30lat i cały czas sam - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 227 228 229 230 231 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14,821 do 14,885 z 29,786 ]

14,821

Odp: 30lat i cały czas sam
Przegryw Prawiczek napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Przegryw bracie, chyba ty pisałeś na początku że niektórzy nie nadają się do związków. Moim zdaniem to prawda. Chciałbym też, żeby tacy ludzie byli traktowani przez społeczeństwo na równo z innymi, tymi którzy się nadają.

Tak utopijnie trochę powiem, że powinien być jakiś test na zdatność do relacji. Po jego wykonaniu i otrzymaniu wyniku każdy miałby jasno na papierze, co powinien robić w życiu. Sam bym chętnie się poddał czemuś takiemu, sam fakt że miałbym potwierdzoną w powszechnie uznawany sposób niezdolność w takich kwestiach dałby mi dużo większy komfort psychiczny. Dziś szczerze mówiąc bardzo mi tego brakuje, zwłaszcza że wielu ludzi w moim otoczeniu nie rozumie dlaczego jestem samotny, co mnie deprymuje, bo sam doskonale wiem dlaczego tak jest. Taki dysonans bardzo negatywnie wpływa na postrzeganie samego siebie.

Podoba mi się taka utopijna wizja, w której to standardyzowane badanie decydowałoby o prawie do związku.Mialbys certyfikat cyfrowy wyświetlany wraz z Twoim ID podczas powitania i koniecznie inny kolor uniformu.Możnaby to połączyć jeszcze delikatnie z eugeniką:P

Można się śmiać, ale na pewno dużo lepiej by to działało niż obecna wolnoamerykanka.

Zobacz podobne tematy :

14,822

Odp: 30lat i cały czas sam

Logowałem się ostatni raz jakieś 10 stron temu...i jakby to powiedzieć "na zachodzie bez zmian":
Raka: Ale One mnie odrzucają! nawet nie wiedząc o tym! wszystkie!
Jakiś: Ale ja nie mam szans! no-nie-mam-szans!
Chłoupski: Bracia! Nie macie szans!

Żebyście chociaż 10% energii oraz czasu, jaką zużywacie na to wszystko ukierunkowali na znalezienie jakiejś partnerki. Ale tak rzeczywiście, a nie markując tylko czynności.
Pozytywny efekt, a przynajmniej światełko w tunelu - góra miesiąc.

Theodore tylko jakiś takiś niemrawy...

14,823

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak można spieszyć znajomości, tak z ciekawości pytam?

Chociażby przez powiedzenie czegoś nie tak?

Dajmy na to, że mam tą grupkę znajomych i podoba mi się jakaś koleżanka. Jak zrobię coś nie tak, to będzie nie tylko koniec znajomości z koleżanką, ale i z całą grupką. A szansa, że zrobię coś nie tak jest bardzo wysoka. Lepiej żeby było jak jest, na stopie koleżeńskiej, niż wcale.

A jak mogę zrobić coś nie tak? Np.:
- powiem coś dziwnego
- koleżanka dowie się, że mi się podoba i będzie źle się z tym czuła
- zrobię krok za daleko, zacznę przypadkiem nieświadomie zarywać, a ona tego nie będzie chcieć
- może się poczuć urażona tym, że podoba się komuś takiemu jak ja, mogę ośmieszyć ją tym
- itp.

Teraz piszesz jak licealista.

Tak, grupa starych koni po 30 czy 40 zerwie z Tobą znajomość, bo się będziesz zalecał do jednej koleżanki.

Tak, 30 latka, będzie urażona,  na pewno Cię wyśmieje czy się obrazi, jeśli zauwazy, że ktoś z jej znajomych czyli Ty ją podrywa.

To tak w piątej klasie by uszło.
big_smile

14,824

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:

Żebyście chociaż 10% energii oraz czasu, jaką zużywacie na to wszystko ukierunkowali na znalezienie jakiejś partnerki. Ale tak rzeczywiście, a nie markując tylko czynności.
Pozytywny efekt, a przynajmniej światełko w tunelu - góra miesiąc.

Herne, sorry, ale gadasz bzdury.

Jeśli jestem aseksualny dla dziewczyn, to obojętnie co bym robił, to się im nie spodobam i żadna na mnie nie spojrzy, tego się nie przeskoczy niestety.

14,825

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak można spieszyć znajomości, tak z ciekawości pytam?

Nie zadawaj tak głupich pytań, to nie przystoi osobie w twoim wieku.

E tam, już dawno nie przejmuje się tym, co przystoi w pewnym wieku a co nie. Polecam, całkiem fajnie

14,826 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-05-08 18:32:22)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Teraz piszesz jak licealista.

Tak, grupa starych koni po 30 czy 40 zerwie z Tobą znajomość, bo się będziesz zalecał do jednej koleżanki.

Tak, 30 latka, będzie urażona,  na pewno Cię wyśmieje czy się obrazi, jeśli zauwazy, że ktoś z jej znajomych czyli Ty ją podrywa.

To tak w piątej klasie by uszło.
big_smile

Ross, sorry, ale nie zgadzam się. Jak wg Ciebie zareaguje dziewczyna w tych sytuacjach?

- podrywa ją przystojny facet, model, wysportowany, wysoki
- podrywa ją brzydki facet, na którego nikt nigdy nie spojrzy

W pierwszym wypadku, nawet jeśli nie szuka nikogo, to będzie mega zadowolona i pewnie jeszcze wylądują w łóżku
W drugim wypadku, popatrzy na tego gościa jak na debila, wyśmieje go, albo poczuje się urażona, że ktoś taki jej zawraca głowę. Bo co to za przyjemność być podrywaną przez jakiegoś brzydala?

14,827

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:

Żebyście chociaż 10% energii oraz czasu, jaką zużywacie na to wszystko ukierunkowali na znalezienie jakiejś partnerki. Ale tak rzeczywiście, a nie markując tylko czynności.
Pozytywny efekt, a przynajmniej światełko w tunelu - góra miesiąc.

Herne, sorry, ale gadasz bzdury.

Jeśli jestem aseksualny dla dziewczyn, to obojętnie co bym robił, to się im nie spodobam i żadna na mnie nie spojrzy, tego się nie przeskoczy niestety.

Rzuć pieprzny dowcip. Albo flirtuj z podtekstem erotycznym-to wersja łagodniejsza.

14,828

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:

Żebyście chociaż 10% energii oraz czasu, jaką zużywacie na to wszystko ukierunkowali na znalezienie jakiejś partnerki. Ale tak rzeczywiście, a nie markując tylko czynności.
Pozytywny efekt, a przynajmniej światełko w tunelu - góra miesiąc.

Nie znasz realiów, gdyby to było tak proste jak piszesz, to żadnego z nas by tu nie było.

14,829 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-05-08 18:34:01)

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:

Żebyście chociaż 10% energii oraz czasu, jaką zużywacie na to wszystko ukierunkowali na znalezienie jakiejś partnerki. Ale tak rzeczywiście, a nie markując tylko czynności.
Pozytywny efekt, a przynajmniej światełko w tunelu - góra miesiąc.

Herne, sorry, ale gadasz bzdury.

Jeśli jestem aseksualny dla dziewczyn, to obojętnie co bym robił, to się im nie spodobam i żadna na mnie nie spojrzy, tego się nie przeskoczy niestety.

Dlaczego tak sądzisz?

14,830

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Rzuć pieprzny dowcip. Albo flirtuj z podtekstem erotycznym-to wersja łagodniejsza.

Łagodniejsza? Rzucanie dwuznacznych tekstów, jeśli ktoś sobie tego nie życzy, to jak proszenie się o problemy. To by się na 100% skończyło zerwaniem znajomości.

14,831

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Teraz piszesz jak licealista.

Tak, grupa starych koni po 30 czy 40 zerwie z Tobą znajomość, bo się będziesz zalecał do jednej koleżanki.

Tak, 30 latka, będzie urażona,  na pewno Cię wyśmieje czy się obrazi, jeśli zauwazy, że ktoś z jej znajomych czyli Ty ją podrywa.

To tak w piątej klasie by uszło.
big_smile

Ross, sorry, ale nie zgadzam się. Jak wg Ciebie zareaguje dziewczyna w tych sytuacjach?

