30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 238 239 240 241 242 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15,536 do 15,600 z 29,785 ]

15,536

Odp: 30lat i cały czas sam

Widzę na forum po staremu.
Weźcie napiszcie coś nowego w końcu.
[Zieeew]

Zobacz podobne tematy :

15,537 Ostatnio edytowany przez Misinx (2023-05-27 14:17:58)

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Misinx napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Macie wychowywać obce potomstwo z samotnymi matkami a nie się rozmnażać.

Rozumiecie to?

Byłbyś dużo lepszym człowiekiem, gdybyś miał fajnych rodziców, nawet niebiologicznych. A tak, to Twoim wyszło to, co wyszło. I nie chodzi mi o kwestię genetyczną i Twoje fizyczne ułomności, bo nawet ludzie z dużym stopniem kalectwa nie muszą być tak pojebani. Pisząc o rodzicielstwie wypowiadasz się na temat, który jest dla Ciebie kompletną abstrakcją. I pewnie taki zostanie.


Moi rodzice to są bardzo fajni ludzie.


Dlaczego związek z samotną matką to chodzenie po polu minowym?

Lew po poznaniu samicy w pierwszej kolejności morduje jej potomstwo po byłym samcu i zapładnia swoje własne.

Mogę tak pisać bez końca.
Związek z samotną matką to jest tańczenie po polu minowym.

Wiesz jaka jest podstawowa różnica między nami ? Ty żyjesz w świecie wyimaginowanych pierdoletów, natomiast ja doświadczyłem posiadania niebiologicznego dziecka. Czujesz różnicę ??? Fantazja, kontra rzeczywistość. Mnie Twoje historyjki o lwie bawią. Nic kompletnie nie rozumiesz z całej idei bycia rodzicem. Może i Twoi rodzice byli fajni, ale jednak dali dupy, bo Ty kompletnie tego nie rozumiesz. Zdarza się. Twoje zwoje mózgowe nie przyjmują tego, że dziecko jest CZYIMŚ dzieckiem nie z powodu genów, krwi. Dziecko jest tego, z kim żyje, kto go wychowuje i z kim jest związane emocjonalnie. Tobie się to w pale nie mieści. Dla mnie syn jest moim synem. Biologiczny tatuś zrzekł się praw rodzicielskich i od ponad 10 lat nie utrzymuje z synem żadnych kontaktów. Zresztą syn sam mówi, że to jest dla niego już obcy facet. No, ale Ty będziesz dalej pierdolił te swoje teorie. Nie znasz w ogóle życia, ale się wymądrzasz. A ponieważ życie bywa bardzo złośliwe, to jeszcze niewiadomo jak się ułoży Twoje. Być może za parę lat jednak "ocipiejesz" na punkcie jakiejś laski, które będzie miała dziecko i wtedy się okaże jak to jest naprawdę. Chociaż obecnie to żadnej kobiecie z dzieckiem i bez dziecka kogoś takiego jak Ty bym nie życzył. Nawet takiej, której nie lubię big_smile

Olinka napisał/a:

Nie rozumiem skąd u Ciebie, Rumunski, taka fobia na punkcie samotnych matek, co to podobno jedyne czego szukają, to bankomatu, skoro i tak jesteś poza kręgiem ich zainteresowań? Uwierz, że dla żadnej z nich nie nadajesz się na partnera, nawet jeśli jakimś cudem uznałbyś, że trafiłeś na wyjątkową, do której nawet jej dziecko Cię nie zniechęca. Robisz to na zapas? Usiłujesz je sobie obrzydzić, bo masz świadomość, że i tak żadna nie zdecydowałaby się na bliższą relację z Tobą? <pytania w sumie retoryczne>

Jak ktoś ma przeciąg pod czaszką, to głupota szaleje. Siedzi w domu i sobie wymyśla teorie. Tak, chodzi o racjonalizowanie sobie tego, że głęboko w środku czuje się żałosny. W jakimś stopniu wiele osób to przechodzi. Część z tego wyrasta, otrząsa się, a część tkwi w dupie całe życie.

15,538

Odp: 30lat i cały czas sam

Olinka, piszę o samotnych matkach po to, aby innym mężczyznom uświadamiać w co mogą wdepnąć.

Farmer, dobrze, że napisałeś te punkty. Kobieta jak ma najatrakcyjniejsze lata swojego życia (18-25) to spotyka się z łobuzami, którzy robią jej dziecko i gdy już uroda dziewczyny przemija to ona dopiero wtedy zaczyna interesować się tymi ,,dobrymi" chłopakami, których wcześniej miała w 4 literach.
Dlatego mężczyźni muszą wiedzieć co to znaczy być z samotną matką.

rossanka, przecież to samo można napisać o Twoim 10 letnim temacie, w kółko mielenie, że jak poznajesz fajnego faceta to okazuje się zajęty itp. - miliard razy to czytaliśmy.

Misinx, Różnica pomiędzy mną a Tobą polega na tym, że ja zarabiam pieniądze na siebie i swoje zachcianki a Ty zarabiasz kasę na dziecko, które zostało spłodzone przez innego mężczyznę.
Rozumiesz teraz czy mam pisać sylabami?
Zdaję sobie sprawę z tego, że niebiologiczny syn może być traktowany tak samo jak ten biologiczny ale choćbyś miał stanąć na mosznie to i tak w tym dziecku nie ma nawet % Twojej genetyki. Rozumiesz co piszę? To jest tak samo jakbyś miał kolegę z pracy i chciał go zaadoptować, by nazywać go swoim własnym dzieckiem.
Jasne, że tak można, spoko ale to dalej nie jest Twoje dziecko.
Może i w papierach będziesz jego nowym tatusiem. Może będziecie razem jeździć na ryby i może nawet zaczniecie do siebie mówić per ,,tata" i ,,syn" ale to i tak dalej NIE JEST TWOJE DZIECKO, ono jest przyszywane.

Na nową partnerkę ojca nie mówi się matka tylko macocha
Na nowego partnera mamy nie mówi się tata tylko ojczym.

,,Słownik definiuje pojęcie pasierba / pasierbicy jako syna lub córkę męża lub żony, pochodzące z poprzedniego małżeństwa lub związku. Wobec tego, pomiędzy pasierbami a nowym współmałżonkiem rodzica nie ma żadnego pokrewieństwa."

Przestań więc mówić o tym chłopcu ,,mój syn" i zacznij mówić zgodnie z literaturą prawa ,,mój pasierb".

Przestań się oszukiwać!!!

15,539

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Olinka, piszę o samotnych matkach po to, aby innym mężczyznom uświadamiać w co mogą wdepnąć.

To może pisać ktoś, kto sam w to wdepną, a Ty podobno nawet w żadnym związku czy relacji z kobietą nie byłeś.
Ci co mieli, mają często zupełnie inne odczucia.

15,540

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Nie. Chad nie szuka. Bo Chad nie musi szukać. Chadowi panienki same wskakują do łóżka. Chad jest tak czadowy, że nie musi się wysilać. On sie musi odganiać od chętnych, nachalnych panienek. Chad przebiera w panienkach jak w ulęgałkach i decyduje czy zechce zaszczycić tym że jakąś przeleci. Tak czy nie?

Strasznie przekoloryzowana wersja, ale generalnie taki ktoś ma po prostu dużo łatwiej i nie musi robić z siebie kretyna aby mieć relacje z kobietami.

Mi chady imponują, jednak wiem że nigdy nie osiągnę nawet ułamka tego co oni.

W takim razie masz swoją wersja "Chada", który nie jest Chadem. Teraz zastanów się czy warto z tego powodu robić sobie krzywdę w jakikolwiek sposób "odcinając" kuśkę?

To jest chemiczny zabieg a nie odcinanie, czemu tak o tym piszesz? Ma się po tym dalej benka tylko nie ma się popędu, czyli wygryw.

Nie jest to robienie krzywdy, tylko akt wyzwolenia od zwierzęcych instynktów.

15,541

Odp: 30lat i cały czas sam
Priscilla napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Mi chady imponują, jednak wiem że nigdy nie osiągnę nawet ułamka tego co oni.

