30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 260 261 262 263 264 423 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16,966 do 17,030 z 27,439 ]

16,966 Ostatnio edytowany przez Theodore Robert Bundy (2023-06-22 18:34:06)

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Za granicą jest się "kimś z zewnątrz". Będąc w NL Holenderki jakoś same umiały się odezwać, jak usłyszały, że mówię po angielsku.

W Polsce nigdy żadna pierwsza się nie odezwała. Jak ktoś jest odpadem genetycznym, to nie doświadczy tego. Jedyny kontakt, to będzie miał jak będzie posiadał profity w postaci chociażby podwożenie do pracy koleżanki.

Wiesz w innych krajach ludzie są inni, mimo że też udają, a kobiety bardziej zaradne finansowo, ale tam takie coś jest normalne , w Polsce ludzie są tacy jakby zmęczeni życiem, a polki cały czas myślą aby wyrwać sie ze swojego zadupia, wyrwać przystojnego księcia który będzie je obsypywał pieniędzmi, a one będą wielkimi paniami Nie swojego domu smile dlatego większość mężczyzn jest skazana na samotność, ewentualnie w akcji desperacji przeciętny facet zwiąże sie z kaszalotem + 90 kg 1m59cm smile

W sumie dziwisz im się? Ja w ogóle. Wycieczki, zakupy, cuda wianki za kasę męża. A większość tych gości to nie są jakieś stare dziadki tylko pewni siebie faceci którzy są i kasiaści i chujaści, no cholerę się wiązać z jakimś zakompleksionym zakolakiem bez grosza przy duszy?

Niekoniecznie, większość takich typów to „zawód syn”  facet który do czegoś doszedł własnymi siłami jak ma żonę, to i tak ja zdradza z młodszymi studentkami, gosc który wyciąga 70 tys miesięcznie nie ma zamiaru sie rozwodzić bo to nie opłacalne, znajdzie sobie na boku młodą rzuci jej pare groszy i ma ją na wyłączność, a po zabawie wróci do domu na ciepły obiadek, a żonie powie że pracy coraz więcej kochanie smile yea yea yea, ze starymi dziadkami to bym sie kłócił  popatrz na strasburgera, facet który ma kompleksy nie ma zapału do niczego,  stad też zamknięte koło odnośnie mobilizacji czy rozwoju osobistego, i ciężko żeby taki osobnik poprawił swoją sytuacje materialną.

Reasumując, nic by sie nie stało gdyby taka kobieta zrobiła wyjątek i zagadała do takiego Raki, czy JakiegosCzlowieka, napewno by im to nie zaszkodziło, ake przecież nie ma się co poniżać i najlepiej jest sie puścić z biednym nieznajomym ciapatym ksieciem smile

Zobacz podobne tematy :

16,967

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

a polki cały czas myślą aby wyrwać sie ze swojego zadupia, wyrwać przystojnego księcia który będzie je obsypywał pieniędzmi, a one będą wielkimi paniami Nie swojego domu smile )

Taaaa... bo wszystkie Polki mieszkają na zadupiu i są biedne jak mysz kościelna big_smile.

Oczywiście że nie wszystkie, jak już znajdą frajera to biedne nie są, a tak na poważnie malutki % jest tych zaradnych, ale one są dla takich jak Ja:)

16,968

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

a polki cały czas myślą aby wyrwać sie ze swojego zadupia, wyrwać przystojnego księcia który będzie je obsypywał pieniędzmi, a one będą wielkimi paniami Nie swojego domu smile )

Taaaa... bo wszystkie Polki mieszkają na zadupiu i są biedne jak mysz kościelna big_smile.

Nie są, ale mają kompleksy na punkcie swojego pochodzenia. Nie wszystkie oczywiście.

16,969

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Priscilla napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

a polki cały czas myślą aby wyrwać sie ze swojego zadupia, wyrwać przystojnego księcia który będzie je obsypywał pieniędzmi, a one będą wielkimi paniami Nie swojego domu smile )

Taaaa... bo wszystkie Polki mieszkają na zadupiu i są biedne jak mysz kościelna big_smile.

Nie są, ale mają kompleksy na punkcie swojego pochodzenia. Nie wszystkie oczywiście.

Co Ty jeszcze dziś wymyślisz? big_smile

16,970

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Słuchajcie tak sobie myślałem, żeby pojechać do Włoch na wakacje.

Jak w środku nocy zostanę zaczepiony przez grupkę Somalijczyków i Pakistańczyków, którzy zaproponują mi podwózkę w nieznane mi miejsce, aby napić się trunków wątpliwego pochodzenia to chyba powinienem się zgodzić.

Co byście o tym myśleli?

No bo co może pójść nie tak?

Przy Twojej fascynacji ciemnymi siurkami, to powiedziałbym, że to bardzo dobry pomysł smile Jedź, korzystaj, poznawaj. Swoją drogą Ty też masz przecież ciemną dziurkę wink

16,971

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

one są dla takich jak Ja:)

Mały żigolo ?
Na kolonie rodzice ciebie nie wysyłają w tym roku ?

16,972

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Taaaa... bo wszystkie Polki mieszkają na zadupiu i są biedne jak mysz kościelna big_smile.

Nie są, ale mają kompleksy na punkcie swojego pochodzenia. Nie wszystkie oczywiście.

Co Ty jeszcze dziś wymyślisz? big_smile

A mało jest takich, co wszędzie piszą, że Polska najgorsza? big_smile

16,973

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

one są dla takich jak Ja:)

Mały żigolo ?
Na kolonie rodzice ciebie nie wysyłają w tym roku ?

Nie dość że zoofil, i pedał, to jeszcze pedofil….

16,974

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

jak Ja
zoofil,,pedał, to jeszcze pedofil….

wreszcie mamy pełny twój obraz Tadziu  - dobrze że trzymają cię w tej piwnicy
świat jest bezpieczniejszy

16,975

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Słuchajcie tak sobie myślałem, żeby pojechać do Włoch na wakacje.

Jak w środku nocy zostanę zaczepiony przez grupkę Somalijczyków i Pakistańczyków, którzy zaproponują mi podwózkę w nieznane mi miejsce, aby napić się trunków wątpliwego pochodzenia to chyba powinienem się zgodzić.

Co byście o tym myśleli?

No bo co może pójść nie tak?

Przy Twojej fascynacji ciemnymi siurkami, to powiedziałbym, że to bardzo dobry pomysł smile Jedź, korzystaj, poznawaj. Swoją drogą Ty też masz przecież ciemną dziurkę wink


Nawet brzydki tans (zawsze będę sugerował się to dwóją co poznałem) ma powodzenie, nie dość że robi to co lubi tongue to jeszcze zarobi.

16,976 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2023-06-23 14:41:10)

Odp: 30lat i cały czas sam
Foxterier napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:
gman98v2 napisał/a:

Za granicą jest się "kimś z zewnątrz". Będąc w NL Holenderki jakoś same umiały się odezwać, jak usłyszały, że mówię po angielsku.

W Polsce nigdy żadna pierwsza się nie odezwała. Jak ktoś jest odpadem genetycznym, to nie doświadczy tego. Jedyny kontakt, to będzie miał jak będzie posiadał profity w postaci chociażby podwożenie do pracy koleżanki.

