30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 242 243 244 245 246 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15,796 do 15,860 z 29,782 ]

15,796

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Tindera można założyć w każdej chwili

Tinder i inne tego typu aplikację są dobre dla kobiet. Dla faceta, jak nie ma twarzy 7/10 minimum, to strata czasu. Sam się o tym przekonałem przez pół roku korzystania z niego - 10 par, z czego połowa nie odpisała, a druga połowa "z łaską" odpisała.

Ja bawiłem się trochę na tinderze i badoo. Rezultat - około 40 par i like, większość oczywiście nie odpisała. Polecić facetowi untermenschowi z twarzą poniżej 7/10 zakładanie tam konta to jak wysłanie psa na wakacje w Chinach.

Zobacz podobne tematy :

15,797

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

A ja się zgodzę. Możesz mieć dobre serduszko, ale jak masz brzydką twarz, jesteś kawał baby, metr osiemdziesiąt, na dodatek kiepską,  męską figure- żaden się za tobą nie obejrzy.
Ale już jak masz boskie ciało i anielską bużke, będziesz miała zaraz chętnych, chociażbyś była pijawką, awanturnicą i była po prostu głupia.
Dla mezczyzn liczy się tylko wygląd. Jak nie wyglądasz, to on Ci nie da cienia szansy, bawet nie zastanowi się nad dalszą relacją.

U kobiet nieraz bywa tak, że jedna radzi się koleżanki,co robić bo np poznała fajnego z charakteru mezczyzne, ale zupełnie on jej fizycznie nie pociąga, więc ona myśli, czy aby jej się nie odmieni, może dać szansę znajomisci. I się z nim spotyka.

U mężczyzn cos takiego nie występuje. Nie ma ochoty iść z kobietą do łóżka, to nie będzie kminieć, czy dać szansę tej znajomisci, nawet do głowy mu nie przyjdzie taki pomysł.

Z resztą jak by wyglądają sytuacja, on opowiada koledze:
- słuchaj Patryk, poznałem kobietę, zupełnie nie pociąga mnie fizycznie, ale ma dobry charakter, mamy wspólne hobby i podobny styl życia. Myślisz, że powinienem się z nia pospotykac, moze narodzi się uczucie oraz zacznie mnie ona z czasem pociągać, bo wiesz wygląd to nie wszystko?

Ten kolega to by chyba w głowę się popukał i kazał szukać takiej, co się podoba.

Także pretensje z odwłoka tu niektórzy mają. Te forum to jest pokręcone miejsce.

To co ty opisałaś to nie kobieta tylko jakiś Panzerkampfwagen, no bardzo ciężko się dziwić że chłop nawet nie spojrzy na laskę 1.80cm i figura męska. To tak jakby laska spojrzała na manleta 165cm chudego jak przedszolak. Przecież w jej oczach to on nawet mężczyzną nie będzie przy takich parametrach.

Tedi wrzucił fajne zdjęcia porównawcze, z tymi opami na górze nie umówiłbym się za żadne pieniądze gdybym był kobietą. Wstyd się na mieście pokazać czy przed rodziną z takim kimś. Ci dwaj z dołu to są już typowe chady, o których każda myśli.

15,798

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Tedi wrzucił fajne zdjęcia porównawcze, z tymi opami na górze nie umówiłbym się za żadne pieniądze gdybym był kobietą. Wstyd się na mieście pokazać czy przed rodziną z takim kimś. Ci dwaj z dołu to są już typowe chady, o których każda myśli.

Jeszcze się bedą sąsiedzi smiali i co wtedy?
Chybabyś musiał wyprowadzić się do innego miasta>

15,799

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Tedi wrzucił fajne zdjęcia porównawcze, z tymi opami na górze nie umówiłbym się za żadne pieniądze gdybym był kobietą. Wstyd się na mieście pokazać czy przed rodziną z takim kimś. Ci dwaj z dołu to są już typowe chady, o których każda myśli.

Jeszcze się bedą sąsiedzi smiali i co wtedy?
Chybabyś musiał wyprowadzić się do innego miasta>

Chciałabyś codziennie świecić oczami za swojego chłopaka odpada? Odpady są po to żeby je utylizować, niestety w tym kraju nawet nie można dokonać tego dobrowolnie.

15,800

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Tedi wrzucił fajne zdjęcia porównawcze, z tymi opami na górze nie umówiłbym się za żadne pieniądze gdybym był kobietą. Wstyd się na mieście pokazać czy przed rodziną z takim kimś. Ci dwaj z dołu to są już typowe chady, o których każda myśli.

Jeszcze się bedą sąsiedzi smiali i co wtedy?
Chybabyś musiał wyprowadzić się do innego miasta>

Chciałabyś codziennie świecić oczami za swojego chłopaka odpada? Odpady są po to żeby je utylizować, niestety w tym kraju nawet nie można dokonać tego dobrowolnie.


Nie, no musisz sobie wziać taką kobietę, któr pasować będzie sąsiadom i nieznajomym, nie Tobie.

15,801

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jeszcze się bedą sąsiedzi smiali i co wtedy?
Chybabyś musiał wyprowadzić się do innego miasta>

Chciałabyś codziennie świecić oczami za swojego chłopaka odpada? Odpady są po to żeby je utylizować, niestety w tym kraju nawet nie można dokonać tego dobrowolnie.


Nie, no musisz sobie wziać taką kobietę, któr pasować będzie sąsiadom i nieznajomym, nie Tobie.

Pasować mi - być co najmniej 5/10 i być szczupła. Taka pasuje też sąsiadom i nieznajomym.

15,802

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Chciałabyś codziennie świecić oczami za swojego chłopaka odpada? Odpady są po to żeby je utylizować, niestety w tym kraju nawet nie można dokonać tego dobrowolnie.


Nie, no musisz sobie wziać taką kobietę, któr pasować będzie sąsiadom i nieznajomym, nie Tobie.

Pasować mi - być co najmniej 5/10 i być szczupła. Taka pasuje też sąsiadom i nieznajomym.

Tylko jak stwierdzić, że ona będzie 5/10? A co jak sasiad powie, ze ona nie jest żadna 5/10 tylko 2 / 10?

15,803 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-04 18:14:47)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Chciałabyś codziennie świecić oczami za swojego chłopaka odpada? Odpady są po to żeby je utylizować, niestety w tym kraju nawet nie można dokonać tego dobrowolnie.


Nie, no musisz sobie wziać taką kobietę, któr pasować będzie sąsiadom i nieznajomym, nie Tobie.

Pasować mi - być co najmniej 5/10 i być szczupła. Taka pasuje też sąsiadom i nieznajomym.

Powiedziałabym, że najpierw musi się podobać nieznajomym i koniecznie sąsiadom, zwłaszcza tym studentom wynajmującym po pokoju na spółkę a potem dopiero Tobie.

15,804

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Nie, no musisz sobie wziać taką kobietę, któr pasować będzie sąsiadom i nieznajomym, nie Tobie.

Pasować mi - być co najmniej 5/10 i być szczupła. Taka pasuje też sąsiadom i nieznajomym.

Tylko jak stwierdzić, że ona będzie 5/10? A co jak sasiad powie, ze ona nie jest żadna 5/10 tylko 2 / 10?

Skala jest obiektywna, jak twierdzi inaczej to znaczy że się nie zna.

15,805 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-06-04 18:55:35)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Skala jest obiektywna, jak twierdzi inaczej to znaczy że się nie zna.

big_smile big_smile big_smile big_smile  big_smile  wiedziałem że sobie robisz jajca

Skala jest święta mało że obiektywna ,na skali opiera się porządek wszechrzeczy,reguły relacji i atrakcyjności,psychologia ewolucyjna,"antropologia", to fundament i opoka nieomylny punkt odniesienia,sprawiedliwa i bezlitosna big_smile
rządzi prawami rynku matrymonialno seksualnego.
Skala was ocali albo zdecyduje o niebycie big_smile

Chłop ten to się zna big_smile

15,806

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Pasować mi - być co najmniej 5/10 i być szczupła. Taka pasuje też sąsiadom i nieznajomym.

Tylko jak stwierdzić, że ona będzie 5/10? A co jak sasiad powie, ze ona nie jest żadna 5/10 tylko 2 / 10?

Skala jest obiektywna, jak twierdzi inaczej to znaczy że się nie zna.

Tym brdziej się martw, bo co, jeśli sąsiedzi zarzuca Ci, ze się nie znasz?

15,807

Odp: 30lat i cały czas sam

Skala i sąsiedzi big_smile

15,808

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
gman98v2 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Tindera można założyć w każdej chwili

Tinder i inne tego typu aplikację są dobre dla kobiet. Dla faceta, jak nie ma twarzy 7/10 minimum, to strata czasu. Sam się o tym przekonałem przez pół roku korzystania z niego - 10 par, z czego połowa nie odpisała, a druga połowa "z łaską" odpisała.

Ja bawiłem się trochę na tinderze i badoo. Rezultat - około 40 par i like, większość oczywiście nie odpisała. Polecić facetowi untermenschowi z twarzą poniżej 7/10 zakładanie tam konta to jak wysłanie psa na wakacje w Chinach.

To z tobą nie jest tak źle, jeśli tyle par zebrałeś, zależy jeszcze w jakim czasie. Ja w opisie też dodawałem swój wzrost by profil zboostować, ale twarz > wzrost jednak.

Na to wychodzi, że jestem odpad genetyczny dla kobiet.

15,809

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Bzdury, u was wygląda to kolorowo tylko na forum, rzeczywistość jest brutalna, obudź się, nawet w czasach szkoły gdzie szło się na 100 dniówkę wiele osób zostawało w domach bo nie mieli z kim iść, i były to osoby nieatrakcyjne, a ci lepsi się bawili pisałem już o tym, w naturze jest segregacja wygrywa lepszy czy tego chcemy czy nie, podobnie do tego biedak jest  śmieciem, bogaty jest panem, ile jest w Internecie społecznych eksperymentów gdzie jeden gość gra biednego i prosi o kilka zł na chleb, każdy ma go gdzieś , po czym wskakuje w garnitur i prosi o 5 zł na parking bo nie ma drobnych, i każdy bez problemu mu daje, o czym ty dziewczyno śpiewasz ? Żadna kobieta mająca do wyboru z tych dwóch typów mężczyzn których podałem nie weźmie tych gorszych tylko atrakcyjniejszych, wyobraź sobie na przykładzie Ross, dwie znajome jedna przychodzi z facetem tym wyżej, a druga z tym niżej i jak się czuje ta co przyszła z tym gorszym  typem? to jest tak proste że aż banalne, i nawet małpa bez problemu wskazała by atrakcyjniejszą ludzką istotę, jeżeli oferowano by tobie za darmo 1 z dwóch walizek, w 1 było by 20 tyś zł, a w drugiej 100 000 zł to wiadomo że wzięłabyś 100 000 zł i to samo jest w tym wypadku. i na koniec, tak samo możesz mi wytykać frustracje i inne rzeczy, jak ja tobie to że twoim partnerem jest Misinx smile czy zdajesz sobie sprawę, że wówczas taka dyskusja jest bezsensowna i nic nie wnosi ? bo ja tak.

Jeśli chodzi o frustrację, to pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu, ona jest aż nadto widoczna, bym mogła się pomylić. Jeśli Tobie z jakiegoś powodu jest to potrzebne, to jak najbardziej możesz sobie powtarzać, że Misinx jest moim partnerem, nie mam nic przeciwko big_smile.

