dfx755 napisał/a:gman98v2 napisał/a:dfx755 napisał/a:Ja cholernie dużo obserwuję, analizuję, mowę ciała, zachowanie wśród ludzi
To samo. Pisałem w innym temacie, lub tutaj że analizuję, obserwuje itp, to dostałem łatkę autystyka na forum. Z tego co pamiętam było to odnośnie zachowania wobec kobiet w pracy, iż rozmowę prowadzę "jednostajnie".
Bardziej pasuje introwertyka, bo jakiś "zagrań" autystycznych nie mam, jak raz rzuciłem w oczy, jakie cechy ma osoba z spektrum. Musiałbym przejść na profesjonalną diagnozę być może.
Ja mogę się dobrze bawić, dać sobie na luz moja analiza jest tylko gdy jest wymagana (i nie lubię tego, ale jestem realistą), poznaję nową kobietę, ludzi, ale też nie zamykam się i nie oceniam z góry.
Chyba każdy analizuję nowo poznaną osoby, potem robi selekcję z kim się zadawać, a z kim nie.
Obecnie bardzo rzadko jakieś kobiety poznaje (nie licząc te w robocie), gdyż nie pierwszy już nie zagaduje, nie daje atencji. Nie przypominam sobie, by kiedyś pierwsza się zagadała, zainicjowała coś. W mieście mam miejsce, gdzie "młodzież integruje się z alkoholem" (plus starsze). Tam zawsze pełno ich tam. Po za tym wiedząc, że mogę najwyżej być gościem po wybawieniu się w przyszłości (co jedna w między zdaniami to mi powiedziała), a wspominać będzie Chada w myślach, to po co się starać?
Agnes76 (lub inna userka, nie pamiętam) wypomniała mi, że nie powiniem skreślać nowo poznanej w przyszłości "trzydziestki" nie powinienem patrzeć na przeszłość jej, nie oceniać jej. Idąc jej tokiem rozumowania, to też nie powinny patrzeć kobiety, że do 30 pewnie dużo wizyt będę miał u div.