30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 230 231 232 233 234 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15,016 do 15,080 z 29,785 ]

15,016

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

To jak kurde dziewczyny oczekują tych emocji, to może niech też coś same zaproponują?

Po co mają to robić?

Jak nie będzie robić, to jakiś chłopak do niej i i tak podejdzie.

Jak jesteś gruba czy brzydka to nie podejdzie big_smile

Zobacz podobne tematy :

15,017

Odp: 30lat i cały czas sam

o raju ..wystarczyło iść do zakonu i po temacie, ; dd

15,018

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

To jak kurde dziewczyny oczekują tych emocji, to może niech też coś same zaproponują?

Po co mają to robić?

Jak nie będzie robić, to jakiś chłopak do niej i i tak podejdzie.

Jak jesteś gruba czy brzydka to nie podejdzie big_smile

Acha, było już ogrom eksperymentów na tinderze robionych, nie tylko tu ale też na amerykańskim necie, i uwierz mi, takie laski też na luzie znajdą orbiterów którym sperma wali pod kopułę.

15,019

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Acha, było już ogrom eksperymentów na tinderze robionych, nie tylko tu ale też na amerykańskim necie, i uwierz mi, takie laski też na luzie znajdą orbiterów którym sperma wali pod kopułę.

Takie badania były już masę razy tu podawane. Za każdym razem są negowane, że to bzdury smile

15,020

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Gary napisał/a:

Po co mają to robić?

Jak nie będzie robić, to jakiś chłopak do niej i i tak podejdzie.

I tak można podsumować większość dziewczyn (przynajmniej w necie). Po co one się mają starać? To nie ich zadanie, to facet ma skakać wokół księżniczek.


I Wy się dziwicie potem, że my nie mamy motywacji i psychika nam siada?

Dziwisz się, jak mają po kilka tysięcy par na apkach i po prostu mają swobodę wyboru? Fakt, duża część tych par jest bezwartościowa, ale już sama masowość tworzy ogromny efekt psychologiczny, w wyniku którego nawet najsłabsze laski myślą że zasługują na chada.

Tu naprawdę nie da się mieć tej motywacji, jak się choć trochę wgłębisz w tą sprawę to można się tylko przerazić, jak ogromny jest dysonans między tym co opowiadali nam starsi ludzie o budowaniu relacji a tym co mamy obecnie.

Ogrom mężczyzn będzie niedługo sam z siebie wycofywał się z tego rynku, zwyczajnie zorientują się że są bez szans i pójdą robić co innego, np. grać. Spoko, będą chociaz serwery pełne w battlefieldzie.

15,021

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
Gary napisał/a:

Po co mają to robić?

Jak nie będzie robić, to jakiś chłopak do niej i i tak podejdzie.

Jak jesteś gruba czy brzydka to nie podejdzie big_smile

Acha, było już ogrom eksperymentów na tinderze robionych, nie tylko tu ale też na amerykańskim necie, i uwierz mi, takie laski też na luzie znajdą orbiterów którym sperma wali pod kopułę.

I tak się kończy zbyt długie przesiadywanie w necie.
A można wyjść na zewnątrz, między ludzi i na żywo pooglądać relacje między nimi.
Ale nieee, Tinder i amerykańscy naukowcy i ich badania. Swoją drogą, gdzie opracowania naukowe, z kilku niezależnych źródeł, gdzie dane  kto robił, na jakiej części populacji, gdzie robił, przez jaki czas? Gdzie była grupa badana i grupa kontrolna? Jakie zmienne, jakie wnioski?

To jest niepokojące  że mlodzi ludzie tak wierzą teraz w internet, że za prawdy objawione biorą youtuba i Tindera.

Niedługo będą nagrywane tutoriale, jak podlewać kwiatki czy jak robić kanapki,  że trzeba wcześniej wyłożyć z lodówki masło, by zmiękło, tylko, że to każdy wie z doświadczenia. A przynajmniej powinien.

Internet zrobił wiele dobrego dla nauki, rozwoju umysłowego, pracy, umiejętności umysłowych, ułatwia pracę, ale w relacjach miedzyludzkich-spowodowal u wielu katastrofę.

15,022

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Gary napisał/a:

Po co mają to robić?

Jak nie będzie robić, to jakiś chłopak do niej i i tak podejdzie.

I tak można podsumować większość dziewczyn (przynajmniej w necie). Po co one się mają starać? To nie ich zadanie, to facet ma skakać wokół księżniczek.

Cały świat przyrody tak działa że samiec musi udowodnić swoją wartość. Albo wykazać swoją siłę, albo przynieść coś do jedzenia, albo pokazać piękne piórka albo wypasione gniazdo.


jakis_czlowiek napisał/a:

I Wy się dziwicie potem, że my nie mamy motywacji i psychika nam siada?

Czy to nasz problem?

15,023

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak jesteś gruba czy brzydka to nie podejdzie big_smile

Acha, było już ogrom eksperymentów na tinderze robionych, nie tylko tu ale też na amerykańskim necie, i uwierz mi, takie laski też na luzie znajdą orbiterów którym sperma wali pod kopułę.

I tak się kończy zbyt długie przesiadywanie w necie.
A można wyjść na zewnątrz, między ludzi i na żywo pooglądać relacje między nimi.
Ale nieee, Tinder i amerykańscy naukowcy i ich badania. Swoją drogą, gdzie opracowania naukowe, z kilku niezależnych źródeł, gdzie dane  kto robił, na jakiej części populacji, gdzie robił, przez jaki czas? Gdzie była grupa badana i grupa kontrolna? Jakie zmienne, jakie wnioski?

To jest niepokojące  że mlodzi ludzie tak wierzą teraz w internet, że za prawdy objawione biorą youtuba i Tindera.

Niedługo będą nagrywane tutoriale, jak podlewać kwiatki czy jak robić kanapki,  że trzeba wcześniej wyłożyć z lodówki masło, by zmiękło, tylko, że to każdy wie z doświadczenia. A przynajmniej powinien.

Internet zrobił wiele dobrego dla nauki, rozwoju umysłowego, pracy, umiejętności umysłowych, ułatwia pracę, ale w relacjach miedzyludzkich-spowodowal u wielu katastrofę.

Masz, poczytaj i nie gadaj bzdur że nie zostało to udowodnione, tutaj masz sporo teorii, każda poparta niezależnymi badaniami.

https://incels.wiki/w/Scientific_Blackpill

15,024

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Gary napisał/a:

Po co mają to robić?

Jak nie będzie robić, to jakiś chłopak do niej i i tak podejdzie.

I tak można podsumować większość dziewczyn (przynajmniej w necie). Po co one się mają starać? To nie ich zadanie, to facet ma skakać wokół księżniczek.


I Wy się dziwicie potem, że my nie mamy motywacji i psychika nam siada?

Dziwisz się, jak mają po kilka tysięcy par na apkach i po prostu mają swobodę wyboru? Fakt, duża część tych par jest bezwartościowa, ale już sama masowość tworzy ogromny efekt psychologiczny, w wyniku którego nawet najsłabsze laski myślą że zasługują na chada.

Tu naprawdę nie da się mieć tej motywacji, jak się choć trochę wgłębisz w tą sprawę to można się tylko przerazić, jak ogromny jest dysonans między tym co opowiadali nam starsi ludzie o budowaniu relacji a tym co mamy obecnie.

Ogrom mężczyzn będzie niedługo sam z siebie wycofywał się z tego rynku, zwyczajnie zorientują się że są bez szans i pójdą robić co innego, np. grać. Spoko, będą chociaz serwery pełne w battlefieldzie.

Chłopie, wyłącz na miesiąc internet i idź między ludzi.
Relacje zbudujesz na żywo, nie przez internet.
Nie siedź na tych stronach, forach, grach czy gdzie tam bywasz. Internet nie jest obowiązkowy, zostaw go tylko w celach pracowniczych i dla nauki, plus odbieranie maili i sprawdzanie pogody i to wystarczy.

15,025

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Acha, było już ogrom eksperymentów na tinderze robionych, nie tylko tu ale też na amerykańskim necie, i uwierz mi, takie laski też na luzie znajdą orbiterów którym sperma wali pod kopułę.

I tak się kończy zbyt długie przesiadywanie w necie.
A można wyjść na zewnątrz, między ludzi i na żywo pooglądać relacje między nimi.
Ale nieee, Tinder i amerykańscy naukowcy i ich badania. Swoją drogą, gdzie opracowania naukowe, z kilku niezależnych źródeł, gdzie dane  kto robił, na jakiej części populacji, gdzie robił, przez jaki czas? Gdzie była grupa badana i grupa kontrolna? Jakie zmienne, jakie wnioski?

To jest niepokojące  że mlodzi ludzie tak wierzą teraz w internet, że za prawdy objawione biorą youtuba i Tindera.

Niedługo będą nagrywane tutoriale, jak podlewać kwiatki czy jak robić kanapki,  że trzeba wcześniej wyłożyć z lodówki masło, by zmiękło, tylko, że to każdy wie z doświadczenia. A przynajmniej powinien.

Internet zrobił wiele dobrego dla nauki, rozwoju umysłowego, pracy, umiejętności umysłowych, ułatwia pracę, ale w relacjach miedzyludzkich-spowodowal u wielu katastrofę.