Wiesz na czym w głównej mierze polega Twój problem? Bo ludzi mierzysz i skalujesz jakąś dziwną miarką, a w życiu na atrakcyjność składa się mnóstwo składowych, których Ty zupełnie NIE zauważasz. To nie jest tylko uroda i pieniądze.
I nie wiem, w jakim obracasz się środowisku, ale mnie nigdy do głowy nie przychodziło, by oceniać męża zestawiając go z mężami koleżanek. Bądźmy poważni i bądźmy dorośli. Kiedyś z jakiegoś powodu zdecydowałam się związać z nim swoją przyszłość i zrobiłam to bardzo świadomie, ale - co nie mieści się w zakresie Twojego rozumowania, nie były to ani pieniądze, których zresztą w tamtym czasie wcale nie miał dużo, ani wyjątkowej klasy uroda. Ludzi nie zestawia się obok siebie i nie porównuje jak jabłka na targowisku, wybierając co bardziej urodziwe egzemplarze. Jeśli ktoś tak robi, to nie wiem jak to inaczej nazwać jak traktowanie innych przedmiotowo, co z kolei samo w sobie dużo mówi o prezentowanym poziomie i na pewno nie mówi dobrze.

15,810 Ostatnio edytowany przez Theodore Robert Bundy (2023-06-04 19:56:28)

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Bzdury, u was wygląda to kolorowo tylko na forum, rzeczywistość jest brutalna, obudź się, nawet w czasach szkoły gdzie szło się na 100 dniówkę wiele osób zostawało w domach bo nie mieli z kim iść, i były to osoby nieatrakcyjne, a ci lepsi się bawili pisałem już o tym, w naturze jest segregacja wygrywa lepszy czy tego chcemy czy nie, podobnie do tego biedak jest  śmieciem, bogaty jest panem, ile jest w Internecie społecznych eksperymentów gdzie jeden gość gra biednego i prosi o kilka zł na chleb, każdy ma go gdzieś , po czym wskakuje w garnitur i prosi o 5 zł na parking bo nie ma drobnych, i każdy bez problemu mu daje, o czym ty dziewczyno śpiewasz ? Żadna kobieta mająca do wyboru z tych dwóch typów mężczyzn których podałem nie weźmie tych gorszych tylko atrakcyjniejszych, wyobraź sobie na przykładzie Ross, dwie znajome jedna przychodzi z facetem tym wyżej, a druga z tym niżej i jak się czuje ta co przyszła z tym gorszym  typem? to jest tak proste że aż banalne, i nawet małpa bez problemu wskazała by atrakcyjniejszą ludzką istotę, jeżeli oferowano by tobie za darmo 1 z dwóch walizek, w 1 było by 20 tyś zł, a w drugiej 100 000 zł to wiadomo że wzięłabyś 100 000 zł i to samo jest w tym wypadku. i na koniec, tak samo możesz mi wytykać frustracje i inne rzeczy, jak ja tobie to że twoim partnerem jest Misinx smile czy zdajesz sobie sprawę, że wówczas taka dyskusja jest bezsensowna i nic nie wnosi ? bo ja tak.

Jeśli chodzi o frustrację, to pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu, ona jest aż nadto widoczna, bym mogła się pomylić. Jeśli Tobie z jakiegoś powodu jest to potrzebne, to jak najbardziej możesz sobie powtarzać, że Misinx jest moim partnerem, nie mam nic przeciwko big_smile.

Wiesz na czym w głównej mierze polega Twój problem? Bo ludzi mierzysz i skalujesz jakąś dziwną miarką, a w życiu na atrakcyjność składa się mnóstwo składowych, których Ty zupełnie NIE zauważasz. To nie jest tylko uroda i pieniądze.
I nie wiem, w jakim obracasz się środowisku, ale mnie nigdy do głowy nie przychodziło, by oceniać mojego męża zestawiając go z mężami koleżanek. Bądźmy poważni i bądźmy dorośli. Kiedyś z jakiegoś powodu zdecydowałam się związać z nim swoją przyszłość i zrobiłam to bardzo świadomie, ale - co nie mieści się w zakresie Twojego rozumowania, nie były to ani pieniądze, których zresztą w tamtym czasie wcale nie miał dużo, ani wyjątkowej klasy uroda. Ludzi nie zestawia się obok siebie i nie porównuje jak jabłka na targowisku, wybierając co bardziej urodziwe egzemplarze. Jeśli ktoś tak robi, to nie wiem jak to inaczej nazwać jak traktowanie innych przedmiotowo, co z kolei samo w sobie dużo mówi o prezentowanym poziomie i na pewno nie mówi dobrze.

na atrakcyjność składa się wygląd zewnętrzny człowieka, nie żadna składowa, sygnały itp, czy ty siebie czytasz ? co rusz wymyślasz jakieś chore bzdety, nie mające miejsca w życiu codziennym, to kolejna twoja regułka zakompleksionej osoby, i wiesz dlaczego nie oceniałaś męża z innymi? bo nie miałaś wyboru, to jest proste, bo gdybyś go miała, to byś go wykorzystała, ale twój wygląd [atrakcyjność] ci na to nie pozwala, przystojny facet przebiera w kobietach bawi się nimi, tak samo jak atrakcyjna kobieta mężczyznami, jeszcze raz ci napisze o sygnałach, nadrobieniu charakterkiem i składowych powiedz to tym gościom których wkleiłem wyżej, takich ludzi jak oni jest masa, i są samotni bo żadna kobieta nie da takiemu facetowi nawet minimalnej szansy, oni są z góry skreśleni
Ross popatrz na ten filmik dziewczyna stoi ze swoim partnerem i na widok przystojnego goscia mało nie popusci, czy twoim zdaniem zadziałały tu
a) sygnały
b) ubiór
c) składowe
d) wygląd

reakcja kobiety z partnerem na atrakcyjnego typa, po prawej stronie
https://youtu.be/75aX9mlipiY?t=98

PS jakis_człowiek - jeżeli kiedykolwiek popatrzy na ciebie kobieta w taki sposób, jak na tym filmie to wtedy możesz zagadywać smile ,Misinx pojebie, to jest właśnie siła wyglądu, której nigdy nie doświadczyłeś, to jest przyciąganie wyglądem, czyli podstawa Wygląd ponad wszystko ! smile

15,811

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

na atrakcyjność składa się wygląd zewnętrzny człowieka, nie żadna składowa, sygnały itp, czy ty siebie czytasz ? co rusz wymyślasz jakieś chore bzdety, nie mające miejsca w życiu codziennym, to kolejna twoja regułka zakompleksionej osoby, i wiesz dlaczego nie oceniałaś męża z innymi? bo nie miałaś wyboru, to jest proste, bo gdybyś go miała, to byś go wykorzystała, ale twój wygląd [atrakcyjność] ci na to nie pozwala, przystojny facet przebiera w kobietach bawi się nimi, tak samo jak atrakcyjna kobieta mężczyznami, jeszcze raz ci napisze o sygnałach, nadrobieniu charakterkiem i składowych powiedz to tym gościom których wkleiłem wyżej, takich ludzi jak oni jest masa, i są samotni bo żadna kobieta nie da takiemu facetowi nawet minimalnej szansy, oni są z góry skreśleni
Ross popatrz na ten filmik dziewczyna stoi ze swoim partnerem i na widok przystojnego goscia mało nie popusci, czy twoim zdaniem zadziałały tu
a) sygnały
b) ubiór
c) składowe
d) wygląd

reakcja kobiety z partnerem na atrakcyjnego typa, po prawej stronie
https://youtu.be/75aX9mlipiY?t=98

PS jakis_człowiek - jeżeli kiedykolwiek popatrzy na ciebie kobieta w taki sposób, jak na tym filmie to wtedy możesz zagadywać smile ,Misinx pojebie, to jest właśnie siła wyglądu, której nigdy nie doświadczyłeś, to jest przyciąganie wyglądem, czyli podstawa Wygląd ponad wszystko ! smile

Heh, filmik nie przewiduje jednego. Jedna na widok danego goscia będzie ściągac majtki przez głowe,a druga stwierdzi, owszem, wygląda on dobrze, ale jej jakoś specjalnie fizycznie nie pociąga tongue

15,812

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Heh, filmik nie przewiduje jednego. Jedna na widok danego goscia będzie ściągac majtki przez głowe,a druga stwierdzi, owszem, wygląda on dobrze, ale jej jakoś specjalnie fizycznie nie pociąga tongue

Moja droga, jest zestaw cech fizycznych męskiej anatomii które pociąga zdecydowaną liczbę kobiet typu kwadratowa szczęka czy hunter eyes. Nie widziałem jakoś kobiet które pociągałyby zakola czy spory brzuszek. Można więc z bardzo dużym prawdopodobieństwem ocenić, na którego pana widok robi się kobietom milej.

Tak zapytam cię obok tego: sama jesteś samotna, a próbujesz bronić racji tych ludzi, którzy nie zrozumieją cię nigdy. Po co ci to?

15,813

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Heh, filmik nie przewiduje jednego. Jedna na widok danego goscia będzie ściągac majtki przez głowe,a druga stwierdzi, owszem, wygląda on dobrze, ale jej jakoś specjalnie fizycznie nie pociąga tongue

Moja droga, jest zestaw cech fizycznych męskiej anatomii które pociąga zdecydowaną liczbę kobiet typu kwadratowa szczęka czy hunter eyes. Nie widziałem jakoś kobiet które pociągałyby zakola czy spory brzuszek. Można więc z bardzo dużym prawdopodobieństwem ocenić, na którego pana widok robi się kobietom milej.

Tak zapytam cię obok tego: sama jesteś samotna, a próbujesz bronić racji tych ludzi, którzy nie zrozumieją cię nigdy. Po co ci to?

To mało widziałeś.

Z sentymentu pisze, bo dużo czasu tu kiedyś spędzałam.

15,814

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Heh, filmik nie przewiduje jednego. Jedna na widok danego goscia będzie ściągac majtki przez głowe,a druga stwierdzi, owszem, wygląda on dobrze, ale jej jakoś specjalnie fizycznie nie pociąga tongue

Moja droga, jest zestaw cech fizycznych męskiej anatomii które pociąga zdecydowaną liczbę kobiet typu kwadratowa szczęka czy hunter eyes. Nie widziałem jakoś kobiet które pociągałyby zakola czy spory brzuszek. Można więc z bardzo dużym prawdopodobieństwem ocenić, na którego pana widok robi się kobietom milej.

Tak zapytam cię obok tego: sama jesteś samotna, a próbujesz bronić racji tych ludzi, którzy nie zrozumieją cię nigdy. Po co ci to?

To mało widziałeś.

Z sentymentu pisze, bo dużo czasu tu kiedyś spędzałam.

Pokaż mi choć z 10 które same nie wyglądają jak a7v a nie wypiję przez tydzień żadnego energetyka. Nie muszę się raczej martwić.

Ja to piszę bo się po prostu chcę wygadać. Wiem że dla ludzi gorszych genetycznie tylko taka forma samopomocy zostaje.