Wiesz w innych krajach ludzie są inni, mimo że też udają, a kobiety bardziej zaradne finansowo, ale tam takie coś jest normalne , w Polsce ludzie są tacy jakby zmęczeni życiem, a polki cały czas myślą aby wyrwać sie ze swojego zadupia, wyrwać przystojnego księcia który będzie je obsypywał pieniędzmi, a one będą wielkimi paniami Nie swojego domu smile dlatego większość mężczyzn jest skazana na samotność, ewentualnie w akcji desperacji przeciętny facet zwiąże sie z kaszalotem + 90 kg 1m59cm smile

W sumie dziwisz im się? Ja w ogóle. Wycieczki, zakupy, cuda wianki za kasę męża. A większość tych gości to nie są jakieś stare dziadki tylko pewni siebie faceci którzy są i kasiaści i chujaści, no cholerę się wiązać z jakimś zakompleksionym zakolakiem bez grosza przy duszy?


Żadne odkrycie że często kasa kupi kobietę i w miarę ok charakter, nie musi być super (co za tą kasę może mieć, wycieczki, zbędę pierdoły...). Przy mężu jeszcze jest ważniejszy czynnik rodzina (dzieci w lesie nie biegają samopas tongue

16,977 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2023-06-24 22:06:59)

Odp: 30lat i cały czas sam

Wyobraźcie sobie, że rodzicie się jako chłopak w kraju takim jak Pakistan, Afganistan, Bangladesz czy w jakimś innym, w którym sytuacja ekonomiczna jest tragiczna albo trwa jakaś wojna domowa.

Wychowujecie się w skrajnej biedzie bez jakichkolwiek perspektyw. Jak dorastacie to macie bardzo fajny wybór w postaci bezrobocia albo pracowania za 1-2 USD dziennie.

Któregoś dnia podejmujesz decyzję, że chcesz się wyrwać z miejsca, gdzie ludzie oddają odchody na ulicy po czym kładą się spać 5m dalej. Pakujecie się do podwozia ciężarówki i przemierzacie długie kilometry, aby znaleźć się w północnej Afryce.
Następnie wskakujecie na ponton, aby udać się do południowej Europy modląc się o to, żeby nie utonąć po czym trafiacie do takiego kraju jak Hiszpania, Włochy czy Grecja.

Mijają dni, tygodnie i miesiące. Udało Ci się znaleźć jakąś noclegownię, albo wynajmujesz ciasne mieszkanie z innymi 5cioma facetami podobnymi do Ciebie. Masz nisko płatną pracę albo siedzisz na bezrobociu ciągnąć socjal.
Idziesz po mieście i widzisz jak żyją tubylcy, mężczyźni jeżdżą swoimi wypasionymi brykami podczas, gdy ich kobiety w swoich SUVach jadą odebrać dziecko ze szkoły.
Tutejsi ludzie posiadają fajne domy, chodzą dobrze ubrani i wieczory spędzają popijając trunki w lokalnych restauracjach i pubach.

Ty zaś podróżujesz komunikacją miejską albo jakimś pożyczonym czy kupionym za grosze skuterkiem bo o samochodzie możesz sobie pomarzyć, jesteś świadom swojej pozycji społecznej oraz tego jak bardzo jest ona odległa od tutejszych obywateli.

Któregoś wieczora zatrzymujesz się swoim skuterkiem pod sklepem, dzień jak co dzień.


Przed drzwiami widzisz kobietę z Europy środkowo-wschodniej, o pięknych blond włosach i bajkowej twarzy. Ubrana bardzo szykownie i z gustem, ze zrobionymi piersiami i fajną figurą.
Niezliczona ilość mężczyzn z jej kraju oceniłoby ją 8-10/10, ale Ty oceniasz ją 12/10, ponieważ takich kobiet nie ma w kraju, z którego pochodzisz, więc jest ona dla Ciebie ucieleśnieniem Bóstwa.

Zdajesz sobie sprawę, że masz raczej marne szanse u tej damy. Ona ma coś koło +170cm wzrostu, podczas gdy tam skąd pochodzisz średni wzrost u mężczyzn to jakieś 161cm, więc jest chyba wyższa od Ciebie.

Widać na pierwszy rzut oka, że między Tobą a nią jest przepaść społeczna. Ona pochodzi z w miarę dobrze rozwiniętego Europejskiego kraju a Ty... no właśnie...

Ale... Coś tu nie gra... Kątem oka widzisz, że owa dziewczyna spogląda w Twoim kierunku i chyba.... zaraz zaraz... Czy ona się właśnie uśmiecha do Ciebie??

Głupiejesz w 3 sekundy, popęd seksualny uderza w Ciebie aż do mózgu i nagle widzisz jak owa kobieta podejmuje decyzję, aby do Ciebie podejść i zagadać, Ty nie musisz nawet zsiadać z motorka.

Laska zagaduje Ciebie. Myślisz sobie, że właśnie w tej chwili wygrana z loterii chodzi koło Twojego dupska i musisz coś z tym zrobić.
Pani proponuje sama z siebie, abyś ją zabrał ze sobą, by pojechać w ustronne miejsce, aby wspólnie spędzić czas. Ty nic nie musisz robić, nawet nie musiałeś się patrzeć w jej stronę, ona sama podbiła, sama zagadała i sama z siebie proponuje spędzenie wieczoru we dwoje.

Jedziecie do siebie i po kilku godzinach uprawiacie namiętny i dziki seks podczas, gdy jej facet ciężko pracuje, aby uzbierać pieniądze na ślub.



To jest tak abstrakcyjne i tak wyjebane w kosmos, że nie można w to uwierzyć.
To jest tak nierealne, że mocno wykształcony człowiek miałby problem, aby poukładać te wszystkie kropeczki w jedną układankę a co dopiero zwykły facet.

Budowanie domu za swoje pieniądze na działce teścia jest już bardziej możliwe do ogarnięcia psychicznie niż te powyższe sytuacje.

16,978

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie wiem co Ty, Rumunski, pijesz albo bierzesz, ale odloty masz po tym niezłe big_smile.

16,979 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2023-06-25 00:48:22)

Odp: 30lat i cały czas sam

Wczoraj rano byłem w pewnym kompleksie handlowo-usługowym i pierwszy raz od nie wiem jak dawna jakaś dziewczyna spoza mojego kręgu pracy/rodziny do mnie zagadała przy kasie (sprzedawczyni).

Coś tam zaczęła do mnie mówić, że trzeba korzystać z tych usług bo to zdrowe, ogólnie była bardzo miła i kulturalna do mnie, zaczęła coś tam o mnie wypytywać parę rzeczy niezwiązanego z jej pracą.

Szczerze mówiąc dawno takiej sytuacji nie miałem, więc nie wiedziałem zbytnio jak mam rozmawiać z kobietą, dlatego też po prostu się uśmiechałem i odpowiadałem ,,tak" lub ,,nie" smile

Ok, ja zdaję sobie sprawę, że pewnie miała w swoich obowiązkach wpisane, żeby być dla klientów miłym i grzecznym, więc to nic takiego.

Lecz dlaczego poświęciła taką uwagę mi a nie np komuś przede mną?

Jeżeli ona wyglądała na pełni zdrową kobietę to dlaczego poświęciła swój czas i energię na mnie, na faceta, który ma taką a nie inną niepełnosprawność?
Przecież mogłaby ,,zaczepić" jakiegoś prawdziwego i zdrowego mężczyznę bez takich problemów zdrowotnych, które ja posiadam a mimo to zagadała do mnie... Co za jebana debilka lol ja nie mogę...