- podrywa ją przystojny facet, model, wysportowany, wysoki
- podrywa ją brzydki facet, na którego nikt nigdy nie spojrzy

W pierwszym wypadku, nawet jeśli nie szuka nikogo, to będzie mega zadowolona i pewnie jeszcze wylądują w łóżku
W drugim wypadku, popatrzy na tego gościa jak na debila, wyśmieje go, albo poczuje się urażona, że ktoś taki jej zawraca głowę. Bo co to za przyjemność być podrywaną przez jakiegoś brzydala?

To zależy od jej gustu i czy uzna go za męskiego.
Rozmawialiśmy wczoraj, widziałeś, jaki każda z nas miała gust.

14,832 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-05-08 18:37:13)

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:

Dlaczego tak sądzisz?

Ehhhh... Przecież to powtarzam masę razy. Ludzie mają po 16-18 lat i mają dziewczyny, związki, seks, mają powodzenie. A ja mam 32 lata i nigdy żadna dziewczyna nawet się do mnie nie uśmiechnęła.

I nie mam na myśli zwykłych relacji koleżeńskich, bo te mam i jest ok.

14,833

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Rzuć pieprzny dowcip. Albo flirtuj z podtekstem erotycznym-to wersja łagodniejsza.

Łagodniejsza? Rzucanie dwuznacznych tekstów, jeśli ktoś sobie tego nie życzy, to jak proszenie się o problemy. To by się na 100% skończyło zerwaniem znajomości.

O coś takiego nie zrywa się zbajomisci, o ile nie zrobisz tego jak cham i gbur, bez wyczucia i w niegrzeczny sposób.

14,834 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-05-08 18:38:58)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:

Żebyście chociaż 10% energii oraz czasu, jaką zużywacie na to wszystko ukierunkowali na znalezienie jakiejś partnerki. Ale tak rzeczywiście, a nie markując tylko czynności.
Pozytywny efekt, a przynajmniej światełko w tunelu - góra miesiąc.

Nie znasz realiów, gdyby to było tak proste jak piszesz, to żadnego z nas by tu nie było.

Aaa...a więc to forum to ma być jakieś remedium? Jesteś tutaj, ponieważ...? Czego oczekujesz?

Czy nie znam realiów? Wystarczy, że wyjdę na spacer i na ulicy widzę całą masę zaprzeczeń do tego co mówicie w postaci szczęśliwych par w waszym wieku. Dziwne, nie?

Może Oni nie wiedzieli, że się nie da, nie nastawiali się, że to same przeszkody i dali radę?

14,835 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-05-08 18:45:49)

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:

Może Oni nie wiedzieli, że się nie da, nie nastawiali się, że to same przeszkody i dali radę?

A może im wszyscy wkoło nie mówili, że się do niczego nie nadają? Może ludzie w nich wierzyli i szanowali? Może nie musieli spełniać wymagań z księżyca?

No i na 100% ci faceci mający dziewczyny biją nas na głowę w czymś. Wygląd, osiągnięcia, itp. Inaczej by też byli sami.

14,836

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:

Dlaczego tak sądzisz?

Ehhhh... Przecież to powtarzam masę razy.

Wiesz, nieświadomie znalazłeś właśnie rozwiązanie wszystkich swoich problemów. big_smile

Powtarzanie utartych schematów nie sprawi, że dokonamy czegoś nowego.

14,837

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:

Wiesz, nieświadomie znalazłeś właśnie rozwiązanie wszystkich swoich problemów. big_smile

Powtarzanie utartych schematów nie sprawi, że dokonamy czegoś nowego.

Wyciągasz część wypowiedzi i pozbawiasz ją kontekstu...

14,838

Odp: 30lat i cały czas sam
Herne napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:

Żebyście chociaż 10% energii oraz czasu, jaką zużywacie na to wszystko ukierunkowali na znalezienie jakiejś partnerki. Ale tak rzeczywiście, a nie markując tylko czynności.
Pozytywny efekt, a przynajmniej światełko w tunelu - góra miesiąc.

Nie znasz realiów, gdyby to było tak proste jak piszesz, to żadnego z nas by tu nie było.

Aaa...a więc to forum to ma być jakieś remedium? Jesteś tutaj, ponieważ...? Czego oczekujesz?

Odpowiadałem Ci już na to pytanie. Nie, forum nie ma być remedium, bo daliście mi już wielokrotnie do zrozumienia, że nie jesteście w stanie mi pomóc.

Czy nie znam realiów? Wystarczy, że wyjdę na spacer i na ulicy widzę całą masę zaprzeczeń do tego co mówicie w postaci szczęśliwych par w waszym wieku. Dziwne, nie?

Szczęśliwych par, w których facet jest przystojniakiem, względnie bad boyem.

Może Oni nie wiedzieli, że się nie da, nie nastawiali się, że to same przeszkody i dali radę?

Ja się nie nastawiałem na żadne przeszkody. Cały czas próbowałem i nadal próbuję, ale nic to nie daje, bo kobiety, jak nie chciały, tak nadal nie chcą mnie poznać ani ze mną rozmawiać. I ja nie mam na to żadnego wpływu.

14,839

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:

Żebyście chociaż 10% energii oraz czasu, jaką zużywacie na to wszystko ukierunkowali na znalezienie jakiejś partnerki. Ale tak rzeczywiście, a nie markując tylko czynności.
Pozytywny efekt, a przynajmniej światełko w tunelu - góra miesiąc.

Herne, sorry, ale gadasz bzdury.

Jeśli jestem aseksualny dla dziewczyn, to obojętnie co bym robił, to się im nie spodobam i żadna na mnie nie spojrzy, tego się nie przeskoczy niestety.

Rzuć pieprzny dowcip. Albo flirtuj z podtekstem erotycznym-to wersja łagodniejsza.

Miałem kiedyś taką koleżankę, dość nieładną która lubiła takie tematy. Do dziś podśmiewamy się z niej z kolegą, takie teksty w ustach osób niewyględnych brzmią na prawdę bardzo źle.

Wiem że jakis jest na tyle rozsądny że nie posłucha takiej rady, ale ja bym to wywalił, jeszcze ktoś młodszy przyjdzie, przeczyta, skorzysta z tego w towarzystwie i skompromituje się na całej linii.

14,840

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Teraz piszesz jak licealista.

Tak, grupa starych koni po 30 czy 40 zerwie z Tobą znajomość, bo się będziesz zalecał do jednej koleżanki.

Tak, 30 latka, będzie urażona,  na pewno Cię wyśmieje czy się obrazi, jeśli zauwazy, że ktoś z jej znajomych czyli Ty ją podrywa.

To tak w piątej klasie by uszło.
big_smile

Ross, sorry, ale nie zgadzam się. Jak wg Ciebie zareaguje dziewczyna w tych sytuacjach?

- podrywa ją przystojny facet, model, wysportowany, wysoki
- podrywa ją brzydki facet, na którego nikt nigdy nie spojrzy

W pierwszym wypadku, nawet jeśli nie szuka nikogo, to będzie mega zadowolona i pewnie jeszcze wylądują w łóżku
W drugim wypadku, popatrzy na tego gościa jak na debila, wyśmieje go, albo poczuje się urażona, że ktoś taki jej zawraca głowę. Bo co to za przyjemność być podrywaną przez jakiegoś brzydala?

To jest proste jak budowa cepa. Równie dobrze można zapytać siebie samego, jak byś zareagował kiedy podrywałaby się laska 50kg nadwagi i laska szczuplutka - w przypadku pierwszej poczułbyś się obrzydzony, w drugim byłbyś zachwycony.

To jest tak banalne że aż dziwię się że chce mi się jeszcze to tłumaczyć.

14,841

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:

Może Oni nie wiedzieli, że się nie da, nie nastawiali się, że to same przeszkody i dali radę?

A może im wszyscy wkoło nie mówili, że się do niczego nie nadają? Może ludzie w nich wierzyli i szanowali? Może nie musieli spełniać wymagań z księżyca?

No i na 100% ci faceci mający dziewczyny biją nas na głowę w czymś. Wygląd, osiągnięcia, itp. Inaczej by też byli sami.