15,815 Ostatnio edytowany przez Theodore Robert Bundy (2023-06-04 21:02:34)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

na atrakcyjność składa się wygląd zewnętrzny człowieka, nie żadna składowa, sygnały itp, czy ty siebie czytasz ? co rusz wymyślasz jakieś chore bzdety, nie mające miejsca w życiu codziennym, to kolejna twoja regułka zakompleksionej osoby, i wiesz dlaczego nie oceniałaś męża z innymi? bo nie miałaś wyboru, to jest proste, bo gdybyś go miała, to byś go wykorzystała, ale twój wygląd [atrakcyjność] ci na to nie pozwala, przystojny facet przebiera w kobietach bawi się nimi, tak samo jak atrakcyjna kobieta mężczyznami, jeszcze raz ci napisze o sygnałach, nadrobieniu charakterkiem i składowych powiedz to tym gościom których wkleiłem wyżej, takich ludzi jak oni jest masa, i są samotni bo żadna kobieta nie da takiemu facetowi nawet minimalnej szansy, oni są z góry skreśleni
Ross popatrz na ten filmik dziewczyna stoi ze swoim partnerem i na widok przystojnego goscia mało nie popusci, czy twoim zdaniem zadziałały tu
a) sygnały
b) ubiór
c) składowe
d) wygląd

reakcja kobiety z partnerem na atrakcyjnego typa, po prawej stronie
https://youtu.be/75aX9mlipiY?t=98


PS jakis_człowiek - jeżeli kiedykolwiek popatrzy na ciebie kobieta w taki sposób, jak na tym filmie to wtedy możesz zagadywać smile ,Misinx pojebie, to jest właśnie siła wyglądu, której nigdy nie doświadczyłeś, to jest przyciąganie wyglądem, czyli podstawa Wygląd ponad wszystko ! smile

Heh, filmik nie przewiduje jednego. Jedna na widok danego goscia będzie ściągac majtki przez głowe,a druga stwierdzi, owszem, wygląda on dobrze, ale jej jakoś specjalnie fizycznie nie pociąga tongue

akurat w tym wypadku partnerka tego gościa była gotowa ściągnąć majtki i zapomniała w ciągu ułamka sekundy, o charakterku swojego partnera, jego sygnałach oraz dobroci serduszka, i na pstrykniecie palcem pana w białym T shircie wskoczyła by mu z miejsca na chujka smile, a to wszystko dzięki wyglądowi smile

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ffed5e210dbd.jpg

CHAD WIN
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/10530e1ab1d1.jpg

15,816 Ostatnio edytowany przez Misinx (2023-06-04 21:03:30)

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Bo historia Bundego jest ciekawa, gość miał wysokie IQ, wygląd, szalały za nim kobiety, co potwierdzają to relacje jego znajomych, a mimo to tak mu odjebało, i to mnie zaciekawiło, i nie tylko mnie bo książki o nim to bestsellery, Misinx zrozum że gdy jesteś atrakcyjny, masz we wszystkim łatwiej rozumiesz ?

Czy na potrzeby tego forum możemy już przyjąć, że zrozumiałem ? Bo rozmowa z Tobą jest tak, kurwa nudna, że z kubkiem kawy by sobie lepiej pogadał big_smile Więc przyjmijmy, że masz rację. Wygląd ponad wszystko. Ok ?
Ja mam tylko jedno pytanie. Ile trwała Twoja najdłuższa relacja z kobietą ? Jak nie było z kobietą, to z kimkolwiek.

15,817 Ostatnio edytowany przez Thomas29 (2023-06-04 21:22:10)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

U kobiet nieraz bywa tak, że jedna radzi się koleżanki,co robić bo np poznała fajnego z charakteru mezczyzne, ale zupełnie on jej fizycznie nie pociąga, więc ona myśli, czy aby jej się nie odmieni, może dać szansę znajomisci. I się z nim spotyka.

U mężczyzn cos takiego nie występuje. Nie ma ochoty iść z kobietą do łóżka, to nie będzie kminieć, czy dać szansę tej znajomisci, nawet do głowy mu nie przyjdzie taki pomysł.

Taka sytuacja może wystąpić również u faceta. Facet jest w stanie próbować mocno obniżyć swoją poprzeczkę. Prawdopodbnie dużo mocniej od kobiety. Zwłaszcza kiedy nie ma po prostu wyboru.

rossanka napisał/a:

Z resztą jak by wyglądają sytuacja, on opowiada koledze:
- słuchaj Patryk, poznałem kobietę, zupełnie nie pociąga mnie fizycznie, ale ma dobry charakter, mamy wspólne hobby i podobny styl życia. Myślisz, że powinienem się z nia pospotykac, moze narodzi się uczucie oraz zacznie mnie ona z czasem pociągać, bo wiesz wygląd to nie wszystko?

Ross faceci też miewają przyjaciółki. I taka przyjaciółka jest bardzo cennym źródłem porad w takich kwestiach. Zdecydowanie lepszym niż koledzy. tongue

gman98v2 napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Ja bawiłem się trochę na tinderze i badoo. Rezultat - około 40 par i like, większość oczywiście nie odpisała. Polecić facetowi untermenschowi z twarzą poniżej 7/10 zakładanie tam konta to jak wysłanie psa na wakacje w Chinach.

To z tobą nie jest tak źle, jeśli tyle par zebrałeś, zależy jeszcze w jakim czasie. Ja w opisie też dodawałem swój wzrost by profil zboostować, ale twarz > wzrost jednak.

Na to wychodzi, że jestem odpad genetyczny dla kobiet.

Panowie takie mnie pytanie naszło jak was czytam - próbowaliście może po prostu pisać do dziewczyn bez pary/like? Na Tinderze nie ma takiej możliwości, ale już Badoo coś takiego oferuje mając premium.

15,818

Odp: 30lat i cały czas sam
Thomas29 napisał/a:

Panowie takie mnie pytanie naszło jak was czytam - próbowaliście może po prostu pisać do dziewczyn bez pary/like? Na Tinderze nie ma takiej możliwości, ale już Badoo coś takiego oferuje mając premium.

Badoo jest martwe praktycznie. Dużo lepiej już używać Sympatię (chociaż wybór bardzo mały).

15,819

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

ycznie podoba albo nie podoba, albo jest pośrodku, ale
Moja droga, jest zestaw cech fizycznych męskiej anatomii które pociąga zdecydowaną liczbę kobiet typu kwadratowa szczęka czy hunter eyes. Nie widziałem jakoś kobiet które pociągałyby zakola czy spory brzuszek. Można więc z bardzo dużym prawdopodobieństwem ocenić, na którego pana widok robi się kobietom milej.

Tak zapytam cię obok tego: sama jesteś samotna, a próbujesz bronić racji tych ludzi, którzy nie zrozumieją cię nigdy. Po co ci to?

To mało widziałeś.

Z sentymentu pisze, bo dużo czasu tu kiedyś spędzałam.

Pokaż mi choć z 10 które same nie wyglądają jak a7v a nie wypiję przez tydzień żadnego energetyka. Nie muszę się raczej martwić.

Ja to piszę bo się po prostu chcę wygadać. Wiem że dla ludzi gorszych genetycznie tylko taka forma samopomocy zostaje.

To Ci nie pokaze, bo nie jestem w stanie kogoś określic ile ma punktów na skali wyglądu. Jesli chodzi o SAM wygląd, to moge jedynie stwierdziś, że ktoś mi się optycznie podoba albo nie, tylko, ze rozmawiając z mężczyznami nie  myslę o tym, ile  temu czy temu dac punktów za urodę. Kto tak robi?

15,820 Ostatnio edytowany przez rossanka (2023-06-04 21:32:24)

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:
rossanka napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

na atrakcyjność składa się wygląd zewnętrzny człowieka, nie żadna składowa, sygnały itp, czy ty siebie czytasz ? co rusz wymyślasz jakieś chore bzdety, nie mające miejsca w życiu codziennym, to kolejna twoja regułka zakompleksionej osoby, i wiesz dlaczego nie oceniałaś męża z innymi? bo nie miałaś wyboru, to jest proste, bo gdybyś go miała, to byś go wykorzystała, ale twój wygląd [atrakcyjność] ci na to nie pozwala, przystojny facet przebiera w kobietach bawi się nimi, tak samo jak atrakcyjna kobieta mężczyznami, jeszcze raz ci napisze o sygnałach, nadrobieniu charakterkiem i składowych powiedz to tym gościom których wkleiłem wyżej, takich ludzi jak oni jest masa, i są samotni bo żadna kobieta nie da takiemu facetowi nawet minimalnej szansy, oni są z góry skreśleni
Ross popatrz na ten filmik dziewczyna stoi ze swoim partnerem i na widok przystojnego goscia mało nie popusci, czy twoim zdaniem zadziałały tu
a) sygnały
b) ubiór
c) składowe
d) wygląd

reakcja kobiety z partnerem na atrakcyjnego typa, po prawej stronie
https://youtu.be/75aX9mlipiY?t=98



PS jakis_człowiek - jeżeli kiedykolwiek popatrzy na ciebie kobieta w taki sposób, jak na tym filmie to wtedy możesz zagadywać smile ,Misinx pojebie, to jest właśnie siła wyglądu, której nigdy nie doświadczyłeś, to jest przyciąganie wyglądem, czyli podstawa Wygląd ponad wszystko ! smile

Heh, filmik nie przewiduje jednego. Jedna na widok danego goscia będzie ściągac majtki przez głowe,a druga stwierdzi, owszem, wygląda on dobrze, ale jej jakoś specjalnie fizycznie nie pociąga tongue

akurat w tym wypadku partnerka tego gościa była gotowa ściągnąć majtki i zapomniała w ciągu ułamka sekundy, o charakterku swojego partnera, jego sygnałach oraz dobroci serduszka, i na pstrykniecie palcem pana w białym T shircie wskoczyła by mu z miejsca na chujka smile, a to wszystko dzięki wyglądowi smile

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ffed5e210dbd.jpg

CHAD WIN
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/10530e1ab1d1.jpg

Nie lubie typów południowców sad Jeśli chodzi o uurode oczywiście bo o wyglądzie tylko piszemy, Na pewno sa tam i wartościowi, fajni faceci, a także tacy z beznadziejnymi charakterami, ale to jak każda nacja.
Polacy mi się podobają sad

15,821

Odp: 30lat i cały czas sam
Thomas29 napisał/a:
rossanka napisał/a:

U kobiet nieraz bywa tak, że jedna radzi się koleżanki,co robić bo np poznała fajnego z charakteru mezczyzne, ale zupełnie on jej fizycznie nie pociąga, więc ona myśli, czy aby jej się nie odmieni, może dać szansę znajomisci. I się z nim spotyka.

U mężczyzn cos takiego nie występuje. Nie ma ochoty iść z kobietą do łóżka, to nie będzie kminieć, czy dać szansę tej znajomisci, nawet do głowy mu nie przyjdzie taki pomysł.

Taka sytuacja może wystąpić również u faceta. Facet jest w stanie próbować mocno obniżyć swoją poprzeczkę. Prawdopodbnie dużo mocniej od kobiety. Zwłaszcza kiedy nie ma po prostu wyboru.

rossanka napisał/a:

Z resztą jak by wyglądają sytuacja, on opowiada koledze:
- słuchaj Patryk, poznałem kobietę, zupełnie nie pociąga mnie fizycznie, ale ma dobry charakter, mamy wspólne hobby i podobny styl życia. Myślisz, że powinienem się z nia pospotykac, moze narodzi się uczucie oraz zacznie mnie ona z czasem pociągać, bo wiesz wygląd to nie wszystko?

