ja już obniżyłem wymagania do akceptowalnego dla mnie minimum, niżej jest już tylko desperacja. Piszę tylko o wyglądzie, bo kobiet nie obchodzi charakter, tylko z góry odrzucają większość facetów ze względu na wygląd, więc nie miałem okazji poznać charakteru którejś z nich.

Jak Ci się kobieta nie podoba, to nie nadrobi charakterem. Sam pisale ls grubszych kobietach, które Ci się nie podobają i nie na szans by nadrobiły charakterem.

17,043

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
SaraS napisał/a:

Ale w ogóle to mi się nie spina matematycznie. Skoro tylko 10% mężczyzn ma branie = tylko odpowiadająca im liczba kobiet będzie zajęta. Czyli ~ 80% Polaków to single? yikes

Nie, to tacy co wiąza się z kims nie dlatego, ze chcą, ale dlatego, ze lepszy rydz niż nic - to wg teor i  Raki. Wiesz, faceci obniiżają standardy i maja partnerki. Kobiety też obniżają i biora sobie przeciętniaków zamiast przystojniaków, a pozostałe, które nie obniżają pozostają samotne.  a stad taka sama liczba samotnych mężczyzn i ci apelują aby te samotne obniżyły wymagania.

Jak dla mnie ta teoria jest bez sensu ale moze komuś pasuje.

Nadal coś nie tak. Powiedzmy, że 100 kobiet wzdycha do 10/100 facetów => 10 top facetów skończy w związku z 10 kobietami, ale jakimi? Chyba też top, skoro mogą wybierać ze wszystkich? Zatem zostanie nam po 90 osób z obu płci w przedziale atrakcyjności 0-90%. Dlaczego więc niby mowa o obniżaniu wymagań?
No chyba że tych top 10 obniżyło wymagania, wiążąc się z 10-tką kobiet z niższych kategorii, ale to by było przecież super dla reszty! Bo dla tej "gorszej" 90-tki facetów zostałoby 90 kobiet, wśród których wciąż jest top10 do wzięcia! To skoro są związki, to nie mężczyźni obniżają wymagania, tylko kobiety!
Ach, no i wersja nr 3. Ci panowie 0-90% są o wiele bardziej atrakcyjni od tych kobiet 0-90%, które im zostały, więc każdy związek poniżej top10 - top10 jest obniżeniem wymagań panów. Ale skoro to panowie byliby zmuszeni obniżać wymagania, to dlaczego wymagać tego od kobiet, które są mniej od panów atrakcyjne? :<

17,044

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
SaraS napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Problem nie jest w tym, jaki jestem, bo kobiety nie wiedzą, jaki jestem i nie dają mi szans, by to pokazać, tylko z góry odrzucają.

Nadal nie rozumiesz, że nie tylko wygląd tworzy pierwsze wrażenie. Gdyby ustawić ustawić do Ciebie kolejkę kobiet z tego forum i kazać im zagadać do Ciebie, to każda zrobi to inaczej. I co innego pomyślałbyś o Rossance, co innego o Loce, co innego o mnie (sorry, dziewczyny, tak mi się akurat wasze nicki w oczy rzuciły big_smile) itd.

Nie, każda zagadałaby tak samo, czyli w ogóle. Kobiety nie zagadują pierwsze, zwłaszcza do przeciętnych czy brzydkich (na jedno wychodzi) mężczyzn.

I w drugą stronę: inne wrażenie sprawi dresiarz, inne intelektualista, inne cwaniaczek, inne nieśmiały facet, a inne chłopak, który ma zero doświadczeń w relacjach międzyludzkich i jest przekonany, że każda dziewczyna go odrzuca za wygląd. I będzie tak, chociaż każdy z nich będzie przekonany, że "normalnie zagadał, jak wszyscy".

Przystojny i nieśmiały zawsze sprawi lepsze wrażenie niż przeciętny i nieśmiały, tak samo z przystojnym i przeciętnym intelektualistą.

Ale Raka ty chcesz by ludzie wiązali się z osobami, które nie są akurat dla nich fizycznie atrakcyjne? Przecież to nie wypali, bo nie będą w stanie iść że sobą do łóżka. Jak to ma byc: dla niej on jest nieatrakcyjny, ona dla niego jest nieatrakcyjna, ale pobierają się i co dalej?

17,045

Odp: 30lat i cały czas sam

Raka, mamy czwartek, zbliża się piękny letni weekend, organizujesz jakiś wyjazd w góry czy zamierzasz tu pisać setny raz że "kobiety mnie odrzucają"?

17,046

Odp: 30lat i cały czas sam
SaraS napisał/a:
rossanka napisał/a:
SaraS napisał/a:

Ale w ogóle to mi się nie spina matematycznie. Skoro tylko 10% mężczyzn ma branie = tylko odpowiadająca im liczba kobiet będzie zajęta. Czyli ~ 80% Polaków to single? yikes

Nie, to tacy co wiąza się z kims nie dlatego, ze chcą, ale dlatego, ze lepszy rydz niż nic - to wg teor i  Raki. Wiesz, faceci obniiżają standardy i maja partnerki. Kobiety też obniżają i biora sobie przeciętniaków zamiast przystojniaków, a pozostałe, które nie obniżają pozostają samotne.  a stad taka sama liczba samotnych mężczyzn i ci apelują aby te samotne obniżyły wymagania.

Jak dla mnie ta teoria jest bez sensu ale moze komuś pasuje.

Nadal coś nie tak. Powiedzmy, że 100 kobiet wzdycha do 10/100 facetów => 10 top facetów skończy w związku z 10 kobietami, ale jakimi? Chyba też top, skoro mogą wybierać ze wszystkich? Zatem zostanie nam po 90 osób z obu płci w przedziale atrakcyjności 0-90%. Dlaczego więc niby mowa o obniżaniu wymagań?
No chyba że tych top 10 obniżyło wymagania, wiążąc się z 10-tką kobiet z niższych kategorii, ale to by było przecież super dla reszty! Bo dla tej "gorszej" 90-tki facetów zostałoby 90 kobiet, wśród których wciąż jest top10 do wzięcia! To skoro są związki, to nie mężczyźni obniżają wymagania, tylko kobiety!
Ach, no i wersja nr 3. Ci panowie 0-90% są o wiele bardziej atrakcyjni od tych kobiet 0-90%, które im zostały, więc każdy związek poniżej top10 - top10 jest obniżeniem wymagań panów. Ale skoro to panowie byliby zmuszeni obniżać wymagania, to dlaczego wymagać tego od kobiet, które są mniej od panów atrakcyjne? :<


Zawszę mówię życie samo sprowadzi cię do parteru (zwłaszcza jeśli realnie chcesz związku, a wieku 40 lat nic z tego).
- przeceniasz siebie i swoją wartość
- twój charakter jest zjebany całkowicie
- masz wady ogólnie niezaakceptowania
- masz wymagania które nie są realne
- pragnęłaś/eś rodziny, a poświeciłeś cały swój okres na zabawy, gdzie inni już o tym myśleli.

