30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 24 25 26 27 28 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,626 do 1,690 z 29,785 ]

1,626

Odp: 30lat i cały czas sam

Tak sobie pomyślałam spotykacie faceta, niski, np 156 cm wzrostu, z cofniętą brodą, zakolami na głowie, chudy, chudszy od Was, z zapadniętą klatką piersiową, krzywymi zębami, chudymi ramionkami jak u 11letniego chłopca plus wysoki, piskliwy głos? Czy na którąś taka osoba podzialalaby fizycznie?
Zakładając,że inteligentny, oczytany itd.

Zobacz podobne tematy :

1,627 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-01-11 13:42:24)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Tak sobie pomyślałam spotykacie faceta, niski, np 156 cm wzrostu, z cofniętą brodą, zakolami na głowie, chudy, chudszy od Was, z zapadniętą klatką piersiową, krzywymi zębami, chudymi ramionkami jak u 11letniego chłopca plus wysoki, piskliwy głos? Czy na którąś taka osoba podzialalaby fizycznie?
Zakładając,że inteligentny, oczytany itd.


Nawet jak tu na forum nie znajdziesz zainteresowanej powyższą mieszanką cech, to i tak nie znaczy, że nie ma amatorek tychże. Skoro te wszystkie cechy w przyrodzie przetrwały, to znaczy że dla kogoś były atrakcyjne, bo „ewolucja nie tworzy bytów” ponad miarę.

1,628

Odp: 30lat i cały czas sam
MagdaLena1111 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Tak sobie pomyślałam spotykacie faceta, niski, np 156 cm wzrostu, z cofniętą brodą, zakolami na głowie, chudy, chudszy od Was, z zapadniętą klatką piersiową, krzywymi zębami, chudymi ramionkami jak u 11letniego chłopca plus wysoki, piskliwy głos? Czy na którąś taka osoba podzialalaby fizycznie?
Zakładając,że inteligentny, oczytany itd.


Nawet jak tu na forum nie znajdziesz zainteresowanej powyższą mieszanką cech, to i tak nie znaczy, że nie ma amatorek tychże. Skoro te wszystkie cechy w przyrodzenie przetrwały, to znaczy że dla kogoś były atrakcyjne, bo „ewolucja nie tworzy bytów” ponad miarę.

Byłabyś zainteresowana?

1,629

Odp: 30lat i cały czas sam

Lady Loka masz problemy z agresją? Dzielę się swoimi poglądami, doświadczeniami. Wyniki otrzymane z eksperymentów na portalach randkowych są słuszne. Jasno pokazują, że wysoki brunet z zarostem cieszy się większym powodzeniem od np przystojnego gładko ogolonego blondyna. To, że napiszesz, że nie jest to prawda niczego nie zmieni. Wszak statystyki mówią same za siebie

Co do przetrwania genów. W latach 60-80 kobiety nie miały takiego wyboru. Nie było też dobrych kosmetyków. Kobiety mniej atrakcyjnie wyglądały, nie miały też możliwości randkowania z setkami mężczyzn jak to ma miejsce teraz za sprawą internetu. Więc niscy panowie sobie znajdywali dziewczyny. Ale współczesne dziewczyny wejdą na tindera i mają możliwość randkowania ot tak z wysokimi atrakcyjnymi mężczyznami, więc niski nawet jeśli trafi się gdzieś w realu zostanie olany

a potem napisze się mu, że ma popracować nad charakterem

skoro wygląd nie jest taki ważny jak charakter to dlaczego mnóstwo atrakcyjnych degeneratów z łatwością radzi sobie z kobietami, a odrzucani są poczciwi ale mniej atrakcyjni faceci?

Wygląd odpowiada za powodzenie

zresztą komentarze dziewczyn z portali randkowych - taki przystojny facet jak to możliwe że nie ma powodzenia? - żadna nie pomyślała nawet że może mieć skopany charakter, uznały że skoro mój fejk jest atrakcyjny to musi cieszyć się powodzeniem

na forum o ubraniach wyczytałem, że kiedy facet jest atrakcyjny zawsze kręci się koło niego mnóstwo dziewczyn. Myślicie, że to z powodu charakteru? Nie, jasne było zaznaczone, że gdy jest z wyglądu atrakcyjny to laski się za nim uganiają

i to tyle co do wmawiania, że trzeba pracować nad charakterem. Praca nic nie da (zresztą znowu pytam na czym polega ta praca bo to pusty frazes) bo zanim się ukaże swoje zalety to będzie kosz

zresztą pisałem nie mam problemów z charakterem, sporo dziewczyn pisało, że im się dobrze ze mną rozmawia, że jestem wartościowy, mam poczucie humoru, idzie ze mną o wszystkim porozmawiać, jednak i tak zawsze na drodze stawał mój wzrost

1,630 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-01-11 13:56:05)

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie no Ty nigdy stąc nie pojdziesz xD
Będziesz tak toczyl te teorie sam ze sobą.

To, że Ty twierdzisz, że coś jest prawdą też nie oznacza, że nią jest.
To, że zignorujesz fakty niewygodne dla Ciebie też nie oznacza, że one znikną.

A charakter pokazujesz w tym temacie od nastu stron i nie masz się czym chwalić za bardzo.

1,631

Odp: 30lat i cały czas sam

Wybacz ale jeśli rozmawiam z dziewczyną, wszystko idzie jak z płatka, potem pada pytanie o wzrost, a ona kasuje parę lub stwierdza że jestem dla niej zbyt niski, choć jestem od niej wyższy to czy ja wymyślam czy dzielę się tym co mnie spotkało?

1,632

Odp: 30lat i cały czas sam

Charakter pokazuję ...... bo ja żadnej z Was tu nie podrywam po prostu piszę jak jest, ale w rozmowach z dziewczynami nie jestem taki jak tu. Rozmowy przebiegały sprawnie do czasu pytania o wzrost

1,633

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Wybacz ale jeśli rozmawiam z dziewczyną, wszystko idzie jak z płatka, potem pada pytanie o wzrost, a ona kasuje parę lub stwierdza że jestem dla niej zbyt niski, choć jestem od niej wyższy to czy ja wymyślam czy dzielę się tym co mnie spotkało?