Bez sensu. Ale i ci przystojni i zosiagnieviami są w związkach, ale i bywają rowniez sami.
A ci, którym teoretycznie daleko od modeli z okładek, bez specjalnych osiągnięć w zyciu to samo-sa wśród nich samotni i są wśród nich ci, którzy są w związkach.

14,842

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Teraz piszesz jak licealista.

Tak, grupa starych koni po 30 czy 40 zerwie z Tobą znajomość, bo się będziesz zalecał do jednej koleżanki.

Tak, 30 latka, będzie urażona,  na pewno Cię wyśmieje czy się obrazi, jeśli zauwazy, że ktoś z jej znajomych czyli Ty ją podrywa.

To tak w piątej klasie by uszło.
big_smile

Ross, sorry, ale nie zgadzam się. Jak wg Ciebie zareaguje dziewczyna w tych sytuacjach?

- podrywa ją przystojny facet, model, wysportowany, wysoki
- podrywa ją brzydki facet, na którego nikt nigdy nie spojrzy

W pierwszym wypadku, nawet jeśli nie szuka nikogo, to będzie mega zadowolona i pewnie jeszcze wylądują w łóżku
W drugim wypadku, popatrzy na tego gościa jak na debila, wyśmieje go, albo poczuje się urażona, że ktoś taki jej zawraca głowę. Bo co to za przyjemność być podrywaną przez jakiegoś brzydala?

To jest proste jak budowa cepa. Równie dobrze można zapytać siebie samego, jak byś zareagował kiedy podrywałaby się laska 50kg nadwagi i laska szczuplutka - w przypadku pierwszej poczułbyś się obrzydzony, w drugim byłbyś zachwycony.

To jest tak banalne że aż dziwię się że chce mi się jeszcze to tłumaczyć.

Bardziej odstrasza pisanie kocopołow na forum niż 50 kg nadwagi.
Zieeew.

14,843 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-05-08 19:04:59)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:


Bez sensu. Ale i ci przystojni i zosiagnieviami są w związkach, ale i bywają rowniez sami.
A ci, którym teoretycznie daleko od modeli z okładek, bez specjalnych osiągnięć w zyciu to samo-sa wśród nich samotni i są wśród nich ci, którzy są w związkach.

Jasne, przystojni też są sami. Ale nie dlatego, że nie mogą kogoś znaleźć. Są sami, bo chcą, bo wolą zmieniać dziewczyny jak rękawiczki, bo wolą luźne związki, których mogą mieć na pęczki, itp.

Pozostali, którzy nie są przystojni są sami, ale nie z własnego wyboru.

14,844

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Bardziej odstrasza pisanie kocopołow na forum niż 50 kg nadwagi.
Zieeew.

Jak ciebie nie odstrasza 50kg nadwagi to sorry ale po drugiej stronie nie siedzi kobieta tylko simp z neta, który startuje nawet do niezadbanych lasek 50+. Nie chce mi się wierzyć że kobieta może tak powiedzieć.

14,845 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-05-08 19:06:21)

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

Bardziej odstrasza pisanie kocopołow na forum niż 50 kg nadwagi.
Zieeew.

Jakich kocopołów? Przecież to jest prawda. Tak działa ludzki mózg, że woli to, co ładniejsze. I ci ładniejsi zawsze będą mieć łatwiej.

14,846

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Herne, sorry, ale gadasz bzdury.

Jeśli jestem aseksualny dla dziewczyn, to obojętnie co bym robił, to się im nie spodobam i żadna na mnie nie spojrzy, tego się nie przeskoczy niestety.

Rzuć pieprzny dowcip. Albo flirtuj z podtekstem erotycznym-to wersja łagodniejsza.

Miałem kiedyś taką koleżankę, dość nieładną która lubiła takie tematy. Do dziś podśmiewamy się z niej z kolegą, takie teksty w ustach osób niewyględnych brzmią na prawdę bardzo źle.

Wiem że jakis jest na tyle rozsądny że nie posłucha takiej rady, ale ja bym to wywalił, jeszcze ktoś młodszy przyjdzie, przeczyta, skorzysta z tego w towarzystwie i skompromituje się na całej linii.

I będzie wstyd na cało wioskę albo i na powiat.
Trzeba będzie zmienić miejsce zamieszkania.

14,847

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:

Może Oni nie wiedzieli, że się nie da, nie nastawiali się, że to same przeszkody i dali radę?

A może im wszyscy wkoło nie mówili, że się do niczego nie nadają? Może ludzie w nich wierzyli i szanowali? Może nie musieli spełniać wymagań z księżyca?

No i na 100% ci faceci mający dziewczyny biją nas na głowę w czymś. Wygląd, osiągnięcia, itp. Inaczej by też byli sami.

Bez sensu. Ale i ci przystojni i zosiagnieviami są w związkach, ale i bywają rowniez sami.
A ci, którym teoretycznie daleko od modeli z okładek, bez specjalnych osiągnięć w zyciu to samo-sa wśród nich samotni i są wśród nich ci, którzy są w związkach.

facet przystojny bawi się kobietami i rzadko kiedy jest w związku, tygodniowo potrafi przespać się z minimum 3 kobietami, facet przegryw nigdy nie będzie w związku chyba że ma siano, to wtedy jego wygląd praktycznie nie gra roli.

14,848

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Bardziej odstrasza pisanie kocopołow na forum niż 50 kg nadwagi.
Zieeew.

Jakich kocopołów? Przecież to jest prawda. Tak działa ludzki mózg, że woli to, co ładniejsze. I ci ładniejsi zawsze będą mieć łatwiej.

A czytałaś wczoraj, który Pan podobał się mnie a który innym koleżankom z forum? Jakieś wnioski?

14,849

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

A może im wszyscy wkoło nie mówili, że się do niczego nie nadają? Może ludzie w nich wierzyli i szanowali? Może nie musieli spełniać wymagań z księżyca?

No i na 100% ci faceci mający dziewczyny biją nas na głowę w czymś. Wygląd, osiągnięcia, itp. Inaczej by też byli sami.

Bez sensu. Ale i ci przystojni i zosiagnieviami są w związkach, ale i bywają rowniez sami.
A ci, którym teoretycznie daleko od modeli z okładek, bez specjalnych osiągnięć w zyciu to samo-sa wśród nich samotni i są wśród nich ci, którzy są w związkach.

facet przystojny bawi się kobietami i rzadko kiedy jest w związku, tygodniowo potrafi przespać się z minimum 3 kobietami,li.

A przystojni faceci nie mają zin i dzieci i nie są wierni? A to ciekawe.
Wierny jest tylko brzydal? To byś się zdziwił.

14,850

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

A czytałaś wczoraj, który Pan podobał się mnie a który innym koleżankom z forum? Jakieś wnioski?

Ross, ale ja tu nie mówię o przypadku, gdy jest kilku dość przystojnych facetów i jeden się podoba komuś, drugi komuś innemu, itp. Ja mówię o sytuacji gdy ktoś jest po prostu brzydki/aseksualny/odpychający od dziewczyn.

14,851

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:
rossanka napisał/a:

Bez sensu. Ale i ci przystojni i zosiagnieviami są w związkach, ale i bywają rowniez sami.
A ci, którym teoretycznie daleko od modeli z okładek, bez specjalnych osiągnięć w zyciu to samo-sa wśród nich samotni i są wśród nich ci, którzy są w związkach.

facet przystojny bawi się kobietami i rzadko kiedy jest w związku, tygodniowo potrafi przespać się z minimum 3 kobietami,li.

A przystojni faceci nie mają zin i dzieci i nie są wierni? A to ciekawe.
Wierny jest tylko brzydal? To byś się zdziwił.

Nie napisałem że nie mają żon owszem, ale facet przystojny jest bardziej skłonny do zdrad, tak samo jak atrakcyjna kobieta, oraz przeciętna kobieta, przeciętny facet już nie ma takiego pola popisu.
Mam do cb pytanie wytłumacz mi dlaczego nadal jesteś samotna ?

14,852

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

Bardziej odstrasza pisanie kocopołow na forum niż 50 kg nadwagi.
Zieeew.