No nie osiągniesz. Przecież nie masz zamiaru zrezygnować z czekolady i energetyków, więc dopóki będziesz gruby i pryszczaty, to faktycznie nawet promil tego, co mają chady jest poza Twoim zasięgiem. Life is brutal!

Ja nie będę rezygnował z tego co lubię bo ktoś ma takie widzimisię. Wolę się zdystansować od zgniłego społeczeństwa niż babrać się we współczesnych trendach.

Pamiętajcie, z prądem płyną tylko nieczystości.

15,542 Ostatnio edytowany przez Roxann (2023-05-27 18:18:56)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Ja nie będę rezygnował z tego co lubię bo ktoś ma takie widzimisię. Wolę się zdystansować od zgniłego społeczeństwa niż babrać się we współczesnych trendach.

Wiesz, tym się różnisz od tych innych piwniczaków, że masz świadomość dlaczeogo nie masz powodzenia i wolisz zachowac swój status quo, i nie zmieniać w sobie nic bo Ci takie życie pasuje. Raka na przykład nie ma tej świadomości czy też ją ciągle odpiera.
Niestety lub stety ludzie dobierają się obecnie w pary, jesli ktoś im pasuje. I to działa w obie strony.
U kobiet wciąż tym pierwszym wyznacznikiem atrakcyjnosci jest waga, u facetów wzrost.
Ale w praktyce to zupełnie inaczej wygląda...

15,543

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Misinx, Różnica pomiędzy mną a Tobą polega na tym, że ja zarabiam pieniądze na siebie i swoje zachcianki a Ty zarabiasz kasę na dziecko, które zostało spłodzone przez innego mężczyznę.
Rozumiesz teraz czy mam pisać sylabami?
Zdaję sobie sprawę z tego, że niebiologiczny syn może być traktowany tak samo jak ten biologiczny ale choćbyś miał stanąć na mosznie to i tak w tym dziecku nie ma nawet % Twojej genetyki. Rozumiesz co piszę? To jest tak samo jakbyś miał kolegę z pracy i chciał go zaadoptować, by nazywać go swoim własnym dzieckiem.
Jasne, że tak można, spoko ale to dalej nie jest Twoje dziecko.
Może i w papierach będziesz jego nowym tatusiem. Może będziecie razem jeździć na ryby i może nawet zaczniecie do siebie mówić per ,,tata" i ,,syn" ale to i tak dalej NIE JEST TWOJE DZIECKO, ono jest przyszywane.

Na nową partnerkę ojca nie mówi się matka tylko macocha
Na nowego partnera mamy nie mówi się tata tylko ojczym.

,,Słownik definiuje pojęcie pasierba / pasierbicy jako syna lub córkę męża lub żony, pochodzące z poprzedniego małżeństwa lub związku. Wobec tego, pomiędzy pasierbami a nowym współmałżonkiem rodzica nie ma żadnego pokrewieństwa."

Przestań więc mówić o tym chłopcu ,,mój syn" i zacznij mówić zgodnie z literaturą prawa ,,mój pasierb".

Przestań się oszukiwać!!!

Po pierwsze, to MÓJ SYN smile już sam zarabia na swoje zachcianki. Po drugie, nie Twój zasrany interes, kto na co wydaje pieniądze. Ty jesteś pustym, samotnym, zgorzkniałym frustratem, któremu nie pozostało nic jak tylko wydawać kasę na swoje zachcianki. To jest cała treść Twojego życia. Wylałeś już na tym forum takie hektolitry żałości, płaczu i okazuje się, że żadnych konstruktywnych wniosków nie wyciągnąłeś. I Ty chcesz innych pouczać. Nie znasz tego naturalnego haju jaki jest, kiedy się np. swojemu dziecku sprawia wymarzony prezent. Ja bardzo lubię to robić. Tak, mojemu synowi. Nikt, a zwłaszcza ktoś taki jak Ty nie będzie mi mówił jak mam na niego mówić i jak mam go traktować. Poszukaj sobie lepiej jakiegoś słownikowego określenia na takie mentalne zero jak Ty. Żebyś wiedział jak będzie ktoś do Ciebie mówił.

15,544

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Co wam daje rozmowa z tym mitomanem?

Ubaw ? Poczucie obcowania z "kosmitą" big_smile ?
Chociaż faktycznie jest on już tak schematyczny, że zrobiło się trochę nudno.
Dlatego tak liczyłem, że pociągnie romantyczną historię komunijną, bo to wnosiło pewne ożywienie do akcji tego serialu big_smile Ale urwał temat. Zbyt traumatyczny chyba big_smile
Był nawet taki moment, że Tadziu przez kilka postów zaczął mówić "ludzkim głosem". Bez inwektyw i tego końskiego rechotu... Sorry, ogierowego rechotu. Aż myślałem, że ktoś mu się na konto włamał, albo wigilię w tym roku przesunęli. Nie odzywałem się, bo bałem się zdmuchnąć ten czar chwili big_smile Ale... wrócił na swój tor big_smile

Jeszcze ci obsrały pojebie nie przeszło po tej komunii? Hahahaa no nie mogę, Misinx prawda jest niestety bardziej gorzka, masz większe kompleksy niż Raka i Jakiś razem wzięci, Rumun dosłownie trafił w punkt, a najlepsze jest to, że każdemu facetowi z tego forum nagadujesz że sie nie rozmnoży że nigdy nie będzie miał potomka, ale prawda jest taka misinx że ty tez nigdy sie nie rozmnożyłeś, i sie nie rozmnożysz, co najlepsze potomka również po sobie nie zostawisz, a wiesz dlaczego? Bo twój „syn” jest nim tylko na papierze, i nic poza tym pokurwiencu, i zdajesz dobrze sobie z tego sprawę, na nic idą twoje wymówki, o pampersach itp, misinx jesteś takim zjebem że żadna kobieta nie chce przedłużać twojego jakże upośledzonego fizycznie, oraz umysłowo gatunku, spójrz w lustro, widzisz zjebanego liliputa o wzroście 160cm w kapeluszu, ten bachor którego nazywasz „synem” nawet pojebie sie do ciebie nie przyznaje, i to cię popierdolencu boli, chciałeś mieć swoje dziecko, jednak żadna kobieta ci tego nie dała, dlatego pozostało ci na starość jebac na cudze, i udawać że jest Ok, i am proud daddy hahAhah

15,545

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

Nikt, a zwłaszcza ktoś taki jak Ty nie będzie mi mówił jak mam na niego mówić i jak mam go traktować. Poszukaj sobie lepiej jakiegoś słownikowego określenia na takie mentalne zero jak Ty. Żebyś wiedział jak będzie ktoś do Ciebie mówił.

Wiesz, że on jest osobą niepelnosprawną? Sprawia Ci przyjemność obrażanie go i wyzywanie od totalnych zer?

Żeby ciebie kiedyś synuś w dupe kopnął za takie wywyższanie się cuckoldzie.

15,546

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Jakie to przykre że twój mężus przestał cię zadowalać w łóżku i sięgasz po takie literackie dodatki, starość nie radość, popytaj koralinki, ona napewno pomoże ci w tych trudnych chwilach smile

Oj Tadziu, mógłbyś się w końcu wysilić na coś bardziej wyszukanego, bo raz, że ciągle strzelasz kulą w płot, a dwa - nawet obrażanie zupełnie Ci nie wychodzi wink.
O tym, że Twój mózg jest sfokusowany na wszystko, co w jakikolwiek sposób łączy się z seksem, ewentualnie na atrakcyjności fizycznej, co - jak dobrze wiemy - z niczego się nie bierze*, nawet nie trzeba wspominać, bo koń, jaki jest, każdy widzi. 