Biedny Ty misiu jesteś.
I kto by pomyślał, że to wszystko wina kosmetyków :-D

1,634

Odp: 30lat i cały czas sam

I poco ten sarkazm, odpowiedz lepiej na pytanie koleżanki Rossanki

1,635

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Wybacz ale jeśli rozmawiam z dziewczyną, wszystko idzie jak z płatka, potem pada pytanie o wzrost, a ona kasuje parę lub stwierdza że jestem dla niej zbyt niski, choć jestem od niej wyższy to czy ja wymyślam czy dzielę się tym co mnie spotkało?

Kwestia gustu. Ona ma prawo mieć swój.
Gdzieś napisałeś kolejny raz, że mili i sympatyczni są odrzucani. Zrozum, nikt się nie zakocha tylko dlatego, że ktoś jest miły i sympatyczny. Spotykasz dziewczynę, jest miła i sympatyczna i jest miła i sympatyczna i co dalej? Czy macie jakieś wspólne tematy, czy dobrze się Wam spędza razem czas? Czy pociąga Cię hako kobieta? Czy jest tylko miła i sympatyczna jak ciocia.

1,636

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Wybacz ale jeśli rozmawiam z dziewczyną, wszystko idzie jak z płatka, potem pada pytanie o wzrost, a ona kasuje parę lub stwierdza że jestem dla niej zbyt niski, choć jestem od niej wyższy to czy ja wymyślam czy dzielę się tym co mnie spotkało?

Na pewno nie masz racji, ona tak nie zrobiła, coś oszukujesz. Przypadkiem jej się kliknęło. Albo nie o wzrost chodziło, tylko zobaczyła, że masz na zdjęciu pryszcza na czole.

(I jak, miło Ci, kiedy podważa się Twoje doświadczenia tak jak Ty od początku podważasz nasze?)

1,637

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

I poco ten sarkazm

Bo mnie bawisz :-) Przecież już to pisałam :-D

Zagarnąłeś wątek autorowi, a powinieneś założyć swój i go zatytułować „O tym, jak kosmetyki zmieniły moje życie w pasmo niepowodzeń”.

1,638

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

I poco ten sarkazm, odpowiedz lepiej na pytanie koleżanki Rossanki

No bo taka prawda.
Ale nic nie jest do końca przegrane.
Ostatnio stoję sobie w supersamie i tak się przyglądam ludziom, no dobra facetom i zwróciłam uwagę specjalnie na niskich. Niskich czyli około 160 wzrostu lub mniej. I oni mi się wydają podzieleni na dwie grupy. Niskich męskich i Niskich niemęskich. Coś w tym jest. Jeden był taki, że kijem bym nie tknęła. A drugi, jakiś taki męski, ale obrączkę miał na palcu, więc sprawa przegrana.

1,639

Odp: 30lat i cały czas sam

Irytuje mnie gadanie w stylu "problem z charakterem a nie wzrostem" - rzeczywistość - fajnie się rozmawia, pytanie o wzrost i para usunięta

1,640

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Lady Loka masz problemy z agresją?

Nie jestem adwokatem Lady Loka, ale... jeśli ktoś tu ma problemy z agresją, to Ty najbardziej widoczne. Wiesz dlaczego? Bo Twoje posty niemal od początku są bierno-agresywne, co ostatecznie wywołuje taką, a nie inną, reakcję drugiej strony. Chyba każda z nas doświadczyła już ich wpływu na własne wypowiedzi. Po prostu pewnym momencie pojawia się bezsilność i coraz większe napięcie, kiedy z uporem maniaka wmawiasz nam swoje prawdy objawione, obrażasz, podważasz nasze własne obserwacje, odczucia i doświadczenia, ignorujesz niepodważalne, bo z życia wzięte fakty, wiesz lepiej, na wszystkim znasz się lepiej, a na domiar złego nie dajesz kobietom praw do własnych poglądów i przekonań.
O tym braku postępu w dyskusji, bo wciąż i wciąż jak mantrę powtarzasz lub wklejasz te same treści, nawet nie wspomnę, co jednak nie znaczy, że w pewnym momencie nie wywołuje to podobnej reakcji.
W gruncie rzeczy to jest jakiś fenomen, że wciąż masz z kim dyskutować, bo w realu po takiej porcji uprzejmości już dawno siedziałbyś sam jak palec.

1,641

Odp: 30lat i cały czas sam

Olinko lubię Cię i szanuję, ale nie masz racji. To nie ja wrzucam swoje teorie, tylko Wy. Powtarzacie jak mantrę, że błąd znajduje się w moim charakterze, gdy to nieprawda bo wszystkie zebrane dowody wskazują, że niepowodzenie koreluje z moim wyglądem, nie w charakterze

Gdybym poznał dziewczynę, byłaby zainteresowana, ale po godzinnej rozmowie ze mną zmieniłaby zdanie, wtedy przyznałbym rację, że to wina charakteru.
Jednak gdy rozmowa trwa w najlepsze, przebiega płynnie, a po pytaniu o wzrost kontakt się urywa, to sama przyznasz, że nie jest to spowodowane niczym innym tylko mankamentem fizycznym. W dodatku gdyby wzrost nie był tak ważny to na portalach randkowych kobiety by o to nie pytały

1,642

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Irytuje mnie gadanie w stylu "problem z charakterem a nie wzrostem" - rzeczywistość - fajnie się rozmawia, pytanie o wzrost i para usunięta