16,980

Odp: 30lat i cały czas sam

Rozumiem, że gdyby kiedyś jakaś kobieta szczerze i bez przymusu się Tobą zainteresowała, to też uznasz, że to je**na debilka? Milusio... Mam nadzieję, że nigdy żadna nie będzie na tyle głupia cool

Swoją drogą niedawno deklarowałeś, że masz na kobiety wywalone, a tu wystarczyło, że jedna przez chwilę była dla Ciebie miła i już nie możesz spać big_smile

16,981

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Wczoraj rano byłem w pewnym kompleksie handlowo-usługowym i pierwszy raz od nie wiem jak dawna jakaś dziewczyna spoza mojego kręgu pracy/rodziny do mnie zagadała przy kasie (sprzedawczyni).

Coś tam zaczęła do mnie mówić, że trzeba korzystać z tych usług bo to zdrowe, ogólnie była bardzo miła i kulturalna do mnie, zaczęła coś tam o mnie wypytywać parę rzeczy niezwiązanego z jej pracą.

Szczerze mówiąc dawno takiej sytuacji nie miałem, więc nie wiedziałem zbytnio jak mam rozmawiać z kobietą, dlatego też po prostu się uśmiechałem i odpowiadałem ,,tak" lub ,,nie" smile

Ok, ja zdaję sobie sprawę, że pewnie miała w swoich obowiązkach wpisane, żeby być dla klientów miłym i grzecznym, więc to nic takiego.

Lecz dlaczego poświęciła taką uwagę mi a nie np komuś przede mną?

Jeżeli ona wyglądała na pełni zdrową kobietę to dlaczego poświęciła swój czas i energię na mnie, na faceta, który ma taką a nie inną niepełnosprawność?
Przecież mogłaby ,,zaczepić" jakiegoś prawdziwego i zdrowego mężczyznę bez takich problemów zdrowotnych, które ja posiadam a mimo to zagadała do mnie... Co za jebana debilka lol ja nie mogę...

Nie opaliłeś się ostatnio? tongue
A może jadłes wcześniej i uwaliłeś się czekoladą?

16,982

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Wczoraj rano byłem w pewnym kompleksie handlowo-usługowym i pierwszy raz od nie wiem jak dawna jakaś dziewczyna spoza mojego kręgu pracy/rodziny do mnie zagadała przy kasie (sprzedawczyni).

Coś tam zaczęła do mnie mówić, że trzeba korzystać z tych usług bo to zdrowe, ogólnie była bardzo miła i kulturalna do mnie, zaczęła coś tam o mnie wypytywać parę rzeczy niezwiązanego z jej pracą.

Szczerze mówiąc dawno takiej sytuacji nie miałem, więc nie wiedziałem zbytnio jak mam rozmawiać z kobietą, dlatego też po prostu się uśmiechałem i odpowiadałem ,,tak" lub ,,nie" smile

Ok, ja zdaję sobie sprawę, że pewnie miała w swoich obowiązkach wpisane, żeby być dla klientów miłym i grzecznym, więc to nic takiego.

Lecz dlaczego poświęciła taką uwagę mi a nie np komuś przede mną?

Jeżeli ona wyglądała na pełni zdrową kobietę to dlaczego poświęciła swój czas i energię na mnie, na faceta, który ma taką a nie inną niepełnosprawność?
Przecież mogłaby ,,zaczepić" jakiegoś prawdziwego i zdrowego mężczyznę bez takich problemów zdrowotnych, które ja posiadam a mimo to zagadała do mnie... Co za jebana debilka lol ja nie mogę...

Nie opaliłeś się ostatnio? tongue
A może jadłes wcześniej i uwaliłeś się czekoladą?

Nie zasunął rozporka, wystawała mu czarna koszulka i dziewczyna się pomyliła. Myślała, że to co innego wink

16,983

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:

Rozumiem, że gdyby kiedyś jakaś kobieta szczerze i bez przymusu się Tobą zainteresowała, to też uznasz, że to je**na debilka? Milusio...


Dokładnie tak.
Jak wyjdziesz na ulicę to zobaczysz cały przekrój męskiego społeczeństwa.
Niscy, wysocy, biedni, bogaci, wysportowani, zaniedbani, wykształceni i Ci z łopatą w rowie.
Ze statystycznego punktu widzenia zawsze znajdzie się ktoś ,,gorszy", bądź ,,lepszy" ode mnie.

Jeżeli zdrowa i zadbana kobieta miałaby zainteresować się mną, czyli facetem z ustaloną niepełnosprawnością i stopniem niepełnosprawności + z kilkoma schorzeniami fizycznymi, zamiast ,,celować" w zdrowych, silnych, jeszcze wyższych i bogatych facetów ode mnie to po prostu uznałbym, że owa dziewuszka jest pierdoloną zjebką big_smile


Priscilla napisał/a:

już nie możesz spać big_smile


Tak samo Ty piszesz posty o 1 w nocy. Ja ,,buszuję" w późnych godzinach jak mamy Piątek lub Sobotę. To nie ma nic wspólnego z opisaną wcześniej sytuacją.


Lady Loka napisał/a:

Nie opaliłeś się ostatnio? tongue


Lato dobrze się nie rozkręciło a już mi trochę zjarało ręce i twarz, zobaczymy co będzie w połowie Sierpnia lol

16,984

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Priscilla napisał/a:

już nie możesz spać big_smile


Ja ,,buszuję" w późnych godzinach jak mamy Piątek lub Sobotę. To nie ma nic wspólnego z opisaną wcześniej sytuacją.

No powiedzmy. Gdyby Cię to aż tak nie podnieciło, w ogóle nie poruszyłbyś tego tematu big_smile.

16,985 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2023-06-25 13:11:27)

Odp: 30lat i cały czas sam

Heh, jak mój syn po porodzie leżał w szpitalu, to modliłam się, żeby tylko nie miał niedosłuchu. Skoro to gorsza niepełnosprawność niż nie wiem, brak nogi czy problemy neurologiczne tongue

16,986 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2023-06-25 13:10:59)

Odp: 30lat i cały czas sam

Dubel

16,987

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Heh, jak mój syn po porodzie leżał w szpitalu, to modliłam się, żeby tylko nie miał niedosłuchu. Skoro to gorsza niepełnosprawność niż nie wiem, brak nogi czy problemy neurologiczne tongue


Zobacz jakim człowiekiem jesteś. Dobrze wiesz jaką mam niepełnosprawność i się z tego nabijasz, że niby modliłaś się o to, aby Twój syn nie miał akurat tej niepełnosprawności co ja mam (mimo iż istnieje kilkadziesiąt innych).

Jesteś bardzo złym człowiekiem, który naśmiewa się z chorób innych ludzi, jak ktoś jeździ na wózku po chodniku to też pokazujesz na niego palcem i ciśniesz sobie z tej osoby żarty?

16,988 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2023-06-25 14:21:34)

Odp: 30lat i cały czas sam

.

16,989

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Wczoraj rano byłem w pewnym kompleksie handlowo-usługowym i pierwszy raz od nie wiem jak dawna jakaś dziewczyna spoza mojego kręgu pracy/rodziny do mnie zagadała przy kasie (sprzedawczyni).

Coś tam zaczęła do mnie mówić, że trzeba korzystać z tych usług bo to zdrowe, ogólnie była bardzo miła i kulturalna do mnie, zaczęła coś tam o mnie wypytywać parę rzeczy niezwiązanego z jej pracą.