Masz, poczytaj i nie gadaj bzdur że nie zostało to udowodnione, tutaj masz sporo teorii, każda poparta niezależnymi badaniami.

https://incels.wiki/w/Scientific_Blackpill

A dajże mi spokój. Żyje w realnym świecie a nie w internecie, gdzie łatwo sobie nabić głowę bzdurnymi informacjami. Naczytała się człowiek, potem idzie między ludzi i okazuje się, że jest całkiem odwrotnie a to co było pokazane jako prawda objawiona w internecie-nie ma przełożenia na życie realne i relacje.
Wyłącz te socialmedia dla własnego zdrowia psychicznego.
Potrafisz odciąć się od nich na miesiąc?

15,026

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Włodek co Ty pi...ysz?

Jakie księżniczki?

Nie, nic nie pieprzę. Przez 1.5 roku na portalach mogę może wymienić z 1-2 przypadki tylko, gdy dziewczyna sama z siebie się odezwała, a nie czekała tylko aż ja będę prowadził rozmowę.

To jak się mają pojawić jakieś emocje, skoro dziewczyny od samego początku mają to gdzieś?

15,027

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

To jak kurde dziewczyny oczekują tych emocji, to może niech też coś same zaproponują?

Po co mają to robić?

Jak nie będzie robić, to jakiś chłopak do niej i i tak podejdzie.

Gary nie pisz mu tak, bo on to od razu podchwyca, a realia są takie, że gdyby kobietom wystarczyło tylko leżeć, pachnieć i czekać, to zdecydowana ich część się nie doczeka. I nie mam tu na myśli jakiejś gorszej części. Po prostu kobiety też mają swoje preferencje, gusty i to nie oznacza, że mają się zachwycić tym, który do nich podejdzie. To nie te czasy. Dlatego tyle kobiet jest na portalach, bo one też szukają.

15,028 Ostatnio edytowany przez ChuopskiChłop (2023-05-11 11:52:33)

Odp: 30lat i cały czas sam

Szczególnie ciekawy jest tam punkt o nieco odmiennym wyglądzie ludzi z autyzmem...jak tak poczytałem te cechy, to widzę że sporo z nich, typu szeroko rozstawione oczy czy wąską górną wargę właśnie mam. Dalej pisze o tym, że ludzie mogą instynktownie wychwytywać takie drobne odmienności i reagować negatywnie na ludzi z nawet wysoko funkcjonującym autyzmem.

https://incels.wiki/w/Scientific_Blackp … ial_traits

Przegryw, co o tym sądzisz?

15,029 Ostatnio edytowany przez Misinx (2023-05-11 12:02:11)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

To wyjątkowo długo ten Kraków budują, chłop ma już 32 lata.

Ja mu się nie dziwię że już nie ma wcale motywacji, ciężko ją mieć jak się słyszy o tym że połowa 18 latków ma już pierwszy raz za sobą, samemu będąc 30 letnim prawikiem.

Ja też miewałem momenty zwątpie, wkurwu. Też robiłem sobie przerwy na Sympatii, bo byłem zniechęcony. Ja to znam, ale zawsze wracałem, ciągle coś zmieniałem. No albo siedzisz w domu i płaczesz, albo coś robisz. Naprawdę nie jest konieczna jakaś rewolucja. Ja widziałem jego stronę. Doradziłem mu, żeby się uśmiechnął na zdjęciach, a on na to, że nie. Uśmiech na zdjęciu to ma być rewolucja ? Litości.
Ale to pokazuje skalę problemów jakie on sam sobie tworzy. Czy on by się zainteresował panną, która ma na zdjęciu np. wyraz twarzy jakby była sfochowana ? Pewnie nie.

A samo pozbycie się prawictwa, to w dzisiejszych czasach naprawdę nie jest problem. Gdyby był zdeterminowany to by sobie znalazł dziewczynę na roxy i byłoby po sprawie. No, ale wtedy odpadłby jeden powód do narzekania.

15,030 Ostatnio edytowany przez rossanka (2023-05-11 12:01:15)

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Włodek co Ty pi...ysz?

Jakie księżniczki?

Nie, nic nie pieprzę. Przez 1.5 roku na portalach mogę może wymienić z 1-2 przypadki tylko, gdy dziewczyna sama z siebie się odezwała, a nie czekała tylko aż ja będę prowadził rozmowę.

To jak się mają pojawić jakieś emocje, skoro dziewczyny od samego początku mają to gdzieś?

Wyjdz z  tych portali. Teraz jest dobry czas. Długie dni, piękna pogoda, można spędzać więcej czasy na zewnątrz. Robić piesze wycieczki, wyciągnąć rower. Nawet iść na spacer i nawet jeśli nikogo na tym spacerze nie poznasz zyskasz to, że naładujesz się endorfinami, piękna pogoda, słońcem, a i ruch jest dobry dla ciała.  Kisnąc w domu przed kompem i wisząc na Tinderze, nie dość, że jeśli nikogo nie poznasz  to na dodatek sfrustrujesz się dogłębnie.

Ja poważnie myślę, co to by było, jakby nagle te Tindery i Sympatie ktoś zahakowal, czy skasował? Też to by była tragedia narodowa.

A zagadywać możesz na żywo. Inną rowerzystkę, albo kogoś w kolejce za pieczywem, wszystko jedno.
Możesz nawet rozmawiać z różnymi osobami, niekoniecznie z potencjaknymi kobietami na partnerki. Z kobietami, mężczyznami, starcami, z dziećmi, z matkami z wózkami i z ojcami będącymi z dziećmi na zakupach przy stoiskach z makaronami.
Z realnymi ludźmi NA ZYWO a nie tylko w internecie.

15,031

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Włodek co Ty pi...ysz?

Jakie księżniczki?

Nie, nic nie pieprzę. Przez 1.5 roku na portalach mogę może wymienić z 1-2 przypadki tylko, gdy dziewczyna sama z siebie się odezwała, a nie czekała tylko aż ja będę prowadził rozmowę.

To jak się mają pojawić jakieś emocje, skoro dziewczyny od samego początku mają to gdzieś?

Wyjdz z  tych portali. Teraz jest dobry czas. Długie dni, piękna pogoda, można spędzać więcej czasy na zewnątrz. Robić piesze wycieczki, wyciągnąć rower. Nawet iść na spacer i nawet jeśli nikogo na tym spacerze nie poznasz zyskasz to, że naładujesz się endorfinami, piękna pogoda, słońcem, a i ruch jest dobry dla ciała.  Kisnąc w domu przed kompem i wisząc na Tinderze, nie dość, że jeśli nikogo nie poznasz  to na dodatek sfrustrujesz się dogłębnie.

Ja poważnie myślę, co to by było, jakby nagle te Tindery i Sympatie ktoś zahakowal, czy skasował? Też to by była tragedia narodowa.

A zagadywać możesz na żywo. Inną rowerzystkę, albo kogoś w kolejce za pieczywem, wszystko jedno.
Możesz nawet rozmawiać z różnymi osobami, niekoniecznie z potencjaknymi kobietami na partnerki. Z kobietami, mężczyznami, starcami, z dziećmi, z matkami z wózkami i z ojcami będącymi z dziećmi na zakupach przy stoiskach z makaronami.
Z realnymi ludźmi NA ZYWO a nie tylko w internecie.

Mogę odpowiedzieć za niego ??? Plizz, plizz... wink big_smile

"Nie chce mi się. Nie mam motywacji. To nic i tak nie da. Jestem nikim."

15,032 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-05-11 12:12:53)

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

A samo pozbycie się prawictwa, to w dzisiejszych czasach naprawdę nie jest problem. Gdyby był zdeterminowany to by sobie znalazł dziewczynę na roxy i byłoby po sprawie. No, ale wtedy odpadłby jeden powód do narzekania.

Mów za siebie albo Gary'ego.

Ja nie chcę płacić za coś, co każdy normalny facet ma za darmo.


rossanka napisał/a:

A zagadywać możesz na żywo. Inną rowerzystkę, albo kogoś w kolejce za pieczywem, wszystko jedno.
Możesz nawet rozmawiać z różnymi osobami, niekoniecznie z potencjaknymi kobietami na partnerki. Z kobietami, mężczyznami, starcami, z dziećmi, z matkami z wózkami i z ojcami będącymi z dziećmi na zakupach przy stoiskach z makaronami.
Z realnymi ludźmi NA ZYWO a nie tylko w internecie.

Ja nie wiem, gdzie Wy widzicie te zagadujące osoby. Bo ja jak długo żyję, to nie przypominam sobie za bardzo takich sytuacji, poza paroma wyjątkami może. To czemu ja mam zagadywać losowe osoby, skoro nikt tego nie robi?

A jak już ktoś kogoś zagaduje, to kobiety inne kobiety w sklepie. I tyle.

15,033

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

A samo pozbycie się prawictwa, to w dzisiejszych czasach naprawdę nie jest problem. Gdyby był zdeterminowany to by sobie znalazł dziewczynę na roxy i byłoby po sprawie. No, ale wtedy odpadłby jeden powód do narzekania.

Mów za siebie albo Gary'ego.

Ja nie chcę płacić za coś, co każdy normalny facet ma za darmo.