A wysocy, którym nie układa się z kobietami, twierdzą, że WSZYSTKIE kobiety lecą na bogaczy :-D, albo wystarczy być niePolakiem, znaczy się gościem z zagranicy by mieć powodzenie u WSZYSTKICH :-D itp.
Każdy, JAK CHCE, to sobie zawsze znajdzie winowajcę własnych niepowodzeń.
Naprawdę nie jesteś odosobniony w swoim jojczeniu, chociaż to przejście logiczne od kosmetyków, przez wzrost pewności siebie i wymagań kobiet do odrzucania niskich, jest dość oryginalnym i jednocześnie zabawnym wg mnie - pretekstem do użalania się nad sobą ;-)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Irytuje mnie gadanie w stylu "problem z charakterem a nie wzrostem" - rzeczywistość - fajnie się rozmawia, pytanie o wzrost i para usunięta

To jeszcze zależy o czym się tak fajnie rozmawia. Bo rozmowa rozmowie nie równa i może faktycznie, te które prowadzisz mają zmierzać do kwestii gdzie wzrost się liczy tongue

1,644

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie ma w tym nic zabawnego. Odkąd kobiety bardziej o siebie dbają - siłownia, kosmetyki tym więcej mężczyzn wymagają. Zresztą kobieta zawsze celuje w faceta od siebie atrakcyjniejszego. A skoro panna 5 po umalowaniu się staje się 7 to na faceta poniżej 7 nie spojrzy. Mimo że 6 jest "bazowo" od niej atrakcyjniejszy. Jednak kobiety niezależnie czy urodę zawdzięczają "boost power" czy naturze chcą mężczyzn atrakcyjnych. Panna 4 na 10 może by się facetem 4 zainteresowana, ale gdy zrobi makijaż, wygląda lepiej i wtedy na 4 nawet nie rzuci okiem

1,645

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Olinko lubię Cię i szanuję, ale nie masz racji. To nie ja wrzucam swoje teorie, tylko Wy. Powtarzacie jak mantrę, że błąd znajduje się w moim charakterze, gdy to nieprawda bo wszystkie zebrane dowody wskazują, że niepowodzenie koreluje z moim wyglądem, nie w charakterze

Gdybym poznał dziewczynę, byłaby zainteresowana, ale po godzinnej rozmowie ze mną zmieniłaby zdanie, wtedy przyznałbym rację, że to wina charakteru.
Jednak gdy rozmowa trwa w najlepsze, przebiega płynnie, a po pytaniu o wzrost kontakt się urywa, to sama przyznasz, że nie jest to spowodowane niczym innym tylko mankamentem fizycznym. W dodatku gdyby wzrost nie był tak ważny to na portalach randkowych kobiety by o to nie pytały

Jeżeli istnieją niscy faceci i istnieją faceci z okrągłymi twarzami, którzy znaleźli sobie partnerki i są z nimi w wieloletnich związkach, to problem leży nie tylko w Twoim wyglądzie. Wielokrotnie zwracano Ci tutaj uwagę na to, że szukanie pary na tinderze, nastawionym na jak najwięcej par i nastawionym na wygląd, jest dla Ciebie strzałem w kolano.

Wielokrotnie dawano Ci tu przykłady naszych znajomych, którzy nie spełniają Twoich kryteriów wyglądu, a z sukcesem mają żony i dzieci.

To Ty masz problem, bo to Ty intensywnie i ciągle negujesz to, co się do Ciebie mówi.

Jak celujesz w dziewczyny, dla których ważny jest wygląd, a tak jest na tinderze, to nie płacz potem, że przez wygląd jesteś odrzucany.

1,646

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik, gdyby wszyscy chcieli mieć Jaguara, to by innych samochodów nie produkowano.

Teraz mi pewnie napiszesz, że nie każdego stać, dlatego są inne marki i modele. Oczywiście, że tak, po części, ale też ludzie maja rózne oczekiwania wobec pojazdu- jeden potrzebuje czterośladu terenowego, bo mieszka na wsi z trudnymi drogami, ktoś inny woli sportowy TVR bo lubi stare modele, ktoś inny potrzebuje dużego kombi Passata dla rodziny, a ktoś inny woli małą Fiestę. Nawet przy braku ograniczeń finansowych, AKTYWNIE, nie chcialam kupić Jaguara F- Pace, bo ten samochód nie miał odpowiedniego bagażnika i pod względem prowadzenia oraz wydajności byl do luftu.

Tak też jest z mężczyznami. Może facet być modelowo przystojny, a jednak coś w nim mega nie pasi. Nie każda lubi brunetów, nie każda lubi bardzo wysokich, są kobiety które nie lubią nieogolonych, sa też takie które nie lubia metroseksualnych.

Natomiast, niestety, większość kobiet, zdecydowanie nie lubi użalających się nad sobą ofiar losu z jakimiś obsesyjnymi teoriami z kosmosu. Szczególnie takich foliarzy jak Ty.

1,647

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Nie ma w tym nic zabawnego. Odkąd kobiety bardziej o siebie dbają - siłownia, kosmetyki tym więcej mężczyzn wymagają. Zresztą kobieta zawsze celuje w faceta od siebie atrakcyjniejszego. A skoro panna 5 po umalowaniu się staje się 7 to na faceta poniżej 7 nie spojrzy. Mimo że 6 jest "bazowo" od niej atrakcyjniejszy. Jednak kobiety niezależnie czy urodę zawdzięczają "boost power" czy naturze chcą mężczyzn atrakcyjnych. Panna 4 na 10 może by się facetem 4 zainteresowana, ale gdy zrobi makijaż, wygląda lepiej i wtedy na 4 nawet nie rzuci okiem

I co się dzieje wówczas, gdy dla tych sztucznie podrasowanych kobiet nie starcza facetów z ich nowej, wyższej kategorii? Biorąc pod uwagę, że są tam naturalnie skategoryzowane na danym poziomie, to jest tam tłoczno ;-)
Bo to, że chcą o niczym nie świadczy - ostatecznie Ty też chcesz :-D Chyba nie dla wszystkich starczy „wysokich”, hm?