Szczerze mówiąc dawno takiej sytuacji nie miałem, więc nie wiedziałem zbytnio jak mam rozmawiać z kobietą, dlatego też po prostu się uśmiechałem i odpowiadałem ,,tak" lub ,,nie" smile

Ok, ja zdaję sobie sprawę, że pewnie miała w swoich obowiązkach wpisane, żeby być dla klientów miłym i grzecznym, więc to nic takiego.

Lecz dlaczego poświęciła taką uwagę mi a nie np komuś przede mną?

Jeżeli ona wyglądała na pełni zdrową kobietę to dlaczego poświęciła swój czas i energię na mnie, na faceta, który ma taką a nie inną niepełnosprawność?
Przecież mogłaby ,,zaczepić" jakiegoś prawdziwego i zdrowego mężczyznę bez takich problemów zdrowotnych, które ja posiadam a mimo to zagadała do mnie... Co za jebana debilka lol ja nie mogę...

Nie opaliłeś się ostatnio? tongue
A może jadłes wcześniej i uwaliłeś się czekoladą?

Nie zasunął rozporka, wystawała mu czarna koszulka i dziewczyna się pomyliła. Myślała, że to co innego wink

Hah padłam big_smile

16,990

Odp: 30lat i cały czas sam

Rumunski. Loka nie naśmiewa się z Twojej niepełnosprawności. Ona obsmiewa Twoje podejście do tejże niepełnosprawności. Bo to żaden wstyd mieć niedosłuch. Wstyd natomiast robić z siebie  kalekę gdy się nią tak naprawdę nie jest a Ty to robisz nagminnie. Tymczasem Twoją prawdziwie wielka niepelnosprawnoscia jest ubóstwo umysłowe które każe Ci szufladkować wszystko według jednego schematu- jak facet obcokrajowiec a najlepiej ciemnoskóry to już każdej babce majtki same spadają. Ty nie masz nikogo nie dlatego ze jestes białoskórym Polakiem i masz  niedosłuch. Jesteś sam bo masz paskudną wizję świata i ludzi, jesteś zakompleksiony i zdesperowany a od zgorzknialych desperatów z kompleksami raczej każdy woli stronic. A nawet gdy znalazła się jedna fajna osobka ktoa mimo tego chciała nawiązać mniej lub bardziej formalny kontakt to jak c...a wołowa to zepsułeś a teraz zamiast mieć pretensje do siebie to ja wyzywasz od debilek.
Jestes serio żałosny.

16,991

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Heh, jak mój syn po porodzie leżał w szpitalu, to modliłam się, żeby tylko nie miał niedosłuchu. Skoro to gorsza niepełnosprawność niż nie wiem, brak nogi czy problemy neurologiczne tongue


Zobacz jakim człowiekiem jesteś. Dobrze wiesz jaką mam niepełnosprawność i się z tego nabijasz, że niby modliłaś się o to, aby Twój syn nie miał akurat tej niepełnosprawności co ja mam (mimo iż istnieje kilkadziesiąt innych).

Jesteś bardzo złym człowiekiem, który naśmiewa się z chorób innych ludzi, jak ktoś jeździ na wózku po chodniku to też pokazujesz na niego palcem i ciśniesz sobie z tej osoby żarty?

Tak, dokładnie tak. A wiesz czemu?
Bo są gorsze niepełnosprawności. Są choroby, na które ludzie umierają. Są dzieci, które żyją kilka miesięcy albo kilka lat i umierają z powodu swojej choroby. Są dzieci, które nigdy nie wstaną, nigdy nie powiedzą "mama". Są dzieci z niedotlenieniem okołoporodowym i mózgowym porażeniem dziecięcym. Są dzieci z problemami neurologicznymi.

Sorry, ale w porównaniu do tego, jakie niepełnosprawności mozna mieć, niedosłuch (przy którym funkcjonujesz, bo nie jesteś całkiem głuchy) naprawdę nie jest czymś tak okropnie strasznym.

Dla mnie rodzicielską porażką będzie moment, jeżeli kiedyś mój syn będzie pisał takie pierodoły na forach, jak Ty tutaj. Uznałabym to za całkowitą nieudolność moją jako rodzica.

My się mierzyliśmy z tym, że może wejść jakaś niepełnosprawność. Młody brał dosyć toksyczny lek, więc problemy ze wzrokiem i słuchem mogą dopiero wyjść. Tylko co z tego? Niesłyszący całkiem dają radę. Ludzie na wózkach dają radę. Zakładają rodziny. Tylko Ty jeden wysoko funkcjonujący z niedosłuchem, rzucasz gównem na wszystkich dookoła, a jak ktoś odrzuca w Twoją stronę, to się zasłaniasz niepełnosprawnością.

To tak jakby kobieta pobiła faceta, ale jakby on chciał jej oddać, to wołałaby o przemocy domowej względem niej. Hipokryzja wylewa się każdą dziurą z Ciebie.

16,992

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Wczoraj rano byłem w pewnym kompleksie handlowo-usługowym i pierwszy raz od nie wiem jak dawna jakaś dziewczyna spoza mojego kręgu pracy/rodziny do mnie zagadała przy kasie (sprzedawczyni).

Coś tam zaczęła do mnie mówić, że trzeba korzystać z tych usług bo to zdrowe, ogólnie była bardzo miła i kulturalna do mnie, zaczęła coś tam o mnie wypytywać parę rzeczy niezwiązanego z jej pracą.

Szczerze mówiąc dawno takiej sytuacji nie miałem, więc nie wiedziałem zbytnio jak mam rozmawiać z kobietą, dlatego też po prostu się uśmiechałem i odpowiadałem ,,tak" lub ,,nie" smile

Ok, ja zdaję sobie sprawę, że pewnie miała w swoich obowiązkach wpisane, żeby być dla klientów miłym i grzecznym, więc to nic takiego.

Lecz dlaczego poświęciła taką uwagę mi a nie np komuś przede mną?

Jeżeli ona wyglądała na pełni zdrową kobietę to dlaczego poświęciła swój czas i energię na mnie, na faceta, który ma taką a nie inną niepełnosprawność?
Przecież mogłaby ,,zaczepić" jakiegoś prawdziwego i zdrowego mężczyznę bez takich problemów zdrowotnych, które ja posiadam a mimo to zagadała do mnie... Co za jebana debilka lol ja nie mogę...

Tak sobie myślę, a co jeśli tak panienka z tego stoiska chciała cię naprawdę poznać, a ty to schrzaniłeś odpowiadając tylko "tak" lub "Nie"

16,993

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Tak sobie myślę, a co jeśli tak panienka z tego stoiska chciała cię naprawdę poznać, a ty to schrzaniłeś odpowiadając tylko "tak" lub "Nie"

Jou ziom! Masz rację smile smile To byłaby pierwsza opcja do rozważenia. smile

16,994

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Tak sobie myślę, a co jeśli tak panienka z tego stoiska chciała cię naprawdę poznać, a ty to schrzaniłeś odpowiadając tylko "tak" lub "Nie"

Jou ziom! Masz rację smile smile To byłaby pierwsza opcja do rozważenia. smile

choć z dużym dystansem, kto nie wie co to "aktywna sprzedaż" to nie zrozumie, w niektórych firmach sprzedawcy mają prane mózgi szkoleniami typu jak zachęcić klienta, nawiązanie kontaktu itd, klient może im napluć w twarz, a oni mają się uśmiechać, jednak w tym wypadku zawsze jest ten mały % szansy smile

16,995

Odp: 30lat i cały czas sam

Włodek, hop hop, wracaj i rób porządek w swoim (kolejnym) wątku smile

Co tam na Tinderach i SR słychać? Jakies postępy, jakieś nowości?