Każdy twój zjebany związek i samotność zawdzięczasz swoim wyborom, urojeniom czy zjebaniu psychicznym. NIE WAŻNE JAKIEJ PŁCI JESTEŚ!!!!!!

17,047

Odp: 30lat i cały czas sam

Ja się nie użalam, mam gdzieś te kobiet krzyczące gdzie ci mężczyźni, te które po 30 płaczą za rodziną, te które spotykaj samych ruchaczy.
TEŻ mam gdzieś mężczyzn z alimentami, księżniczkami, kładami w łóżku, tymi co znają tylko harówkę na żonę i dziecko.

Problemem każdej płci jest zero autokrytyki i brania odpowiedzialności za swoje wybory, aktualne, przeszłe.

17,048 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2023-06-29 19:07:30)

Odp: 30lat i cały czas sam

Dam sobie rękę uciąć że cześć facetów tutaj nie chodzi na siłownię, nie rozwija swojego hobby... lub ma problemy społeczne, a pierdoli o wyglądzie. Tak samo kobiety z ego czy większość życia imprezy luz... a z wiekiem chcę rodzinę.

Ja sobie też zapracowałem na swój los, przez brak ambicji, pomocą było depresja i byciem w dysfunkcyjnej rodzinie.
Zmieniasz się lub akceptujesz to, ja już mam akceptację za sobą, będą krótkie związki, bajerowanie by mieć namiastkę związku i uczucia.

17,049 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-06-29 19:08:27)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Raka bo dla Ciebie ona  nie jest atrakcyjna a dla niego jest atrakcyjna i dlatego się z nią wiąże  (plus charakter, uparcie pomijany w tej dyskusji) chyba to rozumiesz.

No właśnie, bo kobieta charakterem może nadrobić, mężczyzna nie.

Jeśliby się związał z desperacji - ona jest dla niego nieatrakcyjna, ale wiąze się z nia aby nie być samemu, to też możesz to zrobić to samo, tylko Ty w przeciwieństwie do niego nie chcesz z nieatrakcyjną dla siebie sie związać, więc do kogo pretensje.

I znowu nic tylko wyglond wyglond wyglond, w tej dyskusji a gusta sa różne.

Ja już obniżyłem wymagania do akceptowalnego dla mnie minimum, niżej jest już tylko desperacja. Piszę tylko o wyglądzie, bo kobiet nie obchodzi charakter, tylko z góry odrzucają większość facetów ze względu na wygląd, więc nie miałem okazji poznać charakteru którejś z nich.

Jak Ci się kobieta nie podoba, to nie nadrobi charakterem. Sam pisale ls grubszych kobietach, które Ci się nie podobają i nie na szans by nadrobiły charakterem.

Tak, ale gdyby choć trochę mi się podobała (np. taka 3/10) i bardzo by mi pasowała z charakteru to byłaby dla mnie bardziej atrakcyjna niż ładna z beznadziejnym charakterem.

rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
SaraS napisał/a:

Nadal nie rozumiesz, że nie tylko wygląd tworzy pierwsze wrażenie. Gdyby ustawić ustawić do Ciebie kolejkę kobiet z tego forum i kazać im zagadać do Ciebie, to każda zrobi to inaczej. I co innego pomyślałbyś o Rossance, co innego o Loce, co innego o mnie (sorry, dziewczyny, tak mi się akurat wasze nicki w oczy rzuciły big_smile) itd.

Nie, każda zagadałaby tak samo, czyli w ogóle. Kobiety nie zagadują pierwsze, zwłaszcza do przeciętnych czy brzydkich (na jedno wychodzi) mężczyzn.

I w drugą stronę: inne wrażenie sprawi dresiarz, inne intelektualista, inne cwaniaczek, inne nieśmiały facet, a inne chłopak, który ma zero doświadczeń w relacjach międzyludzkich i jest przekonany, że każda dziewczyna go odrzuca za wygląd. I będzie tak, chociaż każdy z nich będzie przekonany, że "normalnie zagadał, jak wszyscy".

Przystojny i nieśmiały zawsze sprawi lepsze wrażenie niż przeciętny i nieśmiały, tak samo z przystojnym i przeciętnym intelektualistą.

Ale Raka ty chcesz by ludzie wiązali się z osobami, które nie są akurat dla nich fizycznie atrakcyjne? Przecież to nie wypali, bo nie będą w stanie iść że sobą do łóżka. Jak to ma byc: dla niej on jest nieatrakcyjny, ona dla niego jest nieatrakcyjna, ale pobierają się i co dalej?

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.

17,050

Odp: 30lat i cały czas sam
SaraS napisał/a:
rossanka napisał/a:
SaraS napisał/a:

Ale w ogóle to mi się nie spina matematycznie. Skoro tylko 10% mężczyzn ma branie = tylko odpowiadająca im liczba kobiet będzie zajęta. Czyli ~ 80% Polaków to single? yikes

Nie, to tacy co wiąza się z kims nie dlatego, ze chcą, ale dlatego, ze lepszy rydz niż nic - to wg teor i  Raki. Wiesz, faceci obniiżają standardy i maja partnerki. Kobiety też obniżają i biora sobie przeciętniaków zamiast przystojniaków, a pozostałe, które nie obniżają pozostają samotne.  a stad taka sama liczba samotnych mężczyzn i ci apelują aby te samotne obniżyły wymagania.

Jak dla mnie ta teoria jest bez sensu ale moze komuś pasuje.

Nadal coś nie tak. Powiedzmy, że 100 kobiet wzdycha do 10/100 facetów => 10 top facetów skończy w związku z 10 kobietami, ale jakimi? Chyba też top, skoro mogą wybierać ze wszystkich? Zatem zostanie nam po 90 osób z obu płci w przedziale atrakcyjności 0-90%. Dlaczego więc niby mowa o obniżaniu wymagań?

Dlatego że te 90 kobiet nie jest zainteresowane facetami spoza tej dziesiątki. No może ta dolna 20 zainteresowałaby się facetami z przedziału 11-25, ale wtedy oni musieliby mocno obniżyć wymagania.

No chyba że tych top 10 obniżyło wymagania, wiążąc się z 10-tką kobiet z niższych kategorii, ale to by było przecież super dla reszty! Bo dla tej "gorszej" 90-tki facetów zostałoby 90 kobiet, wśród których wciąż jest top10 do wzięcia! To skoro są związki, to nie mężczyźni obniżają wymagania, tylko kobiety!