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik, to jesteś w czarnej d*pie. Nie urośniesz. Dziewczyny na Twój charakter nie lecą. Makijażu też sobie nie zrobisz. To, co my tak w ogóle możemy zrobić dla Ciebie?

1,649

Odp: 30lat i cały czas sam
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Kremik, to jesteś w czarnej d*pie. Nie urośniesz. Dziewczyny na Twój charakter nie lecą. Makijażu też sobie nie zrobisz. To, co my tak w ogóle możemy zrobić dla Ciebie?

Podać się mu na tacy? Bo mu się należy z przydziału?

Z foliarzami taki jest problem, że argumenty do nich nie trafiają, bo wszystko wiedzą lepiej. Wbrew instynktownemu absurdowi, że stwierdzenie swoich braków, których nie da się zmienić skazuje ich na tylko jeden los, umożliwia to bardzo bezpieczną egzystencje w strefie komfortu. Nie trzeba się starać, nie trzeba nic ryzykować, nie ma możliwości by ich uczucia zostaly zranione, bo mogą siedziec na d*pie i winić cały świat. Dodać do tego, że skupiaja się w towarzystwach wzajemnej nędzy, klepiąc się po pleckach, i koło się zamyka.

1,650

Odp: 30lat i cały czas sam
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Kremik, to jesteś w czarnej d*pie. Nie urośniesz. Dziewczyny na Twój charakter nie lecą. Makijażu też sobie nie zrobisz. To, co my tak w ogóle możemy zrobić dla Ciebie?

Przyznać, że nieszczęście Kremika wynika z faktu, że kobiety się malują, a przez to ich samoocena rośnie, równocześnie wymagania także. Można też przyznać, że wygląd jest najważniejszy i na jego podstawie dokonujemy naszych wyborów.
Odnoszę wrażenie, że to mogłoby Kremikowi w znaczący sposób podnieść jego kiepskie samopoczucie wink.

Edit:
Jest jeszcze coś - możemy potwierdzić, że wysocy faceci charakterologicznie i osobowościowo nic nie muszą sobą reprezentować, wystarczy, że mają słuszny wzrost i kwadratową szczękę. Od takich niczego więcej już się nie oczekuje.

1,651

Odp: 30lat i cały czas sam

Ale co tu zmienić? Staram się, a zaraz pada pytanie o wzrost i kontakt się urywa

W realu na mnie uwagi nie zwracają. Gdy podchodziłem to nie były dziewczyny zainteresowane

słyszałem nie raz, że fajnie się rozmawia, że jestem inny niż większość facetów, ale że nie jestem w typie

i co mam zrobić? Pracować nad charakterem? ;p

1,652

Odp: 30lat i cały czas sam
MagdaLena1111 napisał/a:
Kremik napisał/a:

Nie ma w tym nic zabawnego. Odkąd kobiety bardziej o siebie dbają - siłownia, kosmetyki tym więcej mężczyzn wymagają. Zresztą kobieta zawsze celuje w faceta od siebie atrakcyjniejszego. A skoro panna 5 po umalowaniu się staje się 7 to na faceta poniżej 7 nie spojrzy. Mimo że 6 jest "bazowo" od niej atrakcyjniejszy. Jednak kobiety niezależnie czy urodę zawdzięczają "boost power" czy naturze chcą mężczyzn atrakcyjnych. Panna 4 na 10 może by się facetem 4 zainteresowana, ale gdy zrobi makijaż, wygląda lepiej i wtedy na 4 nawet nie rzuci okiem

I co się dzieje wówczas, gdy dla tych sztucznie podrasowanych kobiet nie starcza facetów z ich nowej, wyższej kategorii? Biorąc pod uwagę, że są tam naturalnie skategoryzowane na danym poziomie, to jest tam tłoczno ;-)
Bo to, że chcą o niczym nie świadczy - ostatecznie Ty też chcesz :-D Chyba nie dla wszystkich starczy „wysokich”, hm?

Jestem, w stylu kolegi i jakiegoś takiego doświadczenia strasznego nie mam... też korzystałem z badoo, fotka (wzrost zawsze był 170 cm, fotki z hobby, fotki miast, półka z moją literaturą oraz ogólny opis) i poznawanie na koncertach (punk/metal)
- sam pisałem po przejrzeniu opisu, zdjęć, plus bez bąbelka (sam do 80% nie pisałem, bo brak opisu lub hobby "zakupy" kilka warstw tapety na twarzy) ogólnie zawsze szukałem czegoś poważnego. Mimo tego to też czasami jakaś sama napisała (3/4 oczywiście miały bąbelka i szukały frajera). Mam koleżanki które, nie lubią mnie za moje poglądy odnośnie do singielek z dziećmi czy dzisiejszych powalonych feministek, ale to nie jest przeszkodą, by porozmawiać o czymś innym heheh.

Też zawsze odpadałem, jeśli chodzi przygodę na jedną noc, bo jeśli nie było tej iskry, rozmowy, poznania się to nawet mi nie zależało, a zdarzyło się kilka razy, a kobiety był z wyglądu fajne i według kolegi 100% mężczyzn by zaliczyło.

Myślę, że kolegi problem to kobiety, do jakich uderza, desperacja, parcie na zamoczenie wędki... ja ma inne doświadczenia, mam inny charakter, w hu... mam czy się podobam, czy zaliczę ogólnie mam wyjebane na ludzi, póki ich nie poznam, a daję szanse każdemu, kto mnie czymś zainteresuję.