Ross faceci też miewają przyjaciółki. I taka przyjaciółka jest bardzo cennym źródłem porad w takich kwestiach. Zdecydowanie lepszym niż koledzy. tongue

.


Pisałam o kolegach, nie o przyjaciółkach, co by tacy koledzy doradzali?

Ale niebezpiecznie jest obniżyć poprzeczke dlakobiety, bo ona to wyczuje przecież, ze jest z braku laku a wtedy go rzuci, więc i tak zostanie sam i wróci do punktu wyjścia.

15,822

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Pisałam o kolegach, nie o przyjaciółkach, co by tacy koledzy doradzali?

Ale niebezpiecznie jest obniżyć poprzeczke dlakobiety, bo ona to wyczuje przecież, ze jest z braku laku a wtedy go rzuci, więc i tak zostanie sam i wróci do punktu wyjścia.

No jeżeli obniży tą poprzeczkę tylko po to żeby "poruchać" to faktycznie będzie tak jak piszesz. Ale ja mam na myśli rzeczywistą próbę wejścia w związek z kobietą, która odbiega od "wymogów" wglądowych danego faceta jednocześnie mając inne bardzo pożądane cechy charakteru.

jakis_czlowiek napisał/a:

Badoo jest martwe praktycznie. Dużo lepiej już używać Sympatię (chociaż wybór bardzo mały).

A to się zgadza. Masa jest na Badoo martwych profilii albo takich praktycznie pustych bez słowa opisu czy nawet ciekawych zdjęć. Za to ich właścicielki pewnie oczekują, że potencjalny "kandydat" wykaże się nietuzinkową i elokwentną wiadomością do nich. xD

Sympatia rzeczywiście pod tym kątem najlepsza, ale tak jak piszesz mały wybór.

Ogólnie po prostu wyglądało to co pisali gman98 z Chłopem jak gdyby czekali tylko na pary i lajki a sami nie robili nic poza tym żeby kogoś poznać. Jak ktoś bez dobrych zdjęć czy wyglądu tak do tego podchodzi to rzeczywiście nikogo nie pozna. tongue

15,823 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-06-04 21:48:27)

Odp: 30lat i cały czas sam

Thomas29

Nie pamiętam, czy korzystałem z Badoo. Jakie to ma znaczenie? Jak ma się chujową mordę, to z mając parę dostaniesz z łaską odpowiedź, a co dopiero bez pary.

Kobiety nie piszą pierwsze, jeśli nie masz mordy 7+/10. Ty musisz się starać, ale tylko atencję dajesz darmową.

15,824

Odp: 30lat i cały czas sam
Thomas29 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Pisałam o kolegach, nie o przyjaciółkach, co by tacy koledzy doradzali?

Ale niebezpiecznie jest obniżyć poprzeczke dlakobiety, bo ona to wyczuje przecież, ze jest z braku laku a wtedy go rzuci, więc i tak zostanie sam i wróci do punktu wyjścia.

No jeżeli obniży tą poprzeczkę tylko po to żeby "poruchać" to faktycznie będzie tak jak piszesz. Ale ja mam na myśli rzeczywistą próbę wejścia w związek z kobietą, która odbiega od "wymogów" wglądowych danego faceta jednocześnie mając inne bardzo pożądane cechy charakteru.

To co opisałeś, to jest koleżanka, która jest dobrą kumpelą, ale nie pociąga fizycznie. Nie ma seksu to związek padnie. Albo się któraś ze stron będzie zmuszała - i związek też padnie.

15,825 Ostatnio edytowany przez Olinka (2023-06-04 22:23:32)

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

na atrakcyjność składa się wygląd zewnętrzny człowieka, nie żadna składowa, sygnały itp, czy ty siebie czytasz ? co rusz wymyślasz jakieś chore bzdety, nie mające miejsca w życiu codziennym, to kolejna twoja regułka zakompleksionej osoby, i wiesz dlaczego nie oceniałaś męża z innymi? bo nie miałaś wyboru, to jest proste, bo gdybyś go miała, to byś go wykorzystała, ale twój wygląd [atrakcyjność] ci na to nie pozwala, przystojny facet przebiera w kobietach bawi się nimi, tak samo jak atrakcyjna kobieta mężczyznami, jeszcze raz ci napisze o sygnałach, nadrobieniu charakterkiem i składowych powiedz to tym gościom których wkleiłem wyżej, takich ludzi jak oni jest masa, i są samotni bo żadna kobieta nie da takiemu facetowi nawet minimalnej szansy, oni są z góry skreśleni.

Na zdjęciach standardowo, bo to u Was już taki zwyczaj, zestawiłeś ze sobą dwie skrajności, by na koniec z triumfem ogłaszać, że wygląd ponad wszystko. To raz, a dwa - napisałam już, że rozmowa z Tobą to jak ze ślepym o kolorach.

Idąc dalej, nic o mnie nie wiesz, o mojej atrakcyjności, o moim mężu, ale w błądząc w swoich jedynych słusznych schematach od razu nas zaszufladkowałeś. Uwierz, że chciałbyś mieć taki wybór, jaki ja miałam i żeby kobiety patrzyły na Ciebie w taki sposób, w jaki patrzyli na mnie mężczyźni i robiły takie rzeczy, jakich ja doświadczyłam, ale zupełnie nie mam potrzeby udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Dość powiedzieć, że nie potrafiąc wyjść poza swoje ramki bardzo ciasnego myślenia na temat związków, posuwasz się do bardzo prymitywnych zagrywek obrażając przy okazji mojego męża, któremu przypuszczalnie nie dorastasz do pięt. Powiem tylko tyle: nie życzę sobie.


[tu był tekst, który został usunięty, bo właściwie nie czuję potrzeby, by dalej ciągnąć tę bezproduktywną dyskusję]

15,826

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

To co opisałeś, to jest koleżanka, która jest dobrą kumpelą, ale nie pociąga fizycznie. Nie ma seksu to związek padnie. Albo się któraś ze stron będzie zmuszała - i związek też padnie.

No w gruncie rzeczy to prawda. Zapewne w 99% przypadków tak to się skończy.

gman98v2 napisał/a:

Thomas29

Nie pamiętam, czy korzystałem z Badoo. Jakie to ma znaczenie? Jak ma się chujową mordę, to z mając parę dostaniesz z łaską odpowiedź, a co dopiero bez pary.

Kobiety nie piszą pierwsze, jeśli nie masz mordy 7+/10. Ty musisz się starać, ale tylko atencję dajesz darmową.

Po pierwsze to, że jakaś dziewczyna nie dała ci pary nie znaczy że dała lub dałaby cię w lewo. Równie dobrze mogłeś się jej w ogóle nie wyświetlić. Trzeba pamiętać, że algorytmy na tych apkach działają najprawdopodobniej tak żebyś się zbyt dużo dziewczynom nie wyświetlał. Już nie wspomnę o tym, że taki Tinder czy Badoo oferują odpłatne zwiększenie częstotliwości wyświetlania się twojego profilu dziewczynom. Nie wiem na ile i czy w ogóle to działa, ale daje do myślenia.

Po drugie decyzja o przesunięciu w lewo lub w prawo zapewne następuje bardzo często w oparciu o przelotne spojrzenie na fotkę. Dużo dziewczyn nawet profilu nie wyświetli żeby się dobrze przyjrzeć. A jak do takiej napiszesz i do tego napiszesz tak że się wyróżnisz to taka dziewczyna już wyraźniej przyjrzy się twojemu profilowi i zdjęciom.
Do tego - tak jak często się zdarza że dziewczyna przesunie cię przez przypadek w prawo tak samo może przesunąć cię przez przypadek w lewo. Po prostu.

Po trzecie w tym wszystkim przede wszystkim chodzi o to żeby się wyróżnić na tle reszty panów. Co jeśli masz dobrze gadane i napiszesz coś fajnego co dziewczynę zainteresuje wcale nie jest takie trudne.

Czasem mam wrażenie, że faceci zbyt dużą wagę przywiązują do tych par i/lub lajków. A to wcale o niczym nie musi tak naprawdę świadczyć.

Jeszcze tak od siebie dodam co do wspomnianej Sympatii - bardzo opłaca się pisać do profili świeżych (są one na tym portalu oznaczone) bo łatwo można odsiać te niezdecydowane profile tkwiące tam od miesięcy. No i jest spora szansa, że zdąży się zanim jakaś fajna normalna dziewczyna się zniechęci ilością piszących do niej spermiarzy.

15,827 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-06-04 22:44:21)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Dołączenie do klubu to żaden problem, tych najlepszych wystawiają w zawodach i przebicie się to nie problem.

To problem. Wszystkie kluby mnie odrzucają, nic nie wyjasniają, odzucają mnie bez słowa. Łatwo ci mówić. Just join do klubu bro. Just przebij się. Latwo ci mówić. Jak niby mam pogodzić prace na cały etat i opieke nad kotkiem z treningai 4 h dziennie? Oni nie rozumieją że ja nie potrzebuje klubu i treningów. Trzeba mi dac szanse zagrać z Igą. Ja już dalej sama sobie poradzę. Raza ją pokonam, może dwa i potem będe już dalej dawać radę. Tylko tej jednej szansy potrzebuje.

A po co 4 h treningów? Przecież taka zdolna zawodniczka to bez treningu by ograła wszystkich w klubie, pojechała na zawody, wygrała i się przebiła. Kluby nie odrzucają, wystarczy zapłacić wpisowe.

Skąd taka informacja? smile

15,828

Odp: 30lat i cały czas sam
Thomas29 napisał/a:
rossanka napisał/a:

U kobiet nieraz bywa tak, że jedna radzi się koleżanki,co robić bo np poznała fajnego z charakteru mezczyzne, ale zupełnie on jej fizycznie nie pociąga, więc ona myśli, czy aby jej się nie odmieni, może dać szansę znajomisci. I się z nim spotyka.

U mężczyzn cos takiego nie występuje. Nie ma ochoty iść z kobietą do łóżka, to nie będzie kminieć, czy dać szansę tej znajomisci, nawet do głowy mu nie przyjdzie taki pomysł.

Taka sytuacja może wystąpić również u faceta. Facet jest w stanie próbować mocno obniżyć swoją poprzeczkę. Prawdopodbnie dużo mocniej od kobiety. Zwłaszcza kiedy nie ma po prostu wyboru.

rossanka napisał/a:

Z resztą jak by wyglądają sytuacja, on opowiada koledze:
- słuchaj Patryk, poznałem kobietę, zupełnie nie pociąga mnie fizycznie, ale ma dobry charakter, mamy wspólne hobby i podobny styl życia. Myślisz, że powinienem się z nia pospotykac, moze narodzi się uczucie oraz zacznie mnie ona z czasem pociągać, bo wiesz wygląd to nie wszystko?

Ross faceci też miewają przyjaciółki. I taka przyjaciółka jest bardzo cennym źródłem porad w takich kwestiach. Zdecydowanie lepszym niż koledzy. tongue

gman98v2 napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Ja bawiłem się trochę na tinderze i badoo. Rezultat - około 40 par i like, większość oczywiście nie odpisała. Polecić facetowi untermenschowi z twarzą poniżej 7/10 zakładanie tam konta to jak wysłanie psa na wakacje w Chinach.