Nie byłoby super, bo żadna z tego top 10 nie związałaby się z facetem spoza tej dziesiątki.

Ach, no i wersja nr 3. Ci panowie 0-90% są o wiele bardziej atrakcyjni od tych kobiet 0-90%, które im zostały, więc każdy związek poniżej top10 - top10 jest obniżeniem wymagań panów. Ale skoro to panowie byliby zmuszeni obniżać wymagania, to dlaczego wymagać tego od kobiet, które są mniej od panów atrakcyjne? :<

Bo część mężczyzn nawet po obniżeniu wymagań nie ma szans znaleźć partnerki.

17,051

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:

Polecam apkę BOO! dużo dobrych opcji rozmowy, poznania ludzi... nawet spoko kobiety, dziewczyny według moich doświadczeń.

Nie mam pojęcia co to, pierwsze słyszę. Google wyrzuca tylko informacje o psie o takim imieniu xD


Ale znalazłem apkę, wchodzę, a tam na pierwszej stronie taki mem:

https://boo-prod.b-cdn.net/questions/649c89cd9a5de9bda3cfc054/1687980515160bd47b8a54c58af258d0ab39502546eb2.jpg?d=400x400

Jakie prawdziwe xD

17,052

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No właśnie, bo kobieta charakterem może nadrobić, mężczyzna nie.


Ja już obniżyłem wymagania do akceptowalnego dla mnie minimum, niżej jest już tylko desperacja. Piszę tylko o wyglądzie, bo kobiet nie obchodzi charakter, tylko z góry odrzucają większość facetów ze względu na wygląd, więc nie miałem okazji poznać charakteru którejś z nich.

Jak Ci się kobieta nie podoba, to nie nadrobi charakterem. Sam pisale ls grubszych kobietach, które Ci się nie podobają i nie na szans by nadrobiły charakterem.

Tak, ale gdyby choć trochę mi się podobała (np. taka 3/10) i bardzo by mi pasowała z charakteru to byłaby dla mnie bardziej atrakcyjna niż ładna z beznadziejnym charakterem.

rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie, każda zagadałaby tak samo, czyli w ogóle. Kobiety nie zagadują pierwsze, zwłaszcza do przeciętnych czy brzydkich (na jedno wychodzi) mężczyzn.

Przystojny i nieśmiały zawsze sprawi lepsze wrażenie niż przeciętny i nieśmiały, tak samo z przystojnym i przeciętnym intelektualistą.

Ale Raka ty chcesz by ludzie wiązali się z osobami, które nie są akurat dla nich fizycznie atrakcyjne? Przecież to nie wypali, bo nie będą w stanie iść że sobą do łóżka. Jak to ma byc: dla niej on jest nieatrakcyjny, ona dla niego jest nieatrakcyjna, ale pobierają się i co dalej?

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.


W związku byłem z kobietami według jakiś norm 4/10, zainteresowanie na koncertach wydarzeniach kulturowych zdarzały się 7/10 (czy z bąbelkami nie wiem, byłem w związku i spławiałem).
Aktualna z którą się "pożegnałem" później pogodziłem, jest ładna młodsza, zgrabna według norm 6/10

17,053

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
SaraS napisał/a:
rossanka napisał/a:

Nie, to tacy co wiąza się z kims nie dlatego, ze chcą, ale dlatego, ze lepszy rydz niż nic - to wg teor i  Raki. Wiesz, faceci obniiżają standardy i maja partnerki. Kobiety też obniżają i biora sobie przeciętniaków zamiast przystojniaków, a pozostałe, które nie obniżają pozostają samotne.  a stad taka sama liczba samotnych mężczyzn i ci apelują aby te samotne obniżyły wymagania.

Jak dla mnie ta teoria jest bez sensu ale moze komuś pasuje.

Nadal coś nie tak. Powiedzmy, że 100 kobiet wzdycha do 10/100 facetów => 10 top facetów skończy w związku z 10 kobietami, ale jakimi? Chyba też top, skoro mogą wybierać ze wszystkich? Zatem zostanie nam po 90 osób z obu płci w przedziale atrakcyjności 0-90%. Dlaczego więc niby mowa o obniżaniu wymagań?

Dlatego że te 90 kobiet nie jest zainteresowane facetami spoza tej dziesiątki. No może ta dolna 20 zainteresowałaby się facetami z przedziału 11-25, ale wtedy oni musieliby mocno obniżyć wymagania.

No chyba że tych top 10 obniżyło wymagania, wiążąc się z 10-tką kobiet z niższych kategorii, ale to by było przecież super dla reszty! Bo dla tej "gorszej" 90-tki facetów zostałoby 90 kobiet, wśród których wciąż jest top10 do wzięcia! To skoro są związki, to nie mężczyźni obniżają wymagania, tylko kobiety!

Nie byłoby super, bo żadna z tego top 10 nie związałaby się z facetem spoza tej dziesiątki.

Ach, no i wersja nr 3. Ci panowie 0-90% są o wiele bardziej atrakcyjni od tych kobiet 0-90%, które im zostały, więc każdy związek poniżej top10 - top10 jest obniżeniem wymagań panów. Ale skoro to panowie byliby zmuszeni obniżać wymagania, to dlaczego wymagać tego od kobiet, które są mniej od panów atrakcyjne? :<

Bo część mężczyzn nawet po obniżeniu wymagań nie ma szans znaleźć partnerki.

To nie wiem jaki to musi być facet... ja jestem niski, bez siłowni bez ładnej buźki i jedna przeszkoda w związkach to był brak ambicji.

To usłyszałem wprost główny problem... ambicję, więc lepsza praca, rozwój  i problemu by niebyło tu by mnie nie było xD xD

17,054

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

Ale znalazłem apkę, wchodzę, a tam na pierwszej stronie taki mem:

https://boo-prod.b-cdn.net/questions/649c89cd9a5de9bda3cfc054/1687980515160bd47b8a54c58af258d0ab39502546eb2.jpg?d=400x400

Jakie prawdziwe xD

Śmiechłem xd

17,055 Ostatnio edytowany przez Theodore Robert Bundy (2023-06-29 19:30:27)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No właśnie, bo kobieta charakterem może nadrobić, mężczyzna nie.


Ja już obniżyłem wymagania do akceptowalnego dla mnie minimum, niżej jest już tylko desperacja. Piszę tylko o wyglądzie, bo kobiet nie obchodzi charakter, tylko z góry odrzucają większość facetów ze względu na wygląd, więc nie miałem okazji poznać charakteru którejś z nich.

Jak Ci się kobieta nie podoba, to nie nadrobi charakterem. Sam pisale ls grubszych kobietach, które Ci się nie podobają i nie na szans by nadrobiły charakterem.