Oj oj oj... Unoś się honorem i dalej płacz. Gary płaci, a chyba jest normalnym facetem big_smile Dawniej to nawet była niemal reguła, że młody facet tracił dziewictwo w burdelu. Gdybym dożył jako prawiczek 30-tki to też bym zapłacił, żeby mieć to z głowy. "Na szczęście" wcześniej była impreza, alkohol i jakoś wyszło big_smile Ale nie planowałem tego w ten sposób.

15,034

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

Mów za siebie albo Gary'ego.

Ja nie chcę płacić za coś, co każdy normalny facet ma za darmo.

Bracie, ale z escortów korzysta też wielu żonatych facetów, ludzie bogaci itp. Moim zdaniem w naszej trudnej sytuacji nie ma nic złego z korzystania z takich usług, zwłaszcza że to dość sprawiedliwy sposób na zdobycie seksu, bez robienia z siebie kretyna przed księżniczkami.

15,035 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-05-11 12:24:45)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Bracie, ale z escortów korzysta też wielu żonatych facetów, ludzie bogaci itp. Moim zdaniem w naszej trudnej sytuacji nie ma nic złego z korzystania z takich usług, zwłaszcza że to dość sprawiedliwy sposób na zdobycie seksu, bez robienia z siebie kretyna przed księżniczkami.

Ale kurde nie chcę... Myślę o tym, ale nie chcę...


No i nie chcę ryzykować złapania czegoś albo wpadki z jakąś prostytutką xD


I jakby się ktoś dowiedział o tym, to jestem spalony do końca życia...

15,036 Ostatnio edytowany przez Misinx (2023-05-11 12:33:39)

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Mów za siebie albo Gary'ego.

Ja nie chcę płacić za coś, co każdy normalny facet ma za darmo.

Bracie, ale z escortów korzysta też wielu żonatych facetów, ludzie bogaci itp. Moim zdaniem w naszej trudnej sytuacji nie ma nic złego z korzystania z takich usług, zwłaszcza że to dość sprawiedliwy sposób na zdobycie seksu, bez robienia z siebie kretyna przed księżniczkami.

Zgadza się. Z pierwszym seksem naprawdę bywa różnie, a najczęściej nie tak jak na filmach. Profesjonalista na pewno nie będzie niczym zdziwiona, bo już niejedno widziała. I będzie mieć więcej zrozumienia, niż jakaś randomowa kobieta.
W jego sytuacji bym się naprawdę nie spodziewał jakiś super przeżyć za pierwszym razem. Będzie tak stremowany, zestrachany, że o awarię nie będzie trudno. Albo będzie problem z mechaniką, albo coś wystrzeli za szybko. Jest całe spektrum rzeczy, które mogą nawalić. A on ma niestety zajechaną kompleksami psychikę. Taki kiepski pierwszy raz z panną na której mu zależy zjedzie mu tą psychikę jeszcze bardziej. I po co ?

jakis_czlowiek napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Bracie, ale z escortów korzysta też wielu żonatych facetów, ludzie bogaci itp. Moim zdaniem w naszej trudnej sytuacji nie ma nic złego z korzystania z takich usług, zwłaszcza że to dość sprawiedliwy sposób na zdobycie seksu, bez robienia z siebie kretyna przed księżniczkami.

Ale kurde nie chcę... Myślę o tym, ale nie chcę...

No i nie chcę ryzykować złapania czegoś albo wpadki z jakąś prostytutką xD

I jakby się ktoś dowiedział o tym, to jestem spalony do końca życia...

Użyjesz gumki i niczym się nie zarazisz. Weź naprawdę nie wyszukuj idiotycznych tłumaczeń big_smile

Przed kim będziesz spalony ? Przed proboszczem parafii ? Mama Cię okrzyczy ? A skąd w ogóle ktoś ma wiedzieć ? To jak wizyta u lekarza. Wszyscy wiedzą kiedy Ty np. idziesz leczyć zęba ? To jest biznes, który bazuje na intymności, dyskrecji.
Kolejne głupie tłumaczenie, żeby czegoś nie robić.

15,037

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Bracie, ale z escortów korzysta też wielu żonatych facetów, ludzie bogaci itp. Moim zdaniem w naszej trudnej sytuacji nie ma nic złego z korzystania z takich usług, zwłaszcza że to dość sprawiedliwy sposób na zdobycie seksu, bez robienia z siebie kretyna przed księżniczkami.

Ale kurde nie chcę... Myślę o tym, ale nie chcę...


No i nie chcę ryzykować złapania czegoś albo wpadki z jakąś prostytutką xD


I jakby się ktoś dowiedział o tym, to jestem spalony do końca życia...

Słuchaj, rób to co czujesz. Ja nie namawiam, ale powiem wprost: to jedyny sposób by bez wysiłku mieć to za sobą jak nie jest się chadem i chce się jednocześnie zaliczyć coś ładnego.

Nie złapiesz, zabezpieczają się, o wpadce też tu nie ma mowy.

Moje otoczenie częściowo wie o tym że korzystam. Nie mam z tym problemu. Wiem jak to jest odbierane, ale sądzę, że większość osób po usłyszeniu mojej historii by to zrozumiała.

15,038

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Bracie, ale z escortów korzysta też wielu żonatych facetów, ludzie bogaci itp. Moim zdaniem w naszej trudnej sytuacji nie ma nic złego z korzystania z takich usług, zwłaszcza że to dość sprawiedliwy sposób na zdobycie seksu, bez robienia z siebie kretyna przed księżniczkami.

Ale kurde nie chcę... Myślę o tym, ale nie chcę...


No i nie chcę ryzykować złapania czegoś albo wpadki z jakąś prostytutką xD


I jakby się ktoś dowiedział o tym, to jestem spalony do końca życia...

Słuchaj, rób to co czujesz. Ja nie namawiam, ale powiem wprost: to jedyny sposób by bez wysiłku mieć to za sobą jak nie jest się chadem i chce się jednocześnie zaliczyć coś ładnego.

Nie złapiesz, zabezpieczają się, o wpadce też tu nie ma mowy.

Moje otoczenie częściowo wie o tym że korzystam. Nie mam z tym problemu. Wiem jak to jest odbierane, ale sądzę, że większość osób po usłyszeniu mojej historii by to zrozumiała.

Ale po jaką cholerę w ogóle z kimś o tym rozmawiać ? On zdaje się nie ma żadnych przyjaciół od serca, więc komu to mówić ? Tym od planszówek ? A gówno ich to obchodzi. To jest intymna sprawa.

15,039

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

Ale po jaką cholerę w ogóle z kimś o tym rozmawiać ? On zdaje się nie ma żadnych przyjaciół od serca, więc komu to mówić ? Tym od planszówek ? A gówno ich to obchodzi. To jest intymna sprawa.

No tak, przecież nie trzeba mówić tego nikomu jak się nie chce, tak samo nie trzeba się przyznawać do tego kobietom.

15,040

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Misinx napisał/a:

Ale po jaką cholerę w ogóle z kimś o tym rozmawiać ? On zdaje się nie ma żadnych przyjaciół od serca, więc komu to mówić ? Tym od planszówek ? A gówno ich to obchodzi. To jest intymna sprawa.

No tak, przecież nie trzeba mówić tego nikomu jak się nie chce, tak samo nie trzeba się przyznawać do tego kobietom.

Ale jakbym jakąś dziewczynę poznał, to uważam, że powinna o tym wiedzieć. Chociażby dlatego, że może nie chcieć spotykać się z kimś, kto korzystał z prostytutki (a pewnie 99% dziewczyn by nie chciało). No i kwestia chorób dochodzi, bo szansa jest większa, że się coś złapało. Więc dziewczyna też powinna wiedzieć.

15,041

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Misinx napisał/a:

Ale po jaką cholerę w ogóle z kimś o tym rozmawiać ? On zdaje się nie ma żadnych przyjaciół od serca, więc komu to mówić ? Tym od planszówek ? A gówno ich to obchodzi. To jest intymna sprawa.

No tak, przecież nie trzeba mówić tego nikomu jak się nie chce, tak samo nie trzeba się przyznawać do tego kobietom.

Ale jakbym jakąś dziewczynę poznał, to uważam, że powinna o tym wiedzieć. Chociażby dlatego, że może nie chcieć spotykać się z kimś, kto korzystał z prostytutki (a pewnie 99% dziewczyn by nie chciało). No i kwestia chorób dochodzi, bo szansa jest większa, że się coś złapało. Więc dziewczyna też powinna wiedzieć.

Jak już powiedziałem - jak się zabezpieczasz to jest ok.

Wiedzieć nie musi. One nie grają czysto bracie, więc my też nie musimy.

15,042

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

A samo pozbycie się prawictwa, to w dzisiejszych czasach naprawdę nie jest problem. Gdyby był zdeterminowany to by sobie znalazł dziewczynę na roxy i byłoby po sprawie. No, ale wtedy odpadłby jeden powód do narzekania.

Mów za siebie albo Gary'ego.

Ja nie chcę płacić za coś, co każdy normalny facet ma za darmo.


rossanka napisał/a:

A zagadywać możesz na żywo. Inną rowerzystkę, albo kogoś w kolejce za pieczywem, wszystko jedno.
Możesz nawet rozmawiać z różnymi osobami, niekoniecznie z potencjaknymi kobietami na partnerki. Z kobietami, mężczyznami, starcami, z dziećmi, z matkami z wózkami i z ojcami będącymi z dziećmi na zakupach przy stoiskach z makaronami.
Z realnymi ludźmi NA ZYWO a nie tylko w internecie.