Jakich kocopołów? Przecież to jest prawda. Tak działa ludzki mózg, że woli to, co ładniejsze. I ci ładniejsi zawsze będą mieć łatwiej.

A czytałaś wczoraj, który Pan podobał się mnie a który innym koleżankom z forum? Jakieś wnioski?

Wasze gusty to nie są gusty osób z naszego pokolenia. Różnimy się i to bardzo.

14,853

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
2odiak napisał/a:

Chrzanić to, serio. Znajdziesz sobie nowych, jeszcze lepszych smile
.......................................................................
big_smile big_smile big_smile

Złam system i włóż wreszcie w ten tryb kija smile

Łatwo to mówić komuś takiemu jak Ty. Ja mam ten sam problem co raka, nie chciałbym stracić tych paru znajomych, których mam. W końcu po latach mam z kim gdzie wyjść. Jak se to spieprzę, to już w ogóle pozamiatane.

W sumie do cb też mam pytanie, czemu nie robisz prawka? nawet jeśli uda ci się wyrwać jakiegoś paszteta, to jak wyobrażasz sobie spotkanie ? rowerem przyjedziesz ? to taka trochę niezaradność

14,854

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

A czytałaś wczoraj, który Pan podobał się mnie a który innym koleżankom z forum? Jakieś wnioski?

Ross, ale ja tu nie mówię o przypadku, gdy jest kilku dość przystojnych facetów i jeden się podoba komuś, drugi komuś innemu, itp. Ja mówię o sytuacji gdy ktoś jest po prostu brzydki/aseksualny/odpychający od dziewczyn.

No ale przeciez nie jesteś obiektywnie brzydki , widziałam zdjęcia. Ten punkt Ci odpada.

14,855

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
rossanka napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Jakich kocopołów? Przecież to jest prawda. Tak działa ludzki mózg, że woli to, co ładniejsze. I ci ładniejsi zawsze będą mieć łatwiej.

A czytałaś wczoraj, który Pan podobał się mnie a który innym koleżankom z forum? Jakieś wnioski?

Wasze gusty to nie są gusty osób z naszego pokolenia. Różnimy się i to bardzo.

No tak, siedzenie nonstop w internecie szkodzi.

14,856

Odp: 30lat i cały czas sam
rossanka napisał/a:

No ale przeciez nie jesteś obiektywnie brzydki , widziałam zdjęcia. Ten punkt Ci odpada.

Dziewczyny w wieku, który mnie interesuje, czyli jakieś 25-30, widocznie twierdzą inaczej tongue

14,857

Odp: 30lat i cały czas sam
Herbatazlimonkąbezcukru napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Łatwo to mówić komuś takiemu jak Ty. Ja mam ten sam problem co raka, nie chciałbym stracić tych paru znajomych, których mam. W końcu po latach mam z kim gdzie wyjść. Jak se to spieprzę, to już w ogóle pozamiatane.

W sumie do cb też mam pytanie, czemu nie robisz prawka? nawet jeśli uda ci się wyrwać jakiegoś paszteta, to jak wyobrażasz sobie spotkanie ? rowerem przyjedziesz ? to taka trochę niezaradność

Nie każdy mieszka na wiosce, a można mieszkać w dobrze skomunikowanym mieście.

Ale dzisiaj każda księżniczka musi mieć męża z prawkiem, inaczej jej leniwego tyłka nie zawiezie nad morze.

Jakoś ja całe życie czy to na północ czy na południe jeździłem PKP i żyje. Mniej wygodnictwa trochę.

14,858

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

No ale przeciez nie jesteś obiektywnie brzydki , widziałam zdjęcia. Ten punkt Ci odpada.

Dziewczyny w wieku, który mnie interesuje, czyli jakieś 25-30, widocznie twierdzą inaczej tongue

Miesiąc wstecz, jakiś koleś dał ogłoszenie na spotted o treści: " Sympatyczny przystojny chłopak szuka partnerki na wesele....", w komentarzach atrakcyjna kobieta napisała " Gdybyś był przystojny, to nie musiałbyś szukać partnerki na spotted" polubień była masa, wszyscy byli zgodni, najlepsze jest to, że części tutejszych forumowiczów żyje w swoim matrixie samotnie, zaprzeczając sobie samemu.

14,859

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Herbatazlimonkąbezcukru napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

W sumie do cb też mam pytanie, czemu nie robisz prawka? nawet jeśli uda ci się wyrwać jakiegoś paszteta, to jak wyobrażasz sobie spotkanie ? rowerem przyjedziesz ? to taka trochę niezaradność

Nie każdy mieszka na wiosce, a można mieszkać w dobrze skomunikowanym mieście.

Ale dzisiaj każda księżniczka musi mieć męża z prawkiem, inaczej jej leniwego tyłka nie zawiezie nad morze.

Jakoś ja całe życie czy to na północ czy na południe jeździłem PKP i żyje. Mniej wygodnictwa trochę.

tylko wiesz, to już trochę świadczy o tobie nie najlepiej, takie trochę zacofanie, tym bardziej że to nie są duże koszty, i nie jesteś od nikogo uzależniony.

14,860

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Herbatazlimonkąbezcukru napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

W sumie do cb też mam pytanie, czemu nie robisz prawka? nawet jeśli uda ci się wyrwać jakiegoś paszteta, to jak wyobrażasz sobie spotkanie ? rowerem przyjedziesz ? to taka trochę niezaradność

Nie każdy mieszka na wiosce, a można mieszkać w dobrze skomunikowanym mieście.

Ale dzisiaj każda księżniczka musi mieć męża z prawkiem, inaczej jej leniwego tyłka nie zawiezie nad morze.

Jakoś ja całe życie czy to na północ czy na południe jeździłem PKP i żyje. Mniej wygodnictwa trochę.

Ja też uwielbiam podróżować pociągami, ale nie wszędzie dojedziesz komunikacją, a nawet jeśli dojedziesz to wymaga to sporego kombinowania logistycznego, by ogarnąć przesiadki itd., zwłaszcza przy dłuższych trasach albo w miejscach, do których jedzie np. jeden autobus na godzinę czy kilka na dzień.

14,861

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

No ale przeciez nie jesteś obiektywnie brzydki , widziałam zdjęcia. Ten punkt Ci odpada.

Dziewczyny w wieku, który mnie interesuje, czyli jakieś 25-30, widocznie twierdzą inaczej tongue

Nie sądzę, że byś to udźwignął. Jak to sobie wyobrażasz? Masz siebie za totalnego przegrywa, jesteś strasznie zakompleksiony, uważasz się za miernote. Powiedzmy, że teraz poznajesz taką seksi 25-latke. Taką która ma jakichś znajomych ze studiów, jakieś swoje hobby, czasem ktoś się za nią obejrzy na ulicy, czasem kolega z pracy zagadnie, czy zaproponuje podwiezienie do domu. Myślę że twoja psychika by tego nie wytrzymała. Zaraz byś zaczął się na niej wyżywać, czy poniżać, żeby przypadkiem nie miała zbyt wysokiej samooceny i nie dostrzegła tych wszystkich wad, które sam w sobie widzisz. Nie sądzę, że czułbyś się komfortowo spotykając sie z laską bez kompleksów, która jest zadowolona z siebie, nie ma problemów towarzyskich takich jak ty i ogólnie cieszy się życiem. A gdyby się okazało że spotykała się z kimś przed tobą, to pewnie byś jej wypominał latami.

14,862

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
rossanka napisał/a:

No ale przeciez nie jesteś obiektywnie brzydki , widziałam zdjęcia. Ten punkt Ci odpada.

Dziewczyny w wieku, który mnie interesuje, czyli jakieś 25-30, widocznie twierdzą inaczej tongue

Nie sądzę, że byś to udźwignął. Jak to sobie wyobrażasz? Masz siebie za totalnego przegrywa, jesteś strasznie zakompleksiony, uważasz się za miernote. Powiedzmy, że teraz poznajesz taką seksi 25-latke. Taką która ma jakichś znajomych ze studiów, jakieś swoje hobby, czasem ktoś się za nią obejrzy na ulicy, czasem kolega z pracy zagadnie, czy zaproponuje podwiezienie do domu. Myślę że twoja psychika by tego nie wytrzymała. Zaraz byś zaczął się na niej wyżywać, czy poniżać, żeby przypadkiem nie miała zbyt wysokiej samooceny i nie dostrzegła tych wszystkich wad, które sam w sobie widzisz. Nie sądzę, że czułbyś się komfortowo spotykając sie z laską bez kompleksów, która jest zadowolona z siebie, nie ma problemów towarzyskich takich jak ty i ogólnie cieszy się życiem. A gdyby się okazało że spotykała się z kimś przed tobą, to pewnie byś jej wypominał latami.