* jeśli jednak nie wiesz, to już spieszę z pomocą, że w taki sposób odzywają się tęsknoty i niezaspokojone potrzeby

Jest i ona siostra miłosierdzia, to ta co ma 25 zmysłów i na odległość zna charakter każdego człowieka, jej udany związek i wzorowe małżeństwo pozwala jej na napierdalanie na forum w godzinach nocnych jak np 2:00, kogo chcesz oszukać ? Olinko to już uzależnienie może terapia? Menopauza sie zbliża, ciekawe czy dojdzie jakiś nowy zmysł smile

15,547

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

Po pierwsze, to MÓJ SYN smile już sam zarabia na swoje zachcianki.


Pisałeś, że nie jesteś biologicznym ojcem tego dziecka, więc to jest Twój pasierb a nie syn.


Misinx napisał/a:

Po drugie, nie Twój zasrany interes, kto na co wydaje pieniądze.


No ale zaraz, zasugerowałeś, że moi rodzice nie są fajnymi ludźmi i to niby miało być ok ale jak ja wchodzę w szczegóły na co wydajesz kasę to nagle nie mój zasrany interes?
Zobacz jakim hipokrytą ludzkim jesteś.


Misinx napisał/a:

Ty jesteś pustym, samotnym, zgorzkniałym frustratem, któremu nie pozostało nic jak tylko wydawać kasę na swoje zachcianki. To jest cała treść Twojego życia.


Jestem sam ale nie czuję się samotny smile Wolę wydawać kasę na swoje zachcianki niż na kompletnie obcego człowieka, z którym nie łączy mnie żadna genetyczna treść.


Misinx napisał/a:

Wylałeś już na tym forum takie hektolitry żałości, płaczu i okazuje się, że żadnych konstruktywnych wniosków nie wyciągnąłeś. I Ty chcesz innych pouczać.


Oj, jakby przetrzepać Twoje wpisy to też znalazłyby się zajebiste perełki, które mogłyby być kwalifikowane jako płacz i frustracja.


Misinx napisał/a:

Nie znasz tego naturalnego haju jaki jest, kiedy się np. swojemu dziecku sprawia wymarzony prezent. Ja bardzo lubię to robić. Tak, mojemu synowi.


Znowu mylisz pojęcia. Jeżeli nie spłodziłeś tego chłopca to on jest Twoim pasierbem, a nie synem.
Ja wiem, że w papierach możesz sobie wszystko napisać ale on jest pasierbem a nie rodzonym synem


Misinx napisał/a:

Nikt, a zwłaszcza ktoś taki jak Ty nie będzie mi mówił jak mam na niego mówić i jak mam go traktować.


Jak chcesz to na kolegów z pracy możesz mówić ,,tata" albo ,,dziadek" ale i tak dalej będą oni zwyczajnymi współpracownikami, których nie będzie łączyła z Tobą żadna więź genetyczna.


Misinx napisał/a:

Poszukaj sobie lepiej jakiegoś słownikowego określenia na takie mentalne zero jak Ty. Żebyś wiedział jak będzie ktoś do Ciebie mówił.


Ok poszukam, na Ciebie też znajdę.

15,548 Ostatnio edytowany przez Misinx (2023-05-27 20:24:50)

Odp: 30lat i cały czas sam

Dwóch się "genetyków" dobrało big_smile Załóżcie sobie klub obaj z Tadziem.

Rumun Twoi rodzice Cię najwyraźniej nie wychowali, tylko rozpieszczali. To nie to samo. Dlatego uważasz, że byli tacy fajni. Może z tego powodu, że biednemu upośledzonemu chłopcu trzeba przecież dać wszystko. No i wyrosło takie egoistyczne, roszczeniowe coś z pretensjami do całego świata. Baw się dobrze Rumun big_smile Idź sobie na siłownię i znów wyszukuj lasek, którym podobają się "ciemni" goście big_smile Może wpadniecie z Tadziem przypadkiem na siebie big_smile On Cię pozna z jakimiś Krupińskimi, albo Włoszkami big_smile Flip i Flap

ChuopskiChłop napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nikt, a zwłaszcza ktoś taki jak Ty nie będzie mi mówił jak mam na niego mówić i jak mam go traktować. Poszukaj sobie lepiej jakiegoś słownikowego określenia na takie mentalne zero jak Ty. Żebyś wiedział jak będzie ktoś do Ciebie mówił.

Wiesz, że on jest osobą niepelnosprawną? Sprawia Ci przyjemność obrażanie go i wyzywanie od totalnych zer?

Żeby ciebie kiedyś synuś w dupe kopnął za takie wywyższanie się cuckoldzie.

No i co z tego, że jest niepełnosprawny ? To, że on tu innych obraża, to Ci nie przeszkadza ? Taryfa ulgowa dla rozpieszczonego "inwalidy" ? Poczytaj sobie co on tu wypisuje od dawna.

15,549

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Olinka, piszę o samotnych matkach po to, aby innym mężczyznom uświadamiać w co mogą wdepnąć.

Ojej, jakie to szlachetne. Pozostaje jednak kwestia, skąd Ty cokolwiek możesz na ten temat wiedzieć? Bo tak Ci się wydaje?

I tak szczerze, to słowa, które kierujesz do Misinxa są po prostu obrzydliwe. Zastanawiam się nawet, czy zdajesz sobie sprawę, że Ty się na nim po prostu wyżywasz za własne niepowodzenia? Zdajesz sobie?
Swoją drogą Twoje regularnie powtarzane "rozumiesz już?" czy "rozumiesz to?" są wybitnie agresywne, może warto w końcu zacząć nad tym panować? 

Theodore Robert Bundy napisał/a:

Jest i ona siostra miłosierdzia, to ta co ma 25 zmysłów i na odległość zna charakter każdego człowieka, jej udany związek i wzorowe małżeństwo pozwala jej na napierdalanie na forum w godzinach nocnych jak np 2:00, kogo chcesz oszukać ? Olinko to już uzależnienie może terapia? Menopauza sie zbliża, ciekawe czy dojdzie jakiś nowy zmysł smile

A wiesz, w sumie ciekawe jest stwierdzenie "jej udany związek i wzorowe małżeństwo pozwala jej", bo tak się zastanawiam, na co ma mi pozwalać? Na pisanie o 2.00 w nocy? Serio??? lol Piszę, bo takie mam zboczenie, że lubię siedzieć po nocach, nawet pracować w nocy lubię tongue. Jakby mi mąż czegoś nie pozwalał, wtedy byłby problem big_smile.

15,550

Odp: 30lat i cały czas sam

Olinka poczytaj sobie na tej stronie jakiego rodzaju inwektywy wysuwał Misinx w moją stronę, przecież on jechał po mnie jak po burej szmacie - nie zwróciłaś mu żadnej uwagi.
Lecz jak ja coś piszę w jego kierunku to już reagujesz, że moje słowa są obrzydliwe czy, że się na nim wyżywam.
Moralność Kalego.
Jesteś hipokrytą, wiesz o tym?

W sformułowaniach: "rozumiesz już?" czy "rozumiesz to?" nie ma jakiejkolwiek agresji. Po prostu za wszelką cenę chcesz zrobić ze mnie bandytę.

Wiedzę o samotnych matkach mam od innych facetów.

15,551

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Jest

Kozojebco,pastuchu,śmierdzielu obrobiłeś stado,cztery kozy wydojone,napojone,nakarmione, dopieszczone już i masz wolne że tak se piszesz radośnie?
Teraz będziesz się masturbował Włoszkami ?

15,552

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Olinka poczytaj sobie na tej stronie jakiego rodzaju inwektywy wysuwał Misinx w moją stronę, przecież on jechał po mnie jak po burej szmacie - nie zwróciłaś mu żadnej uwagi.
Lecz jak ja coś piszę w jego kierunku to już reagujesz, że moje słowa są obrzydliwe czy, że się na nim wyżywam.
Moralność Kalego.
Jesteś hipokrytą, wiesz o tym?

To już było i to nie raz. Jeśli do tej pory nie dotarło do Ciebie w czym tkwi różnica, to już niestety nie dotrze. Przykro mi, kolejny raz wyjaśniać nie zamierzam.

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

W sformułowaniach: "rozumiesz już?" czy "rozumiesz to?" nie ma jakiejkolwiek agresji. Po prostu za wszelką cenę chcesz zrobić ze mnie bandytę.

