SmutnaDziewczyna007 napisał/a:marcinex napisał/a:Się uśmiałem to czytając. Najbardziej mnie rozbawił fragment w którym uważasz, że skoro raka nie spotyka się ze znajomymi to nie szuka aktywnie kobiety. A co ma piernik do wiatraka? Jak się będzie spotykał z grupą kolegów facetów, albo grupą zajętych dziewczyn to to ma go jakoś przybliżyć do znalezienia dziewczyny? W jaki sposób? Poza tym z tego co czytam, to raka robi co może by znaleźć kobietę i znajomych, ale najłatwiej to napisać, ze nic nie robi. Krytykować innych to zawsze łatwo.
Ale ty byłeś kiedykolwiek u kogokolwiek na imprezie? Przecież nawet jak idziesz na domówkę do zamężnej kolezanki to zawsze będzie pare nowych osób których nie znasz i potem możecie wspólnie gdzieś się umówić już bez zamężnej i zajętej koleżanki.
Ale od znajomych do wyjścia gdzieś/rozmawiania jeszcze bardzo daleka droga do tego, żeby wśród nich znaleźć dziewczynę. Może się dziewczynom fajnie gadać z jakimś facetem, będą lubić spędzać z nim czas, ale jak coś w nim jest nie tak, to nigdy nie będzie to dla nich ktoś do czegoś więcej.
Dokładnie. Poza tym nie każdy musi lubić chodzić na imprezy.