Taka seksi 25 latka na żadnego z nas by nie spojrzała więc nie ma co teorytyzować. Ma pewnie z 5 tysi par na tinderze i tonę chętnych chadów.

Serio ale aż mnie telepie jak takie coś czytam, jak mną się przez całe życie 3 laski zainteresowały xD

14,863

Odp: 30lat i cały czas sam
Herbatazlimonkąbezcukru napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Ale dzisiaj każda księżniczka musi mieć męża z prawkiem, inaczej jej leniwego tyłka nie zawiezie nad morze.

Jakoś ja całe życie czy to na północ czy na południe jeździłem PKP i żyje. Mniej wygodnictwa trochę.

tylko wiesz, to już trochę świadczy o tobie nie najlepiej, takie trochę zacofanie, tym bardziej że to nie są duże koszty, i nie jesteś od nikogo uzależniony.

Jak nie są duże koszty, ty chyba sobie żartujesz weź porównaj koszt miesięcznego biletu za 270 zl i posiadaniem samochodu, z 4 razy więcej zabulisz. Po za tym co to za zacofanie? Znaczy że muszę mieć bo jestem wyklęty? Porąbane myślienie. Najgorsze jest to że będę zapisywał się na kurs ale nie dlatego że mi przeszkadza brak prawka tylko ludziom co smęcą mi o to dupe cały czas.

Pierdol dalej ja posłucham, 270 x 12 miesięcy = 3240 zł X 5 lat = 16200 zł = nadal brak auta i prawka, powodzenia w wąchaniu smrodu pasażerów, i słuchaniu ich pierdolenia przez telefon.

14,864

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:

Jeżeli ona nie ma w profilu ani słowa o sobie, to trudno, żebyśmy mieli pomysł na prowadzenie rozmowy xd

Myślę, że masz głęboki narcyzm, czy coś w ten deseń. Nie masz żadnych bliskich znajomych, nie umiesz utrzymać rozmowy przez dłużej niż kilka zdań. Ale to z laskami jest coś nie tak, bo są nudne, nie umieją rozmawiać, nie mają zainteresowań, nie chcą być takie jak ty sobie wyobraziłeś, że są. Wyobraziłeś bo nie masz żadnego doświadczenia z kobietami, więc skąd wiesz jakie powinny być?
Umiejętność rozmowy o pierdołach to podstawa w związku. Nawet jak poznasz jakąś rozrywkową laske, która skacze na bungee czytając Prousta w locie to ona wyczerpie anegdoty ze swojego życia po kilku miesiącach. I co wtedy? Bedziesz musiał zapytać jej jak jej minął dzień, a ona zamiast porwać cię ciekawą rozmową, opowie ci że nie dogaduje się z Kaśką z pracy. Albo powie, że cały dzień była głodna bo zaspała i nie zjadła śniadania i teraz marzy o schabowym. NUDY! jak ty to wytrzymasz?
Czy twoi starzy też nie mają narcyzmu, albo borderline? Oczekujesz jakby ponadprzeciętnej stymulacji i atencji juz na pierwszej randce, przy pierwszej rozmowie. Coś sobie źle wyobrazasz. Nikt kto nie ma zaburzeń nie ma potrzeby żeby popisywać się w pierwszym zdaniu (bo ty dalej nie zaszedłeś właściwie) swoją wyjątkowością, inteligencją, pomysłami itd.

14,865

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Taka seksi 25 latka na żadnego z nas by nie spojrzała więc nie ma co teorytyzować. Ma pewnie z 5 tysi par na tinderze i tonę chętnych chadów.

Serio ale aż mnie telepie jak takie coś czytam, jak mną się przez całe życie 3 laski zainteresowały xD

Nie pisałam do ciebie. Wy jesteście wszyscy inni i mimo że efekt jest ten sam(nie macie dziewczyny) to przyczyna u każdego jest inna i każdy chce czegoś innego.
Raka narzeka że laski są nudne i nie mają hobby, a coś czuje, że ty byś się świetnie odnalazł przy takiej dziewczynie co by nie miała pierdolca na punkcie podrózy i zasypywania wszystkich swoimi złotymi myślami i zwyczajnie chciała sobie razem oglądać seriale w domu po pracy, czy grać na konsoli.

14,866

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Taka seksi 25 latka na żadnego z nas by nie spojrzała więc nie ma co teorytyzować. Ma pewnie z 5 tysi par na tinderze i tonę chętnych chadów.

Serio ale aż mnie telepie jak takie coś czytam, jak mną się przez całe życie 3 laski zainteresowały xD

Nie pisałam do ciebie. Wy jesteście wszyscy inni i mimo że efekt jest ten sam(nie macie dziewczyny) to przyczyna u każdego jest inna i każdy chce czegoś innego.
Raka narzeka że laski są nudne i nie mają hobby, a coś czuje, że ty byś się świetnie odnalazł przy takiej dziewczynie co by nie miała pierdolca na punkcie podrózy i zasypywania wszystkich swoimi złotymi myślami i zwyczajnie chciała sobie razem oglądać seriale w domu po pracy, czy grać na konsoli.

Pewnie tak, ale i tak jestem za brzydki więc nie ma co teorytyzować.

14,867

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Pierdol dalej ja posłucham, 270 x 12 miesięcy = 3240 zł X 5 lat = 16200 zł = nadal brak auta i prawka, powodzenia w wąchaniu smrodu pasażerów, i słuchaniu ich pierdolenia przez telefon.

Ale auto tez trzeba naprawiać. To nie jest tak, że wydasz 16k i jeździsz 5 lat bez dodatkowych kosztów.
IMO dobrze, że Chuop nie rozwala kasy na głupoty i nie stara się szpanować. On taki nie jest. Myślę, że laski materialistki to nie jest jego styl i on wolałby mieć dziewczyne nawet gorzej wyglądającą i nudniejszą, niż super odstawioną dupe i musieć  się przed nią całe życie popisywać. Niektórzy faceci nie wytrzymaja jak nie przyszpanują komuś, on chyba ma inny styl i to nie jest tak, że udaje że go nie obchodzi kasa, a atak na serio cały czas marzy o spaniu na górze pieniędzy. On chyba serio jest zadowolony z takiego tryby zycia troche na marginesie.

14,868

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Jeżeli ona nie ma w profilu ani słowa o sobie, to trudno, żebyśmy mieli pomysł na prowadzenie rozmowy xd

Myślę, że masz głęboki narcyzm, czy coś w ten deseń. Nie masz żadnych bliskich znajomych, nie umiesz utrzymać rozmowy przez dłużej niż kilka zdań. Ale to z laskami jest coś nie tak, bo są nudne, nie umieją rozmawiać, nie mają zainteresowań, nie chcą być takie jak ty sobie wyobraziłeś, że są. Wyobraziłeś bo nie masz żadnego doświadczenia z kobietami, więc skąd wiesz jakie powinny być?
Umiejętność rozmowy o pierdołach to podstawa w związku. Nawet jak poznasz jakąś rozrywkową laske, która skacze na bungee czytając Prousta w locie to ona wyczerpie anegdoty ze swojego życia po kilku miesiącach. I co wtedy? Bedziesz musiał zapytać jej jak jej minął dzień, a ona zamiast porwać cię ciekawą rozmową, opowie ci że nie dogaduje się z Kaśką z pracy. Albo powie, że cały dzień była głodna bo zaspała i nie zjadła śniadania i teraz marzy o schabowym. NUDY! jak ty to wytrzymasz?
Czy twoi starzy też nie mają narcyzmu, albo borderline? Oczekujesz jakby ponadprzeciętnej stymulacji i atencji juz na pierwszej randce, przy pierwszej rozmowie. Coś sobie źle wyobrazasz. Nikt kto nie ma zaburzeń nie ma potrzeby żeby popisywać się w pierwszym zdaniu (bo ty dalej nie zaszedłeś właściwie) swoją wyjątkowością, inteligencją, pomysłami itd.