Ja nie wiem, gdzie Wy widzicie te zagadujące osoby. Bo ja jak długo żyję, to nie przypominam sobie za bardzo takich sytuacji, poza paroma wyjątkami może. To czemu ja mam zagadywać losowe osoby, skoro nikt tego nie robi?

Jak to nikt nie robi , ja czasami robię to Ty też możesz. Korona Ci z głowy nie spadnie.

15,043

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Mów za siebie albo Gary'ego.

Ja nie chcę płacić za coś, co każdy normalny facet ma za darmo.

Bracie, ale z escortów korzysta też wielu żonatych facetów, ludzie bogaci itp. Moim zdaniem w naszej trudnej sytuacji nie ma nic złego z korzystania z takich usług, zwłaszcza że to dość sprawiedliwy sposób na zdobycie seksu, bez robienia z siebie kretyna przed księżniczkami.

Zgadza się. Z pierwszym seksem naprawdę bywa różnie, a najczęściej nie tak jak na filmach. Profesjonalista na pewno nie będzie niczym zdziwiona, bo już niejedno widziała. I będzie mieć więcej zrozumienia, niż jakaś randomowa kobieta.
W jego sytuacji bym się naprawdę nie spodziewał jakiś super przeżyć za pierwszym razem. Będzie tak stremowany, zestrachany, że o awarię nie będzie trudno. Albo będzie problem z mechaniką, albo coś wystrzeli za szybko. Jest całe spektrum rzeczy, które mogą nawalić. A on ma niestety zajechaną kompleksami psychikę. Taki kiepski pierwszy raz z panną na której mu zależy zjedzie mu tą psychikę jeszcze bardziej. I po co ?

jakis_czlowiek napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Bracie, ale z escortów korzysta też wielu żonatych facetów, ludzie bogaci itp. Moim zdaniem w naszej trudnej sytuacji nie ma nic złego z korzystania z takich usług, zwłaszcza że to dość sprawiedliwy sposób na zdobycie seksu, bez robienia z siebie kretyna przed księżniczkami.

Ale kurde nie chcę... Myślę o tym, ale nie chcę...

No i nie chcę ryzykować złapania czegoś albo wpadki z jakąś prostytutką xD

I jakby się ktoś dowiedział o tym, to jestem spalony do końca życia...

Użyjesz gumki i niczym się nie zarazisz. ć.

No to akurat nie jest do konca prawda, ale lepiej w prezerwatywie niż bez niczego, zmniejsza to prawdopodobieństwo zarażenia, ale nie eliminuje całkowicie.

15,044

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Misinx napisał/a:

Ale po jaką cholerę w ogóle z kimś o tym rozmawiać ? On zdaje się nie ma żadnych przyjaciół od serca, więc komu to mówić ? Tym od planszówek ? A gówno ich to obchodzi. To jest intymna sprawa.

No tak, przecież nie trzeba mówić tego nikomu jak się nie chce, tak samo nie trzeba się przyznawać do tego kobietom.

Ale jakbym jakąś dziewczynę poznał, to uważam, że powinna o tym wiedzieć. Chociażby dlatego, że może nie chcieć spotykać się z kimś, kto korzystał z prostytutki (a pewnie 99% dziewczyn by nie chciało). No i kwestia chorób dochodzi, bo szansa jest większa, że się coś złapało. Więc dziewczyna też powinna wiedzieć.

Nie mów tego, ta wiedza jest zbędna,
Chyba, że byłbyś czymś zarażony, wtedy musisz powiedzieć  chorobie, aby ona była bezpieczna i jej nie zarazić. Coś wtedy trzeba kombinować.

15,045 Ostatnio edytowany przez Misinx (2023-05-11 13:08:42)

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Misinx napisał/a:

Ale po jaką cholerę w ogóle z kimś o tym rozmawiać ? On zdaje się nie ma żadnych przyjaciół od serca, więc komu to mówić ? Tym od planszówek ? A gówno ich to obchodzi. To jest intymna sprawa.

No tak, przecież nie trzeba mówić tego nikomu jak się nie chce, tak samo nie trzeba się przyznawać do tego kobietom.

Ale jakbym jakąś dziewczynę poznał, to uważam, że powinna o tym wiedzieć. Chociażby dlatego, że może nie chcieć spotykać się z kimś, kto korzystał z prostytutki (a pewnie 99% dziewczyn by nie chciało). No i kwestia chorób dochodzi, bo szansa jest większa, że się coś złapało. Więc dziewczyna też powinna wiedzieć.

Oczywiście Ty jako specjalista od kobiecej psychiki już wiesz, że 99% dziewczyn by nie chciało. A Ty w ogóle szukasz jeszcze dziewczyny, czy kobiety ? Bo jednak to jest subtelna różnica. Tobie się zdaje się marzy jeszcze taka dziewczyna. Najlepiej dziewica, świeżo po szkole big_smile Bo kobieta, to już jest często osoba, która ma jakąś dojrzałość umysłową i rozumie pewne nie czarno-białe sytuacje. Zapytam inaczej. Ty uważasz się za chłopca, czy faceta ? Chyba raczej za chłopca ?

Ty uważasz, że Twoja partnerka potencjalna powinna wiedzieć ? Będziesz w razie czego jej wciskał tą wiedzę jak szyszkę w dupę ? big_smile "Bo powinna wiedzieć !!" A może wcale ją to nie będzie interesować. Zdziwiłbyś się ile kobiet właśnie woli nie wiedzieć, bo ta wiedza w niczym w sumie nie pomaga. Każdy związek jest inny i seks w każdym związku jest inny. Co tam komu po wiedzy jak ktoś się seksił w innym życiu ? A... pewnie Ty będziesz kobietę wypytywał ilu ona miała facetów przed Tobą ? Jakie mieli długości ? Czy zawsze miała orgazmy ? big_smile I będziesz się tą wiedzą chłostał, a przy okazji również ją.
Kwestia chorób ? Nie trzeba żadnej spowiedzi. Idziesz sobie robić badania i pokazujesz wynik, że nic Ci nie jest. To możesz wymagać od drugiej osoby, ale nie spowiedzi seksualnej.

15,046 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-05-11 13:33:07)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

A samo pozbycie się prawictwa, to w dzisiejszych czasach naprawdę nie jest problem. Gdyby był zdeterminowany to by sobie znalazł dziewczynę na roxy i byłoby po sprawie. No, ale wtedy odpadłby jeden powód do narzekania.

Mów za siebie albo Gary'ego.

Ja nie chcę płacić za coś, co każdy normalny facet ma za darmo.


rossanka napisał/a:

A zagadywać możesz na żywo. Inną rowerzystkę, albo kogoś w kolejce za pieczywem, wszystko jedno.
Możesz nawet rozmawiać z różnymi osobami, niekoniecznie z potencjaknymi kobietami na partnerki. Z kobietami, mężczyznami, starcami, z dziećmi, z matkami z wózkami i z ojcami będącymi z dziećmi na zakupach przy stoiskach z makaronami.
Z realnymi ludźmi NA ZYWO a nie tylko w internecie.

Ja nie wiem, gdzie Wy widzicie te zagadujące osoby. Bo ja jak długo żyję, to nie przypominam sobie za bardzo takich sytuacji, poza paroma wyjątkami może. To czemu ja mam zagadywać losowe osoby, skoro nikt tego nie robi?

Jak to nikt nie robi , ja czasami robię to Ty też możesz. Korona Ci z głowy nie spadnie.

Im więcej czytam internet tym się bardziej zastanawiam....
Ale osochoziiiiii.........?????
Facet musi stawać na głowie , a księżniczki czekąją....
Napisze tak:
Zagaduję je, a one mnie....
Ot normalne życie, sytuacje, akcje...
I tych sytuacji dziennie bywa multum smile
Jakim jesteś, takim będziesz odbierany smile

15,047

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Szczególnie ciekawy jest tam punkt o nieco odmiennym wyglądzie ludzi z autyzmem...jak tak poczytałem te cechy, to widzę że sporo z nich, typu szeroko rozstawione oczy czy wąską górną wargę właśnie mam. Dalej pisze o tym, że ludzie mogą instynktownie wychwytywać takie drobne odmienności i reagować negatywnie na ludzi z nawet wysoko funkcjonującym autyzmem.

https://incels.wiki/w/Scientific_Blackp … ial_traits

Przegryw, co o tym sądzisz?


Nie wiem, nie będę czytał incelowskich badań. Jest ładna pogoda i szkoda mi czasu:D
Uważam, to co uważa rokssanka, przeczytaj jej posty 10 razy, wyłącz kompa i wyjdź na zewnątrz.
Sam miałem okresy, gdzie za bardzo wjeżdżały mi uprzedzenia i fobie z neta kosztem real world.
Kontakt z ludźmi zawsze fajnie rozpuszczał mi te izmy, które sobie nadbudowalem.Dziwaczna jest idea karmienia się treściami, które Cię dołują i podważają pewność siebie, a potem walka o prawdziwość tych treści:P

Reszty postów nie komentuje, bo to znowu ten sam lament. Jestem w szoku, że dziewczynom chce się jeszcze odpisywać. Jest taka piękna pogoda, lepiej wyjść na spacer:)

15,048

Odp: 30lat i cały czas sam
Przegryw Prawiczek napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Szczególnie ciekawy jest tam punkt o nieco odmiennym wyglądzie ludzi z autyzmem...jak tak poczytałem te cechy, to widzę że sporo z nich, typu szeroko rozstawione oczy czy wąską górną wargę właśnie mam. Dalej pisze o tym, że ludzie mogą instynktownie wychwytywać takie drobne odmienności i reagować negatywnie na ludzi z nawet wysoko funkcjonującym autyzmem.

https://incels.wiki/w/Scientific_Blackp … ial_traits

Przegryw, co o tym sądzisz?


