30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

rakastankielia napisał/a:

KoralinaJones napisał/a:

Na tym koniu daleko z kobietami nie zajedziesz. W zasadzie to nigdzie nie zajedziesz. To nie Ciebie kobiety z góry odrzucają. To Ty masz do kobiet z góry pretensje.

Nie, ja nie mam z góry pretensji, bo nie oceniam, dopóki nie poznam. A że zwykle nie mam okazji poznać, bo one z góry odrzucają, to już inna kwestia.

Meżczyźni również. Pisałes przeciez że ani na studiach ani w technikum nie miałeś żadnych bliskich kolegów. Też odrzucili cię z góry, hipergamiści woleli chodzic na piłke i grac na konsoli z bogatymi chadamia zamiast kumplowac sie z nudziarzem raką
Szkoda, że masz taką obsesje na punkcie kobiet, że nie zauważasz, że mężczyźni traktują cie tak samo, czyli olewają bo jesteś nudziazem bezjajecznym.

kiedyś na takiego nie spojrzała nawet a teraz takiego chętnie przyjmie  - to nie jest dlatego, że nagle sobie zdała sprawe, ze 30 ka i ju z jej czas się jej kończy, tylko jako 16 latka tego nie potrzebowała, a koło 30 ki jest już dwa razy starsza i czego innego szuka

rossanka napisał/a:

kiedyś na takiego nie spojrzała nawet a teraz takiego chętnie przyjmie  - to nie jest dlatego, że nagle sobie zdała sprawe, ze 30 ka i ju z jej czas się jej kończy, tylko jako 16 latka tego nie potrzebowała, a koło 30 ki jest już dwa razy starsza i czego innego szuka

Chad nie da się "ustatkować", więc bierze z rozsądku kolegę, co idealnym beciakiem będzie. Może być nudny nawet.

gman98v2 napisał/a:

rossanka napisał/a:

kiedyś na takiego nie spojrzała nawet a teraz takiego chętnie przyjmie  - to nie jest dlatego, że nagle sobie zdała sprawe, ze 30 ka i ju z jej czas się jej kończy, tylko jako 16 latka tego nie potrzebowała, a koło 30 ki jest już dwa razy starsza i czego innego szuka

Chad nie da się "ustatkować", więc bierze z rozsądku kolegę, co idealnym beciakiem będzie. Może być nudny nawet.

Nawet taki koło 60tki chad się nie ustatkuje ? Czy to już nie jest chad ?
Do jakiego wieku jest się chadem ?

rossanka napisał/a:

gman98v2 napisał/a:

Chad nie da się "ustatkować", więc bierze z rozsądku kolegę, co idealnym beciakiem będzie. Może być nudny nawet.

Tylko zastanawiające, po co jej nudny facet w domu? Bo zakładamy, ze jak ma 30 pare lat to ma juz  dawno prace, wykształcenie, dziecko, mieszkanie, finansowo jest samowystarczalna, natomiast na dziecko płaci ojciec dziecka i dochodzi 500plus, więc motyw materialny odpada, aby złapać kogoś, kto utrzymywałby jej dziecko.

To teraz pytanie, w jakim celu miałaby sie wiązać z facetem, z którym nie chce się wiązać??? Bo argument finansowy, jaki tu któryś zaraz przytoczy, został obalony.

Nie powiem są takie jak kolega pisał... tylko często są gołe i wesołe (czasami nawet bez alimentów, bo dorwała top patologię ) tylko teraz moje pytanie jaki facet taką weźmie?!

Co do przykładu 30 ale już coś osiągnęła (własnym wysiłkiem, nie liczę faceta wkładu "jeśli kobieta zawiniła, zdradziła itp." to mężczyzna też potrafi się wybronić.)
Do tego gdy zaczniesz się spotykać to wszystko wyjdzie w praniu.

Ogólnie po co nam osoba w związku z którą się nie zgrywamy? Tyczy się to masy aspektów w życiu.

gman98v2 napisał/a:

Rossanka

Po co się wiązać z kobietą po karuzeli?

Ty mi powiedz, czemu akurat na takie zwracasz uwagę?

gman98v2 napisał/a:

Rossanka

Po co się wiązać z kobietą po karuzeli?

Ty mi powiedz, czemu akurat na takie zwracasz uwagę?

rossanka napisał/a:

gman98v2 napisał/a:

Rossanka

Po co się wiązać z kobietą po karuzeli?

Ty mi powiedz, czemu akurat na takie zwracasz uwagę?

Nie jest to odpowiedź na moje pytanie. Dopytam innym pytaniem. Po co ona zawraca głowę rówieśnikowi i marnuje mu czas.

rossanka napisał/a:

gman98v2 napisał/a:

Rossanka

Po co się wiązać z kobietą po karuzeli?