W punkt.
Ja nazywałbym to urojeniami wielkościowymi połączonymi z takim sztywnym chłodem, który kojarzy mi się z lekkim autyzmem/Aspergerem.

14,869

Odp: 30lat i cały czas sam

Boooom!

250 stron Teorii Wielkiego Przegrywu.

Przy 300 stronach zrobię kompilację najlepszych kawałków - Wielką Biblię Prawiczka

14,870

Odp: 30lat i cały czas sam
Przegryw Prawiczek napisał/a:

Boooom!

250 stron Teorii Wielkiego Przegrywu.

Przy 300 stronach zrobię kompilację najlepszych kawałków - Wielką Biblię Prawiczka

Dawaj na incelwiki, tam jest sporo dobrego contentu. Najgorsze jest to, że ten content jest prawdziwy.

14,871

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Pierdol dalej ja posłucham, 270 x 12 miesięcy = 3240 zł X 5 lat = 16200 zł = nadal brak auta i prawka, powodzenia w wąchaniu smrodu pasażerów, i słuchaniu ich pierdolenia przez telefon.

Ale auto tez trzeba naprawiać. To nie jest tak, że wydasz 16k i jeździsz 5 lat bez dodatkowych kosztów.
IMO dobrze, że Chuop nie rozwala kasy na głupoty i nie stara się szpanować. On taki nie jest. Myślę, że laski materialistki to nie jest jego styl i on wolałby mieć dziewczyne nawet gorzej wyglądającą i nudniejszą, niż super odstawioną dupe i musieć  się przed nią całe życie popisywać. Niektórzy faceci nie wytrzymaja jak nie przyszpanują komuś, on chyba ma inny styl i to nie jest tak, że udaje że go nie obchodzi kasa, a atak na serio cały czas marzy o spaniu na górze pieniędzy. On chyba serio jest zadowolony z takiego tryby zycia troche na marginesie.

owszem trzeba naprawiać, a i tak to jest bardziej opłacalne niż pksy i inne dziwactwa, tu chodzi o wygodę dyspozycyjność, zaradność, nie wiem jak tak można żyć, mój szef by takiego typa wyśmiał na dzień dobry, i kobieta zrobi to samo.

14,872 Ostatnio edytowany przez Przegryw Prawiczek (2023-05-08 21:03:20)

Odp: 30lat i cały czas sam

. Dubel

14,873

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:

Pierdol dalej ja posłucham, 270 x 12 miesięcy = 3240 zł X 5 lat = 16200 zł = nadal brak auta i prawka, powodzenia w wąchaniu smrodu pasażerów, i słuchaniu ich pierdolenia przez telefon.

Ale auto tez trzeba naprawiać. To nie jest tak, że wydasz 16k i jeździsz 5 lat bez dodatkowych kosztów.
IMO dobrze, że Chuop nie rozwala kasy na głupoty i nie stara się szpanować. On taki nie jest. Myślę, że laski materialistki to nie jest jego styl i on wolałby mieć dziewczyne nawet gorzej wyglądającą i nudniejszą, niż super odstawioną dupe i musieć  się przed nią całe życie popisywać. Niektórzy faceci nie wytrzymaja jak nie przyszpanują komuś, on chyba ma inny styl i to nie jest tak, że udaje że go nie obchodzi kasa, a atak na serio cały czas marzy o spaniu na górze pieniędzy. On chyba serio jest zadowolony z takiego tryby zycia troche na marginesie.

Bo ja mam spoko życie jeśli chodzi o poziom. Nie rozpieprzam na pierdoły, drobne przyjemności typu giełda staroci (na Olimpii i na Kole u nas są, polecam jak ktoś będzie w Warszawie) czy tam jakaś gierka.

Lubię rzeczy materialne, ale drobne, nie wymagające nie wiem jakiego wysiłku. Nie potrzeba mi wielkiego domu czy super samochodu. Wiem też że przez to jestem też skreślony, bo laski uwielbiają wręcz ambitnych gości, którym ciągle mało. Ja taki nigdy nie byłem i nie chciałem być.

14,874

Odp: 30lat i cały czas sam
Herbatazlimonkąbezcukru napisał/a:
Theodore Robert Bundy napisał/a:
Herbatazlimonkąbezcukru napisał/a:

Jak nie są duże koszty, ty chyba sobie żartujesz weź porównaj koszt miesięcznego biletu za 270 zl i posiadaniem samochodu, z 4 razy więcej zabulisz. Po za tym co to za zacofanie? Znaczy że muszę mieć bo jestem wyklęty? Porąbane myślienie. Najgorsze jest to że będę zapisywał się na kurs ale nie dlatego że mi przeszkadza brak prawka tylko ludziom co smęcą mi o to dupe cały czas.

Pierdol dalej ja posłucham, 270 x 12 miesięcy = 3240 zł X 5 lat = 16200 zł = nadal brak auta i prawka, powodzenia w wąchaniu smrodu pasażerów, i słuchaniu ich pierdolenia przez telefon.

1000zł samochód miesięcznie (zależy co kupisz to dodatkowy koszt) paliwo,oc, przeglądy naprawy, parkometry i brak miejsc postojowych w mieście, mandaty, wymiany opon. 1000 zł x12 miesięcy 12000 x5 lat = 60000 nie licząc samochodu który pewnie zmienisz, i kto tu wychodzi gorzej?

1000 zł auto miesięcznie? co ty pierdolisz człowieku ? przegląd raz do roku 100 zł ubezpieczenie raz na rok minimum 600 zł, reszta to paliwo i sporadyczne naprawy, zostaje ci koszt oleju + filtr i wymiana, opony 1100 zł na np 5 lat.

14,875

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:

Bo ja mam spoko życie jeśli chodzi o poziom. Nie rozpieprzam na pierdoły, drobne przyjemności typu giełda staroci (na Olimpii i na Kole u nas są, polecam jak ktoś będzie w Warszawie) czy tam jakaś gierka.

Lubię rzeczy materialne, ale drobne, nie wymagające nie wiem jakiego wysiłku. Nie potrzeba mi wielkiego domu czy super samochodu. Wiem też że przez to jestem też skreślony, bo laski uwielbiają wręcz ambitnych gości, którym ciągle mało. Ja taki nigdy nie byłem i nie chciałem być.

Fajnie, mam podobne podejście. Tez uwazam, że sranie kasą na markowe ciuchy, tylko po to żeby koleżanki zazdrościły, albo pierdolec na punkcie zagranicznych wakacji to głupota. Wydaje jedynie na swoje hobby, a nie wpasowanie się w jakieś trendy. Dla mnie wydanie kilku stówek na torebke z dużym logo, czy jakiś inny trend modowy jest równie głupie jak zrobienie sobie tribala na czole. Wielkie loga i szastanie kasą raczej budzi moje politowanie niż podziw, czy zazdrość.

14,876 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2023-05-08 21:23:26)

Odp: 30lat i cały czas sam
Theodore Robert Bundy napisał/a:

owszem trzeba naprawiać, a i tak to jest bardziej opłacalne niż pksy i inne dziwactwa, tu chodzi o wygodę dyspozycyjność, zaradność, nie wiem jak tak można żyć, mój szef by takiego typa wyśmiał na dzień dobry, i kobieta zrobi to samo.

Dobra Thed. Nikt kto mieszkał choć chwile w Krakowie, czy Warszawie nie powie czegoś takiego. Ludzie co zarabiają po 20k dojeżdżają do pracy na elektrycznych hulajnogach i rowerach bo auto jest zbyt upierdliwe. Skompromitowałeś się, widać że jesteś z pipidówy.

cały czas mówicie z perspektywy wsi, a ja pochodzę z miasta gdzie komunikacją przejedziesz czasem szybciej niz tym twoim pierdowozem.

tedowi słoma z butów wystaje.