Nie wiem, nie będę czytał incelowskich badań. Jest ładna pogoda i szkoda mi czasu:D
Uważam, to co uważa rokssanka, przeczytaj jej posty 10 razy, wyłącz kompa i wyjdź na zewnątrz.
Sam miałem okresy, gdzie za bardzo wjeżdżały mi uprzedzenia i fobie z neta kosztem real world.
Kontakt z ludźmi zawsze fajnie rozpuszczał mi te izmy, które sobie nadbudowalem.Dziwaczna jest idea karmienia się treściami, które Cię dołują i podważają pewność siebie, a potem walka o prawdziwość tych treści:P

Reszty postów nie komentuje, bo to znowu ten sam lament. Jestem w szoku, że dziewczynom chce się jeszcze odpisywać. Jest taka piękna pogoda, lepiej wyjść na spacer:)

Bo dziewczyny tak na prawdę są bardzo spoko. smile

15,049 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-05-11 14:02:19)

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

Oczywiście Ty jako specjalista od kobiecej psychiki już wiesz, że 99% dziewczyn by nie chciało. A Ty w ogóle szukasz jeszcze dziewczyny, czy kobiety ? Bo jednak to jest subtelna różnica. Tobie się zdaje się marzy jeszcze taka dziewczyna. Najlepiej dziewica, świeżo po szkole big_smile Bo kobieta, to już jest często osoba, która ma jakąś dojrzałość umysłową i rozumie pewne nie czarno-białe sytuacje.

Żadna dziewica świeżo po szkole...

Korzystanie z usług prostytutek nadal jest uważane za złe etycznie/moralnie zachowanie. Większość ludzi będzie miało bardzo negatywne zdanie na ten temat, bo tak zostali nauczeni. Więc tak, uważam że jak dziewczyna by się dowiedziała, to byłby dla mnie koniec. I nie ma znaczenia ile by miała lat.


Misinx napisał/a:

Ty uważasz się za chłopca, czy faceta ? Chyba raczej za chłopca ?

Za życiowego przegrywa.

I uważam, że nie mam prawa uważać się za pełnoprawnego faceta. Jeśli nie jestem w stanie nikogo poznać, być z kimś, zapewnić dziewczyny stabilizacji i bezpieczeństwa, to jest dupa, a nie dorosły facet.

15,050

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

Oczywiście Ty jako specjalista od kobiecej psychiki już wiesz, że 99% dziewczyn by nie chciało. A Ty w ogóle szukasz jeszcze dziewczyny, czy kobiety ? Bo jednak to jest subtelna różnica. Tobie się zdaje się marzy jeszcze taka dziewczyna. Najlepiej dziewica, świeżo po szkole big_smile Bo kobieta, to już jest często osoba, która ma jakąś dojrzałość umysłową i rozumie pewne nie czarno-białe sytuacje.

Żadna dziewica świeżo po szkole...

Korzystanie z usług prostytutek nadal jest uważane za złe etycznie/moralnie zachowanie. Większość ludzi będzie miało bardzo negatywne zdanie na ten temat, bo tak zostali nauczeni. Więc tak, uważam że jak dziewczyna by się dowiedziała, to byłby dla mnie koniec. I nie ma znaczenia ile by miała lat.


Misinx napisał/a:

Ty uważasz się za chłopca, czy faceta ? Chyba raczej za chłopca ?

Za życiowego przegrywa.

I uważam, że nie mam prawa uważać się za pełnoprawnego faceta. Jeśli nie jestem w stanie nikogo poznać, być z kimś, zapewnić dziewczyny stabilizacji i bezpieczeństwa, to jest dupa, a nie dorosły facet.

Podoba mi się coraz bardziej, jak sprytnie omijasz pewne pytania big_smile i walisz komunały jak z ambony "Korzystanie z usług prostytutek nadal jest uważane za złe etycznie/moralnie zachowanie". Może Ty się minąłeś z powołaniem i powinieneś iść na księdza ? W seminariach takie puchy, że powinni Cię przyjąć nawet w tym wieku.
Jeszcze raz zapytam: Po jaką cholerę masz komuś o tym mówić ? Ja uważam, że to jest tak intymna kwestia, że nie musi być ogłaszana. Po co chcesz to mówić swojej potencjalnej partnerce ? Znasz takie powiedzenie "Co było a nie jest, nie pisze się w rejestr" ?

Skoro się uważasz za niepełnoprawnego faceta, to tym bardziej możesz sobie to trochę poprawić z prostytutką. A to, czy Ty jesteś w stanie zapewnić dziewczynie stabilizację, bezpieczeństwo, to tego po prostu nie wiesz. Fantazjujesz sobie, że nie, ale po prostu tego nie wiesz, więc może nie wybiegaj w tej podróży tak do przodu. Na razie masz problem z poznaniem kogoś i na tym etapie się skup. Ale fajnie się tak biczować, nie ? big_smile Wiem, wiem... frajda smile

15,051

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

Oczywiście Ty jako specjalista od kobiecej psychiki już wiesz, że 99% dziewczyn by nie chciało. A Ty w ogóle szukasz jeszcze dziewczyny, czy kobiety ? Bo jednak to jest subtelna różnica. Tobie się zdaje się marzy jeszcze taka dziewczyna. Najlepiej dziewica, świeżo po szkole big_smile Bo kobieta, to już jest często osoba, która ma jakąś dojrzałość umysłową i rozumie pewne nie czarno-białe sytuacje. Zapytam inaczej. Ty uważasz się za chłopca, czy faceta ? Chyba raczej za chłopca?

Ja na przykład chciałbym dziewczyny i chciałbym robić z nią wszystkie te słodkie i niewinne rzeczy. Chodzić na randki, trzymać się za ręce, przytulać, posiedzieć razem w domu i obejrzeć film itp. Właśnie czegoś takiego mi najbardziej brakuje.

Misinx napisał/a:

Zgadza się. Z pierwszym seksem naprawdę bywa różnie, a najczęściej nie tak jak na filmach. Profesjonalista na pewno nie będzie niczym zdziwiona, bo już niejedno widziała. I będzie mieć więcej zrozumienia, niż jakaś randomowa kobieta.
W jego sytuacji bym się naprawdę nie spodziewał jakiś super przeżyć za pierwszym razem. Będzie tak stremowany, zestrachany, że o awarię nie będzie trudno. Albo będzie problem z mechaniką, albo coś wystrzeli za szybko. Jest całe spektrum rzeczy, które mogą nawalić. A on ma niestety zajechaną kompleksami psychikę. Taki kiepski pierwszy raz z panną na której mu zależy zjedzie mu tą psychikę jeszcze bardziej. I po co ?

A ja właśnie tego się najbardziej boję jak pomyślę o korzystaniu z takich usług. Wydam 300-400 zł i skończę po 5 min albo w ogóle nic z tego nie będzie i co wtedy?

15,052 Ostatnio edytowany przez Misinx (2023-05-11 14:28:26)

Odp: 30lat i cały czas sam
Shinigami napisał/a:
Misinx napisał/a:

Oczywiście Ty jako specjalista od kobiecej psychiki już wiesz, że 99% dziewczyn by nie chciało. A Ty w ogóle szukasz jeszcze dziewczyny, czy kobiety ? Bo jednak to jest subtelna różnica. Tobie się zdaje się marzy jeszcze taka dziewczyna. Najlepiej dziewica, świeżo po szkole big_smile Bo kobieta, to już jest często osoba, która ma jakąś dojrzałość umysłową i rozumie pewne nie czarno-białe sytuacje. Zapytam inaczej. Ty uważasz się za chłopca, czy faceta ? Chyba raczej za chłopca?

Ja na przykład chciałbym dziewczyny i chciałbym robić z nią wszystkie te słodkie i niewinne rzeczy. Chodzić na randki, trzymać się za ręce, przytulać, posiedzieć razem w domu i obejrzeć film itp. Właśnie czegoś takiego mi najbardziej brakuje.

Misinx napisał/a:

Zgadza się. Z pierwszym seksem naprawdę bywa różnie, a najczęściej nie tak jak na filmach. Profesjonalista na pewno nie będzie niczym zdziwiona, bo już niejedno widziała. I będzie mieć więcej zrozumienia, niż jakaś randomowa kobieta.
W jego sytuacji bym się naprawdę nie spodziewał jakiś super przeżyć za pierwszym razem. Będzie tak stremowany, zestrachany, że o awarię nie będzie trudno. Albo będzie problem z mechaniką, albo coś wystrzeli za szybko. Jest całe spektrum rzeczy, które mogą nawalić. A on ma niestety zajechaną kompleksami psychikę. Taki kiepski pierwszy raz z panną na której mu zależy zjedzie mu tą psychikę jeszcze bardziej. I po co ?