Ty mi powiedz, czemu akurat na takie zwracasz uwagę?

Druga sprawa jeśli kobieta ma 30+ to chyba normalne że chociaż kilka związków będzie miała... (bardziej bym się bał, gdyby była dziewicą
Nie licząc ekstremalnych przypadków FwB (który będę zawszę pamiętał i uniknięcia niespodzianek).

Mimo wszystko jest dużo kobiet, które były w normalnych związkach bez skakania z bata na bata, a są same bo nie wyszło
(plus to że się spotykała z xx to nie znaczy iść do łóżka). Osobiście zawszę jestem otwarty i próbuję wyczuć kobietę, daje się jej wygadać.

dfx755 napisał/a:

rossanka napisał/a:

Ty mi powiedz, czemu akurat na takie zwracasz uwagę?

Druga sprawa jeśli kobieta ma 30+ to chyba normalne że chociaż kilka związków będzie miała... (bardziej bym się bał, gdyby była dziewicą
Nie licząc ekstremalnych przypadków FwB (który będę zawszę pamiętał i uniknięcia niespodzianek).

Mimo wszystko jest dużo kobiet, które były w normalnych związkach bez skakania z bata na bata, a są same bo nie wyszło
(plus to że się spotykała z xx to nie znaczy iść do łóżka). Osobiście zawszę jestem otwarty i próbuję wyczuć kobietę, daje się jej wygadać.

Czasami można być tez wdową. Koleżanka owdowiała przed 30ką, miała  córkę. Ale jak ktoś nie wiedział, to przypiął by jej łatkę, że bawiła się na karuzeli, została sama z dzieckiem. A w rzeczywistości jej mąż zmarł na raka czy coś, ale na czole tego nie miała napisanego.

rossanka napisał/a:

dfx755 napisał/a:

Druga sprawa jeśli kobieta ma 30+ to chyba normalne że chociaż kilka związków będzie miała... (bardziej bym się bał, gdyby była dziewicą
Nie licząc ekstremalnych przypadków FwB (który będę zawszę pamiętał i uniknięcia niespodzianek).

Mimo wszystko jest dużo kobiet, które były w normalnych związkach bez skakania z bata na bata, a są same bo nie wyszło
(plus to że się spotykała z xx to nie znaczy iść do łóżka). Osobiście zawszę jestem otwarty i próbuję wyczuć kobietę, daje się jej wygadać.

Czasami można być tez wdową. Koleżanka owdowiała przed 30ką, miała  córkę. Ale jak ktoś nie wiedział, to przypiął by jej łatkę, że bawiła się na karuzeli, została sama z dzieckiem. A w rzeczywistości jej mąż zmarł na raka czy coś, ale na czole tego nie miała napisanego.

Nigdy z góry nie ocenię... (dystans i wybadanie tak) sam moja jedna oceniła mnie że wyglądałem na takiego co prześpi się i pójdzie w chu...

dfx755 napisał/a:

rossanka napisał/a:

Czasami można być tez wdową. Koleżanka owdowiała przed 30ką, miała  córkę. Ale jak ktoś nie wiedział, to przypiął by jej łatkę, że bawiła się na karuzeli, została sama z dzieckiem. A w rzeczywistości jej mąż zmarł na raka czy coś, ale na czole tego nie miała napisanego.

Nigdy z góry nie ocenię... (dystans i wybadanie tak) sam moja jedna oceniła mnie że wyglądałem na takiego co prześpi się i pójdzie w chu...

Czyli pozory mylą

SaroS,Priscillo i SmutnaDziewczyno  jak chcecie się przydać być pożyteczne zrobić dobry uczynek(dobre uczynki mszczą się na człowieku)
to zapytajcie Rakę wykazując zainteresowanie co nasz dzielny sztudent ma pilnego do zrobienia i czemu problemy rynku matrymonialnego/seksualnego są akurat teraz takie ważne i istotne.

paslawek napisał/a:

SaroS,Priscillo i SmutnaDziewczyno  jak chcecie się przydać być pożyteczne zrobić dobry uczynek(dobre uczynki mszczą się na człowieku)
to zapytajcie Rakę wykazując zainteresowanie co nasz dzielny sztudent ma pilnego do zrobienia i czemu problemy rynku matrymonialnego/seksualnego są akurat teraz takie ważne i istotne.

Ja dla Raki nie mam już cierpliwości. Moge go opieprzyć jedynie. Przeciez on ma taki poziom copu że odpisze ze właśnie pod koniec studiów to najlepszy czas zeby sie ustatkować i właśnie teraz musi szukać dziewczyny bo to ostatni moment na studencki romans. Ale skoro prosisz....