To z tobą nie jest tak źle, jeśli tyle par zebrałeś, zależy jeszcze w jakim czasie. Ja w opisie też dodawałem swój wzrost by profil zboostować, ale twarz > wzrost jednak.

Na to wychodzi, że jestem odpad genetyczny dla kobiet.

Panowie takie mnie pytanie naszło jak was czytam - próbowaliście może po prostu pisać do dziewczyn bez pary/like? Na Tinderze nie ma takiej możliwości, ale już Badoo coś takiego oferuje mając premium.

Ja pisałem na Sympatii do kilkunastu dziewczyn, odpisała może jedna.

Przy czym żadnego premium na badoo i sympatii nie kupowałem i nie kupię. Aż tak zdesperowany nie jestem, zresztą to i tak nic nie daje, zwykłe naciąganie na kasę. Na bumble kilka par w 2 lata, na tinderze w 2,5 roku może z 200, z czego ostatnia ponad pół roku temu. Odpisywała może z 1/5, z czego większość konwersacji skończyła się na max kilku wiadomościach, bo kobiety albo przestawały odpisywać, albo odpisywały bardzo zdawkowo, nie dając pola do manewru.

15,829

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Ja pisałem na Sympatii do kilkunastu dziewczyn, odpisała może jedna.

Przy czym żadnego premium na badoo i sympatii nie kupowałem i nie kupię. Aż tak zdesperowany nie jestem, zresztą to i tak nic nie daje, zwykłe naciąganie na kasę. Na bumble kilka par w 2 lata, na tinderze w 2,5 roku może z 200, z czego ostatnia ponad pół roku temu. Odpisywała może z 1/5, z czego większość konwersacji skończyła się na max kilku wiadomościach, bo kobiety albo przestawały odpisywać, albo odpisywały bardzo zdawkowo, nie dając pola do manewru.

To powodzenia bez kupowania premium. Jak na Sympatii nie masz premium, to możesz wysłać 1 wiadomość dziennie. Więc nawet jak dziewczyna chce do Ciebie napisać, to nie napisze, bo dziewczyny nie kupują premium. To facet musi kupić premium + otwarta poczta (dodatek, żeby inni mogli do Ciebie pisać).

15,830

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Ja pisałem na Sympatii do kilkunastu dziewczyn, odpisała może jedna.

Przy czym żadnego premium na badoo i sympatii nie kupowałem i nie kupię. Aż tak zdesperowany nie jestem, zresztą to i tak nic nie daje, zwykłe naciąganie na kasę. Na bumble kilka par w 2 lata, na tinderze w 2,5 roku może z 200, z czego ostatnia ponad pół roku temu. Odpisywała może z 1/5, z czego większość konwersacji skończyła się na max kilku wiadomościach, bo kobiety albo przestawały odpisywać, albo odpisywały bardzo zdawkowo, nie dając pola do manewru.

Co do Sympatii to w sumie całkiem normalne ta jedna odpowiedź na kilkanaście dziewczyn. Natomiast co do tego Tindera to moim zdaniem liczba par imponująca, ale nie wiem z czego to wynika że taki mały odzew mimo to. Wiesz jakaś część to pewnie fake konta no i przypadkowe przesunięcia w prawo. Część pewnie miała tyle opcji, że po prostu ciebie zlała. Tinder ogólnie jak na nim przez chwilę byłem wydał mi się dziwny. Praktycznie same profile idealnie wręcz wyglądających na zdjęciach dziewczyn bez jednego słowa opisu albo z jakąś jedną emotikonką. Takie bardzo nienaturalne to.

Ja na przykład na Sympatii przez niecałe dwa lata nawiązałem bardzo mało jakichś sensownych rozmów z czego jednak z większością tych dziewczyn się spotkałem. Miałem też dwie kilkumiesięczne relacje podczas których naturalnie wyłączyłem się z portali (razem to jakieś 9 miesięcy przerwy było). Ale może to ogólnie dlatego, że dość starannie wybieram do kogo piszę kierując się mocno opisami. Unikam też pisania do profili po których widać, że najprawdopodobniej mają bardzo wysoką popularność. No chyba, że rzeczywiście jest jakiś fajny opis do którego można fajnie i z jajem nawiązać w pierwszej wiadomości. W takim przypadku jest największa szansa, że dziewczyna się zainteresuje. Bo raz, że jeśli sama zainwestowała w opis to nie jest to dla niej obojętne, a dwa co za tym idzie większa szansa, że taką dobrą pierwszą wiadomość doceni.

W tym miejscu taka mała rada dla pań - jeżeli chcecie żeby zainteresował się waszym profilem jakiś fajny facet, a nie tylko banda spermiarzy to zainwestujcie w dobry opis. Bo fajny facet też musi mieć pole żeby się fajnie wykazać i fajnie napisać. smile

jakis_czlowiek napisał/a:

To powodzenia bez kupowania premium. Jak na Sympatii nie masz premium, to możesz wysłać 1 wiadomość dziennie. Więc nawet jak dziewczyna chce do Ciebie napisać, to nie napisze, bo dziewczyny nie kupują premium. To facet musi kupić premium + otwarta poczta (dodatek, żeby inni mogli do Ciebie pisać).

No jeżeli chcesz na poważnie kogoś znaleźć to bez premium ani rusz w tym przypadku. Jednak z tym, że dziewczyny nie mają premium to jest bzdura. Przecież same też muszą jakoś z ludźmi tam pisać. Ewentualnie miałem takie przypadki, że dziewczyna od razu zaproponowała przejście na WhatsApp czy na telefon.

Choć tutaj uwaga - można się naciąć na fake konta oszustów. Taki od razu zwykle komunikuje, że nie ma premium i chce WhatsAppa albo maila. Jednak takie konta można zazwyczaj łatwo rozpoznać - najczęściej jest to dziewczyna zza wschodniej granicy o urodzie modelki, która pierwsza do ciebie pisze albo cię lajkuje. Ewentualnie inna cudzoziemka pisząca po agielsku, która niby przypadkiem znalazła się akurat w Polsce z jakiegoś powodu - chociaż tych to na samej Sympatii nie spotkałem.
Raz też rzeczywiście na Sympatii trafiłem na fake'a którego rozpoznałem dopiero po drugiej wiadomości faktycznie. Normalnie wyglądające konto Polki nie wzbudzające żadnych podejrzeń mające nawet opis i piszące poprawnie po Polsku. Chociaż nawet w tym przypadku coś mi ze zdjęciem nie grało bo twarz dużo starsza niż zadeklarowany wiek w profilu.

15,831

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Na bumble kilka par w 2 lata, na tinderze w 2,5 roku może z 200, z czego ostatnia ponad pół roku temu. Odpisywała może z 1/5, z czego większość konwersacji skończyła się na max kilku wiadomościach, bo kobiety albo przestawały odpisywać, albo odpisywały bardzo zdawkowo, nie dając pola do manewru.

Jak to się ma do Twojego wielokrotnego zapewniania, że wystarczy, żebyś dostał taką możliwość, a będziesz wiedział, jak pociągnąć konwersację, aby stała się na tyle interesująca, by kobieta uznała znajomość z Tobą za wartościową i chciała ją kontynuować?

15,832 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-06-05 00:12:33)

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Na bumble kilka par w 2 lata, na tinderze w 2,5 roku może z 200, z czego ostatnia ponad pół roku temu. Odpisywała może z 1/5, z czego większość konwersacji skończyła się na max kilku wiadomościach, bo kobiety albo przestawały odpisywać, albo odpisywały bardzo zdawkowo, nie dając pola do manewru.

Jak to się ma do Twojego wielokrotnego zapewniania, że wystarczy, żebyś dostał taką możliwość, a będziesz wiedział, jak pociągnąć konwersację, aby stała się na tyle interesująca, by kobieta uznała znajomość z Tobą za wartościową i chciała ją kontynuować?

Olinko, ale czego Ty oczekujesz od gościa, który ma problem w odnalezieniu się w sytuacji i czytaniem akcji ze zrozumieniem.
Padł przykład truskawek.
Przecież to piękne zdarzenie losu by je wykorzystać, bo temat jest jak, że prosty i bardzo rozwojowy.
Ripostą jak znalazł " Poleć mi coś do koktajlu bo jak wrzuciłem ananasowki...." I dalej leci, ale nie, bo na moim poziomie pogadajmy o rycerzach i czy wieża zbije króla. smile A potem na 266 stronie jestem nadal sam. Każdy temat jest dobry, ale matematyka fantazji i odwagi już nie mówię o spontanie i wolności nie przewiduje. Nie oczekuj od nich cudów, bo nic z tego nie będzie . Wiem, że to forum traktujesz jako rozrywkę, ale oni spiją Twoja energię do cna. Po co? Ciesz się życiem smile Fajna jesteś przecież, szkoda dnia smile

15,833 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-06-05 00:35:54)

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Na bumble kilka par w 2 lata, na tinderze w 2,5 roku może z 200, z czego ostatnia ponad pół roku temu. Odpisywała może z 1/5, z czego większość konwersacji skończyła się na max kilku wiadomościach, bo kobiety albo przestawały odpisywać, albo odpisywały bardzo zdawkowo, nie dając pola do manewru.

Jak to się ma do Twojego wielokrotnego zapewniania, że wystarczy, żebyś dostał taką możliwość, a będziesz wiedział, jak pociągnąć konwersację, aby stała się na tyle interesująca, by kobieta uznała znajomość z Tobą za wartościową i chciała ją kontynuować?

One nie dały żadnej możliwości pociągnięcia konwersacji, bo od początku nie były zainteresowane...

jakis_czlowiek napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ja pisałem na Sympatii do kilkunastu dziewczyn, odpisała może jedna.

Przy czym żadnego premium na badoo i sympatii nie kupowałem i nie kupię. Aż tak zdesperowany nie jestem, zresztą to i tak nic nie daje, zwykłe naciąganie na kasę. Na bumble kilka par w 2 lata, na tinderze w 2,5 roku może z 200, z czego ostatnia ponad pół roku temu. Odpisywała może z 1/5, z czego większość konwersacji skończyła się na max kilku wiadomościach, bo kobiety albo przestawały odpisywać, albo odpisywały bardzo zdawkowo, nie dając pola do manewru.

To powodzenia bez kupowania premium. Jak na Sympatii nie masz premium, to możesz wysłać 1 wiadomość dziennie. Więc nawet jak dziewczyna chce do Ciebie napisać, to nie napisze, bo dziewczyny nie kupują premium. To facet musi kupić premium + otwarta poczta (dodatek, żeby inni mogli do Ciebie pisać).

No na sympatii to wiem, że bez tego nie da rady, trudno.

Thomas29 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ja pisałem na Sympatii do kilkunastu dziewczyn, odpisała może jedna.

Przy czym żadnego premium na badoo i sympatii nie kupowałem i nie kupię. Aż tak zdesperowany nie jestem, zresztą to i tak nic nie daje, zwykłe naciąganie na kasę. Na bumble kilka par w 2 lata, na tinderze w 2,5 roku może z 200, z czego ostatnia ponad pół roku temu. Odpisywała może z 1/5, z czego większość konwersacji skończyła się na max kilku wiadomościach, bo kobiety albo przestawały odpisywać, albo odpisywały bardzo zdawkowo, nie dając pola do manewru.