1,653

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Ale co tu zmienić? Staram się, a zaraz pada pytanie o wzrost i kontakt się urywa

W realu na mnie uwagi nie zwracają. Gdy podchodziłem to nie były dziewczyny zainteresowane

słyszałem nie raz, że fajnie się rozmawia, że jestem inny niż większość facetów, ale że nie jestem w typie

i co mam zrobić? Pracować nad charakterem? ;p

Możesz pracować nad swoją zawiścią, tchórzostwem i nieradzeniem sobie z gniewem, bo to wszystko sie z Ciebie wylewa litrami i atrakcyjne wcale nie jest. Możesz również siedzieć na d*pie, nic nie robić i się w kółko kręcić. Pierwsza droga daje Ci szansę zmiany, druga zapewnia, że za 10 lat bedzie tak samo, tylko włosów i okazji mniej.

1,654

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Kremik, to jesteś w czarnej d*pie. Nie urośniesz. Dziewczyny na Twój charakter nie lecą. Makijażu też sobie nie zrobisz. To, co my tak w ogóle możemy zrobić dla Ciebie?

Przyznać, że nieszczęście Kremika wynika z faktu, że kobiety się malują, a przez to ich samoocena rośnie, równocześnie wymagania także. Można też przyznać, że wygląd jest najważniejszy i na jego podstawie dokonujemy naszych wyborów.
Odnoszę wrażenie, że to mogłoby Kremikowi w znaczący sposób podnieść jego kiepskie samopoczucie wink.

Edit:
Jest jeszcze coś - możemy potwierdzić, że wysocy faceci charakterologicznie i osobowościowo nic nie muszą sobą reprezentować, wystarczy, że mają słuszny wzrost i kwadratową szczękę. Od takich niczego więcej już się nie oczekuje.


kur... mać lubię naturalne kobiety (i tak wiem jaka jest różnica między, brakiem makijażu, delikatnym podkreślenie urody, a maską) dla mnie maska na twarz to już NIE... delikatny makijaż jeszcze, chociaż naprawdę wolę naturalną twarz... dla mnie naprawdę wygląd póki dbasz o czystość, nie zapuszczasz się wystarczy, charakter i hobby na pierwszym miejscu. Podobno ludzie przyciągają podobnych do siebie, plus jeśli dziewczyna jest bez makijażu lub naprawdę delikatny to JEST PLUS  smile

1,655 Ostatnio edytowany przez Kremik (2022-01-11 16:07:10)

Odp: 30lat i cały czas sam

Czuję się trochę jak Kylo ... ten z nowych star warsów tongue

tylko nie moja wina, że mi nie wychodzi. Serio starałem się, a za każdym razem dostawałem po głowie - wzrost, albo coś. Charakter nie ma znaczenia.
Jeśli facet fizycznie się nie podoba to nic tego nie zmieni. W dodatku atrakcyjny podoba się większości, łatwo kogoś znajdzie, a nieatrakcyjny ma problem by z jakąś umówić się na randkę

1,656

Odp: 30lat i cały czas sam

Każdy makijaż trzeba kiedyś zmyć. Ja tam jestem jakieś 6/10, a jakoś nikt rano z przerażeniem nie uciekał. Po poznaniu niektórych moich poglądów zaś, no cóż, różnie bywalo...

1,657

Odp: 30lat i cały czas sam

Dziewczyny nei potrafią siebie oceniać ;p jeśli mozesz to podeslij zdjęcie

1,658

Odp: 30lat i cały czas sam
Beyondblackie napisał/a:

Każdy makijaż trzeba kiedyś zmyć. Ja tam jestem jakieś 6/10, a jakoś nikt rano z przerażeniem nie uciekał. Po poznaniu niektórych moich poglądów zaś, no cóż, różnie bywalo...

To tu ci powiem że nie, miałem znajomą jej facet jak model, to później od nasze wspólnej znajomej się dowiedziałem że ona musi przy nim mieć makijaż zawsze, nie wiem czy przed samym snem zmywa czy po numerku. Czego to desperacja, nie robi z człowiekiem hehehehe

1,659

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Dziewczyny nei potrafią siebie oceniać ;p jeśli mozesz to podeslij zdjęcie

Ech, mnie wystarczy, że sama się sobie podobam, chociaż kompletnie przeciętna jestem. Z powodzeniem też jakos problemu w życiu nie mialam. A makijaż noszę lekki i nawet nie codziennie, więc może nawet w przypadku kobiet nie tylko wygląd się liczy.

1,660

Odp: 30lat i cały czas sam
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Kremik, to jesteś w czarnej d*pie. Nie urośniesz. Dziewczyny na Twój charakter nie lecą. Makijażu też sobie nie zrobisz. To, co my tak w ogóle możemy zrobić dla Ciebie?

Dać uwagę, może o to chodzi :-)

1,661

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Dziewczyny nei potrafią siebie oceniać ;p jeśli mozesz to podeslij zdjęcie

Faceci też nie...

Skoro masz takiego oecha z wyglądem to po kij siedzisz na tinderze? Idź na portal, gdzie się więcej roznawia, a mniej patrzy. Skoro po wzroście Cię odrzucają to po kij ten wzrost od razu podajesz? Daj się najpierw poznać... jest masa innych sposobów niż narzekanie.

Ja mojego męża zdjęcie zobaczyłam po 3 miesiącach pisania.

1,662

Odp: 30lat i cały czas sam

Kolega ciągle wzrost, szczęka, a jeszcze jest coś innego z wymiarem smile plus możemy do tego dodać karnację skóry.

1,663

Odp: 30lat i cały czas sam

Dziewczyna na portalach randkowych każda jedna ma powodzenie. Jedne większe, drugie mniejsze, ale każda ma w miarę wysoki poziom. A facet? Jak jest przeciętny to właściwie nie cieszy się prawie żadnym powodzeniem. Poniżej średniego wyglądu to szkoda mówić

Żeby facet miał taką popularność jak średnia dziewczyna musi wyglądać tak jak panowie poniżej

to mocno utrudnia sprawę zwykłym facetom


PunBB bbcode test

PunBB bbcode test

1,664

Odp: 30lat i cały czas sam

Ci faceci wpisują się w kanon - mają kształt prostokątny, nie okrągły, są pociągli na twarzy i oczywiście mają zarost

dlaczego podaję wzrost? Bo dziewczyny o to pytają

1,665

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Ci faceci wpisują się w kanon - mają kształt prostokątny, nie okrągły, są pociągli na twarzy i oczywiście mają zarost

dlaczego podaję wzrost? Bo dziewczyny o to pytają

Gościu, jak się nie zaczniesz odnosić do odpowiedzi innych ludzi, to średnio się z Tobą da rozmawiać na jakikolwiek temat.