16,996

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Włodek, hop hop, wracaj i rób porządek w swoim (kolejnym) wątku smile

Co tam na Tinderach i SR słychać? Jakies postępy, jakieś nowości?

Nie mam o czym, tragedia tongue

16,997

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Włodek, hop hop, wracaj i rób porządek w swoim (kolejnym) wątku smile

Co tam na Tinderach i SR słychać? Jakies postępy, jakieś nowości?

Nie mam o czym, tragedia tongue

Randki znów odwołali? Wakacje ida , nie tragedia.

16,998

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Randki znów odwołali? Wakacje ida , nie tragedia.

Byłem tydzień temu i miałem parę. Ale dziewczyna powiedziała, że póki co nie szuka nikogo i interesuje ją zwykła znajomość...

Dzisiaj też byłem, ale masakra ogólnie, mało dziewczyn, kiepski wybór, itp. Na 6 dziewczyn jednej dałem TAK, ale wątpię, że się uda.

16,999

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Randki znów odwołali? Wakacje ida , nie tragedia.

Byłem tydzień temu i miałem parę. Ale dziewczyna powiedziała, że póki co nie szuka nikogo i interesuje ją zwykła znajomość...

.

To chyba dobrze?

17,000

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Randki znów odwołali? Wakacje ida , nie tragedia.

Byłem tydzień temu i miałem parę. Ale dziewczyna powiedziała, że póki co nie szuka nikogo i interesuje ją zwykła znajomość...

.

To chyba dobrze?

Nie, nie po to chodzę na speed dating.

17,001

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Byłem tydzień temu i miałem parę. Ale dziewczyna powiedziała, że póki co nie szuka nikogo i interesuje ją zwykła znajomość...

.

To chyba dobrze?

Nie, nie po to chodzę na speed dating.

Tak mogłyby powiedzieć facet który ma wianuszek koleżanek, co wieczór realizuje swoje hobby i ledwo wpłata w swój grafik wyjścia z kolegami.
W Twoich ustach to brzmi śmiesznie.

17,002

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Byłem tydzień temu i miałem parę. Ale dziewczyna powiedziała, że póki co nie szuka nikogo i interesuje ją zwykła znajomość...

.

To chyba dobrze?

Nie, nie po to chodzę na speed dating.

Zawsze to nowa znajomość, może okazać się cenna, choćnie w znaczeniu ściśle damsko-męskim, po prostu jak człowiek z człowiekiem.

17,003 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2023-06-25 22:03:44)

Odp: 30lat i cały czas sam
feniks35 napisał/a:

Rumunski. Loka nie naśmiewa się z Twojej niepełnosprawności. Ona obsmiewa Twoje podejście do tejże niepełnosprawności. Bo to żaden wstyd mieć niedosłuch.


Czytałaś w ogóle co Loka napisała?


Lady Loka napisał/a:

Heh, jak mój syn po porodzie leżał w szpitalu, to modliłam się, żeby tylko nie miał niedosłuchu. Skoro to gorsza niepełnosprawność niż nie wiem, brak nogi czy problemy neurologiczne tongue


Przecież to są jawne podśmiechujki wycelowane w moją osobę, niezależnie od tego jaki kontekst miałaby mieć powyższa wypowiedź.
Zresztą sama to przyznała:

Lady Loka napisał/a:

Tak, dokładnie tak. A wiesz czemu?
Bo są gorsze niepełnosprawności. Są choroby, na które ludzie umierają. Są dzieci, które żyją kilka miesięcy albo kilka lat i umierają z powodu swojej choroby. Są dzieci, które nigdy nie wstaną, nigdy nie powiedzą "mama". Są dzieci z niedotlenieniem okołoporodowym i mózgowym porażeniem dziecięcym. Są dzieci z problemami neurologicznymi.


Czyli przez to, że moja niepełnosprawność wg. niej jest ,,leciutka" to robi sobie ze mnie żarty, że niby ja wyolbrzymiam tę przypadłość (Przecież inni mają gorzej!!!)
Boże Święty, co za podły człowiek...


feniks35 napisał/a:

ubóstwo umysłowe które każe Ci szufladkować wszystko według jednego schematu- jak facet obcokrajowiec a najlepiej ciemnoskóry to już każdej babce majtki same spadają.


Ok, zatem pora Wam wytłumaczyć po raz setny, że woda jest mokra:

Anna Renard napisał/a:

Byłam z obcokrajowcem i to nie jednym. Za 1 wyszłam.

Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Miałam dwóch chłopaków obcokrajowców. Oprócz Niemca, jeszcze kiedyś wakacyjnie Czecha

Beyondblackie napisał/a:

Jestem z Anglikiem

Beyondblackie napisał/a:

Ja w tym czasie miałam chłopaka, poza którym świata nie widziałam: Irlandczyk z porcelanową cerą, piegami i burzą ciemnokasztanowych wlosów

Zimowa86 napisał/a:

mój ostatni chłopak był Szwedem.

Motocyklistka napisał/a:

Moja dawna, kilkumiesięczna znajomość z Amerykaninem spaliła na panewce.

Lady Loka napisał/a:

Znam dwie osoby w takiej sytuacji.
Jedna wyszła za brazylijczyka, mieszkają w Polsce,

Lady Loka napisał/a:

Druga ma partnera włocha, mieszkają od 7 lat we Włoszech

Madllen94 napisał/a:

Mój facet jest Albańczykiem, jest muzułmaninem

R_ita2 napisał/a:

Nie zakładałam, że znajdę sobie obcokrajowca I że mój mąż będzie Turkiem.

ligorrrr napisał/a:

spotykałam się z chłopakiem z Chile, ma 29 lat.


I co? Dalej będziesz przekonywać, że słońce jest kulą lodu?


PunBB bbcode test


To jak? Można ze słońca zeskrobać trochę lodu i wrzucić sobie do coli?
Dalej będziecie zakłamywać rzeczywistość?


feniks35 napisał/a:

A nawet gdy znalazła się jedna fajna osobka ktoa mimo tego chciała nawiązać mniej lub bardziej formalny kontakt to jak c...a wołowa to zepsułeś a teraz zamiast mieć pretensje do siebie to ja wyzywasz od debilek.

Theodore Robert Bundy napisał/a:

Tak sobie myślę, a co jeśli tak panienka z tego stoiska chciała cię naprawdę poznać, a ty to schrzaniłeś odpowiadając tylko "tak" lub "Nie"


Tak jak pisałem wcześniej, tamta pani wydawała się na całkiem zdrową fizycznie i psychicznie.
Na rynku matrymonialnym jest o wiele lepszych facetów ode mnie. Są to mężczyźni znacznie wyżsi i z lepszą sylwetką. Posiadają większe zasoby finansowe i umysłowe, są zdrowsi i co najważniejsze nie posiadają niepełnosprawności i schorzeń, które posiadam ja. Krótko mówiąc, są ode mnie lepsi.

Jeżeli dziewczyna poświęca czas na takiego niepełnosprawnego faceta jak ja (zamiast celować w zdrowych i fajniejszych byczków) to w moich oczach jest ona pierdoloną idiotką. To tak samo jakby po roku pracy na platformie wiertniczej pracownik mógł wybrać sobie wynagrodzenie 100 000 USD albo frytki z maka. Po czym wybiera opcję nr. 2 - no debil do kwadratu, prawda?