Czy jest agresja, czy jej nie ma, to zależy od intencji i kontekstu. Ja je w Twoich wypowiedziach odbieram jako agresywne.

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Wiedzę o samotnych matkach mam od innych facetów.

Od tych z Wykopu czy BS?
I może dla odmiany warto w końcu posłuchać mężczyzn?

15,553

Odp: 30lat i cały czas sam

Olinka, powtarzam:

W sformułowaniach: "rozumiesz już?" czy "rozumiesz to?" nie ma jakiejkolwiek agresji.

Jeżeli Ty tam widzisz agresję tzn., że masz jakieś problemy z czytaniem otaczającego Ciebie świata, może to koczowanie na forum do 02:00 w nocy zaczyna pomału kiełkować w złym kierunku?
Chcąc nie chcąc siedzenie po nocach przy kompie nie jest zdrowe dla człowieka.

Wiedzę o samotnych matkach mam od innych facetów z Wypoku czy BS.
Tam też są mężczyźni, wiesz?

15,554

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Jeżeli Ty tam widzisz agresję tzn., że masz jakieś problemy z czytaniem otaczającego Ciebie świata, może to koczowanie na forum do 02:00 w nocy zaczyna pomału kiełkować w złym kierunku?
Chcąc nie chcąc siedzenie po nocach przy kompie nie jest zdrowe dla człowieka.

Chciałeś błysnąć, notabene papugując Tadzia, ale Ci nie wyszło. Nie jesteś w stanie mnie obrazić, zwłaszcza w tak prymitywny sposób.
To że Ty pewnych kwestii nie ogarniasz, bo masz problem z czytaniem otaczającego świata, jeszcze nie znaczy, że wszyscy go mają.

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Wiedzę o samotnych matkach mam od innych facetów z Wypoku czy BS.
Tam też są mężczyźni, wiesz?

Nie, na Wykopie i BS mężczyzn nie ma, są faceci. Jeśli zrozumiesz, co mam na myśli.

15,555

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie chciałem Cię obrazić, po prostu koczowanie przed kompem do 2 w nocy jest szkodliwe i to są fakty, a Ty to odbierasz jako ofensywę?

Szok.

Zauważyłem też, że często używasz w moim kierunku takich sformułowań jak ,,niepowodzenia" ,,wylewanie frustracji" ,,porażka" itp.
Dlaczego powtarzasz te słowa niczym mantrę w moim kierunku? Chcesz mojego upadku?

15,556 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-05-27 23:46:29)

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Nie chciałem Cię obrazić, po prostu koczowanie przed kompem do 2 w nocy jest szkodliwe i to są fakty, a Ty to odbierasz jako ofensywę?

Szok.

Zauważyłem też, że często używasz w moim kierunku takich sformułowań jak ,,niepowodzenia" ,,wylewanie frustracji" ,,porażka" itp.
Dlaczego powtarzasz te słowa niczym mantrę w moim kierunku? Chcesz mojego upadku?

Rumuński ale wylewanie frustracji widać w prawie każdym Twoim poście...
Nie mówiąc już o agresji, szczególnie w kierunku kobiet...tak jakbyś je winił za swoje niepowodzenia...

15,557

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Nie chciałem Cię obrazić, po prostu koczowanie przed kompem do 2 w nocy jest szkodliwe i to są fakty, a Ty to odbierasz jako ofensywę?

Szok.

vs

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Jeżeli Ty tam widzisz agresję tzn., że masz jakieś problemy z czytaniem otaczającego Ciebie świata, może to koczowanie na forum do 02:00 w nocy zaczyna pomału kiełkować w złym kierunku?
Chcąc nie chcąc siedzenie po nocach przy kompie nie jest zdrowe dla człowieka.

To mówisz, że nie usiłowałeś mnie obrazić, ale że to z troski? cool
Oj, jak Ty książkowo manipulujesz...
Na jednym z portali swoje teksty umieszcza psychoterapeuta par, notabene bardzo lubię go czytać, napisał kiedyś tekst, który z kolei bardzo lubię przytaczać. To brzmiało mniej więcej tak: "facecie, przecież ty doskonale wiesz, kiedy zachowałeś się jak d*pek, więc nie brnij w to, udając, że nie rozumiesz o co jej chodzi, ale zachowaj się po męsku i weź na klatę."
Nie bierz tego dosłownie, ale przekaz warto zapamiętać wink. Serio, serio, bo pewnie jeszcze nieraz Ci się przyda.

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Zauważyłem też, że często używasz w moim kierunku takich sformułowań jak ,,niepowodzenia" ,,wylewanie frustracji" ,,porażka" itp.
Dlaczego powtarzasz te słowa niczym mantrę w moim kierunku? Chcesz mojego upadku?

Pisząc o wylewaniu frustracji stwierdzam fakt. Niepowodzenia, porażka - zależy od kontekstu, ale jeśli wziąć pod uwagę Twoje doświadczenie związkowe, bo przecież to wokół tego tematu kręci się największa część niniejszego wątku, to co się nie zgadza?
Twój upadek? Z góry uprzedzam, że będzie brutalnie - Twoja obecna postawa jest dla mnie nie do zaakceptowania i to ją nazwę upadkiem, który już zaliczyłeś, przechodząc transformację z naprawdę fajnego, młodego człowieka w tę wersję, którą nam teraz serwujesz. To Ty sam sobie to zrobiłeś.

Naprawdę bardzo długo usiłowałam motywować Cię, wspierać i pomagać, teraz odpuściłam, bo przekroczyłeś moje granice i nie mam ochoty poświęcać swojego wolnego czasu komuś, kto poszedł w takim kierunku i, co najważniejsze, jest nieprzyjemny, w wielu momentach chamski, a nawet żenujący, więc w moich oczach na to nie zasługuje. Jednym słowem, ja niczego nie chcę, bo naprawdę nikomu nie życzę źle, ale też nie mam ochoty angażować się w coś, czego nie czuję. Już nie czuję.

P.S.
Przeanalizowałam Twoje posty i faktycznie nie było specjalnie dużo pytań w typie "rozumiesz to?" z agresją w tle, tutaj zwracam honor i gotowa jestem przeprosić, bo być może to ja stałam się wyczulona patrząc na całokształt tego, w jaki sposób piszesz, niemniej były też sarkastyczno-ironiczne, które w kontekście całości wypowiedzi traktowały rozmówcę z góry i wtedy ma to już zupełnie inny wydźwięk, np.: 

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Rozumiesz teraz czy mam pisać sylabami?

Edycja:

Herne napisał/a:

Rumuński ale wylewanie frustracji widać w prawie każdym Twoim poście...
Nie mówiąc już o agresji, szczególnie w kierunku kobiet...tak jakbyś je winił za swoje niepowodzenia...

Ty to widzisz, ja to widzę, wiele osób zauważa, ale Rumunski niestety nie.

15,558 Ostatnio edytowany przez gman98v2 (2023-05-28 14:59:56)

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

MGTOW ma sens tylko i wyłącznie jak mężczyzna posiada bardzo niskie libido.

Inaczej nie będzie to w pełni możliwe.

Ewentualnie być aseksualnym. Zamiast iść w MGTOW, to można ograniczyć kontakty z kobietami do minimum, rozładowywać seksualne napięcie u "studentki". Jeśli ma się niskie libido, nie mówiąc o dużym.

Gdyby pojawiły się chętne kobiety co są po 30, to traktować jako darmowa atencja. Nic więcej zaoferować nie mogą już.

15,559

Odp: 30lat i cały czas sam
Roxann napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Ja nie będę rezygnował z tego co lubię bo ktoś ma takie widzimisię. Wolę się zdystansować od zgniłego społeczeństwa niż babrać się we współczesnych trendach.

Wiesz, tym się różnisz od tych innych piwniczaków, że masz świadomość dlaczeogo nie masz powodzenia i wolisz zachowac swój status quo, i nie zmieniać w sobie nic bo Ci takie życie pasuje. Raka na przykład nie ma tej świadomości czy też ją ciągle odpiera.
Niestety lub stety ludzie dobierają się obecnie w pary, jesli ktoś im pasuje. I to działa w obie strony.
U kobiet wciąż tym pierwszym wyznacznikiem atrakcyjnosci jest waga, u facetów wzrost.
Ale w praktyce to zupełnie inaczej wygląda...