RAAAKKKAAA!!! WYPAD Z FORUMMM! NIE ZAMULAJ NAM WĄTKU!?!??!?!

Mam takie samo odczucie. Raka ma pretensje do OBCYCH kobiet, że nie chcą go poznawać. Twierdzi, że nie, ale napisał to tyle razy, że trudno udawać, że jest inaczej.
Zresztą nawet kiedy w innym temacie dziewczyna zaproponowała, że poświęci mu swój czas, żeby porozmawiać poza forum i ewentualnie wychwycić, w czym może tkwić problem w komunikacji, to pojawiły się pretensje, że jest za mało zainteresowana jego osobą. Ona! Podczas, gdy to on miał udowodnić, że jest ciekawym rozmówcą, wystarczy tylko dać mu szansę.

Oooo szlachetny incelu, prowadz nas mistrzu ścieżkami etycznego i bogobojnego życia! Naprowadz nas na ścieżkę honoru!

dfx755 napisał/a:

Chyba mogę urazić kolegów, ale seks jest ważny i jednak dobrze gdy dwie strony mają doświadczenie xd

No ale to każdy wie, że jak facet w wieku 30 lat nie miał seksu, to już go nie będzie mieć, bo żadna takiego nie zechce xD

Misinx napisał/a:

ale do praktyki to jeszcze nie przeszedł

Za mało serków wiejskich i zimnych prysznicy.

SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Oooo szlachetny incelu, prowadz nas mistrzu ścieżkami etycznego i bogobojnego życia! Naprowadz nas na ścieżkę honoru!

Mam dla Ciebie zadanie, popatrz na swój nick i przeczytaj go kilkukrotnie.
Następnie zadaj sobie pytanie ,,co takiego w moim życiu poszło nie tak, że postanowiłam utożsamiać swoją osobę takim nazewnictwem."

SaroS,Priscillo i SmutnaDziewczyno  jak chcecie się przydać być pożyteczne zrobić dobry uczynek(dobre uczynki mszczą się na człowieku)
to zapytajcie Rakę wykazując zainteresowanie co nasz dzielny sztudent ma pilnego do zrobienia i czemu problemy rynku matrymonialnego/seksualnego są akurat teraz takie ważne i istotne.

Nie miałem do nikogo pretensji. Po prostu się nie zrozumieliśmy i tyle.

KoralinaJones napisał/a:

Włodek, wróć!

Żartowałam z tym pchlim targiem. Napisałeś że chcesz znaleźć, to sam wiesz, pierwsze lepsze przyszło mi na myśl

Nic tu po mnie... Nawet mój temat został zaanektowany...

KoralinaJones napisał/a:

A kto powiedział, że tutaj masz wrócić?

Muszę se odpocząć

KoralinaJones napisał/a:

Włodek, wróć!

Żartowałam z tym pchlim targiem. Napisałeś że chcesz znaleźć, to sam wiesz, pierwsze lepsze przyszło mi na myśl

Nic tu po mnie... Nawet mój temat został zaanektowany...

zaanektowany

Co mnie trochę śmieszy, czytając nieraz grupy czy poznając kobiety...

Wiele kobiet ma klapki na oczach gdy masz kasę i "chcesz" dziecka. Powiem że to też jeden z sposobów najlepszy, działać i bajerować.

to już lepiej od początku sprawę jasno postawić

Theodore Robert Bundy napisał/a:

Herne napisał/a:

Problem jest, wbrew pozorom, jeszcze bardziej poważny i u niektórych zaczyna przybierać niebezpieczną i bardzo agresywną formę, przykładowo:

1) Przyznanie sie do fizycznej napaści na kobietę tylko dlatego, że zachowała się nie tak jak gość tego chciał  - gvman98
2) Wyzywanie kobiet od kurew/niedojebów/suk/odpadów genetycznych/pasztetów (i jeszcze długa lista w tym przypadku) a także uciekanie w fantazje seksualne - konto (podkreślenie jest tutaj celowe)  Theodore Robert Bundy
3) Wyzywanie kobiet od szmat/pind a ostatnio ogólna frustracja i nienawiść - Rumunski_Zolnierz
4) Nazywanie kobiet odpadem/kupą gnoju - ChuopskiChłop
5) No i jeszcze dwa kolejne przypadki, łagodniejsze na tym etapie, ale tutaj gadanie z nimi to jak z wolno leżącą na stole cegłówką - ten sam poziom przyjmowania argumentów. Ale frustracja pomalutku rośnie.