17,004

Odp: 30lat i cały czas sam

Rumunski, chce Ci tylko napisać że przykro mi się zrobiło czytając twojego posta. Przesyłam Ci dużo dobrej energii, szkoda mi takich skrzywdzonych dusz jak Ty.

17,005

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

To chyba dobrze?

Nie, nie po to chodzę na speed dating.

Zawsze to nowa znajomość, może okazać się cenna, choćnie w znaczeniu ściśle damsko-męskim, po prostu jak człowiek z człowiekiem.

Nie powiedziałem, że rezygnuję ze znajomości. Ale problem znowu jest z podejściem dziewczyny. Dzisiaj mieliśmy się spotkać, to odwołała. I napisała mi, że nie wie, czy to jest dla niej... To po co poszła na te szybkie randki?

17,006

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

I napisała mi, że nie wie, czy to jest dla niej... To po co poszła na te szybkie randki?

Dziewczyny też mają stres. Czasem trzeba ten jej stres zneutralizować rozmową.

17,007

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

I napisała mi, że nie wie, czy to jest dla niej... To po co poszła na te szybkie randki?

Dziewczyny też mają stres. Czasem trzeba ten jej stres zneutralizować rozmową.

17,008

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Nie, nie po to chodzę na speed dating.

Zawsze to nowa znajomość, może okazać się cenna, choćnie w znaczeniu ściśle damsko-męskim, po prostu jak człowiek z człowiekiem.

Nie powiedziałem, że rezygnuję ze znajomości. Ale problem znowu jest z podejściem dziewczyny. Dzisiaj mieliśmy się spotkać, to odwołała. I napisała mi, że nie wie, czy to jest dla niej... To po co poszła na te szybkie randki?

Po co poszła, w tym momencie już dla Ciebie nie jest istotne. To nie ta.
Też się zapisałam (jak wiesz) i jesli pójdę, to z ciekawości jak tam jest, nie dla poszukiwań.

17,009 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2023-06-26 11:12:56)

Odp: 30lat i cały czas sam

.Ale Wlodkowi szystkie odmawiają. Wycofują spotkanie. Tak jakby były rozczarowane jednak, od kogo dostały zielone światło.
Sądzisz, że każda z nich  poszła na wydarzenie " z ciekawości"?
A Ty, Ross- jeśli nie masz zamiaru się potem umawiać, to chyba nie zaznaczyłabyś żadnego kandydata, żeby potem ściemniać, prawda?

17,010

Odp: 30lat i cały czas sam
adela 07 napisał/a:

.
A Ty, Ross- jeśli nie masz zamiaru się potem umawiać, to chyba nie zaznaczyłabyś żadnego kandydata, żeby potem ściemniać, prawda?

Nie zaznaczyłabym.

17,011 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2023-06-26 13:48:01)

Odp: 30lat i cały czas sam

Rumunski_Zolnierz - Kasa, obycie, charakter, wygląd większości, to przyciąga w tej kolejności.

Kasa - gwarantuję stabilność, rozrywkę, bezpieczeństwo, itd.
Obycie - jest o czym pogadać
Charakter - pozwala być obytym i mieć kasę
Wygląd - dobra sylwetka, ćwiczenia

Oczywiście kolejność może być różna jedna będzie materialistką, inna będzie myśleć o rodzinie i dziecku, a jeszcze jedna myśleć tym co ma między nogami. Jeśli nie masz dwóch z tych rzeczy, daruj sobie związki, może przelotne układy, przygodę będziesz miał i tyle, zauroczona, napalona, wstawiona, wygłodniała lub z problemami.

17,012

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:

Rumunski_Zolnierz - Kasa, obycie, charakter, wygląd większości, to przyciąga w tej kolejności.

Kasa - gwarantuję stabilność, rozrywkę, bezpieczeństwo, itd.
Obycie - jest o czym pogadać
Charakter - pozwala być obytym i mieć kasę
Wygląd - dobra sylwetka, ćwiczenia

Oczywiście kolejność może być różna jedna będzie materialistką, inna będzie myśleć o rodzinie i dziecku, a jeszcze jedna myśleć tym co ma między nogami. Jeśli nie masz dwóch z tych rzeczy, daruj sobie związki, może przelotne układy, przygodę będziesz miał i tyle, zauroczona, napalona, wstawiona, wygłodniała lub z problemami.

Bez kasy i wyglądu pozostałe dwie rzeczy nie mają znaczenia.

17,013

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
dfx755 napisał/a:

Rumunski_Zolnierz - Kasa, obycie, charakter, wygląd większości, to przyciąga w tej kolejności.

Kasa - gwarantuję stabilność, rozrywkę, bezpieczeństwo, itd.
Obycie - jest o czym pogadać
Charakter - pozwala być obytym i mieć kasę
Wygląd - dobra sylwetka, ćwiczenia

Oczywiście kolejność może być różna jedna będzie materialistką, inna będzie myśleć o rodzinie i dziecku, a jeszcze jedna myśleć tym co ma między nogami. Jeśli nie masz dwóch z tych rzeczy, daruj sobie związki, może przelotne układy, przygodę będziesz miał i tyle, zauroczona, napalona, wstawiona, wygłodniała lub z problemami.

Bez kasy i wyglądu pozostałe dwie rzeczy nie mają znaczenia.

A sam wziął byś sobie za żonę kobietę, która Ci się fizycznie nie podoba plus taką, która nie kwapi się do pracy? Chyba nie bardzo.

17,014

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
dfx755 napisał/a:

Rumunski_Zolnierz - Kasa, obycie, charakter, wygląd większości, to przyciąga w tej kolejności.

Kasa - gwarantuję stabilność, rozrywkę, bezpieczeństwo, itd.
Obycie - jest o czym pogadać
Charakter - pozwala być obytym i mieć kasę
Wygląd - dobra sylwetka, ćwiczenia

Oczywiście kolejność może być różna jedna będzie materialistką, inna będzie myśleć o rodzinie i dziecku, a jeszcze jedna myśleć tym co ma między nogami. Jeśli nie masz dwóch z tych rzeczy, daruj sobie związki, może przelotne układy, przygodę będziesz miał i tyle, zauroczona, napalona, wstawiona, wygłodniała lub z problemami.

Bez kasy i wyglądu pozostałe dwie rzeczy nie mają znaczenia.


Jeśli masz charakter zadbasz o sylwetkę utrzymać samozaparcie, potrafisz się zmobilizować do ciężkiej pracy, obycie zdobędziesz.

Ja wiem widza wchodzi mi topornie od zawszę musiałem wszystko zawsze, często przerabiać bo szybko idzie w zapomnienie. Moje rodzeństwo, do dnia dzisiejszego pamięta rzeczy z szkoły, języki mimo zero kontaktu z nimi. Znam też takie osoby gdzie, mimo braku styczności z czymś ciągle to potrafią, więc gdzie tu konkurować...

17,015 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2023-06-26 14:25:33)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
dfx755 napisał/a:

Rumunski_Zolnierz - Kasa, obycie, charakter, wygląd większości, to przyciąga w tej kolejności.