Mam świadomość, ale ja się sobie podobam i nic nie zamierzam zmieniać. Ale trudno, jak to ma tak dalej wyglądać to nic nie poradzę. Kiedyś myślałem, że jestem w stanie te kwestie nadrobić inteligencją, ale rzeczywistość niestety wyprowadziła mnie z błędu.

Powiem, że mi nawet ostatnio na divy nie chce się chodzić, bo przeczytałem że muszą przy większości klientów wspomagać się jakimiś nawilżaczami bo im się nie podobają. Ja w gruncie rzeczy nie jestem zły chłop, dlatego pewnie jeszcze z kilka razy pójdę i dam se siana, nie chcę krzywdzić innych. Mam nadzieję że za jakieś kilka lat dozwolą dobrowolną sterylizację i problem sam się rozwiąże, a ja nie będę musiał się już w tym babrać.

15,560

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Przeanalizowałam Twoje posty i faktycznie nie było specjalnie dużo pytań w typie "rozumiesz to?" z agresją w tle, tutaj zwracam honor i gotowa jestem przeprosić,


Bardzo cieszę się z tego, że zrozumiałaś już jak wyglądają te konwersacje smile
Cokolwiek bym nie napisał to Tobie uruchamia się jakiś tryb ofensywny, który czepia się każdego mojego słowa czy tam zdania.
Wystarczy, że coś tam napiszę, a Ty już wytykasz mnie palcami


Olinka napisał/a:

bo być może to ja stałam się wyczulona patrząc na całokształt tego, w jaki sposób piszesz


Zauważ proszę jedną rzecz.
Jak mam tutaj z kimś jakąś potyczkę słowną to Ty zawsze stajesz po stronie mojego oponenta.
Gdy mój rozmówca ciśnie mi od upośledzonych czy innych kretynów to siedzisz cicho jak mysz pod miotłą, zaś gdy ja wysuwam w kierunku swojego oponenta niegrzeczne inwektywy to już od razu się odpalasz i próbujesz postawić mnie do pionu co sama teraz przyznałaś.

Jak byłaś tutaj moderatorem to starałaś się trzymać jakikolwiek obiektywizm, a teraz jesteś po prostu wrogo do mnie nastawiona czego już nawet nie kryjesz.

15,561

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Powiem, że mi nawet ostatnio na divy nie chce się chodzić, bo przeczytałem że muszą przy większości klientów wspomagać się jakimiś nawilżaczami bo im się nie podobają.

Amerykę odkrył...

15,562

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

przeczytałem że muszą przy większości klientów wspomagać się jakimiś nawilżaczami

Zawsze one stosują lubrykant. W ciągu 2 minut nie będą mokre na dole, chyba że Chad się pojawi.

Te co odwiedzałem miały firmy Unimil.

15,563

Odp: 30lat i cały czas sam
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Bardzo cieszę się z tego, że zrozumiałaś już jak wyglądają te konwersacje smile
Cokolwiek bym nie napisał to Tobie uruchamia się jakiś tryb ofensywny, który czepia się każdego mojego słowa czy tam zdania.
Wystarczy, że coś tam napiszę, a Ty już wytykasz mnie palcami

Niczego nie zrozumiałam, bo tam nie było nic do rozumienia, jedynie zweryfikowałam swój pogląd, że nie było tego aż tak dużo, jak sądziłam. To jednak wciąż nie znaczy, że w pewnych sytuacjach, choćby ta przytoczona, nie ma ukrytej agresji. Ponadto z agresją słowną jest tak, że niezwykle trudno jest ją udowodnić, wtedy należy samemu sobie zadać pytanie: "co czujesz słysząc/czytając jakiś tekst", a ja doskonale wiem, jakie są moje odczucia.

Tak, jestem do Ciebie w ofensywie, bo trudno, żeby popierać, co piszesz i w jaki sposób to robisz, a razi mnie to na tyle, że nie widzę powodu, by nie reagować. Jesteś ode mnie tak daleko, że właściwie nie znajduję już żadnego momentu, by stanąć po Twojej stronie, o co Ty z kolei masz jakieś dziwne, kompletnie nieracjonalne pretensje.
I nie, żadne zawsze, bo najczęściej po prostu ignoruję, co piszesz, zresztą nawet trudno się do tego jakoś sensownie odnosić, a głos zabieram wtedy, gdy już pójdziesz po bandzie.

Mam też alergię na manipulacje, a Ty jesteś w tym mistrzem. I nawet teraz wyciągnąłeś z całości to, co jest dla Ciebie wygodne, a to co niewygodne - po prostu przemilczałeś. Pomijam przy tym, że ciągle robisz z siebie ofiarę, a na te wszystkie ataki w Twoją stronę, przeważnie będące reakcją na Twoje własne rowokacje, solidnie sobie zapracowałeś.

15,564

Odp: 30lat i cały czas sam
M!ri napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Powiem, że mi nawet ostatnio na divy nie chce się chodzić, bo przeczytałem że muszą przy większości klientów wspomagać się jakimiś nawilżaczami bo im się nie podobają.

Amerykę odkrył...

Nie tyle odkrył, co trochę mnie to z rytmu wybiło, i mi się ich szkoda nieco zrobiło. Jak już mówiłem ja zły chłop nie jestem, teraz mam przez to dylemat co dalej robić.

15,565

Odp: 30lat i cały czas sam

Ale w zasadzie to dlaczego was tak boli to, że samotna matka zwiąże się z facetem, który stanie się dla jej dziecka ojcem?
Ja sama nie związałabym się z dzieciatym, ale nie mam w sobie potrzeby odwalania takiej krucjaty przeciwko panom, którzy w pewnym momencie życia postanowili się rozmnożyć. Znaczy: nie związałabym się, więc co mnie to obchodzi? Oczywiście, że byłabym w stanie podać powód, przykłady itd., gdyby wymagała tego dyskusja, ale coś takiego? Wielkie odradzanie, krytyka i poniżanie? To mnie mocno dziwi, bo przy całej swojej niechęci do takiego związku, znam takie (gdzie samotnym rodzicem byli i mężczyźni, i kobiety) pary, które były w stanie sobie wszystko poukładać i tworzą teraz szczęśliwe rodziny. I to uważam za coś budującego - mimo że nie dla mnie - a nie godnego pogardy.

15,566

Odp: 30lat i cały czas sam
SaraS napisał/a:

Ale w zasadzie to dlaczego was tak boli to, że samotna matka zwiąże się z facetem, który stanie się dla jej dziecka ojcem?
Ja sama nie związałabym się z dzieciatym, ale nie mam w sobie potrzeby odwalania takiej krucjaty przeciwko panom, którzy w pewnym momencie życia postanowili się rozmnożyć. Znaczy: nie związałabym się, więc co mnie to obchodzi? Oczywiście, że byłabym w stanie podać powód, przykłady itd., gdyby wymagała tego dyskusja, ale coś takiego? Wielkie odradzanie, krytyka i poniżanie? To mnie mocno dziwi, bo przy całej swojej niechęci do takiego związku, znam takie (gdzie samotnym rodzicem byli i mężczyźni, i kobiety) pary, które były w stanie sobie wszystko poukładać i tworzą teraz szczęśliwe rodziny. I to uważam za coś budującego - mimo że nie dla mnie - a nie godnego pogardy.

Niechęć to jedno, ale ja nie zamierzam nikomu niczego zabraniać. Mam prawo skomentować że mi się osobiście nie podoba takie coś, ale jeśli ktoś rzeczywiście jest szczęśliwy to nigdy nie zamierzam mu tego bronić.