Tak, ale gdyby choć trochę mi się podobała (np. taka 3/10) i bardzo by mi pasowała z charakteru to byłaby dla mnie bardziej atrakcyjna niż ładna z beznadziejnym charakterem.

rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie, każda zagadałaby tak samo, czyli w ogóle. Kobiety nie zagadują pierwsze, zwłaszcza do przeciętnych czy brzydkich (na jedno wychodzi) mężczyzn.

Przystojny i nieśmiały zawsze sprawi lepsze wrażenie niż przeciętny i nieśmiały, tak samo z przystojnym i przeciętnym intelektualistą.

Ale Raka ty chcesz by ludzie wiązali się z osobami, które nie są akurat dla nich fizycznie atrakcyjne? Przecież to nie wypali, bo nie będą w stanie iść że sobą do łóżka. Jak to ma byc: dla niej on jest nieatrakcyjny, ona dla niego jest nieatrakcyjna, ale pobierają się i co dalej?

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.


A wiesz czemu tak jest? Bo jest wysyp stulejarzy, facetów bez własnej wartości, pantoflarzy, którzy myślą że jak napiszą komentarz, czy wiadomość typu „ jesteś piękna” to ta dziewczyna im sie rozkraczy, prawda jest taka że mężczyźni sami zasłużyli sobie na swój los, byle przeciętna kobieta, ma masę adoratorów czy to w aplikacjach czy to na portalach i potem sie dziwicie że taka ma wyjebane ego i czeka na śniadego księcia z Dubaju? Sami jesteście sobie winni!!

PunBB bbcode test

17,056

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak Ci się kobieta nie podoba, to nie nadrobi charakterem. Sam pisale ls grubszych kobietach, które Ci się nie podobają i nie na szans by nadrobiły charakterem.

Tak, ale gdyby choć trochę mi się podobała (np. taka 3/10) i bardzo by mi pasowała z charakteru to byłaby dla mnie bardziej atrakcyjna niż ładna z beznadziejnym charakterem.

rossanka napisał/a:

Ale Raka ty chcesz by ludzie wiązali się z osobami, które nie są akurat dla nich fizycznie atrakcyjne? Przecież to nie wypali, bo nie będą w stanie iść że sobą do łóżka. Jak to ma byc: dla niej on jest nieatrakcyjny, ona dla niego jest nieatrakcyjna, ale pobierają się i co dalej?

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.


A wiesz czemu tak jest? Bo jest wysyp stulejarzy, facetów bez własnej wartości, pantoflarzy, którzy myślą że jak napiszą komentarz, czy wiadomość typu „ jesteś piękna” to ta dziewczyna im sie rozkraczy, prawda jest taka że mężczyźni sami zasłużyli sobie na swój los, byle przeciętna kobieta, ma masę adoratorów czy to w aplikacjach czy to na portalach i potem sie dziwicie że taka ma wyjebane ego i czeka na śniadego księcia z Dubaju? Sami jesteście sobie winni!!

Oczywiście, że tak. Dostają atencję od simpów i ego im leci w kosmos.

17,057

Odp: 30lat i cały czas sam

Osobiście zawszę mówię wina facetów za napędzanie gówna jak pornografia, onlyfans i kobieta jako dar od boga, lub muszę być w związku... Zapierdalam bo muszę pokazać i mieć laski. Kur.. żałosne to jak cholera, chociaż związek to jest coś czego chciałem, ale nie z tym charakterem.

17,058

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:

.. Zapierdalam bo muszę ... mieć laski. Kur.. żałosne to jak cholera,...

No to po co "zapierdalasz"? Aby oglądać góry? Budynki? Motor kupić? Czy jakieś bajery... fonik czy laptopika? Albo autko z grzmiącą rurą wydechową? Większe mieszkanie? Dom? Pałac?

No chyba "laska" jest bardziej uszczęśliwiająca niż rzeczy?

17,059 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-06-29 20:08:48)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

(...) Piszę tylko o wyglądzie, bo kobiet nie obchodzi charakter, tylko z góry odrzucają większość facetów ze względu na wygląd, więc nie miałem okazji poznać charakteru którejś z nich.

No więc najwyraźniej nie spełniasz kryteriów dotyczących wyglądu.
Nie rozumiem, czego Ty jeszcze nie rozumiesz, rakastankielia?

rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie, każda zagadałaby tak samo, czyli w ogóle. Kobiety nie zagadują pierwsze, zwłaszcza do przeciętnych czy brzydkich (na jedno wychodzi) mężczyzn.

Przystojny i nieśmiały zawsze sprawi lepsze wrażenie niż przeciętny i nieśmiały, tak samo z przystojnym i przeciętnym intelektualistą.

Ale Raka ty chcesz by ludzie wiązali się z osobami, które nie są akurat dla nich fizycznie atrakcyjne? Przecież to nie wypali, bo nie będą w stanie iść że sobą do łóżka. Jak to ma byc: dla niej on jest nieatrakcyjny, ona dla niego jest nieatrakcyjna, ale pobierają się i co dalej?

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.

Tak trochę niebezpiecznie zaczynasz ocierać się o stwierdzenie: "Chcę dyktować innym jak mają żyć i jakich wyborów maja dokonywać"

17,060 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-29 20:38:05)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.

Z jakiego powodu arbitralnie kogoś klasyfikujesz ("przeciętne") i wymagasz dodatkowo, aby "takie" kobiety żyły według narzuconych przez Ciebie kryteriów ("nie odrzucały facetów na swoim poziomie")?
Czy w ogóle zdajesz sobie sprawę z totalnej absurdalności tego zdania, i tego jak daleko odleciałeś? To zdanie ma wydźwięk ewidentnie psychopatyczny i nie mieści się już w kategorii rozgoryczenia brakiem powodzenia.

Po tych wszystkich tekstach, które tutaj piszesz a których podobno nie ujawnisz w rzeczywistości (jak twierdzisz) jako potencjalna dziewczyna bałabym się spotkania z Toba w realu. Biorąc pod uwagę co w Tobie drzemie.
No sorry, ale Ty niektórymi tekstami przerażasz.

17,061

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.

Z jakiego powodu arbitralnie kogoś klasyfikujesz ("przeciętne") i wymagasz dodatkowo, aby "takie" kobiety żyły według narzuconych przez Ciebie kryteriów ("nie odrzucały facetów na swoim poziomie")?
Czy w ogóle zdajesz sobie sprawę z totalnej absurdalności tego zdania, i tego jak daleko odleciałeś? To zdanie ma wydźwięk ewidentnie psychopatyczny i nie mieści się już w kategorii rozgoryczenia brakiem powodzenia.

Nikomu niczego nie narzucam, ale w dzisiejszych czasach nawet brzydkie kobiety uważają się za ideały 10/10, co jest totalnym absurdem.