A ja właśnie tego się najbardziej boję jak pomyślę o korzystaniu z takich usług. Wydam 300-400 zł i skończę po 5 min albo w ogóle nic z tego nie będzie i co wtedy?

To bój się dalej. Lepiej się "skompromitować" z obcą profesjonalistką, czy z osobą na której Ci zależy, przed którą chcesz błyszczeć ? Odpowiedź chyba jest prosta.
Jeśli skończysz po 5 minutach, to zdaje się zostanie Ci jeszcze całkiem sporo czasu, żeby zacząć od nowa. Poza tym seks to nie jest samo "wsuw-wysuw". Tu chodzi o to, żeby w ogóle się poznać z kobiecym ciałem i pozwolić sobie na poznanie siebie, kiedy kobieta Cię dotyka. Na to masz cały opłacony czas, a ta wiedza dla kogoś niedoświadczonego jest na wagę złota. Nic nie stoi na przeszkodzi, żeby wcześniej z taką panią omówić sprawę, i przedstawić wprost swoją sytuację i obawy. Ale nie brać sobie na pierwszy raz jakiejś młodej studentki, bo o takiej się marzy i wygląda jak z PH, tylko raczej panią, która ma doświadczenie. To kosztuje pewnie więcej, ale chyba warto.

15,053

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

To bój się dalej. Lepiej się "skompromitować" z obcą profesjonalistką, czy z osobą na której Ci zależy, przed którą chcesz błyszczeć ? Odpowiedź chyba jest prosta.
Jeśli skończysz po 5 minutach, to zdaje się zostanie Ci jeszcze całkiem sporo czasu, żeby zacząć od nowa. Poza tym seks to nie jest samo "wsuw-wysuw". Tu chodzi o to, żeby w ogóle się poznać z kobiecym ciałem i pozwolić sobie na poznanie siebie, kiedy kobieta Cię dotyka. Na to masz cały opłacony czas, a ta wiedza dla kogoś niedoświadczonego jest na wagę złota. Nic nie stoi na przeszkodzi, żeby wcześniej z taką panią omówić sprawę, i przedstawić wprost swoją sytuację i obawy. Ale nie brać sobie na pierwszy raz jakiejś młodej studentki, bo o takiej się marzy i wygląda jak z PH, tylko raczej panią, która ma doświadczenie. To kosztuje pewnie więcej, ale chyba warto.


Ta część męskiej psychiki mnie zawsze dziwiła. nie wszyscy oczywiście, ale duża część mężczyzn jest w stanie iśc na seks do całkiem obcej osoby w celu jedynie rozładowania się za pieniądze.
Nie wyobrazam sobie siebie w takiej sytuacji, że po pierwsze ide do lózka z kimś kogo nie znam, nie wiem kto to i jeszcze płace mu za to 300 zł. To jakas abstrakcja dla mnie, ale rozumiem różnice płci.
Za3 stowki to fajny ciuch można kupić, albo mieć wizytę u lekarza, albo kupić sobie coś do domu, lub wydac na psa u weterynarza. Czy kota.

Dlatego uważam, ze zrównywanie płci w pewnych punktach nie ma sensu. Mężczyzna to mężczyzna a kobiet ato kobieta i obie płcie w odmienny sposób podchodzą do różnych rzeczy.

Może stad tyle nieporozumień w rozmowach, bo tak naprawde, jako płcie nigdy się nie zrozumiemy w pełni.

15,054 Ostatnio edytowany przez Shinigami (2023-05-11 14:38:13)

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

To bój się dalej. Lepiej się "skompromitować" z obcą profesjonalistką, czy z osobą na której Ci zależy, przed którą chcesz błyszczeć ? Odpowiedź chyba jest prosta.
Jeśli skończysz po 5 minutach, to zdaje się zostanie Ci jeszcze całkiem sporo czasu, żeby zacząć od nowa. Poza tym seks to nie jest samo "wsuw-wysuw". Tu chodzi o to, żeby w ogóle się poznać z kobiecym ciałem i pozwolić sobie na poznanie siebie, kiedy kobieta Cię dotyka. Na to masz cały opłacony czas, a ta wiedza dla kogoś niedoświadczonego jest na wagę złota. Nic nie stoi na przeszkodzi, żeby wcześniej z taką panią omówić sprawę, i przedstawić wprost swoją sytuację i obawy. Ale nie brać sobie na pierwszy raz jakiejś młodej studentki, bo o takiej się marzy i wygląda jak z PH, tylko raczej panią, która ma doświadczenie. To kosztuje pewnie więcej, ale chyba warto.

Tu mnie zaskoczyłeś, wielokrotnie czytałem i słyszałem historie, że ktoś skończył po 5 min i po tym jednym razie do widzenia, poleciał za drzwi. W ogóle można więcej niż raz "skończyć"?

I co wy macie z tą ładną pogodą i spacerem czy rowerem? To tylko zwykła czynność jaką można wykonywać na świeżym powietrzu, dla przeciętnego faceta robiącego to samotnie nie jest to absolutnie żadna szansa nawet na to by kogoś poznać.

15,055

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

Oczywiście Ty jako specjalista od kobiecej psychiki już wiesz, że 99% dziewczyn by nie chciało. A Ty w ogóle szukasz jeszcze dziewczyny, czy kobiety ? Bo jednak to jest subtelna różnica. Tobie się zdaje się marzy jeszcze taka dziewczyna. Najlepiej dziewica, świeżo po szkole big_smile Bo kobieta, to już jest często osoba, która ma jakąś dojrzałość umysłową i rozumie pewne nie czarno-białe sytuacje.

Żadna dziewica świeżo po szkole...

Korzystanie z usług prostytutek nadal jest uważane za złe etycznie/moralnie zachowanie. Większość ludzi będzie miało bardzo negatywne zdanie na ten temat, bo tak zostali nauczeni. Więc tak, uważam że jak dziewczyna by się dowiedziała, to byłby dla mnie koniec. I nie ma znaczenia ile by miała lat.


Misinx napisał/a:

Ty uważasz się za chłopca, czy faceta ? Chyba raczej za chłopca ?

Za życiowego przegrywa.

I uważam, że nie mam prawa uważać się za pełnoprawnego faceta. Jeśli nie jestem w stanie nikogo poznać, być z kimś, zapewnić dziewczyny stabilizacji i bezpieczeństwa, to jest dupa, a nie dorosły facet.

Ale Włodek, bez obrazy, jak kogoś chcesz poznać, jak pisze Ci abyś np będąc sam na rowerze zagadał do jakiejś rowerzystki w czasie czekania na zielone światło na przejściu (w miejscu "rower' wpisz sobie dowolne hobby i sytuacje z nim związaną lub po prostu sytuację z życia np czekasz na swoją kolej do kardiologa i w poczekalni zagadujesz kobiete obok), a Ty odpowiadasz, że nie będziesz zagadywał, bo ludzie nie chcą z Tobą rozmawiać, albo wezma Cię za głupka, albo, ze nikt nie lubi jak się do niego mówi na ulicy (czy gdziekolwiek) - jeżeli tego onie uznajesz, to ojak chcesz kogoś poznać?/?

Wiem, napiszesz, ze przez internet. Ok, załóżmy, ze dojdzie do randki, spotkania.
I co na tym spotkaniu będzie, co będziecie robić, jak sie zachowywywać? Załóżmy, ze to się zrobi kilka spotkań, jak one będą wyglądały? O czym będziecie rozmawiać, tylko o pracy np i gdzie kto mieszka?
dla mnie to takie sztuczne się wydaje.

Co byś robił z żywą kobietą u boku?

15,056

Odp: 30lat i cały czas sam
Shinigami napisał/a:
Misinx napisał/a:

To bój się dalej. Lepiej się "skompromitować" z obcą profesjonalistką, czy z osobą na której Ci zależy, przed którą chcesz błyszczeć ? Odpowiedź chyba jest prosta.
Jeśli skończysz po 5 minutach, to zdaje się zostanie Ci jeszcze całkiem sporo czasu, żeby zacząć od nowa. Poza tym seks to nie jest samo "wsuw-wysuw". Tu chodzi o to, żeby w ogóle się poznać z kobiecym ciałem i pozwolić sobie na poznanie siebie, kiedy kobieta Cię dotyka. Na to masz cały opłacony czas, a ta wiedza dla kogoś niedoświadczonego jest na wagę złota. Nic nie stoi na przeszkodzi, żeby wcześniej z taką panią omówić sprawę, i przedstawić wprost swoją sytuację i obawy. Ale nie brać sobie na pierwszy raz jakiejś młodej studentki, bo o takiej się marzy i wygląda jak z PH, tylko raczej panią, która ma doświadczenie. To kosztuje pewnie więcej, ale chyba warto.


I co wy macie z tą ładną pogodą i spacerem czy rowerem? To tylko zwykła czynność jaką można wykonywać na świeżym powietrzu, dla przeciętnego faceta robiącego to samotnie nie jest to absolutnie żadna szansa nawet na to by kogoś poznać.

Bo to lepsze niż siedzenie cały czas przed monitorem.

Zwykły spacer do parku, godzina chodzenia, posiedzenie na ławeczce, wstąpienie do księgarni czy na kebaba po drodze - moim zdaniem to bije na głowę godzinne siedzenie przed kompem.