Sorry, ale Twoje narzekanie to tak samo jakby dziewczyna ważąca 90kg płakała, że nie chcą jej przyjąć do agencji modelek, a ona uważa, że to jest jedyny sposób na znalezienie pracy.

Paranoja.

1,666

Odp: 30lat i cały czas sam

90kg kobieta ma większe powodzenie niż nie jeden facet i na wagę ma się wpływ

1,667

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:

Skoro masz takiego pecha z wyglądem to po kij siedzisz na tinderze? Idź na portal, gdzie się więcej roznawia, a mniej patrzy. Skoro po wzroście Cię odrzucają to po kij ten wzrost od razu podajesz? Daj się najpierw poznać... jest masa innych sposobów niż narzekanie.

Ja mojego męża zdjęcie zobaczyłam po 3 miesiącach pisania.


Podrzucam, bo zignorowałeś.

Jeżeli zrobisz sobie korektę płci i będziesz ważył 90kg to możemy podyskutować o tym, czy ma większe powodzenie czy nie. Dopóki nie masz takich doświadczen i nie masz takich koleżanek i nie jesteś w stanie powiedzieć nic poza notorycznym zaprzeczaniem rzeczywistości, to dyskusja jest bez sensu.

Poza tym zupełnie nie rozumiesz sensu tego, co napisałam odnośnie tej agencji modelek. Fundnij sobie kurs czytania ze zrozumieniem. Może te Twoje laski na tinderze pytają o wzrost najbliższego drzewa, a Ty im podajesz swój? Akbo o wagę  a Ty widzisz, że wydaz na W i podajesz wzrost? W sumie patrząc na to, jak bez sensu odpowiadasz tu na nasze komentarze, to nie jest wcale takie głupie.

1,668

Odp: 30lat i cały czas sam

Wpisz w google spocona Marlena zobaczysz dowód, jak mocno przeciętna panna cieszy się ogromną popularnością

Zresztą z konta czadów gadalem z dziewczynami z nadwagą i żadna na brak powodzenia nie narzekała. Nawet wyjawiły, że chociaż same mają nadwagę nie lubią otyłych mężczyzn

1,669

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Wpisz w google spocona Marlena zobaczysz dowód, jak mocno przeciętna panna cieszy się ogromną popularnością

Zresztą z konta czadów gadalem z dziewczynami z nadwagą i żadna na brak powodzenia nie narzekała. Nawet wyjawiły, że chociaż same mają nadwagę nie lubią otyłych mężczyzn

Ale w tym co ja napisałam słowa nie było o atrakcyjności. Słowa.

1,670

Odp: 30lat i cały czas sam

atrakcyjnosc w przyadku mezczyzn sprowadza sie do wygladu

1,671

Odp: 30lat i cały czas sam
Lady Loka napisał/a:
Kremik napisał/a:

Wpisz w google spocona Marlena zobaczysz dowód, jak mocno przeciętna panna cieszy się ogromną popularnością

Zresztą z konta czadów gadalem z dziewczynami z nadwagą i żadna na brak powodzenia nie narzekała. Nawet wyjawiły, że chociaż same mają nadwagę nie lubią otyłych mężczyzn

Ale w tym co ja napisałam słowa nie było o atrakcyjności. Słowa.


Dobrze, że jak kolega nie próbowałem wszystkiego, ja to on napisał, pewnie próbując wszystkiego, też miałbym 500 niepowodzeń, do hobby muszę dodać jeszcze, lubię gotowanie (gdy miałem profil tez kilka zdjęć dań, które ładnie wyszły hehehe smile może jak u faceta przez żołądek do serca hehehe

1,672

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

atrakcyjnosc w przyadku mezczyzn sprowadza sie do wygladu

Powiedz to kobietom, które są w związkach z bardzo wyglądowo przeciętnymi mężczyznami. Może z litości ich wzięły? No, bo przecież niczym innych ich oczarować nie mogli.

A tak na marginesie, jeżeli Ty taki wybrakowany jesteś, to Twój ojciec też pewnie ponad 1.80m nie ma, a jakoś się ożenił i syna spłodził. Twoja matka chyba ślepa nie była.

1,673

Odp: 30lat i cały czas sam

Ojciec ma z dobre 10 cm więcej. Niestety jego ojciec, mój dziadek 160, dziadek od mamy też 165. Tak więc słabe geny. Oni się rozmnożyli bo kiedyś kobiety były mniej wybredne

1,674

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

atrakcyjnosc w przyadku mezczyzn sprowadza sie do wygladu

Super, tylko znowu nie odniosłeś się do mojej wypowiedzi, a tam nie ma nic o atrakcyjności.

1,675

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Ojciec ma z dobre 10 cm więcej. Niestety jego ojciec, mój dziadek 160, dziadek od mamy też 165. Tak więc słabe geny. Oni się rozmnożyli bo kiedyś kobiety były mniej wybredne

Czyli swojej wlasnej matce zarzucasz, że wybredna nie była hmm Zastanawiam się czy jej to wprost powiedzialeś- kobita by się bardzo pewnie ucieszyła jak syn o niej myśli. Powiedz też ojcu, jak już przy tym jesteś.