17,062

Odp: 30lat i cały czas sam

dfx755, patrzę na te Boo!, ale w mojej okolicy to tego używa 5 osób na krzyż tongue Mało znana apka to jest.

17,063

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.

vs

rakastankielia napisał/a:

Nikomu niczego nie narzucam, ale w dzisiejszych czasach nawet brzydkie kobiety uważają się za ideały 10/10, co jest totalnym absurdem.

lol Ty czytasz to, co tutaj piszesz?

17,064

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.

Całe szczęście całe 100% kobiet ma w dupie jak Ty oceniasz ich poziom wink

17,065

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.

vs

rakastankielia napisał/a:

Nikomu niczego nie narzucam, ale w dzisiejszych czasach nawet brzydkie kobiety uważają się za ideały 10/10, co jest totalnym absurdem.

lol Ty czytasz to, co tutaj piszesz?

Nikogo nie zmuszam, żeby mnie chciał, ale dostosowanie wymagań do rzeczywistości jest jedyną drogą, by i mężczyźni, i kobiety mogli być w szczęśliwych zwiążkach.

17,066

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.

vs

rakastankielia napisał/a:

Nikomu niczego nie narzucam, ale w dzisiejszych czasach nawet brzydkie kobiety uważają się za ideały 10/10, co jest totalnym absurdem.

lol Ty czytasz to, co tutaj piszesz?

Nikogo nie zmuszam, żeby mnie chciał, ale dostosowanie wymagań do rzeczywistości jest jedyną drogą, by i mężczyźni, i kobiety mogli być w szczęśliwych zwiążkach.

....czyli nie czytasz.....

17,067

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:

vs



lol Ty czytasz to, co tutaj piszesz?

Nikogo nie zmuszam, żeby mnie chciał, ale dostosowanie wymagań do rzeczywistości jest jedyną drogą, by i mężczyźni, i kobiety mogli być w szczęśliwych zwiążkach.

....czyli nie czytasz.....

To, że czegoś bym chciał, nie oznacza, że kogokolwiek zmuszam...

17,068 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-29 22:15:08)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie, chcę, żeby przeciętne dziewczyny przestały się uważać za chodzące ideały i nie odrzucały facetów na swoim poziomie.

Z jakiego powodu arbitralnie kogoś klasyfikujesz ("przeciętne") i wymagasz dodatkowo, aby "takie" kobiety żyły według narzuconych przez Ciebie kryteriów ("nie odrzucały facetów na swoim poziomie")?
Czy w ogóle zdajesz sobie sprawę z totalnej absurdalności tego zdania, i tego jak daleko odleciałeś? To zdanie ma wydźwięk ewidentnie psychopatyczny i nie mieści się już w kategorii rozgoryczenia brakiem powodzenia.

Nikomu niczego nie narzucam, ale w dzisiejszych czasach nawet brzydkie kobiety uważają się za ideały 10/10, co jest totalnym absurdem.

Mają, bo mogą mieć.

17,069

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Z jakiego powodu arbitralnie kogoś klasyfikujesz ("przeciętne") i wymagasz dodatkowo, aby "takie" kobiety żyły według narzuconych przez Ciebie kryteriów ("nie odrzucały facetów na swoim poziomie")?
Czy w ogóle zdajesz sobie sprawę z totalnej absurdalności tego zdania, i tego jak daleko odleciałeś? To zdanie ma wydźwięk ewidentnie psychopatyczny i nie mieści się już w kategorii rozgoryczenia brakiem powodzenia.

Nikomu niczego nie narzucam, ale w dzisiejszych czasach nawet brzydkie kobiety uważają się za ideały 10/10, co jest totalnym absurdem.

Mają, bo mogą mieć.

Ja też mogę się uważać za idealnego przystojniaka i twierdzić, że należy mi się supermodelka, ale nie jestem odrealniony, dlatego szukam na swoim poziomie. Niestety kobiety są oderwane od rzeczywistości i szukają powyżej, dlatego nie jestem w stanie znaleźć partnerki.

17,070 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-06-29 22:23:40)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nikomu niczego nie narzucam, ale w dzisiejszych czasach nawet brzydkie kobiety uważają się za ideały 10/10, co jest totalnym absurdem.

Mają, bo mogą mieć.

Ja też mogę się uważać za idealnego przystojniaka i twierdzić, że należy mi się supermodelka, ale nie jestem odrealniony, dlatego szukam na swoim poziomie. Niestety kobiety są oderwane od rzeczywistości i szukają powyżej, dlatego nie jestem w stanie znaleźć partnerki.

HA! A więc wreszcie znalazłeś odpowiedź na swoje pytanie, dlaczego nie możesz znaleźć partnerki!
Super!
Raka, gratulacje!

I...co teraz?

17,071

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nikomu niczego nie narzucam, ale w dzisiejszych czasach nawet brzydkie kobiety uważają się za ideały 10/10, co jest totalnym absurdem.

Mają, bo mogą mieć.

Ja też mogę się uważać za idealnego przystojniaka i twierdzić, że należy mi się supermodelka, ale nie jestem odrealniony, dlatego szukam na swoim poziomie. Niestety kobiety są oderwane od rzeczywistości i szukają powyżej, dlatego nie jestem w stanie znaleźć partnerki.

To Twój problem, nie ich.

17,072

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nikomu niczego nie narzucam, ale w dzisiejszych czasach nawet brzydkie kobiety uważają się za ideały 10/10, co jest totalnym absurdem.

Mają, bo mogą mieć.

Ja też mogę się uważać za idealnego przystojniaka i twierdzić, że należy mi się supermodelka, ale nie jestem odrealniony, dlatego szukam na swoim poziomie. Niestety kobiety są oderwane od rzeczywistości i szukają powyżej, dlatego nie jestem w stanie znaleźć partnerki.

Czy Ty rozumiesz co Ty piszesz, bo że czytasz, to na pewno, ale czy Ty to rozumiesz?

17,073

Odp: 30lat i cały czas sam

Raka, to nie ma być dla Ciebie obraźliwe ani nic, ale Twój sposób pisania, dobierania słów ("przystojniacy"), powtarzania całych fraz po ran enty trzeci rok sugeruje u Ciebie opóźnienie umysłowe w stopniu lekkim, na pewno nie jesteś emocjonalnie rozwinięty na poziomie gościa 20+. Stąd to Twoje ciągłe powtarzanie "chcę żeby mnie nie ignorowały" - z pozycji dziecka przed okresem dojrzewania.

Przypuszczam że to po Tobie widać i żadna kobieta nie traktuje Cię jako potencjalnego partnera.

17,074

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No właśnie, bo kobieta charakterem może nadrobić, mężczyzna nie.