14,877

Odp: 30lat i cały czas sam
jakis_czlowiek napisał/a:
Herne napisał/a:

Wiesz, nieświadomie znalazłeś właśnie rozwiązanie wszystkich swoich problemów. big_smile

Powtarzanie utartych schematów nie sprawi, że dokonamy czegoś nowego.

Wyciągasz część wypowiedzi i pozbawiasz ją kontekstu...

Ponieważ to jest zdanie-klucz, pokazujący Twój sposób funkcjonowania. Ty sobie powtarzasz coś "masę razy" tak długo, aż zaczynasz w to wierzyć. I aż przekonasz siebie samego, że jesteś nic nie wart, a cały świat sprzysiągł się przeciwko Tobie. Po co? Po co sobie tak podcinać skrzydła?
I to jest główny problem.
Powtarzasz sobie, że jest źle, więc jest źle.

14,878

Odp: 30lat i cały czas sam
ChuopskiChłop napisał/a:
Przegryw Prawiczek napisał/a:

Boooom!

250 stron Teorii Wielkiego Przegrywu.

Przy 300 stronach zrobię kompilację najlepszych kawałków - Wielką Biblię Prawiczka

Dawaj na incelwiki, tam jest sporo dobrego contentu. Najgorsze jest to, że ten content jest prawdziwy.

Dzięki. Lookne. Jest tam jakieś forum?

Dziś opowiadałem dziewczynie o tym forum i incelach i o was. Ja was w sumie nie uważam za inceli. Najpierw wam współczuła (taka jest), do momentu gdy opowiedziałem jak tu co niektórzy mówią o kobietach.Miala dość zbieżne wnioski ze mną.

Nie wiem jak ruch incelowski odnosi się do tego, ale sam obserwując młodych chłopców 14-16 lat, których zachowanie wskazuje na brak relacji społecznych w real world, introwertyzm, odrzucenie przez grupę rówieśniczą i skłonność do przebywania w światach wirtualnych (gry video, strimy, chaty) doszedłem do wniosku, że większość z nich w tym momencie nie ma szans na relacje z kobietami. Wynika to z ich położenia oraz podziału zainteresowania kobiet:

Chadowie (5%populacji) łapie 20-30% zainteresowania populacji kobiet

Samce alfa (10-15% populacji) łapie 30-40% zainteresowania kobiet ( w tym zawarte 10 punktów proc. od Chadow).
Bety (50% populacji) łapie 30-40% zainteresowania kobiet ( w tym zawarte 20 punktów proc od samców alfa)

Zostaje 30% i to będą Ci chłopcy tworzący podstawę piramidy - dla nich będzie ok 10 punktów proc. od Bet.

I 10-15% kobiet, które nie wejdą w relacje.

Procenty są umowne, podziały na grupy są płynne i odbywa się migracja między grupami w obie strony.
Nie ekstrapoluje tego na starsze pokolenia obecnych 20-30 latkow.
Wierzę w liczne wyjątki i odstępstwa. To uogólnienie.
Uważam, że młodzi chłopcy, którzy uciekli od rzeczywistości do światów cyfrowych są nie do uratowania i wybrali życie w celibacie. Z drugiej strony będą mieć porno, płatny cyberseks, o ile seks będzie ich interesował w jakiejkolwiek formie.

14,879

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Jeżeli ona nie ma w profilu ani słowa o sobie, to trudno, żebyśmy mieli pomysł na prowadzenie rozmowy xd

Myślę, że masz głęboki narcyzm, czy coś w ten deseń. Nie masz żadnych bliskich znajomych, nie umiesz utrzymać rozmowy przez dłużej niż kilka zdań. Ale to z laskami jest coś nie tak, bo są nudne, nie umieją rozmawiać, nie mają zainteresowań, nie chcą być takie jak ty sobie wyobraziłeś, że są. Wyobraziłeś bo nie masz żadnego doświadczenia z kobietami, więc skąd wiesz jakie powinny być?

Nie uważam się za ideał, daleko mi do narcyza. Ja umiem utrzymać rozmowę, jeśli druga strona jest nią zainteresowana (np. z niedawno poznanym chłopakiem rozmawiam już od kilku tygodni i nadal mamy wspólne tematy).

Umiejętność rozmowy o pierdołach to podstawa w związku. Nawet jak poznasz jakąś rozrywkową laske, która skacze na bungee czytając Prousta w locie to ona wyczerpie anegdoty ze swojego życia po kilku miesiącach. I co wtedy? Bedziesz musiał zapytać jej jak jej minął dzień, a ona zamiast porwać cię ciekawą rozmową, opowie ci że nie dogaduje się z Kaśką z pracy. Albo powie, że cały dzień była głodna bo zaspała i nie zjadła śniadania i teraz marzy o schabowym. NUDY! jak ty to wytrzymasz?

Ale ja chętnie pogadam o pierdołach, tylko kobiety to nudzi. One nie chcą rozmawiać na takie tematy, tylko oczekują, że im zapewnię rozrywkę. Jak chcę pisać o pierdołach, to nie odpisują i usuwają parę. Jak zacznę "hej, jak ci minął dzień?", bo dziewczyna nie ma opisu, to też nie odpisuje i usuwa parę, bo takich wiadomości dostaje setki.

Czy twoi starzy też nie mają narcyzmu, albo borderline? Oczekujesz jakby ponadprzeciętnej stymulacji i atencji juz na pierwszej randce, przy pierwszej rozmowie. Coś sobie źle wyobrazasz. Nikt kto nie ma zaburzeń nie ma potrzeby żeby popisywać się w pierwszym zdaniu (bo ty dalej nie zaszedłeś właściwie) swoją wyjątkowością, inteligencją, pomysłami itd.

Nie oczekuję atencji ani stymulacji. Oczekuję tylko normalnej, nie zdawkowej odpowiedzi, która da mi możliwość pociągnięcia tematu. Ja nie popisuję się w pierwszym zdaniu inteligencją i pomysłami (bo i kreatywny zbytnio nie jestem), tylko nawiązuję do opisu. No ale one nie odpisują, bo to za nudne. Albo odpisują zdawkowo, bo nie mają nic do powiedzenia lub nie są zainteresowane.

14,880

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Taka seksi 25 latka na żadnego z nas by nie spojrzała więc nie ma co teorytyzować. Ma pewnie z 5 tysi par na tinderze i tonę chętnych chadów.

Serio ale aż mnie telepie jak takie coś czytam, jak mną się przez całe życie 3 laski zainteresowały xD

Nie pisałam do ciebie. Wy jesteście wszyscy inni i mimo że efekt jest ten sam(nie macie dziewczyny) to przyczyna u każdego jest inna i każdy chce czegoś innego.
Raka narzeka że laski są nudne i nie mają hobby, a coś czuje, że ty byś się świetnie odnalazł przy takiej dziewczynie co by nie miała pierdolca na punkcie podrózy i zasypywania wszystkich swoimi złotymi myślami i zwyczajnie chciała sobie razem oglądać seriale w domu po pracy, czy grać na konsoli.

Ależ ja chętnie pooglądam seriale czy pogram na konsoli. Tylko akurat gry zdaniem sporej części kobiet są dziecinne. Seriali zasadniczo nie oglądam, ale dziewczynie chętnie w tym potowarzyszę. Niemniej jednak wolałbym z nią gdzieś pojechać.

14,881

Odp: 30lat i cały czas sam
Przegryw Prawiczek napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Jeżeli ona nie ma w profilu ani słowa o sobie, to trudno, żebyśmy mieli pomysł na prowadzenie rozmowy xd

Myślę, że masz głęboki narcyzm, czy coś w ten deseń. Nie masz żadnych bliskich znajomych, nie umiesz utrzymać rozmowy przez dłużej niż kilka zdań. Ale to z laskami jest coś nie tak, bo są nudne, nie umieją rozmawiać, nie mają zainteresowań, nie chcą być takie jak ty sobie wyobraziłeś, że są. Wyobraziłeś bo nie masz żadnego doświadczenia z kobietami, więc skąd wiesz jakie powinny być?
Umiejętność rozmowy o pierdołach to podstawa w związku. Nawet jak poznasz jakąś rozrywkową laske, która skacze na bungee czytając Prousta w locie to ona wyczerpie anegdoty ze swojego życia po kilku miesiącach. I co wtedy? Bedziesz musiał zapytać jej jak jej minął dzień, a ona zamiast porwać cię ciekawą rozmową, opowie ci że nie dogaduje się z Kaśką z pracy. Albo powie, że cały dzień była głodna bo zaspała i nie zjadła śniadania i teraz marzy o schabowym. NUDY! jak ty to wytrzymasz?
Czy twoi starzy też nie mają narcyzmu, albo borderline? Oczekujesz jakby ponadprzeciętnej stymulacji i atencji juz na pierwszej randce, przy pierwszej rozmowie. Coś sobie źle wyobrazasz. Nikt kto nie ma zaburzeń nie ma potrzeby żeby popisywać się w pierwszym zdaniu (bo ty dalej nie zaszedłeś właściwie) swoją wyjątkowością, inteligencją, pomysłami itd.