1,676 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-11 17:55:44)

Odp: 30lat i cały czas sam

Ja jeszcze TY przeglądałem, dzisiaj luz w pracy totalny, więc kolega się naogląda hameryki, tępy odrealnionych kobiet plus tam też jest inna mentalność (plus miasta) później blackpill..., ogólnie to ogląda się jak stand-up boki zrywać...

https://www.youtube.com/watch?v=aBOII-d1PHA

1,677

Odp: 30lat i cały czas sam

Mój ojciec ma 176, więc jak na tamte lata całkiem sporo. A moja mama bardzo krytykuje niskich mężczyzn. Kiedy rozstała się z ojcem i zalogowała na sympatii to zawsze gdy jakiś absztyfikant do niej napisał, wchodziła na profil pytając "ile masz wzrostu". Gdy miał mniej niż 170 to stwierdzała "wyspiedek mamuta" i mu nie odpisała. Komputer znajdował się w moim pokoju więc gdy odrabiałem lekcje mama surfowała mamrocząc pod nosem, a ja wszystko słyszałem.

Kiedyś umówiła się z jednym. Miał wpisane 175, a był niewiele wyższy od mamy. Po spotkaniu mówiła, że myślała, że będzie wyższy a to taki wypierdek

1,678

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Mój ojciec ma 176, więc jak na tamte lata całkiem sporo. A moja mama bardzo krytykuje niskich mężczyzn. Kiedy rozstała się z ojcem i zalogowała na sympatii to zawsze gdy jakiś absztyfikant do niej napisał, wchodziła na profil pytając "ile masz wzrostu". Gdy miał mniej niż 170 to stwierdzała "wyspiedek mamuta" i mu nie odpisała. Komputer znajdował się w moim pokoju więc gdy odrabiałem lekcje mama surfowała mamrocząc pod nosem, a ja wszystko słyszałem.

Kiedyś umówiła się z jednym. Miał wpisane 175, a był niewiele wyższy od mamy. Po spotkaniu mówiła, że myślała, że będzie wyższy a to taki wypierdek

Heh, może ja porzucę Twój przykład mojej teściowej, bo ona jest jeszcze bardziej wybredna w doborze facetów. Pokażę jej jak to może wpłynąć na późniejsze życie jej młodszego dziecka big_smile

1,679

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Mój ojciec ma 176, więc jak na tamte lata całkiem sporo. A moja mama bardzo krytykuje niskich mężczyzn. Kiedy rozstała się z ojcem i zalogowała na sympatii to zawsze gdy jakiś absztyfikant do niej napisał, wchodziła na profil pytając "ile masz wzrostu". Gdy miał mniej niż 170 to stwierdzała "wyspiedek mamuta" i mu nie odpisała. Komputer znajdował się w moim pokoju więc gdy odrabiałem lekcje mama surfowała mamrocząc pod nosem, a ja wszystko słyszałem.

Kiedyś umówiła się z jednym. Miał wpisane 175, a był niewiele wyższy od mamy. Po spotkaniu mówiła, że myślała, że będzie wyższy a to taki wypierdek

No to mamy zdiagnozowany problem. Całe te Twoje kompleksy i schizy z domu wyniosłeś. To, że Twoja matka ma jakieś wymagania z kosmosu i wąty do Twojego taty, nie znaczy, że przecietna kobieta też tak ma.

Terapia, terapia, terapia. I tyle.

1,680 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-11 18:03:34)

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Mój ojciec ma 176, więc jak na tamte lata całkiem sporo. A moja mama bardzo krytykuje niskich mężczyzn. Kiedy rozstała się z ojcem i zalogowała na sympatii to zawsze gdy jakiś absztyfikant do niej napisał, wchodziła na profil pytając "ile masz wzrostu". Gdy miał mniej niż 170 to stwierdzała "wyspiedek mamuta" i mu nie odpisała. Komputer znajdował się w moim pokoju więc gdy odrabiałem lekcje mama surfowała mamrocząc pod nosem, a ja wszystko słyszałem.

Kiedyś umówiła się z jednym. Miał wpisane 175, a był niewiele wyższy od mamy. Po spotkaniu mówiła, że myślała, że będzie wyższy a to taki wypierdek

Jak gardzę ojcem, matkę traktuje z dystansem... plus zawsze miałem w około dysfunkcje i patologię, dziecko uczy się od rodziców (matka, super podbudowała syna, a pewnie córka też nie lepiej by miała i skończyłaby z tym że nie potrafiłaby związać się emocjonalnie lub że faceci to bydlaki) zawsze tak mówię. Zanim postanowisz mieć dziecko zastanów się i dobrze poznaj drugą osobę. Bez obrazy jestem przekonania żeby dobrze wychować dziecko trzeba dwojga rodziców (normalnych w tych czasach to rzadkość), miłości, zdrowego rozsądku...

1,681

Odp: 30lat i cały czas sam

Kremik, ewidentnie miałeś złe wzorce i Ci to siadło na psyche, wez się chłopie z tego wygrzeb, bo bedziesz tak jojczyc w nieskończoność.
Tak czytam i czytam i coz, jest Kremik i jest dfx755, obaj praktyczne ten sam wzrost, nie wiem jak wyglądacie, a fajny i interesujący jak dla mnie jest dfx755, Kremik jak myslisz  dlaczego? No i jakoś na powodzenie nie narzeka big_smile chyba dfx755 kłamie z tymi cm tongue

1,682 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2022-01-11 18:23:56)

Odp: 30lat i cały czas sam
lody miętowe napisał/a:

Kremik, ewidentnie miałeś złe wzorce i Ci to siadło na psyche, wez się chłopie z tego wygrzeb, bo bedziesz tak jojczyc w nieskończoność.
Tak czytam i czytam i coz, jest Kremik i jest dfx755, obaj praktyczne ten sam wzrost, nie wiem jak wyglądacie, a fajny i interesujący jak dla mnie jest dfx755, Kremik jak myslisz  dlaczego? No i jakoś na powodzenie nie narzeka big_smile chyba dfx755 kłamie z tymi cm tongue

Koleżanko, nie kłamie 170 cm (a i salami w bokserkach też nie mam, hehehe), tylko ja ma inne doświadczenia, podejście, a także jestem świadom swoich wad, wartości, mam zasady, których nie zmieniam dla nikogo, nawet jak kogoś tym obrażę. Wiem, że lepiej bym wyglądał mając krótkie włosy, + siłownia czy częściej dałbym o zarost. Dodam że nie miałem parcia na kobietę czy znajomych spotkałem fajne osoby ok, dziewczynę jeszcze lepiej, nie wyszło trudno i żyje się dalej.