Ja już obniżyłem wymagania do akceptowalnego dla mnie minimum, niżej jest już tylko desperacja. Piszę tylko o wyglądzie, bo kobiet nie obchodzi charakter, tylko z góry odrzucają większość facetów ze względu na wygląd, więc nie miałem okazji poznać charakteru którejś z nich.

Jak Ci się kobieta nie podoba, to nie nadrobi charakterem. Sam pisale ls grubszych kobietach, które Ci się nie podobają i nie na szans by nadrobiły charakterem.

Tak, ale gdyby choć trochę mi się podobała (np. taka 3/10) i bardzo by mi pasowała z charakteru to byłaby dla mnie bardziej atrakcyjna niż ładna z beznadziejnym charakterem.

.

Raka, nie piszemy o kobietach które Ci sie podobają lub choć torchę podobają (takie 3/10) jak piszesz, tylko o kobietach, które Ci sie  NIE POdoBAJĄ.
One nie nadrobią charakterem, bo Ci się po prostu nie podobają i koniec.

17,075

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Mają, bo mogą mieć.

Ja też mogę się uważać za idealnego przystojniaka i twierdzić, że należy mi się supermodelka, ale nie jestem odrealniony, dlatego szukam na swoim poziomie. Niestety kobiety są oderwane od rzeczywistości i szukają powyżej, dlatego nie jestem w stanie znaleźć partnerki.

HA! A więc wreszcie znalazłeś odpowiedź na swoje pytanie, dlaczego nie możesz znaleźć partnerki!
Super!
Raka, gratulacje!

I...co teraz?

Nic, na wygląd nie mam wpływu, więc kobietom się podobał nie będę. Może poszukam w jakimś normalniejszym kraju. Jakieś bałkańskie wioski albo coś.

17,076 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-06-29 23:08:04)

Odp: 30lat i cały czas sam
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Mają, bo mogą mieć.

Ja też mogę się uważać za idealnego przystojniaka i twierdzić, że należy mi się supermodelka, ale nie jestem odrealniony, dlatego szukam na swoim poziomie. Niestety kobiety są oderwane od rzeczywistości i szukają powyżej, dlatego nie jestem w stanie znaleźć partnerki.

To Twój problem, nie ich.

Nie mój, a ogromnej liczby mężczyzn. Epidemia samotności, z którą mamy do czynienia obecnie, to zdecydowanie najgroźniejsza epidemia w historii świata.

rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak Ci się kobieta nie podoba, to nie nadrobi charakterem. Sam pisale ls grubszych kobietach, które Ci się nie podobają i nie na szans by nadrobiły charakterem.

Tak, ale gdyby choć trochę mi się podobała (np. taka 3/10) i bardzo by mi pasowała z charakteru to byłaby dla mnie bardziej atrakcyjna niż ładna z beznadziejnym charakterem.

.

Raka, nie piszemy o kobietach które Ci sie podobają lub choć torchę podobają (takie 3/10) jak piszesz, tylko o kobietach, które Ci sie  NIE POdoBAJĄ.
One nie nadrobią charakterem, bo Ci się po prostu nie podobają i koniec.

Ale takich kobiet jest garstka. Poza tym, dlaczego nie doczepisz się do kobiet, które mają o wiele większe wymagania w kwestii wyglądu (i często narzekają, że mężczyźni są beznadziejni), tylko oczekujesz ode mnie, że będę brał wszystko jak leci?

Foxterier napisał/a:

Raka, to nie ma być dla Ciebie obraźliwe ani nic, ale Twój sposób pisania, dobierania słów ("przystojniacy"), powtarzania całych fraz po ran enty trzeci rok sugeruje u Ciebie opóźnienie umysłowe w stopniu lekkim, na pewno nie jesteś emocjonalnie rozwinięty na poziomie gościa 20+. Stąd to Twoje ciągłe powtarzanie "chcę żeby mnie nie ignorowały" - z pozycji dziecka przed okresem dojrzewania.

Przypuszczam że to po Tobie widać i żadna kobieta nie traktuje Cię jako potencjalnego partnera.

Zawsze byłem dojrzalszy od rówieśników, więc diagnoza nietrafiona.

17,077

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ja też mogę się uważać za idealnego przystojniaka i twierdzić, że należy mi się supermodelka, ale nie jestem odrealniony, dlatego szukam na swoim poziomie. Niestety kobiety są oderwane od rzeczywistości i szukają powyżej, dlatego nie jestem w stanie znaleźć partnerki.

HA! A więc wreszcie znalazłeś odpowiedź na swoje pytanie, dlaczego nie możesz znaleźć partnerki!
Super!
Raka, gratulacje!

I...co teraz?

Nic, na wygląd nie mam wpływu, więc kobietom się podobał nie będę. Może poszukam w jakimś normalniejszym kraju. Jakieś bałkańskie wioski albo coś.

Tylko , ze kobiety tam szukają przystojniaków.

17,078

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ja też mogę się uważać za idealnego przystojniaka i twierdzić, że należy mi się supermodelka, ale nie jestem odrealniony, dlatego szukam na swoim poziomie. Niestety kobiety są oderwane od rzeczywistości i szukają powyżej, dlatego nie jestem w stanie znaleźć partnerki.

To Twój problem, nie ich.

Nie mój, a ogromnej liczby mężczyzn. Epidemia samotności, z którą mamy do czynienia obecnie, to zdecydowanie najgroźniejsza epidemia w historii świata.

To nadal nie jest problem kobiet, że mężczyźni nie mogą sobie nikogo znaleźć.

17,079 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-06-29 23:11:10)

Odp: 30lat i cały czas sam
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:

To Twój problem, nie ich.

Nie mój, a ogromnej liczby mężczyzn. Epidemia samotności, z którą mamy do czynienia obecnie, to zdecydowanie najgroźniejsza epidemia w historii świata.

To nadal nie jest problem kobiet, że mężczyźni nie mogą sobie nikogo znaleźć.

One też nie mogą i prędzej czy później zaczynają mieć z tym problem.

KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Mają, bo mogą mieć.

Ja też mogę się uważać za idealnego przystojniaka i twierdzić, że należy mi się supermodelka, ale nie jestem odrealniony, dlatego szukam na swoim poziomie. Niestety kobiety są oderwane od rzeczywistości i szukają powyżej, dlatego nie jestem w stanie znaleźć partnerki.

Czy Ty rozumiesz co Ty piszesz, bo że czytasz, to na pewno, ale czy Ty to rozumiesz?

Jakbym nie rozumiał, tobym nie pisał.

17,080

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:

HA! A więc wreszcie znalazłeś odpowiedź na swoje pytanie, dlaczego nie możesz znaleźć partnerki!
Super!
Raka, gratulacje!

I...co teraz?

Nic, na wygląd nie mam wpływu, więc kobietom się podobał nie będę. Może poszukam w jakimś normalniejszym kraju. Jakieś bałkańskie wioski albo coś.