Chyba, ze ta godzina jest superproduktywna, np uczysz się jezyka, czy prowadzisz własnego bloga, albo poprawiasz seoje fotografie, kadr, ujęcia do albumu (czy co tam kto się interesuje).
Zwłascza, ze jest maj. W llistopadzie, jak kbędzie o czwartej ciemno, zimno i opadną liście z drzew, zrobi się ponuro, to sobie można siedzieć godzinami przed laptopem.

15,057 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-05-11 14:55:14)

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

A to, czy Ty jesteś w stanie zapewnić dziewczynie stabilizację, bezpieczeństwo, to tego po prostu nie wiesz. Fantazjujesz sobie, że nie, ale po prostu tego nie wiesz, więc może nie wybiegaj w tej podróży tak do przodu.

Ja nie wiem, czy jestem w stanie. Ale dziewczyny mi mówiły, że ktoś taki jak ja nie będzie w stanie. Więc pewnie coś na ten temat wiedzą.


Misinx napisał/a:

Skoro się uważasz za niepełnoprawnego faceta, to tym bardziej możesz sobie to trochę poprawić z prostytutką.

Tylko co to za frajda z jakąś laską, która ma mnie totalnie gdzieś i obchodzi ją tylko kasa? Plus zawsze można coś złapać nawet jak się zabezpiecza, itp.


Misinx napisał/a:

Jeszcze raz zapytam: Po jaką cholerę masz komuś o tym mówić ? Ja uważam, że to jest tak intymna kwestia, że nie musi być ogłaszana. Po co chcesz to mówić swojej potencjalnej partnerce ? Znasz takie powiedzenie "Co było a nie jest, nie pisze się w rejestr" ?

Chociażby kwestia zaufania. Tego, żeby mnie chciała takim jaki jestem.

15,058

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

.....

Mów za siebie albo Gary'ego.

Ja nie chcę płacić za coś, co każdy normalny facet ma za darmo.

Nigdy nie będziesz miał seksu i już.





Misinx napisał/a:

Oj oj oj... Unoś się honorem i dalej płacz. Gary płaci, a chyba jest normalnym facetem big_smile

Tak. Jak się płaci to się idzie szybko na seks.

15,059

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

Tylko co to za frajda z jakąś laską, która ma mnie totalnie gdzieś i obchodzi ją tylko kasa?

Chyba nieźle zarabiasz. Aż dziw bierze, że aż tak głupi jesteś.

15,060

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

A to, czy Ty jesteś w stanie zapewnić dziewczynie stabilizację, bezpieczeństwo, to tego po prostu nie wiesz. Fantazjujesz sobie, że nie, ale po prostu tego nie wiesz, więc może nie wybiegaj w tej podróży tak do przodu.

Ja nie wiem, czy jestem w stanie. Ale dziewczyny mi mówiły, że ktoś taki jak ja nie będzie w stanie. Więc pewnie coś na ten temat wiedzą.

.

Ale co nie będziesz w staie, bo nie wiem co  i kto Ci pisał?

15,061

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Ale kurde nie chcę... Myślę o tym, ale nie chcę...


No i nie chcę ryzykować złapania czegoś albo wpadki z jakąś prostytutką xD


I jakby się ktoś dowiedział o tym, to jestem spalony do końca życia...

Słuchaj, rób to co czujesz. Ja nie namawiam, ale powiem wprost: to jedyny sposób by bez wysiłku mieć to za sobą jak nie jest się chadem i chce się jednocześnie zaliczyć coś ładnego.

Nie złapiesz, zabezpieczają się, o wpadce też tu nie ma mowy.

Moje otoczenie częściowo wie o tym że korzystam. Nie mam z tym problemu. Wiem jak to jest odbierane, ale sądzę, że większość osób po usłyszeniu mojej historii by to zrozumiała.

Ale po jaką cholerę w ogóle z kimś o tym rozmawiać ? On zdaje się nie ma żadnych przyjaciół od serca, więc komu to mówić ? Tym od planszówek ? A gówno ich to obchodzi. To jest intymna sprawa.

Po taką cholerę że on nie kłamie big_smile.

15,062

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:

[... albo wpadki z jakąś prostytutką xD

Co post to głupszy...



jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

Ty uważasz się za chłopca, czy faceta ? Chyba raczej za chłopca ?

Za życiowego przegrywa.
I uważam, że nie mam prawa uważać się za pełnoprawnego faceta. Jeśli nie jestem w stanie nikogo poznać, być z kimś, zapewnić dziewczyny stabilizacji i bezpieczeństwa, to jest dupa, a nie dorosły facet.

Poderwać dziewczynę jest bardzo trudno, zgodzę się z tym.

Ale jeśli jest się tak głupim jak tutaj prezentujesz, to nie dziwię się. Klapki na oczach i mózgu.

15,063

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

Mogę odpowiedzieć za niego ??? Plizz, plizz... wink big_smile

Ja jestem ciekaw! smile smile



"Nie chce mi się. Nie mam motywacji. To nic i tak nie da. Jestem nikim."

Hurra! Tak myślałem.. hihii... smile

15,064 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-05-11 15:08:21)

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Tylko co to za frajda z jakąś laską, która ma mnie totalnie gdzieś i obchodzi ją tylko kasa?

Chyba nieźle zarabiasz. Aż dziw bierze, że aż tak głupi jesteś.

Co mają zarobki do tego?


rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

A to, czy Ty jesteś w stanie zapewnić dziewczynie stabilizację, bezpieczeństwo, to tego po prostu nie wiesz. Fantazjujesz sobie, że nie, ale po prostu tego nie wiesz, więc może nie wybiegaj w tej podróży tak do przodu.

Ja nie wiem, czy jestem w stanie. Ale dziewczyny mi mówiły, że ktoś taki jak ja nie będzie w stanie. Więc pewnie coś na ten temat wiedzą.

.

Ale co nie będziesz w staie, bo nie wiem co  i kto Ci pisał?

No zapewnić dziewczynie bezpieczeństwo/stabilność/itp. Dziewczyny tak mi pisały, że nie może zapewnić tego ktoś kto nie ma samochodu, albo nigdy nie był w związku, itp.

15,065

Odp: 30lat i cały czas sam
Misinx napisał/a:

Gary nie pisz mu tak, bo on to od razu podchwyca, a realia są takie,

smile smile



że gdyby kobietom wystarczyło tylko leżeć, pachnieć i czekać, to zdecydowana ich część się nie doczeka. I nie mam tu na myśli jakiejś gorszej części. Po prostu kobiety też mają swoje preferencje, gusty i to nie oznacza, że mają się zachwycić tym, który do nich podejdzie. To nie te czasy. Dlatego tyle kobiet jest na portalach, bo one też szukają.

Kobieta X jest rozchwytywana przez facetów.
A konkretne kobieta ma swoje problemy.

Niekoniecznie bym się chciał z kobietami zamienić.
Seks mogą mieć szybko. Zadowolenie niekoniecznie... i nie mówię o orgazmie, ale o radości z relacji, bliskości, znajomości, poczuciu szczęścia.

15,066 Ostatnio edytowany przez Shinigami (2023-05-11 15:09:32)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Bo to lepsze niż siedzenie cały czas przed monitorem.

Zwykły spacer do parku, godzina chodzenia, posiedzenie na ławeczce, wstąpienie do księgarni czy na kebaba po drodze - moim zdaniem to bije na głowę godzinne siedzenie przed kompem.

Chyba, ze ta godzina jest superproduktywna, np uczysz się jezyka, czy prowadzisz własnego bloga, albo poprawiasz seoje fotografie, kadr, ujęcia do albumu (czy co tam kto się interesuje).
Zwłascza, ze jest maj. W llistopadzie, jak kbędzie o czwartej ciemno, zimno i opadną liście z drzew, zrobi się ponuro, to sobie można siedzieć godzinami przed laptopem.

To na pewno lepsze niż siedzenie przed kompem, tu się z tobą całkowicie zgadzam. Jednak nawet jeśli lepsze to w dalszym ciągu ani trochę nie przybliżające do zawarcia nowej znajomości o znalezieniu dziewczyny nie wspominając. Przeciętny facet samotnie robiący cokolwiek w miejscu publicznym jest niewidzialny i nikt się nim nie zainteresuje. Nie ma co liczyć na to, że jakaś dziewczyna sama zagada czy choć spróbuję utrzymać rozmowę jeśli to facet zagada pierwszy.

15,067

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Tylko co to za frajda z jakąś laską, która ma mnie totalnie gdzieś i obchodzi ją tylko kasa?

Chyba nieźle zarabiasz. Aż dziw bierze, że aż tak głupi jesteś.

Co mają zarobki do tego?

Bo jak ktoś dobrze zarabia to zakłada się, że jest w miarę mądry.
Ale jak widać można mieć zryty beret i dobrze zarabiać.

Nie jechałbym tak po Tobie, bo naprawdę jest mi żal, że chłopcy/mężczyźni mają trudności w poznawaniu dziewczyn/kobiet.
Jednak jeśli ktoś prezentuje totalną głupotę, to niestety dochodzimy do ściany.

Wtedy już mówię "sam sobie jesteś winien i mi Ciebie nie żal".

15,068

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

[... albo wpadki z jakąś prostytutką xD

Co post to głupszy...