Koledze dawałem foto może żeby się trochę podbudował w inny poście modelem nie jestem no i... jestem osobą która przebiegłaby przez ulicę nago, śpiewając "złap je wszystkie..." (a dokładnie wyjąc jak wilk) tongue

https://i.ibb.co/5rQgWS7/03.jpg

1,683

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Mój ojciec ma 176, więc jak na tamte lata całkiem sporo. A moja mama bardzo krytykuje niskich mężczyzn. Kiedy rozstała się z ojcem i zalogowała na sympatii to zawsze gdy jakiś absztyfikant do niej napisał, wchodziła na profil pytając "ile masz wzrostu". Gdy miał mniej niż 170 to stwierdzała "wyspiedek mamuta" i mu nie odpisała. Komputer znajdował się w moim pokoju więc gdy odrabiałem lekcje mama surfowała mamrocząc pod nosem, a ja wszystko słyszałem.

Kiedyś umówiła się z jednym. Miał wpisane 175, a był niewiele wyższy od mamy. Po spotkaniu mówiła, że myślała, że będzie wyższy a to taki wypierdek

No i wyszło skąd masz aż tak duży problem ze swoim wyglądem i ze stosunkiem do kobiet. Przekonanie zbudowałeś na tym co obserwowałeś za młodu w domu. To jest bolesne, kiedy nie czujesz się akceptowany i wspierany nawet przez rodzica. To się później odbija echem przez lata w pewnych trudnych sytuacjach, w dorosłości, gdzie powinno się mieć większe poczucie bezpieczeństwa w sobie.

1,684

Odp: 30lat i cały czas sam

Z mamą się ostatnio pokłóciłem przez telefon. Rozmawialiśmy co u mnie i pytała czy poznałem w końcu jakąś dziewczynę. Odparłem, że nie i że nie mam szans. Wtedy usłyszałem, że niepotrzebnie mam kompleksy i że sobie wmawiam. Szkoda, że kilka dni wcześniej powiedziała o pewnym sportowcu, że nie dość że jest przystojny to wysoki i dziewczyny na niego lecą ;p

Dlatego hipokryzję kobiet mam obcykaną. 1 mówią, a potem co innego i temu zaprzeczają smile

1,685

Odp: 30lat i cały czas sam

Dfx wyglądasz jak Muszkieter, albo Zorro smile Nie nabijam się, po prostu pasujesz mi na którąś z tych postaci

1,686 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2022-01-11 18:43:01)

Odp: 30lat i cały czas sam

No dokładnie aniuu1, o to mi chodziło, mówiąc o tych złych wzorcach, ale z tego można wyjść, Kremik nie jest juz dzieckiem, tylko trzeba chcieć. Terapia naprawdę by się przydała w jego przypadku.

No to wiemy jak kolega dfx755 wygląda big_smile tylko nie o wygląd mi chodziło, a podejście do życia i dojrzałość, widzę tutaj przepaść między Tobą dfx577 a Kremikiem i dlatego napisałam wcześniej jak napisałam smile

Ps. Tak, lepiej byloby Ci w krótkich włosach big_smile hehe zawsze miałam słabość do panów w czarnych koszulach, chyba dlatego że czern to mój kolor big_smile

Nie wszystkie kobiety są hipokrytkami, wypraszam sobie Kremik, ja nie jestem tongue

1,687

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Z mamą się ostatnio pokłóciłem przez telefon. Rozmawialiśmy co u mnie i pytała czy poznałem w końcu jakąś dziewczynę. Odparłem, że nie i że nie mam szans. Wtedy usłyszałem, że niepotrzebnie mam kompleksy i że sobie wmawiam. Szkoda, że kilka dni wcześniej powiedziała o pewnym sportowcu, że nie dość że jest przystojny to wysoki i dziewczyny na niego lecą ;p

Dlatego hipokryzję kobiet mam obcykaną. 1 mówią, a potem co innego i temu zaprzeczają smile

Ale Ty rozumiesz, że Twoja mama nie jest reprezentatywna dla całej populacji kobiet? I, że dużą krzywdę Ci zrobiła przelewając swoją niechęć do Twojego taty na Ciebie?

1,688

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie rozumiesz. Moja mama nie przelewała niechęci do taty na mnie. Jedynie komentowała pod nosem niski wzrost mężczyzn z sympatii

1,689

Odp: 30lat i cały czas sam
Kremik napisał/a:

Nie rozumiesz. Moja mama nie przelewała niechęci do taty na mnie. Jedynie komentowała pod nosem niski wzrost mężczyzn z sympatii

Ale chyba ślepa nie jest i widzi jakiego jesteś wzrostu, to po co takie pierdoły przy Tobie mówi?

1,690

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie wiem, może gdy miałem 160 i 15 lat liczyła że jeszcze te 15cm podrosnę? ;p Ale fakt też mnie to zastanawia po co komentuje wzrost niskich mężczyzn wiedząc, że też jestem niski

Przypomina mi to też zachowanie młodej 25 letniej nauczycielki w liceum. Na języku polskim oglądaliśmy film, którąś z części Harrego Pottera. Nauczycielka skomentowała jedną ze scen - zobaczcie, ten aktor jest strasznie niski dlatego kamera jest tak ustawiona, on jest malutki ma 165. Dodam, że sama miała 150+;p

Posty [ 1,626 do 1,690 z 29,785 ]

Strony Poprzednia 1 24 25 26 27 28 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024