Tylko , ze kobiety tam szukają przystojniaków.

Nie. Są jeszcze miejsca, gdzie lewactwo, skrajny feminizm i degeneracja jeszcze nie dotarły, a więc nie doszło tam jeszcze do upadku obyczajów i wartości.

17,081

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie mój, a ogromnej liczby mężczyzn. Epidemia samotności, z którą mamy do czynienia obecnie, to zdecydowanie najgroźniejsza epidemia w historii świata.

To nadal nie jest problem kobiet, że mężczyźni nie mogą sobie nikogo znaleźć.

One też nie mogą i prędzej czy później zaczynają mieć z tym problem.

singielki żyją dłużej i są szczęśliwsze niż mężatki (odwrotnie niż mężczyźni). Więc żadna strata.

17,082

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nic, na wygląd nie mam wpływu, więc kobietom się podobał nie będę. Może poszukam w jakimś normalniejszym kraju. Jakieś bałkańskie wioski albo coś.

Tylko , ze kobiety tam szukają przystojniaków.

Nie. Są jeszcze miejsca, gdzie lewactwo, skrajny feminizm i degeneracja jeszcze nie dotarły, a więc nie doszło tam jeszcze do upadku obyczajów i wartości.

Szukaj w Republice Konga

17,083

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nic, na wygląd nie mam wpływu, więc kobietom się podobał nie będę. Może poszukam w jakimś normalniejszym kraju. Jakieś bałkańskie wioski albo coś.

Tylko , ze kobiety tam szukają przystojniaków.

Nie. Są jeszcze miejsca, gdzie lewactwo, skrajny feminizm i degeneracja jeszcze nie dotarły, a więc nie doszło tam jeszcze do upadku obyczajów i wartości.

Tak Raka, feminizm odpowiada za to, że jesteś  sam. Ty czytasz co tu piszesz, czy tak sobie klepiesz w klawisze?

17,084

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nic, na wygląd nie mam wpływu, więc kobietom się podobał nie będę. Może poszukam w jakimś normalniejszym kraju. Jakieś bałkańskie wioski albo coś.

Tylko , ze kobiety tam szukają przystojniaków.

Nie. Są jeszcze miejsca, gdzie lewactwo, skrajny feminizm i degeneracja jeszcze nie dotarły, a więc nie doszło tam jeszcze do upadku obyczajów i wartości.

To może zabierz Rumuna i jedźcie do Afryki?

17,085 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-06-29 23:15:35)

Odp: 30lat i cały czas sam
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:

To nadal nie jest problem kobiet, że mężczyźni nie mogą sobie nikogo znaleźć.

One też nie mogą i prędzej czy później zaczynają mieć z tym problem.

singielki żyją dłużej i są szczęśliwsze niż mężatki (odwrotnie niż mężczyźni). Więc żadna strata.

Są szczęśliwsze do czasu.

KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Tylko , ze kobiety tam szukają przystojniaków.

Nie. Są jeszcze miejsca, gdzie lewactwo, skrajny feminizm i degeneracja jeszcze nie dotarły, a więc nie doszło tam jeszcze do upadku obyczajów i wartości.

To może zabierz Rumuna i jedźcie do Afryki?

Za towarzystwo Rumuńskiego podziękuję. Czarnoskóre nie są w moim typie, jednak preferuję Europejki.

17,086

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

One też nie mogą i prędzej czy później zaczynają mieć z tym problem.

singielki żyją dłużej i są szczęśliwsze niż mężatki (odwrotnie niż mężczyźni). Więc żadna strata.

Są szczęśliwsze do czasu.

Ale przysnasz, że singiekki sa szczęśliwsze od mężatek tkwiących w beznadziejnych małzeństwach, które zazdroszcza mężatkom w udanych związkach i singielkom.

17,087

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ja też mogę się uważać za idealnego przystojniaka i twierdzić, że należy mi się supermodelka, ale nie jestem odrealniony, dlatego szukam na swoim poziomie. Niestety kobiety są oderwane od rzeczywistości i szukają powyżej, dlatego nie jestem w stanie znaleźć partnerki.

HA! A więc wreszcie znalazłeś odpowiedź na swoje pytanie, dlaczego nie możesz znaleźć partnerki!
Super!
Raka, gratulacje!

I...co teraz?

Nic, na wygląd nie mam wpływu, więc kobietom się podobał nie będę. Może poszukam w jakimś normalniejszym kraju. Jakieś bałkańskie wioski albo coś.

Super. To skoro doszliśmy do takich wniosków (nareszcie!) To czy w końcu przestaniesz tutaj w kółko powtarzać swoje hasło wywoławcze: "bo one mnie odrzucają na wstepie"?

17,088 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-06-29 23:17:06)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:

singielki żyją dłużej i są szczęśliwsze niż mężatki (odwrotnie niż mężczyźni). Więc żadna strata.

Są szczęśliwsze do czasu.

Ale przysnasz, że singiekki sa szczęśliwsze od mężatek tkwiących w beznadziejnych małzeństwach, które zazdroszcza mężatkom w udanych związkach i singielkom.

Oczywiście. Tylko skąd się biorą te beznadziejne małżeństwa? Ano właśnie z tego patrzenia na wygląd zamiast na charakter.

Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:

HA! A więc wreszcie znalazłeś odpowiedź na swoje pytanie, dlaczego nie możesz znaleźć partnerki!
Super!
Raka, gratulacje!

I...co teraz?

Nic, na wygląd nie mam wpływu, więc kobietom się podobał nie będę. Może poszukam w jakimś normalniejszym kraju. Jakieś bałkańskie wioski albo coś.

Super. To skoro doszliśmy do takich wniosków (nareszcie!) To czy w końcu przestaniesz tutaj w kółko powtarzać swoje hasło wywoławcze: "bo one mnie odrzucają na wstepie"?

Ale to wy ciągle zaczynacie temat.

17,089

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Są szczęśliwsze do czasu.

Ale przysnasz, że singiekki sa szczęśliwsze od mężatek tkwiących w beznadziejnych małzeństwach, które zazdroszcza mężatkom w udanych związkach i singielkom.

Oczywiście. Tylko skąd się biorą te beznadziejne małżeństwa? Ano właśnie z tego patrzenia na wygląd zamiast na charakter.

Dokładnie. Zamiast wziąc sobie jakąś brzydulę o złotym charakterze, całkiem nieatrakcyjną fizycznie, ale gospodarną i wierną, biora sobie piękną lalę, ale z paskudnym charakterem, stad potem rozwody,

17,090

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:

To może zabierz Rumuna i jedźcie do Afryki?

A nie mogą do Rumunii?