Mam tylko jedną techniczną korektę do twojego posta: ci panowie nie chcą się rozmnożyć ale po prostu mieć kogoś kto będzie dla nich dzieckiem, znaczy pasierbem bądź pasierbicą smile

15,567

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie, nie. Pisząc o panach, którzy postanowili się rozmnożyć, miałam na myśli samotnych ojców. Nie budzą we mnie tak negatywnych odczuć, jakie biją z wielu postów tutaj nt. samotnych matek.

15,568

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
M!ri napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Powiem, że mi nawet ostatnio na divy nie chce się chodzić, bo przeczytałem że muszą przy większości klientów wspomagać się jakimiś nawilżaczami bo im się nie podobają.

Amerykę odkrył...

Nie tyle odkrył, co trochę mnie to z rytmu wybiło, i mi się ich szkoda nieco zrobiło. Jak już mówiłem ja zły chłop nie jestem, teraz mam przez to dylemat co dalej robić.

Kontynuować trollowanie... Będzie przynajmniej śmiesznie.

15,569 Ostatnio edytowany przez Theodore Robert Bundy (2023-05-28 22:19:52)

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Jest



Kozojebco,pastuchu,śmierdzielu obrobiłeś stado,cztery kozy wydojone,napojone,nakarmione, dopieszczone już i masz wolne że tak se piszesz radośnie?
Teraz będziesz się masturbował Włoszkami ?



Nie wiem czy zauważyłeś matkojebco, ale pytasz sie mnie o to samo drugi raz pojebie,  wiem że ty i Misinx macie różne fetysze, a zwłaszcza jeden wspólny, obaj wychowujecie bękarty ahahhah, jakie to romantyczne, wiesz co chyba serio wolałbym wydoić kozy, niż jebac całe życie na nie swojego bachora, pojebie z wyjebanym gwintem.

15,570 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-05-28 22:24:21)

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

wiesz co chyba serio wolałbym wydoić kozy, niż jebac .

orzesz jak możesz smrolu, wyboru za dużego nie masz kozy to twoje przeznaczenie tak czy inaczej
ty to możesz - nagwizdać musisz na razie i doić i jebać taki twój los
sam jesteś bękartem kozojebco
twoja matka spierdzieliła jak cię zobaczyła, stąd ta u ciebie ta nienawiść do innych dzieci

brunetka czy blondynka dziś lewa prawa lewa prawa
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQQiB95V-_C9GvdSg44s6RFbxjluymcAN9qdQ&amp;usqp=CAU

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQlQEIyJjToV_Z00iMmgdOEnSl9Qd8NZL-D9w&amp;usqp=CAU

ale ty śmierdzisz tadziu

idź ty lepiej do kolegów z Kafeterii pogadać,tam pasujesz jak ulał do nich Leżaczków i innych

15,571 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-05-28 22:24:34)

Odp: 30lat i cały czas sam
gman98v2 napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

przeczytałem że muszą przy większości klientów wspomagać się jakimiś nawilżaczami

Zawsze one stosują lubrykant. W ciągu 2 minut nie będą mokre na dole, chyba że Chad się pojawi.

Kłamiesz. Chad nie płaci za seks big_smile. Następny, który sam zapędził się w kozi róg big_smile.

15,572

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

wiesz co chyba serio wolałbym wydoić kozy, niż jebac .

orzesz jak możesz smrolu, wyboru za dużego nie masz kozy to twoje przeznaczenie tak czy inaczej
ty to możesz - nagwizdać musisz na razie i doić i jebać taki twój los
sam jesteś bękartem kozojebco
twoja matka spierdzieliła jak cię zobaczyła, stąd ta u ciebie ta nienawiść do innych dzieci

https://sites.gsu.edu/nmotta1/files/2019/04/Ted-Bundy-Serial-GIF-TedBundy-Serial-Killer-Discover-Share-GIFs-11w9gtn.gif

Idź zabawić sie z misinixem on lubi być gwałcony, wy i wasze bachory, jebane śmiecie, przegrywy, zera, tyle wam pozostało z waszego jakże beznadziejnego życia smile

15,573

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

jebane śmiecie, przegrywy, zera, tyle wam pozostało z waszego jakże beznadziejnego życia smile

nie przeszkadzajmy teraz tadziowi kiedy się modli
paciorek siusiu i spać tadziu

15,574

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:

Kłamiesz. Chad nie płaci za seks big_smile. Następny, który sam zapędził się w kozi róg big_smile.

Nie wiem czy zauważyłaś (taaak, wiem, nie da się nie zauwazyć big_smile), ale oni z zasady plotą co ślina na język przyniesie, byleby przemycić swoje wydumane teorie. Potem, jak już sami się zaorają, to żeby jakoś z tego wybrnąć, usiłują odwracać kota ogonem, co zwykle wychodzi jeszcze gorzej, bo jeszcze bardziej ich pogrąża.
Ciekawe jak to zostanie rozegrane tym razem big_smile.

15,575

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Kłamiesz. Chad nie płaci za seks big_smile. Następny, który sam zapędził się w kozi róg big_smile.

Nie wiem czy zauważyłaś (taaak, wiem, nie da się nie zauwazyć big_smile), ale oni z zasady plotą co ślina na język przyniesie, byleby przemycić swoje wydumane teorie. Potem, jak już sami się zaorają, to żeby jakoś z tego wybrnąć, usiłują odwracać kota ogonem, co zwykle wychodzi jeszcze gorzej, bo jeszcze bardziej ich pogrąża.
Ciekawe jak to zostanie rozegrane tym razem big_smile.

Tyle że on nigdzie nie napisał, że Chad płaci za seks...

15,576

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie no, jasne, prostytutka chadom udostępnia swoje ciało charytatywnie big_smile.
Czy Wy czasem w ogóle zastanawiacie się, co piszecie?

15,577 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-05-28 23:27:43)

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Kłamiesz. Chad nie płaci za seks big_smile. Następny, który sam zapędził się w kozi róg big_smile.

Nie wiem czy zauważyłaś (taaak, wiem, nie da się nie zauwazyć big_smile), ale oni z zasady plotą co ślina na język przyniesie, byleby przemycić swoje wydumane teorie. Potem, jak już sami się zaorają, to żeby jakoś z tego wybrnąć, usiłują odwracać kota ogonem, co zwykle wychodzi jeszcze gorzej, bo jeszcze bardziej ich pogrąża.
Ciekawe jak to zostanie rozegrane tym razem big_smile.

Teoria o Chadach jest na bieżąco modyfikowana w zależności od potrzeb big_smile.

15,578 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-05-28 23:28:05)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Tyle że on nigdzie nie napisał, że Chad płaci za seks...

Tyle, że Chad nie chodzi na seks. To seks przychodzi do Chada big_smile.

15,579

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:

Teoria o Chadach jest na bieżąco modyfikowana w zależności od potrzeb big_smile.

Taaak, tutaj są nadzwyczaj elastyczni. Nie to co w życiu big_smile.

15,580 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-05-28 23:54:36)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Kłamiesz. Chad nie płaci za seks big_smile. Następny, który sam zapędził się w kozi róg big_smile.

Nie wiem czy zauważyłaś (taaak, wiem, nie da się nie zauwazyć big_smile), ale oni z zasady plotą co ślina na język przyniesie, byleby przemycić swoje wydumane teorie. Potem, jak już sami się zaorają, to żeby jakoś z tego wybrnąć, usiłują odwracać kota ogonem, co zwykle wychodzi jeszcze gorzej, bo jeszcze bardziej ich pogrąża.
Ciekawe jak to zostanie rozegrane tym razem big_smile.

Tyle że on nigdzie nie napisał, że Chad płaci za seks...

Zacznijmy od tego , że który facet mający powodzenie pójdzie w taką opcję. Przecież to strzał w kolano i czysta hipokryzja. smile

15,581

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Teoria o Chadach jest na bieżąco modyfikowana w zależności od potrzeb big_smile.

Taaak, tutaj są nadzwyczaj elastyczni. Nie to co w życiu big_smile.

Papier zniesie wszystko wink
Żeby ta energia i wysiłek szarych komórek była wykorzystywana w prawidłowym celu, to tego typu tematów by nie było.
Z drugiej strony nie trudno się domyślić, że ów Panowie  żywią się Waszą atencją.