W punkt.
Ja nazywałbym to urojeniami wielkościowymi połączonymi z takim sztywnym chłodem, który kojarzy mi się z lekkim autyzmem/Aspergerem.

Już pisałem, że zdiagnozowano u mnie lekkie ZA, przy czym diagnozę postawiono na pierwszej wizycie po 5 minutach rozmowy, więc nie wiem, na ile jest to trafne.

14,882

Odp: 30lat i cały czas sam
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:

Bo ja mam spoko życie jeśli chodzi o poziom. Nie rozpieprzam na pierdoły, drobne przyjemności typu giełda staroci (na Olimpii i na Kole u nas są, polecam jak ktoś będzie w Warszawie) czy tam jakaś gierka.

Lubię rzeczy materialne, ale drobne, nie wymagające nie wiem jakiego wysiłku. Nie potrzeba mi wielkiego domu czy super samochodu. Wiem też że przez to jestem też skreślony, bo laski uwielbiają wręcz ambitnych gości, którym ciągle mało. Ja taki nigdy nie byłem i nie chciałem być.

Fajnie, mam podobne podejście. Tez uwazam, że sranie kasą na markowe ciuchy, tylko po to żeby koleżanki zazdrościły, albo pierdolec na punkcie zagranicznych wakacji to głupota. Wydaje jedynie na swoje hobby, a nie wpasowanie się w jakieś trendy. Dla mnie wydanie kilku stówek na torebke z dużym logo, czy jakiś inny trend modowy jest równie głupie jak zrobienie sobie tribala na czole. Wielkie loga i szastanie kasą raczej budzi moje politowanie niż podziw, czy zazdrość.

Też tak myślę. Wydawać trzeba na to co się lubi a nie na to co jest dziś modne. Mnie w ogóle brzydzi takie pojęcie jak moda, ja uważam że te wszystkie trendy istnieją po to tylko żeby utrzymywać obecny niewydolny system finansowy, oparty na ciągłym rozwoju i kupowaniu, który nie jest możliwy tak na prawdę.

Wolę kupować jakieś drobne fajne rzeczy, typu zagraniczne banknoty i monety, a ubrania kupuję na zasadzie aby jak najdłużej wytrzymały, a nie były jakieś wyróżniające się.

14,883 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-05-08 21:40:24)

Odp: 30lat i cały czas sam
rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:

Aaa...a więc to forum to ma być jakieś remedium? Jesteś tutaj, ponieważ...? Czego oczekujesz?

Odpowiadałem Ci już na to pytanie. Nie, forum nie ma być remedium, bo daliście mi już wielokrotnie do zrozumienia, że nie jesteście w stanie mi pomóc.

No wiec....jaki jest cel dalszego pisania tutaj, w kółko, że "każda Cię odrzuca"?
Co Ci to daje? Ukojenie?


rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:

Czy nie znam realiów? Wystarczy, że wyjdę na spacer i na ulicy widzę całą masę zaprzeczeń do tego co mówicie w postaci szczęśliwych par w waszym wieku. Dziwne, nie?

Szczęśliwych par, w których facet jest przystojniakiem, względnie bad boyem.

Taaaaa...No normalnie świat się składa z samych przystojnych facetów i bad boyów. Inni nie maja dziewczyn.
Zejdź w końcu na ziemię.
I zacznij żyć.

edit:

rakastankielia napisał/a:

Już pisałem, że zdiagnozowano u mnie lekkie ZA, przy czym diagnozę postawiono na pierwszej wizycie po 5 minutach rozmowy, więc nie wiem, na ile jest to trafne.

A więc nie wiesz, czy masz ZA. To nie jest do zdiagnozowania w 5 minut.

14,884 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-05-08 21:40:33)

Odp: 30lat i cały czas sam

...

14,885

Odp: 30lat i cały czas sam
Przegryw Prawiczek napisał/a:
ChuopskiChłop napisał/a:
Przegryw Prawiczek napisał/a:

Boooom!

250 stron Teorii Wielkiego Przegrywu.

Przy 300 stronach zrobię kompilację najlepszych kawałków - Wielką Biblię Prawiczka

Dawaj na incelwiki, tam jest sporo dobrego contentu. Najgorsze jest to, że ten content jest prawdziwy.

Dzięki. Lookne. Jest tam jakieś forum?

Dziś opowiadałem dziewczynie o tym forum i incelach i o was. Ja was w sumie nie uważam za inceli. Najpierw wam współczuła (taka jest), do momentu gdy opowiedziałem jak tu co niektórzy mówią o kobietach.Miala dość zbieżne wnioski ze mną.

Nie wiem jak ruch incelowski odnosi się do tego, ale sam obserwując młodych chłopców 14-16 lat, których zachowanie wskazuje na brak relacji społecznych w real world, introwertyzm, odrzucenie przez grupę rówieśniczą i skłonność do przebywania w światach wirtualnych (gry video, strimy, chaty) doszedłem do wniosku, że większość z nich w tym momencie nie ma szans na relacje z kobietami. Wynika to z ich położenia oraz podziału zainteresowania kobiet:

Chadowie (5%populacji) łapie 20-30% zainteresowania populacji kobiet

Samce alfa (10-15% populacji) łapie 30-40% zainteresowania kobiet ( w tym zawarte 10 punktów proc. od Chadow).
Bety (50% populacji) łapie 30-40% zainteresowania kobiet ( w tym zawarte 20 punktów proc od samców alfa)

Zostaje 30% i to będą Ci chłopcy tworzący podstawę piramidy - dla nich będzie ok 10 punktów proc. od Bet.

I 10-15% kobiet, które nie wejdą w relacje.

Procenty są umowne, podziały na grupy są płynne i odbywa się migracja między grupami w obie strony.
Nie ekstrapoluje tego na starsze pokolenia obecnych 20-30 latkow.
Wierzę w liczne wyjątki i odstępstwa. To uogólnienie.
Uważam, że młodzi chłopcy, którzy uciekli od rzeczywistości do światów cyfrowych są nie do uratowania i wybrali życie w celibacie. Z drugiej strony będą mieć porno, płatny cyberseks, o ile seks będzie ich interesował w jakiejkolwiek formie.

Bardzo fajna obserwacja, mam podobne spostrzeżenia jeśli chodzi o układ podziału kobiet i mężczyzn i to jak kończą ci wyalienowani. Ci z nas, którzy już w młodym wieku tak jak ja zainteresowali się światem cyfrowym pod względem towarzyskim są zbyt zapóźnieni w kwestiach społecznych, w tym w dziewczynach. Zostają escorty albo układy sponsorowane, coraz powszechniejsze, bo nie ma co ukrywać, coraz więcej facetów, szczególnie tych co wybrali właśnie zainteresowanie się nowymi technologiami zarabia na tyle przyzwoicie że ich na to stać.

Jednak taka będzie po prostu tendencja. Mój kumpel obserwuje swojego młodszego o kilka lat brata i jego kolegów, i w ich pokoleniu spędzanie całych dni przed kompem i fortnitem czy fifą jest czymś zupełnie normalnym i mało kto tam płacze na temat swojej samotności. Aby kolejną partyjkę pyknąć i do przodu.

Mam nadzieję że mi też uda się to jakoś zaakceptować.

Posty [ 14,821 do 14,885 z 29,786 ]

Strony Poprzednia 1 227 228 229 230 231 459 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024