Kasa - gwarantuję stabilność, rozrywkę, bezpieczeństwo, itd.
Obycie - jest o czym pogadać
Charakter - pozwala być obytym i mieć kasę
Wygląd - dobra sylwetka, ćwiczenia

Oczywiście kolejność może być różna jedna będzie materialistką, inna będzie myśleć o rodzinie i dziecku, a jeszcze jedna myśleć tym co ma między nogami. Jeśli nie masz dwóch z tych rzeczy, daruj sobie związki, może przelotne układy, przygodę będziesz miał i tyle, zauroczona, napalona, wstawiona, wygłodniała lub z problemami.

Bez kasy i wyglądu pozostałe dwie rzeczy nie mają znaczenia.

A sam wziął byś sobie za żonę kobietę, która Ci się fizycznie nie podoba plus taką, która nie kwapi się do pracy? Chyba nie bardzo.

Dla mnie logiczne jest osoba fit, sport, aktywna... nie węzie świni z piwem na kanapie lub wieloryba z czekoladą i serialem M jak miłość za partnerkę. Aktywność, sport tyczy się obydwojga płci... kasa bez niej rodziny nie założysz. Chyba że masz rodzinę która wspiera, masz jakieś zaplecze, mieszkanie po rodzinie itp. 

KONIEC, KOŃCÓW KASA TO PODSTAWA W ZWIĄZKU - to fundamenty na związek
Jeśli ktoś uważa inaczej jest głupi, bez tego nie zbudujesz związku z żadną kobietą.

17,016

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
dfx755 napisał/a:

Rumunski_Zolnierz - Kasa, obycie, charakter, wygląd większości, to przyciąga w tej kolejności.

Kasa - gwarantuję stabilność, rozrywkę, bezpieczeństwo, itd.
Obycie - jest o czym pogadać
Charakter - pozwala być obytym i mieć kasę
Wygląd - dobra sylwetka, ćwiczenia

Oczywiście kolejność może być różna jedna będzie materialistką, inna będzie myśleć o rodzinie i dziecku, a jeszcze jedna myśleć tym co ma między nogami. Jeśli nie masz dwóch z tych rzeczy, daruj sobie związki, może przelotne układy, przygodę będziesz miał i tyle, zauroczona, napalona, wstawiona, wygłodniała lub z problemami.

Bez kasy i wyglądu pozostałe dwie rzeczy nie mają znaczenia.


Jeśli masz charakter zadbasz o sylwetkę utrzymać samozaparcie, potrafisz się zmobilizować do ciężkiej pracy, obycie zdobędziesz.

Ja wiem widza wchodzi mi topornie od zawszę musiałem wszystko zawsze, często przerabiać bo szybko idzie w zapomnienie. Moje rodzeństwo, do dnia dzisiejszego pamięta rzeczy z szkoły, języki mimo zero kontaktu z nimi. Znam też takie osoby gdzie, mimo braku styczności z czymś ciągle to potrafią, więc gdzie tu konkurować...


Tak jest. Z resztą na innych polach też. Dlatego trzeba robić swoje i nie oglądac sie na innych, bo to szkodzi.

17,017

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Bez kasy i wyglądu pozostałe dwie rzeczy nie mają znaczenia.

A sam wziął byś sobie za żonę kobietę, która Ci się fizycznie nie podoba plus taką, która nie kwapi się do pracy? Chyba nie bardzo.

Dla mnie logiczne jest osoba fit, sport, aktywna... nie węzie świni z piwem na kanapie lub wieloryba z czekoladą i serialem M jak miłość za partnerkę. Aktywność, sport tyczy się obydwojga płci... kasa bez niej rodziny nie założysz. Chyba że masz rodzinę która wspiera, masz jakieś zaplecze, mieszkanie po rodzinie itp. 

KONIEC, KOŃCÓW KASA TO PODSTAWA W ZWIĄZKU - Główny budulec.
Jeśli ktoś uważa inaczej jest głupi, bez tego nie zbudujesz związku z żadną kobietą.


Ja powiem więcej, kasa to podstawa życia. Bez mężczyzny czy kobiety przeżyjesz. Bez kasy nie przeżyesz, bo Cie eksmitują z mieszkania, odlaczą prąd, gaz. Bez kasy głupiej bułki w sklepie nie kupisz, ani pociągiem nie pojedziesz. Bez kasy nawet na tym forum nie posiedzisz, bo musisz opłacić internet i komórkę czy laptopa. O wydatkach na lekarzy już nie wspomnę. Pieniądze są niezbędne do życia.

17,018

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
dfx755 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Bez kasy i wyglądu pozostałe dwie rzeczy nie mają znaczenia.


Jeśli masz charakter zadbasz o sylwetkę utrzymać samozaparcie, potrafisz się zmobilizować do ciężkiej pracy, obycie zdobędziesz.

Ja wiem widza wchodzi mi topornie od zawszę musiałem wszystko zawsze, często przerabiać bo szybko idzie w zapomnienie. Moje rodzeństwo, do dnia dzisiejszego pamięta rzeczy z szkoły, języki mimo zero kontaktu z nimi. Znam też takie osoby gdzie, mimo braku styczności z czymś ciągle to potrafią, więc gdzie tu konkurować...


Tak jest. Z resztą na innych polach też. Dlatego trzeba robić swoje i nie oglądac sie na innych, bo to szkodzi.

Osobiście już dawno się podałem (już nawet nie brak ambicji), dodajmy już też anhedonie, więc co tu mówić główny czynnik bycia samemu.

17,019

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
dfx755 napisał/a:
rossanka napisał/a:

A sam wziął byś sobie za żonę kobietę, która Ci się fizycznie nie podoba plus taką, która nie kwapi się do pracy? Chyba nie bardzo.

Dla mnie logiczne jest osoba fit, sport, aktywna... nie węzie świni z piwem na kanapie lub wieloryba z czekoladą i serialem M jak miłość za partnerkę. Aktywność, sport tyczy się obydwojga płci... kasa bez niej rodziny nie założysz. Chyba że masz rodzinę która wspiera, masz jakieś zaplecze, mieszkanie po rodzinie itp. 

KONIEC, KOŃCÓW KASA TO PODSTAWA W ZWIĄZKU - Główny budulec.
Jeśli ktoś uważa inaczej jest głupi, bez tego nie zbudujesz związku z żadną kobietą.


Ja powiem więcej, kasa to podstawa życia. Bez mężczyzny czy kobiety przeżyjesz. Bez kasy nie przeżyesz, bo Cie eksmitują z mieszkania, odlaczą prąd, gaz. Bez kasy głupiej bułki w sklepie nie kupisz, ani pociągiem nie pojedziesz. Bez kasy nawet na tym forum nie posiedzisz, bo musisz opłacić internet i komórkę czy laptopa. O wydatkach na lekarzy już nie wspomnę. Pieniądze są niezbędne do życia.


Tutaj już tylko zależy ile chcesz tej kasy... bo są realia i urojenia, plus łatwa kasa "kobiety" i ciężka praca "kobiety i mężczyźni".

17,020

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:
rossanka napisał/a:
dfx755 napisał/a:

Jeśli masz charakter zadbasz o sylwetkę utrzymać samozaparcie, potrafisz się zmobilizować do ciężkiej pracy, obycie zdobędziesz.

Ja wiem widza wchodzi mi topornie od zawszę musiałem wszystko zawsze, często przerabiać bo szybko idzie w zapomnienie. Moje rodzeństwo, do dnia dzisiejszego pamięta rzeczy z szkoły, języki mimo zero kontaktu z nimi. Znam też takie osoby gdzie, mimo braku styczności z czymś ciągle to potrafią, więc gdzie tu konkurować...