Poza tym dlaczego Rumun nie ma powodzenia w Polsce? Przecież ma egoztyczne geny, to Polki powinny ... smile

17,091

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Są szczęśliwsze do czasu.

Ale przysnasz, że singiekki sa szczęśliwsze od mężatek tkwiących w beznadziejnych małzeństwach, które zazdroszcza mężatkom w udanych związkach i singielkom.

Oczywiście. Tylko skąd się biorą te beznadziejne małżeństwa? Ano właśnie z tego patrzenia na wygląd zamiast na charakter.

Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nic, na wygląd nie mam wpływu, więc kobietom się podobał nie będę. Może poszukam w jakimś normalniejszym kraju. Jakieś bałkańskie wioski albo coś.

Super. To skoro doszliśmy do takich wniosków (nareszcie!) To czy w końcu przestaniesz tutaj w kółko powtarzać swoje hasło wywoławcze: "bo one mnie odrzucają na wstepie"?

Ale to wy ciągle zaczynacie temat.

To po co wpiszesz ciąglle to samo w temacie Włodka i w temacie obok o sylwetkach mężczyzn? Rozpełzłeś się jak osmiornica po forum ze swoimi teoriami.

17,092 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-06-29 23:24:41)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Ale przysnasz, że singiekki sa szczęśliwsze od mężatek tkwiących w beznadziejnych małzeństwach, które zazdroszcza mężatkom w udanych związkach i singielkom.

Oczywiście. Tylko skąd się biorą te beznadziejne małżeństwa? Ano właśnie z tego patrzenia na wygląd zamiast na charakter.

Dokładnie. Zamiast wziąc sobie jakąś brzydulę o złotym charakterze, całkiem nieatrakcyjną fizycznie, ale gospodarną i wierną, biora sobie piękną lalę, ale z paskudnym charakterem, stad potem rozwody,

A ty znowu swoje. Napisz to kobietom, które z góry odrzucają znacznie większy procent mężczyzn. Ja nie potrzebuję pięknej lali, wystarczy mi zwykła przeciętna dziewczyna. Albo nawet trochę poniżej przeciętnej, ale zadbana.

Gary napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

To może zabierz Rumuna i jedźcie do Afryki?

A nie mogą do Rumunii?

Piękny kraj i piękne kobiety, chętnie bym się tam wybrał jeszcze raz, mam sporo miejsc do odwiedzenia big_smile

Poza tym dlaczego Rumun nie ma powodzenia w Polsce? Przecież ma egoztyczne geny, to Polki powinny ... smile

Bo biały i nie z Zachodu. Gdyby był ciemny, to co innego wink

17,093 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-06-29 23:52:56)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Nie mój, a ogromnej liczby mężczyzn. Epidemia samotności, z którą mamy do czynienia obecnie, to zdecydowanie najgroźniejsza epidemia w historii świata.

Wiesz co...Tak czytam I czytam czasem ciebie i innych inceli na tym forum i mam coraz większy dysonans poznawczy. Pal licho "moje pokolenie"...ale...widzisz, mój starszy syn będzie już całkiem w sumie niedługo pelnoletni. I tak mam okazję od czasu do czasu obserwować to "Jego"  pokolenie i...wcale nie chce cie tutaj jakoś bardzo dołować, ale On już teraz ma większe doświadczenie w kontaktach z dziewczynami ( i ogolnie w kontaktach miedzyludzkich) niż Ty czy inne incele tutaj. I w "Jego" pokoleniu nie widzę tej opisywanej tutaj blacpillowej epidemii samotności, czy też jakichś potężnych anomalii. Owszem, jest to pokolenie "inne" pod wieloma względami niż "moje". Owszem, widze tam pewne zagrozenia. Ale to jest przeciez normalne, że jest inne i normalne, że ja mam inny punkt widzenia na ich zachowania.
Ale też ludzie spotykają się, rozmawiają, zaczynają się pierwsze, mlodziencze relacje....dziwne, co nie? Biorąc pod uwagę wasza fatalistyczna wizję świata

17,094

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Są szczęśliwsze do czasu.

Ale przysnasz, że singiekki sa szczęśliwsze od mężatek tkwiących w beznadziejnych małzeństwach, które zazdroszcza mężatkom w udanych związkach i singielkom.

Oczywiście. Tylko skąd się biorą te beznadziejne małżeństwa? Ano właśnie z tego patrzenia na wygląd zamiast na charakter.

Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nic, na wygląd nie mam wpływu, więc kobietom się podobał nie będę. Może poszukam w jakimś normalniejszym kraju. Jakieś bałkańskie wioski albo coś.

Super. To skoro doszliśmy do takich wniosków (nareszcie!) To czy w końcu przestaniesz tutaj w kółko powtarzać swoje hasło wywoławcze: "bo one mnie odrzucają na wstepie"?

Ale to wy ciągle zaczynacie temat.

Nie. To ty prędzej czy później wyskoczysz ze swoim hasłem wywoławczym w jakimś wątku i go przejmujesz swoimi wywodami, ciągle tylko szukając atencji.

Jak nie, zrób proszę mały test. Od teraz, w ciągu powiedzmy 3 miesięcy przestań gdziekolwiek używać słów (oraz ich pochodnych): "bo one mnie odrzucają"

Sprawdzimy czy się uda?
Osobiście szczerze wątpię, ponieważ to jest całe Twoje życie. Niemniej jednak: spróbujemy?

17,095

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Ale przysnasz, że singiekki sa szczęśliwsze od mężatek tkwiących w beznadziejnych małzeństwach, które zazdroszcza mężatkom w udanych związkach i singielkom.

Oczywiście. Tylko skąd się biorą te beznadziejne małżeństwa? Ano właśnie z tego patrzenia na wygląd zamiast na charakter.

Herne napisał/a:

Super. To skoro doszliśmy do takich wniosków (nareszcie!) To czy w końcu przestaniesz tutaj w kółko powtarzać swoje hasło wywoławcze: "bo one mnie odrzucają na wstepie"?

Ale to wy ciągle zaczynacie temat.

Nie. To ty prędzej czy później wyskoczysz ze swoim hasłem wywoławczym w jakimś wątku i go przejmujesz swoimi wywodami, ciągle tylko szukając atencji.

Jak nie, zrób proszę mały test. Od teraz, w ciągu powiedzmy 3 miesięcy przestań gdziekolwiek używać słów (oraz ich pochodnych): "bo one mnie odrzucają"

Sprawdzimy czy się uda?
Osobiście szczerze wątpię, ponieważ to jest całe Twoje życie. Niemniej jednak: spróbujemy?

Ja mogę nie pisać, tylko nie wywołujcie wilka z lasu. Te komentarze zawsze są moją reakcją na wasze wpisy.

Posty [ 17,031 do 17,095 z 29,787 ]

Strony Poprzednia 1 261 262 263 264 265 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024