Co do Sympatii to w sumie całkiem normalne ta jedna odpowiedź na kilkanaście dziewczyn. Natomiast co do tego Tindera to moim zdaniem liczba par imponująca, ale nie wiem z czego to wynika że taki mały odzew mimo to. Wiesz jakaś część to pewnie fake konta no i przypadkowe przesunięcia w prawo. Część pewnie miała tyle opcji, że po prostu ciebie zlała. Tinder ogólnie jak na nim przez chwilę byłem wydał mi się dziwny. Praktycznie same profile idealnie wręcz wyglądających na zdjęciach dziewczyn bez jednego słowa opisu albo z jakąś jedną emotikonką. Takie bardzo nienaturalne to.

Ja na przykład na Sympatii przez niecałe dwa lata nawiązałem bardzo mało jakichś sensownych rozmów z czego jednak z większością tych dziewczyn się spotkałem. Miałem też dwie kilkumiesięczne relacje podczas których naturalnie wyłączyłem się z portali (razem to jakieś 9 miesięcy przerwy było). Ale może to ogólnie dlatego, że dość starannie wybieram do kogo piszę kierując się mocno opisami. Unikam też pisania do profili po których widać, że najprawdopodobniej mają bardzo wysoką popularność. No chyba, że rzeczywiście jest jakiś fajny opis do którego można fajnie i z jajem nawiązać w pierwszej wiadomości. W takim przypadku jest największa szansa, że dziewczyna się zainteresuje. Bo raz, że jeśli sama zainwestowała w opis to nie jest to dla niej obojętne, a dwa co za tym idzie większa szansa, że taką dobrą pierwszą wiadomość doceni.

W tym miejscu taka mała rada dla pań - jeżeli chcecie żeby zainteresował się waszym profilem jakiś fajny facet, a nie tylko banda spermiarzy to zainwestujcie w dobry opis. Bo fajny facet też musi mieć pole żeby się fajnie wykazać i fajnie napisać. smile

Robię tak samo, czyli też lajkuję i piszę tylko do dziewczyn, które mają jakikolwiek sensowny opis, pozwalający na fajne rozpoczęcie rozmowy. No ale nawet to niewiele daje.

2odiak napisał/a:
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Na bumble kilka par w 2 lata, na tinderze w 2,5 roku może z 200, z czego ostatnia ponad pół roku temu. Odpisywała może z 1/5, z czego większość konwersacji skończyła się na max kilku wiadomościach, bo kobiety albo przestawały odpisywać, albo odpisywały bardzo zdawkowo, nie dając pola do manewru.

Jak to się ma do Twojego wielokrotnego zapewniania, że wystarczy, żebyś dostał taką możliwość, a będziesz wiedział, jak pociągnąć konwersację, aby stała się na tyle interesująca, by kobieta uznała znajomość z Tobą za wartościową i chciała ją kontynuować?

Olinko, ale czego Ty oczekujesz od gościa, który ma problem w odnalezieniu się w sytuacji i czytaniem akcji ze zrozumieniem.
Padł przykład truskawek.
Przecież to piękne zdarzenie losu by je wykorzystać, bo temat jest jak, że prosty i bardzo rozwojowy.
Ripostą jak znalazł " Poleć mi coś do koktajlu bo jak wrzuciłem ananasowki...." I dalej leci, ale nie, bo na moim poziomie pogadajmy o rycerzach i czy wieża zbije króla. smile A potem na 266 stronie jestem nadal sam. Każdy temat jest dobry, ale matematyka fantazji i odwagi już nie mówię o spontanie i wolności nie przewiduje. Nie oczekuj od nich cudów, bo nic z tego nie będzie . Wiem, że to forum traktujesz jako rozrywkę, ale oni spiją Twoja energię do cna. Po co? Ciesz się życiem smile Fajna jesteś przecież, szkoda dnia smile

Wiadomo że nawet taki temat dałoby się pociągnąć. Ale przecież nie o tym była dyskusja.

15,834

Odp: 30lat i cały czas sam
2odiak napisał/a:

Olinka, ale czego Ty oczekujesz od gościa, który ma problem w odnalezieniu się w sytuacji i czytaniem akcji ze zrozumieniem.
Padł przykład truskawek.
Przecież to piękne zdarzenie losu by je wykorzystać, bo temat jest jak, że prosty i bardzo rozwojowy.
Ripostą jak znalazł " poleć mi coś do koktajlu bo jak wrzuciłem ananasowki...." I dalej leci, ale nie, bo na moim poziomie pogadajmy o rycerzach i czy wieża zbije króla. smile A potem na 266 stronie jestem nadal sam. Każdy temat jest dobry, ale matematyka fantazji i odwagi już nie mówię o spontanie i wolności nie przewiduje.

W punkt. Trzeba wykazać się lekkością języka, błyskotliwością, czymś zaintrygować, a nie przynudzać, na domiar złego narzekając, że nie dostało się pola do manewru. Przecież ta pierwsza wymiana zdań, to jest dokładnie ta szansa, którą się otrzymało, a która albo się ładnie rozwinie, albo spali szybciej niż się zaczęła. Jeśli ktoś odpisuje zdawkowo, to jasny sygnał, że po drugiej stronie nie dzieje się nic interesującego. Tylko tyle i aż tyle.

2odiak napisał/a:

Wiem, że to forum traktujesz jako rozrywkę, ale oni spiją Twoja energię do cna. Po co? Ciesz się życiem smile Fajna jesteś przecież, szkoda dnia smile

Wiesz co, dzięki za te słowa, ale nie tylko dlatego, że są zwyczajnie miłe, bo są, ale że dzięki nim właśnie dotarło do mnie coś, co jest w sumie oczywiste, a jednak - nie wiedzieć czemu - wciąż o tym zapominam. I o sobie siłą rzeczy też. Przecież w tym gąszczu energetycznego wampiryzmu jest mnóstwo złej energii, która jedynie eksploatuje zasoby nie dając NIC w zamian. No właśnie, po co mi to?
A Tobie po co? wink

15,835

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
2odiak napisał/a:

Olinka, ale czego Ty oczekujesz od gościa, który ma problem w odnalezieniu się w sytuacji i czytaniem akcji ze zrozumieniem.
Padł przykład truskawek.
Przecież to piękne zdarzenie losu by je wykorzystać, bo temat jest jak, że prosty i bardzo rozwojowy.
Ripostą jak znalazł " poleć mi coś do koktajlu bo jak wrzuciłem ananasowki...." I dalej leci, ale nie, bo na moim poziomie pogadajmy o rycerzach i czy wieża zbije króla. smile A potem na 266 stronie jestem nadal sam. Każdy temat jest dobry, ale matematyka fantazji i odwagi już nie mówię o spontanie i wolności nie przewiduje.

W punkt. Trzeba wykazać się lekkością języka, błyskotliwością, czymś zaintrygować, a nie przynudzać, na domiar złego narzekając, że nie dostało się pola do manewru. Przecież ta pierwsza wymiana zdań, to jest dokładnie ta szansa, którą się otrzymało, a która albo się ładnie rozwinie, albo spali szybciej niż się zaczęła. Jeśli ktoś odpisuje zdawkowo, to jasny sygnał, że po drogiej stronie nie dzieje się nic interesującego. Tylko tyle i aż tyle.

Ale to właśnie dziewczyny za każdym razem odpisują zdawkowo, a nie ja. To ja ciągnę je za język, to ja wymyślam tematy do rozmowy, ale skoro one nie są zainteresowane, to nic z tego nie wynika. Mogę zaintrygować bez najmniejszego problemu, tylko że nie dostaję takiej możliwości. Tylko tyle i aż tyle wink

15,836

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
dfx755 napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Jakim cudem to robisz, że tak łatwo co chwilę kogoś poznajesz???

Rozmawiam, zagadam na jakiś temat... a później weryfikacja czy chcemy się romantycznie spotykać, koncerty małe, eventy kulturowe chociaż aktualną poznałem online FB.

To gdzie je poznajesz? I skąd masz pewność, że w ogóle będzie chcieć z Tobą gadać, a tym bardziej spotkać? A może jest zajęta? A może nie życzy sobie, by ktoś jej głowę zawracał?

Net dość słabo, ale zdarzało się, że poznałem kilka (aktualna też FB Randki) koncerty (chociaż tu bardziej chętne do łóżka) i wydarzenia kulturowe. Tylko co z tego, gdyż jednak problemy, które mają z sobą, są większe niż moje, moje to brak ambicji.

- DDA, Borderline, depresja (często nieleczone)
- alkoholizm wysoko funkcjonujący
- pracoholizm
- inne problemy.

15,837 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-05 01:07:06)

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:

Net dość słabo, ale zdarzało się, że poznałem kilka (aktualna też FB Randki) koncerty (chociaż tu bardziej chętne do łóżka) i wydarzenia kulturowe. Tylko co z tego, gdyż jednak problemy, które mają z sobą, są większe niż moje, moje to brak ambicji.

- DDA, Borderline, depresja (często nieleczone)
- alkoholizm wysoko funkcjonujący
- pracoholizm
- inne problemy.

FB randki - przecież to jest masakra, tam 50% kont to fake konta z Wietnamkami. A pozostałe to te same laski co na Tinderze. Miałem przez chwilę, 0 odzewu.

Koncerty - nie kumam jak w takim miejscu w ogóle można kogoś poznać. Jak idę na koncert to albo siedzę cały czas na swoim miejscu (jeśli każdy ma swoje miejsce siedzące), albo jak się stoję przed sceną, to jest taki ścisk, że nie ma szans na nic. Ostatnio byłem na koncercie Myslovitz (igry), to nie było jak się ruszyć za bardzo (standard na koncertach). A nawet jakbym chciał z kimś pogadać, to nie byłoby z kim, bo większość nawalona.

15,838

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Ale to właśnie dziewczyny za każdym razem odpisują zdawkowo, a nie ja. To ja ciągnę je za język, to ja wymyślam tematy do rozmowy, ale skoro one nie są zainteresowane, to nic z tego nie wynika. Mogę zaintrygować bez najmniejszego problemu, tylko że nie dostaję takiej możliwości. Tylko tyle i aż tyle wink

Nie rozumiesz. Gdybyś potrafił je zaintrygować, to nie musiałbyś ciągnąć za język, bo same chciałyby dowiedzieć się czegoś więcej.

jakis_czlowiek napisał/a:

Ostatnio byłem na koncercie Myslovitz (igry), to nie było jak się ruszyć za bardzo (standard na koncertach). A nawet jakbym chciał z kimś pogadać, to nie byłoby z kim, bo większość nawalona.

Czyżby gliwickie Igry? Teraz już nie, ale swego czasu bywałam na nich rok w rok i... jak najbardziej udawało mi się z kimś pogadać wink.

15,839

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale to właśnie dziewczyny za każdym razem odpisują zdawkowo, a nie ja. To ja ciągnę je za język, to ja wymyślam tematy do rozmowy, ale skoro one nie są zainteresowane, to nic z tego nie wynika. Mogę zaintrygować bez najmniejszego problemu, tylko że nie dostaję takiej możliwości. Tylko tyle i aż tyle wink

Nie rozumiesz. Gdybyś potrafił je zaintrygować, to nie musiałbyś ciągnąć za język, bo same chciałyby dowiedzieć się czegoś więcej.

Gdyby były choć odrobinę zainteresowane, to bez problemu bym je zaintrygował.