Tak jest. Z resztą na innych polach też. Dlatego trzeba robić swoje i nie oglądac sie na innych, bo to szkodzi.

Osobiście już dawno się podałem (już nawet nie brak ambicji), dodajmy już też anhedonie, więc co tu mówić główny czynnik bycia samemu.

Możliwe. Ludzi nie ciagnie do smutasów.

17,021

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:
rossanka napisał/a:
dfx755 napisał/a:

Jeśli masz charakter zadbasz o sylwetkę utrzymać samozaparcie, potrafisz się zmobilizować do ciężkiej pracy, obycie zdobędziesz.

Ja wiem widza wchodzi mi topornie od zawszę musiałem wszystko zawsze, często przerabiać bo szybko idzie w zapomnienie. Moje rodzeństwo, do dnia dzisiejszego pamięta rzeczy z szkoły, języki mimo zero kontaktu z nimi. Znam też takie osoby gdzie, mimo braku styczności z czymś ciągle to potrafią, więc gdzie tu konkurować...


Tak jest. Z resztą na innych polach też. Dlatego trzeba robić swoje i nie oglądac sie na innych, bo to szkodzi.

Osobiście już dawno się podałem (już nawet nie brak ambicji), dodajmy już też anhedonie, więc co tu mówić główny czynnik bycia samemu.

Możliwe. Ludzi nie ciagnie do smutasów.

17,022

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
dfx755 napisał/a:

Rumunski_Zolnierz - Kasa, obycie, charakter, wygląd większości, to przyciąga w tej kolejności.

Kasa - gwarantuję stabilność, rozrywkę, bezpieczeństwo, itd.
Obycie - jest o czym pogadać
Charakter - pozwala być obytym i mieć kasę
Wygląd - dobra sylwetka, ćwiczenia

Oczywiście kolejność może być różna jedna będzie materialistką, inna będzie myśleć o rodzinie i dziecku, a jeszcze jedna myśleć tym co ma między nogami. Jeśli nie masz dwóch z tych rzeczy, daruj sobie związki, może przelotne układy, przygodę będziesz miał i tyle, zauroczona, napalona, wstawiona, wygłodniała lub z problemami.

Bez kasy i wyglądu pozostałe dwie rzeczy nie mają znaczenia.

A sam wziął byś sobie za żonę kobietę, która Ci się fizycznie nie podoba plus taką, która nie kwapi się do pracy? Chyba nie bardzo.

Ale jest różnica między otyłą kobietą, która o siebie nie dba a przeciętnym facetem, który mimo że o siebie dba, to nadal wygląda przeciętnie i nie podoba się kobietom, bo nie dostał idealnego wyglądu w genach...

17,023 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2023-06-26 15:06:15)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
dfx755 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Tak jest. Z resztą na innych polach też. Dlatego trzeba robić swoje i nie oglądac sie na innych, bo to szkodzi.

Osobiście już dawno się podałem (już nawet nie brak ambicji), dodajmy już też anhedonie, więc co tu mówić główny czynnik bycia samemu.

Możliwe. Ludzi nie ciagnie do smutasów.


To jest bardziej podejście, żeby teraz wstać na nogi jest to prawie niemożliwe (masa silnej woli, charakteru, finansów) lub potrzebny jest cud. Więc trudno być zadowolonym, chociaż mam lepsze dni.

17,024

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Bez kasy i wyglądu pozostałe dwie rzeczy nie mają znaczenia.

A sam wziął byś sobie za żonę kobietę, która Ci się fizycznie nie podoba plus taką, która nie kwapi się do pracy? Chyba nie bardzo.

Ale jest różnica między otyłą kobietą, która o siebie nie dba a przeciętnym facetem, który mimo że o siebie dba, to nadal wygląda przeciętnie i nie podoba się kobietom, bo nie dostał idealnego wyglądu w genach...

A jak nieotyła kobieta nie podoba się facetom, bo to same otyłe są samotne? A grubsza może schudnąć smile

17,025

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:
rossanka napisał/a:
dfx755 napisał/a:

Osobiście już dawno się podałem (już nawet nie brak ambicji), dodajmy już też anhedonie, więc co tu mówić główny czynnik bycia samemu.

Możliwe. Ludzi nie ciagnie do smutasów.


To jest bardziej podejście, żeby teraz wstać na nogi jest to prawie nie możliwe (masa silnej woli, charakteru, finansów) lub potrzebny jest cud. Więc trudno być zadowolonym, chociaż mam lepsze dni.

Nie ty jeden, choć marna to pewnie pociecha.

17,026

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

A sam wziął byś sobie za żonę kobietę, która Ci się fizycznie nie podoba plus taką, która nie kwapi się do pracy? Chyba nie bardzo.

Ale jest różnica między otyłą kobietą, która o siebie nie dba a przeciętnym facetem, który mimo że o siebie dba, to nadal wygląda przeciętnie i nie podoba się kobietom, bo nie dostał idealnego wyglądu w genach...

A jak nieotyła kobieta nie podoba się facetom, bo to same otyłe są samotne? A grubsza może schudnąć smile

Nieotyła się podoba, tylko każdego odrzuca.

17,027

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale jest różnica między otyłą kobietą, która o siebie nie dba a przeciętnym facetem, który mimo że o siebie dba, to nadal wygląda przeciętnie i nie podoba się kobietom, bo nie dostał idealnego wyglądu w genach...

A jak nieotyła kobieta nie podoba się facetom, bo to same otyłe są samotne? A grubsza może schudnąć smile

Nieotyła się podoba, tylko każdego odrzuca.


Chcesz powiedzieć, ze kazda nieotyła kobieta (w twoich widełkach wiekowych) Ci się podoba?

17,028

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
dfx755 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Możliwe. Ludzi nie ciagnie do smutasów.


To jest bardziej podejście, żeby teraz wstać na nogi jest to prawie nie możliwe (masa silnej woli, charakteru, finansów) lub potrzebny jest cud. Więc trudno być zadowolonym, chociaż mam lepsze dni.

Nie ty jeden, choć marna to pewnie pociecha.

To chyba nigdy nie jest pociechą... teraz tylko byle wytrwać do płyty nagrobkowej bo do zdrowego funkcjonowania ostatnio stwierdziłem już się nie nadaję smile

17,029

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

A jak nieotyła kobieta nie podoba się facetom, bo to same otyłe są samotne? A grubsza może schudnąć smile

Nieotyła się podoba, tylko każdego odrzuca.


Chcesz powiedzieć, ze kazda nieotyła kobieta (w twoich widełkach wiekowych) Ci się podoba?

Fizycznie u mnie z żadną sylwetka nie ma problemu... ale charakter i spojrzenie odgrywa główną rolę, bo muszę się dobrze czuć przy tej kobiecie.

17,030

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:
rossanka napisał/a:
dfx755 napisał/a:

To jest bardziej podejście, żeby teraz wstać na nogi jest to prawie nie możliwe (masa silnej woli, charakteru, finansów) lub potrzebny jest cud. Więc trudno być zadowolonym, chociaż mam lepsze dni.

Nie ty jeden, choć marna to pewnie pociecha.

To chyba nigdy nie jest pociechą... teraz tylko byle wytrwać do płyty nagrobkowej bo do zdrowego funkcjonowania ostatnio stwierdziłem już się nie nadaję smile

Kiedyś wszyscy umrzemy.

Posty [ 16,966 do 17,030 z 27,439 ]

Strony Poprzednia 1 260 261 262 263 264 423 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024