Czemu głupszy? Zdarza się. A zarażenie czymś od prostytutki to chyba dość częsty przypadek przecież.

15,069 Ostatnio edytowany przez Gary (2023-05-11 15:12:07)

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

[... albo wpadki z jakąś prostytutką xD

Co post to głupszy...

Czemu głupszy? Zdarza się. A zarażenie czymś od prostytutki to chyba dość częsty przypadek przecież.

Uważaj, bo Cię auto przejedzie... jest duże, rusza się szybko, i jest z metalu.



jakis_czlowiek napisał/a:

... zarażenie czymś od prostytutki to chyba dość częsty przypadek przecież.

Ale ekspert...

15,070

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Ta część męskiej psychiki mnie zawsze dziwiła. nie wszyscy oczywiście, ale duża część mężczyzn jest w stanie iśc na seks do całkiem obcej osoby w celu jedynie rozładowania się za pieniądze.
Nie wyobrazam sobie siebie w takiej sytuacji, że po pierwsze ide do lózka z kimś kogo nie znam, nie wiem kto to i jeszcze płace mu za to 300 zł. To jakas abstrakcja dla mnie, ale rozumiem różnice płci.
Za3 stowki to fajny ciuch można kupić, albo mieć wizytę u lekarza, albo kupić sobie coś do domu, lub wydac na psa u weterynarza. Czy kota.

Całkowicie się zgadzam, Ross. Ale jak widzisz, wielu z nas ma opory lub w ogóle nie jest zainteresowane wizytą w takim przybytku.

15,071

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

... zarażenie czymś od prostytutki to chyba dość częsty przypadek przecież.

Ale ekspert...

Kurwa, laski mają kilku facetów dziennie. A zarazić się też można przez oral, czy pocałunek, nie?

15,072

Odp: 30lat i cały czas sam
Shinigami napisał/a:
Misinx napisał/a:

....

Ja na przykład chciałbym dziewczyny i chciałbym robić z nią wszystkie te słodkie i niewinne rzeczy. Chodzić na randki, trzymać się za ręce, przytulać, posiedzieć razem w domu i obejrzeć film itp. Właśnie czegoś takiego mi najbardziej brakuje.

Ja też tak chciałem. I miałem. I było super.
To zrób tak aby było.




Misinx napisał/a:

Zgadza się. Z pierwszym seksem naprawdę bywa różnie, a najczęściej nie tak jak na filmach. Profesjonalista na pewno nie będzie niczym zdziwiona, bo już niejedno widziała. I będzie mieć więcej zrozumienia, niż jakaś randomowa kobieta.
W jego sytuacji bym się naprawdę nie spodziewał jakiś super przeżyć za pierwszym razem. Będzie tak stremowany, zestrachany, że o awarię nie będzie trudno. Albo będzie problem z mechaniką, albo coś wystrzeli za szybko. Jest całe spektrum rzeczy, które mogą nawalić. A on ma niestety zajechaną kompleksami psychikę. Taki kiepski pierwszy raz z panną na której mu zależy zjedzie mu tą psychikę jeszcze bardziej. I po co ?

A ja właśnie tego się najbardziej boję jak pomyślę o korzystaniu z takich usług. Wydam 300-400 zł i skończę po 5 min albo w ogóle nic z tego nie będzie i co wtedy?

Nie masz 400zł raz na miesiąc? To się bierz do roboty.

15,073

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

... zarażenie czymś od prostytutki to chyba dość częsty przypadek przecież.

Ale ekspert...

Kurwa, laski mają kilku facetów dziennie. A zarazić się też można przez oral, czy pocałunek, nie?

Gościu... ja stoję na skrzyżowaniu i mija mnie na przykład 20 aut...
A zabić mnie może kołem, maską, szybą, przodem i bokiem.
Są też ciężarowe -- jeszcze gorsze.

15,074

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:
Shinigami napisał/a:
Misinx napisał/a:

....

Ja na przykład chciałbym dziewczyny i chciałbym robić z nią wszystkie te słodkie i niewinne rzeczy. Chodzić na randki, trzymać się za ręce, przytulać, posiedzieć razem w domu i obejrzeć film itp. Właśnie czegoś takiego mi najbardziej brakuje.

Ja też tak chciałem. I miałem. I było super.
To zrób tak aby było.

Za twoich czasów było to możliwe, teraz takie rzeczy są zarezerwowane dla przystojniaków.

15,075

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Tylko co to za frajda z jakąś laską, która ma mnie totalnie gdzieś i obchodzi ją tylko kasa?

Chyba nieźle zarabiasz. Aż dziw bierze, że aż tak głupi jesteś.

Co mają zarobki do tego?


rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Ja nie wiem, czy jestem w stanie. Ale dziewczyny mi mówiły, że ktoś taki jak ja nie będzie w stanie. Więc pewnie coś na ten temat wiedzą.

.

Ale co nie będziesz w staie, bo nie wiem co  i kto Ci pisał?

No zapewnić dziewczynie bezpieczeństwo/stabilność/itp. Dziewczyny tak mi pisały, że nie może zapewnić tego ktoś kto nie ma samochodu, albo nigdy nie był w związku, itp.

Ale w jakim znaczeniu? Przeciez pisałeś , ze akurat dobrze zarabiasz, kwestia utrzymania, czynszu , opłat -odpada ten problem. Samochodu nie ma, są taksówki - przeciez masz na to fundusze.

Gdzie tu brak stabilności?

15,076

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:

Gościu... ja stoję na skrzyżowaniu i mija mnie na przykład 20 aut...
A zabić mnie może kołem, maską, szybą, przodem i bokiem.
Są też ciężarowe -- jeszcze gorsze.

Gary, teraz to Ty robisz z siebie debila negując to, że u prostytutek jest wysoka szansa na zarażenie się.

15,077 Ostatnio edytowany przez Gary (2023-05-11 15:22:21)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Ta część męskiej psychiki mnie zawsze dziwiła. nie wszyscy oczywiście, ale duża część mężczyzn jest w stanie iśc na seks do całkiem obcej osoby w celu jedynie rozładowania się za pieniądze.
Nie wyobrazam sobie siebie w takiej sytuacji, że po pierwsze ide do lózka z kimś kogo nie znam, nie wiem kto to i jeszcze płace mu za to 300 zł. To jakas abstrakcja dla mnie, ale rozumiem różnice płci.
Za3 stowki to fajny ciuch można kupić, albo mieć wizytę u lekarza, albo kupić sobie coś do domu, lub wydac na psa u weterynarza. Czy kota.

Każdy prawiczek zamieni:      (1) wizytę u lekarza    (2) fajny ciuch      (3) rzecz do domu           (4) wizytę u weterynarza
na super seks.

300zł raz na jakiś czas, aby mieć seks to nie tak dużo.
Dwie kolacje we dwoje? Para butów? Libacja z kolegami?


Owo zażenwanie które miałoby się pojawiaać, gdy dwie całkowicie obce osoby mają iść na seks, jest tylko teoretyczne.


Hmm... jakby to wytłumaczyć... Siedzę sobie na przystanku autobusowym, a kobieta obok zaczyna mi masować głowę. Żenujące, prawda?
A jak idę do fryzjera, to ona mi tak robi palcami we włosach i to nie jest żenujące.

Z seksem jest tak samo.

I z ginekologiem.

Aha... ! i jeszcze z księdzem, co pyta ile razy się masturbowałaś.

15,078

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Za twoich czasów było to możliwe, teraz takie rzeczy są zarezerwowane dla przystojniaków.

Może tak, a może nie .

Przyjaciółka mówi "Jesteśmy na tyle silni na ile nas sprawdzono".
Zatem w ostatnich wielu latach nie byłem "na wolnym" rynku aby podrywać kobiety, więc nie wiem jak to jest.

15,079

Odp: 30lat i cały czas sam
Gary napisał/a:

Każdy prawiczek zamieni:      (1) wizytę u lekarza    (2) fajny ciuch      (3) rzecz do domu           (4) wizytę u weterynarza
na super seks.

Nie. Nie interesuje mnie seks z pierwszą lepszą osobą. To zdecydowanie ostatnie miejsce na liście priorytetów.

15,080

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

No zapewnić dziewczynie bezpieczeństwo/stabilność/itp. Dziewczyny tak mi pisały, że nie może zapewnić tego ktoś kto nie ma samochodu, albo nigdy nie był w związku, itp.

Ale w jakim znaczeniu? Przeciez pisałeś , ze akurat dobrze zarabiasz, kwestia utrzymania, czynszu , opłat -odpada ten problem. Samochodu nie ma, są taksówki - przeciez masz na to fundusze.

Gdzie tu brak stabilności?

To jest proste do wytłumaczenia.

Nie mam samochodu, więc w razie potrzeby nie będę mógł jechać nigdzie z dziewczyną. Co jak będzie chora? Co z zakupami? Co z wakacjami? Itp.

Nie byłem nigdy w związku, więc dziewczyny się mnie boją, bo coś ze mną musi być nie tak, skoro mnie nikt nigdy nie chciał. Dodatkowo nie wiem jak to jest być w związku, nie wiem jak się troszczyć o dziewczynę, itp.

Posty [ 15,016 do 15,080 z 29,785 ]

Strony Poprzednia 1 230 231 232 233 234 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024