15,582

Odp: 30lat i cały czas sam
Olinka napisał/a:

Nie no, jasne, prostytutka chadom udostępnia swoje ciało charytatywnie big_smile.
Czy Wy czasem w ogóle zastanawiacie się, co piszecie?

Prostytutka z Chadem się nie spotka, bo on nie będzie tym zainteresowany.

A jedyne, co napisał chuopski to, to że prostytutka na widok Chada miałaby od razu mokro bez "wspomagania" nawilżaczem (niezależnie od tego, czy ten Chad by do niej poszedł). Tylko o to tu chodzi. Nie ma znaczenia, co ja o tym sądzę, po prostu zwracam uwagę, że źle zrozumiałaś.

15,583 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-05-29 01:20:41)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:

Nie no, jasne, prostytutka chadom udostępnia swoje ciało charytatywnie big_smile.
Czy Wy czasem w ogóle zastanawiacie się, co piszecie?

Prostytutka z Chadem się nie spotka, bo on nie będzie tym zainteresowany.

A jedyne, co napisał chuopski to, to że prostytutka na widok Chada miałaby od razu mokro bez "wspomagania" nawilżaczem (niezależnie od tego, czy ten Chad by do niej poszedł). Tylko o to tu chodzi. Nie ma znaczenia, co ja o tym sądzę, po prostu zwracam uwagę, że źle zrozumiałaś.

Ciekawe, ja poniższy fragment:

gman98v2 napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

przeczytałem że muszą przy większości klientów wspomagać się jakimiś nawilżaczami

Zawsze one stosują lubrykant. W ciągu 2 minut nie będą mokre na dole, chyba że Chad się pojawi.

Także zrozumiałem, że klient to Chad.

Z resztą, co wy tak macie do tych mitycznych chadów (cokolwiek go definiuje, ponieważ przypuszczam, ze jakby podrążyć temat to okazałoby się, ze tyleż definicji, co rozmówców)? Cały czas rozmowa że Chad to, Chad tamto... Rozumiem, że w takim sposobie postrzegania swiata "nieChad" nie ma szans na związek z kobietą?

15,584 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-05-29 02:34:04)

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:

Nie no, jasne, prostytutka chadom udostępnia swoje ciało charytatywnie big_smile.
Czy Wy czasem w ogóle zastanawiacie się, co piszecie?

Prostytutka z Chadem się nie spotka, bo on nie będzie tym zainteresowany.

A jedyne, co napisał chuopski to, to że prostytutka na widok Chada miałaby od razu mokro bez "wspomagania" nawilżaczem (niezależnie od tego, czy ten Chad by do niej poszedł). Tylko o to tu chodzi. Nie ma znaczenia, co ja o tym sądzę, po prostu zwracam uwagę, że źle zrozumiałaś.

Ciekawe, ja poniższy fragment:

gman98v2 napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

przeczytałem że muszą przy większości klientów wspomagać się jakimiś nawilżaczami

Zawsze one stosują lubrykant. W ciągu 2 minut nie będą mokre na dole, chyba że Chad się pojawi.

Także zrozumiałem, że klient to Chad.

Z resztą, co wy tak macie do tych mitycznych chadów (cokolwiek go definiuje, ponieważ przypuszczam, ze jakby podrążyć temat to okazałoby się, ze tyleż definicji, co rozmówców)? Cały czas rozmowa że Chad to, Chad tamto... Rozumiem, że w takim sposobie postrzegania swiata "nieChad" nie ma szans na związek z kobietą?

Ach, to gman pisał. No czyli chuopski o klientach, a gman ogólnie o kobietach, przynajmniej to drugie zdanie.

15,585 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-05-29 06:30:32)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Ach, to gman pisał. No czyli chuopski o klientach, a gman ogólnie o kobietach, przynajmniej to drugie zdanie.

No nie bardzo pisał ogólnie.
Odnoszę nieodparte wrażenie, że Twój sposób filtrowania informacji opiera się na wyrywaniu zdań z kontekstu wypowiedzi, dorabianiu im znaczenia zgodnego z jakąś Twoja teorią, a w dalszej kolejności następuje obrona za wszelką cenę takiej powstalej konstrukcji. To by także czesciowo tłumaczyło brak zrozumienia przekazu, jaki jest Tobie serwowany tutaj na forum. Ty tak jakbyś z całej wypowiedzi widział jedno zdanie pasujące Tobie i na nim opierał jej całość.

Rozpatrz obie wypowiedzi panów jako całość.

15,586

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

wiesz co chyba serio wolałbym wydoić kozy, niż jebac .

orzesz jak możesz smrolu, wyboru za dużego nie masz kozy to twoje przeznaczenie tak czy inaczej
ty to możesz - nagwizdać musisz na razie i doić i jebać taki twój los
sam jesteś bękartem kozojebco
twoja matka spierdzieliła jak cię zobaczyła, stąd ta u ciebie ta nienawiść do innych dzieci

brunetka czy blondynka dziś lewa prawa lewa prawa
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQQiB95V-_C9GvdSg44s6RFbxjluymcAN9qdQ&amp;usqp=CAU

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQlQEIyJjToV_Z00iMmgdOEnSl9Qd8NZL-D9w&amp;usqp=CAU

ale ty śmierdzisz tadziu

idź ty lepiej do kolegów z Kafeterii pogadać,tam pasujesz jak ulał do nich Leżaczków i innych

Pasławek zaskakujesz mnie big_smile Wyluzuj. To tylko Tadzio przecież. Nasza forumowa "Marylin Monroe".
"Śpieszmy się kochać Tadziów, tak prędko dochodzą.... chciałem powiedzieć odchodzą" wink big_smile

15,587

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:

Nie no, jasne, prostytutka chadom udostępnia swoje ciało charytatywnie big_smile.
Czy Wy czasem w ogóle zastanawiacie się, co piszecie?

Prostytutka z Chadem się nie spotka, bo on nie będzie tym zainteresowany.

A jedyne, co napisał chuopski to, to że prostytutka na widok Chada miałaby od razu mokro bez "wspomagania" nawilżaczem (niezależnie od tego, czy ten Chad by do niej poszedł). Tylko o to tu chodzi. Nie ma znaczenia, co ja o tym sądzę, po prostu zwracam uwagę, że źle zrozumiałaś.

Taaa... Bo taki Chad to jak guziczek, naciśniesz i pyk, każda ma mokro big_smile.

15,588

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:

Z resztą, co wy tak macie do tych mitycznych chadów (cokolwiek go definiuje, ponieważ przypuszczam, ze jakby podrążyć temat to okazałoby się, ze tyleż definicji, co rozmówców)? Cały czas rozmowa że Chad to, Chad tamto... Rozumiem, że w takim sposobie postrzegania swiata "nieChad" nie ma szans na związek z kobietą?

Ma, ale tylko z tą, która już się wyszalała i dorobiła potomka z chadem.

15,589 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-05-29 11:28:20)

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:
paslawek napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

wiesz co chyba serio wolałbym wydoić kozy, niż jebac .

orzesz jak możesz smrolu, wyboru za dużego nie masz kozy to twoje przeznaczenie tak czy inaczej
ty to możesz - nagwizdać musisz na razie i doić i jebać taki twój los
sam jesteś bękartem kozojebco
twoja matka spierdzieliła jak cię zobaczyła, stąd ta u ciebie ta nienawiść do innych dzieci

brunetka czy blondynka dziś lewa prawa lewa prawa
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQQiB95V-_C9GvdSg44s6RFbxjluymcAN9qdQ&amp;usqp=CAU

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQlQEIyJjToV_Z00iMmgdOEnSl9Qd8NZL-D9w&amp;usqp=CAU

ale ty śmierdzisz tadziu

idź ty lepiej do kolegów z Kafeterii pogadać,tam pasujesz jak ulał do nich Leżaczków i innych

Pasławek zaskakujesz mnie big_smile Wyluzuj. To tylko Tadzio przecież. Nasza forumowa "Marylin Monroe".
"Śpieszmy się kochać Tadziów, tak prędko dochodzą.... chciałem powiedzieć odchodzą" wink big_smile

Ależ ja jestem bardzo wyluzowany i wiem że tadzio lubi takie "ostre" akcje  "ekstremalne" big_smile
wiem wiem niby mi już nie wypada się wygłupiać z młodzieżą tongue big_smile

15,590

Odp: 30lat i cały czas sam
SaraS napisał/a:
Herne napisał/a:

Z resztą, co wy tak macie do tych mitycznych chadów (cokolwiek go definiuje, ponieważ przypuszczam, ze jakby podrążyć temat to okazałoby się, ze tyleż definicji, co rozmówców)? Cały czas rozmowa że Chad to, Chad tamto... Rozumiem, że w takim sposobie postrzegania swiata "nieChad" nie ma szans na związek z kobietą?