15,840 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-05 01:29:18)

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Ostatnio byłem na koncercie Myslovitz (igry), to nie było jak się ruszyć za bardzo (standard na koncertach). A nawet jakbym chciał z kimś pogadać, to nie byłoby z kim, bo większość nawalona.

Czyżby gliwickie igry? Teraz już nie, ale swego czasu bywałam na nich rok w rok i... jak najbardziej udawało mi się z kimś pogadać wink.

Yep. Tłok niesamowity. I dwa wyróżniające się zapachy: alkohol i zioło. Zdecydowanie to nie jest klimat do poznawania ludzi (przynajmniej dla mnie). Zresztą, byłem tam ze znajomymi i w tym tłoku ich szukałem chyba z 15 minut tongue

15,841

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

Yep. Tłok niesamowity. I dwa wyróżniające się zapachy: alkohol i zioło.

To chyba wtedy było jednak lepiej. Można było podejść pod scenę albo przysiąść gdzieś na trawie. Alkoholu, owszem, było sporo, ale to jak zawsze - jedni pili dużo, inni w normie, jeszcze inni wcale. Zapach zioła zupełnie mi się z tą imprezą nie kojarzy, więc zakładam, że nie było go dużo. W każdym razie Igry sprzyjały zawieraniu znajomości. Taka była ich specyfika.

15,842 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-05 01:38:37)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale to właśnie dziewczyny za każdym razem odpisują zdawkowo, a nie ja. To ja ciągnę je za język, to ja wymyślam tematy do rozmowy, ale skoro one nie są zainteresowane, to nic z tego nie wynika. Mogę zaintrygować bez najmniejszego problemu, tylko że nie dostaję takiej możliwości. Tylko tyle i aż tyle wink

Nie rozumiesz. Gdybyś potrafił je zaintrygować, to nie musiałbyś ciągnąć za język, bo same chciałyby dowiedzieć się czegoś więcej.

Gdyby były choć odrobinę zainteresowane, to bez problemu bym je zaintrygował.

A nie są zainteresowane, bo nie umiesz zaintrygować. Z jakiego powodu miałyby być zainteresowane? Z urzędu? Charytatywnie? Bo Tobie się należy? wink

15,843

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:

Nie rozumiesz. Gdybyś potrafił je zaintrygować, to nie musiałbyś ciągnąć za język, bo same chciałyby dowiedzieć się czegoś więcej.

Gdyby były choć odrobinę zainteresowane, to bez problemu bym je zaintrygował.

A nie są zainteresowane, bo nie umiesz zaintrygować. Z jakiego powodu miałyby być zainteresowane? Z urzędu? Charytatywnie? Bo Tobie się należy? wink

Skoro miałem z nimi parę, to w teorii powinny być choć trochę zainteresowane.

15,844

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:

A nie są zainteresowane, bo nie umiesz zaintrygować. Z jakiego powodu miałyby być zainteresowane? Z urzędu? Charytatywnie? Bo Tobie się należy? wink

I można tak w kółko i bez końca big_smile.

15,845 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-05 01:48:31)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Gdyby były choć odrobinę zainteresowane, to bez problemu bym je zaintrygował.

A nie są zainteresowane, bo nie umiesz zaintrygować. Z jakiego powodu miałyby być zainteresowane? Z urzędu? Charytatywnie? Bo Tobie się należy? wink

Skoro miałem z nimi parę, to w teorii powinny być choć trochę zainteresowane.

No i były. Tak trochę żeby mieć parę ale dalej nie potrafiłeś zaintrygować na tyle żeby utrzymały zainteresowanie. W praktyce jest trudniej niż w teorii. Ale to już chyba wiesz wink.

15,846 Ostatnio edytowany przez Olinka (2023-06-05 01:52:18)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Skoro miałem z nimi parę, to w teorii powinny być choć trochę zainteresowane.

Bo były, ale to spaliłeś. Jednym słowem to nie działa tak, jak twierdzisz, że wystarczy, żebyś dostał szansę. Dostajesz ją, a jednak to niczego nie zmienia, bo dalej już nie potrafisz poprowadzić rozmowy.

P.S.
Koralino, jesteśmy nie do zdarcia big_smile.

15,847

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Skoro miałem z nimi parę, to w teorii powinny być choć trochę zainteresowane.

Bo były, ale to spaliłeś. Jednym słowem to nie działa tak, jak twierdzisz, że wystarczy, żebyś dostał szansę. Dostajesz ją, a jednak to niczego nie zmienia, bo dalej już nie potrafisz poprowadzić rozmowy.

Potrafię poprowadzić rozmowę, o czym świadczy fakt, że z pierwszą tinderową parą doprowadziłem do spotkania. Ale ona faktycznie była zainteresowana i potrafiła sama przejąć inicjatywę. Niestety na spotkaniu już taka rozmowna nie była. Niemniej to do dziś moja jedyna randka w życiu i jedna z nielicznych dziewczyn na tinderze, z którą dało się sensownie porozmawiać.

15,848 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-06-05 06:49:28)

Odp: 30lat i cały czas sam

Raka

Wpisz sobie w google "Projekt Klaudiusz". Porównaj sobie jego profil z twoim. Zrozumiesz, czego Ci brakuje.

Do kobiet z forum. Czemu mu brednię wpajacie?

Thomas29

Ja jako introwertyk w smalltalkach mam problem, często nie wiem jak pociągnąć rozmowę, co mówić. Przeważnie o tematy ogólne pytałem, by się oswoić. Jak mam swój temat (związany z moim zainteresowaniem jakimś), to kompletnie inna rozmowa. A wspominałem, że autystykiem prawdopodobnie jestem, w małym stopniu (dużo cech pasuje do mnie, ale nigdy na profesjonalnej diagnozie nie byłem. Jedynie testy z neta robiłem, różne wyniki były).

Gadka, gadką, ale nawet jeśli ok będzie szła rozmowa, a napiszę chad i będzie lepszy w pisaniu, to ja do kosza idę.

15,849

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale to właśnie dziewczyny za każdym razem odpisują zdawkowo, a nie ja. To ja ciągnę je za język, to ja wymyślam tematy do rozmowy, ale skoro one nie są zainteresowane, to nic z tego nie wynika. Mogę zaintrygować bez najmniejszego problemu, tylko że nie dostaję takiej możliwości. Tylko tyle i aż tyle wink

Nie rozumiesz. Gdybyś potrafił je zaintrygować, to nie musiałbyś ciągnąć za język, bo same chciałyby dowiedzieć się czegoś więcej.

Gdyby były choć odrobinę zainteresowane, to bez problemu bym je zaintrygował.

Odwrotnie, nie zaintrygowałeś tamtych dziewczyn, to nie były zainteresowane.

15,850

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Yep. Tłok niesamowity. I dwa wyróżniające się zapachy: alkohol i zioło.

To chyba wtedy było jednak lepiej. Można było podejść pod scenę albo przysiąść gdzieś na trawie. Alkoholu, owszem, było sporo, ale to jak zawsze - jedni pili dużo, inni w normie, jeszcze inni wcale. Zapach zioła zupełnie mi się z tą imprezą nie kojarzy, więc zakładam, że nie było go dużo. W każdym razie Igry sprzyjały zawieraniu znajomości. Taka była ich specyfika.

No nie neguję tego, że się nie da nikogo poznać. Na pewno się da. Ale dla mnie zwyczajnie taka atmosfera imprezowa + mój charakter, to coś co mocno to utrudnia.

15,851

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

P.S.
Koralino, jesteśmy nie do zdarcia big_smile.

Jest moc, co nie? big_smile

15,852

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Olinka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Yep. Tłok niesamowity. I dwa wyróżniające się zapachy: alkohol i zioło.

To chyba wtedy było jednak lepiej. Można było podejść pod scenę albo przysiąść gdzieś na trawie. Alkoholu, owszem, było sporo, ale to jak zawsze - jedni pili dużo, inni w normie, jeszcze inni wcale. Zapach zioła zupełnie mi się z tą imprezą nie kojarzy, więc zakładam, że nie było go dużo. W każdym razie Igry sprzyjały zawieraniu znajomości. Taka była ich specyfika.

No nie neguję tego, że się nie da nikogo poznać. Na pewno się da. Ale dla mnie zwyczajnie taka atmosfera imprezowa + mój charakter, to coś co mocno to utrudnia.

Potrafisz zdefiniować co nie utrudnia z Twoim charakterem ? Jakie okoliczności ?

15,853

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

Potrafisz zdefiniować co nie utrudnia z Twoim charakterem ? Jakie okoliczności ?

Przecież na ten temat już wystarczająco dużo napisałem...

15,854

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Olinka napisał/a:

To chyba wtedy było jednak lepiej. Można było podejść pod scenę albo przysiąść gdzieś na trawie. Alkoholu, owszem, było sporo, ale to jak zawsze - jedni pili dużo, inni w normie, jeszcze inni wcale. Zapach zioła zupełnie mi się z tą imprezą nie kojarzy, więc zakładam, że nie było go dużo. W każdym razie Igry sprzyjały zawieraniu znajomości. Taka była ich specyfika.

No nie neguję tego, że się nie da nikogo poznać. Na pewno się da. Ale dla mnie zwyczajnie taka atmosfera imprezowa + mój charakter, to coś co mocno to utrudnia.

Potrafisz zdefiniować co nie utrudnia z Twoim charakterem ? Jakie okoliczności ?

Nie jest ekstrawertykiem i nie lubi imprezować.

Ja też. Ale w znajomościach to nie przeszkadz.

15,855

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

Potrafisz zdefiniować co nie utrudnia z Twoim charakterem ? Jakie okoliczności ?

Przecież na ten temat już wystarczająco dużo napisałem...

Nie śledzę dokładnie Twojej twórczości. Możesz nie odpowiadać. Spoko.

15,856

Odp: 30lat i cały czas sam

A kto sprawił że kobiety są wybredne? Piszcie dalej pod zdjęciami "ale jesteś piękna", desperaci dający wszystkie kobiety w prawo na Tinderze. Lizanie internetowej dupy przy każdej możliwej okazji. Wyhodowaliście sobie księżniczki to teraz się z tym mierzcie. Wystarczy wejść w komentarze przeciętnej dziewczyny na IG, sami sobie zgotowaliście ten los, pracowaliście na to bardzo długo. Jak stado baranów zachwyca się normalną dziewczyną to jak czysto technicznie ma być niewybredna i brać kogo popadnie? Tak kończą stulejarze.

15,857 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-06-05 10:38:22)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:

Olinko, ale czego Ty oczekujesz od gościa, który ma problem w odnalezieniu się w sytuacji i czytaniem akcji ze zrozumieniem.
Padł przykład truskawek.
Przecież to piękne zdarzenie losu by je wykorzystać, bo temat jest jak, że prosty i bardzo rozwojowy.
Ripostą jak znalazł " Poleć mi coś do koktajlu bo jak wrzuciłem ananasowki...." I dalej leci, ale nie, bo na moim poziomie pogadajmy o rycerzach i czy wieża zbije króla. smile A potem na 266 stronie jestem nadal sam. Każdy temat jest dobry, ale matematyka fantazji i odwagi już nie mówię o spontanie i wolności nie przewiduje. Nie oczekuj od nich cudów, bo nic z tego nie będzie . Wiem, że to forum traktujesz jako rozrywkę, ale oni spiją Twoja energię do cna. Po co? Ciesz się życiem smile Fajna jesteś przecież, szkoda dnia smile

Wiadomo że nawet taki temat dałoby się pociągnąć. Ale przecież nie o tym była dyskusja.