Czyli agresja skierowana w stosunku do kobiet tylko dlatego, że ich "takich przecież porządnych chłopców" nie chciały.
No jak to się mogło stać....

założyłeś tutaj kilka kont, dziś rozmawiałeś sam ze sobą, konto „smutnadziewczyna007” jest twoje, temat pt „facet zaczyna sie od 180” należy do ciebie, na twój temat już wystarczająco sie wypowiedziałem, a twoje ataki między innymi do mnie ukazują tylko i wyłącznie twój ból dupy, przybłąkałeś sie tu z wykopu, a najlepsze jest to że prawie z każdego konta z którego piszesz wstawiasz cytaty właśnie z tamtąd, jadąc po mnie czy rumuńskim, jak i innych, chcesz sie przypodobać tutejszej „elicie”  która w żałosny sposób próbuje wmówić innym jakie to udane i szczęśliwe życie wiedzie, a ich dzień zaczyna sie od pierdolenia o cmokaniu sie w siusiaczki, ale czego w sumie można sie spodziewać po marginesie społecznym, który w głębi duszy wie że jego życie jest męka, i sagą ciągłych niepowodzeń, a perspektyw i czasu na zmiany brak. Jest piękna pogoda,  lecz tobie pozostało jedynie masturbować się przy postach rumuńskiego, i szukać aprobaty na forum zakompleksionych marginesów, przykre.

Znowu nie udało Ci się trafić z żadnym z domysłów, Teodorze
Szczególnie ubawił mnie fragment dotyczący multikont.
Ale jaka szybka i gwałtowna reakcja na mój post, wypowiedziana niemalże „jednym tchem” i w większości jednym długim zdaniem ...czyżby coś w tymże moim poście kogoś bardzo dotknęło?
Teodorze, co dokładnie w moim poście spowodowało taką szybką i nietypową reakcję u Ciebie? Hmmm...ciekawe, ciekawe…Czyżby ta wzmianka o fantazjach seksualnych? (Ponieważ przecież nie ta o wyzywaniu. Wystarczy cofnąć się w Twoich wypowiedziach do dowolnego momentu i frustracja, nienawiść, agresja, pogarda w stosunku do kobiet to w nich standard.)

Równie ciekawy jest fragment o rozmawianiu sam ze sobą w jakimś wątku. Przyznam, nie wpadłbym na to . Ale widzę, że temat jest koledze bardzo dobrze znany

P.S. Jest tutaj już taki jeden, którego bardzo zbulwersował zwrot o cmokaniu się. Na tyle, że nazwał jedną z użytkowniczek szmatą. „Ciebie” także to, jak widać, w równym stopniu porusza, skoro to tak bardzo pamiętasz i obecnie cytujesz. Też, hmmm, ciekawe

Serberys napisał/a:

to już lepiej od początku sprawę jasno postawić

Jak nie jest się Chadem, to nie działa ten sposób.

Czytaliście o Anastazji?

27 letnia Polka była w Greckim hotelu, gdzie pracował jej chłopak.
Udała się gdzieś, aby zakupić wino, które sama piła pod sklepem.
Nagle jakiś Pań z Bangladeszu zaproponował jej podwózkę motocyklem - zgodziła się.

Najlepsze jest to, że owy Pan zabrał ją w inne miejsce, gdzie imprezowała z 5 mężczyznami z Pakistanu i Bangladeszu.
Upiła się do takiego stopnia, że prawdopodobnie skończyła w łóżku jednego z tych mężczyzn.

Greckie media dosłownie o tym trąbią

Bangladesz jest uznawany za jeden z najbiedniejszych krajów na świcie, gdzie ludzie oddają odchody na ulicy i kładą się spać 5m dalej.
Witamince to nie przeszkadzało.

Rozumiecie to?

Wyobraźcie sobie, że macie dziewczynę, zapierdalacie w greckim hotelu 7 dni w tygodniu, aby zarobić na wspólne mieszkanie i wesele po czym laska idzie w tango z 5cioma facetami (Bangladesz/Pakistan czy tam Indie), upaja się do nieprzytomności i idzie na osobności z jednym z nich.

Pociąg kobiety do opalonych mężczyzn jest nie do okiełznania. Zaczynają uruchamiać się pierwotne instynkty, których kobieta nie jest w stanie w żaden sposób opanować.
Możesz zapierdalać 30 dni w miesiącu, aby pracować na wspólną przyszłość, a ona i tak pójdzie w balety z perskim księciem tylko dlatego, że jest zagraniczny i opalony.

Theodore Robert Bundy napisał/a:

Zaraz przyjdzie nasza seksbomba Ross, i napisze ci że to nieprawda.

Parę postów wyżej wstawiłem screena jak Polka masuje stopy opalonemu Panu a ten pokazuje na flagę naszej ojczyzny i pisze, że jest tutaj traktowany jak Król.
No i oczywiście żadna z Pan nie odniosła się do tamtego screena.

A Panowie z tego tematu dalej płaczą, że żadna ich nie chce - może źle trzymają postawę asekuracyjną?