Ma, ale tylko z tą, która już się wyszalała i dorobiła potomka z chadem.

lub po karuzeli tak koło trzydziestki - zegar tyka big_smile

15,591

Odp: 30lat i cały czas sam
paslawek napisał/a:
SaraS napisał/a:
Herne napisał/a:

Z resztą, co wy tak macie do tych mitycznych chadów (cokolwiek go definiuje, ponieważ przypuszczam, ze jakby podrążyć temat to okazałoby się, ze tyleż definicji, co rozmówców)? Cały czas rozmowa że Chad to, Chad tamto... Rozumiem, że w takim sposobie postrzegania swiata "nieChad" nie ma szans na związek z kobietą?

Ma, ale tylko z tą, która już się wyszalała i dorobiła potomka z chadem.

lub po karuzeli tak koło trzydziestki - zegar tyka big_smile

A na czole guz po zderzeniu ze ścianą big_smile.

15,592

Odp: 30lat i cały czas sam
KoralinaJones napisał/a:
paslawek napisał/a:
SaraS napisał/a:

Ma, ale tylko z tą, która już się wyszalała i dorobiła potomka z chadem.

lub po karuzeli tak koło trzydziestki - zegar tyka big_smile

A na czole guz po zderzeniu ze ścianą big_smile.

Chady,karuzela, dziecko, ściana, guz - kluczowe słowa i idee big_smile

15,593

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Olinka napisał/a:

Nie no, jasne, prostytutka chadom udostępnia swoje ciało charytatywnie big_smile.
Czy Wy czasem w ogóle zastanawiacie się, co piszecie?

Prostytutka z Chadem się nie spotka, bo on nie będzie tym zainteresowany.

A jedyne, co napisał chuopski to, to że prostytutka na widok Chada miałaby od razu mokro bez "wspomagania" nawilżaczem (niezależnie od tego, czy ten Chad by do niej poszedł). Tylko o to tu chodzi. Nie ma znaczenia, co ja o tym sądzę, po prostu zwracam uwagę, że źle zrozumiałaś.

Nie miałaby, Prostytucja to zawód, one tam nie rozmyślaj,a czy przystojny czy nie (byle by  higienę trzymał i sie wykąpał), one robią swoje, biorą kase i następny. Z czegoś musza żyć, opłacic rachunki, koszty życia, czasem i dzieci.


Jakieś masz dziwne podejście.

15,594

Odp: 30lat i cały czas sam

Dawno mnie nic tak nie rozbawiło, jak rozczarowanie/ współczucie Chuopa  że ten seks to prostytutki uprawiają nie dla czystej przyjemności, z megapodniecenia , i że tak powiem " fajnie i normalnie". Że na widok klienta nie robi im się mokro z natury.
Biedactwa, no , a Chuop myślał, że może nawet im jest przyjemnie..

15,595 Ostatnio edytowany przez dfx755 (2023-05-29 14:36:47)

Odp: 30lat i cały czas sam

Koledzy są prostytutki które odpierdolą swoje by mieć z głowy i idą dalej... (bez jakiejś specjalnej przyjemności). Dla mnie to zrozumiałem że można z automatu (lub nie odczuwać przyjemności z seksu) bo ma się setki innych rzeczy na głowie smile

Tylko ja jestem jebniętym facetem, seks z automatu nie istnieję (ale jest ważny, jak relacja jest dobra i czasami na 2 spotkaniu było łóżko), czy gdy mam w głowie inne problemy niż kur... gdzie zamoczyć tongue   

Ja tam widuję i poznałem różne dziewczyny, kobiety, pary... mężczyzn i co jest masa zjebanych ludzi (więcej niż ok, zdania nie zmieniam smile tylko chu... mnie oni obchodzą że są niedojebani,  niedojebane pierd... chu... i kur... smile 

Nie trzeba być chadem by jak to określacie zaruchać fajną laskę, trzeba umieć podejść i sprzedać iluzję o sobie w miarę wyglądać

15,596

Odp: 30lat i cały czas sam

Chociaż może moim problemem jest charakter, to że prezentuje się jak taki typ, który za rucha i pójdzie dalej. (ostatnio pytałem się koleżanek, jak się prezentuję)...

- musisz trochę zadbać o sylwetkę
- o charakter (więcej motywacji w życiu)
- może czasami zmienić prezencję (bo wyglądasz czasami na cwaniaka który za rucha i pójdzie dalej)
- ale mimo, to mam taki charakterek przyciągający

wzrost 170 eee 50/50 tak trochę słabo, kilka nie... ale bez tragedii. (w butach 175)

do związku poważnego, nie bo wasektomia (każda chcę dziecko), traktuję życie za mało poważnie i te ambicję/motywacja.

15,597 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2023-05-29 16:15:05)

Odp: 30lat i cały czas sam
SaraS napisał/a:
Herne napisał/a:

Z resztą, co wy tak macie do tych mitycznych chadów (cokolwiek go definiuje, ponieważ przypuszczam, ze jakby podrążyć temat to okazałoby się, ze tyleż definicji, co rozmówców)? Cały czas rozmowa że Chad to, Chad tamto... Rozumiem, że w takim sposobie postrzegania swiata "nieChad" nie ma szans na związek z kobietą?

Ma, ale tylko z tą, która już się wyszalała i dorobiła potomka z chadem.

Definicji chada jest wiele, ale generalnie chodzi po prostu o przystojnego faceta który ma spore powodzenie.

Oczywiście że ma szansę, ale na pewno nie z kimś kogo faktycznie chce. Co najwyżej sobie to wmawia bo sam nie chce być, więc bierze laskę typu samotna matka szukająca bankomatu, borderline i inne zaburzenia lub Panzerkampfwagen II Konigstiger 60 ton i udaje że jest zadowolony.

Moim zdaniem już samotność ciekawsza niż wybory na siłę.

15,598

Odp: 30lat i cały czas sam

Nie rozumiem też waszego durnowatego podśmiewania się z dość płynnej definicji chada. No ale tyle wam zostało wobec prawdy - dzisiaj to oni rządzą na rynku, na którym obecnie jest bardzo silna przewaga mężczyzn, więc kobiety, których według statystyk jest mniej mają bardzo silne argumenty i mogą sobie pozwolić na wybieranie spośród najatrakcyjniejszych samców.

Taki chuop nie musi chodzić do prostytutek no chyba że bardzo mu się chce i nie ma nic innego pod ręką. Takie zabawy są dla nas, przegranych intelektualistów których ten świat zwyczajnie odrzuca.

15,599

Odp: 30lat i cały czas sam
dfx755 napisał/a:

Nie trzeba być chadem by jak to określacie zaruchać fajną laskę, trzeba umieć podejść i sprzedać iluzję o sobie w miarę wyglądać

Nie kłam.

15,600

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
dfx755 napisał/a:

Nie trzeba być chadem by jak to określacie zaruchać fajną laskę, trzeba umieć podejść i sprzedać iluzję o sobie w miarę wyglądać

Nie kłam.

Bo nie trzeba być. Ja nie jestem. Tylko zaraz pojawi kontrargument, że pewnie "brałem co popadnie" xD

Posty [ 15,536 do 15,600 z 29,785 ]

Strony Poprzednia 1 238 239 240 241 242 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024