Hahahaha... Proszę Cię nie rozpi..j mi serca  big_smile big_smile big_smile
Halo, czy tu ufo latajo?
A przypomnieć Ci jak kilka sekund temu, wyżej pisałeś - " Nie będę gadał na takie tematy, bo rozmawiam tylko na poważne, a nie o pierdołach" hahaha...
Więc jakie pociągnąć skoro z marszu właśnie odrzucasz big_smile big_smile big_smile
Nie mając żadnej wiedzy przyjmujesz jakieś założenia bo coś  Ci się wydaje, a w praktyce ( przykład):

rakastankielia napisał/a:

A po co 4 h treningów? Przecież taka zdolna zawodniczka to bez treningu by ograła wszystkich w klubie, pojechała na zawody, wygrała i się przebiła. Kluby nie odrzucają, wystarczy zapłacić wpisowe.

Jest to bzdura totalna big_smile big_smile big_smile
Brak Tobie podstaw elementarnych, bo niby skąd masz je mieć? W klubie zawodowym ( bądź amator pro) nigdy nie byłeś... , przepraszam w żadnym związku big_smile Pływasz gdzieś w jakiś wyobrażeniach,  bez wiedzy smile



Olinka napisał/a:
2odiak napisał/a:

Olinka, ale czego Ty oczekujesz od gościa, który ma problem w odnalezieniu się w sytuacji i czytaniem akcji ze zrozumieniem.
Padł przykład truskawek.
Przecież to piękne zdarzenie losu by je wykorzystać, bo temat jest jak, że prosty i bardzo rozwojowy.
Ripostą jak znalazł " poleć mi coś do koktajlu bo jak wrzuciłem ananasowki...." I dalej leci, ale nie, bo na moim poziomie pogadajmy o rycerzach i czy wieża zbije króla. smile A potem na 266 stronie jestem nadal sam. Każdy temat jest dobry, ale matematyka fantazji i odwagi już nie mówię o spontanie i wolności nie przewiduje.

W punkt. Trzeba wykazać się lekkością języka, błyskotliwością, czymś zaintrygować, a nie przynudzać, na domiar złego narzekając, że nie dostało się pola do manewru. Przecież ta pierwsza wymiana zdań, to jest dokładnie ta szansa, którą się otrzymało, a która albo się ładnie rozwinie, albo spali szybciej niż się zaczęła. Jeśli ktoś odpisuje zdawkowo, to jasny sygnał, że po drogiej stronie nie dzieje się nic interesującego. Tylko tyle i aż tyle.

I dobrze jest się postawić w sytuacji drugiej osoby, dalej idzie jak z płatka, ale do tego trzeba być właśnie lekkim i mieć szerokie horyzonty.
Przykłąd z tego forum smile
Dziewczyna + kilka inceli, którzy po niej jechali.
Bez najmniejszego problemu udało mi się z Nią złapać kontakt, wystarczyło zrozumieć sytuację, postawić się w pewnej roli i rozmawiać bez żadnych przeszkód, ponieść się fali.  Okazało się, że to całkiem mądra, sympatyczna i normalna dziewczyna, mająca wiele konkretnych zainteresowań, a ponoć taka wredna hetera z niej miała być smile
Da się i to łatwiej jak się wielu wydaje, tylko trzeba pewne rzeczy porzucić i przyjąć odpowiednie nastawienie smile


Olinka napisał/a:
2odiak napisał/a:

Wiem, że to forum traktujesz jako rozrywkę, ale oni spiją Twoja energię do cna. Po co? Ciesz się życiem smile Fajna jesteś przecież, szkoda dnia smile

Wiesz co, dzięki za te słowa, ale nie tylko dlatego, że są zwyczajnie miłe, bo są, ale że dzięki nim właśnie dotarło do mnie coś, co jest w sumie oczywiste, a jednak - nie wiedzieć czemu - wciąż o tym zapominam. I o sobie siłą rzeczy też. Przecież w tym gąszczu energetycznego wampiryzmu jest mnóstwo złej energii, która jedynie eksploatuje zasoby nie dając NIC w zamian. No właśnie, po co mi to?
A Tobie po co? wink

Olinko, wielokrotnie Ciebie czytam  w różnych wątkach i sytuacjach. Widzę ile w to serca nieraz wkładasz, zwłaszcza tutaj w ten temat. Im bardziej będziesz się angażować tym bardziej będą Cię wysysać swoim doświadczeniem , a Ty będziesz się coraz to bardziej gubić i brnąć w coś co nie ma przyszłości , a pcha Cię w mroczną otchłań ich świata, gdzie ostatecznie panuje nicość. Nie jest to mi potrzebne, tak samo  Tobie, dlatego do Ciebie piszę te słowa.
Naprawdę szkoda energii. Przecież jest tyle pięknych rzeczy które na co dzień robisz i dają Ci wiele szczęścia, satysfakcji i radości.
Tych osób do niczego nie przekonasz, są zaprogramowani swoimi prawdami na bazie swoich doświadczeń, do tego pewne nabyte nawyki poprzez to spowodowały, że pewne ruchy, czy reakcje będą  automatyczne, bo tak działa u nich podświadomość. Nie przemówisz, a jak nawet Tobie przytakną to i tak zrobią po swojemu.
Przerabiałem to niejednokrotnie w swojej działalności klubowej jako chociażby trener, czy selekcjoner. Można raz, poprawić drugi raz i koniec.
Na sam koniec, by jednak ta miła atmosfera Ciebie nie opuszczała.
Ciesze się, że choć miłym słówkiem mogę Ciebie obdarzyć tą odrobiną tej dobrej energii , choć wiem, że w tym napływie to i tak mało. Wiedz, że i mnie jest miło w tej sytuacji zwłaszcza mając świadomość,  że me słowa działają na Ciebie pozytywnie. Choć trochę uśmiechu i miłego samopoczucia w tym wszystkim. smile

15,858

Odp: 30lat i cały czas sam
2odiak napisał/a:

Hahahaha... Proszę Cię nie rozpi..j mi serca  big_smile big_smile big_smile
Halo, czy tu ufo latajo?
A przypomnieć Ci jak kilka sekund temu, wyżej pisałeś - " Nie będę gadał na takie tematy, bo rozmawiam tylko na poważne, a nie o pierdołach" hahaha...
Więc jakie pociągnąć skoro z marszu właśnie odrzucasz big_smile big_smile big_smile

Nie odrzucam, mogę rozmawiać na takie tematy, ale z osobą, którą już w jakimś stopniu znam, na pewno nie zagadam w taki sposób do nowo poznanej kobiety.

Nie mając żadnej wiedzy przyjmujesz jakieś założenia bo coś  Ci się wydaje, a w praktyce ( przykład):

rakastankielia napisał/a:

A po co 4 h treningów? Przecież taka zdolna zawodniczka to bez treningu by ograła wszystkich w klubie, pojechała na zawody, wygrała i się przebiła. Kluby nie odrzucają, wystarczy zapłacić wpisowe.

Jest to bzdura totalna big_smile big_smile big_smile
Brak Tobie podstaw elementarnych, bo niby skąd masz je mieć? W klubie zawodowym ( bądź amator pro) nigdy nie byłeś... , przepraszam w żadnym związku big_smile Pływasz gdzieś w jakiś wyobrażeniach,  bez wiedzy smile

Otóż byłem. Nie w tenisowym, ale byłem, trenowałem, mimo że się nie nadawałem. A zdolnej zawodniczki nikt by nie odrzucił.

I dobrze jest się postawić w sytuacji drugiej osoby, dalej idzie jak z płatka, ale do tego trzeba być właśnie lekkim i mieć szerokie horyzonty.
Przykłąd z tego forum smile
Dziewczyna + kilka inceli, którzy po niej jechali.
Bez najmniejszego problemu udało mi się z Nią złapać kontakt, wystarczyło zrozumieć sytuację, postawić się w pewnej roli i rozmawiać bez żadnych przeszkód, ponieść się fali.  Okazało się, że to całkiem mądra, sympatyczna i normalna dziewczyna, mająca wiele konkretnych zainteresowań, a ponoć taka wredna hetera z niej miała być smile
Da się i to łatwiej jak się wielu wydaje, tylko trzeba pewne rzeczy porzucić i przyjąć odpowiednie nastawienie smile

Ale że o kim teraz piszesz? Bo to że Olinka jest normalna, to każdy wie. Smutna pewnie też, ale nie chce się postawić w naszej sytuacji, tylko od razu krytykuje.

15,859 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-05 11:39:05)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Skoro miałem z nimi parę, to w teorii powinny być choć trochę zainteresowane.

Bo były, ale to spaliłeś. Jednym słowem to nie działa tak, jak twierdzisz, że wystarczy, żebyś dostał szansę. Dostajesz ją, a jednak to niczego nie zmienia, bo dalej już nie potrafisz poprowadzić rozmowy.

Potrafię poprowadzić rozmowę, o czym świadczy fakt, że z pierwszą tinderową parą doprowadziłem do spotkania. Ale ona faktycznie była zainteresowana i potrafiła sama przejąć inicjatywę. Niestety na spotkaniu już taka rozmowna nie była. Niemniej to do dziś moja jedyna randka w życiu i jedna z nielicznych dziewczyn na tinderze, z którą dało się sensownie porozmawiać.

Z pewnością to, z pewnością tamto... Jestem dużo starsza od Ciebie, mam kolosalnie większe doświadczenie, wiele znajomości na koncie, a w zyciu nie napisałabym z taką pewnością o sobie, że z pewnością każdego faceta zaintrygowałabym jakbym tylko miała możliwość. Nie napisałabym, bo wiem, że to tak nie działa. I nie piszę o tym co jest teraz (bo mi zaraz wypomną że jestem już stara baba to i tak nie mam szans na cokolwiek), ale z perspektywy lat i czasu.

15,860

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:

Bo były, ale to spaliłeś. Jednym słowem to nie działa tak, jak twierdzisz, że wystarczy, żebyś dostał szansę. Dostajesz ją, a jednak to niczego nie zmienia, bo dalej już nie potrafisz poprowadzić rozmowy.

Potrafię poprowadzić rozmowę, o czym świadczy fakt, że z pierwszą tinderową parą doprowadziłem do spotkania. Ale ona faktycznie była zainteresowana i potrafiła sama przejąć inicjatywę. Niestety na spotkaniu już taka rozmowna nie była. Niemniej to do dziś moja jedyna randka w życiu i jedna z nielicznych dziewczyn na tinderze, z którą dało się sensownie porozmawiać.

Z pewnością to, z pewnością tamto... Jestem dużo starsza od Ciebie, mam kolosalnie większe doświadczenie, wiele znajomości na koncie, a w zyciu nie napisałabym z taką pewnością o sobie, że z pewnością każdego faceta zaintrygowałabym jakbym tylko miała możliwość. Nie napisałabym, bo wiem, że to tak nie działa. I nie piszę o tym co jest teraz (bo mi zaraz wypomną że jestem już stara baba to i tak nie mam szans na cokolwiek), ale z perspektywy lat i czasu.

Każdej na pewno bym nie zaintrygował, ale póki co nie mam szans zaintrygować żadnej.

Posty [ 15,796 do 15,860 z 29,782 ]

Strony Poprzednia 1 242 243 244 245 246 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024